sygn. akt V GC 742/15
Dnia 24 marca 2016 r.
Sąd Rejonowy w Tarnowie – Wydział V Gospodarczy
w składzie
Przewodniczący SSR Michał Bień
Protokolant stażysta Edyta Raś
po rozpoznaniu w dniu 24 marca 2016 r. w Tarnowie
sprawy z powództwa (...) spółki akcyjnej
z siedzibą w W.
przeciwko Ł. O. (1)
o zapłatę kwoty 1.062,00 (słownie: jeden tysiąc sześćdziesiąt dwa) zł wraz
z odsetkami ustawowymi
I. oddala powództwo;
II. obciąża stronę powodową P. (1)kosztami procesu w kwocie 44,76 (słownie: czterdzieści cztery złote siedemdziesiąt sześć groszy) zł.
SSR Michał Bień
sygn. akt V GC 742/15
wyroku Sądu Rejonowego w Tarnowie
z dnia 23 marca 2016 r.
I
Strona powodowa (...) spółka akcyjna
z siedzibą w (...) w pozwie wniesionym w dniu 17 lipca 2015 r. w elektronicznym postępowaniu upominawczym skierowanym przeciwko Ł. O. (1) domagała się zasądzenia kwoty 1.062,00 (słownie: jeden tysiąc sześćdziesiąt dwa) zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od kwoty 1.062,00 zł od dnia 06 lipca 2013 r. do dnia zapłaty oraz zasądzenia kosztów sądowych w kwocie 30,00 zł.
Na uzasadnienie żądania pozwu strona powodowa podniosła, że Ł. O. (1) zawarł z (...) spółką akcyjną umowę ubezpieczenia na okres od dnia 05 lipca 2013 r. do dnia 04 lipca 2014 r. o numerze (...) za szkody powstałe w związku z ruchem pojazdu marki O. (...) numer VIN (...) numer rejestracyjny (...). Składka ubezpieczeniowa w kwocie 1.062,00 zł miała być zapłacona
w jednej racie płatnej do dnia 05 lipca 2013 r.
(...) spółka akcyjna podał, że pozwany składki nie zapłacił. W związku z brakiem zapłaty pełnej kwoty składki strona powodowa wezwała Ł. O. (1) do zapłaty (k. 4 – 6).
Na podstawie twierdzeń zawartych uzasadnieniu pozwu Sąd Rejonowy Lublin – Zachód w Lublinie Wydział VI Cywilny w dniu 06 sierpnia 2015 r. wydał nakaz zapłaty w elektronicznym postępowaniu upominawczym, którym nakazał pozwanemu Ł. O. (1), aby zapłacił stronie powodowej (...)spółce akcyjnej kwotę 1.062,00 zł wraz
z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 1.062,00 zł od dnia 06 lipca 2013 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 30,00 zł w terminie dwóch tygodni od doręczenia nakazu, albo wniósł w tymże terminie sprzeciw (k. 9).
W sprzeciwie od nakazu zapłaty, którego odpis został doręczony pozwanemu w dniu 11 sierpnia 2015 r., wniesionym w dniu 24 sierpnia 2015 r. Ł. O. (1) zażądał oddalenia powództwa w całości oraz o zasądzenie od strony powodowej na jego rzecz kosztów procesu według norm przepisanych.
W uzasadnieniu sprzeciwu od nakazu zapłaty Ł. O. (1) zarzucił m. in., że wbrew twierdzeniom strony powodowej nie zawarł umowy ubezpieczenia pojazdu marki O. (...) numer rejestracyjny (...) a ponadto, że warunki ubezpieczenia pojazdu były mu nieznane w tym w szczególności termin zapłaty składki.
Pozwany zaprzeczył twierdzeniom (...) spółki akcyjnej, zgodnie z którymi strona powodowa dysponowała wierzytelnością wobec Ł. O. (1). Naprowadził przy tym, że nie zawierał umowy ubezpieczenia, której numeru strona powodowa nawet nie wskazała.
Ł. O. (1) stwierdził, że prowadził działalność gospodarczą polegającą m. in. na wynajmie samochodów, zatem zawierał tego typu umów wiele i wskazanie numeru polisy mogłoby przyczynić się do bardziej precyzyjnego odniesienia się do zarzutów strony powodowej. Przyznał również, że posiadał samochód marki O. (...) o podanych numerach rejestracyjnych ale ubezpieczenie tego pojazdu winno być kojarzone z leasingodawcą a nie podanym przez powoda pozwanym (k. 10 – 11, k. 12 – 13).
Postanowieniem z dnia 02 września 2015 r. Sąd Rejonowy Lublin – Zachód w Lublinie przekazał sprawę do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Tarnowie (k. 17).
W pozwie wniesionym w następstwie przekazania sprawy do rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Tarnowie Wydziałowi V Gospodarczemu strona powodowa powtórzyła żądanie pozwu wyrażone w pozwie wniesionym w elektronicznym postępowaniu upominawczym oraz powieliła argumenty powołane w uzasadnieniu pozwu wniesionego w elektronicznym postępowaniu upominawczym. Ponadto zażądała zasądzenia kosztów procesu w kwotach 14,76 zł tytułem kosztów notarialnie poświadczonego pełnomocnictwa, 17,00 zł tytułem opłaty skarbowej od pełnomocnictwa oraz 30,00 zł tytułem opłaty od pozwu (k. 27 – 28 verte).
W piśmie procesowym z dnia 09 grudnia 2015 r. (...) spółka akcyjna podtrzymał żądanie pozwu wnosząc o zasądzenie od pozwanego kwoty 1.062,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi, kosztów procesu według norm przepisanych a także rozpoznania sprawy pod nieobecność pełnomocnika (k. 26).
W dniu 22 lutego 2016 r. pozwany Ł. O. (1) wniósł sprzeciw
w formie papierowej od powyższego nakazu zapłaty zaskarżając go w całości
i zażądał oddalenia powództwa. Zarzucił brak udowodnienia wysokości roszczenia strony powodowej.
W uzasadnieniu sprzeciwu od nakazu zapłaty pozwany podniósł, że strona powodowa dołączyła dokumenty, na podstawie których nie sposób było zweryfikować w tym również w zakresie wysokości przysługującego mu z tego tytułu roszczenia. Zarzucił, że strona powodowa nie przedłożyła żadnych dowodów pozwalających na ustalenie daty wymagalności roszczenia objętego żądaniem pozwu.
W pozostałej części uzasadnienia sprzeciwu od nakazu zapłaty Ł. O. (2) powielił argumenty zawarte w sprzeciwie wniesionym na etapie elektronicznego postępowania upominawczego (k. 42 – 43).
W piśmie procesowym strony powodowej z dnia 11 marca 2016 r. stanowiącym odpowiedź na sprzeciw pozwanego od nakazu zapłaty wydanego w elektronicznym postępowaniu upominawczym (...)spółka akcyjna podtrzymał roszczenie zawarte w pozwie jak również wszystkie wnioski i dowody.
W uzasadnieniu pisma procesowego strona powodowa podała, że umowa ubezpieczenia numer (...), na podstawie której dochodziła zapłaty zaległej składki była umową obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, która uległa wznowieniu. Poprzednia umowa ubezpieczenia numer (...) dla pojazdu marki O. (...) numer rejestracyjny (...) i o numerze nadwozia VIN (...) została zawarta pomiędzy stronami na okres od dnia 05 lipca 2012 r. do dnia 04 lipca 2013 r. W związku z brakiem wypowiedzenia umowy ubezpieczenia numer (...) na koniec okresu jej obowiązywania oraz opłaceniem należnej składki w całości doszło do wznowienia umowy na kolejny roczny okres od dnia 05 lipca 2013 r. do dnia 04 lipca 2014 r.
(...) spółka akcyjna podniósł, że w związku z faktem, że umowa numer (...) była umową wznowioną, to jako taka nigdy nie istniała w formie papierowej. Dokument umowy ubezpieczenia zastąpiony został przez dokument potwierdzenia pokrycia ubezpieczeniowego numer (...) (k. 55 – 56).
W piśmie procesowym z dnia 18 marca 2016 r. (...) spółka akcyjna powielił te same argumenty, które zostały zawarte
w piśmie procesowym z dnia 11 marca 2016 r. (k. 63).
II
Sąd Rejonowy w Tarnowie ustalił następujący stan faktyczny sprawy:
W dniu 03 lipca 2012 r. zawarta została pomiędzy Ł. O. (1) a (...) spółką akcyjną umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, AC i NNW pojazdu marki O. (...) numer rejestracyjny (...) i o numerze nadwozia VIN (...). W umowie tej wskazano jako właściciela leasingodawcę pojazdu B. (1)a Ł. O. (1) jako posiadacza, użytkownika i ubezpieczającego. Umowa została zawarta na czas od dnia 05 lipca 2012 r. do dnia 04 lipca 2013 r.
Dowód: odpis polisy numer (...) z dnia 03 lipca 2012 r. – k. 57 – 60.
Zgodnie z treścią dowodu rejestracyjnego numer DR/ (...)ścicielem i posiadaczem pojazdu marki O. (...) numer rejestracyjny (...) numer VIN (...) pozostawał B. a.
Dowód: odpis dowodu rejestracyjnego numer DR/ (...) – k. 51.
W dniu 15 maja 2013 r. (...) spółka akcyjna zawarła z Ł. O. (1)umowę przeniesienia prawa własności pojazdu marki O. (...) numer rejestracyjny (...) i o numerze nadwozia VIN (...).
Dowód: odpis pisemnej umowy z dnia 15 maja 2013 r. – k. 71; przesłuchanie powoda Ł. O. (1) – k. 72 verte – 73.
Na potwierdzenie zawarcia umowy przeniesienia prawa własności pojazdu marki O. (...) numer rejestracyjny (...) i o numerze nadwozia VIN (...) wystawiona została faktura VAT numer (...) datowana na dzień 15 maja 2013 r.
Dowód: odpis faktury VAT numer (...) z dnia 15 maja 2013 r. – k. 70.
W pisemnym dokumencie w postaci potwierdzenia pokrycia ubezpieczeniowego wystawionym przez (...) spółkę akcyjną stwierdzono, że Ł. O. (1) zawarł umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej pojazdu marki O. (...) numer rejestracyjny (...) i o numerze nadwozia VIN (...) rok produkcji 2010. W dokumencie tym wskazano również, że kwota należna z tytułu składki na ubezpieczenie wynosiła 1.062,00 zł a termin płatności przypadał na dzień 05 lipca 2013 r.
Dowód: dokument potwierdzenia pokrycia ubezpieczeniowego
z dnia 09 grudnia 2015 r. – k. 33 – 34
verte
.
Ł. O. (1) nie zawierał żadnej umowy ubezpieczenia pojazdu marki O. (...) numer rejestracyjny (...) i o numerze nadwozia VIN (...) po upływie okresu czasu, na jaki zawarta została umowa ubezpieczenia pojazdu z dnia 03 lipca 2012 r. (...) spółka akcyjna nie przysłał w tej sprawie do Ł. O. (1) żadnego pisma czy też kalkulacji składki.
Dowód: przesłuchanie pozwanego Ł. O. (1) – k. 72 verte – 73.
W pisemnym wezwaniu z dnia 05 grudnia 2014 r. (...) spółka akcyjna wezwała Ł. O. (2) do zapłaty łącznie kwoty 1.253,77 zł w tym kwoty 1.062,00 zł tytułem należności głównej
i kwoty 191,77 zł tytułem odsetek ustawowych. W wezwaniu do zapłaty wskazano, że dotyczyło ono niezapłaconej składki z tytułu zawartej umowy ubezpieczenia numer (...) odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdu marki O. (...) numer rejestracyjny (...).
Dowód: odpis pisemnego wezwania do zapłaty z dnia 05 grudnia 2014 r. – k. 35.
Ł. O. (1) otrzymał wezwanie do zapłaty. Próbował skontaktować się z (...) spółką akcyjną chcąc w ten sposób wyjaśnić sprawę zapłaty składki za kolejny okres ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej lecz towarzystwo ubezpieczeń obstawało przy swoim.
Dowód: przesłuchanie pozwanego Ł. O. (1) – k. 72 verte – 73.
Rekonstrukcji stanu faktycznego sąd dokonał w części na podstawie odpisów dokumentów i odpisów dokumentów zgromadzonych w toku postępowania dowodowego. Sąd nie dopatrzył się uchybień w ich treści oraz formie.
Dowody z odpisów dokumentów prywatnych sąd uznał w całości za autentyczne i wiarygodne. Żadna ze stron ich nie kwestionowała, tak pod względem poprawności formalnej jak i materialnej. Nie ujawniły się też jakiekolwiek okoliczności podważające moc dowodową tych dokumentów, które należałoby brać pod uwagę z urzędu. Domniemania, z których korzystają dokumenty urzędowe jak i prywatne [autentyczności i złożenia zawartego w nim oświadczenia przez osobę, która podpisała dokument prywatny ( vide: T. Ereciński, „Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz. Część pierwsza. Postępowanie rozpoznawcze. Część druga. Postępowanie zabezpieczające. Tom 1”, wydanie 2, Wydawnictwo Prawnicze LexisNexis, Warszawa 2007 r., pod red. T. Erecińskiego, s. 576, teza 11 do art. 245, s. 590, teza 1 do art. 253)], pozostały niewzruszone. Dokumenty prywatne stanowiły dowód tego, że osoby, które je podpisały, złożyły oświadczenia zawarte w dokumentach (art. 245. k.p.c. w zw. z art. 233. § 1. k.p.c.).
Osobnego omówienia wymagał natomiast dokument prywatny w postaci przedłożonego przez stronę powodową potwierdzenia pokrycia ubezpieczeniowego z dnia 09 grudnia 2015 r.
Dokument prywatny jakkolwiek nie został wyposażony w domniemanie prawne zgodności jego treści z rzeczywistym stanem, to jednak może stanowić samodzielny środek dowodowy i w oparciu o jego treść sąd ma możliwość wyrokowania. Dokument prywatny pozostaje jednym z dowodów wymienionych
w kodeksie postępowania cywilnego i podlega ocenie tak jak wszystkie inne dowody (
vide: art. 233. § 1. k.p.c.). Może zatem stanowić podstawę ustaleń faktycznych i wyrokowania (
vide: wyrok i uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego
z dnia 30 czerwca 2004 r., sygn. akt IV CK 474/03, publ. OSNC 2005 r., nr 6, poz. 113; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 września 1985 r., sygn. akt IV PR 200/85, publ. OSNCP 1986 r., nr 5, poz. 84; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 03 października 2000 r., sygn. akt I CKN 804/98, nie publ., LEX nr 50890).
Dokument prywatny w świetle brzmienia art. 253. k.p.c. ma znacznie mniejszą moc dowodową, jeżeli miałby świadczyć na rzecz strony, która go sporządziła. Ma za to dużą wartość dowodową, jeśli pochodzi od osoby trzeciej, niezwiązanej ze stronami i od nich niezależnej. Założyć bowiem można wówczas, że intencją wystawcy takiego dokumentu nie było wzmocnienie bądź też osłabienie którejkolwiek ze stron postępowania ( vide: uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 06 listopada 2002 r., sygn. akt I CKN 1280/2000, nie publ., LEX nr 78358).
Dokument ten ze względu na brak domniemania zgodności z rzeczywistym stanem jako dokument prywatny podlega ocenie sądu wedle reguł statuowanych przepisem art. 233. § 1. k.p.c. Skoro bowiem dokument prywatny nie korzysta z domniemania prawdziwości zawartych w nim oświadczeń, to każda osoba mająca w tym interes prawny może twierdzić i dowodzić, że treść złożonych oświadczeń nie odpowiada stanowi rzeczywistemu ( vide: postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 15 kwietnia 1982 r., sygn. akt III CRN 65/82, nie publ., LEX nr 8414).
Przedstawiony przez (...) spółkę akcyjną dokument w postaci potwierdzenia pokrycia ubezpieczeniowego z dnia 09 grudnia 2015 r. nie mógł stanowić wystarczająco pewnego dowodu świadczącego o zasadności powództwa w zakresie nie tylko kwoty żądanej tytułem składki na ubezpieczenie ale i w zakresie tego, że doszło do zawarcia umowy pomiędzy stronami procesu o ubezpieczenie od odpowiedzialności cywilnej. Przede wszystkim dokument ten nie znajdował potwierdzenia w innych dokumentach czy też odpisach dokumentów albo przesłuchaniu pozwanego. Co więcej z treści powołanego przez samą stroną powodową art. 31. ust. 1. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych jak i treści odpisu dokumentu w postaci wcześniej zawartej umowy ubezpieczenia z dnia 03 lipca 2012 r. jak i z przesłuchania pozwanego wynikało, że (...)spółka akcyjna nie zawarła po upływie czasu, na jaki została zawarta umowa ubezpieczenia datowana na dzień 03 lipca 2012 r., kolejna umowa ubezpieczenia w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Możliwość przyjęcia kontynuacji takiej umowy w zakresie ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej wykluczało zaś wyraźne brzmienie art. 31. ust. 1. zd. ostatnie ustawy
o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Potwierdzenie pokrycia ubezpieczeniowego zatem te nie mogło świadczyć o zawarciu kolejnej umowy ubezpieczenia przez Ł. O. (1) z (...) spółką akcyjną, jako że nie tylko nie znajdowało potwierdzenia
w innych dowodach pisemnych ale i nie znalazło potwierdzenia w zeznaniach pozwanego zaś strona powodowa nie przedstawiła żadnych innych środków dowodowych w odpowiednim czasie, które wskazywałyby, że do zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej na okres czasu przypadający po dniu 04 lipca 2013 r. w sposób czynny doszło. Nie pozwalały zatem na wyciągnięcie innych wniosków żadne z pozostałych dowodów zaoferowanych przez stronę powodową. Wobec nieprzedstawienia dokumentów czy też innych dowodów świadczących o zawarciu przez (...)spółkę akcyjną z Ł. O. (1) umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej nie mógł zatem sąd zweryfikować prawdziwości twierdzeń strony powodowej jedynie w oparciu o oryginał potwierdzenia pokrycia ubezpieczeniowego z dnia 09 grudnia 2015 r. jako dokumencie pochodzącym jedynie od strony powodowej. Strona powodowa nie przedstawiła nie tylko samych dokumentów świadczących o zawarciu takiej umowy z Ł. O. (1) ale także nie powołała innych środków dowodowych pozwalających ustalić jej zawarcie zgodnie z treścią potwierdzenia pokrycia ubezpieczeniowego.
Sąd nie przyjął zatem w konsekwencji braku dostatecznej wiarygodności dokumentu prywatnego w postaci oryginału potwierdzenia pokrycia ubezpieczeniowego z dnia 09 grudnia 2015 r. oraz wobec niemożliwości zweryfikowania treści tego dokumentu z innymi środkami dowodowymi, że doszło do zawarcia umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej przez (...) spółkę akcyjną na rzecz Ł. O. (1). Nie uznał tym samym sąd, że wskazana w pozwie kwota tytułem składki z tytułu zawarcia umowy ubezpieczenia należała się stronie powodowej.
Przesłuchanie pozwanego Ł. O. (1) stanowić mogło podstawę czynionych ustaleń faktycznych, jako że w zakresie okoliczności relewantnych z punktu widzenia rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy co do zasady treść zeznań pozwanego jawiła się jako jasna i logiczna, a nadto wykazywała wewnętrzną spójność i korespondowała z pozostałą częścią materiału dowodowego. Nadto zeznania pozwanego znajdowały potwierdzenie w pozostałym zgromadzonym materiale dowodowym stanowiąc spójną całość, zatem sąd nie znalazł powodów, by kwestionować którąkolwiek ich część tym bardziej, że strona powodowa nie przedstawiła żadnego dowodu, który mógłby poddać
w wątpliwość te depozycje.
Sąd postanowił pominąć dowód z przesłuchania przedstawiciela strony powodowej, gdyż zgłoszone wcześniej środki dowodowe pozwoliły wyjaśnić fakty istotne dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 299. k.p.c. w zw. z art. 227. k.p.c.), a ponadto żadna ze stron takiego dowodu nie zaoferowała.
III
Sąd Rejonowy w Tarnowie zważył, co następuje:
Powództwo okazało się bezzasadne i jako takie zostało w całości podlegało oddaleniu, gdyż wbrew twierdzeniom strony powodowej wobec przeniesienia w dniu 15 maja 2013 r. prawa własnosci pojazdu, który był przedmiotem umowy ubezpieczenia zawartej w dniu 03 lipca 2012 r., a zatem jeszcze przed upływem okresu czasu, na jaki została zawarta umowa ubezpieczenia datowana na dzień 03 lipca 2012 r., nie doszło do jej kontynuacji w zakresie obowiązywania umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej po dniu, w którym upłynął okres czasu, na jaki uprzednio umowa została zawarta.
Strona powodowa (...)spółka akcyjna domagała się zasądzenia od pozwanego Ł. O. (1) kwoty 1.062,00 zł w oparciu o art. 805. § 1. k.c. i art. 821. k.c. w zw. z art. 31. ust. 1. i art. 28. ust. 1. ustawy z dnia 22 maja 2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2013 r., poz. 392 z późn. zm.) oraz art. 471. k.c., art. 476. k.c. i art. 477. § 1. k.c. wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 1.062,00 zł od dnia 06 lipca 2013 r. do dnia zapłaty na podstawie art. 359. § 1. i § 2. k.c. w zw. z art. 481. § 1. i § 2. zd. I. k.c.
W myśl art. 805. § 1. k.c. przez umowę ubezpieczenia ubezpieczyciel zobowiązuje się, w zakresie działalności swego przedsiębiorstwa, spełnić określone świadczenie w razie zajścia przewidzianego w umowie wypadku, a ubezpieczający zobowiązuje się zapłacić składkę.
Świadczenie ubezpieczyciela polega w szczególności na zapłacie m. in. przy ubezpieczeniu majątkowym – określonego odszkodowania za szkodę powstałą wskutek przewidzianego w umowie wypadku [art. 805. § 1. pkt 2) k.c.].
Po myśli art. 821. k.c. przedmiotem ubezpieczenia majątkowego może być każdy interes majątkowy, który nie jest sprzeczny z prawem i daje się ocenić w pieniądzu.
Stosownie do brzmienia art. 471. k.c. dłużnik obowiązany jest do naprawienia szkody wynikłej z niewykonania lub nienależytego wykonania zobowiązania, chyba że niewykonanie lub nienależyte wykonanie jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
Po myśli art. 476. k.c. dłużnik dopuszcza się zwłoki, gdy nie spełnia świadczenia w terminie, a jeżeli termin nie jest oznaczony, gdy nie spełnia świadczenia niezwłocznie po wezwaniu przez wierzyciela. Nie dotyczy to wypadku, gdy opóźnienie w spełnieniu świadczenia jest następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
Stosownie do treści art. 477. § 1. k.c. w razie zwłoki dłużnika wierzyciel może żądać, niezależnie od wykonania zobowiązania, naprawienia szkody wynikłej ze zwłoki.
Odsetki od sumy pieniężnej należą się tylko wtedy, gdy to wynika z czynności prawnej albo z ustawy, z orzeczenia sądu lub z decyzji innego właściwego organu (art. 359. § 1. k.c.).
Po myśli art. 481. § 1. k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była z góry oznaczona, należą się odsetki ustawowe (art. 481. § 2. zd. I. k.p.c.).
Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy (art. 481. § 2. k.c. w brzmieniu obowiązującym od dnia 01 stycznia 2016 r.).
Zgodnie natomiast z art. 481. § 2 4. k.c. Minister Sprawiedliwości ogłasza, w drodze obwieszczenia, w Dzienniku Urzędowym Rzeczypospolitej Polskiej „Monitor Polski”, wysokość odsetek ustawowych za opóźnienie.
Zgodnie z brzmieniem art. 31. ust. 1. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych w razie przejścia lub przeniesienia prawa własności pojazdu mechanicznego, którego posiadacz zawarł umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, na posiadacza pojazdu, na którego przeszło lub zostało przeniesione prawo własności, przechodzą prawa i obowiązki poprzedniego posiadacza wynikające z tej umowy. Umowa ubezpieczenia OC ulega rozwiązaniu z upływem okresu, na który została zawarta, chyba że posiadacz, na którego przeszło lub zostało przeniesione prawo własności, wypowie ją na piśmie. W przypadku wypowiedzenia umowy ubezpieczenia OC, ulega ona rozwiązaniu z dniem jej wypowiedzenia. Przepisów art. 28 nie stosuje się.
Wreszcie po myśli art. 28. ust. 1. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych jeżeli posiadacz pojazdu mechanicznego nie później niż na jeden dzień przed upływem okresu 12 miesięcy, na który umowa ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych została zawarta, nie powiadomi na piśmie zakładu ubezpieczeń o jej wypowiedzeniu, uważa się, że została zawarta następna umowa na kolejne 12 miesięcy, z zastrzeżeniem ust. 2.
Norma art. 805. § 1. k.c. zawiera regulację statuującą istotę umowy ubezpieczenia określa elementy istotne przedmiotowo ( essentialia negotii) umowy ubezpieczenia oraz zasadnicze obowiązki stron umowy ubezpieczenia. Stosownie do brzmienia tego przepisu umowa ubezpieczenia pozostaje umową konsensualną, tj. dochodzi do skutku w wyniku osiągnięcia porozumienia przez kontrahentów, jest umową dwustronnie zobowiązującą a jednocześnie jest wzajemną, choć świadczenie zakładu ubezpieczeń nie musi zostać spełnione, jeśli przez czas trwania umowy ubezpieczenia do zajścia zdarzenia obligującego do wypłaty określonego świadczenia nie dojdzie.
Umowa ubezpieczenia ma zatem charakter wzajemny. Odpowiednikiem świadczenia ubezpieczającego w postaci składki pozostaje bowiem świadczenie zakładu ubezpieczeń co do zasady najczęściej pieniężne spełniane w sytuacji zaistnienia zdarzenia określonego w umowie ubezpieczenia.
Podstawowym obowiązkiem ubezpieczyciela wynikającym z umowy ubezpieczenia pozostaje udzielenie ochrony ubezpieczeniowej poprzez wypłatę świadczenia określonego umową ubezpieczenia zaś w przypadku ubezpieczającego podstawowym obowiązkiem pozostaje opłacanie umówionej składki. Obowiązki te statuowane zostały w przepisie art. 805. § 1. i § 2. k.c. i były takie same w przypadku umowy ubezpieczenia majątkowego, co wynikało z art. 821. k.c.
Umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może ulec rozwiązaniu, co wynikało z powołanego już wyżej przepisu art. 31. ust. 1. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym
i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Dochodzi do tego m. in.
w sytuacji przejścia lub przeniesienia prawa własności pojazdu mechanicznego. W przypadku, gdy dochodzi w czasie trwania umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej, do przejścia lub przeniesienia prawa własności pojazdu mechanicznego, którego posiadacz zawarł umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, na posiadacza pojazdu, na którego przeszło lub zostało przeniesione prawo własności, przechodzą jednak prawa i obowiązki poprzedniego posiadacza wynikające z tej umowy. Umowa ubezpieczenia OC ulega wszakże rozwiązaniu z upływem okresu, na który została zawarta, chyba że posiadacz, na którego przeszło lub zostało przeniesione prawo własności, wypowie ją na piśmie. W przypadku wypowiedzenia umowy ubezpieczenia OC, ulega ona rozwiązaniu z dniem jej wypowiedzenia. Co istotne zgodnie z ostatnim zdaniem art. 31. ust. 1. przepisy art. 28. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych nie znajdują zastosowania do sytuacji przeniesienia lub przejścia prawa własności pojazdu mechanicznego.
Treść art. 31. ust. 1., którego powołane wyżej brzmienie obowiązywało od dnia 11 lutego 2012 r., oznaczała, że do sytuacji opisanej w stanie faktycznym nie znajdował powołany przez stronę powodową art. 28. ust. 1. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym
i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. W takiej sytuacji ubezpieczycielowi nie przysługiwało roszczenie o zapłatę składki z tytułu zawarcia umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej za ten czas, który przypadał już upływie okres czasu, na który zawarto umowę ubezpieczenia pojazdu,
w czasie której doszło do przeniesienia lub przejścia prawa własnosci. Najpóźniej bowiem z dniem kończącym okres czasu, na który umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej została zawarta, umowa ta ulegała rozwiązaniu a jej kontynuację wykluczało brzmienie art. 31. ust. 1. zd. ostatnie ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.
Na podstawie częściowo bezspornego stanu faktycznego jak i poczynionych ustaleń faktycznych należało stwierdzić, że pomiędzy (...) spółką akcyjną jako ubezpieczycielem a Ł. O. (1)w dniu 03 lipca 2012 r. doszło do zawarcia umowy zawierającej elementy przedmiotowo istotne właściwe dla umowy ubezpieczenia, w wyniku której (...)spółka akcyjna zobowiązała się zapłacić świadczenia odszkodowawcze na rzecz tych osób, którym ewentualnie wyrządzona zostałaby szkoda ruchem pojazdu marki O. (...) numer rejestracyjny (...) i o numerze nadwozia VIN (...). W wyniku zawartej umowy z dnia 03 lipca 2012 r. strona powodowa w całości wykonała swe obowiązki, tj. udzieliła ochrony ubezpieczeniowej ubezpieczającemu. Umowa ubezpieczenia obligowała pozwanego do zapłaty kwoty składki wyliczonej przez zakład ubezpieczeń. Umowa ta jednak uległa rozwiązaniu wraz z końcem okresu czasu, na jaki została zawarta a zatem końcem dnia 04 lipca 2013 r. W jej toku bowiem, tj. 15 maja 2013 r. doszło do przeniesienia prawa własnosci pojazdu marki O. (...) numer rejestracyjny (...) i o numerze nadwozia VIN (...) z PKO Leasing spółki akcyjnej występującego uprzednio pod firmą (...) spółka akcyjna na dotychczasowego leasingobiorcę i zarazem posiadacza, tj. Ł. O. (1). Umowa ubezpieczenia w zakresie odpowiedzialności cywilnej nie mogła zatem ulec przedłużeniu na podstawie art. 28. ust. 1. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych lecz musiałaby zostać zawarta ponownie
w sposób czynny. Jak zaś wynikało wyraźnie z treści pism procesowych strony powodowej z dnia 11 marca 2016 r. i z dnia 18 marca 2016 r. do zawarcia ponownie takiej umowy w taki właśnie czynny sposób nie doszło.
Na podstawie częściowo bezspornego stanu faktycznego jak i poczynionych ustaleń faktycznych należało zatem stwierdzić, że pomiędzy Ł. O. (1) a (...) spółką akcyjną nie doszło do zawarcia kolejnej umowy na okres przypadający po dniu 04 lipca 2013 r. zawierającej elementy przedmiotowo istotne właściwe dla umowy ubezpieczenia, w wyniku której (...)spółka akcyjna zobowiązałby się zapłacić świadczenia odszkodowawcze na rzecz tych, którym Ł. O. (1) wyrządziłby szkodę w mieniu poruszając się pojazdem marki O. (...) numer rejestracyjny (...) i o numerze nadwozia VIN (...).
Odnosząc się zatem do żądania strony powodowej co do zapłaty kwoty w łącznej wysokości 1.062,00 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od kwoty 1.062,00 zł od dnia 06 lipca 2013 r. do dnia zapłaty tytułem składki
w związku z zawarciem umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej samochodu marki O. (...) numer rejestracyjny (...) i o numerze nadwozia VIN (...), stwierdzić należało, iż żądanie to mając na uwadze zgromadzony w sprawie materiał dowodowy nie mogło zasługiwać na uwzględnienie. Żądanie takie znajdowałoby swoje uzasadnienie jedynie w sytuacji związania pozwanego Ł. O. (1) oraz powodowego (...)spółki akcyjnej stosunkiem prawnym –
w tym wypadku umową ubezpieczenia majątkowego w postaci ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego. W rozpatrywanej tutaj sprawie nie miał miejsca żaden fakt, który wskazywałby na zaistnienie takiego stosunku wiążącego strony procesu. Jak wskazano powyżej, strona powodowa (...)spółka akcyjna nie wykazała w toku procesu istnienia umowy wiążącej strony dotyczącej ubezpieczenia od odpowiedzialności posiadacza pojazdu mechanicznego w postaci samochodu marki O. (...) numer rejestracyjny (...) i o numerze nadwozia VIN (...) na okres czasu przypadający po dniu 04 lipca 2013 r.,
z której wypływałoby uprawnienie strony powodowej do domagania się od pozwanego zapłaty składki. Nie istniał zatem stosunek zobowiązaniowy między stronami, który stanowiłby podstawę prawną dla niniejszego powództwa w zakresie kwoty 1.062,00 zł. Aby taka umowa istniała i skutecznie wiązała strony, musiałyby zaistnieć zgodne oświadczenia woli dwóch stron zmierzające do ustanowienia, zmiany lub zniesienia stosunku prawnego (Grzybowski – Prawo cywilne, PWN Warszawa 1981, str. 65; Z. Radwański – Prawo cywilne – część ogólna, CHBeck, str. 142)
W niniejszej sprawie nie istniał żaden umowny stosunek prawny pomiędzy stronami uzasadniający żądanie powództwa w zakresie kwoty 1.062,00 zł, a przynajmniej (...)spółka akcyjna jego istnienia nie wykazał. Tak więc w świetle powyższego nie sposób uznać, iż spełnione zostały przesłanki niezbędne do przychylenia się do pozwu w tym zakresie. Wykazanie wszystkich okoliczności i warunków dotyczących wiążącego strony stosunku prawnego w zakresie umowy o świadczenie usług oraz udowodnienie ich przed sądem spoczywało w przedmiotowym postępowaniu na (...)spółce akcyjnej jako stronie powodowej wnoszącej pozew z żądaniem zapłaty za usługę. Strona powodowa winna była wykazać wszystkie fakty istotne dla rozstrzygnięcia i przedstawiać dowody na ich poparcie. O takim właśnie rozkładzie ról w toczącym się procesie decydowały obowiązujące w przepisach kodeksu postępowania cywilnego zasady procesowe. Na czoło wysuwały się tutaj zasady rozkładu ciężaru dowodu oraz zasada kontradyktoryjności. Z pierwszej wynikało, iż podmiotem, na którym spoczywa obowiązek udowodnienia faktów istotnych dla sprawy, jest ten kto na takie się powołuje i kto wyciąga z nich pozytywne skutki prawne. Tak więc to strona powodowa domagając się zapłaty kwoty w łącznej wysokości 1.062,00 zł z tytułu składki w związku z istnieniem umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej winna była wykazać, że zachodziły ku temu przesłanki, a nie pozwany że tak nie było. To po stronie powodowej winna była leżeć inicjatywa dowodowa ukierunkowana na wykazanie, że stosunek prawny uzasadniający żądanie pozwu istnieje pomiędzy stronami. Rola sądu w tak rozgrywającej się sprawie ogranicza się jedynie do pozostawania obiektywnym arbitrem w sporze stron (zasada kontradyktoryjności). Sąd jedynie wyjątkowo może wykazywać inicjatywę dowodową spoczywającą cały czas na stronach pod groźbą przegrania procesu.
Zdanie powyższe w pełni zgodne było z przyjętą linią orzecznictwa i wykładni Sądu Najwyższego, który stwierdził, że „system kontradyktoryjnego procesu oznacza m. in. że strona prowadzi go na własne ryzyko dowodowe, gdyż art. 232 k.p.c.
in fine stwarza Sądowi tylko możliwość, a nie obowiązek, dopuszczenia uzupełniającego dowodu nie wskazanego przez strony. Przewidziane w art. 232 k.p.c. uprawnienie Sądu do dopuszczenia dowodu nie wskazanego przez strony ma charakter wyjątkowy, co oznacza że nieprzeprowadzenie tego dowodu przez Sąd z urzędu tylko w szczególnym wypadku może uzasadnić podstawy kasacji” (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 25 marca 1998 r., sygn. akt II CKN 656/97, publ. OSNC 1998 r., nr 12, poz. 208;
vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 09 września 1998 r., sygn. akt II UKW 182/98, publ. OSNAPiUS 1997 r., nr 17, poz. 125 cytowany w podręczniku „Dowodzenie
w procesie cywilnym” K. Kołakowskiego, s. 78).
Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne (art. 6 k.c.)” (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 grudnia 1996 r., sygn. akt I CKU 45/96, publ. OSNC 1997 r., nr 6 – 7, poz. 76, glosa aprobująca: A. Zieliński, publ. Palestra 1998 r., nr 1 – 2, poz. 204, przegląd orzecznictwa: S. Dmowski, publ. PS 1999 r., nr 1, s. 70, przegląd orzecznictwa: A. Górski, publ. PS 1999 r., nr 10, s. 54).
Nie budziło zatem wątpliwości, że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy to stronę powodową obciążał obowiązek wykazania istnienia roszczenia stanowiącego podstawę dochodzonego w tej sprawie żądania zapłaty z tytułu składki w związku z umową ubezpieczenia. Strona powodowa temu obowiązkowi nie podołała. Zawnioskowane przez nią środki dowodowe zmierzające do wykazania tego roszczenia zarówno co do zasady jak i wysokości okazały się niewystarczające. Strona powodowa na wykazanie tego roszczenia przedstawiła m. in. dokument w postaci potwierdzenia pokrycia ubezpieczeniowego z dnia 09 grudnia 2015 r. (k. 33 – 34
verte). Poza tym dokumentem strona powodowa nie przedstawiła na poparcie swojego żądania innych dowodów, które dobitnie przekonywałyby do jej racji. Wręcz przeciwnie. Analiza materiału dowodowego prowadziła do wniosku, iż strona powodowa nie związała się z pozwanym umową ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej na okres czasu przypadający po dniu 04 lipca 2013 r. Ł. O. (2) nie był zatem związany stosunkiem obligacyjnym z ubezpieczycielem. Powyższe okoliczności nie mogły w żaden sposób doprowadzić do pozytywnego zweryfikowania żądania pozwu (...)spółki akcyjnej w zakresie zapłaty składki
z tytułu umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego.
Mając na uwadze zasady logiki i doświadczenia życiowego – oraz fakt, że strona powodowa na potwierdzenie zawarcia przez strony umowy ubezpieczenia, nie przedstawiła żadnych innych dowodów a to samego dokumentu umowy ubezpieczenia – stwierdzić jednoznacznie należało, iż roszczenie (...)spółki akcyjnej było całkowicie bezpodstawne. Strona powodowa nie przedstawiła takich dokumentów a rzeczą powodowej spółki jako profesjonalisty w obrocie gospodarczym było skompletowanie wszelkich dokumentów na wykazanie dochodzonego przed sądem roszczenia.
Na podstawie poczynionych ustaleń faktycznych należało stwierdzić, że strony umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego na okres czasu przypadający na czas po dniu 04 lipca 2013 r. nie zawarły. Trudno w takiej sytuacji uznać, że tym samym Ł. O. (1) zawarł z (...)spółką akcyjną umowę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej zawarł. Jak ustalono, (...)spółka akcyjna jakkolwiek prowadził działalność polegającą na zawieraniu umów ubezpieczenia i udzielaniu w ten sposób ochrony ubezpieczeniowej, to jednak brak było dowodów na to, że zawarł umowę ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego marki O. (...) numer rejestracyjny (...) i o numerze nadwozia VIN (...).
Fundamentalną zasadą w postępowaniu cywilnym jest to, że ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne (art. 6. k.c.). Regułę tę potwierdzała regulacja zawarta w przepisie art. 232. k.p.c. Przepis ten stanowił, że strony są obowiązane wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. W efekcie, jeżeli materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie daje podstawy do dokonania odpowiednich ustaleń faktycznych w myśl twierdzeń jednej ze stron, sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z braku udowodnienia faktów przytoczonych na uzasadnienie żądań lub zarzutów. Należało to rozumieć w ten sposób, że strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń, ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu, co do tych okoliczności na niej spoczywał ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego we Wrocławiu z dnia 18 stycznia 2012r. sygn. akt I ACa 1320/11, nie publ. LEX nr 1108777). Nie budziło wątpliwości, że w okolicznościach rozpoznawanej sprawy, to stronę powodową obciążał obowiązek wykazania istnienia roszczenia stanowiącego podstawę dochodzonego w tej sprawie żądania zapłaty, jednak strona powodowa temu obowiązkowi nie podołała. Zawnioskowane przez nią środki dowodowe i przeprowadzone w oparciu o nie postępowanie dowodowe zmierzające do wykazania roszczenia zarówno co do zasady jak i wysokości okazało się niewystarczające. Środki dowodowe powołane przez stronę powodową w ogóle nie potwierdzały zawarcia jakiejkolwiek umowy z pozwanym, o czym co prawda wspomniała strona powodowa w pozwie lecz dowodu na tę okoliczność nie przeprowadziła. Pozwany konsekwentnie przeczył twierdzeniom strony powodowej w tym zakresie. W tej sytuacji to stronę powodową obciążał obowiązek wykazania, że doszło do zawarcia tej umowy, z której wywodziła swoje roszczenia, czego nie uczyniła. (...)spółka akcyjna bowiem nie wykazał istnienia stosunku prawnego pomiędzy nim a pozwanym Ł. O. (1) w zakresie umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadania pojazdu mechanicznego.
W niniejszej sprawie zasadność dochodzonego roszczenia nie została zatem udokumentowana przez stronę powodową. Nie wykazała ona w sposób należyty swojego roszczenia. Zgodnie zaś z treścią art. 6. k.c. to na powodzie jako dysponencie niniejszego postępowania spoczywał ciężar wykazania faktów, z których wywodził ona skutki prawne. Przepis ten formułuje podstawową regułę rozkładu ciężaru dowodu w sporze cywilnoprawnym wskazując przede wszystkim, kogo obciążają skutki niepowodzenia procesu dowodzenia (tak zwany ciężar dowodu w znaczeniu materialnoprawnym). W świetle wynikającej z tego przepisu reguły za prawdziwe mogą być w procesie cywilnym przyjęte jedynie te fakty, które zostały udowodnione przez stronę obciążoną ciężarem ich dowodzenia, zaś pominięte powinny zostać te fakty, które przez stronę obciążoną obowiązkiem dowodzenia nie zostały w sposób należyty wykazane.
W związku z powyższym twierdzenia strony powodowej – wobec braku dowodów na okoliczność ustalenia istnienia pomiędzy stronami umowy ubezpieczenia od odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego marki O. (...) numer rejestracyjny (...) i o numerze nadwozia VIN (...), na podstawie której pozwany obowiązany został do zapłaty składki z tytułu udzielenia ochrony ubezpieczeniowej – w świetle art. 6. k.c. i art. 232. k.p.c. musiały zostać ocenione negatywnie przez sąd i pociągnąć za sobą skutek w postaci oddalenia powództwa. Przedstawione przez stronę powodową środki dowodowe nie mogły w żaden sposób doprowadzić do pozytywnego zweryfikowania żądania pozwu (...)spółki akcyjnej. Środki dowodowe przedstawione przez stronę powodową nie pozwoliły na ustalenie, że w ogóle doszło do zawarcia takiej umowy pomiędzy (...)spółką akcyjną z Ł. O. (1)i że świadczenia wynikające z natury tej umowy zostały przez stronę powodową wykonane na rzecz i w interesie pozwanego nie zaś innego podmiotu. Skoro zatem tego rodzaju okoliczności nie ustalono, wobec biernej w tym zakresie postawy strony powodowej, to powództwo musiało zostać oddalone.
(...)spółka akcyjna pomimo możliwości zgłaszania środków dowodowych nie zgłosiła na czas innych dowodów nie wykazując tym samym należytego zainteresowania swymi sprawami. Tymczasem powszechnie aprobowaną w demokratycznych państwach prawnych zasadą pozostaje reguła, że ius civile vigilantibus scriptum est, co oznacza, iż prawo cywilne wymaga dbałości zainteresowanego o swoje prawa ( vide: uzasadnienie wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 25 maja 1999 r., sygn. akt SK 9/98, publ. OTK ZU 1999 r., nr 4, poz. 78). Sąd zaś uznał, iż nie ma podstaw do uzupełnienia z urzędu postępowania dowodowego. W tym zakresie sąd nie mógł wyręczać strony i niejako w zastępstwie przeprowadzać taki dowód, gdyż takie postępowanie byłoby sprzeczne z zasadą kontradyktoryjności ( vide: wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 25 lutego 2003 r., sygn. akt I ACa 36/03, publ. OSA 2003 r., nr 10, poz. 46). Zgodnie natomiast ze stanowiskiem Sądu Najwyższego „od 1 lipca 1996 r. wskutek zmiany treści art. 232 KPC oraz skreślenia § 2 w art. 3 KPC nastąpiło zniesienie zasady odpowiedzialności sądu za wynik postępowania dowodowego” (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 07 października 1998 r. sygn. akt II UKN 244/98, publ. OSNAP 1999 r., nr 20, poz. 662 i w wyroku z dnia 30 czerwca 2000 r., sygn. akt II UKN 615/99, publ. OSNAP 2002 r., nr 1, poz. 24). Rola sądu w sprawie winna ograniczać się jedynie do pozostawania obiektywnym arbitrem w sporze stron (zasada kontradyktoryjności). Sąd jedynie wyjątkowo może wykazywać inicjatywę dowodową, spoczywającą cały czas na stronach pod groźbą przegrania procesu. Zdanie powyższe pozostaje w pełni zgodne z przyjętą linią orzecznictwa i wykładnią Sądu Najwyższego, w myśl której „możliwość dopuszczenia przez sąd dowodu nie wskazanego przez strony nie oznacza, że sąd obowiązany jest zastąpić własnym działaniem bezczynność strony. Jedynie w szczególnych sytuacjach procesowych o wyjątkowym charakterze sąd powinien skorzystać ze swojego uprawnienia do podjęcia inicjatywy dowodowej (art. 232 kpc)” (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 05 listopada 1997 r., sygn. akt III CKN 244/97, publ. OSNC 1998 r., nr 3, poz. 52). Brak postępowania dowodowego prowadzonego z urzędu był przy tym usprawiedliwiony w świetle poglądu Sądu Najwyższego, w myśl którego „działanie sądu z urzędu i przeprowadzenie dowodu nie wskazanego przez stronę jest po uchyleniu art. 3 § 2 kpc dopuszczalne tylko w wyjątkowych sytuacjach procesowych oraz musi wypływać z opartego na zobiektywizowanej ocenie przekonania o konieczności jego przeprowadzenia” (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 09 września 1998 r., sygn. akt II UKN 182/98, publ. OSNAP 1999 r., nr 17, poz. 556). Pogląd ten pozostaje tym bardziej aktualny w świetle aktualnie obowiązującego kodeksu postępowania cywilnego a w szczególności w kontekście zmian wprowadzonych ustawą z dnia 02 lipca 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks postępowania cywilnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. nr 172 poz. 1804).
Z uwagi na to, że sąd oddalił żądanie pozwu w całości, zdecydował – postępując w myśl dyrektywy odpowiedzialności za wynik postępowania – obciążyć stronę powodową kosztami postępowania jednocześnie wkładając na nią obowiązek poniesienia tych kosztów, które z jej udziałem w postępowaniu były związane.
Na koszty procesu, które w sumie wyniosły 44,76 zł, składały się opłata od pozwu w kwocie 30,00 zł (k. 3) oraz koszt sporządzenia odpisu dokumentu stwierdzającego ustanowienie pełnomocnika procesowego strony powodowej
w kwocie 14,76 zł (k. 29 – 30).
Nie zaliczył sąd do kosztów procesu kwoty 17,00 zł tytułem opłaty skarbowej od odpisu dokumentu pełnomocnictwa przedłożonego przez pełnomocnika strony powodowej, gdyż do akt postępowania nie został złożony dowód zapłaty należnej opłaty skarbowej w tym również wydruk potwierdzający dokonanie operacji bankowej w postaci przelewu kwoty odpowiadającej należnej opłacie skarbowej z tytułu przedłożenia odpisu pełnomocnictwa wykazującego umocowanie osoby występującej jako pełnomocnik strony pozwanej [
vide: § 3 ust. 1 i ust. 2 rozporządzenia Ministra Finansów z dnia 28 września 2007 r.
w sprawie zapłaty opłaty skarbowej (Dz. U. nr 187, poz. 1330)].
Powstania innych kosztów postępowania żadna ze stron nie wykazała
i ich zasądzenia nie żądała.
Sąd postanowił obciążyć stronę powodową całością kosztów procesu
w łącznej kwocie 44,76 zł związanych z wniesieniem pozwu jak i sprzeciwu od nakazu zapłaty. Koszty procesu, którymi obciążona została strona powodowa obejmowały zatem koszty związane z zastępstwem procesowym przez pełnomocnika, tj. koszty opłaty od pozwu oraz koszty sporządzenia odpisu dokumentu stwierdzającego ustanowienie pełnomocnika strony powodowej.
Jednocześnie kwota 44,76 zł wskazana w punkcie II wyroku odpowiadająca całości kosztów postępowania musiała zostać ujęta w wyrzeczeniu kończącym postępowanie na zasadzie unifikacji i koncentracji rozstrzygnięcia
o kosztach postępowania jako wyraz rozstrzygnięcia o całości kosztów procesu bez wszakże czynienia w tym zakresie w orzeczeniu którejkolwiek ze stron wierzycielem albo dłużnikiem. Strona powodowa została obciążona tymi kosztami, które sama w związku z własnym udziałem w procesie powinna była ponieść. Rozstrzygnięcie o kosztach postępowania powinno bowiem znaleźć wyraz w orzeczeniu kończącym postępowanie i dotyczyć co do zasady wszystkich kosztów powstałych w związku z prowadzonym postępowaniem cywilnym. Wynika to wprost z zasady unifikacji i zasady koncentracji kosztów postępowania wyrażonej w art. 108. § 1. k.p.c.
Wyżej wskazane względy zdecydowały o tym, że orzeczono jak w sentencji na podstawie 805. § 1. i § 2. pkt 1) k.c. i art. 821. k.c. w zw. z art. 31. ust. 1. ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych oraz art. 471. k.c., art. 476. k.c. i art. 477. § 1. k.c. jak i art. 6. k.c. i art. 232. k.p.c. a także
w oparciu o pozostałe wskazane w treści uzasadnienia przepisy.
O kosztach postępowania orzeczono po myśli art. 98. § 1. i § 2. k.p.c.
w zw. z art. 108. § 1. k.p.c. oraz art. 109. § 1. k.p.c., jak i art. 28. pkt 1) w zw.
z art. 19. ust. 2. pkt 2) ustawy z dnia 28 lipca 2005 r. o kosztach sądowych
w sprawach cywilnych (tekst jedn.: Dz. U. z 2014 r., poz. 1025 z późn. zm.)
a także art. 1. ust. 1. pkt 2) ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (tekst jedn.: Dz. U. z 2015 r., poz. 783 z późn. zm.).
SSR Michał Bień
Tarnów, dnia 18 kwietnia 2016 r.