Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 131/16

UZASADNIENIE

Pozwem z dnia 5 lutego 2016 roku E. D. domagała się zasądzenia od pozwanego (...) Sp. z o.o. kwoty 1.200 zł z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa do dnia zapłaty, a także zasądzenia zwrotu kosztów postępowania. Na kwotę 1.200 zł składała się 1000 zł za doznaną przez powódkę krzywdę w związku z usunięciem grobu psa i 200 zł tytułem zwrotu kosztów opłacenia przedłużenia umowy o opiekę nad grobem na dalsze 5 lat.

Pismem z dnia 15 kwietnia 2016 roku pozwany wniósł o oddalenie w całości powództwa i zasądzenia na jego rzecz kosztów procesu wraz z kosztami zastępstwa adwokackiego.

Na rozprawie dnia 16 czerwca 2016 roku strony zawarły ugodę sadową w zakresie zapłaty kwoty 200 zł odszkodowania tytułem zwrotu kosztów opłacenia opieki nad grobem zwierzęcia i w tym zakresie Sąd postępowanie umorzył.

Sąd ustalił co następuje:

E. D. i (...) Sp. z o.o. łączyła umowa o pochówek psa E. B. – na cmentarzu dla zwierząt w P.-L. zawarta dnia 21 kwietnia 2012 roku. Firma (...) Sp. z o.o. dzierżawiła teren cmentarza od Miasta P.. Pies miał mogiłę nr 146/C. Na mogile znajdował się grób z granitu i kamienia a wokół były ustawione kamienie. Pismem z dnia 25 marca 2015 roku (...) Sp. z o.o. przypomniał E. D. o możliwości wniesienia opłaty za pokładne, czyli utrzymanie mogiły psa, w wysokości 200 zł celem przedłużenia umowy o dalsze 5 lat. Ostatnia wpłata traciła ważność z dniem 21 kwietnia 2015 roku. Nie zapłacenie w tym terminie kwoty 200 zł miało skutkować likwidacją mogiły. W dniu 29 marca 2015 roku E. D. wysłała przelewem bankowym kwotę 200 zł na utrzymanie mogiły przez dalsze 5 lat. W firmie (...) Sp. z o.o. wpłata ta nie została jednak odnotowana i we wrześniu 2015 roku E. D. stwierdziła zlikwidowanie nagrobka psa B.. Początkowo starała się wyjaśnić ta sytuację telefonicznie. Dnia 5 października 2015 roku E. D. skierowała do (...) Sp. z o.o. pismo stwierdzające likwidację nagrobka i żądające wyjaśnień. Pismo to doręczono dnia 12 października 2015 roku. (...) Sp. z o.o. przyznał się w tym wypadku do błędu w piśmie z dnia 13 października 2015 roku, przeprosił za zaistniałą sytuację, a także zaoferował rekonstrukcję nagrobka. W piśmie z dnia 20 października 2015 roku E. D. oświadczyła, iż nie jest zainteresowana dalszym utrzymaniem nagrobka i zgłosiła żądanie zapłaty odszkodowania w kwocie 200 zł tytułem zwrotu opłaty za utrzymanie nagrobka, 300 zł tytułem zwrotu kosztów nagrobka i 1000 zł tytułem zadośćuczynienia za szkody moralne, łącznie 1.500 zł. Pismo zostało doręczone dnia 29 października 2015 roku. Pismem z dnia 23 listopada 2015 roku, doręczonym dnia 30 listopada 2015 roku, E. D. wysłała ponaglenie do zapłaty roszczeń finansowych.

(dowód: przypomnienie z dnia 25 marca 2015 roku – k. 3; potwierdzenie przelewu – k. 4; pismo z dnia 5 października 2015 roku z dowodem doręczenia – k. 5, 6; pismo z dnia 13 października 2015 roku – k. 7; pismo z dnia 20 października 2015 roku z dowodem doręczenia – k. 8-10; pismo z dnia 23 listopada 2015 roku z dowodem doręczenia – k. 11, 12; okoliczności przytoczone w uzasadnieniu pozwu – k. 2 oraz w odpowiedzi na pozew z dnia 15 kwietnia 2016 roku – 22, zeznania powoda E. D. – 48, 49; zeznania w imieniu pozwanego prezesa zarządu Z. J. – k. 49, 50)

W ramach likwidacji nagrobka zniwelowano jedynie część naziemna. Zwłoki psa powódki nie były ruszane. Po zgłoszeniu przez E. D. bezpodstawnego usunięcia nagrobka, został on odtworzony.

(dowód: zeznania świadka A. O. – k.46, 47; zeznania świadka R. W. – k.47 )

W związku z likwidacją grobu psa B. w P. E. D. nie mogła spokojnie spać, powróciły przykre wspomnienia. Przez pewien czas zażywała leki uspokajające. Z pomocy lekarza nie korzystała. Przez cały ten okres pracowała zawodowo.

(dowód: zeznania powoda E. D. – k. 48, 49)

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie powołanych wyżej dokumentów, a także zeznań świadków A. O. (k.46, 47) i R. W. (k.47), a także zeznań powoda E. D. (k.48, 49) oraz zeznań w imieniu pozwanego prezesa zarządu Z. J. (k.49, 50).

Sąd uwzględnił wszystkie wymienione wyżej dowody. Większość stanu faktycznego była między stronami bezsporna. W zakresie samopoczucia powódki po stwierdzeniu usunięcia nagrobka można opierać się jedynie na jej zeznaniach. Oczywiście zeznania te należało oceniać ostrożnie w związku z ewidentnym interesem jaki posiadała powódka w wygraniu tej sprawy. W szczególności skomplikowane są odczucia powódki co do darzenia psa B. szacunkiem i pamięciom w zestawieniu z brakiem zainteresowania w odtworzeniu jego grobu. Sąd uwzględnił zeznania przesłuchiwanych świadków, którzy relacjonowali okoliczności potwierdzone dowodami z dokumentów. Twierdzenia świadków, iż grób psa B. był zaniedbany są oparte na indywidualnej ocenie. W określonych sprzyjających warunkach taki grób może zarosnąć roślinnością w ciągu kilku dni. Świadkowie potwierdzili natomiast, iż do likwidacji grobu doszło pomyłkowo, a po wykryciu pomyłki natychmiast przeproszono powódkę i przywrócono stan poprzedni. Sąd uwzględnił zeznania powoda E. D. i przesłuchiwanego w imieniu pozwanego prezesa zarządu Z. J.. Co do okoliczności likwidacji nagrobka strony były zgodne. Pozwany przyznał, iż nastąpiło to na skutek jego błędu. Przeprosił za zdarzenie, których to jednak przeprosin powódka nie przyjęła. Nie ulegało wątpliwości, iż powódka powiedziała prawdę, iż zdarzenie to było dla niej stresujące. Jednakże skala tego stresu musi być oceniana jako jej subiektywne odczucie wobec faktu, iż ani z tego powodu nie leczyła się, ani nie wykazała, aby wpłynęło to jakoś trwale na jej zdrowie.

Sąd zważył co następuje:

Strony łączyła umowa nienazwana o uzyskanie miejsca na cmentarzu dla zwierząt oraz opiekę nad grobem. W ramach tej umowy pozwany dostarczał miejsce na pochówek i rezerwował to miejsce na określony czas, a także gwarantował opiekę nad grobem, a powódka płaciła określoną cenę za te usługi. Umowa taka miała obowiązywać do dnia 21 kwietnia 2015 roku z możliwością przedłużenia na okres kolejnych 5 lat w przypadku uiszczenia wynagrodzenia za ten okres w kwocie 200 zł do dnia 21 kwietnia 2015 roku. Powódka kwotę taką uiściła tym samym składając oświadczenie o przedłużeniu umowy na kolejne 5 lat do dnia 21 kwietnia 2020 roku. W chwili obecnej strony złożyły w ugodzie sądowej oświadczenie o rozwiązaniu tej umowy.

Zgodnie z art. 23 k.c. dobra osobiste człowieka, jak w szczególności zdrowie, wolność, cześć, swoboda sumienia, nazwisko lub pseudonim, wizerunek, tajemnica korespondencji, nietykalność mieszkania, twórczość naukowa, artystyczna, wynalazcza i racjonalizatorska, pozostają pod ochroną prawa cywilnego niezależnie od ochrony przewidzianej w innych przepisach. Z kolei art. 24 § 1 k.c. stanowi, iż ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba że nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści i w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może on również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny. Mocą art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia. Przepis art. 445 § 3 stosuje się. Ochronie podlegają wszelkie dobra osobiste rozumiane jako wartości niematerialne związane z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, które w życiu społecznym uznaje się za szczególnie doniosłe i zasługujące z tego względu na ochronę. (por.wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 30 października 2015, I ACa 567/15, LEX nr 1950445). W orzecznictwie pojawia się pojęcie dobra osobistego w postaci prawa do grobu. W wyroku z dnia 17 lutego 2016 roku (III CSK 84/15, LEX nr 1992040), Sąd Najwyższy stwierdził, iż prawo do grobu ma charakter cywilnoprawny, a umowa o pochowanie zwłok jest czynnością cywilnoprawną zawartą przez osobę fizyczną z zarządem cmentarza, z której wynika szereg uprawnień dla osoby, dla której kult pamięci osoby zmarłej pochowanej w tym grobie, jest jej własnym dobrem osobistym. Suma tych uprawnień stanowi prawo do grobu.. Prawo do grobu ma dwojaki charakter: osobisty i majątkowy, przy czym na pierwszy plan wysuwają się elementy osobiste, do których zalicza się prawo do pochowania zwłok uprawnionego w wybranym przez niego miejscu, jeżeli dokonał takiego wyboru i obok zwłok jego bliskich, prawo opieki nad grobem, sprawowania kultu osoby tam pochowanej, podjęcia decyzji o pochowaniu innych osób bliskich itp. Prawo to ma także elementy majątkowe, takie jak np. ponoszenie wydatków związanych z utrzymaniem prawa do grobu oraz utrzymaniem samego grobu, jednak mają one charakter podrzędny w stosunku do decydujących elementów niemajątkowych. Jednak uwagi te dotyczą wyłącznie pochówku i grobu osób, a nie zwierząt. Odnotować tu należy wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z dnia 28 października 2015 roku (I ACa 586/15, LEX nr 1927568 ), w którym stwierdzono, iż, przy ocenie czy doszło do naruszenia dobra osobistego, decydujące znaczenie ma to, jaką reakcję wywołuje naruszenie w społeczeństwie, a nie subiektywne odczucie danej osoby, która domaga się ochrony prawnej. Należy więc przyjmować koncepcję obiektywną naruszenia dobra osobistego w kontekście całokształtu okoliczności sprawy. Kwestia zagrożenia lub naruszenia dóbr osobistych powinna być ujmowana w płaszczyźnie faktycznej i prowadzić do ustalenia, czy dane zachowania, biorąc pod uwagę przeciętne reakcje ludzkie, mogły obiektywnie stać się podstawą do negatywnych odczuć po stronie pokrzywdzonego. Odnotować tu należy wyrok Sądu Okręgowego w Koszalinie z dnia 22 lutego 2011 r. (I C 124/10, LEX nr 1713914), w którym stwierdzono, iż dobra osobiste, ujmowane są w kategoriach obiektywnych, jako wartości o charakterze niemajątkowym, ściśle związane z człowiekiem, decydujące o jego bycie, pozycji w społeczeństwie, będące wyrazem odrębności fizycznej i psychicznej oraz możliwości twórczych, są powszechnie uznane w społeczeństwie i akceptowane przez system prawny. Należy do tej kategorii również zdrowie w znaczeniu stanu psychofizycznego w jakim znajduje się człowiek. Ochronie nie podlega wyabstrahowane dobro zdrowie, lecz aktualny stan organizmu. Naruszenie zdrowia polega na zmianie tego stanu. „W dziedzinie ochrony dóbr osobistych obowiązuje oparta na rozsądnej ocenie zasada, iż wypadki bagatelne nie rodzą roszczeń. Reguła de minimis non curat pretor nie może być jednak mechanicznie wiązana z niską wartością majątkową szkody czy małym znaczeniem społecznym naruszenia, lecz powinna być rozumiana jako wyrażająca konieczność uwzględnienia w ocenie, czy doszło do naruszenia dóbr osobistych i odrzucenia skrajnie indywidualistycznego ujęcia, w którym każdy kontakt z innymi może być uznany za naruszenie sfery prywatności czy wolności. Podobnie jak w wypadku immisji, należałoby tu uwzględniać przeciętną miarę, poniżej której nie ma już bezprawnego naruszenia.”.

Stwierdzić należy, iż w niniejszej sprawie nie doszło do naruszenia dobra osobistego w postaci prawa do grobu. Jest to dobro właściwe jedynie dla grobów ludzkich. W społeczeństwie nie ma poczucia, iż grób zwierzęcia powinien być czczony i pielęgnowany jak grób ludzki. Cmentarze dla zwierząt są rzadkie, nie ma powszechnej praktyki, aby urządzać zwierzętom groby a następnie czcić je. Samo więc usunięcie nagrobka nie naruszyło żadnego dobra związanego z pochówkiem psa.

Jednakże w sprawie konieczne jest stwierdzenie, czy nie doszło do naruszenia dobra powódki w postaci zdrowia psychicznego w takim stopniu, aby uzasadniało to przyznanie zadośćuczynienia. Powszechnie jest wiadomo, iż zwierzęta domowe traktowane są podobnie jak członek rodziny. Wiążą się z nimi uczucia przywiązania, miłości, chęci opieki. Są traktowane wyjątkowo. Powódka twierdziła, że w związku z usunięciem pochówka jej pupila nie mogła spać, normalnie funkcjonować. Odżyły w niej wspomnienia związane z ulubionym zwierzęciem. Brała środki uspokajające.

Równocześnie nie było w sprawie kwestionowane, iż działanie pozwanego polegające na usunięciu nagrobka było bezprawne. Było ono bowiem sprzeczne z zawartą między stronami umową o opiekę nad grobem i zachowanie grobu.

W ocenie Sądu, w niniejszej sprawie skala naruszenia dobra powódki w postaci zdrowia psychicznego była jednak zbyt mała, aby miało to skutkować orzeczeniem zadośćuczynienia. Powódka nie wykazała, aby w związku z tym zdarzeniem nastąpiło jakiej istotne pogorszenie jej stanu zdrowia. Nie podejmowała w związku z tym żadnego leczenia. Przez cały czas pracowała zawodowo. Już dnia następnego po otrzymaniu wezwania powódki o wyjaśnienie sytuacji, pozwany przerosił ją za zdarzenie i zaoferował odbudowanie grobu. Już kilka dni po otrzymaniu odpowiedzi pozwanego powódka zgłosiła roszczenia finansowe ponowione w pozwie i zrezygnowała z propozycji odbudowania grobu. Z miejscem pochówku psa B. nie chciała mieć już nic wspólnego. Zdaniem Sądu, porównywanie przez powódkę likwidacji grobu zwierzęcia do śmierci psa jest nieuzasadnione. Zachowanie powódki w odpowiedzi na propozycje pozwanego pozostawało w ewidentnej sprzeczności z podkreślaną pamięcią i szacunkiem dla szczątków psa, które wcześniej na cmentarzu chciała odwiedzać. Skoro bowiem grób psa była dla niej tak ważny, równie ważne winno być jak najszybsze odbudowanie tego grobu i przywrócenie spoczynku zwierzęcia. Niewątpliwie jak na każdym cmentarzu również tutaj istnieje plan cmentarza, dlatego poszczególne groby mają oznaczenia numeryczne. Bez problemu można było ustalić miejsce spoczywania szczątków psa powódki. W tej sytuacji uznać należy, iż zdarzenie opisane w pozwie, aczkolwiek bezprawne, jednak jedynie w niewielkim stopniu naruszyło dobro osobiste powódki jakim jest zdrowie psychofizyczne. Spowodowało złe samopoczucie, kilkudniową niepewność, co stało się z grobem i jak do tego doszło. Sama możliwość zniszczenia miejsca przechowywania szczątków psa nie wywołuje jednak najwyraźniej w powódce jakichś niezwykle negatywnych przeżyć, skoro w ogóle nie była zainteresowana przywróceniem stanu spoczynku psa. Sąd nie widzi w związku z tym podstaw do przyznania powódce żądanego zadośćuczynienia.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98§1, §2 i §3k.p.c. Powódka E. D. przegrała proces i jest obowiązana zwrócić pozwanemu wszystkie koszty postępowania. Na koszty w sprawie składały się 50 zł opłaty sądowej od pozwu oraz 360 zł zwrotu kosztów wynagrodzenia pełnomocnika pozwanego w osobie radcy prawnego (§2pkt2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych - Dz.U. z 2015r. poz. 1804), 17 zł opłaty za pełnomocnictwo. Sąd zasądził od powódki na rzecz pozwanego kwotę 377 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.

/-/ S.S.R. Piotr Chrzanowski