Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 223/14

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 1 czerwca 2016 roku

Sąd Rejonowy w Człuchowie I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący:

SSR Sylwia Piasecka

Protokolant:

sekr. sądowy Grażyna Pałubicka

po rozpoznaniu w dniu 18 maja 2016 roku w Człuchowie

sprawy

z powództwa M. J.

przeciwko (...) z siedzibą w W.

o zapłatę

1.  zasądza od pozwanego (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda M. J. kwotę 4.250,00 złotych (słownie: cztery tysiące dwieście pięćdziesiąt złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 19 kwietnia 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

2.  oddala powództwo w pozostałym zakresie,

3.  zasądza od pozwanego (...) z siedzibą w W. na rzecz powoda M. J. kwotę 1.300,20 złotych (słownie: jeden tysiąc trzysta złotych i dwadzieścia groszy) tytułem kosztów procesu,

4.  nakazuje pobrać od powoda M. J. na rzecz skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Człuchowie kwotę 152,00 złotych (słownie: sto pięćdziesiąt dwa złote) tytułem nieopłaconych kosztów sądowych,

5.  nakazuje pobrać od pozwanego (...) z siedzibą w W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Człuchowie kwotę 98,00 złotych (słownie: dziewięćdziesiąt osiem złotych) tytułem nieopłaconych kosztów sądowych.

Sygn. akt I C 223/14

UZASADNIENIE

Powód – M. J., reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika w osobie radcy prawnego, wniósł pozew przeciwko (...) w W. o zasądzenie kwoty 4.000,00 złotych wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 19 kwietnia 2013 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia, kwoty 288,17 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 czerwca 2013 roku do dnia zapłaty tytułem zwrotu kosztów leczenia, kwoty 1.520,00 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 19 kwietnia 2013 roku do dnia zapłaty oraz o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu według norm przepisanych.

W uzasadnieniu wskazał, że w dniu 24 listopada 2012 roku w miejscowości J. uczestniczył w wypadku samochodowym spowodowanym przez M. W. poruszającego się pojazdem marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...), ubezpieczonym w zakresie odpowiedzialności cywilnej u strony pozwanej, który zjechał na przeciwległy pas ruchu, w wyniku czego doszło do zderzenia czołowego z samochodem osobowym marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...), kierowanym przez J. M.. Powód był pasażerem samochodu osobowego marki O. (...) i na skutek tego zdarzenia odniósł on obrażenia ciała w postaci urazu głowy i złamania obojczyka prawego z przemieszczeniem. Został on przewieziony do szpitala, gdzie zastosowania leczenie zachowawcze, wdrożono leczenie farmakologiczne oraz założono opatrunek gipsowy typu ósemka. Tego samego dnia powód został wypisany ze szpitala z zaleceniami kontroli w poradni ortopedycznej. W dniu 30 listopada 2012 roku powód ponownie zgłosił się do szpitala albowiem utrzymywały się bóle i zawrotu głowy, gdzie przebywał do dnia 3 grudnia 2012 roku. W czasie pobytu wykonano mu badania laboratoryjne i specjalistyczne oraz przeprowadzono konsultację neurologiczną i okulistyczną.

W dniu 18 grudnia 2012 roku powodowi usunięto gips i zalecono kontrolę za 3 tygodnie.

Do dnia 26 marca 2013 roku powód przebywał na zwolnieniu lekarskim albowiem w tym dniu leczenie zostało zakończone.

Powód choruje na padaczkę i po wypadku nastąpiło nasilenie ataków epileptycznych, jak również pojawiły się napady lęku i płaczu. Podkreślił nadto, że przed wypadkiem bardzo lubił jeździć skuterem i pomagać ojcu w pracach na gospodarstwie, natomiast po wypadku zaprzestał wszystkich tych czynności z uwagi na nasilenie się choroby. Stał się bardziej nerwowy i zamknięty w sobie, unika rozmów o wypadku. Również jazda samochodem jest dla niego bardziej stresująca.

Podczas zwolnienia lekarskiego powód korzystał z pomocy matki przy czynnościach życia codziennego. Ponadto ponosił on koszty związane z dojazdami do szpitala i lekarzy.

Pismem z dnia 28 grudnia 2012 roku powód zgłosił swoje roszczenie odszkodowawcze do pozwanego, wnosząc o wypłatę kwoty 12.000,00 tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 2.280,00 złotych tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich. Decyzją z dnia 25 lutego 2013 roku pozwany przyznał na rzecz powoda kwotę 1.000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, przyjmując swoją odpowiedzialność co do zasady. W wyniku odwołania pozwany dodatkowo przyznał powodowi kwotę 3.000,00 złotych, odmawiając jednocześnie zwrotu kosztów opieki osób trzecich oraz kosztów leczenia – dojazdy. Decyzją z dnia 24 czerwca 2013 roku przyznała powodowi dodatkowo kwotę 63,91 złotych tytułem zwrotu kosztów dojazdów do placówek medycznych w związku z przedmiotowym zdarzeniem, zajmując ostateczne stanowisko w tej sprawie.

Nakazem zapłaty z dnia 2 kwietnia 2014 roku, w sprawie I Nc 238/14, Referendarz sądowy uwzględnił roszczenie powoda w całości oraz orzekł o kosztach procesu według norm przepisanych.

W przepisanym terminie pozwany złożył sprzeciw od nakazu zapłaty wnosząc o oddalenie powództwa w całości.

W uzasadnieniu pozwany zakwestionował wysokość szkody, jej rozmiarów oraz wskazał, że powód powinien wykazać odpowiedzialność osoby uznanej za sprawcę wypadku oraz wystąpienie normalnego związku przyczynowego pomiędzy działaniem sprawcy, a powstałą szkodą. W ocenie pozwanego brak jest również podstaw do ustalenia innej daty jako początkowej do naliczania odsetek, niż chwila zamknięcia sprawy.

Pismem procesowym z dnia 26 lutego 2016 roku powód rozszerzył powództwo o dalszą kwotę 5.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami od dnia rozszerzenia powództwa do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie podtrzymał powództwo w całości.

Powód wskazał, iż przeprowadzone w trakcie postępowania sądowego dowody z opinii biegłych pozwoliły mu na pełną i całościową ocenę uszczerbku doznanego w wyniku wypadku, zakresu doznanych obrażeń oraz ich konsekwencji dla jego zdrowia.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 24 listopada 2012 roku w miejscowości J., M. W. kierując samochodem osobowym marki V. (...) o numerze rejestracyjnym (...) zjechał na przeciwległy pas ruchu, w wyniku czego doszło do zderzenia czołowego z samochodem osobowym marki O. (...) o numerze rejestracyjnym (...), kierowanym przez J. M..

W chwili zdarzenia pojazd kierowany przez M. W. posiadał aktualne na dzień zdarzenia ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych u pozwanego.

bezsporne

Powód M. J. był pasażerem samochodu osobowego marki O. (...) i w wyniku tego zdarzenia odniósł obrażenia ciała w postaci urazu głowy i barku prawego ze złamaniem obojczyka prawego z przemieszczeniem. Został on przewieziony do szpitala, gdzie zastosowano wobec niego leczenie zachowawcze oraz wdrożono leczenie farmakologiczne i założono opatrunek gipsowy typu ósemka. Tego samego dnia powód został wypisany do domu z zaleceniami kontroli w poradni ortopedycznej.

W związku z utrzymującymi się bólami i zawrotami głowy powód od dnia 30 listopada 2012 roku do dnia 3 grudnia 2012 roku przebywał w szpitalu, a następnie został wypisany z zaleceniami systematycznej kontroli lekarskiej w poradni dziecięcej i w poradniach specjalistycznych.

W dniu 18 grudnia 2012 roku powodowi ściągnięto opatrunek gipsowy, jednakże do dnia 26 marca 2013 roku powód przebywał na zwolnieniu lekarskim. W tym dniu stwierdzono również, że proces leczenia został zakończony.

bezsporne, nadto dowód: porada lekarska izby przyjęć k. 191, karta informacyjna z leczenia szpitalnego k. 192, zaświadczenia k. 193 – 198.

Do czasu ściągnięcia opatrunku gipsowego, powód wymagał opieki osób trzecich w wymiarze około 1 godziny dziennie. Była to pomoc przy przygotowaniu posiłków, ubieraniu i higienie.

Po ściągnięciu gipsu zalecono powodowi unikanie prac fizycznych, jednak bez potrzeby opieki. Powód przez okres około miesiąca, godzinę dziennie wykonywał ćwiczenia w domu.

bezsporne, nadto dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu M. K. k. 136 – 137, zeznania świadka B. J. k. 108, zeznania powoda 00:11:36, 00:12:40 k. 211v.

W wyniku wypadku powód nie doznał wstrząśnienia mózgu, natomiast uraz głowy nie skutkował długotrwałymi i stałymi konsekwencjami zdrowotnymi, jak również nie spowodował uszczerbku na zdrowiu w aspekcie nieurologicznym. Natomiast trwałym następstwem urazu barku prawego ze złamaniem obojczyka jest pourazowa deformacja obojczyka w miejscu jego złamania oraz trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5%.

dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu M. K. k.137, opinie biegłego sądowego z zakresu neurologii j. Rudego k. 190v.

W chwili zdarzenia powód miał 15 lat i odbywał praktyki zawodowe w hurtowni papierniczej w C.. Od 9 roku życia choruje on na epilepsję i ma problemy ze wzrokiem. Z tych też przyczyn powód nie uprawia żadnych sportów.

W wyniku wypadku powód przez okres 2 miesięcy przebywał na zwolnieniu lekarskim, a przez okres 4 miesięcy nie mógł odbywać praktyk.

Bezpośrednio po zdarzeniu powód odczuwał dolegliwości bólowe obojczyka przez okres około miesiąca i w związku z tym zażywał on środki przeciwbólowe. Odczuwał on również przemijające bóle i zawroty głowy, które obniżały jego aktywność życiową i sprawność organizmu przez pierwsze kilak tygodni po wypadku. Przejawiało się to problemami z koncentracją i snem, jak również nasiliły się ataki epileptyczne.

Powód miał nadto problemy z poruszaniem ręką, chodzeniem.

Obecnie powód ma 19 lat i pracuje jako sprzedawca w hurtowni papierniczej, a jego życie przed i po wypadku nie uległo zasadniczej zmianie. Nadal jeździ on na rowerze, samochodem nie odczuwając żadnego strachu. W wolnych chwilach pomaga rodzicom w pracach na gospodarstwie rolnym.

Powód nie może dźwiga ciężarów i odczuwa ból w okolicach obojczyka przy zmianie pogody.

bezsporne, wyjaśnienia powoda k. 100, nadto dowód: opinia biegłego sądowego z zakresu neurologii j. Rudego k. 190v , zeznania powoda 00:05:19 – 00:06:47, 00:08:59, 00:12:40 k. 271v.

Pismem z dnia 28 grudnia 2012 roku powód zgłosił swoje roszczenie odszkodowawcze do pozwanego, wnosząc o wypłatę kwoty 12.000,00 tytułem zadośćuczynienia oraz kwoty 2.280,00 złotych tytułem zwrotu kosztów opieki osób trzecich. Decyzją z dnia 25 lutego 2013 roku pozwany przyznał na rzecz powoda kwotę 1.000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, przyjmując swoją odpowiedzialność co do zasady. W wyniku odwołania pozwany dodatkowo przyznał powodowi kwotę 3.000,00 złotych, odmawiając jednocześnie zwrotu kosztów opieki osób trzecich oraz kosztów leczenia – dojazdy. Decyzją z dnia 24 czerwca 2013 roku przyznała powodowi dodatkowo kwotę 63,91 złotych tytułem zwrotu kosztów dojazdów do placówek medycznych w związku z przedmiotowym zdarzeniem, zajmując ostateczne stanowisko w tej sprawie.

bezsporne

Sąd zważył co następuje:

Powództwo zasługiwało na uwzględnienie jedynie w części.

Zgodnie z treścią art. 822 § 1 k.c. przez umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ubezpieczyciel zobowiązuje się do zapłacenia określonego w umowie odszkodowania za szkody wyrządzone osobom trzecim, wobec których odpowiedzialność za szkodę ponosi ubezpieczający albo ubezpieczony. Jeżeli strony nie umówiły się inaczej, umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej obejmuje szkody, o jakich mowa w § 1, będące następstwem przewidzianego w umowie zdarzenia, które miało miejsce w okresie ubezpieczenia (art. 822 § 2 k.c.). Dlatego też w myśl art. 822 § 4 k.c., uprawniony do odszkodowania w związku ze zdarzeniem objętym umową ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej może dochodzić roszczenia bezpośrednio od ubezpieczyciela. Podobne uregulowanie zawiera art. 19 ust. 1 znajdującej zastosowanie w niniejszej sprawie ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych . Jak stanowi bowiem treść art. 34 ust. 1 cytowanej ustawy, z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie lub uszkodzenie mienia. Podkreślić należy również, że powstanie odpowiedzialności cywilnej posiadacza lub kierowcy pojazdu za szkodę wyrządzoną ruchem pojazdu innym podmiotom, pociąga za sobą również obowiązek wypłaty przez zakład ubezpieczeń świadczeń z tytułu ubezpieczenia OC w granicach odpowiedzialności posiadacza lub kierowcy pojazdu mechanicznego.

Obowiązkowe ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej nie zrywa unormowanego w prawie cywilnym stosunku prawnego między sprawcą szkody a osobą uprawnioną do odszkodowania - obowiązek świadczenia zakładu ubezpieczeń jest uzależniony od obowiązku naprawienia szkody przez osoby odpowiedzialne za szkodę, a ubezpieczyciel odpowiada jedynie za sprawcę, a nie jako sprawca.

W niniejszej sprawie żadna ze stron nie kwestionowała faktu samego wypadku. Natomiast, zdaniem Sądu, skoro pozwany w postępowaniu likwidacyjnym wypłacił powodowi kwotę 4.000,00 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę oraz kwotę 63,91 złotych tytułem zwrotu kosztów dojazdu na wizyty, to tym samym przyjął on odpowiedzialności za przedmiotowe zdarzenie.

Wobec powyższego spór dotyczył wyłącznie wysokości żądanego zadośćuczynienia oraz odszkodowania w zakresie kosztów dojazdu na wizyty lekarskie i opieki osoby trzeciej.

W przypadku szkody polegającej na uszkodzeniu ciała lub wywołaniu rozstroju zdrowia odwołać należy się do unormowania z art. 444-447 k.c. Pierwsze z żądań powództwa znajduje oparcie w przepisach art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 k.c., zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia sąd może przyznać poszkodowanemu odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.

Zadośćuczynienie orzekane na podstawie art. 445 § 1 k.c. ma charakter całościowy i powinno stanowić swoistą rekompensatę za całą krzywdę doznaną przez osobę poszkodowaną. W związku z tym ocena sytuacji poszkodowanego winna być dokonywana indywidualnie, w odniesieniu do konkretnego przypadku i przy uwzględnieniu różnych aspektów doznanej krzywdy. Elementy składające się na pojęcie krzywdy mają bardzo zindywidualizowany charakter, co skutkuje licznymi trudnościami przy dokonywaniu ilościowej i jakościowej oceny negatywnych zmian w życiu pokrzywdzonego. Wynika to z faktu, iż nie wyrażają się one w postaci wymiernego, majątkowego uszczerbku, lecz w oczywisty sposób pogarszają jakość życia pokrzywdzonego, wpływając na jego sferę emocjonalną, osobistą, rodzinną, społeczną.

Podkreślić należy jednak, że cytowany przepis ustanawia jedynie ogólną materialnoprawną podstawę roszczenia o zadośćuczynienie – nie zawiera natomiast żadnych kryteriów, jakie należałoby uwzględnić przy ustaleniu jego wysokości. Kryteria te zostały wypracowane przez judykaturę, szczególnie przez Sąd Najwyższy – przy czym wspólnym elementem wydawanych orzeczeń jest zaakcentowanie indywidualnych okoliczności sprawy.

Nie można również z pola widzenia stracić faktu, iż przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę ma charakter fakultatywny, na co wskazuje zastosowany przez ustawodawcę zwrot „sąd może”. Zatem to uznaniu sądu pozostawiono rozstrzygnięcie kwestii, czy w konkretnym przypadku naruszenia wskazanych w komentowanym przepisie dóbr osobistych zasądzi zadośćuczynienie oraz w jakiej wysokości. Podkreślić jednak należy, że przyznana swoboda w tym zakresie nie oznacza, że sąd może orzekać w tym przedmiocie w oparciu o zasadę dowolności (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 17 stycznia 2001 roku, II KKN 351/99, Prok. i Pr. 2001, Nr 6, s. 11).

Istotnym jest również, że zadośćuczynienie, zgodnie z art. 445 § 1 k.c., przyznawane jest poszkodowanemu jako „odpowiednia suma”, stanowiąca swoistą odpłatę za doznaną krzywdę. Pojęcie odpowiedniej sumy ma charakter nieokreślony, w związku z czym zadaniem sądu jest każdorazowo zbadanie jego zakresu i treści na podstawie ustalonych w określonym stanie faktycznym okoliczności, składających się na szeroko rozumianą krzywdę osoby uprawnionej do uzyskania zadośćuczynienia. Okoliczności te, jak wskazano powyżej, mogą mieć bardzo różnorodny charakter. W orzecznictwie zauważono między innymi, że przyznanie zadośćuczynienia nie wymaga w zasadzie oceny rozmiaru szkody związanej z uszczerbkiem na zdrowiu, kosztami wynikłymi z uszkodzenia ciała czy utratą zdolności zarobkowej lub zwiększeniem potrzeb, albo zmniejszeniem widoków na przyszłość. Istotne są natomiast okoliczności składające się na pojęcie krzywdy, które częstokroć nie są tożsame z okolicznościami decydującymi o pogorszeniu sytuacji życiowej lub majątkowej poszkodowanego. Ponadto podkreśla się, że przy ocenie wysokości zadośćuczynienia za krzywdę (art. 445 § 1 k.c.) należy uwzględniać przede wszystkim wiek poszkodowanego i skutki uszkodzenia ciała w zakresie ogólnej zdolności do normalnego funkcjonowania, prognozy na przyszłość, konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w życiu osobistym i społecznym, niemożność wykonywania czynności zwykle podejmowanych przez osoby w zbliżonym wieku, stosunki majątkowe stron, a także nasilenie cierpień, długotrwałość choroby, rozmiar kalectwa i trwałość następstw zdarzenia (por. wyrok SN z dnia 10.06.1999 r., II UKN 681/98, OSNP z 2000 r., z. 16, poz. 626; wyrok SA w Katowicach z dnia 03.11.1994 r., III APr 43/94, OSA z 1995 r., z. 5, poz. 41).

Zadośćuczynienie z art. 445 k.c. ma przede wszystkim charakter kompensacyjny, wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty sumy symbolicznej, czy też określonej sztywnymi regułami, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 września 2001 r., III CKN 427/00, Lex 52766). Dlatego też zadośćuczynienie winno uwzględniać doznaną krzywdę poszkodowanego, na którą składają się cierpienia fizyczne w postaci bólu i innych dolegliwości oraz cierpienia psychiczne polegające na ujemnych uczuciach przeżywanych bądź w związku z cierpieniami fizycznymi, bądź w związku z następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia, zwłaszcza trwałymi lub nieodwracalnymi.

Pamiętać jednak należy, iż zadośćuczynienie nie jest karą, lecz sposobem naprawienia krzywdy, a jego celem jest przede wszystkim złagodzenie cierpień. Jednocześnie jednak przyznana kwota nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być odpowiednia czyli powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z 28 września 2001 r., III CKN 427/00, Lex nr 52766, wyrok SN z dnia 10.06.1999 r., II UKN 681/98, OSNP z 2000 r., z. 16, poz. 626; wyrok SA w Katowicach z dnia 03.11.1994 r., III APr 43/94, OSA z 1995 r., z. 5, poz. 41).

Jednocześnie w orzecznictwie przyjmuje się, że niedopuszczalne jest stosowanie jakichkolwiek mechanizmów przy wyliczaniu wysokości zadośćuczynienia (por. wyrok Sądu Najwyższy z dnia 5 października 2005 roku, I PK 47/05, M.P.Pr. 2006 r. z. 4 poz. 208, z dnia 28 czerwca 2005 roku, I CK 7/05, nie publ.) wskazując, że procentowo określony uszczerbek służy tylko jako pomocniczy środek ustalania rozmiaru odpowiedniego zadośćuczynienia. Należne poszkodowanemu (pokrzywdzonemu czynem niedozwolonym) zadośćuczynienie nie może być mechanicznie mierzone przy zastosowaniu stwierdzonego procentu uszczerbku na zdrowiu. Mierzenie krzywdy wyłącznie stopniem uszczerbku na zdrowiu stanowiłoby bowiem niedopuszczalne uproszczenie nie znajdujące oparcia w treści art. 445 § 1 k.c.

Mając na względzie powyższe, Sąd dokonał oceny sytuacji życiowej powoda przed wypadkiem i po nim oraz w oparciu o te ustalenia oszacował zakres doznanej przez powoda krzywdy, a w konsekwencji – zakres przysługującego mu zadośćuczynienia, odpowiedniego do wyrządzonej przez sprawcę krzywdy.

Rozważania te doprowadziły Sąd do wniosku, iż wypłacone powodowi przez stronę pozwaną zadośćuczynienie w wysokości 4.000,00 złotych nie oddaje w pełni doznanej przez niego krzywdy, a dopiero kwota 8.000,00 złotych w pełni odpowiada doznanym przez powoda cierpieniom fizycznym, rekompensując mu krzywdę psychiczną.

Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd kierował się przede wszystkim celami i charakterem zadośćuczynienia, przy uwzględnieniu jednak indywidualnej sytuacji strony, a przede wszystkim wiekiem powoda, który w chwili zdarzenia miał 15 lat, intensywnością cierpień oraz wpływu na życie prywatne, czy też zmianę warunków życiowych. Ponadto Sąd zbadał rozmiar i charakter uszczerbku na zdrowiu doznanego przez powoda pomimo, że okoliczność ta nie określa w bezwzględny sposób wysokości należnego zadośćuczynienia (nie w każdym przypadku z niskim procentowo uszczerbkiem na zdrowiu koresponduje niewielka krzywda), to jednak wysokość doznanego uszczerbku na zdrowiu nie jest kwestią bez znaczenia dla oceny krzywdy. Doznany uszczerbek jako jeden z aspektów zmiany sytuacji życiowej pokrzywdzonego musi zostać uwzględniony przez Sąd przy analizowaniu doznanej krzywdy.

W tej kwestii Sąd, celem ustalenia schorzeń będących następstwem wypadku doznanego przez powoda uszczerbku na zdrowiu oparł się na sporządzonej opinii biegłego z zakresu ortopedii i neurologii. Biegły z zakresu ortopedii stwierdził, że trwałym następstwem urazu barku prawego ze złamaniem obojczyka jest pourazowa deformacja obojczyka w miejscu jego złamania (przemieszczenie boczne i zagięcie kątowe bez istotnych zaburzeń czynnościowych obręczy barkowej) i jednocześnie ustalił trwały uszczerbek na zdrowi w wysokości 5% (dowód: opinia biegłego sądowego k. 136 – 137). Natomiast biegły z zakresu neurologii potwierdził fakt urazu głowy powoda podczas wypadku komunikacyjnego powodującego przemijającymi bólami i zawrotami głowy, które miały wpływ na obniżenie aktywności życiowej i sprawność organizmu w pierwszych kilku tygodniach po wypadku. Jednocześnie biegły sądowy wykluczył wstrząśnienie mózgu oraz skutki w postaci długotrwałych i stałych konsekwencji, jak również uszczerbek w aspekcie neurologicznym (dowód: opinia biegłego z zakresu neurologii k. 189 – 191).

Sąd dał wiarę powyższym opiniom, ponieważ są one szczegółowe merytorycznie, spójne i logiczne, a nadto sporządzone zgodnie z obowiązującymi przepisami prawa. Nadto biegli posiadają wiadomości specjalne, które pozwoliły na wszechstronne i wyczerpujące sporządzenie opinii, którą poprzedzało przeprowadzenie wywiadu na podstawie załączonej dokumentacji, a także wykonali własne badania. Wprawdzie pozwany kwestionował opinię biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu w zakresie wysokości ustalonego trwałego uszczerbku na zdrowiu, jednakże w ocenie Sądu była to jedynie polemika z ustaleniami biegłego sądowego. Ponadto pozwany nie przedstawił żadnej rzeczowej argumentacji czy też dowodów, które mogłyby wykazać niespójności w opinii biegłego czy też jakiekolwiek wątpliwości.

Również z zeznań samego powoda wynika, że bezpośrednio po wypadku odczuwał on silne dolegliwości bólowe przez okres około miesiąca oraz miał problemy ze snem i koncentracją przez okres około trzech tygodni (dowód: zeznania powoda 00:06:47, 00:08:59 k. 271v), zaś obecnie odczuwa on dolegliwości bólowe wyłącznie na zmianę pogody, jak również nie może dźwigać ciężarów (dowód: zeznania powoda 00:05:19 k. 271v, nadto wyjaśnienia powoda k. 100). Sąd dał wiarę zeznaniom powoda w tym zakresie, ponieważ są spójne i logiczne, a nadto pokrywają się z jego wyjaśnieniami złożonymi w wysłuchaniu informacyjny (wyjaśnienia powoda k. 100), z ustaleniami poczynionymi w opiniach biegłych sądowych, jak również zeznaniami świadka B. J. (2) (dowód: zeznania świadka B. J. (2) k. 108). Ponadto okoliczności te nie były kwestionowane przez pozwanego, który nie wypowiedział się co do podnoszonych przez powoda okoliczności związanych z okresem dolegliwości bólowych bezpośrednio po wypadku i obecnie, jak również wpływu wypadku na obecne życie powoda. Dlatego też Sąd na mocy art. 230 kpc uznał te okoliczności za przyznane.

W ocenie Sądu, nie zasługują natomiast na wiarę zeznania powoda w zakresie zajęć sportowych, których powód nie może wykonywać po wypadku, a mianowicie gry w siatkówkę, piłkę ręczną. Porównując bowiem zeznania powoda z jego wyjaśnieniami złożonymi w wysłuchaniu informacyjnym w tym zakresie, pozostają one w sprzeczności. W wysłuchaniu informacyjnym powód wyjaśnił bowiem, że nie uprawiał żadnych sportów przed wypadkiem, ponieważ choruje na epilepsję i ma problemy ze wzrokiem (wyjaśnienia powoda k. 100).

Ustalając wysokość zadośćuczynienia Sąd, jak już powyżej zauważył, uwzględnił również wiek powoda, który w chwili wypadku miał 15 lat, a także fakt, że na skutek założenia opatrunku gipsowego został on wyłączony przez kilka tygodni z normlanego funkcjonowania wśród rówieśników. Niewątpliwym bowiem jest, że powód przebywał na 2 miesięcznym zwolnieniu lekarskim, a nadto przez okres 4 miesięcy nie mógł uczestniczyć w praktykach zawodowych w hurtowni papierniczej. Istotnym jest również, że powód obecnie odczuwa dolegliwości bólowe, w szczególności na zmianę pogody.

Wobec powyższego, w ocenie Sądu, dopiero kwota 8.000,00 złotych będzie adekwatna i zrekompensuje powodowi krzywdę jaką poniósł on w związku z wypadkiem komunikacyjnym. Tym bardziej, że uraz jakiego doznał w związku z uszkodzeniem barku prawnego i obojczyka prawego stanowi trwały uszczerbek na zdrowiu w wysokości 5%. Oznacza to, iż powód nie powrócił do stanu zdrowia przed wypadkiem mimo, że jak twierdzi, jego życie przed i po wypadku nie uległo diametralnej zmianie.

Odnosząc się natomiast do kwestii odszkodowania w zakresie kosztów opieki wyjazdów do lekarzy, to kwestię tę reguluje art. 444 § 1 k.c., który stanowi, że w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. W judykaturze i piśmiennictwie wskazuje się, iż poszkodowany może domagać się kompensaty wszelkich kosztów, a więc: kosztów leczenia (pobytu w szpitalu, konsultacji u wybitnych specjalistów, dodatkowej pomocy pielęgniarskiej, koszty lekarstw itp.), kosztów transportu, kosztów odwiedzin osób bliskich (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 października 1971r., sygn. akt II CR 427/71, OSP 1972, z. 6, poz. 108), kosztów szczególnego odżywiania i pielęgnacji w okresie rekonwalescencji (por. uchwała składu 7 Sędziów Sądu Najwyższego z dnia 19 czerwca 1975 r., sygn. akt PRN 2/75, OSNC 1976, nr 4, poz. 70, wyrok z dnia 21 maja 1973r., sygn. akt II CR 194/73, OSP 1974, z. 4, poz. 83), kosztów nabycia specjalistycznej aparatury rehabilitacyjnej, kosztów przyuczenia do wykonywania nowego zawodu (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 1970r., sygn. akt II CR 7/70, LEX nr 6672), zwrotu utraconych zarobków.

W ocenie Sądu na uwzględnienie zasługiwało jedynie roszczenie powoda w przedmiocie zwrotu kosztów opieki i to jedynie w części.

Ustalając wysokość tego odszkodowania Sąd oparł się na stanowisku biegłego sądowego z zakresu ortopedii i traumatologii narządu ruchu, który przyjął w opinii, że powód wymagał opieki do 18 grudnia 2012 roku, czyli do dnia ściągnięcia opatrunku gipsowego i to w wymiarze 1 godziny dziennie oraz na oświadczeniu powoda w zakresie określenie wysokości stawki godzinowej na kwotę 10,00 złotych. Skoro zatem powód był unieruchomiony od dnia 24 listopada 2012 roku do dnia 18 grudnia 2012 roku, czyli przez 25 dni, a stawka godzinowa wynosiła 10,00 złotych, to koszty opieki należało ustalić na kwotę 250,00 złotych.

Należy podkreślić, że pozwany nie kwestionował wysokości stawki godzinowej, określonej przez powoda w wysokości 10,00 złotych, a jedynie ilość dni i godzin, przez które ta opieka miała być świadczona na rzecz powoda. Dlatego też Sąd, zgodnie z treścią art. 239 kpc, uznał za przyznaną tę okoliczność.

Sąd nie uwzględnił natomiast roszczenia powoda z tytułu odszkodowania w zakresie zwrotu kosztów leczenia, które obejmowały koszty dojazdu do lekarza.

W ocenie Sądu powód nie podołał ciążącemu na nim, zgodnie z treścią art. 6 kc, obowiązkowi zasadności i wysokości roszczenia w tym zakresie. Przede wszystkim powód nie wskazał dokładnie co składa się na te koszty i za jaki okres. Wprawdzie w uzasadnieniu pozwu wskazał on miesiące w jakich odbywał on konsultacje lekarskie, podkreślić jednak należy, że dotyczyło to wizyt, które miały miejsce przed czerwcem 2013 roku. Niewątpliwym natomiast jest, że w czerwcu 2013 roku pozwany przyznał powodowi kwotę 63,91 złotych tytułem zwrotu kosztów dojazdu.

Orzeczenie w zakresie odsetek od dochodzonej należności głównej znajduje oparcie w treści art. 481 § 1 k.c., w myśl którego, jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. W przypadku, gdy odpowiedzialność za wyrządzoną przez sprawcę szkodę ponosi ubezpieczyciel, zobowiązany on jest na podstawie art. 817 § 1 k.c. spełnić świadczenie w terminie 30 dni od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Jednakże, jak stanowi § 2 cytowanego przepisu, gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, przy czym bezsporną część świadczenia zakład powinien spełnić w terminie przewidzianym w § 1 art. 817 k.c. Zgodnie z art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zakład wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie, a w przypadku gdyby wyjaśnienie w tym terminie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. W terminie 30 dni zakład ubezpieczeń zawiadamia na piśmie uprawnionego o przyczynach niemożności zaspokojenia jego roszczeń w całości lub w części, jak również o przypuszczalnym terminie zajęcia ostatecznego stanowiska względem roszczeń uprawnionego, a także wypłaca bezsporną część odszkodowania.

Bezspornym jest, że w dniu 18 kwietnia 2013 roku została wydana decyzja kończąca proces likwidacji szkody. Zatem, w ocenie Sądu, należy przyjąć, iż już w tym dniu strona pozwana posiadała całokształt wiedzy na temat okoliczności pozwalających jej na podjęcie decyzji, a co za tym idzie żądanie odsetkowe sformułowane przez powoda, uznać należy za w pełni uzasadnione.

Wobec powyższego, skoro roszczenie powoda M. J. zostało uwzględnione w części co do zadośćuczynienia i odszkodowania, to zasadnym było oddalić powództwo w pozostałym zakresie, jak w punkcie 2.

O kosztach procesu Sąd orzekł na mocy art. 100 kpc, który stanowi, że w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak włożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania albo gdy określenie należnej mu sumy zależało od wzajemnego obrachunku lub oceny sądu.

W przedmiotowej sprawie powód M. J. wygrał proces w 39%, a pozwany w 61%.

Na koszty procesu po stronie powodowej składają się opłata stosunkowa od pozwu w wysokości 291,00 złotych, opłata skarbowa od pełnomocnictwa 34,00 zł (2x17,00 zł), wynagrodzenie profesjonalnego pełnomocnika w wysokości 2.400,00 złotych oraz zaliczka uiszczona przez powoda na poczet wynagrodzenia dla biegłych sądowych w wysokości 1.000,00 złotych. Podkreślić przy tym jednak należy, że z kwoty tej została wykorzystana jedynie suma 608,84 zł, zaś pozostałą niewykorzystaną część zwrócono powodowi.

Po stronie pozwanego nie powstały żadne koszty.

Wobec powyższego uwzględniając częściowe uwzględnienie roszczenie powoda zasadnym było orzec o kosztach procesu jak w punkcie 3.

W toku procesu powód rozszerzył powództwo o kwotę 5.000,00 złotych, a koszty w zakresie opłaty stosunkowej w wysokości 250,00 złotych zostały tymczasowo pokryte przez Skarb Państwa Sąd Rejonowy w Człuchowie.

Zgodnie natomiast z treścią art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych kosztami sądowymi, których strona nie miała obowiązku uiścić lub których nie miał obowiązku uiścić kurator albo prokurator, sąd w orzeczeniu kończącym sprawę w instancji obciąży przeciwnika, jeżeli istnieją do tego podstawy, przy odpowiednim zastosowaniu zasad obowiązujących przy zwrocie kosztów procesu.

Zatem uwzględniając, że powód wygrał w 39%, a pozwany w 61%, należało orzec jak w punkcie 4 i 5.