Sygn. akt II C 314/13
Dnia 11 marca 2015 roku
Sąd Okręgowy w Gliwicach Wydział II Cywilny Ośrodek (...) w R.
w składzie:
Przewodniczący: SSO Jarosław Klon
Protokolant: Magdalena Kubańska
po rozpoznaniu w dniu 25 lutego 2015 roku w R.
sprawy z powództwa D. K. (1)
przeciwko L. M.
o zapłatę
1) zasądza od pozwanego L. M. na rzecz powoda D. K. (1) 150 000 złotych (sto pięćdziesiąt tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami:
- od kwoty 100 000 złotych (sto tysięcy złotych) od dnia 28 września 2013 roku do dnia zapłaty,
- od kwoty 50 000 złotych (pięćdziesiąt tysięcy złotych) od dnia 14 listopada 2013 roku do dnia zapłaty,
2) dalej idące powództwo oddala,
3) wyrokowi do kwoty 50 000 złotych (pięćdziesiąt tysięcy złotych) nadaje rygor natychmiastowej wykonalności,
4) zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 5100 złotych (pięć tysięcy sto złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu,
5) nakazuje pozwanemu L. M. zapłacić na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Gliwicach Ośrodka (...) w R. kwotę:
- 6500 złotych (sześć tysięcy pięćset złotych) tytułem brakującej części opłaty sądowej,
- 499,20 złotych (czterysta dziewięćdziesiąt dziewięć złotych 20/100) tytułem brakującej części wydatków sądowych,
W pozwie przeciwko L. M. powód D. K. (1) domagał się:
- zasądzenia na jego rzecz 150 000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 28 września 2013 roku do dnia zapłaty.
- zasądzenia od pozwanego na swoją rzecz kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
Nadto powód wniósł o zwolnienie go od obowiązku uiszczenia kosztów opłaty od pozwu.
W motywach swego stanowiska podniósł, iż pozwany, który jest jego wujkiem, został skazany wyrokiem Sądu Rejonowego w R. z dnia 28 września 2011 roku w sprawie IX K 1899/10 za czyn z art. 200§1 k.k. w zw. z art. 12 k.k. w zw. z art. 4§1 k.k. na karę 3 lat pozbawienia wolności, którą to karę pozwany aktualnie odbywa w Zakładzie Karnym w S.. W pozwie powód dokładnie przytoczył opis czynu pozwanego, którego był ofiarą. Dalej powód podkreślił, iż następstwa przestępstwa mają swe konsekwencje w jego psychice oraz wywołały głębokie cierpienia psychiczne oraz fizyczne. W ocenie powoda kwota 150 000 złotych właściwie odzwierciedla krzywdę mu wyrządzoną.
Na podstawie postanowienia z dnia 17 października 2013 roku powód został zwolniony z opłaty sądowej ponad kwotę 1000 złotych.
W odpowiedzi na pozew pozwany L. M. wniósł o oddalenie powództwa ponad kwotę zadośćuczynienia przyznaną przez sąd z tytułu rozstroju zdrowia oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów postępowania w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W motywach swego stanowiska pozwany podkreślił, iż co do zasady uznaje roszczenie powoda i nie uchyla się od zapłaty stosownego, przyznanego przez sąd zadośćuczynienia, czemu – jak twierdził – dał wyraz w korespondencji kierowanej do powoda. Natomiast zakwestionował wysokość żądanej pozwem kwoty zadośćuczynienia, która w jego ocenie ma stanowić dodatkową represję za czyny, które zostały już osądzone prawomocnym, skazującym wyrokiem karnym, w następstwie którego pozwany odbywa karę pozbawienia wolności. Dalej pozwany stwierdził, iż powód nie wskazał podstawy prawnej swego roszczenia a jeśli jest nią art. 445§1 k.c, to winien on wykazać rozstrój zdrowia bądź doznać trwałego uszczerbku na zdrowiu.
W replice powód między innymi podniósł, iż podstawą zasądzenia na jego rzecz zadośćuczynienia sąd dwie przesłanki:
1) art. 445§1 k.c w związku z 444§1 k.c bowiem u powoda doszło do rozstroju zdrowia,
2) art. 445§2 k.c bowiem pozwany nadużył stosunku zależności i doprowadził powoda do poddania się czynowi nierządnemu.
Powód podkreślił, iż pozwany wykorzystując naiwność i ufność osoby dziecka (jakim wówczas był powód) celem zaspokojenia własnego popędu płciowego, wielokrotnie obcował płciowo oraz dopuszczał się innych czynności seksualnych oraz doprowadzał do poddania się innym czynnościom seksualnym małoletniego wówczas powoda. W dokładny sposób opisał do czego był zmuszany przez pozwanego. Na koniec podkreślił, że w wyroku karnym nie został nałożony na pozwanego żaden obowiązek, dotyczący naprawienia krzywdy wobec niego, zatem ma on prawo domagać się pełnej rekompensaty finansowej, która w jego ocenie wyraża się kwotą 150 000 złotych.
Na rozprawie w dniu 19 lutego 2014 roku pozwany – reprezentowany profesjonalnie – uznał powództwo powoda do kwoty 20 000 złotych i wniósł o oddalenie dalej idącego powództwa ponad tą kwotę.
Na rozprawie w dniu 25 lutego 2015 roku pozwany – nadal reprezentowany profesjonalnie – uznał powództwo powoda do kwoty 50 000 złotych i wniósł o oddalenie dalej idącego powództwa.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Powód D. K. (1) aktualnie ma 27 lat, pracuje jako strażnik miejski, jest ojcem jednorocznego syna i mężem A. K.. W 2010 roku, kiedy jeszcze nie był żonaty a jego aktualna żona była jego narzeczoną, to jej wyjawił, że był molestowany seksualnie przez swego wujka. Wtedy A. K. skłoniła powoda do wyjawienia tej prawdy rodzicom. Wtedy pomiędzy powodem a A. K. doszło do konfliktu i jego efektem była próba samobójcza, w wyniku której D. K. (1) wyjawił rodzicom, że był molestowany seksualnie. Następnie doszło do wszczęcia postępowania karnego przeciwko L. M.. D. K. (1), po ujawnieniu faktu molestowania seksualnego, którego był ofiarą, udał się wraz z ojcem D. K. (2) do L. M. i wtedy D. K. (2) starał się skłonić pozwanego do tego, aby przeprosił jego syna – powoda D. K. (1). Podczas tego spotkania L. M. leżał na wersalce i kiedy D. K. (2) stwierdził, iż wypadałoby przeprosić D. K. (1) za to co się stało, wtedy L. M., nadal leżąc, wyartykułował że przeprasza powoda.
Dowód: zeznania świadka A. K., zeznania świadka D. K. (2) – rozprawa z dnia 19 lutego 2014 roku, zeznania powoda D. K. (1) – rozprawa z dnia 8 października 2014 roku,
Wyrokiem Sądu Rejonowego w R. z dnia 28 września 2011 roku, wydanym w sprawie IX K 1899/10, L. M. został skazany za to, że w okresie od lata 1997 do bliżej nieokreślonej daty 1999 roku w R. – N., w krótkich odstępach czasu w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wielokrotnie doprowadzał wówczas małoletniego poniżej lat 15 D. K. (1) do obcowania płciowego oraz poddania się innym czynnościom seksualnym i wykonywania takich czynności poprzez odbywanie z nim stosunków oralnych, branie członka pokrzywdzonego do ust, dotykanie członka pokrzywdzonego i pobudzanie go ręką oraz branie przez pokrzywdzonego jego członka do ust, dotykanie przez pokrzywdzonego jego członka i pobudzanie go ręką oraz usiłowanie włożenia swojego członka do odbytu pokrzywdzonego czyli czynu stanowiącego przestępstwo z art. 200§1 k.k w brzmieniu sprzed 1 maja 2004 roku, w zw. z art.12 k.k. w zw. z art.4§1 k.k, na karę 3 lat pozbawienia wolności.
Dowód: wyrok Sądu Rejonowego w R.z dnia 28 września 2011 roku wydany w sprawie IX K 1899/10 k. 136 akt sprawy karnej,
Jeszcze w trakcie postępowania karnego przeciwko L. M. babcia powoda wraz z jego dziadkiem zaczęli oskarżać powoda o to, że prowadzi on swoim zachowaniem do wyrządzenia krzywdy L. M.. Babcia argumentowała, iż zdarzają się gorsze rzeczy niż ta, która była udziałem powoda. Z czasem reakcja dziadków powoda była dla niego coraz gorsza. Dziadkowie zdecydowanie negatywnie ocenili zachowanie powoda i zerwali z nim relację. Doszło do podziału rodziny, gdzie dziadkowie powoda, ze strony matki nie chcą się spotykać z powodem i jego rodzicami.
Dowód: zeznania świadka A. K., zeznania świadka D. K. (2) – rozprawa z dnia 19 lutego 2014 roku, zeznania powoda D. K. (1) – rozprawa z dnia 8 października 2014 roku,
Konsekwencją molestowania seksualnego, jakiego doświadczył powód, był bardzo szybki kontakt D. K. (1) z alkoholem. Przez długi czas powód tłumił w sobie krzywdę i dopiero po długim czasie, prawie 11 lat, ujawnił prawdę rodzicom w bardzo impulsywny sposób. Wcześniej rodzice obserwowali dziwne zachowania się powoda, polegające na jąkaniu się oraz komunikatach wysyłanych przez powoda – wówczas nastolatka – że on ma wspólne tajemnice z wujkiem. Rodzice wtedy nie podejrzewali, że ich syn był ofiarą molestowania seksualnego.
Dowód: zeznania D. K. (2) – rozprawa z dnia 19 lutego 2014 roku,
Po ujawnieniu faktu molestowania seksualnego powód uczęszczał na terapię psychologiczną, którą przerwał bowiem utracił zaufanie do osoby psychologa, który sugerował mu, iż po doznaniu tego rodzaju krzywdy i przeżyć, powód ma predyspozycje do powielenia w swoim życiu takich samych zachowań.
Dowód: zeznania świadka A. K., zeznania świadka D. K. (2) – rozprawa z dnia 19 lutego 2014 roku, zeznania powoda D. K. (1) – rozprawa z dnia 8 października 2014 roku,
Aktualnie w życiu rodzinnym powodowi zdarzają się sytuacje gdy komunikuje żonie, że jest osobą zbędną, niepotrzebną, która doprowadziła do sytuacji, w której podzieliła się rodzina. Zdarzają mu się nadal myśli samobójcze, co wywołuje lęk u jego współmałżonki. Wtedy A. K. odbywa z powodem długie rozmowy, trwające czasami kilka godzin, aby zmienić nastawienie męża do życia. Zdarzają się u powoda tego rodzaju sytuacje, iż wraca z pracy i opowiada o stresujących sytuacjach, na które reaguje zupełnie nieadekwatnie do skali przedstawianego problemu. Najczęstszym – proponowanym przez powoda rozwiązaniem problemu – jest porzucenie pracy czy też ucieczka od niej.
Dowód: zeznania świadka A. K. – rozprawa z dnia 19 lutego 2014 roku,
Powód, po urodzeniu się jego syna, zaczął przejawiać nadmiernie trwożliwe reakcje dotyczące dziecka. Boi się kiedy jakaś inna osoba, szczególnie płci męskiej, wyraża zainteresowanie jego dzieckiem. Zdarzyła się sytuacja, gdy stał się wręcz agresywny, kiedy jakiś starszy mężczyzna, wyraził się, że jego syn jest bardzo ładnym dzieckiem.
Dowód: zeznania świadka A. K. – rozprawa z dnia 19 lutego 2014 roku,
Powód jest osobą introwertyczną, zamkniętą w sobie, nieśmiałą, zachowującą wyraźną rezerwę w kontaktach towarzyskich względem innych osób. Jego zachowanie charakteryzuje postawa submisyjna, uległa, poczucie wyobcowania w relacjach społecznych oraz skłonność do wycofywania się. Jest osobą odznaczającą się brakiem pewności siebie oraz nadmierną samokontrolą. W relacjach jest raczej zależny, oczekujący wsparcia ze strony innych osób, skoncentrowany na byciu godnym zaufania za wszelką cenę, wyraźnie kompensujący niską samoocenę. Ponadto jest bardzo skupiony na pracy zawodowej, jest temperamentalnie powolny w działaniach. Prawdopodobne jest u niego wewnętrzne przeżywanie poczucia winy w odpowiedzi na różne, trudne sytuacje. Powód nie jest osobą chorą psychicznie. Analiza skal osobowości wskazuje że powód przejawia cechy i zachowania charakterystyczne dla osobowości zależnych oraz dla osobowości unikających, w nasileniu sugerującym występowanie u niego zaburzeń osobowości w dominującym w profilu zakresie wzorca symbiotycznego. Oznacza to że powód potrzebuje innych osób, aby przejęły odpowiedzialność za ważne obszary jego życia. Może mieć trudności z wyrażaniem sprzeciwu wobec ważnych dla siebie osób, z obawy że utraci wsparcie lub spotka się z ich dezaprobatą. Może mieć trudności z inicjowaniem przedsięwzięć i samodzielnym działaniem z powodu braku pewności siebie. Ponadto może być skłonny do podejmowania działań daleko kompromisowych w relacjach z osobami z którymi czuje się bardzo związany emocjonalnie, odczuwać niepokój i obawę że zostanie porzucony i będzie zmuszony sam zadbać o siebie, unikać bliższych związków emocjonalnych z ludźmi jeśli nie czuje pewności, że jest przez nich lubiany i akceptowany, nadmiernie zabiegać o akceptację otoczenia, obawiać się krytyki i odrzucenia ze strony innych osób, szczególnie jeśli ich nie zna, reagować lękiem i niepokojem na nowe sytuacje społeczne oraz odczuwać zakłopotanie i wewnętrznie skrywane poczucie wstydu i bycia gorszym od innych.
Ponadto w skalach klinicznych zaznacza się możliwy problem z identyfikacją z męską rolą. Powód ma skłonność do zaprzeczania stereotypowym męskim zachowaniom, wyraźnie kompensuje niepewną samoocenę. Jego postawa, sposób autoprezentacji, wybór zawodu (strażnika miejskiego) ma na celu zewnętrzne utwierdzanie otoczenia a wewnętrznie siebie samego w zakresie potwierdzenia swojej męskości, z którą najpewniej czuje się niepewnie.
Skłonność powoda do nadmiernej kontroli siebie (swojego zachowania i emocjonalności) wskazuje, że jest on osobą tłumiącą różne emocje, uczucia, konflikty oraz impulsy wewnętrzne, które mogą być w jakiś sposób oceniane przez niego jako zagrażające dla własnej i niepewnej samooceny. Jest to również mechanizm charakterystyczny dla osób które doznały traumatycznego przeżycia w dzieciństwie. Izolowanie i blokowanie uczuć staje się mechanizmem obronnym na doznaną krzywdę. Pewnego rodzaju „znieczuleniem emocjonalnym” w celu wytrzymania cierpienia, jakie zadaje sprawca ofierze. Jeżeli mechanizm ten ulega utrwaleniu może skutkować to powtarzaniem go w sytuacjach trudnych w życiu dorosłym.
Molestowanie seksualne powoda, z punktu widzenia psychologicznego, pozostawiło trwały wpływ w psychiczne powodu w postaci nieprawidłowego ukształtowania jego o strukturze zależnounikającej, wpłynęło na niską i niepewną samoocenę oraz przyczyniły się do rozwoju mechanizmu nałogowej regulacji uczuć poprzez okresowe szkodliwe używanie alkoholu w sytuacjach trudnych. Ma to istotny związek z przeżytymi doświadczeniami traumatycznymi, mając na uwadze szczególnie fakt że badany zaczął sięgać po alkohol w okresie nauki w szkole gimnazjalnej, który pokrywa się z czasem wykorzystywania seksualnego powoda przez wujka. Sięganie po alkohol w wieku rozwojowym było odpowiedzią adaptacyjną badanego na przeżyte doświadczenia traumatyczne i uległo utrwaleniu skutkując rozwojem mechanizmu tłumienia uczuć w życiu dorosłym. U powoda doszło do trwałego uszczerbku na zdrowiu w zakresie nieprawidłowego ukształtowania się osobowości, w stopniu nie utrudniającym codziennego funkcjonowania, pełnienia wybranych ról społecznych. Rzutuje to na aktualną sytuację powoda w momentach narażenia na stresory. Powód na skutek przeżytych doświadczeń ma mniejsze zdolności adaptacyjne oraz ogólnie słabsze przystosowanie psychologiczne. Brak jest przesłanek pozwalających na stwierdzenie, że stan zdrowia psychicznego będzie ulegał pogorszeniu. W celu poprawy funkcjonowania psychologicznego jest wskazanie do podjęcia psychoterapii.
Dowód: opinia biegłych seksuologa – psychiatry M. D. i psychologa A. J. – k. 101 – 106 akt sprawy i opinia ustana z rozprawy z dnia 24 września 2014 roku,
Sąd zważył co następuje:
Roszczenie powoda w całości okazało się zasadne. Jedynie w zakresie roszczenia ubocznego o zasądzenie odsetek ustawowych zostało ono zmodyfikowane o czym poniżej.
Bezspornym w sprawie było, że:
- powód D. K. (1) jest ofiarą przestępstwa molestowania seksualnego, którego sprawcą był L. M.,
- pozwany L. M. uznał roszczenie powoda do kwoty 50 000 złotych, czyli uznał też zasadę odpowiedzialności cywilnoprawnej.
Spornym było, czy krzywda wyrządzona przez pozwanego winna wyrażać się kwotą ponad 50 000 złotych a konkretnie kwotą 150 000 złotych?
Przechodząc do analizy spornej okoliczności, należy podkreślić, iż zadośćuczynienie w konstrukcji art.445 oparte jest na trzech zasadach:
„..Pierwsza sprowadza się do stwierdzenia, że zadośćuczynienie pieniężne sąd może przyznać poszkodowanemu jedynie w wypadkach wyraźnie w ustawie przewidzianych. Oznacza to – inaczej rzecz ujmując – że możliwe jest przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego wyjątkowo: regułą bowiem jest że naprawieniu podlega tylko szkoda majątkowa. Te wyjątki przewiduje m.in. art. 445, stanowiąc, że „w wypadkach przewidzianych w artykule poprzedzającym sąd może przyznać (…)zadośćuczynienie.”
Drugą zasadą – obowiązującą jeszcze na gruncie kodeksu zobowiązań – jest ograniczenie stosowania zadośćuczynienia pieniężnego – jako formy naprawienia krzywdy – do odpowiedzialności deliktowej. Oznacza to, że zadośćuczynienie nie może być przyznane w ramach odpowiedzialności kontraktowej.
Trzecia zasada sprowadza się do fakultatywności zadośćuczynienia pieniężnego, co oznacza, że jego przyznanie nie jest – nawet w razie istnienia krzywdy – obligatoryjne i zależy od uznania i oceny sądu konkretnej okoliczności sprawy. Fakultatywność nie oznacza dowolności. Odmowa przyznania zadośćuczynienia musi być obiektywnie uzasadniona…”
(Tak Komentarz do kodeksu cywilnego – Księga Trzecia Zobowiązania Tom I strona 365 – 366 – Wydawnictwo Prawnicze Warszawa 1996)
„W myśl przepisów kodeksu cywilnego (art. 444 i 445) zadośćuczynienie pieniężne może być przyznane poszkodowanemu w trzech przypadkach:
1) uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia (art. 445§1 k.c w zw. z art. 444 k.c),
2) pozbawienia wolności (art. 445 §2 k.c),
3) skłonienia za pomocą podstępu, gwałtu lub nadużycia stosunku zależności do poddania się czynowi nierządnemu (art. 445§2 k.c)…” Również ten sam komentarz str. 367.
W ocenie sądu, w przypadku powoda D. K. (1), zadośćuczynienia miał on prawo domagać się zarówno na podstawie art. 445§1 k.c jak i art. 445§2 k.c.
Jak wynika, z niekwestionowanej przez strony opinii biegłych M. D. i A. J., u powoda doszło do wystąpienia uszczerbku na zdrowiu w postaci nieprawidłowego ukształtowania się jego osobowości, co zostało opisane w stanie faktycznym a i zostanie poddane analizie w dalszej części uzasadnienia. Nadto samoistną przesłanką zadośćuczynienia w przypadku powoda jest fakt, iż został on ofiarą przestępstwa, którego sprawcą był pozwany L. M., którego znamieniem ustawowym było nadużycie władzy wobec powoda (ze strony pozwanego – jego wuja) i skłonienie go do poddania się czynowi nierządnemu.
Kryteria, jakimi winien się kierować sąd przy ustalaniu kwoty zadośćuczynienia na podstawie art. 445§1 i 2 k.c, ukształtowane zostały na podstawie orzecznictwa Sądu Najwyższego i sądów powszechnych. Są nimi:
- rozmiar doznanej krzywdy, bowiem zadośćuczynienie ma na celu naprawienie szkody niemajątkowej, wyrażającej się doznaną krzywdą w postaci cierpień fizycznych i psychicznych,
- intensywność tych przeżyć,
- czas ich trwania,
- nieodwracalność i trwałość następstw,
- wiek poszkodowanego,
- szanse na przyszłość,
- poczucie nieprzydatności społecznej,
- bezradność życiowa, (tak w uzasadnieniu do wyroku z dnia 3 grudnia 2014 roku Sąd Apelacyjny w K. w sprawie I ACa 704/14 oraz Sąd Apelacyjny w L. z dnia 18 listopada 2014 r. w sprawie I ACa 615/14),
- stopień winy sprawcy, (tak Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 20 kwietnia 2006 roku wydanego w sprawie IV CSK 99/05).
Odnosząc się do tych kryteriów, w ocenie sądu, w przypadku powoda należy wyróżnić trzy okresy dotyczące oddziaływania czynu pozwanego na osobowość i integralność D. K. (1).
Pierwszy okres, któremu sad nadał tytuł „ Trauma dziecka wykorzystywanego seksualnie”, to czas przestępczego działania pozwanego wobec – wówczas dziecka jakim był powód – czyli lata 1997 – 1999 rok. Okres ten w życiu powoda to przeżywana trauma, związana z wykorzystywaniem go seksualnie przez pozwanego – jego wuja – L. M.. Sam opis czynu albo – co zdecydowanie lepiej oddaje istotę tego co zrobił pozwany – procederu przestępczego, wskazuje na poziom traumy, jakiej doznał powód w wyniku działania pozwanego. Zarówno biegła M. D., jak i biegły A. J. nie mieli żadnych wątpliwości, że powód doznał traumy psychicznej w wyniku działania pozwanego. Pozwany dopuścił się przestępstwa opisanego w stanie faktycznym wobec bezbronnego dziecka, które miało prawo oczekiwać od niego troski i opieki, tym bardziej, że pozwany należał do jego bardzo bliskiej rodziny. W celu realizacji przestępstwa wykorzystał środowisko domu dziadków powoda, gdzie małoletni wówczas powód, miał prawo czuć się bezpiecznie, w sensie ochrony przed jakimkolwiek złem. Dla realizacji procederu przestępczego pozwany stworzył swoistego rodzaju legendę, wyrażającą się w takim przedstawieniu rzeczywistości powodowi, iż ten musiał traktować czyny pozwanego wobec niego jako coś zupełnie normalnego. Tego rodzaju zachowanie się pozwanego wobec powoda wywołało u powoda dekompensację jego psychiki o skali, którą biegli określili traumą i stwierdzili, iż stopień tego rodzaju dekompensacji nie da się jednoznacznie określić. Stwierdzili dodatkowo, że powód w jakiś sposób potrafił poradzić sobie z zakresem doznanej traumy, bowiem nie nastąpiła całkowita dekompensacja jego osobowości, co wyrażałoby się jej zupełnym rozpadem. Natomiast powód ukończył szkołę podstawową, potem gimnazjum, szkołę średnią i studia wyższe.
Jednak rozmiar krzywdy w wyżej wymienionym pierwszym okresie należy ocenić jako ogromny.
Drugi etap, któremu sąd nadał tytuł „Próba radzenia sobie z emocjami, uczuciami i konsekwencjami przestępstwa” to okres od zakończenia procederu przestępczego 1999 rok do roku 2010, kiedy to doszło do ujawnienia przez powoda czynu pozwanego. W tym okresie powód starał się przede wszystkim unikać kontaktu z pozwanym a jednocześnie cały czas tłumił w sobie emocje związane z przeżytą traumą oraz nadal cały czas przeżywał stan upokorzenia, jakiego doznał w wyniku przestępstwa, którego był ofiarą. W tym czasie miały miejsce już próby tłumienia emocji i uczuć poprzez nadużywanie alkoholu. Nadto powód zaczął się jąkać, co w konsekwencji doprowadziło do konieczności rozpoczęcia terapii logopedycznej, która nie usunęła przyczyny problemu. Nadal powód próbował radzić sobie z emocjami i negatywnymi uczuciami poprzez realizację obowiązków szkolnych, co – jak stwierdzili biegli – działało zadziwiająco skutecznie, bowiem powód swą edukację doprowadził do studiów wyższych, które również ukończył. Choć wyżej opisany sposób zachowania się powoda może wskazywać na dosyć skuteczną walkę pokrzywdzonej ofiary przestępstwa z jego skutkami, to jednak jak stwierdzili biegli w tym czasie właśnie zaszły poważne zmiany w osobowości powoda, które zostały wyżej opisane. Zaczęły się kształtować u niego elementy osobowości zależnej, o niskiej i niepewnej samoocenie, co przyczyniło się do rozwoju mechanizmu nałogowej regulacji uczuć, poprzez okresowe szkodliwe używanie alkoholu w trudnych sytuacjach. Czyli to w tym okresie doszło do nieprawidłowego ukształtowania się osobowości powoda, co – jak stwierdzili biegli – wiązało się z nieujawnieniem przestępstwa, brakiem kary wobec pozwanego oraz koniecznością życia z poczuciem krzywdy u powoda.
Trzeba podkreślić, iż w okresie od 1999 roku do 2010 roku:
- powód zmuszony był do samodzielnego radzenia sobie z problemem i krzywdą, które go zupełnie przerastały,
- przechodził okresy rozwoju od nastolatka do młodzieńca a potem mężczyzny,
- nie korzystał z żadnej pomocy lekarskiej ani też psychologicznej, bowiem wstydził się ujawnienia tego co zrobił jego wuj.
Również i w tym okresie stopień krzywdy doznanej przez D. K. (1) należy ocenić jako ogromny.
Trzeci okres, któremu sąd nadał tytuł „ Ujawnienie przestępstwa, reakcja rodziny i konsekwencje dla powoda”, to czas od 2010 roku do 2015”.
W tym okresie powód, w relacji ze swą narzeczoną zdecydował się na ujawnienie właśnie jej co zrobił pozwany L. M.. Jego ówczesna narzeczona a dzisiaj już żona, niejako wywierając na nim presję zażądała, aby ujawnił to co się stało a powód zdecydował się to zrobić, co miało miejsce po zażyciu sporej dawki środków przeciwbólowych, podczas próby samobójczej. Gdy powód znalazł się w Szpitalu dla Nerwowo i Psychicznie (...) w R., niejako wykrzyczał wobec swych rodziców, co zrobił pozwany L. M.. Konsekwencją tego było wszczęcie postępowania karnego wobec pozwanego a następnie skazanie go na karę pozbawienia wolności, którą aktualnie odbywa. W tym okresie powód miał kontakt z pozwanym, co opisał D. K. (2), podczas którego to kontaktu ojciec powoda żądał, aby pozwany przeprosił D. K. (1) za wyrządzoną mu krzywdę. Wtedy pozwany oświadczył, że przeprasza powoda, ale zrobił to w sposób wyrażający bardziej pogardę niż skruchę. Tego rodzaju zachowanie się pozwanego wobec powoda było upokarzające a nie przynoszące ulgę w cierpieniu psychicznym. Mało tego, po ujawnieniu przestępstwa pozwanego, najbliższa rodzina dziadków powoda ze strony matki zupełnie odwróciła się od niego, komunikując wręcz, iż to powód jest odpowiedzialny za całą sytuację, bowiem niepotrzebnym było ujawnianie tego co zrobił L. M.. Należy w tym miejscu podkreślić, że tego rodzaju zachowanie się osób z najbliższego otoczenia ofiary przestępstwa tego rodzaju, jakiego doświadczył powód, nie jest niczym niespodziewanym. Jak zeznała biegła M. D. jest to swego rodzaju ucieczka od problemu, swego rodzaju wyraz bezradności wobec sytuacji, która wszystkich przerasta a szczególnie najbliższą rodzinę. Warto też w tym miejscu zaznaczyć, iż – co wynika z zeznań D. K. (2) – dziadkowie powoda wiedzieli, iż pozwany miał skłonności pedofilskie, bowiem dziadek powoda był świadkiem sytuacji, kiedy to pozwany uprawiał masturbację w obecności trzyletniego wówczas wnuka – D. K. (1). Jednak nie przeciwdziałali temu, aby pozwany, będąc mieszkańcem ich domu, pozostawał sama na sam z powodem. Dlatego też eskapizm od odpowiedzialności za krzywdę i cierpienie powoda z ich strony, zdaniem sądu, należy traktować, jako próbę uniknięcia przede wszystkim moralnej odpowiedzialności za to co się stało. Jednak konsekwencje, w postaci ostracyzmu rodzinnego, dotknęły nie pozwanego L. M., ale właśnie powoda, bowiem nie tylko dziadkowie, ale też i jego kuzyn oraz żona pozwanego, całkowicie zerwali z nim relacje. Jest to kolejna negatywna dla powoda konsekwencja, wynikająca z działania pozwanego, ale też i z jego postawy już po ujawnieniu przestępstwa. Zachowanie się pozwanego który:
- w pogardliwy sposób przeprasza powoda,
- nie wyraża poczucia skruchy i nie czyni nić aby zadośćuczynić powodowi za to co mu zrobił,
stworzyło warunki do tego rodzaju zachowania się dziadków powoda oraz żony pozwanego oraz jego syna. Właściwie, zachowanie pozwanego oraz wyżej wymienionych osób, należy tak odbierać jakby to powód było osobą odpowiedzialną za całe zło wyrządzone przestępstwem którego był ofiarą.
W aktualnym zachowaniu się powoda nadal odzwierciedlają się konsekwencje przestępstwa, którego był on ofiarą. Powód przeżywa porażki zawodowe nieadekwatnie do ich rangi, obciąża nimi żonę, która stara się mu pomagać poprzez długie rozmowy i perswazję. Niejednokrotnie – po ujawnieniu się reakcji dziadków powoda, żony pozwanego, jego kuzyna – powód komunikował, iż jest osobą winną tego co się stało i ponownie zaczął mówić, iż rozwiązaniem byłoby jego samobójstwo. Kolejny raz jego żona starała się reagować perswazją i kilkugodzinnymi rozmowami odwodzącymi go od takich myśli i zamiarów. W relacjach z ludźmi powód często – co wynika z opinii biegłych – ma skłonności do uległości i podporządkowania. W relacji z własnym synem jest nadopiekuńczy i boi się o to, aby jego dziecko również nie zostało wykorzystane seksualnie.
Reasumując, po ujawnieniu przestępstwa pozwanego L. M.:
- powód zetknął się z pogardą wobec niego ze strony pozwanego, dziadków ze strony matki, żony pozwanego oraz jego syna,
- nie potrafi sobie poradzić z konsekwencjami odrzucenia jego osoby przez rodzinę wyżej opisaną,
- przejawia zmiany osobowości wyżej już opisane.
W ocenie sądu u powoda nadal istnieje poczucie krzywdy, która nie została naprawiona a nadto widoczne są zachowania objawiające zmiany jego osobowości, które – jak wskazali biegli – winny być niwelowane terapią psychologiczną.
Podsumowując trzy okresy życia powoda wyszczególnione wyżej:
- doznał on traumy seksualnego wykorzystywania, która trwała dwa lata, czyli bardzo długo,
- był wtedy kilkunastoletnim chłopcem,
- w wyniku braku ujawnienia procederu przestępczego, którego powód był ofiarą, został zmuszony do życia w poczuciu krzywdy i cierpienia psychicznego przez okres 11 lat,
- w okresie 11 lat doszło u powoda do negatywnych zmian osobowości opisanych już wyżej oraz do reakcji na nie w postaci nadużywania alkoholu oraz dolegliwości wady wymowy w postaci jąkania się,
- próbował on popełnić samobójstwo,
- po ujawnieniu przestępstwa, w oczach dziadków, ciotki i kuzyna stał się powód agresorem a nie ofiarą, co wywołało u niego uczucie poniżenia,
- powód nadal zmaga się za konsekwencjami działania przestępczego pozwanego, bowiem doświadczył zmian osobowościowych, które negatywnie wpływają na jego życie zarówno zawodowe jak i rodzinne.
W tej sytuacji żądna przez powoda kwota zadośćuczynienia w wysokości 150 000 złotych – w ocenie sądu – wcale nie jest kwotą wygórowaną. Wręcz nie tylko oddaje rozmiary krzywdy, jakiej doznał powód w sensie fizycznym, ale również w sensie psychicznym, rodzinnym i społecznym. Również, zdaniem sądu, nie jest to kwota wygórowana w relacji do możliwości majątkowych pozwanego. Pozwany uzyskuje dosyć wysokie świadczenie emerytalne, a trzeba też podkreślić, iż od 2010 roku miał sporo czasu aby oswoić się z myślą o koniecznym zadośćuczynieniu dla powoda i zaoszczędzić na to środki. Natomiast jeśli tego nie zrobił, przy swoich dochodach, będzie mógł ubiegać się o kredyt na zaspokojenie krzywdy powoda. Dlatego też kwota 150 000 złotych została zasądzona od pozwanego na rzecz powoda, jako zadośćuczynienie na podstawie art.445§1 i 2 k.c. Znalazło to wyraz z punkcie 1 wyroku.
Powód wzywał pozwanego do zapłaty zadośćuczynienia w kwocie 100 000 złotych na podstawie pisma z dnia 13 sierpnia 2013 roku i wyznaczył pozwanemu termin zapłaty tej kwoty do 27 września 2013 roku. Pozwany nie spełnił roszczenia powoda, zatem powód ma rację, iż od 28 września 2013 roku pozwany pozostaje w zwłoce w zakresie zapłaty tej kwoty i stąd od kwoty 100 000 złotych odsetki, na podstawie art. 481§1 k.c, zostały zasądzone od dnia 28 września 2013 roku. Odnośnie dalszej kwoty 50 000 złotych, w ocenie sądu, pozwany dowiedział się o niej w dniu doręczenia odpisu pozwu i dlatego też w zwłoce, co do zapłaty tej kwoty, pozostaje od dnia następnego po doręczeniu mu odpisu pozwu czyli od dnia 14 listopada 2013 roku i stąd odsetki ustawowe od kwoty 50 000 złotych zostały zasądzone od dnia 14 listopada 2013 roku. W konsekwencji dalej idące powództwo o zasądzenie odsetek od kwot 50 000 złotych od dnia 28 września 2013 roku do 13 listopada 2013 roku musiało zostać oddalone, co znalazło wyraz w punkcie 2 wyroku.
Skoro pozwany przegrał w całości proces to należało na rzecz powoda zasądzić koszty postępowania, które sprowadzały się do:
- kwoty 3600 złotych tytułem wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika – art. 98§1 i 3 k.p.c. w związku z §2 ustęp 1 i §6 pkt. 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz.U. Nr 163, poz. 1348, z późniejszymi zmianami),
- 1000 złotych – art. 98§1 i 2 tytułem zwrotu części opłaty sądowej,
- 500 złotych – art. 98§1 i 2 tytułem zwrotu części wydatków sądowych,
w sumie 5100 złotych 4 wyroku.
Jako, iż pozwany przegrał proces winien zapłacić koszty sądowe od uiszczenia których powód był zwolniony – art. 113 ustęp 1 ustawy o kosztach sądowych w sprawach cywilnych – ustawa z dnia 28 lipca 2005 roku (Dz.U. Nr 167, poz. 1398 z późniejszymi zmianami). Na koszty złożyły się:
- kwota 6500 złotych z tytułu brakującej opłaty sądowej,
- kwota 499, 20 złotych tytułem brakującej części wydatków sądowych (koszty opinii biegłych M. D. i A. J..
Pozwany uznał żądanie pozwu do kwoty 50 000 złotych i stąd na podstawie art. 333§1 pkt. 2 k.p.c wyrokowi, do kwoty 50 000 złotych został nadany rygor natychmiastowej wykonalności. (pkt. 3 wyroku).
Sędzia Jarosław Klon