Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 221/16

Dnia 2 czerwca 2016 r.

Sąd Okręgowy w Nowym Sączu, Wydział III Cywilny Odwoławczy w składzie

następującym:

Przewodniczący - Sędzia: SO Katarzyna Kwilosz – Babiś (sprawozdawca)

Sędzia SO Urszula Kapustka

Sędzia SO Tomasz Białka

Protokolant: sekr. Katarzyna Gołyźniak

po rozpoznaniu w dniu 19 maja 2016 r. w Nowym Sączu

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) Sp. z o.o. w W.

przeciwko M. M.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Sączu

z dnia 17 grudnia 2015 r., sygn. akt I C 1518/13 upr.

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że nadaje mu treść:

„I. zasądza od pozwanej M. M. na rzecz strony powodowej (...) Sp. z o.o. w W. kwotę 27 601,16 zł (dwadzieścia siedem tysięcy sześćset jeden złotych 16/100) z ustawowymi odsetkami od dnia 4 marca 2011 r. do dnia zapłaty oraz tytułem kosztów procesu kwotę 3 417 zł (trzy tysiące czterysta siedemnaście złotych);

II. nakazuje ściągnąć od pozwanej M. M. na rzecz Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Nowym Sączu kwotę 228,50 zł (dwieście dwadzieścia osiem złotych 50/100) tytułem zwrotu wydatków wyłożonych w sprawie tymczasowo przez Skarb Państwa.”;

2.  zasądza od pozwanej na rzecz strony powodowej kwotę 2 400 zł
(dwa tysiące czterysta złotych) tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

(...)

Sygn. akt III Ca 221/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 17.12.2015r. (sygn. akt I C 1518/13) Sąd Rejonowy w Nowym Sączu w sprawie z powództwa (...) Sp. z. o.o. w W. przeciwko M. M. o zapłatę oddalił powództwo (pkt I), nakazał ściągnąć od strony powodowej na rzecz Skarbu Państwa - Kasy Sądu Rejonowego w Nowym Sączu kwotę 228,50 zł tytułem wydatków tymczasowo poniesionych ze środków Skarbu Państwa (pkt II) i zasądził od strony powodowej na rzecz pozwanej kwotę 2.417 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego, obciążając powoda kosztami postępowania w całości (pkt III).

Sąd Rejonowy ustalił m.in., że w dniu 6.02.2001r. została zawarta umowa sprzedaży gazu ziemnego pomiędzy M. M. a (...) Spółką Akcyjną w W. Oddziałem Zakładu (...) w J., Rozdzielnią Gazu w N.. W § 6 pkt 6 umowy zawarto postanowienie, zgodnie z którym odbiorca zobowiązany jest do zabezpieczenia gazomierza i reduktora ciśnienia gazu przed zniszczeniem, uszkodzeniem, zerwaniem plomb, niedokonywania jakichkolwiek zmian (z malowaniem włącznie), utrzymania w należytym stanie technicznym szafki przeznaczonej na te urządzenia oraz pokrycia w pełnej wysokości strat wynikających z uszkodzenia, zniszczenia lub utraty gazomierza i reduktora, chyba że nastąpiło to wskutek udokumentowanego działania siły wyższej. W dniu 1.07.2013r. nastąpiła zmiana nazwy strony powodowej na (...) Sp. z o.o. z siedzibą w W., natomiast w dniu 11.09.2013r. – na (...) Spółkę z ograniczona odpowiedzialnością z siedzibą w W.. W dniu 9.09.2010r. została przeprowadzona kontrola poboru gazu w budynku położonym w N. przy ul. (...), stanowiącym własność M. M., z uwagi na zgłoszenie dokonane przez pracownika Rejonu Dystrybucji Gazu dotyczące stwierdzenia śladów manipulacji przy osłonie liczydła. Kontrolerzy stwierdzili wówczas ślady ingerencji przy plombie legalizacyjnej osłony liczydła oraz widoczne ślady oddziaływania czynnikiem termicznym. Ustalono, iż w momencie kontroli urządzeniem gazowym, które było podłączone do instalacji gazowej, był jedynie dwufunkcyjny kocioł (CO, ciepła woda) o mocy 22 kW zainstalowany w łazience, nie pobierający gazu w czasie kontroli. W przedmiotowym budynku ujawniono również następujące urządzenia grzewcze: piec na paliwo stałe o mocy 35 kW umieszczony w kotłowni, 3 grzejniki grzewcze o mocy 2 kW w hali produkcyjnej i piec olejowy zainstalowany w kotłowni. Z uwagi na wykryte nieprawidłowości zabezpieczono gazomierz i przesłano go do Instytutu Nafty i Gazu w K., celem sporządzenia ekspertyzy. W wyniku dokonanej oceny technicznej stwierdzono, że przedmiotowy gazomierz posiadał ślady ingerencji w układ rejestracji objętości gazu w postaci przeciętej i klejonej plomby osłony liczydła, śladu linii papilarnych odciśniętych na bębenkach liczydła, luzów pomiędzy przerzutnikami dekadowymi i bębenkami liczydła, co świadczy o demontowaniu osłony liczydła i zmianie wskaźnika liczydła, co jest równoznaczne z nielegalnym poborem gazu. W dniu 13.01.2011r. odbyło się posiedzenie Komisji ds. Nielegalnego Poboru Gazu, w trakcie którego ustalono, że u M. M. nastąpił nielegalny pobór gazu, w związku z czym obciążono pozwaną opłatami za nielegalny pobór gazu według wyliczenia ryczałtowego (2000 m ( 3) x 2,7417 zł/m ( 3) x 5 = 27.417 zł) oraz za wymianę, montaż lub demontaż uszkodzonego lub zniszczonego przez odbiorcę gazomierza lub innego urządzenia pomiarowego (123,20 zł + 60,96 zł = 184,16 zł), czyli kwotą 27.601,16 zł. Pismem z dnia 28.01.2011r. pozwana wniosła odwołanie, jednak organ odwoławczy po zapoznaniu się z nim podtrzymał stanowisko Komisji ds. Nielegalnego Poboru Gazu wyrażone w Protokole nr (...). Wyrokiem Sądu Rejonowego w Nowym Sączu - Wydziału II Karnego z dnia 27.08.2012r., sygn. akt II K 1412/11 w sprawie karnej M. M. oskarżonej o to, że w okresie od dnia 1.03.2010r. do dnia 9.09.2010r. w N., działając w celu osiągnięcia korzyści majątkowej doprowadziła (...) Spółkę (...) w J. do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w ten sposób, że będąc zobowiązana na podstawie umowy z dnia 6.02.2001r. do zabezpieczenia gazomierza będącego na terenie jej nieruchomości przed ingerencją osób trzecich, zataiła przed dostawcą fakt uszkodzenia przez nieustaloną osobę wskazań liczydła urządzenia pomiarowego skutkującego zaniżeniem wielkości pobranego gazu, wprowadzając w ten sposób w błąd pracowników w/w Spółki co do objętości faktycznie pobranego gazu ziemnego, powodując szkodę w kwocie nie mniejszej niż 20.746,91 zł, tj. o przestępstwo z art. 286 k.k. – uniewinnił oskarżoną M. M. od tego zarzutu. W dniu 18.10.2012r. strona powodowa skierowała do pozwanej ostateczne przedsądowe wezwanie do zapłaty kwoty 27.601,16 zł, tytułem opłaty za nielegalny pobór gazu. Pismem z dnia 23.10.2012r. pozwana poinformowała, iż w związku z prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Nowym Sączu - Wydziału II Karnego, sygn. sprawy II K 1412/11, którym została uniewinniona, nie zamierza płacić kwoty 27.601,16 zł, gdyż jest ona bezzasadnie wyliczona i od niej żądana. Budynek położony w N. przy ul. (...) składa się z części usługowej oraz części mieszkalnej. Pozwana w latach 2007 – 2011 wynajmowała lokal użytkowy stanowiący halę produkcyjną M. F., który nie korzystał w okresie najmu z odbiorników gazu. W pierwszym sezonie korzystał z kotłowni i pieca na węgiel, a następnie z grzejników elektrycznych. Skrzynka gazomierza znajduje się na zewnątrz budynku, ma ona standardowe zamknięcie w postaci typowego zamku integralnie związanego ze skrzynką. Ślady kleju i odciski linii papilarnych ujawnione we wnętrzu liczydła wskazują, że miała miejsce ingerencja do wnętrza liczydła gazomierza. Ustalił też Sąd, że wnęka oraz miejsce liczydła gazomierza położone jest znacznie niżej poziomu oczu osoby odczytującej wskazania gazomierza. Ślad linii papilarnych ujawniony na gazomierzu (...) i utrwalony na tablicy poglądowej do ekspertyzy daktyloskopijnej nr (...) nie odpowiada odbitkom opuszek palców na kartach daktyloskopijnych wypełnionych na personalia M. M., E. M..

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił w oparciu o zgodne, bądź niekwestionowane twierdzenia świadków i stron. W pozostałym zakresie Sąd oparł się na dokumentach, których prawdziwość nie była przedmiotem sporu. Badając, czy w niniejszej sprawie miał miejsce pobór energii z całkowitym pominięciem układu pomiarowo – rozliczeniowego czy też ingerencja w układ mająca wpływ na zafałszowanie pomiarów dokonanych przez układ pomiarowo – rozliczeniowy, a w efekcie czy doszło do nielegalnego poboru gazu przez pozwaną Sąd oparł się w całości na opinii biegłego sądowego z zakresu elektrotechniki, automatyki, urządzeń komputerowych i kontrolno – pomiarowych mgr inż. J. G. (1) oraz ustnej opinii uzupełniającej uznając, że były one spójne, rzeczowe, kompleksowe i dawały odpowiedź na pytania Sądu. Biegły podniósł, że co prawda ślady kleju i odciski linii papilarnych ujawnione we wnętrzu liczydła wskazują, że miała miejsce ingerencja do wnętrza liczydła gazomierza, jednak stan powierzchni plomby legalizacyjnej świadczy, iż rozspojenie plomby umożliwiające dostęp do wnętrza liczydła z największym prawdopodobieństwem powstało wskutek wady zaciskania plomby, a nie wskutek celowego działania sprawcy. Ponadto wskazał, że systematyczny trend narastającego zużycia gazu oraz rodzaj odbiornika gazu wskazują, że ingerencja w liczydło gazomierza nie musiała mieć wpływu na zafałszowanie pomiarów pobieranego gazu. W ocenie Sądu I instancji ustalenia biegłego zasługiwały w pełni na uwzględnienie, bowiem jest on specjalistą w swojej dziedzinie, a ustaleń zawartych w opinii dokonał w oparciu o wiedzę specjalistyczną, umiejętności oraz doświadczenie zawodowe. Sąd Rejonowy oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego w zakresie badania gazomierza celem oceny mechanoskopijnej, bowiem byłaby ona bezprzedmiotowa z uwagi na upływ czasu, a także ze względu na fakt, iż przedmiotowy gazomierz był już poddany analizie biegłych z Instytutu Nafty i Gazu oraz dwóch innych biegłych w sprawie karnej – również biegłego w zakresie daktyloskopii.

Dokonując oceny prawnej Sąd Rejonowy uznał, że powództwo nie zasługiwało na uwzględnienie. Powołał się Sąd na treść art. 57 ust. 1 oraz art. 3 pkt. 18 ustawy z dnia 10.04.1997r. Prawo energetyczne i stwierdził, że w niniejszej sprawie strona powodowa nie wykazała, że ingerencja w licznik miała wpływ na zafałszowanie pomiarów dokonywanych przez licznik gazowy pozwanej. Trend zużycia gazu, analizowany przez biegłego, był regularny, nie wskazywał na spadek zużycia gazu, co ewentualnie mogłoby sugerować na nielegalny pobór energii. Sąd I instancji zgodził się z ustaleniami poczynionymi przez biegłego, że odczyt gazowy z września 2010r. - wskazujący niższy odczyt zużycia gazu - mógł być błędem inkasenta z marca tego samego roku, czego nie wykluczał sam inkasent, który zeznał, że rzadko, ale jednak zdarzają się pomyłki. Sąd Rejonowy zwrócił dodatkowo uwagę na niekorzystne położenie licznika podzielając ocenę biegłego, że wnęka, w której usytuowany jest licznik, umieszczona jest w ścianie o wystawie południowo – wschodniej w pobliżu załamania się „kąta” ścian budynku i przesłonięta jest od strony południowo – wschodniej rzędem drzew nierównomiernie przesłaniającym światło. Ponadto, wnęka oraz miejsce liczydła gazomierza położone jest znacznie niżej poziomu oczu osoby odczytującej wskazania gazomierza. Wszystkie te czynniki – w połączeniu z faktem, o którym wspomniał słuchany w sprawie inkasent, a mianowicie, że dokonuje on dziennie około 150-170 odczytów powodują w ocenie Sądu I instancji, że powstanie pomyłki jest wysoce prawdopodobne. Sąd I instancji uznał więc, że wskutek stwierdzonej w sprawie ingerencji w licznik i poboru energii przez uszkodzony licznik nie doszło do nielegalnego poboru energii, o którym mowa w art. 3 pkt 18 w/w ustawy. Sąd Rejonowy stwierdził też, że twierdzenia powoda nie polegają na prawdzie, gdyż sposób, w jaki był zabezpieczony gazomierz pozwanej, stanowi od lat stosowany usus na obszarze N. i okolic. Ponadto, strona powodowa dokonując systematycznie odczytów wskazania gazomierza miała wiedzę o jego zabezpieczeniu i nigdy nie zgłaszała żadnych zastrzeżeń odnośnie tej kwestii.

O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 k.p.c.

Od powyższego wyroku apelację wywiodła strona powodowa, która zarzuciła naruszenie:

1. art. 57 w zw. z art. 3 pkt 18 ustawy Prawo energetyczne przez ich błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że w niniejszej sprawie nie nastąpił nielegalny pobór paliwa,

2. art. 233 k.p.c. przez dokonanie niewłaściwej oceny materiału dowodowego polegającej na przyjęciu, że odczyt urządzenia pomiarowego z września 2010r. wskazujący na niższy pobór zużycia gazu był wynikiem pomyłki inkasenta z marca 2010r.,

3. art. 217 k.p.c. przez nieprzeprowadzenie dowodów powołanych na wnioskowane przez powoda okoliczności.

Powołując się na powyższe zarzuty apelująca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i orzeczenie co do istoty sprawy, ewentualnie o jego uchylenie i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

W odpowiedzi na apelację pozwana wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie od strony powodowej na jej rzecz kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja strony powodowej zasługuje na uwzględnienie, ponieważ zarzuty w niej zawarte są zasadne.

Na wstępie należy stwierdzić, że dokonując kontroli instancyjnej Sąd Okręgowy nie stwierdził uchybień skutkujących nieważnością postępowania, a które jest zobowiązany uwzględnić z urzędu. Dalej należy podkreślić, że ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Rejonowy w zasadzie są prawidłowe aczkolwiek niepełne, albowiem brak w nich stanowczego ustalenia, że stwierdzona w liczniku pozwanej ingerencja miała wpływ na zafałszowanie pomiarów dokonywanych przez licznik a więc, że doszło do nielegalnego poboru gazu.

Z rozważań Sądu I instancji zawartych w części uzasadnienia poświęconej ocenie prawnej żądania pozwu zdaje się wynikać, że powodem oddalenia powództwa był fakt, iż biegły z zakresu elektrotechniki, automatyki, urządzeń komputerowych i kontrolno – pomiarowych mgr inż. J. G. (1) uznał, że odczyt gazowy z września 2010r. mógł być błędem inkasenta z marca tego samego roku, spowodowanym niekorzystnym położeniem licznika oraz tym, że inkasent dokonuje dziennie około 150-170 odczytów. Na tej podstawie Sąd I instancji uznał, że w niniejszej sprawie nie doszło do nielegalnego poboru gazu. Sąd Okręgowy rozpoznający wniesioną apelację takiej oceny jednak nie podziela, o czym poniżej.

W tym miejscu trzeba przypomnieć, że zgodnie z przepisem art. 3 pkt 18 ustawy z dnia 10.04.1997r. Prawo energetyczne (Dz.U.2012.1059 j.t.), przez nielegalne pobieranie paliw lub energii należy rozumieć pobieranie paliw lub energii bez zawarcia umowy, z całkowitym albo częściowym pominięciem układu pomiarowo-rozliczeniowego lub poprzez ingerencję w ten układ mającą wpływ na zafałszowanie pomiarów dokonywanych przez układ pomiarowo-rozliczeniowy. Art. 57 ust. 1 tej ustawy stanowi natomiast, że w razie nielegalnego pobierania paliw lub energii, przedsiębiorstwo energetyczne może pobierać od odbiorcy, a w przypadku, gdy pobór paliw lub energii nastąpił bez zawarcia umowy, może pobierać od osoby lub osób nielegalnie pobierających paliwa lub energię opłatę w wysokości określonej w taryfie, chyba że nielegalne pobieranie paliw lub energii wynikało z wyłącznej winy osoby trzeciej, za którą odbiorca nie ponosi odpowiedzialności (pkt 1) albo dochodzić odszkodowania na zasadach ogólnych (pkt 2). W przypadku wybrania przez przedsiębiorstwo tego pierwszego uprawnienia, do nałożenia opłaty za nielegalnie pobraną energię lub paliwo wystarczy jedynie stwierdzenie faktu, iż rzeczywiście doszło do nielegalnego poboru i określenie na podstawie taryfy obowiązującej na terenie danego przedsiębiorstwa kwoty należnej za nielegalnie pobraną energię lub paliwo, przy czym dla obciążenia wskazaną opłatą odbiorcy paliwa nie ma znaczenia, czy to ten odbiorca osobiście dopuścił się działań objętych definicją nielegalnego pobierania paliw lub energii. Potwierdza to także końcowy fragment przepisu art. 57 ust 1 pkt 1 prawa energetycznego, z którego wynika, że przedsiębiorstwo energetyczne nie może pobierać od odbiorcy nielegalnie pobierającego paliwa lub energię opłaty w wysokości określonej w taryfie, jeżeli nielegalne pobieranie paliw lub energii wynikało z wyłącznej winy osoby trzeciej, za którą odbiorca nie ponosi odpowiedzialności. Należy przy tym podkreślić, że ciężar dowodu zaistnienia tej okoliczności egzoneracyjnej spoczywa na odbiorcy paliwa, gdyż on wywodzi z niej skutki prawne (art. 6 k.c.). W konsekwencji, ustalenie nielegalnego poboru paliw lub energii nie wymaga badania winy sprawcy w znaczeniu subiektywnym (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 27.03.2008r., II CSK 489/07 i z dnia 9.04.2003r., I CKN 252/01). Z drugiej strony ustawodawca posłużył się w omawianym przepisie pojęciem „pobierania” paliw lub energii co oznacza faktyczne, a nie tylko potencjalne ich odbieranie i korzystanie z nich. W efekcie przedsiębiorstwo energetyczne może powoływać na nielegalny pobór paliw lub energii tylko wtedy, gdy wykaże, że w warunkach określonych w przepisie art. 3 pkt 18 prawa energetycznego paliwo lub energia zostały rzeczywiście pobrane (por. uzasadnienie uchwały Sądu Najwyższego z dnia 10.12.2009r., III CZP 107/09).

Niewątpliwie stwierdzenie, czy miał miejsce nielegalny pobór gazu wymaga wiadomości specjalnych, w związku z czym niezbędne jest przeprowadzenie dowodu z opinii biegłych w tym zakresie.

W rozpoznawanej sprawie zostały sporządzone aż trzy specjalistyczne opinie: ekspertyza Instytutu Nafty i Gazu (k. 17-18), opinia biegłego sądowego w zakresie energetyki K. G. (k. 99-103 akt II1 K 1412/11) oraz opinia biegłego z zakresu elektrotechniki, automatyki, urządzeń komputerowych i kontrolno – pomiarowych mgr inż. J. G. (1) (k. 154-160). Ekspertyza sporządzona przez Instytut Nafty i Gazu oraz opinia biegłego G. są ze sobą zgodne i wynika z nich bezspornie, że miała miejsce ingerencja w układ rejestracji objętości gazu w postaci przeciętej i klejonej plomby osłony liczydła, śladu linii papilarnych odciśniętych na bębenkach liczydła oraz luzów pomiędzy przerzutnikami dekadowymi i bębenkami liczydła, zaś wymienione ślady uszkodzeń świadczą o demontowaniu osłony licznika i zmianie wskazań liczydła, co jest równoznaczne z nielegalnym poborem gazu.

Również biegły J. G. stwierdził w sporządzonej przez siebie opinii usunięcie części plomby legalizacyjnej gazomierza umożliwiające dostęp do wnętrza liczydła. Stwierdził też dostrzegalne ślady kleju po próbie sklejenia plomby i odciski linii papilarnych palców na bębnie liczydła, co świadczy o tym, że liczydło było odejmowane od korpusu gazomierza. Potwierdził nadto, że wskazanie liczydła w dniu kontroli było niższe od wskazania odczytanego i zarejestrowanego kilka miesięcy wcześniej. W swojej opinii w/w biegły jednoznacznie stwierdził, że usunięcie plomby umożliwia odjęcie zespołu liczydła od gazomierza i wówczas licznik nie zlicza gazu a także można cofnąć wskazanie licznika.

W ocenie Sądu Okręgowego powyższe ustalenia biegłego G. potwierdzają prawidłowość dwóch pierwszych ekspertyz i jednoznacznie świadczą o tym, że miała miejsce ingerencja w gazomierz, mająca na celu zafałszowanie jego wskazań a zatem, że miał miejsce nielegalny pobór gazu.

W ocenie Sądu II instancji nie mają znaczenia dla rozstrzygnięcia dalsze wnioski biegłego a w szczególności, że ingerencja w liczydło nie musiała mieć wpływu na zafałszowanie pomiarów pobieranego gazu z uwagi na systematyczny trend narastającego zużycia gazu oraz rodzaj odbiornika gazu, jak i duże prawdopodobieństwo pomyłki w odczycie gazomierza popełnionej w dniu 1.03.2010r. Wnioski takie bowiem opierają się na zupełnie dowolnych a tym samym nieuprawnionych w okolicznościach faktycznych sprawy założeniach a ponadto wykraczają poza zakres zlecenia i kompetencje biegłego oraz stanowią wyłącznie jego prywatne osądy. Biegły, formułując przytoczone twierdzenia dokonywał bowiem oceny całego zebranego w sprawie materiału dowodowego oraz zasadności roszczenia, która nie należy do biegłego, lecz do sądu orzekającego i jest dokonywana w ramach swobodnej oceny dowodów. Podkreślić trzeba, że formułując wnioski opinii biegły bezzasadnie założył, że jest duże prawdopodobieństwo pomyłki odczytu gazomierza w marcu 2010r. J. B., który dokonywał odczytu gazomierza i który składał zaznania zarówno w sprawie karnej jak i cywilnej w żadnej części swoich zeznań nie sugerował możliwości pomyłki przy odczytywaniu gazomierza. Owszem na dodatkowe pytanie co do możliwości pomyłki zeznał, że teoretycznie jest możliwa, ale takie przypadki zdarzają raz na pięć lat. Zupełnie nieuprawnione są też dywagacje biegłego co do niekorzystnego położenia licznika z punktu widzenia odczytu gazomierza. Osoba odczytująca stan licznika nie musi bowiem dokonywać odczytu na stojąco tylko może przykucnąć, aby dobrze widzieć wskazanie licznika. Dywagacje biegłego o możliwości pomyłki w odczycie gazomierza są nieuprawnione w świetle stwierdzonej przez tego samego biegłego ewidentnej ingerencji w licznik, której istnienia dowodzą ślady linii papilarnych i pozostałości kleju po sklejaniu plomby legalizacyjnej.

Ponadto wnioski biegłego iż przyczyną rozspojenia plomby mogła być wada zespolenia powstała podczas zaciskania plomby a nie celowe działanie sprawcy są czystą dywagacją. Biegły nie wyjaśnia na jakiej podstawie czyni takie wnioski i czy posiada wiedzę specjalistyczna do ich formułowania.

Wnioskom biegłego jednoznacznie przeczy dowód z opinii Laboratorium Kryminalistycznego Komendy Wojewódzkiej Policji w K. przeprowadzony w postępowaniu karnym (k. 87-88 akt II1 K 1412/11), z której wynika, że na gazomierzu (...) ujawniono ślad linii papilarnych nadający się do identyfikacji. Również na bębenkach mechanizmu liczydła ujawniono fragmentaryczne ślady linii papilarnych. Ponadto sam biegły potwierdził istnienie śladów kleju i odcisków linii papilarnych. Okoliczności te świadczą więc bezspornie o ingerowaniu we wnętrze licznika. Gdyby plomba sama się rozpadła, to nikt rozsądnie myślący sam by jej nie sklejał, tylko zgłosił ten fakt do gazownictwa i domagał się ponownego zaplombowania lub wymiany gazomierza.

Jednocześnie także należało przyjąć, że przy takiej ingerencji w mechanizm gazomierza musiał być pobierany gaz w domu pozwanej. Należy bowiem zauważyć, że przedmiotowy gazomierz został założony na zewnątrz budynku stanowiącego własność pozwanej w 2001 roku i był wówczas urządzeniem zaplombowanym, co wynika z dowodu w postaci dokumentu przerejestrowania (k. 7 akt). W 2010 roku zużycie gazu w tym budynku zaczęło się zmniejszać, wynosząc podczas odczytu w dniu 1.03.2010r. 8653 m3, zaś podczas odczytu w dniu 6.09.2010r. 8621 m3, co wynika z analizy akt przedmiotowej sprawy (k. 22) i akt sprawy karnej (por. zeznania świadków k. 47-49 i k. 61-62). Wzbudziło to podejrzenie inkasenta, odczytującego regularnie wskazania gazomierza w budynku pozwanej. W trakcie odczytu dnia 6.09.2010r. stwierdził on nadto ślady manipulacji pod budką liczydła i zdrapaną w tym miejscu farbę. Poinformował o tym firmę, sporządzając druk zgłoszenia uszkodzonego gazomierza, który w dniu 9.09.2010r. został zdemontowany. Tym samym fakt obniżenia zużycia gazu w budynku pozwanego można wyjaśnić jedynie w ten sposób, że w trakcie pobierania tego gazu dochodziło do ingerencji w układ pomiarowy spornego gazomierza w celu zaniżenia wskazań pobieranego paliwa. Cofanie wskazań licznika jednoznacznie wskazuje na nielegalny pobór gazu.

Konstatując - skoro stwierdzenie, czy miał miejsce nielegalny pobór gazu wymaga wiadomości specjalnych i w sprawie przeprowadzono dowody z opinii biegłych a wnioski tych opinii są jednoznaczne, to nie było podstaw do oddalenia powództwa. Strona powodowa udowodniła, że w przypadku pozwanej doszło do nielegalnego poboru gazu, a pozwana nie wykazała, iż nielegalne pobieranie tego paliwa wynikało z wyłącznej winy osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Tym samym zobowiązana była do uiszczenia z tego tytułu opłaty taryfowej w kwocie 27 601,16 zł. Prawidłowość wyliczenia tej opłaty potwierdził biegły J. G. (1), który sprawdził jakiego rodzaju piec jest zamontowany w budynku pozwanej a zdjęcie tabliczki znamionowej tego pieca umieścił w opinii. Z opinii biegłego jednoznacznie wynika, że w budynku pozwanej funkcjonował trwale zainstalowany piec dwufunkcyjny centralnego ogrzewania i ciepłej wody o mocy 24 kw a nie jak twierdził pełnomocnik pozwanej w piśmie z dnia 27 marca 2014r., że w budynku pozwanej jest piec o mocy 6,5, - 12 kW służący wyłącznie do ogrzewania wody.

Mając powyższe na uwadze na mocy art. 57 ust.1. pkt 1 ustawy Prawo energetyczne i na zasadzie art. 386 §1 k.p.c. Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że powództwo w całości uwzględnił i na zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu wyrażonej w art. 98 k.p.c. zasądził od pozwanej jako przegrywającej na rzecz strony powodowej zwrot kosztów procesu, na które złożyły się opłata od pozwu, opłata skarbowa od pełnomocnictwa oraz wynagrodzenie pełnomocnika według stawki minimalnej. Skarb Państwa - Sąd Rejonowy w Nowym Sączu poniósł tymczasowo wydatki w kwocie 228,50 zł na poczet wynagrodzenia biegłego. Na sumę kosztów postępowania apelacyjnego złożyły się opłata od apelacji i wynagrodzenie pełnomocnika według stawki minimalnej.

(...)

(...)