Sygn. akt SDI 14/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 19 czerwca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Stanisław Zabłocki (przewodniczący)
SSN Zbigniew Puszkarski
SSN Eugeniusz Wildowicz (sprawozdawca)
Protokolant Anna Kuras
przy udziale Zastępcy Rzecznika Dyscyplinarnego Naczelnej Rady Adwokackiej,
w sprawie adwokata A. O.,
obwinionego z art. 80 ustawy Prawo o adwokaturze w zw. z § 4 Zbioru Zasad Etyki
Adwokackiej i Godności Zawodu i in.,
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 19 czerwca 2015 r.
kasacji, wniesionej przez obrońcę obwinionego,
od orzeczenia Wyższego Sądu Dyscyplinarnego Adwokatury
z dnia 25 października 2014 r.,
zmieniającego częściowo orzeczenie Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w
[…] z dnia 26 marca 2014 r.
1. uchyla orzeczenie Wyższego Sądu Dyscyplinarnego
Adwokatury w zaskarżonej części oraz utrzymane nim w mocy
orzeczenie Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej w […] i na
podstawie art. 537 § 2 k.p.k. w zw. z art. 95n ustawy Prawo o
2
adwokaturze uniewinnia A. O. od popełnienia zarzucanego mu
czynu,
2. kosztami postępowania obciąża:
- w zakresie postępowania przed Sądem Dyscyplinarnym Izby
Adwokackiej w […] i Wyższym Sądem Dyscyplinarnym
Adwokatury - właściwe organy samorządu adwokackiego,
- w zakresie postępowania kasacyjnego - Skarb Państwa.
UZASADNIENIE
Adwokat A. O. został obwiniony o to, że w dniu 30 sierpnia 2012 r. w P.
złożył w Prokuraturze Rejonowej zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu
popełnienia przestępstwa przez J. K., który to dokument wysłał również do Ministra
Zdrowia, Komisji ds. Etyki i Dobrych Obyczajów w Nauce w Uniwersytecie
Medycznym w [...], Rektora Uniwersytetu Medycznego w […] oraz Centralnej
Komisji ds. Stopni i Tytułów Naukowych, które to podmioty są nieuprawnione do
badania sprawy zaistnienia ewentualnego przestępstwa, tj. o przewinienie
dyscyplinarne z § 4, 14, 16 i 17 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu
w zw. z art. 80 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. Prawo o adwokaturze.
Orzeczeniem z dnia 26 marca 2014 r. Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej
uznał adw. A. O. za winnego tego, że w dniu 30 sierpnia 2012 r. składając w
Prokuraturze Rejonowej zawiadomienie o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia
przestępstwa przez J. K., przesłał odpis tego dokumentu również do Ministra
Zdrowia, Komisji ds. Etyki i Dobrych Obyczajów w Nauce w Uniwersytecie
Medycznym, Rektora Uniwersytetu Medycznego oraz Centralnej Komisji ds. Stopni
i Tytułów Naukowych, które to podmioty są nieuprawnione do badania sprawy
zaistnienia ewentualnego przestępstwa, tj. przewinienia dyscyplinarnego z § 4
Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu w zw. z art. 80 ustawy z dnia 26
maja 1982 r. Prawo o adwokaturze i za to na podstawie art. 81 ust. 1 pkt 1 tej
ustawy wymierzył obwinionemu karę dyscyplinarną upomnienia oraz obciążył
kosztami postępowania w postaci opłaty zryczałtowanej w kwocie 1000 zł.
Od tego orzeczenia odwołanie wniósł obwiniony. Zaskarżył je w całości i
zarzucił:
3
1. naruszenie art. 386 § 1 k.p.k. w zw. z art. 95n ustawy z dnia 26 maja 1982 r.
Prawo o adwokaturze polegające na uniemożliwieniu złożenia wyjaśnień
przez obwinionego bezpośrednio po odczytaniu aktu oskarżenia, wskutek
czego przez połowę rozprawy obwiniony nie mógł dowiedzieć się, o co w
świetle wewnętrznie sprzecznego aktu oskarżenia, jest oskarżony,
2. naruszenie art. 93 ust. 1 zw. z art. 95 n i 95a ustawy z dnia 26 maja 1982 r.
Prawo o adwokaturze poprzez potraktowanie J. K. jako pokrzywdzonego,
podczas gdy nie posiadał on takiego statusu w sprawie,
3. rażące naruszenie art. 2, 7, 8 ust. 2, 31 ust. 3 i 54 ust. 2 Konstytucji
Rzeczypospolitej Polskiej przez ich niezastosowanie i niedostrzeżenie
okoliczności, że działanie obwinionego znajdowało uzasadnienie w
Konstytucji, a w konsekwencji było działaniem zgodnym z prawem,
4. rażące naruszenie § 1 Zasad etyki polegające na przyjęciu, że obowiązkiem
moralnym obwinionego było nieinformowanie o złożonym zawiadomieniu o
przestępstwie i jego treści podmiotów publicznych wymienionych w sentencji
orzeczenia, tj. Ministra Zdrowia, Rektora Uniwersytetu Medycznego, Komisji
ds. Etyki i Dobrych Obyczajów w Nauce w Uniwersytecie Medycznym,
Centralnej Komisji ds. Stopni i Tytułów Naukowych, gdzie interes publiczny
związany z :
ochroną dobrego imienia polskiej nauki;
możliwością wznowienia postępowania administracyjnego przed
Centralną Komisją ds. Stopni i Tytułów Naukowych;
podjęciem ingerencji w funkcjonowanie Uniwersytetu Medycznego przez
Ministra Zdrowia,
wymagały, aby wskazane organy dowiedziały się o toczącym się
postępowaniu,
5. rażące naruszenie art. 1 ustawy o dostępie do informacji publicznej,
przepisów Kodeksu postępowania administracyjnego, przepisów ustrojowych
regulujących funkcjonowanie polskiej nauki oraz nadzór nad nią,
przejawiające się w przyjęciu, że organy ([…]) nie miały prawnej możliwości
powzięcia wiadomości o sposobie załatwienia zawiadomienia o podejrzeniu
4
popełnienia przestępstwa przez J. K., gdy taką możliwość posiada każdy z
nich i to na kumulatywnej podstawie prawnej,
6. naruszenie art. 89 ust. 2 i art. 95n ustawy z dnia 26 maja 1982 r. - Prawo o
adwokaturze w zw. z art. 7 k.p.k. poprzez uznanie, że obwiniony podjął
działanie dla członka swojej rodziny, z którym w tamtym czasie pozostawał w
sporze,
7. naruszenie § 4 Zasad etyki w zw. z art. 80 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. -
Prawo o adwokaturze, poprzez bezzasadne zastosowanie tego przepisu i
nieokreślenie, czy zarzuca się naruszenie zasad etyki, czy też godności
zawodu,
8. naruszenie § 4 i § 1 ust. 2 Zasad etyki w zw. z art. 80 ustawy z dnia 26 maja
1982 r. - Prawo o adwokaturze, poprzez bezzasadne zastosowanie, gdy
zachowanie opisane w zarzucie zgodnie z definicją zawartą w Zbiorze zasad
etyki i godności zawodu w żaden sposób nie mogło poniżyć obwinionego w
opinii publicznej, ani poderwać zaufania do wykonywanego przez niego
zawodu i to m.in. dlatego, że czynności podejmował jako osoba prywatna,
9. naruszenie § 4 Zasad etyki w zw. z art. 80 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. -
Prawo o adwokaturze poprzez bezzasadne zastosowanie i brak określenia
jaką zasadę etyczną obwiniony naruszył; z ostrożności procesowej,
zastosowanie § 15 i § 16 Zasad Etyki per analogiam poprzez zarzucenie
„braku powściągliwości”, gdy jednocześnie Sąd prawidłowo uznał, że
wskazane przepisy nie mogą być stosowane wprost, a zatem tym bardziej
nie mogą być stosowane odpowiednio do działalności w życiu prywatnym,
10.naruszenie art. 80 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. - Prawo o adwokaturze
poprzez przyjęcie, że istnieją jakieś inne zasady etyki aniżeli skatalogowane
w Zbiorze zasad etyki adwokackiej i godności zawodu,
11.naruszenie art. 80 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. - Prawo o adwokaturze
poprzez przyjęcie, że Zbiór zasad etyki adwokackiej i godności zawodu
obowiązuje, podczas gdy do jego wydania nie była uprawniona Naczelna
Rada Adwokacka,
12.rażące naruszenie art. 80 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. - Prawo o
adwokaturze w zw. z art. 24 k.c. poprzez stwierdzenie, że czyn obwinionego
5
mógł stanowić zniesławienie, podczas gdy nie można za taki czyn uznać
skierowania zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu popełnienia
przestępstwa, które to działanie zawierało prawdziwy i sprawdzony zarzut, a
samo jego podniesienie stanowiło działanie w ramach porządku prawnego.
W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia przez
uniewinnienie obwinionego, względnie o uchylenie zaskarżonego orzeczenia i
przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.
Wyższy Sąd Dyscyplinarny Adwokatury orzeczeniem z dnia 25 października
2014 r. zmienił zaskarżone orzeczenie w ten sposób, że za podstawę prawną
orzeczenia przyjął § 1 ust. 2 i ust. 3 oraz § 4 Zbioru zasad etyki adwokackiej i
godności zawodu. Uchylił zawarte w pkt. 2 orzeczenia rozstrzygnięcia w
przedmiocie kosztów postępowania dyscyplinarnego i sprawę w tym zakresie
przekazał sądowi dyscyplinarnemu do ponownego rozpoznania. W pozostałym
zakresie zaskarżone orzeczenie utrzymał w mocy.
Kasację od powyższego orzeczenia w zakresie jego pkt. 1 i 3 wniosła
obrońca obwinionego A. O., zarzucając rażące naruszenie prawa materialnego, tj.:
1. § 1 ust. 2 i ust. 3 oraz § 4 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności zawodu
polegające na przyjęciu, że wskazane przepisy obowiązują i mogą stanowić
choćby uzupełniającą podstawę do orzeczenia o odpowiedzialności
dyscyplinarnej obwinionego, gdy wskazane przepisy wydane zostały przez
organ niewłaściwy, tj. Naczelną Radę Adwokacką zamiast Krajowy Zjazd, a
zatem ich treść pozostaje całkowicie irrelewantna dla odpowiedzialności
obwinionego i jako taka nie może stanowić podstawy prawnej do
pociągnięcia go do odpowiedzialności dyscyplinarnej,
2. art. 45 ust. 1 w zw. z art. 8 ust. 2 Konstytucji poprzez pozbawienie
obwinionego prawa do bezstronnego rozpatrzenia jego sprawy przez
niezawisły sąd,
3. § 1 ust. 2 i ust. 3 oraz § 4 Zbioru zasad etyki adwokackiej i godności
zawodu, poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i uznanie, że może on
stanowić samodzielną podstawę odpowiedzialności dyscyplinarnej, a także
art. 80 ustawy – Prawo adwokaturze poprzez pominięcie tego przepisu jako
6
podstawy kwalifikacji prawnej, co skutkowało błędną kwalifikacją prawną
czynu,
4. art. 80 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. - Prawo adwokaturze, poprzez
niewłaściwe jego zastosowanie przejawiające się w przyjęciu, że
skierowanie „do wiadomości” kopii zawiadomienia o uzasadnionym
podejrzeniu popełnienia przestępstwa do podmiotów prawa prywatnego i
publicznego, prawnie zainteresowanych powzięciem wiedzy na temat
okoliczności faktycznych wskazanych w tym zawiadomieniu, narusza
godność zawodową adwokata, gdy prawidłowe zastosowanie wskazanego
przepisu winno doprowadzić do wniosku, że działanie adwokata polegające
na podniesieniu zgodnego z prawdą zarzutu posługiwania się w sferze
publicznej nieprawidłową oceną dorobku naukowego wobec podmiotów
prawnie zainteresowanych uzyskaniem takiej informacji w żaden sposób nie
narusza godności zawodowej adwokata.
W konkluzji kasacji skarżąca wniosła o uchylenie orzeczenia w zaskarżonej części i
przekazanie sprawy w tym zakresie do ponownego rozpoznania Wyższemu Sądowi
Dyscyplinarnemu Adwokatury.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje.
Kasacja jest zasadna w zakresie, w jakim podnosi w pkt. 4 zarzut rażącego
naruszenia prawa materialnego – art. 80 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. – Prawo o
adwokaturze (tekst jedn. Dz. U. z 2015 r., poz. 615 – dalej: p.o.a.), poprzez
niewłaściwe jego zastosowanie i przyjęcie, że samo tylko skierowanie przez
obwinionego zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez
pokrzywdzonego do wiadomości podmiotów prawa prywatnego i publicznego,
prawnie zainteresowanych powzięciem wiedzy na temat okoliczności faktycznych
wskazanych w zawiadomieniu, narusza godność zawodową adwokata.
W pierwszej kolejności, przed przedstawieniem oceny tego zarzutu oraz
powodów wydania przez Sąd Najwyższy wyroku, należy stwierdzić, że pozostałe
sformułowane w kasacji zarzuty nie są zasadne, z przyczyn następujących.
Podniesiony w pkt. 1 kasacji zarzut obrazy § 1 ust. 2 i ust. 3 oraz § 4 Zbioru
zasad etyki adwokackiej i godności zawodu – (dalej: ZEAiGZ) jest chybiony, gdyż
adwokat (jak trafnie zauważył Wyższy Sąd Dyscyplinarny Adwokatury – dalej:
7
WSDA) ponosi odpowiedzialność dyscyplinarną za postępowanie sprzeczne m.in. z
„zasadami etyki lub godności zawodu” a nie z przepisami uchwały Naczelnej Rady
Adwokackiej ZZEAiGZ. Dla odpowiedzialności dyscyplinarnej adwokata w gruncie
rzeczy nie ma więc istotnego znaczenia, jaki organ samorządu adwokackiego owe
zasady skatalogował. Nawet podzielenie poglądu skarżącego, że należy w tym
zakresie domniemywać kompetencji Krajowego Zjazdu Adwokatury, nie oznacza, iż
została zdekompletowana podstawa prawna odpowiedzialności dyscyplinarnej
obwinionego. Podstawą materialnoprawną odpowiedzialności dyscyplinarnej
adwokata jest bowiem przepis rangi ustawowej, a więc art. 80 p.o.a. Podstawa tej
odpowiedzialności może być ewentualnie uzupełniona o inne przepisy, w tym
zawarte w uchwałach samorządu. Nie jest to jednak wymóg konieczny, gdyż np. w
przypadku odpowiedzialności za naruszenie obowiązków zawodowych można
odwołać się do takiego obowiązku, który wynika jedynie z historycznie
ukształtowanego zwyczaju, potwierdzonego konsekwentną linią orzecznictwa
sądów, a więc nie został skatalogowany w żadnym akcie korporacyjnym.
Nie jest również zasadny zawarty w punkcie 2 kasacji zarzut rażącego
naruszenia art. 45 ust. 1 w zw. z art. 8 ust. 2 Konstytucji RP, poprzez pozbawienie
obwinionego prawa do bezstronnego rozpatrzenia jego sprawy przez niezawisły
sąd. Obwiniony z prawa do sądu (bezstronnego rozpatrzenia jego sprawy przez
niezawisły sąd) skorzystał wnosząc do Sądu Najwyższego kasację od orzeczenia
zapadłego w postępowaniu dyscyplinarnym. Naruszenia tej zasady nie można
upatrywać w braku możliwości rozpatrzenia sprawy dyscyplinarnej przeciwko
adwokatowi od początku przez sąd powszechny, gdyż w takim modelu
postępowania dyscyplinarnego w ogóle nie byłoby miejsca dla korporacyjnego
sądownictwa dyscyplinarnego. Nie można również zgodzić się ze stanowiskiem
skarżącego, jakoby sądy dyscyplinarne przewidziane w ustawie Prawo o
adwokaturze nie realizowały wymogu właściwego i bezstronnego sądu w
rozumieniu art. 45 ust. 1 Konstytucji, ani też z jego twierdzeniem, że ustawowa
regulacja odpowiedzialności „zawodowej” adwokatów pozostaje w sprzeczności z
tym przepisem Konstytucji.
Kwestia zgodności z Konstytucją m.in. art. 91b p.o.a. – wyznaczającego
zakres sądowej kontroli orzeczeń wydawanych w postępowaniu dyscyplinarnym
8
wobec adwokatów - była przedmiotem analizy Trybunału Konstytucyjnego, który w
wyroku z dnia 25 czerwca 2012 r. (K. 9/10) uznał, że art. 91b w związku z art. 91a
ust. 1 ustawy z dnia 26 maja 1982 r. - Prawo o adwokaturze są zgodne z art. 45
ust. 1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. W wyroku tym Trybunał Konstytucyjny
stwierdził, że przyjęcie modelu kontroli, w którym kasacja może być wniesiona
wyłącznie z powodu „rażącego naruszenia prawa" oraz „rażącej niewspółmierności
kary dyscyplinarnej" mieści się w granicach swobody stanowienia prawa przez
ustawodawcę zwykłego oraz nie narusza zasady sprawiedliwego rozpatrzenia
sprawy i wynikającego z niej obowiązku odpowiedniego ukształtowania procedury
sądowej. Jednocześnie Trybunał Konstytucyjny podkreślił, że przyjęcie przez
ustawodawcę modelu postępowania dyscyplinarnego, w którym w dwóch
instancjach orzekają kolegialne organy quasi-sądowe złożone z profesjonalnych
prawników, a obwinionemu zapewniony został szereg gwarancji prawa do sądu,
może uzasadniać ustanowienie ograniczonego zakresu kontroli sądowej tych
postępowań (wyrok z dnia 25 czerwca 2012 r., K 9/10, OTK-A 2012/6/66,
Dz.U.2012/760 i wskazane tam orzecznictwo; zob. także wyrok Trybunału
Konstytucyjnego z dnia 17 lutego 2009 r., SK 10/07, OTK-A 2009/2/8,
Dz.U.2009/30/205).
Podobnie, jako niezasadny, ocenić należy zarzut naruszenia przepisów
prawa materialnego wskazanych w pkt. 3 kasacji.
Na wstępie przypomnieć trzeba, że materialnoprawna podstawa przypisania
odpowiedzialności dyscyplinarnej winna być oparta na przepisie rangi ustawowej, a
jedynie ewentualnie uzupełniona o przepisy podustawowe albo zawarte w
uchwałach organów korporacyjnych (zob. wyroki Sądu Najwyższego z dnia: 15
lipca 2010 r., SDI 12/10, OSNKW 2011, z. 3, poz. 25; 29 października 2009 r., SDI
22/09, LEX nr 1615502). Powyższe niewątpliwie miał na względzie WSDA, który
dokonując zmiany podstawy prawnej zaskarżonego orzeczenia nie dochował
jednak należytej precyzji, gdyż nie powołał w pkt. 1 części dyspozytywnej
orzeczenia także art. 80 p.o.a. Zarazem nie ulega wątpliwości, że za podstawę
odpowiedzialności dyscyplinarnej obwinionego przyjął również ten przepis. Wynika
to z pkt. 3 zaskarżonego kasacją orzeczenia, którym utrzymano w mocy orzeczenie
sądu pierwszej instancji w pozostałym zakresie, a więc także powołującym w
9
kwalifikacji prawnej przypisanego przewinienia dyscyplinarnego i w podstawie
ukarania art. 80 p.o.a. oraz z pisemnych motywów zaskarżonego orzeczenia.
Zaprezentowana w tym dokumencie argumentacja przekonuje, że intencją Sądu
odwoławczego było uzupełnienie kwalifikacji prawnej przewinienia dyscyplinarnego
o § 1 ust. 2 i ust. 3 ZZEAiGZ, nie zaś uczynienie przepisów tego Zbioru wyłączną
podstawą przypisania obwinionemu odpowiedzialności dyscyplinarnej, jak to
sugeruje skarżący.
Przechodząc na grunt uznanego za zasadny zarzutu rażącego naruszenia
prawa materialnego, podniesionego w punkcie 4 kasacji, na wstępie przypomnieć
trzeba, że w postępowaniu dyscyplinarnym przeciwko adwokatowi kasacja
przysługuje stronie od orzeczenia wydanego przez Wyższy Sąd Dyscyplinarny w
drugiej instancji (art. 91a ust. 1 p.o.a.). Zgodnie z art. 91b kasacja może być
wniesiona z powodu rażącego naruszenia prawa, a także z powodu rażącej
niewspółmierności kary. Tym samym konieczne jest wykazanie przez skarżącego,
poprzez stosowną argumentację i przywołanie konkretnych przepisów, że – jeżeli
opisane w zarzucie uchybienie nie dotyczy bezpośrednio orzeczenia WSDA – lecz
orzeczenia pierwszoinstancyjnego, uchybienie to „przeniknęło” do orzeczenia sądu
odwoławczego. Tylko tytułem przypomnienia odnotować też należy, że
podnoszenie zarzutu obrazy prawa materialnego ma sens tylko wtedy, gdy nie
kwestionuje się ustaleń faktycznych. Obraza prawa materialnego polega bowiem na
jego wadliwym zastosowaniu w orzeczeniu, które oparte jest na trafnych i
niekwestionowanych ustaleniach faktycznych.
Treść rozważanego zarzutu odczytana zgodnie z dyrektywą interpretacyjną z
art. 118 § 1 k.p.k., pomimo pewnych wątpliwości co do tego, czy został on
skierowany do orzeczenia WSDA, oraz czy skarżący nie kwestionuje w ten sposób
ustaleń faktycznych, wskazuje, że spełnia on powyższe wymogi. Skarżący,
stawiając ten zarzut, podnosi bowiem uchybienie polegające na wadliwej subsumcji
normy prawnej do ustalonego stanu faktycznego – przyjęcia (przez sąd pierwszej
instancji i zaakceptowania przez sąd odwoławczy), że narusza godność zawodową
adwokata samo tylko skierowanie przezeń do wiadomości określonych podmiotów
prawa prywatnego i publicznego zawiadomienia o uzasadnionym podejrzeniu
popełnienia przestępstwa przez inną osobę. Szczegółowa analiza tego zarzutu i
10
jego rozwinięcia w uzasadnieniu kasacji, w zestawieniu z opisem przypisanego
obwinionemu przewinienia dyscyplinarnego oraz argumentacją zawartą w
uzasadnieniach orzeczeń obydwu sądów dyscyplinarnych, prowadzi do wniosku o
jego zasadności.
Z opisu czynu przypisanego obwinionemu wynika, że sądy dyscyplinarne
uznały za delikt dyscyplinarny jego zachowanie polegające na przesłaniu odpisu
zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez J.K. podmiotom,
które nie były uprawnione do badania sprawy zaistnienia ewentualnego
przestępstwa. Sąd pierwszej instancji stwierdził (oraz wysunął na plan pierwszy), że
obwiniony postępując w ten sposób nie zachował należytej powściągliwości w
sferze życia prywatnego i publicznego. Pogląd ten podzielił Sąd odwoławczy
dodatkowo wskazując, że ustalone zachowanie obwinionego naruszało regułę
powściągliwości i umiaru oraz poszanowania dla godności i praw innych osób, gdyż
„zawiadomienie nie było przecież wyłącznie informacją o ustaleniach dotyczących
dorobku naukowego pokrzywdzonego ale jednoznaczną sugestią, że mógł on
dopuścić się przestępstwa” (s. 10 uzasadnienia). Tymczasem, czego nie dostrzegły
orzekające w sprawie sądy dyscyplinarne, kwestią kluczową dla oceny, czy
przypisane obwinionemu zachowanie, stanowiło przewinienie dyscyplinarne, jest
rodzaj motywacji obwinionego. W tej kwestii wyraziły one rozbieżne poglądy.
Mianowicie, Sąd Dyscyplinarny Izby Adwokackiej przyjął w uzasadnieniu
orzeczenia, że obwiniony rozsyłając kopie zawiadomienia, jako osoba prywatna
„niewątpliwie zainteresowana przekreśleniem korzystnych wyników konkursów na
stanowiska kierownicze wygranych przez J. K.” nie działał „całkowicie
bezinteresownie, skoro (…) uczestnikiem w/w konkursów był członek rodziny
adwokata O.”, oraz że „przesłanie do widomości (…) zawiadomienia (…) miało na
celu zaszkodzenie pokrzywdzonemu, jeszcze przed rozstrzygnięciem, czy w ogóle
jakieś przestępstwa on popełnił” (s. 3 - 4 uzasadnienia). WSDA rozpoznając
podniesiony w odwołaniu zarzut naruszenia art. 7 k.p.k. w zw. z art. 89 ust. 2 i art.
95n p.o.a. to stanowisko wprawdzie podzielił, stwierdzając że Sąd pierwszej
instancji w ramach swobodnej oceny dowodów miał prawo takie ustalenia poczynić,
zarazem jednak uznał, że „zagadnienie motywacji obwinionego nie ma istotnego
znaczenia dla oceny prawidłowości zaskarżonego orzeczenia” (s. 11 uzasadnienia).
11
Z tym poglądem WSDA nie można się zgodzić, gdyż rodzaj motywacji
obwinionego przy uznaniu jego określonego zachowania, jako sprzecznego z
zasadami etyki lub godnością zawodu adwokata, za delikt dyscyplinarny z art. 80
p.o.a. ma znaczenie zupełnie podstawowe. W odróżnieniu bowiem od opisu
ustawowego określonego przestępstwa, który składa się z różnych elementów
dotyczących jego struktury (ustawowe znamiona), tj. podmiotu, strony
przedmiotowej, strony podmiotowej i przedmiotu, a których występowanie w czynie
sprawcy musi być stwierdzone, aby można było przypisać mu popełnienie
określonego typu przestępstwa, ustawowe znamiona przewinień dyscyplinarnych w
art. 80 p.o.a. zostały ujęte odmiennie. Deliktem dyscyplinarnym, w rozumieniu tego
przepisu, jest bowiem postępowanie adwokata lub aplikanta adwokackiego
sprzeczne m.in. z zasadami etyki lub godnością zawodu, a więc ich istotą jest
naruszenie konkretnych zasad moralnych. Stąd konieczne jest ścisłe określenie
tych – naruszonych – zasad, jako należących do struktury deliktu dyscyplinarnego.
O ile zatem dla przypisania przestępstwa (dla jego bytu), motywacja z jaką działa
jego sprawca nie ma znaczenia (zgodnie z art. 53 § 2 k.k. podlega uwzględnieniu
przy wymiarze kary), to w przypadku przewinienia dyscyplinarnego adwokata,
polegającego na naruszeniu zasad etyki lub godności zawodu, może mieć ona,
jako element strony podmiotowej czynu, znaczenie zasadnicze.
Z taką sytuacją mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Skoro złożenie
przez obwinionego zawiadomienia o podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez J.
K. było – jak słusznie i zgodnie przyjęły sądy dyscyplinarne obu instancji - jego
prawem, to brak jest racjonalnych podstaw do przyjęcia, że takim jego prawem nie
była również możliwość przesłania odpisu tego zawiadomienia innym podmiotom
niż wskazanej na wstępie uzasadnienia prokuraturze, pod tym wszakże warunkiem,
że było to działanie bezinteresowne – ukierunkowane na obronę uzasadnionego
interesu publicznego (tu dobra polskiej nauki). Z tego względu, ustalenie o działaniu
obwinionego z motywacji moralnie wątpliwej, a wręcz uznawanej powszechnie za
naganną, jako znamię strony podmiotowej, powinno być zawarte w opisie
przypisanego mu czynu.
Zgodnie z art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. w zw. z art. 95n p.o.a. orzeczenie
skazujące powinno m.in. zawierać „dokładne określenie przypisanego obwinionemu
12
czynu”, co oznacza, iż opis czynu powinien zawierać komplet znamion, które
zostały wypełnione ustalonymi okolicznościami faktycznymi. W związku z tym,
zarówno w piśmiennictwie, jak i w orzecznictwie przyjmuje się, że nie jest możliwe
skazanie oskarżonego za czyn, którego wszystkie znamiona nie zostały
wymienione w opisie czynu – rozumianym jako czyn przypisany – zawartym w
wyroku, a nie tylko w jego uzasadnieniu (zob. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia
22 marca 2012 r., IV KK 375/11, OSNKW 2012, z. 7. poz. 78 oraz P. Hofmański, E.
Sadzik, K. Zgryzek, Kodeks postępowania karnego. Tom II. Komentarz do
artykułów 297 – 467, 4. Wydanie, s. 634 i podane tam orzecznictwo). Takiego zaś
ustalenia, co do motywacji przesądzającej o moralnej naganności zachowania
obwinionego w opisie czynu przypisanego obwinionemu w części dyspozytywnej
orzeczenia brak, co jest równoznaczne ze zdekompletowaniem strony podmiotowej
czynu. Przesłanie przez obwinionego adwokata zawiadomienia o uzasadnionym
podejrzeniu popełnienia przestępstwa przez lekarza do Ministra Zdrowia i innych
wskazanych w opisie czynu podmiotów, bez dookreślenia owej – ustalonej przez
Sąd pierwszej instancji w części motywacyjnej orzeczenia i zaakceptowanej przez
instancję odwoławczą - nagannej motywacji nie może być uznane za przewinienie
dyscyplinarne w postaci naruszenia godności zawodu adwokata, określone w art.
80 p.o. a.
Kierując się powyższym, Sąd Najwyższy uznał za zasadny podniesiony w
pkt. 4 kasacji zarzut rażącego naruszenia art. 80 p.o.a. Naruszenie tego przepisu
prawa materialnego polegało na niewłaściwym jego zastosowaniu do ustalonego
stanu faktycznego, odzwierciedleniem którego był opis przypisanego czynu.
Ponieważ naruszenie tego przepisu miało oczywisty wpływ na treść zaskarżonego
orzeczenia, należało uchylić orzeczenie WSDA w zaskarżonej części oraz
utrzymane nim w mocy orzeczenie Sądu Dyscyplinarnego Izby Adwokackiej.
Podkreślenia wymaga, że do uchylenia orzeczeń sądów dyscyplinarnych obydwu
instancji i wydania takiego, jak w wyroku, rozstrzygnięcia następczego doszło nie
dlatego, że ustalone w części motywacyjnej Sądu pierwszej instancji zachowanie
obwinionego, nie może stanowić przewinienia dyscyplinarnego, a więc że nie
naruszył on godności zawodu adwokata, lecz dlatego, że nie stanęły na wysokości
zadania organy postępowania dyscyplinarnego. Brak wymaganej staranności i
13
precyzji przy redagowaniu zarzucanego czynu przez Rzecznika Dyscyplinarnego, a
w szczególności właściwej reakcji Sądu pierwszej instancji, choćby poprzez
uzupełnienie opisu czynu o te elementy charakteryzujące motywację obwinionego,
które zawarł w uzasadnieniu orzeczenia, jest równoznaczne z tym, że nie można
ani obecnie ani również w przyszłości przypisać mu deliktu dyscyplinarnego, gdyż
stoi temu na przeszkodzie zakaz reformationis in peius.
Dlatego stwierdzając, że ukaranie za czyn, który nie zawiera kompletu
ustawowych znamion, było oczywiście niesłuszne, Sąd Najwyższy na podstawie
art. 537 § 2 k.p.k., uniewinnił obwinionego od popełnienia przypisanego mu czynu.
O kosztach procesu za postępowanie kasacyjne rozstrzygnięto na podstawie
art. 632 pkt 2 k.p.k. w zw. z art. 634 k.p.k., zaś o kosztach postępowania przed
Sądami pierwszej i drugiej instancji – obciążając nimi odpowiednio Izbę Adwokacką
w […] i Naczelną Radę Adwokacką - na podstawie art. 95l ust. 2 p.o.a.