Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V CSK 561/14
POSTANOWIENIE
Dnia 25 czerwca 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Teresa Bielska-Sobkowicz (przewodniczący)
SSN Jan Górowski
SSN Katarzyna Tyczka-Rote (sprawozdawca)
w sprawie z wniosku W. C.
przy uczestnictwie K. Ł.-C.
o podział majątku wspólnego,
po rozpoznaniu na posiedzeniu niejawnym w Izbie Cywilnej
w dniu 25 czerwca 2015 r.,
skargi kasacyjnej wnioskodawcy od postanowienia Sądu Okręgowego
w C.
z dnia 27 listopada 2013 r.,
oddala skargę kasacyjną i wniosek uczestniczki
o zasądzenie kosztów postępowania kasacyjnego.
2
UZASADNIENIE
W. C. wniósł o dokonanie podziału majątku wspólnego jego i uczestniczki K.
Ł. – C. po ustaniu wspólności majątkowej małżeńskiej na skutek rozwodu
orzeczonego prawomocnym wyrokiem z dnia 26 maja 1997 r. i domagał się
zasądzenia z tego tytułu na jego rzecz kwoty 85 000 zł oraz wydania postanowienia
odnośnie zwrotu wskazanych we wniosku kwot świadczonych przez niego
uczestniczce na poczet rozliczeń.
Postanowieniem z dnia 26 kwietnia 2013 r. Sąd Rejonowy w C. oddalił
wniosek, a Sąd Okręgowy w C. oddalił apelację wnioskodawcy od tego orzeczenia
postanowieniem z dnia 27 listopada 2013 r.
Sądy obu instancji za podstawę oceny przyjęły ustalenia, zgodnie z którymi
przed zawarciem związku małżeńskiego w dniu 21 maja 1990 r. uczestniczka miała
książeczkę mieszkaniową z wkładem ponad 2 000 000 zł, a wnioskodawca
mieszkanie. Dwa lata później małżonkowie kupili mieszkanie, oświadczając, że
zakupu dokonują z majątku wspólnego. Uczestniczka po ślubie pracowała jako
tłumacz przysięgły i udzielała prywatnych lekcji, uczestnik zatrudniony był
w spółdzielni pracy, po roku, w 1991 r. przeszedł na rentę. W związku z kupnem
nowego mieszkania wnioskodawca sprzedał swoje. We wspólnym mieszkaniu
prowadzone były modernizacje. Uczestniczka wyprowadziła się stamtąd 1 sierpnia
1995 r. Małżonkowie rozwiedli się w połowie 1997 r. Później wydatki i nakłady na
mieszkanie wspólne czynił tylko wnioskodawca. Już w 1997 r. uczestniczka złożyła
wniosek o podział majątku wspólnego, wskazując, że jest nim mieszkanie.
Wnioskodawca domagał się rozliczenia swoich nakładów i wydatków na to
mieszkanie. Wskazywał na fakt posiadania własnego mieszkania przed ślubem i na
to, że uczestniczka miała książeczkę mieszkaniową. W toku postępowania
uczestniczka zgodziła się na spłatę 35 000 zł, uczestnik przelał jej część tej kwoty.
Postępowanie zostało jednak ostatecznie umorzone z powodu niezgłoszenia w
terminie wniosku o jego podjęcie po zawieszeniu na zgodny wniosek stron. W
marcu 2010 r. byli małżonkowie wspólnie sprzedali swoje mieszkanie i podzielili po
połowie uzyskaną cenę. Sąd Rejonowy uznał, że spór obejmuje zwrot kwoty
przelanej uczestniczce przez wnioskodawcę w toku poprzedniego postępowania
oraz rozliczenia nakładów z majątku odrębnego i poniesionych kosztów utrzymania
3
mieszkania przez wnioskodawcę. Uczestniczka zwróciła wnioskodawcy otrzymaną
od niego sumę w toku postepowania.
W ocenie Sądu Okręgowego, strony dokonały umownego podziału majątku
i z tego względu wniosek został oddalony. Nakłady zwiększyły wartość
sprzedanego mieszkania, z którego do czasu sprzedaży korzystał tylko
wnioskodawca, przy czym było ono zadłużone i długi te uczestnicy spłacili wspólnie.
Sąd drugiej instancji nie znalazł podstaw do dokonania odmiennych ustaleń
faktycznych i prawnych. Wskazał, że wnioskodawca domagał się rozliczeń licząc,
że była żona wesprze go wielkodusznie w jego trudnej sytuacji, jednak wycofanie
się ze złożonych oświadczeń w sprawie podziału majątku wymagałoby wykazania
ich wad, czego wnioskodawca nie dokonał w ustawowym terminie.
Sąd odwoławczy podkreślił, że rozliczenie sumy uzyskanej ze sprzedaży
mieszkania w sposób przyjęty w akcie notarialnym jest zrozumiałe, ponieważ
wnioskodawca przed zakupem tego mieszkania niemal rok nie pracował,
a uczestniczka postępowania była bardzo aktywna zawodowo, oboje małżonkowie
partycypowali w cenie, wnioskodawca sumą ze sprzedaży swojego bardzo
niewielkiego mieszkania, uczestniczka książeczką mieszkaniową, też o małym
znaczeniu. Sąd drugiej instancji podzielił pogląd, że nie było podstaw do odrębnego
rozliczania nakładów, gdyż zostały odzyskane w cenie mieszkania, a koszty
utrzymania mieszkania powinien ponieść wnioskodawca, który z niego korzystał,
a nie uczestniczka, która opłacała inne mieszkanie.
Wnioskodawca zaskarżył postanowienie Sądu Okręgowego w całości skargą
kasacyjną opartą na obu podstawach z art. 3983
§ 1 k.p.c. Podniósł naruszenie
prawa materialnego przez błędną wykładnię art. 45 k.r.o. w związku z art. 65 k.c.,
prowadzącą do przyjęcia, że zbycie przez byłych małżonków przedmiotu
pochodzącego z dorobku małżeńskiego stanowiło jednocześnie dokonanie podziału
majątku dorobkowego i wyklucza dochodzenie roszczeń z art. 45 k.r.o., mimo iż taki
zamiar nie wynika ani z treści umowy, ani z okoliczności jej zawarcia i woli stron.
W ramach podstawy naruszenia przepisów postępowania zgłosił zarzut uchybienia
art. 618 § 1 k.p.c. w zw. z art. 567 § 1 oraz § 3 k.p.c. w zw. z art. 227 k.p.c. i 316
k.p.c., a także art 386 § 4 k.p.c. i 328 § 2 k.p.c. przez odmowę przeprowadzenia
4
zawnioskowanych przez wnioskodawcę dowodów na okoliczność jego nakładów na
majątek wspólny, co pozbawiło wnioskodawcę prawa do sądu.
We wnioskach skarżący domagał się uchylenia postanowienia Sądu
Okręgowego w C. i zasądzenia od uczestniczki na rzecz wnioskodawcy kosztów
postępowania kasacyjnego.
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Uchylając na skutek zażalenia wnioskodawcy, postanowienie o odrzuceniu
jego skargi kasacyjnej z powodu zbyt niskiej wartości przedmiotu zaskarżenia, Sąd
Najwyższy przyjął, że przedmiotem sporu są roszczenia o rozliczenie nakładów
i wydatków na majątek wspólny, który stanowiło sprzedane ostatecznie przez
strony mieszkanie oraz spłaconych długów. W związku z tym spór powinien być
rozpatrzony w postępowaniu procesowym, ponieważ tego rodzaju roszczenia
podlegają rozstrzygnięciu w postępowaniu nieprocesowym tylko wtedy, kiedy
dochodzone są w ramach postępowania o podział majątku wspólnego. Z poglądem
tym należy się zgodzić i w związku z tym rozważyć trzeba, czy na skutek
rozpoznania roszczeń w niewłaściwym trybie mogło dojść do nieważności
postępowania z przyczyn wskazanych w art. 379 pkt 4-6 k.p.c. Żądanie zgłoszone
przez powoda pierwotnie obejmowało zapłatę kwoty 102 400 zł (85 000 zł + 12 500
zł + 4 900 zł). Wartość przedmiotu sporu uzasadniałaby więc rozpoznanie sprawy
w pierwszej instancji przez Sąd Okręgowy na podstawie art. 17 pkt 4 k.p.c., była to
bowiem sprawa majątkowa, a wartość przedmiotu sporu przewyższała 75 000 zł.
Rozpoznanie tej sprawy przez Sąd Rejonowy, a apelacji – przez Sąd Okręgowy nie
spowodowało jednak nieważności z przyczyn przewidzianych w art. 379 pkt 6 k.p.c.,
ponieważ taki skutek wywołuje jedynie orzekanie przez sąd rejonowy w sprawie,
w której właściwość sądu okręgowego nie jest uzależniona od wartości przedmiotu
sporu. Również rozpoznanie sprawy w niewłaściwym trybie nie stanowi przesłanki
nieważności postępowania, chyba żeby wiązało się z niewłaściwym składem sądu
lub prowadziło do pozbawienia strony możności obrony jej praw. Skład sądu,
w którym sprawa powinna zostać rozpoznana, byłby identyczny – jednoosobowy
w pierwszej instancji i 3-osobowy w drugiej instancji (art. 47 § 1 i art. 367 § 3 k.p.c.).
Standard możliwości obrony praw strony również został zapewniony, ponieważ
5
sprawa była rozpoznawana na posiedzeniach jawnych, strony mogły przedstawiać
swoje argumenty i dowody na ich poparcie. Nie doszło więc nieważność
postępowania (podobnie Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 12 kwietnia 2000 r.
(IV CKN 27/00, nie publ.).
Zarzut wadliwości treści uzasadnienia, które nie pozwala ustalić, zdaniem
skarżącego, jakie motywy skłoniły Sąd Okręgowy do oddalenia apelacji, nie jest
uzasadniony. Jakkolwiek uzasadnienie Sądu Okręgowego jest lapidarne, wynika
z niego jednak zarówno akceptacja dla dokonanych przez Sąd Rejonowy ustaleń
oraz wykładni znaczenia czynności podejmowanych przez strony i treści ich
porozumienia, wsparta dodatkowymi argumentami, jak i wyjaśnienie przyczyn
odmowy uwzględnienia wniosków dowodowych. Sąd Okręgowy przyjmuje, że
strony dokonały nakładów i poniosły wydatki na wspólne mieszkanie także
z majątków odrębnych, jednak całość rozliczeń nastąpiła w wyniku umowy stron,
która została wykonana. Nie jest istotne, czy Sąd przytoczył dosłownie
w uzasadnieniu treść zarzutów apelacyjnych, lecz to, czy zarzuty te rozważył
w sposób pozwalający odczytać motywy, którymi się kierował. To wymaganie
uzasadnienie spełnia.
Również zarzut błędnej wykładni art. 45 k.r.o. i art. 65 k.c. nie jest
uzasadniony. Błędna wykładnia określonego przepisu oznacza jego wadliwe
rozumienie, odczytywanie zawartej w nim normy w niewłaściwy sposób, co
przekłada się na kwalifikację prawną ustalonych faktów według niewłaściwego
wzorca. Tego rodzaju usterek nie wykazuje rozumowanie sądów obu instancji.
Sądy te poddały analizie postępowanie stron rozciągnięte w czasie na przestrzeni
kilkunastu lat, obejmujące wcześniej prowadzone i ostatecznie umorzone
postępowanie o podział majątku wspólnego i późniejsze działania byłych
małżonków, w tym czynności związane ze sprzedażą mieszkania w 2010 r.
i pobraniem przez każdą ze stron połowy ceny uzyskanej z tej transakcji. Kierunek
oceny wynikał z obrony pozwanej, która twierdziła, że strony uzgodniły
i przeprowadziły w ten sposób rozliczenia majątkowe związane z majątkiem
wspólnym. Ustalony i poddany ocenie kompleks okoliczności faktycznych wskazuje
na właściwą interpretację art. 65 k.c., który nakazuje odtworzyć treść oświadczeń
z uwzględnieniem okoliczności, w jakich zostały złożone, a także
6
z poszanowaniem zwyczajów i zasad współżycia społecznego (§ 1), a jeśli
oświadczenia stanowią źródło zobowiązań umownych – badać należy zgodny
zamiar stron i cel umowy, nie opierając się tylko na jej dosłownym brzmieniu (§ 2).
Tak postąpiły oba Sądy, interpretując zachowania stron, które spłaciwszy wspólnie
zadłużenie mieszkania, stanowiącego jedyny składnik majątku wspólnego
i zajmowanego od lat wyłącznie przez powoda, sprzedały je oraz podzieliły się
uzyskaną ceną. Sądy poddały ocenie aktywność zawodową i zarobki stron przed
zakupem mieszkania, ich nakłady z majątków odrębnych i w oparciu o te wszystkie
informacje uznały rozliczenie, jakie wskazywała pozwana, nie tylko za
odpowiadające woli stron, ale także za obiektywnie usprawiedliwione. Artykuł 65 k.c.
został więc wyłożony należycie.
Również interpretacja art. 45 k.r.o. jest prawidłowa. Sądy przyjęły, że stanowi
on podstawę m. in. dokonywanych na żądanie stron rozliczeń z tytułu wydatków
i nakładów z majątków odrębnych na majątek wspólny (rozwód stron nastąpił
przed nowelizacją art. 45 k.r.o. obowiązującą od 20 stycznia 2005 r., zastosowanie
znajdzie więc przepis w brzmieniu pierwotnym – art. 5 ust. 5 pkt 3 ustawy z dnia
17 czerwca 2004 r. o zmianie ustawy – Kodeks rodzinny i opiekuńczy oraz
niektórych innych ustaw – Dz.U. Nr 162, poz. 1691). Argumentacja przytoczona na
poparcie zarzutu błędnej wykładni obu przepisów skupia się raczej
na prawidłowości ich zastosowania w niniejszej sprawie. Jednak zarzutu
niewłaściwego zastosowania obu norm powód nie sformułował.
Wobec niepodważenia prawidłowości oceny podjętych przez strony
czynności, jako całościowego rozliczenia się między nimi z tytułu podziału majątku
wspólnego i innych roszczeń, zbędne było szczegółowe ustalanie, jakie i o jakiej
wartości nakłady poczynione zostały na mieszkanie stron z majątku odrębnego
powoda. Nie doszło więc do naruszenia pozostałych wskazanych w skardze
kasacyjnej przepisów procesowych, dotyczących ustalania okoliczności faktycznych
istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy. Nie było też podstaw do uchylenia
zaskarżonego wyroku przez Sąd Okręgowy. Nieuzasadniony okazał się również
zarzut naruszenia prawa powoda do sądu, skoro jego sprawa została rozpoznana
w dwuinstancyjnym postępowaniu, w którym mógł przedstawiać swoje racje.
Ubocznie wskazać można, że było to już drugie postępowanie poświęcone
7
rozliczeniom majątkowym między stronami, przy czym pierwsze postępowanie nie
doprowadziło do merytorycznego rozstrzygnięcia, ponieważ strony okazały się
niezainteresowane jego kontynuowaniem.
Z przytoczonych względów skarga kasacyjna podlegała oddaleniu
na podstawie art. 39814
k.p.c.
Orzeczenie o kosztach postępowania kasacyjnego wynika z postanowień
art. 39821
w zw. z art. 391 § 1, art. 13 § 2 oraz art. 520 § 1 k.p.c.