Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V KK 119/15
POSTANOWIENIE
Dnia 10 września 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Jacek Sobczak
na posiedzeniu bez udziału stron (art. 535 § 3 k.p.k.)
po rozpoznaniu w dniu 10 września 2015 r.
sprawy M. S.
skazanego za czyn z art. 267 § 1 k.k. i inne
z powodu kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego
od wyroku Sądu Apelacyjnego […]
z dnia 1 października 2014 r.,
zmieniającego częściowo wyrok Sądu Okręgowego w J.
z dnia 13 grudnia 2013 r.
p o s t a n o w i ł
1) oddalić kasację jako oczywiście bezzasadną,
2) zwolnić skazanego z kosztów sądowych postępowania
kasacyjnego.
UZASADNIENIE
M. S. wyrokiem Sądu Okręgowego z dnia 13 grudnia 2013 r., został
skazany za czyny z art. 258 § 1 k.k. (pkt I) i art. 267 § 1 k.k. i art. 287 § 1 k.k. w zw.
z art. 294 § 1 k.k. i art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 287 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k.
w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i w zw. z art. 65 § 1 k.k. (pkt II) na łączną
karę 3 lat pozbawienia wolności (pkt III), na poczet, której zaliczono ww. okres
rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie (pkt IX). Zwolniono skazanego z
kosztów postępowania.
Na skutek apelacji wywiedzionej przez obrońcę tego skazanego, Sąd
Apelacyjny wyrokiem z dnia 1 października 2014 r., zmienił zaskarżony wyrok w
2
stosunku do oskarżonego M. S. w ten sposób, że przyjął, iż podstawę skazania
oskarżonego za czyn jemu przypisany w pkt II części dyspozytywnej wyroku
stanowią przepisy art. 267 § 1 k.k. i art. 287 § 1 k.k. w zw. z art. 294 § 1 k.k. i art.
13 § 1 k.k. w zw. z art. 287 § 1 k.k. w zw. z art. 11 § 2 k.k. w zw. z art. 12 k.k. i art.
65 § 1 k.k. Na podstawie art. 63 § 1 k.k. rozstrzygnięto w przedmiocie zaliczenia
oskarżonemu tymczasowego aresztowania na poczet orzeczonej kary. Na zasadzie
art. 105 § 2 k.p.k. dokonano stosownego sprostowania wyroku w zakresie pkt II. W
pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymano w mocy w odniesieniu do tego
oskarżonego, którego zwolniono z kosztów postępowania.
Kasację od tego wyroku wywiódł obrońca M. S. zarzucając rażące
naruszenie przepisów postępowania, mające istotny wpływ na treść orzeczenia, a
mianowicie: 1) art. 5 § 2 k.p.k., polegającego na rozstrzygnięciu nie dających się
usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonego, w sytuacji, gdy w toku całego
postępowania, pomimo zastosowania wszelkich możliwych środków dowodzenia
nie udało się ustalić, kto w rzeczywistości przełamywał zabezpieczenia banków
oraz do którego momentu i w jakim zakresie oskarżony miał świadomość udziału w
przedsięwzięciu o charakterze przestępczym, zarówno co do jego celu i sposobu
realizacji przestępstwa oraz, że wiedział o pochodzeniu pieniędzy z tzw. oszustwa
komputerowego; 2) art. 7 k.p.k. z zw. z art. 410 k.p.k., polegającego na przyjęciu za
podstawę wyroku okoliczności nieujawnionych w toku rozprawy głównej: - że M. S.
wiedział, że rachunki posłużą do wyłudzenia pieniędzy polegającego na
przełamywaniu elektronicznych zabezpieczeń rachunków bankowych
pokrzywdzonych w postaci indywidualnych haseł i kodów dostępu do tych
rachunków podczas, gdy brak jest jakichkolwiek dowodów na tę okoliczność; - że,
do rachunków bankowych M. H., K. K., A. F., A. P., D. G. i A. J. przełamano
indywidualne hasła i kody dostępu w sytuacji, gdy na badanych komputerach
przekazanych przez pokrzywdzonych a służących do realizacji bankowości
internetowej nie ujawniono śladów oprogramowania szpiegowskiego służącego do
nielegalnego przechwytywania tych haseł i kodów dostępu.
Skarżący wniósł o uchylenie orzeczenia w całości i uniewinnienie
oskarżonego.
3
Prokurator w odpowiedzi na kasację wniósł o jej oddalenie jako oczywiście
bezzasadnej.
Sąd Najwyższy, zważył, co następuje:
Kasacja jest bezzasadna w stopniu oczywistym, dlatego podlega oddaleniu
w trybie art. 535 § 3 k.p.k.
Koniecznym już na wstępie niniejszych rozważań jest uwypuklenie, iż
złożona przez obrońcę skazanego M. S. kasacja, w szczególności zaś
sformułowane w niej zarzuty, nie spełniają kryteriów art. 523 § 1 k.p.k. Zgodnie z
tym przepisem kasację można wnieść z powodu uchybień wymienionych w art. 439
k.p.k. lub innego rażącego naruszenia prawa, jeśli mogło mieć istotny wpływ na
treść orzeczenia.
Powyższych kryteriów nie spełni złożona skarga, co więcej nie została ona
skierowana przeciwko rozstrzygnięciu Sądu odwoławczemu li tylko przeciwko
orzeczeniu pierwszoinstancyjnemu. Normy, których naruszenia doszukuje się autor
w postępowaniu Sądu Apelacyjnego, de facto dotyczą reguł, jakimi kierować winny
się Sądy rozpoznające sprawę meriti. W żadnym natomiast razie, Sąd II instancji -
który w pełni zaakceptował ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy,
nie czynił własnych ustaleń i nie przeprowadzał własnego postępowania
dowodowego - nie mógł ich naruszyć.
Już na tej podstawie wywnioskować trzeba rzeczywisty cel kasacji, który
sprowadza się do wywołania ponownej kontroli orzeczenia Sądu I instancji, w tym i
poczynionych przez ten Sąd ustaleń faktycznych, które legły u podstaw skazania M.
S. za zarzucane mu czyny. Twierdzenie to dodatkowo wspiera treść uzasadnienia
kasacji.
Tymczasem spełnienie oczekiwań obrońcy nie może dokonać się w
postępowaniu kasacyjnym z uwagi na jasne i klarowne ograniczenia ustawodawcy
w tym zakresie, co było już wielokrotnie komentowane w orzecznictwie Sądu
Najwyższego. Podkreślić jeszcze raz należy, iż kwestionowanie ustaleń
faktycznych na tym etapie postępowania jest niedopuszczalne i nie znajduje
aprobaty.
Zauważyć dodatkowo należy, że argumenty zaszyfrowane w treści zarzutów
były już przedmiotem badań i dociekań Sądu w postępowaniu odwoławczym.
4
Sąd Apelacyjny, czego dowodem jest uzasadnienie pisemnych motywów
wyroku rozpoznał je wszystkie, poddał właściwej kontroli i omówił przedstawiając
rzeczową i obszerną argumentację, z jakich powodów nie zyskały oczekiwanej
przez skarżącego aprobaty. W szczególności zaś Sąd ten nie podzielił obaw
obrońcy, iż w niniejszej sprawie rzekomo rozstrzygnięto wątpliwości na niekorzyść
oskarżonego. Na str. 24 i n. uzasadnienia jasno i klarownie podał, iż nie było w
sprawie wątpliwości, które należałoby tłumaczyć przy użyciu normy in dubio pro
reo. Owe wątpliwości muszą realnie istnieć w sprawie i być tego rodzaju, że nie da
się ich przezwyciężyć dostępnymi sposobami i środkami. Na pewno tego typu
wątpliwości nie stanowią wyimaginowane obiekcje oskarżonego czy jego obrońcy.
Na str. 28 uzasadnienia wskazano, że pomimo, iż w przedmiotowej sprawie
nie udało się ujawnić wszystkich elementów przestępczego procederu
pozyskiwania środków finansowych poprzez łamanie zabezpieczeń kont
bankowych, to jednak sprawstwo M. S. nie budziło wątpliwości i zostało w sposób
prawidłowy wykazane i przedstawione przez Sąd I instancji. W szczególności –
czemu zaprzecza skarżący – wykazano, że skazany miał pełną świadomość
przedsiębranego przestępczego działania, wiedział na czyn ono polega i z czym się
wiąże (str. 28 – 31 uzasadnienia Sądu Apelacyjnego). Sąd uwydatnił, że choć
żaden ze współoskarżonych nie miał pełnej i kompletnej wiedzy na temat
wszystkich technicznych i informatycznych szczegółów i tajników tego procederu, to
jednak nie było to żadną przeszkodą skoro przestępcze działania przynosiły
określone skutki. Na założone przez podstawione osoby konta wpływały duże
kwoty pieniędzy. Na str. 29 uzasadnienia przedstawiono, z jakich natomiast
powodów wersje zdarzenia lansowane przez oskarżonego nie mogły się ostać.
Trafnie dostrzeżono, że wyjaśnienia samego oskarżonego stały w rażącej
sprzeczności z jego twierdzeniami zaprzeczającymi tak świadomości udziału w
przestępstwie jak i świadomości ryzyka, jakie wszyscy podjęli.
Przywołana przez Sąd odwoławczy argumentacja tego aspektu sprawy jest
pełna i przekonywająca bez konieczności przywoływania jej w tym miejscu.
Na zakończenie podkreślić należy, że jak wynika z uzasadnienia Sądu II
instancji sferą kontroli objęto poszczególne dowody a zatem i poczynione na ich
podstawie ustalenia faktyczne. W toku czynności kontrolnych nie dopatrzono się
5
nieprawidłowości z tym związanych i podzielono, że wyciągnięte wnioski o
sprawstwie M. S. w zakresie przypisanych mu czynów nie budzą najmniejszych
zastrzeżeń i wątpliwości.
W tej sytuacji zarzuty skarżącego jako niezasadne i jedynie polemiczne nie
były w stanie skutecznie podważyć decyzji Sądu odwoławczego.
Mając na uwadze powyższe, orzeczono jak w części dyspozytywnej
postanowienia.