Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III KK 132/15
WYROK
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 2 października 2015 r.
Sąd Najwyższy w składzie:
SSN Tomasz Artymiuk (przewodniczący)
SSN Barbara Skoczkowska (sprawozdawca)
SSA del. do SN Jerzy Skorupka
Protokolant Jolanta Włostowska
przy udziale prokuratora Prokuratury Generalnej Jerzego Engelkinga
w sprawie O. Ś.
skazanego z art. 286 § 1 k.k. i innych,
po rozpoznaniu w Izbie Karnej na rozprawie
w dniu 2 października 2015 r.,
kasacji, wniesionej przez obrońcę skazanego,
od wyroku Sądu Okręgowego w B.
z dnia 12 września 2014 r.,
zmieniającego wyrok Sądu Rejonowego w B.
z dnia 12 lutego 2014 r.
1. uchyla zaskarżony wyrok oraz zmieniony nim wyrok Sądu
Rejonowego i przekazuje sprawę do ponownego rozpoznania
Sądowi I instancji;
2. zarządza zwrot O. Ś. opłaty od kasacji w kwocie 450
(czterysta pięćdziesiąt) złotych.
2
UZASADNIENIE
Wyrokiem z dnia 12 lutego 2014 r., Sąd Rejonowy uznał oskarżonego O. Ś.
za winnego popełnienia łącznie 29 przestępstw kwalifikowanych z art. 13 § 1 k.k. w
zw. z art. 286 § 1 k.k. i z art. 286 § 1 k.k., które polegały na tym, że w podanych w
wyroku datach i miejscach oskarżony działając jako właściciel Studia […], w celu
osiągnięcia korzyści majątkowej, po uprzednim wprowadzeniu w błąd, doprowadził
lub usiłował doprowadzić, do niekorzystnego rozporządzeniem mieniem kilkaset
osób w ten sposób, że podczas zorganizowanych przez siebie castingów
wykonywał wstępną sesję fotograficzną, obiecując osobom zainteresowanym
wykonanie profesjonalnej sesji w bliżej nieokreślonym czasie, a także obiecując
zawarcie kontraktów reklamowych z bliżej nieokreślonymi firmami, czym
spowodował straty w kwotach podanych w wyroku, których to czynów dopuścił się
w warunkach ciągu przestępstw z art. 91 § 1 k.k. i za to, na podstawie art. 286 § 1
k.k. wymierzono mu karę roku i 6 miesięcy pozbawienia wolności.
Apelację od powyższego wyroku wywiódł obrońca oskarżonego O. Ś.,
zaskarżając go w całości i
„zarzucając obrazę przepisów prawa procesowego, która miała wpływ na treść
orzeczenia poprzez:
 naruszenie art. 2 k.p.k., art. 4 k.p.k., art. 5 § 2 k.p.k. i art. 7 k.p.k. w zw. z art.
410 k.p.k. poprzez ustalenie, z przekroczeniem swobodnej oceny dowodów, przy
jednoczesnym pominięciu dowodów obciążających (wyjaśnienia oskarżonego O. Ś.
oraz zeznania M. i A. Ś., a także części świadków nie czujących się w niniejszej
sprawie pokrzywdzonymi) i uznaniu sprawstwa w zakresie przypisanych
oskarżonemu czynów, opierając się przede wszystkim na dowodach obciążających
oskarżonego, tj. zeznaniach K. S. i K. Ż.;
 naruszenie art. 424 § 1 pkt 1 k.p.k. poprzez wskazanie w uzasadnieniu
orzeczenia w sposób lakoniczny i niewyczerpujący, jakie fakty Sąd uznał za
udowodnione lub nie udowodnione, na jakich oparł się dowodach i dlaczego nie
uznał dowodów przeciwnych;
 naruszenie art. 413 § 2 pkt 1 k.p.k. poprzez pominięcie w sentencji wyroku
dokładnie określonych przypisanych oskarżonemu czynów, łącznie z miejscem i
datą penalizowanego zdarzenia, za które został uznany winnym ich popełnienia, a
3
które to mają istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy, gdyż materiał
dowodowy w postaci wyjaśnień oskarżonego, jak i zeznań części świadków
pozostawiają wiele wątpliwości co do winy oskarżonego”,
wniósł o:
1. zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonego O. Ś. od
zrzucanych mu czynów, ewentualnie
2. uchylenie wyroku Sądu Rejonowego i przekazanie sprawy sądowi I instancji
do ponownego rozpoznania.
Sąd Okręgowy, wyrokiem z dnia 12 września 2014 r., zmienił zaskarżony
wyrok poprzez wyeliminowanie, z opisu wskazanych w wyroku czynów, niektórych
pokrzywdzonych i przyjmując inną sumę strat, a w pozostałej części, co do
kwalifikacji prawnej przestępstw oraz wymiaru kary, utrzymał w mocy zaskarżony
wyrok.
Kasację od prawomocnego orzeczenia Sądu odwoławczego wniósł obrońca
skazanego zaskarżając wyrok w całości i zarzucając rażące naruszenie prawa
procesowego, mające istotny wpływ na treść wyroku, a to:
1. art. 167 k.p.k. w zw. z art. 452 § 2 k.p.k. w zw. z art. 2 § 2 k.p.k. oraz art. 170 §
3 k.p.k. w zw. z art. 368 k.p.k. w zw. z art. 94 § 1 pkt 5 k.p.k. poprzez oddalenie
przez Sąd Okręgowy wniosku dowodowego z dnia 9 września 2014 r. o
przesłuchanie świadka W. A. oraz szeregu dokumentów, które to dowody miały
istotne znaczenie dla weryfikacji prawdziwości wyjaśnień oskarżonego oraz zeznań
świadków K. S., a także K. Ż.;
2. art. 433 § 2 k.p.k. w zw. z art. 410 k.p.k. poprzez zaakceptowanie przez Sąd
Okręgowy sposobu procedowania Sądu Rejonowego w zakresie dokonywania
ustaleń faktycznych co do sprawstwa oskarżonego na podstawie protokołów
zeznań szeregu świadków będących pokrzywdzonymi, które zostały sporządzone w
postępowaniu przygotowawczym, jaki i w toku posiedzeń odbywających się w trybie
art. 396 § 2 k.p.k., a które to protokoły nie zostały ujawnione w toku rozprawy
głównej, co doprowadziło do przypisania oskarżonemu szeregu zachowań bez
przeprowadzenia w toku rozprawy jakichkolwiek dowodów na ich okoliczność;
3. art. 440 k.p.k. poprzez utrzymanie przez Sąd Okręgowy orzeczenia rażąco
niesprawiedliwego, tj. przypisującego oskarżonemu czyny wskazane w akcie
4
oskarżenia w pkt: 13, 14, 15, 16, 17, 18, 19, 20, 22, podczas gdy oskarżony w
całym tym okresie, tj. od 2 października 2001 r. do dnia 16 listopada 2001 r.
przebywał w Samodzielnym Publicznym Szpitalu Klinicznym w […], na co
wskazywał w toku postępowania w swoich wyjaśnieniach oraz na dowód czego
jego obrońca złożył wniosek dowodowy w piśmie z dnia 19 lutego 2009 r., do
którego załączył kartę informacyjną leczenia szpitalnego, które to dowody zostały
przez Sąd Rejonowy całkowicie pominięte z obrazą art. 410 k.p.k. oraz art. 368
k.p.k. w zw. z art. 366 § 1 k.p.k. w zw. z art. 2 § 2 k.p.k.;
4. art. 440 k.p.k. poprzez utrzymanie przez Sąd Okręgowy orzeczenia rażąco
niesprawiedliwego, tj. przypisującego oskarżonemu działanie w ramach ciągu
przestępstw z art. 91 § 1 k.k., podczas gdy z ustalonego przez Sąd Rejonowego
stanu faktycznego wynika jednoznacznie, iż zachowania przypisane oskarżonemu
winny być uznane za jeden czyn zabroniony przy zastosowaniu art. 12 k.k., co
miało oczywisty oraz rażący wpływ na treść wyroku poprzez przyjęcie błędnej
kwalifikacji prawnej, a w konsekwencji wymiar orzeczonej względem oskarżonego
kary;
wnosząc o uchylenie wyroku Sądu Okręgowego z dnia 12 września 2014 r., oraz
wyroku Sądu Rejonowego z dnia 12 lutego 2014 r., i przekazanie sprawy do
ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu, ewentualnie o uchylenie wyroku
Sądu Okręgowego i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi
Okręgowemu.
Prokurator Okręgowy w pisemnej odpowiedzi na kasację wniósł o jej
oddalenie jako oczywiście bezzasadnej.
Obrońca skazanego pismem z dnia 26 maja 2015 r. wniósł o wstrzymanie
wykonania wyroku wskazując na możliwość wystąpienia w sprawie uchybienia z
art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k. polegającego na rozpoznaniu sprawy przez Sąd I instancji
na rozprawie w dniu 12 lutego 2014 r. podczas nieobecności oskarżonego, który
nie został prawidłowo zawiadomiony o terminie rozprawy.
Postanowieniem z dnia 16 czerwca 2015 r., Sąd Najwyższy wstrzymał w
stosunku do O. Ś. wykonanie wyroku Sądu Okręgowego z dnia 12 września 2014 r.
Prokurator Prokuratury Generalnej na rozprawie kasacyjnej wniósł o
oddalenie kasacji obrońcy skazanego jako oczywiście bezzasadnej.
5
Sąd Najwyższy zważył, co następuje:
Zgodnie z treścią art. 536 k.p.k. Sąd Najwyższy rozpoznaje kasację w
granicach zaskarżenia i podniesionych zarzutów. Wprawdzie obrońca skazanego
w kasacji nie podniósł uchybienia mogącego świadczyć o wystąpieniu w sprawie
bezwzględnej przyczyny odwoławczej, a zwrócił uwagę na nie dopiero w piśmie z
dnia 26 maja 2015 r., jednakże Sąd Najwyższy zobowiązany jest rozpoznać
kasację poza granicami zaskarżenia i podniesionych zarzutów, jeżeli stwierdzi
zaistnienie takiego uchybienia.
Analiza akt wskazuje, że w niniejszej sprawie zaistniała właśnie konieczność
orzekania wykraczającego poza granice kasacji, którą wywiódł obrońca skazanego
O. Ś., bowiem w sprawie wystąpiła bezwzględna przyczyna odwoławcza, o której
mowa w art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k., co nakłada na Sąd Najwyższy obowiązek
uchylenia orzeczenia bez badania związku przyczynowego pomiędzy uchybieniem,
a treścią orzeczenia nim dotkniętego.
Bezwzględna przyczyna odwoławcza określona w art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k.
występuje wówczas, gdy sprawę rozpoznano podczas nieobecności oskarżonego,
którego obecność była obowiązkowa. Zgodnie z treścią art. 374 § 1 k.p.k.,
obowiązującą do dnia 1 lipca 2015 r., obecność oskarżonego na rozprawie głównej
była obowiązkowa, jeżeli ustawa nie stanowiła inaczej. Wyjątki od tej zasady
przewidziane były w konkretnych przepisach postępowania karnego i obwarowane
ściśle określonymi przesłankami, jednakże w niniejszej sprawie, m. in. z uwagi na
rozpoznawanie sprawy przez Sąd I instancji w postępowaniu zwyczajnym, nie miały
zastosowania. Oznacza to, że prowadzenie rozprawy w czasie nieobecności
oskarżonego (wbrew przepisom prawa), który nie miał faktycznych możliwości
wzięcia w niej udziału i to niezależnie od przyczyn, które to spowodowały, stanowi
naruszenie obowiązku rozpoznania sprawy w obecności oskarżonego o jakim
mowa w art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k. (zob. uchwałę SN z dnia 17 września 1991 r., I
KZP 14/91, OSNKW 1992, z. 1-2, poz. 11).
Ustawa wprawdzie nie wymaga badania wpływu uchybień określonych w art.
439 k.p.k. na treść orzeczenia, jednakże niezbędne jest badanie faktu, czy
określone w tym przepisie uchybienie rzeczywiście istnieje, czy też jest pozorne, w
wyniku nieprawidłowo sporządzonego protokołu rozprawy głównej (zob.
6
postanowienie SN z dnia 19 marca 1977 r., II KZ 55/77, OSNKW 1977, z. 4-5, poz.
46).
W rozpoznawanej sprawie bezsporne jest, że uchybienie zasygnalizowane
przez obrońcę skazanego jest rzeczywiste, a nie pozorne. Z akt sprawy wynika, że
oskarżony O. Ś. nie stawił się na rozprawę w dniu 22 stycznia 2014 r., ale z uwagi
na jego chorobę, przewodniczący przerwał rozprawę do dnia 12 lutego 2014 r.
zarządzając wezwanie oskarżonego za pośrednictwem poczty oraz policji (k.
10596, t. LIV). Na rozprawę w dniu 12 lutego 2014 r. oskarżony nie stawił się, a
Sąd Rejonowy uznając, iż oskarżony został prawidłowo powiadomiony o jej
terminie, na podstawie art. 376 § 2 k.p.k. postanowił prowadzić rozprawę pod jego
nieobecność (k. 10653, t. LIV). Na terminie tej rozprawy Sąd, po przesłuchaniu
jednego świadka, na podstawie art. 394 § 1 i 2 k.p.k. uznał za ujawnione bez
odczytania dokumenty zawnioskowane w akcie oskarżenia oraz zgromadzone w
toku postępowania przed sądem, a po odebraniu oświadczenia stron, iż nie wnoszą
o uzupełnienie postępowania dowodowego, zamknął przewód sądowy i po
odebraniu głosów stron, wydał wyrok. Jednakże z dołączonego do akt sprawy
zwrotnego poświadczenia odbioru wezwania wynika, iż wysłana przesyłka na adres
podany przez oskarżonego, została odebrana przez jego żonę w dniu 17 lutego
2014 r., a więc 5 dni po terminie rozprawy (k. 10652a, t. LIV). Również po terminie
rozprawy, w dniu 13 lutego 2014 r., do Sądu Rejonowego wpłynęła informacja z
Posterunku Policji w B., z której wynikało, że oskarżonemu nie doręczono
wezwania na termin rozprawy w dniu 12 lutego 2014 r. (k. 10730, t. LV).
Powyższe wskazuje, że oskarżonemu O. Ś. nie doręczono informacji o
terminie rozprawy w dniu 12 lutego 2014 r., a Sąd Rejonowy wydając
postanowienie o prawnej dopuszczalności prowadzenia rozprawy pod nieobecność
oskarżonego postąpił nieprawidłowo. W tym układzie faktycznym nie została
bowiem spełniona przesłanka z art. 376 § 2 k.p.k. do prowadzenia rozprawy pod
nieobecność oskarżonego, co oznacza, że wydane postanowienie dotknięte było
rażącym naruszeniem tego przepisu, co z kolei skutkowało naruszeniem zasady z
art. 374 § 1 k.p.k., uchybienie natomiast temu przepisowi skutkowało zaistnieniem
bezwzględnej przyczyny odwoławczej z art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k. Ustawodawca
bowiem podniósł rozpoznanie sprawy pod nieobecność oskarżonego, którego
7
obecność była obowiązkowa, do rangi bezwzględnej przyczyny odwoławczej,
podkreślając tym samym szczególną wagę tego naruszenia. Sąd Najwyższy
wielokrotnie natomiast wskazywał w swoich orzeczeniach, że wypadek określony w
art. 439 k.p.k. zachodzi zarówno wówczas, gdy uchybienia wymienionego w art.
439 § 1 k.p.k. dopuścił się sąd odwoławczy, od którego wnosi się kasację, jak
wówczas, gdy ten sąd, wbrew nakazowi wynikającemu z tego przepisu, nie uchylił
orzeczenia sądu pierwszej instancji dotkniętego takim uchybieniem (zob. wyroki
SN: z dnia 10 sierpnia 2000 r., III KKN 287/00, OSNKW 2000, z. 9-10, poz. 86; z
dnia 14 lutego 2001 r., V KKN 368/00, OSNKW 2001, z. 3-4, poz. 26).
Wobec zaistnienia w niniejszej sprawie okoliczności stanowiących
bezwzględną przyczynę odwoławczą określoną w art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k. zaszła
konieczność uchylenia zarówno zaskarżonego wyroku Sądu Okręgowego, jak i
zmienionego nim wyroku Sądu Rejonowego, który to Sąd dopuścił się tego
uchybienia i przekazanie sprawy temuż Sądowi do ponownego rozpoznania.
Wprawdzie wobec zaistnienia tego rodzaju uchybienia, zbędne jest
wykazywanie jego wpływu na treść zapadłego wyroku, jednakże należy zauważyć,
iż w dniu 12 lutego 2014 r. przeprowadzono istotne czynności postępowania
dowodowego. Sąd Rejonowy wydając decyzję w trybie art. 394 k.p.k., wprowadził
do materiału dowodowego zeznania kilkuset świadków, głównie pokrzywdzonych,
które zostały uzyskane, w trakcie postępowania sądowego, przez sądy wezwane w
drodze pomocy prawnej. Sąd Najwyższy w tym miejscu wskazuje jedynie na
nieprawidłowy sposób podejmowania decyzji związanych z uzyskaniem pomocy
prawnej w przeprowadzeniu tych dowodów, która zgodnie z art. 396 § 2 k.p.k.
winna być wydana w formie postanowienia Sądu, a nie jak było w tej sprawie,
zarządzenia przewodniczącego oraz brak poprawności w zaliczeniu tych zeznań do
materiału dowodowego. Jednakże z uwagi na to, iż te uchybienia nie były
przedmiotem zarzutów apelacji obrońcy oskarżonego, a nadto wszystkie
przesłuchania świadków przez sądy wezwane, zostały przeprowadzone zgodnie z
obowiązującą procedurą (oskarżony oraz obrońca byli powiadomieni o
posiedzeniach sądów), należy uznać, iż zeznania tych świadków uzyskane w
drodze pomocy prawnej mogą stanowić pełnowartościowy materiał dowodowy i być
wykorzystane przy ponownym rozpoznaniu sprawy w trybie art. 442 § 2 k.p.k.
8
Konieczne jednak wydaje się ponowne przesłuchanie świadków, którzy byli
bezpośrednio zaangażowani w organizowanie castingów i sesji fotograficznych, w
szczególności K. S. i K. Ż. oraz dopuszczenie dowodu z zeznań W. A., o co wnosił
oskarżony na etapie postępowania apelacyjnego, a Sąd odwoławczy oddalił ten
wniosek ograniczając swoją decyzję jedynie do treści art. 170 § 1 pkt 2 k.p.k., co
nie jest prawidłowe. Zeznania tego świadka mogą mieć istotny wpływ na ocenę
wiarygodności zarówno oskarżonego jak i dwójki wcześniej wskazanych świadków.
Wydaje się również niezbędne ustalenie, czy faktycznie oskarżony w okresie od 2
października 2001 r. do 16 listopada 2001 r. przebywał w Samodzielnym
Publicznym Szpitalu Klinicznym, a jeżeli tak, to czy w tym czasie korzystał z
przepustek w szpitalu, co ma zasadnicze znaczenie dla ustaleń faktycznych w
zakresie czynów zarzucanych mu w punktach 13-20 i 22, które zgodnie z aktem
oskarżenia miały zostać popełnione w czasie, gdy oskarżony był w szpitalu, a
czynów tych miał on się dopuścić sam, nie działając z nikim wspólnie i w
porozumieniu.
Analiza akt sprawy wskazuje, iż również odnośnie terminów rozprawy w
dniach 28 sierpnia 2009 r., 1 września 2009 r. i 30 października 2012 r. brak jest w
aktach zwrotnego potwierdzenia odbioru przez oskarżonego wezwania, ani też
innego dowodu, iż o tych terminach był on powiadomiony. W dniach tych
oskarżony nie stawiał się na rozprawie i każdorazowo Sąd podejmował decyzję w
trybie art. 376 § 2 k.p.k. oraz przeprowadzał postępowanie dowodowe. Z uwagi na
to, że jak wskazano powyżej uchybienie winno być rzeczywiste, a nie jedynie
pozorne, przyjęcie, iż co do tych terminów również doszło do rażącego naruszenia
art. 374 § 1 k.p.k. i wystąpienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej, konieczne
byłoby bliższe wyjaśnienie tej sprawy, co w sytuacji powyżej wykazanej, a
dotyczącej terminu rozprawy w dniu 12 lutego 2014 r., nie jest celowe. Jednakże
użycie w protokołach rozprawy z tych dni jedynie sformułowania, iż „oskarżony nie
stawił się” bez dalszych adnotacji, co odbiega od zapisów w pozostałych
protokołów, w których wskazywano dodatkowo, iż „oskarżony był prawidłowo
powiadomiony”, przekonuje, iż rozumowanie Sądu Najwyższego co do wystąpienia
bezwzględnej przyczyny odwoławczej również na tych terminach, jest prawidłowe.
9
W wyżej wskazanej sytuacji procesowej nie ma to jednak już jakiegokolwiek
znaczenia.
Na zakończenie tej części uzasadnienia zauważyć należy, że stwierdzenie
zaistnienia bezwzględnej przyczyny odwoławczej czyni przedwczesnym
odnoszenie się bardziej szczegółowo do zarzutów zawartych w kasacji, poza tym
co zostało wskazane powyżej, a co było niezbędne w związku z koniecznością
wskazania Sądowi Rejonowemu kierunku postępowania przy ponownym
rozpoznaniu sprawy.
Wydaje się jednak konieczne poczynienie kilku uwag ogólnych w związku z
treścią postanowienia Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2015 r., sygn. III KK
375/15, oddalającego kasację obrońcy skazanego, a które zapadło w bardzo
zbliżonym stanie faktycznym, jak w tej sprawie. Sąd I instancji, mimo iż oskarżony
nie był obecny na dwóch terminach rozprawy, procedował w tych dniach, uznając
błędnie, że jest on o nich powiadomiony. Tymczasem o terminach rozprawy
powiadomiono nie oskarżonego, lecz jego matkę, świadka w sprawie. W
uzasadnieniu tego postanowienia Sąd Najwyższy wskazał, że „z dniem 1 lipca 2015
r., wobec nowej treści art. 374 § 1 k.p.k. (znowelizowanego przez art. 1 pkt 120
ustawy z dnia 27 września 2013 r. o zmianie ustawy –Kodeks postępowania
karnego oraz niektórych innych ustaw – Dz. U. z 2013 r., poz. 1247), nieobecność
oskarżonego na rozprawie głównej przestała być obowiązkowa (poza wyjątkiem
wskazanym w art. 374 § 1a k.p.k.), a w konsekwencji, ewentualne uchybienia z tym
związane, choć zaistniałe wcześniej, z tym dniem straciły charakter bezwzględnej
przyczyny odwoławczej z art. 439 § 1 pkt 11 k.p.k.”.
Przede wszystkim należy stwierdzić, że Sąd Najwyższy w tym składzie nie
podziela tego stanowiska. Brak jest bowiem podstaw faktycznych i prawnych do
zmiany dotychczasowego stanowiska Sądu Najwyższego, wspieranego poglądami
doktryny, co do wpływu zmiany przepisów postępowania dokonanej po
uprawomocnieniu się zaskarżonego kasacją orzeczenia na ocenę jego
prawidłowości.
Zauważyć należy, że w niniejszej sprawie zarówno wyrok Sądu I instancji
jak i Sądu odwoławczego zapadły przed dniem 1 lipca 2015 r., a więc przed dniem
wejścia w życie ustawy z dnia 27 września 2013 r. o zmianie ustawy –Kodeks
10
postępowania karnego oraz niektórych innych ustaw (Dz. U. z 2013 r., poz. 1247).
Kasacja została wniesiona do Sądu Najwyższego również przed tym dniem, co w
tej sprawie nie ma istotnego znaczenia.
Ustawa ta przyjęła w art. 27 generalną zasadę bezpośredniego działania
ustawy nowej. Prymat nowych przepisów polega na tym, że „chwytają one w locie”
postępowania wszczęte przed ich wejściem w życie, stosowanie natomiast w tych
postępowaniach prawa dotychczasowego ma charakter wyjątkowy i wyraźnie
uregulowany w ustawie. Dokonywanie zmian przepisów prawa procesowego
opiera się bowiem na założeniu, w świetle którego z chwilą wejścia w życie nowe
przepisy znajdują zastosowanie nie tylko do spraw wszczętych po dniu wejścia w
życie ustawy nowelizującej, ale także w odniesieniu do już toczących się
postępowań (zob. uchwała 7 sędziów SN z dnia 30 września 1998 r, I KZP 14/98,
OSNKW 1998, z. 9-10, poz. 42; uchwała SN z dnia 19 grudnia 2007 r., I KZP 38/07,
OSNKW 2007, z. 12, poz. 87).
W niniejszej sprawie nie jest jednak istotne to, że reguła „chwytania w lot”
zmian przepisów proceduralnych dotyczy spraw będących w toku, ale to czy treść
znowelizowanych przepisów ma wpływ na dokonywaną przez Sąd Najwyższy
ocenę prawną postępowania prawomocnie zakończonego przed wejściem w życie
przepisów znowelizowanych.
Odnosząc się do tej kwestii nie można pomijać tego, że w polskiej
procedurze karnej obowiązuje zasada „stadialności”, która dzieli postępowanie
karne na poszczególne etapy, stadia i podstadia oraz wiąże zarówno z ich
początkiem, jak i zakończeniem określone skutki prawne (zob. M. Cieślak: Polska
procedura karna, Warszawa 1971, s. 52 i nast.). Efektem zakończenia
postępowania na danym etapie w danej instancji jest orzeczenie. Przedmiotem
kontroli kasacyjnej jest jedynie prawomocne orzeczenie. Konsekwentnie w
orzecznictwie jak i nauce przyjmuje się, że badając prawomocne orzeczenie pod
kątem jego zgodności (niezgodności) z prawem, Sąd Najwyższy bierze za punkt
odniesienia stan prawny obowiązujący w chwili wydania zaskarżonego orzeczenia.
Zmiany stanu prawnego dokonane po uprawomocnieniu się zaskarżonego
orzeczenia nie mogą stanowić nie tylko powodu wniesienia kasacji (arg. ex art. 523
k.p.k.), ale również nie można przez ich pryzmat dokonywać oceny prawomocnego
11
orzeczenia. Jedynie w wypadku, gdy sąd kasacyjny uzna kasację za zasadną, to
uchylając zaskarżone orzeczenie, uwzględnia stan prawny obowiązujący w czasie
swojego orzekania (zob. postanowienie SN z dnia 20 października 1998 r., III KZ
120/98, OSNKW 1998, z. 11-12, poz. 51; Z. Doda, J. Grajewski, A. Murzynowski:
Kasacja w postepowaniu karnym – Komentarz, Warszawa 1996, s. 70; S. Zabłocki:
Postępowanie kasacyjne w nowym Kodeksie postepowania karnego. Komentarz
praktyczny, Warszawa 1998, s. 116).
Z uwagi na to, że w sprawie wystąpiła bezwzględna przyczyna odwoławcza,
to nie można pomijać również tego, że co do zasady przyjmuje się, iż czynność
dotknięta takim uchybieniem nie może podlegać konwalidacji tylko i wyłącznie na
skutek dalszych etapów postępowania, ponieważ przeczy to idei, jaka przyświecała
tworzeniu katalogu uchybień, przy zaistnieniu których nie ma znaczenia fakt, czy
miały one wpływ na treść zaskarżonego orzeczenia. Oczywiście nie wyklucza to
możliwości zaistnienia pewnych sytuacji, które będą dawały podstawę do
naprawienia procesu przez konwalidację czynności procesowych, następującej
przez dokonanie nowych czynności lub uzupełnienie braków. Musi do tego jednak
dojść na określonym etapie postępowania, czy to przez Sądem I instancji (np.
powtórzenie czynności przeprowadzonych pod nieobecność oskarżonego lub jego
obrońcy w sytuacji, gdy była ona obowiązkowa) czy nawet w postępowaniu
odwoławczym (np. możliwość złożenia wniosku o ściganie, w przypadku
przestępstw ściganych na wniosek), ale z pewnością przed prawomocnym
zakończeniem postępowania. Ocenianie uchybienia, które stanowiło bezwzględną
przyczynę odwoławczą w chwili wystąpienia (przy braku konwalidacji), czy też w
chwili wydawania orzeczenia kończącego postępowanie w sprawie, przez pryzmat
znowelizowanych przepisów już po prawomocności orzeczenia, nie jest zasadne i
stanowiłoby swoistą konwalidację uchybienia zaistniałego w prawomocnym
orzeczeniu, bez jakiejkolwiek ingerencji przez Sąd Najwyższy w jego treść co
,według tego składu orzekającego, nie jest możliwe.
Za takim pojmowaniem tego zagadnienia przemawia również to, że
bezwzględne przyczyny odwoławcze, zdaniem ustawodawcy, stanowią tak
poważne naruszenie prawa, że można podejmować działania w celu ich
wyeliminowania z obarczonego nimi orzeczenia, nawet jeśli środek odwoławczy
12
został cofnięty. Ustawodawca stanął bowiem na słusznym stanowisku, iż cofnięcie
w takiej sytuacji jest nieskuteczne, co wiąże się przede wszystkim z faktem, iż
orzeczenie takie nigdy nie powinno się uprawomocnić.
Wydaje się również, że zasady zaufania do prawa i działań organów
sądowniczych wskazują, iż zmienione przepisy postępowania już po wydaniu
prawomocnego orzeczenia, nie mogą mieć wpływu na ocenę jego zgodności z
prawem, gdyż wynik tej oceny uzależniony mógłby być od daty rozpoznawania
kasacji przez Sąd Najwyższy, a strona mogłaby być pozbawiona możliwości
podniesienia zarzutu względnej przyczyny odwoławczej licząc na podniesienie
dopiero przed Sądem Najwyższym (np. z powodu taktyki obrończej) zarzutu
bezwzględnej przyczyny odwoławczej, które to uchybienie niewątpliwie wystąpiło
na etapie postępowania sądowego przed wydaniem prawomocnego orzeczenia.
Zgodnie z treścią art. 527 § 4 k.p.k. nakazano zwrot O. Ś. wniesionej przez
niego opłaty sądowej w kwocie 450 złotych.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Najwyższy orzekł jak w części
dyspozytywnej wyroku.