Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 104/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 sierpnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Sieradzu – II Wydział Karny, w składzie:

Przewodniczący

-

SSO Jacek Klęk

Ławnicy

-

Anna Wika

-

Aleksandra Widermańska

Protokolant

-

sekr. sąd. Monika Szukalska

-

st. sekr. sąd. Zdzisława Dróżdż

w obecności Prokuratorów Prokuratury Okręgowej w Sieradzu Agnieszki Mikołajczyk oraz Sławomira Pintery, po rozpoznaniu w dniach 07 i 08 IV, 16 V, 07 i 30 VI, 04 i 29 VIII 2016 r. sprawy: M. B. (1) ur. (...)w S., syna J.i A.z domu K.,

oskarżonego o to, że:

I

w okresie od czerwca 2013 roku do 01 lutego 2014 roku, działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. Nr 124 z 2012 roku j.t. z późn. zm.) wspólnie i w porozumieniu z innymi osobami dokonał przywozu na terytorium rzeczypospolitej Polskiej w celu osiągnięcia korzyści majątkowej znacznej ilości środków odurzających i substancji psychotropowych pochodzących z H., a w szczególności:

w okresie od czerwca 2013 roku do 28 stycznia 2014 roku z P. B. (1), M. S. oraz P. K. (1) dokonał przywozu łącznie co najmniej 4 kilogramów marihuany i łącznie co najmniej 4,5 kilogramów amfetaminy,

w dniach od 29 stycznia 2014 roku do 01 lutego 2014 roku z P. B. (1), M. S. (1), M. O. (1) oraz P. K. (1) dokonał przywozu co najmniej 2 kilogramów marihuany i łącznie co najmniej 1 kilograma amfetaminy,

to jest o czyn z art. 55 ust. 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. Nr 124 z 2012 roku j.t. z późn. zm.) w zw. z art. 12 kk,

II

w okresie od czerwca 2013 roku do dnia 01 lutego 2014 roku w S., woj. (...), działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. Nr 124 z 2012 roku j.t. z późn. zm.) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej uczestniczył w obrocie znacznymi środków odurzających i substancji psychotropowych celem dalszej sprzedaży innym osobom w ten sposób, że:

w okresie od czerwca 2013 roku do 01 lutego 2014 roku udzielił A. W. (1), co najmniej 2420 gramów marihuany w cenie 17 złotych za gram oraz co najmniej 2210 gramów amfetaminy w cenie 11 złotych za gram, a także 220 gramów marihuany w cenie 17 zł za gram w rozliczeniu za samochód marki m. (...), który A. W. (1) sprzedał jego bratu P. B. (1), w tym za pośrednictwem M. S. udzielił A. W. (1) marihuanę o łącznej masie co najmniej 285 gramów oraz amfetaminę o łącznej masie co najmniej 240 gramów,

to jest o czyn z art. 56 ust. 1 i 3 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. Nr 124 z 2012 roku j.t. z późn. zm.) w zw. z art. 12 kk,

III

w okresie od czerwca 2013 roku do dnia 01 lutego 2014 roku w S. woj. (...), działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wbrew przepisom ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. Nr 124 z 2012 roku j.t. z późn. zm.) w celu osiągnięcia korzyści majątkowej udzielił innym osobom środki odurzające w postaci marihuany, w szczególności:

w dniu 01 lutego 2014 roku M. O. (1) środki odurzające w postaci co najmniej 48,02 gramów marihuany (ziele konopi innych niż włókniste),

w okresie sierpień-wrzesień 2013 roku udzielił mężczyźnie o ps. (...) środki odurzające w postaci co najmniej 100 gramów marihuany w cenie po 17 złotych za gram,

na przełomie sierpnia i września 2013 roku udzielił M. M. (1) środki odurzające w postaci co najmniej 50 gramów marihuany,

we wrześniu 2013 roku udzielił P. K. (2) środki odurzające w postaci 50 gramów marihuany za kwotę 1200 złotych,

w styczniu 2014 roku udzielił D. S. (1) o ps. (...) środki odurzające w postaci co najmniej 1 grama marihuany,

to jest o czyn z art. 59 ust. 1 ustawy z dnia 29 lipca 2005 roku o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. Nr 124 z 2012 roku j.t. z późn. zm.) w zw. z art. 12 kk,

IV

w dniu 01 lutego 2014 roku w S., woj. (...), kierując samochodem dostawczym marki V. (...) o nr rej. (...), działając w celu zmuszenia funkcjonariusza Komendy Powiatowej Policji w S. Z. W. (1) do zaniechania prawnej czynności służbowej zatrzymania wskazanego pojazdu, dokonał czynnej napaści na funkcjonariusza Policji zmierzając w jego kierunku kierowanym pojazdem, nie doprowadzając do potrącenia Z. W. (1) ze względu na podjęty przez ww. funkcjonariusza obronny unik, w następstwie którego Z. W. (1) upadł na jezdnię,

to jest o czyn z art. 224§2 kk i art. 223§1 kk w zw. z art. 11§2 kk

1.  M. B. (1):

a)  w miejsce zarzucanych mu w pkt. I, II i III czynów uznaje za winnego tego, że: w okresie od czerwca 2013 r. do 01 lutego 2014 r., w Polsce i innych krajach Unii Europejskiej, działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wbrew przepisom ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. 224 ze zm.), wspólnie i w porozumieniu z osobami odpowiadającymi w innym postępowaniu, celem wprowadzenia do obrotu oraz udzielenia innym osobom środków odurzających i substancji psychotropowych:

w okresie od czerwca 2013 r. do 01 lutego 2014 r. w H., Polsce i innych krajach Unii Europejskiej dokonał wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznej ilości środków odurzających i substancji psychotropowych nabywając w H. i przemieszczając na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej 4.605,22 g marihuany i 2.422,11 g amfetaminy,

a po przemieszczeniu

w okresie od czerwca 2013 r. do 01 lutego 2014 r. uczestniczył w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających i substancji psychotropowych zbywając A. W. (1) celem dalszej sprzedaży innym osobom łącznie 2.640 g marihuany w cenie 17 złotych za gram oraz łącznie 2.000 g amfetaminy w cenie 11 złotych za gram,

w dniu 01 lutego 2014 r. udzielił mężczyźnie odpowiadającemu w odrębnym postępowaniu środka odurzającego w postaci 48,02 g marihuany,

w okresie sierpień-wrzesień 2013 r. udzielił mężczyźnie o ps. (...) środka odurzającego w postaci 100 gramów marihuany w cenie 17 złotych za gram,

na przełomie sierpnia i września 2013 r. udzielił M. M. (1) 50 gramów środka odurzającego w postaci marihuany,

we wrześniu 2013 r. udzielił P. K. (2) środka odurzającego w postaci 50 g marihuany za kwotę 1.200 złotych,

w styczniu 2014 r. udzielił innej osobie odpowiadającej w odrębnym postępowaniu 1 g środka odurzającego w postaci marihuany,

to jest dokonania czynu wyczerpującego dyspozycję art. 55 ust. 3 i art. 56 ust. 3 i art. 59 ust. 1 i art. 58 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. 2012.224 ze zm.) w zw. z art. 11§2 kk i art. 12 kk i za to na podstawie art. 55 ust. 3 w zw. z art. 11§3 kk wymierza mu kary: 5 (pięciu) lat pozbawienia wolności oraz 350 (trzystu pięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny ustalając wartość jednej stawki na kwotę 50 (pięćdziesięciu) złotych;

a)  w miejsce zarzucanego mu w pkt. IV czynu uznaje za winnego tego, że: 01 lutego 2014 r. w S., woj. (...), kierując samochodem marki V. (...) o nr rej. (...), działając w celu zmuszenia funkcjonariusza Komendy Powiatowej Policji w S. Z. W. (1) do zaniechania prawnej czynności służbowej zatrzymania, użył wobec ww. przemocy w ten sposób, iż opisanym pojazdem, po uprzednim jego zatrzymaniu, ruszył gwałtownie w kierunku zatrzymującego funkcjonariusza, przy czym do uderzenia pojazdu w wykonującego czynności służbowe nie doszło z uwagi na wykonany przez funkcjonariusza unik, to jest za winnego dokonania czynu wyczerpującego dyspozycję art. 224§2 kk i za to na podstawie powołanego przepisu wymierza mu karę 1 (jednego) roku i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

1.  Na podstawie art. 85 kk oraz art. 86§1 kk, w miejsce kar jednostkowych pozbawienia wolności wymierzonych w pkt. 1.a i 1.b orzeka wobec M. B. (1) karę łączną 5 (pięciu) lat i 6 (sześciu) miesięcy pozbawienia wolności;

2.  Na podstawie art. 45§1 kk w związku z rozstrzygnięciem z pkt. 1.a, orzeka wobec M. B. (1) przepadek kwoty 69.700 (sześćdziesięciu dziewięciu tysięcy siedmiuset) złotych tytułem równowartości osiągniętej korzyści majątkowej;

3.  Na podstawie art. 230§2 kpk nakazuje wydać:

a)  telefon komórkowy Samsung (...), kartę SIM nr (...), telefon komórkowy N. (lp. 1-3 wykazu dowodów poz. 10/15) - J. B.;

b)  kartę SIM (...) nr (...) i kurtkę czarno-siwą (lp. 4 i 5 wykazu dowodów poz. 10/15) - M. B. (1);

1.  Zasądza od M. B. (1) na rzecz Skarbu Państwa kwotę:

a)  13.100 (trzynaście tysięcy sto) złotych tytułem opłaty

b)  4.546,48 (cztery tysiące pięćset czterdzieści sześć i 48/100) złotych tytułem zwrotu wydatków.

Sygn. akty II K 104/15

UZASADNIENIE

M. B. (1)w okresie od co najmniej 2012 r. do 01 lutego 2014 r. pozostawał w konkubinacie z M. S.. Ww. do połowy 2013 r. zamieszkiwali w H., zaś w połowie 2013 r. przeprowadzili się do Polski i zamieszkali w miejscowości C., przy ul. (...), na terenie posesji należącej do rodziców oskarżonego. Rodzice oskarżonego do chwili obecnej mieszkają w H. (d.: wyj. oskarżonego k. k. 254-255v w zw. z k. 664v-665/A1, 681v/A1, 828/A1, 829-831/A1, 833-v/A1; 268v-270; zez. A.H. W.k. 256v-270; zez. P. K.k. 316v-317v w zw. z k. 211v-212/292v-293, 213-v/294-v, 278-285/296-303).

M. B. (1) jest bratem P. B. (1) oraz przyjacielem P. K. (1). Oskarżony od czasów szkoły podstawowej zna także A. W. (1) (d.: zez. P. K. k. 316v-317v w zw. z k. 278-285/296-303, 371v-372/304v-305).

A. W. (1)w kwietniu 2013 r. został zwolniony z zakładu karnego. W czerwcu 2013 r., podczas przypadkowego spotkania M. B. (1)zaproponował mu współpracę. Stwierdził, iż ma możliwość zakupu w H. i przewiezienia do Polski marihuany i amfetaminy. Rolą A.H. W.wg przedmiotowej propozycji miała być dystrybucja pochodzących z H. narkotyków. Oskarżony zaznaczył, iż A.H. W.miałby możliwość zakupu specyfików na kredyt, z odroczonym terminem zapłaty do czasu pozyskania środków ze sprzedaży narkotyku innym osobom. A.H. W.przystał na propozycję. W następstwie tegoż, jeszcze w czerwcu 2013 r. M. B. (1)zawiózł A.H. W., do jego miejsca zamieszkania, 10 g amfetaminy. A.H. W.przyjął narkotyk zobowiązując się zapłacić M. B.po jego zbyciu innym osobom 110 zł tj. po 11 zł za każdy gram. Zgodnie z ustaleniami A.H. W.przekazał M. B.wskazaną kwotę (d.: zez. A.H. W.k. 256v-270 w zw. z k. 182-183/207-208, 183v/208v, 184v-185/209-210). Po uregulowaniu należności za amfetaminę M. B. (1)zabrał A. W. (1)do domu w C.. Tam zaoferował mu sprzedaż marihuany w cenie 17 zł za gram. A.H. W.przystał na propozycję i kupił wówczas od oskarżonego 20 g marihuany we wskazanej cenie, przy czym należność miał uiścić po zbyciu marihuany innym osobom. Przekazane wówczas przez oskarżonego A.H. W.20 g marihuany stanowiło część większej ilości, którą oskarżony przechowywał w kotłowni, w misce o średnicy ok. 50 cm i głębokości ok. 30 cm (d.: zez. A.H. W.k. 256v-270 w zw. z k. 182-183/207-208, 183v/208v, 184v-185/209-210).

Kolejne transakcji dotyczyły już większych ilości, przy czym w przypadku każdej transakcji w okresie czerwiec 2013 – styczeń 2014 ceny nie zmieniły się i wynosiły za gram marihuany 17 zł zaś amfetaminy 11 zł. Każda kolejna transakcja była poprzedzona przekazaniem przez A.H. W. M. B. należności za poprzednią transakcję. Do transakcji dochodziło, co do zasady, raz w tygodniu. Te zasady (cotygodniowa sprzedaż mniszych ilości i regulowanie należności z poprzedniego tygodnia) obie strony transakcji stosowały aż do zakończenia procederu w styczniu 2014 r. (d.: zez. A.H. W. k. 256v-270 w zw. z k. 182-183/207-208 oraz 443-444/243-244, 408-v/246-v; zez. P. K. k. 316v-317v w zw. z k. 278-285/296-303).

Oskarżony w okresie od czerwca 2013 r. do stycznia 2014 r. kilkakrotnie – najmniej czterokrotnie – wyjeżdżał wraz z M. S.i P. K. (1)albo P. B. (1)do H. w celu nabycia na terytorium wskazanego kraju marihuany i amfetaminy. Kupione na terytorium H. przez oskarżonego narkotyki były pakowane i przesyłane do Polski. Ich przewóz, zatajając charakter przesyłki, oskarżony zlecał kierowcom busów świadczących usługi w zakresie przewozu osób świadczącym, którzy okazjonalnie przyjmowali również zlecenia przewozu przesyłek kurierskich, obsługującym połączenia pomiędzy Polską i Holandią. Przewóz przesyłki z narkotykami był na bieżąco monitorowany przez M. S., która kupowała bilet na przejazd u tego samego kierowcy, któremu M. B.zlecał przewóz paczki z narkotykami. Wobec kierowców M. B.i M. S.nie ujawniali swojej znajomości. Przesyłki były odbierane w Polsce przez wskazanego przez M. B.adresata, który następnie przekazywał je M. B.. Sam M. B.zbywając narkotyki informował nabywców o ich pochodzeniu (d.: zez. A.H. W.k. 256v-270 w zw. z k. 182-183/207-208 oraz 443-444/243-244, 408-v/246-v; zez. P. K.k. 316v-317v w zw. z k. 278-285/296-303; zez. K. B.k. 385-387 w zw. z k. 175-176v/C, 197/C, 354v/C).

Jeszcze w czerwcu 2013 r. oskarżony sprzedał A.H. W.łącznie kolejne 100 g marihuany w kilku pojedynczych transakcjach. Taką samą ilość marihuany oskarżony sprzedał A.H. W.w transakcjach mających miejsce w lipcu 2013 r. Już jednak w sierpniu 2013 r. A.H. W.kupił od oskarżonego, podczas kilku transakcji łącznie 200 g marihuany oraz łącznie 200 g amfetaminy. W związku z wyjazdem oskarżonego poza miejsce zamieszkania w sierpniu 2013 r. część narkotyków w imieniu oskarżonego przekazał A.H. W. P. K. (1)(uprzednio oskarżony przekazał te narkotyki w tym celu P. K.). We wrześniu 2013 r. oskarżony sprzedał A.H. W.w sumie po 300 g marihuany i amfetaminy. W październiku i listopadzie 2013 r. oskarżony sprzedał A.H. W.ogółem po 400 g marihuany oraz po 300 g amfetaminy. W grudniu 2013 r. było to już po 500 g marihuany oraz amfetaminy, zaś w styczniu 2014 r. po 400 g marihuany oraz amfetaminy. Przedmiotem wskazanych transakcji były marihuana i amfetamina uprzednio nabyte przez oskarżonego w H.. Żaden z kontrahentów, którzy kupili od A.H. W.pochodzące od M. B.narkotyki nie zgłaszał uwag, co do jakości specyfiku. Sam A.H. W.nabyte u oskarżonego narkotyki sprzedawał innym osobom zajmującym się ich dystrybucją lub też kupującym narkotyki dla własnych potrzeb (d.: zez. A.H. W.k. 256v-270 w zw. z k. 182-183/207-208 oraz 443-444/243-244, 408-v/246-v; zez. P. K.k. 316v-317v w zw. z k. 278-285/296-303).

Z powyższego wynika, iż w okresie od czerwca 2013 r. do stycznia 2014 r. oskarżony sprzedał A.H. W. ogółem:

­

2.640 g marihuany {20 g (pierwsze nabycie) + 2×100 g (07 i 08’2013) + 300 g (09’2013) + 2×400 g (10 i 11’2013) + 500 g (12’2013) + 400 g (1’2014)} uzyskując w zamian 44.880 zł (2.640 g × 17 zł) oraz

­

2.000 g amfetaminy (08’2013 – 200 g, 09-11’2013 – po 300 g, 12’2013 – 500 g i 01’2014 – 400 g) uzyskując w zamian 22.000 zł (2.000 g × 11 zł),

które uprzednio nabył w H. i których transport do Polski zorganizował.

W tym czasie A.H. W. sprzedał bratu oskarżonego – P. B. (1) m. (...). Zgodnie z ustaleniami pomiędzy oskarżonym, A.H. W. i P. B. należność za przedmiotowy samochód, w imieniu P. B. (1), uregulował M. B. (1), przekazując A.H. W. kolejne 220 g marihuany. I w tym wypadku przyjęto wartość każdego grama na 17 zł łącznie zarachowując na poczet ceny 3.740 zł. Oskarżony przejął na siebie zobowiązanie brata z tytułu uregulowania ceny samochodu wobec A.H. W., gdyż w tym czasie P. B. (1) zaciągnął na jego prośbę kredyt przeznaczony na zakup samochodu V. (...), który formalnie został zarejestrowany na M. S. oraz J. B. (ojca oskarżonego). Zgodnie z ustaleniami pomiędzy braćmi B. raty kredytu udzielonego P. B. (1) miał spłacać M. B. (1) (d.: zez. A.W. W. k. 256v-270 w zw. z k. 182-183/207-208, 183v/208v).

Udział Andrzeja H. W.w obrocie narkotykami pochodzącymi od oskarżonego, a sprowadzonymi przezeń z H., tudzież udzielanie ich przez A.H. W.innym osobom było m.in. przedmiotem odrębnego postępowania, zakończonego wydanym 04 marca 2015 r. w sprawie II K 942/14 przez Sąd Rejonowy w Sieradzu prawomocnym wyrokiem skazującym A.H. W.. Wyrokiem tym wymierzono ww. za czyny z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii kary z zastosowaniem art. 60§3 kk (d.: odpis wyroku k. 294-299/A).

W sierpniu 2013 r. oskarżony, w związku z wyjazdem wraz z M. S. poza S., poprosił P. K. (1), by ten ze wskazanych mu leśnych skrytek pobrał i przekazał nieustalonym mężczyznom łącznie 600 g marihuany (opakowania o masie 100 g i 500 g) oraz 200 g amfetaminy (2 × 100 g). W przedmiotowych skrytkach, w owym czasie oskarżony przechowywał 200 g amfetaminy (w paczkach po 100 g) oraz 600 g marihuany (2 paczki o masie 500 g i 100 g). Po upływie kilku dni oskarżony telefonicznie przekazał P. K. (1), by z przedmiotowych skrytek wziął stugramową paczkę amfetaminy oraz taką samą paczkę marihuany i zawiózł je na pętlę autobusową w M. (obecnie dzielnica S.). P. K., zgodnie z dyspozycją oskarżonego przekazał we wskazanym miejscu dwóm nieustalonym mężczyznom poruszającym się v. (...) dwie stugramowe paczki zawierające 100 g amfetaminy i 100 g marihuany. Zgodnie z dyspozycją M. B. nie pobrał za te narkotyki od nabywców pieniędzy (d.: P. K. k. 316v-317v w zw. z k. 278-285/296-303). Po kilku kolejnych dniach oskarżony ponownie, telefonicznie skontaktował się z P. K.. Tym razem polecił mu, by w to samo miejsce, co poprzednio, we wskazanym mu czasie, zawiózł i przekazał tym samym mężczyznom pozostałe dwie paczki z narkotykami pozostawione skrytce, to jest paczkę o masie 500 g zawierającą marihuanę i paczkę 100 g amfetaminy. Tym razem jednak oskarżony zastrzegł, by P. K. odebrał od nabywców, w jego imieniu, kwotę 2.500 zł. P. K. wykonał polecenie oskarżonego. Narkotyki przekazał tym samym osobom co poprzednio, które jednak tym razem przyjechały białym m. (...). Po powrocie M. B. do S. P. K. przekazał mu 2.500 zł, które odebrał w imieniu oskarżonego od nabywców (d.: P. K. k. 316v-317v w zw. z k. 278-285/296-303).

W okresie sierpień-wrzesień 2013 r. M. B. (1) udzielił mężczyźnie o ps. (...) środka odurzającego w postaci 100 gramów marihuany w cenie 17 złotych za gram. Do transakcji doszło w miejscu zamieszkania nabywcy (S., ul. (...)), przy czym oskarżony na miejsce transakcji został zawieziony przez A. W. (1) (d.: zez. A.W. W. k. 256v-270 w zw. z k. 182-183/207-208, 183v/208v, 184v-185/209-210).

Na przełomie sierpnia i września 2013 r. M. B. (1) udzielił M. M. (1) 50 gramów marihuany. Do przekazania paczki zawierającej wskazane 50 g marihuany doszło w siłowni urządzonej w piwnicy budynku, w którym zamieszkiwał wówczas A. W. (1) (d.: zez. A.H. W. k. 481 a także k. 256v-270 w zw. z k. 350v-352/233v-233 i k. 821v-822v/247v-248v).

29 stycznia 2016 r. uprawomocnił się wyrok skazujący m.in. M. S. (3).M. za dokonanie czynu wyczerpującego dyspozycję art. 62 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. z 2012 r. poz. 124 ze zm.), którego przedmiotem było posiadanie pozyskanych od oskarżonego na przełomie sierpnia i września 2013 r. 50 g marihuany (d.: wyrok Sądu Rejonowego w Sieradzu k. 272-275).

We wrześniu 2013 r. w S., oskarżony, jadąc samochodem natknął się na P. K. (2). Oskarżony zatrzymał pojazd i przywołał do siebie ww. Podczas rozmowy M. B. (1) spytał P. K. (2), czy chciałby „wziąć towar na sprzedanie”, przy czym owym oferowanym przez oskarżonego „towarem” była paczka zawierająca 50 g marihuany. P. K. (2) wprost stwierdził, iż nie jest zainteresowany ofertą. Jednocześnie stwierdził, iż kupiłby od oskarżonego marihuanę ale w mniejszej ilości i tylko dla siebie. Pomimo takiej deklaracji oskarżony przekazał P. K. całą paczkę 50 g marihuany informując, że cena za nią to 1.200 zł. Zastrzegł nadto, że P. K. może zapłacić mu wskazaną kwotę za 2 tygodnie. P. K. przystał wówczas na przedstawione mu przez oskarżonego warunki. Mimo ustalonych w dniu przekazania marihuany warunków zapłaty oskarżony po raz pierwszy upomniał się wobec P. K. o zapłatę 1.200 zł już po 3-4 dniach. P. K. zaproponował wówczas, iż zwróci mu cześć marihuany, by zmniejszyć dług. Oskarżony takie rozwiązanie wykluczył. W ustalonym terminie 2 tygodni P. K. nie zgromadził pieniędzy i nie uregulował należności wobec oskarżonego. W tym okresie oskarżony ponaglał go telefonicznie, ale nadal nie był zainteresowany zwrotem marihuany, a wyłącznie gotówką. Po upływie około miesiąca od dania przekazania narkotyku P. K. oskarżony poinformował ww. o tym, że za zwłokę w uiszczeniu należności ma on mu zapłacić 2.000 zł zamiast 1.200 zł. Po tym P. K. unikał oskarżonego. Po upływie kolejnego miesiąca A. W. (1) natknął się na P. K. (2). A.H. W. wiedział wówczas o długu P. K. wobec M. B.. A.H. W., podczas przedmiotowego spotkania, poinformował P. K., iż w imieniu M. B. zabiera mu rower, który P. K. miał wówczas ze sobą na poczet długu. Jednocześnie A.H. W. o natknięciu się na P. K. poinformował telefonicznie M. B.. Ten polecił wówczas A.H. W. aby wraz z P. K. przeszedł na parking przy markecie (...) przy ul. (...). Stwierdził, iż za chwilę przyjedzie po nich M. S. (1). Po chwili we wskazanym miejscu pojawiła się M. S. (1). Zabrała ona do samochodu, którym przyjechała P. K., A.H. W. i rower P. K.. Po wyjechaniu z S. ww. wstąpili do C. po M.B. oraz zostawili rower P. K.. Następnie, już we czworo, przez ok. 30 min. kluczyli po lokalnych drogach, aż M. B. polecił aby M. S. zatrzymał samochód, znajdujący się wówczas na drodze biegnącej skrajem lasu i pół. Podczas jazdy P. K. miał na głowie, założoną mu przez M. B., kominiarkę. Po zatrzymaniu z pojazdu wysiedli oskarżony, A.H. W. i P. K., natomiast M. S. zjechała samochodem na ubocze. Po opuszczeniu samochodu M. B. zażądał, by P. K. rozebrał się. P. K., obawiając się oskarżonego zdjął odzież wierzchnią i buty. Wówczas M. B. i A.H. W. rzucili odzież i buty P. K. na pobliskie pole żyta. A.H. W. oddał także na P. K. mocz. Gdy do miejsca zdarzenia zaczął zbliżać się inny pojazd. Oskarżony wraz z A.H. W. przeszli w kierunku miejsca parkowania samochodu, w którym była M. S., zaś P. K. wszedł w zboże i pozbierał odzież i buty oraz się ubrał. W tym czasie zarówno oskarżony, jak i A.H. W. nawoływali go, by podszedł do samochodu zapewniając, że już nic mu nie zrobią. W związku z tym, iż P. K. nie wiedział gdzie się znajduje a telefon miał rozładowany podszedł do nadal stojącego samochodu, którym przywieziono go we wskazane miejsce i wspólnie z oskarżonym i innym wrócił do S.. P. K. nie odzyskał swojego roweru, przy czym M. B., po przejęciu roweru P. K. obniżył mu dług do 1.000 zł. Kwotę tę P. K. przekazał oskarżonemu za pośrednictwem A.H. W. (d.: zez. P. K. k. 317v-319v w zw. z k. 474/C; zez. A.H. W. k. 256v-270 w zw. z k. 443-444/243-244).

W styczniu 2014 r. M. B. (1) udzielił nieodpłatnie D. S. (1) 1 g marihuany (d.: zez. A.H. W. k. 256v-270 w zw. z k. 182-183/207-208, 183v/208v).

01 lutego 2014 r. oskarżony dał M. O. (1) opakowanie zawierające 48,02 g marihuany. Opakowanie to, wraz z zawartością zostało ujawnione i zabezpieczone podczas przeszukania v. (...) w dniu 01 lutego 2014 r. na przednim, środkowym fotelu pasażera – obok miejsca które wcześniej zajmował M.O. (d.: zez. M. O. k. 314v-316 w zw. z k. 403-v/287-v, 405/240 a także k. 483-v w zw. z k. 59v-60/C; zez. A.H. W. k. 256v-270 w zw. z k. 352v/233v; protokół oględzin V. (...) k. 3-5/A1; opinia z badań chemicznych k. 100-107/A1).

(...) to rzeczownik będący synonimem suszu ziela kopii innych niż włókniste (tak też rozumiany w sprawie) którego zarzucie działa na ośrodkowy układ nerwowy. Ziele konopi innych niż włókniste to wg załącznika Nr 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (obecnie Dz.U. 2016.224 a uprzednio Dz.U. z 2012 r. poz. 124 ze. zm.) środek odurzający (wg klasyfikacji obowiązującej do 30 czerwca 2015 r. grupy I-N, zaś wg stanu prawnego obowiązującego od 01 lipca 2015 r. lp. 110 grupy I-N).

(...) to substancja psychotropowa (działająca na ośrodkowy układ nerwowy) pochodzenia syntetycznego. Jest ona wyszczególniona w Załączniku Nr 2 ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii – Wykaz substancji psychotropowych grupy II-P lp. 10 (wg stanu prawnego od 01 lipca 2015 r. a uprzednio grupy II-P).

Wszelkie czynności których przedmiotem w okresie od czerwca 2013 r. do 01 lutego 2014 r, jak i później – do chwili obecnej, były i są marihuana i amfetamina (nabywanie lub wchodzenie w posiadanie, ewidencjonowanie, przechowywanie oraz stosowanie m.in. środków odurzających oraz substancji psychotropowych, ich preparatów, prekursorów kategorii 1 w celu przeprowadzania badań lub szkoleń) wymagały i wymagają zezwoleń wydawanych w oparciu o przepisy ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii oraz akty wykonawcze. Zezwolenia takie wydawane są wyłącznie osobom prawnym lub statio fisci Skarbu Państwa realizującym zadania w zakresie przeciwdziałania narkomanii.

01 lutego 2014 r., podczas odprawy porannej w KPP w S. ustalono, iż w tym dniu zostanie podjęta próba zatrzymania M. B. (1), który znalazł się w zainteresowaniu Policji w związku z czynnościami prowadzonymi wobec A. W. (1) (rejestracja rozmów telefonicznych), w tym w szczególności w związku z treścią zarejestrowanych rozmów telefonicznych pomiędzy oskarżonym, a A. W.. Były to rozmowy z:

21 stycznia 2014 r. godz. 11:36, podczas której A.H. W. rozmawiał z oskarżonym na temat uregulowania należności za sprzedane mu uprzednio narkotyki w kwocie 4.800 zł za pośrednictwem M. S.;

21 stycznia 2014 r. z godz. 19:35, podczas której A.H. W. poinformował oskarżonego o tym, że potrzebuje 30 g marihuany („trzydzieści albana”),

21 stycznia 2014 r. z godz. 21:48 dot. transakcji zainicjowanej rozmową z godz. 19:35,

23 stycznia 2014 r. z godz. 9:56, w której A.H. W. poprosił oskarżonego, by przywiózł mu 185 g marihuany;

23 stycznia 2014 r. z godz. 10:24, w przebiegu której M. B. poinformował A.H. W., że zamówione o godz. 9.56 185 g marihuany dostarczy M. S. (1);

23 stycznia 2014 r. z godz. 11:31, podczas której A.H. W. poinformował M. B. o tym, że M. S. właśnie dostarczyła mu 185 g marihuany;

25 stycznia 2014 r. godz. 10.19 dotyczącej 75 g marihuany, i w przebiegu której A.H. W. poinformował oskarżonego o tym, że brakło mu amfetaminy;

25 stycznia 2014 r. godz. 13:07, w której A.H. W. i M. B. ustalali szczegóły spotkania;

26 stycznia 2014 r. godz. 19:09, poprzedzonej krótką wiadomością tekstową (sms), przesłaną przez A.H. W. oskarżonemu o treści: „B. 7620 minus 3500 to jest 4120 plus 1100 to na dzien dzisiejszy jest 5220 git?”, w której oskarżony i A.H. W. omawiali kwestię rozliczeń za narkotyki (d.: częściowo wyjaśnienia oskarżonego k. 254-255v w zw. z k. 664v-665/A1, 681v/A1, 828/A1, 829-831/A1, 833-v/A1; 268v-270 oraz zez. A.H. W. k. A.W. W. k. 256v-270).

Właściwy Sąd wydał zgodę na wykorzystanie w postępowaniu p-ko M. B. (1) omówionych wyżej rozmów telefonicznych A.H. W. (zgodna następcza sądu).

W przebiegu odprawy z 01 lutego 2014 r. funkcjonariusze Wydziału Kryminalnego KPP w S. uzgodnili, iż zatrzymania M. B. dokonają dwa dwuosobowe zespoły złożone z funkcjonariuszy policji. Pierwszy w składzie (...) oraz drugi w składzie (...). Oba zespoły korzystały z nieoznakowanych radiowozów marki K. (...)’d. Około godz. 15.00 oskarżony wraz z M. O. (1) wyjechał z terenu posesji przy ul. (...) w C. w kierunku S.. Już od C., za prowadzonym przez oskarżonego V. (...), jechali kią N. U. i K. K.. Ww. pozostawali w kontakcie radiowym z Z. W. i D. O., którzy oczekiwali w drugim radiowozie zaparkowanym na rogatkach S. od strony C.. Kiedy prowadzony przez oskarżonego V. zbliżał się do miejsca oczekiwania Z. W. i D. O., Z. W. uruchomił radiowóz i włączył się do ruchu tak, iż wjechał na jezdnię drogi nr (...) (ul. (...)) przed v. oskarżonego, za którym jechał drugi z radiowozów. W czasie gdy jadące we wskazanej kolejności pojazdy zbliżały się do posesji oznaczonej nr (...) przy ul. (...) Z. W. zaczął powoli wytracać prędkość radiowozu jednocześnie tak prowadząc, by uniemożliwić oskarżonemu wyprzedzenie go. W końcowej fazie zatrzymania, nie mniej niż 5 m i nie więcej niż 10 m od miejsca zatrzymania radiowozu D. O. przez okno prawych przednich drzwi wystawił rękę trzymając w dłoni tarczę policyjną którą dawał znaki do zatrzymania. W tym samym czasie Z. W. wystawił przez okno lewych przednich drzwi na dach radiowozu włączone urządzenie emitujące niebieskie światło błyskowe. Z. W. zatrzymał radiowóz na prawy pasie ruchu, przy osi jezdni. Oskarżony zatrzymał v. w odległości ok. 3-4 m za poprzedzającym radiowozem z umieszczonym na dachu urządzeniem emitującym niebieskie światło błyskowe. W odległości kilkunastu metrów za v. (...).U. zatrzymał drugą z policyjnych kii. Bezpośrednio po zatrzymaniu radiowozu Z. W. i D. O. wysiedli z pojazdu. Z. W. szybkim krokiem zbliżał się do v., zaś D. O., pozostając nieco z tyłu, ubezpieczał Z. W.. Z. W. zbliżając się do v. krzyczał (...). Prawą dłoń miął położoną na rękojeści umieszczonego w kaburze pistoletu. Czynił to ostentacyjnie, by było to widoczne dla osób jadących v.. Podobnie zachowywał się D. O.. Obaj policjanci ubrani byli w odzież cywilną, kurtki mieli rozpięte, a odznaki policyjne zawieszone na szyjach (d.: zez. Z. W. k. k. 310-313, zeznania D. O. k. 380-382v).

Z. W., idąc ku kierującemu v. oskarżonemu utrzymywał z nim kontakt wzrokowy. Gdy zbliżał się do v. oskarżony gwałtownie cofnął pojazdem o kilka metrów, a następnie zatrzymał się, by nieomal natychmiast gwałtownie ruszyć do przodu skręcając w tym samym czasie pojazdem na lewy pas ruchu, po którym w owym czasie szedł w jego kierunku Z. W.. W tym czasie oskarżony prowadził v. tak, iż jadąc na wprost zbliżał się do Z. W., który szedł po jedni (lewym pasem przy osi) i znajdował się na torze ruchu samochodu oskarżonego, na wprost fotela pasażera zajmowanego wówczas przez M. O.. Oskarżony miał możliwość ominięcia idącego Z. W. poprzez zjechanie na lewe pobocze. jednak kontynuował jazdę na wprost Z. W.. Oskarżony używając pojazdu, który znajdował się w ruchu i którym kierował, użył wobec wymienionego funkcjonariusza policji przemocy w celu zmuszenia go do zaniechania czynności zatrzymania. Wobec faktu, iż samochód oskarżonego zbliżał się, Z. W., by uniknąć uderzenia przodem karoserii prowadzonego przez oskarżonego samochodu, odskoczył na sąsiedni pas, za oś jezdni. Po wykonaniu uskoku Z. W. upadł jednak natychmiast zaczął się podnosić. W tym czasie samochód prowadzony przez oskarżonego mijał go i zaczął skręcać w otwartą bramę posesji przy K. 183 (po lewej stronie). Z. W. wstając wyciągnął broń służbową, a jednocześnie krzyczał: „Stój policja”, „Stój bo strzelam”, po czym oddał dwa strzały ostrzegawcze. Pomimo tego oskarżony kontynuował jazdę po posesji – ku jej tylnie części. Bezpośredni po tym jak oskarżony skręcił w posesję Z. W. i D. O. zaczęli biec za samochodem oskarżonego. Po przejechaniu całej długości posesji, tj. ok. 200 m oskarżony musiał zatrzymać samochód, gdyż dojechał do, zamykającej od tyłu posesję, stodoły. Po zatrzymaniu samochodu oskarżony i M. O. wysiedli z samochodu i zaczęli uciekać pieszo. Za oskarżony, który miał na sobie czarno-siwą kurtkę biegł wówczas D. O., zaś Z. W. pobiegł za M. O., przy czym ten, by zbiec musiał obejść samochód dzięki temu Z. W. pochwycił go i dokonał jego zatrzymania. D. O. natomiast nie zdołał dogonić oskarżonego, który pokonał ogrodzenie posesji (d.: zez. Z. W. k. k. 310-313, częściowo zeznania D. O. k. 380-382v, częściowo zez. M. O. k. 483-v w zw. z k. 59v-60/C).

Bezpośrednio po zbiegnięciu oskarżonego na miejsce sprowadzono przewodnika psa tropiącego z psem. Zwierze zawęszyło top i wskazało drogę zbiegnięcia oskarżonego od tylu posesji przy K., przez ul. (...), do ul. (...), gdzie zgubiło top. Na terenie posesji przy ul. (...)zabezpieczono kurtkę czarno-siwą, w którą w chwili zbiegnięcia ubrany był oskarżony. W kieszeni tej kurtki ujawniono kartę telefoniczną (...)nr (...)wykorzystywaną do połączeń realizowanych za pomocą telefonów zabezpieczonych w miejscu zamieszkania oskarżonego samochodzie (d.: zez. Z. W.k. k. 310-313, protokół oględzin miejsca znalezienia kurtki k.13-14/A1, analiza kryminalna dot. logowań na stacji (...)k. 62a-95/A, analiza kryminalna dot. logowań na stacji (...)k. 98a-118/A, protokół analizy materiałów śledztwa z kontroli operacyjnej środków technicznych w postaci (...)krypt W. k.119-178/A, notatka z użycia psa k. 41/A).

M. B. (1)ma 26 lat, jest kawalerem, ma na utrzymaniu dwoje dzieci w wieku 6 i 5 lat na co dzień pozostających pod opieką matki; posiada wykształcenie gimnazjalne, bez zawodu, w przeszłości utrzymywał się z wyłącznie prac dorywczych wykonywanych poza granicami kraju oraz oszczędności; dotychczas nie był karany, w miejscu pobytu na terenie Polski (nieruchomość rodziców oskarżonego – oskarżony zadeklarował zamieszkiwanie na stałe w H. jednak nie wskazał tamtejszego adresu powołując się na niepamięć) posiada opinię pozytywną (d.: dane osobopoznawcze k. 252-v/A1; wywiad k. 676-678/A1, inf. K.k. 94/akt sądowych, inf. podatkowa k. 295 i 349/A1, inf. o dochodach k. 860-861/A1).

M. B. (1) (wyj. oskarżonego k. 254-255v w zw. z k. 664v-665/A1, 681v/A1, 828/A1, 829-831/A1, 833-v/A1) w toku postępowania nie przyznał się do dokonania czynów z pkt. I, III i IV.

Co do zarzutu z pkt. I oskarżony nie negował faktu, że od czerwca 2013 r. do 01 lutego 2014 r. jeździł do H., także w towarzystwie (...), jednak zaprzeczył, by wyjazdy te związane były w jakikolwiek sposób z narkotykami. Co do zarzutu z pkt. III stwierdził, iż nigdy wskazanym w zarzucie osobom nie sprzedawał narkotyków. Co do zarzutu z pkt. IV wyjaśnił, iż do chwili opuszczenia samochodu na terenie posesji, w którą skręcił nie miał świadomości, że osoby, które próbowały dokonać jego zatrzymania to policjanci i zaprzeczył, by w toku zdarzenia na ul. (...)usiłował kogokolwiek przejechać – ściślej, by wykonując tam manewry miał przed maską jakąkolwiek osobę.

Odnośnie zarzutów z pkt. II oskarżony przyznał, że w okresie od czerwca 2013 r. do 01 lutego 2014 r. brał udział w obrocie narkotykami zaznaczając, że co do zasady to A.H. W.sprzedawał narkotyki jemu nie zaś on A.H. W.. Oskarżony podał, iż pierwsza transakcja miała miejsce w czerwcu 2003 r. i dotyczyła marihuany (bez sprecyzowani ilości czy innych szczegółów). Ogólnikowo przyznał fakt, iż w okresie od czerwca 2013 r. do 01 lutego 2014 r. nabył od A.H. W.kilkunastokrotnie marihuanę i amfetaminę. Jednocześnie wyjaśnił, że nie pamięta danych osób, którym zbywał narkotyki (w tym zakresie przyznał udział M. S., która miała wydawać niektórym nabywcom narkotyki). Wyjaśnił, że mógł nabywców, niezgodnie z prawdą zapewniać, że narkotyki, które oferuje i sprzedaje pochodzą z H., argumentując, że to miało mu ułatwić zbycie. Oskarżony nie wykluczył, że i on mógł przekazać A.H. W.narkotyki, jednak zastrzegł, iż tylko w ramach rozliczenia ceny za m.kupioną przez jego brata P.od A. W. (1). Podał także, iż nigdy nie ukrywał narkotyków poza domem oraz, że 01 lutego 2014 r. w domu posiadał kilka gramów marihuany.

Oskarżony niekonsekwentnie wyjaśniał przy tym na okoliczność odtwarzanych mu rozmów telefonicznych utrwalonych w toku śledztwa (kontrolą objęto A.H. W., zaś co do M. B. wydano zgodę następczą). Po pierwszym ich wysłuchaniu oskarżony stwierdził, że nie rozpoznanie żadnego z głosów utrwalonych nagraniami, zaznaczając, że nigdy z nikim nie prowadził rozmów o treści jak w nagraniach. W toku kolejnego przesłuchania zadeklarował wolę złożenia wyjaśnień na okoliczność uprzednio odtworzonych mu rozmów telefonicznych (k. 255-v w zw. z k. 268v-269, a także k. 681-682/A1) przyznając fakt, iż w odtworzonych nagraniach utrwalono jego głos. Jednocześnie oświadczył, że nie chce się ustosunkować do treści odtworzonych nagrań.

Sąd uznał za niewiarygodne wyjaśnienia M. B. (1)w zakresie negacji sprowadzania z H. (tj. nabycia w H. i zorganizowania transportu do Polski w celu wprowadzenia do obrotu) marihuany i amfetaminy oraz faktu, jakoby to A. W. (1)dostarczał mu środków odurzających. Za powyższym przemawiają nie tylko uznane za wiarygodne zeznania A. W. (1)i K. B. (2), ale i uznane w tym zakresie za wiarygodne zeznania (faktycznie zaś ujawnione w trybie art. 391§2 wyjaśnienia/k. 288-281) P. K. (1), który wskazał, że nie tylko widział w piwnicy domu w C.marihuanę (potwierdzając tym samym twierdzenia A.H. W.) ale i sprecyzował, że M. B. (1)wprost powiedział mu, że jest to marihuana przeznaczona dla A. W. (1)(„Zobaczyłem wtedy u M.w piwnicy większą ilość marihuany, była to pełna reklamówka taka z marketu, jednorazówka. Widziałem, że jest pełna marihuany … M.i A.wyjmowali przy mnie z tej torby marihuanę i robiliśmy jointy i paliliśmy… M.(…) dał mi taka mała kulkę suszu, około 1 grama… M.podczas tego spotkania powiedział, że resztę marihuany zabiera A. W. (1)”). To samo dotyczy twierdzeń P. K. (1), co do tego, iż M. B.nie przechowywał marihuany i amfetaminy na terenie posesji, a hermetycznie zapakowane pakunki z nimi w skrytkach poza miejscem zamieszkania oraz, co do tego, że w rozmowie z nim M. B. (1)przyznał, że ukrywane w skrytce amfetamina (dwie paczki po 100 g) i marihuana (jedna paczka o wadze 500 g i jedna o wadze 100 g) zostały przywiezione przez niego z H. („Pytałem go skąd ma te środki, powiedział mi wtedy, ze przywiózł je z H.”). Co istotne świadek potwierdził, iż te środki i substancje z jego pomocą M. B.przekazał innym osobom odbierając w zamian 2.500 zł, a także iż na prośbę M. B.osobiście przekazał A. W. (1)(pod koniec sierpnia 2013 r.) 100 g marihuany i około 20 g amfetaminy odbierając od niego i przekazując M. B.kwotę około 1.900 zł. Wskazać w tym miejscu należy, iż stanowisko P. K.w toku postępowania przygotowawczego było zmienne, a przy tym świadek ten, wyjaśniając w charakterze podejrzanego przedawniał skaranie odmienne okoliczności faktyczne – od negacji jakichkolwiek wyjazdów do H. i przyznaniem wyjazdów wyłącznie do Niemiec i Belgii z osobami niebędącymi uczestnikami postępowania, poprzez przyznanie wyjazdów do H. z uczestnikami postępowania (w tym M. B. (1)), jednak negując własny związek z jakimikolwiek narkotykami, aż po przyznanie się do dokonania zarzucanych czynów (choć i tu z negacją udziału w przemycie narkotyków). Znamiennym przy tym pozostaje, iż zeznając przed sądem świadek – po odczytaniu przedmiotowych wyjaśnień ograniczył się do stwierdzenia: „Takie wyjaśnienia złożyłem, tylko że wątki są skonstruowane przez prokuratora na naszą niekorzyść”, a ustosunkowując się do tych wyjaśnień w ramach odpowiedzi na pytanie świadek nie zakwestionował okoliczności w nich wskazanych następnie nawiązując do zdarzenia zaistniałego już w toku postępowania przed sądem w jego sprawie mającego posłużyć do zakwestionowania twierdzeń A.H. W.. Tymczasem w wyjaśnieniach złożonych 24 czerwca 2014 r. próżno szukać stwierdzenia, by wiedzę o relacjonowanych wówczas faktach powziął on nie z własnych spostrzeżeń (na które wskazuje także sama konstrukcja wypowiedzi), a od A.H. W.. W konsekwencji zważywszy fakt, iż depozycje P. K. (1)składane na różnych etapach postępowania i różniące się statusem procesowym ww. nie są konsekwentne Sąd uznał je za wiarygodne w takim zakresie, w jakim znajdują oparcie w innych, uznanych za wiarygodne dowodach – zwłaszcza zeznaniach A.H. W.i K. B.. W zakresie oceny wiarygodności wyjaśnień oskarżonego i zeznań A. W.znaczenie mają zeznania P. K., K.Brzeczek, M. S.oraz utrwalone rozmowy telefoniczne pomiędzy oskarżonym a A.W.W.świadczące o tym, iż wbrew zapewnieniom oskarżonego to nie A.H. W.był jego dostawcą, a on dostawcą A.W. W..

Dokonując oceny wiarygodności zgromadzonego materiału dowodowego Sąd rozważał, czy ten pozwala na ustalenie, że narkotyki którymi, wg A.H. W., dysponował oskarżony faktycznie pochodziły z H. Sąd skonstatował, że tak w istocie było. Za powyższym przemawia fakt, iż przyznał to sam M. B.wobec A.H. W.i P. K.. Oczywiście Sąd wziął pod rozwagę to, że M. B.mógł mieć interes w zatajeniu rzeczywistego pochodzenia narkotyków (mógł twierdzić wobec innych, iż narkotyki mimo, że z Polski pochodzą z H. bo dzięki temu mógł żądać np. wyższej ceny lub też łatwiej było mu je zbyć). Tyle tylko, że holenderskie pochodzenie narkotyków wynika nie tylko z twierdzeń A.H. W.i P. K., ale i zeznań K. B., która o powyższym dowiedziała się podczas spontanicznej rozmowy od M. S.. Co więcej, wiarygodność K. B.w tym zakresie nie budzi wątpliwości Sądu, bowiem przekaz M. S.adresowany do K. B.nie został ograniczony do samego wskazania kraju pochodzenia narkotyków, ale i obejmował szczegóły związane z realizacją nabycia narkotyków w H. oraz ich transportu do Polski. Nadto należy pamiętać, iż znaczącego nerwowej reakcji M. B., na wiadomość o tym, że M. S.ujawniła K. B.szczegóły dot. pochodzenia i transportu narkotyków. Reakcja na tę informację, gdyby okoliczności przedstawione K. B.przez M. S.nie były prawdziwe, niewątpliwe byłaby inna (oskarżony mógł mieć interes, w tym, by inni postawili w przeświadczeniu o holenderskim pochodzeniu oferowanych przez niego narkotyków), ale na pewno nie leżało w jego interesie, by A.H. W.znał szczegóły np. transportu narkotyków. Powyższe pozwala uznać, iż M. S., rozmawiając z K. B.powiedziała prawdę, co do pochodzenia narkotyków oraz sposobu ich transportu do Polski. To zdecydowało o uznaniu zeznań K.Brzeczek w zakresie wskazanej okoliczności za wiarygodne oraz za niewiarygodne zeznań (faktycznie wyjaśnień) M. S.. W zakresie dowodu z zeznań M. S.trzeba podkreślić, iż te w całości Sąd uznał za niewiarygodne. Rzecz w tym, iż pozostają one w opozycji nie tylko do zeznań K. B., A.H. W., rezultatu przeszukań pomieszczeń zajmowanych przez ww. wraz z oskarżonym (ujawniono narkotyki nie tylko ukryte czy schowane, ale i leżące na tacy położonej na komodzie w dużym pokoju, a więc niewątpliwie w miejscu dostrzegalnym dla M. S.), ale i wyjaśnieniami samego M. B., który wskazał, że M. S.przekazywała nabywcom narkotyki – co zresztą wynika również z treści rozmów telefonicznych oskarżonego z A.H. W.zarejestrowanych w dniu 23 stycznia 2014 r.

Sąd za niewiarygodne uznał twierdzenia P. K. à propos rzekomego przyznania przez A.H. W. w aresztantce sądu, iż pomówił on ww. jak i M. B. wbrew prawdzie, by chronić dzieci i rodzinę. Powyższemu zaprzeczył sam A.H. W.. Okoliczność tę wprowadził do procesu obrońca oskarżonego (k. 317v) przy czym w następstwie konfrontacji jedynych dowodów (zeznania P. K. i A.H. W.), o przeprowadzanie których strony wnosiły w niniejszym postępowaniu, widząc reakcje obu konfrontowanych Sąd uznał za wiarygodne twierdzenia A.H. W. uznając, iż P. K. opisując, najpierw we własnej sprawie, a następnie w niniejszym postępowaniu wyimaginowane zdarzenie czym realizował prawo do obrony.

W zakresie ilości będących przedmiotem nabycia wewnątrzwspólnotowego środków odurzających w postaci ziela konopi innych niż włókniste oraz substancji psychotropowej w postaci siarczanu amfetaminy Sąd oparł się na twierdzeniach A. W. (1), co do ilości przekazanych mu przez oskarżonego substancji, twierdzeniach ww. co do ilości substancji przekazanych M. M., P. K. i osobie o ps. (...) oraz zeznaniach P. K. (1), przy czym w zakresie tej ostatniej okoliczności za podstawę ustaleń przyjęto jednoznaczne zeznania P. K., nie zaś twierdzenia A.H. W., który jedynie orientacyjne podał ilość narkotyków przekazanych ww. Uwzględniono także ustalenia poczynione 01 lutego 2014 r. podczas przeszukania zajmowanej przez oskarżonego i M. S. posesji i terenu przyległego. Odnośnie twierdzeń oskarżonego jak i obrony w zakresie braku dowodów na sprawstwo oskarżonego w zakresie zarzutów z pkt. I-III z uwagi na niewiarygodność depozycji A.H. W. warto zaznaczyć, iż tylko w oparciu o przemilczanych przez tych uczestników procesu dowód z zeznań P. K. można ustalić, iż M. B. uczestniczył w obrocie, co najmniej 700 g marihuany (600 g przekazane w paczkach po 100 i 500 g nieustalonym mężczyznom w dwóch transzach oraz kolejne 100 g przekazane A.H. W.) oraz, co najmniej 220 g amfetaminy (200 g przekazane w paczkach po 100 g nieustalonym mężczyznom oraz 20 g przekazane A.H. W.) oraz posiadał nieustaloną, co do masy ilość marihuany wypełniającej jednorazowa torbę reklamową z marketu. Q konsekwencji nie można uznać by twierdzenia A.H. W. odnośnie tego, iż to M. B. był jego dostawcą nie zaś odwrotnie nie znajdowały oparcia w innych dowodach. Należy w tym miejscu podkreślić, iż analizując składane w toku postępowania depozycje A. W. (1) Sąd nie dostrzegł okoliczności podważających wiarygodność tego dowodu. Po pierwsze zeznania depozycje te, niezależnie od roli procesowej świadka były konsekwentne. Brak jest w nich symptomów charakterystycznych dla nierzetelnego pomówienia. Po wtóre świadek nie miał powodu by pomawiać oskarżonego skoro tymi samymi depozycjami dostarczył organom ścigania dowodów na popełnienie przez siebie szeregu przestępstw. Oczywiście można postawić tezę, iż A.H. W. przypisał M. B. zachowania, których ten nie zrealizowałby siebie przedstawić w korzystniejszym świetle – tyle tylko, iż wówczas nie byłoby żadnego dowodu potwierdzającego twierdzenia A.H. W.. Tymczasem w sprawie w zakresie szeregu istotnych okoliczności twierdzenia A.H. W. negowane przez M. B. potwierdzili:

­

P. K. (1) uznanymi za wiarygodne depozycjami (co do wzajemnych relacji i rozliczeń A.H. W., co do tego, iż M. B. nie tylko posiadał (w domu i w skrytkach poza domem) i udzielał innym duże ilości marihuany i amfetaminy, ale też co do faktu, iż M. B. informował go o tym, że A.H. W. sprzedaje dla niego marihuanę) oraz

­

P. K. (2).

Podkreślić trzeba, iż wspomniane wyżej okoliczności opisane przez P. K. podał on podczas przesłuchania, do którego doszło w okresie tymczasowego aresztowania, w czasie, gdy nie miał możliwości uzgodnienia wersji ani z A.H. W. ani z M. B., a zważywszy poprzedzającą przedmiotowe wyjaśnienia deklarację P. K. i jego wcześniejsze wyjaśnienia trudno przyjąć, by popadał on w niekonsekwencję nie mając rzeczywistej woli ujawnienia prawdziwych okoliczności. Znamiennym pozostaje przy tym fakt, iż po odczytaniu protokołu zawierającego omówione wyjaśnienia na rozprawie świadek nie zaprzeczył im. Co do zeznań P. K. Sąd nie ma żadnych wątpliwości, iż świadek do chwili obecnej obawia się oskarżonego. Sąd obserwując zachowanie świadka podczas rozprawy, oraz analizując jego depozycje ze śledztwa nie ma też wątpliwości, iż z powodu owych obaw świadek nigdy nie ujawniłby okoliczności będących przedmiotem niniejszego postępowania, gdyby nie ich ujawnienie przez A.H. W.. Symptomatycznym jest tu fakty, iż to A.H. W. przedstawił bardziej drastyczny opis zajścia niż świadek (ten zataił fakt, iż A.H. W. oddał na niego mocz), choć co do istoty i zachowań oskarżonego relacji obu ww. są zgodne świadcząc wzajemnie o ich wiarygodności. Sąd nie uważa przy tym, by zmodyfikowanie ilości marihuany jaką oskarżony sprzedał A.H. W. w grudniu 2013 r. (z 700 do 500 g), czy też będącej przedmiotem udzielenia odpłatnego M. M. (50 a nie 100 g) świadczyło o niewiarygodności relacji A.H. W.. W przypadku transakcji z grudnia 2013 r. należy pamiętać, iż co do innych miesięcy relacje świadka są konsekwentnymi, a to świadczy o tym, iż świadek opisywał rzeczywiście zaistniałe zdarzenia, a jedynie co do grudnia pierwotnie pomylił ilość. Co zaś tyczy się ilości marihuany udzielonej M.mikołajczykowi świadek wskazał, iż zapis w protokole wynikał z nieporozumienia i skonkretyzował, iż oskarżony w czasie, gdy przekazywał M. M. marihuanę faktycznie dysponował dwoma paczkami tego środka o masie po 50 g każda uściślając, iż tylko jedną z paczek przekazał M. M., bowiem drugą oskarżony przekazał jemu. Podsumowując Sąd nie znalazł powodów, by odmówić wiary twierdzeniom A.H. W. także w zakresie okoliczności niepotwierdzonych innymi dowodami, a nawet wbrew innym dowodom (udzielenie narkotyków D. S. ps. (...), osobie o ps. (...)). Należy przy tym zaznaczyć, iż obserwując postawę D. S. (1) podczas składania zeznań Sąd dostrzegł brak woli przyznania jakiejkolwiek okoliczności wskazującej na związek z M. B., co skutkowało niekonsekwencją twierdzeń z rozprawy wobec tych ze śledztwa ujawnionych podczas konfrontacji z A.H. W.. Warto przy tym podkreślić, iż kwestionując wiarygodność protokołu ze śledztwa świadek ograniczył się do prostej negacji (k. 313v). W zakresie zakwestionowania wiarygodności M. M. – o powyższym zdecydowała nie tylko sprzeczność z zeznaniami A.H. W., brak interesu po stronie A.H. W. w pomówieniu tak M.mikołajczyka jak i M. B., ale i fakt, że M. M. nie kwestionował wyroku skzujacego go za posiadanie nabytej od oskarżonego marihuany.

W zakresie wydarzeń z 01 lutego 2014 r. Sąd także uznał wyjaśnienia M. B. za niewiarygodne w zakresie negacji świadomości, iż zatrzymującymi do kontroli byli funkcjonariusze policji oraz negacji faktu skierowania pojazdu – po chwilowym jego zatrzymaniu – ku zbliżającemu się funkcjonariuszowi Z. W.. Dodać należy przy tym, iż w zakresie przedmiotowego zajścia sąd dokonał ustaleń faktycznych w oparciu o uznane za wiarygodne zeznania Z. W. oraz M. O.. Podkreślenia wymaga fakt, iż zeznania pozostałych funkcjonariuszy – poza Z. W. w zakresie opisu zachowania oskarżonego były zgodne. Uwzględniając bowiem brzmienie zarzutu IV obowiązkiem Sądu było ustalenie, czy opisane w zarzucie zachowania były udziałem oskarżonego, czy też nie. Sąd celowo w sprawie odstąpił od oceny wiarygodności twierdzeń funkcjonariuszy policji w zakresie tego, czy M. P. uczestniczył w zatrzymaniu, czy też nie było go wówczas na ul. (...), bo nie jest to przedmiotem niniejszego postępowania, a winno być przedmiotem odrębnego śledztwa w związku z uzasadnionym podejrzeniem złożenia nieprawdziwych zeznań przez funkcjonariuszy policji w toku postępowania w sprawie niniejszej.

Okoliczności kluczowe dla ustalenia zasadności zarzutu z pkt. IV to: stan świadomości oskarżonego co do statusu dokonujących zatrzymania, zachowanie się funkcjonariuszy W. i O. podczas zatrzymywania pojazdu oskarżonego, bezpośrednio po zatrzymaniu, w czasie wysiadania z kii, zbliżania się do samochodu oskarżonego oraz jak w tym czasie zachowywał się sam oskarżony, jakie i w jakim celu podjął decyzje i w jaki sposób je realizował.

Wyjaśniając w śledztwie na okoliczność powyższego oskarżony stwierdził, że podczas jazdy samochodem, który prowadził, już na terenie obszaru zabudowanego dwa nieoznakowane samochody osobowe zajechały mu drogę. Wskazał, że z samochodów tych wyskoczyło dwóch ubranych po cywilnemu mężczyzn z pistoletami w dłoniach, którzy biegli w stronę jego samochodu. Podkreślił, że nie wiedział kto to jest, zaprzeczył, by słyszał jakiekolwiek okrzyki (z uwagi na grające radio). Przyznał, że w samochodzie był razem z M. O. (1). Stwierdził, iż widząc biegnących ku niemu mężczyzn chciał zawrócić więc wycofał samochodem, wówczas jednak miało pojawić się kolejne auto – i tym tłumaczył swoje zachowanie polegające na wjechaniu przodem prowadzonego pojazdu „w jakieś podwórko”. Stwierdził, że po dojechaniu do końca podwórka wysiadł z samochodu i zaczął uciekać. Dodał, że w czasie gdy jechał po podwórku usłyszał 2 strzały. Jednoznacznie zaprzeczył, by podczas zajścia miał kogokolwiek przed maską samochodu. W toku rozprawy potwierdził powyższe uściślając, że u mężczyzn (którzy wysiedli z samochodu, który zatrzymał się przed jego samochodem) nie widział żadnych odznak, a na samochodzie którym jechali sygnalizatora świetlnego.

Uderza w sprawie (poza postawą samych policjantów z wyjątkiem Z. W. i D. O.) fakt, iż w toku śledztwa, w zakresie omawianego zdarzenia za zasadne uznano jedynie przesłuchanie Z. W., M. O. i N. U. (tego dopiero 04.12.2014 r. – a więc ponad 10 m-cy po zdarzeniu) pomimo, że w samej czynności zatrzymania, uprzednio zaplanowanej i omówionej podczas odprawy, uczestniczyć miało czworo lub pięcioro funkcjonariuszy. Nie przesłuchano wówczas m.in. ubezpieczającego Z. W. i jadącego wraz z ww. jedynym radiowozem D. O..

Zeznając Z. W. wskazał, iż zajście miało miejsce w godzinach popołudniowych, na ul. (...). Wskazał, iż zgodnie z ustaleniami wraz z funkcjonariuszem D. O. (prowadził Z. W., a D. O. zajmował fotel pasażera z przodu) jechali nieoznakowanym radiowozem przed V. (...), którym wg informacji jakie zostały im przekazane jechał M. B. (1). W zatrzymaniu uczestniczył także drugi zespół funkcjonariuszy policji (złożony z N. U. (2) i K. K. (3)) – także jadący nieoznakowaną kią cee’d (za v. (...).B.). Zeznał, iż przystępując do zatrzymania oskarżonego D. O. (3) użył tarczy sygnalizacyjnej, a na dachu kii, którą prowadził umieścił włączone urządzenie wysyłające niebieskie światła błyskowe. Skonkretyzował, że czynności tych dokonał z D. O. na ok. 5 do 10 m przed faktycznym zatrzymania radiowozu. Co do sygnalizatora emitującego dźwięk o zmiennym tonie stwierdził, iż jedynie „myśli”, że takowy był włączony. Wskazał, iż w przebiegu zatrzymania on zatrzymał prowadzony radiowóz, a 3-4 m za prowadzonym przez niego radiowozem oskarżony zatrzymał v., za nim zatrzymała się druga policyjna k.. Wskazał, iż po zatrzymaniu radiowozu wysiadł z niego i zaczął iść w kierunku kierowcy V.. Stwierdził, że tak, jak i inni policjanci uczestniczący w czynności miał na sobie ubranie cywilne. Zaznaczył przy tym, iż na szyi miał zawieszoną legitymację służbową z odznaką i krzyczał (...). Zaznaczył, iż z radiowozu wysiadł dynamicznie i od razu, idąc szybkim krokiem, skierował się ku kierującemu v.. Wskazał, że szedł lewym pasem ruchu utrzymując kontakt wzrokowy z oskarżonym. Co do broni stwierdził, iż spoczywała ona w kaburze. Przyznał, to że trzymał na rękojeści pistoletu dłoń oraz to, że na pewno broń była widoczna (tu wskazał na celowe odchylenie kurtki). Zeznał, iż w chwili gdy zbliżał się do zatrzymanego pojazdu ten gwałtownie cofnął na 5-10 m, następnie zatrzymał się, po czyn ruszył do przodu skręcając na lewy pas ruchu, po którym on szedł, tak iż jadąc na wprost jechał w kierunku niego, a on sam był usytuowany przed przodem jadącego na wprost samochodu, na wprost miejsca pasażera pojazdu. Stwierdził, żeby uniknąć najechania musiał odskoczył na swoją lewą stroną. Opisał, iż faktycznie odskoczył, przy czym po odskoczeniu upadł na oś jezdni i przewrócił się. Dzięki temu v. minął go, przy czym zeznał, iż natychmiast po upadku zaczął podnosić się tak, że nim v. go minął on już wstawał. Dodał, iż wstając zaczął wyciągać broń, a jednocześnie krzyczał: „Stój policja”, „Stój bo strzelam” po czym oddał dwa strzały ostrzegawcze. Wskazał, że zdarzenie przebiegało dynamicznie, a indagowany o położenie samochodu, w chwili gdy oddawał strzały zeznał, że v. go mijał skręcając w posesję po lewej stronie drogi. Zaznaczył, iż mimo oddania strzałów przez niego kierujący zatrzymywanym pojazdem nie reagował i kontynuował jazdę w głąb posesji, w którą skręcił. Wskazał, że po oddaniu dwóch strzałów zaczął biec za v., który przemieszczając się po posesji i po pokonaniu 200-300 m zatrzymał się przed stodołą stojącą w końcu posesji i uniemożliwiającą dalszą jazdę. Zaznaczył, że biegnąc dostrzegł wysiadających z v. dwóch mężczyzn – ubranego w szarą kurtkę kierującego oraz ubranego w czarna kurtkę pasażera. Wskazał, iż on pobiegł za pasażerem, a D. O. za kierowcą, który jednak miał bliżej do ogrodzenia posesji które pokonał i zbiegł. Wskazał, że zdołał zatrzymać pasażera. W zeznaniach świadek odniósł się, w ramach swobodnej wypowiedzi, do złożonych w śledztwie zeznań wskazując na wadliwie skonkretyzowaną w śledztwie (zeznanie z 02.02.2014) odległość dzielącą tył V. i drugi radiowóz w chwili po zatrzymaniu, a przed cofnięciem. Przedmiotowe zeznania sąd uznał za wiarygodne, przy czym w ocenie Sądu kwestia odległości o jaką cofnął oskarżony, by zbiec z miejsca zatrzymania jest zagadnieniem z punktu widzenia treści zarzutu drugorzędnym. Za istotne Sąd uznaje: użycie tarczy policyjnej do zatrzymania przez D. O. (3), umieszczenie na dachu radiowozu urządzenia emitującego pulsujące niebieskie światło bezpośrednio przed zatrzymaniem oraz nawoływania Z. W. adresowane do kierującego v.. Równie istotnymi pozostają: usytuowanie Z. W., w chwili gdy oskarżony, po cofnięciu, ruszył pojazdem do przodu oraz tor jazdy prowadzonego przez oskarżonego pojazdu. W zakresie tych okoliczności Sąd uznał za wiarygodne zeznania Z. W. odmawiając tym samym wiarygodności twierdzeniom oskarżonego. Za takim rozstrzygnięciem przemawia fakt, iż wszystkie one analogicznie przedstawił także D. O. (3), a co do tego, iż Z. W., jeszcze przed cofnięciem v. przez oskarżonego, krzycząc jednoznacznie informował o tym, że jest z policji – także M. O. (1), który wprost wyjaśnił (wówczas miał statusu podejrzanego), iż słyszał nawoływania: „policja, policja”, a nawet wskazał, że poinformował w związku z tym oskarżonego, że ma przy sobie marihuanę (k. 483-v w zw. z k. 59v-60/C), a które w tym zakresie uznano za wiarygodne. Trzeba przy tym podkreślić, iż sam M. O. przedmiotowych twierdzeń, utrwalonych 03 lutego 2014 r., nigdy nie odwołał ograniczając się do stwierdzenia w toku rozprawy, iż nie jest w stanie ustosunkować się do odczytanego protokołu i zawartego w nim opisu zajścia z uwagi na niepamięć, co zważywszy wyjątkowość zdarzenia i niewielkiego odstęp czasu uznać trzeba za próbę uniknięcia konieczności przytoczenia przed sądem okoliczności niekorzystnych dla kolegi. Zważywszy fakt, iż po stronie M. O. nie ujawniono w toku niniejszego postępowania żadnych okoliczności w świetle których, wyjaśniając w śledztwie, miałby on niezgodnie z prawdą pomawiać M. B. Sąd uznał jego wyjaśnienia w zakresie omówionego zagadnienia za wiarygodne, a w ślad za nimi także i zeznania Z. W. oraz D. O. co do tego, iż oskarżony ruszając po cofnięciu miał świadomość, że czynność zatrzymania realizują funkcjonariusze policji. Niezależnie od powyższego należy podkreślić z całą mocą, iż za takim rozstrzygnięciem przemawia także i to, że oskarżony zbiegłszy z miejsca zatrzymania, po porzuceniu pojazdu nie zgłosił się na policję – a przecież, zakładając, iż faktycznie miał jakiekolwiek w tym względzie wątpliwości powinien był tak się zachować zwłaszcza, iż na łasce „wątpliwych” policjantów pozostawił nie tylko samochód, ale i przyjaciela.

N. okolicznością drugoplanową pozostaje, to jak zachowywali się funkcjonariusze jadący drugą kią, a także i to ilu ich faktycznie było (tj. czy był wśród nich M. P., czy też nie). Powyższe wynika z faktu, iż z opisu zajścia przedstawionego przez Z. W., jak i samego oskarżonego nie wynika, by zachowanie oskarżonego w jakimkolwiek zakresie było lub choćby mogło być motywowane zachowaniem tych osób (oskarżony stwierdził, że osób tych nie widział, a wyjaśniając niezależnie od etapu postępowania ograniczał się do opisu zachowania dwóch mężczyzn, którzy wysiedli z samochodu jadącego wcześniej przed nim.

Za wiarygodną Sąd uznał treść ujawnionych na zgodny wniosek stron dokumentów wyszczególnionych w orzeczeniu z k. 426-429, w tym notatek urzędowych ale wyłącznie na okoliczność ich sporządzenia przez osoby w nich wskazane jako autorzy nie zaś co do faktów w nich opisanych.

Analizując ustalony w sprawie stan faktyczny Sąd uznał M. B. (1), w miejsce zarzucanych mu w pkt. I-III czynów za winnego dokonania jednego przestępstwa dokonanego w wykonaniu z góry powziętego zamiaru osiągnięcia korzyści majątkowej z obrotu i udzielania innym osobom, wbrew ustawie, marihuany i amfetaminy, będących uprzednio przedmiotem, także niezgodnego z ustawą, wewnątrzwspólnotowego ich nabycia polegającego na zakupie w H. i przewiezieniu do Polski w celu wprowadzenia w Polsce do obrotu oraz udzielania innym osobom.

Sąd nie podzielił zapatrywania oskarżyciela jakoby zachowania oskarżonego zarzucane mu w pkt. I, II i III pozostawały w zbiegu realnym. Należy zwrócić uwagę, iż jedynym dowodem pozwalającym na ustalenie okoliczności w jakich doszło do zawiązania przestępczej współpracy oskarżonego i A.H. W.pozostają zeznania A.H. W.. Podkreślić przy tym należy, iż okoliczności podmiotowych, tak jak i przedmiotowych nie można domniemywać, nie można przyjmować ich spełnienia w sposób dorozumiany lub sprzeczny z uznanymi za wiarygodne dowodami. Skoro więc Sąd ustalił w ślad za podstawowym dowodem oskarżenia w postaci zeznań A.H. W., że M. B. (1)jeszcze przed dokonaniem pierwszego z zarzucanych mu i przypisanych zachowań przestępnych przedstawił mu propozycję współpracy polegającej na handlu w Polsce narkotykami, które on sprawdzałby z H., w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, oczywistą konsekwencją było uznanie wszystkich zachowań oskarżonego jakie zrealizował on w ramach owego „zamiaru” za jeden czyn. Oczywistym jest przy tym, że propozycja ta złożona była w celu zadzierzgnięcia współpracy obliczonej na osiągnięcie korzyści majątkowej. W świetle przedmiotowego, uznanego za wiarygodny dowodu, brak jest podstaw do ustalenia, iż udzielanie środków odurzających i substancji psychotropowych innym osobom (pkt. III), czy udział w obrocie nimi (pkt. II) są odrębnymi od wewnątrzwspólnotowego nabycia bytami prawnymi. Kryterium decydującym jest tu zamiar, jaki niezmiennie towarzyszył M. B.od chwili pierwszego wewnątrzwspólnotowego nabycia wbrew ustawie środków odurzających, aż po 01 lutego 2014 r., kiedy to udzielił M. O.marihuany przywiezionej z H. podczas ostatniego wyjazdu. Tym samym Sąd uznał, iż przepis art. 12 kk stwarza w niniejszej sprawie podstawę do uznania wielości zachowań oskarżonego za jednorazową realizację znamion czynu zabronionego i w konsekwencji do przyjęcia, że sprawca wieloma zachowaniami (rozumianymi jako odrębne czyny jednostykowe) popełnił jeden czyn zabroniony. W sprawie ustalono, nadto iż oskarżony dopuścił się wszystkich tych zachowań jednostkowych nie tylko w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, ale i w krótkich odstępach czasu, przy czym same zachowania jednostkowe były powtarzalne (nabycie kolejnych partii narkotyków w H., ich transport do Polski, wprowadzenie ich w Polsce do obrotu lub udzielenie ich innym osobom). W kontekście przyjętej konstrukcji czynu ciągłego najistotniejszym jest to, iż ustawodawca wprowadzając do prawa karnego materialnego tę instytucję określił tylko trzy przesłanki jej zastosowania: jedną subiektywną (podmiotową) w postaci z góry powziętego zamiaru oraz dwie obiektywne (przedmiotowe) w postaci krótkich odstępów czasu pomiędzy poszczególnymi zachowaniami oraz – tylko w odniesieniu do przestępstw naruszających dobra osobiste – tożsamości pokrzywdzonego. Uwzględniwszy to, że przewidziane w art. 12 kk przesłanki ciągłości stanowią łącznie warunek wystarczający do przyjęcia konstrukcji prawnej czynu ciągłego Sąd uznał, iż konsekwencją spełnienia tych przesłanek jest po jego stronie obowiązek przyjęcia konstrukcji wyrażonej w art. 12 kk jako elementu współokreślającego podstawę prawnokarną skazania.

Sąd zmieniając opis czynu w zawiązku z ustaleniami dotyczącymi zamiaru towarzyszącego działaniom oskarżonego zmienił także ilości środków odurzających i substancji psychotropowych będących przedmiotem przestępnego działania oskarżonego. W oparciu o dowód z zeznań A.H. W. ustalono, że w okresie od czerwca 2013 r. do stycznia 2014 r. ww. nabył od M. B. (1) ogółem 2.640 g marihuany [20 g (pierwsze nabycie) + 2×100 g (07 i 08’2013) +300 g (09’2013) + 2×400 g (10 i 11’2013) + 500 g (12’2013) + 400 g (1’2014) + 220 g (tytułem rozliczenia ceny sprzedaży m.)] oraz 2.000 g amfetaminy (08’2013 – 200 g, 09-11’2013 – po 300 g, 12’2013 – 500 g i 01’2014 – 400 g). Natomiast z uznanych za wiarygodne depozycji P. K. (1) już uprzednio powołanych wynika, że na prośbę oskarżonego z jego skrytek dwukrotnie pobrał i osobom trzecim przekazał w sierpniu 2013 r. łącznie 600 g marihuany (100 + 500) oraz 200 g amfetaminy (2×100). Do powyższych ilości naliczy doliczyć 48,02 g susz konopi innych niż włókniste zabezpieczonych w V. (...) w dniu 01 lutego 2014 r. o masie 48,02 g, które oskarżony uprzednio, wbrew ustawie udzielił M. O.. Z uznanych za wiarygodne twierdzeń A.H. W. wynika również, iż oskarżony wbrew ustawie udzielił marihuanę także M. M. (50 g - 08’13), osobie o ps. (...) (100 g - 08-09’2013), P. K. (2) (50 g) oraz D. S. (1) w ilości (1 g). Przytoczone okoliczności dotyczą środków i substancji, którymi oskarżony zadysponował przekazując je innym osobom w ramach obrotu lub udzielania. Te sumy mas, dla ustalenia ilości narkotyków będących przedmiotem wewnątrzwspólnotowego nabycia, należało powiększyć o ilości marihuany i amfetaminy pozostające w posiadaniu oskarżonego, a zabezpieczone w toku przeszukania posesji położonej w C., przy ul. (...) i terenu przyległego (łącznie 1.116,2 g [14,7+20,48+0,7+329,72+750,6] suszu konopi innych niż włókniste oraz 222,11 g amfetaminy).

Pozwala to na stwierdzenie, że w okresie od czerwca 2013 r. do stycznia 2014 r. M. B.nabył w H. i przewiózł do Polski wbrew ustawie ogółem 4.605,22 g marihuany ((...),02+(...),2) oraz 2.422,11 g amfetaminy (2000+200+222,11). Ilości te sąd przyjął za cezurę oznaczenia ilości narkotyków będących przedmiotem wewnątrzwspólnotowego nabycia w H. i przywozu do Polski w ramach działalności M. B.i współdziałających z nim osób w okresie objętym zarzutem bowiem zgromadzony materiał dowodowy nie pozwala na dokonanie innych ustaleń.

Zgodnie z utrwalonym poglądem judykatury i orzecznictwa „znaczna ilość” środka odurzającego to ilość wystarczająca do odurzenia się kilkuset osób (vide uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z 17 czerwca 1999 r. w sprawie IV KKN 813/98 opubl. Prokuratura i Prawo 2000/1/2 oraz System Informacji Prawnej System Informacji Prawnej Lex Nr 38935). Kryterium ilościowe winno być bowiem określane przez ilość porcji, która jest możliwa do uzyskania przez podzielenie posiadanej bądź uprawianej, zebranej, wytworzonej czy wprowadzonej do obrotu ilości środka odurzającego (vide wyrok Sądu Apelacyjnego w Lublinie z 22 stycznia 2008 r. w sprawie II AKa 300/07 opubl. Krakowskie Zeszyty Sądowe rok 2008, Nr 6, poz. 77 oraz System Informacji Prawnej System Informacji Prawnej Lex Nr 399941). Porcją wystarczającą do odurzenia się osoby uzależnionej jest w przypadku marihuany 1 gram tego środka, zaś w przypadku amfetaminy 0,5 g.

Jak wynika z ustaleń faktycznych M. B. (1) w okresie od czerwca 2013 r. do 01 lutego 2014 r. dokonał wewnątrzwspólnotowego nabycia (rozumianego zgodnie z legalną definicją z ustawy o przeciwdziałaniu narkomanii) oraz wprowadził do obrotu i udzielił innym osobom na terenie Polski 4.605,22 g marihuany oraz 2.422,11 g amfetaminy. Przy przyjęciu, że porcję marihuany wystarczającą do odurzenia się osoby uzależnionej stanowi 1 gram tego środka zaś porcję amfetaminy 0,5 g tej substancji należało ustalić, że będące przedmiotem jego zachowań przestępnych były znaczne ilość amfetaminy i marihuany, bowiem mogły one dostarczyć, co najmniej 4.605 pojedynczych porcji marihuany oraz 4.844 pojedynczych porcji amfetaminy.

Zważywszy powyższe Sąd w pkt. 1.a M. B. (1), w miejsce zarzucanych mu w pkt. I, II i III czynów uznał za winnego tego, że: w okresie od czerwca 2013 r. do 01 lutego 2014 r., w Polsce i innych krajach Unii Europejskiej, działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, w celu osiągnięcia korzyści majątkowej, wbrew przepisom ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. 224 ze zm.), wspólnie i w porozumieniu z osobami odpowiadającymi w innym postępowaniu, celem wprowadzenia do obrotu oraz udzielenia innym osobom środków odurzających i substancji psychotropowych:

w okresie od czerwca 2013 r. do 01 lutego 2014 r. w H., Polsce i innych krajach Unii Europejskiej dokonał wewnątrzwspólnotowego nabycia znacznej ilości środków odurzających i substancji psychotropowych nabywając w H. i przemieszczając na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej 4.605,22 g marihuany i 2.422,11 g amfetaminy,

a po przemieszczeniu

w okresie od czerwca 2013 r. do 01 lutego 2014 r. uczestniczył w obrocie znacznymi ilościami środków odurzających i substancji psychotropowych zbywając A. W. (1) celem dalszej sprzedaży innym osobom łącznie 2.640 g marihuany w cenie 17 złotych za gram oraz łącznie 2.000 g amfetaminy w cenie 11 złotych za gram,

w dniu 01 lutego 2014 r. udzielił mężczyźnie odpowiadającemu w odrębnym postępowaniu środka odurzającego w postaci 48,02 g marihuany,

w okresie sierpień-wrzesień 2013 r. udzielił mężczyźnie o ps. (...) środka odurzającego w postaci 100 gramów marihuany w cenie 17 złotych za gram,

na przełomie sierpnia i września 2013 r. udzielił M. M. (1) 50 gramów środka odurzającego w postaci marihuany,

we wrześniu 2013 r. udzielił P. K. (2) środka odurzającego w postaci 50 g marihuany za kwotę 1.200 złotych,

w styczniu 2014 r. udzielił innej osobie odpowiadającej w odrębnym postępowaniu 1 g środka odurzającego w postaci marihuany,

to jest dokonania czynu wyczerpującego dyspozycję art. 55 ust. 3 i art. 56 ust. 3 i art. 59 ust. 1 i art. 58 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. 2012.224 ze zm.) w zw. z art. 11§2 kk i art. 12 kk.

Analizując ustalony w zakresie zarzutu IV stan faktyczny Sąd uznał (pkt. 1.b) M. B., w miejsce zarzucanego mu czynu za winnego tego, że: 01 lutego 2014 r. w S., woj. (...), kierując samochodem marki V. (...) o nr rej. (...), działając w celu zmuszenia funkcjonariusza Komendy Powiatowej Policji w S. Z. W. (1) do zaniechania prawnej czynności służbowej zatrzymania, użył wobec ww. przemocy w ten sposób, iż opisanym pojazdem, po uprzednim jego zatrzymaniu, ruszył gwałtownie w kierunku zatrzymującego funkcjonariusza, przy czym do uderzenia pojazdu w wykonującego czynności służbowe nie doszło z uwagi na wykonany przez funkcjonariusza unik, to jest za winnego dokonania czynu wyczerpującego dyspozycję art. 224§2 kk.

Sąd Okręgowy nie podzielił w tym zakresie zapatrywania oskarżenia jakoby oskarżony przedmiotowym zachowaniem wyczerpał znamiona także i art. 223§1 kk. Warunkiem koniecznym dla ustalenia, iż sprawca wyczerpał znamiona art. 223§1 kk jest bowiem ustalenie, iż działał on z zamiarem bezpośrednim, to jest chcąc wyrządzić krzywdę fizyczną funkcjonariuszowi publicznemu. Tymczasem oskarżyciel nie przedstawił żadnego dowodu pozwalającego na niebudzące wątpliwości ustalenie, że oskarżony chciał nie tylko udaremnić czynność zatrzymania jego osoby i zbiec, ale i wyrządzić krzywdę fizyczną Z. W. (1).

Sąd dostrzega, iż za słusznością twierdzeń oskarżenia przemawia fakt, że oskarżony prowadząc samochód – do chwili uskoku Z. W. – czynił to po torze ruchu, na którym znajdował się idący Z. W., jak i to że wyłącznie zachowanie Z. W. udaremniło uderzenie samochodu w ww. Jednak należy pamiętać, iż oskarżony dopiero ruszył samochodem, a Z. W. odskoczył na bok w chwili, gdy przód v. był oddalony od niego o 2-3 m. Sąd nie może czynić ustaleń faktycznych w oparciu o domniemania, nie może więc zakładać, iż w przypadku biernej postawy funkcjonariusza faktycznie doszłoby do potrącenia, zwłaszcza że prędkość samochodu pozwalała na wykonanie skrętu pod kątem prostym na teren usytuowanej po lewej stronie posesji, a więc tym bardziej pozwalała na skorygowanie toru jazdy poprzez zjechanie tylko na pobocze celem ominięcia Z. W. – o czym zeznał sam funkcjonariusz. Nadto zdarzenie przebiegało dynamicznie i nie ma powodów, by odrzucić tezę obrony, co do tego, że oskarżony prowadząc samochód w ustalony sposób chciał jedynie wystraszyć funkcjonariusza policji nie zaś wyrządzić mu jakąkolwiek krzywdę fizyczną.

Niezależnie od powyższego Sąd stoi na stanowisku, iż nawet najechanie samochodem na policjanta, by mu uniemożliwić zatrzymanie nie może być kwalifikowane jako użycie przedmiotu niebezpiecznego o jakim mowa w art. 223 kk. Czyn taki pozostaje wyłącznie stosowaniem przemocy dla uniemożliwienia czynności zatrzymania z art. 224§2 kk ( vide postanowienie Sądu Najwyższego z 11 marca 2003 r. w sprawie V KK 148/02; OSNKW 2003/7-8/6 oraz wyrok sądu Apelacyjnego w Krakowie z 17 lipca 2003 r. w sprawie II AKa 161/03). Rzecz w tym, iż przy dokonywaniu oceny „niebezpieczności” przedmiotu z punktu widzenia kwalifikacji prawnej z art. 223 kk istotne znaczenie mają właściwości przedmiotu, które sprawią, że wykorzystanie zwykłych jego funkcji lub działania przeciwko człowiekowi spowoduje powstanie realnego zagrożenia o równowartości odpowiadającej użyciu broni palnej lub noża.

Omawiając podstawy skazania należy podnieść, iż w okresie od 01 lutego 2014 r. do 29 sierpnia 2016 r. czternastokrotnie nowelizowano Kodeks karny. Zmiany, pomijając zmiany w zakresie:

a)  zasad wymiaru kary grzywny dokonane ustawą z 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw. (Dz.U. 2015.396) (uchylenie obowiązującego do 30 czerwca 2015 r. art. 58§2 kk),

b)  zasad wymiaru kar łącznych pozbawienia wolności oraz łączenia kar pozbawienia wolności i ograniczenia wolności dokonane ustawą z 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw. (Dz.U. 2015.396) (m.in. podwyższenie górnej granicy kary łącznej pozbawienia wolności),

c)  wprowadzenia możliwości orzeczenia za czyn zagrożony karą pozbawienia wolności nieprzekraczająca 8 lat grzywny lub kary ograniczenia wolności (ustawa z 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2015.396),

d)  wprowadzenia możliwości orzeczenia za występek kar mieszanych do 3 m-cy pozbawienia wolności i do 2 lat ograniczenia wolności lub do 6 m-cy pozbawienia wolności i do 2 lat ograniczenia wolności (ustawa z 20 lutego 2015 r. o zmianie ustawy - Kodeks karny oraz niektórych innych ustaw (Dz.U. 2015.396)

nie mają znaczenia dla oskarżonego. Te wskazane powyżej, z uwagi na skazanie w jedynym postępowaniu za zbrodnię i występek, a także możliwości zarobkowe oskarżonego nie pozwalają na stwierdzenie, by którykolwiek z konkurencyjnych wobec chwili orzekania stanów prawnych był względniejszy dla oskarżonego. W konsekwencji Sąd orzekł w oparciu o stan prawny z chwili orzekania. Sąd orzekał o karze łącznej pozbawienia wolności, jednak uwzględniając wymiar orzeczonych kar jednostkowych (5 lat oraz rok i 6 m-cy) oraz ich sumy (6 lat i 6 m-cy) brak jest w sprawie podstaw do stwierdzenia, by podwyższenie maksymalnego wymiaru kary łącznej pozbawienia wolności do 20 lat (art. 86§1 kk) czy 25 lat (art. 86§1a kk) stanowiło o tym, aby którykolwiek ze stanów prawnych obowiązujący uprzednio (od 01 lutego 2014 r. do 30 czerwca 2015 r.) był dla oskarżonego względniejszy od stanu prawnego z chwili orzekania. W ocenie Sąd możliwości zarobkowe oskarżonego wynikające z jego wieku i stanu zdrowia wykluczałyby także odstąpienie od orzeczenia kary grzywny grożącej, obok kary pozbawienia wolności, za dokonanie czynów z art. 55 ust. 3 czy art. 56 ust. 3 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii.

Uznawszy M. B. (1) za winnego dokonania czynu wyczerpującego dyspozycję art. 55 ust. 3 i art. 56 ust. 3 i art. 59 ust. 1 i art. 58 ust. 1 ustawy z 29 lipca 2005 r. o przeciwdziałaniu narkomanii (Dz.U. 2012.224 ze zm.) w zw. z art. 11§2 kk i art. 12 kk, na podstawie art. 55 ust. 3 powołanej ustawy w zw. z art. 11§3kk wymierzył mu kary 5 (pięciu) lat pozbawienia wolności oraz 350 (trzystu pięćdziesięciu) stawek dziennych grzywny ustalając wartość jednej stawki na kwotę 50 (pięćdziesięciu) złotych, przy czym Sąd zobowiązany był wymierzyć oskarżonemu kary: pozbawienia wolności w wymiarze od 3 do 15 lat zaś grzywny od 10 do 540 stawek dziennych.

Po stronie okoliczności obciążających sąd uwzględnił:

a)  wiodącą role oskarżonego w zawiązaniu przestępczej współpracy z innymi osobami w zakresie zorganizowania i wykonania wewnątrzwspólnotowego nabycia,

b)  działanie w warunkach czynu ciągłego konstruowanego przez wiele, powtarzalnych zachowań jednostkowych;

c)  wyczerpanie dyspozycji trzech odrębnych przepisów szczególnych ustawy;

d)  wielość nabywców, którym oskarżony udzielał środków odurzających (5 osób);

e)  fakt, iż przedmiotem działania przestępnego były dwa różne narkotyki (marihuana i amfetamina);

f)  ilość obu rodzajów narkotyków będących przedmiotem działania przestępnego, które istotnie przekraczały minimum obligujące do zakwalifikowania ich jako „znacznej ilości” (co do obu rodzajów jest to wielkość przekraczająca 4.600 dawek jednorazowych, prazy czym do przyjęcia typu kwalifikowanego wystarcza już „kilkaset” dawek jednorazowych);

g)  sposób działania wobec A.H. W. (w zakresie udziału w obrocie) oraz P. K. (w zakresie udzielenia) polegający na zakłonieniu do nabycia narkotyków – podkreślenia wymaga przy tym fakt, iż sposób działania oskarżonego wobec P. K., zarówno przed udzieleniem narkotyku, jak i po tym fakcie, a obliczony na wymuszenie na ww. rozliczenia sąd uznał za jedną z kluczowych okoliczności obciążających. Rzecz w tym, iż oskarżony udzielił P. K. 50 g marihuany mimo, iż ten był zainteresowany znacznie mniejszą ilością, a następnie zlecał i sam podejmował wobec P. K. działania obliczone na wyegzekwowanie należności – działania wykraczające poza standardowe upominanie takie jak zatrzymanie roweru, wywiezienie poza miejsce zamieszkania, zastraszenie, zmuszenie do rozebrania się;

h)  działanie w celu osiągnięcia korzyści majątkowej.

Po stronie okoliczności łagodzących sąd uwzględnił wyłącznie dotychczasową niekaralność oskarżonego i opinię z miejsca pobytu w Polsce.

Wskazane powyżej okoliczności przedmiotowe decydują o bardzo wysokim stopniu społecznej szkodliwości przypisanego oskarżonemu w pkt. 1.a czynu, podmiotowe zaś o równie wysokim stopniu winy. Realizacja przedmiotowego czynu poprzedzona została przez oskarżonego zadzierzgnięciem współpracy z innymi osobami oraz ustaleniami dotyczącymi sposobu zadysponowania narkotykami. W działaniach oskarżonego wszystkie zachowania jednostkowe wymagały czynności przygotowawczych (ustalenie ile narkotyków potrzebuje A.H. W., rozliczenie poprzednich transakcji). To determinuje ustalenie, iż oskarżony dopuszczając się przedmiotowego czynu realizował zamiar kierunkowy o szczególnym zabarwieniu. Uwzględniwszy powyższe za kary odpowiadające stopniowi społecznej szkodliwości omawianego czynu, a zarazem nieprzekraczające stopnia winy oskarżonego Sąd uznał kary 5 lat pozbawienia wolności oraz 350 stawek dziennych grzywny. Zdaniem Sądu taki wymiar kar jest niezbędny dla zrealizowania wobec oskarżonego celów zapobiegawczych i wychowawczych. Warto tu podkreślić, iż oskarżony nie zdobył żadnego zawodu i poprzestał na wykształceniu podstawowym. Ma to znaczenie pejoratywne, skoro jest on zdrowy i sprawny umysłowo w stopniu koniecznym do zorganizowania i realizacji przestępstwa wewnątrzwspólnotowego nabycia narkotyków oraz wprowadzenia ich do obrotu, przyswojenie w stopniu komunikatywnym języka obcego (oskarżony przed sądem w B. był tłumaczem P. K.), a przy tym ma on obowiązek łożenia na utrzymanie dwójki dzieci oraz dotychczas, jeśli już pracował, to tylko dorywczo. Wspomniane okoliczności osobiste jasno wskazują na to, iż oskarżony daleki jest od woli prowadzenia ustabilizowanego trybu życia przedkładając ponad nie działalność przestępczą godzącą w zdrowie powszechne.

Uwzględniając sytuację majątkową (brak majątku ale i duże potencjalne możliwości świadczenia pracy niewymagającej wykwalifikowania) i rodzinne oskarżonego (dwoje małoletnich dzieci i obowiązek łożenia na ich utrzymanie) Sąd, w oparciu o art. 33§3 kk ustalił wysokość stawki dziennej w dolnych granicach zagrożenia – na kwotę 50 zł (spectrum od 10 do 2.000 zł).

Za dokonanie czynu przypisanego w pkt. 1.b, a wyczerpującego dyspozycję art. 224§2 kk, na podstawie wskazanej normy Sąd wymierzył M. B. (1) karę roku i sześciu miesięcy pozbawienia wolności przy spectrum ustawowym kary pozbawienia wolności od 1 m-ca do 3 lat.

I w tym wypadku po stronie okoliczności łagodzących sąd uwzględnił wyłącznie: dotychczasową niekaralność oskarżonego (która nb ma ograniczone znaczenie wobec odpowiedzialności w niniejszym postępowaniu za zbieg przestępstw) i opinię z miejsca pobytu przed aresztowaniem. Po stronie okoliczności obciążających Sąd uwzględnił sposób realizacji znamion występku zmuszania funkcjonariusza publicznego do zaniechania prawnej czynności służbowej. Po pierwsze oskarżony czynił to wobec funkcjonariusza publicznego jakim był policjant (ustawodawca penalizuje takie zachowanie nie tylko wobec wszystkich funkcjonariuszy publicznych ale i osób przybranych). Po wtóre chciał zmusić Z. W. (1) do zaniechania czynności zatrzymania, która co do zasady jest czynnością obarczoną znacznym ryzykiem nie tylko dla funkcjonariuszy ją realizujących, osób postronnych ale i samego zatrzymywanego. Po trzecie, chcąc zmusić policjanta dokonującego zatrzymania używał wobec ww. przemocy w ten sposób, iż gwałtownie ruszył pojazdem, który prowadził w kierunku oddalonego o 2-3 m policjanta (ustawodawca wskazuje, iż czynu tego można dopuścić się także poprzez użycie groźby bezprawnej). Po czwarte oskarżony jadąc w kierunku policjanta nie wykonał żadnego manewru obliczonego na uniknięcie uderzenia (mógł zahamować, czy ominąć Z. W. lub choćby spróbować tego manewru), a do uderzenia prowadzonego przez niego pojazdu w realizującego czynność zatrzymania nie doszło z uwagi na zachowanie funkcjonariusza policji, który uskoczył z obranego i kontrolowanego przez oskarżonego toru jazdy pojazdu. Po piąte przedmiotowym zachowaniem oskarżony nie tylko wyczerpał dyspozycję art. 224§2 kk, ale i postąpił wbrew obowiązkowi stosowania się do poleceń i sygnałów dawanych przez osoby uprawnione do kontroli z art. 5 ust. 1 i 2 ustawy z 20 czerwca 1997 r. Prawo o ruchu drogowym (t.j. Dz. U. z 2012 r. poz. 1137 ze zm.), a także umyślnie naruszył zasadę zachowania ostrożności z art. 3 ust. 1 wskazanej ustawy. Nie ma przy tym żadnego znaczenia fakt, iż policjant nie był umundurowany, a nawet nie był łatwo rozpoznawalny, a w świetle wymogów prawa o ruchu drogowym samo zatrzymanie dalekie było od spełnienia kryteriów kontroli bezpiecznej, skoro czynność była realizowana na drodze publicznej, w obszarze zabudowanym (argument z art. 5 ust. 3 pkt. 1 p.r.d.), a do chwili gwałtowanego ruszenia przez oskarżonego przebiegała w sposób spokojny, bez sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa dla uczestników ruchu, w tym oskarżonego i jego pasażera. Konkludując Sąd stwierdza, iż przedmiotowe i podmiotowe okoliczności czynu przypisanego oskarżonemu w pkt. 1.b stanowią o tym, iż charakteryzował się on bardzo wysokim stopniem społecznej szkodliwości wymagającym orzeczenia kary 1 roku i 6 m-cy pozbawienia wolności. W ocenie Sądu sposób realizacji zamiaru przestępnego wskazuje także na wysoki stopień winy, który pozostaje adekwatnym do stopnia dolegliwości orzeczonej kary. Oczywistym przy tym jest, iż w sprawie brak jest istotnych okoliczności przemawiających na korzyść oskarżonego w aspekcie sposobu życia przed (nie bagatelizując tu inf. z K. oraz ustaleń z wywiadu), jak i po popełnieniu przedmiotowego czynu. Wyważenie omówionych wyżej okoliczności skutkowało uznaniem, iż cele wychowawcze i zapobiegawcze skazania wymagają orzeczenia kary roku i 6 m-cy pozbawienia wolności, przy czym w ocenie Sądu taka kara w sposób właściwy kształtuje świadomość społeczeństwa.

Na podstawie art. 85§1 kk oraz art. 86§1 kk Sąd, w pkt. 2., orzekł wobec oskarżonego, w miejsce wymierzonych kar jednostkowych pozbawienia wolności kare łączna 5 lat i 6 m-cy pozbawienia wolności. ustalając wymiar kary łącznej Sąd uwzględnił przede wszystkim cele zapobiegawcze i wychowawcze, które kara ta ma osiągnąć w stosunku do M. B., a także potrzeby w zakresie kształtowania świadomości prawnej społeczeństwa. Sąd zobligowany był orzec tę karę w granicach od 5 lat do 6 lat i 6 m-cy pozbawienia wolności. Sąd zastosował zasadę asperacji. Nadto orzekł tę karę w wymiarze bliższym minimum ustawowemu. Sąd odrzucił możliwość zastosowania zasady absorpcji z uwagi na fakt, iż oboma przypisanymi zrachowaniami oskarżony naruszał odległe rodzajowo dobra prawne (zdrowie powszechne oraz prawidłowość działalności instytucji państwowych oraz samorządu terytorialnego). Uwzględniając oczywisty związek czynności zatrzymania będącej istotą czynu przypisanego w pkt. 1.b z dokonaniem przestępstwa przypisanego w pkt. 1.a, a także zbieżność czasu i miejsc dokonania obu przypisanych czynów Sąd uznał, iż karą łączną, czyniącą zadość wymogom z art. 85a kk będzie kara 5 lat i 6 m-cy pozbawienia wolności.

Uwzględniając fakt, iż z dokonania czynu przypisanego w pkt. 1.a oskarżony osiągnął korzyść majątkową w kwocie 69.700 zł Sąd, zgodnie z art. 45§1 kk, orzekł wobec niego przepadek równowartości przedmiotowej korzyści.

Na podstawie art. 230§2 kpk Sąd, wobec zbędności dla postępowania po uprawomocnieniu się wyroku przedmiotów zabezpieczonych w śledztwie, nakazał wydać:

a)  telefon komórkowy Samsung (...), kartę SIM nr (...), telefon komórkowy N. (lp. 1-3 wykazu dowodów poz. 10/15) - J. B. (jako właścicielowi pojazdu w którym przedmioty te zabezpieczono;

b)  kartę SIM (...) nr (...) i kurtkę czarno-siwą (lp. 4 i 5 wykazu dowodów poz. 10/15) - M. B. (1) to w związku z ustaleniem, iż należą one do oskarżonego (kara była wykorzystywana do realizacji połączeń telefonicznych poza granicami Polski, przy czym ujawniono ją w kurtce czarno-siwej zaś w samą kurtkę oskarżony był ubrany 01 lutego 2014 r. i porzucił ją podczas ucieczki).

Należy podkreślić, iż co do żadnego z ww. przedmiotów roszczeń nie zgłosiły inne osoby.

O kosztach postępowania Sąd orzekł w oparciu o art. 627 kpk. Sąd weryfikując koszty postępowania przygotowawczego uznał, iż oskarżony nie może być zobowiązany do pokrycia w całości kosztów przygotowania opinii kryminalistycznych (...) 680/14 oraz (...) 681/14 (dot. badań chemicznych i biologicznych środków i substancji zabezpieczonych w miejscu zamieszkania ww.) skoro dotyczą one także zachowania zarzucanego w odrębnym postępowaniu M. S.. W konsekwencji Sąd ustalił, iż oskarżony zobowiązany jest zwrócić Skarbowi Państwa tylko ½ wydatków poniesionych w związku z tymi opiniami (½ z 853,95 zł oraz ½ z 3.132,15 zł). Na ogólną kwotę należności zasądzonej w pkt. 5.b złożyły się:

a)  ½ części wydatków z tytułu kosztów opinii wskazanych wyżej (1.993,06 zł, k. 108 i 136/A1);

b)  koszty postępowania w sprawie o wydanie europejskiego nakazu aresztowania dot. oskarżonego wynikające z kosztów tłumaczenia dokumentów (1.016,64 zł, k. 605 i 608/A1),

c)  koszty konwojów oskarżonego (481 zł, k. 621, 662, 680, 801, 810, 825, 826, 869, 910/A1 oraz k. 190, 271, 421, 451, 479, 500/akt sądowych),

d)  koszty opinii biegłych opiniujących wyłącznie w zakresie odpowiedzialności oskarżonego (945,78 zł, k. 841 i 847/A1),

e)  zryczałtowane należności z tytułu:

­

doręczeń w śledztwie i postępowaniu sądowym (2×20 zł);

­

kosztów przechowania przedmiotów w toku postępowania (40 zł);

­

uzyskania inf. z KRK (30 zł).

Opłatę Sąd ustalił w oparciu o art. 2 ust. 1 pkt. 6 oraz art. 3 ust. 1 ustawy z 23 czerwca 1973 r. o opłatach w sprawach karnych (Dz.U. z 1983 r. Nr 49, poz. 223 ze zm.).