Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVI C 2839/15

UZASADNIENIE

W pozwie wniesionym do tut. Sądu w dniu 11 września 2012 roku ( data nadania przesyłki poleconej k. 70) powód Skarb Państwa – Komendant (...)wniósł o zasądzenie od pozwanej K. W. (1) kwoty 5.840 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 31 grudnia 2014 roku do dnia zapłaty. Żądanie pozwu obejmowało ponadto zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu powód podniósł, że w dniu 14 grudnia 2013 roku doszło do wypadku drogowego spowodowanego przez pozwaną kierującą pojazdem marki T. (...), nr rej. (...), w którym uszkodzeniu uległ samochód marki V. (...), nr rej. (...), w wyniku którego obrażeń ciała doznali policjanci K. K. i I. W. (1). W wyniku odniesionych urazów poszkodowana K. K. przebywała na zwolnieniu lekarskim w okresie od 14 grudnia 2013 roku do 11 marca 2014 roku. Z kolei I. W. (1) przebywał na zwolnieniu lekarskim w okresie od 14 grudnia 2013 roku do 23 grudnia 2013 roku. Wypadek jakiemu ulegli funkcjonariusze, miał spełniać warunki wypadku w służbie określone w art. 2 ust. 1 ustawy z dnia 16 grudnia 1972 roku o odszkodowaniach przysługujących w razie wypadków i chorób pozostających w związku ze służbą w Policji (Dz. U. Nr 53, poz. 345 ze zm.).

Pozwana została wezwana do zapłaty kwoty 5.840 złotych, na którą składają się odszkodowanie wypłacone funkcjonariuszom - K. K. w kwocie 2.190 złotych oraz I. W. (2) w kwocie 3.650 złotych ( pozew k. 2 - 6).

W dniu 24 września 2015 roku Sąd wydał nakaz zapłaty uwzględniający powództwo w całości ( nakaz zapłaty k. 71).

Powyższe orzeczenie pozwana zaskarżył sprzeciwem, w którym wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego, według norm przepisanych. Pozwana podniosła, że szkoda nie została w ogóle wykazana oraz zakwestionowała samą zasadę swojej odpowiedzialności. Zwróciła także uwagę, iż w dacie czynu podlegała obowiązkowemu ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej posiadacza pojazdu mechanicznego w (...) S.A. i wniosła o zawiadomienie ubezpieczyciela o toczącym się procesie ( sprzeciw k. 73 - 76).

W toku dalszego postępowania, w kolejnych pismach procesowych i na rozprawach ( protokół k. 109, k. 133, k. 214) strony konsekwentnie podtrzymywały swoje stanowiska w sprawie. Pismem z dnia 16 czerwca 2016 roku interwencję uboczną po stronie pozwanej zgłosił (...) spółka akcyjna z siedzibą w W.. Interwenient uboczny wnosił o oddalanie powództwa ( interwencja uboczna k. 138 - 140).

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 14 grudnia 2013 roku w W., na skrzyżowaniu ulic (...) z W., doszło do kolizji z udziałem pojazdu marki T. (...), nr rej. (...), kierowanego przez K. W. (1) oraz radiowozu marki V. (...) nr rej. (...), kierowanego przez funkcjonariusza Policji I. W. (1). Pasażerem tego pojazdu były także funkcjonariusz Policji K. K..

Zdarzenie miało następujący przebieg: pojazd marki V. (...) (samochód policyjny) zatrzymał się na czerwonym świetle przy skrzyżowaniu ul. (...) z ul. (...). Po zmianie świateł pojechał na wprost. Gdy zjeżdżał ze skrzyżowania, z jego prawej strony, mimo czerwonego światła, na skrzyżowanie pojazdem T. (...) wjechała K. W. (2). Samochód V. został uderzony przez pojazd T., co spowodowało uszkodzenie tylnego prawego błotnika, zerwanie tylnego zderzaka wraz z mocowaniem oraz aktywowana została boczna poduszka bezpieczeństwa fotela pasażera.

Po kolizji na miejsce zdarzenia została wezwana załoga Wydziału Ruchu Drogowego K. Stołecznej Policji. Zostały przeprowadzone badania na zawartość alkoholu, które potwierdziły trzeźwość wszystkich uczestników zdarzenia. Ponadto dokonano rutynowego sprawdzenia sprawności technicznej pojazdu T. (...), które zakończyło się wynikiem pozytywnym. K. W. (1) przyjęła mandat karny nr (...), na podstawie którego wymierzono jej grzywnę w wysokości 500 złotych ( mandat karny k. 35; raport k. 10, wyjaśnienia poszkodowanego k. 26-27, k. 31-32, notatka informacyjna k. 211, oświadczenie dotyczące okoliczności zdarzenia drogowego k. 203-204).

Po tej kolizji funkcjonariusze I. W. (1) i K. K. udali się do Szpitalnego Oddziału Ratunkowego w szpitalu przy ul. (...) w W., bowiem zaczęli się oni uskarżać się na dolegliwości bólowe kręgosłupa szyjnego. W toku badania nie stwierdzono uszkodzeń urazowych kręgosłupa. Udzielający pomocy lekarz zalecił I. W. (1) noszenie kołnierza ortopedycznego oraz udzielił zwolnienia lekarskiego do dnia 23 grudnia 2013 roku. U K. K. stwierdzono liczne potłuczenia, zalecono chodzenie w kołnierzu ortopedycznym oraz temblaku i przepisano leki przeciwbólowe. Otrzymała zwolnienie lekarskie do dnia 2 stycznia 2014 roku, a ponieważ kilka dni po zdarzeniu nasiliły się bóle barku i pojawiła się opuchlizna, w szpitalu w P. stwierdzono podwichnięcie II stopnia stawu barkowo-obojczykowego prawego i przedłużono zwolnienie do 11 lutego 2014 roku ( zeznania świadków: I. W. (1) k. 110-112; zeznania świadka K. K. k. 214-215; dokumentacja medyczna k. 37-39, k. 45-46, wyjaśnienia poszkodowanego k. 26-27, k. 31-32, zwolnienie lekarskie k. 36, 40-41, 44).

Orzeczeniem (...) z dnia 28 maja 2014 roku Wojewódzka Komisja Lekarska MSW ustaliła u I. W. (1) 5-procentowy uszczerbek na zdrowiu w związku z wypadkiem. Orzeczenie zostało zatwierdzone przez (...) Komisję Lekarską MSW w dniu 17 czerwca 2014 roku ( Orzeczenie k. 47-48). Decyzją Nr (...) z dnia 24 lipca 2014 roku Komendant Stołeczny Policji przyznał I. W. (1) jednorazowe odszkodowanie w wysokości 3.650 złotych w związku z doznanym uszczerbkiem na zdrowiu ( Decyzja k. 61). Odszkodowanie zostało mu wypłacone ( polecenie przelewu k. 62).

Orzeczeniem (...) z dnia 7 sierpnia 2014 roku Wojewódzka Komisja Lekarska MSW ustaliła u K. K. 3-procentowy uszczerbek na zdrowiu w związku z wypadkiem. Orzeczenie zostało zatwierdzone przez (...) Komisję Lekarską MSW w dniu 1 października 2014 roku ( Orzeczenie k. 42-43). Decyzją Nr (...) z dnia 3 listopada 2014 roku Komendant Stołeczny Policji przyznał K. K. jednorazowe odszkodowanie w wysokości 2.190 złotych w związku z doznanym uszczerbkiem na zdrowiu ( Decyzja k. 54). Odszkodowanie zostało jej wypłacone ( polecenie przelewu k. 55).

Pismem z dnia 28 listopada 2014 roku Komenda Stołeczna Policji wezwała K. W. (1) do zapłaty kwoty 5.840 złotych ( wezwania do dobrowolnego spełnienia świadczenia k. 63). W odpowiedzi K. W. (1) wskazała, iż w dacie zdarzenia podlegała ubezpieczeniu odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) spółce akcyjnej z siedzibą w W. ( pismo k. 65; umowa k. 66 – 67).

Do dnia wniesienia pozwu K. W. (2) nie uiściła żądanej od niej kwoty ( okoliczność bezsporna).

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów złożonych do akt przez strony oraz o zeznania świadków. W odniesieniu do dokumentów, które zostały przedłożone w formie zwykłych kserokopii, strony nie zakwestionowały rzetelności ich sporządzenia, ani nie żądały złożenia przez stronę przeciwną ich oryginałów (zgodnie z art. 129 kpc). Także Sąd badając te dokumenty z urzędu nie dopatrzył się w nich niczego, co uzasadniałoby powzięcie jakichkolwiek wątpliwości, co do ich wiarygodności i mocy dowodowej, dlatego stanowiły podstawę dla poczynionych w sprawie ustaleń. Dodatkowo czyniąc ustalenia faktyczne Sąd uwzględnił twierdzenia strony, którym przeciwnik nie przeczył w trybie art. 230 kpc.

Sąd obdarzył walorem wiarygodności zeznania świadków I. W. (1) i K. K. ( k. 110-112, k. 214-215), gdyż były one spójne, logiczne, konsekwentne, ponadto pozostawały one w pełnej zbieżności z pozostałymi dowodami zgromadzonymi w sprawie.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Powództwo nie jest zasadne i nie zasługuje na uwzględnienie, wobec czego należało je oddalić w całości. Nie ulega wątpliwości, iż podstawę merytorycznego rozstrzygnięcia każdej sprawy cywilnej stanowi materiał procesowy (tzn. fakty i dowody) zebrany w toku postępowania, o czym przesądza treść art. 316 § 1 i art. 328 § 2 ustawy z dnia 17 listopada 1964 roku – Kodeks postępowania cywilnego (tj. Dz. U. z 2014 roku, poz. 101 ze zm., powoływany dalej w skrócie jako kpc). Jednak zgodnie z art. 6 ustawy z dnia 23 kwietnia 1964 roku – Kodeks cywilny (tj. Dz. U. z 2016 roku, poz. 380 ze zm., powoływany dalej w skrócie jako kc) oraz art. 232 kpc to strony obowiązane są wskazywać dowody dla stwierdzenia faktów, z których wywodzą skutki prawne. Powyższe przepisy stanowią normatywną podstawę zasady kontradyktoryjności, zgodnie z którą ciężar dowodu spoczywa na stronach postępowania cywilnego. To one są wyłącznym dysponentem toczącego się postępowania, do nich należy gromadzenie materiału i wreszcie to one ponoszą odpowiedzialność za jego wynik (uzasadnienie wyroku Sądu Najwyższego z dnia 17 grudnia 1996 roku, I CKU 45/96, OSNC 1997, nr 6–7, poz. 76, z glosą A. Zielińskiego, Palestra 1998, nr 1–2, str. 204; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 roku, II CKN 70/96, OSNC 1997, nr 8, poz. 113).

Roszczenie powoda wobec pozwanej miało być oparte na przepisie art. 444 § 1 kc, zgodnie z którym w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia naprawienie szkody obejmuje wszelkie wynikłe z tego powodu koszty. Ogólną regułę dla odpowiedzialności za szkodę, do której doszło wskutek czynów niedozwolonych (odpowiedzialność deliktowa) określa art. 415 kc. Zgodnie z tym przepisem, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Przy ustalaniu odpowiedzialności z tytułu czynów niedozwolonych znajdują zastosowanie przepisy ogólne dotyczące związku przyczynowego, szkody i sposobów jej naprawienia (art. 361-363 kc). Do przesłanek odpowiedzialności deliktowej należą więc: zaistnienie szkody, wystąpienie faktu, z którym system prawny wiąże odpowiedzialność na określonej zasadzie, oraz związek przyczynowy między owym zdarzeniem a szkodą.

Zakres obowiązku odszkodowawczego został określony w art. 361 kc. Zgodnie z § 1 powołanego przepisu zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. Z kolei, w myśl § 2, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Należy przy tym podkreślić, iż w myśl art. 363 kc naprawienie szkody powinno nastąpić – według wyboru poszkodowanego – bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu.

Jak wspomniano wyżej, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł. Przepis art. 361 § 2 kc nie zawiera definicji szkody, stąd orzecznictwo i doktryna, podejmując próby określenia szkody, posiłkują się znaczeniem tego słowa w języku powszechnym oraz treścią regulacji normatywnych, które wiążą ze szkodą określone konsekwencje.

Szkodą jest uszczerbek w prawnie chronionych dobrach poszkodowanego. W piśmiennictwie i judykaturze dla określenia szkody używa się terminu „uszczerbek”, aby wskazać na stan niekorzystny dla poszkodowanego. Najczęściej formułowane jest zastrzeżenie, że szkodą jest wyłącznie uszczerbek powstały wbrew woli poszkodowanego, dla odróżnienia szkody od nakładów, wydatków i innych umniejszeń majątku poszkodowanego ponoszonych przez niego dobrowolnie i niewymuszonych danym zdarzeniem, lecz innymi okolicznościami ( vide: wyrok Sądu Najwyższego z 20 lutego 2002 roku, V CKN 908/00, LEX nr 54365). Szkoda jest uszczerbkiem w prawnie chronionych dobrach wyrażającym się w różnicy między stanem dóbr, jaki istniał i jaki mógłby następnie wytworzyć się w normalnej kolei rzeczy, a stanem, jaki powstał na skutek zdarzenia wywołującego zmianę w dotychczasowym stanie rzeczy, z którym to zdarzeniem ustawodawca wiąże powstanie odpowiedzialności odszkodowawczej (po raz pierwszy Sąd Najwyższy zaakceptował tzw. teorię różnicy w orzeczeniu z dnia 11 lipca 1957 roku, 2 Cr 304/57, OSN 1958, poz. 56).

Dyspozycja art. 415 kc tworzy regułę ogólną w reżimie odpowiedzialności deliktowej i za podstawową zasadę odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym przyjmuje winę. Kodeks cywilny nie definiuje pojęcia winy, wobec czego zostało ono wypracowane przez doktrynę. W obecnym piśmiennictwie, w nawiązaniu do koncepcji wykształconych w nauce prawa karnego, dominuje stanowisko wskazujące dwa znamiona czynu – przedmiotową i podmiotową niewłaściwość postępowania – i ograniczające pojęcie winy do elementu kwalifikującego zachowanie szkodzące wyłącznie z uwagi na cechy podmiotowe sprawcy. Wina to naganny stosunek podmiotu wyrządzającego szkodę do zachowania powodującego wystąpienie uszczerbku w dobrach prawnie chronionych, który wyraża się bądź w działaniu umyślnym, bądź w niedbalstwie. Przypisanie winy sprawcy szkody sprowadza się do ujemnej oceny czyjegoś działania lub zaniechania, przy czym dla formułowania takiej oceny i postawienia zarzutu winy konieczne jest, aby czyn był bezprawny. Bezprawność, czyli wspomniana wyżej niewłaściwość przedmiotowa postępowania, stanowi więc przesłankę uznania zachowania za zawinione, ponieważ jako zawinione mogą być kwalifikowane wyłącznie zachowania bezprawne.

Ustalenie bezprawności zachowania polega na zakwalifikowaniu czynu sprawcy jako obiektywnego złamania określonych reguł postępowania. Reguły te są przede wszystkim wyznaczone przez obowiązujące normy prawne, ale za bezprawne uznaje się także zachowania sprzeczne z zasadami współżycia społecznego albo dobrymi obyczajami, a więc normami moralnymi powszechnie akceptowanymi w całym społeczeństwie lub grupie społecznej, nakazującymi lub zakazującymi określonego zachowania, mimo iż nie jest ono nakazane lub zakazane normą prawną.

Przenosząc powyższe rozważania na realia niniejszej sprawy należy stwierdzić w pierwszej kolejności, że kwestią bezsporną była wina pozwanej w spowodowaniu kolizji. Pozwana w ogóle nie kwestionowała swojego sprawstwa, potwierdza go także cały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy oraz fakt, iż przyjęła ona mandat karny nr (...), na podstawie którego wymierzono jej grzywnę w wysokości 500 złotych ( mandat karny k. 35). Tym niemniej strona powodowa nie wykazała podstaw do odpowiedzialności cywilnej pozwanej w niniejszej sprawie.

W przypadku braku przepisów szczególnych podstawy roszczeń zwrotnych przy odpowiedzialności in solidum należy szukać w stosowanych przez analogię przepisach regulujących regres sensu largo lub ogólnych zasadach prawa, w tym prawa odszkodowawczego. Ze względu na różnorodność zobowiązań in solidum znalezienie podstawy o charakterze uniwersalnym do dokonania rozliczeń między dłużnikami jest w praktyce niemożliwe. Zarówno samo powstanie roszczenia regresowego, jak i jego wysokość uzależnione są bowiem od charakteru stosunków prawnych, które składają się na to zobowiązanie. Tym niemniej przyjmowaną w orzecznictwie podstawą roszczeń regresowych między odpowiedzialnymi in solidum jest zazwyczaj art. 441 § 3 kc stosowany w drodze analogii.

Przyjęcie koncepcji odpowiedzialności in solidum sprawcy szkody i Skarbu Państwa nie wchodzi jednak w rachubę, odpowiedzialność in solidum bowiem występuje wówczas, gdy wierzyciel może dochodzić swego roszczenia od kilku osób, lecz na podstawie odrębnych stosunków prawnych, jakie go łączą z poszczególnymi podmiotami, a spełnienie świadczenia przez jednego z dłużników zwalnia pozostałych. W niniejszej sprawie nie występuje przypadek równoległej odpowiedzialności dwu osób za tę samą szkodę: na osobie, która odpowiada za spowodowanie choroby funkcjonariusza, w ogóle nie ciąży zobowiązanie do naprawienia szkody w postaci utraconego zarobku ( lucrum cessans). Szkoda w postaci utraconych korzyści występuje tylko wówczas, gdy wskutek określonego zdarzenia spodziewana korzyść nie zostanie osiągnięta (szkoda ta powstaje z chwilą, w której korzyść zostałaby uzyskana). Zobowiązanie osoby, która spowodowała chorobę funkcjonariusza powstałoby tylko wtedy, gdyby nastąpiło nieuzyskanie zarobku, tymczasem na skutek uprzywilejowania ustawowego funkcjonariusz swego uposażenia w ogóle nie traci. Nie można zatem mówić o powstaniu szkody, której brak oznacza brak zobowiązania odszkodowawczego, a tam gdzie nie ma dwu zobowiązań, tam nie ma również odpowiedzialności in solidum i tym samym możliwości analogicznego zastosowania art. 441 § 3 kc. Tym samym nie ma podstaw do konstruowania roszczenia regresowego Skarbu Państwa z tytułu wypłaty uposażenia policjantowi, którego choroba została spowodowana wypadkiem komunikacyjnym (tak uznał m.in. Sąd Najwyższy w uchwale pełnego składu z dnia 8 października 2010 roku, sygn. akt III CZP 35/10, OSNC 2011/2/13).

Wobec braku wykazania przez stronę powodową podstaw odpowiedzialności cywilnej pozwanej, Sąd uznał jego żądanie zwrotu wypłaconego mu przez powoda odszkodowania za całkowicie bezpodstawne, wobec czego oddalił powództwo ( pkt I sentencji).

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania (pkt II sentencji) stanowił art. 98 § 1 i 3 kpc, zgodnie z którym strona przegrywająca sprawę obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony (koszty procesu); do niezbędnych kosztów procesu strony reprezentowanej przez adwokata zalicza się wynagrodzenie, jednak nie wyższe niż stawki opłat określone w odrębnych przepisach i wydatki jednego adwokata, koszty sądowe oraz koszty nakazanego przez sąd osobistego stawiennictwa strony. Na koszty sądowe poniesione przez pozwanego złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika będącego radcą prawnym w wysokości 1.200 złotych powiększone o opłatę skarbową od pełnomocnictwa w kwocie 17 złotych. Zgodnie z § 6 pkt 4 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tj. Dz. U. z 2013 roku, poz. 490 ze zm.) stawka minimalna przy wartości przedmiotu sprawy do 10.000 złotych wynosi 1.200 złotych.

Podstawę rozstrzygnięcia o kosztach w zawartego pkt III sentencji stanowił art. 107 zd. 3 kpc. Zgodnie z nim Sąd może także przyznać interwenientowi koszty interwencji od przeciwnika obowiązanego do zwrotu kosztów. Jak wyjaśniono w judykaturze treść tego przepisu wskazuje na to, że nie obliguje on do zasądzenia kosztów w każdym przypadku, w którym istnieją podstawy do obciążenia kosztami przeciwnika procesowego). W takiej sytuacji zasadne jest odwołanie się przez sąd do ogólniejszych kryteriów w postaci potrzeby rzeczywistej obrony interesów interwenienta ubocznego w określonych okolicznościach rozpoznawanej sprawy (analogicznie uznał Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 11 listopada 1975 roku, OSP 1976, z. 12, poz. 227; w postanowieniu z dnia 12 maja 2011 roku, III CZ 21/11, Lex nr 1314366 oraz Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 13 maja 2015 roku, I ACa 280/15, LEX nr 1753995). W ocenie Sądu w realiach niniejszej sprawy udział interwenienta ubocznego nie wniósł niczego istotnego do finalnego rozstrzygnięcia sprawy, gdyż decydujące znaczenie miały argumenty podniesione przez samą pozwaną.

Mając na uwadze wszystkie przedstawione powyżej okoliczności faktyczne i treść przepisów prawa, Sąd orzekł jak w sentencji.

Zarządzenie: (...).