Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 589/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 5 listopada 2015 r.

Sąd Apelacyjny w Poznaniu I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący: SSA Małgorzata Kaźmierczak/spr./

Sędziowie: SA Karol Ratajczak

SA Mikołaj Tomaszewski

Protokolant: st. sekr. sądowy Ewa Gadomska

po rozpoznaniu w dniu 5 listopada 2015 r. w Poznaniu

na rozprawie

sprawy z powództwa M. J.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą

w Ł.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu

z dnia 31 marca 2015 r. sygn. akt I C 281/13

I.  zmienia zaskarżony wyrok:

a)  w punkcie 1a w ten sposób, że zasądzoną kwotę 98.360 (dziewięćdziesiąt osiem tysięcy trzysta sześćdziesiąt) zł obniża do kwoty 60.000 (sześćdziesiąt tysięcy) zł z ustawowymi odsetkami od dnia 10 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty, a w pozostałej części powództwo oddala;

b)  w punkcie 3 w ten sposób, że koszty procesu stosunkowo między stronami rozdziela obciążając nimi powódkę w 66/100, a pozwaną 34/100 i po wzajemnym rozliczeniu zasądza od pozwanej na rzecz powódki 2.024 zł;

c)  w punkcie 4 w ten sposób, że nakazuje zwrócić ze Skarbu Państwa – Sądu Okręgowego w Poznaniu tytułem nadpłaconych zaliczek na rzecz powódki 2.005 zł, na rzecz pozwanej 2.560 zł;

I.  zasądza od powódki na rzecz pozwanej 3.718 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego w tym 1.800 zł tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

Karol Ratajczak Małgorzata Kaźmierczak Mikołaj Tomaszewski

sygn. akt I ACa 589/15

UZASADNIENIE

Pozwem złożonym w dniu 30 stycznia 2013 r. powódka M. J. wniosła o zasądzenie od pozwanej (...) S.A. z siedzibą w Ł. kwoty 178 360 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 10 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia za krzywdę oraz kwoty 8 775,60 zł wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 10 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty tytułem kosztów opieki, a nadto wniosła o zasądzenie od pozwanej zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych oraz kwoty 17 zł tytułem opłaty skarbowej uiszczonej od pełnomocnictwa.

W odpowiedzi pozwana wniosła o oddalenie powództwa w całości oraz o zasądzenie od powódki kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych, a także zwrot kwoty 17 zł tytułem uiszczonej opłaty od pełnomocnictwa.

Wyrokiem z dnia 31 marca 2015 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu zasądził od pozwanej na rzecz powódki kwotę 98 360 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 10 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty oraz kwotę 3 332,40 zł tytułem odszkodowania za poniesione koszty opieki osób trzecich wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 10 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty. W pozostałym zakresie Sąd oddalił powództwo. Kosztami procesu obciążono strony stosunkowo tj. powódkę w 45%, zaś pozwaną w 55% i z tego tytułu zasądzono od pozwanej na rzecz powódki kwotę 5 146,35 zł tytułem części opłaty od pozwu. Koszty zastępstwa procesowego Sąd i instancji wzajemnie zniósł między stronami.

Powyższe rozstrzygnięcie Sąd I instancji wydał po ustaleniu, że M. J. była zatrudniona w przedsiębiorstwie (...) S.A. z siedzibą w P. na stanowisku operatora maszyn w introligatorni. W dniu 3 listopada 2011 r. powódka uległa wypadkowi przy pracy, kiedy to około godziny 6:00, po podpisaniu listy obecności oraz przebraniu się w szatni, poślizgnęła się na oblodzonej powierzchni, idąc w kierunku hali produkcyjnej, na której miała rozpocząć zmianę. W wyniku zdarzenia powódka doznała urazu głowy. Pierwszej pomocy udzielono jej w gabinecie pielęgniarskim, a następnie skierowano do szpitala. W toku postępowania wyjaśniającego nie stwierdzono, aby wyłączną przyczyną wypadku było naruszenie przez poszkodowaną przepisów dotyczących ochrony życia i zdrowia, nie stwierdzono także, aby powódka znajdowała się w stanie nietrzeźwości lub była pod wpływem środków odurzających czy substancji psychotropowych, nie stwierdzono nieprzestrzegania przez pracodawcę przepisów prawa pracy – w szczególności przepisów i zasad BHP. Po zdarzeniu zalecono jedynie pracownikom gospodarczym, aby dokładniej odśnieżali drogi komunikacyjne na terenie zakładu, w szczególności miejsce, w którym doszło do wypadku.

Powódka została przewieziona na Oddział (...) Ogólnej i Obrażeń Wielonarządowych (...) Szpitala Miejskiego im. (...) w P.. Wykonano badanie tomograficzne głowy oraz zdjęcie RTG czaszki. Stwierdzono złamanie kości potylicznej oraz wstrząśnienie mózgu. Wdrożono leczenie i obserwację szpitalną. Powódka przebywała w szpitalu od dnia 3 stycznia 2011 r. do 5 stycznia 2011 r. Po wypisaniu lekarz zalecił jej oszczędny tryb życia oraz zażywanie leków. Dnia 7 stycznia 2011 r. powódka ponownie zgłosiła się na Szpitalny Oddział Ratunkowy (...) Szpitala Miejskiego im. (...) w P.. Skarżyła się na silne bóle głowy i kręgosłupa szyjnego. Wykonano tomografię głowy, po czym powódkę skierowano na konsultację neurologiczną. Przepisano jej leki oraz zalecono noszenie kołnierza ortopedycznego. W dniu 21 stycznia 2011 r. powódka zgłosiła się do poradni neurologicznej, gdzie podjęto leczenie i skierowano ją na konsultację do dalszych specjalistów. W dniu 11 lutego 2011 r. powódce wykonano badanie tomograficzne głowy, które wykazało zwężenie przestrzeni międzykręgowej na poziomie C6-C7, duże osreofity na przedniobocznych krawędziach trzonów kręgów z przednią przepukliną jądra miażdżystego oraz zmiany zwyrodnieniowe w stawach międzykręgowych. W dniu 15 marca 2011 r. wykonano MR głowy, które wykazało zmianę na powierzchni skóry prawej okolicy czołowo-ciemieniowej oraz zmniejszoną powietrzność prawego wyrostka sutkowatego i piramidy prawej kości skroniowej. Ponadto stwierdzono zapalenie ucha lewego, w związku z czym skierowano powódkę do poradni laryngologicznej. Między 5 a 6 grudnia 2011 r. powódka przebywała w Szpitalu (...) na Oddziale Foniatrii i Audiologii UM w P., gdzie rozpoznano u niej zaburzenia węchu - anosmię, zaburzenia czynności błędnika prawego, szumy uszne, stan po urazie czaszkowo-mózgowym, wstrząśnienie mózgu. W dniu 23 marca 2012 r. lekarz neurolog stwierdził stan po urazie czaszkowo-mózgowym z krwawieniem podpajęczynówkowym i złamaniem kości czaszki okolicy potylicznej, zespół pourazowy z bólami i zawrotami głowy, zaburzenia węchu, zaburzenia czynności błędnika prawego, zaburzenia nerwicowe, pourazowy zespół bólowy kręgosłupa szyjnego, zmiany zwyrodnieniowe kręgosłupa szyjnego.

W wyniku wypadku pogorszył się stan psychiczny powódki. Jeszcze przed wypadkiem cierpiała ona na nawracające zaburzenia depresyjne i leczyła się psychiatrycznie. Wypadek nasilił jednak objawy, czego konsekwencją była konieczność kilkukrotnej hospitalizacji. Badania wykazały, że u powódki występują objawy depresyjne, a także obniżenie poziomu funkcji koncentracji uwagi, pamięci we wszystkich modalnościach, spowolnienie wszystkich procesów umysłowych oraz wzmożoną męczliwość. Specjalista psycholog kliniczny ocenił, że stopień wskazanych dysfunkcjonalności zaburza funkcjonowanie pozwanej we wszystkich obszarach aktywności życiowej oraz ogranicza jej możliwości pełnienia ról – w tym zawodowych. Powódka pojęła także próbę samobójczą. Powódka była hospitalizowana w okresie od dnia 5 września do dnia 3 października 2012 r., a następnie w dniach 15 - 16 lutego 2013 r., 16 lutego 2013 r. do 25 marca 2013 r. oraz od 29 marca 2013 r. do 2 kwietnia 2014 r. Przed wypadkiem powódka chorowała na depresję, ale udawało jej się normalnie funkcjonować, radziła sobie, po zdarzeniu wszelkie dolegliwości nasiliły się, jej nastrój został obniżony, zażywa dużo leków uśmierzających ból i antydepresyjnych. Wypadek spowodował rozstrój jej zdrowia psychicznego, pojawił się zespół rzekomonerwicowy, zaburzenia lękowe i depresyjne, rozmiar cierpienia i bólu był znaczny, a proces leczenia długotrwały.

Podczas leczenia powypadkowego, przez 3 miesiące powódka wymagała opieki innej osoby, tj. przez czas potrzebny do wygojenia złamania kości potylicznej. Z racji zaleceń zachowawczego trybu życia powódka wymagała pomocy w czynnościach takich jak pomoc w przejściu do toalety, myciu, sprzątaniu, gotowaniu i zakupach.

Z uwagi na uporczywość dolegliwości powypadkowych jej widoki na przyszłość wydają się wątpliwe, choć przy zastosowaniu optymalnej psychoterapii można będzie osiągnąć poprawę funkcjonowania psychicznego i społecznego.

U powódki stwierdzono: 7% uszczerbku na zdrowiu w wyniku występowania zespołu rzekomonerwcowego, zaburzeń depresyjnych i lękowych mieszanych; 5% uszczerbku na zdrowiu z powodu złamania kości potylicznej; 20% uszczerbku na zdrowiu z powodu zaburzeń błędnika prawego oraz 5% w wyniku utraty powonienia. Łączny trwały uszczerbek na zdrowiu powódki wynosi 37%.

Pracodawca powódki, (...) S.A. z siedzibą w P. zawarła z ubezpieczycielem (...) S.A. z siedzibą w Ł. umowę ubezpieczenia OC z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej i posiadania mienia w zakresie zgodnym z OWU. Okres ubezpieczenia trwał od 1 lipca 2010 r. do 30 czerwca 2011 r.

Pismem z dnia 5 kwietnia 2012 r. pełnomocnik powódki poinformował pracodawcę powódki o fakcie zaistnienia szkody na osobie powódki i zwrócił się do spółki (...) S.A. z siedzibą w P. o wskazanie zakładu ubezpieczeń oraz numeru polisy potwierdzającej zawarcie przez spółkę (...) S.A umowy ubezpieczenia OC w związku z wypadkiem z dnia 3 listopada 2010 r., w którym uczestniczyła powódka. Następnie przekazał pozwanej informację o szkodzie, którą powzięła ona w dniu 10 maja 2012 r.

Decyzją z dnia 30 października 2012 r. pozwana przyznała powódce kwotę 5 000 zł tytułem zadośćuczynienia. Kwota ta stanowiła część bezsporną, przy czym zaznaczono, że całkowite rozliczenie szkody nastąpi po przedstawieniu decyzji ZUS dotyczącej wysokości otrzymanego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy. Ostatecznie pozwana przyznała powódce kwotę

40.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną przez powódkę krzywdę, a także 152,50 zł tytułem kosztów dojazdów oraz 1 344 zł tytułem kosztów opieki osoby trzeciej. Decyzją z ZUS z dnia 23 lipca 2012 r. wypłacono powódce kwotę 18 360 zł z tytułu stałego uszczerbku na zdrowiu będącego następstwem wypadku przy pracy z dnia 3 stycznia 2011 r. Jednocześnie komisja lekarska ZUS ustaliła iż stały uszczerbek na zdrowiu wynosi 27%. Kwotę zadośćuczynienia pozwana pomniejszyła o kwotę 18.360 zł, stanowiącą otrzymane przez powódkę jednorazowe odszkodowanie od Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, wypłacając jej 21 640 zł.

Sąd Okręgowy ustalił nadto, że powódka, M. J. ma 53 lata, nie pracuje, utrzymuje się z renty. W chwili wypadku pracowała na stanowisku introligatora w zakładzie pracy chronionej za wynagrodzeniem 1 200 zł netto, otrzymywała też rentę w kwocie 600 zł. Powódka prowadzi wspólne gospodarstwo domowe wraz z mężem. Otrzymuje rentę w kwocie 1 600 zł, jej małżonek zaś z tytułu umowy o pracę uzyskuje ok. 1500 zł miesięcznie. W wyniku wypadku powódka doznała złamania kości potylicznej od ucha do podstawy czaszki, po pobycie w szpitalu i półrocznej rekonwalescencji w domu powódka wróciła do pracy, jednak po przepracowaniu pół roku udała się na kolejne zwolnienie chorobowe. W grudniu 2012 r. powódka została zwolniona z pracy. Po wypadku komfort życia poszkodowanej uległ znacznemu pogorszeniu, przez okres ok. 3 miesięcy po zdarzeniu zmuszona była do korzystania z pomocy osób trzecich w wymiarze 6 godzin dziennie. Obecnie nadal potrzebuje opieki w życiu codziennym, jest niezdolna do podjęcia pracy zawodowej.

Mając na uwadze powyższe ustalenia, Sąd I instancji uznał, że powództwo jest zasadne, choć nie w wysokości objętej żądaniem pozwu. Pozwana (...) S.A. nie kwestionowała swojej odpowiedzialności odszkodowawczej, przyznając, że pracodawca (...) S.A. była ubezpieczona od odpowiedzialności cywilnej na podstawie umowy ubezpieczenia obowiązującej w dniu wypadku - polisa ubezpieczeniowa nr (...). Tym samym podstawę odpowiedzialności pozwanej stanowi więc treść art. 822 § 1 k.c.

W przedmiocie żądania zadośćuczynienia Sąd I instancji wskazał, że poszkodowany, który doznał uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, może domagać się rekompensaty za szkody niemajątkowe, a zwłaszcza odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę (art. 445 § 1 kc). O rozmiarze należnego zadośćuczynienia pieniężnego powinien decydować rozmiar doznanej krzywdy, tj. stopień cierpień fizycznych i psychicznych, ich intensywność, czas trwania, nieodwracalność następstw wypadku i inne podobne okoliczności.

Miarkując zadośćuczynienie w niniejszej sprawie Sąd wziął pod uwagę przede wszystkim charakter obrażeń doznanych przez powódkę na skutek wypadku, które spowodowały nie tylko znaczny uszczerbek na zdrowiu i konieczność znoszenia powstałych niedogodności, jak utrata powonienia, ale w poważny sposób, poprzez zmiany w psychice powódki ograniczyły jej aktywność społeczność, zaradność życiową, zdolność do pracy i normalne funkcjonowanie.

Z opinii biegłych wynika, że w chwili obecnej trwały uszczerbek na zdrowiu powódki M. J. wynosi 37%, w tym 7% w wyniku występowania zespołu rzekomonerwcowego, zaburzeń depresyjnych i lękowych mieszanych; 5% z powodu złamania kości potylicznej; 20% z powodu zaburzeń błędnika prawego oraz 5% w wyniku utraty powonienia. Sąd podkreślił, że powódka z osoby zdolnej do funkcjonowania w społeczeństwie, starającej radzić sobie z problemami psychicznymi, pracującej stała się osobą potrzebującą opieki, niezdolną do funkcjonowania w pracy, mało odporną na stres. Pomimo wdrożonego leczenia pewne zmiany psychiczne zdają się być utrwalone, nieodwracalne. Trwała jest także utrata powonienia i zaburzenie błędnika powodujące problemy z koncentracją oraz skutki złamania kości potylicznej.

W sferze zdrowia psychicznego powódka aktualnie wykazuje cechy obniżonego nastroju z wyraźną lękliwością, ma obniżone funkcje poznawcze i intelektualne. Nie odczuwa radości życia, nie przejawia zainteresowań. Koncentruje się na swojej chorobie i obawia się bólu. Skarży się na dolegliwości somatyczne: bóle i zawroty głowy, bóle całego ciała, męczliwość, osłabienie. Fakt, że powódka przed wypadkiem borykała się z problemem obniżonego nastroju nie mogło, zdaniem Sądu, automatycznie prowadzić do bagatelizowania zaburzeń psychicznych, których doświadczyła po wypadku. Mając zaś na względzie stopień doznanych obrażeń i ich nieodwracalność, długotrwały proces leczenia i związane z nim cierpienia fizyczne i psychiczne, stopień doznanego kalectwa oraz powiązane z nim negatywne następstwa psychiczne ograniczające możliwości zarobkowania i rozwoju zawodowego, a także poczucie alienacji społecznej powódki, Sąd I instancji doszedł do przekonania, że tytułem zadośćuczynienia należy się powódce kwota 120 000 zł. Przy czym w związku z tym, że pozwana w toku postępowania likwidacyjnego wypłaciła już powódce kwotę 21 640 zł, uwzględniono roszczenie w zakresie brakującej części i zasądzono na jej rzecz kwotę 98 360 zł .

O roszczeniu odsetkowym Sąd Okręgowy orzekł na podstawie art. 481 k.c. Pozwana dowiedziała się o szkodzie w dniu 10 maja 2012 r., tym samym roszczenie stało się wymagalne z upływem 30 dni od tej daty. Powódka domagała się odsetek ustawowych od dnia 10 czerwca 2012 r., w związku z powyższym Sąd żądanie to uwzględnił.

W zakresie wykraczającym poza zasądzone świadczenie Sąd Okręgowy powództwo, jako niezasadne oddalił.

O kosztach procesu orzeczono na podstawie art. 100 k.p.c. W związku z tym, że całkowita wartość przedmiotu sporu wynosiła 187 136 zł, a powództwo zostało uwzględnione do kwoty 101 692,40zł Sąd I instancji uznał, że powódka wygrała spór w 55 %, a pozwana - 45 %. Stąd też zasądzono od pozwanej na rzecz powódki kwotę 5 146,35 zł tytułem zwrotu części opłaty od pozwu. Opłata od pozwu wynosiła 9 357 zł, skoro więc pozwana przegrała sprawę w 55 % to została zobowiązana do poniesienia kosztów opłaty od pozwu w 55 % - 9 357 zł = 100%, zatem 5 146,35 zł = 55 %. Co do kosztów zastępstwa procesowego, to Sąd Okręgowy koszty te między stronami wzajemnie zniósł.

Od powyższego wyroku apelację wywiodła pozwana. Zaskarżyła orzeczenie w części, tj. w zakresie pkt 1 lit. a wyroku, co do kwoty 38 360 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 10 czerwca 2012 r. do dnia zapłaty, a nadto w zakresie rozstrzygnięcia z pkt 3 i 4 wyroku, co do rozstrzygnięcia o kosztach procesu. Pozwana zarzuciła wyrokowi:

1.  naruszenie prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów oraz błędne ustalenie stanu faktycznego sprawy wobec pominięcia przez sąd okoliczności, że zgodnie z klauzulą nr 2 zawartą w znajdujących zastosowanie w sprawie Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia odszkodowanie wypłacane przez (...) SA winno zostać umniejszone o kwotę uzyskaną przez powódkę z ZUS, tj. kwotę 18 360 zł i nie umniejszenie przy ustalaniu wysokości należnego na rzecz powódki sumy zadośćuczynienia o wskazaną kwotę;

2.  naruszenie prawa materialnego tj. art. 65 § 1 k.c. oraz art. 805 § 1 k.c. w zw. 822 § 1 k.c. poprzez ich błędną wykładnię oraz zastosowanie i uznanie, że pozwana jest zobowiązana na podstawie zawartej umowy ubezpieczenia do wypłaty kwoty należnej tytułem zadośćuczynienia w całości, bez konieczności jej umniejszenia o kwoty uzyskane przez powódkę na podstawie przepisów prawa dotyczących świadczeń z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych pomimo jednoznacznych zapisów stanowiących integralną część umowy ubezpieczenia OC OWU w tym zakresie;

3.  naruszenie prawa materialnego tj. art. 445 § 1 k.c. w zw. z art. 444 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i uznanie, że łącznie kwota 120 000 zł stanowi ,.odpowiednią" sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za krzywdę doznaną przez powódkę, w sytuacji w której przy uwzględnieniu całokształtu okoliczności sprawy i stosunków majątkowych panujących w społeczeństwie kwotę ustaloną przez sąd należy uznać za rażąco wygórowaną, a jako kwotę odpowiednią uznać należy sumę 100 000 zł, w szczególności biorąc pod uwagę stan zdrowia powódki przed wypadkiem oraz zakres doznanych przez powódkę urazów i skutki wypadku dla zdrowia powódki;

4.  naruszenie prawa procesowego tj. art. 233 § 1 k.p.c. poprzez nieprawidłową ocenę zebranych dowodów i sprzeczność istotnych ustaleń Sądu I instancji z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego przejawiającą się:

a)  uznaniem, że w okolicznościach sprawy odpowiednią sumą należną tytułem zadośćuczynienia za doznaną przez powódkę krzywdę będzie łącznie kwota 120 000 zł, podczas gdy kwota ta jest rażąco wygórowana;

b)  uznaniem, że powódka dopiero w wyniku wypadku „z osoby zdolnej do funkcjonowania w społeczeństwie stała się osobą potrzebującą opieki, niezdolną do funkcjonowania w pracy, mało odporną na stres" i uznaniem, że obecny stan zdrowia psychicznego powódki, charakteryzujący się „lękliwością” i „obniżeniem funkcji poznawczych i intelektualnych” przy jednoczesnym pominięciu przez sąd, okoliczności przyznanych przez sama powódkę, że przed wypadkiem powódka chorowała na depresję, że nawracające zaburzenia depresyjne miały miejsce od 1996 r., pozostawała na rencie w związku z depresją od 1997 r., leczyła się psychiatrycznie i wielokrotnie (sześć razy w G. i pięć razy w K.) przebywała w szpitalach psychiatrycznych;

c)  pominięciem, że z treści opinii biegłej psychiatry (opinii uzupełniającej) wynika, że nawrót zaburzeń depresyjnych mógł wystąpić samoistnie, bez związku z wypadkiem a także, że negatywne skutki psychiczne związane z wypadkiem mają charakter odwracalny i „w zasadzie można by oczekiwać ich wygaśnięcia”;

d)  ustaleniem trwałego uszczerbku na zdrowiu psychicznym powódki na podstawie sugestii biegłego neurologa na poziomie 7% w sytuacji, w której kompetentna w tym zakresie biegła psychiatra ustaliła ten uszczerbek na poziomie 5 % - a konsekwencji ustalenie łącznego uszczerbku na zdrowiu powódki na poziomie 37 %, a nie 35%;

e)  pominięciem, przy ustalaniu trwałego uszczerbku na zdrowiu i obecnego stanu zdrowia powódki wyjaśnień złożonych przez biegłą laryngolog na rozprawie, z których wynika, że zaburzenia funkcji błędnika w badaniu nie występowały i w przypadku powódki zdrowy błędnik przejął funkcje drugiego uszkodzonego błędnika, jak również, że przy uszkodzeniu błędnika każdorazowo orzeka się trwały uszczerbek na zdrowiu na poziomie 20%, co w konsekwencji oznacza, że pomimo relatywnie wysokiego uszczerbku na zdrowiu w tym zakresie powódka nie odczuwa jakichkolwiek negatywnych konsekwencji wypadku.

Podnosząc ww. zarzuty skarżąca wniosła o zmianę pkt 1 lit. a wyroku poprzez zasądzenie na rzecz powódki kwoty 60 000 zł wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 10 czerwca 2012 r. i oddalenie powództwa w pozostałej części oraz o zmianę pkt 3 i 4 wyroku zawierającego rozstrzygniecie w przedmiocie kosztów procesu, poprzez prawidłowe rozdzielenie kosztów procesu w stosunku do wyniku procesu i zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych w postępowaniu przed Sądem I instancji. Ponadto pozwana wniosła o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów postępowania za drugą instancję, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację powódka wniosła o jej oddalenie oraz o zasądzenie na jej rzecz od pozwanej kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja okazała się uzasadniona.

W wyniku kontroli instancyjnej zaskarżonego wyroku Sąd Apelacyjny podzielił podniesione przez skarżącą zarzuty, wskazujące na uchybienie przez Sąd Okręgowy treści art. 233 § 1 k.p.c. W konsekwencji powyższego zasadne okazały się również zarzuty wskazujące na naruszenie przez Sąd I instancji przepisów prawa materialnego, poprzez rażąco wygórowane ustalenie wysokości należnego powódce zadośćuczynienia. W pozostałym, nie objętym zarzutami apelacji, zakresie Sąd Apelacyjny przyjął ustalenia faktyczne Sądu Okręgowego za własne, z tym tylko wskazaniem, że samo zdarzenie odszkodowawcze miało miejsce nie w dniu 3 listopada 2011 r., jak przyjął to Sąd Okręgowy, lecz w dniu 3 stycznia 2011 r.

Rację ma apelująca zarzucając sądowi I instancji wadliwe ustalenie, iż powódka dopiero na skutek wypadku stała się osobą potrzebującą opieki, pozbawioną zdolności do funkcjonowania w pracy, a także mało odporną na stres, skoro z zeznań samej powódki wynikało, że od wielu lat tj. od 1996 r. zmagała się ze schorzeniami natury psychicznej. Co znamienne, schorzenia te były na tyle dolegliwe, że jeszcze w 1997 r. z ich powodu powódka pozostawała nieaktywna zawodowo, korzystając ze świadczenia rentowego. Ustalając zatem rozmiar krzywdy doznanej w związku ze zdarzeniem odszkodowawczym Sąd Okręgowy, w sposób niewystarczający uwzględnił fakt, że na przestrzeni minionych lat powódka była wielokrotnie, w różnych odstępach czasu i okresach, hospitalizowana; sześć razy przebywała na oddziale szpitala psychiatrycznego w G., a pięć razy na oddziale psychiatrycznym szpitala w K.. Z zebranego materiału dowodowego jednoznacznie zatem wynika , że jeszcze przed zdarzeniem odszkodowawczym powódka była osobą zmagającą się z cierpieniami natury psychicznej, lękliwą, o obniżonych funkcjach poznawczych i intelektualnych. Na skutek wypadku ww. dolegliwości uległy jedynie zintensyfikowaniu, przy czym mają one charakter odwracalny i można spodziewać się, że wygasną w przyszłości, nadto nawrót zaburzeń depresyjnych mógł wystąpić samoistnie, co wynika wprost z opinii sądowo- psychiatrycznych. Powyższe okoliczności, nie uwzględnione przez Sąd Okręgowy, przemawiały za przyjęciem mniejszego rozmiaru krzywdy wynikającej z cierpień psychicznych powódki pozostających w związku z wypadkiem.

W zakresie ustalania rozmiaru krzywdy powódki nie można pomijać także, w związku z uszkodzeniem błędnika powódka nie odczuwa żadnych negatywnych dolegliwości, na co trafnie wskazała apelująca. Jak wynika z zeznań złożonych przez biegłą otolaryngolog zaburzenia funkcji błędnika u powódki nie występują, bowiem drugi, zdrowy błędnik przejął funkcję dotychczas spełnianą przez ten uszkodzony w wyniku zdarzenia. W takiej natomiast sytuacji, mimo stwierdzenia 20% trwałego uszczerbku na zdrowiu, orzekanego w każdym wypadku uszkodzenia błędnika, należy mieć na uwadze, że rozmiar cierpień powódki z tego tytułu nie jest znaczny, skoro powódka nie odczuwa żadnych negatywnych konsekwencji związanych z uszkodzeniem błędnika.

Chybiony natomiast okazał się zarzut skarżącej, wskazujący na nieprawidłowość rozmiaru uszczerbku na zdrowiu doznanego przez powódkę, a określonego przez biegłego neurologa, jako odpowiadającego wysokości 7%. Uszczerbek taki został bowiem wprost podany przez lekarza w opinii uzupełniającej (k. 382). Tym samym łączny wymiar uszczerbku na zdrowiu określony jako suma odniesionych przez powódkę urazów odpowiada 37%.

Mając na uwadze poczynione rozważania, przy uwzględnieniu powyższych, pominiętych przez Sąd Okręgowy okoliczności , należało uznać, że powódka poniosła krzywdę w mniejszym rozmiarze niż ustalony przez Sąd Okręgowy, a to z kolei warunkowało ingerencję w rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji określające wysokość należnego powódce zadośćuczynienia. Zauważyć bowiem trzeba, na co zwraca się uwagę w orzecznictwie, że w treści art. 445 § 1 k.c. ustawodawca nie wskazał kryteriów, w oparciu, o które powinno nastąpić ustalanie wysokości zadośćuczynienia. W treści przepisu posłużono się jedynie pojęciem odpowiedniej sumy, tym samym pozostawiając decyzję w przedmiotowym zakresie uznaniu sądu. Uznaniowość w zakresie przyznawania, jak też określania wysokości zadośćuczynienia skutkuje tym, że sąd wyższej instancji uprawniony jest do zmiany przyznanego świadczenia tylko w razie pominięcia istotnych kryteriów ustalania wysokości zadośćuczynienia albo gdy przyznana tytułem zadośćuczynienia suma rażąco odbiega od tej, jaka jest adekwatna do rozmiarów doznanej krzywdy (szerzej: wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 9 sierpnia 2006 r., sygn. I ACa 161/06, LEX 278433 ; wyrok Sądu Najwyższego z dnia 15 lutego 2006 r., sygn. IV CK 384/05, LEX 179739, wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 7 maja 2008 r., sygn. I ACa 199/08, LEX 470056).

Wobec rozmiaru krzywdy doznanej przez powódkę - niższej niż określił to Sąd Okręgowy, Sąd Odwoławczy uznał zadośćuczynienie w kwocie 120 000 zł za rażąco wygórowane, a tym samym nieadekwatne względem doznanego przez poszkodowaną cierpienia. Mając na uwadze kompensacyjny charakter świadczenia, intensywność doznanych przez powódkę urazów, wywołany nimi uszczerbek na zdrowiu, jednocześnie jednak uwzględniając stan zdrowia powódki sprzed wypadku, a także fakt, że częściowo nie odczuwa ona negatywnych skutków powstałych urazów (urazu błędnika) oraz że negatywne skutki psychiczne związane z wypadkiem mają charakter odwracalny Sąd Apelacyjny przyjął, przychylając się do stanowiska skarżącej, że wysokość odpowiedniego zadośćuczynienia to kwota 100.000 zł. Z przedstawionych względów zarzut naruszenia art. 445§1k.c.w zw. z art.444§1k.c. okazał się uzasadniony.

Zasadnie także wskazała apelująca na konieczność obniżenia zasądzonego zadośćuczynienia o kwotę 18.360zł uzyskaną przez powódkę z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych jako jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku przy pracy.

Odpowiedzialność gwarancyjna pozwanej wynika z umowy dobrowolnego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej z tytułu prowadzonej działalności gospodarczej zawartej przez pozwaną z pracodawcą powódki. Podkreślić należy, co w swoich rozważaniach Sąd Okręgowy pominął, że zakres ochrony ubezpieczeniowej i odpowiedzialności ubezpieczyciela został przez strony ustalony w tej umowie w ramach swobody kontraktowej, przy czym Klauzula (...) stanowiących integralną część umowy, przewidywała pomniejszenie odszkodowania z tytułu ubezpieczenia OC o świadczenia przysługujące uprawnionemu na podstawie przepisów dotyczących świadczeń z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych.

W świetle tych postanowień umownych zakres świadczeń obciążający ubezpieczyciela i ubezpieczonego( pracodawcy) jest różny, czego zdaje się nie dostrzegać także powódka w sformułowanej odpowiedzi na apelację, utożsamiając zakres odpowiedzialności pozwanej z zakresem odpowiedzialności pracodawcy. Wskazać należy, że na gruncie dobrowolnej umowy ubezpieczenia OC, odmiennie niż jak jest to choćby przy obowiązkowym ubezpieczeniu OC posiadaczy pojazdów mechanicznych, zakład ubezpieczeniowy nie odpowiada ex lege i w każdym przypadku za całość szkody określonej umową sumy ubezpieczenia, o ile tylko co do zasady przewidziana jest jego odpowiedzialność, lecz odpowiada w zakresie wyznaczonym treścią umowy kształtowanej przez strony. W niniejszej sprawie odpowiedzialność z tytułu umowy OC ubezpieczyciela został ograniczona postanowieniem z pkt 3 Klauzuli nr 2 OWU, zgodnie z którym pozwana, jako ubezpieczyciel „ z tytułu ubezpieczenia OC pracodawcy wypłaca odszkodowanie pomniejszone o świadczenia przysługujące uprawnionemu na podstawie obowiązujących w chwili wypłaty przepisów prawa dotyczących świadczeń z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych” (k. 157v). W świetle przedmiotowej klauzuli umownej, jak zasadnie zwróciła na to uwagę skarżąca, kwota należnego powódce zadośćuczynienia powinna zostać pomniejszona o świadczenie otrzymane przez nią z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych tytułem jednorazowego odszkodowania za wypadek przy pracy. Świadczenie to, jak wcześniej wskazano, odpowiadało kwocie 18 360 zł, stąd też o taką kwotę należało umniejszyć należne do wypłaty świadczenie. Z tych względów zarzut naruszenia art. 805§1k.c. w zw. z art. 822§1k.c. okazał się uzasadniony.

Dodać trzeba, że ww. postanowienie w żadnej mierze nie stanowi postanowienia abuzywnego, jak wskazała na to powódka w odpowiedzi na apelację. Treść rzeczonego postanowienia nie jest tożsama z treścią postanowienia uznanego za klauzulę abuzywną przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w sprawie XVII AmC 86/06 (rejestr klauzul nr (...)). A. wskazanego w powyższym wyroku postanowienia wynikała z nieprecyzyjności i niedookreśloności zastosowanego w umowie ubezpieczenia wyrażenia „odszkodowania i rekompensaty przysługujące […] z innych źródeł”. Tym samym istota klauzuli niedozwolonej zarejestrowanej pod nr (...) nie wynikała per se z faktu pomniejszania należnego odszkodowania o odszkodowania i rekompensaty przysługujące poszkodowanej z innych źródeł, lecz z tego faktu, że w sposób niedostateczny określono o jakie konkretnie świadczenia pomniejszające chodzi. Wobec powyższego uznać należy , że wskazanie w umowie ubezpieczenia zawartej pomiędzy pozwaną i pracodawcą powódki rodzaju świadczeń odszkodowawczych pomniejszających należne od pozwanej odszkodowanie wyłącza zasadność przypisania niedozwolonego charakteru postanowieniu z pkt 3 Klauzuli (...)

W konsekwencji powyższego, zasądzając zadośćuczynienie na rzecz powódki, od przyjętej przez Sąd Apelacyjny należnej kwoty świadczenia, tj. 100 000 zł odjąć należało nie tylko wypłacone już przez pozwaną świadczenie w kwocie 21 640 zł, lecz także uzyskane przez powódkę świadczenie z Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w kwocie 18 360 zł. To zaś skutkowało zasądzeniem od pozwanej na rzecz powódki tytułem zadośćuczynienia kwoty 60 000 zł (100 000 zł – 21 640 zł – 18 360 zł), wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 10 czerwca 2012 r. Zarówno wysokość, jak i dzień od którego powinny być naliczane odsetki zostały przez Sąd Okręgowy określone prawidłowo. Skarżąca nie kwestionowała ich w wywiedzionej apelacji.

Obniżenie wysokości zadośćuczynienia skutkowało koniecznością odmiennego rozstrzygnięcia o kosztach postępowania przed Sądem I instancji. Ostatecznie powódka wygrała bowiem proces w 34%, pozwana zaś w 66%. Stąd też zasadne było, na podstawie art. 100 zd. 1 k.p.c., stosunkowe rozdzielnie kosztów procesu. Powódka poniosła koszty w łącznej kwocie 15 769 zł. Na kwotę tę złożyły się: 9 357 zł tytułem opłaty od pozwu, 2 795 zł tytułem części zaliczki przeznaczonej na wynagrodzenie biegłych, 3 617 zł - koszty zastępstwa procesowego określone w wysokości stawki minimalnej z § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu (Dz.U. z 2013 r., poz. 490 ze zm., zwane dalej „rozporządzenie”). Pozwana poniosła natomiast koszty procesu w łącznej kwocie 5 057 zł tj: 1 440 zł tytułem części zaliczki przeznaczonej na wynagrodzenie biegłego oraz kwoty 3 617 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, określonych w wysokości stawki minimalnej z § 6 pkt 6 rozporządzenia. Pozwana zobowiązana była więc do uiszczenia na rzecz powódki kwoty 5 361,46 zł (15 769 zł x 34%), zaś powódka na rzecz pozwanej – 3 337,62 zł (5 057 zł x 66%). Różnica ww. kwot, tj. 2024zł, została przez Sąd II instancji zasądzona pkt I lit b wyroku, jako wynik stosunkowego rozliczenia kosztów pomiędzy stronami.

Dodatkowo stronom należało zwrócić niewykorzystane części uiszczonych w toku procesu zaliczek na wynagrodzenie biegłego stosownie do zakresu w jakim strony utrzymały się ze swoimi żądaniami. Powódce zwrócono więc kwotę 2 005 zł,(zasądzone wynagrodzenia biegłych wynosiły 4234,83zł- powódkę obciążało 66% tj. 2795zł) zaś pozwanej kwotę 2 560 zł.( zasądzone wynagrodzenia biegłych wynosiły 4234,83zł- pozwaną obciążało 34% tj. 1440zł)

Mając na uwadze powyższe, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok.

O kosztach postępowania apelacyjnego orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, tj. wobec uwzględnienia apelacji w całości, zasądził od powódki na rzecz pozwanej zwrot kosztów postępowania odwoławczego. Na koszty te złożyły się kwota 1 918 zł tytułem opłaty od apelacji oraz kwota 1 800 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego, odpowiadających wysokości stawki minimalnej przewidzianej treścią § 13 ust. 2 pkt 2 w zw. z § 6 pkt 5 rozporządzenia – łącznie 3 718 zł.

Karol Ratajczak Małgorzata Kaźmierczak Mikołaj Tomaszewski