Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 1991/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 września 2016 r.

Sąd Rejonowy Gdańsk – Północ w Gdańsku I Wydział Cywilny

w składzie :

Przewodniczący : SSR Aleksandra Konkel

Protokolant: staż.(...)

po rozpoznaniu w dniu 12 września 2016 r. w Gdańsku

na rozprawie

sprawy z powództwa K. R.

przeciwko (...) Spółce akcyjnej w W.

o zapłatę

I.  zasądza od (...) Spółki akcyjnej w W. na rzecz K. R. kwotę 15.900,77 zł (piętnaście tysięcy dziewięćset złotych siedemdziesiąt siedem groszy) wraz z odsetkami od dnia 3 lipca 2015 r. do dnia 31 grudnia 2015 r. w wysokości odsetek ustawowych oraz od dnia 1 stycznia 2016 r. do dnia zapłaty w wysokości ustawowych odsetek za opóźnienie;

II.  oddala powództwo w pozostałym zakresie;

III.  zasądza od (...) Spółki akcyjnej w W. na rzecz K. R. kwotę 3.221,00 zł (trzy tysiące dwieście dwadzieścia jeden złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

Sygn. akt I C 1991/15

UZASADNIENIE

Powód K. R. domagał się zasądzenia od (...) S.A. w W. kwoty 16.061,43 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 3 lipca 2015 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu według norm przepisanych.

Uzasadniając żądanie powód wskazał, że w dniu 18 listopada 2010 r. zawarł z pozwanym umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, potwierdzoną polisą nr (...). Umowa została rozwiązana w dniu 17 września 2012 r. i na ten dzień wartość rachunku powoda wynosiła 16.066,30 zł, z czego powód nie otrzymał żadnej kwoty. Strona pozwana, potrąciła z tytułu opłat za rozwiązanie umowy kwotę 16.061,43 zł, jednakże postanowienia umowne dotyczące wysokości tych opłat należy uznać za klauzule abuzywne. Powód, pismem z dnia 25 czerwca 2015 r. wezwał stronę pozwaną do zwrotu zatrzymanej kwoty, jednak bezskutecznie.

Nakazem zapłaty z dnia 11 września 2015 r. Referendarz sądowy w Sądzie Rejonowym Gdańsk-Północ w Gdańsku orzekł zgodnie z żądaniem pozwu (sygn. akt I Nc 1326/15).

Pozwany zaskarżył ów nakaz sprzeciwem, wnosząc o oddalenie powództwa w całości na koszt powoda.

W uzasadnieniu wskazał, że umowa przewidywała obowiązek uiszczenia opłaty likwidacyjnej oraz opłaty od wykupu w razie rozwiązania umowy, o czym powód był poinformowany. Z uwagi na wysokie koszty akwizycji (sama prowizja wypłacona agentowi wyniosła 11.100 zł), umowa wypowiedziana przed terminem byłaby dla pozwanego nierentowana, gdyby nie pobierał ww. opłaty. Zdaniem pozwanego kwestionowanych przez powoda postanowień nie można uznać za niedozwolone bowiem dotyczą głównego świadczenia stron sformułowanego w sposób jednoznaczny, a ponadto nie kształtują praw i obowiązków konsumenta w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i jednocześnie rażąco naruszający jego interesy.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód, w dniu 18 listopada 2010 r., zawarł z (...) S.A. w W. umowę ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, potwierdzoną polisą nr (...). Wysokość rocznej składki wynosiła 12.000 zł. Prawa i obowiązki wynikające z umowy określone zostały w Ogólnych Warunkach Ubezpieczenia (...). Zawierając umowę powód nie mógł negocjować jej warunków. Nie został poinformowany o wysokości prowizji należnej pośrednikowi za zawarcie umowy, nie znał wysokości opłaty likwidacyjnej, nie otrzymał ogólnych warunków ubezpieczenia.

/ dowód: wniosek o zawarcie umowy – k. 49-50, kopia polisy – k. 52, (...)– k. 11-17; przesłuchanie powoda, k.137-138, 140/

Zgodnie z (...), Towarzystwo pobiera następujące opłaty: za ryzyko ubezpieczeniowe, administracyjną, za zarządzanie, likwidacyjną, od wykupu, operacyjną. Opłaty za ryzyko ubezpieczeniowe, administracyjna i za zarządzanie pobierane były na koniec każdego miesiąca kalendarzowego (§§ 41, 42 i 43(...)).

Opłata likwidacyjna, zgodnie z treścią § 44 (...), miała być pobierana od kwot należnych ubezpieczającemu z tytułu: 1) wypłaty wartości polisy, z wyłączeniem wypłaty wartości polisy wskutek wypowiedzenia umowy ubezpieczenia przez ubezpieczającego w przypadku określonym w § 51 ust. 8 (zmiana regulaminu ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych); 2) wypłaty części wartości podstawowej polisy. Opłata miała być pobierana w przypadku złożenia wniosku o dokonanie takiej wypłaty lub w przypadku wypowiedzenia umowy ubezpieczenia przez ubezpieczającego w okresie pierwszych dziesięciu lat polisy z zastrzeżeniem postanowień § 19 ust. 7(...)(zawieszenia opłacania składki, co skutkowało wydłużeniem przedmiotowego okresu). Opłata likwidacyjna stanowić miała iloczyn wskaźnika określonego w tabeli opłat i limitów oraz łącznej wysokości składki podstawowej należnej za pierwszy rok polisy, z zastrzeżeniem że w przypadku wypłaty części wartości podstawowej polisy opłata likwidacyjna jest pobierana w proporcji, w jakiej kwota części wartości podstawowej polisy pozostaje w dniu naliczenia opłaty likwidacyjnej do wartości podstawowej polisy. Opłata likwidacyjna jest pobierana przez Towarzystwo w dniu umorzenia jednostek uczestnictwa, dokonanego w celu wypłaty wartości polisy lub części wartości podstawowej polisy poprzez potrącenie opłaty likwidacyjnej z kwoty należnej beneficjentowi wykupu. Jeżeli wartość podstawowa polisy jest niższa od należnej opłaty likwidacyjnej, Towarzystwo pobiera opłatę likwidacyjną w wysokości wartości podstawowej polisy.

Opłata od wykupu z kolei, zgodnie z § 45 (...), miała być pobierana w przypadku złożenia wniosku o dokonanie takiej wypłaty w okresie pierwszych dwudziestu lat polisy, z tytułu: 1) wypłaty wartości polisy, z wyłączeniem wypłaty wartości polisy wskutek wypowiedzenia umowy ubezpieczenia przez ubezpieczającego w przypadku określonym w § 51 ust. 8 (zmiana regulaminu ubezpieczeniowych funduszy kapitałowych); 2) wypłaty części wartości podstawowej polisy. Opłata od wykupu była określona procentowo w stosunku, w jakim w dniu jej naliczania pozostawała do wypłaty wartości podstawowej polisy lub odpowiednio do wypłaty części wartości podstawowej. Opłata od wykupu miała być pobierana przez Towarzystwo w dniu umorzenia jednostek uczestnictwa, dokonanego w celu wypłaty wartości podstawowej polisy lub części wartości podstawowej polisy poprzez potrącenie tej opłaty z kwoty należnej beneficjentowi wykupu.

Z uwagi na termin rozwiązania umowy ubezpieczenia w drugim roku jego trwania oraz roczną składkę uiszczoną przez powoda, przewidziana umową wysokość opłaty likwidacyjnego wynosiła 24.000 zł.

/ dowód : OWU – k. 11-17; tabela opłat i limitów, k.47-48/

Sposób wyliczenia opłaty likwidacyjnej jest znany w chwili zawarcia umowy i jej wysokość nie przekłada się na konkretne koszty ponoszone przez spółkę w związku z umową. Opłata likwidacyjna stanowiła określony procent wysokości składki, uzależniony od okresu związania stron umową.

/ dowód : tabela opłat i limitów – k. 47-48, zeznania świadka J. Z. – k. 131 (protokół elektroniczny)/

Umowa została przedterminowo rozwiązana ze skutkiem na dzień 17 września 2012 r. Pozwany nie wypłacił powodowi żadnej kwoty, potrącając kwotę 15.900,77 zł tytułem opłaty likwidacyjnej i 160,66 zł tytułem opłaty od wykupu.

/ bezsporne, nadto: szczegółowe dane dot. umów ubezpieczenia – k. 55, korespondencja e-mail stron – k. 8/

Pismem z dnia 25 czerwca 2015 r., powód, uznając ww. potrącenie za niezasadne, wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 16.061,43 zł – w terminie 3 dni od doręczenia wezwania.

/dowód: wezwanie do zapłaty – k. 9-10/

Sąd zważył, co następuje:

Powództwo było zasadne i w przeważającej części zasługiwało na uwzględnienie.

Sąd dokonując ustaleń faktycznych oparł się przede wszystkim na załączonych do akt dokumentach, których prawdziwości i autentyczności żadna ze stron nie kwestionowała, stąd też nie było podstaw do podważania ich wiarygodności. Sąd oparł się także na zeznaniach świadka J. Z., który był słuchany na okoliczność tego jakie koszty i w jakiej wysokości poniosła pozwana w związku z zawarciem, wykonywaniem i rozwiązaniem umowy z powodem; z czego wynika wysokość prowizji wypłacanej pośrednikom, którzy uczestniczącą w zawieraniu umów ubezpieczenia z ubezpieczeniowymi funduszami kapitałowymi; oraz jaki jest stosunek powyższych kosztów do opłat pobieranych w związku z rozwiązaniem umowy ubezpieczenia. Zeznaniom tym Sąd dał wiarę oceniwszy je jako spójne, logiczne i szczere, a także zgodne z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Zważyć należy jednak, że świadek, zawnioskowany przez pozwanego, nie wskazał żadnych konkretnych kosztów jakie pozwany poniósł w związku z rozwiązaniem umowy z powodem. Wskazywał jedynie, że koszty związane z zawarciem umowy są, po stronie ubezpieczyciela, wysokie, w głównej mierze z powodu konieczności poniesienia kosztów akwizycji w wysokości 93% składki.

Sąd oddalił przy tym wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań tego świadka w pozostałym zakresie wnioskowanym w sprzeciwie przez stronę pozwaną, uznawszy te okoliczności za nieistotne dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Zeznania powoda Sąd uznał za szczere a zatem w pełni wiarygodne. Wynika z nich, że zawierając umowę powód nie miał świadomości, że rezygnując z ubezpieczenia straci wszystkie wpłacone pieniądze, że wpłacone środki w kwocie 12.000 zł nie będą „pracować” celem generowania zysku dla powoda, ale służyć będą pokrywaniu różnorakich opłat, w tym prowizji dla pośrednika.

Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego aktuariusza zawnioskowany przez stronę pozwaną bowiem pozwany nie przedstawił żadnych konkretnych danych i dokumentów księgowych pozwalających na weryfikację tezy o kompensacyjnym charakterze opłaty likwidacyjnej, w zamierzeniu mającej wyrównać ubezpieczycielowi uszczerbek majątkowy doznany na skutek rozwiązania umowy przez upływem planowanego czasu jej trwania. Zaznaczyć należy, iż rolą biegłego jest dostarczenie Sądowi wiadomości specjalnych z danej dziedziny nie zaś zastępowanie strony w realizacji obowiązku dowodzenia. Nie dysponując materiałem dowodowym biegły nie mógłby ocenić czy opłata likwidacyjna w istocie wyrównuje rzeczywisty uszczerbek poniesiony w wyniku przedterminowego rozwiązania umowy, czy też koszty te przewyższa. Nie przedstawiając żadnych dokumentów mogących stanowić przedmiot analizy biegłego pozwany nie może oczekiwać, że dowód ten zostanie dopuszczony a biegły, de facto, wyręczy go w poszukiwaniu materiału dowodowego a następnie na tej podstawie wyda opinię.

Przechodząc do oceny zasadności żądania pozwu, w pierwszej kolejności, ocenić należało stanowisko strony powodowej akcentujące abuzywność postanowień zawartej z pozwanym umowy. W myśl art. 385 1 § 1 zd.1 kc, postanowienia umowy zawieranej z konsumentem nieuzgodnione indywidualnie nie wiążą go, jeżeli kształtują jego prawa i obowiązki w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami, rażąco naruszając jego interesy (niedozwolone postanowienia umowne). Stosownie do przepisu art. 385 1 § 2 kc, jeżeli postanowienia umowy zgodnie z § 1 nie wiąże konsumenta, strony są związane umową w pozostałym zakresie. Zgodnie natomiast z przepisem art. 385 1 § 3 kc, nieuzgodnione indywidualnie są te postanowienia umowy, na których treść konsument nie miał rzeczywistego wpływu, w szczególności odnosi się to do postanowień umowy przejętych z wzorca umowy zaproponowanego konsumentowi przez kontrahenta.

W okolicznościach niniejszej sprawy nie budziły wątpliwości, że umowa łącząca powoda z pozwanym podlegała kontroli z punktu widzenia art. 385 1 kc. Powód wypełniał bowiem definicję konsumenta z art. 22 1 kc. Co więcej, sporne postanowienia dotyczące pobrania i sposobu obliczenia opłaty likwidacyjnej zostały do umowy stron inkorporowane z wzorca umowy (Ogólnych warunków ubezpieczenia wraz z załącznikami) zaproponowanego przez pozwanego i niepodlegającego negocjacjom.

W orzecznictwie konsekwentnie prezentowany jest pogląd, że postanowienie ogólnych warunków umowy ubezpieczenia, nakładające na konsumenta obowiązek poniesienia - w razie wypowiedzenia umowy - opłaty likwidacyjnej pochłaniającej wszystkie środki zgromadzone na jego rachunku, jeśli wypowiedzenie umowy nastąpi w ciągu pierwszego roku trwania umowy, oraz znaczną ich część w następnych latach stanowi niedozwoloną klauzulę umowną. Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 18 grudnia 2013 roku (I CSK 149/13) w sposób jednoznaczny przesądził, iż: „postanowienie ogólnych warunków umowy ubezpieczenia na życie z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym, przewidujące, że w razie wypowiedzenia umowy przez ubezpieczającego przed upływem 10 lat od daty zawarcia umowy, ubezpieczyciel pobiera opłatę likwidacyjną powodującą utratę wszystkich lub znacznej części zgromadzonych na rachunku ubezpieczającego środków finansowych, rażąco narusza interesy konsumenta i stanowi niedozwolone postanowienie umowne w świetle art. 385 1 zdanie 1 kc.”.

Co więcej, stosowane przez stronę pozwaną klauzule o podobnej treści poddane została już abstrakcyjnej kontroli przez Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów w W. (sygnatura akt XVII AmC 1704/09, XVII AmC 974/11), w wyniku której klauzule te wpisane zostały do rejestru klauzul niedozwolonych, prowadzonego przez (...). Zgodnie zaś z art. 479 43 kpc, obowiązującym w czasie zawierania spornej umowy od chwili wpisania uznanego za niedozwolone postanowienia wzorca umowy do rejestru prawomocny wyrok ma skutek także wobec osób trzecich.

Nie kwestionując wywodu strony pozwanej o charakterze umowy ubezpieczenia z ubezpieczeniowym funduszem kapitałowym jako produktu finansowego służącego długotrwałemu inwestowaniu, a także celu i funkcji opłaty likwidacyjnej, wskazać należy za Sądem Najwyższym, że mobilizacja i zachęcanie klientów do kontynuowania umowy w dłuższym horyzoncie czasowym nie może polegać na obciążaniu ich, w przypadku rozwiązania umowy, opłatami likwidacyjnymi, których charakter, funkcja oraz mechanizm ustalania nie zostały w ogólnych warunkach umowy wyjaśnione. Jest to zaś okoliczność o kardynalnym znaczeniu dla oceny niedozwolonego charakteru tego postanowienia umownego w świetle art. 385 1 § 1 kc. Jak ponadto wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 23 marca 2005 r. (I CK 586/04), dopuszczalność umownego zobowiązania się nabywcy na wypadek odstąpienia od umowy do zwrotu kosztów niezbędnych do jej zawarcia, nie oznacza dopuszczalności zobowiązania do zwrotu dowolnie oznaczonej kwoty. Koszt niezbędny do zawarcia umowy może być określony kwotowo bądź procentowo, ale nie zwalnia to przedsiębiorcy od wykazania, że poniósł koszty w kwocie określonej w umowie, że pozostają one w normalnym związku przyczynowym z zawarciem umowy i były niezbędne do jej zawarcia.

Jakkolwiek Sąd Ochrony Konkurencji i Konsumentów nie zakwestionował samej instytucji opłaty likwidacyjnej, jako świadczenia rekompensującego ubezpieczycielowi koszty i ryzyko związane z zawartą umową w początkowym okresie jej obowiązywania, ale niejako „ryczałtowy” sposób jej naliczania, w sposób oderwany od rzeczywiście poniesionych kosztów, jednakże Sąd miał na uwadze, że w przypadku umowy zawartej z powodem, pozwany zastosował dokładnie ten sam, uznany za niedozwolony, sposób naliczania opłaty, jako dwukrotność składki podstawowej za pierwszy rok polisy, niezależnie od rzeczywiście poniesionych kosztów. W treści złożonych do akt sprawy Ogólnych warunków oraz załączników do nich, opłata likwidacyjna nie jest w żaden sposób powiązana z rzeczywistymi kosztami i ryzykiem ponoszonymi przez pozwanego. W przypadku rozwiązania umowy w okolicznościach niniejszej sprawy, zawsze wynosiłaby dwukrotność składki podstawowej za pierwszy rok polisy, niezależnie od rzeczywiście poniesionych przez pozwanego kosztów. Sąd podzielił zatem stanowisko powoda, że postanowienia OWU, w oparciu o które strona pozwana zatrzymała dla siebie w zasadzie wszystkie środki zgromadzone przez powoda w ramach funduszy inwestycyjnych oferowanych przez ubezpieczyciela, kształtowały prawa i obowiązki powoda w sposób sprzeczny z dobrymi obyczajami i rażąco naruszały jego interesy. Strona pozwana zastrzegła na swoją korzyść prawo do naliczenia rażąco wygórowanej opłaty likwidacyjnej, nie informując kontrahenta z jakich przyczyn świadczenie to ma taką właśnie wysokość i jakie koszty czy też obciążenia wchodzą w skład tej opłaty. Strona pozwana, jako przedsiębiorca, w praktyce przerzuciła na kontrahenta całość obciążeń i ryzyka związanego z zawartą umową, narzucając mu świadczenie o niejasnym charakterze i o niezrozumiałym dla konsumenta celu. W rzeczywistości zamiarem strony było zagwarantowanie sobie, że niezależnie od czasu trwania umowy klient skompensuje jej wszelkie koszty prowadzonej działalności, również i te, które nie są związane bezpośrednio z wykonywaniem samej umowy i które wynikały z procedur marketingowych i akwizycyjnych, związanych z pozyskaniem klienta. Powołane przez stronę pozwaną koszty akwizycji (prowizja pośrednika) są bardzo wysokie, o czym klient nie mógł mieć wiedzy i na których wysokość nie miał żadnego wpływu. Świadczenie powoda, jako ubezpieczającego, polegało na uiszczaniu składki; strona pozwana tymczasem przewidywała obciążenie powoda obowiązkiem zapłaty różnorodnych opłat, które swymi nazwami sugerowały, że kompensują konkretne czynności i wydatki strony pozwanej. Powód miał prawo oczekiwać, że koszty związane z pozyskaniem, wystawieniem i obsługą jego polisy pokryte zostaną opłatami: za zarządzanie, administracyjną, operacyjną zaś opłata likwidacyjna posłuży wyłącznie skompensowaniu kosztów związanych z rozwiązaniem umowy i likwidacją funduszu. Mechanizm naliczania opłaty powoduje, że w przypadku rezygnacji z ubezpieczenia w pierwszych latach trwania umowy, tak jak to miało miejsce w przypadku powoda, pochłania ona całość zgromadzonych przez ubezpieczającego środków; stanowiąc tym samym swoistą sankcję za wcześniejsze rozwiązanie umowy, a więc nie jest wcale opłatą za czynności likwidacyjne, tylko swoistą karą umowną „za likwidację polisy”. Wysokość opłaty ustalona została zatem w zupełnym oderwaniu od tego, jakie faktycznie koszty strona pozwana ponosi w związku z czynnością likwidacji polisy (obsługą techniczną, przeliczeniem i wypłatą świadczeń).

Zważywszy zatem, że w ocenie Sądu zakwestionowane postanowienie (...)miało charakter niedozwolonej klauzuli umownej, nie wiązało powoda na postawie art. 385 2 § 2 kc. Zaznaczyć przy tym należy, iż regulacja umowy dotycząca opłaty likwidacyjnej nie wchodziła w zakres głównych świadczeń stron, nie ma zatem przeszkód, w świetle art. 385 1§1 zd.2 kc by uznać ją za klauzulę niedozwoloną. W sprawie niniejszej bowiem, do głównych świadczeń stron należało spełnienie przez ubezpieczyciela danego świadczenia w przypadku zajścia określonego w umowie wypadku oraz opłacenie składki przez powoda.

W ocenie Sądu podawane przez stronę pozwaną w sprzeciwie od nakazu zapłaty koszty, szeroko pojętej, akwizycji są wydatkami ponoszonymi w związku z prowadzeniem przez nią działalności gospodarczej. Nie pozostają one w bezpośrednim związku z faktem rozwiązania umowy z powodem i w znacznej mierze dotyczą działalności strony pozwanej jako ubezpieczyciela, a nie jedynie umowy zawartej z powodem. Przyjęcie stanowiska strony pozwanej prowadziłoby do przerzucenia ryzyka prowadzonej działalności gospodarczej na powoda. W przypadku rozwiązania umowy musiałby on bowiem ponieść nie tylko koszty związane z jej zakończeniem, ale również, a nawet zwłaszcza, koszty jakie poniosła strona pozwana w celu zawarcia umowy jak i w trakcie jej trwania. Świadek J. Z. wprost przyznał, że opłata likwidacyjna ma na celu zapewnienie ubezpieczycielowi pokrycia poniesionych kosztów, tak, aby ubezpieczyciel nie był stratny. Przy tym koszty te, za wyjątkiem bardzo wysokiej prowizji dla pośrednika, wynoszącej 93% składki, nie zostały skonkretyzowane. Jak już wskazano we wcześniejszej części uzasadnienia, opłata likwidacyjna, stanowiąc określony procent wysokości składki, ma się nijak do ewentualnych kosztów, które w każdej sytuacji mogą być przecież różne. Przewidziana zatem umową wysokość opłaty likwidacyjnej jest wygórowana i nie znajduje jakiegokolwiek uzasadnienia faktycznego.

Z uwagi na powyższe, uznawszy, że postanowienia umowy dotyczące opłaty likwidacyjnej, nie wiążą powoda, a zatem pobrana z tego tytułu kwota stanowiła świadczenie nienależne, na podstawie art. 410 §1 kc w zw. z art. 405 kc, Sąd uwzględnił powództwo o zwrot tejże opłaty pobranej w kwocie 15.900,77 zł wraz z odsetkami. O odsetkach orzeczono na podstawie art. 481 § 1 i 2 kc przyjmując jako początkową datę ich naliczania dzień następny po dniu 2 lipca, to jest po trzydniowym terminie wyznaczonym pozwanemu w wezwaniu do zapłaty (uwzględniając dodatkowo 4 dni od daty sporządzenia wezwania na obieg korespondencji). Równocześnie, z uwagi na zmianę brzmienia przepisu art. 481 kc od dnia 1 stycznia 2016 r., dokonano rozróżnienia na odsetki ustawowe za opóźnienie, przysługujące powodowi od tej daty i odsetki ustawowe, przysługujące za okres do dnia 31 grudnia 2015 r.

W pozostałym zakresie Sąd uznał żądanie pozwu za nieuzasadnione. Pobrana bowiem przez ubezpieczyciela kwota 160,66 zł stanowiła równowartość opłaty od wykupu. Zdaniem Sądu jest to opłata za wykonanie konkretnej czynności, polegającej na umorzeniu jednostek uczestnictwa (notabene fakt pobierania tej opłaty dodatkowo wskazuje na niezasadność pobierania opłaty likwidacyjnej) i z tego względu zapis umowny wprowadzający przedmiotową opłatę nie stanowi klauzuli abuzywnej, co w konsekwencji skutkowało oddaleniem powództwa w tym zakresie, o czym orzeczono w puncie II wyroku.

O kosztach sądowych Sąd orzekł w punkcie III sentencji, na mocy art. 98 § 1 i 3 kpc w zw. z art. 99 kpc i art. 100 kpc, art. 108 § 1 kpc § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. z 2013 r., poz. 490) uznając, że powód uległ jedynie co do nieznacznej części swojego żądania i zasądził od pozwanego na rzecz powoda zwrot kosztów procesu w całości. Na koszty te złożyły się opłata sądowa od pozwu w kwocie 804 zł oraz koszty zastępstwa procesowego w kwocie 2.400 zł wraz z opłatą skarbową od pełnomocnictwa (17 zł).

Sygn. akt I C 1991/15

Zarządzenia:

  (...)

  (...)

  (...)