Pełny tekst orzeczenia

UZASADNIENIE

W dniu 19 grudnia 2014 r. powód H. Z. wniósł o zasądzenie na swoją rzecz od pozwanego- J. M. kwoty 1865 zł wraz odsetkami ustawowymi od dnia wniesienia powództwa do dnia zapłaty, a także o zasądzenie na rzecz powoda kosztów postępowania.

W treści uzasadnienia wskazał, że jest właścicielem lokalu mieszkalnego nr (...) przy ul. (...) w D.. Bezpośrednio nad powodem znajduje się lokal mieszkalny pozwanego. Wskutek nieprawidłowego wykonania remontu w mieszkaniu pozwanego, w roku 2013r. dochodziło do wielokrotnego zalania mieszkania powoda, jednak były to awarie drobne i powód sam usuwał widoczne skutki. Pod koniec 2013r. doszło do znacznego zalania mieszkania powoda. Zalaniu uległ sufit w łazience i kuchni, ściana działowa pomiędzy łazienką i kuchnią, doprowadzając do uszkodzenia (napęcznienia) okna pomiędzy łazienką i kuchnią. W łazience uszkodzone zostały ściany oraz wykonana z płyt kartonowo- gipsowych konstrukcja stalowa zabudowy instalacji wody zimnej oraz pionu kanalizacji. Powód informowała pozwanego o zdarzeniu i o zamiarze zgłoszenia szkody do ubezpieczyciela, bowiem pozwany posiadał ubezpieczenie w (...) S.A. Powód zgłosił szkodę u ubezpieczyciela, ale odstąpił od dochodzenia odszkodowania od ubezpieczyciela na wyraźną prośbę pozwanego, który zapewnił, że poniesie całość kosztów. Jednak pozwany zmienił zdania i odmówił zwrotu wydatków poniesionych przez powoda. Dokonał remontu tylko swojego lokalu oraz wymienił rurę odpływową swoje instalacji znajdująca się na suficie w łazience powoda. Przy czym dokonując tej wymiany nie otynkował tej rury, nie pomalował. Korzystanie z łazienki i kuchni było znacznie utrudnione, więc powód w kwietniu 2014r. wykonał remont na własny koszt, który wyniósł 1 864,11 zł. Pismem z dnia 20 maja 2014r. powód wezwał pozwanego do zapłaty, ale wezwanie okazało się bezskuteczne.

W odpowiedzi na pozew pozwany (k. 22-24) wniósł o oddalenie powództwa w całości, wezwanie do udziału w sprawie (...) S.A. z siedzibą w W. oraz zasądzenie kosztów postępowania.

W uzasadnieniu swojego stanowiska pozwany podał, że powód nie udowodnił swojego roszczenia. Zwrócił ponadto uwagę, że rury stanowiące część instalacji wodno- kanalizacyjnej oraz urządzenia niesłużące do wyłącznego użytku właściciela lokalu stanowić mogą część nieruchomości wspólnej, bądź ewentualnie wchodzić w skład przedsiębiorstwa zajmującego się doprowadzaniem wody lub ścieków. W każdej z powyżej wymienionych sytuacji to nie na posiadaczu lokalu, z którym połączona jest sieć wodno- kanalizacyjna, lecz na wspólnocie mieszkaniowej lub przedsiębiorstwu przesyłowym spoczywa odpowiedzialność za prawidłowy montaż oraz zastosowanie odpowiednich materiałów w instalacji wodno- kanalizacyjnej, jak i za późniejszy brak należytej ich konserwacji. Właściciel lokalu jest zobowiązany do należytego zabezpieczenia części instalacji wodno-kanalizacyjnej znajdującej się w obrębie jego lokalu i będąca częścią składową tego lokalu (art. 13 ust. 2 ustawy z dnia 24.06.1994r. o własności lokali). W konsekwencji konserwacja pionu kanalizacyjnego spoczywa na wspólnocie mieszkaniowej. Podstawą ewentualnej odpowiedzialności pozwanego jest art. 415 k.c., a tym samym nie wystarczy wskazanie, że źródło wycieki miało miejsce w lokalu powyżej. Należy bowiem wykazać winę zalewającego go konkretnego posiadacza lokalu na wyższym piętrze. Natomiast w przedmiotowej sprawie powód wykazał szkodę, to jednak nie udowodnił w należyty sposób źródła szkody i związku z tym winy pozwanego, co czyni powództwo nieuzasadnionym. Jednocześnie wskazał, że w chwili zdarzenia miał wykupioną polisę ubezpieczenia z (...) S.A., a tym samym wniosek o wezwanie do udziału w sprawie ubezpieczyciela jest zasadny.,

Pismem z dnia 14 kwietnia 2015r. (...) S.A. przystąpił do udziału w sprawie po stronie pozwanej w charakterze interwenienta ubocznego i wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie kosztów postępowania. Ubezpieczyciel podał, że z pozwanym w dacie 6 grudnia 2013r. łączyła go umowa ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej związana z posiadaniem przez pozwanego nieruchomości stanowiącej lokal mieszkalny przy ul. (...) w D., zawartą w ramach polisy (...) nr (...) z okresem ubezpieczenia od 20.03.2013r. do 19.03.2014r. Interwenient podał, że szkoda została mu zgłoszona w dniu 8 grudnia 2013r. i z jego treści wynika, że w następstwie awarii rury kanalizacyjnej w lokalu położonym piętro wyżej zlaniu uległa łazienka i kuchnia w lokalu nr (...). Ubezpieczyciel ustalił, że zalanie w mieszkaniu powoda nastąpiło prawdopodobnie wskutek awarii odpływu (niedrożny syfon) rury żeliwnej przynależnej do położonego piętro wyżej mieszkania pozwanego, a przechodząca przez stron do mieszkania powoda. Niezależnie od tego ubezpieczyciel ustalił, że równocześnie w dacie szkody powoda miała miejsce awaria pionu kanalizacyjnego budynku, za której skutki w lokalu powoda odpowiedzialność ponosi wyłącznie właściciel budynku- wspólnota mieszkaniowa, nie zaś pozwany. Awaria pionu kanalizacyjnego została usunięta przez administratora wspólnoty mieszkaniowej. W związku z tym ubezpieczyciel kwestionuje powództwo co do zasady jak i wysokości. Sporne jest więc w jakim zakresie źródłem szkody powoda była awaria elementów przynależnych do lokalu pozwanego oraz w jakim zakresie awaria pionu kanalizacyjnego. Pozwany nie ponosi odpowiedzialności za szkody za które są wynikiem awarii części wspólnych nieruchomości. Ponadto ubezpieczyciel zarzucił, że naprawienie szkody może nastąpić przez wypłacenie odpowiedniego odszkodowania bądź przez przywrócenie rzeczy do stanu poprzedniego. Powód wyraził wolę na dokonanie naprawy przez pozwanego, zatem nie przysługuje mu roszczenie o zapłatę odszkodowania. W toku postępowania likwidacyjnego przeprowadzono oględziny lokalu powoda oraz sporządzono kosztorys prac naprawczych. Żądana przez powoda kwota odszkodowania jest zawyżona, gdyż obejmuje całą szkodę również będącą następstwem awarii części wspólnych oraz elementy już naprawione przez pozwanego.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Powód H. Z. jest właścicielem lokalu mieszkalnego nr (...) położonego w D. przy ul. (...). Bezpośrednio nad jego lokalem znajduje się lokal pozwanego J. M. o nr 4.

Bezsporne

W budynku przy ul. (...) w D. odpływy kanalizacyjne są wykonane w ten sposób, że poziom kanalizacyjny z mieszkania położonego wyżej przebiega pod sufitem mieszkania na niższej kondygnacji. Taka sytuacja ma również miejsce w przypadku lokali stron, gdyż poziom kanalizacyjny o średnicy 50 mm z mieszkania pozwanego odprowadzony jest do pionu kanalizacyjnego przez rurę znajdująca się pod sufitem w łazience powoda.

Dowód: -fotografie k.5,

- opinia biegłego sądowego R. M. z dnia 07.01.2016r.- k. 87-96,

- zeznania powoda- CD k.144,

- zeznania pozwanego- CD k.144.

Odpływ kanalizacyjny pozwanego znajdujący się na suficie łazienki powoda od dłuższego czasu był źródłem wycieku wody. Nie została objęta remontem całej instalacji wodno- kanalizacyjnej w lokalu nr (...), który miał miejsce 2001-2002 roku. Zamurowano wówczas w łazience pozwanego kratkę awaryjną znajdującą się pod wanną i zamknięto dostęp do odpływu znajdującego się pod sufitem powoda. Wobec czego ta część instalacji sanitarnej pozwanego odprowadzała ścieki z łazienki lokalu nr (...) do głównego pionu kanalizacyjnego budynku. Rura nadał była żeliwna.

W okresie 3-4 lat wielokrotnie dochodziło do wycieku wody z przedmiotowej rury odpływowej, a na suficie łazienki powoda pojawiał się zaciek, plamy i pęcherze. O wszystkim był informowany administrator budynku- Biuro (...) A. M., który pouczał pozwanego, że powinien przeprowadzić remont swojej instalacji, polegający na wymianie tej rury odpływowej i schowaniu jej w strop, aby nie przebiegała pod sufitem łazienki powoda. Pozwany jednak się opierał.

Dowód- zeznania świadka A. M.- k. 72,

- zeznania powoda- CD k.144,

- częściowe zeznania pozywanego- CD k.144.

Do pierwszego znacznego wycieku wody z rury opływowej pozwanego doszło w okresie wielkanocny 2013r. Sufit łazienki był mokry, a w kuchni woda ciekła z sufitu z żyrandola. Został o tym powiadomiony pozwany. Strony ustaliły, że przyczyną zalania była niedrożność rury żeliwnej instalacji pozwanego znajdującej się pod sufitem łazienki powoda. Pozwany wraz z hydraulikiem odetkał rurę. Woda przestała cieknąć. Strony uzgodniły, że wymiana tej rury jest konieczna. Żona powoda poprosiła, aby wymiana tej rury miała miejsce po Świętach Wielkanocnych. Pozwany zgodził się z tym. Jednak do grudnia 2013r. nie były prowadzone żadne prace, ale też nie były zgłaszane żadne przecieki.

Dowód- zeznania powoda-CD k.144,

- zeznania pozwanego- CD k.144.

W dniu 6 grudnia 2013r.doszło do kolejnego wycieku. Kiedy powód wszedł do łazienki to na podłodze była kałuża wody. Pozwany został o tym zawiadomiony i zapowiedział, że już wymieni rurę.

Przyczyną zalania była niedrożność poziomu kanalizacyjnego, który przynależy do mieszkania pozwanego.

W następstwie tego zdarzenia zalaniu uległy ściany i sufity łazienki oraz części ścian i sufitów w kuchni w mieszkaniu powoda. Zniszczeniu uległa również zabudowa pionu z płyt gipsowo- kartonowej, odpadło 6 sztuk płytek ściennych w łazience oraz zalaniu uległo okno między łazienką a kuchnią.

Zakres prac naprawczych obejmował:

- likwidację zacieków na ścianach i sufitach, usunięcie łuszczącej się farby,

- malowanie ścian i sufitów w kuchni i łazience,

- wymiana uszkodzonej płyty gipsowo- kartonowej,

- uzupełnienie zniszczonych płytek ściennych o wymiarze 25x20 cm w ilości 6 sztuk,

- malowanie okna.

Koszt tych robót wyniósł 1 564zł.

Dowód- zeznania powoda- CD k.144,

- zeznania pozwanego- CD k.144,

- opinia biegłego sądowego R. M. z dnia 07.01.2016r.- k. 87-96,

- opinia uzupełniająca biegłego sądowego R. M. z dnia 06.05.2016r.- k. 127-128.

Pozwany podjął decyzję o wymianie jego rury odpływowej zamontowanej pod sufitem w łazience powoda. W tym celu zawarł umowę zlecenia z (...) Z. P.. Prace objęły wyłącznie wymianę rury opływowej znajdującej się pod sufitem powoda z żeliwnej na plastikową. Prace budowlane ograniczyły się tylko otynkowania zamontowanej rury. Za prace zapłacił pozwany w kwocie 350 zł.

Dowód- zeznania świadka Z. P.- k. 72,

- zeznania powoda- CD k.144,

- zeznania pozwanego- CD k.144.

W związku z prowadzonymi pracami w lokalu nr (...) zarządca wspólnoty mieszkaniowej – Biuro (...) A. M.- zlecił również (...) Z. P. wymianę zgniłego odcinka rury stalowej pionu głównego o średnicy 100, doprowadzającej zimną wodę do lokalu pozwanego. Cały pion w budynku przy ul. (...) był bowiem wymieniony oprócz odcinka na wysokości lokalu pozwanego. Prowadzone prace były okazją, aby również ten odcinek wymienić. Nie były zgłaszane żadne awarię w związku z tą instalacją pianową.

Dowód- kserokopia faktury nr (...)- k. 53,

- kserokopia faktury nr (...)- k. 54,

- zeznania świadka A. M.-k.72,

- zeznania świadka Z. P.- k. 72,

- zeznania powoda CD k. 144.

Pozwany w dacie szkody miał zawartą z (...) S.A. z siedzibą w W. umowę ubezpieczenia odpowiedzialności cywilne lokal mieszkalny nr (...) położony przy ul. (...) w D.. Okres ubezpieczenia rozpoczynał się w dniu 20 marca 2013 r., a kończył w dniu 19 marca 2013 r.

Dowód- kserokopia polisy nr (...)- k. 6.

Powód zgłosił fakt zalania pozwanemu, który udostępnił mu swoją polisę ubezpieczeniową lokalu mieszkalnego wykupiona w (...) S.A.

Powód zgłosił szkodę ubezpieczycielowi w dniu 8 grudnia 2013r.podając, że został zalany przez sąsiada z wyższej kondygnacji- pozwanego. W toku postępowania likwidacyjnego zostały wykonane oględziny lokalu powoda wraz z dokumentacją fotograficzną i kosztorysem.

(...) S.A. odmówiło likwidacji szkody, gdyż powstała szkoda została naprawiona przez pozwanego.

Powód nie zgodził się z takim stanowiskiem. Zaprotestował, jakoby miała zostać naprawiona szkoda przez pozwanego. Przyznał, że faktycznie pozwany wymienił rurę kanalizacyjną poziomą znajdującą się pod sufitem w jego łazience. Przy czym tylko wstępnie zabezpieczył zaprawą tą rurę. Nie została pomalowana łazienka, kuchnia, ani nie wymieniono płyt regipsowych.

W toku postępowania likwidacyjnego zarządca budynku – Biuro (...) z siedzibą w D., wydało opinie, w której potwierdził fakt zalanie mieszkania nr (...) przy ul. (...) w D.. Jak wynika z tego pisma źródłem zalania była instalacji kanalizacji o średnicy 50 pozioma lokalu mieszkalnego nr (...) przy ul. (...), którego właścicielem jest pozwany. Zalaniu uległ sufit w łazience i w kuchni, ściana działowa pomiędzy łazienką i kuchnią, w wyniku czego napęczniało okno z łazienki do kuchni. W łazience uszkodzeniu uległy ściany oraz zabudowa instalacji wody zmiennej oraz pion kanalizacji. Administrator stwierdził, że zalania występowały wielokrotnie w okresie ostatniego roku w związku z tym wystąpiło duże zawilgocenie sufitu i ścian łazienki i ściany działowej między łazienka i kuchnią. Przedstawiciel administratora w dniu 3 stycznia 2014r. dokonał sprawdzenia stanu technicznego ścian i sufitu w kuchni i łazience i stwierdził, że przecieki z instalacji nie występują, a skutki zalania nie zostały usunięte.

Pomimo tego (...) S.A. nie zmieniło swojego stanowisko i konsekwentnie odmawiało wypłaty odszkodowania z uwagi na fakt naprawienia szkody przez pozwanego, który złożył oświadczenie, iż ponosi odpowiedzialność za niniejsze zdarzenie..

Dowód: kserokopia informacji o dokumentach z dnia 13.12.2013r.- k.7,

- kserokopia pisma z dnia 19.12.2013r.- k. 8,

- kserokopia pisma Biura (...) do (...) S.A. z dnia 07.01.2014r.- k8v,

- kserokopia pisma powoda do (...) S.A. z dnia 08.01.2014r.- k. 9,

- kserokopia pisma (...) S.A. do powoda z dnia 03.02.2014r.- k.9v,

- zeznania świadka G. K. –k. 71,

- akta szkodowe,

- zeznania powoda CD k.144.

Na początku 2014r. powód wyremontował swój lokal na własny koszt i w związku z tym poniósł wydatek w wysokości 1 864,14 zł. Jego decyzja była podyktowana dużym zawilgoceniem ścian oraz nieprzyjemnym zapachem. Administrator budynku wyraził zgodę na ten remont.

Dowód- kserokopia faktury (...)- k.10,

- kserokopia kosztorysu k.10v-13,

- zeznania świadka A. M.-k. 72,

- zeznania powoda CD k.144.

Pismem z dnia 20 maja 2014r., doręczonym pozwanemu w dniu 22 maja 2014r., powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty 1 864,14 zł do 6 maja 2014r.

Dowód- kserokopia pisma powoda do pozwanego z dnia 20.05.2014r. wraz z dowodem doręczenia k. 13- 14.

Od czasu wymiany rury pozwanego znajdującej się pod sufitem w łazience powoda nie zgłaszał on zalania ani innych problemów ze szczelnością instalacji.

Dowód- zeznania powoda- CD k.144,

- zeznania pozwanego- CD k.144 .

Sąd zważył co następuje:

Powództwo w znacznej części podlegało uwzględnieniu.

Stan faktyczny w sprawie Sąd ustalił w oparciu o dowody z dokumentów znajdujące się w aktach szkody oraz w aktach przedmiotowej sprawy, których prawdziwość i autentyczność nie była kwestionowana. Nie budziły one również wątpliwości Sądu. Ponadto Sąd przeprowadził dowód z zeznań świadków i stron, którzy zgodnie zeznali odnośnie przebiegu zdarzenia oraz rozmiaru szkody. Zeznania świadka G. K. niewiele wniosły do sprawy, gdyż potwierdziła ona tylko, że wykonała oględziny lokalu powoda w toku postępowania likwidacyjnego (...) S.A. Natomiast świadek A. M. potwierdził stanowisko zarządcy budynku odnośnie przeprowadzonego w tym samym czasie remontu pionu instalacji wodno- kanalizacyjnej budynku przy ul. (...) w D. oraz ewentualnych awarii tej instalacji. Świadek Z. P., właściciel firmy hydraulicznej wykonującej remont, niewiele pamiętał z okoliczności wykonywania prac w budynku przy ul. (...) w D.. Jednak był pewny, że prace zostały zainicjowane przez pozwanego. Część prac faktycznie była sfinansowana przez wspólnotę mieszkaniową, ale podmiot ten nie zgłaszał żadnej awarii.

Jednak kluczowe znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy miał dowód z opinii biegłego z dziedziny budownictwa R. M.. Posłużył on Sądowi do ustalenia przyczyn powstania szkody oraz wysokości należnego powodowi odszkodowania, jako że wymagało to specjalistycznej wiedzy z zakresu budownictwa, i kosztorysowania w budownictwie, której to wiedzy Sąd z oczywistych względów nie posiadał. Sąd uwzględnił opinię ww. biegłego, gdyż uznał ją za profesjonalną, merytoryczną i kompletną, a jej wnioski końcowe za rzeczowe, stanowcze i należycie uzasadnione. Biegłemu nie sposób zarzucić luk czy błędów w logicznym rozumowaniu i wnioskowaniu. Z całą też pewnością nie sposób mu zarzucić braku kompetencji, gdyż jest on wieloletnim biegłym sądowym z dużym doświadczeniem zawodowym, stąd jego wiedza i doświadczenie nie powinny budzić żadnych wątpliwości. Ponadto opinia została wydana po oględzinach lokalu mieszkalnego powoda, a z tej czynności załączono dokumentację fotograficzną. Podczas oględzin dokonano również obmiaru robót i ustalono zakres prac budowalnych do wykonania. Kosztorys robót budowalnych został opracowany metoda szczegółową i na podstawie Katalogów Nakładów Rzeczowych. Biegły przyjął ceny materiałów i robocizny na poziomie cen z I kwartału 2014r. , przy czym średnia stawka roboczogodziny netto wyniosła 15,00 zł . Koszty robót zostały powiększone o podatek VAT w stawce 8%.

Do opinii biegłego zarzuty wniósł pozwany, podnosząc, że biegły wydal opinie wyłącznie na podstawie oględzin mieszkania powoda, zaniechał oględzin jego mieszkania. Jest to istotne, gdyż odpływ- z którego wg biegło miał nastąpić przeciek- nie jest używany od 2008r. Ponadto biegły nie odniósł się do faktu, że odcinek pionowej instalacji był zgnity i wymagał wymiany, co miało miejsce na zlecenie zarządcy budynku. Biegły- w ocenie pozwanego- błędnie zakwalifikował odcinek rury znajdującej się pod sufitem łazienki powoda- jako jego własność, a nie część wspólną nieruchomości.

W odpowiedzi na powyższe zarzuty biegły podtrzymał swoją dotychczasową opinię. Podał, że nie może wykonać demontażu podłączeń kanalizacyjnych, demontażu wanny u pozwanego i prób wody. Prace takie spowodowałyby zniszczenie elementów lokalu mieszkalnego. Przyczyna zalania podana w opinii jest najbardziej prawdopodobna.

W odpowiedzi na powyższe pozwany zwrócił uwagę, że wnioski biegłego co do przyczyn zalania mieszkania powoda są wyłącznie domysłami biegłego opartymi na niepewnych przesłankach. Biegły bowiem oparł swoje wnioski na podstawie zacieków na suficie mieszkania powoda oraz standardów wykonania budynku, w którym znajdują się mieszkania stron. Nie zweryfikował jednak swoich wniosków i nie wziął pod uwagę rzeczywistego użytkowania przez pozwanego poziomu kanalizacyjnego. Nie wypowiedział się w opinii uzupełniającej do załączonej dokumentacji fotograficznej. Tym samym pozwany w dalszym ciągu kwestionuje opinię i zarzuca jej, że jest niepełna i nieprzydatna dla rozstrzygnięcia i wniósł o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu budownictwa.

Sąd jednak nie znalazł podstaw dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego sądowego z zakresu budownictwa. W ocenie Sądu opinia biegłego R. M. wyczerpywała zakres zleconego biegłemu do zaopiniowania zagadnienia, nie było potrzeby dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego. Wskazać należy, że podstawą dopuszczenia dowodu z opinii innego biegłego nie może być samo niezadowolenie strony z dotychczasowej opinii lub fakt, że zawiera ona wnioski dla niej niekorzystne. Stronie pozwanej nie udało się wykazać takich uchybień ww. opinii, które by zdołały ją zdyskwalifikować merytorycznie.

W oparciu o powyższą opinię Sąd uznał, że doszło do zalania mieszkania powoda na skutek niedrożności poziomu kanalizacyjnego, który przynależy do mieszkania pozwanego. Dokładnie na poziomie rury odpływowej stanowiącej część instalacji wodno- kanalizacyjnej przynależnej do mieszkania pozwanego, ale biegnącej pod sufitem w łazience powoda.

Pozwany zarzucał, że rura będąca źródłem wycieku nie stanowi jego własności, a jest częścią wspólną. Znaczenia nabiera więc dokładne określenie granicy pomiędzy własnością i odpowiedzialnością indywidualnego właściciela a częścią wspólną nieruchomości. Zgodnie z zapisami art. 3 ust. 2 ustawy z dnia 24 czerwca 1994r. o własności lokali (t.j. Dz. U. 2015, poz.1892) nieruchomość wspólną stanowi grunt oraz części budynku i urządzenia, które nie służą wyłącznie do użytku właścicieli lokali. Wszystko więc co nie służy do użytku przez indywidualnego właściciela jest częścią wspólną. Według tej zasady wszystkie piony wodne i kanalizacyjne w budynku są częścią wspólną nieruchomości. Elementy poziome instalacji w lokalu to indywidualna własność i odpowiedzialność każdego właściciela. W przypadku instalacji kanalizacyjnej część wspólną w obrębie lokalu indywidualnego właściciela stanowi pion kanalizacyjny wraz z trójnikiem na pionie. Wszystkie podejścia pod przybory, urządzenia i odcinki poziome są własnością indywidualnego właściciela. Granica odpowiedzialności za instalacje wodne pomiędzy wspólnotą a indywidualnym właścicielem przebiega na zaworach odcinających, montowanych na pionach wody zimnej i wody ciepłej. Wszystkie odcinki poziome tych instalacji w lokalu wraz z przyborami są własnością indywidualnego właściciela i on ponosi odpowiedzialność za ich stan techniczny.

Mając na uwadze powyższe, nie można podziali argumentacji pozwanego. Niewątpliwie wadliwa rura była częścią instalacji poziomej, z której wyłącznie korzystali mieszkańcy lokalu nr. 4. Nie stanowi więc elementu nieruchomości wspólnej. Nie można również przypisać prawa własności tej rury powodowi. Faktycznie instalacja ta przebiegała w jego mieszkaniu, ale on z niej nie korzystał. Rura ta była częścią instalacji kanalizacyjnej mieszkania pozwanego. Była niezbędnym elementem, gdyż za jej pomocą była odprowadzana woda co najmniej z wanny i umywalki. Powód nie mógł swobodnie dysponować tą rurą. Gdyby ją usunął uniemożliwił by korzystanie z urządzeń wodnych w łazience pozwanego. Nie ma więc najmniejszych wątpliwości, że wadliwa rura była własnością pozwanego. Ponadto jego zachowanie świadczy, że on również uważa się za właściciela tego elementu instalacji, skoro ponosił koszty naprawy, czuł się odpowiedzialny za jego stan.

Nie można upatrywać źródła szkody w awarii pionowej instalacji wodnej, która stanowi część nieruchomości wspólnej i za jest stan odpowiedzialności ponosi wspólnota. Na przełomie grudnia 2013r i stycznia 2014r. miała miejsce naprawa tego pionu sfinansowana przez wspólnotę. Jednak prace te zostały wykonane przy okazji remontu w lokalach stron. Cały pion wodny w budynku przy ul. (...) w D. został wymieniony oprócz odcinka na wysokości lokalu pozwanego i korzystając z okazji dokończono modernizację wspólnej instalacji wodnej. Świadek Z. P. oraz A. M. (właściciel firmy zarządzającej budynkiem) byli zgodni, że wspólnota nie zgłaszała żadnej awarii, a inicjatorem prac był wyłącznie pozwany.

Tłumaczenie pozwanego jakoby przeciek miał miejsce w pionowej instalacji wodno- kanalizacyjnej nie jest przekonujący. Przede wszystkim należy mieć na uwadze, że instalacja ta znajduje się wyłącznie w łazience. Natomiast skutki zalania zostały odnotowane również w kuchni. Nie było zgłaszanych awarii tego pionu, nie odnotowano spadku ciśnienia wody, ani innych zdarzeń świadczących o przecieku w pionowej instalacji. Po wymianie rury pozwanego znajdującej się pod sufitem w łazience powoda problemy z zalewaniem ustały.

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, iż powództwo zasługuje na częściowe uwzględnienie tj. do kwoty 1564,00 zł. Jako podstawę odpowiedzialności pozwanego wskazać należy art. 415 k.c., zgodnie z którym kto z winy swej wyrządzi drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia. Oznacza to, iż odpowiedzialność sprawcy za czyn własny aktualizuje się w tym przypadku z chwilą ziszczenia się następujących przesłanek: 1) zachowanie bezprawne i zawinione;

2)powstanie szkody;

3) adekwatny związek przyczynowo-skutkowy pomiędzy tym zachowaniem a szkodą.

Sąd uznał, ze zalanie mieszkania powoda było konsekwencją niedrożności instalacji wodno-kanalizacyjnej pozwanego, za którą odpowiedzialność ponosi pozwany. Pozwanego jako właściciela lokalu niewątpliwie obciążał obowiązek utrzymywania posiadanych przez niego instalacji, w tym instalacji wodno-kanalizacyjnej w należytym stanie technicznym. (por. uchwała Sądu Najwyższego z 12.02.1969 r., sygn. III CZP 3/69; wyrok Sądu Najwyższego z 11.10.1980 r., sygn. I CR 295/80, wyrok Sądu Najwyższego z 5.03.2002 r., sygn. I CKN 1156/99, uchwała Sądu Najwyższego z dnia 18 lipca 2012 r., sygn. III CZP 41/12). Podnieść przy tym należy, iż obowiązki pozwanego jako właściciela lokalu mieszkalnego są z całą pewnością szersze niż tylko zwykła konserwacja, gdyż ciążą na nim powinności związane z podjęciem działań zmierzających do zapobieżenia zdarzeniom, skutkujących zniszczeniem tak jego, jak i sąsiednich lokali, jak najszybsze stwierdzenie istnienia wad wykonawczych w zakresie instalacji i niedopuszczenie jeśli stan techniczny lokalu nie pozwalał na jego bezpieczne użytkowanie do korzystania z niego do czasu usunięcia wad. (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 26.11.2004 r., sygn. V CK 253/04). W szczególności na pozwanym, jako właścicielu lokalu spoczywały obowiązki przeprowadzenia wszelkich niezbędnych czynności koniecznych do zapewnienia właściwego stanu technicznego, w tym także dokonywania okresowych przeglądów instalacji wodno-kanalizacyjnej i niezwłocznego usuwania awarii, w razie potrzeby przez profesjonalne podmioty.

W ocenie Sądu pozwany ponosi winę za zdarzenia z dnia 06 grudnia 2013r. Wskazać w tym miejscu należy, iż wina zachodzi wówczas, gdy sprawcy szkody można postawić zarzut zarówno obiektywnej, jak i subiektywnej niewłaściwości zachowania się. Obiektywny element winy wypełnia przy tym każde zachowanie niewłaściwe, a więc niezgodne z przepisami prawa podmiotowego, bądź z zasadami etycznymi, czy w ogóle z obowiązkiem ostrożności, jaką każdy człowiek w społeczeństwie powinien przestrzegać, aby drugiemu nie wyrządzić szkody.

Przenosząc powyższe rozważania na grunt niniejszej sprawy należy uznać, że pozwany jako właściciele lokalu ponosi winę za zaistnienie przedmiotowego zdarzenia z dnia 06 grudnia 2013r.. Z całokształtu okoliczności sprawy wynika, iż pozwany nie dochował należytej staranności wymaganej w danych warunkach w celu zapobieżenia wystąpienia szkody. Nie budzi wątpliwości Sądu, że właśnie jego lekkomyślne działanie polegające na tym, że w porę nie wymienił zużytej części jego instalacji wodnej znajdującej się w lokalu powoda, co w konsekwencji doprowadziło do powstania szkody. Nie można pominąć faktu, że powód od dłuższego czasu zgłaszał pozwanemu fakt nieszczelności jego instalacji wodno-kanalizacyjnej. Również administrator był o tym informowany. Wiosna 2013r. doszło do większego zalania mieszkania powoda. Pozwany już wówczas miał świadomość, że instalacja jest zużyta i należy przeprowadzić jej remont. Ta część instalacji nie była objęta remontem który miał miejsce 2001-2002 roku, nadal składała się z rur żeliwnych. Pozwany tłumaczył, że nie przeprowadził remontu tej rura, gdyż nie była używana, miała charakter awaryjny. Natomiast zeznając przed sądem przyznał, że nie jest pewny, czy faktycznie jest nieczynna i czy rację ma powód mówić, że rura ta odprowadza całą wodę z jego łazienki.. Mając na uwadze zgłaszane przez powoda problemy ze szczelnością instalacji sanitarnej pozwanego powinien był on podjąć środki zapobiegawcze, ustalić, czy faktycznie rura jest nieczynna, skąd odprowadza wodę itp. Natomiast on pozostał bierny. Tylko wiosną 2013r. pod wypływem zgłoszenia większego zalania przez powoda, jego intencja ograniczyła się udrożnienia rury. Poznawany nawet wówczas przyjął -jednak bezpodstawnie- że remont nie będzie koniczny. Podjął ryzyko, że dojdzie do kolejnego rozszczelnienia jego instalacji. Powinien on bowiem zdawać sobie sprawę, iż ostatecznie dojdzie do kolejnego zalania. Wszystkie te okoliczności świadczą, że jedyną przyczyną awarii w instalacji wodno-kanalizacyjnej pozwanego było niewłaściwe utrzymanie części instalacji sanitarnej, czego skutkiem było jej rozszczlenie. Wszelkie konsekwencje wynikające z tego typu uszkodzeń obciążały więc pozwanego.

W następstwie tego zdarzenie powód poniósł szkodę w postaci zniszczenia ścian i sufitów w łazience i kuchni, uszkodzenie płytek ściennych w łazience, okna w ścianie pomiędzy łazienką a kuchnią oraz obudowy regipsowej pionu wodnego w łazience. Z tego tytułu powód domaga się zasądzenia kwoty 1865 zł, gdyż tyle wyniosła naprawa w/w uszkodzeń na dowód czego przedłożył fakturę firmy budowlanej. Nie ulega wątpliwości, iż pomiędzy szkodą powoda a zdarzeniem z dnia 6 grudnia 2013r. istnieje adekwatny związek przyczynowy.

Wysokość odszkodowania jest uzależniona w pierwszej kolejności od wysokości zaistniałej szkody. Na gruncie rozpoznawanej sprawy szkodę tę należy utożsamić z kosztem przywrócenia lokalu powoda do stanu sprzed zlania. Zgodnie z art.361§1 i 2 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Przez szkodę rozumie się tylko uszczerbek w prawnie chronionych dobrach poszkodowanego powstały wbrew jego woli. Jest to różnica między obecnym stanem majątkowym a tym stanem, jaki zaistniałby, gdyby nie nastąpiło zdarzenie wywołujące szkodę-tak w szczególności Sąd Najwyższy w orzeczeniu z 11 lipca 1957r., 2 CR 304/57. OSN 1958, nr III, poz.76 oraz w uchwale 7 sędziów Sądu Najwyższego z 22 listopada 1963r., III PO 31/63, OSNCP 1964, nr 7-8, poz.128. Celem naprawienia szkody jest bowiem, co jasne, przywrócenie stanu sprzed jej wystąpienia. Na okoliczność ustalenie wysokości poniesionej przez powoda szkody została dopuszczony dowód z opinii biegłego. Należy podkreślić, iż zakres prac remontowych nie był sporny między stronami. Biegły dokonał oszacowania kosztów remontu polegającego na usunięciu skutków zalania elementów lokalu mieszkalnego powoda według cen rynkowych na kwotę 1 1564,00 zł. Wyliczenie biegłego jest prawidłowe i zgodne z obowiązującymi zasadami kosztorysowania. Opinia w tym zakresie nie była kwestionowana przez żadną ze stron. Skoro zatem wysokość kosztów remontu polegającego na usunięciu skutków zalania lokalu mieszkalnego powoda według metody szczegółowej wynosi 1564 zł, , to w takim zakresie należało powództwo uwzględnić, a ponad tą kwotę oddalić (pkt I i II wyroku).

Odnosząc się jeszcze do argumentacji interwenienta ubocznego, że odszkodowanie nie należy się powodowi, gdyż szkoda została naprawiona przez pozwanego. W świetle zgromadzonego materiału dowodowego nie żadnych wątpliwości, że szkoda została naprawiona przez samego powoda i w powyżej określonym zakresie należy mu się odszkodowanie. Pozwany nie kwestionował tego. Tym samym stanowisko ubezpieczyciela zajęte w toku postępowania likwidacyjnego jest błędne.

Powód wniósł także o zasądzenie dla niego odsetek ustawowym liczonych od dnia wytoczenia powództwa, tj. od 19 grudnia 2014r. Mając na uwadze treści art. 481 § 1 k.c., który stanowi, że jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi, należy uznać, że roszczenie powoda jest także uzasadnione w zakresie odsetek od należności głównej.

Ustalenie terminu początkowego zasądzenia odsetek w przypadku odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego uzależnione jest od okoliczności każdego konkretnego przypadku (por. uzasadnienie wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 14 stycznia 2015 r. w sprawie sygn. akt I ACa 1010/14 , LEX nr 1630727). W przedmiotowej sprawie Sąd podzielił stanowisko powoda i zasądził odsetki od dnia 19 grudnia 2014r.. Pozwany był już wcześniej wzywany do zapłaty, pismem z dnia 20 maja 2014r., otrzymanym w dniu 22 maja 2014r. Już wówczas powinien był się liczyć z obowiązkiem naprawienia szkody powoda.

O kosztach procesu Sąd orzekł przy uwzględnieniu jego wyniku w oparciu o przepisy art. 98§1 i 2 k.p.c. i art. 100 zd. 2 k.p.c. oraz art. 13 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych (Dz. U. z 2005 r. Nr 167, poz. 1398 ze zm.). Zgodnie z tym przepisem strona przegrywająca spór powinna na żądanie strony wygrywającej zwrócić jej koszty procesu poniesione w celem skutecznego dochodzenia praw lub podjęcia skutecznej obrony. Z tym, że w razie częściowego tylko uwzględnienia żądania koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Powód wygrał sprawę w 83,86% i w takim zakresie pozwany powinien zwrócić mu poniesione koszty procesu, na które złożyło się opłata od pozwu w kwocie 94 zł, tj. kwotę 78,28 zł (94 zł x 83,86%). Przy czym pozwany nie poniósł żadnych kosztów.( pkt. III wyroku).

W niniejszej sprawie występował również interwenient uboczny w postaci (...) S.A., który wniósł o zasądzanie kosztów procesu. Stosownie do treści art. 107 zdanie trzecie k.p.c. sąd może przyznać interwenientowi koszty interwencji od przeciwnika obowiązanego do zwrotu kosztów. Treść tego przepisu wskazuje na to, że nie obliguje on do zasądzenia kosztów w każdym przypadku, w którym istnieją podstawy do obciążenia kosztami przeciwnika procesowego. W takiej sytuacji zasadne jest odwołanie się przez sąd do ogólniejszych kryteriów w postaci potrzeby rzeczywistej obrony interesów interwenienta ubocznego w określonych okolicznościach rozpoznawanej sprawy. W niniejszej sprawie niewątpliwie interwenient ma interes w obronie stanowiska zajętego przez pozwanego, bowiem w razie uwzględnienia powództwa, to pozwany będzie miał roszczenie regresowe wobec ubezpieczyciel od odpowiedzialności cywilnej , tj. interwenienta ubocznego. Tym samym nie można uznać, że przystąpienie interwenienta ubocznego do sprawy i ochrona swojego interesu było zbędne. (...) S.A. przysługuje zatem zwrot kosztów procesu, z tym, że należy tu zastosować zasadę przyjętą przez Sąd w stosunku do kosztów procesu należnych pomiędzy stronami, tj. stosunkowe rozliczenie z uwzględnieniem wyniku procesu. Na koszty interwenienta złożyło się: opłata sądowa od przestąpienia 30 zł, opłata skarbowa od pełnomocnictwa w kwocie 17 zł, wynagrodzenia profesjonalnego pełnomocnika 600 zł (wg §6 pkt 3 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności adwokacie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu- obowiązującego w dacie wszczęcia postępowania), 1181,98 zł zaliczki na wynagrodzenie biegłego, co łącznie wyniosło kwotę 1829,98 zł. Pozwany, po którego stronie interwenient przystąpił do sprawy, wygrał proces w 16,14 % i w takim zakresie (...) S.A. należały się od powoda poniesionej koszty, tj. w kwocie 290,90 zł (1829,98 zł x 16,14%), o czym orzeczono w pkt. IV wyroku.

(...)

1.  (...)

2.  (...),

3.  (...) dni,

(...).

(...)