Sygn. akt I ACa 1010/14
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 14 stycznia 2015 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu, I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Karol Ratajczak |
Sędziowie: |
SA Jerzy Geisler (spr.) SA Małgorzata Mazurkiewicz-Talaga |
Protokolant: |
starszy sekretarz sądowy Sylwia Woźniak |
po rozpoznaniu w dniu 14 stycznia 2015 r. w Poznaniu
na rozprawie
sprawy z powództwa R. M. (1) i C. M. (1)
przeciwko Towarzystwu (...) Spółka Akcyjna w W.
o zapłatę
na skutek apelacji pozwanego
od wyroku Sądu Okręgowego w Poznaniu, XIV Wydział Cywilny z siedzibą w Pile
z dnia 29 maja 2014 r., sygn. akt XIV C 233/12
I. zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1, 2, 3, 5 i 6 w ten sposób, że:
a) uchyla w całości wyrok zaoczny Sądu Okręgowego w Poznaniu – XIV Wydział Cywilny z siedzibą w Pile z dnia 24 kwietnia 2012 roku,
b) zasądza od pozwanego na rzecz powódki R. M. (1) kwotę 90.000 zł (dziewięćdziesiąt tysięcy zł) z odsetkami ustawowymi:
- od kwoty 80.000 zł od dnia 12 marca 2012 roku,
- od kwoty 10.000 zł od dnia 8 maja 2014 roku,
a dalej idące roszczenie oddala,
c) zasądza od pozwanego na rzecz powoda C. M. (1) kwotę 90.000 zł (dziewięćdziesiąt tysięcy zł) z odsetkami ustawowymi:
- od kwoty 80.000 zł od dnia 12 marca 2012 roku,
- od kwoty 10.000 zł od dnia 8 maja 2014 roku,
a dalej idące roszczenie oddala,
d) koszty procesu za pierwszą instancję rozdziela stosunkowo i na tej podstawie:
- zasądza od pozwanego na rzecz powodów 7.299 zł,
- nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sąd Okręgowy w Poznaniu kwotę 1.000 zł,
- odstępuje od obciążenia powodów dalszymi kosztami sądowymi należnymi Skarbowi Państwa,
II. w pozostałym zakresie apelację oddala,
III. koszty sądowe postępowania apelacyjnego rozdziela stosunkowo między stronami i na tej podstawie zasądza od powodów na rzecz pozwanego 5.348 zł,
IV. koszty zastępstwa procesowego w instancji odwoławczej wzajemnie znosi.
SSA M. Mazurkiewicz-Talaga SSA K. Ratajczak SSA J. Geisler
I ACa 1010/14
Pozwem złożonym w dniu 17 stycznia 2012 r. powodowie C. M. (1) i R. M. (1) wnieśli o zasądzenie od pozwanego Towarzystwa (...) S. A. z siedzibą w W.:
na rzecz powoda C. M. (1) kwoty 60.000 zł jako zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 19 października 2009 r.,
na rzecz powoda C. M. (1) kwoty 20.000 zł jako odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 19 października 2009 r.,
na rzecz powódki R. M. (1) kwoty 60.000 zł jako zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 19 października 2009 r.,
na rzecz powódki R. M. (1) kwoty 20.000 zł jako odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 19 października 2009 r.,
- kosztów postępowania sądowego, w tym zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W dniu 24 kwietnia 2012 r. Sąd wydał wyrok zaoczny, którym w całości uwzględnił żądania powodów (k. 154).
W dniu 2 maja 2012 r. pozwany Towarzystwo (...) SA. z siedzibą w W. wniósł sprzeciw od wyroku zaocznego wnosząc o jego uchylenie i oddalenie powództwa oraz o zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania według norm przepisanych.
Pismem procesowym z dnia 26 kwietnia 2014 r. powodowie rozszerzyli powództwo wnosząc o zasądzenie od pozwanego na rzecz każdego z powodów łącznych kwot po 135.000 zł (115.000 zł tytułem zadośćuczynienia i 20.000 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej) wraz z odsetkami, jak w pozwie oraz kosztami procesu według norm przepisanych, w tym kosztami zastępstwa procesowego (k. 310-311).
Wyrokiem z dnia 29.05.2014 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu utrzymał w mocy w całości wyrok zaoczny z dnia 24.04.2012 r., zasadził od pozwanego na rzecz każdego z powodów po 55.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 8.05.2014 r., w pozostałej części powództwo oddalił i orzekł o kosztach procesu. – k. 433 Pisemne ustalenia i motywy rozstrzygnięcia Sąd Okręgowy przedstawił na kartach 442-451.
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
Powodowie R. i C. M. (1) są małżeństwem od 1988 r. W trakcie trwania ich związku małżeńskiego urodziło się im dwóch synów w 1989 r. A. M., a w 1993 r. R. M. (2). Małżonkowie byli dobrym małżeństwem. Mieli w sobie oparcie.
Syn powodów A. M. zawsze był bardzo dobrym uczniem. Ponadto uczestniczył również w licznych zawodach sportowych, osiągając dobre rezultaty. W 2008 r. skończył szkołę średnią i rozpoczął naukę w Wyższej Szkole (...) w P. na Wydziale (...) na kierunku kosmetologia. W tygodniu syn powodów mieszkał na stancji w P., zaś na weekendy przyjeżdżał do rodziców. Pomagał wówczas powódce w sprzątaniu domu, robieniu zakupów, przygotowywaniu posiłków i pielęgnacji ogrodu. A. M. starał się również pomagać ojcu w prowadzeniu jego działalności gospodarczej. A. M. był osobą bardzo towarzyską, w związku z czym często spędzał wolny czas ze znajomymi, m.in. w pubie prowadzonym przez powoda.
Drugi syn powodów R. M. (2) urodził się z porażeniem mózgowym. W roku szkolnym 2008/2009 był uczniem trzeciej klasy gimnazjum w Zespole Szkół numer 2 im. (...) J. w P..
Powódka po urodzeniu pierwszego syna zrezygnowała z pracy. W związku z tym, że R. M. (2) urodził się niepełnosprawny, powódka nie podjęła już pracy i skupiła się na opiece nad dziećmi i prowadzeniu domu. A. M. był bardzo opiekuńczy w stosunku do młodszego brata. Ponadto czynnie brał udział w jego rehabilitacji, masując mu nogi i ręce oraz uczestnicząc w stymulacji brata metodą V.. Powódka jeździła z młodszym synem na turnusy rehabilitacyjne, hipoterapię, hydroterapię, w czym uczestniczył również A. M., ponieważ wcześniej miał plany, aby zostać rehabilitantem.
W 2007 r. powodowie zaciągnęli kredyt na kwotę 300.000 zł, za którą kupili dom w P.. Powodowie dokonali jego przebudowy w ten sposób, aby w przyszłości mogły w nim zamieszkać dwie rodziny, tj. powodowie z synem R. M. (2) i A. M. z rodziną, którą miał założyć. Dom był przystosowany do tego, aby A. M. mógł w nim prowadzić zakład kosmetyczny. Opisane plany wynikały m.in. z tego, aby zabezpieczyć przyszłość niepełnosprawnego R. M. (2). A. M. akceptował fakt, że w przyszłości, gdyby zabrakło powodów lub nie byliby oni na siłach zajmować się synem, miał przejąć pieczę nad młodszym bratem.
Od 1991 r. powód prowadził przy P. (...). Działalność powoda przynosiła zyski, dzięki czemu powodowie mogli żyć na dobrym poziomie. Stać ich było na coroczne wakacje, także zimą oraz na odpłatne turnusy rehabilitacyjne dla młodszego syna. Powodowie pomagali również osobom trzecim. W 2007 r. roczny dochód z tytułu prowadzonej działalności wyniósł 101.303,09 zł. W 2008 r. powód zdecydował się na przeprowadzenie modernizacji i remontu lokalu, co obejmowało wymianę oświetlenia, remont toalet, szatni dla personelu, zmianę wystroju i części mebli. W związku z tym zaciągnął na ten cel kredyty w łącznej wysokości 80.000 zł. W okresie remontu prowadzenie działalności było ograniczone, co skutkowało spadkiem obrotów. Natomiast koszty inwestycji i spadek obrotów spowodowały, że działalność zaczęła przynosić straty.
Powódka leczyła się w (...) z powodu smutku, przygnębienia, braku energii i radości około 1998 r. Po roku czasu leczenie przyniosło efekty i po tym okresie było już wszystko dobrze.
/akta szkody nr (...), skrócony odpis aktu małżeństwa k. 57, skrócone odpisy aktów urodzenia k. 58, 59, zaświadczenie o zmianie wpisu do ewidencji k. 61, PIT-36 za 2007 r. k. 62-69, potwierdzenie uruchomienia kredytu firmowego z dn. 15.02.2008 r. k. 70, potwierdzenie uruchomienia kredytu firmowego z dn. 4.08.2008 r. k. 71, podsumowanie księgi za marzec 2009 r. k. 72, umowa kredytu mieszkaniowego z dn. 28.09.2007 r. k. 41-81, zaświadczenie z (...) w P. k. 82, świadectwa ukończenia szkół k. 83-84, 85, zawiadomienie z (...) w P. k. 86, dyplomy k. 87, 88, 89, 90, 91, 92, 93, 94, 95, zaświadczenie lekarskie z dn. 5.05.2009 r. k. 116, opinia sądowo- psychiatryczna dot. powódki R. M. z dn. 23.06.2013 r. k. 327- 333, zeznania świadka E. G. k. 291, 29lv, zeznania B. R. k. 292v, przesłuchanie powoda C. M. (1) min. 00.09.49- 00.34.00 k. 320v, 323, przesłuchanie powódki R. M. (1) min. 00.34.00-00.58.17 k. 320v, 323/.
W dniu 14 kwietnia 2009 r. w P. przy ulicy (...) kierujący pojazdem marki N. (...) o numerze rejestracyjnym (...) S. M. na skutek nie dostosowania prędkości do panujących warunków drogowych stracił panowanie nad pojazdem i uderzył w przydrożne drzewo. Na skutek obrażeń doznanych w wyniku wypadku, pasażer A. M. poniósł śmierć na miejscu.
W dniu zdarzenia, pojazd którym kierował sprawca wypadku był ubezpieczony w pozwanym Towarzystwie (...) SA z siedzibą w W..
Wyrokiem z dnia 16 września 2009 r. w sprawie o sygn. akt II K 499/09 Sąd Rejonowy w Pile uznał S. M. za winnego przestępstwa z art. 177 § 2 kk i wymierzył mu karę dwóch lat pozbawienia wolności, warunkowo zawieszając jej wykonanie na okres pięciu lat próby i oddając go w tym czasie pod nadzór kuratora.
/akta szkody nr (...), skrócony odpis aktu zgonu k. 60, przesłuchanie powoda C. M. (1) min. 00.09.49-00.34.00 k. 320v, 323/.
Nagła śmierć syna była dla powodów wielką tragedią. Na powoda strata dziecka wpłynęła bardzo traumatycznie. Był to dla niego silny stres. Powód zamknął się w sobie. Ograniczał się do wykonywania niezbędnych czynności, tj. jedzenia i spania. Powódka nie mogła porozumieć się z mężem. Powód zamykał się w pokoju syna i w ogóle z niego nie wychodził.
Powódka R. M. (1) była natomiast nienaturalnie i sztucznie pobudzona. Potrafiła nie spać przez cztery dni z rzędu.
Stan powodów był na tyle poważny, że zaczęli oni uczęszczać do (...), gdzie korzystali z pomocy psychologa, a sporadycznie także psychiatry, który przepisywał im leki. Powódka otrzymywała leki wyciszające, które pomagały jej zasypiać. Powód natomiast brał leki pobudzające. Powód źle się czuł pod ich wpływem - był roztrzęsiony i nie mógł prowadzić samochodu. Również same wizyty w (...) były dla małżonków źródłem negatywnych emocji. Powodowie musieli czekać na wizyty po dwie - trzy godziny, przebywając w towarzystwie wielu ludzi, w tym chorych psychicznie. Powodowie nie mogli znieść panującej tam atmosfery, jak również nie widzieli efektów leczenia. Powódka teoretycznie wiedziała, że musi wziąć się w garść i żyć dalej, że ma jeszcze jednego syna, ale nie potrafiła tego zastosować w praktyce. Ostatecznie powodowie na początku 2010 r. zrezygnowali z wizyt w (...).
Jesienią 2009 r. powódka przeszła zabieg wyłyżeczkowania kanału szyjki i jamy macicy, a po półtora miesiąca operację całkowitego wycięcia macicy.
/skierowania do poradni psychiatrycznej z dn. 5.05.2009 r. k. 118, 119, (...) z dn. 27.05.2009 r. k. 120, historia choroby z PZP powódki R. M. k. 122-126, 273-277, historia choroby z PZP powoda C. M. k. 127-132, 278-286, karta informacyjna leczenia szpitalnego z dn.24.09.2009 r. k. 133, karta informacyjna leczenia szpitalnego z dnia 31.10.2009 r. k. 134, opinia psychologiczna z dnia 22.04.2013 r. k. 311-319, zeznania świadka E. G. k. 291v, 292, zeznania B. R. k. 292u, 293, przesłuchanie powoda C. M. (1) min. 00.09.49-00.34.00 k. 320v, 323, przesłuchanie powódki R. M. (1) min. 00.34.00-00.58.17 k. 320v, 323/.
Sytuacja w jakiej znaleźli się powodowie zaczęła wpływać na działalność prowadzoną przez powoda. Małżonkom trudno było przebywać w miejscu, gdzie przychodziło mnóstwo młodych ludzi, w wieku zmarłego syna, gdzie również on sam spędzał czas ze swoimi znajomymi. Lokal kojarzył im się z synem, jego radością życiową i nie potrafili się w nim odnaleźć. Powódka nie była w stanie zmotywować męża, aby kontrolował co się dzieje w prowadzonej przez niego działalności. Ponadto jak już wyżej wskazano, powód bardzo źle się czuł pod wpływem leków. Cały czas spał i nie mógł doglądać działalności. Ostatecznie powód powierzył prowadzenie przedsiębiorstwa swoim pracownikom. Doprowadziło to do tego, że powód miał zadłużenie w płatnościach za czynsz, co skutkowało tym, że umowa najmu wygasła z końcem kwietnia 2010 r. Powód miał również zaległości w płatnościach, m.in. za towary, składki do ZUS i opłaty za energię elektryczną. Powód zrezygnował z prowadzenia działalności, którą przejęli jego pracownicy. Pub funkcjonuje do chwili obecnej pod zmienioną nazwą (...).
Sytuacja finansowa rodziny pogorszyła się. Powód w listopadzie 2010 r. pojechał do Niemiec, gdzie przez niecały miesiąc pracował na budowie. Od tamtego czasu, znajomy co pewien czas zabiera go do Niemiec, gdzie powód głównie wykonuje prace przy rozbiórkach budynków. Dzięki temu powód uzyskuje dochody w kwocie około 2.500 zł. Powódka również szukała pracy. Dwa razy pracowała na podstawie umowy zlecenia w przedsiębiorstwie (...), gdzie zajmowała się układaniem programów komputerowych w kartonikach.
/akta szkody nr (...), PIT-36 za 2009 r. k. 97-98, PIT-36 za 2010 r. k. 99-100, decyzja o wykreśleniu z ewidencji z dn. 5.05.2010 r. k. 68, zawiadomienie o wszczęciu egzekucji z dn. 24.06.2011 r. k. 102, zawiadomienie o wszczęciu egzekucji z dn. 16.08.2010 r. k. 103, postanowienie KS o podjęciu postępowania egzekucyjnego z dn. 22.02.2011 r. k. 104, postanowienie KS o podjęciu postępowania egzekucyjnego z dn. 15.02.2011 r. k. 105, Ostateczne wezwanie do zapłaty z dn. 20.09.2010 r. k106, zawiadomienie ZUS o wszczęciu postępowania z dn. 27.07.2011 r. z załącznikiem k. 107-108, 109-110, decyzja PUP w W. z dn. 1.06.2010 r. k. 111, harmonogram spłaty kredytu k. 112, decyzja PUP w P. z dn. 22.09.2009 r. k. 114, opinia psychologiczna dot. powódki R. M. z dn. 28.05.2013 r. k. 320-325, zeznania świadka E. G. k. 29lv, 292, zeznania B. R. k. 292v, przesłuchanie powoda C. M. (1) min. 00.09.49-00.34.00 k. 320v, 323, przesłuchanie powódki R. M. (1) min. 00.34.00-00.58.17 k. 320v, 323/.
Zaburzenia u powoda, które powstały na skutek śmierci syna wraz z upływem czasu nie zmniejszyły się. Wypadek zupełnie zmienił u powoda jego patrzenie na świat. Wcześniej określał siebie mianem „luzaka”. U powoda rozpoznano epizod depresyjny umiarkowany, co przejawia się obniżeniem nastroju (smutek, przygnębienie, płaczliwość), utratą zainteresowań/zadowolenia w zakresie aktywności, która zwykle sprawiała przyjemność. Obecnie mężczyzna nie ma w sobie energii życiowej, ma spadek zaufania/szacunku do siebie. Wie, że powinien wziąć się w garść, aby ratować rozpadającą się rodzinę, ale nie potrafi, jest to silniejsze od niego. Powód jest zamknięty w sobie, nieufny, musiał zmienić priorytety w swoim życiu, zaczął inaczej patrzeć na ludzi i relacje z nimi. U powoda pojawiło się bardzo silne poczucie winy w stosunku do zmarłego syna o to, że nie poświęcał mu tyle czasu ile było potrzeba. Zarzuca sobie zbytnie zaangażowanie w pracę, co niekorzystnie wpłynęło na życie rodzinne i opiekę nad synem. Aktualnie siły psychiczne powoda są na wyczerpaniu. Powód postrzega swoją sytuację, jako bardzo stresującą, nieprzewidywalną, nie podlegającą kontroli i nadmiernie obciążającą. Spostrzega ją, jako przekraczającą możliwości poradzenia sobie. Skarży się na zmniejszoną zdolność myślenia i skupienia się. Ma zaburzenia snu i łaknienia.
Jeśli chodzi o powódkę, śmierć syna wpłynęła negatywnie na jej stan psychiczny i emocjonalny. Z osoby towarzyskiej stała się wycofana i depresyjna. Każdego dnia cierpi, uważa że jej życie się nie udało. Miała myśli samobójcze. Powódka przeżywała żałobę po stracie syna, tj. stan w którym osoba czuje się subiektywnie źle, a jej zdrowie i funkcjonowanie społeczne pogarszają się. Fakt, że śmierć syna była nagła i nieprzewidziana, utrudniało zakończenie procesu żałoby. Po upływie roku od wypadku zdecydowana większość objawów nie uległa wytłumieniu, ale wciąż trwała, albo nasilała się i trwa do chwili obecnej. U powódki rozpoznano zaburzenia depresyjne nawracające - obecnie w stanie epizodu depresyjnego umiarkowanego z kompulsjami, co przejawia się obniżeniem nastroju (smutek, przygnębienie, płaczliwość), utratą zainteresowań/zadowolenia w zakresie aktywności, która zwykle sprawiała przyjemność. Obecnie powódka nie ma w sobie energii życiowej, ma spadek zaufania/szacunku do siebie. Cierpi na zaburzenia snu i łaknienia. U powódki nastąpiły tzw. kompulsje, czyli natręctwa czynnościowe. Powódka odczuwa ciągłe napięcie i drażliwość. Nie jest w stanie myśleć o niczym innym niż tylko o śmierci syna.
Powodowie bardzo ograniczyli kontakty towarzyskie. Wiele znajomych się od nich odwróciło. Małżonkowie nie mają ochoty na kontakty towarzyskie, jak również nie stać ich na organizowanie spotkań. Powódka ma za złe ludziom, że mogą żyć normalnie, co ma wpływ na kontakty z innymi.
Jej rozmowy kończą się z reguły płaczem. Powodowie mają kontakt ze swoimi rodzicami i siostrą powódki.
Zaburzenia powodów skutkują tym, że nie są oni w stanie podjąć normalnej aktywności życiowej, sprostać swoim obowiązkom, podjąć normalnej aktywności zawodowej. Powodowie są zniechęceni i nie widzą możliwości, aby ich stan się poprawił. Stan psychiczny powodów jest zły i wymaga jak najszybszego leczenia psychiatrycznego i psychologicznego.
Podjęcie leczenia psychiatrycznego najczęściej przynosi poprawę, a im wcześniej zastosowane tym zazwyczaj lepsze są wyniki leczenia i tak mogłoby być w przypadku powodów. Mogli oni jednak z powodów depresyjnych zniechęcić się do leczenia i z tych powodów nie szukać dalszej pomocy. Ponieważ choroba dosięgła zarówno powoda, jak i powódkę, nie byli oni dla siebie wzajemnym wsparciem. Rokowanie w przypadku powodów jest niepewne. Podjęcie jednak przez nich leczenia jest konieczne, aby próbować zlikwidować objawy chorobowe i zapobiec dalszemu pogłębianiu się tych zaburzeń. Jest duże prawdopodobieństwo, iż objawy ustąpią, ale w jakim stopniu i czasie leczenia trudno jednoznacznie stwierdzić. Czas leczenia w przypadku powódki powinien trwać bezterminowo, a u powoda przez okres sześciu miesięcy po uzyskaniu znaczącej poprawy po lekach przeciwdepresyjnych, z zaznaczeniem iż taki okres może być znacznie dłuższy.
Powódka od czerwca 2013 r. podjęła pracę w P., gdzie wykonywała ciężką pracę fizyczną. Po kilku miesiącach pogorszył się jednak jej stan psychiczny i od marca 2014 r. przebywa na zasiłku chorobowym. Powódka nie czuje sensu dalszego życia, nic jej nie cieszy, nie widzi dla siebie żadnej nadziei. Przeżywa każdą datę związaną z synem, tęskni za nim coraz bardziej. Powódka uważa, że nie można wyleczyć się z tęsknoty za dzieckiem. Ma problem wstania z łóżka i wykonywania podstawowych czynności, tj. umycie się, ubranie, uczesanie. Przez kilka dni siedzi w tym samym ubraniu pod kocem czytając książki. Przyjaciółka przychodzi do niej i mobilizuje ją do wykonywania opisanych czynności. Również syn martwi się o nią i motywuje po wykonywania prostych czynności. Powódka nie ma ochoty na rozmowy z synem. Czuje lęk przed wyjściem z domu. W nocy ma problemy ze spaniem. Obiady gotuje matka powódki, jak również przyjaciółki dzielą się z nią tym co same ugotowały. Pojawiły się myśli samobójcze i dlatego powódka zaczęła uczęszczać do psychiatry i zażywać leki. Powódka korzysta z leczenia refundowanego przez Narodowy Fundusz Zdrowia. Leki kosztują ponad 100 zł miesięcznie. Lekarz proponował jej leczenie na oddziale psychiatrycznym, ale odmówiła. Obecnie jednak, w związku z tym, że jej stan się nie poprawia, powódka rozważa czy zgodzić się na hospitalizację. Powód nie chce się leczyć. Jest przeciwny zażywaniu leków, ponieważ uważa je za szkodliwe i ma żal do powódki, że je zażywa. Ponadto uważa, że nie stać go na kupno leków i stara się być w gotowości do podjęcia pracy w Niemczech, zaś leki go otępiały. Małżonkowie nie rozmawiają ze sobą. Każde zamyka się w swoim pokoju.
Majątek powodów został zajęty i sprzedany w ramach prowadzonych przeciwko nim postępowaniach egzekucyjnych. Nadal istniej zadłużenie w wysokości około 200.000 zł. Powód nadal podejmuje prace dorywcze na terenie Niemiec, z tytułu czego udaje mu się otrzymywać dochód w wysokości średnio 2.500 zł miesięcznie. Wykonywana przez niego praca polega na rozbiórce budynku. Powód nie ma motywacji, aby pomyśleć o poprawie swojej sytuacji zawodowej. Jest w takim stanie, że może wykonywać tylko pracę przy użyciu siły fizycznej, która nie wymaga od niego myślenia. Powódka otrzymuje zasiłek chorobowy, który wynosi 1.400 zł netto miesięcznie. Umowa o pracę została zawarta do czerwca 2014 r. i nie zostanie powódce przedłużona, ponieważ już ktoś jest na jej miejsce. Powodom finansowo pomagają rodzice i siostra powódki. R. M. (2) otrzymuje 150 zł tytułem zasiłku pielęgnacyjnego. Powodowie starają się spłacać ratę kredytu na dom, która wynosi 1.700 zł miesięcznie. Ponadto ponoszą opłaty za energię elektryczną w kwocie 300 zł miesięcznie, zimą płacą za ogrzewanie 700 zł miesięcznie.
Syn powodów R. M. (2) skończył Technikum Architektury Krajobrazu w Zespole Szkół (...) w S. i obecnie nie pracuje. R. M. (2) ma porażenie czterokończynowe. Porusza się samodzielnie, ale ma niesprawne ręce, sam je posiłki, ale nie potrafi ich przygotować. Trzeba mu pomóc w wiązaniu butów, zapinaniu guzików. R. M. (2) sam załatwia potrzeby fizjologiczne, myje się, ale w goleniu pomaga mu powód.
/zaświadczenie z dn, 22.06.2011 r. k. 115, opinia psychologiczna dot powoda C. M. z dn. 22.04.2013 r. k. 311-319, opinia psychologiczna dot. powódki R. M. z dn, 28.05,2013 r. k. 320- 325, opinia sądowo-psychiatryczna dot. powódki R. M. z dn. 23.06.2013 r. k. 327-333, opinia sądowo-psychiatryczna uzupełniająca z dn. 2.12.2013 r. k. 358-360, opinia sądowo-psychiatryczna dot. powoda C. M. z dn. 23.06.2013 r. k. 334-340, zeznania świadka E. G. k. 292, zeznania B. R. k. 292v, 293, przesłuchanie powoda C. M. (1) min. 00.09.49-00.34.00 k. 320v, 323, przesłuchanie powódki R. M. (1) min. 00.34,00-00.58.17 k. 320v, 323/,
Pismem z dnia 14 maja 2009 r. powodowie zgłosili pozwanemu szkodę i wnieśli o zapłatę na ich rzecz kwot po 60.000 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej, kwot po 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia oraz na rzecz syna R. M. (2) kwoty 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia.
Pismami z dnia 19 października 2009 r. pozwany poinformował powodów o przyznaniu im kwot po 10.000 zł tytułem odszkodowania i kwot po 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia.
/pismo powodów z dn. 14.05.2009 r. k. 43-45, pismo pozwanego z dn. 19.10.2009 r. k. 53-54, pismo pozwanego z dn. 19,10.2009 r, k. 55-56/.
Prawomocnym wyrokiem z dnia 5 kwietnia 2011 r. Sąd Okręgowy w Poznaniu XIV Wydział Cywilny z siedzibą w P. zasądził od pozwanego na rzecz R. M. (2) kwotę 40.000 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie sytuacji życiowej.
W świetle tak ustalonego stanu faktycznego Sąd Okręgowy zważył:
Odpowiedzialność pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. wynika z zawarcia przez właściciela samochodu, którym kierował sprawca wypadku komunikacyjnego, ważnej umowy ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej. Zdarzenie miało miejsce w dniu 14 kwietnia 2009 r. W związku z tym, do odpowiedzialności za szkodę niemajątkową zastosowanie będą miały przepisy zawarte w ustawie z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczeń Komunikacyjnych (Dz. U. nr 124, poz. 1152 z późn. zm.). W myśl art. 34 ust. 1 z ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych przysługuje odszkodowanie, jeżeli posiadacz lub kierujący pojazdem mechanicznym są obowiązani do odszkodowania za wyrządzoną w związku z ruchem tego pojazdu szkodę, której następstwem jest śmierć, uszkodzenie ciała, rozstrój zdrowia bądź też utrata, zniszczenie łub uszkodzenie mienia. Jednocześnie zgodnie z art. 35 ww. ustawy ubezpieczeniem OC posiadaczy pojazdów mechanicznych jest objęta odpowiedzialność cywilna każdej osoby, która kierując pojazdem mechanicznym w okresie trwania odpowiedzialności ubezpieczeniowej, wyrządziła szkodę w związku z ruchem tego pojazdu.
Pozwane Towarzystwo (...) SA z siedzibą w W. co do zasady swojej odpowiedzialności nie kwestionowało.
Podkreślić należy, że unormowania zawarte w art. 446 k.c. są wyjątkiem od zasady, że roszczenia odszkodowawcze zostają przyznane jedynie osobom bezpośrednio poszkodowanym, w szczególności przeciwko którym był skierowany czyn niedozwolony. Uruchomienie roszczeń z art. 446 k.c. warunkuje śmierć poszkodowanego na skutek doznanego uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia.
Zgodnie z art. 446 § 3 kc sąd może przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego stosowne odszkodowanie, jeżeli wskutek jego śmierci nastąpiło znaczne pogorszenie ich sytuacji życiowej.
Odszkodowanie z art. 446 § 3 kc obejmuje szeroko pojęte szkody majątkowe, często nieuchwytne lub trudne do obliczenia, prowadzące do znacznego pogorszenia sytuacji życiowej osoby najbliższej. W ocenie Sądu trafny i nadal aktualny pogląd wyraził Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 05 stycznia 1968 r. I PR 424/67, w którym podniósł, że „pogorszenie sytuacji życiowej” niewątpliwie obejmuje szkody obecne i przyszłe, które choć w pewnym stopniu dają się ocenić materialnie. Szkody takie zachodzą np. w przypadku utraty małżonka, ojca lub matki przez małoletnie dzieci. W tym przypadku, jeśli nawet świadczenia podstawowe denata na rzecz najbliższych członków rodziny zostaną zrekompensowane zgodnie z art. 446 § 2 kc, to jednak pozostanie rozległa dziedzina utraty świadczeń z zakresu wzajemnej pomocy, opieki, wychowania itp., których w ramach odszkodowania z art. 446 § 2 kc pokryć nie można. Szkody te, jakkolwiek w swej istocie są szkodami niematerialnymi, to jednak w pewnym stopniu są szkodami materialnymi, gdyż niektóre czynności z zakresu pomocy, opieki, wychowania itp. mogą być wykonywane odpłatnie przez inne osoby. Oczywiście ścisłe, pieniężne określenie rozmiarów tych szkód jest niemożliwe i dlatego wchodzi w grę pr2yznanie ,,stosownego odszkodowania” na podstawie art. 446 § 3 kc. Sfera zastosowania art. 446 § 3 kc nie ogranicza się jednak tylko do szkód, mających choć częściowo charakter materialny. Mogą bowiem istnieć szkody, które w ogóle nie mają charakteru materialnego, lecz stanowią pogorszenie sytuacji życiowej. Przykładowo można tu przytoczyć takie sytuacje, gdy np. starszy brat małoletniego rodzeństwa na skutek śmierci swego ojca musi zaniechać wyższych studiów i przystąpić do ciężkiej pracy fizycznej, która jednak nie jest gorzej płatna od pracy, którą mógłby uzyskać mając wyższe studia; gdy starsza siostra małoletniego rodzeństwa po stracie matki musi się zająć prowadzeniem domu i przez to zmuszona jest zaprzestać cenionej w społeczeństwie pracy zawodowej; gdy wskutek śmierci osoby najbliższej osoba zainteresowana musi zaniechać działalności społecznej, która zapewniła jej ważką pozycję społeczną itp. W tych wszystkich przypadkach zachodzi obiektywne pogorszenie sytuacji życiowej osoby zainteresowanej, choć materialnych strat może ona nie doznać. W konkluzji dojść należy do wniosku, że pogorszenie sytuacji życiowej, przewidziane w art. 446 § 3 kc zachodzi zarówno wtedy, gdy szkody spowodowane przez śmierć osoby najbliższej mają w pewnym stopniu charakter materialny, wykraczający poza ramy art. 446 § 1 i 2 kc, jak i wówczas, gdy szkody te charakteru materialnego wprawdzie nie mają, lecz polegają na obiektywnym pogorszeniu sytuacji życiowej danej osoby w świecie zewnętrznym. Okoliczność, że ustawa w art. 446 § 3 kc używa określenia „odszkodowanie" w przeciwieństwie do użytego wart. 445 kc określenia ,, zadośćuczynienie”, nie stoi na przeszkodzie do uznania możliwości stosowania art. 446 § 3 kc do szkód niematerialnych, polegających na obiektywnym pogorszeniu pozycji w świecie zewnętrznym, gdyż różnicę terminologiczną między art. 445 i 446 § 3 kc należy przypisać temu, że zadośćuczynienie obejmuje także rekompensatę krzywdy moralnej, a więc krzywdy pozostającej w sferze subiektywnych, wewnętrznych przeżyć danej osoby. Za wykładnią tą przemawia także to, że w art. 446 § 3 kc mowa jest nie o odszkodowaniu w ogóle, lecz o stosownym odszkodowaniu, co zdaje się wskazywać na to, że chodzi o zrekompensowanie szkód w zasadzie pieniężnie niewymiernych. Oczywiście dla przyznania odszkodowania na podstawie art. 446 § 3 kc konieczne jest istotne „ znaczne" pogorszenie sytuacji życiowej.
Podkreślić należy, że pogorszenie sytuacji życiowej obejmuje szkody, które tylko do pewnego stopnia ogólności poddają się materialnej wycenie. Z kolei naprawienie szkody niematerialnej ze swej natury jest niemożliwe do ścisłego wymierzenia. Okoliczności te uwzględnia art. 446 § 3 kc, przewidując przyznanie „ stosownego" odszkodowania, bez bliższego wskazania kryteriów, które miałyby decydować o „stosowności" odszkodowania. Oznacza to, że określenie wysokości konkretnego świadczenia z tego tytułu należy do sądu, który powinien w tym zakresie uwzględnić wszystkie okoliczności danej sprawy (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 lipca 2008 r. IV CSK 113/2008, LexPolonica nr 1924830, Rzeczpospolita 2008/160 str. C4). Wskazać również należy, że odszkodowanie zasądzone na podstawie art. 446 § 3 kc powinno być umiarkowane i nie powinno być źródłem wzbogacenia.
W toku niniejszego postępowania bezsporna pozostawała kwestia, że powodowie należą do kręgu osób najbliższych zmarłemu A. M.. Wątpliwości budził natomiast fakt czy w związku ze śmiercią syna nastąpiło pogorszenie sytuacji życiowej powodów, a jeśli tak to w jakim zakresie.
Zgromadzony materiał dowodowy daje podstawy do tego, aby przyjąć, że śmierć A. M. wpłynęła na znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powodów. Do dnia wypadku rodzina utrzymywała się z dochodów uzyskiwanych z działalności gospodarczej prowadzonej przez powoda w formie pubu (...) w P.. Lokal funkcjonował od wielu lat, dzięki czemu rodzina powodów żyła na dobrym poziomie. Stać ich było na zaciągniecie kredytu na zakup domu, wyjazdy na wakacje, opłacenie rehabilitacji młodszego syna, a także wsparcie osób trzecich. Śmierć syna spowodowała, że powodowie nie byli w stanie normalnie funkcjonować. Powód ograniczał się do wykonywania podstawowych czynności. Małżonkowie próbowali kontynuować prowadzenie działalności gospodarczej, ale bardzo szybko okazało się, że nie jest to możliwe. W lokalu przebywało mnóstwo młodych ludzi, których widok potęgował u powodów poczucie straty. Ponadto sam A. M., również przychodził do pubu ze swoimi znajomymi. W związku z tym, powodom wszystko przypominało zmarłego syna i nie byli w stanie przebywać w lokalu. Spowodowało to, że w przeciągu kilku miesięcy spadły obroty, wzrosło zadłużenie i w maju 2010 r. powód musiał zrezygnować z prowadzenia działalności. Sąd nie zgodził się z argumentacją pozwanego, że zaprzestanie prowadzenia działalności mogło być spowodowane ogólną sytuacją gospodarczą, nietrafnymi decyzjami w sprawie kosztów czy nakładów lub nadmiernym obciążeniem kredytami. Przede wszystkim sporządzone w sprawie opinie psychologiczne i psychiatryczne potwierdziły, że istnieje związek przyczynowy między śmiercią A. M. a zaniechaniem prowadzenia przedsiębiorstwa przez powoda. Ponadto ze zgromadzonego materiału dowodowego wynika, że (...)" funkcjonowała od 1991 r. Faktem jest, że w 2008 r. działalność przyniosła straty, ale było to spowodowane wyłącznie tym, że powód modernizował i remontował lokal, zaciągając na ten cel kredyty. Oczywiste jest również, że podczas remontów użytkowanie lokalu było ograniczone, a zatem obroty także musiały spaść. W ocenie Sądu, powód miał wieloletnie doświadczenie i wiedział na jakie inwestycje może sobie pozwolić. Gdyby nie doszło do tragicznego wypadku, istnieje wysokie prawdopodobieństwo, że wraz z upływem czasu pub znowu zacząłby przynosić zyski. Jest to tym bardziej zasadne mając na uwadze fakt, że lokal dalej funkcjonuje na (...) rynku pod zmienioną nazwą (...). Kolejną konsekwencją straty syna jest fakt, że powodowie nie potrafią się pozbierać po jego stracie, a co za tym idzie zdobyć stałego źródła utrzymania, które pozwoliłoby im normalnie funkcjonować. Powodowie utrzymują się z prac dorywczych, starając się spłacać kredyt na dom, a uzyskiwane przez nich środki wystarczają na zaspokojenie bieżących, podstawowych potrzeb. Jednocześnie na skutek zadłużenia związanego z prowadzoną przez powoda działalnością gospodarczą, powodowie stracili znaczną część swojego majątku, który został zajęty i sprzedany w toku wszczętych przez wierzycieli postępowań egzekucyjnych. Obecnie nadal istnieje zadłużenie w wysokości około 200.000 zł, które stale rośnie ze względu na naliczane odsetki. Sytuacja finansowa powodów uniemożliwia im jednak spłatę zadłużenia.
Przyjąć zatem należy, że śmierć A. M. spowodowała znaczne pogorszenie sytuacji życiowej powodów, którzy stracili swoje główne źródło utrzymania, a przy tym nie są w stanie spłacać istniejącego zadłużenia i ustabilizować swojej sytuacji zawodowej.
Wskazać również należy, że powodowie liczyli na wsparcie syna A. M. w przyszłości. Powodowie wspólnie z synem planowali, że po ukończeniu przez niego studiów na kierunku kosmetologia zamieszkają we wspólnej nieruchomości, gdzie będzie on mógł prowadzić własną działalność gospodarczą. W związku z tym, w 2007 r. powodowie kupili dom, który następnie przebudowali w ten sposób, że mogą w nim zamieszkać dwie rodziny. Opisane plany były związane z tym, że powodowie chcieli mieć oparcie w synu, które przydałoby im się w podeszłym wieku, tym bardziej, że nie mogli liczyć na drugiego syna. Jednak przede wszystkim powodowie wraz z A. M. chcieli zabezpieczyć przyszłość niepełnosprawnego R. M. (2), tak aby mógł on liczyć na pomoc brata, a nie korzystać z opieki specjalnych ośrodków. Sąd zgadza się z argumentacją pozwanego, że najprawdopodobniej A. M. założyłby swoją rodzinę i to jej potrzeby stałyby na pierwszym miejscu. Nie wyklucza to jednak faktu, że syn powodów nie mógłby zająć się młodszym bratem. Nawet jeśliby jego możliwości finansowe były ograniczone, mógłby wesprzeć rodziców w bieżącej opiece nad bratem, kiedy ci ze względu na wiek nie mieliby na to już wystarczających sił. W związku z tym, śmierć A. M. spowodowała, że powodowie muszą liczyć tylko na siebie, jeśli chodzi o sprawowanie pieczy nad młodszym synem. Powodowie są zatem zaniepokojeni przyszłością R. M. (2) i tym kto się nim zaopiekuje kiedy oni już nie będą w stanie otoczyć go pieczą ze względu na wiek lub kiedy ich zabraknie. Powodowie będą zatem musieli pomyśleć o sfinansowaniu ewentualnej opieki dla syna, co również powoduje, że na skutek śmierci A. M. ich sytuacja życiowa znacznie się pogorszyła.
W świetle powyższego, Sąd uznał za zasadne przyznanie powodom kwot po 30.000 zł tytułem odszkodowania za znacznego pogorszenie się ich sytuacji życiowej. W związku z tym, że pozwany wypłacił już powodom po 10.000 zł, w niniejszej sprawie zasadne było przyznanie powodom żądanych przez nich kwot po 20.000 zł. Podkreślić należy, że Sąd ustalając wysokość odszkodowania wziął pod uwagę, że powodowie prowadzą wspólne gospodarstwo domowe oraz, że R. M. (2) otrzymał od pozwanego kwotę 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Z poczynionych ustaleń wynika, że młodszy syn stron ma 21 lat i zakończył już swoją edukację. Ze względu jednak na jego stan zdrowia ma małe szanse na podjęcie pracy, a nawet gdyby ją zdobył, jego wynagrodzenie byłoby pewnie na takim poziomie, że ciężko byłoby mu się samodzielnie utrzymać. R. M. (2) jest osobą młodą, a zatem ma jeszcze wiele lat życia przed sobą i musi mieć środki na finansowanie swoich potrzeb. Przyjmując, że syn stron będzie żył do 70 roku życia, dzięki przyznaniu mu kwoty 40.000 zł będzie mógł do swojego miesięcznego dochodu doliczyć średnio 65 zł miesięcznie, co nie jest wysoką kwotą. Oczywisty jest zatem fakt, że jego przyszłość nadal jest niepewna, a co za tym idzie powodowie zawsze będą musieli mu pomóc finansowo.
Jeśli chodzi o roszczenia powodów z tytułu zadośćuczynienia, zgodnie z art. 446 § 4 k.c. Sąd może także przyznać najbliższym członkom rodziny zmarłego odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę.
W literaturze zwraca się uwagę, że na rozmiar krzywdy mają przede wszystkim wpływ: dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej, rodzaj i intensywność więzi łączącej pokrzywdzonego ze zmarłym, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia (np. nerwicy, depresji), roli w rodzinie pełnionej przez osobę zmarłą, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, wiek pokrzywdzonego. Trudno jest wycenić tę krzywdę. W każdym razie każdy przypadek powinien być indywidualizowany z uwzględnieniem wszystkich okoliczności sprawy. Wprowadzenie do przepisu klauzuli "odpowiedniej sumy" pozostawia sądowi orzekającemu margines uznaniowości, co do wysokości zasądzanej kwoty. Jest on dodatkowo wzmocniony fakultatywnym ("może") charakterem tego przyznania, co wskazuje na konstrukcję należnego zadośćuczynienia dopiero po przekroczeniu pewnego poziomu krzywdy (por. np. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 23 stycznia 1974 r., OSPiKA 1975, nr 7, poz. 171). Swoboda ta, zwana prawem sędziowskim, nie oznacza dowolności, gdyż przyznanie odpowiedniej sumy tytułem kompensacji krzywdy, jak i jej odmowa, muszą być osadzone w stanie faktycznym sprawy i jeżeli jest sporządzane uzasadnienie powinny okoliczności te znaleźć obiektywny wyraz w motywach wyroku. Pomimo niemożności ścisłego ustalenia wysokości uszczerbku należy opierać rozstrzygnięcie na kryteriach zobiektywizowanych, a nie kierować się wyłącznie subiektywnymi odczuciami poszkodowanego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 3 czerwca 2011 r. III CSK 279/10, LEX nr 898254).
Roszczenia powodów w zakresie zadośćuczynienia były poza sporem co do ich zasadności. Wątpliwości budziła wyłącznie wysokość żądania. Sąd miarkując wysokość zadośćuczynienia przyznanego powodom wziął pod uwagę, że śmierć syna była dla nich wyjątkowo traumatycznym przeżyciem, a jej konsekwencje odbiły się właściwie na każdej dziedzinie ich życia. Powodowie byli bardzo zżyci z synem i wiązali z nim swoje nadzieje na przyszłość. Powodowie mieli wprawdzie dwóch synów, ale R. M. (2) jest niepełnosprawny. Jak już wyżej wskazano, A. M. zapewniał ich, że zaopiekuje się swoim młodszym bratem. Powodowie wraz ze śmiercią syna stracili zatem poczucie bezpieczeństwa, jeśli chodzi o przyszłość R.. Jednocześnie stracili szansę na to, aby uczestnic2yć w dalszym życiu syna. Mając na uwadze stan R. M. (2) są małe szanse na to, że założy on swoją rodzinę i uniezależni się od rodziców. Dzięki A. M., powodowie mogli cieszyć się z osiąganych przez niego sukcesów, ponieważ był on bardzo dobrym, często nagradzanym uczniem, a w 2008 r. podjął studia. W przyszłości powodowie mogli również liczyć na to, że będą dumni z osiągnięć syna w jego życiu zawodowym. Przede wszystkim dzięki niemu mogli mieć nadzieję, że będzie miał dzieci, a oni sami będą mieli wnuki. Na skutek śmierci A. M. opisane plany oraz marzenia zostały zaprzepaszczone i nie ma już szans na ich realizację. Jednocześnie strata syna spowodowała, że powodowie nie będą mogli już liczyć na pomoc najbliższej im osoby w sytuacji, gdy ze względu na wiek będą potrzebowali wsparcia.
Bez wątpienia śmierć dziecka jest dla rodzica sama w sobie największą tragedią. Powodowie na skutek śmierci A. M. ponieśli jeszcze szereg innych negatywnych konsekwencji. Przed wypadkiem powodowie wraz z synami tworzyli zgodną, szczęśliwą rodzinę. Dotknęła ich wprawdzie tragedia, ponieważ R. M. (2) urodził się z porażeniem mózgowym i jest osobą niepełnosprawną, ale powodowie starali się radzić sobie z zaistniałą sytuacją, w czym wspierał ich starszy syn. Nie będzie przesadne stwierdzenie, że śmierć A. M. spowodowała, że „świat powodów się zawalił”. Każde z małżonków na swój sposób przeżyło stratę syna, ale każde z nich bardzo dotkliwie. Powodowie nie potrafili i nadal nie potrafią być dla siebie wsparciem w zaistniałej sytuacji. Nie umieją pomóc sobie nawzajem w zaistniałej sytuacji i cały czas trwają w nieszczęściu, które ich spotkało. Skutkiem tego jest okoliczność, że przestali tworzyć związek, który przed wypadkiem był szczęśliwy. Powodowie nie rozstali się, nadal mieszkają razem, ale żyją obok siebie, nawet ze sobą nie rozmawiają. Małżonkowie wykonują podstawowe czynności, aby codziennie egzystować i nic poza tym. Nieszczęście które ich spotkało spowodowało rozluźnienie łączących ich więzi.
Na skutek wypadku, powodowie przestali również prowadzić życie towarzyskie. Małżonkowie spotykają się tylko z najbliższą rodziną. Nie mają ochoty na spotkania ze znajomymi, jak również środków finansowych na ich organizację.
Jak już wyżej opisano, śmierć syna spowodowała, że powód nie był w stanie dalej prowadzić swojej działalności gospodarczej. Powód w krótkim czasie stracił cały, zawodowy dorobek swojego życia, który zapewniał stabilizację finansową rodzinie. Mało tego, powód nie był w stanie spłacać swoich zobowiązań, wobec czego powstały zadłużenia i przeciwko powodowi wszczęto liczne postępowania egzekucyjne w czasie których sprzedano część jego majątku. Powód nadal ma zobowiązania finansowe w kwocie około 200.000 zł, których nie jest w stanie spłacić. Sytuacja finansowa powodów jest trudna, ponieważ brakuje im pieniędzy na zaspakajanie podstawowych potrzeb.
Podsumowując, przyjąć należy, że na skutek wypadku z dnia 14 kwietnia 2009 r. powodowie stracili syna, a wraz z upływem czasu podupadli na zdrowiu, oddalili się od siebie nawzajem i stracili stabilizację finansową. Powodowie ponieśli zatem negatywne konsekwencje w każdej istotnej dla człowieka dziedzinie życia. Podkreślić także należy, że o dotkliwej stracie powodów świadczą nie tylko dowody zgromadzone w aktach sprawy. Również bezpośredni kontakt z powodami daje potwierdzenie jak wielką tragedią była dla nich strata dziecka.
Zdaniem Sądu, opisana sytuacja powoduje, że roszczenie powodów w zakresie zadośćuczynienia jest zasadne w całości, tj. co do kwot po 125.000 zł na rzecz każdego z nich, przy czym powodowie otrzymali już od pozwanego w toku postępowania likwidacyjnego kwoty po 10.000 zł.
Na marginesie wskazać należy, że z poczynionych ustaleń wynika, iż powódka leczyła się w (...) z powodu smutku, przygnębienia, braku energii i radości około 1998 r. Po roku czasu leczenie przyniosło efekty i po tym okresie było już wszystko dobrze. Sąd nie wziął wskazanej okoliczności pod uwagę ustalając wysokość zadośćuczynienia. Zrozumiałe jest powódka mogła przejść załamanie skoro od pięciu łat zajmowała się opieką nad niepełnosprawnym dzieckiem i musiała mu podporządkować całe swoje życie. Ponadto od 1999 r. powódka nie miała już opisanych problemów. W związku z tym, nie miały one wpływu na obecną sytuację powódki.
Pozwany żądał umniejszenia przyznanych powodom kwot tytułem odszkodowania i zadośćuczynienia powołując się na zarzut przyczynienia się powodów do zwiększenia rozmiarów szkody, przez to, że zrezygnowali oni z leczenia psychiatrycznego i psychologicznego. Zgodnie z art. 362 k.c. jeżeli poszkodowany przyczynił się do powstania lub zwiększenia szkody, obowiązek jej naprawienia ulega odpowiedniemu zmniejszeniu stosownie do okoliczności, a zwłaszcza do stopnia winy obu stron.
Z poczynionych ustaleń rzeczywiście wynika, że powodowie na początku 2010 r. zaniechali leczenia. Ze sporządzonych w sprawie opinii biegłych wynika, że powodowie są w złym stanie i oboje wymagają leczenia psychologicznego i psychiatrycznego. Jednocześnie z poczynionych ustaleń wynika, że nie można z całą pewnością powiedzieć, że zastosowanie przez powodów leczenie przeciwdepresyjne przyniosłoby znaczącą poprawę. Jest duże prawdopodobieństwo, że objawy ustąpią, ale nie wiadomo w jakim stopniu i ile czasu zajęłoby leczenie. Zdaniem Sądu, fakt że powodowie zrezygnowali z leczenia również spowodowany jest stanem w jakim się znajdują. Małżonkowie nie wspierają się wzajemnie, nie mobilizują do leczenia i trudno im obiektywnie spojrzeć na własną sytuację. W ocenie Sądu, powodów nie można obciążać negatywnymi konsekwencjami tego, że byli przytłoczeni atmosferą panującą w poczekalniach, w których spędzali czas czekając na swoją kolej u psychologa czy psychiatry. Jak również nie można się dziwić postawie powoda, który bardzo cierpi z powodu straty syna, a zażywając leki źle się czuje, nie może podjąć pracy, a przy tym nie widzi pozytywnych efektów ich zażywania. Podkreślić jednocześnie należy, że w toku niniejszego postępowania stan powódki był już na tyle poważny, że zdecydowała się ona podjąć leczenie u psychiatry. Pomimo leczenia, obecnie stan powódki nie poprawia się i będzie konieczna jej hospitalizacja. Sąd zgadza się ze stwierdzeniem powódki, że nie można wyleczyć rodzica z tęsknoty za dzieckiem. Oczywiście leczenie może przynieść pozytywne skutki dla powodów, ale Sąd nie zgadza się ze stanowiskiem pozwanego, że powodowie przyczynili się do zwiększenia szkody.
Jeśli chodzi o odsetki, w myśl art. 481 § 1 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
W ostatnim czasie w orzecznictwie Sądu Najwyższego zdecydowanie przyjmuje się pogląd, zgodnie z którym zadośćuczynienie, w rozmiarze, w jakim należy się ono wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić (art. 455 k.c.), powinno być oprocentowane z tytułu opóźnienia (art. 481 § 1 k.c.) od tego dnia, a nie dopiero od daty zasądzenia odszkodowania (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 10 lutego 2000 r., II CKN 725/98, OSNC 2000, nr 9, poz. 158; z dnia 8 sierpnia 2001 r., I CKN 18/99, OSNC 2002 nr 5, poz. 64; z dnia 30 stycznia 2004 r., I CK 131/03, OSNC 2005 nr 2, poz. 40 i z dnia 16 lipca 2004 r., I CK 83/04, Monitor Prawniczy 2004 nr 16, s. 726). Obecnie funkcja kompensacyjna odsetek znów przeważa nad ich funkcją waloryzacyjną. Zobowiązanie do zapłaty zadośćuczynienia z art. 445 k.c. ma charakter bezterminowy, stąd też o przekształceniu go w zobowiązanie terminowe decyduje wierzyciel przez wezwanie dłużnika do wykonania. Nie ma przy tym znaczenia, że przyznanie zadośćuczynienia jest fakultatywne i zależy od uznania sądu oraz poczynionej przez niego oceny konkretnych okoliczności, poszkodowany bowiem może skierować roszczenie o zadośćuczynienie bezpośrednio do osoby ponoszącej odpowiedzialność deliktową (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 czerwca 2005 r., I CK 7/05, LEX nr 153254). Jeżeli sprawca szkody uważa, że dochodzone przez poszkodowanego odszkodowanie jest wygórowane, to może zapłacić świadczenie w wysokości ustalonej przez siebie. W takim wypadku spełnia świadczenie z zastrzeżeniem zwrotu. Jeżeli bowiem okaże się, że odszkodowanie w ogóle nie przysługuje poszkodowanemu albo przysługuje w mniejszej wysokości, wówczas, po orzeczeniu sądu, sprawca szkody może żądać zwrotu całego świadczenia albo jego nadpłaty. Jeżeli natomiast okaże się, że zapłacone świadczenie jest w niższej wysokości od orzeczonego przez sąd, to osoba odpowiedzialna za szkodę ma obowiązek pokryć niedopłatę oraz uiścić odsetki od tej niedopłaty, o ile poszkodowany będzie ich żądał (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2010 r., II CSK 434/09, LEX nr 602683) - wyrok Sądu Najwyższego z dnia 14 stycznia 2011 r. I PK 145/10, LEX nr 794777.
Pismem z dnia 14 maja 2009 r. powodowie zgłosili pozwanemu szkodę i wnieśli o zapłatę na ich rzecz kwot po 60.000 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej i kwot po 100.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Pozwany wypłacił powodom kwoty po 10.000 zł tytułem odszkodowania i kwoty po 10.000 zł tytułem zadośćuczynienia w dniu 19 października 2009 r. W związku z tym, powodowie wnosząc w pozwie o zasądzenie od pozwanego na ich rzecz kwot po 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia i po 20.000 zł tytułem odszkodowania zażądali również, aby odsetki ustawowe zostały im przyznane właśnie od dnia 19 października 2009 r., co Sąd uznał za uzasadnione.
Jednocześnie pismem procesowym z dnia 26 kwietnia 2014 r. powodowie rozszerzyli powództwo wnosząc o zasądzenie od pozwanego na rzecz każdego z powodów łącznych kwot po 135.000 zł (115.000 zł tytułem zadośćuczynienia i 20.000 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się sytuacji życiowej) wraz z odsetkami również od dnia 19 października 2009 r. W związku z tym, Sąd przyjął, że rozszerzając powództwo o kwotę 55.000 zł na rzecz każdego z powodów odsetki należą się od chwili doręczenia pozwanemu odpisu pisma rozszerzającego powództwo, tj. od dnia 8 maja 2014 r. Wobec tego, żądanie powodów w zakresie odsetek naliczanych przed dniem 8 maja 2014 r. zostało uznane za bezzasadne.
Wyrok z dnia 29.05.2014 r. zaskarżył częściowo apelacją pozwany. Zaskarżeniem objął rozstrzygnięcie:
- w pkt 1 odnoszącym się do wyroku zaocznego z dnia 24.04.2012 r. w części zasądzenia na rzecz powoda w pkt 1 kwoty 10.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 19.10.2009 r. oraz co do odsetek ustawowych za okres od dnia 19.10.2009 r. do dnia 28.05.2014 r. od niezaskarżonej kwoty 70.000 zł oraz zasądzenia na rzecz powódki w pkt 2 kwoty 10.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 19.10.2009 r. oraz co do odsetek ustawowych za okres od dnia 19.10.2009 r. do dnia 28.05.2014 r. od niezaskarżonej kwoty 70.000 zł, a także w pkt 3 co do kosztów postępowania,
- w pkt 2 i 3 dotyczącym zasądzenia na rzecz powodów po 55.000 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 8.05.2014 r. oraz co do kosztów postępowania zasądzonych w punkcie 5 i 6.
Skarżący wyrokowi w zaskarżonej części zarzucił:
1. naruszenie art., 446 § 4 kc w zw. z art. 36 ust. 1 ustawy z dnia 22.05.2003 r. o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, przez błędną jego wykładnię i przyjęcie, że odpowiednim i uzasadnionym rozmiarem krzywdy powodów związanej ze śmiercią syna w dniu 14.04.2009 r. jest zadośćuczynienie w wysokości po 125.000 zł dla każdego z nich ( przed umniejszeniem o 10.000 zł wypłacone przez pozwanego w toku likwidacji szkody ),
2. naruszenie art. 362 kc w zw. z art. 361 § 1 kc przez nieuwzględnienie przyczynienia się powodów do zwiększenia rozmiarów krzywdy poprzez zaniechanie leczenia psychologicznego i psychiatrycznego po lutym/marcu 2010 r. i przyjęcie, że aktualny stan ich zdrowia jest typowym, bezpośrednim następstwem śmierci syna oraz nie dokonanie odpowiedniego zmniejszenia zadośćuczynienia z art. 446 § 4 kc,
3. naruszenie art. 481 § 1 kc w zw. z art. 817 § 2 i art. 363 § 2 kc przez przyjęcie, że powodom należne są odsetki za zwłokę od świadczeń z art. 446 § 3 i 4 kc za okres poprzedzający datę wyrokowania,
4. naruszenie art. 358 1 § 3 kc w zw. z art. 361 §1 i art. 363 § 2 kc przez pominięcie zmiany siły nabywczej pieniądza w okresie od października 2009 r do maja 2014 r.,
5. sprzeczność istotnych ustaleń Sądu z treścią zebranego materiału dowodowego oraz przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów przez przyjęcie, że powodowie doznali szkody niemajątkowej w takim rozmiarze, że odpowiednim zadośćuczynieniem są kwoty po 125.000 zł dla każdego z nich oraz uznanie, że powodowie poprzez zaniechanie leczenia zdrowia psychicznego nie przyczynili się do zwiększenia rozmiaru krzywdy.
Powołując się na powyższe zarzuty pozwany wniósł o:
1. zmianę wyroku z dnia 29.05.2014 r. w pkt 1 poprzez uchylenie wyroku zaocznego z dnia 24.04.2012 r. w części dotyczącej zasądzenia po 10.000 zł dla każdego z powodów z ustawowymi odsetkami od dnia 19.10.2009 r. oraz zasądzenie odsetek ustawowych od kwot po 70.000 zł za okres od dnia 19.10.2009 r. do dnia 28.05.2014 r. ( z pkt 1 i 2 ) i oddalenie powództwa w tym zakresie,
2. zmianę wyroku z dnia 29.05.2014 r. w pkt 2 i 3 poprzez oddalenie powództwa co do kwoty po 55.000 zł dla każdego z powodów wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 8.05.2014 r.,
3. odpowiednia zmianę rozstrzygnięcia o kosztach postępowania z pkt 3 wyroku zaocznego z dnia 24.04.2012 r. oraz z pkt 5 i 6 wyroku z dnia 29.05.2014 r.,
4. zasądzenie od powodów na rzecz pozwanego kosztów postępowania w II instancji według norm przepisanych. – k. 454-460
Powodowie wnieśli o oddalenie apelacji w całości i zasądzenie od pozwanego na rzecz powodów zwrotu kosztów zastępstwa procesowego za instancje odwoławczą według norm przepisanych. – k. 471-477
Sąd Apelacyjny zważył co następuje:
Apelacja pozwanego zasługiwała na częściowe uwzględnienie.
Sąd Apelacyjny uznaje ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd Okręgowy za prawidłowe i przyjmuje je za własne. Nie podziela natomiast w pełni oceny wpływu poszczególnych okoliczności na końcowe rozstrzygnięcie.
Skarżący nie kwestionuje wysokości zasądzonego odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia się sytuacji życiowej powodów przyznanego w wysokości po 20.000 zł na każdego z nich. Uwzględniając wypłaconą w postępowaniu likwidacyjnym kwotę po 10.000 zł, odszkodowanie to ustalone zostało na poziomie po 30.000 zł na rzecz każdego z powodów.
W ocenie Sądu Apelacyjnego, apelacja pozwanego zasługiwała na częściowe uwzględnienie zarówno co do wysokość zasądzonego zadośćuczynienia oraz co do określenia daty początkowej płatności odsetek ustawowych od zasądzonych roszczeń.
Zgodzić się należy ze stroną skarżącą, że na mocy art. 361 § 1 k.c. zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W realiach analizowanej sprawy takimi normalnymi skutkami działania, z którego szkoda wynikła są zdiagnozowane przez biegłych dolegliwości psychiczne powodów w postaci m.in. przedłużającego się okresu żałoby oraz występujących u nich stanów depresyjnych. Nie może budzić żadnej wątpliwości, że pozwany ubezpieczyciel za nie odpowiedzialność ponosi.
Wziąć jednak należy pod uwagę fakt, że powodowie byli świadomi, że potrzebują wsparcia medycznego ze względu na swój stan psychiczny. Świadczy o tym fakt, że po śmierci syna podjęli leczenie psychologiczne i psychiatryczne, ale je przerwali z przyczyn, które trudno uznać za racjonalne i uzasadnione. Jeśli przypisane leki uniemożliwiały np. prowadzenie pojazdu, to należało ten problem zasygnalizować lekarzowi. Może możliwa była zmiana leku, dawkowania, a być może dla prawidłowej terapii należało się pogodzić z faktem, że w trakcie leczenia niezbędne są pewne, nawet niewygodne i daleko idące ograniczenia.
Podkreślić trzeba ponadto, że w sytuacji życiowej powodów wystąpiło szereg wydarzeń, które niewątpliwie miały wpływ na ich stan psychiczny, a które nie w każdym przypadku wiązały się bezpośrednio ze śmiercią syna.
W roku 2007 powodowie zaciągnęli kredyt na zakup domu w wysokości 300.000 zł.
W roku 2008 powodowie zaciągnęli kredyt na remont wynajmowanego lokalu w wysokości 80.000 zł. Już w roku 2008, a więc przed śmiercią syna prowadzona działalność przyniosła stratę w wysokości 29.779 zł. W istotny sposób obniżył się przychód w porównaniu z rokiem 2007 ( odpowiednio w roku 2007 przychód wyniósł 549.127 zł a dochód 101.303 zł a w roku 2008 przychód – 333.653 i strata 29.779 zł ) – k 62 Nawet jeśli uwzględni się fakt zaciągnięcia kredytu, to jest mało prawdopodobne, aby drastyczny spadek przychodu wyniknął jedynie z faktu, że na czas remontu nie można było lokalu użytkować. Wskazuje to na wystąpienie jeszcze innych przyczyn, które spowodowały obniżenie dochodowości prowadzonej działalności i tym samym pogorszenie materialnego położenia powodów.
Na skutek zapaści finansowej prowadzonych było przeciwko powodom kilka postępowań egzekucyjnych.
W wyniku zaprzestania prowadzenia działalności gospodarczej przez powoda utracone zostało jedyne źródło dochodów rodziny i konieczne było poszukiwanie innych źródeł dochodu.
Jesienią 2009 r. powódka przeszła poważną operację ginekologiczną, która w żaden sposób nie wiązała się z tragiczną śmiercią syna.
W odniesieniu do zarzucanego częściowo trafnie naruszenia przepisu art. 446 § 4 k.c. wskazać należy, że przepisy kodeksu cywilnego nie zawierają żadnych kryteriów, jakie należy uwzględniać przy ustalaniu wysokości zadośćuczynienia pieniężnego w przypadku zadośćuczynienia przyznawanego na tej podstawie. Kryteria te wypracowała judykatura, szczególnie Sądu Najwyższego. Kierując się tymi wskazaniami, można ogólnie stwierdzić, że określając wysokość zadośćuczynienia, sąd powinien wziąć pod uwagę wszystkie okoliczności mające wpływ na rozmiar doznanej krzywdy. Niewątpliwie zadośćuczynienie ma przede wszystkim kompensacyjny charakter i tym samym jego wysokość musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Nie można jednak tracić z pola widzenia, że wysokość ta musi być odpowiednia w stosunku do doznanej krzywdy i aktualnych stosunków majątkowych społeczeństwa. O rozmiarze należnego zadośćuczynienia pieniężnego powinien decydować w zasadzie rozmiar doznanej krzywdy. Jej niewymierny w pełni charakter sprawia, że sąd przy ustalaniu rozmiaru krzywdy i tym samym wysokości zadośćuczynienia ma pewną swobodę. Ocenny charakter kryteriów wyznaczających wysokość zadośćuczynienia pieniężnego przyznawanego na podstawie art. 446 § 4 k.c. dał podstawę do sformułowania dyrektywy, według której podniesiony w apelacji zarzut naruszenia tego przepisu przez sąd I instancji wskutek zawyżenia bądź zaniżenia zasądzonego zadośćuczynienia pieniężnego może być uwzględniony tylko w razie wykazania oczywistego naruszenia kryteriów jego ustalania przez sąd I instancji.
Sąd Okręgowy wskazał jakie przesłanki uwzględnił ustalając wysokość należnego powodom zadośćuczynienia. Wszystkie one miały znaczenie dla ustalenia wysokości tego świadczenia, jednakże w ocenie Sądu Apelacyjnego ustalenie ostatecznej wysokości zadośćuczynienia na kwotę po 125.000 zł ( z uwzględnienie kwoty po 10.000 zł przyznanej przez ubezpieczyciela w postępowaniu likwidacyjnym ) było rażąco zawyżone. Za odpowiednią Sąd Apelacyjny uznał kwotę 80.000 zł. Ta kwota jest odpowiednia do doznanej krzywdy w wyniku straty syna, jak i uwzględnia aktualne stosunki majątkowe społeczeństwa. W niniejszym przypadku nie było jakiś nadzwyczajnych okoliczności, które uzasadniałyby przyznanie znacznie wyższego zadośćuczynienia aniżeli przyznawane w innych tego typu sprawach w tutejszym Sądzie.
Skoro za odpowiednie uznano zadośćuczynienie w wysokości 80.000 zł, to uwzględniając kwotę zadośćuczynienia już przez pozwanego wypłaconą w toku postępowania likwidacyjnego, ostateczną wysokość zasądzonego powodom zadośćuczynienia należało obniżyć do kwoty po 70.000 zł na rzecz każdego z nich.
Sąd Apelacyjny zdaje sobie sprawę, że istotny wpływ na oczekiwania finansowe osób bliskich poszkodowanych ma fakt przyznania bliskim ofiar katastrof lotniczych ( (...) w S. i samolotu (...) w M. ) zadośćuczynień w kwocie po 250.000 zł i to w równej wysokości dla wszystkich bliskich, jednakże okoliczność ta nie może mieć bezpośredniego przełożenia na sposób orzekania w takich sprawach przez sądy. Pamiętać bowiem należy, że zadośćuczynienia w kwocie po 250.000 zł równo dla wszystkich bliskich wypłaca dobrowolnie zobowiązany do tych świadczeń Skarb Państwa i zarówno sposób ich wypłaty ( po równo ), jak i wysokość w zasadniczy sposób odbiega od dotychczasowej praktyki sądowej w tym zakresie.
Odnosząc się w dalszej kolejności do zarzutu dotyczącego określenia daty początkowej płatności odsetek ustawowych od zasądzonego zadośćuczynienia za doznaną przez powodów krzywdę, to należy przyjąć, że również i w tym względzie apelacja pozwanego zasługiwała na częściowe uwzględnienie. W tym zakresie istnieje pewna swoboda, jeśli chodzi o określenie daty początkowej płatności odsetek od przyznanego zadośćuczynienia.
Sąd Apelacyjny w składzie rozstrzygającym niniejszą sprawę podziela kompromisowe, stanowisko zaprezentowane w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 8 marca 2013 roku (sygn. akt: III CSK 192/12), według którego „ustalenie terminu początkowego zasądzenia odsetek w przypadku odpowiedzialności z tytułu czynu niedozwolonego uzależnione jest od okoliczności każdego konkretnego przypadku (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 18 lutego 2011 roku, sygn. akt: I CSK 243/10, nie publ., z dnia 30 stycznia 2004 roku, sygn. akt: I CK 131/03, nie publ.; z dnia 4 listopada 2008 roku, sygn. akt: II PK 100/08, OSNP 2010, Nr 10, poz. 108). Odsetki należą się co do zasady, zgodnie z art. 481 k.c., za samo opóźnienie w spełnieniu świadczenia, choćby więc wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik nie ponosi odpowiedzialności. Stanowią one bowiem rekompensatę uszczerbku majątkowego doznanego przez wierzyciela wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego. Jeżeli zobowiązany nie płaci pieniężnego zadośćuczynienia w terminie wynikającym z przepisu szczególnego lub w terminie ustalonym zgodnie z art. 455 k.c., uprawniony nie ma możliwości czerpania korzyści z zadośćuczynienia, jakie mu się należy już w tym terminie. W konsekwencji odsetki za opóźnienie w zapłacie zadośćuczynienia należnego uprawnionemu w tym terminie powinny się należeć od tego właśnie terminu. Przyjętemu stanowisku nie sprzeciwia się to, że zasądzenie pieniężnego zadośćuczynienia i określenie jego wysokości w pewnym zakresie pozostaje w kompetencji sądu. Możliwość przyznania przez sąd odpowiedniej sumy tytułem zadośćuczynienia za krzywdę ( art. 445 § 1 i art. 448 k.c.) nie zakłada, bowiem dowolności ocen sądu, a jest jedynie konsekwencją niewymiernego w pełni charakteru okoliczności decydujących o doznaniu krzywdy i jej rozmiarze. Mimo więc pewnej swobody sądu przy orzekaniu o zadośćuczynieniu, wyrok zasądzający zadośćuczynienie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 30 stycznia 2004 roku, sygn. akt: I CK 131/03, OSNC 2005, Nr 2, poz. 40; z dnia 17 listopada 2006 roku, sygn. akt: V CSK 266/06; z dnia 26 listopada 2009 roku, sygn. akt: III CSK 62/09). Poglądu tego nie podważa także to, że do zadośćuczynienia ma zastosowanie art. 363 § 2 k.c. (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 maja 1990 roku, sygn. akt: II CR 225/90), według którego jeżeli naprawienie szkody ma nastąpić w pieniądzu, wysokość odszkodowania powinna być ustalona według cen z daty ustalenia odszkodowania, chyba że szczególne okoliczności wymagają przyjęcia za podstawę cen istniejących w innej chwili. W związku z tym zwraca się uwagę, że jedną z funkcji odsetek ustawowych, analogiczną do funkcji wynikającej z art. 363 § 2 k.c., jest funkcja waloryzacyjna świadczenia pieniężnego w związku ze spadkiem siły nabywczej pieniądza. Jednakże w orzecznictwie zwrócono uwagę na to, że obecnie w związku z normalizacją stosunków ekonomicznych i stabilizacją cen - w odniesieniu do okresu transformacji ustrojowej - odsetki ustawowe, w odróżnieniu od wcześniejszego okresu, w mniejszym stopniu pełnią funkcję waloryzacyjną świadczenia pieniężnego. Odsetki ustawowe mają przede wszystkim zapewnić swego rodzaju zryczałtowane wynagrodzenie dla wierzyciela za korzystanie ze środków pieniężnych jemu należnych przez dłużnika. Ponadto mają na celu motywować dłużnika do jak najszybszego spełnienia świadczenia.
Przekładając powyższe wywody Sądu Najwyższego, które w pełni podziela Sąd Apelacyjny rozpoznający niniejszą sprawę, należy podnieść, że określenie daty początkowej płatności odsetek ustawowych od kwoty pierwotnego żądania ( 80.000 zł ) od dnia 19.10.2009 r., czyli od dnia zakończenia postępowania likwidacyjnego przez ubezpieczyciela nie było właściwe, skoro powodowie wystąpili na drogę sądową dopiero w dniu 17.01.2012 r. Brak reakcji powodów przez okres ponad dwóch lat od zakończenia postępowania likwidacyjnego uprawniał pozwanego do wniosku, że wypłacone przez niego świadczenie usatysfakcjonowało powodów i że nie pozostaje on w opóźnieniu. Zatem nie było podstaw, aby obciążyć go odsetkami ustawowymi za okres od 19.10.2009 r. do chwili doręczenia pozwu, co nastąpiło w dniu 12.03.2012 r.
Odsetki ustawowe od rozszerzonego powództwa, w części w której zostało ono uwzględnione słusznie zostały zasądzone od chwili doręczenia pisma procesowego powodów zawierającego to żądanie.
W świetle poczynionych uwag nie było podstaw do zasądzenie odsetek ustawowych od uwzględnionych kwot od dnia wyrokowania, czego domagał się skarżący.
Uwzględniając w części apelację pozwanego Sąd Apelacyjny zmienił częściowo zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
- na podstawie art. 347 kpc wyrok zaoczny z dnia 24.03.2012 r. uchylono w całości,
- zasądził na rzecz każdego z powodów po 90.000 zł ( 20.000 zł odszkodowania – nie objętego apelacją oraz 70.000 zł zadośćuczynienia – obniżonego na skutek apelacji ) z odsetkami ustawowymi od kwoty po 80.000 zł od dnia 12.03.2012 r. ( doręczenia odpisu pozwu ) i od kwoty po 10.000 zł od dnia 8.05.2014 r. ( doręczenia pisma zawierającego rozszerzenie powództwa ) a dalej idące żądania powodów oddalił.
W powyższym zakresie apelację pozwanego uwzględniono i zaskarżony wyrok zmieniono na podstawie – art. 386 § 1 k.p.c.
Konsekwencją wydanego w oparciu o przepis art. 386 k.p.c. wyroku reformatoryjnego była konieczność zmiany orzeczenia o kosztach postępowania przed Sądem I instancji.
Koszty procesu między powodami a pozwanym zostały rozdzielone stosunkowo w 1/3 na powodów i w 2/3 na pozwanego. – art. 100 kpc
Powodowie ponieśli koszty: 8.000 zł częściowa opłata od pozwu, 1.800 zł zaliczka na biegłych, 3.634 zł koszty zastępstwa procesowego. Pozwany poniósł koszty: 600 zł zaliczka na biegłych, 3.617 zł koszty zastępstwa procesowego.
Na skutek stosunkowego rozdzielenia kosztów pozwany winien zwrócić powodom kwotę 7.299 zł.
Z mocy art. 113 ust. 1 ustawy z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych nakazano ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1.000 zł.
Powodowie zostali częściowo zwolnieni od kosztów sądowych postanowieniem z dnia 15.05.2014 r., a mianowicie od obowiązku uiszczenia opłaty od rozszerzonego powództwa. Z mocy art. 113 ust. 4 ustawy z dnia 28.07.2005 r. o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, mając na uwadze specyfikę niniejszego postępowania, Sąd Apelacyjny odstąpił od ściągnięcia od powodów z zasądzonego roszczenia dalszych kosztów sądowych należnych Skarbowi Państwa, ponad te, które zostały już przez powodów uiszczone.
W pozostałym zakresie apelacja skarżącego nie zasługiwała natomiast na uwzględnienie, stąd w tej części apelację pozwanego należało oddalić. – art. 385 k.p.c.
Koszty procesu za II instancję między powodami a pozwanym zostały rozdzielone stosunkowo w 7/10 na powodów i w 3/10 na pozwanego. – art. 100 i 108 § 1 kpc.
W tym stosunku podlegały rozliczeniu jedynie koszty zastępstwa procesowego ( po 2.700 zł na każdą ze stron ) oraz opłata sądowa od apelacji uiszczona przez pozwanego w wysokości 10.696 zł i z tego tytułu powodowie winni zwrócić pozwanemu 5.348 zł.
SSA M. Mazurkiewicz-Talaga SSA K. Ratajczak SSA J. Geisler