Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 532/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 września 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Jolanta Hawryszko

Sędziowie:

SSA Barbara Białecka (spr.)

SSO del. Gabriela Horodnicka-Stelmaszczuk

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 15 września 2016 r. w Szczecinie

sprawy M. K.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G.

o przyznanie renty

na skutek apelacji ubezpieczonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wlkp. VI Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 5 maja 2015 r. sygn. akt VI U 616/14

1.  zmienia zaskarżony wyrok oraz poprzedzającą go decyzję w ten sposób, że przyznaje ubezpieczonej M. K. prawo do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy na okres od dnia 02 kwietnia 2009 roku do dnia 31 lipca 2014 roku,

2.  przyznaje adwokatowi A. W. od Skarbu Państwa Sądu Apelacyjnego w Szczecinie kwotę 360 zł (trzysta sześćdziesiąt złotych) powiększoną o stawkę podatku od towarów i usług, tytułem zwrotu kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej ubezpieczonej z urzędu w postępowaniu apelacyjnym.

SSA Barbara Białecka SSA Jolanta Hawryszko SSO del. Gabriela Horodnicka

-Stelmaszczuk

Sygn. akt III AUa 532/15

UZASADNIENIE

M. K. odwołała się od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w G. z dnia 28 sierpnia 2009 r., odmawiającej jej prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. W uzasadnieniu ubezpieczona podała, że decyzja nie uwzględnia faktycznego stanu jej zdrowia oraz historii choroby. Jednocześnie podkreśliła, że starania o rentę spowodowały u niej załamanie nerwowe oraz depresję.

W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wniósł o jego oddalenie, powołując się na orzeczenie Komisji Lekarskiej ZUS ustalające, że ubezpieczona nie jest osobą niezdolną do pracy.

Postanowieniem z dnia 1 kwietnia 2014 r. wydanym w sprawie VI U 932/09 Sąd Okręgowy – Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych w Gorzowie Wielkopolskim rozpoznał odwołanie M. K. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych w G. z dnia 28 sierpnia 2009 r. i uchylił zaskarżoną decyzję, przekazując sprawę do rozpoznania organowi rentowemu, umorzył postępowanie i rozstrzygnął o kosztach.

Z rozstrzygnięciem Sądu Okręgowego nie zgodził się organ rentowy, składając zażalenie na wydane postanowienie i wniósł o jego uchylenie w całości oraz zasądzenie od ubezpieczonej na swoją rzecz zwrotu kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Postanowieniem z dnia 25 czerwca 2014 r. Sąd Apelacyjny w Szczecinie – III Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wydanym w sprawie o sygn. akt III AUz 66/14 uchylił zaskarżone postanowienie i sprawę przekazał do rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gorzowie Wielkopolskim VI Wydziałowi Pracy i Ubezpieczeń Społecznych, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania zażaleniowego. W uzasadnieniu wskazał, że rozpoznając ponownie sprawę Sąd Okręgowy winien rozstrzygnąć merytorycznie czy ubezpieczona M. K. spełnia przesłanki do przyznania jej prawa do renty na dzień złożenia wniosku i wydania zaskarżonej decyzji. Natomiast ubezpieczona twierdząc, że doszło do pogorszenia jej stanu zdrowia bądź wystąpiły nowe schorzenia powodujące niezdolność do pracy może złożyć nowy wniosek o rentę.

Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim - Sąd Pracy i Ubezpieczeń Społecznych wyrokiem z dnia 5 maja 2015 r. oddalił odwołanie ubezpieczonej.

Sąd pierwszej instancji ustalił, że M. K., ur. (...), wykształcenie średnie niepełne ogólnokształcące, pracowała jako krawcowa, szwaczka oraz aparatowa automatu pralniczego. Łączny okres składkowy i nieskładkowy ubezpieczonej wynosi 23 lata 2 miesiące i 23 dni, w tym w dziesięcioleciu przed datą zgłoszenia wniosku o przyznanie jej renty (od dnia 21.11.1997 r. do dnia 21.11.2007 r.) okres ten wynosił 10 lat. U ubezpieczonej rozpoznano: stan po przebytej operacji tarczycy z powodu wola guzkowego w 1991 r. – obecnie utrzymująca się niedoczynność wtórna tarczycy w trakcie leczenia uzupełniającego, stan po cholecystectomii w 1991 r. – bez zaburzeń funkcji ustroju, nadciśnienie tętnicze I/II stopień WHO z okresowymi dolegliwościami bólowymi o charakterze dusznicy bolesnej, hipertrójglicerydemię, zaburzenia adaptacyjne miernie upośledzające sprawność ustroju, cechy nieprawidłowej osobowości, przewlekły zespół bólowy szyjny i lędźwiowo-krzyżowy oraz wielostawowy bez patologicznych objawów neurologicznych w przebiegu zmian zwyrodnieniowych, utrwaloną stopę końską lewą zniekształconą na tle wrodzonej stopy końsko - szpotawej, początkowe zmiany zwyrodnieniowe stawów kolanowych i biodrowych oraz chorobę zwyrodnieniową kręgosłupa z wielopoziomową dyskopatią i przepukliną jądra miażdżystego L5/S1. Dodatkowo ubezpieczona pozostaje osobą otyłą, przeszła próbę samobójczą i cierpi na depresję.

W dniu 21 listopada 2007 r. ubezpieczona złożyła wniosek do organu rentowego o przyznanie jej renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. W wyniku rozpoznania wniosku, decyzją z dnia 4 lutego 2008 r., organ rentowy odmówił wnioskowanego świadczenia. Na skutek odwołania ubezpieczonej Sąd Okręgowy w Gorzowie Wielkopolskim postanowieniem z dnia 1 kwietnia 2009 r. uchylił decyzję organu rentowego i przekazał mu sprawę do rozpoznania. W toku postępowania Komisja Lekarska ZUS w orzeczeniu z dnia 29 lipca 2009 r. wykluczyła istnienie u ubezpieczonej całkowitej niezdolności do pracy. Na tej podstawie Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w G. w decyzji z 28 sierpnia 2009 r. odmówił ubezpieczonej prawa do przeliczenia renty z tytułu niezdolności do pracy.

Sąd Okręgowy ustalił, że na dzień 28 sierpnia 2009 r. M. K. nie była osobą niezdolną do pracy. W 2011 r. powstały u ubezpieczonej zaburzenia psychiczne polegające na wzmożonym napięciu emocjonalnym, drażliwości, skłonności do zachowań dysfotycznych, problemy w koncentracji uwagi oraz znacznie ograniczone możliwości adaptacyjne skutkujące częściową niezdolnością ubezpieczonej do pracy. Początek częściowej niezdolność do pracy ubezpieczonej datuje się na dzień 26 lipca 2011 r. Sąd pierwszej instancji miał na względzie, że orzeczeniem o stopniu niepełnosprawności z dnia 6 marca 2008 r. (...) do spraw Orzekania o Niepełnosprawności w G. ustalił, że M. K. jest w umiarkowanym stopniu niepełnosprawna od dnia 8 listopada 2007 r. na stałe.

W oparciu o tak poczynione ustalenia faktyczne, Sąd I instancji, wskazując na art. 12, art. 13, art. 57 oraz art. 107 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach

i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 1440 ze zm.; dalej jako: ustawa rentowa) uznał, że odwołanie ubezpieczonej nie zasługiwało na uwzględnienie. Celem wyjaśnienia spornych okoliczności dotyczących stanu zdrowia M. K. Sąd ten dopuścił dowód z opinii biegłych sądowych z dziedzin odpowiadających schorzeniom ubezpieczonej, tj. psychiatry, neurologa, ortopedy, endokrynologa oraz specjalisty medycyny pracy.

Biegli ortopeda, psychiatra, neurolog oraz lekarz medycyny pracy w opinii z dnia 12 lutego 2010 r. rozpoznali u ubezpieczonej stan po przebytej operacji tarczycy z powodu wola guzkowego w 1991 r. wraz z utrzymującą się niedoczynnością wtórną tarczycy w trakcie leczenia uzupełniającego, stan po cholecystectomii w 1991 r. – bez zaburzeń funkcji ustroju, nadciśnienie tętnicze I/II stopień WHO z okresowymi dolegliwościami bólowymi o charakterze dusznicy bolesnej, hipertrójglicerydemię, zaburzenia adaptacyjne miernie upośledzające sprawność ustroju, cechy nieprawidłowej osobowości, zespół bólowy szyjny i lędźwiowy bez patologicznych objawów neurologicznych w przebiegu zmian zwyrodnieniowych, utrwaloną stopę końską lewą, zniekształconą na tle wrodzonej stopy końsko-szpotawej oraz początkowe zmiany zwyrodnieniowe stawów kolanowych i biodrowych. Biegli zgodnie orzekli, że badana nie jest niezdolna do pracy zgodnej z jej kwalifikacjami. Opinię tę podzieliła biegła z zakresu medycyny pracy. W zakresie schorzeń endokrynologicznych biegły nie stwierdził przeciwwskazań do wykonywania pracy zawodowej przez ubezpieczoną.

Biegła psychiatra, w opinii z dnia 20 lipca 2011 r., rozpoznała u M. K. organiczne zaburzenia depresyjne, manifestujące się zaburzeniami nastroju, napędu, rytmów dobowych, męczliwością, zaburzeniami koncentracji uwagi, trudnościami w kontroli emocji, okresowymi myślami samobójczymi i z uwagi na to orzekła, że badana jest częściowo niezdolna do pracy na okres 2 lat. Jednocześnie zdaniem biegłej trudno jest precyzyjnie ustalić datę powstania owej niezdolności, jednakże można przyjąć w tym wypadku datę pierwszej hospitalizacji – tj. 2 kwietnia 2009 r. Biegły z zakresu medycyny pracy w opinii z dnia 18 marca 2012 r. podzielił rozpoznanie i datę powstania niezdolności do pracy określonej w opinii psychiatrycznej.

Z kolei biegli medycyny pracy oraz psychiatra, w opinii z dnia 10 grudnia 2012 r., uznali ubezpieczoną za częściową niezdolną do pracy na okres 3 lat, od daty 26 lipca 2011 r., tj. podjęcia leczenia psychiatrycznego na (...) wG.Wyjaśnili oni, że w 2011 r. badana zintensyfikowała leczenie psychiatryczne, trzy razy była poddana hospitalizacji. Pomimo leczenia badana nadal utrzymuje wzmożone napięcie emocjonalne, znaczną drażliwość, skłonność do zachowań dysfotycznych, ma problemy z koncentracją uwagi oraz znacznie ograniczone możliwości adaptacyjne. W ich ocenie w/w schorzenia i dolegliwości czynią ubezpieczoną częściowo niezdolną do wykonywania pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami. Powyższe ustalenia podzielili uprzednio wydający opinię biegli z zakresu medycyny pracy i psychiatrii.

W świetle przeprowadzonych dowodów, w tym opinii biegłych, Sąd pierwszej instancji doszedł do przekonania, że stan zdrowia ubezpieczonej istniejący w dniu 28 sierpnia 2009 r. nie skutkował jej niezdolnością do pracy. Powyższe wynikało zdaniem tego Sądu ze zgromadzonej w sprawie dokumentacji medycznej, orzeczniczo-lekarskiej ZUS, a przede wszystkim wydanych przez biegłych opinii, które jednoznacznie w ocenie Sądu Okręgowego potwierdziły, że na dzień 28 sierpnia 2009 r. ubezpieczona nie była osobą niezdolną do pracy. Sąd pierwszej instancji uznał opinie sporządzone w sprawie za konkretne, jasne, spójne i rzetelne. Dlatego też Sąd Okręgowy ocenił omawiane dowody jako miarodajne dla wydania rozstrzygnięcia w rozpoznawanej sprawie.

Sąd Okręgowy podkreślił, że ustalając niezdolność do pracy ubezpieczonej miał na uwadze, iż biegli z zakresu psychiatrii i medycyny pracy wskazywali na częściową niezdolność ubezpieczonej do pracy z uwagi na zaburzenia psychiczne. Jednakże, jak wynika z kompleksowej analizy opinii biegłych w/w stan niezdolności powstał mniej więcej w dniu 26 lipca 2011 r., tj. w czasie podjęcia przez ubezpieczoną leczenia psychiatrycznego na Oddziale (...) w (...) Od tego czasu ubezpieczona wykazuje wzmożone napięcie emocjonalne, znaczną drażliwość, skłonność do zachowań dysfotycznych, ma problemy z koncentracją uwagi oraz znacznie ograniczone możliwości adaptacyjne. Te schorzenia i dolegliwości czynią ubezpieczoną częściowo niezdolną do wykonywania pracy zgodnej z posiadanymi kwalifikacjami. Na dzień 28 sierpnia 2009 r. opisane wyżej zaburzenia nie występowały u ubezpieczonej. Sąd orzekający zważył, że biegli z zakresu medycyny pracy i psychiatrii pierwotnie wskazywali dzień 2 kwietnia 2009 r. jako datę początkową wystąpienia u ubezpieczonej częściowej niezdolności do pracy, jednakże zaznaczali, iż nie są w stanie ustalić precyzyjnej daty. Dopiero w opinii z dnia 10 grudnia 2012 r., kolejni biegli z zakresu medycyny pracy i psychiatrii wyjaśnili, że stan niezdolności częściowej do pracy występuje od dnia 26 lipca 2011 r. i uzasadnili swoje stanowisko. W opinii uzupełniającej również poprzednia grupa biegłych uznała, że zasadnym jest przyjęcie daty 26 lipca 2011 r. jako daty powstania niezdolności do pracy ubezpieczonej.

Sąd Okręgowy uznał zatem, że M. K. nie spełniła przesłanek, od których ustawa uzależnia przyznanie prawa do świadczenia rentowego, bowiem, w dacie wydania decyzji nie była ona osobą niezdolną do pracy. Jednocześnie z uwagi na fakt, że u ubezpieczonej w toku postępowania powstały nowe schorzenia, które nie istniały przed wydaniem decyzji z dnia 28 sierpnia 2009 r. Sąd orzekający nie mógł uchylić decyzji i przekazać sprawy do ponownego rozpoznania, na co wskazywał również Sąd Apelacyjny w postanowieniu z dnia 25 czerwca 2014 r.

Z powyższym rozstrzygnięciem nie zgodziła się ubezpieczona, zaskarżając wyrok w całości, zarzuciła mu sprzeczność ustaleń Sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającą na przyjęciu, że ubezpieczona M. K. nie była częściowo niezdolna do pracy w dacie 2 kwietnia 2009 r., a w konsekwencji nie ma prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy w okresie od 2 kwietnia 2009 r. przez okres lat dwóch w sytuacji, gdy zgromadzony w sprawie materiał dowodowy prowadzi do wniosków przeciwnych.

Wskazując na powyższe ubezpieczona wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku i decyzji organu rentowego z dnia 28 sierpnia 2009 r. i przyznanie ubezpieczonej prawa do renty z tytułu częściowej niezdolności do pracy, począwszy od 2 kwietnia 2009 r. na okres 2 lat – ewentualnie – o uchylenie zaskarżonego wyroku Sądu pierwszej instancji i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania temu Sądowi. Nadto wniosła o zasądzenie kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu w postępowaniu przed Sądem Odwoławczym, oświadczając, że koszty te nie zostały w całości ani w części opłacone.

W uzasadnieniu apelująca wskazała, że w świetle prawidłowych ustaleń dokonanych przez biegłą E. G. w opinii z dnia 20 lipca 2011 r. niezasadnym było ponowne dopuszczenie dowodu z opinii biegłych lekarzy z zakresu psychiatrii i medycyny pracy, co uczynił Sąd pierwszej instancji. Tym bardziej, że przedmiotem rozpoznania była decyzja organu rentowego z 28 sierpnia 2009 r. wydana faktycznie na wniosek ubezpieczonej z 21 listopada 2007 r. – ubezpieczona zatem już wówczas opiniowana była po upływie ponad 4 lat od dnia złożenia wniosku o świadczenie. Skarżąca podniosła, że powołani przez Sąd I instancji biegli, w wyniku przeprowadzonego w dniu 10 grudnia 2012 r. badania również uznali odwołującą się za osobę częściowo niezdolną do pracy, ustalając datę powstania niezdolności na dzień 26 lipca 2011 r. Zdaniem apelującej zauważyć należało, że ustalona przez biegłych data 26 lipca 2011 r. pozostawała w sprzeczności z treścią opinii biegłej E. G., bowiem badając ubezpieczoną w dniach 8 i 12 lipca 2011 r. biegła stwierdziła jednoznacznie, iż M. K. jest aktualnie (czyli w okresie poprzedzającym datę wskazaną przez biegłych – W. B. i M. G.) częściowo niezdolna do pracy. Skarżąca zwróciła uwagę, że pomiędzy datą badania przez biegłą P.-G. oraz biegłych W. B. i M. G. minęło 17 miesięcy, zaś pomiędzy badaniem przez biegłego P. R. a biegłych W. B. i M. G. minęło niespełna miesięcy 10. Zdaniem skarżącej niemożliwym jest, by upływ tak długiego czasu pomiędzy badaniami, nie miał znaczenia przy ocenie daty powstania niezdolności do pracy ubezpieczonej.

W ocenie ubezpieczonej za nieprzydatną w sprawie uznać należało opinię uzupełniającą biegłej P.-G., bowiem w opinii z 14 czerwca 2013 r. (wydanej 2 lata po badaniu ubezpieczonej) biegła nie odpowiedziała na postawione przez Sąd pytania odnosząc się w treści opinii (w jej ostatnim zdaniu) do kwestii inwalidztwa ubezpieczonej – „daty powstania inwalidztwa nie da się ustalić”, zatem do kwestii pozostającej poza przedmiotem rozpoznania w niniejszym postępowaniu. Ponadto ubezpieczona podniosła, że opinia biegłego R. nie wyjaśnia przyczyn zmiany uprzednio zajętego stanowiska wyrażonego we wcześniejszej opinii odnośnie daty powstania częściowej niezdolności do pracy. Biegły wskazał w uzasadnieniu swej opinii z dnia 3 grudnia 2013 r. opinie wcześniej powołanych w sprawie biegłych z roku 2009 i 2010, wskazania zaś wymaga, że opiniami tymi dysponował również w dniu sporządzania opinii z 18 marca 2012 r. i wówczas ich treść nie stała na przeszkodzie uznania ubezpieczonej za częściowo niezdolną do pracy od 2 kwietnia 2009 r.

W ocenie strony skarżącej podkreślenia wymagało, że wobec wielości opinii biegłych sporządzonych w niniejszej sprawie pełnomocnik ubezpieczonej w pismach z dnia 11 sierpnia 2014 r. oraz 18 marca 2015 r. złożył wniosek o dopuszczenie, w oparciu o przepis art. 290 k.p.c. dowodu z opinii medycznego instytutu naukowego z zakresu psychiatrii i medycyny pracy na okoliczność stopnia niezdolności do pracy M. K., czasu jej trwania oraz daty powstania. Dowód ten nie został w sprawie dopuszczony, Sąd pierwszej instancji zaś, wyrokował w oparciu o uprzednie opinie biegłych, pomijając zastrzeżenia złożone do nich, wyrażane w kolejnych pismach procesowych przez pełnomocnika ubezpieczonej. Ubezpieczona posiada ponadto wydane przez (...) do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności wG.. w dniu 6 marca 2008 r. orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności – na stałe. Apelująca wskazała, że orzeczenie to pominięte zostało przez Sąd pierwszej instancji w procesie wyrokowania w przedmiocie prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy w sytuacji, gdy orzeczenie o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności nie może być pomijane przy ocenie niezdolności do pracy warunkującej prawo do renty. Rozważenia wymaga bowiem jaki wpływ na zdolność do pracy ma stwierdzenie, że ubezpieczony jest osobą o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Zdaniem skarżącej zaznaczenia wymagało nadto, że biegła E. G. w opinii uzupełniającej, wbrew temu co wskazuje Sąd w uzasadnieniu zaskarżonego wyroku, nie podzieliła ustaleń wynikających z opinii biegłych z 10 grudnia 2012 r. Opinia biegłej nie zawiera stwierdzeń w tym zakresie, w żadnej jej części nie zawierała nawet zapisu daty 26 lipca 2011 r. a co więcej, zawiera właściwie jedynie zwięzły opis procesu leczenia i diagnostyki ubezpieczonej. Biegła wskazuje: „Zarówno podczas badania biegłej w lipcu 2011 r. jak i w czasie pobytu w szpitalu (...) petentka podawała, że jej stan psychiczny pogarszał się po śmierci matki a myśli samobójcze wystąpiły półtora roku wcześniej (a więc w 2009 r.) pierwsze rozpoznanie zaburzeń depresyjnych postawiono w 2011 r., daty powstania inwalidztwa nie da się ustalić”. Jednocześnie, we wstępnej części swej opinii, biegła wskazuje: „W 2009 roku wystąpiły myśli samobójcze. Po raz pierwszy była hospitalizowana w kwietniu 2009 r., rozpoznano wówczas zaburzenia adaptacyjne. Z karty informacyjnej nie wynika, aby było wówczas przeprowadzone badanie psychologiczne ani inna pogłębiona diagnostyka.” Dalej biegła podnosi: „z epikryzy wynika, że u pacjentki pierwsza dekompensacja stanu psychicznego wystąpiła 6 lat wcześniej, po śmierci matki. Dalsza niekorzystna zmiana sytuacji życiowej spowodowała pogorszenie stanu psychicznego z koniecznością hospitalizacji w 2009 r.”

W ocenie apelującej, okoliczności powyższe nie zostały w sposób gruntowny i wyczerpujący rozważone w sytuacji, gdy Sąd I instancji dał wiarę powyższej opinii – nawet w sytuacji, gdy nie zawiera ona potwierdzenia daty wskazanej przez biegłych w opinii z 10 grudnia 2012 r., jak też w efekcie odnosi się do kwestii inwalidztwa.

Skarżąca podniosła, że wobec powyższego, w sytuacji, w której jedni z biegłych wskazują datę powstania niezdolności ubezpieczonej w dniu 26 lipca 2011 r. – co istotne jako datę kolejnej już hospitalizacji na oddziale psychiatrycznym, drugi zaś biegły mając trudności z ustaleniem tej daty ostatecznie przychyla się do daty pierwszej hospitalizacji jako daty powstania niezdolności do pracy ubezpieczonej w dniu 2 kwietnia 2009 r., koniecznym jest ustalenie przyczyn tak różnych stanowisk. Jej zdaniem nie można przy tym pomijać faktu, że upływ czasu pomiędzy badaniami biegłych może niekorzystnie wpływać na wskazanie tej daty wstecznie. Okoliczność ta zaś jest determinującą prawo ubezpieczonej do renty. Apelująca nadmieniła, że wobec długotrwałego postępowania nie wyjaśniającego nadto kluczowych dla przedmiotu sprawy okoliczności, faktycznie może zostać niezasadnie pozbawiona prawa do świadczenia, o które wnioskowała w roku 2007. Celem zabezpieczenia swojego interesu – w kontekście prawa do renty – ubezpieczona złożyła kolejne wnioski o przyznanie świadczenia rentowego z uwagi na wymóg dokonania tego przed upływem 18 miesięcy od daty ustania niezdolności orzeczonej przez biegłych przy uwzględnieniu daty jej powstania w dniu 2 kwietnia 2009 r.

Zdaniem skarżącej nie można zatem zgodzić się, mając na uwadze powyższe, że w świetle przeprowadzonych dowodów, w tym opinii biegłych, przekonanie Sądu, iż jej stan zdrowia istniejący w dniu 28 sierpnia 2009 r. nie skutkował jej niezdolnością do pracy, ma oparcie w materiale sprawy. Sąd I instancji wskazał w uzasadnieniu wyroku, że w opinii z 10 grudnia 2012 r. kolejni biegli z zakresu medycyny pracy i psychiatrii wyjaśnili, iż stan częściowej niezdolności do pracy występuje od dnia 26 lipca 2011 r. i uzasadnili swoje stanowisko. We wskazanym przez Sąd pierwszej instancji uzasadnieniu opinii biegli natomiast wskazali, że przyjęcie za datę powstania u ubezpieczonej niezdolności do pracy w dniu 2 kwietnia 2009 r. wyklucza fakt późniejszych badań lekarskich, gdzie badana uznana została za osobę zdolną do pracy. Apelująca podniosła, że biegli nie wskazali na jakich badaniach się opierali – domniemać po analizie opinii należy, iż chodzi zapewne o wyspecyfikowane w opisie materiału jakim dysponowali, opinie konsultantów ZUS oraz opinię biegłego medycyny pracy z 2010 r. Ubezpieczona wskazała, że opinia konsultanta ZUS nie jest dowodem w sprawie sądowej na okoliczność niezdolności do pracy, stanowi ona bowiem podstawę do wydania spornej decyzji organu rentowego – strony niniejszego postępowania. Zdaniem skarżącej opinia biegłego z 2010 r. stoi w opozycji z kolejnymi opiniami innych biegłych, zaś biegli opiniujący w grudniu 2012 roku nie uzasadnili dlaczego ta właśnie opinia ma być rzetelną i wiarygodną a nie opinia biegłej z lipca 2011 r. Tym samym – w ocenie apelującej – nie sposób uznać, jak to przyjął Sąd pierwszej instancji, że stanowisko biegłych z 10 grudnia 2012 r. jest rzetelnie, w sposób niebudzący wątpliwości uzasadnione.

Organ rentowy nie wniósł odpowiedzi na apelację.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja ubezpieczonej okazała się zasadna i w konsekwencji doprowadziła do postulowanej zmiany zaskarżonego wyroku.

W ocenie Sądu Apelacyjnego, Sąd pierwszej instancji choć prawidłowo przeprowadził postępowanie dowodowe, to ze sporządzonych w toku sprawy opinii biegłych sądowych wysnuł niewłaściwe wnioski.

Należy pamiętać, że orzekając w sprawach o rentę, w których z założenia wymagane są specjalne wiadomości medyczne, sąd ubezpieczeń społecznych nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych, jeśli te są spójne, logiczne oraz zgodne z doświadczeniem życiowym. W obliczu jednakże rozbieżności stanowisk wyrażonych w opiniach, obowiązany jest do ich wyjaśnienia i prawidłowego uzasadnienia stanowiska (wyrok SN z dnia 4 listopada 2010 r. II UK 119/10).

W niniejszej sprawie, w istocie kwestia sporna sprowadzała się wyłącznie do ustalenia prawidłowej daty powstania częściowej niezdolności do pracy. Już bowiem w opinii z 20 lipca 2011 r. biegła psychiatra wyraźnie wskazała okoliczności świadczące o częściowej niezdolności M. K. do pracy. Choć więc pozostali biegli, tj. ortopeda, neurolog i endokrynolog nie stwierdzili niezdolności do pracy u wnioskodawczyni, to należy pamiętać, że właśnie schorzenia dotyczące stanu psychicznego ubezpieczonej stanowiły o niemożności świadczenia pracy zgodnej z kwalifikacjami i były podstawą niniejszego rozstrzygnięcia. Biegła zaznaczyła bowiem, że u M. K. występują organiczne zaburzenia depresyjne, manifestujące się zaburzeniami nastroju, napędu, rytmów dobowych, męczliwością, zaburzeniami koncentracji uwagi, trudnościami w kontroli emocji, okresowymi myślami samobójczymi i z uwagi na to orzekła, iż badana jest częściowo niezdolna do pracy na okres 2 lat. Biegła podała, że trudno jest precyzyjnie ustalić datę powstania niezdolności do pracy, jednakże na podstawie wywiadu od wnioskodawczyni dokumentacji lekarskiej PZP i Oddziału (...) można przyjąć za tę datę dzień rozpoczęcia pierwszej hospitalizacji psychiatrycznej tj. 2.04.2009r. Biegła ta wskazała, że przewlekłość procesu chorobowego, zgłaszane dolegliwości wykraczają poza obraz i czas trwania zaburzeń adaptacyjnych, które to rozpoznanie postawiono podczas pierwszej hospitalizacji w kwietniu 2009r. Jednocześnie w opinii z dnia 18 marca 2012 r. biegły z zakresu medycyny pracy podzielił rozpoznanie biegłej oraz przyjęcie pierwszej hospitalizacji jako daty powstania częściowej niezdolności do pracy. Sąd Apelacyjny nadmienia zarazem, że opinia biegłego medycyny pracy była szczególnie wyczerpująca, odnosiła się także do wcześniej wydanych opinii i w sposób kompleksowy wypowiadała się na okoliczność stanu zdrowia ubezpieczonej.

Sąd Okręgowy prawidłowo, dla wyjaśnienia wątpliwości zgłaszanych przez organ rentowy dopuścił dowód z opinii kolejnego zespołu biegłych psychiatry i lekarza medycyny pracy. Biegli ci w opinii z 10 grudnia 2012 r. podzielili rozpoznanie poprzednich biegłych co do istnienia częściowej niezdolności do pracy, jednakże ustalili inną datę początkową częściowej niezdolności do pracy ubezpieczonej. Wskazali oni bowiem na datę 26 lipca 2011r., jako związaną z kolejną hospitalizacją M. K.. Podali, że doszło do pogorszenia stanu psychicznego ubezpieczonej, o czym świadczy fakt, iż od 2011r. badana zintensyfikowała leczenie psychiatryczne, od tego czasu leczy się dość systematycznie, wymagała 3-krotnej hospitalizacji.

W przeprowadzonej później opinii uzupełniającej, biegły medycyny pracy wcześniej orzekający przychylił się co prawda do takiego ustalenia daty powstania niezdolności, jednakże w ocenie Sądu Apelacyjnego data ta nie mogła zostać bezkrytycznie przyjęta.

Należy zaznaczyć w pierwszej kolejności, że ubezpieczona już w momencie badania przez pierwszy zespół biegłych, była badana po upływie dwóch lat od złożenia wniosku. Nie bez znaczenia przy tym pozostaje fakt, że przedmiotem oceny były schorzenia psychiczne, których charakterystyka i przebieg kliniczny potrafi być bardzo specyficzny w zależności od pacjenta. Jednocześnie ocena charakteru dolegliwości psychiatrycznych w każdym wypadku opiera się w dużej mierze na wywiadzie, a ponadto często poddaje się znacznym wahaniom w czasie. Już w chwili badania przez pierwszy zespół biegłych, wnioski płynące z analizy stanu podmiotowego i przedmiotowego ubezpieczonej musiały być obarczone pewnym błędem. Ponadto, pierwsze badanie (18 grudnia 2009 r.) przeprowadzone było niewiele ponad pół roku po zakończeniu przez M. K. pierwszej hospitalizacji, a więc siłą rzeczy jej stan psychiczny musiał ulec poprawie. Należy podkreślić, że w przypadku zaburzeń psychicznych nie zawsze można uznać za ich początek moment hospitalizacji, gdyż nie są to schorzenia, które powstają z dnia na dzień, a nierzadko mają swoje źródło wiele lat wcześniej, choćby i w dzieciństwie. Takie wnioski wysnuła biegła psychiatra w opinii uzupełniającej z dnia 14 czerwca 2013r., gdzie wskazała, że zaburzenia psychiczne, na które cierpi M. K. mają głębokie korzenie w dzieciństwie i w okresie wczesnej dorosłości, są spowodowane także jej stanem fizycznym. Stąd wynika jej nieprzystosowanie społeczne, nieufna postawa wobec ludzi, przyjmowanie postawy obronnej i działania autoagresywne. Ubezpieczona w lipcu 2011r. podała biegłej, że jej stan psychiczny pogarszał się po śmierci matki, a myśli samobójcze wystąpiły półtora roku wcześniej – a więc w 2009r. Oznacza to zdaniem Sądu Apelacyjnego, że uzasadnione były wnioski biegłych orzekających 20 lipca 2011 r. i 18 marca 2012 r., z których wynikało, że daty powstania częściowej niezdolności do pracy nie da się precyzyjnie ustalić, lecz można przyjąć datę pierwszej hospitalizacji ubezpieczonej. W ocenie Sądu Odwoławczego choć biegli Ci datę wskazali z pewną dozą ostrożności, to właśnie 2 kwietnia 2009 r. jest datą, w której z całą pewnością niezdolność do pracy istniała u M. K.. Oczywiście nie musi to być dzień jej powstania, jednakże przyjęcie innej, wcześniejszej daty, mimo że logiczne z medycznego punktu widzenia, wykraczałoby poza granice sędziowskiej swobody oceny dowodów, zakreślone przez art. 233 § 1 k.p.c. W dalszej kolejności należy zaznaczyć, że biegli w opinii z 10 grudnia 2012 r., wskazywali na datę powstania niezdolności w czasie drugiej hospitalizacji ubezpieczonej (od 26 lipca 2011 r.), w którym to okresie zintensyfikowała ona leczenie. Przy tym, hospitalizacja wówczas trwała z przerwami ok. 9 miesięcy. Z powyższego płynie jednoznaczny wniosek, że skoro uznano, iż w dacie 2 kwietnia 2009 r. przez dwa lata (do 1 kwietnia 2011r.) ubezpieczona była częściowo niezdolna do pracy, zaś kolejny zespół biegłych uznał niezdolność do pracy od 26 lipca 2011 r. na trzy lata, to należało przyjąć, że tak naprawdę stan zdrowia ubezpieczonej nie uległ poprawie w całym tym okresie, a więc że niezdolność trwała od 2 kwietnia 2009 do końca lipca 2014).

Nie można było pomijać faktu, że niniejsze postępowanie wszczęte zostało odwołaniem od decyzji z 28 sierpnia 2009 r., która rozstrzygała w przedmiocie wniosku z 2007 roku. Mając zaś na względzie szczególnie doniosły społecznie charakter spraw o rentę z tytułu niezdolności do pracy, której celem nadrzędnym jest zapewnienie osobie niezdolnej do pracy środków utrzymania, niecelowym byłoby dalsze przeprowadzanie dowodów i przedłużanie postępowania. Obecnie badanie przedmiotowe na okoliczność stanu zdrowia sprzed 9 lat byłoby co najmniej wątpliwe.

Zatem w obliczu niecelowości dalszych opinii Sąd Apelacyjny dokonał kompleksowej analizy ekspertyz już istniejących w celu wysnucia logicznych i uzasadnionych wniosków, opartych na obiektywnych kryteriach, którym podlega opinia biegłego, w zakresie przesłanki niezdolności do pracy M. K. a w szczególności daty jej powstania. To opinie biegłych psychiatrów i medyków pracy miały tutaj znaczenie decydujące, ponieważ badane razem, a nie przeciwstawiane sobie, dawały obraz częściowej niezdolności do pracy, oraz okresu jej trwania w sposób wystarczająco kategoryczny by można było oprzeć na nich rozstrzygnięcie.

Przyjęcie 2 kwietnia 2009r. jako daty powstania częściowej niezdolności do pracy oznacza, iż ubezpieczona spełniła pozostałe przesłanki do przyznania jej prawa do renty wymienione w art. 57 i 58 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych. W odpowiedzi na odwołanie organ rentowy wskazał, że ostatnie ubezpieczenie ustało z dniem 21 listopada 2007r. a więc niezdolność do pracy, która powstała w dniu 2 kwietnia 2009r. , powstała w okresie 18 miesięcy od ustania ubezpieczenia. Organ rentowy nie kwestionował również przesłanki legitymowania się przez ubezpieczoną odpowiednim okresem składkowym i nieskładkowym albowiem podał, że w 10- leciu przed złożeniem wniosku, ubezpieczona posiada 10 - letni okres ubezpieczenia.

Mając na względzie dokonaną ocenę prawną, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., orzekając co do istoty sprawy zmienił zaskarżony wyrok oraz poprzedzającą go decyzję.

Sąd Apelacyjny orzekł o kosztach na podstawie § 2 ust. 1 i 2 i § 13 ust. 1 pkt 2 w związku z § 12 ust. 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej z urzędu.

SSA Barbara Białecka SSA Jolanta Hawryszko SSO del. Gabriela

Horodnicka - Stelmaszczuk