Pełny tekst orzeczenia

II C 1548/13

UZASADNIENIE

W pozwie z dnia 8 października 2010r. skierowanym przeciwko (...) Spółce z Ograniczoną Odpowiedzialnością w Ł. oraz (...) Spółce Akcyjnej Oddział w Polsce powódka M. G. (1) wniosła o zasądzenie solidarnie od pozwanych kwot:

I 200 000zł. tytułem zadośćuczynienia;

II 3 000zł. tytułem odszkodowania za leki, środki opatrunkowe i higieniczne, dietę i opiekę, obie kwoty z ustawowymi odsetkami od dnia wytoczenia powództwa;

III po 2 800zł. tytułem renty na zwiększone potrzeby za okres od dnia 11 października 2010r. i na przyszłość płatnej do dnia 10 każdego miesiąca z ustawowymi odsetkami w razie uchybienia terminowi płatności każdej z rat za koszty pobytu w placówce opiekuńczej, koszty leczenia i opieki. Uzasadniając zgłoszone żądanie pełnomocnik powódki wskazał na wypadek, jakiemu uległa powódka wskutek niesprawnie działającej fotokomórki uruchamiającej drzwi zainstalowane w należącym do spółki (...) obiekcie, którego ubezpieczycielem jest drugi z pozwanych (pozew k. 2 – 5, stanowisko pełnomocnika powódki k. 371 - odwrót).

W odpowiedzi na pozew z dnia 15 listopada 2010r. spółka (...) podniosła zarzut braku legitymacji biernej wskazując, iż żądanie pozwu skierowane być winno przeciwko J. K., który dokonał montażu spornych drzwi, zanegowała nadto wysokość szkody i z tych też przyczyn wniosła o oddalenie powództwa przeciwko sobie i wezwanie do udziału w sprawie po stronie pozwanej J. K. (odpowiedź na pozew k. 68 – 72).

W odpowiedzi na pozew z dnia 15 listopada 2010r. spółka (...)

I wniosła o powiadomienie o toczącym się postępowaniu Towarzystwa (...) Spółki Akcyjnej w W. jako koasekuratora wskazując jednocześnie, iż odpowiedzialność z tytułu udzielonego przez pozwanego spółce (...) ubezpieczenia z tytułu oc podzielona została między pozwanego oraz koasekuratora po połowie;

II wskazała, iż odpowiedzialność odszkodowawcza ubezpieczonego względem powódki kształtować może się wyłącznie na podstawie art. 415 kc., którego przesłanek w niniejszej sprawie nie wykazano;

III podniosła nadto, iż udzielone spółce (...) ubezpieczenie nie obejmuje usługi, jaką ubezpieczony nabył od J. K., przyznała jednocześnie fakt nieprawidłowego działania zamontowanego przezeń napędu drzwi, których wadliwe działanie wyrządziło powódce szkodę;

IV podniosła jednak, iż podmiotem wyłącznie odpowiedzialnym za powyższą nieprawidłowość jest J. K. jak ten, który dokonał montażu powyższego napędu;

V zanegowała wysokość szkody;

VI podniosła zarzut przedawnienia (odpowiedź na pozew k. 95 – 108).

W piśmie z dnia 1 grudnia 2010r. pełnomocnik powódki jako podstawę odpowiedzialności wskazał art. 435 kc. (pismo k. 209).

Postanowieniem z dnia 2 grudnia 2010r. wezwano do toczącego się postępowania w charakterze pozwanego J. K. (postanowienie k. 212). W złożonej w dniu 30 grudnia 2010r. odpowiedzi na pozew J. K. podniósł, iż dokonał prawidłowego montażu spornych drzwi przyznał jednak jednocześnie, iż zasięg pola widzenia czujki wykrywającej zbliżające się do drzwi obiekty jest ograniczony, występuje zatem tak zwane martwe pole, osoba zaś, która się w nim znalazła, nie jest przez czujkę „widziana”, podniósł jednak jednocześnie, iż sytuacja taka sama w sobie nie jest niczym nieprawidłowym, bowiem podmioty korzystające z tego typu urządzeń poprzez aranżację prowadzącej do wyposażonych w czujki drzwi przestrzeni starają się osobom zbliżającym się do tychże drzwi wytyczyć tor marszu w taki sposób, aby nawet niechcący nie wkroczyły one w pole martwe, podniósł także, iż w przypadku podjęcia tego typu działań przez spółkę (...) nie doszłoby do wypadku z udziałem powódki, wskazał nadto, iż czujki nie działają na osoby nie pozostające w ruchu, dlatego też powódka w przypadku zatrzymania się przed drzwiami, następnie zaś podjęcia dalszego marszu w ich kierunku mogła przyczynić się do wypadku wchodząc w otwór drzwiowy jeszcze zanim drzwi w odpowiedzi na wysłany przez czujkę sygnał zdążyły zadziałać wymuszając zaprzestanie ich zamykania się, zanegował wreszcie wysokość szkody powódki i z tych przyczyn wniósł o oddalenie powództwa (odpowiedź na pozew k. 233 – 241).

Postanowieniem z dnia 10 lutego 2011r. zabezpieczono żądanie pozwu w zakresie renty poprzez zobowiązanie pozwanych Ł. oraz (...) do uiszczania in solidum na rzecz powódki kwot po 2 000zł. miesięcznie płatnych do dnia 10 każdego miesiąca począwszy od dnia 1 października 2010r. (postanowienie k. 390). Postanowieniem z dnia 13 maja 2011r. zmieniono powyższe postanowienie ustalając termin płatności renty na dzień 11 października 2010r. (postanowienie k. 441).

Postanowieniem z dnia 4 lipca 2012r. postępowanie w sprawie zostało zawieszone z uwagi na śmierć powódki, kolejnym zaś postanowieniem z dnia 17 sierpnia 2012r. podjęto je z udziałem jej następcy prawnego – E. Z. (postanowienia k. 673, 693).

W toku (...) spółka (...) przejęta została przez (...) Spółkę z Ograniczoną Odpowiedzialnością Oddział w Polsce (pismo k. 721 – 722).

Postanowieniem z dnia 13 listopada 2013r. zawieszono postępowanie z udziałem spółki (...) i podjęto je z udziałem jej następcy prawnego - (...) Spółkę z Ograniczoną Odpowiedzialnością Oddział w Polsce (postanowienie k. 808).

Pismem z dnia 9 grudnia 2013r. pełnomocnik powódki zmienił żądanie pozwu w zakresie renty w ten sposób, iż wniósł o jej zasądzenie za okres od 1 października 2010r. do 21 czerwca 2012r. (pismo k. 816).

Pismem z dnia 19 stycznia 2015r. pełnomocnik pozwanego J. K. wniósł o przypozwanie (...) Spółki z Ograniczoną Odpowiedzialnością w W. (pismo k. 972 – 974). Spółka ta w dniu 19 lutego 2016r. zgłosiła interwencję uboczną po stronie pozwanego J. K. (interwencja uboczna k. 1041 – 1043).

Sąd ustalił, co następuje:

W dniu 6 lipca 2010r. pomiędzy Ł. a J. K. zawarta została umowa, na mocy której ten ostatni zobowiązał się do dostawy, montażu i uruchomienia 4 kompletów napędów automatycznych (...)– w miejsce dotychczas wcześniej istniejącego - wraz ze skrzydłami drzwiowymi do obiektu przy ul. (...) w Ł.. Nowo zainstalowane urządzenie stanowiło nowszy odpowiednik dotychczas działających napędów. Usługa powyższa wykonana miała zostać według założeń oferty z dnia 18 czerwca 2010r., J. K. zaś udzielił na okres 24 miesięcy gwarancji sprawnego działania produktu. W wyniku realizacji usługi wcześniejsza ilość czujników ruchu, usytuowanych po jednym z każdej strony wejścia w jego osi, nie zmieniła się, nie uległy także zmianie żadne inne parametry nowo założonych drzwi, wszystkie one bowiem określone były w aprobacie technicznej Instytutu (...) stwierdzającej przydatność przedmiotowego urządzenia do stosowania w budownictwie (aprobata k. 91, deklaracja zgodności k. 93, 178 – 205, protokół odbioru pracy k. 242, zamówienie k. 365). Spośród powyższych parametrów możliwość ingerencji istniała jedynie w odniesieniu do czasu otwarcia oraz szybkości otwierania i zamykania drzwi. W przypadku objętych usługą drzwi zastosowano zatem standardowy sposób montażu czujników zarówno co do ich ilości jak i usytuowania. Pole detekcji czujników ustawiono w taki sposób, aby w jego zasięgu znalazł się maksymalnie duży obszar. Jedynym ograniczeniem przy ustawianiu tego parametru była konieczność usytuowania pola poza światłem drzwi, w przeciwnym bowiem wypadku same skrzydła drzwiowe aktywowałyby działanie czujnika. Niezależnie od powyższego, w nowo założonych drzwiach – stosownie do wymagań obowiązujących dla niej aprobaty technicznej - umieszczono dwa tory podczerwieni, o jeden więcej, aniżeli miało to miejsce poprzednio. W ramach wykonania umowy sprawdzono także sprawność zainstalowanych urządzeń. Co się tyczy czasu otwierania i zamykania drzwi, to decyzję w tym przedmiocie podejmował pracownik spółki (...) na etapie odbioru pracy. (umowa k. 84 – 85, warunki gwarancji k. 86, zeznania świadka H. N. k. 1324 – odwrót – (...), zeznania prezesa spółki Ł. k 1349 – odwrót – 1350, zeznania pozwanego J. K. k. 1350 (zeznania świadków T. O. k. 827, M. G. (2) k. 827, pisemna uzupełniająca opinia biegłego k. 1073, ustna uzupełniająca opinia biegłego k. 1255).

Spółkę (...) wiązała ze spółką (...) umowa ubezpieczenia obejmującego okres od 1 lipca 2010r. do 30 czerwca 2012r., na mocy której (...) w par. 7 ust. 1 umowy udzieliła Ł. ubezpieczenia oc za szkody wyrządzone na osobie lub mieniu z tytułu prowadzonej działalności lub posiadanego mienia. W umowie powyższej zastrzeżono jednocześnie, iż (...) odpowiada za powyższe szkody jedynie w 50%, co do pozostałych zaś 50% odpowiedzialność ponosi Towarzystwo (...) Spółka Akcyjna w W.. W par 8 ust. 1 pkt 1 umowy (...) zobowiązała się wypłaty odszkodowania za szkody na osobie lub na mieniu w granicach odpowiedzialności ubezpieczającego oraz z granicach wynikających z zakresu ochrony ubezpieczeniowej udzielanej na podstawie powyższej umowy. W par. 10 ust. 3 pkt 3 wyłączono odpowiedzialność ubezpieczyciela za szkody na osobie lub mieniu wyrządzone lub wynikające z wadliwości produktu ubezpieczającego lub dzieł przez niego ukończonych. W par 2 pkt 6 umowy jako produkty ubezpieczającego zdefiniowano wszelkie towary, wyroby, dobra inwestycyjne powstałe w wyniku procesu produkcyjnego lub pozyskane metodą przemysłową, skierowane do obrotu towarowego w postaci rzeczy ruchomej, za które ubezpieczający ponosi odpowiedzialność z tytułu ich wytworzenia, sprzedaży, rozprowadzenia lub z tytułu innego rodzaju rozporządzenia rzeczą. Jako dzieła ukończone przez ubezpieczającego zdefiniowano prace, roboty lub inne czynności, które zgodnie z umową o ich wykonanie zostały zakończone przez ubezpieczającego i odebrane przez zleceniodawcę (umowa k. 119, 138, 143, 147 - 149)

W dniu 19 września 2010r. powódka w trakcie wchodzenia do sklepu strony pozwanej uderzona została przez drzwi automatyczne, w rezultacie czego upadła do tyłu na asfalt i straciła przytomność. Do drugiego wypadku doszło w taki sam sposób, kiedy kilka sekund później inna kobieta tymi samymi drzwiami usiłowała opuścić sklep pozwanego. Poza zbieżnością czasu miejsca obu wypadków ich elementem wspólnym było to, że obie poszkodowane przed uderzeniem zbliżały się do spornych drzwi kierując się w ich stronę nie na wprost otworu drzwiowego, lecz bokiem. Początkowo drzwi reagując na zbliżającą się powódkę otworzyły się samoistnie, powódka zaś po podejściu do nich pod kątem około 50 – 60 stopni zatrzymała się ostatecznie przed otwartymi już drzwiami z ich lewej strony osi drzwi w odległości około 2,5 kroku, po czym ruszyła w stronę otwartego wtedy jeszcze otworu drzwiowego, kiedy zaś odległość od drzwi zmniejszyła się do około 0,5 kroku, drzwi ruszyły zamykając się i uderzając jednocześnie znajdującą się w otworze drzwiowym powódkę (notatka urzędowa k. 112, pisemna opinia biegłego k. 868). Przebieg wypadku z udziałem powódki wykazuje ścisłe podobieństwo z wypadkiem, którego ofiarą padła w odstępie kilku sekund inna klientka sklepu prowadzonego przez spółkę (...) (pisemna uzupełniająca opinia biegłego k. 1067).

Po wypadku oddelegowany przez pozwanego K. pracownik dokonał sprawdzenia sprawności urządzeń zabezpieczających pracę drzwi, nie stwierdził jednak żadnych nieprawidłowości w tym zakresie (zeznania świadka H. N. k. 1324 – odwrót – 1325).

W wyniku wypadku z dnia 19 września 2010r. powódka doznała uogólnionego urazu, przede wszystkim głowy, z utratą przytomności, ze znacznymi zmianami pourazowymi w postaci złamania kości czołowej w linii strzałkowej oraz z ogniskiem stłuczenia krwotocznego w obrębie płatów czołowych mózgu, a także krwiakiem przypodstawnym mózgu. Spowodowany powyższymi obrażeniami trwały uszczerbek na zdrowiu wyniósł 30%. Obrażenia te spowodowały u powódki encefalopatię pourazową, wywołany zaś nią trwały uszczerbek na zdrowiu wynosi 15%. Po samym wypadku powódka nie pamiętała jego przebiegu (pisemna opinia biegłego sądowego lekarza chirurgii ogólnej k. 257, ustna uzupełniająca opinia biegłego k. 1351 pisemna opinia uzupełniająca biegłego k. 468, pisemna opinia biegłego sądowego lekarza neurologa k. 313 - 314). Nie sposób wykluczyć, iż obrażenia głowy powódki, zlokalizowane w obrębie płata czołowego spowodować mogły potencjalnie u powódki encefalopatię wyższego stopnia, wtedy zaś trwały uszczerbek z tego tytułu ustalony na średnim poziomie wyniósłby nawet 60%. Przed wypadkiem u powódki nie stwierdzano u niej tej jednostki chorobowej, powódka była bowiem w stanie funkcjonować samodzielnie, leki zaś, które przyjmowała, miały związek z chorobą serca (ustna uzupełniająca opinia biegłego sądowego lekarza neurologa k. 1388 - odwrót).

Przebywając w okresie od 11 października do 6 listopada 2010r. w Zakładzie (...) powódka poniosła wydatek w łącznej wysokości 2 430zł. (pismo k. 62, dowody wpłat k. 47). Do placówki tej powódka trafiła po hospitalizacji spowodowanej wypadkiem z dnia 19 września 2010r. Także po opuszczeniu powyższej placówki powódka poruszała się jedynie przy pomocy balkonika, zgłaszała przy tym nawracające bóle głowy zlokalizowane w okolicy potylicznej, stałe, nasilające się szczególnie w okresie chodzenia, zawroty głowy. Do chwili wypadku powódka w związku z przebytą wcześniej operacją alloplastyki stawu biodrowego poruszała się o kuli, również po schodach, co jednak samo w sobie nie miało wpływu na przebieg wypadku jak również na powstałe w jego wyniku urazy. Z uwagi na niepełnosprawność powódki po wypadku do pomocy przy niej zatrudniono opiekunkę z wynagrodzeniem wynoszącym 2 300zł. miesięcznie. Pomoc powódce potrzebna była przy takich czynnościach jak robienie zakupów, przygotowywanie posiłków, mycie, podawanie leków oraz załatwianie wszelkich spraw wymagających wyjścia z domu (pisemna opinia biegłego sądowego lekarza chirurgii ogólnej k. 257 - 258, pisemna opinia biegłego sądowego lekarza neurologa k. 313 – 314, zeznania świadka E. Z. k. 369 - 370). W związku z wypadkiem zaistniało wskazanie do przyjmowania przez powódkę leków chirurgicznych:

- detralex, którego jedno opakowanie zawierające 60 tabletek kosztowało 79,20zł. (rachunek k. 286). Powyższy lek powódka przyjmowała w ilości 2 tabletek dziennie;

- clexane, którego dzienna dawka obejmująca 0,8ml. kosztowała 6,65zł. (rachunek k. 283, pisemna opinia biegłego sądowego lekarza chirurga k. 258);

oraz leków psychiatrycznych:

- ebixa kosztująca 265zł. (rachunek k. 282);

- ketrel, którego opakowanie zawierające 30 tabletek kosztowało 16,17zł. (rachunek k. 298)

Z uwagi na skutki wypadku podlegające ocenie przez lekarza chirurga przez okres około 2 – 3 miesięcy utrzymywać mogło się wskazanie do korzystania z opieki innych osób w wymiarze około 3 godzin. Po wypadku powódka pozostawała pod opieką lekarzy: chirurga, dermatologa i rehabilitanta, koszty zaś powyższego leczenia kształtowały się na poziomie około 500 – 700 zł. miesięcznie, wydatki zaś ponoszone na zakup leków i środków czystości wynosiły około 500zł. miesięcznie (ustna uzupełniająca opinia biegłego sądowego lekarza chirurgii ogólnej k. 1351, zeznania powódki k. 1390).

W dniu 21 czerwca 2012r. powódka zmarła, spadek zaś po niej nabyła w całości jej córka – E. Z. (odpis skrócony aktu zgonu k. 671, akt poświadczenia dziedziczenia k. 685).

W toku procesu majątek spółki (...) przeniesiony został na (...) Spółkę z Ograniczoną Odpowiedzialnością Oddział w Polsce (pismo k. 721 – 722).

Sporne drzwi podlegały okresowym przeglądom odbywającym się w odstępach czasu wynoszących od 3 miesięcy do pół roku, które jednak nie ujawniały żadnych nieprawidłowości. Przeglądy te rutynowo odbywały się bez udziału pracowników spółki (...) (zeznania świadków T. O. k. 826, M. G. (2) k. 827).

W dniu wypadku działanie napędu drzwi inicjowane było za pomocą radarowych czujników ruchu zainstalowanych centralnie nad drzwiami po obu ich stronach (pisemna opinia biegłego k. 862). Poza obszarem detekcji czujników występuje strefa martwa. Oznacza to, iż czujnik nie reaguje na znajdującą się w tej strefie osobę (pisemna opinia biegłego k. 865). Istnienie takiej strefy martwej i wkroczenie na jej obszar przez powódkę uznać należy za prawdopodobną przyczyną wypadku zaistniałego w dniu 19 września 2010r. zminimalizowaniu ryzyka jego wystąpienia sprzyjałoby ewentualne wydłużenie czasu otwarcia drzwi jak również zastosowanie innych, dodatkowych zabezpieczeń, np. w postaci założonych w strefie martwej mat bezpieczeństwa czułych na nacisk i pozwalających w przypadku pojawienia się takiego nacisku na zamknięcie drzwi, bądź też w postaci zamontowanych po obu stronach drzwi dodatkowych barier świetlnych (pisemna opinia biegłego k. 871 – 872, pisemna opinia uzupełniająca biegłego k. 918). Zastosowanie powyższych środków bezpieczeństwa uzasadniał fakt, iż sterujące pracą spornych drzwi czujniki ruchu reagują jedynie na obiekty zbliżające się do tychże drzwi z prędkością nie mniejszą niż 5cm./s, co oznacza, iż nawet znajdując się w polu detekcji czujnika powódka stałaby się dla niego niewidzialna w przypadku np. przystanięcia (pisemna uzupełniająca opinia biegłego k. 1160). Co się tyczy czasu otwarcia drzwi, to w tym zakresie w przeciwieństwie np. do Niemiec, w Polsce nie obowiązują w tym zakresie żadne normy. W tym konkretnym przypadku ani spółka (...) ani też montujący drzwi J. K. nie ingerowali w określony fabrycznie czas otwarcia drzwi, odpowiadał on zatem wymaganiom określonym w uzyskanej dla montowanego wyrobu aprobacie technicznej. Także zastosowanie dwóch w miejsce jednego – jak miało to miejsce w okolicznościach niniejszej sprawy – czujników ruchu, ograniczyłoby obszar, na który rozciągała się strefa martwa, zmniejszając tym samym niebezpieczeństwo wypadku z udziałem powódki. Okoliczność powyższa nie zmienia jednak faktu, iż zamontowanie po jednym tylko z każdej strony drzwi czujniku w okolicznościach niniejszej sprawy było działaniem prawidłowym, pozostawało bowiem w zgodzie z kartą katalogową urządzenia, który to dokument przewiduje montaż dwóch czujników jedynie w odniesieniu do drzwi dwuskrzydłowych domykowych, w przypadku zaś drzwi przesuwnych, takich zatem, jak te, które uderzyły powódkę – zaleca poprzestanie na montażu jednego tylko czujnika z każdej strony drzwi (ustne uzupełniające opinie biegłego k. 1185, 1254 – odwrót – 1255, karta katalogowa k. 1269). Tym samym też, choć nie sposób zanegować samej ogólnej konkluzji, iż mnożenie ponad przewidzianą normę czujników detekcji ruchu do pewnego przynajmniej stopnia wpłynąć mogłoby na bezpieczeństwo osób korzystających z drzwi, to jednak poprzestanie – zgodnie z zaleceniem producenta – na montażu po każdej ze stron drzwi tylko jednego z nich żadną miarą nie może stanowić podstawy do oceny zachowania podmiotu decydującego o tym jako bezprawnego i zawinionego. Dodatkowego wsparcia dla zaprezentowanego wyżej stanowiska dostarcza fakt, iż równorzędną do znalezienia się przez powódkę w strefie martwej przyczyną wypadku mogło być także zwolnienie przez nią tempa marszu poniżej progu wymaganych 5cm/s. Jak wynika z niekwestionowanej w tym zakresie przez pozwanych opinii biegłego, okoliczność ta skutkować mogła zamknięciem się drzwi nawet pomimo tego, iż przechodzący przez nie obiekt znajdowałby się w dalszym ciągu w polu działania czujników. Tym samym też, do wypadku równie prawdopodobnie dojść mogło także w przypadku postulowanego przez biegłego P. zwiększenia ilości czujników ponad ilość przewidzianą w karcie katalogowej (ustna uzupełniająca opinia biegłego k. 1254 – odwrót).

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie załączonej do akt sprawy dokumentacji, dowodów osobowych, jak również opinii biegłych. Oddaleniu podlegał jednocześnie jako prowadzący jedynie do przedłużenia postępowania wniosek pełnomocników pozwanych o dopuszczenie dowodu z opinii innego biegłego w miejsce oceniającego prawidłowość montażu i działania spornych drzwi biegłego K. P. (wnioski k. 1398, postanowienie k. 1398). Podzielając kierowane pod adresem opinii biegłego zarzuty strony pozwanej stwierdzić należało jednocześnie, iż opinia ta – mimo jej wad- zawiera jednocześnie dane niezbędne do wyjaśnienia mechanizmu działania spornych drzwi i możliwych w związku z tym przyczyn powstania szkody w zakresie niezbędnym do dokonania ustaleń koniecznych do rozstrzygnięcia sprawy. Pomijając stawianą przez biegłego konkluzję, wedle której czynnikiem sprzyjającym wystąpieniu szkody było zainstalowanie w miejsce dwóch po każdej stronie drzwi dopuszczalnych jednego tylko czujnika detekcji ruchu, przyczyn tej szkody dopatrywać należy się w fakcie poruszania się powódki poza obszarem objętym zasięgiem czujnika ruchu, a zatem w tak zwanej strefie martwej, bądź też w fakcie zwolnienia przez powódkę tempa marszu poniżej wymaganego limitu prędkości 5 cm/s, albo też jednoczesnym wystąpieniu obu tych czynników na raz. Skoro zatem każda ze wskazanych wyżej okoliczności sama w sobie grozić mogła niespodziewanym zamknięciem się drzwi – czego pełnomocnicy pozwanych nie kwestionowali – ich wystąpienie zaś w niniejszej sprawie znajduje potwierdzenie w zgromadzonych materiale dowodowym, to tym samym ich zaistnieniu przypisać należało zaistniały z udziałem powódki wypadek bez konieczności poszukiwania innych możliwych wyjaśnień jego wystąpienia. Z uwagi na powyższe przyjąć należało, iż niezależnie od zasadnie kwestionowanych przez pozwanych wniosków końcowych opinii biegłego P. wskazujących na zaniżenie ilości czujników ruchu jako przyczynę wypadku, opinia ta spełniła pokładane w niej oczekiwania odnośnie wyjaśnienia możliwego mechanizmu zdarzenia, nie zaistniała zatem podstawa do dalszego uzupełniania materiału dowodowego w tym zakresie (ustna uzupełniająca opinia biegłego k. 1254 – odwrót – 1255).

Wbrew formułowanym przez pozwanych sugestiom co do możliwości doznania przez powódkę powyższych obrażeń w innych okolicznościach, takich jak n.p. upadek ze schodów, nie zachodzą wątpliwości co do tego, iż obrażenia te powstać mogły w wyniku zdarzenia opisywanego przez stronę powodową. Rozległość i charakter tychże obrażeń wyklucza w szczególności sytuację, w której powódka najpierw doznać miałaby ich w wyniku jakiegoś wcześniejszego innego zdarzenia, później zaś dopiero ulec wypadkowi przy wejściu do sklepu strony pozwanej, stwierdzone bowiem u niej obrażenia niemożliwym czyniły samodzielne poruszanie się (ustna uzupełniająca opinia biegłego sądowego neurologa k. 1388 - odwrót).

Sąd zważył, co następuje:

Dokonując oceny zasadności żądania pozwu względem pozwanych spółek (...) podzielić należało w całej rozciągłości stanowisko wyrażone w pisemnej opinii uzupełniającej biegłego, wedle którego osoby wchodzące bądź też wychodzące z marketu nie mają obowiązku analizowania bądź śledzenia pracy zainstalowanych w nich drzwi (pisemna opinia uzupełniająca biegłego k. 917, 920, ustna uzupełniająca opinia biegłego k. 1185). Stąd też w ocenie sądu płynie wniosek, iż czujniki ruchu sterujące pracą drzwi winny być zainstalowane w taki sposób, aby zagwarantować możliwie najwyższy poziom bezpieczeństwa osób korzystających z takich drzwi, tym bardziej, że wśród osób takich mogą być osoby starsze, niepełnosprawne bądź dzieci i nie sposób zakładać, że każda z takich osób zmierzać będzie w stronę otworu drzwiowego centralnie tak, aby na jaj najdłuższym odcinku swojego marszu znajdować się w polu detekcji czujnika. Wymagania takiego nie sposób formułować choćby z tego względu, że trudno od przeciętnego klienta marketu wymagać dostępnej biegłemu sądowemu szczegółowej znajomości zasad działania napędów drzwi i związanych z tym ograniczeń w postaci występowania strefy martwej, której dla własnego bezpieczeństwa należy unikać. Wymaganie takie wiąże się z koniecznością uwzględnienia całego szeregu sytuacji odbiegających od zakładanej, takich mianowicie, kiedy klient sklepu przemierza drogę do drzwi w ściśle założonym czasie, nie zatrzymując się po drodze i nie zbaczając z obszaru objętego działaniem czujników. Odstępstw od takiego wzorcowego, modelowego sposobu wchodzenia i wychodzenia z marketu nie sposób kwalifikować w kategoriach nieprawidłowości mogących uzasadniać postawienie zarzutu przyczynienia się. Tym samym też o przyczynieniu się takim nie można mówić również w odniesieniu do zachowania się powódki w dniu 19 września 2010r., dla której dodatkowym usprawiedliwieniem była spowodowana podeszłym wiekiem obniżona sprawność fizyczna. Z możliwością wystąpienia tego typu okoliczności spółka (...) winna się jednak liczyć organizując pracę należącego do niej sklepu tak, by zapewnić maksymalne bezpieczeństwo również osobom o obniżonej sprawności. Licząc się z powyższymi możliwościami spółka (...) w trosce o bezpieczeństwo swoich klientów winna była podjąć dalej idące działania, takie, jak chociażby wspomniane w odpowiedzi na pozew pozwanego J. K. wyznaczenie tras, po których klienci ci winni poruszać się zmierzając w stronę otworu drzwiowego. Przyjmując nawet, iż zaniechanie ich wyznaczenia nie mieści się w kategorii zaniedbania pozwalającego na postawienie pozwanej Ł. zarzutu naruszenia zasad bezpieczeństwa skutkującego powstaniem odpowiedzialności w oparciu o art. 415 kc., to nie eliminuje jednocześnie odpowiedzialności z art. 435 kc. Jeśli zatem, jak miało to miejsce w niniejszej sprawie, zaistnienie wypadku możliwe było także pomimo prawidłowego zainstalowania sterujących pracą drzwi czujników ruchu, to okoliczność powyższa sama w sobie nie eliminuje odpowiedzialności pozwanej Ł., a jedynie uzasadnia jej oparcie na zasadzie ryzyka. Za okoliczność przemawiającą za przyjęciem względem Ł. tej podstawy odpowiedzialności jest samo zagrożenie płynące dla klientów strony pozwanej z faktu zastosowania rozwiązań technicznych, które – mimo, że obiektywnie prawidłowe - nie eliminują jednak jednocześnie potencjalnego niebezpieczeństwa wyrządzenia szkód osobom trzecim. Zagrożenie takie, które nieuchronnie generowane jest w związku z działaniem przedsiębiorstw wprawianych w ruch za pomocą sił przyrody, decyduje o ponoszeniu przez nie odpowiedzialności odszkodowawczej na zasadzie ryzyka niezależnie od możliwości przypisania osobom odpowiedzialnym za organizację pracy przedsiębiorstwa bądź jego pracownikom jakiejkolwiek winy, stosownie bowiem do utrwalonego w literaturze stanowiska, dla przypisania odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną ruchem przedsiębiorstwa lub zakładu ustawodawca nie jest wymagane ustalenie bezprawnego charakteru zachowania podmiotu prowadzącego przedsiębiorstwo ani jego winy. Działania lub zaniechania składające się na funkcjonowanie przedsiębiorstwa lub zakładu, a stanowiące przyczynę szkody, nie muszą naruszać reguł porządku prawnego, a w szczególności norm prawnych dotyczących bezpieczeństwa i higieny pracy, bezpieczeństwa produktów czy prawa sąsiedzkiego (por. wyrok SN z dnia 18 maja 2012 r., III PK 78/11, LEX nr 1216871, a także uchwała SN z dnia 7 kwietnia 1970 r., III CZP 17/70, OSP 1971, z. 9, poz. 169, z glosami: T. Dybowskiego i A. Agopszowicza tamże oraz wyrok SN z dnia 24 lutego 1981 r., IV CR 17/81, OSNC 1981, nr 11, poz. 216, z glosą J. Skoczylasa, OSP 1982, z. 5–6, poz. 64).

Odnosząc się do kwestii zasady odpowiedzialności spółki (...) odnotować należy z pozoru tylko nie mające zastosowanie w niniejszej sprawie stanowisko wyrażone w uzasadnieniu wyroku Sądu Okręgowego w Gliwicach wyrażonego w sprawie III Ca 1759/14, wedle którego odpowiedzialność placówek takich jak parki wodne, kształtuje się w oparciu o przewidzianą przepisem art. 435 kc. zasadę ryzyka, bowiem do ich prowadzenia nieodzowne jest korzystanie z energii elektrycznej i cieplnej, to zaś uzasadnia tezę, iż siły przyrody stanowią w istocie siłę napędową a nie jedynie wspomagającą funkcjonowanie powyższych obiektów. Stwierdzić należy, iż przetwarzanie powyższych sił przyrody stanowi podstawę funkcjonowania również pozwanej spółki, permanentne bowiem wykorzystywanie urządzeń tworzących infrastrukturę pozwanego, w tym również przedmiotowych drzwi, nie byłoby możliwe bez ciągłego zasilania elektrycznego. Z tego też płynie wniosek, że także przedsiębiorstwo pozwanej spółki jest wprawiane w ruch za pomocą sił przyrody, siły te bowiem są one konieczne do prawidłowego prowadzenia tego przedsiębiorstwa. Rozważając możliwość oparcia odpowiedzialności pozwanego na wskazanej wyżej zasadzie odpowiedzialności podzielić należało w całej rozciągłości stanowisko wyrażone w pisemnej opinii uzupełniającej biegłego, wedle którego osoby wchodzące bądź też wychodzące z marketu nie mają obowiązku analizowania bądź śledzenia pracy zainstalowanych w nich drzwi (pisemna opinia uzupełniająca biegłego k. 917, 920, ustna uzupełniająca opinia biegłego k. 1185).

Wbrew stanowisku pozwanych Ł. i jego ubezpieczyciela nie wystąpiły jednocześnie jakiekolwiek przesłanki mogące wyłączyć odpowiedzialność pozwanego. Stosownie do brzmienia przepisu art. 435 kc. § 1 kc., prowadzący na własny rachunek przedsiębiorstwo lub zakład wprawiany w ruch za pomocą sił przyrody (pary, gazu, elektryczności, paliw płynnych itp.) ponosi odpowiedzialność za szkodę na osobie lub mieniu, wyrządzoną komukolwiek przez ruch przedsiębiorstwa lub zakładu, chyba że szkoda nastąpiła wskutek siły wyższej albo wyłącznie z winy poszkodowanego lub osoby trzeciej, za którą nie ponosi odpowiedzialności. Podzielić należy jednocześnie pogląd, że prowadzący przedsiębiorstwo „ponosi odpowiedzialność" w rozumieniu art. 435 k.c. za wszystkie osoby, które zostały włączone w ruch przedsiębiorstwa (por. B. Lewaszkiewicz-Petrykowska, Odpowiedzialność cywilna prowadzącego na własny rachunek przedsiębiorstwo..., s. 171; W. Czachórski (w:) System prawa cywilnego, t. III, cz. 1, s. 621; W. Kuryłowicz (w:) Komentarz, t. II, 1972, s. 1074; M. Safjan (w:) K. Pietrzykowski, Komentarz, t. I, 2011, art. 435, nb 26). W pierwszej kolejności chodzi o osoby, za które odpowiada ex delicto (np. na podstawie art. 427, 429, 430 k.c.) lub ex contractu (np. art. 471, 474 k.c.), przy czym nie ma znaczenia, czy zachodzą wszystkie przesłanki tej odpowiedzialności (np. powierzenie czynności profesjonaliście zwolni od odpowiedzialności na podstawie art. 429 k.c., lecz nie ma znaczenia dla wyznaczenia kręgu podmiotów „osób trzecich", na użytek art. 435 k.c.).

Tym samym też jako pozbawioną znaczenia ocenić należało w niniejszej sprawie linię obrony pozwanego opierającą się na tym, iż usługa montażu drzwi, których działanie wyrządziło szkodę, powierzona została podmiotowi profesjonalnie trudniącemu się świadczeniem tego typu usług w osobie pozwanego J. K.. W świetle dominującej wykładni przepisu art. 435 par. 1 kc. J. K. nie jest osobą trzecią dla pozwanej spółki (...), jego zachowanie zaś – w świetle poczynionych w sprawie ustaleń - żadną miarą nie może ocenione zostać w kategoriach jakiegokolwiek zawinienia pozostającego w związku przyczynowym z wyrządzoną szkodą. Przeprowadzone w sprawie dowody nie wykazały możliwości przypisania pozwanemu K. jakiegokolwiek zaniedbania czy nieprawidłowości na etapie montażu, których zaistnieniem wytłumaczyć dałoby się późniejszym wypadek z udziałem powódki. Tym samym też powództwo w stosunku do niego należało oddalić w całości

Co się tyczy pozwanego ubezpieczyciela, to podniesiony w jego odpowiedzi na pozew zarzut braku takiej odpowiedzialności nie znajduje oparcia w postanowieniach zawartej z ubezpieczonym umowy. Postanowień takich nie sposób w szczególności doszukiwać się w par. 10 ust. 3 pkt 3 o.w.u. a to z tego względu, iż sporne drzwi nie stanowią jednak rzeczy ruchomej skierowanej do obrotu towarowego ani też dzieła wykonywanego przez ubezpieczającego na zlecenie innego podmiotu. Nie ma zatem podstaw do wyłączenia odpowiedzialności ubezpieczyciela za wypadek, którego ofiarą padła powódka.

Jako niezasadny ocenić należało wreszcie podniesiony przez pełnomocnika pozwanego zarzut przedawnienia, skoro bowiem wypadek z udziałem powódki nastąpił w dniu 6 lipca 2010r., to do daty wniesienia pozwu przeciwko spółce (...) i jej ubezpieczycielowi nie upłynął żaden z terminów przedawnienia wskazanych w art. 442 1 kc. oraz art. 819 kc.

Tym samym też żądanie pozwu ocenić należało jako zasadne względem spółki (...) i jej ubezpieczyciela przy jednoczesnym uwzględnieniu niekwestionowanego przez stronę powodową ograniczenia odpowiedzialności ubezpieczyciela do 50%.

Co się tyczy wysokości należnego zadośćuczynienia, to biorąc pod uwagę rozległość doznanych przez powódkę urazów, ich charakter, jak również wpływ na jej dalsze funkcjonowanie, w szczególności zaś fakt, iż od czasu wypadku do swojej śmierci powódka nie odzyskała już wcześniejszej zdolności do samodzielnej egzystencji, zadośćuczynienie to ustalić należało na poziomie 90 000zł. Określając w powyższy sposób wysokość zadośćuczynienia sąd za miarodajny uznał jednocześnie trwały uszczerbek na łącznym poziomie 45% wychodząc z założenia, iż powstanie u powódki takiego właśnie uszczerbku znalazło potwierdzenie w opiniach biegłych, pominął natomiast uszczerbek, jaki hipotetycznie miałby miejsce w przypadku wystąpienia u powódki w następstwie wypadku encefalopatii wyższego stopnia, co do której istnienia – z uwagi na śmierć powódki – można obecnie jedynie spekulować. Zasądzone zadośćuczynienie uzupełnione zostało dodatkowo o odszkodowanie za koszty leczenia i opieki nad powódką, jakie w kwocie 2 430zł. poniesione zostały w związku z jej pobytem w październiku 2010r. w Zakładzie (...). Z uwagi na powyższe, rentę na zwiększone potrzeby zasądzić należało za okres czasu od listopada 2010r. do 21 maja 2012r., czyli do daty zgonu powódki. Jak wynika z poczynionych w sprawie ustaleń, do czasu wypadku pomimo schorzenia narządu ruchu uzasadniającego korzystanie z kuli była osobą samodzielną jeśli chodzi o zaspokojenie jej bieżących potrzeb. Sytuacja ta w sposób diametralny zmieniła się po wypadku, który to wypadek uczynił z niej osobę zależną od pomocy otoczenia. Oceny tej nie zmienia fakt, iż zapotrzebowanie na taką pomoc z przyczyn chirurgicznych winno ustać w ciągu 2 – 3 miesięcy po wypadku, nie uwzględnia on bowiem tego, iż niezależnie od schorzeń podlegających ocenie chirurgicznej powódka doznała także skutkujących encefalopatią trwałych obrażeń neurologicznych i te właśnie obrażenia stanowiły zasadniczą przyczynę sprawowania nad powódką stałej opieki do końca jej życia. W ocenie sądu, z uwagi na powyższe następstwa zakres niezbędnej opieki nad powódką określić należało w wymiarze nie mniejszym, aniżeli 6 godzin na dobę, co przy uwzględnieniu obowiązującej już wtedy stawki godzinowej opieki sprawowanej przez opiekunkę (...) na poziomie 9,50zł. w dni powszednie, oraz 19zł. w weekendy, zasadnym czyniło ustalenie należnej renty w wysokości 2 166zł. (22 dni razy 6 godzin razy 9,50zł. = 132 razy 9,50zł. = 1 254zł. + 8 dni razy 6 godzin razy 19zł. = 912zł. + 1 254zł.= 2 166zł.). Określona w taki sposób renta powiększona została o wydatki na zakup leków określone na poziomie 560zł. miesięcznie, co łącznie daje kwoty po 2 700zł. miesięcznie. Na 2/3 powyższej kwoty, a zatem na 1 800zł. określić należało natomiast rentę należną za miesiąc czerwiec 2012r., w którym to miesiącu, w jego 21 dniu powódka zmarła.

Z uwagi na to, iż każdy z pozwanych popadł w opóźnienie w innej dacie, dlatego też należne w oparciu o przepis art. 481 par. 1 kc. odsetki zasądzeniu podlegały od różnych dat i tak też od pozwanej spółki (...), której odpis pozwu doręczono w dniu 2 listopada 2010r., należne odsetki zasądzeniu podlegały w zakresie zadośćuczynienia, odszkodowania w kwocie 2 430zł. od dnia następnego po wskazanej wyżej dacie, czyli od dnia 3 listopada 2010r., co się zaś tyczy jej ubezpieczyciela – zważywszy uregulowanie zawarte w przepisie art. 817 par. 1 kc. nakładające na zakład ubezpieczeń obowiązek likwidacji szkody w terminie 30 dni od dnia otrzymania zawiadomienia o jej wystąpieniu – od dnia 27 listopada 2010r., czyli od dnia następnego po zakończeniu biegu terminu 30 dniowego zainicjowanego doręczeniem temu pozwanemu w dniu 27 października odpisu pozwu. Wobec braku dowodów potwierdzających popadnięcie pozwanych w opóźnienie w jakiejkolwiek wcześniejszej dacie za miarodajne przyjąć należało w tym zakresie daty doręczenia im odpisów pozwu. W odniesieniu do ubezpieczyciela – z uwagi na uregulowanie zawarte w art. 817 par. 1 kc. nie było także podstaw do zasądzenia odsetek od świadczenia rentowego należnego za miesiąc listopad wcześniej, aniżeli – jak miało to miejsce w odniesieniu do zadośćuczynienia i jednorazowego odszkodowania – od dnia 27 listopada 2010r. Od świadczeń rentowych wymagalnych za kolejne miesiące należne w oparciu o art. 481 par. 1 kc. odsetki za opóźnienie zasądzeniu podlegały zgodnie z żądaniem pozwu od dnia dziesiątego każdego kolejnego miesiąca, jako że w każdej z tych dat pozwani pozostawali w opóźnieniu z ich zapłatą

Ustalając wyrokiem, iż wskutek zabezpieczenia strona powodowa uzyskała częściowe przynajmniej zaspokojenie swoich roszczeń o rentę sąd miał na uwadze zachowujące walor aktualności także w niniejszej sprawie stanowisko wyrażone w wyroku Sądu Najwyższego z dnia 21 czerwca 1977r. w sprawie III CZP 46/77, wedle którego:

„sąd, zasądzając wyrokiem alimenty od chwili wytoczenia powództwa, nie ma obowiązku zaznaczenia w wyroku, że wierzyciel mając postanowienie o zabezpieczeniu powództwa zasądzające alimenty na czas trwania procesu zaspokoił się lub może uzyskać realizację należnego mu świadczenia na podstawie zarządzenia tymczasowego.

Jednakże w razie wykazania w toku sporu, że dłużnik zaspokoił roszczenie alimentacyjne wierzyciela, powinien sąd uwzględnić tę okoliczność w wyroku.”

OSNC 1978/1/6

Orzekając o takim ustaleniu Sąd nie dopatrzył się jednocześnie podstaw do zawarcia w wyroku rozstrzygnięcia w trybie art. 319 kpc., stosownie bowiem do stanowiska wyrażonego w wyroku Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 19 grudnia 2013r. w sprawie I ACa 1018/13,

„Istota art. 319 k.p.c. polega na zwolnieniu sądu od konieczności ustalania w postępowaniu rozpoznawczym składu masy majątkowej, z której albo do wartości której pozwany ponosi odpowiedzialność. Badanie tego zagadnienia ulega przesunięciu do postępowania egzekucyjnego. Przepis ten nie obejmuje natomiast (rzadkiej) sytuacji, w której odpowiedzialność pozwanego jest ograniczona do określonej kwoty, co sąd może, jeżeli zachodzi taka konieczność, uwzględnić bez trudu już w postępowaniu rozpoznawczym.

LEX nr 1419082

Wobec cofnięcia żądania pozwu w zakresie renty za okres po dniu 21 czerwca 2012r. postępowanie w tym zakresie podlegało umorzeniu na podstawie art. 355 kpc.

Wobec utrzymania się przez powódkę z żądaniem pozwu względem pozwanej Ł. w około 53% na podstawie art. 100 kpc. zniesiono koszty postępowania pomiędzy tym pozwanym a powódką, co się zaś tyczy pozwanego ubezpieczyciela, w stosunku do którego powódka uległa ze swoim żądaniem w wyższym stopniu w oparciu o art. 102 kpc. nie obciążono jej w ogóle kosztami postępowania wychodząc z założenia, iż w tym przypadku przegranie sprawy w większej części aniżeli miało to miejsce w odniesieniu do spółki (...) spowodowane było wyłącznie wcześniejszą nieznajomością postanowień umowy wiążącej obu pozwanych w zakresie ograniczenia odpowiedzialności ubezpieczyciela do 50%.

Mając na uwadze bezzasadność wniosku o dopozwanie K. K. przez pozwanego Ł., którego pełnomocnik wystąpił z takim wnioskiem, na podstawie art. 194 par. 1 kpc. zgodnie z wnioskiem pełnomocnika pozwanego J. K. obciążono kosztami zastępstwa prawnego w kwocie 7 200zł. ustalonymi na podstawie par. 6 pkt 7 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu, podzielić należało bowiem w całej rozciągłości stanowiska tegoż pełnomocnika, iż w świetle powoływanej od samego początku podstawy odpowiedzialności odszkodowawczej pozwanej Ł., to jest art. 435 kc., dopozywania K. K. z racji wykonanego przez niego montażu spornego urządzenia było zbędne. Obowiązkiem zapłaty takiego samego wynagrodzenia obciążono tego pozwanego na podstawie art. 107 kpc. wobec interwenienta ubocznego, który swoją interwencję zgłosił wskutek jego przypozwania przez J. K..

Z/ odpisy wyroku z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikom powódki, pozwanej (...) oraz interwenienta ubocznego