Sygn. akt I C 430/16
Dnia 22 listopada 2016r.
Sąd Rejonowy Gdańsk – Północ w Gdańsku, Wydział I Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: SSR Agnieszka Piotrowska
Protokolant: (...)
po rozpoznaniu w dniu 22 listopada 2016 r. w Gdańsku, na rozprawie
sprawy z powództwa J. D. (...) Mieszkaniowej Spółdzielni Budownictwa (...) (...) w G.
przeciwko M. B. (1)
o zapłatę
I. oddala powództwo,
II. zasądza od powoda J. D. (...) Mieszkaniowej Spółdzielni Budownictwa (...) (...)w G. na rzecz pozwanej M. B. (1) kwotę 2672,75 złote (dwa tysiące sześćset siedemdziesiąt dwa złote siedemdziesiąt pięć groszy) tytułem zwrotu kosztów procesu.
Sygn. akt I C 430/16
J. D. –(...) Mieszkaniowej Spółdzielni Budownictwa (...) w G. domagał się zasądzenia od M. B. (1) kwoty 10.368,04 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 16 października 2012 r. do dnia zapłaty. Uzasadniając wniosek powód wskazał, że Mieszkaniowa Spółdzielnia Budownictwa (...) w G. zawarła w dniu 22 marca 2007 r. umowę o wybudowanie lokalu mieszkalnego nr (...) – W. z J. B., który następnie sprzedał ekspektatywę odrębnej własności tego lokalu na rzecz pozwanej. Umowa o wybudowanie lokalu mieszkalnego, której stroną stała się pozwana, była następnie kilkukrotnie aktualizowana i zmieniana. W dniu 21 marca 2011 r. ustanowiono na rzecz pozwanej spółdzielcze własnościowe prawo do ww. lokalu mieszkalnego aktem notarialnym, w którym pozwana zobowiązała się także do pokrycia różnicy między poniesionymi do dnia zawarcia umowy kosztami budowy przypadającymi na jej lokal, a kosztami zadania inwestycyjnego ustalonymi przez spółdzielnię po rozliczeniu inwestycji. Z ostatecznego rozliczenia wynika, że na lokal pozwanej przypada niedopłata w kwocie 10.368,04 zł. Powód wzywał pozwaną do zapłaty przedmiotowej kwoty, jednak bezskutecznie.
W dniu 28 maja 2015 r., w sprawie o sygn. akt I Nc 670/15, Sąd Rejonowy Gdańsk – Północ w Gdańsku wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym.
Od powyższego nakazu zapłaty pozwana M. B. (1) złożyła sprzeciw, domagając się oddalenia powództwa w całości i zasądzenia na jej rzecz kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Pozwana podniosła zarzut przedawnienia roszczenia powoda z uwagi na upływ trzyletniego terminu, a także zakwestionowała roszczenie co do wysokości, wskazując na jego nieudowodnienie w tym zakresie. Ponadto wskazała na: nieważność zapisów umownych wydłużających termin na dokonanie ostatecznego rozliczenia i wyłączających prawo potrącenia; nienależyte wykonanie umowy o budowę lokalu skutkujące powstaniem wzajemnego roszczenia o zapłatę odszkodowania; istnienie wierzytelności pozwanej względem powoda z tytułu zwrotu niewykorzystanej części zaliczek na Fundusz (...); oraz sprzeczność roszczenia powoda z zasadami współżycia społecznego. Z ostrożności procesowej pozwana podniosła także ewentualny zarzut potrącenia wierzytelności przysługującej powodowi z wzajemnymi wierzytelnościami pozwanej.
Sąd ustalił co następuje:
Mieszkaniowa Spółdzielnia Budownictwa (...) w G. zawarła w dniu 22 marca 2007 r. umowę o wybudowanie lokalu mieszkalnego nr (...) – W. z J. B., który następnie, w dniu 18 kwietnia 2008 r. sprzedał ekspektatywę odrębnej własności tego lokalu na rzecz pozwanej. Umowa o wybudowanie lokalu mieszkalnego, której stroną stała się pozwana, była następnie kilkukrotnie aktualizowana i zmieniana.
Aktem notarialnym z dnia (...), (...), sporządzonym przed notariuszem Z. K. w kancelarii notarialnej w G., ustanowiono na rzecz pozwanej spółdzielcze własnościowe prawo do ww. lokalu mieszkalnego (lokal nr (...), znajdujący się w klatce(...) w budynku położonym w G., przy ul. (...)). Do lokalu przynależy także piwnica (...) oraz taras. W treści przedmiotowego aktu pozwana zobowiązała się także do pokrycia różnicy między poniesionymi do dnia zawarcia umowy kosztami budowy przypadającymi na jej lokal, a kosztami zadania inwestycyjnego – w terminie 30 dni od daty otrzymania od spółdzielni listem poleconym wezwania do uiszczenia tej różnicy. Rozliczenie inwestycji miało zostać przeprowadzone zgodnie z przepisami ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych i statutem spółdzielni.
/ bezsporne , nadto: akt notarialny z 9. 03. 2011 r. – k. 16-19, umowa o wybudowanie lokalu mieszkalnego z załącznikiem – k. 29-35, aneksy do umowy – k. 22-25, akt notarialny z 18. 04. 2008 r. – k. 26-28/
(...) Mieszkaniowej Spółdzielni Budownictwa (...) w upadłości likwidacyjnej w G. (...) z dnia 30 lipca 2012 r. zatwierdził ostateczne rozliczenie inwestycji położonej w G. O. w ulicach (...), oraz ustalenie wysokości dopłaty do metra kwadratowego powierzchni dla poszczególnych budynków. Rozliczenie zadania inwestycyjnego sporządzone zostało przez A. M. i W. L..
/ dowód : rozliczenie – k. 36-54, uchwała nr 2/2012 – k. 55-56/
Rozliczenie sporządzono na postawie udostępnionej przez powoda dokumentacji. A. M. i W. L. nie analizowali prawidłowości tych dokumentów, ponieważ nie mieli możliwości ich weryfikacji. Dokumenty zawierały różne rozbieżności i były dość ogólne.
/ dowód : zeznania świadka W. L. – k. 184 (protokół elektroniczny)/
Pismem z dnia 3 września 2012 r. (...) Mieszkaniowej Spółdzielni Budownictwa (...) w upadłości likwidacyjnej w G. wezwał pozwaną do zapłaty kwoty 10.368,04 zł tytułem niedoboru wkładu budowlanego brutto w terminie do 15 października 2012 r. Pismem z dnia 15 października 2014 r. syndyk ponownie wezwał pozwaną do zapłaty.
/ dowód : wezwania do zapłaty – k. 13-15/
Pozwana nie uiściła na rzecz powoda żądanych kwot.
/ bezsporne /
Sąd zważył co następuje:
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie zaoferowanych przez strony dowodów w postaci dokumentów, których autentyczności nie kwestionowała żadna ze stron, a także zeznań świadka W. L., które Sąd w całości uznał za wiarygodne, jako że były jasne, logiczne i spójne z pozostałym materiałem dowodowym zebranym w sprawie.
Sąd pominął wnioskowany przez pozwaną dowód z opinii biegłego i zeznań świadków M. B. (2) i J. N., nie wziął także ostatecznie pod uwagę przeprowadzonego dowodu z zeznań świadka A. B., bowiem dowody owe miały być przeprowadzone na okoliczność szkody poniesionej przez pozwaną i istnienia związanych z nią ewentualnych roszczeń wzajemnych. Ustalenie tej okoliczności było jednak – wobec niewykazania zasadności powództwa przez powoda – zbędne.
W ocenie Sądu, ponieważ pozwana, wnioskująca o przeprowadzenie dowodu z zeznań stron, nie wskazała, które okoliczności nie zostały wyjaśnione wcześniej przeprowadzonymi dowodami, nie zachodziły także przesłanki do dopuszczenia tego dowodu , zwłaszcza że jego przeprowadzenie skutkowałoby nieuzasadnionym przedłużaniem postępowania.
Przechodząc do rozważań prawnych, w pierwszej kolejności, jako najdalej idący, należy rozważyć podniesiony przez pozwaną zarzut przedawnienia. W tym celu konieczne jest przede wszystkim ustalenie rodzaju roszczenia i terminu jego wymagalności (wyrok SN z 19. 08. 2004 r., V CK 38/04, niepubl.).
Powód wywodził swoje roszczenie z umowy zawartej pomiędzy stronami na podstawie art. 18 ust 1. Ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych z dnia 15 grudnia 2000 r (Dz.U. 2001 Nr 4, poz. 27 z późn. zm.). Zgodnie natomiast z art. 1 ust. 1 przedmiotowej ustawy, celem spółdzielni mieszkaniowej, jest zaspokajanie potrzeb mieszkaniowych i innych potrzeb członków oraz ich rodzin, przez dostarczanie członkom samodzielnych lokali mieszkalnych lub domów jednorodzinnych, a także lokali o innym przeznaczeniu. W ust. 1 1 zawarto wręcz zapis, iż spółdzielnia mieszkaniowa nie może odnosić korzyści majątkowych kosztem swoich członków, w szczególności z tytułu przekształceń praw do lokali. Zatem chociaż spółdzielnia może – zgodnie z zapisem art. 1. ust. 6 powoływanej ustawy – prowadzić również inną działalność gospodarczą na zasadach określonych w odrębnych przepisach i w statucie, jeżeli działalność ta związana jest bezpośrednio z realizacją celu, o którym mowa w ust. 1, to co do zasady jej działalność nie jest działalnością gospodarczą, a bez wątpienia nie jest nią działalność statutowa, z jakiej roszczenie swoje wywodzi powód. Nie ulega też najmniejszej wątpliwości, iż roszczenie powoda nie jest roszczeniem okresowym.
W związku z powyższym – zgodnie z dyspozycją art. 118 k.c. – termin przedawnienia roszczenia powoda wynosi lat dziesięć.
W świetle art. 120 § 1 k.c. bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne, a jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.
Należy zgodzić się ze stanowiskiem powoda, iż przepis art. 18 ust. 4 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych, ustanawiający sześciomiesięczny termin na rozliczenie kosztów budowy od dnia oddania budynku do użytkowania, ma charakter jedynie instrukcyjny, a jego niezachowanie przez spółdzielnię nie spowoduje dla niej żadnych ujemnych konsekwencji. W wyroku z dnia 8 listopada 2012 r. (I CSK 199/12) Sąd Najwyższy podkreślił, że przepis ten (podobnie jak art. 10 ust. 3) stanowi lex imperfectae, nie zawierają bowiem sankcji cywilnej.
Zgodnie z zapisem łączącej strony umowy, pozwana zobowiązała się do zapłaty różnicy między poniesionymi do dnia zawarcia umowy kosztami budowy przypadającymi na jej lokal, a kosztami zadania inwestycyjnego w terminie 30 dni od daty otrzymania od spółdzielni listem poleconym wezwania do uiszczenia tej różnicy.
Sąd – wobec nie zaoferowania przez którąkolwiek ze stron jakiegokolwiek materiału dowodowego w tym zakresie – nie miał możliwości ustalenia z jaką datą pozwana otrzymała od spółdzielni przesyłkę z wezwaniem do zapłaty, brak jest danych nawet na okoliczność kiedy przedmiotowa przesyłka została nadana – wiadomo jedynie, iż najprawdopodobniej nie nastąpiło to przed 3 września 2012 r., bowiem tą datą powód opatrzył pismo zawierające wezwanie.
Nawet jednak przyjmując najbardziej korzystny dla pozwanej wariant, że powód mógł wezwać ją do zapłaty już w dniu 30 lipca 2012 r., kiedy to zatwierdził ostateczne rozliczenie inwestycji, a także przyjmując skrajnie korzystne dla pozwanej, choć niezgodne z doświadczeniem życiowym, założenie, że pozwana odebrała je tego samego dnia, stwierdzić należy, że termin przedawnienia roszczenia powoda upłynie dopiero 31 lipca 2022 r.
Na marginesie – wobec faktu, że pozew w niniejszej sprawie wpłynął w dniu 3 kwietnia 2015 r., nie budzi żadnych wątpliwości, że do momentu wytoczenia powództwa nie upłynął termin przedawnienia.
Pomimo, iż powództwo wytoczono w terminie, nie zasługiwało ono jednak na uwzględnienie z uwagi na fakt, że w ocenie Sądu powód nie zdołał wykazać go co do wysokości.
Na wstępie należy wskazać, że zgodnie z treścią art. 6 k.c., ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Przepis ten określa reguły dowodzenia, tj. przedmiot dowodu oraz osobę, na której spoczywa ciężar udowodnienia faktów mających istotne znaczenie dla rozstrzygnięcia sprawy. Zaznaczyć też trzeba, że przy rozpoznawaniu sprawy na podstawie przepisów kodeksu postępowania cywilnego rzeczą sądu nie jest zarządzenie dochodzeń w celu uzupełnienia lub wyjaśnienia twierdzeń stron i wykrycia środków dowodowych pozwalających na ich udowodnienie, ani też Sąd nie jest zobowiązany do przeprowadzenia z urzędu dowodów zmierzających do wyjaśnienia okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy (art. 232 k.p.c.). Obowiązek przedstawienia dowodów spoczywa na stronach (art. 3 k.p.c.), a ciężar udowodnienia faktów mających dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie (art. 227 k.p.c.) spoczywa na stronie, która z faktów tych wywodzi skutki prawne. Zaprzeczenie dokonane przez stronę procesową powoduje, że istotne dla rozstrzygnięcia sprawy okoliczności stają się sporne i muszą być udowodnione. W razie ich nieudowodnienia Sąd oceni je na niekorzyść strony, na której spoczywał ciężar dowodu, chyba że miał możność przekonać się o prawdziwości tych twierdzeń na innej podstawie (orzeczenie SN z 28.04.1975 r., sygn. akt III CRN 26/75).
Jak słusznie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 maja 2006 r. (I CSK 19/06), jeżeli w wybudowanym budynku znajdują się lokale mieszkalne i lokale użytkowe, spółdzielnia nie może narzucać przyjęcia kosztów budowy lokali użytkowych większych niż były w rzeczywistości, gdyż prowadziłoby to do finansowania budowy lokali mieszkalnych przez tych członków spółdzielni, którzy uzyskali prawo do lokalu użytkowego. Niedopuszczalne jest dowolne rozliczanie przez spółdzielnię kosztów budowy lokalu, w oderwaniu od kosztów rzeczywiście poniesionych.
Jest to tym istotniejsze, z uwagi na fakt, że – jak trafnie wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 8 listopada 2012 r. (I CSK 199/12) – nadanie przez ustawę o spółdzielniach mieszkaniowych rozliczeniu kosztów budowy kwalifikacji "ostatecznego" prowadzi do wniosku, iż jest to rozliczenie definitywne, po którym nie ma i nie może być żadnego innego rozliczenia.
Przedłożone przez powoda rozliczenie – jak każdy dokument prywatny, stanowi jedynie dowód tego, że osoby, które je podpisały, złożyły zawarte w nim oświadczenie (art. 245 k.p.c.). Nie oznacza to natomiast, iż zawarte w rozliczeniu dane są prawidłowe, mają podstawę w stanie faktycznym, tj. związek z kosztami faktycznie poniesionymi przez spółdzielnię, jak również że zostały sporządzone prawidłowo pod względem rachunkowym.
Pozwana zakwestionowała prawidłowość przedmiotowego rozliczenia wskazując, iż zostały w nim uwzględnione koszty naliczone, a nie poniesione, a także, że rozliczenie zawiera koszty, których nie powinno się było zaliczać, koszty nieistniejące, a także wskazane zbyt ogólnikowo.
W związku ze stanowiskiem pozwanej, powód zobowiązany był wykazać prawdziwość danych zawartych w tym dokumencie, czego jednak nie uczynił – w tym zakresie wniósł jedynie o przeprowadzenie dowodu z zeznań świadka W. L., nie zaoferował żadnych innych środków dowodowych (nie wniósł np. o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego), chociaż to na powodzie – w myśl wskazywanych powyżej przepisów – spoczywał ciężar dowodowy w tym zakresie.
Zdaniem Sądu rozwianie podnoszonych przez pozwaną wątpliwości wymagałoby przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego z uwagi na konieczność posiadania informacji specjalnych niezbędnych do oceny prawidłowości przedmiotowego rozliczenia. Co więcej, zdaniem Sądu zeznania świadka nie tylko wątpliwości nie rozwiały, ale wręcz je spotęgowały – świadek wskazał, że rozliczenie sporządził na postawie udostępnionej mu przez powoda dokumentacji, nie analizował jednak prawidłowości tych dokumentów, pomimo że zawierały one rozbieżności, były dość ogólne i świadek nie miał możliwości ich zweryfikowania.
W związku z powyższym powództwo, jako niewykazane, podlegało oddaleniu, o czym orzeczono w punkcie I wyroku.
O kosztach orzeczono na podstawie art. 98 § 1 kpc. Powód przegrał proces, wobec czego, stosując wynikającą z powołanego przepisu, zasadę odpowiedzialności za wynik postępowania, obciążono go w całości kosztami procesu zgodnie z przedłożonym przez pozwaną spisem. Na koszty te złożyły się opłata skarbowa w kwocie 17 zł, koszty zastępstwa procesowego w kwocie 2.400 zł oraz wydatki pełnomocnika pozwanej na dojazdy na rozprawy w kwocie 255,75 zł.
1. (...)
2. (...)
3. (...)