Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XVII Ka 567/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 26 października 2016 r.

Sąd Okręgowy w Poznaniu w XVII Wydziale Karnym – Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący: SSO Jerzy Andrzejewski

Protokolant: stażysta Anna Kujawińska

przy udziale Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Świebodzinie Wojciecha Uszaka

po rozpoznaniu w dniu 26 października 2016 r.

sprawy P. N.

oskarżonego z art. 239 § 1 kk

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonego

od wyroku Sądu Rejonowego w Nowym Tomyślu z dnia 3 lutego 2016 r.

wydanego w sprawie sygn. akt II K 338/15

1.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, iż w ramach przypisanego oskarżonemu czynu uznaje P. N. za winnego tego, iż w dniu 20 maja 2013 roku, w Z., woj. (...), usiłował utrudnić postępowanie karne prowadzone pod nadzorem Prokuratury Rejonowej w Świdnicy sygn. akt V Ds. 15/11 w ten sposób, że wbrew zakazowi zbycia pojazdu, wynikającego z postanowienia w przedmiocie dowodów rzeczowych z dnia 11 października 2011 roku, udostępnił samochód osobowy marki V. (...) nr rejestracyjny (...) wraz z kluczykiem oraz tymczasowym zezwoleniem (dowód rejestracyjny) nr (...) M. N., która dokonała jego zbycia – co mogło zacierać ślady przestępstwa oraz pomóc sprawcy przestępstwa uniknąć odpowiedzialności karnej, tj. uznanie go za winnego czynu z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 239 § 1 kk;

2.  w pozostałym zakresie utrzymuje zaskarżony wyrok w mocy;

3.  zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty postepowania odwoławczego w wysokości 50 złotych oraz wymierza mu opłatę za drugą instancję w kwocie 100 złotych.

Jerzy Andrzejewski

UZASADNIENIE

Sąd Rejonowy w Nowym Tomyślu, wyrokiem z dnia 3 lutego 2016 roku, wydanym w sprawie sygn.. akt: II K 338/15, uznając oskarżonego P. N. za winnego popełnienia przestępstwa z art. 239 § 1 k.k. w formie sprawczej dokonania, warunkowo umorzył wobec tego oskarżonego postępowanie karne na okres 2 lat próby, orzekł świadczenie pieniężne i obciążył oskarżonego kosztami
(k. 225).

Wyrok ten w całości zaskarżył obrońca oskarżonego, zarzucając wydanemu orzeczeniu błąd w ustaleniach faktycznych, będących podstawą wyroku, a polegający na przyjęciu, że zachowanie oskarżonego doprowadziło do utrudnienia postępowania karnego poprzez zacierania śladów przestępstwa i pomaganie sprawcy w uniknięciu odpowiedzialności karnej. W konkluzji skarżący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonego (k. 252-255).

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja okazała się trafna częściowo i doprowadziła do zmiany zaskarżonego wyroku.

Zasadnicza część apelacji opierała się na zarzucie błędu w ustaleniach faktycznych wynikającym z naruszenia zasad oceny dowodów. Na wstępie należy więc przypomnieć, iż błąd w ustaleniach faktycznych ( error facti) przyjęty za podstawę orzeczenia to błąd, który wynika bądź to z niepełności postępowania dowodowego (tzw. błąd "braku"), bądź też z przekroczenia granic swobodnej oceny dowodów (błąd "dowolności"). Może on więc być wynikiem nieznajomości określonych dowodów lub nieprzestrzegania dyrektyw obowiązujących przy ocenie dowodów, wynikających z art. 7 k.p.k.. (T. Grzegorczyk, Komentarz do art. 438 kodeksu postępowania karnego (Dz.U.97.89.555), [w:] T. Grzegorczyk, Kodeks postępowania karnego. Komentarz, Zakamycze, 2003, wyd. III.). W ocenie Sądu Okręgowego, Sąd I instancji rzeczywiście błędnie ustalił fakt wystąpienia skutku w postaci utrudnienia postępowania.

Skarżący zarzucił przede wszystkim brak podstaw do uznania, że działanie oskarżonego utrudniło postępowanie karne o sygnaturze V Ds 15/11. Zarzut ten okazał się trafny. Z zebranego materiału dowodowego nie wynika bowiem, w jaki sposób brak dostępu do przedmiotowego pojazdu uniemożliwił lub utrudnił prokuratorowi, a potem sądowi prowadzenie postepowania dowodowego w sprawie dokonania kradzieży auta, które P. N. - po przekazaniu mu go na przechowanie - udostępnił swojej żonie, a które następnie zostało sprzedane.

Opinia biegłego dotycząca przedmiotowego pojazdu została wydana w kwietniu 2011 roku i w toku tego postępowania nie żądano od oskarżonego ponownego wydania pojazdu celem jej uzupełnienia. Wskazywane przez Sąd Rejonowy rozszerzenie tezy dowodowej było więc czysto hipotetyczne. Natomiast podniesiony przez Sąd Rejonowy fakt „zainteresowania organów ścigania pojazdem po zbyciu przez oskarżonego” nie dotyczył sprawy V Ds. 15/11, lecz sprawy o kolizję – prowadzonej pod sygn. akt: 3 Ds. 684/14 (k. 64 i 66), w której uczestniczył nabywca auta tj. R. S.. To, że po zatrzymaniu pojazdu ponownie dopuszczono dowód z opinii biegłego w innej sprawie nie dowodzi, że sama sprzedaż auta utrudniła postępowanie w sprawie V Ds. 15/11. O takiej sytuacji można by było mówić, gdyby organy ścigania lub Sąd zamierzały wykonać czynności dowodowe w odniesieniu do tego pojazdu, ale nie odnalazły go lub też ustalenie jego położenia byłoby utrudnione (co jednak nie miało miejsca w niniejszej sprawie).

Tym samym przypisanie oskarżonemu zarzuconego mu czynu w formie stadialnej dokonania nie było możliwe. W doktrynie i orzecznictwie ugruntowany jest bowiem pogląd, że dla zrealizowania przestępstwa z art. 239 § 1 k.k. i jego znamienia utrudniania postępowania potrzebne jest faktyczne stworzenie przeszkód w wykryciu przestępstwa już popełnionego lub w wykryciu sprawcy tego przestępstwa, w udowodnieniu sprawcy winy lub utrudnienie wykonania wydanego już w stosunku do niego orzeczenia.

Sąd Okręgowy nie podziela jednak stanowiska, iż powyższe automatycznie powoduje konieczność uniewinnienia oskarżonego. Rozważenia bowiem wymaga, czy działanie P. N. nie wyczerpało innej postaci stadialnej zarzuconego mu przestępstwa, tj. usiłowania.

Art. 13 § 1 k.k. stanowi, iż odpowiada za usiłowanie, kto w zamiarze popełnienia czynu zabronionego swoim zachowaniem bezpośrednio zmierza do jego dokonania, które jednak nie następuje. Bezpośrednie zmierzanie do dokonania, jako znamię usiłowania, wiązać należy ze znamieniem czasownikowym danego typu czynu zabronionego. Znamię bezpośredniości jest spełnione, jeżeli w miejsce znamienia czasownikowego, występującego w danym typie, daje się wprowadzić - adekwatnie do rzeczywistości - "bezpośrednie zmierzanie do dokonania", a więc bezpośrednie zmierzanie do kradzieży, zabicia, uszkodzenia ciała. Sąd Okręgowy podziela przy tym pogląd wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z 23.10.1967 r. (III KR 113/67, OSP 1970, Nr 3, poz. 65), że bezpośredniość decydująca o przyjęciu usiłowania ma miejsce wówczas, gdy biorąc za podstawę zamiar sprawcy i oceniając jego działanie z punktu widzenia przedmiotowego, można stwierdzić, że działanie to jest już ostatnią fazą jego działalności, którą ma wykonać, aby urzeczywistnić swój zamiar.

Z taką sytuacją niewątpliwie mamy do czynienia w niniejszej sprawie. Oskarżony wykonał wszystkie działania zmierzające do utrudnienia toczącego się postępowania karnego – udostępnił samochód wraz z kluczykami i dokumentami M. N., wiedział o jego zbyciu R. S. (sam pokazywał pojazd nabywcy i wiedział o finalizacji transakcji), a co najważniejsze miał wiedzę o tym, że pojazd stanowi przedmiot zajęcia, a jemu samemu powierzono pojazd na przechowanie i pouczono o zakazie zbywania, obciążania czy wydawania pojazdu osobie nieuprawnionej. Jednocześnie - co słusznie podkreślił Sąd Rejonowy - oskarżony nie zasięgnął informacji w prokuraturze lub na policji o stanie sprawy i statusie pojazdu.

Jedynie fakt, że w okresie od 20 maja 2013 r. do 11 grudnia 2014 r. organy ścigania lub wymiaru sprawiedliwości nie zażądały wydania pojazdu spowodował,
że nie nastąpił skutek w postaci utrudnienia postępowania. Były to jednak okoliczności niezależne od oskarżonego.

Konkludując, w ocenie Sądu Okręgowego, ustalony stan faktyczny umożliwia przypisanie P. N. przestępstwa z art. 239 § 1 k.k. w formie stadialnej usiłowania. Pogląd taki wyraził również Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 16.11.2005 r. (II AKa 183/05, KZS 2006/1/32) i Sąd Okręgowy w pełni go podziela.

Apelacja została zwrócona przeciwko całości orzeczenia, a więc również co do zastosowanej wobec oskarżonego instytucji warunkowego umorzenia postępowania i orzeczonego wobec niego świadczenia pieniężnego. Sąd Okręgowy uznał jednak, iż nie ma podstaw do kwestionowania uzasadnienia rozstrzygnięcia w tym przedmiocie.

Zastosowane wobec oskarżonego warunkowe umorzenie postępowania jest środkiem polegającym na rezygnacji z prowadzenia postępowania karnego tj. odstąpienia od skazania i ukarania sprawcy uznanego za winnego przestępstwa.
W istocie więc zastosowany środek jest najłagodniejszą formą reakcji prawnokarnej na popełnione przestępstwo. Nie sposób więc mówić o niewspółmierności takiego środka, nawet jeśli zastosowano maksymalny okres próby.

Z kolei z sytuacją rażącej niewspółmierności kary – czy środka karnego – jak w niniejszej sprawie - mamy do czynienia wtedy, gdy rozmiar represji w rozpoznawanej sprawie jest w sposób oczywisty nieproporcjonalny w stosunku do dolegliwości wymierzanych podobnym sprawcom w podobnych sprawach. Przy czym nie chodzi o każdą ewentualną różnicę co do wymiaru kary, ale o różnicę ocen tak zasadniczej natury, iż karę dotychczas wymierzoną nazwać można byłoby – również w potocznym znaczeniu tego słowa – „rażąco” niewspółmierną, to jest niewspółmierną w stopniu nie dającym się wręcz zaakceptować (vide: wyrok SN z 2 lutego 1995 r., II KRN 198/94, OSPriP 1995/6/18). W niniejszej sprawie skoro zastosowano wobec P. N. tylko świadczenie pieniężne, zaś on sam prowadzi dochodową działalność gospodarczą to kwota orzeczonego świadczenia nie może być uznana za rażąco wysoką.

Uznając zatem, że Sąd I instancji zastosował instytucję warunkowego umorzenia postępowania zgodnie z przyznanym mu mocą ustawy sędziowskim uznaniem, Sąd Odwoławczy nie uwzględnił wniesionej apelacji.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy zmienił opis czynu przypisanego oskarżonemu oraz jego kwalifikację prawną, przyjmując iż P. N. dopuścił się usiłowania do przestępstwa poplecznictwa, utrzymując zaskarżony wyrok w pozostałym zakresie.

O kosztach Sąd Okręgowy orzekł jak w punkcie 3, mając na uwadze zasadę ponoszenia kosztów postępowania odwoławczego przez sprawcę, jeśli rozpoznanie apelacji na jego korzyść nie doprowadziło do uniewinnienia albo umorzenia przeciwko niemu postępowania, nie znajdując podstaw do odstąpienia od nich, wymierzając nadto stosowną opłatę.

Jerzy Andrzejewski