Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I Ns 853/13

UZASADNIENIE

Wnioskiem z dnia 20 grudnia 2011 r. Gizella oraz M. N. (1) wnieśli o stwierdzenie, iż z dniem 30 grudnia 1993 r. nabyli na zasadach majątkowej wspólności małżeńskiej w wyniku zasiedzenia udziału do 2/8 w prawie własności nieruchomości gruntowej stanowiącej działkę nr (...), położonej w Ż., dla której Sąd Rejonowy w Goleniowie prowadzi księgę wieczystą Kw nr (...).

W uzasadnieniu wskazano, iż wnioskodawcy mieszkają w Ż. nr 38 (nr geodezyjny 56). Budynek nie stanowi odrębnego od gruntu przedmiotu własności, znajdują się w nim dwa niewyodrębnione lokale. Patrząc od frontu wnioskodawcy zajmują lokal położony po prawej strony budynku – korzystają z pomieszczeń na piętrze, do których prowadzą schody znajdujące się na zewnątrz budynku oraz pomieszczenia znajdującego się w piwnicy. Lokal znajdujący się po lewej stronie budynku zajmuje R. B., która korzysta również z większej części poddasza. Wnioskodawcy korzystają także z gruntu wokół budynku mieszkalnego oraz budynku gospodarczego.

Z wyrysu z mapy ewidencyjnej z dnia 7 listopada 2011 r. wynika, iż budynek mieszkalny nr (...) oraz budynek gospodarczy nr (...) posadowione są na działce nr (...), natomiast wyrys z mapy ewidencyjnej z dnia 29 lipca 2011 r. wskazał, iż oba budynku zachodzą częściowo na działkę nr (...).

Dziadek wnioskodawczyni - J. C. (1) aktem nadania z dnia 18 lutego 1960 r. otrzymał prawo użytków rolnych oraz wspólnoty siedliska nr (...) w udziale do 2/8 – w tym po ½ domu oraz ½ stodoły. Gospodarstwo rolne oznaczone było nr 53 i obejmowało działki (...). W skład gospodarstwa wchodziła także działka zabudowana nr (...). Pozostałe udziały po 3/8 otrzymali w drodze nadania J. C. (2) oraz S. P..

J. C. (1) zajmował od 1945 r. ½ budynku mieszkalnego, natomiast drugą część zajmował jego zięć – S. P.. Po J. C. (1) gospodarstwo przejęła jego córka D. C. wraz z mężem – rodzice wnioskodawczyni. Gizella N. weszła w posiadanie gospodarstwa po swojej matce w październiku 1972 r. Posiadanie wnioskodawców przedmiotowej nieruchomości jest nieprzerwane od 1973 r., natomiast sam zakres posiadania wnioskodawczyni oraz jej poprzedników prawnych nie zmienił się od kilkudziesięciu lat.

Postanowieniem z dnia 14 czerwca 1978 r. Gizella N. nabyła przez zasiedzenie własność nieruchomości położonej w Ż., dla której prowadzona jest księga wieczysta nr (...), składającej się z działek (...) oraz posiadającej księgę wieczystą nr (...), składającej się z działki nr (...) w udziale do 2/8.

W oparciu o dokumenty przyjąć należy, iż J. C. (1) przypadło gospodarstwo oznaczone nr 53, natomiast S. P. nr 54 oraz przyznano im dom oraz stodołę w udziałach do ½. Zgodnie z aktualnym wyrysem dom znajduje się na działce nr (...), wchodzącej w skład gospodarstwa (...), jednak nie można stwierdzić, czy pierwotnie znajdował się on na działce (...) czy 74. Wnioskodawczyni oraz jej matka były przekonane, iż budynek mieszkalny znajduje się na działce nr (...), w związku z czym Gizella N. uważała, iż w drodze zasiedzenia nabyła również własność części budynku mieszkalnego.

Zgodnie z treścią księgi wieczystej działka nr (...) jest nieruchomością zabudowaną, natomiast działka nr (...) jest nieruchomością niezabudowaną.

Wnioskodawcy władali przedmiotową nieruchomością (obejmującą działkę nr (...)) od grudnia 1973 r., dbali o nią, użytkowali, wykonywali zgodnie z własną wolą, opłacali podatki. Zajmowana przez wnioskodawców część działki nr (...) oraz część działki nr (...) jest ogrodzona i tworzy jedną całość. Jednocześnie wskazano, iż od chwili wejścia przez wnioskodawców we władanie przedmiotowej nieruchomości, byli przekonani, iż są właścicielami do ½ udziału w prawie własności domu mieszkalnego, a ich przekonanie wynikało z aktu nadania. Zarówno wnioskodawcy jak i ich poprzednicy byli posiadaczami w dobrej wierze, z uwagi na co należy uznać, iż do zasiedzenia doszło z upływem 20 letniego terminu.

W odpowiedzi na pozew z dnia 28 maja 2012 r. uczestniczka wniosła o oddalenie wniosku oraz o obciążenie wnioskodawców kosztami postępowania.

W uzasadnieniu uczestniczka R. B. wskazała, iż od marca 2010 r. jest właścicielką nieruchomości położonej w Ż., oznaczonej na mapie ewidencyjnej nr 73. Jej ojciec w 1965 r. nabył w drodze nieformalnej umowy sprzedaży nieruchomość od S. P.. Z uwagi na powyższe nadano rodzicom uczestniczki prawo własności do ww. nieruchomości.

Zdaniem uczestniczki wnioskodawczyni nie wyjaśniła, dlaczego zasiedzenie ma dotyczyć udziału do 2/8 w prawie własności nieruchomości nr 73. Z uwagi na to, iż w akcie nadania nie określono o jaką nieruchomość chodzi, nie można ustalić jakiej konkretnie działki ten akt dotyczył. Jednocześnie zaznaczono, iż powoływanie się przez wnioskodawców na swoje prawo, które wynika z aktu nadania na rzecz J. C. (1) oraz postanowienia Sądu Rejonowego w Goleniowie z dnia 14 czerwca 1978 r. jest skutkiem przeoczenia albo wprowadzaniem w błąd.

Uczestniczka wskazała ponadto, iż wnioskodawczyni wchodząc w posiadanie przedmiotowej nieruchomości musiała wiedzieć, iż nie przysługuje jej osobiście żadne prawo do nieruchomości. Z uwagi na to, okres zasiedzenia w tym przypadku wyniósłby (przyjmując złą wiarę) 30 lat licząc od 1978 r. Ze względu na to, iż nastąpiło przerwanie biegu zasiedzenia, gdyż wnioskodawczyni od 2003 r. do 2008 r. przebywała za granicą, od 2008 r. ewentualny okres zasiedzenia rozpoczynałby swój bieg na nowo.

Zdaniem uczestniczki zasiedzenie w przedmiotowej sprawie nie jest również możliwe, gdyż budynek posadowiony został na gruncie należącym do uczestniczki i jako taki jest częścią składową nieruchomości, a przez zasiedzenie nie można nabyć własności części składowej.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Dziadek wnioskodawczyni przybył wraz z córką D. C. oraz zięciem Z. C. do Ż. po wojnie w 1945 r. Zajął on gospodarstwo oznaczone nr 53. Sąsiednie gospodarstwo nr 54 zajęła jego córka J. wraz z mężem S. P..

W dniu 18 lutego 1960 r. Powiatowa Komisja Ziemska w N. wydała dla J. C. (1) akt nadania o numerze (...), którym nadała mu gospodarstwo rolne położone we wsi Ż., obejmujące ogółem 0,86 ha użytków rolnych i wspólnoty siedliska nr (...) oraz udział do ½ części domu i ½ części stodoły. Gospodarstwo rolne należące do J. C. (1) oznaczono nr 53 i obejmowało działki nr (...) o łącznej powierzchni 0,83 ha. W skład gospodarstwa weszła także działka zabudowana oznaczona nr 74 o powierzchni 0,19 ha. J. C. (1) posiadał 2/8 udziału w działce nr (...). Gospodarstwo rolne oznaczone nr 54, w skład którego wchodziły działki nr (...) oraz udział w ½ domu oraz ½ przypadł S. P..

W dniu 5 lutego 1960 r. zostały wydane orzeczenia o wykonaniu aktu nadania w odniesieniu do działki nr (...) (należącej do J. C. (1)), 54 (należącej do S. P.) oraz 74 (będącej przedmiotem współwłasności).

Księgę wieczystą dla nieruchomości, w skład której wchodziły działki nr (...) założono w dniu 30 marca 1960 r. - nadano jej nr 9891. Postanowieniem z dnia 30 marca 1960 r. założono również księgę wieczystą dla działki nr (...) – nadano jej nr (...).

Postanowieniem z dnia 14 czerwca 1978 r. Gizella N. nabyła przez zasiedzenie własność nieruchomości położonej w Ż. gm. N., posiadającej księgę wieczystą nr (...) (dawniej (...)) Państwowego Biura Notarialnego w G., składającą się z działek nr (...) o łącznym obszarze 0,83 ha, oraz posiadającej księgę wieczystą nr (...) (dawniej (...)) Państwowego Biura Notarialnego w G., składającej się z działki o nr (...) o obszarze 0,19 ha, w udziale do 2/8 części, zapisanej na nazwisko J. C. (1).

Dzieci J. C. (1) tj. S. C., S. S., J. P., D. D. (1) (C.) zrzekły się notarialnie praw do przedmiotowej nieruchomości.

Rodzice uczestniczki R. B. nabyli od S. P. współwłasność do 3/8 części działek nr (...).

H. oraz E. C. (1) umową darowizny z dnia 12 marca 2010 r. przekazali córce R. B. nieruchomość stanowiącą zabudowaną działkę nr (...) oraz udział wynoszący 3/8 części w zabudowanej działce nr (...).

Dowód: akt nadania k. 69, postanowienie k. 64, oświadczenia k. 33-36, wypisy k. 37, 38, ankiety k. 65-67, orzeczenia o wykonaniu aktu nadania z dnia 5 lutego 1960 r. k. 67, 38, 105, kopie dokumentów z KW k. 105-159, wypis z rejestru gruntów k. 204, odpis z KW k. 207-208, akt własności k. 211, zawiadomienia k. 212-213,

J. C. (1) był właścicielem nieruchomości rolnej oraz budynku mieszkalnego od 1945 r., po jego śmierci w 1953 r. należąca do niego nieruchomość przeszła na rzecz jego córki D., która następnie przekazała gospodarstwo swojej córce Gizelli N. (postanowienie z dnia 14 czerwca 1978 r.). Oficjalnie rodzice wnioskodawczyni – Z. i D. C. (obecnie D. D. (1)) prowadzili gospodarstwo rolne od 1954 r. do 1979 r., które następnie przekazali następcy. Faktycznie matka wnioskodawczyni zamieszkiwała w Ż. nr 38 od 11 lipca 1945 r. do października 1972 r. kiedy ponownie wyszła za mąż (po śmierci ojca wnioskodawczyni) wyprowadziła się wraz z mężem do innej miejscowości gdzie prowadziła gospodarstwo rolne. Gizella N. zameldowana była na przedmiotowej nieruchomości w okresie od 14 lutego 1956 r. do 28 lipca 1973 r, oraz od 1 października 1973 r. do dnia dzisiejszego.

Dowód: zaświadczenia k. 43, 44, 183-186, 231-233. Zeznania świadka T. P. k.302-303;

Zgodnie z treścią księgi wieczystej nr (...), współwłaścicielami działki nr (...) są: w udziale do 2/8 części Gizella N., w udziale do 3/8 części W. N. oraz w udziale do 3/8 części R. B.. Zgodnie z treścią księgi wieczystej nr (...) właścicielem działki nr (...) jest R. B.. Treść księgi wieczystej prowadzona dla działki nr (...) wskazuje ponadto, iż stanowi ona gospodarstwo rolne z zabudowaniami, natomiast z treści księgi wieczystej prowadzonej dla działki nr (...) wynika, iż stanowi ona gospodarstwo rolne.

Dowód: wypis z rejestru gruntów k. 47-48, odpis KW k. 49-51, 52-63.

Pismem z dnia 07 października 2011 r. Starostwo Powiatowe w G. poinformowało Gizellę N., iż nie ma możliwości wydania wyrysu z mapy według stanu na 1960 r., gdyż ze względu na aktualizacje, na mapie brak jest zmienionej treści. Działka nr (...) w momencie założenia ewidencji gruntów miała powierzchnię 0,19 ha i taka powierzchnia widnieje w operacie do dnia dzisiejszego.

Pismem z dnia 16 kwietnia 2012 r. Starostwo Powiatowe w G. poinformowało, iż nie można wykonać wyrysu z mapy ewidencyjnej dotyczącej działek nr (...) według stanu na rok 1960 oraz podania daty pomiaru. Ponadto wskazano, iż ustalenie przebiegu granic dokonane zostało w 1959 r. metodami w tym czasie obowiązującymi.

Dowód: pismo z dnia 7 października 2011 r. k. 26, pismo z dnia 16 kwietnia 2012 r. k. 165-166.

Gizella N. zamieszkiwała przedmiotową nieruchomość od urodzenia. Pierwotnie jedną część domu zajmowali rodzice wnioskodawczyni, natomiast drugą część S. P.. Część należąca obecnie do R. B. została kupiona przez rodziców uczestniczki od S. P..

Kiedy matka wnioskodawczyni D. D. (1) w październiku 1972 roku, po okresie zbiorów wyprowadziła się z domu w Ż. do miejscowości W. w gminie P. na gospodarstwie pozostawiła swoją córkę G., która 25 grudnia 1973 r. wyszła za mąż i korzystała wraz z mężem z przedmiotowej nieruchomości w taki sam sposób, jak jej poprzednicy. Od 1973 r. wnioskodawcy zostali jedynymi gospodarzami części nieruchomości należącej uprzednio do J. C. (1) a następnie do D. D. (3) – traktowali ją jak własność, uiszczali m.in. wszelkie opłaty związane z zajmowaną przez nich nieruchomością, dbali o nią, użytkowali zgodnie z własnymi potrzebami. Zarówno syn wnioskodawców jak i sąsiedzi nigdy nie mięli wątpliwości, iż to wnioskodawcy są właścicielami zajmowanej przez nich części nieruchomości. Syn wnioskodawców M. N. (2) wskazał, iż sąsiedzi nigdy zgłaszali roszczeń odnośnie podziału nieruchomości.

Początkowo w momencie zasiedlania, teren nieruchomości nie był ogrodzony płotem, jednak w momencie, kiedy na nieruchomości osiedlili się na stałe wnioskodawcy, teren nieruchomości ogradzał najpierw płot drewniany, który następnie został zmieniony na siatkę – granice nieruchomości nie zostały zmienione od 1973 r. Cementowy płot znajduje się także z prawej strony patrząc od frontu budynku.

Wnioskodawcy remontowali przedmiotową nieruchomość, zmienili układ pomieszczeń, dobudowano garaż (za domem) oraz werandę, na strych poprowadzono schody. Dobudówka zrobiona została przed 1980 r. Wnioskodawcy chcąc przeprowadzić potrzebne prace remontowe nie zwracali się do nikogo o zgodę, uważali, że to ich własność. Każda ze stron remontowała swoją część budynku, wnioskodawczyni zrobiła remont dachu na swojej połowie. Dom został ocieplony i pomalowany, wnioskodawczyni wymieniła okna i drzwi na swojej połowie budynku.

Do budynku zamieszkiwanego przez strony postępowania były dwa wejścia – wejście od ulicy należało pierwotnie do ojca wnioskodawczyni, natomiast wejście od podwórza należało do S. P..

Wnioskodawcy przed domem mają wjazd, ogródek kwiatowy oraz małe podwórko. Od ulicy dom jest również ogrodzony siatką, posadzone zostały tam tuje, kwiaty, jest tam mały staw rybny – wcześniej znajdował się tam ogródek warzywny, teraz jest ogródek kwiatowy. Za domem znajduje się garaż, z którego korzysta wnioskodawczyni. Gizella N. wraz mężem M. N. (1) zajmowali część działki (...) przylegającej bezpośrednio do działki (...) (której Gizella N. jest współwłaścicielem. Pomiędzy zajmowaną działką (...) a 74 nie ma płotu.

Gizella oraz M. N. (3) nigdy nie opuszczali nieruchomości na stałe, zawsze opuszczali ją z zamiarem powrotu. W trakcie trwającego 4-5 lat pobytu wnioskodawców w Stanach Zjednoczonych, nieruchomością zajmowali się ich synowie, rodzice przesyłali im pieniądze potrzebne do utrzymania nieruchomości. Syn wnioskodawców – M., opiekował się nieruchomością, był gospodarzem, kosił trawę, ogrzewał.

R. B. regulowała ciężary publiczne związane z nieruchomością tj. opłacała podatek rolny z tytułu działek rolnych posadowionych w Ż. nr 73 oraz 74 (w udziale do 3/8 części). Ponosiła ona także opłaty związane z ubezpieczeniem. R. B. dowiedziała się o tym, iż budynek zamieszkiwany przez strony niniejszego postępowania posadowiony jest na jej działce, kiedy w 2010 r. rodzice przepisywali na jej rzecz nieruchomość.

Dowód: dokument ubezpieczenia k. 14, nakazy płatnicze k. 15-25, zaświadczenia k. 30-35, oświadczenie k. 39, protokoły k. 41, 42, przesłuchanie świadka T. P. k. 234-235, 302-303, przesłuchanie świadka J. S. k. 235-236, 303-304, przesłuchanie świadka H. C. (1) k. 236-237, zeznania wnioskodawczyni Gizelli N. k. 309-310, zeznania wnioskodawcy M. N. (2) k. 310, zeznania uczestniczki R. B. k. 310-310v, zaświadczenie k. 209, zaświadczenie podatkowe k. 233, dokument ubezpieczenia k. 210, pismo k. 206, zdjęcia k. 260, akt małżeństwa G. i M. N. (1) k. 8 w aktach I Ns 1271/77, wniosek w sprawie I Ns 1271/77.

Wyrys z mapy ewidencyjnej z dnia 7 listopada 2011 r. wskazuje, iż budynek mieszkalny nr (...), a także budynek gospodarczy nr (...) są posadowione na działce (...), natomiast wyrys z mapy ewidencyjnej z dnia 29 lipca 2011 r. wskazywał, iż oba budynki częściowo zachodzą na działkę nr (...).

Gizella N. zajmuje część budynku z wejściem od drogi publicznej. Do budynku wchodzi się przez ganek, na parterze znajduj się 3 pokoje, kuchnia oraz łazienka. Wejście do piwnicy znajduje się na działce, należącej do wnioskodawczyni. Na zewnątrz budynku jest także wejście na strych, gdzie znajdują się dwa pokoje oraz kuchnia.

Wejście do części nieruchomości zajmowanej przez uczestniczkę znajduje się z boku budynku. Na parterze znajdują się 2 pokoje oraz kuchnia. Podział budynku zajmowanego przez strony nie przebiega wzdłuż pionowej ściany. Granica przebiega przez ścianę, która została zbudowana przez wnioskodawczynię w latach 80/90. Za domem i garażem znajduje się płot, który oddziela części zajmowane przez strony.

W budynku mieszkalnym znajdującym się na działce nr (...) w Ż. znajdują się dwa samodzielne lokale mieszkalne. Do części wspólnych budynku należą fundamenty, ściany konstrukcyjne (nośne, osłonowe i wewnętrzne – z wyłączeniem ścianek działowych), stropy, konstrukcja dachowa z przykryciem dachowym, piony i kominy.

Udział uczestniczki w budynku mieszkalnym wynosi 185,8 m 2, co stanowi 51,9%, natomiast udział wnioskodawczyni wynosi 171,9 m 2, co stanowi 48,1%. Udział w częściach wspólnych odpowiada udziałowi stron w budynku. Budynek mieszkalny z przynależnym do niego gruntem powinien zostać wydzielony z działki nr (...) w działkę przydomową stanowiącą odrębną nieruchomość. Najwłaściwszym byłoby wydzielenie geodezyjne działki pod budynek mieszkalny obejmujący garaż i ogródki przydomowe – na takiej nieruchomości istniałaby możliwość ustalenia udziału w gruncie w proporcjach jak w budynku mieszkalnym.

Dokumentacja techniczna nie pozwala na odtworzenie granic. Aby można było odnieść się do granic spełniających odpowiednie standardy geodezyjne, należałoby dokonać ustaleń granic nieruchomości/granic działki ewidencyjnej.

Przyjmując, iż poprzednicy prawni użytkowali ten sam obszar co wnioskodawczyni, obecnie zajmowany obszar gruntu w działce (...) odpowiada udziałowi 8/100 – 2/25. Poprzez przeprowadzone rozgraniczenie nieruchomości pomiędzy działkami (...) zmienił się stan prawny nieruchomości, a przez to dokonano zatwierdzenia nowych granic, według których granice pomiędzy działkami (...) przebiegają po obrysach budynków.

Dowód: wyrys z mapy k. 29, 45, 46, wyrys k. 166, kopia mapy k. 167-169, oględziny k. 321-322, opinia biegłej sądowej D. O. (1) z dnia 25 lipca 2015 r. k. 370-376, opinia biegłego sądowego K. B. z dnia 5 lipca 2016 r. k. 414-428.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Wniosek złożony w niniejszej sprawie okazał się co do zasady usprawiedliwiony.

Na wstępie wskazać należy, iż w trakcie trwania niniejszego postępowania zmarł wnioskodawca – M. N. (1). Niemniej odpowiednie stosowanie art. 677 § 1 k.p.c., o którym mowa w art. 610 § 1 k.p.c., może sprowadzać się tylko do tego, że w postanowieniu o stwierdzeniu zasiedzenia należy oznaczyć przedmiot nabycia i wymienić osobę, która nabyła prawo, bez względu na to, czy osoba ta żyje lub istnieje w chwili orzekania, a jeżeli jest więcej osób - wymienić je i oznaczyć wysokość ich udziałów; sąd nie może natomiast stwierdzić zasiedzenia na rzecz osoby niewskazanej przez wnioskodawcę lub innego uczestnika postępowania (por. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów Sądu Najwyższego z 11 czerwca 2015 r., III CZP 112/14, OSNC 2015/11/127).

Podstawę prawną wniosku Gizelli N. stanowi przepis art. 172 kc. Zgodnie z treścią tego przepisu posiadacz nieruchomości niebędący jej właścicielem nabywa własność nieruchomości, jeżeli posiada ją nieprzerwanie od lat dwudziestu, jako posiadacz samoistny, chyba że uzyskał posiadanie w złej wierze. W przypadku zaś posiadania samoistnego nieruchomości w złej wierze termin zasiedzenia (czasu niezbędnego do uzyskania własności nieruchomości) wydłuża się do trzydziestu lat (art. 172 § 2 kc). Zasiedzenie, więc jest sposobem nabycia własności przez upływ czasu. Nabycie prawa własności w ten sposób następuje z chwilą upłynięcia czasu określonego w przepisach, a postanowienie sądu stwierdzające nabycie własności nieruchomości ma charakter deklaratywny. Dla ustalenia, zatem, czy nastąpiło nabycie prawa własności przez zasiedzenie niezbędnym jest wykazanie kumulatywnego zaistnienia dwóch przesłanek. Po pierwsze niezbędnym jest wykazanie faktu posiadania nieruchomości przez wnioskodawcę, przy czym musi to być posiadania samoistne i nieprzerwane. Drugą zaś – obok posiadania – przesłanką zasiedzenia jest upływ czasu wymagany przepisami Kodeksu cywilnego, albowiem samo władanie nieruchomością nie jest wystarczające do jej zasiedzenia. Przy czym czas niezbędny do stwierdzenia zasiedzenia nieruchomości uzależniony jest od kwalifikacji posiadania samoistnego według dobrej lub złej wiary posiadacza. Stwierdzenie braku którejkolwiek z wyżej wskazanych przesłanek powoduje, iż niemożliwym jest uznanie, że doszło do nabycia przez posiadacza własność nieruchomości w drodze zasiedzenia.

W pierwszej kolejności, zatem dla ustalenia czy wnioskodawcy nabyli własność opisanego we wniosku udziału do 2/8 własność nieruchomości gruntowej stanowiącej działkę nr (...), koniecznym było ustalenie podstawowej przesłanki zasiedzenia, a mianowicie, czy byli oni posiadaczami samoistnymi tej nieruchomości. Ustalenie zaś, że wnioskodawcom można przypisać posiadanie samoistne jest o tyle istotne, albowiem stosownie do treści art. 172 § 1 k.c. tylko taki sposób posiadania cudzej nieruchomości prowadzi do zasiedzenia. Dopiero w drugiej kolejności przy pozytywnych ustaleniach w tym zakresie koniecznym będzie rozważenie czy wnioskodawcom można przypisać dobrą lub złą wiarę i co za tym idzie określenia niezbędnego czasu tego posiadania. Brak posiadania samoistnego powoduje bowiem, iż zbędne są rozważania nad pozostałymi przesłankami zasiedzenia.

Zgodnie z treścią art. 336 kc posiadanie jest to faktyczne władztwo nad rzeczą, przez które rozumie się samą możność władania rzeczą i jest ono kategorią faktyczną, a nie prawną. Jednakże nie każde władanie rzeczą jest posiadaniem samoistnym. Przepisy Kodeksu cywilnego bowiem rozróżniają posiadanie samoistne i posiadanie zależne. Posiadaczem samoistnym nieruchomości stosownie do treści art. 336 zd. 1 kc najogólniej rzecz ujmując jest ten, kto faktycznie włada rzeczą jak właściciel. Nie jest nim natomiast ten, kto włada rzeczą, ale jak użytkownik, zastawnik, najemca, dzierżawca lub mający inne prawo, z którym łączy się określone władztwo nad cudzą rzeczą. Takie posiadanie jest posiadaniem zależnym i co wynika jednoznacznie z treści art. 172 kc nie może doprowadzić do nabycia własności nieruchomości w drodze zasiedzenia. Zaznaczyć również należy, iż nie każde władztwo nad rzeczą jest posiadaniem. Kryterium pozwalającym odróżnić posiadanie od stanów nie będących jeszcze posiadaniem w znaczeniu art. 336 kc leży w świadomości i woli władającego. Jeżeli władztwo nie wiąże się z żadnym prawem do rzeczy, jest władaniem zastępczym, któremu nie przysługuje miano posiadania.

Rozwijając natomiast definicję posiadania samoistnego stwierdzić należy, iż o posiadaniu samoistnym nie świadczy sama długotrwałość posiadania, albowiem posiadanie samoistne ma miejsce tylko wtedy, gdy posiadacz włada rzeczą w takim zakresie, jak to czyni właściciel, tj. w sposób wykorzystujący taką faktyczną możliwość władania rzeczą, do jakiej właściciel jest uprawniony. Różnica pomiędzy takim posiadaniem, a posiadaniem zależnym sprowadza się do kierunku woli posiadacza. Wola posiadania przy posiadaniu samoistnym jest skierowana na określony rodzaj władztwa nad rzeczą, tj. władztwa właścicielskiego. Wola posiadania nieruchomości „jak właściciel”, a więc traktowania siebie jak właściciela i z zamiarem posiadania jej dla siebie jest zasadniczym elementem posiadania samoistnego. Należy jednak pamiętać, iż wola odnosi się do treści samego posiadania, nie oznacza chęci (woli) nabycia prawa własności. Niemniej o charakterze posiadania jako posiadania samoistnego decyduje obok woli takiego posiadania także i właścicielski zakres tego posiadania. Chodzi tutaj o samo wykonywanie faktycznego władztwa nad nieruchomością w takim – zewnętrznie – zakresie, w jakim wykonuje je właściciel. Na pojęcie posiadania samoistnego składają się więc dwa elementy władanie jak właściciel oraz wola właścicielskiego posiadania danej nieruchomości. Obie te okoliczności muszą zaistnieć jednocześnie dla przyjęcia, że mamy do czynienia z posiadaniem samoistnym. Posiadanie zależne natomiast powstaje na ogół w wyniku wydania rzeczy na podstawie umowy o czasowe z niej korzystanie.

Kodeks cywilny w zakresie posiadania wprowadza dwa domniemania, a mianowicie domniemywa się, że ten, kto faktycznie włada rzeczą jest posiadaczem samoistnym (art. 339 kc), a także domniemywa się ciągłość posiadania, a niemożność posiadania wywołana przez przeszkodę przemijającą nie przerywa posiadania (art. 340 kc). Oba te domniemania są domniemaniami wzruszalnymi, co oznacza, iż zwalniają one posiadacza żądającego stwierdzenia zasiedzenia – od konieczności dowodzenia okoliczności samoistności posiadania oraz posiadania nieprzerwanego. Nie oznacza to jednakże, iż Sąd może stwierdzić brak posiadania samoistnego jedynie w razie podniesienia takiego zarzutu ze strony uczestnika postępowania, mimo stwierdzenia, że przedstawiony przez strony materiał dowodowy nie pozwala na przyjęcie takiego charakteru posiadania.

Wnioskodawcy już we wniosku wskazywali, iż działka o numerze ewidencyjnym (...) położona w Ż. pozostawała częściowo w posiadaniu ich rodziny od 1945 r., w 1960 r., dziadek G. N. J. C. (1) otrzymał akt nadania – prawo użytków rolnych oraz wspólnoty siedliska nr (...) w udziale do 2/8 części w tym po ½ domu i stodoły. Ponieważ na działce (...) nie ma budynków mieszkalnych twierdzili, iż już od samego początku rodzina wnioskodawców posiadała również cześć działki (...) (na której znajduje się budynek mieszkalny) należącej do uczestników, ponadto zwracali uwagę na fakt, że na mapce z 2011 r. granica pomiędzy działkami (...) nie przebiegała po ścianie budynku, a przez budynek. Przy czym od 1960 r. J. C. (1) stał się właścicielem działki o numerze (...) jednocześnie posiadaczem części działki należącej do przodków uczestniczki. Fakt posiadania przez wnioskodawców i poprzedników prawnych wnioskodawców części nieruchomości należących do uczestników potwierdzają przesłuchani świadkowie – I. K. (k. 214), która zamieszkuje w Ż. od 1947 r. i zeznała, że dom zawsze był podzielony, w części której mieszka wnioskodawczyni mieszkali wcześniej jej rodzice, od kiedy wnioskodawczyni wyszła za mąż jest tam gospodynią, dbała wraz z mężem o dom i jego obejście; za domem jest garaż; druga cześć domu zajmowana była przez Pana P., a potem różne osoby obecnie mieszka tam R. B., świadek nigdy nie słyszała aby były spory odnośnie własności tej nieruchomości. Podobnie zeznała świadek U. J. (k. 214 – 215), która również nie słyszała o sporach o własność tej nieruchomości, a w 1964 r. mieszkała u mamy wnioskodawczyni, wskazała, że pani D. zajmowała wówczas teren od kuźni do budynku mieszkalnego (kuźnia była N.), przed domem był mały ogródek, za domem chlewnia, która została przerobiona i obecnie jest tam garaż, w domu były dwa pokoje i kuchnia na dole domu i u góry była kuchenka i małe poddasze; również wskazała, że od kiedy wnioskodawczyni wyszła za mąż jest tam gospodynią, opiekowała się domem i robiła remonty, jej cześć była ogrodzona. Matka wnioskodawczyni D. K., przesłuchana jako świadek (k. 215), zeznała, że jej ojciec S. P. zajmował część domu (dwa pokoje i kuchnie), a część córka J. P. (która była już zamężna), każdy miał swoje ogrodzone podwórko. Od początku dom był podzielony na dwie części do których prowadziły osobne wejścia, na tej nieruchomości nie było innych budynków mieszkalnych. Od 1972 r. w domu tym gospodarzyła jej córka. Świadek T. P. (k. 302-303), wskazała, iż J. C. (1) część domu dał w posiadanie zięciowi S. P., a drugą część córce (matce wnioskodawczyni). Wskazała, że do budynku były dwa wejścia jedno od ulicy z którego korzystał ojciec wnioskodawczyni, a drugie od podwórka z którego korzystał pan P.; J. S. wskazała, że odkąd pamięta (mieszka w Ż. od 1965 r.) w przedmiotowej nieruchomości mieszkały dwie rodziny w jednej części rodzice wnioskodawczyni w drugiej części państwo C.. Okoliczności te wynikają również z dokumentów - notarialnie poświadczonych oświadczeń z dnia 25.11.1977 r. nieżyjących już J. P. S. S. i S. C. (oryginały w aktach postępowania I Ns 1271/77 k. 14,15) z których wynika, że gospodarstwo wraz z 1/2/ domu i budynków gospodarczych użytkuje od kilkunastu lat G. N., oświadczenia sołtysa sołectwa Ż. z 6.12.1977 r. wynika, że od 1972 r. G. N. gospodaruje wraz z mężem M. N. (1). Natomiast z dokumentu „zawiadomienia z dnia 14 listopada 1977r.” (k. 212) wynika, że E. C. (2) nabył nieruchomość od S. P.. W zasadzie od zawsze wnioskodawcy, a wcześniej ich rodzice i dziadek byli w posiadaniu części domu i działki aż do rozdzielającego obie działki płotu, który w tym samym miejscu stał od wielu lat. Również uczestniczka postępowania nie kwestionowała, iż jak jej rodzina się tam wprowadzała to pan P. wydał im cześć domu (zeznała, że dom był już podzielony). R. B. przyznała, że od 1968 r. stan posiadania się nie zmienił, choć twierdziła, że jej rodzice kupili od S. P. cały budynek. Zatem brak jest podstaw do kwestionowania zeznań wyżej wskazanych świadków i poza sporem pozostaje fakt, że najpierw rodzice wnioskodawczyni, a następnie sami wnioskodawcy władali sporną częścią nieruchomości od jej zasiedlenia. Sąd nie dał wiary zeznaniom H. C. (2) (matki uczestniczki, poprzedniej właścicielki) w zakresie w jakim zeznała, że wnioskodawcy i rodzice wnioskodawczyni byli lokatorami bowiem nie potrafiła powiedzieć kto pobierał od nich czynsz, dalej zeznała, że nie podpisywała nigdy z nimi umowy najmu albo dzierżawy. Jej zeznania były sprzeczne z zeznaniami pozostałych świadków w zakresie jakim wskazała, że nie było ogrodzenia i drugiego wejścia (pozostali świadkowie pamiętali zarówno płot jak i że zawsze w tym domu mieszkały dwie rodziny korzystające z osobnych wejść). Jednocześnie przyznała, że nigdy nie korzystała z części domu i podwórka zajmowanego przez wnioskodawców, nikt nie pytał się jej o zgodę na wykonanie remontów czy rozbudowy.

Niemniej jak już wyżej wskazano samo stwierdzenie długotrwałości władania rzeczą nie jest wystarczające do stwierdzenia jej zasiedzenia. Konieczne jest ustalenie, że było to posiadanie samoistne, zwłaszcza że uczestniczka kwestionowała fakt posiadania samoistnego przez wnioskodawców i ich poprzedników prawnych. Wnioskodawcy podnosili, iż ich rodzina była w posiadaniu spornej części nieruchomości już od 1945 roku niemniej w ocenie Sądu wnioskodawcy nie wykazali, aby w okresie od 1945 do 1973 roku (kiedy nieruchomość objęli w posiadanie wnioskodawcy) poprzednicy prawni posiadali tą nieruchomość w sposób samoistny. Nie naprowadzili w tym zakresie dowodów, zresztą sami wskazali jako moment od którego należy liczyć bieg terminu zasiedzenia – grudzień 1973 r. Na marginesie wskazać należy, że z aktu nadania nie wynika aby przyznany J. C. (3) udział w domu dotyczył działki nr (...), nie ustalono na jakich zasadach zajął on sporną część nieruchomości, nie ma jednak wątpliwości, że przekazał ją potem córce. W ocenie Sądu z chwilą gdy matka wnioskodawczyni przekazała jej i jej mężowi nieruchomość w posiadanie, od tego czasu, na pewno władali sporną częścią działki i posadowionej na niej nieruchomości w sposób samoistny. Zdaniem Sądu dopiero z tym zdarzeniem można stwierdzić niezbicie, że wnioskodawczyni i jej mąż władali nieruchomością samoistnie samoistne.

Sąd uznał, iż posiadanie przez G. i M. N. (1) spornego udziału w nieruchomości od grudnia 1973r. było posiadaniem samoistnym. Zaznaczyć należy, że jak wynika z aktu małżeństwa ślub odbył się 25 grudnia 1973 r. (w tym momencie wnioskodawczyni uzyskała pełnoletniość (art. 10 § 2 kc), 18 lat kończyła dopiero w styczniu 1974 r.). Małżonkowie wykonali remont w zajmowanej części domu i samodzielnie tam gospodarzyli bowiem matka wnioskodawczyni wyprowadziła się. Świadkowie, jak również wnioskodawcy i uczestniczka wskazali zgodnie, iż w zasadzie zawsze nieruchomość była rozgraniczona płotem, każdy miał oddzielną furtkę, dom był podzielony na dwie nierówne części i każda ze stron zajmowała swoją część niezależnie. Do czasu gdy rodzice uczestniczki w marcu 2010 r. przepisali jej nieruchomość nie wiedziała, że cały budynek jest na jej działce. Okoliczność tę potwierdzają również świadkowie wszyscy wręcz byli przekonani, że wnioskodawcy są właścicielami działki i domu w którym mieszkają, że granice tej działki są zgodne z przebiegiem zastanego ogrodzenia. Nikt zresztą tej okoliczności przez cały okres posiadania działki i części domu nie kwestionował, jak wskazali świadkowie nigdy nie słyszeli, aby pomiędzy wnioskodawcami i ich poprzednikami prawnymi, a uczestniczkom i jej poprzednikami prawnymi istniał jakikolwiek spór, co do przebiegu granicy lub zakresu posiadania. Wnioskodawcy część działki (...) zajmowali, znajduje się tam nie tylko dom ale i inne zabudowania – chlewnia przebudowana następnie na garaż, koło domu prowadzili ogródek, traktowali tak jak pozostałe części swoich nieruchomości (część działki (...) funkcjonalnie była powiązana z działką (...) na której są inne zabudowania gospodarcze i której G. N. jest współwłaścicielem i wyłącznie korzysta z jej części), a wiec traktowali siebie samych oraz inni ich traktowali jako właścicieli całej nieruchomości, całej działki wyznaczonej płotem. Ponadto byli przekonani, że uiszczany przez nich podatek od nieruchomości obejmuje cały posiadany przez nich areał. Zresztą jak już wcześniej wskazano sama uczestniczka przyznała, iż dopiero w 2010 r. zorientowała się, że budynek jest na jej działce. W stosunku do udziału w działce o numerze (...) nie ma wątpliwości, że wnioskodawcy posiadali ją w sposób samoistny, albowiem mieszkali tam, nie pytając się nikogo o zgodę , nie płacili nikomu czynszu, dokonywali remontów, rozbudowy również nie pytając się o zgodę. Niewątpliwe również fragment działki wokół domu posiadali jak właściciele (działka była ogrodzona, zadbana) i mieli wolę posiadania jej jak właściciele. Zasady logiki i doświadczenia życiowego zaś wskazują, iż w takim przypadku wnioskodawcy musieli wykonywać władztwo w zakresie prawa własności. Trudno byłoby też przyjąć, że skoro była i jest właścicielem przylegającej, nieodgrodzonej w żaden sposób części działki nr (...) to w inny sposób traktowała część nieruchomości zabudowanej domem, w którym zaspokajała swoje potrzeby mieszkaniowe. Bez znaczenia dla ustalenia, że wnioskodawcy posiadali sporną część gruntu samoistnie pozostaje również podnoszona przez uczestniczkę okoliczność, iż nie płacili za zajętą część nieruchomości podatków. Zdaniem Sądu sama przez się ta okoliczność nie może świadczyć o zależnym charakterze posiadania uczestników. Zwłaszcza że płacili podatek od nieruchomości mogli mieć przekonanie, że dotyczy on całej posiadanej przez nich nieruchomości.

Skoro posiadali w sposób samoistny to kolejno ustalenia wymagało, czy czas posiadania przez niech tych części nieruchomości był na tyle długi, aby doprowadził on do zasiedzenia. Uzależnione jest to od ustalenia, kiedy weszli oni w posiadanie spornej nieruchomości oraz czy wnioskodawcy i ich poprzednicy prawni weszli w jej posiadanie w dobrej, czy też w złej wierze. Od tej ostatniej okoliczności, bowiem zależy, który z dwóch ustawowych okresów posiadania (obecnie 20 czy 30 lat), jest właściwy w danym przypadku. Wykazanie, że posiadacz nieruchomości był w złej wierze powoduje, bowiem, że zasiedzenie może nastąpić obecnie dopiero po upływie trzydziestu lat nieprzerwanego posiadania. Dla oceny czy posiadanie jest w dobrej czy złej wierze decydujące znaczenie ma ustalenie tej okoliczności jedynie w chwili uzyskania posiadania. Późniejsze od tej chwili okoliczności powodujące, że samoistny posiadacz stał się posiadaczem w złej wierze, nie mają już znaczenia i nie powodują przedłużenia wymaganego terminu zasiedzenia. Dobrą wiarę domniemywa się, ale jest to domniemanie wzruszalne poprzez przeprowadzenie przeciwdowodu (art. 7 kc). Kodeks cywilny nie zawiera definicji dobrej wiary. Niemniej dobra wiara polega na usprawiedliwionym w danych okolicznościach, ale błędnym przekonaniu posiadacza, że przysługuje mu takie prawo do władania rzeczą, jakie faktycznie wykonuje. Błąd w tym zakresie musi być niezawiniony, czyli że nieświadomość zgodności z rzeczywistym stanem prawnym nie może być spowodowana niedbalstwem.

W niniejszej sprawie wnioskodawcy podnosili, że weszli w posiadanie w dobrej wierze. Zdaniem Sądu okoliczności niniejszej sprawy nie pozwalają na przypisanie im posiadania spornych nieruchomości w dobrej wierze. Wskazać bowiem należy, iż jak już wyżej wskazano dla przyjęcia dobrej wiary konieczne jest nie tylko błędne przekonanie posiadacza, że określone prawo do danej nieruchomości mu przysługuje, ale jednocześnie ta nieświadomość musi być usprawiedliwiona i nie może wynikać z niedbalstwa. Poprzednicy prawni wnioskodawców, a mianowicie dziadek wnioskodawczyni nie otrzymał aktem nadania działki 73 na które jest budynek, kiedy więc jego następcy dostawali w posiadanie nieruchomość mieszkalną mogli więc ten fakt ustalić. Brak zaś jest jakiekolwiek informacji, że wnioskodawcy, kiedy przejęli nieruchomość i zostali jej gospodarzami sprawdzili, że przysługuje im prawo do tej działki w zajętym zakresie. Tym samym zdaniem Sądu nie sposób uznać, aby błędne przekonanie wnioskodawców należało uznać za usprawiedliwione. To zaś powoduje, iż wnioskodawców należy uznać za posiadaczy samoistnych w złej wierze. Konsekwencja tego ustalenia jest to, że dla ustalenia czy upłynął czas wymagany do zasiedzenia przyjąć dłuższe terminy określone w przepisach.

Dla ustalenia czy okres posiadania przez wnioskodawców i ich poprzedników prawnych jest wystarczający do nabycia przez nich spornych części nieruchomości w drodze zasiedzenia koniecznym jest obok określenia ich dobrej lub złej wiary – ustalenie daty, od której można mówić o posiadaniu samoistnym spornej nieruchomości i to posiadaniu spokojnym i nieprzerwanym. Od tej daty bowiem rozpoczyna bieg termin zasiedzenia. W niniejszej sprawie zdaniem Sądu w sposób jednoznaczny, o czym już była mowa wyżej, datę początkową wejścia w samoistne posiadanie części nieruchomości należących do uczestników wyznacza data przekazania jej nieruchomości przez matkę, kiedy matka się wyprowadziła, a wnioskodawczyni wyszła za mąż (25.12.1973 r.) to ona wraz z mężem objęła władztwo gospodarstwem - w tym częścią działki (...). Od tej więc daty należy przyjąć bieg terminu zasiedzenia i od tej daty liczyć, czy do tego zasiedzenia doszło. Odnosząc się natomiast do argumentów uczestniczki, że w sprawie I C 366/11 wskazała rok 1978 jako rok w którym zaczęła gospodarzyć samodzielnie to z wyjaśnień złożonych na pierwszej rozprawie wynika, że data ta jest to data wydania przez sąd postanowienia o zasiedzeniu działki (...) w sprawie I Ns 1271/77. Natomiast z zeznań świadków i wnioskodawczyni w niniejszym postępowaniu niezbicie wynika, że wnioskodawczyni wyszła za mąż w grudniu 73 roku, ojciec jej już wtedy nie żył, matka zaś wyprowadziła się do drugiego męża. Zatem jedynymi gospodarzami byli państwo N.. Odnosząc się natomiast, że bieg zasiedzenia został przerwany bowiem G. N. i M. N. (1) opuścili nieruchomość na okres 5 lat i wyjechali za granicę wskazać należy, że wyjazd ten nie miał charakteru stałego, wnioskodawcy nigdy się nie wymeldowali, nie wywieźli swoich rzecz. Domem opiekowali się synowie, początkowo razem potem tylko M.. Ponadto wnioskodawczyni zeznała, że wyjazd miał miejsce w 2004 r., a więc po upływie okresu zasiedzenia.

Odnośnie określenia udziału w działce nr (...) jaki był przez wnioskodawców posiadany Sąd powołał dowód z opinii biegłego z zakresu geodezji K. B. na okoliczność ustalenia jaki jest udział w nieruchomości posiadany przez G. N. oraz biegłej sądowej z zakresu budownictwa D. O. na okoliczność ustalenia wielkości zajmowanych przez strony lokali i ustalenia czy są to lokale samodzielne.

W tym miejscu należy wskazać, że zasiedzenie udziałów we współwłasności jest możliwe nie tylko w sytuacji, gdy nieruchomość była przedmiotem, prowadzącego do zasiedzenia, współposiadania dwóch lub więcej osób i gdy każdy ze współposiadaczy korzysta z całej rzeczy lub gdy każdy uważa się za posiadacza samoistnego posiadanej części, której nie da się fizycznie wydzielić. Z przypadkiem nabycia ułamkowych części nieruchomości będziemy mieć do czynienia również w sytuacji, kiedy ktoś posiada i zasiaduje nieruchomość będącą przedmiotem współwłasności, przy czym terminy zasiedzenia udziałów poszczególnych współwłaścicieli są różne. (Postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 17 października 2003 r., IV CK 115/02). W niniejszej sprawie zajmowana przez wnioskodawców część nieruchomości nie jest lokalem wyodrębnionym, ale jak wynika z opinii biegłej sądowej D. O. (1) w nieruchomości znajdują się co najmniej dwa lokale mieszkalne, które spełniają wymogi samodzielności (k. 371). Sąd Rejonowy podziela pogląd, że nie można zasiedzieć części składowej nieruchomości, zwrócić jednak należy uwagę, że korzystanie przez G. i M. N. (1) z części działki (...) nie miało tylko charakteru korzystania z części budynku mieszkalnego i działki niezbędnej do korzystania z budynku, zajmowali oni też część działki (...), którą funkcjonalnie połączyli z działka (...), na tej części jest też budynek chlewni, którą przebudowali następnie na garaż (budynek ten jest budynkiem wolnostojącym) i posiadanie tego budynku nie było niezbędne do korzystania z budynku w takim przypadku zdaniem sądu istnieje możliwość przyjęcia, że wnioskodawcy nabyli udział w nieruchomości – działce nr (...).

Biegły geodeta K. B. ustalił, że zajmowana przez wnioskodawców powierzchnia działki (...) wynosi 2/25 i w takim udziale Sąd stwierdził zasiedzenie.

W kontekście ustalenia daty, w której nastąpiło zasiedzenie – wskazać należy, iż nabycie prawa własności nieruchomości przez zasiedzenie następuje z mocy samego prawa z dniem, w którym upłynął wymagany czas do posiadania nieruchomości. Orzeczenie Sądu zaś w tym zakresie ma jedynie charakter deklaratywny, tj. potwierdzające stan zaistniały z mocy prawa. Winno więc ono określać nie tylko termin nabycia prawa własności przez zasiedzenie, ale również osoby, które to prawo nabyły. W niniejszej sprawie zasiedzenie nastąpiło z dniem 1 stycznia 2004 r. i tylko osoby będące posiadaczami samoistnymi nieruchomości w tym dniu mogą nabyć ją przez zasiedzenie. W dniu 1 stycznia 2004 r. posiadaczem samoistnym spornej części nieruchomości byli G. i M. N. (1). Na marginesie jedynie zaznaczyć należy, iż Sąd stwierdza w postanowieniu o zasiedzeniu, kto nabył własność nieruchomości przez zasiedzenie, czyli przez tych, którzy byli samoistnymi posiadaczami nieruchomości w dniu upływu odpowiedniego terminu. Późniejsze przekształcenia własnościowe, jak choćby dziedziczenie, nie mogą spowodować zmiany treści postanowienia w tym zakresie. Dlatego też Sąd w postanowieniu stwierdził, iż to właśnie G. i M. N. (1) nabyli tą nieruchomość przez zasiedzenie, a nie synowie M. N..

Mając powyższe na uwadze Sąd uznał, iż w przedmiotowej sprawie zostały spełnione przez wnioskodawcę G. i M. N. (1) przesłanki do nabycia przez zasiedzenie własności części nieruchomości w udziale 2/25 części. Spełniony bowiem został warunek samoistnego posiadania przez nich tych części nieruchomości i jednocześnie upłynął dostateczny okres tego posiadania.

Stosownie do treści art. 108 § 1 kpc w zw. z art. 13 § 2 kpc Sąd rozstrzyga o kosztach postępowania w każdym orzeczeniu kończącym sprawę w instancji.

O kosztach postępowania sądowego w niniejszej sprawie Sąd orzekł na postawie art. 520 § 1 kpc, zgodnie z którym każdy uczestnik ponosi koszty postępowania związane ze swym udziałem w sprawie. Zdaniem Sądu brak było podstaw do zastosowania regulacji zawartej w art. 520 § 2 kpc, zgodnie z którą jeżeli uczestnicy są w różnym stopniu zainteresowani wynikiem postępowania lub ich interesy są sprzeczne – Sąd może stosunkowo rozdzielić obowiązek zwrotu kosztów lub włożyć go na jednego z uczestników w całości. Sąd uznał bowiem, iż w niniejszej sprawie to obie strony – wnioskodawcy i uczestniczka – byli w równym stopniu zainteresowane wynikiem postępowania. Własność bowiem była sporna, a ustalenie zaś, kto jest właścicielem tej części nieruchomości leżało w interesie obu stron, albowiem orzeczenie to usuwało stan nieprawności w zakresie tego prawa. Zatem obie strony – zarówno wnioskodawcy, jak i uczestnicy, byli zainteresowani ostatecznym rozstrzygnięciem tej kwestii i obie winny ponieść koszty związane z ich udziałem w sprawie. Ponieważ wnioskodawczyni była zwolniona od kosztów sądowych i wydatków powyżej kwoty 50 zł Sąd ustalił, że wydatki poniesione w toku postępowania ponosi Skarb Państwa.