Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 796/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 października 2013 r.

Sąd Okręgowy w Białymstoku II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie:

Przewodniczący:

SSO Bogdan Łaszkiewicz (spr.)

Sędziowie:

SSO Renata Tabor

SSR del. Jacek Malinowski

Protokolant:

st. sekr. sąd. Zofia Szczęsnowicz

po rozpoznaniu w dniu 25 października 2013 r. w Białymstoku

na rozprawie

sprawy z powództwa A. S.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej V. (...) w W.

o odszkodowanie

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Białymstoku

z dnia 17 maja 2013 r. sygn. akt I C 257/13

I.  oddala apelację;

II.  zasądza od pozwanego na rzecz powoda kwotę 60 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu odwoławczym.

UZASADNIENIE

Powód A. S. domagał się zasądzenia od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej V. (...) w W. kwoty 500 złotych tytułem częściowego odszkodowania wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 5 listopada 2012 r. do dnia zapłaty. Domagał się też zasądzenia od pozwanego kosztów procesu według norm przepisanych.

Pozwany (...) Spółka Akcyjna V. (...) w W. wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda kosztów procesu według norm przepisanych.

Wyrokiem z dnia 17 maja 2013 r. Sąd Rejonowy w Białymstoku zasądził od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej V. (...) w W. na rzecz powoda A. S. kwotę 500 złotych (pięćset) z odsetkami ustawowymi w wysokości 13% w stosunku rocznym od dnia 5.11.2012r. do dnia zapłaty. Zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 90 zł tytułem zwrotu kosztów procesu w tym kwotę 60 zł tytułem zwrotu kosztów procesu.

Z ustaleń poczynionych przez Sąd I instancji wynika, że w dniu 10 września 2012 roku przy ul. (...) w B. podczas remontu dachu prowadzonego przez firmę (...) w wyniku opylenia farbą doszło do uszkodzenia pojazdu marki H. (...) o nr rej. (...) stanowiącego własność A. S..

E. (...) P. Z. posiadał aktualne na datę zdarzenia ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej w (...) Spółce Akcyjnej V. (...) w W., potwierdzone polisą nr (...).

Sąd I instancji ustalił też, że w dniu 21 września 2012 roku poszkodowany zgłosił ubezpieczycielowi E. (...) P. Z. zaistniałą szkodę. Decyzją z dnia 5 listopada 2012 roku ubezpieczyciel odmówił przyjęcia odpowiedzialności za skutki przedmiotowego zdarzenia, wskazując na brak winy ubezpieczonego za jego powstanie.

Dokonując oceny powództwa, Sąd I instancji wskazał, że bezsporny w sprawie był fakt, iż w dniu 10 września 2012 roku w wyniku opylenia farbą doszło do uszkodzenia pojazdu powoda marki H. (...) o nr rej. (...). Istota sporu sprowadzała się do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela za skutki przedmiotowego zdarzenia.

Dokonując oceny tej kwestii, Sąd I instancji odwołał się do art. 415 kc i przesłanek odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną czynem niedozwolonym.

Sąd I instancji miał na uwadze, że okoliczności związane z powstaniem szkody wyjaśniał powód. Wskazał, że jego twierdzenia korelowały z zeznaniami powołanych w sprawie świadków S. C. i M. P., którzy potwierdzili fakt zachlapania pojazdu powoda przez pracowników E. (...) P. Z.. Sąd dał wiarę wyjaśnieniom powoda oraz zeznaniom świadków, uznając że korelują z pozostałym zgromadzonym w sprawie materiałem dowodowym. Ponadto świadek P. Z. będący właścicielem firmy (...) zeznawał, że zabezpieczył prace i nie jest pewny czy to z powodu jego prac zostały uszkodzone pojazdy.

Mając na uwadze powyższe, Sąd I instancji stwierdził, że pozwane towarzystwo ponosi odpowiedzialność za niedostateczne zabezpieczenie wykonywanych prac remontowych. Zdaniem Sądu gdyby prace były odpowiednio zabezpieczone, to nie doszłoby do uszkodzenia przedmiotowego pojazdu. Ponadto Sąd wskazał, że istotne znaczenie ma fakt, że uszkodzeniu uległ nie tylko jeden samochód, a było ich 30-35

W ocenie Sądu I instancji w świetle tych ustaleń szkoda w pojeździe pozostaje w związku przyczynowym z działalnością E. (...) P. Z., a co za tym idzie także odpowiedzialność pozwanego nie budzi wątpliwości. To podmiot wykonujący remont dachu obowiązany jest wykonywać prace po uprzednim prawidłowym zabezpieczeniu terenu. Właściciel firmy, który wykonywał prace wraz z pracownikami widząc, że wokoło budynku znajdują się zaparkowane samochody, winien był dołożyć szczególnej staranności podczas wykonywania zabezpieczeń.

W dalszej części uzasadnienia Sąd I instancji odwołał się do art. 822 § 1 kc, art. 361 § 1 kc i art. 363 § 1 kc.

W ocenie Sądu Rejonowego bezspornym w niniejszej sprawie dowodem pozwalającym ustalić wartość szkody są dokumenty zgromadzone w aktach sprawy, w świetle których za zasadną przyjął wartość odszkodowania w kwocie 500 złotych (jako częściowego odszkodowania). Sąd wskazał, że wartość przedmiotu sporu przekracza zarówno kwota wynikająca z kalkulacji naprawy z dnia 25.10.2012 r. w wysokości 7.749,10 zł, jak też kwota wyliczona na podstawie kosztorysu E.’s nr (...) w wysokości 848,70 zł.

W związku z powyższym, na mocy art. 822 § 1 k.c. powództwo w zakresie kwoty głównej zostało uwzględnione w całości.

O odsetkach Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. w zw. z art. 817 § 1 k.c. i art. 14 ust. 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, zgodnie z którym zakład ubezpieczeń obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie 30 dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia przez poszkodowanego o zaistnieniu szkody. Powód domagał się odsetek od dnia 5 listopada 2012 roku i orzeczono zgodnie z jego wnioskiem.

O kosztach postępowania Sąd I instancji orzekł w oparciu o dyspozycję art. 98 § 1 i 3 k.p.c. zgodnie z zasadą ponoszenia odpowiedzialności za wynik procesu. Wskazał, że pozwany przegrał spór, a więc na nim ciąży obowiązek zwrotu powodowi wszystkich należnych, poniesionych kosztów, na które składają się koszty sądowe w kwocie 30 złotych tytułem opłaty sądowej od pozwu, a także koszty zastępstwa procesowego w kwocie 60 złotych ustalone zgodnie z § 6 pkt 1 w zw. z § 2 ust. 1 - 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1348 z późn. zm.).

Apelację od powyższego wyroku wniósł pozwany. Zaskarżył go w całości i zarzucił :

1. naruszenie prawa materialnego, a to przepisu art. 822 kc poprzez błędne zastosowanie, polegające na przyjęciu, iż dopuszczalne jest ustalenie odpowiedzialności ubezpieczyciela, mimo braku wykazania odpowiedzialności ubezpieczonego;

2. naruszenie prawa materialnego, a to przepisu art. 415 kc poprzez błędne zastosowanie, polegające na przyjęciu, iż dopuszczalne jest ustalenie odpowiedzialności ubezpieczonego, mimo braku spełnienia przesłanki w postaci winy;

3. błąd w ustaleniach faktycznych, na skutek naruszenia art. 233 § 1 kpc, polegający na niezgodności ustaleń Sądu z materiałem dowodowym zebranym w sprawie poprzez błędne przyjęcie, że powód wykazał wysokość szkody w pojeździe marki H. (...) o numerze rejestracyjnym (...) wskutek zdarzenia z dnia 10 września 2012 r., mimo iż na okoliczność tę powód nie przedstawił żadnego skutecznego dowodu.

Powołując się na powyższą argumentację, wniósł o zmianę zaskarżonego orzeczenia poprzez oddalenie powództwa w całości i zasądzenie do powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu w I i II instancji według norm przepisanych ewentualnie uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi Rejonowemu w Białymstoku z pozostawieniem temu Sądowi rozstrzygnięcia o kosztach postępowania apelacyjnego.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja nie zasługiwała na uwzględnienie.

Ustalenia faktyczne poczynione przez Sąd I instancji są prawidłowe i Sąd Okręgowy w pełni je podziela i przyjmuje za własne. Sąd Rejonowy dokonał wszechstronnej analizy materiału dowodowego zaoferowanego przez strony procesu i na tej podstawie wysnuł trafne wnioski. Twierdzenia zawarte w apelacji tak w zakresie naruszenia przepisów prawa materialnego jak i przepisów proceduralnych jako nie mogły zyskać aprobaty, a tym samym wpłynąć na postulowaną zmianę orzeczenia czy też uchylenie wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji.

Wbrew przekonaniu skarżącego w toku procesu doszło do wykazania odpowiedzialności ubezpieczonego, za którego ponosi odpowiedzialność pozwany ubezpieczyciel. Trafnie stwierdził Sąd I instancji, że wobec wyboru deliktowego reżimu dochodzenia roszczenia przypisanie pozwanemu odpowiedzialności wymagało wykazania zaistnienia zawinionego zdarzenia, z którym ustawa wiąże obowiązek odszkodowawczy, uszczerbku w dobrach prawnie chronionych oraz związku przyczynowego między tym zdarzeniem a szkodą. W ocenie Sądu Okręgowego – zbieżnej ze stanowiskiem Sądu I instancji - powód sprostał wymogowi wykazania tych przesłanek.

W sprawie niekwestionowanym pozostawało samo ochlapanie pojazdu powoda farbą, a oś sporu stanowiło istnienie po stronie ubezpieczonego zawinienia. Odnośnie tej okoliczności przeprowadzone zostało postępowanie dowodowe, którego wyniki doprowadziły do wniosków aprobowanych przez Sąd Okręgowy. Powód zeznał o okolicznościach powstania szkody, wskazując że doszło do ochlapania jego pojazdu farbą przy wykonywaniu prac przez pracowników E. (...) P. Z.. Podał, że prace były nienależycie zabezpieczone bowiem była wietrzna pogoda (k. 41v). Świadkowie zgłoszeni przez powoda tj. S. C. i M. P. potwierdzili jego zeznania, zbieżnie z powodem podając okoliczności powstania szkody (k. 26v). Zeznania te jako wiarygodne, wzajemnie ze sobą korelujące i spójne zasadnie zostały przyjęte przez Sąd I instancji za podstawę rozstrzygnięcia. Natomiast przekonanie ubezpieczyciela o braku odpowiedzialności P. Z. za zaistniałą szkodę na zasadzie winy wywodzone z jego twierdzeń z etapu postępowania likwidacyjnego nie mogło się ostać wobec wydźwięku zeznań złożonych przez świadka przed Sądem. Tak bowiem P. Z. wskazał, w jakich warunkach wykonywał prace remontowe, a przy tym w istocie nie wykluczył niewłaściwego sposobu zabezpieczenia robót, gdyż stwierdził, że nie jest pewien, czy to z powodu prowadzonych prac remontowych zostały uszkodzone pojazdy. Podał, że w jego ocenie prace zabezpieczył prawidłowo, ale jednocześnie niczego nie negował, wszystkich odesłał do ubezpieczyciela (k. 26v - 27). Ocena zeznań świadka w powiązaniu z pozostałym materiałem dowodowym nie pozostawia wątpliwości co do prawidłowości przyjętych ustaleń.

W tych okolicznościach po stronie wykonawcy robót remontowych z pewnością można mówić o winie w postaci niedbalstwa. Uprawnione jest stwierdzenie, że gdyby prace były odpowiednio zabezpieczone, to nie doszłoby do uszkodzenia pojazdu powoda. Skoro zaś P. Z. posiadał u pozwanego ważne ubezpieczenie odpowiedzialności cywilnej, to pozwany ubezpieczyciel ponosi odpowiedzialność wobec powoda na zasadzie art. 822 § 1 kc.

Pozytywne przesądzenie kwestii odpowiedzialności pozwanego co do zasady pozwala na przejście do oceny kwestii wysokości odszkodowania. Dokonując tej oceny, należy mieć na uwadze, że w niniejszej sprawie powód żądał zasądzenia jedynie częściowego odszkodowania w kwocie 500 złotych, zastrzegając dochodzenie pozostałej jego części w odrębnym procesie.

W toku procesu powód wycofał się z pierwotnie zgłoszonego wniosku o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego zmierzającego do wykazania wysokości szkody, odwołując się do opinii prywatnej sporządzonej na etapie postępowania likwidacyjnego i wskazując że ustalona wartość szkody przekracza wartość przedmiotu sporu. Podniósł, że nawet w operacie szkody kwota przekracza wartość zgłoszoną w pozwie (k. 41).

Sąd I instancji miał na uwadze tę okoliczność i prawidłowo w warunkach tej sprawy uznał, że zachodzą podstawy do uwzględnienia powództwa, bowiem częściowe żądanie powoda mieści się w każdym wariancie likwidacji szkody. Żądana przez powoda kwota zawiera się zarówno w kwocie wynikającej z kalkulacji naprawy z dnia 25.10.2012 r. w wysokości 7.749,10 zł, jak też w kwocie wyliczonej na podstawie kosztorysu E.’s nr (...) w wysokości 848,70 zł (k. 14, 19 akt szkody). Podkreślenia przy tym wymaga, że pozwany nie podważał powyższych kalkulacji sporządzonych na etapie postępowania likwidacyjnego. W związku z tym wnioskowanie Sądu I instancji do nich nawiązujące jest wolne do uchybień.

Reasumując, Sąd I instancji prawidłowo uznał, że pozwany ubezpieczyciel w ramach ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej ponosi odpowiedzialność wobec powoda, co - wobec wykazania wszystkich przesłanek odpowiedzialności - uzasadniało uwzględnienie powództwa.

Mając na uwadze powyższe, za niezasadny Sąd Okręgowy uznał podniesiony przez skarżącego zarzut błędu w ustaleniach faktycznych na skutek naruszenia art. 233 § 1 kpc. Rozstrzygnięcie Sądu I instancji jest bowiem oparte na logicznych i spójnych wnioskach wypływających z wszechstronnej oceny całokształtu zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego. Sąd I instancji w sposób logicznie poprawny i zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego ocenił dowody, nie naruszając sędziowskiej swobodnej oceny dowodów. Odmienne przekonanie skarżącego w tej kwestii nie może być uznane za uzasadnione.

W tych okolicznościach apelacja pozwanego została oddalona na podstawie art. 385 kpc.

O kosztach postępowania odwoławczego orzeczono na podstawie art. 98 kpc zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu, w tym o kosztach zastępstwa procesowego powoda w tym postępowaniu orzeczono na podstawie § 13 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 6 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (Dz. U. 2002 Nr 163 poz. 1348 ze zm.).