Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIIIU 1702/15

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 22 maja 2015 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł. odmówił U. P. prawa do renty rodzinnej po zmarłym K. K. (1).

W uzasadnieniu decyzji organ rentowy wskazał, że ubezpieczona jako małżonka rozwiedziona nie ma prawa do renty rodzinnej, bowiem nie miała alimentów ze strony byłego męża. Ubezpieczona nie dostarczyła ani umowy z byłym mężem konkretyzującej obowiązek alimentacyjny ani dokumentów potwierdzających fakt stałego i regularnego alimentowania. Ubezpieczona nie znajdowała się również w niedostatku, gdyż pobierała rentę z tytułu niezdolności do pracy w wysokości co najmniej najniższej emerytury.

Powyższą decyzję zaskarżyła w całości ubezpieczona U. P. wnosząc o jej zmianę i przyznanie prawa do renty rodzinnej po zmarłym mężu.

Zaskarżonej decyzji zarzuciła brak szczegółowego wyjaśnienia wszystkich okoliczności sprawy oraz błąd w ustaleniach faktycznych mający wpływ na wydanie zaskarżonej decyzji polegający na mylnym uznaniu, że nie spełnia warunków do przyznania prawa do renty rodzinnej po zmarłym małżonku, podczas gdy wszechstronna i wnikliwa analiza prawidłowo ustalonego stanu faktycznego prowadzi do słusznego wniosku, że spełnia wymogi do przyznania tego uprawnienia.

W uzasadnieniu odwołania podała, że związek małżeński z K. K. (1) zawarła w dniu 7 kwietnia 2011 roku. Przed ślubem posiadała własne mieszkanie. Własne mieszkanie posiadał również K. K. (1). Stan ten się utrzymywał w trakcie małżeństwa. Wyrokiem Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 1 grudnia 2014 roku małżeństwo zostało rozwiązane przez rozwód z winy męża. Nie występowała o zasądzenie alimentów przez sąd ponieważ K. K. (1) po rozwodzie płacił dobrowolnie alimenty w wysokości 900 zł. Nadto wskazała, że posiadała pełnomocnictwo do dysponowania środkami na jego rachunku bankowym.

Ubezpieczona podała również, iż jest osobą o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Do 31 maja 2015 roku otrzymywała rentę z tytułu niezdolności do pracy w wysokości 1.200 zł. Po opłaceniu kosztów utrzymania pozostaje jej do dyspozycji kwota 220 zł miesięcznie.

W odpowiedzi na odwołanie pełnomocnik organu rentowego wniosła o jego oddalenie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Ubezpieczona U. P. urodziła się (...).

Wyrokiem z dnia 1 grudnia 2011 roku Sąd Okręgowy w Łodzi w sprawie II C 1097/14 rozwiązał przez rozwód związek małżeński K. K. (1) z ubezpieczoną z winy męża.

(odpis wyroku - k.12 akt ZUS, II plik)

K. K. (1) zmarł w dniu 28 kwietnia 2015 roku.

(odpis skrócony aktu zgonu – k.10 akt ZUS)

W dniu 28 kwietnia 2015 roku ubezpieczona złożyła wniosek o rentę rodzinną po byłym mężu K. K. (1).

(wniosek – k.1 akt ZUS, II plik)

K. K. (1) od 25 marca 2007 roku miał przyznane prawo do renty z tytułu całkowitej niezdolności do pracy. Od 1 grudnia 2014 roku renta z tytułu całkowitej niezdolności do pracy wynosiła 2.287,95 zł brutto (1.923,35 zł netto).

(decyzje – k.43, k.109 akt ZUS, I plik)

Decyzją z dnia 20 stycznia 2015 roku Zakład Ubezpieczeń Społecznych II Oddział w Ł. przyznał K. K. (1) prawo do emerytury w kwocie zaliczkowej w wysokości 3.319,58 zł brutto (2.726,82 zł netto).

(decyzja – k.114 akt ZUS, I plik)

O wypłatę zasiłku pogrzebowego po zmarłym K. K. (1) wystąpił syn M. K..

(wniosek – akta ZUS, I plik)

W okresie od 23 do 27 czerwca 2014 roku K. K. (1) przebywał w szpitalu z powodu złamania kości udowej prawej. Po leczeniu poruszą się z trudnością, o kulach, nie wychodził z domu.

(karta leczenia – k.5 akt IIC 1097/14, zeznania ubezpieczonej min.00:03:15-00:27:35 protokół z 15.02.2016 r. w zw. z min.17:30:00-00:30:19 protokół z 14.09.2016 r.)

W dniu 8 lipca 2014 roku K. K. (1) udzielił ubezpieczonej pełnomocnictwa do rachunku w (...) SA I Oddziale w P..

(zaświadczenie – k.24 akt ZUS, II plik)

Ubezpieczona jest osobą o umiarkowanym stopniu niepełnosprawności. Utrzymuje się z renty z tytułu niezdolności do pracy w wysokości około 1.200 zł miesięcznie.

Ubezpieczona ponosi miesięcznie następujące koszty:

-

utrzymania mieszkania - 333,88 zł,

-

centralnego ogrzewania - 162,15 zł,

-

energii - 72,94 zł,

-

gazu - 37,21 zł,

-

ubezpieczenia 52,60 zł.

-

leków - 120 zł,

-

telefonu - 30 zł

(rachunki – k.15-23 akt ZUS, II plik, zeznania ubezpieczonej min.00:03:15-00:27:35 protokół z 15.02.2016 r. w zw. z min.17:30:00-00:30:19 protokół z 14.09.2016 r.)

W okresie małżeństwa ubezpieczona jak i K. K. (1) posiadali własne mieszkania, oddalone od siebie o około 200 m.

K. K. (1) nadużywał alkoholu, co było przyczyną rozwodu.

Po rozwodzie małżonkowie nie mieszkali razem.

Ubezpieczona opłacała rachunki K. K. (1), także po rozwodzie. W tym celu wypłacała pieniądze z jego rachunku bankowego. K. K. (1) przekazywał ubezpieczonej środki na bieżące opłaty. Ubezpieczona robiła zakupy dla K. K. (1), kupowała dla niego leki.

(zeznania ubezpieczonej min.00:03:15-00:27:35 protokół z 15.02.2016 r. w zw. z min.17: 30:00-00:30:19 protokół z 14.09.2016 r., zeznania świadków: K. P. min.00:29:01-00:38:40 protokół z 15.02.2016 r., D. T. min.00:23:2000:30:47 protokół z 9.05.2016 r., M. K. min.00:03:03-00:16:23 protokół z 14.09.2016 r.)

Ubezpieczona nie miała problemów finansowych i z tego powodu nie ustaliła alimentów w wyroku rozwodowym.

(zeznania ubezpieczonej min.00:03:15-00:27:35 protokół z 15.02.2016 r. w zw. z min.17:30:00-00:30:19 protokół z 14.09.2016 r.)

Powyższy stan faktyczny został ustalony na podstawie dowodów z ww. dokumentów, których strony nie kwestionowały.

Ubezpieczona w toku postępowania nie przedstawiła dokumentów, z których wynikałoby, że po rozwodzie otrzymywała środki na utrzymanie od byłego męża. Zeznania ubezpieczonej, że K. K. (1) dobrowolnie płacił jej określoną sumę tytułem alimentów są niespójne, wewnętrznie sprzeczne, nie mają potwierdzenia w innych dowodach (zeznaniach świadków, dokumentach) i z tych względów nie zasługują na wiarę.

Bezspornym jest, że ubezpieczona posiadała pełnomocnictwo do rachunku bankowego męża, które nie zostało wypowiedziane po rozwodzie. Ubezpieczona mogła dysponować środkami na rachunku, jednak nie ma wiarygodnych dowodów, że środki te przeznaczała na swoje utrzymanie i w jakiej kwocie. Ubezpieczona z rachunku K. K. (1) opłacała koszty utrzymania jego mieszkania. W tym celu wypłacała pieniądze, także po rozwodzie.

Zeznania ubezpieczonej co do wysokości kwoty jaką wypłacała z konta są niespójne. Ubezpieczona zeznała, ze wypłacała z rachunku kwotę 2.000 – 3.000 zł miesięcznie, a nawet dwa razy w miesiącu po 2.000 zł. Natomiast miesięczny wpływ na konto K. K. (1) z tytułu renty wynosił 1.923,35 zł, a po wydaniu decyzji w przedmiocie emerytury (po 20 stycznia 2015 roku) 2.726,82 zł. Z zeznań M. K. wynika, że na rachunku bieżącym K. K. (1) była niewielka suma, a z rachunku oszczędnościowego nie były wypłacane pieniądze. Ubezpieczona nie mogła zatem wypłacać kwoty 2.000 – 3.000, a nawet 4.000 zł miesięcznie, bowiem taka kwota nie wpływała na rachunek.

Zeznania ubezpieczonej co do kwoty jaką miał jej przekazywać K. K. (1) są wewnętrznie sprzeczne. W toku postępowania przed organem rentowym i w odwołaniu ubezpieczona wskazywała, że otrzymywała 900 zł miesięcznie, natomiast w niniejszym postępowaniu zeznała, że miała otrzymywać dla siebie 1.000 zł.

Ubezpieczona nie przedstawiła również żadnych dokumentów, z których wynikałoby jakie kwoty i z jaka częstotliwością wypłacała po rozwodzie.

Dokonując oceny zeznań ubezpieczonej i jej syna R. P. Sąd miał na uwadze istotne różnice w treści zeznań złożonych przez ubezpieczoną i świadka w toku postępowania w sprawie o rozwód (II C 1097/14).

Zeznania świadka R. P., że także po rozwodzie ubezpieczona opiekowała się K. K. (1), że otrzymywała od niego pieniądze są sprzeczne ze złożonymi przez świadka zeznaniami w toku postępowania w sprawie o rozwód. Z zeznań tych wynika, że ubezpieczona mieszkała z K. K. (1) tylko 2 dni z powodu nadużywania przez niego alkoholu, że każdy z małżonków żył osobno. Świadek zeznał, że K. K. (1) był osobą ordynarną, że gnębił ubezpieczoną. Natomiast w niniejszym postępowaniu świadek zeznał, że ubezpieczona opiekowała się K. K. (1), że codziennie spędzali wspólnie czas. Trudno przyjąć, aby zarówno świadek jak i ubezpieczona wspólnie spędzali czas z K. K. (1), skoro był osobą K. K. (1) (jak zeznał świadek) był osobą ordynarną i gnębił ubezpieczoną.

W pozwie o rozwód ubezpieczona wskazała, że od początku małżeństwa nie prowadziła z mężem wspólnego gospodarstwa domowego i każde z małżonków dysponowało odrębnie swoimi dochodami. Twierdzenia te są sprzeczne z jej zeznaniami w niniejszej sprawie, z których wynika, że pomimo różnych miejsc zamieszkania prowadzili wspólne gospodarstwo domowe. W postępowaniu w sprawie o rozwód ubezpieczona zeznała, że z mężem robili odrębne zakupy, że pomagała mu matka, że nikt u niego nie sprzątał, że ostatnio sprzątała u męża na święta w 2013 roku, że razem nie wychodzą od roku. Z zeznań ubezpieczonej złożonych w tej sprawie wynika, że pomimo rozwodu opiekowała się mężem, że mąż dbał również o nią oraz że otrzymywała od niego środki na utrzymanie.

Analiza złożonych w obu postępowaniach zeznań ubezpieczonej i świadka prowadzi do jednoznacznego wniosku, że ich treść dostosowana jest do celu jaki ubezpieczona zamierza osiągnąć.

Za niewiarygodne Sąd uznał zeznania świadka A. K.. Z zeznań tych wynika, że po rozwodzie stosunki miedzy małżonkami układały się bardzo dobrze, że ubezpieczona pomagała mężowi, że wspólnie wychodzili. Zeznania te w ocenie Sądu zostały złożone wyłącznie na potrzeby niniejszego postępowania. Trudno przyjąć, że skoro ubezpieczona złożyła pozew o rozwód i rozwód ten został orzeczony z winy K. K. (1), który nadużywał alkoholu, żeby po rozwodzie (jak wynika z zeznań świadka) stosunki między małżonkami układały się bardzo dobrze. Świadek zeznała, że ubezpieczona pomagała swojemu byłemu mężowi ponieważ on poruszał się przy pomocy kul. Z zeznań świadka wynika, że ubezpieczona miała otrzymywać kwotę około 1.000 zł i że pieniądze ubezpieczona po rozwodzie wypłacała sama lub z K. K. (1). Zeznania świadka w tym zakresie są sprzeczne z zeznaniami ubezpieczonej, z których wynika, że K. K. (1) miał trudności z chodzeniem, a od pewnego czasu nie wychodził w ogóle.

Świadek A. K. zeznała, że widziała jak K. K. (1) dawał ubezpieczonej 1.000 zł, zdarzenie to miało mieć miejsce gdy wspólnie wracali z działki, a ona z ubezpieczoną wybierała się na zakupy. Takie zdarzenie mogło mieść miejsce, ale w czasie trwania małżeństwa, bowiem trudno przyjąć, że w okresie pomiędzy datą rozwodu (1 grudnia 2014 roku) a śmiercią K. K. (1) (28 marca 2015 roku), przy uwzględnieniu problemów K. K. (1) z poruszaniem się ubezpieczona spędzała czas na działce. Nadto w toku postępowania w sprawie II C 1097/14 ubezpieczona zeznała, że od roku nie wychodziła wspólnie z mężem. Brak spójności zeznań świadka z pozostałym w sprawie materiale dowodowym nie pozwala na uznanie ich za wiarygodne.

Z zeznań świadka wynika, iż po rozwodzie pożyczała ubezpieczonej pieniądze na dentystę, na badania. Jeśli ubezpieczona otrzymywała od byłego męża 1.000 zł alimentów to z pewnością nie musiałaby pożyczać od świadka pieniędzy na badania lekarskie.

Świadek D. T. potwierdziła, że ubezpieczona miała pełnomocnictwo do rachunku K. K. (1) i że wypłacała pieniądze. Z zeznań świadka wynika, że wypłaty z konta K. K. (1) były regularne, że była wypłata w grudniu, że w styczniu nie były wypłacane pieniądze, natomiast w lutym były wypłacane dwa razy. Z zeznań tych nie wynika jednak na jaki cel były przeznaczone wypłacane środki. Nadto z zeznań świadka wynika, że w okresie od grudnia 2014 roku do marca 2015 roku ubezpieczona nie wypłacała środków z konta K. K. (1) w styczniu 2015 roku.

Świadek M. K. nie ma wiedzy czy jego ojciec po rozwodzie przekazywał pieniądze ubezpieczonej tytułem alimentów, świadek nie kontaktował się z ojcem z powodu jego problemów z nadużywaniem alkoholu. Z zeznań świadka wynika, że ubezpieczona opłacała rachunki K. K. (1).

Sąd zważył, co następuje:

Odwołanie jest niezasadne.

Renta rodzinna jest świadczeniem ubezpieczeniowym, o charakterze majątkowym i alimentacyjnym. Prawo do niej powstaje w razie ziszczenia się ryzyka ubezpieczeniowego w postaci utraty żywiciela rodziny, który przed śmiercią miał ustalone prawo do emerytury lub renty z tytułu niezdolności do pracy lub spełniał warunki wymagane do uzyskania jednego z tych świadczeń. Z punktu widzenia wykładni celowościowej, renta rodzinna jest świadczeniem z ubezpieczenia społecznego mającym na celu zapewnienie środków pieniężnych po śmierci ubezpieczonego (emeryta lub rencisty) tym spośród członków rodziny, którzy wraz z jego śmiercią utracili żywiciela lub korzystali z przychodów zmarłego.

Zgodnie z treścią art.70 ust.1 i 2 ustawy o z dnia 17 grudnia 1998 roku o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych (tekst jednolity Dz.U. z 2016 roku, poz.887 ze zm.) wdowa ma prawo do renty rodzinnej jeżeli:

1)  w chwili śmierci męża osiągnęła wiek 50 lat lub była niezdolna do pracy albo

2)  wychowuje co najmniej jedno z dzieci, wnuków lub rodzeństwa uprawnione do renty rodzinnej po zmarłym mężu, które nie osiągnęło 16 lat, a jeżeli kształci się w szkole - 18 lat życia, lub jeżeli sprawuje pieczę nad dzieckiem całkowicie niezdolnym do pracy oraz do samodzielnej egzystencji lub całkowicie niezdolnym do pracy, uprawnionym do renty rodzinnej.

Prawo do renty rodzinnej nabywa również wdowa, która osiągnęła wiek 50 lat lub stała się niezdolna do pracy po śmierci męża, nie później jednak niż w ciągu 5 lat od jego śmierci lub od zaprzestania wychowywania osób wymienionych w ust. 1 pkt 2.

Małżonka rozwiedziona lub wdowa, która do dnia śmierci męża nie pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej, ma prawo do renty rodzinnej, jeżeli oprócz spełnienia warunków określonych w ust. 1 lub 2 miała w dniu śmierci męża prawo do alimentów z jego strony ustalone wyrokiem lub ugodą sądową (art.70 ust.3 ww. ustawy).

Dla ustalenia czy wdowa ma prawo do renty rodzinnej, konieczne jest zatem ustalenie, czy była ona uprawniona do alimentów ze strony męża.

Jak wynika z wyroku Trybunału Konstytucyjnego z dnia 13 maja 2014 roku (SK 61/13, OTK-A 2014/5/52) art.70 ust.3 ustawy emerytalnej w zakresie, w jakim uprawnienie małżonki rozwiedzionej do uzyskania renty rodzinnej uzależnia od wymogu posiadania w dniu śmierci męża prawa do alimentów z jego strony, ustalonych wyłącznie wyrokiem lub ugodą sądową, jest niezgodny z art.67 ust.1 w związku z art.32 ust.1 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej. Potwierdzeniem prawa do alimentów małżonka rozwiedzionego może być nie tylko orzeczenie lub ugoda sądowa, ale również umowa zawarta między rozwiedzionymi małżonkami. Umowa taka może być zawarta również w sposób dorozumiany, a o jej istnieniu może świadczyć fakt, że alimenty były faktycznie uiszczane przez byłego małżonka do dnia jego śmierci na rzecz osoby uprawnionej

Poza sporem pozostaje okoliczność, iż ubezpieczona U. P. jako małżonka rozwiedziona do dnia śmierci męża K. K. (1) nie pozostawała z nim we wspólności małżeńskiej oraz że do dnia śmierci K. K. ubezpieczona ukończyła wiek 50 lat.

Ubezpieczona nie miała w dniu śmierci męża prawa do alimentów z jego strony ustalonych wyrokiem lub ugodą sądową.

Zgodnie z treścią art.60§2 k.r.o. jeżeli jeden z małżonków został uznany za wyłącznie winnego rozkładu pożycia, a rozwód pociąga za sobą istotne pogorszenie sytuacji materialnej małżonka niewinnego, sąd na żądanie małżonka niewinnego może orzec, że małżonek wyłącznie winny obowiązany jest przyczyniać się w odpowiednim zakresie do zaspokajania usprawiedliwionych potrzeb małżonka niewinnego, chociażby ten nie znajdował się w niedostatku. Obowiązek alimentacyjny między rozwiedzionymi małżonkami, o którym mowa w art.60§2 k.r.o. winien być w pierwszej kolejności realizowany dobrowolnie, bez potrzeby występowania na drogę sądową. Powstaje on bowiem ex lege, w razie zaistnienia wskazanych tam przesłanek, a sądowe ustalenie alimentów powinno należeć do ostateczności. Obowiązek alimentacyjny wynikający z art.60§2 k.r.o. może być realizowany na warunkach ustalonych samodzielnie przez strony w drodze zgodnego ich porozumienia. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w uchwale z 4 grudnia 2013 roku (III CZP 85/13, Legalis nr 740160), jeśli chodzi o umowę konkretyzującą świadczenia alimentacyjne, to może ona zostać zawarta nawet w sposób dorozumiany. Porozumienie stron w kwestii sposobu realizacji obowiązku alimentacyjnego i wysokości świadczeń alimentacyjnych nie wymaga zatem nadania mu formy pisemnej. W razie niedochowania takiej formy, o istnieniu umowy zawartej per facta concludentia może świadczyć to, że alimenty faktycznie są przez zobowiązanego uiszczane na rzecz osoby uprawnionej.

Warunkiem przyznania prawa do renty rodzinnej na podstawie art.70 ust.3 ww. ustawy jest posiadanie przez małżonkę rozwiedzioną w dniu śmierci męża prawa do alimentów z jego strony.

W ocenie Sądu zebrany w sprawie materiał dowodowy nie potwierdza dobrowolnej realizacji obowiązku alimentacyjnego przez K. K. (1) na rzecz ubezpieczonej.

Ubezpieczona nie przedstawiła żadnych dokumentów, z których wynikałoby, że po rozwodzie otrzymywała od K. K. (1) środki na utrzymanie. Przekazywania środków na utrzymanie nie zostało potwierdzone również przez świadków. Wprawdzie ubezpieczona dysponowała pełnomocnictwem do rachunku bankowego K. K. (1), także po rozwodzie, z rachunku tego pobierała pieniądze z których opłacała koszty mieszkania i rachunki K. K. (1). Środków tych nie pobierała regularnie, bowiem w styczniu 2015 roku nie było żadnej wypłaty zrealizowanej przez ubezpieczoną. Nie ma również żadnych jednoznacznych dowodów, że ubezpieczona otrzymywała od K. K. (1) miesięcznie określoną kwotę tytułem alimentów.

W toku postępowania ubezpieczona nie wykazała również, niezależnie od nieudowodnienia, że otrzymywała alimenty, że po rozwodzie miała sytuację materialną gorszą niż w małżeństwie oraz że to pogorszenie ma charakter istotny, odczuwalny. W okresie przed rozwodem małżonkowie nie mieszkali razem, nie powadzili wspólnie gospodarstwa domowego, nie wychodzili razem. Z ustaleń Sądu wynika, że przed rozwodem ubezpieczona zajmowała się opłacaniem rachunków K. K. (1), bowiem miał on trudności w poruszaniu się. Pełnomocnictwo do rachunku bankowego zostało udzielone 8 lipca 2014 roku, czyli w okresie po opuszczeniu szpitala przez K. K. (1), co może wskazywać na to, że stan zdrowia K. K. (1) i trudności w poruszaniu się był przyczyną udzielenia pełnomocnictwa.

Reasumując ubezpieczona nie wykazała, że po rozwodzie otrzymywała alimenty od męża K. K. (1) i wobec powyższego Sąd na podstawie art.477 14§1 k.p.c. oddalił odwołanie jako niezasadne.

ZARZĄDZENIE

Odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć pełnomocnikowi ubezpieczonej.

19.12.2016 r.