Sygn. akt VII U 575/16
Dnia 6 grudnia 2016 r.
Sąd Rejonowy w Bydgoszczy VII Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych
w składzie następującym:
Przewodniczący: SSR Marcin Winczewski
Protokolant: sekr. sądowy Artur Kluskiewicz
po rozpoznaniu w dniu 6 grudnia 2016 r. w Bydgoszczy
sprawy Z. C.
przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddziałowi w B.
z udziałem zainteresowanych J. C. (1) i N. C.
o odszkodowanie z tytułu wypadku
na skutek odwołania Z. C.
od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych Oddziału w B.
z dnia 11 maja 2015 r., nr (...)- (...)
1.
zmienia zaskarżoną decyzję w ten sposób, że przyznaje Z. C. prawo
do jednorazowego odszkodowania z tytułu śmiertelnego wypadku przy pracy syna M. C. (1);
2. zasądza od pozwanego organu na rzecz Z. C. kwotę 540,00 (pięćset czterdzieści) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.
SSR Marcin Winczewski
Sygn. akt VII U 575/15
Decyzją nr (...) z dnia 11 maja 2015 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w B. odmówił Z. C. prawa do jednorazowego odszkodowania z tytułu śmiertelnego wypadku przy pracy syna M. C. (1). W uzasadnieniu wskazano, że w myśl art. 13 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych, rodzice mają prawo do jednorazowego odszkodowania, jeżeli w dniu śmierci ubezpieczonego prowadzili z nim wspólne gospodarstwo domowe lub jeżeli ubezpieczony bezpośrednio przed śmiercią w znacznym stopniu przyczyniał się do ich utrzymania. W sprawie brak jest natomiast dowodów na prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego wnioskodawczyni ze zmarłym synem.
Odwołanie od powyższej decyzji wniosła Z. C., domagając się jej zmiany. W uzasadnieniu wskazała, iż dostarczyła wszystkie dokumenty potwierdzające prowadzenie wraz z synem wspólnego gospodarstwa domowego oraz jego przyczynianie się do jej utrzymania. Złożyła dokumenty, których żądał organ, w tym potwierdzenie zameldowania z 2009 r., a brak pomocy finansowej syna znacznie pogorszył jej sytuację materialną.
W odpowiedzi na odwołanie pozwany wniósł o jego oddalenie, podnosząc że w związku z wypadkiem śmiertelnym M. C. (1) z dnia 28 września 2009 r. zostało jego córkom wypłacone odszkodowanie w kwocie 63.294,00 zł i wówczas o to odszkodowanie i prawo do renty rodzinnej dla dzieci ubiegła się była żona zmarłego J. C. (2). Przyczynianie się do utrzymania matki przez zmarłego nie zostało w żaden sposób uprawdopodobnione, a ponadto brak dowodów na prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego przez zmarłego i odwołującą.
Pismem procesowym z dnia 16 września 2015 r., powódka wniosła o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków i dokumentów, na okoliczności prowadzenia z synem wspólnego gospodarstwa domowego oraz jego przyczyniania się do jej utrzymania. Wskazała, iż od (...) syn zamieszkiwał z nią przy ul. (...) w I., a od 1984 r. prowadził z nią wspólne gospodarstwo domowe, pokrywał koszty zakupu żywności i jej leczenia. Bez pomocy syna nie byłaby w stanie pokryć swych podstawowych potrzeb życiowych.
Wyrokiem z dnia 26 listopada 2015 r. w sprawie VII U 835/15 Sąd Rejonowy w Bydgoszczy oddalił odwołanie (k. 40). Apelację od tegoż wyroku złożyła odwołująca, zaskarżając go w całości i domagając się jego zmiany poprzez przyznanie jednorazowego odszkodowania z tytułu wypadku wraz z kosztami procesu, w tym kosztami zastępstwa procesowego za obie instancję. Podniosła zarzut naruszenia prawa materialnego, tj. art. 13 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych przez uznanie, ze zmarły syn nie partycypował w jej utrzymaniu oraz zarzut naruszenia art. 233 k.p.c., tj. błędu w ustaleniach faktycznych oraz odmowę przyznania waloru wiarygodności jej twierdzeniom oraz zeznaniom świadków K. S., D. M., J. M., a przyznanie wiary zeznaniom J. C. (2). Wyrokiem z dnia 28 kwietnia 2016 r. w sprawie VI Ua 13/16 Sąd Okręgowy w Bydgoszczy uchylił wyrok Sądu pierwszej instancji, zniósł postępowanie w sprawie i przekazał Sądowi Rejonowemu sprawę do ponownego rozpoznania, pozostawiając mu rozstrzygnięcie o kosztach postępowania odwoławczego (k. 78). Sąd Okręgowy w uzasadnieniu wyroku wskazał, iż w niniejszej sprawie nastąpiła nieważność postępowania polegająca na pozbawieniu możności obrony swoich praw przez zainteresowane N. C. i J. C. (1) (art. 379 pkt. 5 k.p.c.), gdyż nie zostały one powiadomione o toczącym się postępowaniu oraz pouczone o możliwości wzięcia w nim udziału w charakterze zainteresowanych. Sąd Okręgowy polecił przy ponownym rozpoznaniu sprawy ustalenie adresów zamieszkania zainteresowanych, doręczenie im odpisów odwołania oraz zawiadomienie ich o toczącym się postępowaniu sądowym z pouczeniem o prawie przystąpienia do sprawy w terminie 14 dni od trzymania zawiadomienia. Sąd Rejonowy został jednocześnie zobowiązany do przeprowadzenia bardziej wnikliwej analizy ustawowej przesłanki przyczyniania się zmarłego M. C. (1) do utrzymania Z. C.. Postępowanie dowodowe powinno być przeprowadzone na okoliczność wysokości dochodów otrzymywanych przez odwołującą przed śmiercią jej syna, wysokości dochodów samego M. C. (1), a następnie ustalenie wysokości wydatków jakie zmuszeni byli ponosić.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy, Sąd Rejonowy postanowieniem z dnia 16 września 2016 r. zawiadomił o toczącym się postepowaniu J. C. (1) i N. C., wskazując że mogą przystąpić do sprawy w charakterze zainteresowanych, w terminie dwóch tygodni, od daty zawiadomienia (k. 94). W toku postępowania zainteresowana J. C. (1) stwierdziła, iż nie jest w stanie zająć jednoznacznego stanowiska co do żądania odwołującej (k. 150), natomiast zainteresowana N. C. nie zajęła jakiegokolwiek stanowiska w sprawie.
Sąd ustalił, co następuje:
M. C. (1), syn odwołującej Z. C., zawarł w 1994 r. związek małżeński z J. C. (2). Do tego czasu zamieszkiwał z rodzicami przy ul. (...) w I.. Ze związku małżeńskiego z J. C. (2) miał dwie córki – N. C. urodzoną dnia (...) i J. C. (1) urodzoną dnia (...) Już podczas trwania związku małżeńskiego, ubezpieczony często opuszczał dom, w którym zamieszkiwał z rodziną na nieokreślony z góry czas, nie precyzując dokąd się udaje. Definitywnie M. C. (1) wyprowadził się od żony w 1999 r., natomiast rozwód nastąpił w dniu 20 lutego 2004 r. Ubezpieczony M. C. (1) od dnia 31 maja 2001 r. ponownie zamieszkał z matką w jednym z dwóch pokoi mieszkania przy ul. (...) w I., w wieżowcu na VII piętrze. Ubezpieczony w tym czasie praktycznie nie widywał się z dziećmi i nie interesował się ich losem.
M. C. (1) po rozwodzie pozostawał w nieformalnym związku z trzema kobietami. W czasie bezpośrednio poprzedzającym jego śmierć, przez okres około roku, pozostawał w związku z D. S., u której to wówczas sporadycznie zostawał na noc. D. S. zamieszkiwała wówczas na Osiedlu (...) w I., a M. C. (1) na stałe wraz z matką Z. C., na osiedlu (...). Oba osiedla znajdują się w znacznej odległości od siebie. Ubezpieczony do chwili śmierci prowadził z matką wspólne gospodarstwo domowe – robił zakupy spożywcze, kupował leki, nabył meble, wykonywał niezbędne prace remontowe, opłacał rachunki. Bez pomocy ubezpieczonego jego matka nie byłaby w stanie utrzymać się z renty, którą otrzymywała (w roku 2010 r. w kwocie 1083,34 zł, aktualnie 1.291,21 zł). Ubezpieczony opiekował się na co dzień matką, wychodził z nią na spacery, prowadził do lekarza, przygotowywał leki. W mieszkaniu Z. C. ubezpieczony miał swój pokój, gdzie przechowywał wszystkie rzeczy osobiste. W domu ubezpieczony zachowywał się swobodnie, jak typowy domownik (przebierał się we własnym pokoju, by następnie przejść do innych pomieszczeń; płacił rachunki). Ubezpieczony był widywany w domu przez odwiedzających państwa C. członków rodziny oraz sąsiadów, a także w windzie, na klatce schodowej, czy osiedlowym sklepie. W tym czasie ubezpieczony nie łożył na swoje biologiczne córki i nie utrzymywał z nimi jakiegokolwiek kontaktu.
Dowód: zeznania świadka M. C. (2) k. 123-125, zeznania świadka D. M. k. 125-126, zeznania świadka J. M. k. 151-152, wyciąg z rejestru mieszkańców k. 6-7 akt ZUS, zeznania świadka J. C. (2) k. 121-123, zeznania świadka K. S. k. 152-153, zaświadczenie o zameldowaniu Z. C. k. 14-15 akt ZUS, oświadczenie J. C. (2) z dnia 29 września 2009 r. k. 31 akt ZUS.
M. C. (1) zatrudniony był w Firmie (...) od 1 lipca 2008 r. na stanowisku dekarza. Wcześniej pracował raczej dorywczo, jako piekarz oraz na budowie, bez stałego wynagrodzenia. W Firmie (...) ubezpieczony otrzymywał stały dochód, z którego pokrywał koszty utrzymania siebie i koszty wynikające z prowadzenia gospodarstwa domowego wspólnie z matką Z. C.. W 2008 r. uzyskał z tego tytułu wynagrodzenie za prace w kwocie 7.063,71 zł, a w 2009 r. w kwocie 10.645,13 zł.
Dnia 19 czerwca 2009 r. podczas pracy polegającej na ocieplaniu dachu w hotelu (...) w S. koło T., nie używając szelek asekuracyjnych, ani innego zabezpieczenia M. C. (3) rozwijał folię PCV. W pewnym momencie stanął na wystawionej poza obrys dachu płytce styropianu, która się wysunęła i razem z M. C. (1) spadła na dół. W wyniku wypadku przy pracy M. C. (1) poniósł śmierć. Córkom zmarłego Zakład Ubezpieczeń Społecznych wypłacił odszkodowanie w kwocie 63.294,00 zł oraz przyznał prawo do renty rodzinnej.
Dowód: protokół nr (...) ustalenia okoliczności i przyczyn wypadku przy pracy w aktach ZUS, zeznania świadka M. C. (2) k. 123-125, zeznania świadka D. M. k. 125-126, zeznania świadka J. M. k. 151-152, oświadczenie o zatrudnieniu i wynagrodzeniu M. C. (1) – k. 11 akt ZUS, pismo ZUS z dnia 20.07.2016 r. k. 91, decyzja ZUS z dnia 10.11.2009 r. k. 56 akt ZUS, orzeczenie lekarza orzecznika ZUS z dnia 15.10.2009 r. k. 52 akt ZUS.
Z. C. jest osobą schorowaną od ponad 20 lat, wymagającą specjalistycznej opieki. Cierpi m.in. na cukrzycę i niewydolność krążenia oraz postępujące zwyrodnienie stawów. Obecnie utrzymuje się z reny. Odwołującą opiekują się pracownicy MOPS i drugi syn, który aktualnie przejął obowiązki zmarłego ubezpieczonego. Brak pomocy ubezpieczonego w opiece nad matką jest wyraźnie odczuwalny dla Z. C. i jego brata M. C. (2). Odwołująca z uwagi na stan zdrowia porusza się na wózku inwalidzkim i nie wychodzi z domu. Ponosi wysokie koszty leczenia, włącznie z dostosowaniem mieszkania do swoich potrzeb oraz wypożyczenia specjalistycznego sprzętu (m.in. koszt wypożyczenia specjalistycznego łóżka w wysokości 1.000,00 zł). Obecnie renta rodzinna po mężu odwołującej wynosi 1.291,21 zł miesięcznie.
Dowód: zeznania świadka M. C. (2) k. 123-125, zeznania świadka K. S. k. 152-153, umowa wypożyczenia łóżka k. 16-17, dokument dokonanej inwestycji k.15, wyciąg określający wysokość renty odwołującej k. 14, oświadczenie odwołującej zawarte w piśmie z dnia 16.09.2015 r. k. 11-13.
Sąd zważył, co następuje:
W ocenie Sądu odwołanie jest zasadne i zasługuje na uwzględnienie.
Sąd wskazuje, iż po ponownym rozpoznaniu sprawy, dowodowy zebrane w sprawie wykazały, że zmarły w okresie bezpośrednio poprzedzającym jego śmierć, niewątpliwie prowadził z matką wspólne gospodarstwo domowe oraz przyczyniał się w znacznym stopniu do jej utrzymania. Sąd ustalając stan faktyczny oparł się na dowodach z dokumentów, które były spójne, konkretne, zgodne oraz uzupełniające się. Sąd dał im wiarę w całości. Ponadto żadna ze stron nie zakwestionowała wiarygodności środków dowodowych w postaci dokumentów. Ustalając stan faktyczny sprawy Sąd oparł się nadto na dowodzie z przesłuchania zainteresowanej J. C. (1) (choć nie miała on w zasadzie wiedzy na temat życia ojca przed jego śmiercią, z uwagi na brak zainteresowania córkami z jego strony) oraz zeznaniach świadków K. S., J. C. (2), M. C. (2), D. M. i J. M..
Zeznaniom świadka M. C. (2), D. M., J. M. i K. S. Sąd przyznał walor wiarygodności w całości, albowiem ich twierdzenia były konkretne, logiczne, spójne oraz korespondujące z pozostałym zebranym w sprawie wiarygodnym materiałem dowodowym. Świadkowie ci w szczególności wskazali, że zmarły ubezpieczony stale zamieszkiwał przed swą śmiercią wraz z matką w mieszkaniu przy ul. (...) w I.. Tam posiadał wszystkie rzeczy osobiste, a jedynie sporadycznie zostawał na noc u swojej ówczesnej partnerki D. S.. Para nie pozostawała w formalnym związku, a miejsca ich zamieszkania były od siebie oddalone. Ubezpieczony wracając z pracy udawał się przy tym do domu na osiedlu (...) w I. (gdzie zamieszkiwał z matką), gdzie często widywany był przez sąsiadów i odwiedzających go członków rodziny. Mieszkając z matką ubezpieczony robił zakupy spożywcze, dbał o remonty w domu, kupował meble i leki niezbędne odwołującej oraz opłacał rachunki. Ubezpieczony opiekował się matką, bowiem bez jego pomocy środki uzyskiwane z jej renty nie wystarczyłyby na podstawowe utrzymanie zwłaszcza w kontekście wydatków związanych z leczeniem (renta w wysokości 1.083,34 zł w roku 2010), a ograniczenia ruchowe uniemożliwiały jej normalne funkcjonowanie (przygotowanie leków, robienie zakupów, wizyty lekarskie). Zeznania świadka J. C. (2) i zainteresowanej J. C. (3), nie wniosły zbyt wiele do sprawy, z uwagi na brak ich wiedzy na temat okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia, w związku z brakiem jakichkolwiek kontaktów z byłym mężem i ojcem.
Na zasadzie art. 217 § 3 k.p.c. oddalono wniosek odwołującej o przesłuchanie jej w miejscu zamieszkania, uznając sprawę za dostatecznie wyjaśnioną. Słuchanie Z. C. nie wniosłoby żadnych dodatkowych okoliczności istotnych dla rozstrzygnięcia, skoro zeznania wiarygodnych i niezainteresowanych rozstrzygnięciem sprawy (przynajmniej częściowo) świadków, potwierdziły w pełni jej twierdzenia, iż przed śmiercią M. C. (1) prowadziła z nim wspólne gospodarstwo domowe, a jednocześnie przyczyniał się on ze swych zarobków do jej utrzymania.
Oceniając materiał dowodowy Sąd kierował się zasadami logicznego rozumowania oraz doświadczeniem życiowym.
W niniejszej sprawie strony postępowania prowadziły przede wszystkim spór o to, czy odwołująca posiada uprawnienie do odszkodowania z tytułu śmiertelnego wypadku przy pracy jej syna z uwagi na prowadzenie z nim wspólnego gospodarstwa domowego oraz przyczyniania się do jej utrzymania w okresie bezpośrednio poprzedzającym śmierć ubezpieczonego. Organ rentowy twierdził bowiem, iż okoliczność zameldowania w jednym mieszkaniu zmarłego syna i jego matki nie stanowi o tym, że prowadzili wspólne gospodarstwo domowe oraz by zmarły M. C. (3) bezpośrednio przed śmiercią przyczyniał się do utrzymania odwołującej. Z taką argumentacją nie zgadzała się odwołująca, twierdząc, że w przedmiotowej sprawie jej syn zamieszkiwał z nią nieprzerwanie od rozwodu z żoną J. C. (2) (tak, jak w okresie przed zawarciem związku małżeńskiego), pomagając jej w szerokim zakresie prowadzić wspólne gospodarstwo domowe. Po ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd podzielił stanowisko odwołującej i uznał, iż w rzeczywistości ubezpieczony zamieszkiwał z matką od roku 2001 do chwili śmierci, prowadząc z nią wspólne gospodarstwo domowe i w znaczny sposób przyczyniając się do jej utrzymania, gdyż renta odwołującej w tak niskiej wysokości nie pozwoliłaby na samodzielne utrzymanie i zaspokojenie jej podstawowych potrzeb w kontekście jej potrzeb, zwłaszcza tych związanych z chorobą i wydatkami z nią związanymi.
Po pierwszej jednak Sąd zauważa, że w myśl art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 30 października 2002 r. o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych (j.t.: Dz. U. z 2015 r., poz. 1242 ze zm.; powoływana dalej, jako ustawa wypadkowa), członkom rodziny ubezpieczonego, który zmarł wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej, przysługuje jednorazowe odszkodowanie. Odszkodowanie to przysługuje również w razie śmierci wskutek wypadku przy pracy lub choroby zawodowej rencisty, który był uprawniony do renty z ubezpieczenia wypadkowego. Członkami rodziny uprawnionymi do odszkodowania są: rodzice, osoby przysposabiające, macocha oraz ojczym, jeżeli w dniu śmierci ubezpieczonego lub rencisty prowadzili z nim wspólne gospodarstwo domowe lub jeżeli ubezpieczony lub rencista bezpośrednio przed śmiercią przyczyniał się do ich utrzymania albo jeżeli ustalone zostało wyrokiem lub ugodą sądową prawo do alimentów z jego strony (art. 13 ust. 2 pkt 3).
Zgodnie natomiast z art. 3 ust. 1 ustawy wypadkowej, za wypadek przy pracy uważa się nagłe zdarzenie wywołane przyczyną zewnętrzną powodujące uraz lub śmierć, które nastąpiło w związku z pracą podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika zwykłych czynności lub poleceń przełożonych; podczas lub w związku z wykonywaniem przez pracownika czynności na rzecz pracodawcy, nawet bez polecenia albo w czasie pozostawania pracownika w dyspozycji pracodawcy w drodze między siedzibą pracodawcy a miejscem wykonywania obowiązku wynikającego ze stosunku pracy.
W niniejszej sprawie nie było sporne, że zdarzenie z dnia 19 czerwca 2009 r., w wyniku którego śmierć poniósł M. C. (2), było wypadkiem przy pracy. Za taki zostało uznane bowiem zarówno przez pracodawcę, jak i pozwany organ, który to wypłacił już zainteresowanym J. C. (1) i N. C., jako córkom zmarłego, jednorazowe odszkodowanie z tytułu śmiertelnego wypadku przy pracy ich ojca.
W odniesieniu do uprawnienia rodziców do odszkodowania z tytułu śmierci ubezpieczonego syna, wskazać należy, że ustawodawca, kreując katalog świadczeń z ubezpieczenia wypadkowego, odszkodowanie dla członków rodziny wymienia oddzielnie obok jednorazowego odszkodowania dla ubezpieczonego). Świadczenia te przysługują niezależnie zarówno ubezpieczonemu, jak i członkom rodziny, choć w przypadku wypłacenia świadczenia ubezpieczonemu podlega ono zaliczeniu na poczet odszkodowania dla członków rodziny (art. 14 ust. 7 ustawy wypadkowej). Użyte w art. 13 ust. 2 pkt 3 określenie prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego, judykatura tłumaczy jako przypadki wspólnego prowadzenia domu i załatwiania codziennych spraw, charakteryzujące się stałością (wyrok SN z dnia 2 lutego 1996 r., II URN 56/95, OSNAPiUS 1996/16/240; por. także B. Gudowska, [w:] B. Gudowska, J. Strusińska-Żukowska, Ustawa o systemie ubezpieczeń społecznych, kom. do art. 6). Natomiast przyczynianie się do utrzymywania winno być uznawane, jako udzielanie pomocy finansowej i rzeczowej, które zostało przerwane przez śmierć ubezpieczonego. Na kanwie identycznie brzmiącego zwrotu, użytego w art. 71 pkt 1 ustawy o emeryturach i rentach z FUS, Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 21 listopada 2011 r. (II UK 65/11, M.P.Pr. 2012/3/159) wyjaśnił, że przez utrzymanie należy rozumieć zaspokojenie podstawowych potrzeb. Przyczynianie się do utrzymania oznacza zaś, że na zaspokojenie tych – podstawowych – potrzeb niewystarczające okazywały się dochody osób, które domagają się świadczenia (Ustawa o ubezpieczeniu społecznym z tytułu wypadków przy pracy i chorób zawodowych. Komentarz pod red. M. Gersdorf, B. Gudowskiej, wyd. 1, 2012, Legalis).
W realiach niniejszej sprawy, w ocenie Sądu nie ulega wątpliwości, że obie przesłanki przyznania jednorazowego odszkodowania dla matki zmarłego, określone art. 13 ust. 2 ustawy wypadkowej, tj. prowadzenie wspólnego gospodarstwa domowego oraz przyczynianie się do utrzymania członka rodziny w tym przypadku matki, zostały spełnione. Przede wszystkim, ubezpieczony w okresie poprzedzającym jego śmierć stale zamieszkiwał z odwołującą, prowadząc z nią wspólne gospodarstwo domowe. Wskazać należy, iż o prowadzeniu wspólnego gospodarstwa w tym rozumieniu decyduje więź gospodarczo-rodzinna istniejąca między określonymi osobami; nie ma natomiast znaczenia, czy osoby te są zameldowane w tym samym lokalu mieszkalnym (tak SN w wyroku z dnia 3 marca 1999 r., II UKN 504/98, OSNP 2000/9/364). W rozpoznawanej sprawie, prowadzenie przez ubezpieczonego wspólnego gospodarstwa domowego z matką nie sprowadzało się jednakże wyłącznie do ich wspólnego zameldowania w jednym lokalu mieszkalnym, lecz wyrażało się zwłaszcza przez istnienie rzeczywistej więzi pomiędzy nimi i to zarówno tej rodzinnej, jak i finansowej. Ubezpieczony, jako syn w sposób ciągły i bezpośredni opiekował się matką, zajmował się robieniem zakupów, opłatami rachunków, zakupem leków czy niezbędnymi remontami w domu. Stale zamieszkiwał w mieszkaniu na osiedlu (...) w I., gdzie przechowywał swoje rzeczy osobiste, a jedynie sporadycznie pozostawał na noc u swojej partnerki, w związku z czym nie można mówić o trwałości tego związku (co potwierdził nie mający żadnego interesu w rozstrzygnięciu sprawy świadek D. M., brat D. S.). Ubezpieczony w sposób stały opiekował się matka, która wymagała pomocy z uwagi na zły stan zdrowia i ograniczenia związane z poruszaniem się na wózku inwalidzkim, co w sposób wyraźny świadczy o istnieniu pomiędzy ubezpieczonym a odwołującą więzi o charakterze rodzinno-gospodarczym. Już z tego względu odwołanie uznać należało za zasadne.
W sprawie została spełniona także druga z alternatywnych przesłanek określonych art. 13 ustawy wypadkowej, w postaci bezpośredniego przed śmiercią przyczyniania się do utrzymywania ubezpieczonej. W tym miejscu Sąd wskazuje, iż ubezpieczony od 2008 r. był zatrudniony w Firmie (...) i uzyskiwał stały dochód z pracy, pozwalający na wsparcie matki z ograniczonymi funduszami. Renta ubezpieczonej, która w 2010 r. wynosiła 1.083,34 zł nie pozwalała, zgodnie z zasadami doświadczenia życiowego, na samodzielne utrzymanie, szczególnie przy konieczności specjalistycznego, kosztownego leczenia. Ubezpieczony także w czasie przed rokiem 2008, gdy pracował dorywczo, udzielał matce pomocy finansowej i rzeczowej, bez której jej egzystencja była by znacznie utrudniona bądź nawet niemożliwa. W szczególności, jak zeznali zawnioskowani w sprawie świadkowie ubezpieczony zajmował się zakupami domowymi, opłatą rachunków za korzystanie z mieszkania, a także dokonywał niezbędnych napraw w zajmowanym mieszkaniu. Jak przyznał brat zmarłego brak pomocy ubezpieczonego w opiece nad matką jest dla niego odczuwalny. Synonimy słowa „utrzymanie” to słowa, takie jak: „chleb, zarobek, środki do życia, praca, wyżywienie, wikt, wikt i opierunek, życie, byt, egzystencja”. Według Słownika języka polskiego (pod red. prof. M. Szymczaka, Warszawa 1996) utrzymanie to środki do życia, koszt egzystencji, a być na czyimś utrzymaniu, to korzystać z czyichś środków do życia; mieć kogoś na utrzymaniu, to ponosić koszty związane z czyimś wyżywieniem, mieszkaniem i innymi potrzebami. Granicą (pułapem) badania przesłanki przyczyniania się jest zatem niemożność utrzymania się przez rodziców z własnych źródeł utrzymania w zakresie podstawowych potrzeb życiowych. Samo finansowe wsparcie rodziców przez ich dzieci nie może być traktowane w każdej sytuacji – czyli bez względu na sytuację rodziców – jako wystarczająca podstawa do przyznania renty rodzinnej lub odszkodowania rodzicom po śmierci dziecka. Skoro występuje kategoria „utrzymania”, która warunkuje prawo do renty rodzinnej i odszkodowania dla rodziców, w tym znaczeniu, że przysługują one tylko wtedy, gdy nie mogą się samodzielnie utrzymać, to świadczenia te nie przysługują tym rodzicom, którzy mają zapewnione swoje utrzymanie. Tak jednakże nie było w rozpoznawanej sprawie, w której to zmarły M. C. (1) ze swych środków uzyskiwanych z wynagrodzenia za prace w latach 2008-2009 zapewniał matce podstawowe utrzymanie, w tym jedzenie, mieszkanie, ubrania, opłaty, opiekę medyczną. Zapewnienie utrzymania oznacza więc nie tyle pomoc finansową (choćby i regularną), ile dostarczanie środków niezbędnych do zaspokojenia podstawowych potrzeb życiowych, co niewątpliwie w sprawie miało miejsce.
W myśl art. 14 ustawy wypadkowej, jeżeli do jednorazowego odszkodowania uprawniony jest tylko jeden członek rodziny zmarłego ubezpieczonego lub rencisty, przysługuje ono w wysokości 18-krotnego przeciętnego wynagrodzenia (ust. 1 pkt 1). Jeżeli do jednorazowego odszkodowania uprawnieni są równocześnie małżonek i jedno lub więcej dzieci – odszkodowanie przysługuje w wysokości ustalonej w ust. 1 pkt 1, zwiększonej o 3,5-krotne przeciętne wynagrodzenie, na każde dziecko (ust. 2). Jeżeli obok małżonka lub dzieci do jednorazowego odszkodowania uprawnieni są równocześnie inni członkowie rodziny, każdemu z nich odszkodowanie przysługuje w wysokości 3,5-krotnego przeciętnego wynagrodzenia, niezależnie od odszkodowania przysługującego małżonkowi lub dzieciom zgodnie z ust. 1 pkt 1 lub ust. 2 (ust. 3). Kwotę jednorazowego odszkodowania ustaloną zgodnie z ust. 2 lub 4 dzieli się w równych częściach między uprawnionych (ust. 5). Kwotę jednorazowego odszkodowania zaokrągla się do pełnych złotych (ust. 8).
Wysokość jednorazowego odszkodowania dla Z. C. będzie zobowiązany ustalić przy tym ZUS, po ewentualnym uprawomocnieniu się orzeczenia wydanego w sprawie.
Z uwagi na powyższe, Sąd na podstawie art. 477 14 § 2 k.p.c. orzekł jak w sentencji.
O kosztach procesu orzeczono w punkcie 2 wyroku z uwzględnieniem wyniku sprawy, którą pozwany przegrał w całości. Zgodnie z treścią art. 98 §1 k.p.c. strona przegrywająca zobowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony. Na koszty procesu, które poniosła odwołująca składa się wynagrodzenie ustanowionego w sprawie pełnomocnika, przy czym w przypadku niezłożenia przez niego spisu kosztów przyjmuje się z tego tytułu stawki minimalnego wynagrodzenia za czynności podjęte w danej sprawie (art. 98 § 3 k.p.c.). Wysokość przyznanych kosztów zastępstwa procesowego Sąd ustalił na podstawie § 9 ust. 2 i § 10 ust. 1 pkt 1 w zw. z § 15 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 r. w sprawie opłat za czynności radców (Dz. U. poz. 1804 ze zm.) i zasądził z tego tytułu na rzecz Z. C. kwotę 540,00 zł, zgodnie ze zgłoszonym żądaniem (zob. postanowienie SN z dnia 18 kwietnia 2011 r., III UZ 3/11, OSNP 2012/15-16/205). Na koszty te składa się przy tym wynagrodzenie za prowadzenie sprawy przez profesjonalnego pełnomocnika przed Sądem pierwszej instancji (360,00 zł – sprawa wszczęta przy ponownym rozpoznaniu w dniu 15 czerwca 2016 r.) oraz w postępowaniu odwoławczym (180,00 zł).
SSR Marcin Winczewski