Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 1033/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 21 grudnia 2016 r.

Sąd Okręgowy w Świdnicy, II Wydział Cywilny Odwoławczy

w składzie następującym:

Przewodniczący: SSO Piotr Rajczakowski

po rozpoznaniu w dniu 21 grudnia 2016 r. w Świdnicy

na posiedzeniu niejawnym

sprawy z powództwa (...) w G.

przeciwko E. R.

o zapłatę 7795,25 zł

na skutek apelacji strony powodowej

od wyroku Sądu Rejonowego w Kłodzku

z dnia 12 września 2016 r., sygn. akt I C 813/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że nie obciąża strony powodowej kosztami procesu ,

II.  oddala dalej idącą apelację,

III.  nie obciąża strony powodowej kosztami postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt II Ca 1033/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z 12 września 2016r. Sąd Rejonowy oddalił powództwo (...) w G. przeciwko E. R. o zapłatę 7795,25 zł. oraz zasądził od strony powodowej na rzecz pozwanej kwotę 1200 zł kosztów procesu. W apelacji od powyższego wyroku strona powodowa zarzuciła naruszenie przepisów art. 123 § 1 pkt 1 k.c. w zw. z art. 124 § 1 i 2 k.c., art. 117 k.c., art. 233 k.p.c. a także nierozpoznanie istoty sprawy i wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie powództwa oraz zasądzenie kosztów procesu za obie instancje, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji. Sąd Okręgowy rozpoznając apelację zważył co następuje. Apelacja, wobec zaskarżenia wyroku Sądu pierwszej instancji w całości, jest uzasadniona tylko w części dotyczącej orzeczenia o kosztach procesu, a i to z przyczyn innych niż w niej wskazane. Sąd Okręgowy podziela stanowisko Sądu pierwszej instancji i uzasadniającą je argumentację, odnośnie skuteczności zarzutu przedawnienia pozwanej opartego na podstawie prawnej z art. 123 § 1 pkt 1 k.c. Akceptując zatem rozważania Sądu pierwszej instancji w tej kwestii, po części za tym Sądem wskazać należy na utrwalony już w najnowszym orzecznictwie Sądu Najwyższego jednoznaczny pogląd, że nabywca wierzytelności niebędący bankiem nie może powoływać się na przerwę biegu przedawnienia spowodowaną wszczęciem postępowania egzekucyjnego na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego zaopatrzonego w klauzulę wykonalności (art. 123 § 1 pkt 2 k.c., zob. uchwałę Sądu Najwyższego z 29 czerwca 2016r., III CZP 29/16, Wyd. Lex nr 2067028 oraz postanowienie Sądu Najwyższego z 5 października 2016r., III CZP 52/16, Wyd. Legalis). Przy czym pogląd taki jest kontynuacją już wcześniejszej linii orzecznictwa, do którego odwołał się też Sąd Rejonowy (zob. wyrok Sądu Najwyższego, z uzasadnieniem, z 19 listopada 2014r., II CSK 196/14, OSNC 2015r., nr 12, poz. 145, a także uchwałę Sądu Najwyższego, z uzasadnieniem, z 19 lutego 2015r, III CZP 103/14, OSNC 2015r., nr 12, poz. 137). Odnosząc się do zarzutów i wywodów skarżącego wskazać należy, że o tyle ma on rację, iż niewątpliwie nabywca wierzytelności nie będący bankiem nabywa wierzytelność w swej treści i przedmiocie tożsamą z wierzytelnością zbywającego banku, ale już nie wchodzi w sytuację prawną zbywcy wywołaną przerwą biegu przedawnienia i rozpoczęciem biegu na nowo. Czynność wszczęcia postępowania egzekucyjnego przez bank wywołuje bowiem materialnoprawny skutek przerwy biegu przedawnienia jedynie w stosunku do wierzyciela objętego bankowym tytułem wykonawczym, natomiast nabywca wierzytelności nie będący bankiem, nie może się powołać na przerwę biegu przedawnienia wywołaną wszczęciem postępowania egzekucyjnego przez pierwotnego wierzyciela będącego bankiem. Uzasadnienie i istota takiego zapatrywania sprowadza się zaś do tego, a co uchodzi już uwagi skarżącej, że wyjątkowość przywileju wystawiania bankowego tytułu egzekucyjnego prowadzi do wniosku, iż skoro nie może on być podstawą egzekucji na rzecz innych osób, niż w nim wskazane za wyjątkiem następstwa prawnego po stronie wierzyciela innego banku, to również materialnoprawne skutki wszczęcia postępowania egzekucyjnego, na podstawie powyższego tytułu, jako czynności wierzyciela – banku, prowadzące do przerwy biegu przedawnienia, dotyczą wyłącznie tego wierzyciela i nie dotyczą nabywcy nie będącego bankiem (zob. uzasadnienie powołanej uchwały Sądu Najwyższego z 29 czerwca 2016r., III CZP 29/16). Odmienne natomiast zapatrywanie skarżącego i jego argumentacja, w świetle powyższych rozważań, a także argumentacji zawartej w powołanych orzeczeniach Sądu Najwyższego, są zupełnie nieprzekonujące i dlatego też pierwszy z zarzutów apelacji, dotyczący naruszenia art. 123 § 1 pkt 1 k.c. w zw. z art. 124 § 1 i 2 k.c., nie był uzasadniony. Uszło natomiast zupełnie uwagi Sądu Rejonowego, że strona powodowa podnosiła oraz udokumentowała swoje twierdzenia (którym pozwana zresztą w żaden skonkretyzowany sposób nie przeczyła), iż przerwanie biegu przedawnienia dochodzonego roszczenia nastąpiło również z innej przyczyny niż wyżej wskazana i na innej podstawie prawnej, a co czyniło zasadnymi zarzuty apelacji dotyczące naruszenia przepisu art. 233 k.p.c., oraz nierozpoznania istoty sprawy. W piśmie procesowym z dnia 11 kwietnia 2016r. strona powodowa bowiem wskazała, że przerwanie biegu przedawnienia wobec pozwanej nastąpiło również na skutek uznania roszczenia (art. 123 § 1 pkt 2 k.c.), poprzez dokonywanie przez nią spłat zadłużenia najpierw na rzecz poprzednika prawnego powódki – Banku, a następnie, już po umowie cesji, na rzecz strony powodowej. Pozwana nie kwestionowała zatem, jak już wskazano, w żaden sposób okoliczności podniesionych w powołanym piśmie powódki z 11 kwietnia 2016r. i popartych dołączonymi dokumentami, że dokonywała ona wpłat na poczet zadłużenia, najpierw na rzecz Banku i ostatnia zrealizowana wpłata na rzecz tego wierzyciela miała miejsce 2 sierpnia 2011r. oraz wyniosła 444,33 zł, ilość wszystkich wpłat wyniosła 35, a łączna ich suma zamknęła się kwotą 13.888,89 zł. Natomiast po nabyciu wierzytelności Banku przez stronę powodową, pozwana, dokonywała spłat zadłużenia na rzecz cesjonariusza, a czego również nie negowała, w okresie od 15 czerwca 2012r. do 1 grudnia 2014r., w łącznej kwocie 5561,06 zł. Przyjmując więc, że wypowiedzenie umowy pozwanej przez Bank miało miejsce w najwcześniejszym z rozbieżnie wskazywanych przez powódkę terminów (co trafnie podniosła pozwana), tj. 2 grudnia 2008r. (k. 36), to wobec późniejszych spłat zadłużenia, brak było podstaw do przyjęcia upływu trzyletniego terminu przedawnienia. Nie budzi bowiem wątpliwości, że dokonywanie wpłat przez skarżącą, stanowiące uznanie długu, przerwało bieg przedawnienia roszczenia na podstawie powołanego art. art. 123 § 1 pkt 2 k.c. Uznanie roszczenia w rozumieniu tego przepisu występuje bowiem w każdym wypadku wyraźnego oświadczenia woli lub też innego jednoznacznego zachowania się dłużnika wobec wierzyciela, z którego wynika, że dłużnik uważa roszczenie za istniejące (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 7 marca 2003r., I CKN 11/01, Wyd. Lex nr 83834 oraz A. Jedliński, „Komentarz do art. 123 Kodeksu cywilnego” stan prawny 2012.06.01). Ponadto dla skuteczności uznania niewłaściwego nie jest wymagane istnienie po stronie zobowiązanego zamiaru wywołania skutku prawnego w postaci przerwania biegu przedawnienia. Istotne jest zaś aby zachowanie zobowiązanego mogło uzasadniać przekonanie osoby uprawnionej, iż zobowiązany jest świadom swojego obowiązku (zob. M. Pyziak – Szafnicka, „Komentarz do art. 123 kodeksu cywilnego”, stan prawny 2014.04.18 oraz powołany w nim mi. in. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 marca 2010 r., I CSK 457/09, Wyd. LEX nr 653955). Zauważyć też należy, że skutki przerwy biegu przedawnienia wywołanej przez zbywcę wierzytelności odnoszą się co do zasady także do cesjonariusza. Nabywa on wierzytelność w takim kształcie, w jakim przysługiwała ona zbywcy, także pod względem "stanu" jej przedawnienia. W konsekwencji, jeżeli bieg terminu przedawnienia uległ przerwaniu, cesjonariusz - wstępując w tę samą sytuację, w której w chwili zbycia wierzytelności pozostawał cedent - zostaje objęty skutkami tej przerwy. Innymi słowy, zgodnie z ogólnym założeniem, fakt zbycia wierzytelności pozostaje z zasady bez wpływu na bieg terminów przedawnienia oraz skutki zdarzeń kształtujących ten bieg, które nastąpiły przed dokonaniem cesji. Reguły te nie mają jednak zastosowania do przerwy biegu przedawnienia, która została spowodowana dochodzeniem roszczenia na podstawie bankowego tytułu egzekucyjnego, a zatem w sytuacji opisanej we wcześniejszej części rozważań (zob. postanowienie Sądu Najwyższego z 26 października 2016r., II CZP 60/16 oraz uzasadnienie powołanej wyżej uchwały Sądu Najwyższego z 29 czerwca 2016r., III CZP 29/16, Wyd. Lex nr 2067028). Z tych zatem przyczyn, wobec realizacji przez pozwaną wpłat na poczet zadłużenia w powyżej wskazanych okresach, a następnie wobec wniesienia przez stronę powodową pozwu w niniejszej sprawie, w dniu 11 czerwca 2015r., brak było podstaw do przyjęcia zasadności zarzutu przedawnienia, wobec jego przerwania na skutek wyżej wskazanego uznania roszczenia, a następnie, jego przerwania wobec powyższego złożenia rozpoznawanego pozwu. Żądanie strony powodowej, w ocenie Sądu Okręgowego, nie mogło jednak podlegać uwzględnieniu z uwagi na jego sprzeczność, w okolicznościach sprawy, z zasadami współżycia społecznego (art. 5 k.c.) i jako takie nie podlegało ono ochronie prawnej. Zadłużenie pozwanej powstało w wyniku nienależytej spłaty kredytu udzielonego na podstawie umowy kredytu odnawialnego z 27 grudnia 2007r., z limitem kredytowym na dzień zawarcia umowy 8000 zł. Jak wynika z treści bankowego tytułu egzekucyjnego z 26 października 2010r. zadłużenie pozwanej z tytułu niespłaconego kapitału do dnia 4 października 2010r. wynosiło 8549,62 zł, a łączne zadłużenie – 9182,74 zł. Pozwana w chwili zawierania umowy miała 68 lat, był emerytką z dochodem z tytułu emerytury w kwocie 604 zł. miesięcznie (k. 46, 48). Pozwana ponadto do 1 grudnia 2014r. w rożnych kwotach dokonywała wpłat na poczet zadłużenia, realizując te wpłaty najpierw na rzecz Banku, a następnie na rzecz strony powodowej i łączne jej wpłaty, na co skarżąca sama wskazała, wyniosły 19.449,95 zł. Zważywszy na powyższe okoliczności sprawy, zauważyć po pierwsze należy, że przyznając pozwanej limit kredytowy kredytodawca, jako podmiot profesjonalny, powinien był mieć na względzie sytuację materialno – osobistą pozwanej, a mając na uwadze tą sytuację przewidywać co najmniej trudności ze spłatą kwoty udzielonego w tak znacznej, jak na powyższą sytuacją kontrahentki, wysokości kredytu, nie wykluczając też braku sprostania przez nią warunkom umowy i tym samym nie odniesienia przez Bank zysku w planowanej wysokości. Brak jest zaś podstaw, mając na uwadze wcześniejsze rozważania dotyczące wstąpienia w ogół praw i obowiązków cedenta przez cesjonariusza, wobec zawarcia umowy przelewu wierzytelności, do nie odnoszenia skutków takich zachowań poprzednika prawnego strony powodowej, do jej sytuacji prawnej w związku z dochodzeniem roszczenia z umowy cesji. Po drugie zaś należy mieć na uwadze, że pozwana jednak realizując periodycznie i na rzecz banku, a następnie na rzecz strony powodowej, wyżej wskazane spłaty zadłużenia, łącznie jednak uiściła kwotę 19.449,95 zł. W tych zaś okolicznościach żądanie przez stronę powodową zapłaty dalszej kwoty objętej żądaniem pozwu było sprzeczne z zasadami współżycia społecznego, a w szczególności zasadą zwykłej uczciwości, jak i wzajemnego poszanowania oraz lojalności stron umowy. Z powyższych przyczyn Sąd Okręgowy, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., zmienił zaskarżony wyrok jedynie w zakresie dotyczącym orzeczenia o kosztach procesu, nie obciążając nimi strony powodowej, gdyż jedyną podstawą prawną nieuwzględnienia jej żądania był powołany przepis art. 5 k.c., a co wypełniało przesłankę tego orzeczenia o kosztach, przewidzianą w art. 102 k.p.c., tj. wypadku szczególnie uzasadnionego (pkt I). Dalej idąca apelacja, na podstawie art. 385 k.p.c., podlegała oddaleniu (pkt II), a o kosztach postępowania apelacyjnego (pkt III) Sąd Okręgowy, z tych samych przyczyn jak odnośnie kosztów procesu w postępowaniu pierwszoinstancyjnym, orzekł na podstawie art. 102 w zw. z art. 391 § 1 k.p.c.