Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 535/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 października 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Łodzi I Wydział Cywilny w składzie:

Przewodniczący : S ędzia SA Wincenty Ślawski ( spr .)

Sędziowie : SA Alicja Myszkowska

SA Krystyna Golinowska

Protokolant: st. sekr. sąd. Katarzyna Olejniczak

po rozpoznaniu w dniu 27 października 2016 r. w Łodzi na rozprawie

sprawy z powództwa J. W.

przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą
w W.

o zadośćuczynienie i odszkodowanie

na skutek apelacji strony pozwanej

od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi

z dnia 22 lutego 2016 r. sygn. akt I C 45/15

I . zmienia zaskarżony wyrok w punkcie 1 sentencji na następujący:

„1. zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej
z siedzibą w W. na rzecz powoda J. W. kwotę 144.500 (sto czterdzieści cztery tysiące pięćset) zł tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od kwoty 72.000 zł od 10 grudnia 2014 roku do dnia zapłaty oraz od kwoty 72.500 zł od 19 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty, a w pozostałym zakresie powództwo oddala.”;

II. oddala apelację w pozostałej części;

III. zasądza od powoda J. W. na rzecz pozwanego (...) Spółki Akcyjnej z siedzibą w W. kwotę 424,90 (czterysta dwadzieścia cztery 90/100) zł z tytułu częściowego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego, a koszty zastępstwa procesowego pomiędzy stronami wzajemnie znosi.

Sygn. akt I ACa 535/16

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 22 lutego 2016 roku wydanym w sprawie
z powództwa J. W. przeciwko (...) Spółce Akcyjnej z siedzibą w W. o zadośćuczynienie
i odszkodowanie, Sąd Okręgowy w Łodzi:

1) zasądził od pozwanego (...) SA z/s
w W. na rzecz powoda J. W. kwotę 144.500 złotych tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 10 grudnia 2014 roku i dalej aż do dnia zapłaty;

2) zasądził od pozwanego (...) SA z/s
w W. na rzecz powoda J. W. tytułem odszkodowania następujące kwoty:

- 4.437,16 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 2 lutego 2015 roku i dalej aż do dnia zapłaty;

- 4.446 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 6 stycznia 2016 roku i dalej aż do dnia zapłaty;

3) zasądził od pozwanego (...) SA z/s
w W. na rzecz powoda J. W. kwotę 13.287 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania od uwzględnionej części powództwa
w tym kwotę 3.617 złotych tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego;

4) zasądził od pozwanego (...) SA z/s
w W. na rzecz Skarbu Państwa Sądu Okręgowego w Łodzi kwotę 472,53 złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania od uwzględnionej części powództwa;

5) ustalił odpowiedzialność na przyszłość pozwanego (...) SA z/s w W. za skutki wypadku z dnia 26 czerwca 2014 roku.

Powyższy wyrok został wydany w oparciu o poczynione przez Sąd Okręgowy ustalenia faktyczne, które Sąd Apelacyjny podziela i przyjmuje za własne, a z których w zakresie będącym przedmiotem zaskarżenia wynika,
że w dniu 26 czerwca 2014 roku w Ł. doszło do wypadku komunikacyjnego z udziałem powoda, w wyniku którego doznał on licznych obrażeń ciała. Sprawcą zdarzenia był D. B., kierujący samochodem marki O. (...) o nr rej. (...), który naruszył nieumyślnie zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że przy wyłączonej sygnalizacji świetlnej prowadząc ww. pojazd bez zachowania prawidłowej techniki i taktyki jazdy oraz szczególnej uwagi w rejonie skrzyżowania oznaczonego znakami pionowymi nie zastosował się do znaku „Ustąp pierwszeństwa przejazdu” i doprowadził do zderzenia z poruszającym się drogą z pierwszeństwem przejazdu ulicą (...) ciągnikiem siodłowym prowadzonym przez M. J. o nr rej. (...) wraz z naczepą
o nr rej. (...). Sąd Rejonowy w Łowiczu II Wydział Karny w dniu
15 października 2014 roku sygn. akt II K 340/14 uznał D. B. za winnego dokonania przestępstwa z art. 177 § 1 k.k. wymierzając mu karę jednego roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem jej wykonania na okres 3 lat próby Z miejsca zdarzenia J. W.
został przetransportowany do Wojewódzkiego Szpitala (...)
im. M. K. w Ł.. Powód trafił do szpitala w stanie ogólnym ciężkim ze zdiagnozowanym urazem wielonarządowym - urazem głowy na wysokości prawej skroni, urazem klatki piersiowej, złamaniem żeber, złamaniem kości udowej prawej. Podstawowe badania obrazowe, które zostały wykonane
w szpitalu wykluczyły krwawienie wewnątrzczaszkowe oraz uraz kręgosłupa, natomiast potwierdziły odmę opłucnową prawostronną, odmę podskórną po tej stronie klatki piersiowej oraz cechy stłuczenia obu płuc, większe po stronie prawej. W chwili przyjęcia do szpitala, powód był w stanie upojenia alkoholowego (120mg%= 1,2 promila), podsypiający, w ograniczonym kontakcie słowno-logicznym. Z uwagi na potwierdzone złamanie kości udowej prawej rozpoznane radiologicznie, powód był konsultowany przez lekarza ortopedę i zakwalifikowany do pilnego leczenia operacyjnego. Z kolei odma opłucnowa prawostronna została zaopatrzona drenem założonym do prawej jamy opłucnowej z podłączeniem do ssania czynnego (drenaż ssący). Powód
w trakcie pobytu w (...) był konsultowany również przez lekarza anestezjologa, który uznał, że jest on wydolny oddechowo i krążeniowo, nie wymaga umieszczenia w Oddziale Intensywnej Terapii ( (...)). W dniu 26 czerwca 2014 roku powód był poddany leczeniu operacyjnemu ortopedycznemu, które polegało na zamkniętej repozycji złamania oraz stabilizacji wewnętrznej uda prawego gwoździem śródszpikowym T. R.. W dalszej kolejności powód
w okresie 27-28 czerwca 2014 roku przebywał w Oddziale (...), Nowotworów i (...) Oddechowej tego samego szpitala
w celu kontynuacji leczenia odmy opłucnowej drenażem czynnym. Z uwagi na pogarszające się parametry oddechowe w następstwie ciężkiego stłuczenia miąższu obu płuc oraz spadki wysycenia hemoglobiny tlenem świadczące
o zagrażającej niewydolności oddechowej, w drugiej dobie pobytu zdecydowano o przeniesieniu powoda do Oddziału Intensywnej Terapii tego samego szpitala, gdzie przebywał w okresie od 28 czerwca do 1 lipca 2014 roku. Tam stosowano m.in. intensywną rehabilitację oddechową, która spowodowała poprawę parametrów wentylacyjnych płuc oraz wydolności oddechowej, przy czym powód nie wymagał wspomagania oddechu respiratorem. W dniu 1 lipca 2014 roku, po konsultacji z torakochirurgiem, usunięto powodowi dren
z prawej jamy opłucnowej, po czym w stanie ogólnym dobrym, w pełni wydolny oddechowo i krążeniowo, został on przeniesiony do Oddziału Ortopedii w celu kontynuowania leczenia. Oddział ten powód opuścił
z ostatecznym rozpoznaniem: urazu wielomiejscowego, rany tłuczonej głowy, złamania I i II żebra po stronie prawej, złamania I żebra po stronie lewej, odmy opłucnowej prawostronnej, odmy podskórnej prawej połowy klatki piersiowej, drenażu prawej jamy opłucnowej, stłuczenia płuc, złamania trzonu prawej kości udowej, stabilizacji wewnętrznej uda prawego T. R., podejrzenia złamania kości łonowej lewej oraz masy bocznej kości krzyżowej po stronie prawej. Powód opuścił szpital w dniu 8 lipca 2014 roku ze stosownymi zaleceniami dotyczącymi dalszego leczenia w warunkach ambulatoryjnych.

W trakcie pobytu powoda w szpitalu rodzice odwiedzali go codziennie.
Po opuszczeniu szpitala był on natomiast w takim stanie że nie mógł chodzić sam i wtedy rodzice zajmowali się synem. Po powrocie do domu jeździł na wózku i chodził przy balkoniku. Miał zalecone leżenie. Początkowo rodzice musieli pomagać powodowi przy wszystkich czynnościach związanych
z codzienną egzystencją, co trwało około miesiąca. Początkowo opieka była przez wiele godzin dziennie, później jak stał się bardziej samodzielny opieka się zmniejszyła. Powód stał się samodzielny po 3 miesiącach. Potem jak zaczął chodzić o kulach zakres pomocy uległ ograniczeniu. Wartość dojazdów do placówek medycznych wyniosła łącznie 784,16 złotych. Z opinii biegłego ortopedy wynika, że zakres koniecznej opieki w przypadku powoda winien wynosić 4 - 6 godziny dziennie przez okres 3 - 4 miesięcy oraz w wymiarze
2 godziny dziennie przez okres następnych 3 miesięcy od wypadku.

W świetle poczynionych w sprawie ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy uznał, że roszczenie zadośćuczynienia dochodzone przez powoda jest uzasadnione co do wysokości jak i co do zasady. Podstawa odpowiedzialności nie była przez pozwanego kwestionowana. Pozwany przeprowadził postępowanie likwidacyjne w wyniku którego na rzecz powoda została przyznana i wypłacona kwota 18.000 złotych zadośćuczynienia za krzywdę oraz 1.065,50 złotych odszkodowania z tytułu kosztów leczenia, opieki oraz zniszczonych rzeczy.

Odnosząc się do żądania zasądzenia zadośćuczynienia, Sąd Okręgowy uznał, że dochodzona łączna kwota 162.500 złotych z tego tytułu jest adekwatna do rozmiaru cierpień powoda jak również nie jest oderwana od realiów odpowiadających aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Natomiast potrącając dotychczas wypłaconą przez pozwanego na rzecz J. W. tym tytułem kwotę w wysokości 18.000 złotych,
Sąd pierwszej instancji zasądził kwotę, która pozostaje do zapłaty, tj. 144.500 złotych. Odsetki ustawowe, których domagał się powód liczone są od dnia następnego dniu, w którym strona pozwana zajęła ostatecznie stanowisko
w przedmiotowej sprawie, tj. od 10 grudnia 2014 roku.

Odnosząc się do żądania zasądzenie odszkodowania, Sąd Okręgowy uznał, że i to roszenie zostało w całości udowodnione przez powoda. Na kwotę
w wysokości 8.882,16 złotych składają się: kwota 8.099 złotych tytułem odszkodowania za poniesione koszty opieki i kwota 784,16 złotych tytułem odszkodowania za poniesione koszty dojazdów wynikająca ze złożonego zestawienia, a także potwierdzona zeznaniami świadków, a jednocześnie pozwany nie zanegował ani częstotliwości wizyt, ani sposobu wyliczenia kwoty odszkodowania za zwrot dojazdów. Sąd pierwszej instancji przyjął więc powyższe twierdzenia za udowodnione w całości. Znaczne ograniczenie sprawności fizycznej powoda i zakresu ruchu, wynikające z nasilonych wskutek wypadku dolegliwości sprawiły, że w wielu codziennych czynnościach powód potrzebował pomocy bliskich - głownie rodziców. Wymiar opieki, która musiała być sprawowana nad powodem wynosił 6 h dziennie przez pierwsze 4 miesiące od wypadku, a następnie 2 h dziennie przez okres kolejnych dwóch miesięcy.
W ocenie tegoż Sądu wysokość odszkodowania z tytułu poniesionych kosztów opieki sprawowanej nad powodem jest uzasadniona w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego, a w szczególności z opinii biegłych i zeznań świadków. Zdaniem Sądu Okręgowego wysokość należnego odszkodowania
z tytułu opieki osób trzecich wynosi 8.099 złotych (po odliczeniu wypłaconej dotychczas tym tytułem przez pozwanego kwoty w wysokości 736 złotych). Kwota ta została wyliczona w następujący sposób: 124 dni x 6 h x 9,5 złotych = 7.068 złotych 93 dni x 2 h x 9,5 złotych = 1.767 złotych 7.068 złotych + 1.767 złotych = 8.835 złotych. Od tej kwoty odjęta została kwota już wypłacona powodowi w trakcie postępowania likwidacyjnego czyli 8.835 złotych - 736 złotych = 8.099 złotych. Sąd pierwszej instancji przyjął do obliczania wysokości odszkodowania wysokość przeciętnej stawki za usługi opiekuńcze ustalonej według (...) Komitetu Pomocy (...) w 2012 roku na kwotę 9,50 złotych za godzinę. Stawka tak określona przez powoda nie była kwestionowana przez pozwanego. Z uwagi na fakt, że powód rozszerzył powództwo w trakcie postępowania Sąd Okręgowy tę kwotę podzielił w orzeczeniu i zasądził: 4.437,16 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 2 lutego 2015 roku i dalej aż do dnia zapłaty. Na tę kwotę składają się roszczenia odszkodowawcze dochodzone w pozwie tj. kwota 3.653 złotych, która została wyliczona
w następujący sposób: 85 dni x 4 h dziennie x 9,50 złotych = 3.230 złotych;
61 dni x 2 h dziennie x 9,50 złotych = 1.159 złotych i dalej 3.230 złotych
+ 1.159 złotych = 4.389 złotych. Następnie od kwoty w ten sposób wyliczonej należy odjąć kwotę już wypłaconą, czyli 736 złotych (4.389 złotych - 736 złotych = 3.653 złotych), a także kwota z tytułu zwrotu kosztów dojazdów
w wysokości 784,16 złotych, co daje kwotę 4.437,16 złotych (3.653 złotych
+ 784,16 złotych). Odsetki Sąd Okręgowy zasądził od daty doręczenia pozwu pozwanemu, tj. od 2 lutego 2015 roku. Następnie Sąd zasądził kwotę 4.446 złotych z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od 6 stycznia 2016 roku i dalej aż do dnia zapłaty i jest to kwota, o którą powód rozszerzył powództwo
w piśmie procesowym z dnia 18 stycznia 2016 roku. Odsetki Sąd pierwszej instancji zasądził od daty doręczenia pisma rozszerzającego powództwo pozwanemu. Kwoty wynikające z pkt 2 orzeczenia dają łącznie kwotę 8.882,16 złotych tytułem odszkodowania za poniesione koszty opieki nad powodem oraz koszty dojazdów.

Apelację od powyższego wyroku złożyła strona pozwana, zaskarżając go w części, tj. co do punktu 1 w zakresie odsetek ustawowych za opóźnienie
w zapłacie kwoty 72.500 złotych za okres od dnia 10 grudnia 2014 roku do dnia 18 stycznia 2016 roku oraz co do punktu 2 co do kwoty 8.099 złotych obejmującej koszty opieki wraz z ustawowymi odsetkami i kosztami procesu.

Strona skarżąca podniosła następujące zarzuty:

1)  naruszenia art. 481 § 1 k.c. w związku z art. 455 § 1 k.c. poprzez błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że zasądzenie kwot zadośćuczynienia następuje wraz z ustawowymi odsetkami od dnia następującego po upływie 30 dni od zgłoszenia szkody podczas gdy strona powodowa określiła w pozwie swoje roszczenie na kwotę 72.000 złotych,
zaś rozszerzenie powództwa o dalsze 72.500 złotych nastąpiło dopiero
w piśmie procesowym z dnia 18 stycznia 2016 roku;

2)  naruszenie art. 444 § 1 k.c. poprzez zasądzenie kosztów opieki, których powód nie poniósł.

W następstwie tak sformułowanych zarzutów, pozwana wniosła o zmianę wyroku w zaskarżonej części poprzez oddalenie powództwa w zakresie odsetek za opóźnienie w zapłacie kwoty 72.000 złotych za okres od dnia 10 grudnia 2014 roku do dnia 18 stycznia 2016 roku oraz co do kwoty 8.099 złotych wraz z ustawowymi odsetkami oraz o skorygowanie kosztów postępowania. Ponadto skarżąca wniosła o zasądzenie od powoda na jej rzecz kosztów postępowania za drugą instancję według norm przepisanych.

W odpowiedzi na apelację, powód wniósł o jej oddalenie oraz zasądzenie na jego rzecz od strony pozwanej kosztów postępowania apelacyjnego, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja strony pozwanej okazała się zasadna w niewielkim zakresie,
albowiem li tylko co do ustalenia daty początkowej naliczania odsetek za opóźnienie od zasądzonego odszkodowania, zaś w pozostałym zakresie podlegała oddaleniu jako bezzasadna.

Zgodnie z przepisem art. 481 k.c., odsetki należą się za samo opóźnienie, choćby wierzyciel nie poniósł żadnej szkody i choćby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.
W tym ujęciu odsetki stanowią w zasadzie minimalną rekompensatę uszczerbku doznanego przez wierzyciela, wskutek pozbawienia go możliwości czerpania korzyści z należnego mu świadczenia pieniężnego. W razie bowiem zwłoki dłużnika, wierzyciel może żądać nadto naprawienia szkody na zasadach ogólnych - art. 481 § 3 k.c. Dłużnik popada w opóźnienie, jeżeli nie spełnia świadczenia pieniężnego w terminie, w którym świadczenie stało się wymagalne. Stosownie do przepisu art. 455 k.c., jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, świadczenie powinno być spełnione niezwłocznie po wezwaniu dłużnika do jego wykonania. Zatem wobec braku innych danych, co do ustalenia terminu wymagalności świadczenia, termin ten określa jednostronnie wierzyciel. Wezwanie dłużnika do wykonania ma charakter oświadczenia woli, a jego złożenie uzupełnia treść istniejącego między stronami stosunku prawnego,
przy czym zobowiązanie dotychczas bezterminowe staje się zobowiązaniem terminowym. W przypadku umów ubezpieczenia, termin spełnienia świadczenia jest uregulowany w art. 817 § 1 k.c., zgodnie z którym jeżeli nie umówiono się inaczej, zakład ubezpieczeń obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Wyjątek od tej reguły określa art. 817 § 2 k.c. stanowiąc, że jedynie, gdy wyjaśnienie
w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu czternastu dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności, wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Uzupełnieniem regulacji kodeksowej jest art. 14 ust. 1 ustawy
z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych
(Dz. U. z 2003 r.. Nr 124, poz. 1152 ze zm.),
który reguluje termin spełnienia świadczenia przez ubezpieczyciela i zgodnie
z powołanym przepisem zasadą jest, że zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie.

Odnosząc się w pierwszym rzędzie do daty początkowej naliczania odsetek od kwoty 144.500 złotych określonej w wyroku na dzień 10 grudnia 2014 roku, należało podnieść, że odsetki mogły być naliczane od tej daty jedynie co do tej kwoty, która została uwzględniona w zakresie ukształtowanym treścią pozwu, czyli co do kwoty 72.000 złotych. Dalsza kwota zasądzonego zadośćuczynienia, tj. 72.500 złotych została ujęta w piśmie rozszerzającym powództwo złożonym w dniu 18 stycznia 2016 (k. 261 i 266). Powód wprawdzie w wezwaniu przesądowym złożonym w toku postępowania likwidacyjnego z dnia 28 listopada 2014 roku domagał się zapłaty kwoty 150.000 złotych, lecz kwota ta obejmowała zarówno odszkodowanie,
jak i zadośćuczynienie bez sprecyzowania każdego z tych roszczeń z osobna.
Z treści pisma nie sposób dociec jakiej kwoty powód żądał z tytułu zadośćuczynienia. W konsekwencji pismo to nie mogło wywołać skutku wymagalności roszczenia o zadośćuczynienie w zakresie szerszym niż to wynika z treści pozwu. W zgłoszeniu szkody z dnia 29 lipca 2014 roku powód wszak domagał się z tytułu zadośćuczynienia kwoty 50.000 złotych. Zakres kognicji Sądu Apelacyjnego wyznaczał zakres zaskarżenia apelacją,
a w konsekwencji kontroli judykacyjnej podlegała tylko ta część wyroku, która nie uzyskała waloru prawomocności.

Z tych wszystkich względów, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 386 § 1 k.p.c. dokonał korekty co do daty początkowej naliczania odsetek za opóźnienie
w zakresie zasądzonego na rzecz powoda zadośćuczynienia w kwocie 72.500 złotych, ustalając ją na dzień 19 stycznia 2016 roku, do dnia zapłaty.

Nie ma natomiast racji skarżąca zarzucając Sądowi Okręgowemu naruszenie przepisu art. 444 § 1 k.c. poprzez zasądzenie na rzecz powoda odszkodowania w kwocie 8.099 złotych tytułem kosztów sprawowanej nad nim opieki, przy uwzględnieniu stawki za godzinę opieki w kwocie 9,50 złotych.
Dla uzasadnienia swoich twierdzeń pozwana podniosła, że pomoc była świadczona powodowi przez jego rodziców, a zatem należałoby uznać, że nie ponosi on z tego tytułu kosztów w ustalonej przez Sąd wysokości, zatem roszczenie w tym zakresie powinno zostać oddalone. Należy jednak zaakcentować, że okoliczność tego rodzaju, że opiekę zapewniali powodowi rodzice, nie zaś profesjonalny personel medyczny, nie może prowadzić do wyłączenia lub ograniczenia mu prawa do odszkodowania z tego tytułu. Należy bowiem podkreślić, że kwestia przez kogo ma być sprawowana opieka bądź zasady, którymi Sąd ma się kierować przy ustalaniu stawek za godzinę opieki nie jest wyraźnie uregulowana. W konsekwencji należy odwołać się do ogólnych zasad o obowiązku naprawienia szkody. Jej kompensata przez działanie osób trzecich nie zwalnia zobowiązanego z tego obowiązku. Przepisy nie nakazują, aby poszkodowany pozostawał pod opieką konkretnego podmiotu. Opiekę tę mogą zatem sprawować zarówno członkowie rodziny,
jak i opiekunka, czyniąc to nawet nieodpłatnie (por. wyrok Sądu Najwyższego
z dnia 8 lutego 2012 r., sygn. akt V CSK 57/11, LEX nr 1147804). Także przyjęta przez Sąd Okręgowy stawka za godzinę opieki na poziomie
9,50 złotych jest stawką słusznie przyjętą. Należy bowiem zaakcentować,
że stawki przewidziane przez Miejsko – Gminne Ośrodki Pomocy (...) za jedną godzinę usług opiekuńczych świadczonych na terenie poszczególnych miast i gmin są powszechnie stosowane przez sądy w sposób posiłkowy, albowiem są zbieżne do stawek stosowanych w powszechnym obrocie bądź są od nich niższe. Nie sposób uznać, aby stawki te były zbyt wysokie,
a ustalone na ich podstawie koszty opieki mogły prowadzić do wzbogacenia osoby poszkodowanej. Niesłusznie również kwestionowała strona pozwana zakres opieki nad powodem. Okoliczność tego rodzaju, że rodzice powoda nie korzystali ze zwolnień lekarskich, urlopów, nie może przesądzać
o bezzasadności dochodzonego z tego tytułu roszczenia. Ja wynika z ustaleń poczynionych w sprawie, po powrocie ze szpitala powód wymagał pomocy. Rodzice pomagali mu we wszystkich czynnościach. Sąd Okręgowy nie przyjął, aby ta pomoc miała charakter całodobowy. Z opinii zaś biegłego ortopedy wprost wynika, że skutki wypadku mogły powodować utrudniania życia codziennego powoda i konieczność pomocy osób trzecich w wymiarze 4-6 godzin dziennie przez okres 3-4 miesięcy oraz w wymiarze 2 godzin dziennie przez okres następnych 3 miesięcy od wypadku (k.193). Wobec powyższego Sąd drugiej instancji uznał, że zasądzenie przez Sąd pierwszej instancji odszkodowania z tytułu kosztów opieki było prawnie dopuszczalne, a także uzasadnione prawidłowymi ustaleniami, co do konieczności pozostawania przez powoda pod opieką osób trzecich.

Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny na podstawie 385 k.p.c. oddalił w tej części apelację.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Apelacyjny orzekł na podstawie art. 100 k.p.c. i zasądził od powoda na rzecz pozwanej kwotę 424,90 złotych tytułem częściowego zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego,
zaś koszty zastępstwa procesowego zostały wzajemnie pomiędzy stronami zniesione, albowiem zakres uwzględnionej i oddalonej apelacji jest zbliżony. Pozwany jednak poniósł dodatkowe koszty postępowania odwoławczego
w kwocie 830 złotych tytułem opłaty sądowej od apelacji. Stąd powód obowiązany jest zwrócić tę część kosztów sądowych, która związana jest
z uwzględnioną częścią apelacji. Zasada ta nie odnosi się do kosztów sądowych za pierwszą instancję, gdyż suma odsetek ustawowych nie powiększyła wartości przedmiotu sporu i nie generowała tychże kosztów.