Sygn. akt II AKa 178/16
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 13 grudnia 2016 r.
Sąd Apelacyjny w Szczecinie, II Wydział Karny w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Maciej Żelazowski |
Sędziowie: |
SA Bogumiła Metecka-Draus (spr.) SA Stanisław Kucharczyk |
Protokolant: |
st. sekr. sądowy Jorella Atraszkiewicz |
przy udziale Prokuratora Prokuratury Okręgowej del. do Prokuratury Regionalnej Norberta Zawadzkiego
po rozpoznaniu w dniach 24, 29 listopada i 13 grudnia 2016 r. sprawy
R. K.
oskarżonego z art. 13 § 1 kk w zw. z art. 148 § 1 kk w zb. z art. 157 § 1 kk w zw.
z art. 11 § 2 kk
z powodu apelacji wniesionych przez pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej
i obrońcę oskarżonego
od wyroku Sądu Okręgowego w Gorzowie Wielkopolskim
z dnia 27 lipca 2016 r., sygn. akt II K 29/16
I. zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że:
- oskarżonego R. K. uznaje za winnego tego, że w dniu
22 października 2015r. w G. przy ul. (...) po uprzednim wybiciu szyby w oknie mieszkania znajdującego się na parterze wielorodzinnego budynku, przy użyciu podstawionej drabiny, wdarł się do jego wnętrza zajmowanego przez byłą żonę K. K., po czym uderzył ją pięścią
w twarz, powodując przewrócenie się na podłogę i chwilową utratę świadomości, a następnie działając z zamiarem bezpośrednim usiłował spowodować ciężki uszczerbek na zdrowiu K. K. w postaci choroby realnie zagrażającej życiu w ten sposób, że wylał na głowę pokrzywdzonej substancję chemiczną żrącą w postaci wodnego roztworu chlorowodoru, powodując u niej obrażenia twarzy z otarciem naskórka grzbietu nosa, krwotoku z nosa i sińcami obu oczodołów, oparzeń chemicznych skóry klatki piersiowej i brzucha oraz oparzeń chemicznych obu oczu, w tym znacznego uszkodzenia oka prawego, co skutkowało średnim uszczerbkiem na zdrowiu w postaci naruszenia prawidłowych czynności narządu ciała jakimi są tkanki miękkie i narząd wzroku, na czas przekraczający dni 7, jednak zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na wezwanie pomocy przez pokrzywdzoną, tj. popełnienia przestępstwa z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 2 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art. 11 §
2 k.k. i za ten czyn na podstawie art. 14 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 k.k. w zw.
z art. 11 § 3 k.k. wymierza mu karę 5 (pięciu) lat pozbawienia wolności,
- kwotę zasądzonego zadośćuczynienia na rzecz K. K. podwyższa do 30.000 (trzydziestu tysięcy) złotych,
II. w pozostałym zakresie zaskarżony wyrok utrzymuje w mocy,
III.
zasądza od Skarbu Państwa na rzecz adw. A. P. kwotę
1033,20 (tysiąc trzydzieści trzy i 20/100) złotych z VAT, tytułem nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej oskarżonemu z urzędu w postępowaniu odwoławczym,
IV. zasądza od oskarżonego R. K. na rzecz oskarżycielki posiłkowej K. K. kwotę 840 (osiemset czterdzieści) złotych, tytułem udziału w sprawie pełnomocnika,
V. zasądza od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty procesu za postępowanie odwoławcze w tym wymierza mu opłatę z obie instancje w kwocie 400 (czterysta) złotych.
Bogumiła Metecka-Draus Maciej Żelazowski Stanisław Kucharczyk
Sygn. akt II AKa 178/16
Oskarżony R. K. stanął pod zarzutem popełnienia przestępstwa
z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. w zw. z art.
11 § 2 k.k. Sąd Okręgowy w Gorzowie Wlkp., wyrokiem z dnia 27 lipca 2016r.
(II K 29/16) oskarżonego R. K. uznał za winnego popełnienia przestępstwa z art. 157 § 1 k.k. i na tej podstawie wymierzył mu karę 3 lat i 4 miesięcy pozbawienia wolności, a na podstawie art. 46 § 1 k.k. orzekł na rzecz K. K. kwotę 15.000 złotych tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Nadto rozstrzygnął o zaliczeniu okresu tymczasowego aresztowania i w zakresie kosztów procesu.
Od tego wyroku apelację wnieśli pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej oraz obrońca oskarżonego.
Obrońca zarzucił wyrokowi błąd w ustaleniach faktycznych poprzez przyjęcie, iż R. K. umyślnie spowodował obrażenia pokrzywdzonej w sytuacji, gdy istnieją co do tego nie dające się usunąć wątpliwości. Nadto zarzucił rażącą niewspółmierność w sensie surowości orzeczonej co do oskarżonego kary pozbawienia wolności oraz orzeczonego środka karnego.
W oparciu o te zarzuty apelująca wniosła o zmianę kwalifikacji prawnej przypisanego oskarżonemu czynu poprzez przyjęcie art. 157 § 3 k.k. i wymierzenie na tej podstawie łagodnej kary oraz uchylenie bądź obniżenie do kwoty 1.000 złotych orzeczonego zadośćuczynienia.
Pełnomocnik oskarżycielki posiłkowej zarzucił rozstrzygnięciu Sądu pierwszej instancji błąd w ustaleniach faktycznych, mający wpływ na jego treść poprzez uznanie, że oskarżony udał się do mieszkania pokrzywdzonej z zamiarem zastraszenia i zasmrodzenia jej mieszkania, podczas gdy analiza materiału dowodowego uzasadnia przyjęcie, że oskarżony dokonał zbrodni określonej w art. 13 § 1 k.k. w zw. z art.
148 § 1 k.k. Nadto autor apelacji zarzucił obrazę przepisów prawa procesowego tj. art. 7 k.p.k., art. 424 k.p.k. oraz art. 2 § 2 k.p.k., art. 4 k.p.k. i art. 410 k.p.k. W dalszej części skarżący zarzucił obrazę przepisów prawa materialnego tj. art. 46 § 1 k.k. w zw. z art. 445 § 1 k.c. poprzez przyjęcie, iż kwota 15.000 złotych jest odpowiednia
do rozmiaru krzywdy, jakiej doznała pokrzywdzona wskutek czynu oskarżonego.
W apelacji zawarto także ewentualny zarzut niewspółmierności kary wymierzonej oskarżonemu.
W oparciu o tak sformułowane zarzuty apelujący wniósł o zmianę wyroku poprzez uznanie oskarżonego za winnego usiłowania zbrodni zabójstwa w zbiegu
z art. 157 § 1 k.k., ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania.
Sąd zważył, co następuje:
Apelacja pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej jest częściowo zasadna, natomiast za bezzasadną należało uznać apelację obrońcy oskarżonego.
Co do apelacji pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej:
Należy przyznać rację skarżącemu, gdy kwestionuje dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę dowodów – oparcie podstawy faktycznej orzeczenia na tej części wyjaśnień oskarżonego, gdzie twierdził, że udał się on do mieszkania byłej żony jedynie w celu przestraszenia jej i zasmrodzenia mieszkania. Słusznie skarżący podnosi, iż ustaleniu temu przeczy zgromadzony materiał dowodowy, a mianowicie bezsporny fakt, iż oskarżony nocą przyjechał do G. z odległych ok. 100 km S., wybił szybę w oknie, a następnie przy użyciu przywiezionej ze sobą drabiny, wdarł się do mieszkania pokrzywdzonej, silnym uderzeniem przewrócił ją na podłogę i wylał jej na głowę kwas solny, a na łóżko – benzynę. Takie zachowanie bowiem, co trafnie podkreśla apelujący, świadczy o realizacji wcześniej zaplanowanego zamiaru skrzywdzenia pokrzywdzonej. O ile możliwym byłoby przyjęcie, że z uwagi na istniejący między stronami konflikt na tle rozliczeń finansowych i sporu o kanapę – narożnik – oskarżony wdarł się do mieszkania byłej żony celem zniszczenia tego mebla poprzez oblanie go benzyną, to już w świetle zasad zawartych w art. 7 k.p.k. nie sposób przyjąć, jak uczynił to Sąd Okręgowy, by oblewając pokrzywdzoną kwasem solnym, R. K. działał z zamiarem nastraszenia jej, w szczególności, że posiadania przy sobie tej substancji silnie żrącej, nie potrafił logicznie uzasadnić.
W świetle opinii biegłego A. K. (k. 224 akt), tłumaczenia oskarżonego, że zawsze miał przy sobie kwas solny, który służyć mu miał do mycia rąk, nie da się zaakceptować. Słusznie zatem autor apelacji zakwestionował przyjętą przez Sąd pierwszej instancji koncepcję, że oskarżony dążąc do przestraszenia i dokuczenia pokrzywdzonej przez zasmrodzenie jej mieszkania, spowodował uszczerbek na jej zdrowiu w postaci średnich obrażeń ciała w rozumieniu art. 157 § 1 k.k.
Jednakże nie sposób zgodzić się z apelującym, że zgromadzony materiał dowodowy pozwala na przypisanie oskarżonemu popełnienia zbrodni z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 148 § 1 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. W celu uzasadnienia swojego stanowiska w tej kwestii, autor apelacji powołał się na zeznania H. D.
i M. J., w których twierdzili, że oskarżony mówił im, iż chciał zabić pokrzywdzoną. W odpowiedzi na to należy wskazać skarżącemu, że Sąd orzekający
w pisemnych motywach dokonał szczegółowej analizy zeznań wymienionych świadków w zestawieniu z dowodem z zeznań także funkcjonariusza policji H. S. i słusznie uznał, że depozycje H. D. i M. J. złożone w postępowaniu przygotowawczym, a więc bezpośrednio po zdarzeniu, zasługują na wiarę. Za uzasadniony należało uznać pogląd Sądu orzekającego, że składając zeznania bezpośrednio po zatrzymaniu oskarżonego, świadkowie ci będąc policjantami, nie mogli pominąć tak ważnej jego wypowiedzi jak ta, iż chciał zabić byłą żonę, w szczególności, iż ta okoliczność nie została potwierdzona przez trzeciego z funkcjonariuszy H. S.. Nie sposób też, jak chce tego apelujący, z faktu znalezienia przy oskarżonym zapalniczki wyprowadzać wniosku, iż polewając benzyną łóżko pokrzywdzonej, miał zamiar je podpalić i przez to pozbawić życia byłą żonę. Po pierwsze, jak zeznała pokrzywdzona, to oskarżony pali papierosy, a więc zrozumiałym jest, że może posiadać zapalniczkę przy sobie, zaś po drugie, zważywszy na istotę sporu między stronami, pokrzywdzona nie chciała oddać oskarżonemu kanapy, to wobec braku dowodów przeciwnych, możliwym jest do przyjęcia, iż w ten sposób oskarżony chciał jej dokuczyć. Lansowanej w apelacji tezy, że oskarżony zmierzał do zabicia byłej żony nie sposób wyprowadzić z samego przekonania pokrzywdzonej wyartykułowanego przez nią na obu rozprawach. Słusznie Sąd pierwszej instancji oceniając zeznania złożone przez pokrzywdzoną w postępowaniu przygotowawczym oraz na rozprawie, uznał za wiarygodne te, złożone bezpośrednio po zdarzeniu, w których stwierdziła, iż nie widziała zapalniczki w ręku oskarżonego. Tak istotny fakt świadczący dowodnie o intencji działania oskarżonego, bez względu na dramatyczną sytuację pokrzywdzonej, nie mógł być przez nią pominięty, zwłaszcza, że była o to pytana i wyraźnie oświadczyła, iż nie widziała w ręku oskarżonego zapalniczki. Istniejący bardzo silny konflikt między byłymi małżonkami spotęgowany inkryminowanym zdarzeniem, niewątpliwie uprawniał Sąd merytoryczny do uznania, iż składając zeznania na rozprawie, pokrzywdzona miała interes w tym, by oskarżony został ukarany możliwie najsurowiej, zwłaszcza, że była przekonana, że były mąż chciał ją zabić.
W świetle zgromadzonego materiału dowodowego należy stwierdzić, iż poza wewnętrznym przekonaniem K. K. brak było podstaw do przyjęcia, że R. K. przybył do byłej żony z zamiarem podpalenia jej mieszkania
i pozbawienia ją życia. W ocenie Sądu Apelacyjnego, dowody zebrane w sprawie pozwalają na przyjęcie, iż oskarżony wdzierając się do mieszkania pokrzywdzonej, działał z zamiarem spowodowania ciężkiego uszczerbku w jej zdrowiu. Świadczy
o tym sposób działania z użyciem kwasu solnego. Nie wymaga szczególnego dowodzenia, bo jest to oczywiste, że polanie człowieka kwasem solnym prowadzi do poważnych oparzeń, zeszpeceń, bądź powoduje trwałe kalectwo. Dokonując oceny rzeczywistego zamiaru oskarżonego nie sposób pominąć również relacji panujących między stronami. Oskarżony pozostawał w poważnym konflikcie z pokrzywdzoną, miał do niej pretensje na tle rozliczeń finansowych po rozwodzie, obciążał ją za poniesione straty finansowe i co wynikało z zeznań świadków H. S.
i H. D., chciał ją za to ukarać. Przed wylaniem kwasu na głowę pokrzywdzonej, obezwładnił ją ciosem w twarz, co uniemożliwiało reakcje obronne z jej strony. Podkreślenia wymaga, że kwas solny wylany został na głowę pokrzywdzonej, a głowa stanowi obszar newralgiczny dla życia człowieka, z czego niewątpliwie oskarżony, jako osoba przeciętnie rozumna, zdawał sobie sprawę
i czyniąc to działał w zamiarze istotnego zeszpecenia, bądź pozbawienia wzroku, bo takie są normalne następstwa działania kwasu solnego na organizm ludzki. Godzi się zauważyć, że jedynie szybka interwencja ze strony sąsiada świadka T. M. doprowadziła do udzielenia natychmiastowej pomocy medycznej K. K., a w konsekwencji ograniczyła skutki działania użytej substancji żrącej na tyle, że pokrzywdzona ostatecznie doznała uszczerbku na zdrowiu w postaci znacznego upośledzenia oka prawego tj. obrażeń w rozumieniu art. 157 § 1 k.k.
Mając na uwadze powyższe wywody, Sąd Apelacyjny zmodyfikował opis czynu oskarżonego i przyjął, że oskarżony R. K. w dniu 22 października 2015r. w G. przy ul. (...) po uprzednim wybiciu szyby w oknie mieszkania znajdującego się na parterze wielorodzinnego budynku, przy użyciu podstawionej drabiny, wdarł się do jego wnętrza zajmowanego przez byłą żonę K. K., po czym uderzył ją pięścią w twarz, powodując przewrócenie się na podłogę i chwilową utratę świadomości, a następnie działając z zamiarem bezpośrednim usiłował spowodować ciężki uszczerbek na zdrowiu K. K. w postaci choroby realnie zagrażającej życiu w ten sposób, że wylał na głowę pokrzywdzonej substancję chemiczną żrącą w postaci wodnego roztworu chlorowodoru, powodując u niej obrażenia twarzy z otarciem naskórka grzbietu nosa, krwotoku z nosa i sińcami obu oczodołów, oparzeń chemicznych skóry klatki piersiowej i brzucha oraz oparzeń chemicznych obu oczu, w tym znacznego uszkodzenia oka prawego, co skutkowało średnim uszczerbkiem na zdrowiu w postaci naruszenia prawidłowych czynności narządu ciała jakimi są tkanki miękkie i narząd wzroku, na czas przekraczający dni 7, jednak zamierzonego celu nie osiągnął z uwagi na wezwanie pomocy przez pokrzywdzoną. Uznając, iż okoliczności i sposób działania oraz wylanie kwasu solnego na głowę pokrzywdzonej uzasadnia przyjęcie, że oskarżony działał w bezpośrednim zamiarze spowodowania pokrzywdzonej ciężkich obrażeń ciała, czym wyczerpał dyspozycje art. 13 § 1 k.k. w zw. z art.
156 § 1 pkt 1 i 2 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k.
Konsekwencją dokonanej zmiany stała się potrzeba korektury wyroku
w zakresie rozstrzygnięcia o karze. Zdaniem Sądu odwoławczego kara w wymiarze
5 lat pozbawienia wolności uwzględnia wagę czynu i stopień jego społecznej szkodliwości wyrażającej się w sposobie działania, rozmiarze wyrządzonej krzywdy oraz zawinienia oskarżonego. Przy kształtowaniu kary uwzględniono także właściwości i warunki osobiste sprawcy, a także jego niekaralność i przeproszenie wyrażone wobec pokrzywdzonej na rozprawie odwoławczej.
Uznając w części zasadność skargi apelacyjnej w przedmiocie orzeczenia
o środku kompensacyjnym opartym o przepis art. 46 § 1 k.k. Sąd odwoławczy podwyższył kwotę zadośćuczynienia do 30.000 złotych. Mając na względzie traumatyczne okoliczności czynu oskarżonego, odniesione przez pokrzywdzoną obrażenia – poparzenia okolicy szyi i klatki piersiowej, znaczne uszkodzenie oka prawego i towarzyszące im cierpienia natury psychicznej, Sąd Apelacyjny uznał, iż zasądzona kwota 15.000 złotych jest zdecydowanie nieodpowiednią do ustalonych
w sprawie okoliczności przypisanego oskarżonemu czynu i krzywdy pokrzywdzonej. K. K. jest w toku leczenia, jak wynikało z opinii biegłego medyka, na chwilę obecną rzeczywistych następstw działania kwasu solnego na wzrok nie da się ustalić. Dlatego też w całości odpowiadające doznanym krzywdom zadośćuczynienie, pokrzywdzona będzie miała prawo dochodzić w drodze postępowania cywilnego po zakończeniu leczenia.
Co do apelacji obrońcy:
W sytuacji, gdy z wyjaśnień oskarżonego R. K. wynikało, że po wybiciu szyby w oknie, wszedł do mieszkania byłej żony, uderzył ją ręką w twarz,
a następnie wylał na jej głowę kwas solny, to zarzut obrońcy błędnych ustaleń w tym zakresie jest irracjonalny. W świetle stwierdzonych obrażeń ciała pokrzywdzonej, nie ulega też wątpliwości fakt, iż użyty przez oskarżonego kwas solny był substancją aktywną, posiadającą właściwości żrące i ustalanie właściwości kwasu solnego przez biegłych, wbrew temu, co proponuje skarżący nie ma żadnego uzasadnienia, mimo, iż oskarżony twierdził, że użyty przez niego kwas z uwagi na jego zwietrzenie nie był groźny dla skóry człowieka. Zaplanowany sposób działania oskarżonego, przygotowanie wcześniej drabiny, wybicie okna i zabranie do mieszkania pokrzywdzonej benzyny oraz kwasu solnego dowodnie świadczy o intencjach oskarżonego – skrzywdzenia byłej żony, wyrządzenia jej szkody. Zatem wnioskowanie o zakwalifikowanie zachowania oskarżonego jako występku z art.
157 § 3 k.k. ma się nijak do okoliczności zdarzenia i działania oskarżonego. Zważywszy na fakt, iż Sąd odwoławczy w częściowym uwzględnieniu zarzutów apelacji pełnomocnika oskarżycielki posiłkowej zmienił opis czynu oskarżonego
i zakwalifikował go z przepisu surowszego tj. z art. 13 § 1 k.k. w zw. z art. 156 § 1 pkt 1 i 2 k.k. w zb. z art. 157 § 1 k.k. i wymierzył oskarżonemu karę surowszą, bo 5 lat pozbawienia wolności, to odnoszenie się do zarzutu rażącej surowości kary nie jest celowe.
W tym stanie rzeczy Sąd Apelacyjny na podstawie art. 437 § 2 k.p.k., zmienił zaskarżony wyrok w sposób opisany powyżej. Na podstawie § 2 ust. 1 i 3 i § 14 ust.
2 pkt 5 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002r.
w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej obrony udzielonej z urzędu należało zasądzić na rzecz obrońcy
z urzędu kwotę 1.033,20 złotych, a na rzecz oskarżycielki posiłkowej, która poniosła koszty ustanowionego pełnomocnika kwotę 840 złotych. Na podstawie art.
636 § 1 k.p.k. w zw. z art. 627 k.p.k. zasądzono od oskarżonego na rzecz Skarbu Państwa koszty procesu oraz opłatę za obie instancje (art. 10.1. Ustawy o opłatach
w sprawach karnych z dnia 23 czerwca 1973r.).
Bogumiła Metecka-Draus Maciej Żelazowski Stanisław Kucharczyk