Sygn. akt VI Ga 118/12
Dnia 7 września 2012 r.
Sąd Okręgowy w Opolu Sąd Gospodarczy
w składzie:
Przewodniczący- |
SSO Anna Korwin-Piotrowska (spr.) |
Sędziowie: |
SO Bożena Kulig-Budzińska SO Gabriela Bogdanowicz-Rudkowska |
Protokolant: |
Hanna Jaworska |
po rozpoznaniu w dniu 7 września 2012r. w Opolu na rozprawie
sprawy z wniosku Stowarzyszenia Osób (...) w K.
z udziałem Prokuratora Okręgowego w Opolu
o wpis do Krajowego Rejestru Sądowego
na skutek apelacji uczestnika postępowania Prokuratora Okręgowego w Opolu
od postanowienia Sądu Rejonowego w Opolu VIII Wydział Krajowego Rejestru Sądowego
z dnia 21 grudnia 2011r.
sygn. akt OP VIII Ns Rej.KRS (...) KRS (...)
postanawia:
1. oddalić apelację,
2. zasądzić od Skarbu Państwa Prokuratora Okręgowego w Opolu na rzecz wnioskodawcy
kwotę 450,-zł tytułem zwrotu kosztów postępowania.
Sygn. akt VI Ga 118/12
Postanowieniem z dnia 21 grudnia 2011r. Sąd Rejonowy w Opolu VIII Wydział Krajowego Rejestru Sądowego po rozpoznaniu skargi na orzeczenie referendarza sądowego wpisał do rejestru stowarzyszeń, innych organizacji społecznych i zawodowych Stowarzyszenie Osób (...). Sąd Rejonowy przyjął, iż w sprawie rozstrzygnięcia wymagały trzy istotne kwestie: czy utworzenie stowarzyszenia o wskazanej nazwie stoi w sprzeczności z porządkiem prawnym Rzeczypospolitej Polskiej, czy spełnia warunki określone w ustawie Prawo o stowarzyszeniach, czy jego statut jest zgodny z przepisami prawa a założyciele spełniają wymagania określone ustawą. Sąd Rejonowy uznał również za niezbędne sprecyzowanie wzajemnych relacji definicji następujących pojęć: „narodowość”, „mniejszość narodowa” oraz „naród”. Dokonując analizy przepisów Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej oraz ustawy z dnia 7 kwietnia 1989r. - Prawo o stowarzyszeniach Sąd wskazał, iż przepisy prawa nie tyle stwarzają obywatelom możliwość zrzeszania się, co ją potwierdzają. Zapisana w art. 12 i 58 Konstytucji wolność zrzeszania się może być ograniczona jedynie poprzez stosowne zapisy ustawy. Sąd Rejonowy przytoczył poglądy orzecznictwa akcentujące zasadę wolności zrzeszania się, między innymi stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w postanowieniu z dnia 15 czerwca 1993r. (I PRN 54/93): „…prawo do swobodnego zrzeszania się stanowi w państwie prawa konstytucyjne uprawnienie obywatelskie, jest też jednym z fundamentów demokratycznego ustroju państwowego; jego niezakłócona realizacja służy interesom ogółu. Sąd rejestrujący statut stowarzyszenia nie może dokonywać ocen dotyczących tego, czy założyciele związku i przyszli członkowie „zasługują” na zarejestrowanie zrzeszenia.” Sąd Rejonowy wyraził przy tym zapatrywanie, iż niespełnianie przez statut stowarzyszenia warunków określonych w przepisie art. 14 ustawy - Prawo o stowarzyszeniach oznacza zarówno warunki określone w tej ustawie jak i w przepisach Konstytucji oraz innych ustawach i aktach wykonawczych. Badanie przez sąd rejestrowy wymogów określonych w art. 16 ustawy polega z kolei na dokonaniu ustaleń co do zgodności statutu z przepisami prawa, spełnienia wymagań ustawowych przez założycieli, prawidłowości przeprowadzenia zgromadzenia założycielskiego oraz poprawności wniosku o wpis do Krajowego Rejestru Sądowego. Podstawą odmowy wpisu może być jedynie niespełnienie wymogów ustawowych, natomiast wszelkie inne wymogi wypływające z osobistych przekonań sędziów lub organu nadzorczego, nie mogą stanowić przyczyny odmowy. Sąd zgodził się z poglądem, iż statut nie jest zgodny z przepisami prawa nie tylko wówczas gdy narusza konkretną normę, lecz również wtedy, gdy nie można go pogodzić z pewnymi zasadami prawa lub wyrażanymi przez cały system wartościami. Odnosząc się z kolei do zapatrywania wyrażonego w dotychczasowym orzecznictwie Sądu Najwyższego (postanowienie z dnia 18 marca 1998r., I PKN 4/98 oraz postanowienie z dnia 14 lutego 2007r., III SK 20/06), w którym za niedopuszczalną uznano rejestrację stowarzyszenia o nazwie „ Związek (...) do Narodowości (...)”, a także postępowanie prowadzone przez Europejski Trybunał Praw Człowieka w sprawie G. c/a Polska, Sąd I instancji zauważył, iż w obu tych postępowaniach mocno akcentowano możliwość korzystania przez mniejszości narodowe z przywilejów wyborczych wynikających z Ordynacji wyborczej. W postępowaniu będącym przedmiotem aktualnego rozpoznania inny jest jednak stan faktyczny, a w szczególności inna treść statutu Stowarzyszenia Osób (...). Sąd zwrócił również uwagę na pojawienie się pojęcia „narodowości” w polskim prawodawstwie, a to w ustawie z dnia 4 marca 2010 r. o narodowym spisie powszechnym ludności i mieszkań. W art. 2 pkt. 2 ustawy zapisano bowiem, iż za narodowość – przynależność narodową lub etniczną rozumie się deklaratywną, opartą na subiektywnym odczuciu, indywidualną cechę każdego człowieka, wyrażającą jego związek emocjonalny, kulturowy lub związany z pochodzeniem rodziców, określonym narodem lub wspólnotą etniczną. Zgodnie z cytowaną ustawą umożliwiono deklarowanie narodowości (...) i narodowość ta znalazła się w liście wyboru przygotowanej przez Główny Urząd Statystyczny. W ustawie nie zawarto zapisu, iż definicja ta ma zastosowanie jedynie dla potrzeb spisowych. Sąd stwierdził zatem, iż narodowość jest stanem faktycznym i oznacza emocjonalną, kulturową lub związaną z pochodzeniem rodziców przynależność do grupy ludzi o wspólnej świadomości etniczno-kulturowej, językowej bądź też z określonym narodem. Za istotne Sąd uznał, iż narodowość została opisana jako odczucie jednostki ludzkiej bez odniesień do stanu prawnego ani do kształtowania tego stanu prawnego. W dalszej części Sąd zwrócił uwagę, iż pojęcie „naród” nie posiada definicji prawnej. Uznaje się go za wspólnotę o podłożu etnicznym, gospodarczym, społecznym i kulturowym wytworzona w procesie dziejowym, przejawiająca się w świadomości swych członków. Pomimo wyróżniania się narodu na tle innych zbiorowości nie jest możliwe precyzyjne zdefiniowanie tego pojęcia, istnieją rozbieżności między stanowiskami socjologów, antropologów i historyków. Jednym z istotnych wyróżników narodu, jest kwestia istnienia świadomości narodowej, czyli postrzeganie własnej zbiorowości jako narodu. W Polsce odróżnia się przynależność do narodu od obywatelstwa, chociaż Konstytucja posługuje się zwrotem „My, Naród Polski – wszyscy obywatele Rzeczypospolitej”, to jednak zwrot Naród Polski należy traktować szerzej niż obywatele Rzeczypospolitej. Sąd Rejonowy omawiając pojęcie „mniejszości narodowej” wskazał, iż jest to pojęcie prawne, zawarte w art. 35 Konstytucji oraz zdefiniowane w ustawie z dnia 6 stycznia 2005r. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym. Wskazał, iż statut Stowarzyszenia Osób (...) nie zawiera pojęć „naród (...)” ani „ (...) mniejszość narodowa” a jedynie słowa „narodowość (...)”, nadto zakazuje stowarzyszeniu rejestracji list wyborczych. Sąd doszedł do przekonania, iż przy obowiązującym stanie dozwolone jest twierdzenie o samym sobie, iż jest się narodowości (...). Twierdzenie takie nie tworzy nowego narodu ani mniejszości narodowej. Utworzenie osoby prawnej zrzeszającej osoby składające deklarację o narodowości (...) oznacza tylko, iż powstaje taka osoba prawna, nie oznacza natomiast ani zinstytucjonalizowania takiej narodowości ani też uznania w porządku prawnym nowego narodu, czy też mniejszości narodowej pozwalającej na korzystanie ze związanych z tym przywilejów przysługujących mniejszościom narodowym. Ewentualne dalsze czynności zmierzające do uzyskania takiego statusu należeć będą do zainteresowanych. Zdaniem Sądu, Ś. z całą pewnością należą do grupy regionalnej o bardzo dużym poczuciu tożsamości, również kulturowej i nie można negować ich regionalnej odrębności. Sąd podkreślił, iż cele jaki sobie stawia wnioskodawca i określone w statucie sposoby ich realizacji są zgodne z prawem i nie naruszają zasad współżycia społecznego. Do wniosku dołączono wymagane prawem dokumenty (lista członków założycieli, protokół zebrania założycielskiego wraz ze stosownymi uchwałami. Wniesione przez organ nadzoru uwagi miały charakter jedynie porządkowy, niewprowadzenie ich do statutu nie ma wpływu na poprawną treść statutu. Stowarzyszenie będzie podlegać czynnościom nadzorczym zarówno ze strony właściwego miejscowo starosty jak również sądu rejestrowego.
Apelację od powyższego postanowienia wywiódł Prokurator Okręgowy w Opolu zaskarżając postanowienie w całości i zarzucając:
- naruszenie prawa materialnego poprzez wydanie orzeczenia o zarejestrowaniu stowarzyszenia pomimo pozostawania statutu w sprzeczności z ogólnymi zasadami prawa i wartościami wyrażonymi przez cały system prawa, w szczególności w art. 2 ustawy z dnia 6 stycznia 2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym, albowiem poprzez uregulowania zawarte w § 1 i 10 statutu odwołującego się do pojęcia narodowości (...) oraz uzależniającego członkostwo w stowarzyszeniu od złożenia deklaracji przynależności do narodowości, wskazuje na istnienie narodowości, która w obowiązującym systemie prawa nie istnieje, a co powinno skutkować wydaniem orzeczenia od odmowie wpisu do rejestru,
- obrazę prawa procesowego, a to art. 14 i 16 ustawy z dnia 7 kwietnia 1989r. – Prawo o stowarzyszeniach poprzez wydanie orzeczenia o rejestracji, podczas gdy istniały przesłanki do odmowy zarejestrowania z uwagi na niezgodność statutu z obowiązującym prawem.
Podnosząc powyższe zarzuty apelujący domagał się uchylenia zaskarżonego postanowienia i przekazania sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.
W uzasadnieniu apelacji Prokurator Okręgowy wskazał na brak podstaw prawnych do stwierdzenia o zgodności z obowiązującym porządkiem prawnym przyjętych w statucie Stowarzyszenia rozwiązań nawiązujących do wyodrębnienia narodu (...). Zdaniem skarżącego, ustawa o narodowym spisie powszechnym ludności o mieszkań nie obowiązuje, ów akt prawny miał charakter epizodyczny i nie można go interpretować w oderwaniu od specyficznego celu jakiemu służył, a realizowanego w kompetencji Głównego Urzędu Statystycznego. Powołana w ustawie o narodowym spisie powszechnym definicja została stworzona na cele ściśle statystyczne, określone w ustawie i brak jest jakiegokolwiek uzasadnienia, aby przyjąć za wnioskodawcą, że doszło do stworzenia definicji ustawowej, którą można inkorporować do obowiązującego systemu prawnego. Żaden akt prawny nie odwołał się i nie może odwoływać się do tej definicji. Prokurator na poparcie apelacji przywołał tezę wyrażoną przez Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 18 marca 1998r. (I PKN 4/98).
W odpowiedzi na apelację Prokuratora Okręgowego, Stowarzyszenie Osób (...) wniosło o jej oddalenie. Przywołując przepisy art. 12 i 58 Konstytucji gwarantujące obywatelom prawo zrzeszania się, sprzeciwiło się również tezie o epizodycznym charakterze ustawy o narodowym spisie powszechnym. Wnioskodawca zarzucił również w rozumowaniu Prokuratora mylenie pojęcia „narodowości”, które nie niesie za sobą żadnych przywilejów w polskim prawie z pojęciem „mniejszości narodowej” zdefiniowanej w ustawie z dnia 6 stycznia 2005 r. o mniejszościach narodowych i etnicznych. Założyciele (...) nie wnioskują wraz z rejestracją swojego stowarzyszenia o przyznanie osobom narodowości (...) jakichkolwiek dodatkowych praw grupowych wynikających z ww. ustawy.
Wnioskodawca wskazał również, iż mimo wymienienia Romów w ustawie o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym jako mniejszości etnicznej, w Polsce działają stowarzyszenia, które w nazwie mają słowa „mniejszość narodowa” lub „narodowość romska” podając przykłady zarejestrowanych stowarzyszeń w Krajowym Rejestrze Sądowym.
Ponadto, wnioskodawca nadmienił o wynikach spisu powszechnego z 2011 roku, w którym 809 tysięcy obywateli Polski zadeklarowało narodowość (...), z czego 362 tysiące jako wyłącznie (...). Dane te potwierdzają wyniki spisu ludności z 2002 roku, kiedy to narodowość (...) była najliczniejszą grupą narodowościową w Polsce. Poczucie przynależności do narodowości (...) nie było zatem jednorazowym aktem, lecz jest wyrazem samoświadomości osób poczuwających się do takiej identyfikacji. W kontekście wyników spisu powszechnego wnioskodawca przypomniał uwagi Drugiej Opinii Dotyczącej Polski jaką przygotował Komitet Doradczy Konwencji Ramowej o Mniejszościach Narodowych, przyjętej w S. w dniu 20 marca 2009r. W dokumencie tym zauważa się m.in.:
„35. Komitet Doradczy otrzymał informacje od przedstawicieli ludności (...) o rozpoczętych przez nich i trwających działaniach, mających na celu uznanie ich języka, kultury i w końcu tożsamości narodowej. Komitet doradczy pragnie przypomnieć, że orzeczenie Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, w którym nie stwierdzono naruszenia wolności zrzeszania się poprzez odrzucenie przez polskie władze wniosku o rejestrację Związku (...), nie wyraziło opinii w kwestii czy Ś. stanowią mniejszość narodową.
36. Komitet Doradczy z przykrością zauważa, że pomimo znacznej liczby osób deklarujących w ostatnim Narodowym Spisie Powszechnym Ludności i Mieszkań narodowość (...) oraz posługiwanie się przez nich językiem (...) w kontaktach domowych, prawo przyjęte w roku 2005 nie odnosi się do kwestii ludności (...) jako mniejszości narodowej. Komitet Doradczy pragnie wyrazić żal, że władze nie poświęciły uwagi tej kwestii od czasu pierwszego cyklu monitoringu.
Zalecenia
37. Komitet Doradczy uważa, że władze powinny przyjąć bardziej elastyczne i otwarte stanowisko w sprawie zakresu stosowania Konwencji ramowej…
38. Władze zachęcane są w szczególności do otwartego dialogu z osobami, które wyrażają zainteresowanie ochroną zapewnianą przez Konwencję, takimi jak ludność (...), na temat możliwości objęcia ich zakresem obowiązywania Konwencji ramowej. Jednocześnie, władze powinny podjąć działania wspierające zachowanie kultury i tożsamości zainteresowanych.”
Założyciele ostatecznie podzielili opinię wyrażoną przez Sąd Rejonowy, że rejestracja Stowarzyszenia Osób (...) nie zmienia stanu prawnego dotyczącego mniejszości narodowych, taka zmiana byłaby możliwa jedynie poprzez nowelizację ustawy z dnia 6 stycznia 2005 roku.
Pełnomocnik wnioskodawcy w kolejnym piśmie procesowym przedstawił obszerną argumentację co do zgodności statutu Stowarzyszenia z Konstytucją i porządkiem prawnym RP oraz dokonał analizy przepisów prawa międzynarodowego.
Na rozprawie w dniu 7 września 2012 roku, przedstawiciel apelującego Prokuratora Okręgowego, pomimo kwestionowania definicji narodowości zawartej w ustawie o narodowym spisie powszechnym nie był w stanie wskazać innej definicji tego pojęcia.
Sąd Okręgowy zważył co następuje:
Apelacja Prokuratora Okręgowego w Opolu nie zasługuje na uwzględnienie.
Wbrew zarzutom skarżącego dokonany przez Sąd Rejonowy sąd rejestrowy wpis z dnia 21 grudnia 2011 r. do Krajowego Rejestru Sądowego Stowarzyszenia Osób (...) nie narusza przepisu art. 2 ustawy z dnia 6 stycznia 2005 roku o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym ani przepisów art. 14 i 16 ustawy z dnia 7 kwietnia 1989r. – Prawo o stowarzyszeniach. Zdaniem Sądu Okręgowego, na co trafnie wskazał wnioskodawca w odpowiedzi na apelację, nieuprawnionym jest przede wszystkim założenie Prokuratora, jakie legło u podstaw apelacji, że zarejestrowanie stowarzyszenia zrzeszającego osoby deklarujące przynależność do narodowości (...) prowadzi do powstania innej mniejszości narodowej, nieznanej ustawie o mniejszościach narodowych i etnicznych, a tym samym do uzyskania przez członków tego stowarzyszenia przywilejów przysługujących uznanym przez prawo mniejszościom narodowym. Przede wszystkim, Sąd Okręgowy nie podziela zapatrywania Prokuratora, jak również poprzedniej linii orzecznictwa sądów powszechnych oraz Sądu Najwyższego, jakoby kwestia istnienia narodu czy narodowości (...), a zwłaszcza istnienia w systemie prawa – co akcentuje Prokurator - mogła mieć znaczenie przy rejestracji stowarzyszenia osób deklarujących wskazaną przez siebie przynależność narodową. Trafnie Sąd I Instancji odwołał się w rozstrzygnięciu o rejestracji Stowarzyszenia Osób (...) do przepisów Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej z 1997 r., które to rozumowanie, dla lepszego zrozumienia istoty sprawy, należy przypomnieć, nieco usystematyzować oraz uzupełnić.
Otóż, Konstytucja uchwalona w 1997 roku, po odzyskaniu przez Polskę pełni wolności, po tym jak Polska stała się w pełni suwerennym, demokratycznym i nowoczesnym państwem prawa, aspirującym do członkostwa we wspólnocie europejskiej, wśród podstawowych wolności i praw politycznych człowieka i obywatela, w art. 58 przyznała każdemu wolność zrzeszania się. Zasada wolności człowieka i obywatela stała się pierwszoplanową kategorią rozdziału II Konstytucji. Oznacza ona wolność działania człowieka wszędzie tam, gdzie prawo nie wprowadza zakazów i jest to całkowite odwrócenie sytuacji istniejącej w odniesieniu do państwa i jego organów. Organ państwa może działać tylko tam i o tyle, o ile został do tego przez prawo uprawniony, musi też działać z powołaniem się na podstawę prawną. Obywatel – jednostka, realizując swoje wolności może natomiast działać wszędzie tam, gdzie konkretna ustawa i tylko ustawa, nie wprowadziła zakazów ani nie zabroniła mu działania. Wkraczanie przez ustawodawcę w sferę wolności jednostki zostało przez Konstytucję ściśle reglamentowane przez wskazanie w art. 31 ust. 3 celów, dla realizacji których jest to możliwe:
- zapewnienia bezpieczeństwa w państwie,
- ochrony środowiska, zdrowia i moralności publicznej,
- ochrony wolności i praw innych osób.
Zgodnie z Konstytucją, żadne ograniczenia nie mogą jednak naruszać istoty tych wolności i praw. Przypomnienia wymaga przy tym, iż Konstytucja z 1997 roku przyznaje każdemu „wolność zrzeszania się”, całkowicie odmiennie od zawartego w Konstytucji z 1952 roku (obowiązującej do chwili wejścia w życie nowej Konstytucji) „prawa zrzeszania się” (art. 84 ówczesnej Konstytucji). Niestety, do dzisiaj „pokutuje” szkoła pozytywizmu prawniczego – czego efektem wydaje się być apelacja Prokuratora - zakładająca, że wszystko co człowiek może uczynić, musi mieć oparcie w prawie stanowionym przez państwo. Konsekwencją tego jest właśnie utożsamianie pojęć „prawo jednostki” z „wolnością jednostki”. Prawo jednostki to stosunek prawny, w którym jedna osoba jest uprawniona do określonego świadczenia a inna jest zobowiązana to świadczenie spełnić. Natomiast wolność jednostki to zdolność do podejmowania aktów woli i ich realizowania. Jak głosi Deklaracja Praw Człowieka i Obywatela z 1789 roku wolność ta to możność czynienia wszystkiego, co nie szkodzi innym, a to co jest szkodliwe i zabronione może określić tylko ustawa.
Sąd rejestrowy – Sąd Rejonowy w Opolu przytoczył wszystkie przewidziane Konstytucją jak i ustawą Prawo o stowarzyszeniach ograniczenia wolności zrzeszania się. Wskazał na art. 13 zakazujący istnienia organizacji odwołujących się w swoich programach do totalitarnych metod i praktyk działania nazizmu, faszyzmu i komunizmu, których program zakłada lub dopuszcza nienawiść rasową i narodowościową, stosowanie przemocy w celu zdobycia władzy lub wpływu na politykę państwa albo przewiduje utajnienie struktur lub członkostwa. Przywołał również art. 58 ust. 2 Konstytucji zakazujący tworzenia zrzeszeń, których cel lub działalność sprzeczne są z Konstytucją lub ustawą. Ocena Sądu Rejonowego, iż żadnego ustawowego zakazu statut Stowarzyszenia Osób (...) nie narusza, nie została zakwestionowana przez skarżącego Prokuratora.
W Rzeczypospolitej Polskiej jednostkom wolno zatem zakładać jakiekolwiek odpowiadające im stowarzyszenia a stowarzyszeniom działać w każdy sposób. Sąd Najwyższy w uzasadnieniu postanowienia z dnia 23 lutego 1990 roku (I PR 446/89, OSNC z 1991r. nr 7, poz. 96) trafnie stwierdził, iż rozpatrując sprawę o rejestrację stowarzyszenia sąd nie ocenia, czy celowe jest utworzenie określonego stowarzyszenia. Sąd Najwyższy wskazał wówczas, że „z reguły każde stowarzyszenie powinno być zarejestrowane jeśli nawet jego najbardziej specyficzne czy wręcz fantastyczne cele zgodne są z przepisami prawa”. Tezę tę, po wejściu w życie Konstytucji z 1997r., która odeszła od pozytywistycznego „prawa do zrzeszania się” na rzecz wolności każdego, jednostki i obywatela należy zmodyfikować jedynie w ten sposób, iż cel wokół którego jednostki mają wolną wolę zrzeszania się nie może być sprzeczny z prawem. Cel ten, jak wskazał Sąd Najwyższy, może być natomiast wręcz fantastyczny, nie musi być obiektywnie, racjonalnie czy naukowo możliwy do spełnienia. W żadnym wypadku nie musi również istnieć w powszechnym rozumieniu, ani co najistotniejsze, nie musi istnieć w obowiązującym systemie prawa. Zdaniem Sądu Okręgowego, ani Konstytucja, ani żadna inna ustawa nie zabrania zrzeszania się jednostek wokół celu, który w powszechnej opinii czy świadomości nie istnieje. Stąd też, istnienie bądź nieistnienie „narodowości (...)” nie ma i nie może mieć znaczenia przy rozpoznawaniu wniosku o wpis do Krajowego Rejestru Sądowego Stowarzyszenia Osób (...). Teza Prokuratora Okręgowego o nieistnieniu w obowiązującym systemie prawa narodowości (...), do której odwołuje się statut Stowarzyszenia, nie może zatem stanowić podstawy do odmowy rejestracji. Posługiwanie się w nazwie Stowarzyszenia, jego celach, oznaczeniu osób zrzeszających się jako „deklarujących przynależność do narodowości (...)” nie narusza przepisów prawa. Znamienne jest zresztą, iż nie budzi zastrzeżeń Prokuratora sam cel Stowarzyszenia - „rozbudzanie i ugruntowywania świadomości narodowej Ś.”, a jedynie użycie pojęcia „narodowość (...)” w nazwie stowarzyszenia i określeniu osób zrzeszających się.
Podsumowując ten fragment rozważań, Sąd Okręgowy uznał, iż istnienie bądź nieistnienie narodowości (...), w obecnie obowiązującym stanie prawnym, nie może mieć znaczenia dla rejestracji stowarzyszenia, które przyjęło nazwę Stowarzyszenie Osób (...) i chcącego zrzeszać osoby deklarujące przynależność do narodowości (...).
Orzeczenie niniejsze, oddalające apelację Prokuratora, co trzeba wyraźnie podkreślić, ani nie przesądza o istnieniu narodowości (...) ani też nie kwestionuje jej istnienia. Kwestia ta pozostawała poza zakresem badania sądu. Zagadnienie to może być przedmiotem badania socjologów, antropologów bądź historyków.
Prokurator Okręgowy stawiając orzeczeniu sądu rejestrowego zarzut obrazy prawa poprzez zarejestrowanie statutu pozostającego w sprzeczności z ogólnymi zasadami prawa i wartościami wyrażanymi przez cały system prawa, nie precyzuje jakie to ogólne zasady i wartości ów statut narusza. Tak sformułowany zarzut, w oczywisty sposób nie może ograniczać wyrażonej w art. 58 Konstytucji wolności zrzeszania się, jako podstawowej wolności obywatelskiej. Apelujący wskazuje jedynie na naruszenie przez zaskarżone postanowienie Sądu Rejonowego jedynie art. 2 ustawy z dnia 6 stycznia 2005r. o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz języku regionalnym. Zarzut ten został postawiony wadliwie. Prokurator nie wyjaśnił z jakich względów cele lub działalność Stowarzyszenia, wynikające ze statutu, są sprzeczne z ustawą o mniejszościach narodowych. Dla przypomnienia raz jeszcze należy przywołać art. 58 ust. 2 Konstytucji, zgodnie z którym
„zakazane są zrzeszenia, których cel lub działalność są sprzeczne z Konstytucją lub ustawą”.
Sąd Okręgowy żadnej sprzeczności spośród celów wymienionych statutem z art. 2 ustawy o mniejszościach narodowych, nie dopatrzył się. Przepis ten definiuje bowiem pojęcie „mniejszości narodowej” i wymienia uznane mniejszości narodowe, którym przyznaje w kolejnych przepisach określone przywileje. Statut Stowarzyszenia Osób (...) w żadnym miejscu nie posługuje się pojęciem „mniejszości narodowej”, a tym bardziej „ (...) mniejszości narodowej”, na co trafnie zwrócił w uzasadnieniu swego orzeczenia Sąd Rejonowy, a czego Prokurator zdaje się nie zauważać składając apelację. Ustawa nie zawiera natomiast pojęcia ani narodowości, ani przede wszystkim – co najistotniejsze w sprawie – nie zakazuje jednostce – obywatelowi, deklarowania przynależności do innej narodowości, niż wymienione w ustawie z dnia 6 stycznia 2005 roku o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym. Oczywistym musi zresztą pozostać istnienie innych mniejszości narodowych, niż uznane w cyt. ustawie. Nie da się zaprzeczyć istnieniu takich narodowości jak choćby włoska, grecka, francuska, których przedstawiciele zamieszkują w Polsce i są polskimi obywatelami. Odbieranie tym jednostkom konstytucyjnej wolności zrzeszania się z tego tylko względu, iż ustawa o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym nie wymienia ich jako mniejszości narodowej, stanowiłoby łamanie prawa, w tym prawa międzynarodowego i konwencji międzynarodowych. Nie można zatem podzielić zapatrywania Prokuratora, którego konsekwencją byłoby stanowisko, że stowarzyszenia mogą tworzyć tylko te osoby, które deklarują przynależność do narodowości wymienionych w ustawie o mniejszościach narodowych.
Podkreślenia również wymaga, iż rejestracja Stowarzyszenia Osób (...), tak jak nie kreuje narodowości (...), tak i w żaden sposób nie kreuje nieznanej ustawie mniejszości narodowej. Sąd Okręgowy nie podziela argumentów wyrażonych przez Sąd Najwyższy w wyrokach z 1998 roku jak i z 2007 roku, iż rejestracja stowarzyszenia, które w nazwie zawiera deklarację przynależności do narodowości (...), spowoduje możliwość korzystania przez Ś. z przywilejów wyborczych w wyborach do Sejmu. Zapatrywanie takie nie ma umocowania w obowiązującej obecnie ustawie z dnia 5 stycznia 2011 roku - Kodeks wyborczy. Niezależnie od faktu, odmiennego niż w sprawach rozpoznawanych uprzednio przez Sąd Najwyższy, iż statut Stowarzyszenia, którego rejestrację Prokurator w tym postępowaniu kwestionuje, wyłącza możliwość tworzenia komitetów wyborczych, dla Sądu Okręgowego nie ulega wątpliwości, iż żadne stowarzyszenie osób deklarujących przynależność do narodowości nie wymienionej w ustawie o mniejszościach narodowych, nie będzie organizacją mniejszości narodowej, o której mowa w art. 197 Kodeksu wyborczego.
Kwestionowanie wolności politycznej – wolności zrzeszania się osób deklarujących przynależność do narodowości (...), w obecnym stanie prawnym i faktycznym – w tym wobec wyników spisu powszechnego z roku 2011 stanowiłoby, zdaniem Sądu Okręgowego, naruszenie przez Polskę Konwencji ramowej o ochronie mniejszości narodowych sporządzonej w S. dnia 1 lutego 1995r. Polska nie może ignorować opinii dotyczącej Polski jaką przygotował Komitet Doradczy Konwencji Ramowej o Ochronie Mniejszości Narodowych, przyjętej w S. w dniu 20 marca 2009r., odwołującej się do wyników spisu powszechnego z roku 2002.
Teza Prokuratora o nieistnieniu narodowości (...) jako podstawy do odmawiania wolności zrzeszania się osób deklarujących taką narodowość, nie została w żaden sposób udowodniona. Tymczasem, wedle wyników spisu powszechnego przeprowadzonego przez Główny Urząd Statystyczny w 2011 roku, opublikowanych w lipcu 2012r roku, narodowość (...) zadeklarowało najwięcej osób spośród tych, którzy zadeklarowali inną narodowość niż polską. Przynależność do narodowości (...) zadeklarowało 817 tysięcy osób. Kolejną pod względem liczebności, narodowość kaszubską (również nie wymienioną w ustawie o mniejszościach narodowych i etnicznych ani jako mniejszość narodową ani jako mniejszość etniczną) zadeklarowało 229 tysięcy. Uznaną w ustawie za mniejszość narodową, mniejszość niemiecką zadeklarowało jedynie 126 tysięcy osób, rosyjską zaledwie 13 tysięcy, słowacką 3 tysiące. Nieznaną ustawie o mniejszościach narodowych, narodowość amerykańską zadeklarowało 11 tysięcy osób, francuską 7 tysięcy.
Konkludując – niniejsze postępowanie nie toczyło się o to, czy istnieje naród (...) czy też narodowość (...). Przedmiotem postępowania była jedynie zasadność wniosku wpis Stowarzyszenia Osób (...) do Krajowego Rejestru Sądowego. Sąd Okręgowy nie dopatrzył się żadnych podstaw do odmowy wpisu. Zarzut Prokuratora o naruszeniu art. 14 i 16 ustawy z dnia 7 kwietnia 1989r. – Prawo o stowarzyszeniach uznać należało za chybiony.
Jedynie na marginesie zauważyć można dodatkowo, iż pojęcie narodu nie jest tożsame z pojęciem narodowości. Nie sposób zgodzić się zatem z tezą apelującego Prokuratora, iż pojęcie „narodowości” jest pochodne od pojęcia „narodu”. Konstytucja RP w preambule zawiera bowiem prawne pojęcie narodu polskiego definiując go: „my Naród Polski – wszyscy obywatele Rzeczypospolitej”. Jest oczywiste, że nie chodzi w nim o naród w sensie etnicznym, obejmującym osoby konkretnej narodowości. Nie budzi również żadnych wątpliwości, iż w skład tak rozumianej prawnej kategorii narodu wchodzą osoby narodowości polskiej jak i obywatele polscy wywodzący się z innych narodowości, w tym narodowości niewymienionych w ustawie o mniejszościach narodowych i etnicznych oraz o języku regionalnym. Pojęcie narodowości, jak się okazuje, w polskim porządku prawnym nie jest pochodne od pojęcia narodu. Nie można zatem twierdzić, iż nie istnieje dana narodowość bo nie istnieje dany naród. Pojęcie narodowości, na co trafnie wskazał Sąd Rejonowy od lat budzi spory wśród socjologów, antropologów, etnografów i historyków. Polski ustawodawca zdefiniował jednak to pojęcie w ustawie z dnia 4 marca 2010r. o narodowym spisie powszechnym ludności i mieszkań w 2011 roku wskazując, że jako narodowość rozumie deklaratywną, opartą na subiektywnym odczuciu, indywidualną cechę każdego człowieka, wyrażającą jego związek emocjonalny, kulturowy lub związany z pochodzeniem rodziców, określonym narodem lub wspólnotą etniczną. Kwestionując prawo posługiwania się przez założycieli Stowarzyszenia Osób (...) tą definicją, jako zawartą w ustawie epizodycznej, Prokurator nie był jednak w stanie podać innej, właściwej jego zdaniem, definicji pojęcia narodowości. Zdaniem Sądu Okręgowego definicja narodowości zawarta w ustawie o narodowym spisie powszechnym nie przesądza istnienia narodowości (...), tak samo jednak, brak wymienienia tej narodowości w ustawie o mniejszościach narodowych nie dowodzi nieistnienia narodowości (...). O tym, iż narodowość (...) nie jest mniejszością narodową w rozumieniu ustawy i nie przysługują jej określone tą ustawą przywileje, zadecydowała większość parlamentarna. Ta decyzja większości nie dowodzi jednak, że takiej mniejszości faktycznie nie ma. Trafny jest pogląd wnioskodawcy, iż w polskim porządku prawnym dozwolone jest mówienie o sobie, że jest się narodowości (...). Odmowa zatem rejestracji stowarzyszenia osób deklarujących przynależność do narodowości (...) stanowiłaby dyskryminację z uwagi na przynależność narodową bądź etniczną i naruszałaby przyjętą przez Polskę w Konwencji ramowej o ochronie mniejszości narodowych powinność „ szanowania etnicznej, kulturalnej, językowej i religijnej tożsamości każdej osoby należącej do mniejszości narodowej, lecz także tworzenia odpowiednich warunków pozwalających im wyrażać i rozwijać tą tożsamość”.
Mając na uwadze powyższe, apelacja Prokuratora, na podstawie art. 385 k.p.c. podlegała oddaleniu. O kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 520 § 2 k.p.c.
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia
Sąd Okręgowy w Opolu stwierdza, że niniejszy tytuł uprawnia do egzekucji w całości /w zakresie oraz poleca wszystkim urzędom oraz osobom, których to może dotyczyć, aby postanowienia tytułu niniejszego wykonały, a gdy o to prawnie będą wezwane, udzieliły pomocy.
Orzeczenie podlega wykonaniu jako prawomocne /natychmiast wykonalne.
Tytuł wykonawczy wydano
Koszty klauzuli oznacza się na kwotę