Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 586/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 24 lutego 2017 r.

Sąd Rejonowy w Ciechanowie Wydział I Cywilny

w składzie:

Przewodniczący – SSR Lidia Kopczyńska

Protokolant - Olga Olech

po rozpoznaniu w dniu 10 lutego 2017 r. w Ciechanowie

na rozprawie

sprawy z powództwa J. J. (1)

przeciwko M. W.

o zapłatę

orzeka

I.  uchyla wyrok zaoczny z dnia 9 października 2015 r.;

II.  powództwo oddala;

III.  nakazuje ściągnąć od powoda J. J. (2) na rzecz Skarbu Państwa (Sądu Rejonowego w Ciechanowie) kwotę 375 zł (trzysta siedemdziesiąt pięć złotych) tytułem zwrotu sum budżetowych.

Sygn. akt I C 586/15

UZASADNIENIE

Powód J. J. (2), w dniu 6 czerwca 2015 r. (data nadania w placówce pocztowej) wystąpił z pozwem przeciwko M. W. o zapłatę kwoty 1.555,00 zł z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 23 grudnia 2014 r. do dnia zapłaty. Ponadto wnosił o zasądzenie kosztów procesu wg. norm przepisanych.

W uzasadnieniu pozwu powód podniósł, że w 2009 r. kupił od pozwanej M. W. kota rasy pers. Zwierzę chorowało – miało problemy z uzębieniem. Na jego leczenie powód wydał ok 2.000,00 zł które przeznaczył na zakup leków i opiekę weterynaryjną. W celu zatarcia złego wrażenia strony zawarły w dniu 18 marca 2014 r. drugą ustną umowę sprzedaży, którego przedmiotem był kolejny kot rasy pers wraz z książeczką zdrowia oraz rodowodem. Z uwagi na fakt, że powód na leczenie pierwszego kota wydał ok 2.000,00 zł, sprzedająca zdecydowała się na obniżenie ceny drugiego kota do kwoty 200,00 zł. Kupujący zapłacił sprzedającej umówioną cenę oraz odebrał przedmiot umowy – bez w/w dokumentów, które pozwana – miała mu przekazać po ich wyrobieniu. Po kilku miesiącach od odbioru przedmiotu umowy, okazało się, że kot ma wady fizyczne polegające na złym stanie zdrowia oraz braku dokumentów potwierdzających jego pochodzenie. Powód po wykryciu wad poinformował pozwaną o ich istnieniu, żądając wydania dokumentów, tj. spełnienia w całości warunków umowy. Pozwana na jesieni 2014 r. uczyniła zadość i przesłała powodowi wymagane dokumenty. Kot będący przedmiotem umowy miał służyć powodowi do celów zarobkowych - miał to być kot wystawowy, zdobywający nagrody. Jednakże okazało się, że również i ten kot posiada wady uzębienia polegające na nieprawidłowym wyrastaniu zębów. Wady te były na tyle poważne, że groziły życiu kota. W związku z powyższym powód zainwestował w leczenie kota 665,00 zł. Dodatkowo powód zaszczepił kota, ponieważ nie był pewien czy szczepienie to zostało wykonane przez pozwaną – sądził, iż wydane przez pozwaną dokumenty są sfałszowane - oraz ponosił koszty jego comiesięcznego utrzymania opiewające na kwotę ok 50,00 zł. W trakcie choroby zwierzęcia powód jednocześnie próbował się kontaktować droga telefoniczną z pozwaną, co jednak nie odnosiło skutków. Zdaniem powoda, pozwana wiedziała o wadach kota, tj. celowo wprowadziła go w błąd co do rodowodu kota oraz zdawała sobie sprawę ze stanu zdrowia zwierzęcia, ponieważ zajmując się hodowlą kotów miała dostateczne rozeznanie w stopniu ich rozwoju i ich indywidualnych dla danej rasy cechach – w tym przypadku pełne prawidłowe wykształcenie zgryzu. Ponadto mimo wezwań nie chciała w żaden sposób uczynić zadość żądaniom powoda i usunąć wady rzeczy. Powód otrzymał chorego kota zamiast zdrowego, w związku z czym ten nie dawał się do reprodukcji oraz wystawienie na pokazach, do czego kot był przeznaczony. Brak prawidłowej dokumentacji kota również wykluczał go z możliwość brania udziału w wystawach i reprodukcji. W dniu 13 grudnia 2014 r. powód złożył pozwanej oświadczenie o odstąpieniu od umowy.

Powód w niniejszej sprawie domagał się naprawienia szkody polegającej na poniesieniu kosztów leczenia i utrzymania przy życiu przedmiotu umowy. (pozew – k. 3-5 akt)

W piśmie z dnia 15 września 2016 r. powód wskazał, iż na żądaną kwotę składają się: koszty leczenia kota w wysokości 655,00 zł, cena kota w wysokości 200,00 zł i koszt utrzymania kota w wysokości 50,00 zł miesięcznie wynikający z okresu między zakupem kota (marzec 2014 r.), a wytoczeniem powództwa, tj. łączna kwota 600,00 zł. (pismo – k. 98 akt)

W toku procesu powoda reprezentował profesjonalny pełnomocnik w osobie adwokata N. C. który wskazał, iż powód w czasie zakupu kota nie wiedział o jego fizycznych wadach, jednocześnie w związku z wadami nabytego kota poniósł koszty w wysokości wskazanej w treści powództwa. Powód poniósł nakłady na rzecz chorego zwierzęcia, a mimo tego nie odniósł on korzyści z jego zakupu – kot mimo leczenia weterynaryjnego nie był na tyle wartościowy, aby móc go wystawiać, bądź oddawać do reprodukcji. Pełnomocnik powoda ponadto wskazał, że podstawą prawną żądanego roszczenia jest art. 566 KC oraz wnosił o zasądzenie kosztów procesu, w tym zastępstwa procesowego wg. norm przepisanych. (protokół – k. 128 akt, pismo – k. 131 akt)

Pozwana M. W., prawidłowo zawiadomiona o terminie rozprawy, nie zajęła stanowiska w sprawie, nie złożyła żadnych wyjaśnień i nie wnosiła o rozpoznanie sprawy pod swoją nieobecność. (koperta, zarządzenie o uznaniu korespondencji za doręczoną – k. 43, protokół – k. 43 akt)

W dniu 9 października 2015 r. tut. Sąd wydał wyrok zaoczny w którym m.in. uwzględnił żądanie powoda i zasądził na jego rzecz od pozwanej dochodzoną kwotę wraz z żądanymi odsetkami oraz orzekł o kosztach procesu. (wyrok zaoczny – k. 44 akt)

W przypisanym terminie pozwana M. W. złożyła sprzeciw od w/w wyroku, w którym wnosiła m.in. o uchylenie wyroku zaocznego i oddalenie powództwa.

W uzasadnieniu pozwana wskazała, że powód otrzymał od niej nieodpłatnie drugiego persa wraz z rodowodem i wymaganymi szczepieniem „w rozliczeniu za wadę I.” (pierwszy kot), zrzekając się przy tym wszelkich roszczeń. Kot ten w chwili wydania był zdrowy, zaś ona nie mogła mieć żadnego wpływu na późniejszą chorobę zwierzęcą, być może genetyczną. Tym samym nie może ponosić za to jakikolwiek odpowiedzialności. (sprzeciw – k. 46-46v)

Na podstawie zgromadzonego materiału dowodowego Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

J. J. (2) i M. W. w 2009 r. zawarli ustną umowę sprzedaży, na mocy której powód kupił od pozwanej kota perskiego za cenę ok 1.500,00 zł. Kot chorował – miał wadę zgryzu - wobec czego powód wydał na jego leczenie – leki i opiekę weterynaryjną kwotę ok. 2.000,00 zł.

bezsporne

Z powodu wad fizycznych pierwszego kupionego kota, strony w dniu 18 marca 2014 r. zawarły kolejną ustną umowę sprzedaży drugiego perskiego kota, jednakże tym razem za cenę niższą - opiewającą na kwotę 200,00 zł. Kot w chwili zakupu miał 7 miesięcy.

dowód: zeznania powoda – k. 89-90, 128-129 akt, zeznania świadków: J. W. – k. 90-91 akt, K. W. – k. 91akt, konwersacja storn za pomocą komunikatora internetowego – k. 7-19 akt

W dniu 16 kwietnia 2014 r. kupujący wspólnie ze znajomą - K. W. odebrał kota oraz zapłacił sprzedawczyni cenę. Strony umówiły się, że rodowód i książeczka szczepień zostanie dosłana kupującemu w terminie późniejszym (czemu sprzedawczyni uczyniła zadość na przełomie października/grudnia 2014 r.). W chwili odbioru kota zarówno J. J. (2), jak i jego towarzyszka – nie zauważyli u zwierzęcia żadnych widocznych wad.

dowód: zeznania powoda – k. 89-90, 128-129 akt, wezwanie do wydania przedmiotu umowy – k. 24 akt

Po miesiącu / dwóch miesiącach od odbioru persa kupujący zauważył, że posiada on wadę zgryzu. Poinformował on sprzedającą, że chce się udać z nim do weterynarza i sprawdzić dokładnie co to jest za wada. W odpowiedzi na co M. W. oświadczyła, że da mu następnego młodego kota tej samej rasy za darmo oraz że ten obecny jest już w jego pełnej dyspozycji – zostaje mu przez nią podarowany, wyraźnie wskazując na możliwość dowolnego jego rozdysponowania przez powoda – mężczyzna mógł go zatrzymać, sprzedać albo oddać. Sprzedawczyni nie zaproponowała natomiast kupującemu, aby ten podjął leczenie kota, które sfinansuje, jak też nie zaproponowała udzielenia po leczeniu kota żadnej rekompensaty na rzecz kupującego. Wskazała jedynie, że wymieni wadliwego kota na kota wolnego od wad, przez wydanie mu kota zdrowego, z pozostawieniem chorego w pełnej dyspozycji kupującego.

dowód: zeznania powoda – k. 89-90, 128-129 akt, zeznania świadków: J. W. – k. 90-91 akt, K. W. – k. 91akt, konwersacja storn za pomocą komunikatora internetowego – k. 7-19 akt

Powód mimo powyższego oświadczenia sprzedającej, udał się do weterynarza, gdzie wykonał badanie RTG, które wykazało, że kot ma wadę zgryzu polegającą na wrastaniu kła w kierunku nosa. Po tej diagnozie nie zaproponował sprzedającej zwrotu zwierzęcia, ani też nie wystąpił do niej z zapytaniem o udzielnie zgody na leczenie kota – samowolnie podjął decyzję o jego leczeniu.

dowód: zeznania powoda – k. 89-90, 128-129 akt, zeznania świadka J. W. – k. 90-91 akt, konwersacja storn za pomocą komunikatora internetowego – k. 7-19 akt, RTG zgryzu kota – k. 27 akt

Kot przeszedł operacje, w trakcie której usunięto mu kieł. Koszt całego leczenia zwierzęcia wynosił 655,00 zł.

dowód: zeznania powoda – k. 89-90, 128-129 akt, zeznania świadka J. W. – k. 90-91 akt, rachunki za leczenie kota – 29, 99 akt

Powód wystąpił o zwrot kosztów leczenia kota do sprzedającej, jednakże ta odmówiła zapłaty. Mimo wielokrotnych prób odzyskania pieniędzy za pomocą wysyłania pozwanej maili, pisania sms, prób kontaktu telefonicznego, nie udało mu się uzyskać zwrotu żądanej kwoty.

dowód: zeznania powoda – k. 89-90, 128-129 akt, konwersacja storn za pomocą komunikatora internetowego – k. 7-19 akt

Pismem z dnia 13 grudnia 2014 r. J. J. (2) odstąpił od umowy sprzedaży kota z dnia 18 marca 2014 r., wskazując na wady fizyczne przedmiotu umowy. Jednocześnie zażądał zwrotu kwoty 1.555,00 zł na którą to składały się wydatkowane przez niego kwoty leczenia, szczepień, wyżywienie, w tym kwota 200,00 zł tytułem zapłaconej ceny persa.

dowód: oświadczenie o odstąpieniu od umowy – k. 25 akt, zeznania powoda – k. 89-90, 128-129 akt

Miesięcy koszt utrzymania kota wynosi 50,00 zł (m.in. koszt karmy, żwirku). Powód w okresie od zakupu kota - marzec 2014 r. do dnia wytoczenia powództwa poniósł koszt jego utrzymania w łącznej kwocie 600,00 zł (50 x pozew – k. 3-5 akt)

dowód: rachunki związane z wydatkami poniesionym na utrzymanie kota – k. 20-20v, 22, 100-101 akt, zeznania powoda – k. 89-90, 128-129 akt, zeznania świadka J. W. – k. 90-91 akt, konwersacja storn za pomocą komunikatora internetowego – k. 7-19 akt

Kot miał służyć powodowi w celach wystawowych, na których miał zdobywać nagrody oraz w celach reprodukcyjnych, którego podstawową cechą jest posiadanie rodowodu i aktualnych szczepień, taki kot nie może też być chory - choroby uzębienia kota dyskwalifikują go z wystaw.

dowód: zeznania powoda – k. 89-90, 128-129 akt

Kot obecnie jest zdrowy i jest w posiadaniu powoda. Brak pełnego uzębienia kota dyskwalifikują go z udziału w wystawach. Jest on tylko tzw. „kotem domowym”.

dowód: zeznania powoda – k. 89-90, 128-129 akt, zeznania świadka J. W. – k. 90-91 akt

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie wymienionych wyżej dowodów.

W niniejszej sprawie bezspornym był fakt zwarcia w 2009 r. pomiędzy stornami pierwszej umowy sprzedaży kota rasy pers oraz tego, iż zwierzę to chorowało. W odniesieniu do drugiej z umów z 2014 r., brak między stronami zgodności czy była to umowa odpłatna (sprzedaż), czy nieodpłatna (darowizna) – pozwana twierdziła, iż dała powodowi drugiego kota w rozliczeniu za pierwszego i związku z tym powód zrzekł się jakichkolwiek roszczeń z tego tytułu, zaś powód twierdził, iż uiścił za niego cenę w kwocie 200,00 zł. Sąd dał wiarę w tym zakresie twierdzeniom powoda, albowiem wszyscy zawnioskowani przez niego świadkowie – J. W. i K. W. wskazali, iż uiścił on na rzecz pozwanej cenę kota w kwocie 200,00 zł, poza tym z rozmów na komunikatorze internetowym wynika, iż pozwana wyceniła kota na 200,00 zł, potwierdza to zdanie pozwanej: „nie ma sprawy, jeśli się zdecydujesz na niego to ja ci go oddam za 200,00 zł (…)”. Tym samym Sąd ustalił, że między stronami 16 kwietnia 2014 r. doszło do zwarcia drugiej umowy sprzedaży, którego przedmiotem był perski kot, zaś w następstwie dalszych wydarzeń powód uzyskał legitymację do wystąpienia z żądaniem odszkodowania zgodnie z treścią art. 566 KC.

Sąd dał również wiarę w całości zeznaniom powoda, iż ten po miesiącu / 2 miesiącach od zakupu wykrył w przedmiocie umowy wadę fizyczną polegającą na wrastaniu u kota kła w kierunku jego nosa oraz że poniósł koszty leczenia zwierzęcia opiewające na kwotę 655,00 zł, gdyż powód przedłożył rachunki. Sąd również uznał, iż cel w jakim powód kupił kota to chęć uzyskania zysku w ramach wystawiania kota i zdobywaniem przez niego nagród lub reprodukcji kota za które to uzyskiwałby określone świadczenia pieniężne. Jak również przychylił się do twierdzeń powoda, iż kot bez rodowodu oraz mający wady uzębienia nie może brać udziałów w tego rodzaju przedsięwzięciach.

Sąd nie dał natomiast wiary powodowi, który twierdził, że w trakcie leczenia kota wzywał pozwaną do usunięcia wad przedmiotu umowy. Z konwersacji miedzy stornami i z samych zeznań powoda wynika, iż gdy tylko poinformował sprzedającą o podejrzeniu choroby kota, ta wskazała, że pozostawia mu tego kota z dowolną dyspozycją oraz dostarczy mu kota zdrowego – „Pani W. zaproponowała mi, że mi dostarczy nowego kota i żebym tego kot sobie tak zatrzymał”. Powód sam zdecydował o podjęciu leczenia zwierzęcia – „Pani W. proponowała mi innego kota, nie proponowała mi leczenia tego kota”, „ja podjąłem decyzję o leczeniu kota sam”.

W niniejszej sprawie Sąd nie zajął się natomiast kwestią prawidłowości przekazania przez pozwaną powodowi dokumentów w postaci rodowodu i książeczki zdrowia. Powód nie wykazał, że pozwana jest profesjonalnym hodowcą kotów, która posiada zarejestrowaną hodowlę, a jak widomo tylko tacy hodowcy zgodnie z zapisami ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. (Dz.U. Nr 111, poz. 724 z późn. zm.) o ochronie zwierząt są upoważnieni do wystawiania rodowodów. Tymi kwestiami z inicjatywy kupującego winien zajmować się sąd karny. Poza tym powód ostatecznie wskazał, iż zarówno książeczka zdrowia zwierzęcia, jak i jego rodowód zostały mu nadesłane przez pozwaną.

Sąd Rejonowy zważył, co następuje:

Zgodnie z art. 347 k.p.c. po ponownym rozpoznaniu sprawy sąd wydaje wyrok, którym wyrok zaoczny w całości lub części utrzymuje w mocy albo uchyla go i orzeka o żądaniu pozwu, bądź też pozew odrzuca lub postępowanie umarza. Przepis art. 332 § 2 stosuje się odpowiednio.

W niniejszej sprawie po wydaniu wyroku zaocznego w dniu 9 października 2015 r. pozwana złożyła sprzeciw, który spowodował ponowne rozpoznanie sprawy przez Sąd. Po ponownym rozpatrzeniu Sąd uznał roszczenie powoda za nieuzasadnione.

Od dnia wejścia w życie ustawy z 21 sierpnia 1997 r. o ochronie zwierząt (Dz.U. z 2013 poz. 856 ze zm.) zwierzę, z mocy art. 1ust 1 tej ustawy, nie jest rzeczą w rozumieniu art. 45 k.c. Jednocześnie ustawa nakazuje stosowanie w sprawach w niej nieuregulowanych odpowiednie stosowanie do zwierząt przepisów o rzeczach. Nie ma więc prawych przeszkód aby zwierzę było przedmiotem sprzedaży. Do umowy takiej stosować się będzie przepisy kodeksu cywilnego. Na gruncie przepisów kodeksu cywilnego sprzedaż zwierzęcia będzie traktowane identycznie jak sprzedaż rzeczy (uzasadnienie wyroku NSA z 31 maja 2011 r. II FSK 77/10).

Strony niewątpliwie w dniu 18 marca 2014 r. zawarły umowę sprzedaży, której przedmiotem był kot perski. Zgodnie z art. 1 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 21 sierpnia 1997 r. (Dz.U. Nr 111, poz. 724 z późn. zm.) o ochronie zwierząt - zwierzę, jako istota żyjąca, zdolna do odczuwania cierpienia, nie jest rzeczą. Człowiek jest mu winien poszanowanie, ochronę i opiekę. W sprawach nieuregulowanych w ustawie do zwierząt stosuje się odpowiednio przepisy dotyczące rzeczy. Jako, że cytowana ustawa nie reguluje obrotu zwierzętami, do przedmiotowej umowy sprzedaży kota będą miały zastosowanie przepisy kodeku cywilnego. Tym samym stosownie do art. 535 KC, przez umowę sprzedaży sprzedawca zobowiązuje się przenieść na kupującego własność rzeczy i wydać mu rzecz a kupujący zobowiązuje się rzecz odebrać i zapłacić sprzedawcy cenę. Strony wypełniły swoje zobowiązania, pozwana M. W. przeniosła na powoda J. J. (2) własność kota perskiego i wydała mu go, a powód odebrał go i zapłacił cenę sprzedaży.

Należy jednocześnie wskazać, że stronami tej umowy były osoby fizyczne. Pozwana M. W. dokonując sprzedaży nie miała statusu przedsiębiorcy – brak bowiem dowodów o tym świadczących, a zatem nie występowała tu w roli profesjonalisty, tym samym znajdą tutaj zastosowanie i będą podstawą rozstrzygnięcia w niniejszej sprawie przepisy kodeksu cywilnego, a w szczególności przepis art. 566 KC.

Stosownie do treści wskazanego przepisu – w jego brzmieniu obowiązującym w dacie zwarcia przez strony umowy, tj. 18 marca 2014 r. (albowiem mimo wprowadzenia zmian w brzmieniu jego treści na mocy ustawy z dnia 30 maja 2014 r. o prawach konsumenta (Dz.U.2014.827) i przepisów zmieniających w niej zawartych, zgonie z art. 51 w/w ustawy nowelizującej do umów zawartych przed dniem wejścia w życie niniejszej ustawy stosuje się przepisy dotychczasowe) - jeżeli z powodu wady fizycznej rzeczy sprzedanej kupujący odstępuje od umowy albo żąda obniżenia ceny, może on żądać naprawienia szkody poniesionej wskutek istnienia wady, chyba że szkoda jest następstwem okoliczności, za które sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności. W ostatnim wypadku kupujący może żądać tylko naprawienia szkody, którą poniósł przez to, że zawarł umowę, nie wiedząc o istnieniu wady; w szczególności może żądać zwrotu kosztów zawarcia umowy, kosztów odebrania, przewozu, przechowania i ubezpieczenia rzeczy oraz zwrotu dokonanych nakładów w takim zakresie, w jakim nie odniósł korzyści z tych nakładów. Przepisy powyższe stosuje się odpowiednio, gdy kupujący żąda dostarczenia rzeczy wolnych od wad zamiast rzeczy wadliwych albo usunięcia wady przez sprzedawcę (§ 2).

Przepis art. 556 1 § 1 KC stanowi zaś, że wada fizyczna polega na niezgodności rzeczy sprzedanej z umową. W szczególności rzecz sprzedana jest niezgodna z umową, jeżeli:

1) nie ma właściwości, które rzecz tego rodzaju powinna mieć ze względu na cel w umowie oznaczony albo wynikający z okoliczności lub przeznaczenia,

2) nie ma właściwości, o których istnieniu sprzedawca zapewnił kupującego, w tym przedstawiając próbkę lub wzór,

3) nie nadaje się do celu, o którym kupujący poinformował sprzedawcę przy zawarciu umowy, a sprzedawca nie zgłosił zastrzeżenia co do takiego jej przeznaczenia,

4) została kupującemu wydana w stanie niezupełnym.

Przepis wyżej cytowanego art. 566 § 1 KC jest przepisem szczególnym w stosunku do przepisu art. 471 KC jako ogólnego, określającego generalne zasady odpowiedzialności odszkodowawczej w reżimie odpowiedzialności kontraktowej. Artykuł 566 KC - jak wskazano wyżej - jest przepisem szczególnym, jednakże tylko jeżeli chodzi o odpowiedzialność z tytułu rękojmi. Przepis ten reguluje zasady dochodzenia odpowiedzialności odszkodowawczej przez kupującego w przypadku stwierdzenia wady fizycznej rzeczy. W tym zakresie regulacja art. 566 KC stanowi istotne uzupełnienie regulacji dotyczących rękojmi, znacząco wzmacniająca pozycję kupującego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 stycznia 1979 r. w sprawie II CR 1/79, NP 1980, Nr 11, s. 194). W sposób jednoznaczny zapewnia kupującemu możliwość kompensacji szkody, którą ten poniósł wskutek nabycia rzeczy wadliwej. Zakres odpowiedzialności odszkodowawczej sprzedawcy kształtuje się jednak różnie w zależności od tego - czy szkoda jest następstwem okoliczności, za które sprzedawca ponosi odpowiedzialności, czy też szkoda jest następstwem okoliczności, za które sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności.

Zasadniczą podstawę dla dochodzenia odpowiedzialności odszkodowawczej sprzedawcy stanowią ogólne zasady odpowiedzialności kontraktowej (art. 471 i nast. KC). Znajdą one jednak zastosowanie wyłącznie w sytuacji, gdy szkoda jest następstwem okoliczności, za które sprzedawca ponosi odpowiedzialność. Wskazany przepis wprowadza jednak istotne ułatwienie dowodowe dla kupującego, konstruując w tym względzie domniemanie, iż szkoda jest następstwem okoliczności, za które sprzedawca ponosi odpowiedzialność. Ciężar obalenia tego domniemania spoczywa na sprzedawcy. Jednak również obalenie powyższego domniemania nie wyłącza całkowicie odpowiedzialności odszkodowawczej sprzedawcy. Sprzedawca będzie bowiem ponosić odpowiedzialność również w sytuacji, gdy szkoda jest następstwem okoliczności, za które sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności. Zmieni się jednak zakres oraz przesłanki tej odpowiedzialności. (Komentarz do art. 566 KC red. Osajda 2013, wyd. 7/K. Haładyj, Lex stan na dzień zawarcia miedzy stornami umowy – 18 marca 2014 r.)

W przypadku gdy szkoda jest następstwem okoliczności, za które sprzedawca ponosi odpowiedzialność, zakres odpowiedzialności sprzedawcy rozpatrywany będzie z uwzględnieniem granic dodatniego interesu umowy. Tym samym sprzedawca będzie ponosić odpowiedzialność za szkodę w pełnym wymiarze. Odszkodowanie może obejmować w tej sytuacji odszkodowanie zarówno za stratę (damnum emergens), jak i za utracone korzyści (lucrum cessans). Jego wymiar podlegać jednak będzie ograniczeniu do wysokości tylko takiej szkody, która została poniesiona wskutek istnienia wady (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 6 maja 2005 r. wydany w sprawie o sygn. akt II CK 673/04, Legalis)

Ze względu na to, że odpowiedzialność odszkodowawcza sprzedawcy rozpatrywana jest w tym przypadku w oparciu o konstrukcję ogólnych przepisów o odpowiedzialności kontraktowej (art. 471 i n. KC), do obowiązków kupującego należeć będzie wykazanie szkody (oraz określenie jej rozmiaru) oraz wykazanie związku przyczynowego między wadliwością rzeczy a powstaniem szkody. Sprzedawca może w tej sytuacji wyłącznie kwestionować wadliwość rzeczy lub ewentualnie wskazywać, że szkoda jest następstwem okoliczności, za które on odpowiedzialności nie ponosi. W takim przypadku reżim odpowiedzialności sprzedawcy może zostać przesunięty na grunt art. 566 § 1 zd. 2 KC, co pozwoli na ograniczenie zakresu odpowiedzialności sprzedawcy.

Możliwość dochodzenia przez kupującego roszczeń z tytułu odpowiedzialności odszkodowawczej sprzedawcy jest niezależna od uprawnień, jakie przysługują kupującemu z tytułu przepisów o rękojmi (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 stycznia 2006 r. wydany w sprawie o sygn. akt I CK 247/05, Legalis). Możliwość dochodzenia roszczeń odszkodowawczych służy bowiem realizacji zupełnie innych interesów kupującego. W świetle regulacji art. 566 1 zd. 1 KC, sprzedawca odpowiada nie za wady rzeczy, jak ma to miejsce na gruncie przepisów o rękojmi, ale za szkodę spowodowaną wadą wynikłą z nienależytego wykonania umowy polegającego na wydaniu kupującemu rzeczy wadliwej (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 8 grudnia 2005 r. wydany w sprawie o sygn. akt II CK 291/05, Legalis). Tym samym, jeśli kupiony towar jest wadliwy, nabywca ma wybór co do sposobu uzyskania rekompensaty od sprzedawcy: może dochodzić swych praw z rękojmi za wady, może też żądać odszkodowania za faktyczną szkodę, jakiej doznał wskutek wadliwości towaru. Żądanie odszkodowania nie musi być poprzedzone próbą skorzystania z rękojmi (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 sierpnia 2004 r. wydany w sprawie o sygn. akt IV CK 601/03, MoP 2004, Nr 18, s. 823).

Drugi reżim odpowiedzialności odszkodowawczej sprzedawcy, o którym mowa w niniejszym przepisie, znajdzie zastosowanie w przypadku powstania szkody będącej następstwem okoliczności, za które sprzedawca nie ponosi odpowiedzialności. W takiej sytuacji zakres odpowiedzialności sprzedawcy będzie rozpatrywany wyłącznie w ramach ujemnego interesu umowy (M. M., Rękojmia, s. 36). Kupujący będzie mógł wówczas żądać jedynie naprawienia szkody, którą poniósł przez to, że zawarł umowę, nie wiedząc o istnieniu wady. Przepis wskazuje, że na tej podstawie kupujący będzie mógł żądać w szczególności zwrotu kosztów zawarcia umowy, kosztów odebrania, przewozu, przechowania i ubezpieczenia rzeczy oraz zwrotu dokonanych nakładów w takim zakresie, w jakim kupujący nie odniósł korzyści z tych nakładów. Kupujący będzie mógł również żądać odszkodowania za utracone korzyści, które uzyskałby, gdyby umowa nie została zawarta (A. Brzozowski, [w:] Pietrzykowski, Komentarz 2011, t. II, art. 566, Nb 2). Nie będzie natomiast mógł domagać się rekompensaty za ewentualne korzyści, które odniósłby, gdyby sprzedawca prawidłowo wykonał swoje zobowiązanie i wydał rzecz wolną od wad.

Odpowiedzialność odszkodowawcza, o której mowa w art. 566 § 1 zd. 2 KC, dochodzona jest w ramach reżimu przepisów o rękojmi. Przyjmuje tym samym charakter odpowiedzialności absolutnej. W przeciwieństwie do tradycyjnej odpowiedzialności kontraktowej, sprzedawca nie dysponuje w tym przypadku możliwością skutecznej ekskulpacji. Powiązanie z reżimem rękojmi powoduje, że możliwość dochodzenia roszczeń odszkodowawczych na gruncie art. 566 § 1 zd. 2 KC uzależniona jest od uprzedniego skorzystania przez kupującego z któregokolwiek z uprawnień określonych w art. 560–561 KC. Tym samym kupujący zobowiązany jest dochować wymaganych przez przepisy o rękojmi odpowiednich aktów staranności. Możliwość dochodzenia odszkodowania ograniczona jest również terminami właściwymi dla wykonywania uprawnień z tytułu rękojmi.

W związku z powyższym kupujący, który dochodzi od sprzedawcy roszczenia odszkodowawczego z art. 566 § 1 KC, musi – zgodnie z ogólną regułą rozkładu ciężaru dowodu ujętą w art. 6 KC – wskazać przesłanki odpowiedzialności odszkodowawczej, tj., wykazać że kupiona rzecz miała wady, że kupujący poniósł szkodę (w tym określenie jej wysokości) oraz że istnieje normalny związek przyczynowy między wadą a szkodą (361 § 1 KC ) (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 lipca 2000 r., III CKN 889/98, wyrok Sądu Apelacyjnego w Gdańsku z dnia 28 maja 2014 r. wydany w sprawie V ACa 242/14, LEX 1649217), natomiast nie jest on zobowiązany do wykazania przesłanek odpowiedzialności sprzedawcy z tytułu rękojmi.

W niniejszej sprawie powód wskazał, że domaga się naprawienia szkody polegającej na poniesieniu kosztów utrzymania przy życiu przedmiotu umowy oraz wyszczególnił, że na dochodzoną kwotę składają się: koszty leczenia kota w wysokości 655,00 zł, cena kota w wysokości 200,00 zł i roczny koszt utrzymania kota w wysokości 50,00 zł miesięcznie wynikający z okresu miedzy zakupem kota (marzec 2014 r.), a wytoczeniem powództwa, tj. łączna kwota 600,00 zł.

Kupujący wskazał również, że kupiony kot miał wady, polegające na wadzie zgryzu - wrastaniu kła w kierunku nosa.

Nie wykazał natomiast, że między wadą, a szkodą istnieje normlany związek przyczynowy.

Jak wskazano w stanie faktycznym powód po pewnym czasie od odbioru zwierzęcia zauważył, że ten ma wadę, poinformował o tym pozwaną, która odpowiedziała w ten sposób, iż pozostawiła wadliwego kota w jego dyspozycji i zaproponowała, iż da mu kota wolnego od wad. Powód nie skorzystał z tego i samowolnie leczył kota. Powyższe można przedstawić schematycznie:

Kot wadliwy  propozycja pozwanej o dostarczeniu kota wolnego od wad  kot wadliwy + kot wolny od wad

Kot wadliwy  nie skorzystanie przez powoda z propozycji dostarczenie kota wolego od wad  samowolne leczenie kota wadliwego

Powód z własnej woli, nie uzyskując zgody pozwanej leczył kota i poniesione przez niego koszty nie są następstwem wady kota, lecz jego własnych, nieskrępowanych niczym działań związanych z ryzykiem leczenia zwierzęcia. Powód wyraźnie podczas zeznań wskazał – „ nie zaproponowałem pani W. zwrotu kota. Pani W. zaproponowała mi, że mi dostarczy nowego kota i żebym tego kota sobie tak zatrzymał. Ja podjąłem decyzję o leczeniu kota sam. Nie uzyskałem od pani W. zgody na leczenie. Nie oddałem pani W. tego kota. Pani W. proponowała mi innego kota, nie proponowała mi leczenia tego kota. Ja nie wiem czy pani W. chciała czy nie chciała leczyć tego kota. Ja ją poinformowałem, że zamierzam kota leczyć.” Gdyby nie fakt podjęcia decyzji o leczeniu kota pozwany nie poniósłby kosztów z leczeniem związanych. Tym samym nakłady poniesione przez powoda na wyleczenie kota nie mogą zostać przez Sąd potraktowane jak element szkody poniesionej wskutek istnienia wady, czy też wynikające ze związku między wadą, a szkodą.

Jeśli chodzi o przykład szkody związanej z chorobą uzębienia kota o jakiej można by mówić w niniejszym przypadku to mogłyby być to utracone korzyści w postaci niemożności uczestnictwa w pokazach, wystawach, co wiązać się może z brakiem uzyskania nagród, bądź też niemożności reprodukcji co wiązać się może z brakiem otrzymania określonej wysokości świadczeń, zazwyczaj pieniężnych. W podanym przykładzie jasno i wyraźnie wynika, iż przez wadę – chore uzębienie kota, kupujący został pozbawienia zysku. Pełnomocnik powoda zaakcentował w piśmie poprzedzającej zamknięcie rozprawy, że kupujący nie odniósł korzyści z zakupu kota, jednakże mimo tego nie zmodyfikował treści powództwa i nie wykazał wysokości utraconych korzyści, podtrzymując dotychczasowy kształt pozwu, tj. żądanie zwrotu kosztów leczenia, ceny zakupu oraz wyżywienia. Co ważne żądana przez powoda kwota 1.555,00 zł nie pokrywała się z późniejszymi składowymi żądania w łącznej wysokości 1.455,00 zł.

Zgodnie z przepisem art. 347 KPC po ponownym rozpoznaniu sprawy sąd wydaje wyrok, którym wyrok zaoczny w całości lub części utrzymuje w mocy albo uchyla go i orzeka o żądaniu pozwu, bądź też pozew odrzuca lub postępowanie umarza (…)

Mając na uwadze powyższe Sąd w pkt I wyroku uchylił wydany przez siebie w dniu 9 października 2015 r. wyrok zaoczny, zaś w pkt II wyroku powództwo oddalił.

Stosownie do treści art. 348 KPC koszty rozprawy zaocznej i sprzeciwu ponosi pozwany, choćby następnie wyrok zaoczny został uchylony, chyba że niestawiennictwo pozwanego było niezawinione lub że nie dołączono do akt nadesłanych do sądu przed rozprawą wyjaśnień pozwanego.

W niniejszej sprawie niestawiennictwo pozwanej na rozprawę, po zamknięciu której Sąd wydał wyrok zaoczny, było przez nią nie zawinione. Kobieta w czasie kiedy listonosz doręczał na jej adres zamieszkania korespondencję sądową zawierającą odpis pozwu, zawiadomienia o terminie rozprawy wraz ze stosownymi pouczeniami nie przebywała pod nim. Z dniem 1 września 2015 r. pojęła zatrudnienie w firmie (...), przez którą w okresie od 4 września 2015 r. do 4 listopada 2015 r. została delegowana na tren Niemiec, gdzie pracowała w charakterze opiekunki.

dowód: umowa o pracę, informacja o warunkach zatrudnienia i uprawnieniach pracowniczych, oddelegowanie – k. 58-60 akt).

Powyższe spowodowała niemożność odbioru adresowanej do niej korespondencji, jak również odniesienia się do treści pozwu i stawiennictwa na rozprawę. Jednakże, stosownie do treści art. 348 KPC, Sąd obciążył pozwaną kosztami złożonego sprzeciwu.

O pozostałych kosztach postępowania Sąd orzekł na podstawie art. 98 KPC obciążając nimi powoda w całości, ze względu na przegranie przez niego procesu.

Powód w celu wywiedzenia swych racji w toku procesu złożył wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań świadków - K. W. i J. W. na powołane przez siebie okoliczności. Każda z w/w świadków złożyła do Sądu wniosek o zwrot kosztów podróży związanych z jej stawiennictwem na rozprawie w dniu 5 września 2016 r. w kwotach odpowiednio - 225,00 zł: J. W. i 150,00 zł K. W.. Referendarz sądowy uwzględnił powyższe wnioski i postanowieniami z dnia 7 września 2016 r. przysnął te kwoty każdej ze świadków, jednocześnie nakazując wypłacenie ich tymczasowo ze Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Ciechanowie.

Mając na uwadze usprawiedliwione niestawiennictwo pozwanej na rozprawie zaocznej, a także fakt przegrania niniejszej sprawy w całości przez powoda, Sąd w pkt III wyroku mając na uwadze przepis art. 83 ust. 1 U.K.S.C. w zw. z art. 113 U.K.S.C. i art. 98 KPC nakazał ściągnąć od powoda J. J. (2) na rzecz Skarbu Państwa - Sądu Rejonowego w Ciechanowie kwotę 375,00 zł (225,00 zł + 150,00 zł) tytułem zwrotu sum budżetowych.

Z tych względów Sąd orzekł jak w wyroku.

ZARZĄDZENIE

(...)

.