Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I C 815/14

UZASADNIENIE WYROKU

Powód P. K. reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika wniósł przeciwko pozwanemu (...) Spółce Akcyjnej w Ł. o zapłatę kwoty 10.500 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 6 września 2014 r. do dnia zapłaty. W uzasadnieniu pozwu wskazał, że pojazd powoda w dniu 4 lipca 2014r. uległ uszkodzeniu wskutek zdarzenia drogowego - wpadnięcia pojazdu w dziurę w drodze, której zarządca posiadał ubezpieczenie OC w pozwanym zakładzie ubezpieczeń. Pozwany uznał swoją odpowiedzialność i na podstawie kalkulacji naprawy wypłacił powodowi kwotę 1.883,02 zł tytułem odszkodowania. Zdaniem powoda jest to jednak kwota niewystarczająca do naprawienia szkody. Pojazd powoda został naprawiony zgodnie z kosztorysem E. nr (...) w (...) - AUTO (...)" w G.. Nadto, po naprawie odbyły się oględziny pojazdu z udziałem rzeczoznawcy działającego na zlecenie pozwanego.

W odpowiedzi na pozew pozwany (...) Spółka Akcyjna w Ł. wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie kosztów procesu. W uzasadnieniu podniósł, iż po zgłoszeniu szkody powoda pracownik pozwanego dokonał oględzin pojazdu powoda w dniu 28 lipca 2014r. i na ich podstawie sporządził kosztorys naprawy pojazdu w systemie E. na kwotę 1883,02 zł. Powód złożył odwołanie, domagając się wypłaty odszkodowania w łącznej kwocie 18.179,05 zł. Mając na względzie daleko idące rozbieżności pomiędzy zakresem uszkodzeń pojazdu powoda stwierdzonych w toku oględzin pozwanego oraz wynikających z prywatnej opinii powoda, pracownik pozwanego dokonał ponownych oględzin pojazdu na terenie (...) - AUTO (...)" w G.. Pracownik pozwanego nie stwierdził wówczas uszkodzeń poszczególnych elementów zawieszenia pojazdu M. (...) takich jak wahacz poprzeczny górny prawy, drążek przegubowy stabilizatora, wentyl prawy przód, łożysko koła prawego przedniego, których wymianę uwzględniono w kalkulacji powoda, a które nie zostały uwzględnione w kalkulacji pozwanego. Powód twierdził wówczas, że elementy te zostały już wymienione w związku z prowadzoną naprawą, jednak nie okazał na tą okoliczność ani faktu zakupienia nowych części, ani części uszkodzonych, zastąpionych częściami rzekomo nowymi. Nadto działający na zlecenie pozwanego rzeczoznawca samochodowy ustalił wówczas, że elementy zawieszenia pojazdu w postaci zespołu hydro-gazowego oraz sprężarki układu regulacji poziomu zawieszenia, rzekomo uszkodzone na skutek zdarzenia z 4 lipca 2014r., i już wymienione podczas naprawy, w rzeczywistości nie zostały wymienione , a jedynie oczyszczone na potrzeby oględzin, tak aby sprawiać wrażenie wstawionych w miejsce starych. Z tych powodów pozwany odmówił wypłaty odszkodowania. Niezależnie od tego pozwana złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez powoda w postaci próby wyłudzenia odszkodowania na szkodę (...) S.A. Tym samym pozwana oświadczyła, że kwestionuje roszczenie co do zasady i co do wysokości.

Pismem z dnia 9 lutego 2016r. powód rozszerzył powództwo do kwoty 11.757,47 zł (k.150-152 akt).

Sąd Rejonowy ustalił następujący stan faktyczny:

Dnia 4 lipca 2014r. pojazd marki M. (...) o nr rej. (...) należący do powoda P. K. uległ uszkodzeniu wskutek zdarzenia drogowego - wpadnięcia pojazdu w wyrwę w jezdni pomiędzy miejscowościami B. i W., uszkadzając koło przednie i zawieszenie przednie prawe. Do uszkodzenia pojazdu powoda doszło skutek najechania prawą stroną pojazdu na wyrwę w jezdni. Samochód M. (...) klasa jest wyposażony w niezależne, wielowahaczowe zawieszenie osi przedniej; jest to zawieszenie skomplikowane, ale zapewnia stabilne prowadzenie kół i bardzo dobry kontakt z podłożem. Wyrwa w jezdni miała pokaźne rozmiary: głębokość 10 cm, długość 1 metr i szerokość 50 cm. Nadto krawędź wyrwy była ostro zakończona. Przy tak dużej wyrwie uszkodzenia pojazdu powoda mogły powstać nawet przy jeździe z prędkością niższą niż dozwolona (90 km). Wskutek tego zdarzenia uszkodzeniu uległa także tarcza koła i opona, co wskazuje na najechanie ostrej krawędzi poprzecznej przy znacznej prędkości. W takich okolicznościach mogło dojść do uszkodzenia tarczy koła i opony w okolicznościach przedstawianych przez powoda. Zawieszenie wielowahaczowe charakteryzuje się między innymi tym, że odkształcenie jednego elementu tego zawieszenia pociąga za sobą odkształcenie pozostałych jego elementów. Zatem przy takim uszkodzeniu wahacza dolnego należy wymienić wszystkie elementy zawieszenia wielowahaczowego. Istnieje zatem związek przyczynowy pomiędzy stwierdzonymi uszkodzeniami pojazdu a zdarzeniem z dnia 4 lipca 2014r.

Dowód:

- opinia biegłego sądowego M. M. k.128-140;

- notatka o zaistniałej kolizji k.4 akt szkody;

Zarządcą tej drogi jest Powiat (...), posiadające w dniu zdarzenia ubezpieczenie OC w pozwanym zakładzie ubezpieczeń.

Bezsporne

Powód zgłosił szkodę u pozwanego. Pozwany sporządził kalkulację naprawy ustalając zakres uszkodzeń oraz koszt naprawy na kwotę 1883,02 zł. Taka kwota została przyznana powodowi na mocy decyzji z dnia 5 sierpnia 2014r. Powód nie zgadzając się w wysokością przyznanego odszkodowania zlecił sporządzenie prywatnej kalkulacji kosztów naprawy swego pojazdu. Kalkulację taką sporządził P. H. z (...) Centrum (...) w dniu 22 sierpnia 2014r. i w kalkulacji tej wskazano, że koszt naprawy pojazdu powoda wyniósłby kwotę 18.179,05 zł. Powód uznając odszkodowanie wypłacone przez pozwanego za zaniżone, pismem z dnia 10 września 2014r. odwołał się od jego decyzji wnosząc o dopłatę różnicy między kwotą wypłaconą a tą ustaloną w kalkulacji naprawy sporządzonej na swoje zlecenie. Podniósł znaczne zaniżenie stawek za roboczogodzinę, urealnienie cen części zamiennych oraz zakres naprawy pojazdu, wskazując, że nie uwzględniono wymiany takich części jak: stabilizator, zespół hydro-gazowy, wahacz poprzeczny górny. Odwołanie to nie odniosło jednak rezultatów.

Pozwany w piśmie z dnia 14 listopada 2014r. wskazał, że brak jest podstaw do wypłaty dalszych kwot, bowiem powód nie wykazał, że koszty naprawy faktycznie poniesionej są wyższe niż wypłacona kwota.

Dowód :

- decyzja ubezpieczeniowa z dnia 5.08.2014r. k.12;

- rozliczenie szkody w pojeździe k.13;

- kosztorys eurotaxglass's nr (...) k.14;

- kosztorys eurotaxglass's nr (...) k.17-18;

- odwołanie k.19-22;

- pismo pozwanego z dnia 14.11.2014r. k.24-25;

Niezależnie od czynności podjętych w ramach likwidacji szkody w pozwanym towarzystwie (...) podjął się naprawy uszkodzonego pojazdu. W tym celu w połowie lipca 2014r. udał się do (...) - AUTO (...)" w G., w którym Ł. L. po dokonaniu oględzin pojazdu powoda ustalił zakres niezbędnej naprawy, wykonał kosztorys obejmujący niezbędne części zamienne i zakres prac, wręczył go powodowi, który zdecydował o samodzielnym uzyskaniu tych części na rynku. Pojazd nie stał w warsztacie, tylko pod blokiem powoda. Po około 2 tygodniach powód przyprowadził pojazd do tego warsztatu, przekazał nabyte części zamienne do pojazdu w postaci: wahaczy na jedną stronę, amortyzatora,, kompresora do pneumatyki, zwrotnicy i łożyska. Zwrotnica i łożysko były częściami używanymi, zaś amortyzator i kompresor były regenerowane, tj. doprowadzone do stanu używalności. W ocenie Ł. L. jak nowe. Części te zostały zamontowane w samochodzie powoda w tym warsztacie i spowodowało to wykasowanie błędów wyświetlanych wcześniej na komputerze pojazdu. Ł. L. za usługę w postaci: naprawy układu zawieszenia, wymiany amortyzatorów, wymiany kompresora i diagnostykę komputerową wystawił fakturę VAT na kwotę 1.120 zł. Kwotę tą zapłacił powód. Uszkodzeniu uległa także felga uszkodzonego koła, wymienił ją P. K. we własnym zakresie, do warsztatu przyprowadził pojazd już z wymienioną felgą.

Dowód :

- zeznania świadka Ł. L. k.66-67;

- zlecenie warsztatowe k.16;

- faktura VAT z dnia 13 sierpnia 2014r. k.87;

- przesłuchanie powoda P. K. k.80-81;

Amortyzator i kompresor zostały zakupione przez powoda jako części używane po regeneracji, bowiem nie miał on pieniędzy na nabycie tych części nowych. Za amortyzator po regeneracji zapłacił on kwotę 1.900 zł, zaś za zregenerowaną sprężarkę kwotę 1.189 zł. Ceny te są cenami średnimi obowiązującymi przy usługach tego rodzaju. Usługa regeneracji sprężarki systemu airmatic kosztuje przeciętnie od 1000 zł do 1200 zł, zaś amortyzatora od 1600 zł do 2000 zł. Użycie do naprawy używanych części takich jak zwrotnica czy piasta koła z łożyskiem jest skrajną nieodpowiedzialnością, gdyż są to elementu odpowiedzialne za bezpieczeństwo ruchu pojazdu zarówno kierującego jak i innych uczestników ruchu drogowego.

Koszt naprawy pojazdu powoda na skutek opisanego powyżej zdarzenia, dokonany w nieautoryzowanej stacji obsługi pojazdów w lipcu 2014r. wyniósłby 13.640,49 zł brutto przy użyciu części nowych oryginalnych. Do pojazdu powoda, jak i do wszystkich pojazdów marki M. (...) nie powinno stosować się w do naprawy części nieoryginalnych

Dowód :

- opinia biegłego sądowego M. M. k.128-140;

- opinia uzupełniająca biegłego sądowego M. M. k.179-181;

Pozwany po zgłoszeniu przez P. K. faktu dokonania naprawy pojazdu zlecił swemu pracownikowi M. K. ponowne dokonanie oględzin pojazdu celem weryfikacji zakresu dokonanej naprawy i ustalenia jej kosztów. Po oględzinach rzeczoznawca samochody stwierdził brak uszkodzenia wahacza poprzecznego górnego prawego, drążka przegubowego stabilizatora strony lewej, a nadto brak wymiany na nowy zespołu hydro-gazowego oraz sprężarki układu regulacji poziomu zawieszenia. Zdaniem badającego elementy te miały takie same cechy jak elementy podawane przez powoda jako wymienione.

Ostatecznie pismem z dnia 4 grudnia 2014r. pozwany złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez powoda w postaci próby wyłudzenia odszkodowania na szkodę (...) S.A. Postępowanie toczyło się w Prokuraturze Rejonowej S. - Ś. w S. pod sygnaturą 1Ds 627/15, w sierpniu 2015r. zostało podjęte pod nowym numerem 2Ds 252/15, ostatecznie zostało umorzone w dniu 21 grudnia 2015r. wobec braku znamion czynu zabronionego na podstawie art.17§1 pk2 k.p.k. Orzeczenie w tym zakresie jest prawomocne od 15 stycznia 2016r.

Dowód :

- opinia M. K. k.60-61;

- zeznania świadka M. K. k79-80;

- kopia zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa k.63-64;

- pismo Prokuratury Rejonowej S. - Ś. w S. z 23.12.2016r. k.202;

Pojazd po naprawie i dalszych miesiącach eksploatacji został przez powoda sprzedany T. S.. Nowy właściciel dokonał wymiany elementów przedniego zawieszenia, za wyjątkiem kolumny prawego amortyzatora.

Dowód :

- opinia biegłego sądowego M. M. k.128-140;

Sąd zważył, co następuje.

Powództwo okazało się zasadne jedynie w niewielkiej części.

Pozwany (...) S.A. w Ł. ponosi odpowiedzialność z tytułu umowy odpowiedzialności cywilnej zawartej ze sprawcą szkody. Podstawę prawną powództwa stanowi art. 415 k.c. oraz art. 805 kodeksu cywilnego, gdyż Powiat (...) jako zarządca drogi, na której doszło do zdarzenia wyrządzającego powodowi szkodę, posiadał umowę odpowiedzialności cywilnej w pozwanym zakładzie ubezpieczeń, potwierdzoną polisą nr (...)- (...). Na etapie postępowania likwidacji szkody odpowiedzialność pozwanego za szkodę nie była kwestionowana, przyznano nawet powodowi kwotę 1883,02 zł tytułem odszkodowania w tego tytułu. W sprzeciwie od nakazu zapłaty pełnomocnik pozwanego wskazał jednak, że z uwagi na ustalenia w toku postępowania likwidacyjnego oraz podejrzenie popełnienia przez powoda przestępstwa wyłudzenia ubezpieczenia pozwany kwestionuje roszczenie co do zasady i co do wysokości.

Jak natomiast stanowi art. 363 § 1 k.c., naprawienie szkody powinno nastąpić, według wyboru poszkodowanego, bądź przez przywrócenie stanu poprzedniego, bądź przez zapłatę odpowiedniej sumy pieniężnej. Jednakże, gdyby przywrócenie stanu poprzedniego było niemożliwe albo gdyby pociągało za sobą dla zobowiązanego nadmierne trudności lub koszty, roszczenie poszkodowanego ogranicza się do świadczenia w pieniądzu. Z powyższego jednoznacznie wynika, że szkoda sprowadza się do ogółu dolegliwości powstałych w wyniku uszczuplenia majątku poszkodowanego. Co do zasady odpowiedzialność odszkodowawcza spoczywa wówczas na sprawcy powodującego ją zdarzenia.

Sama odpowiedzialność pozwanego za naprawienie szkody powstałej w pojeździe powoda została w toku procesu wykazana i nie budziła wątpliwości Sądu. Przede wszystkim należy wskazać, że okoliczności zdarzenia z dnia 4 lipca 2014r. nie były przedmiotem sporu na etapie postępowania likwidacji szkody. Pozwany uznał swą odpowiedzialność i po ustaleniu we własnym zakresie wysokości szkody wypłacił powodowi odszkodowanie w kwocie 1883,02 zł. Nadto okoliczności zdarzenia potwierdza notatka policyjna o zaistniałej kolizji. Co więcej, wobec stanowiska procesowego strony pozwanej Sąd dopuścił dowód z opinii biegłego sądowego z zakresu techniki samochodowej na okoliczność ustalenia związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem z dnia 4 lipca 2014r. a uszkodzeniami pojazdy powoda. Biegły sądowy M. M. w swej opinii wskazał jednoznacznie, że istnieje związek przyczynowy pomiędzy stwierdzonymi uszkodzeniami pojazdu a zdarzeniem z dnia 4 lipca 2014r. Wyjaśnił, że do uszkodzenia pojazdu powoda doszło skutek najechania prawą stroną pojazdu na wyrwę w jezdni. Samochód M. (...) klasa jest wyposażony w niezależne, wielowahaczowe zawieszenie osi przedniej; jest to zawieszenie skomplikowane, ale zapewnia stabilne prowadzenie kół i bardzo dobry kontakt z podłożem. Wyrwa w jezdni miała pokaźne rozmiary: głębokość 10 cm, długość 1 metr i szerokość 50 cm. Nadto krawędź wyrwy była ostro zakończona. Przy tak dużej wyrwie uszkodzenia pojazdu powoda mogły powstać nawet przy jeździe z prędkością niższą niż dozwolona (90 km). Wskutek tego zdarzenia uszkodzeniu uległa także tarcza koła i opona, co wskazuje na najechanie ostrej krawędzi poprzecznej przy znacznej prędkości. Wobec zarzutów strony pozwanej odnośnie zakresu szkody wskazywanej przez powoda biegły po zapoznaniu się z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, w tym ze zdjęciami uszkodzonego pojazdu, wypowiedział się korzystnie dla powoda podając, iż mogło dojść do uszkodzenia tarczy koła i opony w okolicznościach przedstawianych przez powoda. Zawieszenie wielowahaczowe charakteryzuje się między innymi tym, że odkształcenie jednego elementu tego zawieszenia pociąga za sobą odkształcenie pozostałych jego elementów. Zatem przy takim uszkodzeniu wahacza dolnego należy wymienić wszystkie elementy zawieszenia wielowahaczowego. Strona pozwana nie negowała w żaden sposób tej części opinii biegłego, nie podniosła żadnych zarzutów w tym zakresie, koncentrując się na zarzutach niewykazania przez powoda faktycznie poniesionych kosztów naprawy uszkodzonego pojazdu. W tej sytuacji zdaniem Sądu należało stwierdzić istnienie adekwatnego związku przyczynowego pomiędzy zdarzeniem powoda z dnia 4 lipca 2014r. a uszkodzeniami pojazdu, potwierdzonymi przez biegłego sądowego.

Pozwany na skutek oględzin pojazdu powoda po naprawie kwestionował fakt dokonanej naprawy pojazdu, w tym zakres uszkodzeń pojazdu. Po oględzinach rzeczoznawca samochodowy stwierdził brak uszkodzenia wahacza poprzecznego górnego prawego, drążka przegubowego stabilizatora strony lewej, a nadto brak wymiany na nowy zespołu hydro-gazowego oraz sprężarki układu regulacji poziomu zawieszenia. Zdaniem badającego elementy te miały takie same cechy jak elementy podawane przez powoda jako wymienione.

Ostatecznie pismem z dnia 4 grudnia 2014r. pozwany złożył zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa przez powoda w postaci próby wyłudzenia odszkodowania na szkodę (...) S.A. Postępowanie toczyło się w Prokuraturze Rejonowej S. - Ś. w S. pod sygnaturą 1Ds 627/15. Strona pozwana wnosiła o zawieszenie postępowania w sprawie do czasu prawomocnego zakończenia tej sprawy celem ustalenia, czy powód nie usiłował wyłudzić od pozwanego pieniędzy z tytułu odszkodowania za szkodę, której nie było. Sąd wniosek ten oddalił, uznając za celowe niezależne od postępowania karnego ustalenie istnienia związku przyczynowego pomiędzy zakresem szkody podawanym przez powoda a zdarzeniem z dnia 4 lipca 2014r., jak też wysokości szkody. Jak wynika z pisma uzyskanego przez Sąd z Prokuratury Rejonowej S. - Ś. w S. z 23.12.2016r. (k.202), w sierpniu 2015r.postępowanie to zostało podjęte pod nowym numerem 2Ds 252/15, ostatecznie zostało umorzone w dniu 21 grudnia 2015r. wobec braku znamion czynu zabronionego na podstawie art.17§1 pkt 2 k.p.k. Orzeczenie w tym zakresie uprawomocniło się w dniu 15 stycznia 2016r. Jednocześnie strona pozwana w toku procesu nie wykazała, aby powód faktycznie usiłował wyłudzić odszkodowanie od pozwanego zakładu i aby jego zachowanie wypełniało znamiona przestępstwa. Skoro biegły sądowy potwierdził możliwość powstania uszkodzeń wskazanych w kosztorysie powoda na skutek zdarzenia z dnia 4 lipca 2014r., należało przyjąć, że zakres tych uszkodzeń odpowiada faktycznemu stanowi rzeczy i nie ma podstaw do ich kwestionowania.

Wobec takiego ustalenia kolejną kwestią sporną pozostawała wysokość ostatecznego odszkodowania należnego poszkodowanemu z tytułu naprawy pojazdu.

Zdaniem sądu strona powodowa w sposób, w jaki prowadziła proces, zdołała wykazać zasadność swego roszczenia w zakresie odszkodowania za naprawę pojazdu jedynie w niewielkiej części.

Pozwany wypłacił powodowi kwotę 1883,02 zł jako całkowity koszt naprawy pojazdu i jego zdaniem kwota ta w całości wyczerpała roszczenie powoda z tytułu odszkodowania za zdarzenie objęte odpowiedzialnością ubezpieczyciela. Strona powodowa konsekwentnie negowała tę okoliczność, zarówno na etapie postępowania likwidacyjnego, jak i w sądzie w toku procesu, podnosząc zaniżenie wysokości odszkodowania. W celu udowodnienia swych twierdzeń strona powodowa wniosła o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego z zakresu techniki samochodowej na okoliczność wysokości szkody (kosztów naprawy samochodu powoda w przy jednoczesnym wskazaniu, czy możliwe jest zastosowanie części zamiennych nieoryginalnych ww. pojazdu). Sąd dopuścił taki dowód na posiedzeniu niejawnym w dniu 28 kwietnia 2015r.

Biegły sądowy z zakresu techniki samochodowej M. M. w swej opinii ustalił, że koszt naprawy pojazdu powoda na skutek zdarzenia z dnia 4 lipca 2014r., dokonany przy zastosowaniu części nowych oryginalnych (sygnowanych logo producenta pojazdu) i średnich stawek stosowanych w nieautoryzowanych warsztatach samochodowych, na dzień 4 lipca 2014r. wyniósłby 13.640,49 zł brutto. Podał, że w pojazdach tej klasy nie powinno stosować się do naprawy części nieoryginalnych. Taki koszt naprawy został oczywiście ustalony metodą kosztorysową zgodnie z programem E.'s. Jednocześnie - co istotne - w opinii uzupełniającej biegły wskazał, że uwzględnił przy ustaleniu kosztów naprawy pojazdu koszt regeneracji sprężarki i amortyzatora przedniego, gdyż te zgodnie z twierdzeniami powoda nie zostały wymienione na nowe, ale poddane zostały regeneracji. W zakresie wymiany innych części uszkodzonych biegły nie podał faktycznego kosztu naprawy, jaką poniósł powód, wskazując, że nie można oszacować tych kosztów, albowiem powód użył do naprawy samochodu używanych części w postaci zwrotnicy czy piasty koła z łożyskiem, co zdaniem biegłego jest skrajną odpowiedzialności wobec faktu, iż są to elementy odpowiedzialne za bezpieczeństwo ruchu pojazdu i nie można dawać przyzwolenia na dokonywanie naprawy przy pomocy takich części. Fakt, iż nowy własciciel pojazdu we własnym zakresie wymieniał elementy przedniego zawieszenia świadczyć może właśnie o tym, że użyte do naprawy pojazdu elementy zawieszenia pochodzące z rynku wtórnego potwierdzają zasadność takiej naprawy z uwagi na ich trwałość i bezpieczeństwo w ruchu.

W pozwie powód P. K. powoływał się na okoliczność, że dokonał naprawy pojazdu w lipcu 2014r., przy czym nie wskazywał poniesionych kosztów naprawy pojazdu, opierając swoje twierdzenia na kosztorysie sporządzonym na podstawie uszkodzeń pojazdu, a zatem wskazując na hipotetyczne koszty, jakie należało ponieść w celu naprawy pojazdu powoda. Na rozprawie w dniu 19 marca 2015r. powód przesłuchiwany w charakterze strony zeznał, że pojazd którego sprawa dotyczy, został naprawiony niezwłocznie po szkodzie, a naprawy tej dokonano na zlecenie powoda w "T. (...) - AUTO (...)" w G.. Z zeznań samego powoda wynika, że pojazd ten został naprawiony w całości, w sposób prawidłowy i rzetelny, przywracający pojazd do stanu sprzed szkody oraz w sposób zapewniający estetykę pojazdu, przy czym powód samodzielnie nabył części niezbędne do wymiany i dostarczył je do ww. warsztatu Ł. L., ten zaś wykonał usługę ich montażu oraz sprawdzenie poprawności wskaźników komputera pokładowego pojazdu po naprawie. Taki sposób naprawy był przedstawiony przez powoda w toku jego przesłuchania, a nadto przez świadka Ł. L.. Pomimo faktu dokonania naprawy uszkodzonego pojazdu powoda i to niezwłocznie po jego uszkodzeniu strona powodowa prowadziła proces tak, jakby naprawa pojazdu nie została dokonana, co nie odpowiada stanowi faktycznemu, skoro sam powód przyznał, że takiej naprawy dokonał. Należy wskazać, ze zgodnie z treścią art. 361 § 1 i 2 k.c zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Przepis ten wyraża zasadę pełnego odszkodowania, w myśl której naprawienie szkody ma zapewnić całkowitą kompensatę doznanego przez poszkodowanego uszczerbku, zaś wysokość tej kompensaty jest uzależniona od poniesionego uszczerbku. Zwrócić należy uwagę na stanowisko Sądu Najwyższego wyrażone w uchwale z dnia 13 czerwca 2003r. w sprawie III CZP 32/03, zgodnie z którym odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu ustalone według cen występujących na lokalnym rynku. W uzasadnieniu tej uchwały wskazano, że efekt w postaci naprawienia osiągnięty zostaje wtedy, gdy w wyniku prac naprawczych uszkodzony pojazd doprowadzony zostaje do stanu technicznej używalności odpowiadającej stanowi przed uszkodzeniem. Zgodnie z zasadą pełnej kompensaty szkody poszkodowany będzie mógł domagać się od podmiotu odpowiedzialnego odszkodowania obejmującego poniesione koszty wspomnianych prac naprawczych. Sąd Najwyższy zaznaczył, że za "niezbędne" koszty naprawy pojazdu należy uznać takie koszty, które zostały poniesione w wyniku przywrócenia uszkodzonego pojazdu do stanu jego technicznej używalności istniejącej przed wyrządzeniem szkody, przy zastosowaniu technologicznej metody odpowiadającej rodzajowi uszkodzeń pojazdu mechanicznego.

Pełnomocnik powoda w piśmie z dnia 9 lutego 2016r. wskazał, że wypłata odszkodowania może nastąpić w oparciu o prawidłowo sporządzony kosztorys naprawy, nawet gdy pojazd został już naprawiony i nie ma znaczenia, jakim kosztem poszkodowany faktycznie dokonał naprawy samochodu i czy w ogóle to uczynił albo zamierza uczynić. Powołał się w tym zakresie na pogląd zaprezentowany przez Sąd Okręgowy w Szczecinie w wyroku z dnia 5 września 2013r. w sprawie II Ca 704/12. Należy zgodzić się co do zasady z tym, że obowiązek naprawienia szkody nie jest uzależniony od tego, czy poszkodowany dokonał naprawy rzeczy i czy w ogóle zamierza ją naprawić. Wówczas bowiem określenie wartości uzasadnionej ekonomicznie naprawy wyznaczającej wysokość należnego odszkodowania polega na hipotetycznym ustaleniu, jakie wydatki należałoby ponieść, aby doprowadzić pojazd do należytego stanu. Niemniej jednak zdaniem Sądu powyższe hipotetyczne ustalenia bez wątpienia tracą na aktualności w przypadku dokonania przez poszkodowanego naprawy samochodu. Skoro bowiem odszkodowanie ma pokryć istniejący po stronie poszkodowanego uszczerbek, to w sytuacji, gdy doszło do naprawy pojazdu, obowiązek odszkodowawczy istniejący po stronie pozwanego ubezpieczyciela będzie obejmował wyłącznie faktycznie poniesione i wykazane wydatki, które doprowadziły uszkodzony pojazd do stanu sprzed wystąpienia szkody.

Skoro powód dokonał naprawy uszkodzonego pojazdu, należało ocenić, czy naprawa ta doprowadziła pojazd do stanu technicznej używalności. Powód naprawy tej dokonał w "T. (...) - AUTO (...)" w G., w którym Ł. L. po dokonaniu oględzin pojazdu powoda ustalił zakres niezbędnej naprawy, wykonał kosztorys obejmujący niezbędne części zamienne i zakres prac, zaś powód samodzielnym uzyskał te części na rynku. Jak podawał zarówno powód, jak i świadek Ł. L., powód przyniósł do warsztatu części zamienne do pojazdu w postaci: wahaczy na jedną stronę, amortyzatora, kompresora do pneumatyki, zwrotnicy i łożyska. Zwrotnica i łożysko były częściami używanymi, zaś amortyzator i kompresor były regenerowane, tj. doprowadzone do stanu używalności. Nadto powód miał sam zakupić wymienić samodzielnie felgę uszkodzonego koła. Usługa warsztatu polegała jedynie na zamontowaniu tych części w samochodzie powoda, co spowodowało wykasowanie błędów wyświetlanych wcześniej na komputerze pojazdu. Sam powód zeznawał, że tak dokonana naprawa pojazdu przywróciła pojazd do stanu technicznego i estetycznego sprzed szkody. Skoro celem odpowiedzialności odszkodowawczej jest wyłącznie usunięcie uszczerbku wywołanego kolizją, a z chwilą dokonania naprawy pojazdu szkoda poszkodowanego konkretyzuje się, to w tej sytuacji pominięcie realnie poniesionych kosztów naprawy pojazdu i oparcie się na hipotetycznie ustalonych kosztach takiej naprawy, mogło prowadzić do wzbogacenia poszkodowanego, co jest oczywiście niedopuszczalne. W niniejszej sprawie zresztą dalece prawdopodobne, skoro powód zażądał zwrotu kosztów naprawy według stawek i cen części nowych oryginalnych, zaś naprawy dokonał w znacznej części przy użyciu części używanych i używanych regenerowanych. Powód nie kwestionował, że dokonana naprawa pojazdu doprowadziła pojazd do stanu sprzed szkody, samochód był po niej sprawny, dopuszczony do ruchu, przeszedł ważne badania techniczne, a także, że samochód po naprawie był w stałej eksploatacji. To prowadzi do wniosku, że naprawa pojazdu powoda była definitywna, docelowa, nie zaś prowizoryczna.

Z tych względów istniała podstawa do przyjęcia, że szkoda powoda sprowadza się do kosztów poniesionych na dokonanie naprawy samochodu oraz ewentualnej utraty wartości tak naprawionego pojazdu w stosunku do wartości sprzed zaistnienia szkody. Te dwie kwoty w sposób zupełny odzwierciedlają uszczerbek majątkowy po stronie powoda w rozumieniu art.361§2 k.c. Skoro powód poniósł konkretne wydatki na przywrócenie pojazdu do stanu sprzed szkody, to brak jest podstaw do przyjęcia, że miarodajne do ustalenia poziomu szkody byłyby hipotetyczne, ustalone w drodze dowodu z opinii biegłego koszty dokonania naprawy pojazdu. Powód winien był bowiem w procesie przedstawić rachunki czy faktury obrazujące, ile rzeczywiście wydał na naprawę samochodu, ewentualnie w inny sposób wykazać wysokość poniesionych kosztów naprawy, zgodnie z rozkładem ciężaru dowodu w procesie cywilnym (art.6 k.c.). To jednak strona powodowa wykazała tylko w ograniczonym zakresie. Co istotne, powód podczas przesłuchania i w ogóle w toku procesu nie był w stanie wskazać, jakie dokładnie koszty naprawy pojazdu poniósł. Ogólnie tylko podawał, że wahacze i felgę kupił w S. w serwisie (...), zwrotnicę kupił używaną, podobnie amortyzator i sprężarkę po regeneracji. W tej sytuacji nie było uzasadnionych podstaw do ustalenia szkody powoda według cen części nowych oryginalnych, dodatkowo według cen katalogowych stosowanych do sporządzania kosztorysów, albowiem powód faktycznie zakupił inne części.

Powód wykazał za pomocą dokumentu jedynie koszt naprawy w zakresie usługi warsztatowej wykonanej w T. (...), który opiewał na kwotę 1.120 zł, co wynika z faktury VAT (k.7), nadto zaś podał z pamięci koszt zregenerowanego amortyzatora w wysokości 1900 zł i zregenerowanej sprężarki w wysokości 1189 zł. Pozostałych kosztów części nie pamiętał, nie przedstawił także dowodu ich zakupu czy wartości. Zdaniem sądu uzyskanie takiego celem wykazania okoliczności tak istotnej w przedmiotowej sprawie jak najbardziej nie przekraczało możliwości powoda, który dokonując naprawy pojazdu był w trakcie procedury likwidacji szkody i sprawa nie była jeszcze zakończona. Nadto skoro powód twierdzi, że część części zakupił w serwisie w S., to wydaje się logicznym, że uzyskał potwierdzenie zakupu. W tej sytuacji stwierdzić należało, że powód w sposób bezsporny wykazał koszt usługi warsztatowej, obejmującej wymianę i zamontowanie części zamiast uszkodzonych oraz diagnostykę komputerową. Nadto Sąd uznał, że istnieje możliwość przyjęcia za wykazane cen za zakup: zregenerowanego amortyzatora w kwocie 1900 zł oraz za zregenerowaną sprężarkę w kwocie 1189 zł. Wprawdzie powód nie potwierdził ich nabycia dowodem zakupu, jednakże świadek Ł. L. potwierdził, iż powód takie części po regeneracji przyniósł i zostały one zamontowane w pojeździe. Nadto biegły sadowy M. M. podał, iż ceny jakie wskazał powód mieszczą się w przedziale cen średnich obowiązujących przy usługach tego rodzaju. Usługa regeneracji sprężarki systemu airmatic kosztuje przeciętnie od 1000 zł do 1200 zł, zaś amortyzatora od 1600 zł do 2000 zł. Oznacza to, że ceny zakupu podane przez powoda są cenami przeciętnymi, mieszczącymi się w przedziale cen za zakup tego rodzaju części po regeneracji, a tym samym istniała podstawa do przyjęcia, że koszt podany przez powoda jest realny i powinien podlegać rozliczeniu, zwłaszcza że biegły sądowy potwierdził, że uszkodzenie tych elementów pojazdu pozostawało w związku ze zdarzeniem zaistniałym 4 lipca 2014r. i mogło powstać właśnie w okolicznościach prezentowanych przez powoda. Reasumując, za wykazane należało uznać koszty naprawy pojazdu w postaci: ceny zregenerowanego amortyzatora w kwocie 1900 zł, ceny zregenerowanej sprężarki w kwocie 1189 zł oraz usługi warsztatowej w kwocie 1120 zł, łącznie 4.209 zł. Pozostałe koszty naprawy pojazdu, nawet jeśli zostały poniesione przez powoda, w żaden sposób nie zostały wykazane. Biegły M. M. nie był w stanie wskazać kosztów faktycznie dokonanej naprawy. Zaznaczył także, że użycie do naprawy używanych części takich jak zwrotnica czy piasta koła z łożyskiem jest skrajną nieodpowiedzialnością, gdyż są to elementu odpowiedzialne za bezpieczeństwo ruchu pojazdu zarówno kierującego jak i innych uczestników ruchu drogowego, a takich części powód użył do naprawy pojazdu.

Tym samym dowód z opinii biegłego sądowego M. M. w części ustalającej kosztorysową wartość naprawy pojazdu powoda, którego treści sąd nie kwestionuje, okazał się nieprzydatny do ustalenia wysokości kosztów naprawy pojazdu powoda wskutek zdarzenia z dnia 4 lipca 2014r., albowiem dowodzi on jedynie tego, ile kosztowałaby naprawa pojazdu powoda w nieautoryzowanym warsztacie w lipcu 2014r. przy użyciu części nowych sygnowanych logo producenta pojazdu. Skoro naprawy nie dokonano przy użyciu takich części, a wartość samej usługi warsztatowej jest znana (1.120 zł), dowód z opinii biegłego w zakresie kosztów naprawy jest dowodem na okoliczność nieistotną w sprawie, zważywszy na dokonaną naprawę pojazdu.

Skoro powód nie poniósł kosztów naprawy pojazdu na poziomie wskazywanym pozwie i wynikającym z opinii biegłego sądowego, brak było podstaw do tego, aby taką kwotę mu zasądzić, nawet jeśli hipotetyczne koszty naprawy przy użyciu nowych części oryginalnych wyniosłyby 13.640,49 zł. Wykazano koszt naprawy jedynie na poziomie 4.209 zł i tylko taki Sąd mógł uwzględnić. Skoro pozwany wypłacił powodowi odszkodowanie z tytułu szkody z dnia 4 lipca 2014r. w kwocie 1883,02 zł, do zapłaty pozostała kwota 2.325,98 zł ( (...)- (...),02). Mając to na uwadze, Sąd zasądził od pozwanego kwotę 2.325,98 zł, w pozostałym zakresie powództwo oddalił jako niezasadne.

O odsetkach orzeczono na podstawie art.481 k.c. Strona powodowa domagała się zasądzenia odsetek od 6 września 2014 roku. Zgodnie z przepisem art. 817 k.c. ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku (§1). Gdyby wyjaśnienie w powyższym terminie okoliczności koniecznych do ustalenia odpowiedzialności ubezpieczyciela albo wysokości świadczenia okazało się niemożliwe, świadczenie powinno być spełnione w ciągu 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe. Jednakże bezsporną część świadczenia ubezpieczyciel powinien spełnić w terminie przewidzianym w § 1 (§ 2). Szkoda powoda została zgłoszona pozwanemu w dniu 8 lipca 2014r., a decyzja w sprawie przyznania odszkodowania została wydana w dniu 5 sierpnia 2014r. Termin 30 dni od dnia zgłoszenia szkody upłynął zatem zdecydowanie przed 6 września 2014r., co umożliwiało zasądzenie odsetek od dnia wskazanego w pozwie. Tym samym Sąd zasądził od kwoty odszkodowania odsetki ustawowe od dnia 6 września 2014r. Przy czym uwzględnił zmiany w przepisach kodeksu cywilnego dotyczące odsetek ustawowych. Do dnia 31 grudnia 2015r. funkcjonowały odsetki ustawowe, regulowane w przepisie art. 481§2 kodeksu cywilnego. Z dniem 1 stycznia 2016r. doszło do zmiany tego przepisu i obecnie przepis ten brzmi: jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy. Tym samym od dnia 1 stycznia 2016r. istniała podstawa do zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie, gdyż odsetki ustawowe już nie istnieją. Mając powyższe na uwadze sąd zasądził od kwoty 2325,98 zł odsetki ustawowe od dnia 6 września 2014r. do dnia 31 grudnia 2015r. oraz odsetki ustawowe za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016r. do dnia zapłaty.

Rozstrzygnięcie o kosztach procesu oparto o dyspozycję przepis art. 100 § 1 k.p.c.. Mając na uwadze, że żądanie powoda zostało uwzględnione w jedynie w części (19,8 %), zasadnym było stosunkowe rozdzielenie kosztów procesu. Na koszty procesu poniesione przez powoda złożyły się: opłata sądowa w wysokości 525 zł, wynagrodzenie adwokackie pełnomocnika powoda w kwocie 2400 zł, ustalone zgodnie z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (t.j. Dz.U. z 2013 r. poz. 461), opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł, oraz wynagrodzenie biegłego pokryte zaliczkowo w kwocie 1200 zł), łącznie 4.142 zł. Pozwany poniósł koszty procesu: wynagrodzenie adwokackie pełnomocnika powoda w kwocie 2400 zł, ustalone zgodnie z § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego z urzędu, opłata skarbowa od pełnomocnictwa 17 zł, łącznie 2.417 zł. Powód wygrał proces w 19,8 %, zatem należy mu się zwrot kosztów w tym zakresie, co daje kwotę 820,11 zł. Pozwany wygrał proces w 80,2 %, zatem należy mu się zwrot kwoty 1.938, 43 zł. Po odjęciu kwoty mniejszej od większej otrzymujemy kwotę 1.118,32 zł i jest to kwota, jaką powód jako przegrywający proces w większej części powinien zwrócić pozwanemu tytułem kosztów procesu. Mając to na uwadze, sąd w pkt III sentencji orzeczenia zasądził od powoda na rzecz pozwanego tytułem zwrotu kosztów procesu kwotę 1.118,32 zł.

Powód uiścił zaliczkę na poczet opinii biegłego w kwocie 1200 zł. Wynagrodzenie przyznane biegłemu M. M. wyniosło 1376,31 zł (k.145 akt) oraz 314,58 zł tytułem wynagrodzenia za opinię pisemną uzupełniającą, zaś koszt ten został pokryty z zaliczki powoda do kwoty 1200 zł. Zatem kwota 490,89 zł została wyłożona tymczasowo z sum budżetowych i wypłacona biegłemu. Kwota ta zatem podlegała rozdzieleniu pomiędzy strony zgodnie z procentem, z jakim przegrały one sprawę. Tym samym sąd w pkt IV nakazał pobrać od powoda na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Gryfinie kwotę 393,69 zł (80,2 % z kwoty 490,89 zł) oraz od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa Sądu Rejonowego w Gryfinie kwotę 97,20 zł (19,8% z kwoty 490,89 zł).

SSR Magdalena Dąbrowska

ZARZĄDZENIE

1. (...);

2. (...):

- (...)

- (...)

3. (...).

G., dnia 30 stycznia 2017r. SSR Magdalena Dąbrowska