Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III AUa 991/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 8 maja 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Szczecinie - Wydział III Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Romana Mrotek

Sędziowie:

SSA Anna Polak (spr.)

SSO del. Beata Górska

Protokolant:

St. sekr. sąd. Elżbieta Kamińska

po rozpoznaniu w dniu 8 maja 2013 r. w Szczecinie

sprawy W. W.

przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K.

o rentę

na skutek apelacji ubezpieczonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych

z dnia 25 października 2012 r. sygn. akt IV U 815/11

oddala apelację.

SSO del. Beata Górska SSA Romana Mrotek SSA Anna Polak

Sygn. akt III AUa 991/12

UZASADNIENIE

Decyzją z dnia 13 lipca 2011 r. Zakład Ubezpieczeń Społecznych Oddział w K. odmówił ubezpieczonej W. W. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy, ponieważ zgodnie z orzeczeniem komisji lekarskiej ZUS wnioskodawczyni nie jest niezdolna do pracy.

Odwołanie od decyzji złożyła ubezpieczona, kwestionując orzeczenie komisji lekarskiej ZUS, które stanowiło podstawę rozstrzygnięcia organu rentowego.

Organ rentowy wniósł o oddalenie odwołania, podtrzymując argumentację, jak w zaskarżonej decyzji.

Sąd Okręgowy w Koszalinie IV Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie ubezpieczonej.

Wyrok oparty został na ustaleniach, z których wynika, że W. W. urodzona w dniu (...), ma wykształcenie zawodowe i do dnia 30 czerwca 2011 r. była uprawniona do renty z tytułu niezdolności do pracy. W dniu 18 maja 2011 r. ubezpieczona złożyła wniosek o prawo renty z tytułu niezdolności do pracy na dalszy okres. Lekarz orzecznik ZUS w orzeczeniu z dnia 3 czerwca 2011 r. stwierdził, że ubezpieczona jest w dalszym ciągu częściowo niezdolna do pracy okresowo do dnia 30 czerwca 2013 r.
W związku z zarzutem wadliwości orzeczenia lekarza orzecznika ZUS zgłoszonym przez lekarza inspektora nadzoru orzecznictwa lekarskiego, komisja lekarska ZUS dokonała ponownej oceny stanu zdrowia ubezpieczonej i w orzeczeniu z dnia 6 lipca 2011 r. uznała ubezpieczoną za zdolną do pracy. Na tej podstawie organ rentowy w decyzji z dnia 13 lipca 2011 r. odmówił W. W. prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy. Sąd pierwszej instancji ustalił, że u ubezpieczonej rozpoznaje się przebytą zakrzepicę żyły szyjnej wewnętrznej podobojczykowej i pachowej lewej na tle trombofilii z niedoboru białka S w okresie ukończonej rekanalizacji; drobne żylakowate poszerzenia żył podskórnych podudzi; cukrzycę typu 2 leczoną lekami doustnymi bez powikłań; nadciśnienie tętnicze bez powikłań narządowych; przewlekły kaszel; nieznacznego stopnia niedokrwistość makrocytarną spowodowaną niedoborem witaminy B12; stan po wycięciu macicy z przydatkami z powodu mięśniaków. Wymienione schorzenia są ustabilizowane i nie powodują u ubezpieczonej choćby częściowej niezdolności do pracy. Według oceny alergologicznej, laryngologicznej, neurologicznej, pulmonologicznej i endokrynologicznej u ubezpieczonej rozpoznaje się niewielkiego stopnia osłabienie słuchu typu odbiorczego, przewlekły prosty nieżyt gardła i nosa, przebytą zakrzepicę tętnicy szyjnej wewnętrznej pachowej podobojczykowej lewej w 2004 r., astmę oskrzelową przewlekłą bez jawnych zaburzeń wentylacji płuc, polialergię wziewną i pokarmową, zapalenie gardła, zapalenie krtani, tchawicy i przewlekłe zapalenie oskrzeli (wydolna oddechowo) niedoczynność tarczycy. Rozpoznane schorzenia nie powodują niezdolności do pracy.

Powyższe ustalenia w zakresie stanu zdrowia ubezpieczonej W. W. Sąd pierwszej instancji poczynił na podstawie dowodu z opinii biegłych sądowych o specjalnościach właściwych do schorzeń zgłaszanych przez ubezpieczoną. Wydane w sprawie opinie sądowo-lekarskie Sąd uznał za jako wiarygodne i zgodnie z ich wnioskami ustalił, że ubezpieczona nie jest niezdolna do pracy. Zgodnie zatem z przepisem art. 107 i art. 57 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych Sąd Okręgowy zważył, że ubezpieczona nie spełniła jednego z koniecznych warunków nabycia prawa do renty, gdyż nie została uznana za osobę niezdolną do pracy. Z tych względów Sąd Okręgowy, na podstawie art. 477 14 § 1 k.p.c. oddalił odwołanie.

Apelację od powyższego wyroku złożyła ubezpieczona W. W., zarzucając zaskarżonemu rozstrzygnięciu naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. oraz błędne ustalenia faktyczne polegające na stwierdzeniu, że ubezpieczona jest zdolna do pracy. Skarżąca zakwestionowała prawidłowość przeprowadzonych w toku postępowania badań lekarskich, wskazując że były powierzchowne, krótkie oraz ograniczały się do zewnętrznych oględzin ciała, przez co od początku były nastawione na potwierdzenie wcześniejszego orzeczenia lekarza orzecznika ZUS. Na tej podstawie wnosząca apelację domagała się zmiany zaskarżonego wyroku i przyznania jej prawa do renty z tytułu niezdolności do pracy.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja ubezpieczonej nie zasługuje na uwzględnienie.

Sąd Apelacyjny uznał, że ustalenia faktyczne poczynione w tej sprawie przez Sąd Okręgowy są prawidłowe. Sąd pierwszej instancji ustalając stan faktyczny oparł się na całokształcie zebranego materiału dowodowego, należycie go rozważył i wskazał jakim środkom dowodowym dał wiarę, przedstawiając prawidłową ich ocenę, którą właściwie uargumentował. Całość dokonanych ustaleń faktycznych Sądu przedstawiona w pisemnym uzasadnieniu wyroku zasługuje na akceptację. Ustalenia faktyczne są pełne i znajdują oparcie w zebranym materiale dowodowym Sąd Apelacyjny je podziela przyjmując za własne, w związku z czym nie ma konieczności ich ponownego przytaczania w całości (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 22 sierpnia 2001 r., V CKN 348/00, LEX nr 52761, Prok.i Pr. 2002/6/40). Analiza akt postępowania wskazuje, że Sąd I instancji nie naruszył przepisów prawa materialnego.

Zarzuty skierowane przeciwko ustaleniu przesłanki niezdolności do pracy, która oparta została na wnioskach wydanych w postępowaniu sądowym opinii biegłych licznych specjalności – internisty, chirurga naczyniowego, ginekologa, diabetologa, neurologa, laryngologa, alergologa, pulmonologa i endokrynologa – adekwatnych do schorzeń, na które uskarża się ubezpieczona, w ocenie Sądu odwoławczego pozbawione są merytorycznego uzasadnienia i stanowią jedynie polemikę z prawidłową oceną zgromadzonego materiału dowodowego.

Zgodnie z treścią przepisu art. 107 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych prawo do świadczeń uzależnionych od niezdolności do pracy oraz wysokość tych świadczeń ulega zmianie, jeżeli w wyniku badania lekarskiego, przeprowadzonego na wniosek lub z urzędu, ustalono zmianę stopnia niezdolności do pracy, brak tej niezdolności lub jej ponowne powstanie. Przy ocenie częściowej niezdolności do pracy zadaniem Sądu orzekającego jest przede wszystkim ustalenie możliwości dalszego wykonywania dotychczasowej pracy (przy uwzględnieniu jej rodzaju i charakteru), a następnie ewentualnie możliwości wykonywania innej pracy przy uwzględnieniu posiadanych kwalifikacji zawodowych. Treść orzeczenia lekarza orzecznika ZUS w przedmiocie braku niezdolności do pracy, wydanego po przeprowadzeniu badania lekarskiego, powinna więc w równym stopniu wynikać zarówno z profesjonalnej (tj. uwzględniającej aktualny stan wiedzy medycznej) oceny stanu zdrowia badanego (wyrok Sądu Najwyższego z 12 stycznia 2001 r., II UKN 181/00, OSNAPiUS 2002, nr 17, poz. 418), jak i odpowiedniego uwzględnienia (powiązania) biologicznego aspektu niezdolności do pracy z elementami ekonomicznymi, np. posiadanymi kwalifikacjami, możliwością przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji, możliwością wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy, celowością przekwalifikowania (art. 13 ust. 1 ustawy rentowej). W postępowaniu sądowym ocena całkowitej bądź częściowej niezdolności do pracy z zasady wymaga więc wiadomości specjalnych. W takiej sytuacji, sąd nie może orzekać wbrew opinii biegłych sądowych, choć ostatecznie zawsze decyduje sąd, gdyż niezdolność do pracy jako przesłanka renty ma tu znaczenie prawne (art. 12 i 13 ustawy o emeryturach i rentach), tak Sąd Najwyższy w wyroku z 3 września 2009 r. (III UK 30/09, LEX nr 537018).

W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy dopuścił dowód z opinii wymienionych wyżej biegłych sądowych, którzy rozpoznali u ubezpieczonej szereg schorzeń. Opiniujący zespół lekarzy internista, diabetolog, ginekolog oraz chirurg naczyniowy rozpoznali u badanej przebytą zakrzepicę żyły szyjnej wewnętrznej podobojczykowej i pachowej lewej na tle trombofilii z niedoboru białka S w okresie ukończonej rekanalizacji, drobne żylakowate poszerzenia żył podskórnych podudzi, cukrzycę typu 2 leczoną lekami doustnymi bez powikłań, nadciśnienie tętnicze bez powikłań, przewlekły kaszel, nieznacznego stopnia niedokrwistość makrocytarną spowodowaną niedoborem witaminy B12, stan po wycięciu macicy z przydatkami oraz klimakterium i uznali ubezpieczoną za zdolną do pracy. W opinii specjalisty z zakresu chirurgii naczyniowej obecny stan zakrzepicy jest ustabilizowany z zachowaniem przepływu w odcinkach zakrzepowych bez cech niewydolności żylnej. Stan po przebytej zakrzepicy żył w odcinku szyjno-podobojczykowo-pachowej lewej i drobne żylaki kończyn dolnych nie powodują niezdolności do pracy w wyuczonym zawodzie kucharza. Biegli wyjaśnili nadto, że nadciśnienie tętnicze jest dobrze kontrolowane za pomocą leków i nie spowodowało powikłań narządowych. Układ krążenia ubezpieczonej jest wydolny, nie stwierdzono przerostu lewej komory. Natomiast niedokrwistość makrocytarna z niedoboru witaminy B12 jest wyrównana, podobnie jak cukrzyca typu 2, która nie spowodowała powikłań mikro ani makroangipatycznych. Dwukrotnie w opiniach uzupełniających biegli podtrzymali wnioski zawarte w opinii głównej. Odnosząc się do zastrzeżeń ubezpieczonej w szczególności wyjaśnili, że w czasie pobytu w szpitalu w oddziale pulmonologii od 28 czerwca do 7 lipca 2010 r. wykluczono astmę oskrzelową, stwierdzając wyłącznie przewlekły kaszel oraz przewlekły zanikowy nieżyt błony śluzowej gardła i krtani. Podkreślono również, że naczyniak wątroby stwierdzony u badanej w USG stanowi jedynie wskazanie do okresowych kontrolnych badań USG. Na podstawie zgromadzonej dokumentacji medycznej opiniujący nie rozpoznali nadto znacznego stopnia zmian zwyrodnieniowych kręgosłupa i stawów kolanowych. Natomiast bazując na zgromadzonej dokumentacji medycznej biegli zakwestionowali zgłaszane przez ubezpieczoną powikłania krwotoczne.

Także kolejny zespół biegłych innych specjalności neurolog, laryngolog i alergolog nie stwierdzili u W. W. chorób powodujących niezdolność do pracy. Specjaliści rozpoznali u badanej niewielkiego stopnia osłabienie słuchu typu odbiorczego, przewlekły prosty nieżyt gardła i nosa, przebytą zakrzepicę tętnicy szyjnej wewnętrznej, pachowej i podobojczykowej lewej w 2004 r., jednak nie stwierdzili cech polineuropatii czuciowo ruchowej ani cech upośledzenia funkcji narządu ruchu. Stan neurologiczny oceniono jako prawidłowy. Zespół wskazanych wyżej biegłych faktycznie umocnił wniosek poprzedniego zespołu opiniujących stwierdzając, że także z punktu widzenia innych specjalności przebyta przed laty zakrzepica nie spowodowała dalszych, niekorzystnych następstw. Biegli przyznali, że opisane schorzenia wymagają okresowego leczenia, ewentualnie w ramach okresowych zwolnień lekarskich, jednak obecny stopień rozpoznanych zaburzeń nie jest przyczyną choćby częściowej niezdolności do pracy.

Również w ocenie pulmonologa brak jest podstaw do uznania ubezpieczonej za osobę niezdolną do pracy. Biegły tej specjalności potwierdził ocenę pierwszego zespołu biegłych, że już w trakcie diagnostyki szpitalnej w 2010 r. wykluczono u badanej astmę oskrzelową i rozpoznano zanikowy nieżyt błony śluzowej gardła i krtani oraz stan zapalny tchawicy i oskrzeli głównych, bez zaburzeń wentylacji i bez zaburzeń natlenowania krwi w obwodzie. W opinii biegłego pulmonologa dalsza proponowana diagnostyka szpitalna w kierunku astmy oskrzelowej jest możliwa do przeprowadzenia w ramach czasowej niezdolności do pracy. Podobnie biegły endokrynolog ocenił, że ubezpieczona W. W. nie była wcześniej oraz nie jest osobą choćby częściowo niezdolną do pracy z przyczyn endokrynologicznych. Biegły stwierdził u badanej niedoczynność tarczycy całkowicie wyrównaną przez stosowane leki, co według jego wiedzy nie może wywoływać żadnych dolegliwości, tym bardziej, że badanie kliniczne i laboratoryjne nie ujawniły żadnych odchyleń od normy.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego wskazane powyżej opinie sądowo-lekarskie w sposób pełny wyczerpały tezę dowodową. Biegli różnych specjalności spójnie i jednoznacznie uznali, że ubezpieczona jest zdolna do pracy. W sposób szczegółowy odnosząc się do poszczególnych schorzeń lekarze w ramach swych specjalności opisali ich wpływ na możliwość wykonywania pracy oraz wymagane leczenie, wyraźnie stwierdzając stabilizację i poprawę stanu zdrowia ubezpieczonej. Sąd Apelacyjny podziela dokonaną przez Sąd Okręgowy ocenę wskazanych dowodów przede wszystkim dlatego, że opinie odpowiadają na wszystkie pytania tezy dowodowej, oparte zostały na całokształcie materiału dowodowego sprawy, w tym obszernej dokumentacji medycznej oraz badaniu ubezpieczonej. Wbrew stanowisku odwołującej się zgłaszane przez nią zastrzeżenia do opinii jedynie potwierdziły wnioski biegłych. Skarżąca w istocie nie przedstawiała też żadnych merytorycznych argumentów na poparcie swoich twierdzeń, w tym nie podważyła dokonanego rozpoznania jej schorzeń, a zmierzała wyłącznie do wykazania odmiennego wpływu istniejących schorzeń na jej zdolność do pracy. Tymczasem, jak wynika z akt sprawy, W. W., urodzona w dniu (...), w dacie zaskarżonej decyzji miała 53 lata, wykształcenie zawodowe oraz doświadczenie przy pracy jako kucharka oraz sprzątaczka. Ze stanowczych wniosków opinii wynika, że stwierdzone u niej choroby w obecnym ich stadium zaawansowania nie są przeciwwskazaniem do wykonywania wymienionej wyżej pracy, w tym na stanowisku kucharki.

W kontekście zarzutów apelacji zaznaczenia wymaga, że zgodnie z art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 17 grudnia 1998 r. o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych przy ocenie stopnia i przewidywanego okresu niezdolności do pracy oraz rokowania co do odzyskania zdolności do pracy uwzględnia się:

1) stopień naruszenia sprawności organizmu oraz możliwości przywrócenia niezbędnej sprawności w drodze leczenia i rehabilitacji;

2) możliwość wykonywania dotychczasowej pracy lub podjęcia innej pracy oraz celowość przekwalifikowania zawodowego, biorąc pod uwagę rodzaj i charakter dotychczas wykonywanej pracy, poziom wykształcenia, wiek i predyspozycje psychofizyczne.

W toku niniejszego postępowania nie zakwestionowano, że wnosząca apelację cierpi na szereg schorzeń, które bez wątpienia znacznie utrudniają jej sytuację życiową, w tym aspekt podjęcia zatrudnienia. Jednoznacznie jednak stwierdzone schorzenia w ocenie specjalistów w dacie wydania spornej decyzji nie wykluczają możliwości podjęcia zatrudnienia przy pracach, do jakich predestynuje ubezpieczoną zdobyte wykształcenie zawodowe i posiadane doświadczenie. Podkreślenia wymaga, że poprzednio stwierdzona częściowa niezdolność do pracy była jedynie okresowa, w związku z diagnostyką niedokrwistości i stosowanym przewlekłym leczeniem przeciwkrzepliwym. Obecnie stan zdrowia ubezpieczonej według lekarzy biegłych sądowych ustabilizował się i może ona powrócić na rynek pracy, także w wyuczonym zawodzie, wykonywanym dotychczas.

W aspekcie powyższego Sąd Apelacyjny nie miał wątpliwości co do trafności ocen Sądu pierwszej instancji. Opinie biegłych zostały wydane przez biegłych lekarzy, którym nie można zasadnie zarzucić braku rzetelności czy fachowości. Zostały one przekonująco i profesjonalnie uzasadnione, a ich konkluzje są zgodne, stanowcze i jednoznaczne.

Jako bezpodstawny Sąd odwoławczy ocenił wniosek apelującej o dopuszczenie dowodu z opinii kolejnego zespołu biegłych. Ewentualne powołanie jeszcze innych biegłych można by uznać za powinność sądu tylko wtedy, gdy pierwotna opinia budzi istotne i nie dające się usunąć wątpliwości, a zainteresowana strona wykazuje nieporadność w zgłaszaniu odpowiednich wniosków dowodowych. Takich wątpliwości nie wywołują opinie przeprowadzone na zlecenie Sądu Okręgowego, bowiem jak już była o tym mowa, są one spójne i należycie uzasadnione, ponadto odnoszą się także do dotychczasowych kwalifikacji badanej i możliwości podjęcia przez nią zatrudnienia. Również ubezpieczona nie zgłosiła żadnych zastrzeżeń, które mogłyby poddać w wątpliwość trafność wniosków opinii. Potrzeba powołania innego biegłego powinna wynikać z okoliczności sprawy, a nie z samego niezadowolenia strony z dotychczas złożonej opinii, gdyż odmienne stanowisko oznaczałoby przyjęcie, że należy przeprowadzić dowód z wszystkich możliwych opinii biegłych, aby upewnić się, czy niektórzy z nich nie byli tego samego zdania, co strona (por. wyroki Sądu Najwyższego z 4 sierpnia 1999 r., I PKN 20/99, OSNAPiUS 2000 nr 22, poz. 807; z 14 maja 1997 r., II UKN 108/97, OSNAPiUS 1998 nr 5, poz. 161).

Sam też fakt trudności z podjęciem zatrudnienia, spowodowany wyłącznie uwarunkowaniami rynku pracy, nie może podważyć dokonanej w sprawie oceny przesłanki niezdolności do pracy. W tej sprawie ważne jest bowiem wyłącznie ustalenie, że ubezpieczona zachowała kompetencje do wykonywania pracy z uwagi na swoje predyspozycje zdrowotne. Subiektywne odczucia ubezpieczonej nie mogą zaś stanowić podstawy oceny jej stanu zdrowia, a jak już wyżej wskazano chociaż występują u skarżącej ustalone schorzenia to jednak stopień ich nasilenia nie powoduje niezdolności do pracy w rozumieniu przywołanych przepisów, a tym samym nie jest spełniona jedna z przesłanek przyznania prawa do renty.

Sąd Apelacyjny doszedł do przekonania, że Sąd pierwszej instancji zasadnie zastosował przepisy prawa materialnego, przyjmując, że ubezpieczona nie spełniła podstawowej przesłanki umożliwiającej skuteczne ubieganie się o przyznanie świadczenia na dalszy okres, tj. brak choćby częściowej niezdolności do pracy w rozumieniu art. 12 ustawy o emeryturach i rentach z Funduszu Ubezpieczeń Społecznych i na podstawie art. 385 k. p. c. oddalił apelację jako niezasadną.

SSO del. Beata Górska SSA Romana Mrotek SSA Anna Polak