Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II AKa 447/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 15 marca 2017 r.

Sąd Apelacyjny w Warszawie w II Wydziale Karnym w składzie:

Przewodniczący- Sędzia SA - Ewa Plawgo

Sędziowie SA - Adam Wrzosek

SO (del.) - Ireneusz Szulewicz (spr.)

Protokolant: - sekr. sąd. Piotr Grodecki

przy udziale Prokuratora Gabrieli Marczyńskiej-Tomali

po rozpoznaniu dnia 3 marca 2017 r.

sprawy A. Z. (1) z domu R. urodzonej (...) w W., córki D. i A. z d. K.

oskarżonej z art.148 § 1 k.k.

na skutek apelacji wniesionych przez obrońców oskarżonej

od wyroku Sądu Okręgowego w Warszawie

z dnia 1 lipca 2016 r. sygn. akt VIII K 87/15

zaskarżony wyrok uchyla i sprawę przekazuje do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Warszawie.

UZASADNIENIE

A. Z. (1) – obecnie nosząca nazwisko Z., została oskarżona o to, że w dniu 1/2 lipca 2013 r. w F., działając w zamiarze ewentualnym pozbawienia życia noworodka płci żeńskiej – M. R., bezpośrednio po porodzie owinęła dziecko w ręczniki zakrywając mu twarz, w wyniku czego nastąpiła jego śmierć przez uduszenie tj. o czyn z art. 148 § 1 k.k.

Wyrokiem z dnia 1 lipca 2016 r. sygn. VIII K 87/15 Sąd Okręgowy w Warszawie uznał oskarżoną w ramach zarzucanego jej aktem oskarżenia czynu za winną tego, że w nocy z 1 na 2 lipca 2013 r. w F., w budynku przy ul. (...), będąc prawnym gwarantem szczególnego obowiązku zapobiegnięcia skutkowi w postaci śmierci swojego dziecka, działając w celu ukrycia faktu ciąży i odbytego porodu, w zamiarze ewentualnym pozbawienia noworodka życia, bezpośrednio po porodzie i wydaleniu łożyska, zawinęła go wraz z głową w 2 ręczniki kąpielowe i ukryła w pokoju w walizce, pozbawiając dziecko jakiejkolwiek opieki i nie udzielając mu po porodzie żadnej pomocy w wyniku czego nastąpił jego zgon, którym to zachowaniem wyczerpała znamiona art. 148 § 1 k.k. i za to na podstawie tego artykułu skazał ją i wymierzył jej karę 8 lat pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 63 § 1 k.k. na poczet orzeczonej kary pozbawienia wolności zaliczono okres rzeczywistego pozbawienia wolności w sprawie od dnia 01.08.2013 r. do dnia 30.10.2013 r. oraz od dnia 03.11.2014 r. do dnia 04.11.2014 r., przyjmując, że jeden dzień rzeczywistego pozbawienia wolności równa się jednemu dniu kary pozbawienia wolności.

Na podstawie art. 624 § 1 k.k. zwolniono oskarżoną w całości od ponoszenia kosztów sądowych w sprawie.

Z powyższym wyrokiem nie zgodzili się obrońcy oskarżonej.

A.. A. S. zaskarżył wyrok w całości. W swojej apelacji na podstawie art.438 pkt 2 k.p.k. zarzucił wyrokowi rażącą obrazę przepisów postępowania karnego, która miała decydujący wpływ na treść wyroku, a mianowicie:

1.  naruszenie zasady prawdy materialnej określonej w art.2 § 1 pkt 1 k.p.k., zasady bezstronności określonej w art.4 k.p.k. oraz rażące naruszenia art.410 k.p.k. przez dokonanie ustaleń dotyczących winy oskarżonej niezgodnych z rzeczywistym stanem faktycznym, sprzecznych z opiniami biegłych z zakresu medycyny sądowej: S. T. oraz dr C. Ż. i K. P., którzy zgodnie zarówno w opinii pisemnej jak i w czasie składania opinii ustnej stwierdzili, że w oparciu o wyniki sekcji oraz badań dodatkowych nie można ustalić w sposób kategoryczny, jednoznaczny bezpośredniej przyczyny śmierci noworodka, stwierdzają, że dziecko mogło się udusić wodami płodowymi lub wodą w wannie i mogło już nie żyć przed owinięciem je w ręczniki przez matkę. Biegli nie wykluczyli nawet śródporodowego niedotlenienia płodu, które w następstwie mogło spowodować zgon;

2.  naruszenie zasady domniemania niewinności określonej w art.5 § 2 k.p.k., a także zasady swobodnej oceny dowodów przez przyjęcie winy oskarżonej pomimo, że brak było dowodów na uznanie jej winy w zakresie popełnienia przestępstwa z art.148 § 1 k.k., a Sąd miał wątpliwości co do przyjęcia czynu i kwalifikacji prawnej z tego przepisu, skoro przed wydaniem wyroku uprzedzał strony o możliwości zmiany kwalifikacji prawnej na czyn z art.155 k.k. lub art.210 k.k.

3.  obrazę art.167 § 1 k.k. przez naruszenie prawa stron do inicjatywy dowodowej przez oddalenie wniosku o przeprowadzenie dowodu z zeznań dr J. Z. (1), która leczyła oskarżoną po śmierci dziecka i znała jej relacje z czasookresu przed porodem i po nim. Oddalenie wniosku o powołanie biegłego lekarza psychiatry z zakresu zagadnień perinatalnych w celu wypowiedzenia się jak należy traktować w tej konkretnej sprawie okres porodu w rozumieniu art.149 k.k., do kiedy oskarżona znajdowała się w stresie i szoku okołoporodowym jako pierworódka pozostawiona sama sobie, storturowana psychicznie przez wiele miesięcy ciąży, a także wypowiedzenia się czy pierworódka była w stanie pamiętać każdy szczegół z okresu porodu i opisać je w sposób prawidłowy i należyty bez sugestii osób przesłuchujących,

4.  naruszenie art.410 oraz 424 § 1 i k.k. albowiem Sąd nie sprostał wymogom stawianym w uzasadnieniu przez to, że:

a)  błędnie zanalizował i wyinterpretował wyłącznie na niekorzyść oskarżonej opinię biegłych z dziedziny medycyny sądowej, którzy nie stwierdzili żadnego urazu na ciele noworodka i nie stwierdzili w sposób jednoznaczny przyczyny śmierci dziecka, co nie dawało podstawy do uznania winy oskarżonej z art.148 § 1 k.k.,

b)  zaliczając w poczet materiału dowodowego własnoręczne pisma oskarżonej zabezpieczone przez prokuratora nie ustosunkował się do nich pomimo, że pisma te mają ogromną wartość w sprawie ponieważ przedstawiają emocje oskarżonej, opisują okoliczności zdarzenia i jej stosunek do śmierci dziecka,

c)  nie ustosunkował się do dokumentów osobopoznawczych zaliczonych w poczet materiału dowodowego: opinii o oskarżonej z Fundacji (...), gdzie przez wiele miesięcy charytatywnie świadczyła pomoc, opinii z (...) w P.-C., gdzie świadczyła pomoc nastoletnim matkom, opinii z miejsc pracy, a także nie wziął pod uwagę, że oskarżona w toku procesu ukończyła 2 uczelnie jako licencjatka: Uniwersytet (...) i Uniwersytet (...).

W oparciu o powyższe adw. A. S. wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku i uniewinnienie oskarżonej od zarzutu z art.148 § 1 k.k. ewentualnie o zmianę zaskarżonego wyroku i uznanie oskarżonej za winną popełnienia czynu z art.162 § 1 k.k. polegającego na nieudzieleniu pomocy dziecku –(...) w położeniu grożącym bezpośrednim niebezpieczeństwem utraty życia przez wezwanie matki lub pogotowia ratunkowego i wymierzenie jej na podstawie k.k. sprzed nowelizacji z 2015 r. kary 1 roku pozbawienia wolności z warunkowym zawieszeniem wykonania na okres 3 lat próby, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu w Warszawie do ponownego rozpoznania.

A.. P. K. zaskarżył wyrok w całości na korzyść oskarżonej. W swojej apelacji na podstawie art.438 pkt 2 i 3 k.p.k. zarzucił wyrokowi:

1)  błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia mający wpływ na jego treść polegający na ustaleniu, że:

a)  pomiędzy zaniechaniem przez oskarżoną udzielenia małoletniej M. R. pomocy a zgonem małoletniej istniał bezpośredni związek przyczynowy, w sytuacji gdy w sprawie nie udało się ustalić, co było przyczyną śmierci dziecka, a Sąd przyznał w uzasadnieniu, że przekonanie swoje opiera na stwierdzeniu biegłej S. T., że „udzielenie noworodkowi pomocy dawało realne szanse na jego przeżycie”,

b)  oskarżona działała z zamiarem ewentualnym pozbawienia życia M. R., podczas gdy z materiału dowodowego nie można dokonać tak jednoznacznych ustaleń;

2)  naruszenie prawa procesowego mające wpływ na treść orzeczenia, a mianowicie:

a)  art.5 § 2 k.p.k. poprzez zinterpretowanie nie dających się usunąć wątpliwości na niekorzyść oskarżonej poprzez kategoryczne stwierdzenie, że:

przyczyną śmierci małoletniej M. R. było nieudzielenie jej przez oskarżoną pomocy w sytuacji, gdy w sprawie niniejszej nie udało się ustalić, co było bezpośrednią przyczyną śmierci dziecka,

dziecko żyło niewątpliwie do kilkudziesięciu minut po urodzeniu, podczas gdy zdaniem biegłych z zakresu medycyny sądowej dziecko żyło od kilku do kilkudziesięciu minut;

b)  art.4 k.p.k. poprzez wzięcie pod uwagę okoliczności wyłącznie przemawiających na niekorzyść oskarżonej, pomijając okoliczności przemawiające na jej korzyść;

c)  art.170 § 1 pkt 3 k.p.k. poprzez bezzasadne oddalenie wniosku dowodowego obrońcy oskarżonej o dopuszczenie dowodu z zeznań świadka J. Z. (2) psychiatry opiekującej się oskarżoną, na okoliczność przeprowadzonej z oskarżoną terapii, informacji udzielanej lekarzowi podczas terapii na temat zdarzenia, co miało znaczenie przy ustaleniu kwestii zamiaru;

d)  art.201 k.p.k. poprzez uznanie opinii sądowo-psychiatrycznej i psychologicznej z dnia 19.10.2015 r. za pełną i jasną i w konsekwencji bezzasadne oddalenie wniosków dowodowych o dopuszczenie dowodu z opinii dwóch innych biegłych psychiatrów w sytuacji, gdy opinia biegłych nie jest jasna i sprzeczna z materiałem dowodowym, oparta na dowodach z zeznań członków rodziny oskarżonej, którzy odmówili składania zeznań, a zatem dowód ten nie może być dowodem w sprawie.

W oparciu o powyższe zarzuty adw. P. K. wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie oskarżonej, ewentualnie zmianę kwalifikacji prawnej czynu poprzez przyjęcie, że czyn oskarżonej wypełnił znamiona czynu z art.162 § 1 k.k. i wymierzenie jej kary z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, ewentualnie o uchylenie w całości zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I-instancji.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacje obrońców są zasadne, a wnioski apelacji trafne w zakresie w jakim obrońcy wnoszą o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania.

Jakkolwiek podnoszone w apelacjach zarzuty obrazy przepisów art.2 § 1 pkt 1 k.p.k. – dążenia organów procesowych do ustalenia prawdy materialnej i art. 4 k.p.k. - reguły postępowania nakazującą Sądowi orzekającemu dochowanie wymogu obiektywizmu, nie mogą stanowić samodzielnej podstawy zaskarżenia, to zasadne są podniesione w apelacjach zarzuty odnośnie błędu w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę orzeczenia i obrazy przepisu postępowania, mającą wpływ na treść wyroku - art.410 k.p.k.

Podstawowym problemem jaki istnieje w niniejszej sprawie, niewątpliwie trudnej i skomplikowanej, jest kwestia ustalenia związku przyczynowego między działaniem bądź zaniechaniem oskarżonej a skutkiem jakim był zgon nowonarodzonego dziecka. Oczywiście próbując zrekonstruować przebieg przedmiotowego zdarzenia i przyczyny zgonu noworodka Sąd dysponował w tym zakresie dowodami ograniczonymi do wyjaśnień oskarżonej i opinii sporządzonych przez biegłych lekarzy sądowych. Tym bardziej sytuacja taka obligowała Sąd do szczególnej uwagi i dochowania szczególnej staranności przy ocenie tych dowodów. Z jednej bowiem strony mamy wyjaśnienia osoby oskarżonej, niewątpliwie zainteresowanej korzystnym rozstrzygnięciem sprawy, a z drugiej opinie biegłych, którzy na podstawie obrazu sekcyjnego zwłok w sposób jednoznaczny nie byli w stanie wskazać mechanizmu zgonu noworodka.

Rację ma adw. P. K. zarzucając w swojej apelacji, iż Sąd dopuścił się błędnego ustalenia bezpośredniego związku przyczynowego pomiędzy zaniechaniem udzielenia przez oskarżoną pomocy noworodkowi a śmiercią dziecka. W ocenie Sądu Apelacyjnego na podstawie dowodów przeprowadzonych w toku postępowania I-instancyjnego takich ustaleń nie można uczynić. Sąd I instancji, przypisując oskarżonej popełnienie czynu z art.148 § 1 k.k. w zamiarze ewentualnym pozbawienia noworodka życia ustalił, że działanie A. Z. (2) miało polegać na tym, że zawinęła dziecko wraz z głową w 2 ręczniki kąpielowe i ukryła w pokoju w walizce oraz pozbawiła dziecko jakiejkolwiek opieki i nie udzieliła mu żadnej pomocy po porodzie. Ustalenia faktyczne Sądu byłyby prawidłowe, gdyby w toku postępowania ustalono, iż do zgonu dziecka doszło na skutek zawinięcia w ręczniki kąpielowe i pozbawienia w ten sposób możliwości oddychania bądź gdyby ustalono, iż na skutek nieudzielenia pomocy dziecku po porodzie doszło do jego zgonu.

W świetle dowodów zgromadzonych w toku postępowania przed Sądem I instancji, wniosku o istnieniu związku przyczynowego pomiędzy zachowaniem przypisanym oskarżonej w wyroku a zgonem dziecka nie można wysnuć, skoro w uzasadnieniu Sąd stwierdza, iż nie dało się stwierdzić kategorycznej i jednoznacznej przyczyny śmierci noworodka. Rozważania Sądu odnoszące się do możliwości uznania winy sprawcy przy braku możliwości ustalenia mechanizmu spowodowania śmierci i sposobu działania sprawcy są nieadekwatne do okoliczności niniejszej sprawy. Istotnie w praktyce sądowej zdarzają się postępowania, w których uznano sprawców za winnych popełnienia zbrodni zabójstwa pomimo nieodnalezienia zwłok ofiary, ale odnosi się to do sytuacji, gdy nie ulega wątpliwości, iż doszło do pozbawienia życia na skutek umyślnego działania sprawców.

W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy czyniąc ustalenia faktyczne oparł się na opiniach biegłych lekarzy sądowych dr hab. C. Ż. i K. P. oraz biegłej S. T. uznając, że opinie sporządzone przez nich są jasne, pełne i nie zawierające sprzeczności. W istocie powyższe opinie są zgodne w zakresie, w którym biegli stwierdzają, że na podstawie obrazu sekcji zwłok i przeprowadzonych badań dodatkowych nie można ustalić jednoznacznie przyczyn śmierci noworodka oraz tego, że noworodek po urodzeniu żył przez okres od kilku czy kilkunastu minut do kilkudziesięciu minut (opinia biegłej S. T. k.169, opinii biegłych dr hab. C. Ż. i K. P. k.633 i 637). W podstawowej kwestii odnośnie przyczyn zgonu noworodka, wniosków opinii nie można uznać za zgodne.

Biegli dr hab. C. Ż. i K. P. uznali, iż w przedmiotowej sytuacji należy brać pod uwagę zgon czynnościowy dziecka i upatrują przyczyny zgonu w uduszeniu przez zatkanie dróg oddechowych – ust i nosa np. ręcznikiem, wodą lub unieruchomieniem klatki piersiowej wskutek silniejszego owinięcia dziecka ręcznikiem. Biegła S. T. w ustnej opinii uzupełniającej również nie wykluczyła, iż do zgonu mogło dojść w mechanizmie wskazanym przez biegłych dr hab. C. Ż. i K. P., sama określając to jako niewydolność oddechową czyli ewentualne zamknięcie możliwości oddychania, zamknięcie otworów nosa i jamy ustnej np. mokrym ręcznikiem (k.999). Brak stwierdzenia u noworodka wybroczyn krwotocznych podspojówkowych nie wyklucza takiego mechanizmu zgonu, skoro zarówno z opinii biegłej S. T. (k.997v-998, 1049v) jak i biegłych dr hab. C. Ż. i K. P. (k.951, 954, 1192v) wynika, że jest możliwym, iż zgon poprzez zamknięcie dróg oddechowych nie spowoduje powstania wybroczyn spojówkowych i okołospojówkowych.

Biegła S. T. wskazała jednak na nagłe wychłodzenie organizmu na skutek nieudzielenia noworodkowi podstawowej pomocy przez matkę jako podstawową hipotezę odnośnie przyczyn zgonu dziecka. Ustalenia Sądu I instancji odnośnie nieudzielenia pomocy przez oskarżoną jako możliwej przyczyny zgonu niewątpliwie opierają się na stwierdzeniach zawartych w opinii biegłej lekarza sądowego S. T. (k.506); przy czym nieudzielenie pomocy mogące mieć wpływ na śmierć noworodka biegła odnosi w istocie do braku zabezpieczenia przed utratą ciepła (k.1050, 1193). Pozostałe czynności w postaci nieodcięcia pępowiny, nie nakarmienia dziecka, nieosuszenia czy nieumycia dziecka w opinii biegłej nie miały wpływu na zaistnienie zgonu dziecka. Wychłodzenie jako przyczynę zgonu wykluczyli biegli C. Ż. i K. P. (k.635). Sąd I instancji do takich sprzecznych stwierdzeń biegłych w istocie się nie odniósł. Natomiast gdyby wykluczono, iż do śmierci dziecka doszło na skutek wychłodzenia oznaczałoby to, że brak zabezpieczenia przed utratą ciepła nie miał wpływu na śmierć dziecka.

W tym zakresie zasadne jest więc twierdzenie obrońców, iż w toku postępowania doszło do obrazy przepisów postępowania, mogących mieć wpływ na treść orzeczenia a mianowicie art.410 k.p.k. Istotą przepisu art. 410 k.p.k. jest nie tylko to, że Sąd ferując wyrok nie może opierać się na tym, co nie zostało ujawnione na rozprawie, ale również i to, że wyroku nie można wydawać w oparciu o część materiału dowodowego, a musi on być wynikiem analizy całokształtu ujawnionych okoliczności ujawnionych w toku rozprawy głównej, w tym analizy i oceny dowodów pozostających w sprzeczności ze sobą.

Sąd I instancji ujmując w opisie czynu przypisanego A. Z. (2) zarówno działania w postaci owinięcia dziecka ręcznikami jak i zaniechania udzielenia pomocy dziecku, w istocie podjął próbę pogodzenia dwóch nie do końca zgodnych opinii zamiast ocenić ich wnioski zgodnie z dyrektywami art.7 k.p.k. Przy tym wskazać należy, że w ocenie Sądu Apelacyjnego w niniejszej sprawie nie zostały wyczerpane możliwości dowodowe dla poczynienia ustaleń, które mogłyby pozwolić na ustalenie mechanizmu zgonu dziecka. Zresztą na możliwość dokonania dodatkowych ustaleń w tym zakresie wskazywał prokurator, składając na ostatnim terminie rozprawy w dniu 9 czerwca 2016 r. wniosek o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego położnika-pediatry.

Stąd podnoszone w apelacjach obrońców zarzuty obrazy przepisu art.5 § 2 k.p.k. są co najmniej przedwczesne, skoro dyrektywa zawarta w art.5 § 2 k.p.k. nakazuje rozstrzygać na korzyść oskarżonego niedające się usunąć wątpliwości, a w spawie istnieją możliwości przeprowadzenia dowodów, które pozwolą na poczynienie jednoznacznych ustaleń istotnych dla prawidłowego rozstrzygnięcia.

Przypisując oskarżonej spowodowanie skutku w postaci zgonu dziecka bez ustalenia na skutek jakiego jej działania lub zaniechania do tego doszło Sąd I instancji nie rozstrzygnął istoty sprawy. Dopiero po dokonaniu ustaleń faktycznych w tym zakresie możliwa będzie prawidłowa ocena prawna zachowania oskarżonej. Biorąc jednak pod uwagę zakres w jakim należy przeprowadzić postępowanie dowodowe, zasadne jest uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania celem ich przeprowadzenia.

Dla ustalenia podstawowej kwestii tj. mechanizmu zgonu dziecka należy poddać ocenie opinie biegłych lekarzy sądowych przy uwzględnieniu innych okoliczności przedmiotowej sprawy, przede wszystkim zachowania oskarżonej przed porodem i bezpośrednio po śmierci dziecka. Istotnie na podstawie samego obrazu sekcji zwłok biegli nie byli w stanie określić przyczyn zgonu noworodka. Jednocześnie jednak biegła S. T. wskazała, że sekcyjnie stwierdzone cechy dojrzałości przemawiają za tym, że noworodek był zdolny do życia pozałonowego. Nie stwierdzono wad rozwojowych, ani zmian chorobowych, które jednoznacznie wskazywałyby, że noworodek był niezdolny do samodzielnego życia (k.505). Podobnie biegli dr hab. C. Ż. i K. P. stwierdzili, że badanie pośmiertne wykluczyło jakiekolwiek zmiany wrodzone i zmiany chorobowe, co pozwala ich zdaniem wykluczyć chorobową przyczynę zgonu i na ustalenie, że dziecko było zdolne do życia pozałonowego (k.637). Biegli jednocześnie przedstawili hipotezy dotyczące przyczyn zgonu i w tym zakresie opinie należało ocenić zgodnie z dyrektywami zawartymi w art.7 k.p.k. Zadanie Sądu sprowadza się do oceny i ewentualnej eliminacji możliwych przyczyn zgonu wskazywanych w opiniach w oparciu o inne dowody. Należy więc ocenić kolejne przyczyny zgonu dziecka na jakie wskazują biegli: wychłodzenie organizmu na skutek braku pomocy ze strony oskarżonej, zamknięcie otworów oddechowych na skutek ułożenia dziecka twarzą do wody w wannie, zamknięcie otworów oddechowych na skutek owinięcia ręcznikami.

Dla oceny tej kwestii zasadnym byłoby dopuszczenie w sprawie opinii biegłego neonatologa. Specjalista z tej dziedziny posiada wiadomości specjalne, które mogą rozstrzygnąć czy możliwy jest zgon dziecka z wychłodzenia w tak krótkim czasie jaki został ustalony przez biegłych lekarzy sądowych, przy uwzględnieniu warunków w jakich dziecko znalazło się po porodzie – temperatury otoczenia wynikającej z tego, że do porodu doszło w domu mieszkalnym w lipcu.

Opinia neonatologa byłaby przydatna również dla oceny innych przyczyn śmierci dziecka pojawiających się w opiniach biegłych. Obrońcy w swoich apelacjach uwypuklali stwierdzenia biegłych lekarzy sądowych wskazujące na hipotetycznie możliwe niezależne od oskarżonej przyczyny zgonu.

Rzeczywiście biegła S. T. wskazała, że nie może wykluczyć zmian chorobowych nieuchwytnych sekcyjnie, stwierdziła także, że zaburzenia rytmu serca mogą skutkować zgonem, a sekcyjnie nie będą stwierdzone zmiany o tym świadczące (k.1051).

Biegli C. Ż. i K. P. stwierdzili w ustnej opinii uzupełniającej, że nie są w stanie ustalić czy możliwe było śródporodowe niedotlenienie płodu, stwierdzając, że jest to hipotetyczne rozważanie, nie ma na to obiektywnego dowodu i według nich dziecko wówczas nie żyłoby tak długo, nie doszłoby do takiego upowietrzenia płuc i żołądka (k.953). Trzeba więc w tym miejscu zauważyć, że jakkolwiek biegli nie wykluczyli takich hipotetycznie możliwych przyczyn zgonu, to jednak zarówno S. T. jak i C. Ż. nie znaleźli dowodów przemawiających za takim mechanizmem zgonu.

Należałoby więc dokonać oceny, czy możliwe jest zaistnienie takich przyczyn zgonu dziecka w sytuacji, gdy dziecko urodziło się żywe, nie miało żadnych wad rozwojowych ani zmian chorobowych, a do zgonu doszło w sposób nagły, jeśli uwzględnić ustalony czas życia dziecka i brak dowodów świadczących o dłuższej agonii dziecka.

Rozstrzygnięciu powinna ulec kwestia czy mogło dojść do śmierci dziecka na skutek zatkania otworów oddechowych wodą. W toku sekcji nie stwierdzono obecności wodnistych treści w drogach oddechowych, nie stwierdzono aspiracji płynu topielnego, czyli tego, że dziecko oddychało mając twarz zanurzoną w wodzie. W związku z tym biegła S. T. wykluczyła mechanizm zgonu przez zamknięcie dróg oddechowych przez płyn topielny (k.506, 997v). W trakcie konfrontacji biegły C. Ż. stwierdził, że po urodzeniu dziecko musiało żyć kilkanaście minut, w czasie wydalenia łożyska mogło dojść do odwrócenia dziecka i mogło ono udusić się wodą w wannie, co mogło spowodować, że dziecko mogło nie żyć w trakcie owinięcia w ręcznik (k.1193). Biegli C. Ż. i K. P. w swojej opinii uzupełniającej nie wykluczyli, że do zatkania górnych dróg oddechowych doszło na skutek wody, wody płodowej (k.951, 952). Należy więc rozstrzygnąć zachodzącą pomiędzy opiniami sprzeczność w tym zakresie.

Wyjaśnieniu powinna również podlegać możliwość zachłyśnięcia się wodami płodowymi. Należy to ocenić przy uwzględnieniu tego, że po porodzie niewątpliwie dziecko żyło przez czas co najmniej kilku bądź kilkunastu minut. Biegły winien również odnieść się do kwestii reakcji jaka występuje u noworodka, gdy w jego drogach oddechowych znajduje się śluz, czy reakcja jest widoczna, a przede wszystkim czy w razie pozostawania śluzu w drogach oddechowych i braku odśluzowania dróg oddechowych, dziecko mogłoby podjąć czynność oddechową i żyć przez ustalony w toku postępowania czas.

Dopiero dokonanie ustaleń w zakresie mechanizmu zgonu dziecka otwiera kwestię związku działania lub zaniechania oskarżonej z tym skutkiem oraz ewentualnego zamiaru jakim kierowała się oskarżona i jej świadomości odnośnie stanu w jakim znajdowało się wówczas dziecko.

W razie ustalenia w toku postępowania, że do zgonu doszło na skutek uduszenia wodą znajdującą się w wannie należy ocenić wpływ jaki na sytuację, w której znalazło się dziecko miała oskarżona, uwzględniając stopień samodzielności noworodka bezpośrednio po porodzie.

Opinia biegłego neonatologa może również okazać się przydatna dla oceny wiarygodności wyjaśnień oskarżonej odnośnie przebiegu porodu i jej twierdzeń co do przekonania, że dziecko nie żyje po wydaniu jednego pisku. Biegły winien wypowiedzieć się odnośnie tego czy przy stopniu rozwoju dziecka stwierdzonym w trakcie sekcji zwłok jest możliwe by w ustalonym czasie, w jakim dziecko miało żyć po porodzie, nie przejawiało żadnych odruchów czy nie wydawało żadnych głosów. Zdaniem Sądu Apelacyjnego zasadny był wniosek prokuratora złożony w toku postępowania sądowego o dopuszczenie dowodu z opinii biegłego celem ustalenia jakie odruchy wystąpiłyby u zdrowego noworodka w sytuacji owinięcia ręcznikiem i ograniczenia dostępu powietrza, czy jest możliwe by nie było żadnej reakcji w takiej sytuacji ze strony dziecka.

Dla kwestii odpowiedzialności oskarżonej oczywiście bardzo istotne znaczenie ma kwestia jej poczytalności. Rację mają obrońcy wskazując na to, że opinia sądowo-psychiatryczna sporządzona odnośnie poczytalności oskarżonej jest niepełna. Opinia winna bowiem być sporządzona na podstawie całokształtu materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie. Tymczasem przedmiotowa opinia nie uwzględnia istotnych, obiektywnych dowodów jakimi są wiadomości tekstowe wysyłane i odbierane przez oskarżoną bezpośrednio przed i po porodzie, które zostały zabezpieczone w pamięci jej telefonu komórkowego i karty SIM (k.516-554). Jak wynika z informacji znajdujących się na w/wym. dokumentach wydruk wiadomości tekstowych został sporządzony w dniu 5 lutego 2014 r., a więc po sporządzeniu opinii sądowo-psychiatrycznej z dnia 11 października 2013 r. (k.386-389) i opinii uzupełniającej z dnia 20 grudnia 2013 r. (k.566-569) oraz opinii sądowo-psychologicznej (k.561-565). Również przy sporządzaniu kolejnej opinii uzupełniającej z dnia 21 stycznia 2015 r. (k.711-714) biegli nie korzystali z tych dowodów, skoro z treści opinii wynika, że materiał będący podstawą opiniowania został uzupełniony jedynie o dokumentację medyczną obejmującą dokumentację z aresztu śledczego, gabinetu (...), gabinetu dr J. Z. (2) i ze szpitala przy ul. (...). Z treści ustnych opinii składanych przez biegłych lekarzy psychiatrów i psychologa w trakcie postępowania sądowego również nie wynika, by zapoznali się z treścią zabezpieczonych wiadomości tekstowych wysyłanych i odbieranych przez oskarżoną.

W przeciwieństwie do innych dowodów chociażby relacji o zdarzeniu przedstawianych przez oskarżoną innym osobom – w czasie podjętych przez oskarżoną terapii psychiatrycznej i psychologicznej czy w listach kierowanych podczas tymczasowego aresztowania, wiadomości SMS pochodzą z czasu przedmiotowego zdarzenia z związku z czym mogą mieć istotne znaczenie dla ustalenia w jakim stanie psychicznym wówczas znajdowała się A. Z. (2), a co za tym idzie mogą mieć znaczenie dla ustalenia poczytalności oskarżonej. Jednocześnie z uwagi na czas powstania tych dowodów są to dowody obiektywne, powstałe bez związku z później wszczętym postępowaniem karnym.

Tak więc w toku ponownego postępowania należy uzyskać nową, pełną opinię sądowo-psychiatryczną dotyczącą stanu poczytalności oskarżonej, oczywiście odnoszącą się również do kwestii czy oskarżona czynu mogła dopuścić się pod wpływem przebiegu porodu. Nowa opinia winna być sporządzona przy uwzględnieniu wskazanych wyżej istotnych dowodów, a jednocześnie biegli nie powinni przy jej sporządzeniu korzystać z zeznań osób najbliższych, które na podstawie art.182 § 1 k.p.k. skorzystały z prawa do odmowy zeznań. Przy sporządzaniu nowej opinii biegli powinni uwzględnić wpływ jaki na zachowanie oskarżonej i jej poczytalność mogło mieć to, że do porodu doszło w domu jej rodziców w czasie, gdy w domu przebywali rodzice i rodzeństwo. Jak wynika z przeprowadzonego postępowania ta okoliczność mogła być zaskoczeniem dla oskarżonej. Jednocześnie ustalone zachowanie A. Z. (2) może wskazywać na to, że podstawową motywacją jaką mogła nią kierować była chęć ukrycia ciąży przed rodziną, skoro po porodzie i śmierci dziecka oskarżona posprzątała łazienkę, usuwając ślady porodu. A. Z. (2) przewiozła także do wynajmowanego w W. mieszkania ciało dziecka i rzeczy poplamione krwią, a następnie wyniosła je do śmietników na osiedlu. Dodać trzeba, że w toku postępowania przygotowawczego oskarżona konsekwentnie wyjaśniała, że do porodu doszło w wynajmowanym mieszkaniu w W. pod nieobecność jej współlokatorki. Dopiero gdy na podstawie danych o miejscach logowania jej telefonu wykluczono to, oskarżona zmieniła wyjaśnienia i przyznała, że do porodu doszło w domu rodziców w F.. Także z opinii sądowo-psychologicznej wynika, iż na zachowanie oskarżonej wpływ miały m.in. silny lęk przed dezaprobatą i społecznym odrzuceniem, dominująca potrzeba akceptacji i uznania. Z wypowiedzi oskarżonej w trakcie badań wynikało, że istotna jest dla niej ocena najbliższej rodziny i chęć by ich nie zawieść (k.565).

Wbrew zarzutom zawartym w apelacjach stanowisko Sądu I instancji oddalające wniosek o przesłuchanie w charakterze świadka J. Z. (2) jest słuszne. Jakkolwiek Sąd jako podstawę nieuwzględnienia wniosku o przesłuchania w charakterze świadka przyjął art.170 § 1 pkt 3 k.p.k., zamiast art. 170 § 1 pkt 1 k.p.k., to zasadnie jako podstawę do odmowy uwzględnienia wniosku obrony wskazał art.199 k.p.k. Art.199 k.p.k. ustanawia bowiem zakaz dowodowy o charakterze bezwzględnym, którego celem jest zapewnienie ochrony relacji łączącej lekarza z pacjentem, która musi być oparta na wzajemnym zaufaniu. Służyć ma to oczywiście uzyskaniu jak najlepszych wyników leczenia, skoro pomoc lekarska może być najefektywniejsza wówczas, gdy pacjent może być całkowicie szczery w kontaktach z lekarzem udzielającym mu pomocy medycznej.

Tak więc ten zakaz dowodowy nie może być uchylony niezależnie od tego, że w ocenie obrony zeznania świadka miałyby okazać się korzystne dla oskarżonej. Niewątpliwie przesłuchanie tej osoby musiałoby dotyczyć czynu zarzuconego A. Z. (2) jeśli uwzględnić, iż według adw. A. S. uzasadnieniem wniosku o jej przesłuchanie miało być to, że „ leczyła A. Z. (1) po traumatycznych przejściach związanych ze śmiercią dziecka i znała jej relacje z czasokresu przed porodem i po nim”, a w ocenie adw. P. K. zeznania lekarza psychiatry miałyby dotyczyć informacji udzielanej lekarzowi podczas terapii na temat zdarzenia, co miałoby mieć znaczenie przy ustalaniu kwestii zamiaru. Co więcej powyższy zakaz oznacza również niemożność dowodowego wykorzystania dokumentacji lekarskiej w zakresie, w którym zawiera ona oświadczenia oskarżonej dotyczące zarzucanego czynu.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd winien dokonać oceny przeprowadzonych dowodów zgodnie z regułami określonymi art.7 i 410 k.p.k., uwzględniając powyższe wskazania oraz okoliczność, iż w sprawie wniesiono apelacje jedynie na korzyść oskarżonej. Sąd I instancji winien też rozważyć, czy znajdujące się w aktach sprawy dokumenty dotyczącej obecnej sytuacji oskarżonej i jej aktualnego sposobu życia mają znaczenie dla kwestii odpowiedzialności karnej oskarżonej.

Z powyższych powodów Sąd Apelacyjny orzekł jak w sentencji.