Sygn. akt I ACa 656/16
Dnia 9 lutego 2017 r.
Sąd Apelacyjny w Gdańsku I Wydział Cywilny
w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Zbigniew Merchel (spr.) |
Sędziowie: |
SA Marek Machnij SO del. Barbara Rączka-Sekścińska |
Protokolant: |
stażysta Michał Wiśniewski |
po rozpoznaniu w dniu 9 lutego 2017 r. w Gdańsku na rozprawie
sprawy z powództwa Z. M. (1)
przeciwko Agencji (...) Spółce Akcyjnej w G.
o zapłatę
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku
z dnia 25 kwietnia 2016 r. sygn. akt IX GC 690/15
uchyla zaskarżony wyrok i przekazuje sprawę Sądowi Okręgowemu w Gdańsku do ponownego rozpoznania pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach instancji odwoławczej.
SSA Marek Machnij SSA Zbigniew Merchel SO del. Barbara Rączka-Sekścińska
Z. M. (1) pozwem z dnia 28 sierpnia 2015 roku wystąpił przeciwko Agencji (...) spółce akcyjnej w G. o zapłatę kwoty 164.001,65 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22 marca 2011 roku oraz o zasądzenie kosztów procesu od pozwanego na swoją rzecz.
W uzasadnieniu wskazano, iż powód w dniu 6 czerwca 2006 roku zawarł z pozwanym umowę o dofinansowanie inwestycji nr (...) obejmującą „Wykończenie i wyposażenie kuchni w pensjonacie w S.”. Roszczenie objęte niniejszym postępowaniem dotyczyło żądania wykonania umowy o dofinansowanie projektu związanego z wyposażeniem kuchni w pensjonacie. Inwestycja ta była przedmiotem dofinansowania przez pozwaną do kwoty 164.001,65 zł. W ocenie powoda wypowiedzenie umowy dokonane przez pozwaną z dnia 16 listopada 2007 roku było bezzasadne i stąd żądanie zapłaty.
Pozwana Agencja w odpowiedzi na pozew wniosła o domagając się oddalenia powództwa w całości oraz zasądzenia od powoda na rzecz pozwanego kosztów procesu.
W uzasadnieniu wskazała, że w jej ocenie oświadczenia o wypowiedzeniu umowy było w pełni uzasadnione. Nawet gdyby uznać wypowiedzenie umowy za bezpodstawne to pozwany wskazał, że powód nie udowodnił, że należy mu się kwota 164.002 zł tytułem dofinansowania, bowiem nie wykazał, że zaistniały przesłanki wskazane § 5 ust. 4 umowy. Przede wszystkim nie wykazał, że poniesione przez niego wydatki są wydatkami kwalifikowanymi. Ponadto § 8 umowy daje podstawy żądania zwrotu całości bądź też części dofinansowania wydatkowanego niezgodnie z przeznaczeniem lub też bez zachowania obowiązujących procedur. Pozwany wskazał, iż powód nie wykazał, by dokonały wydatków zgodnie z obowiązującą procedurą w tym w szczególności zgodnie z § 13 umowy. Na koniec pozwany podniósł zarzut przedawnienia roszczeń. W jego ocenie już pierwszy z wniosków o zawezwanie do próby ugodowej złożonych złożony przez powoda zostało wniesiony po upływie terminu przedawnienia.
Wyrokiem z dnia 25 kwietnia 2016r. Sąd Okręgowy w Gdańsku oddalił powództwo i obciążył powoda kosztami postępowania.
Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:
Z. M. (1) zawarł z dnia 19 grudnia 2005 roku z Agencją (...) Spółką Akcyjną w G. umowę o dofinansowanie projektu - „wyposażenie pensjonatu - etap budowy ośrodka agroturystycznego ze stadniny koni.“
Generalnym wykonawcą inwestycji było Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. w G..
Umowa łącząca Z. M. (1) oraz Agencję (...) SA została rozliczona wobec zrealizowania projektu przez powoda, zaś środki zostały powodowi wypłacone.
W trakcje realizacji zadania związanego z budową ośrodka agroturystycznego - stadnina koni okazało się, że istnieje możliwość z otrzymania dofinansowania projektu również na drugi projekt tj. wyposażenie kuchni. Z uwagi na łączącą wcześniej Z. M. (1) oraz Przedsiębiorstwo (...) sp. z o.o. w G. współpracę i dobry jej przebieg, powód dnia 30 grudnia 2005 roku zawarł aneks do umowy o wykonanie robót budowlanych rozszerzając zakres prac objętych umową z 19 sierpnia 2005 roku o wyposażenie restauracji i kuchni w niezbędny osprzęt oraz wyposażanie takie jak: naczynia, szkło, sztućce oraz tkaniny wg standardu dla obsługi przez lokal do 120 osób. Strony umówiły się, iż rozpoczęcie robót nastąpi w ciągu 7 dni od dnia zawarcia umowy, z zakończenie ich nastąpi do dnia 31 sierpnia 2006 roku. (...) sp. z o.o. była nie tylko generalnym wykonawcą inwestycji, ale również dostawcą urządzeń do hotelu.
Dnia 3 marca 2006 roku Z. M. (1) złożył wniosek o pomoc finansową celem sfinansowania wykończenia oraz wyposażenia kuchni będącej częścią pensjonatu agroturystycznego w S.. Wnioskowi nadano w systemie (...) nr (...). We wniosku powód wskazał planowany termin rozpoczęcia prac na dzień 1 kwietnia 2006 roku, zaś ich zakończenia na dzień 31 maja 2006 roku. Wnioskowana kwota pomocy wynosiła 164.001,65 zł. Całkowity koszt projektu wynosił kwotę 400.164,03 zł.
Na zrealizowanie projektu związanego z rozbudową kuchni powód miał 2 miesiące. Mimo jednak tak krótkiego okresu czasu Z. M. (1) zawarł w dniu 6 czerwca 2006 r. z Agencją (...) Spółką Akcyjną w G. umowę obejmującą dofinansowanie projektu (...) na wykończenie i wyposażenie kuchni w pensjonacie w S.. Integralną część umowy stanowił załącznik nr 1 zawierający harmonogram rzeczowo – finansowy realizacji projektu.
Zgodnie z postanowieniami umowy projekt miał być realizowany zgodnie z harmonogramem rzeczowo – finansowym. W myśl postanowień umowy zawartych w § 5, środki funduszu i budżetu państwa przekazywane są beneficjentami przez instytucję wdrażającą w formie refundacji poniesionych przez beneficjenta wydatków kwalifikowane na realizację projektów postaci płatności okresowych oraz płatności końcowej. Przekazywanie płatności okresowych płatności końcowej następuje w terminie do 60 dni roboczych od dnia zaakceptowania przez instytucję wdrażającą złożonego przez beneficjenta wniosku o płatność z zastrzeżeniem ust. 4. Warunkiem przekazania beneficjentowi środków funduszu i budżetu państwa jest złożenie przez beneficjenta tej instytucji wdrażającej spełniającego wymogi formalne i merytoryczna wniosku o płatność wraz z załącznikami wskazanymi w umowie.
Wyposażenie kuchni stanowił m.in. specjalistyczny sprzęt, który należało zamówić u producenta i oczekiwać na jego dostawę. Dostawą i montażem sprzętu kuchennego zajmowała się (...) sp. z o.o. Aby powód mógł w terminie zrealizować projekt musiałby wcześniej zamówić w sprzęt. Na dzień 31 maja 2006 roku ponad 90 % zadania zostało zrealizowane, w pozostałym zakresie należało czekać na zamówiony sprzęt bądź też (...) sp. z o.o. nabywała urządzenia zamienne. Po dniu 31 maja 2006 roku dostarczano już tylko pojedyncze elementy. Generalny wykonawca oferował powodowi wyposażenie kuchni, które mógł nabyć bezpośrednio u producenta lub w sieci (...). Dokonując wyboru asortymentu stanowiącego wyposażenie kuchni spółka kierowała się nie tylko ceną, ale również i tym, aby sprzęt stanowił jedną całość. Z dostępnych na rynku rzeczy wykonawca proponował tanie, ale także i takie, które będzie można w przyszłości dokupić. Zamienniki wyposażenia stanowiły 10% w stosunku do sprzętu przewidzianego w harmonogramie rzeczowo -finansowym. Cena asortymentu zamiennego mieściła się jednak w w.w. harmonogramie. Z uwagi na fakt, iż powód otrzymał decyzję o dofinansowaniu kiedy projekt się kończył, na jego zrealizowanie miał tylko dwa miesiące. Wobec tak krótkiego okresu czasu nie było szans na dostarczenie całego sprzętu. Z. M. (1) zdecydował się jednak mimo tej okoliczności na zawarcie umowy z Agencja (...) SA i zrealizowanie projektu w terminie. Zgodnie z postanowieniami § 3 umowy termin realizacji projektu mógł zostać wydłużony na uzasadniony wniosek powoda, jednakże Z. M. (1) z wnioskiem takim o przedłużenie terminu do (...) Agencji (...) nie występował.
30 czerwca 20006 roku Z. M. (1) złożył sprawozdanie z realizacji Projektu Współfinansowanego z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego.
Dnia 18 września 2006 roku złożył do Agencji (...) SA w G. skorygowany wniosek o płatność w ramach Zintegrowanego Programu Operacyjnego Rozwoju Regionalnego 200-2006, załączając do niego faktury VAT nr: (...)
W dniach 8 marca 2007 roku oraz 23 maja 2007 roku przeprowadzono kontrolę planowaną w miejscu realizacji projektu w związku z wnioskiem o płatność złożonym przez Z. M. (1). Kontrola obejmowała zakres finansowy, rzeczowy i merytoryczny realizacji projektu „Wykończenie i wyposażenie kuchni w pensjonacie (...)“, w którym na podstawie umowy w zawartej dnia 6 czerwca 2006 roku wraz z późniejszymi aneksami finansowany był m.in. z Europejskiego Funduszu Rozwoju Regionalnego. Przedmiotem kontroli przeprowadzonej przez Agencję (...) spółkę akcyjną była realizacja projektu przez Z. M. (1). Kontrola odbyła się w marcu 2007 roku. Z ramienia pozwanego kontrole przeprowadzał Ł. K. oraz E. S.. Kontrolujący poprosili o okazanie sprzętu, który został zakupiony. Dysponowali oni listą rzeczy przedstawionych przez powoda we wniosku o dofinansowanie. Wszystkie rzeczy wielkogabarytowe były przeliczane, jednak w toku kontroli nie wszystko było dostępne, bowiem powód wskazywała, iż sprzęt jest serwisowany z uwagi na uszkodzenie. Kontrolująca oglądali każdą rzecz, wykonywali zdjęcia tabliczek znamionowych, jednakże nie wszystko zostało przeliczone. Podczas kontroli analizowano ceny sprzętu podanego na fakturach i jeżeli budziły one wątpliwości osób kontrolujących, to było sprawdzone i weryfikowane. Weryfikując ceny sprzętu stanowiącego wyposażenie kuchni okazało się, że ceny rynkowe niektórych sprzętów były kilkakrotnie zawyżone.
W związku z przeprowadzoną kontrolą Agencja (...) SA wystąpiła do Urzędu Kontroli Skarbowej z prośbą o dokonanie kontroli projektu. W dniu 19 października 2007 roku do siedziby pozwanego doręczono protokół kontroli, z którego wynikało, że podczas realizacji projektu wykryto szereg nieprawidłowości. Na podstawie tego dokumentu Agencja (...) SA wydała opinię prawną, z której wynikało, że wykryte nieprawidłowości stanowiły podstawę do wypowiedzenia umowy o dofinansowanie projektu „Wykończenie wyposażenia kuchni w pensjonacie (...)“. Pozwany doszedł do wniosku, iż powód realizuje projekt w sposób nieprawidłowy.
W piśmie z 1 października 2007 roku Z. M. (1) wniósł o uzupełnienie materiał w związku z prowadzoną kontrolą realizacji projektu. Pismem z dnia 12 listopada 2007 roku Agencja (...) SA zwróciła się do Z. M. (1) z prośbą o zapoznanie się za raportami pokontrolnymi z kontroli projektów „wykończenie i wyposażenie kuchni w pensjonacie w S.“ oraz „Wyposażenie pensjonatu - etapu budowy ośrodka agroturystycznego ze stadniną koni“. Jednocześnie poinformowano powoda, że przysługuje mu prawo zgłoszenia w terminie 7 dni od dnia otrzymania raportu w formie pisemnej uzasadnionych zastrzeżeń, uwag lub wyjaśnień do zapisów zawartych w raporcie. Złożone w wyznaczonym terminie uwagi, wyjaśnienia lub zastrzeżenia wobec treści raportu pokontrolnego będą rozpatrywane przez kierownika zespołu kontrolującego. Pismo powyższe Z. M. (1) otrzymał w dniu 21 listopada 2007 roku, a już dnia 23 listopada 2007 roku złożył zastrzeżenia i wyjaśnienia do raportu.
Pismem z dnia 16 listopada 2007 roku Agencja (...) SA, powołując się na zapis § 17 ust. 1 pkt 2 umowy umów o dofinansowanie projektów wypowiedziała umowy o dofinansowanie zarówno projektu pt. „wyposażenie pensjonatu - etap budowy ośrodka agroturystycznego ze stadniną koni“ oraz „wykończenie i wyposażenie kuchni w pensjonacie (...)“. W uzasadnieniu wskazano, iż w wyniku przeprowadzonych kontroli stwierdzono uchybienia mogące świadczyć o poświadczeniu nieprawdy w treści przedłożonych faktur w ramach projektów realizowanych przez powoda. Pozwany w piśmie tym przywołał również wyniki kontroli urzędu skarbowego.
Z. M. (1) dnia 2 listopada 2010 roku zawezwał przeciwnika - Agencję (...) SA w G. do próby ugodowej. W uzasadnieniu wniosku wskazał, iż zawarł z Agencją (...) SA dwie umowy tj. z dnia 19 grudnia 2005 roku i 6 czerwca 2006 roku. Przedmiotem obu umów było dofinansowanie przez Agencję (...) SA dwóch inwestycji prowadzonych przez Z. M. (2) - wyposażenia kuchni pensjonatu - dofinansowanie do kwoty 164 001,65 zł i wyposażenie pensjonatu - dofinansowanie do kwoty 203 065,62 zł. Z. M. (1) zrealizował objęte przedmiotami umów inwestycje zaś Agencja (...) SA po przystąpieniu do kontroli i ich wykonaniu sporządziła dwa raporty. Zawierały one szereg zarzutów co do sposobu realizacji inwestycji, jednak po ich szczegółowej analizie okazało się, iż zarzucane niezgodności dotyczą nie więcej niż 5 % wartości dofinansowania związanego z wykończeniem i wyposażeniem kuchni w pensjonacie (...). W efekcie Agencja (...) SA wypowiedziała obie umowy. Wniosek o zawezwanie do próby ugodowej dotyczył zapłaty na rzecz wnioskodawcy kwoty 367.067,27 zł.
Dnia 27 sierpnia 2013 roku Z. M. (1) zawezwał Agencję (...) SA do próby ugodowej w sprawie o zapłatę na rzecz wnioskodawcy kwoty 164.001 zł, 65 gr. W uzasadnieniu wskazał, iż z Agencją (...) SA zawarł umowę na dofinansowanie projektu „Wykończenie i wyposażenie kuchni w pensjonacie w S.“ z dnia 6 czerwca 2006 roku. Z. M. (1) wskazał, iż po przeprowadzeniu kontroli Agencja (...) niezasadnie wypowiedziała łączącą strony umowę.
Z. M. (2) w 2011 roku wystąpił przeciwko Agencji (...) SA z pozwem o zapłatę kwoty 11. 850,56 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22 marca 2000 do dnia zapłaty tytułem części dofinansowania należnego powodowi w związku z wykonaniem umowy z dnia 19 grudnia 2005 roku o dofinansowanie projektu „Wyposażenie pensjonatu - etap budowy ośrodka agroturystycznego ze stadniną koni“. Sąd Rejonowy Gdańsk-Północ w Gdańsku dynia 20 lipca 2012 roku wydał wyrok, w którym zasądził od Agencji (...) SA w G. na rzecz powoda Z. M. (1) kwotę 11.850,53 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 22 marca 2011 roku do dnia zapłaty. Powyższy wyrok jest prawomocny.
Na podstawie takich ustaleń faktycznych Sąd Okręgowy zważył, co następuje:
Wskazał sąd I instancji ustalił powyższy stan faktyczny w oparciu o przedstawione przez strony dokumenty, zaoferowane zeznania świadków i zeznania powoda, których prawdziwość nie była przez strony kwestionowana. Również Sąd nie znalazł podstaw do podważenia ich mocy dowodowej. Ustalenia faktyczne niniejszej sprawy Sąd poczynił także w oparciu o wniosek o zawezwanie do próby ugodowej znajdujący się w aktach sprawy IV GCo 318/10 i IV Co 392/13 Sądu Rejonowego Gdańsk – Północ w Gdańsku.
Również słuchanym w sprawie świadkom sąd I instancji dał wiarę. Dopuścił też sąd dowód z zeznań stron, ograniczając go do strony powodowej, bowiem pozwany prawidłowo wezwany na termin rozprawy nie stawił się i nie usprawiedliwił swojego niestawiennictwa. Zeznania powoda Sąd Okręgowy uznał za wiarygodne, rzeczowej i spójne.
W ocenie sądu I instancji w rozpoznawanej sprawie nie było sporu co do faktu łączącej strony umowy. Spór sprowadzał się do oceny zasadności wypowiedzenia umowy przez pozwanego zaś w konsekwencji tego ustalenia, czy powodowi należała się kwota dochodzona pozwem stanowiąca dofinansowanie ze środków publicznych.
W świetle podniesionego przez pozwanego zarzut przedawnienia w pierwszej kolejności oceniał jego zasadność.
Wskazał sąd I instancji, że w sprawie niniejszej zastosowanie miał trzyletni okres przedawnienia, bowiem roszczenie dochodzone przez powoda związane było z działalnością gospodarczą. Obie strony postępowania są przedsiębiorcami. Następnie poddał analizie art. 120 k.c. i wskazał, że w rozpoznawanej sprawie należało ustalić, kiedy powód mógł najwcześniej podjąć czynność i wezwać pozwanego do zapłaty. Wskazał, ze zgodnie z § 5 umowy środki funduszu i budżetu państwa przekazywane miały być beneficjentowi przez instytucję wdrażającą w formie refundacji poniesionych przez beneficjenta wydatków kwalifikowanych na realizację projektu w postaci płatności okresowych oraz płatności końcowej. Przekazanie płatności okresowych i płatności końcowej następować miało w terminie do 60 dni roboczych od dnia zaakceptowania przez instytucję wdrażającą złożonego przez beneficjenta wniosku o płatności. Instytucja wdrażająca dopiero po dokonaniu weryfikacji przekazanego przez beneficjenta wniosku o płatność, w oświadczeniu wysokości i prawidłowość poniesionych wydatków kwalifikowanych ujętych we wniosku o płatność zatwierdzała wysokość kwoty do wypłaty i przekazywała beneficjentowi pisemną informację w tym zakresie, a w przypadku rozbieżności między kwotą wnioskowaną przez beneficjenta we wniosku o płatność, a wysokością środków funduszu i budżetu państwa zatwierdzoną do wypłaty, instytucja wdrażająca załączała do informacji uzasadnienie. W przypadku stwierdzenia braków formalnych lub merytorycznych w złożonym wniosku o płatność instytucja wdrażająca wzywała beneficjenta do jego uzupełnienia lub złożenia dodatkowych wyjaśnień w wyznaczonym terminie.
W świetle powyższych zapisów umowy sąd I instancji nie podzielił twierdzenia pozwanego, iż termin wymagalności roszczenia powoda przypadał w grudniu 2006 roku. Wskazał, że faktycznie powód w dniu 18 września 2006 roku złożył do pozwanego skorygowany wniosek o zapłatę, pozwany zaś nie zaakceptował go lecz wszczął procedurę związaną z jego weryfikacją. W tej sytuacji, kiedy powód nie miał pewności co do sposobu rozpatrzenia jego wniosku o płatność nie mógł wezwać pozwanego do spełnienia świadczenia. W świetle powyższego wierzytelność powoda nie mogła być wymagalna w dacie na jaką powołuje się pozwany z uwagi na wszczęcie procedury weryfikacyjnej wniosku i prowadzenie kontroli w zakresie prawidłowości realizacji zadania przez powoda. Zatem specyfika łączącego strony stosunku zobowiązaniowego nie pozwalała przyjąć, aby w grudniu 2006 roku roszczenie powoda było wymagalne. Należy mieć też na uwadze, że w konsekwencji przeprowadzonych czynności przez pozwanego wypowiedział on ostatecznie łączące go z pozwanym obie umowy. W kontekście zatem powyższych rozważań należy mieć na uwadze również i to, że pismem z dnia 12 listopada 2007 roku pozwany sam poinformował powoda o prawie do złożenia zastrzeżeń lub wyjaśnień do zapisów zawartych w raporcie pokontrolnym w terminie 7 dni od daty otrzymania raportu. Tym bardziej w świetle powyższych czynności podejmowanych przez pozwanego, trudno uznać by grudzień 2006 roku był tym czasem, w którym uprawniony mógł podjąć czynność związaną z wezwaniem pozwanego do zapłaty, aby obiektywnie rzecz ujmując, był to najwcześniej możliwy termin.
Dążąc do ustalenia daty wymagalności roszczenia powoda sąd I instancji wskazał, że pozwany pismem z dnia 16 listopada 2007 roku wypowiedział powodowi umowę zawartą m.in. dnia 6 czerwca 2006 roku, z której to powód wywodzili swoje roszczenie w niniejszym procesie. Z załączonej przez pozwanego dokumentacji nie wynika, kiedy oświadczenie to doręczone zostało powodowi. Należało zatem dokonać oceny, kiedy powód najwcześniej mógł żądać zaspokojenia przysługującej mu wierzytelności tj. wezwać pozwanego do zapłaty. W niniejszej sprawie w 2007 roku dzień 16 listopada przypadał w piątek. Zatem jeśli pozwany nadałby powyższe pismo do powoda dnia w poniedziałek dnia 19 listopada 2007 roku, przy przyjęciu siedmiodniowego okresu zwyczajowo potrzebnego na obieg korespondencji, to powód mógł najpóźniej dnia 26 listopada 2007 roku zapoznać się z treści oświadczenia. Zatem w ocenie Sądu Okręgowego następnego dnia tj. 27 listopada 2007 roku powód mógł najwcześniej wezwać pozwanego do zapłaty. Doliczając czas potrzebny na obieg korespondencji, który zazwyczaj wynosi 7 dni, dłużnik powinien spełnić świadczenie do dnia 4 grudzień 2007 roku. Z ogólną regułą obowiązującą w zakresie przedawnienia roszczeń zasada, że początek biegu przedawnienia jest niezależna od świadomości wierzyciela co do przysługującego jemu roszczenia. W świetle powyższego do upływu trzyletniego terminu przedawnienia o roszczenia o zapłatę od pozwanego doszło w dniu 4 grudnia 2010 roku. Jak wynika z akt sprawy IVGCo 318/10 powód jeszcze przed jego upływem terminu przedawnienia tj. w dniu 2 listopada 2010 roku zawezwał Agencję (...) SA do próby ugodowej o zapłatę kwoty 367.067,27 zł. Jak wynika z protokołu posiedzenia z dnia 9 lutego 2010 roku strona zawezwana ( Agencja (...) SA) oświadczyła, iż nie wyraża zgody na zawarcie ugody. Należy podkreślić, iż wniosek o zawezwanie do próby ugodowej o zapłatę wyżej wymienionej kwoty obejmował należność wynikającą z umowy zawartej dnia 19 grudnia 2005 roku jak również kwotę 164 001,65 zł stanowiąca kwotę dofinansowania z umowy z dnia 6 czerwca 2006 roku.
W przypadku kolejnego wniosku o zawezwanie do próby ugodowej bieg przedawnienia zaczynało biec na nowo nie z chwilą wszczęcia, ale zakończenia postępowania ugodowego (art. 124 § 2 k.c.), a zatem w dacie posiedzenia pojednawczego, które w sprawie IV Co 318/10 odbyło się 9 lutego 2010 r. Licząc zatem bieg terminu przedawniania od tej daty, uznać należało, iż kolejny wniosek o zawezwanie do próby ugodowej założony dnia 27 sierpnia 2013 roku wniesiony został po upływie 3 lat od zakończenia pierwszego posiedzenia pojednawczego. Z. M. (1) ponowił próbę polubownego załatwienia sprawy związanej z zapłatą na jego rzecz kwoty 164 001,65 zł tytułem dofinansowania inwestycji „Wykończenie i wyposażenie kuchni w pensjonacie (...)”. Również tym razem pozwany nie wyraził woli zawarcia ugody.
Sąd Okręgowy uznał, iż roszczenie powoda w dacie wniesienia niniejszego pozwu było przedawnione uznając, ze kolejny wniosek o zawezwanie do próby ugodowej wniesiony został po upływie okresu przedawnienia. Już z tej przyczyny nie wywołał on skutku przewidzianego w art. 123 k.c.
Ponadto niezależnie od powyższego, złożenie kolejnego wniosku o zawezwanie do próby ugodowej w sytuacji, kiedy wnioskodawca z góry wie, że taka ugoda nie zostanie zawarta, w celu przerwania biegu przedawnienia, nie może być uznane za podjęcie czynności zmierzającej bezpośrednio w celu realizacji roszczenia (art. 123 § 1 k.c.). Jedynym celem złożenia takiego wniosku jest próba przerwania biegu terminu przedawnienia, a więc taki wniosek nie może być uznany za prowadzący do skutku określonego w art. 123 § 1 k.c. Wskazał na cel podjęcia czynności procesowej, i tylko wtedy przerywa ona bieg przedawnienia, gdy przedsięwzięta jest bezpośrednio w celu dochodzenia lub ustalenia albo zaspokojenia lub zabezpieczenia roszczenia. Sam ustawodawca zastrzegł więc dodatkowo ten wymóg dla czynności procesowych.
W sprawie IVCo 318/10 uczestnik – Agencja (...) wyraźnie oświadczała, iż nie wyraża zgody na zawarcie ugody. Powód w następstwie negatywnego wyniku postepowania ugodowego wszczął przeciwko pozwanemu postępowanie o zapłatę roszczenia z umowy zawartej dnia 19 rudnia 2005 roku. Nie dochodził należności wynikających z umowy z dnia 6 czerwca 2006 roku. Znając stanowisko pozwanego w tej kwestii wytoczył niniejsze powództwo dopiero w sierpniu 2015 roku. Nie sposób zatem uznać w świetle przedawnionych okoliczności niniejszej sprawy, by złożenie wniosku o zawezwanie do próby ugodowej w sierpniu 2013 roku było działaniem podjętym bezpośrednio w celu dochodzenia roszczenia. Przeciwne twierdzenie dawałoby wierzycielowi możliwość wielokrotnego i nieograniczonego składania wniosków o zawezwanie do prób ugodowych skutkujących przerwaniem biegu terminu przedawnienia, nawet jeśli stanowisko przeciwnika odmawiającego zawarcia ugody pozostało niezmienione.
Powód nie inicjując procesu o zapłatę, a występując z kolejną próbą ugodową w sytuacji, gdy już przy pierwszej próbie ugodowej pozwany odmawiał zapłaty, sama swym działaniem doprowadził do przedawnienia roszczenia.
Uznanie, iż każdy wniosek o zawezwanie do próby ugodowej powoduje przerwanie terminu przedawnienia roszczeń, których dotyczy, byłoby jedyną sytuacją, poza wytoczeniem powództwa, w której wierzyciel tylko poprzez własne czynności mógłby wpływać na bieg terminu przedawnienia roszczenia, często spornego, co w ocenie Sądu jest niedopuszczalne. Dokonując zatem oceny skutków prawnych drugiego wniosku o zawezwanie do próby ugodowej złożonego przez powoda, to Sąd Okręgowy miał na względzie cel instytucji przedawnienia, której zadaniem jest stabilizacja m.in. stosunków gospodarczych i zapobieżenie bezterminowym uprawnieniom wierzyciela względem dłużnika.
W przedmiotowej sprawie termin przedawnienia dochodzonych pozwem roszczeń został przerwany wraz z pierwszym wnioskiem powoda o zawezwanie do próby ugodowej i rozpoczął bieg na nowo z chwilą zakończenia postępowania wywołanego tym wnioskiem, a więc w dniu 9 lutego 2010 roku. Upłynął natomiast skutecznie z dniem 9 lutego 2013 roku. Wobec wniesienia niniejszego powództwa w dniu 28 sierpnia 2015 roku dochodzone przez powoda roszczenia Sąd uznał za przedawnione i na tej podstawie oddalił powództwo w całości, o czym orzekł w punkcie pierwszym wyroku.
O kosztach procesu Sąd orzekła na podstawie art. 98 § 1 i 3 k.p.c., w związku z art. 99 k.p.c., art. 108 k.p.c. kierując się zasadą wyrażoną w art. 98 k.p.c., zgodnie z którą strona przegrywająca jest zobowiązana zwrócić przeciwnikowi koszty postępowania w sprawie. Na koszty poniesione przez pozwanego w niniejszym procesie składała się kwota 3.600 zł stanowiąca koszty zastępstwa procesowego ustalona w o przepisy § 2 ust. 1 i § 6 pkt 6 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. Nr 163, poz. 1349 z późn. zm.) oraz opłata od pełnomocnictwa wynosząca 17 zł.
Apelację od tego orzeczenia wywiódł powód zaskarżając go w całości. Zaskarżonemu wyrokowi zarzucał:
1. naruszenie przepisów prawa materialnego, to jest art 118 k.c., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie i stwierdzenie, iż doszło do przedawnienia roszczenia powoda, pomimo, iż powód, kierując wnioski o zawezwanie do próby ugodowej, dokonał czynności skutkujących przerwaniem biegu przedawnienia roszczenia;
2. naruszenie prawa materialnego, tj. 123 § 1 pkt 1 k.c., poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na uznaniu, iż nie wszystkie wnioski o zawezwanie do próby ugodowej skutkują przerwaniem biegu przedawnienia, choć powyższe z przedmiotowego przepisu nie wynika oraz poprzez brak wskazania, dlaczego akurat drugie zawezwanie do próby ugodowej wniesione przez powoda, nie skutkowało przerwaniem biegu przedawnienia;
3. naruszenie przepisów postępowania, tj. art. 233 8 1 k.p.c. oraz art. 328 § 2 k.p.c. poprzez:
a) brak wskazania, na jakich dowodach oparł się Sąd I instancji ustalając, że złożony przez powoda wniosek o zawezwanie do próby ugodowej nie skutkował przerwaniem biegu przedawnienia;
b) brak wskazania, na jakich dowodach oparł się Sąd I instancji ustalając motywację powoda, przy składaniu ponownego wniosku o zawezwanie do próby ugodowej, inną niż dochodzenie roszczenia;
c) brak wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku, poprzez brak wskazania, dlaczego, w opinii Sądu, drugie zawezwanie do próby ugodowej wniesione przez powoda, nie skutkowało przerwaniem biegu przedawnienia;
4. błąd w ustaleniach faktycznych, poprzez stwierdzenie, iż posiedzenie pojednawcze w sprawie IV GCo 318/10 Sądu Rejonowego Gdańsk Północ odbyło się dnia 9 lutego 2010 roku, a nie jak w rzeczywistości 9 lutego 2011 roku.
Wskazując na te naruszenia apelant wnosił o uchylenie wyroku w całości i uwzględnienie powództwa w całości oraz zasądzenie od pozwanej na rzecz powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przewidzianych ewentualnie wnoszę o uchylenie wyroku w całości i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania z pozostawieniem Sądowi ponownie rozpoznającemu sprawę kwestii orzeczenia o kosztach postępowania.
Sąd Apelacyjny zważył co następuje :
Apelacja była zasadna.
Odnosząc się do kwestii samego zaskarżenia orzeczenia sądu I instancji wskazać należy, że postępowanie apelacyjne jest kontynuacją postępowania merytorycznego. Przepis art. 378 § 1 zdanie pierwsze k.p.c. zobowiązuje sąd drugiej instancji do rozpoznania sprawy w granicach apelacji, czyli do ponownej oceny merytorycznej sprawy w granicach wyznaczonych przez stronę zakresem zaskarżenia, stawianymi zarzutami i wnioskami, chyba że chodziło o nieważność postępowania, którą bierze pod uwagę z urzędu. W niniejszej sprawie tej ostatniej okoliczności sąd II instancji nie dopatrzył się.
Rozpoznawanie apelacji sprowadza się do tego, że sąd drugiej instancji rozpatruje sprawę ponownie, czyli w sposób w zasadzie nieograniczony. Jeszcze raz bada sprawę rozstrzygniętą przez sąd pierwszej instancji. Ma zatem obowiązek ocenić ustalony stan faktyczny oraz prawidłowość zastosowania właściwych przepisów prawa materialnego (nawet, gdyby to nie było przedmiotem zarzutów apelacji). Tym samym postępowanie apelacyjne - choć odwoławcze - ma charakter rozpoznawczy (merytoryczny), a z punktu widzenia metodologicznego stanowi dalszy ciąg postępowania przeprowadzonego w pierwszej instancji. Skoro postępowanie apelacyjne polega na merytorycznym rozpoznaniu sprawy, to wydane orzeczenie musi opierać się na własnych ustaleniach faktycznych i prawnych sądu II instancji (art. 382 k.p.c.).
Mając na uwadze ekonomikę procesową oraz okoliczność, że nie uzupełniał postępowania dowodowego sąd II instancji pragnie wskazać, że wydane przez siebie orzeczenie oparł na prawidłowo dokonanych ustaleniach faktycznych sądu I instancji ( z drobną korektą o czym dalej), które to ustalenia aprobuje i przyjmuje za własne. Również w znacznej części należało podzielić zastosowaną przez ten sąd wykładnię prawa materialnego i procesowego, przy czym ostateczne wnioski z niej wyprowadzone były nieuzasadnione. Mając to na uwadze sąd drugiej instancji uznał za zbyteczne powtarzanie ustaleń i oceny prawnej dokonaną przez sąd I instancji, które w części zaaprobował (patrz wyrok SN z dnia 16 lutego 2005 r., sygn. akt IV CK 526/04 czy wyrok SN z 27 kwietnia 2010r., sygn. akt II PK 312/09, LEX nr 602700).
Odnosząc się do zarzutów apelacji wskazać należy, że skarżący podniósł zarzuty tak naruszenia prawa procesowego, jak i materialnego.
Wobec takich zarzutów w pierwszej kolejności należało odnieść się do podniesionych zarzutów naruszenia prawa procesowego. Sąd drugiej instancji jest bowiem związany zarzutami dotyczącymi prawa procesowego podniesionymi przez skarżącego w apelacji. Oznacza to, że sąd drugiej instancji nie może doszukiwać się takich naruszeń przepisów postępowanie, które nie zostały wskazane w apelacji.
Zasadny był zarzut błędu w ustaleniach faktycznych, poprzez stwierdzenie, iż posiedzenie pojednawcze w sprawie IV GCo 318/10 Sądu Rejonowego Gdańsk Północ odbyło się dnia 9 lutego 2010 roku, gdy w rzeczywistości odbyło się 9 lutego 2011 roku i tym zakresie sąd II instancji dokonał korekty ustaleń faktycznych, które stanowiły podstawę jego rozstrzygnięcia. Zasadnie też kwestionował apelant, że sąd I instancji uzasadniając swe rozstrzygnięcie nie wskazał, na jakich dowodach oparł się ustalając, że złożony przez powoda wniosek o zawezwanie do próby ugodowej nie skutkował przerwaniem biegu przedawnienia oraz nie wskazał na jakich dowodach oparł się ustalając motywację powoda, przy składaniu ponownego wniosku o zawezwanie do próby ugodowej, inną niż dochodzenie roszczenia. Natomiast niezasadny był zarzut nie wyjaśnienia podstawy prawnej wyroku, poprzez brak wskazania, dlaczego, w opinii sądu I instancji, drugie zawezwanie do próby ugodowej wniesione przez powoda, nie skutkowało przerwaniem biegu przedawnieni.
Jednakże nie wskazane wyżej uchybienia proceduralne ostatecznie zdecydowały o zasadności apelacji, a naruszenia prawa materialnego – art. 123 § pkt 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię, polegającą na uznaniu, że w niniejszej sprawie drugie zawezwanie do próby ugodowej wniesione przez powoda, nie skutkowało przerwaniem biegu przedawnienia, a w konsekwencji wadliwe zastosowanie art. 118 k.c.
Na wstępie wskazać należy, że wadliwy był wniosek sądu I instancji wynikający z błędnych ustaleń do daty pierwszego posiedzenia pojednawczego, które miało miejsce 9 lutego 2011r., a nie 9 lutego 2010r. stwierdzające, że roszczenie powoda było przedawnione z uwagi na fakt, iż drugi wniosek o zawezwanie do próby ugodowej złożony został ponad 3 lata od momentu przeprowadzenia przez sąd posiedzenia w sprawie pierwszego z wniosków o zawezwanie do próby ugodowej. Skoro posiedzenie pojednawcze w pierwszej próbie ugodowej było 9 lutego 2010r. i było skuteczne ( w tym zakresie sąd II instancji w pełni akceptuje ustalenia i rozważania sądu I instancji) to trzyletni termin przedawnienia liczony od tej daty upływał 9 lutego 2014r. Tak więc skoro na skutek pierwszej próby ugodowej doszło do przerwania biegu przedawnienia, to zaczęło ono biec na nowo przez kolejne 3 lata. Złożony więc przez powoda 27 sierpnia 2013r. kolejny wniosek o zawarcie próby ugodowej został złożony przed upływem terminu przedawnienia. W tej sytuacji należało ocenić czy został on złożony w celu realizacji roszczenia.
Nie budzi wątpliwości, że pierwsze zawezwanie do próby ugodowej przerywa bieg terminu przedawnienia (wyrok SN z dnia 16 kwietnia 2014 r., V CSK 274/13, niepubl.; postanowienie SN z dnia 17 czerwca 2014 r. V CSK 586/13, niebubl.; wyrok SN z dnia 25 listopada 2009 r., II CSK 259/09, niepubl.). Realizacja pierwszej próby do zawezwania do ugody nie przesądza w jakimkolwiek stopniu o wystąpieniu lub braku wystąpienia tożsamego skutku prawnego w odniesieniu do kolejnego zawezwania do próby ugodowej. Kolejne zawezwanie do próby ugodowej jest bowiem taką czynnością, która może wywołać skutek przewidziany w art. 123 § 1 pkt 1 k.c. ale jedynie wówczas, jeżeli w okolicznościach stanu faktycznego zaistnieje podstawa do oceny, że czynność tę przedsięwzięto bezpośrednio w celu wskazanym w tym przepisie. Wystąpienie tej przesłanki lub jej brak rozstrzyga dopiero w przedmiocie wystąpienia przewidzianego w tym przepisie skutku kolejnego zawezwania do próby ugodowej. Zdaniem sądu II instancji brak jest podstaw do formułowania generalizujących ocen, że celem każdego kolejnego zawezwania do próby ugodowej jest jedynie przerwanie biegu przedawnienia. Zawezwanie do próby ugodowej jest czynnością przerywającą bieg przedawnienia, jeżeli stanowczo nie ustalono, że przedsięwzięto ją bezpośrednio w innym celu niż wskazany w art. 123 § 1 pkt 1 k.c.
Sąd I instancji ustalając cel drugiego wezwania do ugody z 27 sierpnia 2013r. i przyjmując, że miało ono na celu wyłącznie spowodowanie niedopuszczenie do przedawnienia, a nie zmierzało do dochodzenia roszczenia skupił się wyłącznie na jednej okoliczności – odmowie zawarcia ugody przez pozwaną w sprawie IV Co 318/10. Wprawdzie zauważył, że powód wytoczył powództwo o zapłatę z roszczeń z umowy z 19 grudnia 2015r., to okoliczności tej nie nadał właściwego znaczenia.
Należy wskazać, że pierwszy wniosek o zawezwanie do próby ugodowej dotyczył zapłaty przez pozwaną na rzecz powoda kwoty 367.067,27 złotych, tytułem odszkodowania za nienależyte wykonanie dwóch umów zawartych z pozwaną:
- umowy z dnia 19.12.2005 r. nr (...) o dofinansowanie Projektu -„Wyposażenie pensjonatu - etap budowy ośrodka agroturystycznego ze stadniną koni",
- umowy z dnia 06.06.2006 r. nr (...) o dofinansowanie inwestycji obejmującą „Wykończenie i wyposażenie kuchni w pensjonacie w S.".
Powód we wniosku o zawezwanie do próby ugodowej kwestionował wypowiedzenie obu tych umów, jedną czynnością pozwanej, było jego zdaniem niezasadne. Istotne było też to, że podstawą wypowiedzenia przez pozwaną obu umów były te same, kwestionowane przez powoda, okoliczności. Z uwagi na fakt, iż pozwana odmówiła zawarcia ugody, powód zdecydował się skierować sprawę dotyczącą pierwszej z tych umów – umowy, przedmiotem której było dofinansowanie wyposażenia pensjonatu, na drogę postępowania sądowego. W tym zakresie uzyskał pozytywne rozstrzygnięcia (wyrok Sądu Rejonowego w Gdańsku z dnia 20.7.2012 roku i Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 20.11.2012 r.), gdzie sądy potwierdziły zasadność roszczeń powoda. Tak więc dysponując orzeczeniami sądów powód miał przesłanki by sądzić, że pozwana zachowa się racjonalnie w stosunku do drugiej umowy i jeśli skieruje wezwanie do ugody to dążyć będzie do zawarcia ugody. Tym bardziej, że podstawa roszczenia zasądzonego przedmiotowymi wyrokami była tożsama z podstawą roszczenia objętego drugim wnioskiem o zawezwanie do próby ugodowej. Nieracjonalnym byłoby zachowanie podmiotu, który posiadając przeciwko sobie dwa prawomocne wyroki potwierdzające fakt wyrządzenia szkody, jej wysokość i ustalające odpowiedzialnego za tą szkodę, nie dążyłby do ugody. Przekonanie to było uzasadnione racjonalnymi przesłankami - przekonaniem o tym, iż przedstawiciele pozwanej, wydatkujący publiczne środki, dążyć będą do ograniczenia strat. Celem powoda było zatem uzyskanie zaspokojenia roszczenia, bez konieczności przeprowadzenia postępowania sądowego.
Gdyby celem powoda było uniknięcie przedawnienia, mógł on jeszcze przez wiele miesięcy wstrzymywać się z wysłaniem zawezwania do próby ugodowej (do lutego 2014r.). Powód wysłał jednak wniosek w sierpniu 2013r., licząc na zawarcie ugody.
W tych okolicznościach kolejne zawezwania do zawarcia ugody należało ocenić jako racjonalne i zmierzające do dochodzenia roszczenia. Brak było podstaw by ocenić zachowanie powoda jako zmierzające jedynie do wywołania skutku przerwania przedawnienia, bez celu dochodzenia roszczenia. Stąd należało dojść do wniosku, że również drugi wniosek o zawezwanie do próby ugodowej złożony przez powoda, przerwał bieg przedawnienia.
W tych okolicznościach skoro doszło do oddalenia powództwa tylko z powodu uwzględnienia zarzutu przedawnienia, który okazał się nietrafny, to stwierdzić należało że sąd I instancji nie rozpoznał istoty sprawy. Albowiem do nierozpoznania istoty sprawy dochodzi wtedy, gdy rozstrzygnięcie sądu pierwszej instancji nie odnosi się do tego, co było przedmiotem sprawy, gdy sąd zaniechał zbadania materialnej podstawy żądania albo merytorycznych zarzutów strony, bezpodstawnie przyjmując, że istnieje przesłanka materialnoprawna lub procesowa unicestwiająca roszczenie, np. sąd oddala powództwo, jak w niniejszej sprawie z powodu przedawnienia roszczenia, które to stanowisko okazało się nietrafne.
Z tych względów Sąd Apelacyjny na mocy art. 386 § 4 k.p.c. uchylił zaskarżony wyrok i przekazał sprawę do ponownego rozpoznania Sądowi Okręgowemu w Gdańsku, pozostawiając temu sądowi rozstrzygnięcie o kosztach postępowania apelacyjnego.
Przy ponownym rozpoznaniu sprawy sąd I instancji rozważy zasadność roszczenia powoda przy uwzględnieniu zarzutów strony pozwanej z wyłączeniem zarzutu przedawnienia.
SSA Marek Machnij SSA Zbigniew Merchel del. SO Barbara Rączka - Sekścińska