Sygnatura akt I C 90/15
J., dnia 16 maja 2017 r.
Sąd Rejonowy w Jaworze I Wydział Cywilny w następującym składzie:
Przewodniczący:SSR Joanna Termena-Maciejewska
Protokolant:Aneta Juskowiak
po rozpoznaniu w dniu 12 maja 2017 r. w Jaworze
sprawy z powództwa P. S.
przeciwko (...) Zarząd Melioracji i (...) we W. Oddział w L.
o zapłatę
I. zasądza od strony pozwanej (...) Zarządu Melioracji i (...) we W. Oddział w L. na rzecz powoda P. S. kwotę 38.590,00 złotych (trzydzieści osiem tysięcy pięćset dziewięćdziesiąt złotych) wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 29 października 2013 roku do dnia zapłaty;
II. dalej idące powództwo oddala;
III. zasądza od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 4.847 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu;
IV. nakazuje stronie pozwanej uiścić na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1.879,09 złotych tytułem zwrotu brakujących kosztów sądowych.
Sygn. akt I C 90/15
Pozwem z dnia 04 kwietnia 2014 roku powód P. S. wniósł o zapłatę na jego rzecz od (...) Zarządu Melioracji i (...) we W. kwoty 38.590 złotych wraz z odsetkami ustawowymi liczonymi od dnia 01 grudnia 2012 roku do dnia zapłaty tytułem naprawienia szkody powstałej wskutek niewłaściwie prowadzonych prac melioracyjnych wykonywanych w pobliżu prowadzonego przez niego gospodarstwa rybackiego (k. 1 - 4).
Uzasadniając swoje roszczenie powód wskazał, że od 1999 roku w miejscowości (...) (gmina P.) prowadzi hodowlę ryb, a tym między innymi pstrąga tęczowego. Hodowla znajduje się w otulinie Parku Krajobrazowego (...) i jest prowadzona w ośmiu betonowych basenach hodowlanych i jednym stawie hodowlanym, które to zbiorniki zasilane są wodą z rzeki N..
P. S. wyjaśnił, że w dniu 28 września 2012 roku (...) Zarząd Melioracji i (...) we W. – Oddział w L. zawarł z Przedsiębiorstwem Budownictwa (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L. umowę o roboty budowlane, której przedmiotem były wszelkie prace budowlane objęte projektem dla zadania inwestycyjnego pt. ,, Kanał U. B. – melioracje podstawowe gmina P. ”. Powód nie został poinformowany o inwestycji. O realizacji prac dowiedział się dopiero po ich rozpoczęciu. Prace wykonywane były w okresie od dnia 12 października 2012 roku do dnia 30 listopada 2012 roku. Doszło wtedy do zamulenia rzeki, a także obsunięcia się skarpy ziemi w miejscu prowadzonych prac przez sprzęt budowlany pogłębiający koryto rzeki. W efekcie w nocy z 29 listopada 2012 roku na 30 listopada 2012 roku doszło do zmącenia wody w rzece co następnie doprowadziło do masowego śnięcia ryb z gatunku pstrąg w ilości 2270 kg. Wartość śniętych ryb powód wycenił na kwotę 38.590 złotych. O fakcie zaistnienia szkody P. S. zawiadomił Powiatowego Inspektora Weterynarii w J. oraz Komendę Powiatową Policji w J.. Dodatkowo w dniu 30 listopada 2012 roku zostały pobrane próby do badania przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony (...) w L..
Powód zlecił doktorowi weterynarii W. N. sporządzenie opinii na okoliczność ustalenia przyczyny masowego śnięcia zdrowych ryb gatunku pstrąg tęczowy. Specjalista w opinii z dnia 4 grudnia 2012 roku podał, że masowe i gwałtowne śnięcie ryb mogło być spowodowane zmianą warunków fizyko – chemicznych wody. Jak ustalił ekspert w wywiadzie oraz lustracji miejsca zdarzenia, śmierć ryb należących do powoda była wynikiem wprowadzenia do zbiorników dużych ilości zawiesin bez możliwości skutecznego ich odprowadzenia. W wyniku osadzenia się zawiesin na skrzelach i uniemożliwienia transportu tlenu doszło do uduszenia się ryb, co było dominującym objawem.
Powód wskazał nadto, że w dniu 21 grudnia 2012 roku zostało wszczęte przez Prokuraturę Rejonową w Jaworze śledztwo w sprawie o sygnaturze akt Ds. 1192/12, w toku którego ustalono, że sprawcze działanie przedsiębiorstwa nie budziło wątpliwości.
Dnia 25 kwietnia 2014 roku w sprawie o sygnaturze akt VI Nc 267/14 Sąd Rejonowy w Złotoryi VI Zamiejscowy Wydział Cywilny z siedzibą J. (obecnie Sąd Rejonowy w Jaworze) wydał nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym zgodnie z treścią żądania (k. 38).
Strona pozwana (...) Zarząd Melioracji i (...) we W. wniosła skuteczny sprzeciw od powyższego orzeczenia i nakaz zapłaty w postępowaniu upominawczym utracił moc. Strona pozwana wniosła o oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na swoją rzecz zwrotu kosztów procesu (k. 42 - 46).
W uzasadnieniu sprzeciwu w pierwszej kolejności strona pozwana zarzuciła nieprawidłowe jej oznaczenie. Jak wynikało bowiem z treści pozwu, powództwo zostało wytoczone przeciwko „ (...) Zakładowi (...) we W. Oddział w L. ”, a zatem przeciwko podmiotowi, który nie istnieje. Z kolei nazwa podmiotu, który otrzymał zaskarżony nakaz powinna brzmieć „ (...) Zarząd Melioracji i (...) we W. Oddział w L. ” i pod taką nazwą wskazana jednostka funkcjonuje.
Niezależnie od powyższego, strona pozwana wskazała, że z uwagi na powierzenie wykonania inwestycji pod nazwą ,, Kanał U. B. – melioracje podstawowe gmina P. ” Przedsiębiorstwu Budownictwa (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością siedzibą w L. wystąpiły po jej stronie - stosownie z treścią art. 429 kc - przesłanki wyłączające winę za zdarzenie będące podstawę roszczenia powoda.
Z ostrożności procesowej strona pozwana wskazała, że pomiędzy jej działaniem a rzekomą szkodą nie wystąpił związek przyczynowo – skutkowy. W jej ocenie, badanie próbek wody pobranych dnia 30 listopada 2012 roku przeprowadzone przez Wojewódzki Inspektorat Ochrony (...) we W. nie wykazało zmącenia wody. Wykazało natomiast obecność zawiesin na poziomie dalece odbiegającym od maksymalnej dopuszczalnej ilości zawiesin dla wody I klasy. Dodatkowo strona pozwana zaprzeczyła jakoby nie kontaktowała się z P. S. przed rozpoczęciem prac inwestorskich. Wyjaśniła, że kierownik budowy Z. K. (1) dnia 12 października 2012 roku informował I. B., tj. osobę sprawującą pieczę nad hodowlą ryb, o prowadzonych pracach budowlanych i ewentualnym zmąceniu wody. Równocześnie strona pozwana zwróciła uwagę na okoliczność, iż powód do dnia 27 listopada 2012 roku dwukrotnie kontaktował się telefonicznie z kierownikiem (...) Zarządu Melioracji i (...) we W. – Oddziału w L. co w ocenie strony pozwanej dowodziło, iż posiadał dostateczną wiedzę o charakterze i miejscu prowadzonej inwestycji. Okoliczności te wystarczały, aby zareagować na opisaną w pozwie sytuację. Jednocześnie strona pozwana podała, że prowadzone prace przygotowawcze na rzece N. do Kanału U. zostały zakończone w dniu 27 listopada 2012 roku. Ich podjęcie i dalsze prowadzenie nastąpiło dopiero w dniu 05 grudnia 2012 roku.
Na koniec strona pozwana zakwestionowała łączną ilość śniętych ryb stanowiących własność powoda wskazując, że nie został jej zapewniony udział w czynnościach bezpośrednio związanych z ustaleniem przyczyny ich śnięcia oraz ustalenia rozmiarów szkody. Ponadto w ocenie strony pozwanej z zbiornikach wodnych należących do powoda znajdowała się zbyt duża ilość ryb, co mogło stanowić podstawę ich uduszenia.
W piśmie z dnia 06 października 2014 roku P. S. prawidłowo oznaczył stronę pozwaną jako „ (...) Zarząd Melioracji i (...) we W. ”. Wyjaśnił, że owa pomyłka była wynikiem przeoczenia. Nadto wskazał, że strona pozwana przed wniesieniem pozwu nie kwestionowała, że była inwestorem wskazanego powyżej zadania (k. 96).
Pismem z dnia 11 grudnia 2014 roku (...) Zarząd Melioracji i (...) we W. – Oddział w L. wystąpił - w trybie art. 84 § 1 kpc - o przypozwanie Przedsiębiorstwa Budownictwa (...) Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L. (k. 105 – 110).
Pismem z dnia 17 lutego 2015 roku Przedsiębiorstwo Budownictwa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L. odmówiło wstąpienia do niniejszej sprawy. Spółka zaprzeczyła, aby ponosiła winę za skutki zdarzenia z dnia 29/30 listopada 2012 roku. Nadto podała, że zajmowała się tylko realizacją zadania zgodnie z przedłożoną dokumentacją budowlaną, w której nie było wzmianki o zagrożeniach dla środowiska przyrzecznego czy obowiązku prowadzenia robót w szczególny sposób. Do tego P. S. nie był wymieniany jako strona w celu powiadomienia go o przystąpieniu do robót, a zamawiający, czyli strona pozwana, nigdy nie miał żadnych uwag czy zastrzeżeń do sposobu realizacji budowy. Po zakończeniu robót całe zadanie inwestycyjne zostało odebrane protokołem odbioru końcowego bez żadnych uwag (k. 116).
Strony podtrzymywały swoje stanowiska do zakończenia procesu .
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Miejscowość B. gmina P. położona jej w otulinie Parku Krajobrazowego (...).
W B. P. S. prowadził działalność gospodarczą pod nazwą (...). Jej przedmiotem była hodowla ryb, w tym pstrąga tęczowego oraz jesiotra. Obiekt powstał w 2000 roku i został ujęty w katastracie wodnym.
Na terenie posesji P. S. znajdowało się osiem betonowych basenów hodowlanych o wymiarach długość 25 metrów i szerokość 1 metra, głębokość 1 metra, oraz dwa zbiorniki ziemne o łącznej powierzchni 0,08 ha. Zbiorniki zasilane były systemem paciorkowym wodą z rzeki N.. Przy systemie paciorkowym nie ma możliwości zasilania każdego ze zbiorników osobno. Zbiorniki były stale zarybiane i tak:
dniu 09 sierpnia 2012 roku – 1800 kg ryb,
w dniu 08 września 2012 roku – 1800 kg ryb,
w dniu 14 września 2012 roku – 1050 kg ryb,
w dniu 22 listopada 2012 roku – 2000 kg ryb.
P. S. zatrudniał między innymi I. B., który nadzorował hodowlę. Stałą opiekę weterynaryjną nad gospodarstwem sprawował dr W. N., specjalista z zakresu ichtiologii.
O. ść bezsporna , nadto dowód:
akta Prokuratury Rejonowej w Jaworze, sygn. Ds. 1192/12/AS,
protokół kontroli, k. 21 – 24,
ocean oddziaływania na środowisko,
opinia biegłego sądowego z zakresu chowu ryb i śnięć ryb – pstrąga tęczowego S. D., k. 156 – 159,
zeznania świadka I. B., k. 100 verte – 101,
zeznania świadka W. N., akta Sądu Rejonowego w Oławie o sygn. I Cps 32/16, e- protokół rozprawy z dnia 29 lipca 2016 roku, od 00: 02:10 do 00:21:45,
z przesłuchania powoda P. S., k. 138 – 139.
Pstrąg tęczowy to bardzo wrażliwy gatunek ryb. Woda używana do hodowli tego typu ryb musi posiadać pierwszą klasę czystości. Wraz ze wzrostem temperatury zawartość tlenu w zbiornikach wodnych maleje. W miesiącach zimowych (przy niskiej temperaturze) zawartość tlenu w zbiornikach wzrasta.
Negatywne oddziaływanie na ryby nadmiaru zawiesiny mułu i szlamu, w okresie kiedy temperatura wody jest niska, nie objawia się od razu. R. zaczynają wykazywać objawy związane z zatkaniem i podrażnieniem skrzeli dopiero po dłuższym czasie.
Dowód:
opinia biegłego sądowego z zakresu chowu ryb i śnięć ryb – pstrąga tęczowego S. D., k. 156 – 159,
zeznania świadka W. N., akta Sądu Rejonowego w Oławie o sygn. I Cps 32/16, e- protokół rozprawy z dnia 29 lipca 2016 roku, od 00: 02:10 do 00:21:45,
z przesłuchania powoda P. S., k. 138 – 139.
(...) Zarząd Melioracji i (...) we W. jest wojewódzką samorządową jednostką organizacyjną, która wykonuje zadania powierzone ustawowo Marszałkowi Województwa (...) z zakresu administracji rządowej.
Inwestycja pt. ,, Kanał U. B. – melioracje podstawowe gmina P. ” zlokalizowana była na terenie gminy P. w miejscowości B. w powiecie (...) jako zadanie powierzone Marszałkowi Województwa (...). W imieniu Marszałka Województwa (...) wskazaną inwestycję realizował (...) Zarząd Melioracji i (...) we W. – Oddziału w L..
Realizacja zadania miała zapewnić ochronę przed powodzią (...) poprzez przebudowę istniejącego kanału ulgi rzeki N. wraz z odbudową koryta rzeki Ł.. Kanał U. rzeki N. w B. był urządzeniem przeciwpowodziowym, służącym o przeprowadzenia wód powodziowych rzeki N. celem ominięcia wsi B. i jej ochrony przed zalewami. W celu usprawnienia działania urządzenia koniecznym była odbudowa – podwyższenie obwałowań (lewego i prawego) kanału oraz wyprofilowanie dna (niecki) kanału. Skuteczność kanału w ochronie przed powodzią wsi B. sprawdzona została dwukrotnie przed zakończeniem robót na obiekcie podczas majowo – lipcowych opadów w 2010 roku. Celem inwestycji było powiększenie przepustowości koryta Kanału U. B., przebudowa koryta Kanału U. oraz istniejących grobli kanału, naprawa wlotu i wylotu kanału ulgi do rzeki N., przebudowa budowli pod kanałem ulgi przeprowadzającej wody rzeki Ł., przebudowa odcinka koryta rzeki Ł. na odcinku korekty spadku dna.
(...) Zarząd Melioracji i (...) we W. – Oddziału w L. otrzymał niezbędne pozwolenia na realizację wskazanej inwestycji. W drodze przetargu zorganizowanego w trybie ustawy o zamówieniach publicznych Zarząd wybrał Przedsiębiorstwo Budownictwa (...) Spółkę z ograniczoną odpowiedzialnością w L.. Oferta złożona przez wskazane przedsiębiorstwo okazała się najkorzystniejsza.
Zarząd umieścił na swojej stronie internetowej ogłoszenie o planowanej inwestycji. W poszczególnych sołectwach na tablicach ogłoszeń widniały informacje o inwestycji w gminie P..
Dowód:
http://www.dzmiuw.wroc.pl,
uchwała nr XXXIX/624/09 Sejmiku Województwa (...) z dnia 27 marca 2009 roku, k. 50,
Statut (...) Zarządu Melioracji i (...) we W., k. 51 – 55,
protokół przekazania terenu i placu budowy, k. 56,
zawiadomienie o rozpoczęciu robót budowlanych, k. 57,
ogłoszenie o zamówieniu, k. 58 – 60,
analiza dokumentów wymaganych w ofercie nr 5, k. 61 – 62,
ogłoszenie o wyborze najkorzystniejszej oferty, k. 63 – 64,
odpis z KRS, k. 65 – 71,
projekt budowlany, k. 111,
dokumentacja projektowa na płycie CD, k. 112,
mapa, k. 121,
rysunek przekroju rzeki N., k. 135,
zeznania świadka I. B., k. 100 verte – 101,
zeznania świadka Z. K. (1), k. 101 verte – 102,
zeznania świadka J. M. (1), k. 124 verte – 125,
zeznania świadka H. H., k. 125 verte – 126,
z przesłuchania za stronę pozwaną – D. K. (1), k. 139.
(...) Zarząd Melioracji i (...) we W. – Oddziału w L. w dniu 28 września 2012 roku zawarł z Przedsiębiorstwem Budownictwa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L. umowę o roboty budowlane, której przedmiotem były wszelkie prace budowlane objęte projektem dla zadania inwestycyjnego pt. ,, Kanał U. B. – melioracje podstawowe gmina P. ”. Rozpoczęcie prac budowlanych zaplanowano na dzień 04 października 2012 roku. Prace wykonywane były od godz. 7.00 do godz. 17.00. Teren budowy nie był zabezpieczony np. ogrodzeniem. Kierownikiem budowy był Z. K. (1). Prace wykonywano koparką podsiębierną trzepakową. Od strony (...) Zarządu Melioracji i (...) we W. Oddziału w L. prace nadzorował J. M. (1), który pełnił funkcję inspektora nadzoru budowlanego oraz H. H. – zastępca kierownika Oddziału Zarządu w L..
O rozpoczęciu prac kierownik budowy – Z. K. (1) poinformował wszystkie osoby zgodnie z otrzymanym wykazem. Wśród osób tych nie było P. S.. W Początkowym czasie wykonywania inwestycji nie zastosowano rur opaskowych.
Dowód:
akta Prokuratury Rejonowej w Jaworze, sygn. Ds. 1192/12/AS,
projekt budowlany,
pismo z dnia 01 października 2012 roku, k. 34,
protokół przekazania terenu i placu budowy, k. 56,
zawiadomienie o rozpoczęciu robót budowlanych, k. 57,
analiza dokumentów wymaganych w ofercie nr 5, k. 61 – 62,
ogłoszenie o wyborze najkorzystniejszej oferty, k. 63 – 64,
odpis z KRS, k. 65 – 71,
dziennik budowy, k. 75 – 80,
zeznania świadka I. B., k. 100 verte – 101,
zeznania świadka Z. K. (1), k. 101 verte – 102,
zeznania świadka P. M., k. 124,
zeznania świadka J. M. (1), k. 124 verte – 125,
zeznania świadka H. H., k. 125 verte – 126,
z przesłuchania za stronę pozwaną – D. K. (1), k. 139.
Projekt wykonawczy inwestycji został sporządzony przez Biuro Studiów i (...) Spółka cywilna w L. na zlecenie (...) Zarządu Melioracji i (...) we W. – Oddziału w L. i przekazany generalnemu wykonawcy Przedsiębiorstwu Budownictwa (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L.. W projekcie budowlanym nie uwzględniono ewentualnego oddziaływania robót na hodowlę P. S.. Brak było zapisów o podjęciu ewentualnych, dodatkowych zabezpieczeń w celu ochrony hodowanych w miejscowości B. ryb.
Dowód:
projekt budowlany, k. 111,
projekt budowlany.
Około dnia 02 października 2012 roku na teren stawów przyjechał Z. K. (2), który ustnie poinformował I. B. o planowanej inwestycji i terminie jej rozpoczęcia. I. B. informował, że pstrąg jest bardzo wrażliwą rybą, mało odporną na zmianę warunków panujących w środowisku wodnym.
W trakcie prac budowlanych wielokrotnie dochodziło do zmącenia wody, o czym P. S. informował Z. K. (2). P. S. wspólnie z pracownikami kilkakrotnie zamykał śluzę, która doprowadzała wodę do stawów. Od Z. K. (2) otrzymał geowłówkninę w celu zabezpieczenia wody, ale okazała się ona nieskuteczna. Często się zapychała osadem. Innych zabezpieczeń nie proponowano hodowcy. P. S. nie miał możliwości przeniesienia na czas inwestycji hodowli do innych stawów. W miarę zbliżających się prac do posesji P. S., coraz częściej dochodziło do śnięcia pojedynczych sztuk ryb.
P. S. kilkakrotnie informował D. K. (1) z (...) Zarządu Melioracji i (...) we W. – Oddziału w L. o szkodliwym wpływie wykonywanych prac budowlanych na jego hodowlę. Telefonował między innymi w dniu 28 listopada 2012 roku wskazując, że z maszyn nastąpił wyciek ropy. W dniu 30 listopada 2012 roku na polecenie D. K. (1) na teren posesji P. S. miał przyjechać H. H..
Dowód:
akta Prokuratury Rejonowej w Jaworze, sygn. Ds. 1192/12/AS, zeznania świadka Z. K. (1), k. 73 verte, H. H., k. 138 verte – 139, D. K. (1), k. 145 verte, A. A., k. 147 verte,
zeznania świadka I. B., k. 100 verte – 101,
zeznania świadka Z. K. (1), k. 101 verte – 102,
zeznania świadka J. M. (1), k. 124 verte – 125,
zeznania świadka H. H., k. 125 verte – 126,
z przesłuchania powoda P. S., k. 138 – 139.
W dniu 29 listopada 2012 roku w odległości około 250 – 300 metrów od ujęcia wody do rzeki N. wjechał ciężki sprzęt, który pogłębiał koryto rzeki. Koparka stała w wodzie. Był to starszy model. Prace wykonywano do późnych godzin popołudniowych. W wyniku prac oberwała się skarpa. W efekcie doszło do silnego zmącenia wody we wszystkich betonowych basenach hodowlanych. Oprócz mętnej wody na jej powierzchni na stawie za hodowlą widoczne były plamy substancji ropopochodnych.
Woda, aby dotarła do stawu znajdującego się za hodowlą musiała przepłynąć przez teren P. S..
Dowód:
akta Prokuratury Rejonowej w Jaworze, sygn. Ds. 1192/12/AS,
protokół kontroli, k. 21 – 24,
zeznania świadka I. B., k. 100 verte – 101,
częściowo zeznania świadka Z. K. (1), k. 101 verte – 102,
zeznania świadka S. O., k. 102,
zeznania świadka J. M. (2), k. 102 verte,
zeznania świadka W. S., k. 123 verte – 124,
zeznania świadka P. M., k. 124,
zeznania świadka W. N., akta Sądu Rejonowego w Oławie o sygn. I Cps 32/16, e- protokół rozprawy z dnia 29 lipca 2016 roku, od 00: 02:10 do 00:21:45,
z przesłuchania powoda P. S., k. 138 – 139.
W nocy z 29 listopada 2012 roku na 30 listopada 2012 roku w miejscowości B. gmina P. na posesji, na której P. S. działalność gospodarczą nastąpiło masowe śnięcie ryb należących do gatunku pstrąg tęczowy. Do największych strat doszło w basenach nr 5 i 6, w których znajdowało się dużo ryb. W wodzie był osad.
Przyczyną masowego śnięcia ryb były nieodpowiednio przeprowadzone prace przy realizacji prowadzonej inwestycji w bliskim sąsiedztwie gospodarstwa rybnego P. S., co skutkowało pogorszeniem się warunków środowiskowych w zbiornikach wodnych. Odczuwalne były efekty prac wykonanych już w dniu 27 listopada 2012 roku.
Przyczyną śnięcia ryb nie była tzw. ,, przyducha”, czyli brak tlenu w wodzie dopływającej w stosunku do obsady ryb w obiekcie. W krytycznym dniu na ośrodku mogło znajdować się około 10.500 kg wszystkich ryb (pstrąg tęczowy, jesiotr). Tlen dyspozycyjny pozwalał na utrzymanie 33.000 kg ryb łososiowatych. Stan zarybienia zbiorników nie przekraczał dopuszczalnych norm.
W dniu 30 listopada 2012 roku koparka nadal stała w wodzie. Została wyciągnięta jeszcze tego samego dnia około godz. 9.00. Kilka dnia później sprowadzono nowszą koparkę.
Dowód:
akta Prokuratury Rejonowej w Jaworze, sygn. Ds. 1192/12/AS,
protokół kontroli, k. 21 – 24,
opinia biegłego sądowego z zakresu chowu ryb i śnięć ryb – pstrąga tęczowego S. D., k. 156 – 159,
opinia biegłego sądowego z zakresu weterynarii J. Ż., k.
zeznania świadka I. B., k. 100 verte – 101,
częściowo zeznania świadka Z. K. (1), k. 101 verte – 102,
zeznania świadka S. O., k. 102,
zeznania świadka J. M. (2), k. 102 verte,
zeznania świadka W. S., k. 123 verte – 124,
zeznania świadka P. M., k. 124,
zeznania świadka K. O., k.125,
zeznania świadka H. H., k. 125 verte – 126,
zeznania świadka W. N., akta Sądu Rejonowego w Oławie o sygn. I Cps 32/16, e- protokół rozprawy z dnia 29 lipca 2016 roku, od 00: 02:10 do 00:21:45,
z przesłuchania powoda P. S., k. 138 – 139.
W dniu 30 listopada 2012 roku o godz. 9.30 P. S. powiadomił telefonicznie Powiatowego Inspektora Weterynarii w J. o masowym śnięciu ryb w jego stawach hodowlanych.
W okresie od dnia 30 listopada 2012 roku do dnia 04 grudnia 2012 roku Inspektorzy Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w J. H. (1) i K. M. przeprowadzili kontrolę w Ośrodku chowu pstrąga tęczowego prowadzonego przez P. S.. Powodem kontroli było masowe śnięcie ryb. Śnięte pstrągi znajdowały się na powierzchni wody oraz na dnie zbiorników. Na wodzie ujawniono gęste pokłady osadów naniesionych z doprowadzalnika. Wszystkie śnięte ryby charakteryzowały się szeroko odchylonymi wieczkami skrzelowymi.
W wyniku kontroli Inspektorzy wykluczyli wystąpienie choroby zakaźnej. Wskazali, że przyczyną śnięcia ryb był brak tlenu. Dodatkowo kontrolujący pobrali próbki wody, mułu oraz śnięte ryby w celu przeprowadzenia szczegółowych badań.
W tym czasie do P. S. przyjechał również dr W. N. – ichtiopatolog, który regularnie od 1978 roku wykonywał kontrolę ryb w gospodarstwie w B.. Dr W. N. również pobrał próbki śniętych ryb do kontroli.
Dowód:
akta Prokuratury Rejonowej w Jaworze, sygn. Ds. 1192/12/AS, zeznania świadka J. H. (2), k. 65 verte, K. M., k. 70 verte, J. D., k. 71 verte, Z. K. (1), k. 73 verte, A. S., k. 140 verte,
protokół kontroli, k. 21 – 24,
sprawozdanie, k. 72,
zeznania świadka I. B., k. 100 verte – 101,
częściowo zeznania świadka Z. K. (1), k. 101 verte – 102,
zeznania świadka S. O., k. 102,
zeznania świadka J. M. (2), k. 102 verte,
zeznania świadka W. S., k. 123 verte – 124,
zeznania świadka K. O., k.125,
zeznania świadka H. H., k. 125 verte – 126,
zeznania świadka W. N., akta Sądu Rejonowego w Oławie o sygn. I Cps 32/16, e- protokół rozprawy z dnia 29 lipca 2016 roku, od 00: 02:10 do 00:21:45,
z przesłuchania powoda P. S., k. 138 – 139.
W dniu 30 listopada 2012 roku na teren posesji P. S. wezwano również funkcjonariuszy Policji oraz Straż Pożarną celem zabezpieczenia substancji ropopochodnych znajdujących się w korycie rzeki. Nadto wezwano funkcjonariuszy Policji, którzy zebrali tłuste plamy znajdujące się na rzece.
Dowód:
akta Prokuratury Rejonowej w Jaworze, sygn. Ds. 1192/12/AS,
pismo z dnia 11 grudnia 2012 roku, k. 73,
zeznania świadka J. M. (2), k. 102 verte,
zeznania świadka K. O., k.125,
zeznania świadka H. H., k. 125 verte – 126,
z przesłuchania powoda P. S., k. 138 – 139.
W dniu 30 listopada 2012 roku na terenie hodowli prowadzonej przez P. S. doszło do spotkania z przedstawicielami (...) Zarządu Melioracji i (...) we W. Oddział w L., Urzędu Gminy P., kierownikiem robót budowlanych Z. K. (1). Obecni dokonali lustracji obiektu stawowego i potwierdzili fakt śnięcia ryb. W czasie spotkania Z. K. (2) wskazał, że od dnia 27 listopada 2012 roku nie były prowadzone prace wykopowe w górnym odcinku rzeki.
Dokonano wtedy również ważenia śniętych ryb wagą przesuwnikową. Podczas ważenia obecni byli P. S., J. J., I. B., S. O., C. K. i W. S.. Z ważenia sporządzono notatkę, którą podpisali wszyscy obecni. W. S. przyjechał na prośbę P. S..
W dniu 30 listopada 2012 roku wyłowiono 1750 kg śniętych ryb. W dniu 01 grudnia 2012 roku ponownie te same osoby brały udział w ważeniu śniętych ryb. Wyłowiono wtedy 520 kg.
Dowód:
akta Prokuratury Rejonowej w Jaworze, sygn. Ds. 1192/12/AS,
notatka, k. 29 – 30,
notatka służbowa, k. 31 - 32,
sprawozdanie z badań, k. 72,
faktura VAT, k. 132,
zeznania świadka I. B., k. 100 verte – 101,
częściowo zeznania świadka Z. K. (1), k. 101 verte – 102,
zeznania świadka S. O., k. 102,
zeznania świadka W. S., k. 123 verte – 124,
zeznania świadka K. O., k.125,
zeznania świadka H. H., k. 125 verte – 126,
z przesłuchania powoda P. S., k. 138 – 139,
zeznania świadka W. N., akta Sądu Rejonowego w Oławie o sygn. I Cps 32/16, e- protokół rozprawy z dnia 29 lipca 2016 roku, od 00: 02:10 do 00:21:45,
z przesłuchania za stronę pozwaną – D. K. (1), k. 139.
Pismem z dnia 30 listopada 2012 roku P. S. zawnioskował do (...) Zarządu Melioracji i (...) we W. Oddział w L. o natychmiastową zmianę technologii prac budowlanych na zadaniu ,, Kanał U. B. – melioracje podstawowe gm. P. ”. Wskazał, że z powodu niewłaściwie prowadzonych prac melioracyjnych na terenie jego Ośrodku w odległości około 300 metrów w dół rzeki od wykonywanych robót doszło do uduszenia się ryb z gatunku pstrąg.
W odpowiedzi na pismo Zarząd poinformował, że po przeprowadzonych konsultacjach, roboczych spotkaniach (w dniu 11 grudnia 2012 roku), wizjach terenowych i ustaleniach z P. S. (ostatnie spotkanie dnia 02 stycznia 2013 roku) opracowano dokumentację zmienną prac na wskazanym powyżej odcinku. Nadto z uwagi na wysoki poziom przepływu wody w miesiącach styczeń do pierwszej dekady kwietnia 2013 roku wstrzymano prace na tym odcinku zadania. (...) Zarząd Melioracji i (...) we W. Oddział w L. zwrócił się do P. S. o dostosowanie się do harmonogramu prac planowanych do realizacji przez firmę Przedsiębiorstwo Budownictwa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L.. W załączeniu P. S. otrzymał harmonogram prac oraz zaproszenie na robocze spotkanie z podwykonawcą zaplanowane na dzień 25 kwietnia 2013 roku, godz. 10.00.
Dowód:
pismo z dnia 23 kwietnia 2013 roku, k. 8,
pismo z dnia 08 kwietnia 2013 roku, k. 9,
pismo z dnia 30 listopada 2012 roku, k. 33, 74,
z przesłuchania powoda P. S., k. 138 – 139.
W dniach 30 listopada 2012 roku oraz 01 grudnia 2012 roku 520 śnięte ryby (1750 kg + 520 kg = 2270) P. S. przekazał P. H. (1), który prowadził firmę zajmująca się produkcją karmy dla zwierząt futerkowych. P. S. nie otrzymał z tego tytułu żadnej zapłaty.
Dowód:
protokół kontroli, k. 21 – 24,
dokument handlowy, k. 27, 28,
notatka, k. 29 – 30,
zeznania świadka I. B., k. 100 verte – 101,
zeznania świadka W. S., k. 123 verte – 124,
zeznania świadka P. H. (2), k. 137 verte,
z przesłuchania powoda P. S., k. 138 – 139.
W dniu 04 grudnia 2012 roku dr W. N. przeprowadził badania ichtiopatologiczne i ustalił, że masowe śnięcie ryb było spowodowane nagłym pogorszeniem się jakości wody na wskutek wprowadzenia do zbiorników w B. dużej ilości zawiesin. Wszystkie śnięte ryby charakteryzowały się szeroko odchylonymi wieczkami skrzelowymi. Oględziny aparatu oddechowego makroskopowo wykazały na zewnątrz oraz po rozchyleniu poszczególnych łuków skrzelowych nagromadzenie dużych ilości osadów pomiędzy poszczególnymi płatkami skrzelowymi. W badaniu mikroskopowym wycinków tkanki skrzelowej ujawniono bardzo obfite osady o charakterze mineralnym oraz organicznym między poszczególnymi listkami oskrzeli.
Podsumowując dr W. N. podał, że masowe, gwałtowne śnięcie zdrowych ryb mogło być spowodowane tylko zmianą warunków fizyko – chemicznych wody. W wyniku osadzenia się zawiesin na skrzelach i uniemożliwienia transportu tlenu doszło do uduszenia się ryb, co było objawem dominującym.
Dowód:
protokół kontroli, k. 21 – 24,
wynik badania ryb Nr (...), k. 25 – 26,
zeznania świadka W. N., akta Sądu Rejonowego w Oławie o sygn. I Cps 32/16, e- protokół rozprawy z dnia 29 lipca 2016 roku, od 00: 02:10 do 00:21:45.
W dniu 11 grudnia 2012 roku w siedzibie (...) Zarządu Melioracji i (...) we W. Oddział w L. odbyło się spotkanie w sprawie śnięcia ryb w gospodarstwie prowadzonym przez P. S. oraz ustalenia technologii robót prowadzonych na zadaniu inwestycyjnym pod nazwą “ Kanał U. B. – melioracje podstawowe gmina P. ”. W czasie tego spotkania P. S. zasygnalizował, że nie został odpowiednio wcześniej poinformowany o planowanej inwestycji. O realizacji dowiedział się dopiero w momencie rozpoczęcia robót. Zrelacjonował przebieg zdarzenia z dnia 29 na 30 listopada 2012 roku.
W czasie spotkania Powiatowy Inspektor Weterynarii w J. poinformował, że przyczyną śnięcia ryb nie była choroba zakaźna. Powodem zanieczyszczenia wody było jej zamulenie w wyniku którego nastąpiła przyducha. Woda zawierała zawiesinę z gruntu zalegającego w korycie rzeki. Kierownik robót Z. K. (1) wyjaśnił, że z końcem września i początkiem października 2012 roku poinformował pracownika P. S. o planowanych pracach. Inspektor Nadzoru Budowlanego J. M. (1) wskazał, że mimo posiadania informacji z wyprzedzeniem o planowanej inwestycji P. S. nie podjął odpowiednio wcześnie stosownych środków zapobiegawczych, które ochroniłyby hodowlę ryb.
Na koniec spotkania jego uczestnicy ustalili kolejny termin spotkania z udziałem Inspektora, kierownika budowy, projektanta oraz P. S..
Dowód:
pismo z dnia 27 grudnia 2012 roku, k. 12,
notatka, k. 13 – 14,
lista obecności, k. 15,
pismo z dnia 06 grudnia 2012 roku, k. 16,
zeznania świadka H. H., k. 125 verte – 126,
z przesłuchania powoda P. S., k. 138 – 139,
z przesłuchania za stronę pozwaną – D. K. (1), k. 139.
Postanowieniem z dnia 21 grudnia 2012 roku Prokurator Rejonowy w Jaworze wszczął śledztwo w sprawie o sygnaturze akt Ds. 1192/12/S. w sprawie dokonanego w okresie od dnia 12 października 2012 roku do dnia 30 listopada 2012 roku w miejscowości B. w gminie P. w rejonie (...) zniszczenia w znacznych rozmiarach w świecie zwierzęcym na terenie objętym ochroną poprzez spowodowanie na terenie prywatnej hodowli ryb znajdującej się w otulinie Parku Krajobrazowego (...) śnięcia ryb gatunku pstrąg w ilości 2.270 kg o łącznej wartości 38.590 złotych na szkodę P. S., to jest o czyn z art. 181 § 1 kk.
Postanowieniem z dnia 28 czerwca 2013 roku Prokurator Rejonowy w Jaworze umorzył śledztwo na podstawie art. 17 § 1 punkt 2 kpk wobec stwierdzenia, iż opisany czyn nie wyczerpał znamion czynu zabronionego.
Dowód:
akta Prokuratury Rejonowej w Jaworze, sygn. Ds. 1192/12/AS,
postanowienie Prokuratora Rejonowego w Jaworze z dnia 28 czerwca 2013 roku, sygn. akt Ds. 1192/12/S., k. 17 – 19.
W dniu 02 stycznia 2013 roku odbyło się spotkanie w celu ustalenia umocnieniowych prac na wlocie do Kanału U. na zadaniu pod nazwą “ Kanał U. B. – melioracje podstawowe gmina P. ”. Udział w nim wziął między innymi jako przedstawiciel P. I. B., Z. K. (1), J. M. (1) oraz H. H..
Biuro Studiów i (...) Spółka cywilna w L. na zlecenie (...) Zarządu Melioracji i (...) we W. – Oddziału w L. wprowadziło odpowiednie zmiany do projektu. Wprowadzona została zmiana sposobu umocnienia części dna.
Dowód:
akta Prokuratury Rejonowej w Jaworze, sygn. Ds. 1192/12/AS,
pismo z dnia 03 stycznia 2013 roku, k. 10,
notatka, k. 11,
zmiany w projekcie, k. 135,
zeznania świadka H. H., k. 125 verte – 126,
z przesłuchania powoda P. S., k. 138 – 139,
z przesłuchania za stronę pozwaną – D. K. (1), k. 139.
Pismem z dnia 08 kwietnia 2013 roku Przedsiębiorstwo Budownictwa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L. przesłało do (...) Zarządu Melioracji i (...) we W. Oddział w L. wstępny harmonogram wykonania robót związanych z umocowaniem koryta rzeki N. w obrębie wlotu do Kanału U..
Dowód:
pismo z dnia 08 kwietnia 2013 roku, k. 9,
z przesłuchania powoda P. S., k. 138 – 139,
z przesłuchania za stronę pozwaną – D. K. (1), k. 139.
W dniu 31 lipca 2013 roku nastąpił techniczny odbiór robót na obiekcie “ Kanał U. B. – melioracje podstawowe gmina P. ”. Obecni stwierdzili, że roboty zostały wykonane zgodnie z dokumentacją projektową oraz spisanymi umowami. Jakość robót oceniono jako dobrą. Nie stwierdzono wad.
Dowód:
protokół odbioru, k. 117 – 118,
zeznania świadka J. M. (1), k. 124 verte – 125,
z przesłuchania za stronę pozwaną – D. K. (1), k. 139.
Pismem z dnia 23 października 2013 roku P. S. wystąpił do (...) Zarządu Melioracji i (...) we W. Oddział w L. o zapłatę kwoty 38.590 złotych tytułem naprawienia szkody związanej z masowym śnięciem należących do niego ryb w ilości 2.270 kg. Nadto zwrócił się z zapytaniem o dane ubezpieczyciela Zarządu. W odpowiedzi na pismo (pismem z dnia 28 października 2013 roku) Dyrektor (...) Zarządu Melioracji i (...) we W. Oddział w L. odmówił naprawienia szkody i wystąpił o dostarczenie wszelkiej dokumentacji związanej ze zdarzeniem z dnia 29/30 listopada 2012 roku. Pismem z dnia 14 listopada 2013 roku P. S. przekazał Zarządowi niezbędną dokumentację.
Dowód:
pismo z dnia 23 października 2013 roku, k. 35,
pismo z dnia 28 października 2013 roku, k. 36,
pismo z dnia 11 listopada 2013 roku, k. 97,
z przesłuchania powoda P. S., k. 138 – 139.
Dokonując ustaleń w tym zakresie, Sąd oparł się na dowodach w postaci akt Prokuratury Rejonowej w Jaworze, sygn. Ds. 1192/12/AS, zeznań świadków I. B., S. O., W. S., K. O., H. H., W. N.,, P. H. (2), J. M. (1), P. M., J. M. (2), powoda P. S. oraz za stronę pozwaną – D. K. (1). W ocenie Sądu, na uwagę częściowo zasługiwały również fakty podane przez Z. K. (1). Sąd odmówił waloru wiarygodności temu świadkowi w kwestii rzekomego zakończenia prac już w dniu 26 listopada 2012 roku. Pozostali przesłuchani w sprawie świadkowie zgodnie podali, że sprzęt stał jeszcze w dniu 30 listopada 2012 roku. Sąd oparł się również na dowodach z dokumentów prywatnych przedłożonych przez strony. Wiarygodność przedłożonych w toku postępowania dokumentów i ich kopii nie była kwestionowana przez strony postępowania, a Sąd nie znalazł podstaw by czynić to z urzędu.
Nadto Sąd oparł się o treść opinii biegłych S. D. i J. Ż., które dostarczyły tzw. „ wiadomości specjalnych” w rozumieniu art. 278 § 1 kpc. Cechowały się one spójnością, szczegółowością i jawiły się jako konsekwentne. Eksperci przy ich opracowaniu uwzględnili cały dostępny materiał dowodowy, jak również posiadane doświadczenie życiowe i szczególne kompetencje (wiedzę specjalną). Uznać ponadto należało, że zostały one należycie uzasadnione. Do tego opinie zostały opracowane przez osoby obce dla stron, które nie miały interesu w tym, aby w rozpatrywanej sprawie zapadło orzeczenie na korzyść którejkolwiek z nich. Stąd też niekwestionowany walor przydatności tych opinii.
Podstawy do stwierdzenia przyczyny śnięcia ryb w gospodarstwie (...) stanowiła również prywatna opinia sporządzona przez W. N., który to później jako świadek dokładnie zrelacjonował swój udział w zdarzeniu z 29/30 listopada 2012 roku, przebieg badań śniętych ryb oraz ich wyniki.
Na wstępie należało wskazać, że W. N. jest starszym wykładowcą ze stopniem doktora w Katedrze E. z Kliniką (...) we W.. Specjalizuje się w chorobach ryb. Od kilkudziesięciu lat nadzoruje gospodarstwo powoda. W wyroku z dnia 09 maja 2007 roku, II CSK 77/07 (LEX nr 485864) Sąd Najwyższy wprawdzie stwierdził, że „ prywatna opinia, choćby był nim biegły sądowy, opracowana na zlecenie strony i przedłożona sądowi stanowi jedynie umotywowane stanowisko strony”, ale nawet jeżeli opinię przedłożoną przez P. S. popartą zeznaniami jej autora uznać na dokument prywatny, to dokument ten jako spójny z opiniami bezstronnych biegłych, w tym biegłego sądowego J. Ż., również mógł stanowić podstawy ustaleń faktycznych. W. N. wskazał na przyczynę masowego, gwałtownego śnięcia ryb. Szczegółowo opisał stan ryb w dniu 30 listopada 2012 roku, a potem ich stan w czasie mikroskopijnych badań.
Biorąc pod uwagę wyżej ustalone okoliczności faktyczne, Sad zważył co następuje:
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w przeważającej części jako udowodnione.
Na gruncie przedmiotowej sprawy niewątpliwym było, że w 29/30 listopada 2012 roku na terenie posesji należącej do P. S. doszło do masowego śnięcia hodowanych przez niego ryb z gatunku pstrąg tęczowy. Bezspornym było także, że w tym czasie w niewielkiej odległości od ujęcia wody do rzeki N. wykonywane były prace budowlanego w ramach realizacji zadania inwestycyjnego pt. ,, Kanał U. B. – melioracje podstawowe gmina P. ”. Wreszcie bezspornym było, że powyższe roboty budowlane na zamówienie (...) Zarządu Melioracji i (...) we W. Oddział w L. jako inwestora wykonywało Przedsiębiorstwo Budownictwa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L. oraz, że od strony inwestora prace nadzorował J. M. (1), który pełnił funkcję inspektora nadzoru budowlanego oraz H. H.. Sporną pozostawała natomiast kwestia, w wyniku czyjego działania doszło do masowego śnięcia ryb w 29/30 listopada 2012 roku w stawach P. S..
W rozpatrywanej sprawie o treści rozstrzygnięcia w przedmiocie zasądzenia na rzecz powoda dochodzonego roszczenia decydowała przede wszystkim ocena skuteczności podniesionego przez stronę pozwaną zarzut braku odpowiedzialności za szkodę. (...) Zarząd Melioracji i (...) we W. Oddział w L. kwestionował bowiem swoją odpowiedzialność wskazując, że powierzył czynności osobie trzeciej i to profesjonaliście, tj. Przedsiębiorstwu Budownictwa (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L., a zatem zwolniony był od odpowiedzialności za wypadek na podstawie art. 429 kc.
Stosownie do treści art. 429 kc, kto powierza wykonanie czynności drugiemu, ten jest odpowiedzialny za szkodę wyrządzoną przez sprawcę przy wykonywaniu powierzonej mu czynności, chyba że nie ponosi winy w wyborze albo że wykonanie czynności powierzył osobie, przedsiębiorstwu lub zakładowi, które w zakresie swej działalności zawodowej trudnią się wykonywaniem takich czynności.
Ustawodawca dokonał istotnego uproszczenia, uznając powierzenie wykonania czynności każdemu profesjonaliście za zachowanie staranne, gdy chodzi o przypisanie odpowiedzialności na podstawie art. 429 kc, a zatem uznanie, że wykazanie powierzenia czynności profesjonaliście wyłącza odpowiedzialność z uwagi na brak związku przyczynowego między niestarannie dokonanym wyborem a szkodą. Pojęcie profesjonalisty na gruncie art. 429 kc wymaga jednak ścisłej wykładni, która powinna uwzględniać uzasadnione oczekiwania, jakie w konkretnej sytuacji mógł mieć powierzający, gdy określonej osobie zlecał wykonanie czynności. Profesjonalistą jest zatem osoba fizyczna, prawna albo jednostka organizacyjna, o której stanowi art. 33 1 kc, prowadząca zawodowo taką działalność, która swoim zakresem obejmuje czynność powierzoną do wykonania. W ocenie Sądu, strona pozwana nie wykazała w sposób należyty zawodowego charakteru, a zatem powierzenia profesjonaliście wykonywania zadań związanych z realizacją zadania inwestycyjnego pt. ,, Kanał U. B. – melioracje podstawowe gmina P. ”. Takiego dowodu nie stanowiło bowiem samo tylko ogłoszenie o zamówieniu – Roboty Budowlane, analiza dokumentów wymaganych w ofercie, odpis z KRS, czy ogłoszenie o wyborze najkorzystniejszej oferty. Poza tymi dokumentami strona pozwana nie przedstawiła żadnych innych dowodów potwierdzających, że powierzyła realizację inwestycji profesjonaliście.
W tym miejscu warto zauważyć, że (...) Zarząd Melioracji i (...) we W. Oddział w L. był reprezentowany przez radcę prawnego i z tego powodu należało dodatkowo przyjąć odpowiednio wysoki miernik staranności po jego stronie co do wykazania zasadności swoich twierdzeń. Samo tylko powołanie się w odpowiedzi na pozew i mowie końcowej na art. 429 kc było niewystarczającym wykazaniem zawodowego charakteru spółki. O profesjonalizmie nie świadczył bowiem przedmiot działalności wpisanej do KRS, ale doświadczenie w danym zakresie, jak i dysponowanie środkami w postaci maszyn i potencjału ludzkiego, który ten profesjonalizm zapewnia. Sam fakt, że na budowie wykonywanej przez Przedsiębiorstwo Budownictwa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L. doszło do masowego śnięcia ryb, chociaż nie przesądzał o braku profesjonalizmu tego podmiotu, to w sposób istotny podważał ten profesjonalizm. Podobnie o braku profesjonalizmu tego podmiotu świadczyło także realizowanie budowy na podstawie błędnego projektu, który nie uwzględniał specyfiki terenu, a zwłaszcza znajdujących się w pobliżu stawów hodowlanych, o czym w dalszej części rozważań.
Niezależnie od powyższego nawet jeśli przyjąć, że (...) Zarząd Melioracji i (...) we W. Oddział w L. uwolnił się od odpowiedzialności, ponieważ powierzył wykonanie czynności osobie trzeciej i to profesjonaliście to należało jednak pamiętać, że w świetle art. 429 kc inwestor nie jest zwolniony od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną jego w ł a s n ą winą – w ł a s n y m zaniedbaniem. Pogląd, iż zwolnienie się od odpowiedzialności przez powierzającego nie wyklucza jego odpowiedzialności za szkodę na podstawie art. 415 kc został ugruntowany w doktrynie (stanowiska M. N., A. G., A. O.) oraz w orzecznictwie. W wyroku z dnia 06 grudnia 2002 roku Sąd Najwyższy wyjaśnił, że „ gmina, działając jako inwestor nie ponosi odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez przedsiębiorstwo trudniące się zawodowo wykonywaniem powierzonych przez nią robót (art. 429 kc), nie jest natomiast zwolniona od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną jej własnym zaniedbaniem” (wyr. SN z dnia 06 grudnia 2002 roku, sygn. akt IV CKN 1585/00). W wyroku z dnia 16 kwietnia 2003 roku Sąd Najwyższy podtrzymał swoje stanowisko i stwierdził, że „ nawet skuteczne powierzenie czynności osobie trzeciej, które na podstawie art. 429 kc zwalnia od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną przez przedsiębiorstwo trudniące się zawodowo wykonywaniem danych czynności, nie wyklucza odpowiedzialności powierzającego za szkodę wyrządzoną jego własnym zaniedbaniem; najczęściej odpowiedzialność ta oparta będzie na art. 415 kc ” (wyr. SN z dnia 16 kwietnia 2003 roku, II CKN 1466/00, podobne wyr. SN z dnia 11 listopada 1977 roku, IV CR 308/77, wyr. SN z dnia 09 lipca 1998 roku, II CKN 835/97). Podobnie wskazał Sąd Apelacyjny w Łodzi w wyroku z dnia 05 kwietnia 2013 roku (I Aca 1344/12). W ocenie Sądu, „ inwestor, który powierza wykonanie robót budowlanych wyspecjalizowanemu przedsiębiorstwu budowlanemu, nie odpowiada za szkodę wyrządzoną przez pracowników wykonawcy przy wykonywaniu zleconych robót (art. 429 kc), nie jest natomiast zwolniony od odpowiedzialności za szkodę wyrządzoną jego własnym zaniedbaniem (art. 415 kc)”.
Stosownie do treści art. 415 kc, kto z winy swej wyrządził drugiemu szkodę, obowiązany jest do jej naprawienia.
Komentowany przepis określa ogólną regułę dla odpowiedzialności za szkodę, do której dochodzi wskutek zdarzeń nazywanych czynami niedozwolonymi (odpowiedzialność deliktowa). Czyn niedozwolony jest określeniem normatywnym, jednak należy zauważyć, że klasa zdarzeń, z którymi ustawodawca wiąże ten rodzaj odpowiedzialności odszkodowawczej, nie ogranicza się do desygnatów tradycyjnych, zamiennie stosowanych nazw: deliktów (zawinione czyny człowieka) lub czynów niedozwolonych (zabronione czyny człowieka). Odpowiedzialność deliktowa jest normatywnie przypisywana podmiotom także za zachowania niezawinione, a nawet za zdarzenia, które nie są czynami tych podmiotów, lecz w określonych okolicznościach ich odpowiedzialność ustawodawca uznał za uzasadnioną. Do przesłanek odpowiedzialności deliktowej należą: zdarzenie, z którym system prawny wiąże odpowiedzialność na określonej zasadzie, oraz szkoda i związek przyczynowy między owym zdarzeniem a szkodą (A. Olejniczak, „ Komentarz do art. 415 Kodeksu cywilnego”).
Bezprawność stanowi przedmiotową cechę czynu sprawcy. Judykatura wskazuje, że bezprawność zachowania polega na przekroczeniu mierników i wzorców wynikających zarówno z wyraźnych przepisów, zwyczajów, utartej praktyki, jak i zasad współżycia społecznego (wyr. SN z dnia 22 września 1986 roku, IV CR 279/86, LEX nr 530539). Bezprawność oznacza ujemną ocenę porządku prawnego o zachowaniu się sprawcy szkody. Przy czym zachowaniem bezprawnym będzie zachowanie sprzeciwiające się porządkowi prawnemu jako całości, niezależnie od tego, czy jest ono zawinione, czy też niezawinione (B. L. -P., „ Wina lekarza...”, s. 121). Przy odpowiedzialności deliktowej czynem bezprawnym będzie takie wyrządzenie szkody, do którego dochodzi w warunkach złamania określonej reguły postępowania wyznaczonej przez normy prawne lub zasady współżycia społecznego (Agnieszka Rzetecka - Gil, „ Komentarz do art. 415 Kodeksu cywilnego”).
Sprawca ponosi odpowiedzialność deliktową na zasadzie winy. Ustawodawca nie definiuje pojęcia winy. W judykaturze i piśmiennictwie, pod wpływem prawa francuskiego, upowszechnił się pogląd wskazujący na dwa elementy winy: obiektywny i subiektywny (albo ujmujący winę w znaczeniu obiektywnym i subiektywnym). Obiektywny wyraża się w uznaniu za zawinione zachowań niezgodnych z przepisami prawa lub określonymi regułami etycznymi. Natomiast składnik subiektywny wyraża się w uznaniu za zawinione zachowań rozmyślnie wyrządzających szkodę oraz niedbalstwa. Dopiero czyn uznany za bezprawny może być rozważany w kategoriach winy.
Bezspornym w niniejszej sprawie było, że to strona pozwana była inwestorem. Do niej należała więc organizacja procesu inwestycyjnego i to ona podejmował decyzję o rozpoczęciu prac o tak szerokim zakresie jak wyżej. Z akt sprawy wynikało, że projekt wykonawczy inwestycji został sporządzony przez Biuro Studiów i (...) Spółka cywilna w L. na zlecenie (...) Zarządu Melioracji i (...) we W. – Oddział w L.. Pomimo, że główne roboty melioracyjne miały być wykonane na (...) położonym na obszarze otuliny Parku Krajobrazowego (...), to jednak specyfika tego terenu nie została ujęta w projekcie budowlanym. Co więcej, przy przygotowaniu owej dokumentacji nie uwzględniono również możliwości wpływu zaplanowanych robót na działalność prowadzoną przez P. S., tj. hodowlę ryb. Podkreślenia w tym miejscu wymaga, że w miejscowości B. znajdowało się tylko jedno gospodarstwo, w którym hodowane były ryby, czyli (...). Początki działalności powoda sięgają 1999 roku, a zatem nietrudno było nie zauważyć owej firmy w tak małej miejscowości jak B. zwłaszcza, że większość prac miała być wykonana w pobliżu posesji P. S.. Do tego istotnym było, że jedną z hodowanych ryb był pstrąg tęczowy, który uchodzi za bardzo wrażliwą na zmianę warunków rybę. W konsekwencji powód nie został nawet poinformowany o planowanej inwestycji, a o jej realizacji dowiedział się dopiero, kiedy pracownicy firmy budowlanej przystąpili do prac.
Brak zatem uwzględnienia w dokumentacji projektowej specyfiki terenu, na którym zaplanowano realizację zadania inwestycyjnego pt. ,, Kanał U. B. – melioracje podstawowe gmina P. ” sprawił, że projekt budowlany owej inwestycji był niekompletny. I jeśli mówić o ewentualnym (nie przesądzając o ostatecznym wyniku) uwolnieniu się strony pozwanej od odpowiedzialności na podstawie art. 429 kc, to w zakresie powierzenia sporządzenia dokumentacji Biuru Studiów i (...) Spółka cywilna w L.. Takiej okoliczności (...) Zarząd Melioracji i (...) we W. – Oddziału w L. w toku kilkuletniego procesu jednak nie podnosił. Uczynił to dopiero w mowie końcowej i w efekcie za późno. Z tej przyczyny owa okoliczność nie stała się więc przedmiotem rozważań w niniejszej sprawie.
W tym miejscu należy zwrócić uwagę na dość istotną okoliczność potwierdzającą, że (...) Zarząd Melioracji i (...) we W. Oddział w L. był świadomy wadliwości sporządzonego projektu budowlanego i tym samym swojego zaniedbania przy przystąpieniu do realizacji inwestycji pt. ,, Kanał U. B. – melioracje podstawowe gmina P. ”. Z kolejnych dokumentów dołączonych do akt, w tym również zeznań świadków H. H., D. K. (1), J. M. (1), Z. K. (1) oraz przesłuchania powoda wynikało, że dopiero po dniu 30 listopada 2012 roku wprowadzono w projekcie zmiany uwzględniające prowadzoną w pobliżu hodowlę ryb, aby nie dopuścić do powstania kolejnych szkód. Opracowany został harmonogram dalszych prac, który następnie przekazano do wiadomości P. S..
Dla oceny dochodzonego roszczenia istotnym było, że oprócz kwestii związanych z przygotowaniem projektu budowlanego, strona pozwana zachowała dla siebie również nadzór inwestycyjny nad wykonywanymi pracami. Funkcję inspektora nadzoru inwestorskiego powierzono J. M. (1). Dodatkowo – jak podał H. H. – on również pośrednio nadzorował wykonywane prace.
Według prawa budowlanego, inspektor nadzoru inwestorskiego to jedna z ważniejszych postaci w procesie budowy. Zakres obowiązków inspektora nadzoru inwestorskiego wyznaczają przepisy ustawy z dnia 07 lipca 1994 roku - Prawo budowlane. Obowiązki te zostały wyraźnie sformułowane w art. 25 wskazanej ustawy. Jednym z podstawowych zadań inspektora nadzoru budowlanego jest dbałość o prawidłowe wykonywanie robót budowlanych, a jego udział w procesie budowlanym jest swoistym zastępstwem inwestora wykonywanym przez f a c h o w c a. Wiedza, którą posiada inspektor nadzoru inwestorskiego, ma zapewnić możliwość sprawowania f a k t y c z n e j kontroli zgodności wykonywanych robót budowlanych z projektem, przepisami i zasadami wiedzy technicznej. Udział inspektora nadzoru inwestorskiego w odbiorach poszczególnych, zrealizowanych etapów budowy, kontrola j a k o ś c i wykonanych robót, sprawdzenie, jakie zastosowano wyroby i czy zastosowano je właściwie, oraz udział w kontroli robót zanikających lub ulegających zakryciu, ma zapewnić inwestorowi b e z p i e c z e ń s t w o i p e w n o ś ć, że nie popełniono błędów i budowa nie przebiega wadliwie. Wyniki kontroli prowadzonej przez inspektora nadzoru inwestorskiego mogą sięgać bardzo głęboko w zrealizowane roboty budowlane, albowiem możliwe są ż ą d a n i a takie jak udokumentowanie dopuszczenia do stosowania użytych wyrobów, u s u n i ę c i e zagrożeń lub stwierdzonych wad, ponowne wykonanie robót wykonanych wadliwie, odkrycie robót wykonanych i zakrytych. Polecenia wydawane przez inspektora nadzoru inwestorskiego, podobnie jak polecenia projektanta, p o w i n n y znaleźć odzwierciedlenie w zapisach w dzienniku budowy.
Posiłkując się powyższym, Sąd stanął na stanowisku, że w przedmiotowej sprawie inspektor nadzoru inwestorskiego J. M. (1) nie prowadził nadzoru w sposób, który umożliwiał prawidłowe wykonanie umówionych robót budowlanych i w konsekwencji nie przeciwdziałał powstaniu szkody w postaci masowego śnięcia ryb w gospodarstwie (...). Z zeznań świadka J. M. (1) wynikało, że przed rozpoczęciem prac budowlanych wiedział, że miejscowości B. znajdują się stawy hodowlane. Potwierdził, że P. S. kontaktował się ” bezpośrednio” z D. K. (1) (k. 124 verte). Mając zatem wiedzę o zgłaszanych przez powoda zastrzeżeniach co do prawidłowości wykonywanych robót oraz możliwości wystąpienia szkody dopiero pod koniec października 2012 roku polecił kierownikowi budowy - Z. K. (2), aby ten przekazał powodowi geowłókninę. Jako inspektor nadzoru budowlanego nie podjął innych czynności, aby zapewnić prawidłowe wykonanie projektu i nie dopuścić do powstania szkód. Pomimo zaistniałej szkody, dopiero w dniu 11 grudnia 2012 roku spotkał się z P. S. oraz projektantem, aby ustalić jak mają przebiegać dalsze prace, aby nie powtórzył się przypadek jak z 29/30 listopada 2012 roku. Na koniec świadek potwierdził, że skoro w pobliżu wykonywanych prac występowały stawy hodowlane to ów fakt powinien być ujęty w dokumentacji projektowej, a tak nie było. P. S. nie znalazł się bowiem na liście osób, które należało poinformować o planowanej inwestycji. D. K. (2) również potwierdziła, że kilka dni przed zdarzeniem telefonował do niej P. S. informując, że „ inwestycja jest wykonywana w sposób niezgodny z prawem, że nic o niej nie wiedział i że jest wyciek ropopochodny do rzeki. Mówił, że będą się z tym wiązały szkody o wartości około 20.000 złotych” (k. 139). Świadek potwierdziła również, że inspektor nadzoru budowlanego nie zgłaszał wcześniej żadnych uwag odnośnie oddziaływania wykonywanych prac na pobliskie gospodarstwo. Świadek H. H. jako również nadzorujący wykonywanie prac ze strony inwestora zeznał podobnie. Dodał, że pomimo interwencji P. S. inspektor nadzoru budowlanego nie zgłaszał żadnych zastrzeżeń „ odnośnie niebezpieczeństwa jakiegoś oddziaływania robót na staw powoda do momentu zdarzenia z dnia 30 listopada 2012 roku" (k. 125 verte). Pytany przed Sądem P. S. podał, że przed dniem 30 listopada 2012 roku kilkakrotnie telefonicznie zgłaszał inwestorowi oraz kierownikowi budowy, że w pobliżu wykonywanych prac znajdują się jego stawy hodowlane. Oczekiwał, że zostanie poinformowany jakie zastosować zabezpieczenia, zwłaszcza, że już wcześniej zauważył pojedyncze przypadki śnięcia ryb. Nie zaprzeczył, że jego pracownikowi I. B. wykonawcy prac „ sugerowali” (k. 138 verte) zastosowanie geowłókniny, ale okazała się ona nieskuteczna, ponieważ szybko zapychała się mułem. Dodatkowo z akt Prokuratury Rejonowej w Jaworze o sygn. Ds. 1192/12/AS wynikało, że już przed dniem 29 listopada 2012 roku w gospodarstwie powoda występowały pojedyncze przypadki śnięcia ryb, o których informowani byli przedstawiciele inwestora.
Powyższe fakty bezspornie potwierdziły, że (...) Zarząd Melioracji i (...) we W. Oddział w L. jako inwestor mimo, iż powierzył wykonanie inwestycji profesjonalnemu podmiotowi, to jednak za pośrednictwem swojego przedstawiciela, którym na budowie był inspektor nadzoru inwestorskiego, dopuścił się zaniedbań, których efektem było gwałtowne i masowe śnięcie ryb hodowanych przez P. S.. W świetle zadań inspektora nadzoru inwestorskiego określonych w art. 25 Prawa budowlanego nie powinno budzić wątpliwości, że do jego obowiązków należało przede wszystkim przeciwdziałanie zastosowaniu przez wykonawcą błędnej technologii przy udrożnieniu koryta rzeki. Za zaniedbania w tym zakresie swego inspektora nadzoru strona pozwana ponosiła niewątpliwie odpowiedzialność. W ocenie Sądu, pomimo błędów w dokumentacji projektowej Przedsiębiorstwo Budownictwa (...) Spółka z ograniczoną odpowiedzialnością z siedzibą w L. mogło wykonać roboty prawidłowo, gdyby inspektor nadzoru inwestorskiego stosunkowo wcześniej zastosował odpowiednią technologię prac w pobliżu gospodarstwa (...). Jak zostało wcześniej wskazane, do podstawowych zadań inspektora nadzoru inwestorskiego należała przede wszystkim dbałość o prawidłowe wykonywanie robót budowlanych. W całym procesie budowlanym miał on zapewnić inwestorowi bezpieczeństwo i pewność, że nie popełniono błędów i budowa nie przebiega wadliwie. Miał on usuwać zagrożenia, a jego działania miały znaleźć odzwierciedlenie w zapisach w dzienniku budowy. Analiza dołączonego do akt dziennika budowy wespół z zeznaniami powyżej wskazanych świadków jednoznacznie potwierdziła, ze J. M. (1) mimo posiadanej wiedzy owych zastrzeżeń nie zgłaszał inwestorowi. Przewidując, że dalsze prace mogą być ryzykowne, bo niosły za sobą niebezpieczeństwo wyrządzenia szkód w gospodarstwie (...), nie wstrzymał robót. Nie zmienił sposobu ich wykonania, czy w końcu nie wdrożył takich rozwiązań, aby zapobiec zdarzeniu z 29/30 listopada 2012 roku. Prace były kontynuowane, nie założono żadnych zabezpieczeń poza geowłókniną, która i tak okazała się niewystarczająca. Można więc pokusić się o stwierdzenie, że zakres i formy ewentualnych działań inspektora nadzoru inwestorskiego były zdecydowanie za wąskie. Były nieskuteczne i mało zdecydowane. Tak nieprawidłowa sytuacja, jaka panowała na przedmiotowej budowie wymagała radykalnych decyzji, a przede wszystkim spowodowania natychmiastowego zabezpieczenia przed konsekwencjami rozpoczętej budowy. Zupełnie nieprzekonujące były twierdzenia świadka J. M. (1), że powód od dłuższego czasu wiedział o inwestycji, a mimo to nie podjął żadnych działań. Nie zabezpieczył stawów. Postępowanie dowodowe wykazało bowiem, że P. S. zwracał się o pomoc do przedstawicieli strony pozwanej. Sygnalizował o pojawiających się w jego gospodarstwie przypadkach śnięcia pojedynczych ryb, a mimo to był zbywany.
Podsumowując powyższe, Sąd stanął na stanowisku, że wskazana powyżej wadliwość projektu budowlanego oraz zaniedbania inspektora nadzoru inwestorskiego, w tym brak po jego stronie odpowiedniego przeciwdziałania mimo posiadania informacji o znajdującym się w pobliżu wykonywanych prac gospodarstwie hodowlanym, uzasadniały odpowiedzialność pozwanego (...) Zarządu Melioracji i (...) we W. Oddział w L. za szkody pozostające w związku przyczynowym z tym zaniedbaniem. Na koniec tej części rozważań należało przytoczyć kolejny wyrok Sądu Najwyższego z dnia 09 lipca 1981 roku, który stanowił potwierdzenie wcześniej przedstawionego stanowiska. Według jego treści - „ do obowiązków inspektora nadzoru inwestorskiego należy przeciwdziałanie zastosowaniu przez wykonawcę materiałów szkodliwych dla zdrowia. Zaniedbanie tego obowiązku uzasadnia odpowiedzialność inwestora za szkodę wyrządzoną osobom trzecim na skutek użycia w budownictwie mieszkaniowym materiałów szkodliwych dla zdrowia” (wyr. SN z dnia 09 lipca 1981 roku, III CRN 97/81).
Przypisanie odpowiedzialności za własne działanie wymaga wykazania, że szkoda pozostaje w normalnym związku przyczynowym z własnym zaniechaniem powierzającego. Zgodnie z treścią art. 6 kc, ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie, która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Z procesowego punktu widzenia ciężar dowodu spoczywał na powodzie (wyr. SN z dnia 03 października 1971 roku, II PR 313/69, OSN 1970, nr 9, poz. 147). W sprawie o naprawienie szkody wyrządzonej czynem niedozwolonym konieczne było, by powód wskazał na szkodę, którą poniósł oraz pozostające z nią w adekwatnym związku przyczynowym zdarzenie będące jej źródłem. Zdarzenie to musi być działaniem lub zaniechaniem pozwanego albo osób, za które pozwany odpowiada, dającym się zakwalifikować jako bezprawne, a czasami także - w zależności od podstawy odpowiedzialności - jako zawinione (wyr. SN z dnia 20 września 2013 roku, II CSK 703/12, Lex nr: 1383075).
Odnosząc się do powyższego wskazać należało, że P. S. sprostał obowiązkowi wynikającemu z art. 6 kc i udowodnił przesłanki odpowiedzialności deliktowej (...) Zarządu Melioracji i (...) we W. Oddział w L., a wynikającej z art. 415 kc. Wykazał na liczne zaniedbania jakich dopuściła się strona pozwana, a nadto owe zaniedbania pozostawały w związku przyczynowo – skutkowym ze szkodą jaką odniósł.
Zaistnienie związku przyczynowego między pracami przy inwestycji pod nazwą ,, Kanał U. B. – melioracje podstawowe gmina P. ” a wystąpieniem szkody w postaci masowego śnięcia ryb w gospodarstwie (...) w sposób jednoznaczny potwierdził przede wszystkim biegły sądowy z zakresu weterynarii J. Ż.. Ekspert podał, że przyczyną wyduszenia ryb w hodowli powoda była przyducha spowodowana dysfunkcją aparatu wymiany gazowej organizmu ryb, jakim są skrzela, które uległy uszkodzeniu przez osady mineralne i organiczne, które można też nazwać namułami. Osady czyli namuły mogły przedostać się do stawów wraz z wodą zasilającą te stawy i spowodowały zagrożenie życia pstrągów tęczowych hodowanych w tym obiekcie rybackim. Zagrożenie to było bardzo duże, bowiem prace prowadzone przez dłuższy czas w korycie rzeki N., polegające na usuwaniu namułów i żwiru, czyli osadów, z dna tej rzeki powodowały okresowe tzw. mącenie wody i stawała się ona brudna, mętna, z zawiesiną i taka woda wpływała do stawów w B.. W wyniku okresowego trwającego przez dłuższy czas (17 października - 29 listopada 2012 roku) napływu osadów, żwiru i zawiesiny do obiektu rybackiego, baseny i stawy zaczęły pełnić funkcję swego rodzaju osadnika. Biorąc przy tym pod uwagę bardzo bliską odległość lokalizacji prac prowadzonych w korycie rzeki od ujęcia wody na stawy Ośrodka (...), tj. około 250 - 300 m, zjawisko osadzania się wyżej wymienionych osadów – zdaniem biegłego - stało się wręcz oczywiste. Działanie zawiesiny mułu i szlamu, w okresie kiedy temperatura wody jest niska, nie objawia się od razu. R. zaczynają wykazywać objawy związane z zatkaniem i podrażnieniem skrzeli dopiero po dłuższym czasie.
Wobec przedstawionych powyżej argumentów i okoliczności zdarzenia ekspert jednoznacznie stwierdził, że przyczyną przyduchy i w konsekwencji masowego śnięcia pstrąga tęczowego w gospodarstwie (...) była dysfunkcja aparatu wymiany gazowej, jakimi są skrzela ryb, która została spowodowana wpłynięciem do basenów/stawów tego Ośrodka dużej ilości osadów/zawiesin, pochodzących z rzeki, a pojawiających się w niej przez dłuższy czas podczas prac prowadzonych w jej korycie. Dodatkowo ekspert wyjaśnił, że ewentualne inne możliwe przyczyny masowego śnięcia ryb, takie jak choroby zakaźne (wirusowe lub bakteryjne) czy pasożytnicze nie mogą być brane pod uwagę, ponieważ śnięcie ryb w ich przebiegu w danym zbiorniku wodnym trwa kilka dni, a nawet kilka tygodni Przyczyną bowiem masowego śnięcia ryb w B. były osady/zawiesiny, które napływały do basenów/stawów tego Ośrodka przez dłuższy czas i osadzały się na dnie tych zbiorników wodnych, przyczyniając się do powstawania coraz gorszych warunków środowiskowych i w konsekwencji bardzo niebezpiecznych dla życia ryb. W pewnym momencie została przekroczona ilość tych osadów/namułów, które pozwalały na w miarę prawidłowe funkcjonowanie organizmu tych zwierząt wodnych i doszło do masowego ich śnięcia. A mogło to się zdarzyć zarówno kilka dni wcześniej, jak i kilka dni później od podanych powyżej terminów. Zatem terminy wymienione powyżej nie mają istotnego znaczenia na wystąpienie masowego śnięcia pstrąga tęczowego i mogło to dotyczyć zarówno terminu 27 listopada 2012 roku, jak i 29 listopada 2012 roku.
Zdaniem biegłego, oberwanie się skarpy mogło jedynie przyspieszyć proces pogarszania się warunków środowiskowych w tych zbiornikach wodnych, co oczywiście niewątpliwie wpłynęło na termin wystąpienia wymienionych powyżej zaburzeń w hodowli ryb. Dodatkowo ekspert przy tym nadmienił, że pstrąg tęczowy jest jednym z najbardziej wrażliwych gatunków na złe warunki środowiskowe.
Podsumowując opinię, J. Ż. podał, że główną przyczyną zaistniałej sytuacji było niedostrzeżenie zagrożenia jakie niosło ze sobą prowadzenie robót w tak bardzo bliskiej odległości od funkcjonującego gospodarstwa rybackiego, bowiem 250 - 300 m lub nawet nieco więcej, to jest zbyt mała odległość by osady/namuły poruszone podczas prowadzonych prac przez w korycie rzeki (i to przez stosunkowo długi czas), mogły się osadzić w dalszej części tego cieku wodnego i nie wpłynąć do gospodarstwa rybackiego. Dodatkowym błędem było niedostrzeżenie tego zagrożenia w sytuacji, kiedy ono dotyczyło tak bardzo wrażliwego na niekorzystne warunki środowiskowe gatunku ryby. Powszechnie wiadomo jest, że do hodowli pstrąga tęczowego konieczna jest woda bardzo dobrej jakości, gdzie między innymi ilość zawiesin nie będzie przekracza wartości 80 mg/l (Goryczko i G., 2015).
Podobnie podał powołany ad hoc biegły S. D.. Wprawdzie ekspert nie podał konkretnej przyczyny śnięcia ryb w gospodarstwie (...), ale wykluczył, aby była to tzw. „ przyducha”, czyli brak zawartości tlenu w wodzie dopływającej w stosunku do obsady ryb w obiekcie. Według obliczeń S. D., na Ośrodku w krytycznym dniu mogło znajdować się około 10 500 kg wszystkich ryb (pstrąg tęczowy, jesiotr). Tlen dyspozycyjny pozwalał na utrzymanie do 33 000 kg ryb z rodziny łososiowatych.
Biegły wyjaśnił również, że pstrąg tęczowy to ryba zimnolubna. W przypadku hodowli tego rodzaju ryb bardzo ważną rolę odgrywa temperatura oraz poziom tlenu rozpuszczonego w wodzie. Optymalna temperatura bytowania to 14 – 16° C. R. te wymagają wysokiej zawartości tlenu w wodzie. Zawartość ta nie powinna spadać poniżej 5mg/l. Zawartość tlenu rozpuszczonego w wodzie związana jest także z temperaturą wody. Im temperatura wody jest niższa tym zawartość tlenu rozpuszczonego w wodzie w mg jest wyższa przy tym samym wysyceniu procentowym. W okresie jesienno - zimowym w standardowych warunkach w rzekach o charakterze górskim nie stwierdza się nagłych zmian zawartości tlenu w wodzie. Zmiany te mogą być spowodowane tylko przez wprowadzenie substancji chemicznych eliminujących tlen z wody. Znaczne zamulenie również może wywołać braki tlenowe, które mogą spowodować nadmierne śnięcia ryb z rodziny łososiowatych.
Jak zostało wcześniej wskazane, dla oceny roszczenia powoda istotne okazały się również wyniki kontroli przeprowadzonej przez Inspektorów Powiatowego Inspektoratu Weterynarii w J. oraz opinia sporządzona przez specjalistę z zakresu ichtiologii W. N..
W wyniku kontroli Inspektorzy wykluczyli wystąpienie choroby zakaźnej. Wskazali, że przyczyną śnięcia był brak tlenu. Dr W. N. przeprowadził szczegółowe badania ichtiopatologiczne i ustalił, że masowe śnięcie ryb było spowodowane nagłym pogorszeniem się jakości wody na wskutek wprowadzenia do zbiorników w B. dużej ilości zawiesin. Oględziny aparatu oddechowego makroskopowo przeprowadzone przez dr W. N. wykazały na zewnątrz oraz po rozchyleniu poszczególnych łuków skrzelowych nagromadzenie dużych ilości osadów pomiędzy poszczególnymi płatkami skrzelowymi. W badaniu mikroskopowym wycinków tkanki skrzelowej ujawniono bardzo obfite osady o charakterze mineralnym oraz organicznym między poszczególnymi listkami oskrzeli. Podsumowując Inspektorzy podali, że masowe, gwałtowne śnięcie zdrowych ryb mogło być spowodowane tylko zmianą warunków fizyko – chemicznych wody. W wyniku osadzenia się zawiesin na skrzelach i uniemożliwienia transportu tlenu doszło do uduszenia się ryb, co było objawem dominującym. Dr W. N. swoje stanowisko podtrzymał następnie podczas przesłuchania jako świadek. Dodał, że zakres jego specjalizacji obejmuje właśnie ocenę stanu ryb pod kątem chorób. Nadto dodał, że jako jedyny na terenie D. posiada specjalizację z zakresu ichtiologii.
Zarzuty strony pozwanej w zakresie w jakim odnosiły się do tego, że to powód przyczynił się do powstania szkody, gdyż nie podejmował żadnych działań, aby zapobiec śnięciu nie znalazły potwierdzenia w wynikach postępowania dowodowego, w szczególności w opiniach biegłych, zeznaniach świadków oraz P. S..
Rozpoznając niniejszą sprawę, Sąd przeanalizował jej stan faktyczny i na jego podstawie doszedł do przekonania, że P. S. wykazał również w sposób nie budzący wątpliwości wysokość szkody powstałej w wyniku zdarzenia z 29/30 listopad 2012 roku. Ze zgromadzonego w sprawie materiału wynikało, że w dniach 30 listopada 2012 roku i 01 grudnia 2012 roku P. S., J. J., I. B., S. O., C. K. i W. S. dokonali niemalże „ komisyjnego” ważenia śniętych ryb, z którego sporządzono notatkę podpisaną przez wszystkich obecnych. W dniu 30 listopada 2012 roku wyłowiono 1750 kg śniętych ryb, a w dniu 01 grudnia 2012 roku - 520 kg, czyli łącznie 2270 kg. Powód podał, że śnięte przekazał P. H. (1), który prowadził firmę zajmująca się produkcją karmy dla zwierząt futerkowych. Zeznał, że nie otrzymał z tego tytułu żadnej zapłaty. Owe fakty potwierdził przesłuchany w charakterze świadka P. H. (3). Nadto P. S. przedłożył do akt prokuratorskich faktury VAT, z których wynikała cena za jaką zakupił narybek. Strona pozwana próbowała podważyć wiarygodność owego ważenia, w tym dokładności wykorzystanej do tej czynności wagi. Kwestionowała również wysokość dochodzonej szkody. Ostatecznie nie sprostała jednak owemu zadaniu. W tym miejscu należało dodatkowo zauważyć, że w ocenie pełnomocnika strony pozwanej wystarczającym dowodem do wykazania wysokości poniesionej szkody powinny być np. faktury zakupu narybku (uwaga w mowie końcowej). Już tylko z analizy akt prokuratorskich o sygnaturze Ds. 1192/12/AS (k. 12 – 14) wynikało, ile kosztuje narybek pstrąga tęczowego, bowiem tam znajdowały się owe faktury.
Podsumowując powyższe, należało z całą stanowczością stwierdzić, że do masowego śnięcia ryb hodowanych przez P. S. doszło wskutek prac prowadzonych przy realizacji zadania pod nazwą ,, Kanał U. B. – melioracje podstawowe gmina P. ”, którego inwestorem był (...) Zarząd Melioracji i (...) we W. Oddział w L.. Mimo, iż prace prowadzone w bezpośredniej bliskości posesji powoda, to nie uwzględniono specyfiki tego terenu oraz prowadzonej w pobliżu hodowli bardzo wrażliwej ryby, jakim był pstrąg tęczowy. Wskutek powyższych zaniechań strony pozwanej doszło do dużego zamulenia stawów i w efekcie uduszenia ryb. Wartość śniętych ryb wyniosła 38.590 złotych i stanowiła stratę w majątku powoda. Konieczność poniesienia takiego wydatku pozostawała w normalnym związku przyczynowym z zachowaniem strony pozwanej jako inwestora. Gdyby bowiem (...) Zarząd Melioracji i (...) we W. Oddział w L. zadbał o to, aby prace budowlane zostały wykonane w sposób prawidłowy, uwzględnił zgłaszane przez P. S. uwagi, odpowiednio szybko na nie zareagował i z odpowiednim wyprzedzeniem poinformował go o planowanej inwestycji, do masowego i gwałtownego śnięcia ryb w gospodarstwie w B. z pewnością nie doszłoby.
W konsekwencji Sąd zasądził od strony pozwanej (...) Zarządu Melioracji i (...) we W. Oddział w L. na rzecz powoda P. S. kwotę 38.590 złotych (punkt I wyroku).
Stosownie do art. 481 § 1 i 2 kc, wierzyciel może żądać odsetek, jeżeli dłużnik opóźnił się ze spełnieniem świadczenia. Jeżeli termin spełnienia świadczenia nie jest oznaczony, ani nie wynika z właściwości zobowiązania, to dłużnik powinien spełnić świadczenie niezwłocznie po wezwaniu (art. 455 kc). W wypadku opóźnienia dłużnika, wierzyciel jest zatem uprawniony do odsetek od nieterminowego spełnionego świadczenia pieniężnego. P. S. pismem z dnia 23 października 2013 roku wezwał (...) Zarząd Melioracji i (...) we W. Oddział w L. do uiszczenia kwoty 38.590 złotych. Strona pozwana odpowiedziała na wezwanie pismem z dnia 28 października 2013 roku. Z uwagi na brak zwrotnego potwierdzenia odbioru korespondencji z dnia 23 października 2013 roku przez stronę pozwaną, należało przyjąć, że najpóźniej w dniu 28 października 2013 roku (...) Zarząd winien wypłacić powodowi należne odszkodowanie. Odsetki ustawowe należało więc liczyć od dnia 29 października 2013 roku, tj. dnia następnego po upływie terminu otrzymania wezwania do zapłaty (punkt I wyroku). Oddaleniu podlegało natomiast żądanie odsetkowe w pozostałym zakresie, tj. za okres od dnia 01 grudnia 2012 roku do dnia 28 października 2013 roku (punkt II sentencji wyroku).
O kosztach procesu orzeczono zgodnie z art. 100 kpc, zgodnie z którym, w razie częściowego tylko uwzględnienia żądań koszty będą wzajemnie zniesione lub stosunkowo rozdzielone. Sąd może jednak wyłożyć na jedną ze stron obowiązek zwrotu wszystkich kosztów, jeżeli jej przeciwnik uległ tylko co do nieznacznej części swego żądania. Skoro P. S. uległ jedynie w części żądanych odsetek ustawowych, to tym samym Sąd wyłożył na (...) Zarząd Melioracji i (...) we W. Oddział w L. obowiązek zwrotu wszystkich kosztów poniesionych przez powoda, zasądzając od strony pozwanej na rzecz powoda kwotę 4.847 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu. Na powyższą kwotę składa się poniesiona przez P. S. opłata od pozwu w wysokości 1.930 złotych, wynagrodzenie pełnomocnika procesowego wraz z opłatą skarbową w wysokości 2.417 złotych oraz zaliczka uiszczona na poczet opinii biegłego w kwocie 500 złotych (punkt III wyroku).
Sąd nie znalazł podstaw, aby przyznać pełnomocnikowi powoda wynagrodzenie w potrójnej stawce minimalnej. W przepisie art. 109 § 2 kpc określone zostały kryteria, które sąd powinien brać pod uwagę rozstrzygając o wysokości kosztów procesu. Z treści tego przepisu wynika, że należy brać pod uwagę celowość i niezbędność kosztów z uwagi na charakter sprawy. Przy czym charakter sprawy obejmuje szeroki katalog okoliczności, do którego zaliczyć należy: wartość przedmiotu sporu, tryb rozpoznania sprawy, zakres materiału dowodowego, złożoną konfigurację podmiotową, ilość żądań podlegającą rozpoznaniu czy stopień skomplikowania pod względem prawnym (M. U., „Kodeks postępowania cywilnego. Komentarz”, C.H. B., wyd. 2) a także przedmiot sporu, prostotę lub złożoność stanu faktycznego, trudności dowodzenia lub ich brak, precedensowy charakter sprawy. Uszczegółowienie tych kryteriów stanowi treść art. 109 § 2 kpc zd. 2 stanowiący, iż przy ustalaniu wysokości kosztów poniesionych przez stronę reprezentowaną przez zawodowego pełnomocnika sąd bierze pod uwagę niezbędny nakład pracy pełnomocnika oraz czynności podjęte przez niego w sprawie, a także charakter sprawy i wkład pełnomocnika w przyczynienie się do jej wyjaśnienia i rozstrzygnięcia.
W ocenie Sądu, niniejsza sprawa nie była „ sprawą skomplikowaną” w stopniu ponadprzeciętnym. Nakładu pracy pełnomocnika wynikającego ze składanych przez niego pism procesowych nie można także oceniać wyłącznie przez pryzmat ich ilości jak też objętości, które nota bene nie odbiegały od ilości i objętości przeciętnych. Zwiększonego nakładu pracy pełnomocnika P. S. nie uzasadniało również stawiennictwo na każdą z rozpraw, a zwłaszcza na rozprawę w Sądzie Rejonowym w Oławie. W tym przypadku wystarczającym było złożenie spisu poniesionych kosztów (np. kosztów paliwa itp.). Podobnie, okolicznością uzasadniającą twierdzenie o większym niż przeciętnie nakładzie pracy pełnomocnika nie była wysokość dochodzonego roszczenia. Z samej tej okoliczności nie wynikało bowiem, aby sprawa miała charakter skomplikowany, albo żeby w związku z nią zaistniała potrzeba podjęcia przez pełnomocnika powoda jakichś ekstraordynaryjnych czynności uzasadniających przyjęcie, że nakład jego pracy był wyższy niż przeciętnie w tego rodzaju sprawach.
Na koniec zauważyć należało, że ustawodawca już na etapie określania wysokości stawek minimalnych za poszczególne czynności lub za udział w poszczególnych postępowaniach dokonał rozważenia i uwzględnienia wszelkich okoliczności charakterystycznych dla danego typu spraw, a tym samym w przyjętych stawkach minimalnych oddana została swoista wycena koniecznego nakładu pracy po stronie pełnomocnika związana ze specyfiką określonego rodzaju postępowania.
Wobec powyższego, brak było przesłanek do podwyższenia wynagrodzenia do wysokości trzykrotnej stawki minimalnej w sprawie, w której żadne ekstraordynaryjne okoliczności nie wystąpiły, a skala aktywności pełnomocnika powoda pozostawała na normalnym poziomie.
Na podstawie przepisu art. 113 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych Sąd nakazał stronie pozwanej uiścić na rzecz Skarbu Państwa kwotę 1.879,09 złotych tytułem zwrotu wydatków poniesionych tymczasowo ze środków Skarbu Państwa na wynagrodzenie biegłych sądowych oraz zwrot kosztów stawiennictwa świadka na rozprawę przy uwzględnieniu - stosownie do przepisu art. 100 kpc - iż powód uległ tylko w nieznacznej części (punkt IV wyroku).
W tym stanie rzeczy mając na uwadze całokształt zebranego w sprawie materiału dowodowego, orzeczono jak w sentencji.