Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt VIII Ua 3/16

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 22 grudnia 2014 roku wydanym w sprawie XU 14/13 z odwołania A. M. przeciwko Zakładowi Ubezpieczeń Społecznych I Oddział w Ł. o zasiłek chorobowy, świadczenie rehabilitacyjne w związku z odwołaniem od decyzji z dnia 18 grudnia 2012 roku Sąd Rejonowy dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi X Wydział Pracy i Ubezpieczeń Społecznych oddalił odwołanie.

Powyższe rozstrzygnięcie zapadło w oparciu o następujące ustalenia faktyczne.

Decyzją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddziału w Ł. z dnia 30 listopada 2012 roku nr (...) stwierdzono, iż A. M., jako pracownik u płatnika składek Spółdzielni (...) w K., nie podlega obowiązkowo ubezpieczeniom emerytalnemu, rentowemu, chorobowemu i wypadkowemu od dnia 1 czerwca 1999 roku. Wnioskodawczyni wniosła w dniu 28 grudnia 2012 roku odwołanie od powyższej decyzji.

Decyzją Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddziału w Ł. z dnia 18 grudnia 2012 roku A. M. została pozbawiona prawa do zasiłku chorobowego za okresy od 22 listopada 2010 r. do 8 maja 2011 r„ od 13 sierpnia 2012 r. do 23.11.2012 r. oraz do świadczenia rehabilitacyjnego za okres od 9 maja 2011 r. do 2 maja 2012 r. Ponadto na podstawie powyższej decyzji zobowiązano wnioskodawczynię do zwrotu nienależnie pobranych świadczeń w kwocie 20.388.55 złotych wraz z odsetkami w wysokości 2.779,23 złote.

Wyrokiem z dnia 19 kwietnia 2013 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt VIII U 248/13, Sąd Okręgowy w Łodzi VIII Wydział Pracy (...) oddalił odwołanie A. M. od decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych I Oddziału w Ł. z dnia 3 listopada 2012 roku. Prawomocnym wyrokiem z dnia 15 lipca 2014 r. Sąd Apelacyjny Łodzi, w sprawie o sygn. III AUa 1463/13, oddalił apelacje skarżących od ww. wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi.

W oparciu o powyższe ustalenia faktyczne Sąd Rejonowy uznał, że odwołanie w niniejszej sprawie nie jest zasadne. Zasady nabycia prawa do zasiłku chorobowego określają przepisy ustawy z dnia 25 czerwca i 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa (tekst jednolity: Dz. U. 2010 r. Nr 77 poz.512 ze zm.). Zgodnie z art. 1 ust. 1 tej ustawy świadczenia pieniężne na warunkach i w wysokości określonej ustawą nabywają osoby objęte ubezpieczeniem społecznym w razie choroby i macierzyństwa, określonym w ustawie z dnia I3 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych (Dz. U 2009/2C poz. 1690 ze zm.).

Sąd pierwszej instancji wywiódł, że stosownie do treści art. 8 ustawy o świadczeniach zasiłek chorobowy przysługuje przez okres trwania niezdolności do pracy z powodu choroby lub niemożności wykonywania pracy z przyczyn określonych w art. 6 ust. 2 - nie dłużej jednak niż przez 6 miesięcy, a jeżeli niezdolność do pracy spowodowana została gruźlicą - nie dłużej niż przez 9 miesięcy.

Zgodnie z art. 6 ust. 1 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 r. o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa zasiłek chorobowy przysługuje ubezpieczonemu, który stał się niezdolny do pracy z powodu choroby w czasie trwania ubezpieczenia chorobowego. Natomiast w świetle art. 18 ust. 1 powołanej ustawy świadczenie rehabilitacyjne przysługuje ubezpieczonemu, który po wyczerpaniu zasiłku chorobowego jest nadal niezdolny do pracy, a dalsze leczenie lub rehabilitacja lecznicza rokują odzyskanie zdolności do pracy. W art. 66 ust. 1 ustawy wskazano zaś, iż wypłatę zasiłku wstrzymuje się, jeżeli prawo do zasiłku ustało albo okaże się, że prawo takie w ogóle nie istniało.

Z treści art. 84 ustawy z dnia 13 października 1998 r. o systemie ubezpieczeń społecznych wynika zaś zasada zwrotu nienależnie pobranych świadczeń z ubezpieczenia społecznego.

Konsekwencją decyzji Zakładu Ubezpieczeń Społecznych z dnia 30 listopada 2012 roku było uznanie pobranych przez wnioskodawczynię kwot tytułem zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego za nienależne świadczenia. Pozbawienie wnioskodawczyni tych świadczeń i zobowiązanie jej do ich zwrotu znajdowało oparcie w powołanych przepisach obowiązującego prawa.

Sąd pierwszej instancji podkreślił, iż w toku niniejszego postępowania zakończyło się prawomocnie postępowanie wywołane odwołaniem wnioskodawczyni od decyzji z dnia 30 listopada 2012 roku. Decyzja ta pozostała w obiegu prawnym w niezmienionym kształcie i nie ma podstaw do podważenia opartej na niej decyzji z dnia 18 grudnia 2012 roku. Odwołanie podlega oddaleniu wobec prawomocnego rozstrzygnięcia przez Sąd Apelacyjny w Łodzi o niepodleganiu przez wnioskodawczynię obowiązkowemu ubezpieczeniu chorobowemu. Zarówno bowiem apelacja wnioskodawczyni, jak i płatnika składek od wyroku Sądu Okręgowego w Łodzi z dnia 19 kwietnia 2013 r. zostały oddalane.

Sąd Rejonowy uznał, że brak było podstaw do kwestionowania zaskarżonej w niniejszym postępowaniu decyzji, gdyż odpowiada ona prawu. Jej wydanie było skutkiem decyzji z dnia 30 listopada 2012 roku, której treścią Sąd jest związany w tym postępowaniu. Odwołanie nie dostarczyło także innych argumentów mogących prowadzić do podważenia zaskarżonej decyzji, wobec czego Sąd I instancji, na podstawie art. 477 14 k.p.c., oddalił odwołanie.

Apelację od powyższego wyroku złożyła wnioskodawczyni A. M. zaskarżając go w całości.

Zaskarżonemu orzeczeniu zarzuciła:

1.  naruszenie przepisów prawa materialnego wyrażonych w przepisie art. 1 ust. 1, art. 66 ustawy z dnia 25 czerwca 1999 roku o świadczeniach pieniężnych z ubezpieczenia społecznego w razie choroby i macierzyństwa oraz art. 84 ustawy z dnia 13 października 1998 roku o systemie ubezpieczeń społecznych poprzez ich zastosowanie i pozbawienie powódki prawa do zasiłku chorobowego za okresy od 22.11.2010 r. do 08.05.2011 r, od 13.08.2012 r. doi 23.11.2012 r., świadczenia rehabilitacyjnego za okres od 9.05.2011 r. do 2.05.2012 r. oraz zobowiązanie jej do zwrotu nienależnie pobranego zasiłku chorobowego i świadczenia rehabilitacyjnego z funduszu chorobowego w kwocie 20.388,55 złotych za wymienione okresy, jak również odsetek w wysokości 2.779,23 złote w sytuacji, gdy z zebranego materiału dowodowego, w szczególności przedstawionych dokumentów w postaci umowy o pracę oraz raportów składkowych do ZUS, a także zeznań świadków wynika, że powódka podlegała obowiązkowemu ubezpieczeniu chorobowemu z tytułu zatrudnienia w Spółdzielni (...) w K. od 1 czerwca 1999 roku, w związku z czym przysługiwało jej prawo do świadczeń pieniężnych w razie choroby w postaci świadczenia rehabilitacyjnego oraz świadczenia chorobowego.

2.  naruszenie przepisu postępowania tj. art. 233 k.p.c. przez brak wszechstronnego rozważenia materiału dowodowego i jego nieprawidłową ocenę, niezgodną z zasadami prawidłowego rozumowania i doświadczeniem życiowym, poprzez ustalenie przez Sąd, że wypłacone przez ZUS świadczenie chorobowe oraz rehabilitacyjne było nienależne z uwagi na to, że powódka nie podlegała ubezpieczeniu społecznemu z tytułu zatrudnienia w Spółdzielni (...) w K. od 1 czerwca 1999 roku w sytuacji, gdy w momencie przyznania wyżej wymienionych świadczeń ZUS posiadał wiedzę na temat stanu płacenia składek przez płatnika oraz trudnościach finansowych pracodawcy, a pomimo tego zdecydował o ich wypłacie.

Skarżąca wniosła o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez uwzględnienie złożonego odwołania w całości i uchylenie decyzji organu rentowego, ewentualnie o uchylenie wyroku i przekazanie sprawy Sądowi I instancji do ponownego rozpoznania. Ponadto wniosła o zasądzenie od pozwanego na jej rzecz kosztów postępowania przed Sądem II instancji według norm przepisanych.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Zaskarżony wyrok nie może się ostać, choć z innych przyczyn niż te, które zostały powołane w apelacji.

Zgodnie z treścią art. 378 §1 k.p.c. sąd drugiej instancji rozpoznaje sprawę w granicach apelacji, w granicach zaskarżenia bierze jednak z urzędu pod uwagę nieważność postępowania. Powyższy przepis określa więc przedmiotowy zakres rozpoznania sprawy przez sąd drugiej instancji w postępowaniu apelacyjnym. Inaczej mówiąc granice apelacji to granice zaskarżenia nakreślone przez skarżącego, które są dla sądu drugiej instancji bezwzględnie wiążące. Jednocześnie z powyższego wyraźnie wynika, że Sąd odwoławczy sprawdza nie tylko merytoryczne i formalne aspekty rozstrzygnięcia, ale weryfikuje także w szerszym kontekście przebieg całego postępowania, pod kątem wystąpienia rażących uchybień lub nieprawidłowości, kwalifikujących się do okoliczności objętych dyspozycją art. 379 k.p.c. Warto w tym miejscu też przypomnieć, że instytucja nieważności postępowania ustanowiona została nie tyle w interesie stron, albowiem przestrzeganie podstawowych rygorów ma wydźwięk ogólny, co służy zarówno interesom stron, jak i interesowi wymiaru sprawiedliwości (zob. uzasadnienie uchwały składu siedmiu sędziów SN z dnia 8 lipca 2008 r., III CZP 154/07, Legalis nr 101300).

Przechodząc do analizy niniejszej sprawy należy wskazać, że miała miejsce tu sytuacja opisana w art. 379 pkt 5 k.p.c. W myśl tego unormowania nieważność postępowania zachodzi, jeżeli strona została pozbawiona możności obrony swych praw. W orzecznictwie przyjmuje się, że pozbawienie strony możliwości obrony swoich praw w rozumieniu art. 379 pkt 5 k.p.c. zachodzi w sytuacji, gdy doszło do naruszenia przepisów postępowania, czego skutkiem była niemożność działania strony w całym postępowaniu lub w jego istotnej części. (por. postanowienie Sądu Najwyższego - Izba Pracy, (...) i Spraw Publicznych z dnia 4 lutego 2014 r., II UK 462/13, Legalis nr 1172034). W przypadku, gdy strona miała możliwość usunięcia skutków uchybień na następnych rozprawach poprzedzających wydanie wyroku w danej instancji, nie można przyjąć, że zachodziła nieważność postępowania z powodu pozbawienia strony możliwości obrony jej praw. Stwierdzenie zatem, czy rzeczywiście strona została pozbawiona możliwości obrony swoich praw, wymaga z reguły odniesienia się do określonych okoliczności każdej konkretnej sprawy i stwierdzenia, czy w tych okolicznościach uchybienia Sądu lub strony przeciwnej wywołały skutek, o jakim mowa w art. 379 pkt 5 k.p.c. (wyrok Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 13 lutego 2004 r. IV CK 61/03, Legalis nr 66918).

Przepis ten stanowi jednocześnie jedną z gwarancji procesowych rzetelnego procesu. Według orzecznictwa Europejskiego Trybunału Praw Człowieka pojęcie rzetelnego procesu wymaga, by każdej stronie dać rozsądną sposobność zaprezentowania swej sprawy w warunkach, które nie stawiają tej strony w znacząco niekorzystnej sytuacji w stosunku do strony przeciwnej (wyrok z dnia 5 lipca 2005 r. L. O. i in. v. Finlandia, Sprawa 45029/98). Prawo do sprawiedliwego i publicznego rozpatrzenia sprawy (art. 6 ust. 1 Konwencji o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności z dnia 4 listopada 1950 r. Dz.U. z 1993 r. Nr 61, poz. 284 ze zm.) pozbawione zostałoby swego znaczenia, gdyby stronie w sprawie nie zapewniono rozprawy w takiej formie, która da stronie możliwość wzięcia w niej udziału, jeżeli tylko strona zdecyduje się na wykonywanie swego prawa do stawiennictwa zagwarantowanego w prawie krajowym (wyrok z 20 października 2005 G. v. Rosja, Sprawa 69889/01).

Pozbawienie strony możności obrony swych praw polega na uniemożliwieniu jej uczestniczenia w postępowaniu rozpoznawczym wbrew jej woli. Najczęściej zachodzi to poprzez niezawiadamianie o terminie posiedzeń, pozbawienie możności składania pism procesowych czy wniosków dowodowych (zob. wyr. SN z 10.1.2001 r., I CKN 999/98, niepubl.). Pozbawienie możności obrony praw przez stronę zachodzi nie tylko wtedy, gdy możność podejmowania czynności dla obrony strony została całkowicie wyłączona. Wystarczy, że na skutek uchybień procesowych strona nie mogła brać udziału w istotnej części postępowania, a skutki tego uchybienia nie mogły być usunięte przed wydaniem wyroku. Chodzi tu wyłącznie o sytuacje, gdy wynikiem uchybień procesowych było rzeczywiste uniemożliwienie lub utrudnienie działania w procesie. Samo wystąpienie uchybień nie jest jeszcze równoznaczne ze stwierdzeniem niemożności obrony praw, gdy strona podjęła taką obronę. Pozbawienie możności obrony praw jest przejawem naruszenia zasady równości stron. (zob. wyrok SN z dnia 10 maja 1974 r., II CR 155/74, OSP 1975, z. 3, poz. 66; postanowienie SN z dnia 6 marca 1998 r., III CKN 34/98, Prok. i Pr.-wkł. 1999, nr 5, poz. 41; wyrok SN z dnia 13 czerwca 2002 r., V CKN 1057/00, LEX nr 55517).

Przy tym ocena, czy doszło do pozbawienia strony możności obrony jej praw, powinna być dokonywana przez pryzmat konkretnych okoliczności sprawy. A zatem analizując, czy doszło do pozbawienia strony możności działania, trzeba w pierwszej kolejności rozważyć, czy nastąpiło naruszenie przepisów procesowych, następnie ustalić, czy uchybienie to wpłynęło na możność strony do działania w postępowaniu, w końcu zaś ocenić, czy pomimo zaistnienia tych okoliczności strona mogła bronić swych praw w procesie. Dopiero w razie kumulatywnego spełnienia wszystkich tych przesłanek można przyjąć, że strona została pozbawiona możności działania. (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 28 marca 2008 r., V CSK 488/07 Lex nr 424315).

W ocenie Sądu II instancji, na gruncie rozpoznawanego przypadku, wobec uchybień Sądu Rejonowego w postaci braku prawidłowego zawiadomienia wnioskodawczyni o terminie rozprawy w dniu 8 grudnia 2016 r., która poprzedzała wydanie wyroku, doszło do nieważności postępowania. Na skutek bowiem takiego działania sądu strona została pozbawiona skutecznej możliwości obrony swych praw.

Jak wynika z akt sprawy zarządzeniem z dnia 6 listopada 2014 roku, Przewodniczący X Wydziału Pracy i Ubezpieczeń Społecznych Sądu Rejonowego dla Łodzi – Śródmieścia w Łodzi, wyznaczył termin rozprawy na dzień 8 grudnia 2014 roku i wezwał wnioskodawczynię do stawienia się osobiście (celem przesłuchania) na tę rozprawę (zarządzenie k.48). Rozprawa odbyła się w dniu 8 grudnia 2014 roku, wnioskodawczyni nie stawiła się, gdyż nie została powiadomiona o terminie rozprawy w wyznaczonym przepisami prawa czasie. W protokole zapisano jedynie, że wnioskodawczyni nie stawiła się. Brak jest jakiegokolwiek zapisu dotyczącego powiadomienia bądź też nie odwołującej się o terminie rozprawy (protokół z rozprawy k.54). W dniu 22 grudnia 2014 roku ogłoszony został wyrok (odpis wyroku k.56). Wezwanie na termin rozprawy zostało doręczone skarżącej wprost w dniu 5 stycznia 2015 roku (zwrotne potwierdzenie odbioru wnioskodawczyni k.60).

Na gruncie rozpoznawanej sprawy należy wskazać, że nieważność postępowania datuje się od momentu rozpoczęcia rozprawy przed Sądem pierwszej instancji w dniu 8 grudnia 2014 roku, o której nie została prawidłowo powiadomiona wnioskodawczyni. Nie można pominąć okoliczności rozpoznawanej sprawy, w których doszło do uchybień, w szczególności naruszenia art. 149 § 2 k.p.c. oraz art. 214 k.p.c. Zgodnie bowiem z przepisem art. 149 § 2 k.p.c. o posiedzeniach jawnych zawiadamia się strony i osoby zainteresowane przez wezwanie lub ogłoszenie podczas posiedzenia. Stronie nieobecnej na posiedzeniu jawnym należy zawsze doręczyć wezwanie na następne posiedzenie. Wezwanie powinno być doręczone co najmniej na tydzień przed posiedzeniem (…).

Przy czym oczywistym jest, że pozbawienie wnioskodawczyni możliwości udziału w ostatniej rozprawie, bezpośrednio poprzedzającej wydanie wyroku, z punktu widzenia okoliczności sprawy, pozbawia ją prawa do obrony swoich praw w bardzo istotnej części postępowania.

Brak powiadomienia strony o terminie rozprawy poprzedzającej wydanie wyroku co do zasady musi być uznane za pozbawienie możności obrony jej praw, bowiem uchybienie to nie mogło zostać usunięte przed wydaniem wyroku (por. odpow. wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 17 lipca 2014 r. VI ACa 1624/13 Teza pochodzi z portalu www.orzeczenia.ms.gov.pl (...)). Nieważność postępowania z powodu pozbawienia strony możności obrony jej praw zachodzi wówczas, gdy ze względu na uchybienia formalne - na przykład niezawiadomienie strony o rozprawie poprzedzającej wydanie wyroku albo rozpoznanie sprawy, wbrew przepisom prawa, na posiedzeniu niejawnym zamiast na rozprawie - strona została pozbawiona przez sąd lub przeciwnika procesowego możności brania udziału w sprawie oraz zgłoszenia twierdzeń faktycznych i wniosków dowodowych(wyrok Sądu Najwyższego z dnia 9 lipca 2014 r. I PK 316/13 Legalis Numer 1079520) Z tych też względów uznać należało, iż wskazane zaniechanie Sądu, w rozpoznawanym stanie faktycznym uniemożliwiło skarżącej podjęcie skutecznej obrony i doprowadziło do nieważności postępowania. Postępowanie to musi więc zostać powtórzone z zastrzeżeniem konieczności usunięcia wad powodujących nieważność.

Biorąc powyższe pod uwagę Sąd Okręgowy uznał, iż zaskarżony wyrok na podstawie art. 386 § 2 kpc oraz z 108 § 2 kpc należało uchylić, znieść postępowanie przed Sądem I instancji od dnia 8 grudnia 2016 r. (tj. od chwili przeprowadzenia rozprawy bez udziału wnioskodawczyni nieprawidłowo wezwanej na jej termin) i przekazać sprawę Sądowi Rejonowemu dla Łodzi - Śródmieścia w Łodzi do ponownego rozpoznania, pozostawiając temu Sądowi rozstrzygniecie w przedmiocie kosztów procesu za drugą instancję.

Orzekając w powyższy sposób Sąd II instancji nie badał zasadności apelacyjnych zarzutów. Wobec pozbawienia odwołującej się możności obrony jej praw, poprzez brak zawiadomienia jej przed rozprawą o ostatnim terminie rozprawy i uniemożliwienia jej brania udziału w przeprowadzonych wówczas czynnościach procesowych, wydane orzeczenie nie podlega merytorycznej kontroli instancyjnej. Zauważyć należy, iż zachodzi konieczność ponownej oceny zgromadzonych w sprawie dowodów, po usunięciu wad powodujących nieważność. Oznacza to, że Sąd Okręgowy był zwolniony z analizy merytorycznej zasadności wydanego przez Sąd Rejonowy rozstrzygnięcia.

Przy ponownym rozpoznaniu sprawy Sąd pierwszej instancji, celem wyjaśnienia kwestii spornych, winien umożliwić wnioskodawczyni udział w rozprawie, prawidłowo wzywając ją na jej termin. Dopiero bowiem, spełnienie tego wymogu stworzy gwarancje obiektywnego rozpoznania roszczeń, przy uwzględnieniu prawa skarżącej do obrony i pozwoli na merytoryczną instancyjną kontrolę wydanego rozstrzygnięcia.

Mając powyższe na uwadze orzeczono jak w sentencji.

A.M.