Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I ACa 396/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 22 listopada 2016 r.

Sąd Apelacyjny w Gdańsku I Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący:

SSA Mirosław Ożóg

Sędziowie:

SA Ewa Tomaszewska

SA Jakub Rusiński (spr.)

Protokolant:

stażysta Krzysztof Domitrz

po rozpoznaniu w dniu 22 listopada 2016 r. w Gdańsku na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w T.

przeciwko F. M.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku

z dnia 23 czerwca 2015 r. sygn. akt IX GC 717/14

I/ oddala apelację;

II/ zasądza od pozwanego rzecz powoda kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego.

SSA Ewa Tomaszewska SSA Mirosław Ożóg SSA Jakub Rusiński

Sygn. akt I ACa 396/16

UZASADNIENIE

Powód (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością we T. (poprzednio (...) spółka z ograniczoną odpowiedzialnością w T.) wystąpił z powództwem przeciwko F. M. o zasądzenie nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym kwoty 112.660,62 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 2 października 2012 r. do dnia zapłaty oraz kosztów procesu. W uzasadnieniu pozwu powód stwierdził, że zawarła z pozwanym umowę dostawy, którą wykonał jednak pozwany pomimo wezwania nie zapłacił należnego wynagrodzenia.

Sąd Okręgowy w Gdańsku nakazem zapłaty w postępowaniu upominawczym z dnia 23 kwietnia 2014 r., sygn. akt IX GNC 289/14 orzekł zgodnie z żądaniem pozwu.

Sprzeciw od powyższego nakazu zapłaty wywiódł pozwany, zaskarżając nakaz zapłaty w całości, wnosząc o oddalenie powództwa oraz o zasądzenie kosztów procesu. Według pozwanego dostawa towaru za który powód domaga się zapłaty nastąpiła znacznie po terminie ustalonym umową, zaś towar miał wady. Na skutek nienależytego wykonania umowy przez powoda, pozwany poniósł olbrzymie straty, bowiem wielu jego kontrahentów wycofało swoje zamówienia wobec niemożliwości dostarczenia towaru na czas trwania Euro 2012, co również wpłynęło na pogorszenie wizerunku pozwanego na rynku.

W odpowiedzi na sprzeciw powód podtrzymał powództwo. Wskazał, że swoich roszczeń pozwany względem powoda powinien dochodzić na podstawie przepisów o rękojmi za wady dzieła, jednakże pozwany nie notyfikował wad. Nadto istnienie wad, które podnosi, mógł wykryć już w momencie odbioru opakowań (art. 557 § 2 k.c. ). Natomiast w przypadku opóźnienia w wykonaniu umowy przez powoda, pozwanemu przysługiwało prawo do odstąpienia od umowy w świetle art. 491 § 1 k.c., bądź odmówić przyjęcia świadczenia (art. 477 § 2 k.c.). Ponadto wskazał, że nie pozostawał w zwłoce w wykonaniu dzieła, bowiem pozwany modyfikował treść zamówienia już po jego złożeniu (w zakresie rodzajów korka i ilości butelek z poszczególnymi rodzajami korka). Nadto towar dostarczony w dniu 31 sierpnia 2012r. powód oferował już w czerwcu 2012r., jednakże z uwagi na brak miejsca w magazynie pozwany poprosił o przesunięcie terminu dostawy.

Wyrokiem z dnia 23 czerwca 2015 r. Sąd Okręgowy w Gdańsku zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 112.660,62 zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 2 października 2012 r. do dnia zapłaty oraz koszty procesu. Swoje rozstrzygnięcie oparł na ustaleniach faktycznych i rozważaniach prawnych przedstawionych szczegółowo w uzasadnieniu wyroku. Wynika z nich, że powód prowadzi działalność gospodarczą między innymi w zakresie produkcji wyrobów z papieru i tektury zaś pozwany F. M. prowadzi działalność gospodarczą pod nazwą (...) z siedzibą w S. między innymi w zakresie destylowania, rektyfikowania i mieszania alkoholi.

W związku z mającymi odbyć się w Polsce mistrzostwami Europy w piłce nożnej Euro 2012 pozwany zamierzał wprowadzić na rynek produkt w postaci likieru (...) w specjalnie przygotowanej butelce kryształowej w kształcie piłki nożnej w ozdobnym opakowaniu eksponującym stylizowaną butelkę.

Pozwany zwrócił się więc na początku 2012 r. do powoda z zapytaniem dotyczącym możliwości wykonania przez powoda opakowań do tych butelek.

Powód podjął się wykonania zlecenia pozwanego, wobec czego w oparciu o przedłożone przez pozwanego parametry, przygotował wizualizację opakowań. Następnie powód przygotował ich ostateczny kształt, co wymagało już ścisłej współpracy pomiędzy stronami. Po zaakceptowaniu przez pozwanego wszystkich elementów opakowań, powód przedstawił pozwanemu swoją ofertę cenową na wykonanie opakowań do butelek.

W dniu 10 kwietnia 2012 r. powód złożył pozwanemu ofertę cenową nr (...) na dostawę opakowania (...) (...) i zestawu z kieliszkami, w oparciu o którą pozwany w dniu 11 kwietnia 2012 r. złożył zamówienie na 25.000 sztuk opakowań (...) (...)w cenie 3,20 zł netto za sztukę, 5.000 sztuk opakowań do zestawu z kieliszkami w cenie 3,90 zł netto za sztukę oraz dwie sztuki wykrojników do przygotowania tych opakowań w cenie 1.900 zł za sztukę. Zapłata za dostarczony towar miała nastąpić przelewem w terminie 30 dni a jako miejsce dostawy wskazano miejscowość G..

Następnie w dniu 11 kwietnia 2012 r. powód złożył pozwanemu ofertę cenową nr (...) na dostawę 120.000 sztuk opakowania (...) (...)” w cenie 3,20 zł netto za sztukę bądź też na dostawę 200.000 zł w cenie 2,85 zł netto za sztukę, z terminami dostawy do uzgodnienia, przedpłatą w wysokości 30 % wartości zamówienia i terminem płatności 30 dni i 3% skonta przy płatności 14 dni.

Pozwany potwierdził zamówienie na warunkach wskazanych w/w ofercie na dostarczenie 200.000 sztuk opakowań przez złożenie podpisu na ofercie z zastrzeżeniem 3 % skonta dokonanej przedpłaty do korekty w fakturze przy pierwszej dostawie wskazując, iż terminy dostaw mają być dokonane w dniach: 2 maja 2012 r., 15 maja 2012 r., 30 maja 2012 r. i 15 czerwca 2012r. każdorazowo po 50.000 sztuk.

Na poczet realizacji przez powoda złożonych przez pozwanego zamówień, przed rozpoczęciem dostaw, pozwany uiścił powodowi zaliczkę w kwocie 210.330 zł.

Stronom wiadome było, iż niezbędnym warunkiem realizacji przez powoda zamówienia w ustalonych przez strony terminach, było definitywne sprecyzowanie przez pozwanego dokładnych parametrów poszczególnych elementów składających się na opakowania jeszcze przed zawarciem przez strony umowy. Pozwany natomiast po zawarciu z powodem umowy zdecydował, że butelki z likierem w kształcie piłki, które miały zostać umieszczone w opakowaniach (...) piłka, będą miały dwa, różniące się wysokością, rodzaje korków, tj. korek syntetyczny i portugalski. W związku z wprowadzoną przez pozwanego modyfikacją zamówienia, powstała konieczność zmiany w tych opakowaniach wysokości podstawki pod butelkę. Dopiero w dniu 7 maja 2012 r. powód poinformowany został przez pozwanego, w jakim stopniu drewniana główka korka portugalskiego zachodzi w głąb butelki. Zatem z tym dniem firma zewnętrzna (...), produkująca dla powoda podstawki do opakowań, na których miały zostać umieszczone butelki, mogła przystąpić do ich zaprojektowania.

Na spotkaniu w dniu 10 maja 2012 r. pozwany przekazał pracownikowi powoda G. N. (1) korek syntetyczny niepolakowany, wobec czego w procesie projektowania firma zewnętrzna (...) musiała zabezpieczyć dodatkowo ok. 2 mm wysokości. Natomiast dopiero w dniu 24 maja 2012 r. pozwany sprecyzował ilość butelek zamykanych korkiem portugalskim i syntetycznym, wobec czego dopiero od tego dnia firma zewnętrzna(...) mogła uruchomić proces produkcyjny podstawek.

Dokonana przez pozwanego zmiana uniemożliwiła powodowi dotrzymanie ustalonych przez strony terminów na zrealizowanie zamówienia pozwanego.

Ze względu na niedostarczenie opakowań, w maju 2012r. pracownicy pozwanego nie mieli możliwości zapakowania do nich wyprodukowanych butelek z alkoholem. Po dostarczeniu elementów opakowań, pracownicy zatrudnieni przez pozwanego do ich składania stwierdzili porysowania i pojęcia pleksy oraz narzekali na trudności z jej składaniem – z uwagi na zbyt dużą sztywność (po złożeniu pudełka samoczynnie się rozkładały). Wiązało się to z koniecznością dodatkowego sklejania opakowań. Ponadto butelka w opakowaniu była luźna i się przewracała a „meszek” na podstawce się wycierał. Skutkowało to reklamacjami klientów i zwrotami towaru. Nadto pracownicy pozwanego narzekali na nieregularne dostawy elementów do składania opakowań.

W dniu 31 sierpnia 2012 r. dostarczona została ostatnia partia wyprodukowanych przez powoda opakowań, pomimo tego, iż dostarczenie tego towaru powód zaoferował pozwanemu już w czerwcu 2012 r. Przesunięcie terminu dostawy nastąpiło na skutek prośby pozwanego, którą uzasadnił brakiem miejsca w swoim magazynie. Dostawa została odebrana przez D. S., który z uwagi na późną porę nie sprawdzał jakości. Towar został przez niego przyjęty, aby kierowca nie musiał czekać do rana.

Pozwany po otrzymaniu tego towaru zarówno w trakcie jego odbioru, jak i w późniejszym czasie nie zgłaszał powodowi reklamacji zarówno w formie pisemnej ani mailowej dotyczącej wad tego towaru.

Za wyprodukowany i dostarczony pozwanemu towar powód w dniu 31 sierpnia 2012 r. wystawił pozwanemu następujące faktury VAT:

- nr (...) za dostarczenie 9.920 sztuk opakowań (...) (...) za kwotę 39.045,12 zł brutto,

- nr (...) za dostarczenie 30.000 sztuk opakowań (...) piłka na 105.165 zł brutto.

Faktury te zostały osobiście zawiezione przez pracownika powoda G. N. (2) do siedziby pozwanego. Wobec nie zastania pozwanego w swojej siedzibie, G. N. (2) zabrała je ze sobą. Następnie duplikaty faktur wysłane zostały pozwanemu przesyłką poleconą.

Pozwany nie dokonał zapłaty należności wynikających z w/w faktur VAT w terminach na nich zakreślonych, w związku z czym powód pismem z dnia 14 stycznia 2013 r. wystosował do pozwanego ostateczne wezwanie do zapłaty kwoty 112.660,62 zł w terminie 3 dni, pod rygorem zagrożenia skierowania sprawy na drogę postępowania sądowego.

Pozwany nie odniósł się do otrzymanego wezwania do zapłaty.

Dokonując takich ustaleń faktycznych, Sąd pierwszej instancji oparł się na dokumentach prywatnych oraz na zeznaniach świadków.

Odnosząc się do zeznań świadków M. C. i G. N. (1) Sąd Okręgowy nie znalazł podstaw do kwestionowania ich wiarygodności. Zarówno świadek M. C. jak i G. N. (1) dokładnie opisały przebieg współpracy stron w trakcie realizowania spornego zamówienia, od chwili jej rozpoczęcia do czasu zakończenia, w tym okoliczności, które skłoniły pozwanego do nawiązania z powodem tej współpracy. Wskazały na okoliczność dotyczącą dokonania przez pozwanego zmiany złożonego zamówienia już po zawarciu z powodem umowy i jaki wpływ wywarła ta zmiana na realizację przez powoda tego zobowiązania. Wyjaśniły z jakich to względów nastąpiło dostarczenie ostatniej partii towaru dopiero 31 sierpnia 2012 r. Jednocześnie potwierdziły, iż pozwany nie wnosił żadnych zastrzeżeń odnośnie dostarczonego towaru zarówno w chwili jego odbioru przez pozwanego jak i w późniejszym okresie.

Sąd Okręgowy natomiast uznał za wiarygodne zeznania świadka G. W. jedynie w części, w której jej zeznania znalazły odzwierciedlenie w zeznaniach świadków M. C. i G. N. (1) a dotyczące przebiegu współpracy stron w trakcie realizowania spornego zamówienia jak również dokonanej przez pozwanego zmiany zamówienia już po zawarciu z powodem umowy. Za niewiarygodne Sąd ten uznał zeznania świadka G. W. w części, w której świadek wskazywała na inne okoliczności w powstałych opóźnieniach w dostarczaniu przez powoda towaru, w tym dostarczenia części towaru w dniu 31 sierpnia 2012 r. niż te, które wynikają z zebranego w sprawie materiału dowodowego, jak również to, iż w związku z tym, że dostarczone przez powoda kartony posiadały liczne wady powodowi z tego względu zgłaszano liczne reklamacje. Fakt zgłaszania reklamacji nie wynika z pozostałego zgromadzonego materiału dowodowego, zaś świadek M. C., której rzekomo zgłaszano te reklamacje nie potwierdza tej okoliczności.

Odnosząc się zaś do zeznań świadków D. S., C. Z. (1), R. R. i M. K. Sąd Okręgowy nie miał również podstaw do kwestionowania ich wiarygodności, niemniej ich zeznania nie miały istotnego wpływu dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy. Nadto z zeznań D. S. wynika sposób odbioru przez pozwanego ostatniej dostawy z dnia 31 sierpnia 2012 r..

Sąd Okręgowy uznał, iż w niniejszym postępowaniu zbędne było przeprowadzenie dowodu z przesłuchania stron, podobnie jak dowodu z opinii biegłego sadowego, gdyż materiał dowodowy w formie dokumentów jak i pozostałych osobowych źródeł dowodowych, był wystarczający do rozpoznania niniejszej sprawy.

Dokonując oceny prawnej roszczenia powoda oraz obrony pozwanego Sąd Okręgowy na wstępie stwierdził, że poza sporem pozostawało, że pozwany zamówił u powoda wykonanie elementów opakowań do butelek likieru (...) w określonej specyfikacji, ilości i cenie wraz z transportem. Przedmiotem kontrowersji stron pozostawało natomiast, jaki jest wpływ zmiany przez pozwanego zamówienia po zawarciu przez strony umowy spowodowany wprowadzeniem drugiego rodzaju korka do butelek, czy dostarczenie elementów opakowań przez powoda z uchybieniem pierwotnie uzgodnionego przez strony terminu upoważniało pozwanego do odmowy przyjęcia opóźnionych dostaw i czy pozwany może zasadnie żądać obniżenia wynagrodzenia powoda z uwagi na wady jakościowe opakowań.

Dalej Sąd ten stwierdził, że łącząca strony umowa stanowiła umowę o dzieło (art.627 k.c.). W niniejszej sprawie pozwany zlecił powodowi wykonanie elementów opakowań do likieru (...), który zamierzał sprzedawać w ozdobnej butelce. Zdaniem Sądu Okręgowego, pozwany w żaden sposób nie udowodnił, że w skorzystał skutecznie z uprawnień przysługujących mu z mocy art. 635 k.c. czy art. 636 k.c. ani z uprawnień z tytułu rękojmi za wady dzieła przewidzianych w art. 637 k.c. Odwołując się do art. 563 § 2 k.c. w zw. z art. 638 k.c. stwierdził, że w obrocie profesjonalnym zamawiający winien zamówione elementy opakowań zbadać w czasie i w sposób przyjęty przy rzeczach takiego rodzaju i zawiadomić przyjmującego zamówienie niezwłocznie o dostrzeżonej wadzie, a w wypadku, gdy wada wyszła na jaw dopiero później –niezwłocznie po jej wykryciu. Wady, na których istnienie powołuje się w niniejszej sprawie pozwany – to że opakowanie było porysowane, miało skazy, odkształcało się przy formowaniu pudełek, powinny być dostrzeżone i zgłoszone przy odbiorze każdej z dostaw a na pewno nie później niż po zbadaniu konkretnej partii towaru przez dział kontroli jakości pozwanego, czy też w trakcie składania opakowań.

Za niezasadny Sąd Okręgowy uznał zarzut pozwanego, że nie zaczął biec termin do skorzystania z uprawnień z tytułu rękojmi, bowiem pozwany nie odebrał ostatniej partii opakowań, których dotyczy niniejsze postępowania, a jedynie „przyjął je w depozyt”. Nie ulega bowiem wątpliwości, że powód oddał dzieło w zakresie ostatniej partii opakowań w świetle art. 642 § 2 k.c. Zgodnie zaś z art. 643 k.c. zamawiający obowiązany jest odebrać dzieło, które przyjmujący zamówienie wydaje mu zgodnie ze swym zobowiązaniem.

Zdaniem Sądu Okręgowego pozwany nie wykazał, aby dzieło w tym zakresie powód wydał niezgodnie z zamówieniem. Nadto przepisy regulujące kwestie wykonania zobowiązań, w tym umowy o dzieło nie przewidują instytucji „prywatnego depozytu”. O ile pozwany przyjął te opakowania, to nie jest istotne w jakim pomieszczeniu je następnie przechowywał oraz czy i jak udokumentował ten fakt na potrzeby własnej księgowości.

W zakresie wad Sąd ten dalej wskazał, że o ile z zeznań świadków C. Z. (2) i R. R. wynika, że dostarczane elementy miały wskazane wyżej wady, to z zeznań świadków G. N. (1) i M. C. wynika, że pozwany nigdy nie zgłaszał powodowi reklamacji w zakresie dostarczonego towaru. Zgłaszanie tych reklamacji niewątpliwie nie miało miejsca w formie pisemnej ani mailowej, bowiem strony tego nie podnoszą ani nie wynika to ze zgromadzonego materiału dowodowego. Jedynym dowodem na tą okoliczność, poza twierdzeniami pozwanego, są zeznania świadka G. W., z których wynika, że o wadach przedstawiciele powoda byli zawiadamiani przez nią ustnie. W ocenie Sądu Okręgowego zeznania te są mało wiarygodne i nie zostały potwierdzone innymi dowodami w sprawie. Nawet w sytuacji, gdyby uznać, że świadek ten w istocie zawiadamiała o stwierdzonych wadach pracowników powoda, a tym samym dochowała aktów staranności i terminów notyfikacji wad, to pozwany w dalszym zakresie nie skorzystał skutecznie z uprawnień z tytułu rękojmi.

Sąd Okręgowy podkreślił, że czym innym jest notyfikowanie wad, a czym innym skorzystanie z konkretnych uprawnień z tytułu rękojmi za wady rzeczy, w tym przypadku żądanie obniżenia wynagrodzenia. Ze zgromadzonego materiału dowodowego nie wynika, aby w ciągu roku od wydania rzeczy pozwany skutecznie skorzystał z uprawień wynikających z rękojmi. Tym samym bezprzedmiotowe było według Sadu pierwszej instancji dopuszczenie dowodu z opinii biegłego, na okoliczność iż opakowania goldwasser single były wadliwe, co powodowało obniżenie ich wartości. Nadto ewentualna opinia biegłego w tym zakresie, ustalająca wartość opakowań z uwzględnieniem podnoszonych wad mogłaby ewentualnie weryfikować oświadczenie pozwanego o obniżeniu ceny, nie zaś ustalać jego treść.

W ocenie Sądu Okręgowego pozwany nie może uzasadniać również odmowy przyjęcia świadczenia i zapłaty wynagrodzenia z treścią art. 477 § 2 k.c. W okolicznościach niniejszej sprawy mimo, iż dostawy elementów opakowań nastąpiły z pewnym opóźnieniem w stosunku do pierwotnie uzgodnionych przez strony terminów brak jest podstaw do uznania, że mamy do czynienia ze zwłoką powoda jako dłużnika w rozumieniu art. 476 k.c., bowiem opóźnienie w spełnieniu świadczenia było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi.

W tym zakresie Sąd Okręgowy przyznał rację powodowi, że niezbędnym warunkiem realizacji przez niego zamówienia było definitywne sprecyzowanie przez pozwanego dokładnych parametrów poszczególnych elementów składających się na opakowania. Z zeznań świadków M. C. i G. N. (1) oraz korespondencji mailowej stron, korespondencji powoda i jego podwykonawcy (...) oraz z pisemnego zamówienia pozwanego z dnia 24 maja 2014 r. wynika, że pozwany po zawarciu umowy zdecydował się wprowadzić drugi korek do butelki, co wpływało na wysokość podstawki, na której umocowana miała być butelka. Wobec powyższego proces produkcji opakowań przez powoda został zakłócony zaś analiza dowodów dostawy prowadzi do wniosku, że powód po otrzymaniu niezbędnych od pozwanego informacji niezwłocznie przystąpił do wykonania zamówienia dokonując na rzecz pozwanego sukcesywnych dostaw.

W rezultacie Sąd Okręgowy uznał, że na podstawie art.627 k.c., roszczenie powoda wraz z odsetkami za opóźnienie na podstawie art.481 § 1 i 2 k.c. jest uzasadnione i dlatego powództwo uwzględnił. Jako podstawę dla rozstrzygnięcia o kosztach procesu wskazał art.98 k.p.c.

Pozwany wniósł apelację, skarżąc wyrok Sądu Okręgowego w całości, zarzucając mu:

- sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zebranego materiału dowodowego poprzez przyjęcie, że uzgodnienia między stronami na temat dwóch rodzajów korków do butelek miały wpływ na parametry dostarczanych przez powoda elementów opakowań w sytuacji, gdy była to okoliczność obojętna dla terminowanego wykonania przez powoda zobowiązania, a w konsekwencji naruszenie art.476 k.c. w zw. z art.643 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i art.477 k.c. poprzez jego niezastosowanie, wobec przyjęcia, że pozwany nie był uprawiony do nieprzyjęcia świadczenia powoda,

- naruszenie art.233 § 1 k.p.c. i art.217 § 3 k.p.c. poprzez wadliwą ocenę materiału dowodowego prowadzącego do wniosku, że przesunięcie terminu dostarczenia przedmiotowej partii towaru było uzgodnione z pozwanym, a w konsekwencji naruszenie art.476 k.c. w zw. z art.643 k.c. poprzez jego błędne zastosowanie i art.477 k.c. poprzez jego niezastosowanie,

- sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego poprzez przyjęcie, że powód odebrał (przyjął) partie opakowań dostarczoną w dniu 31 sierpnia 2012 r. w sytuacji, gdy zeznania świadka D. S. świadczą, iż nie zostały one przyjęte do magazynu, a w konsekwencji naruszenie art.642 § 2 zdanie drugie k.c. poprzez przyjęcie, że powodowie należy się wynagrodzenie pomimo braku odbioru towaru,

- naruszenie art.278 § 1 k.p.c. poprzez pominięcie dowodu z opinii biegłego, na okoliczność wadliwości zamówionego towaru oraz art.299 i nast. k.c. poprzez pominięcie dowodu z przesłuchania pozwanego, jak również art.233 § 1 k.p.c. poprzez nieuwzględnienie zeznań świadków zawnioskowanych przez pozwanego wskazujących na wady dostarczonego przez powoda towaru, które były istotne, a w konsekwencji naruszenie art.643 k.c. poprzez błędne uznanie, że pozwany nie miał uprawienia do odmowy przyjęcia wadliwego towaru.

Ponadto na rozprawie apelacyjnej, skarżący podniósł zarzut naruszenia art.564 k.c. w zw. z art.65 k.c.

W oparciu o takie zarzuty pozwany wniósł o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi pierwszej instancji, ewentualnie o jego zmianę poprzez oddalenie powództwa i zasądzenie od powoda na jego rzecz kosztów postępowania za obie instancje.

W odpowiedzi na apelację powód wniósł o jej oddalenie i zasądzenie od skarżącego na jego rzecz kosztów postępowania apelacyjnego.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje:

Apelacja jest bezzasadna.

W apelacji postawiono zarówno zarzuty naruszenia prawa materialnego, jak i procesowego. Logicznym jest, że prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na kanwie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Skuteczne, zatem zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wtedy, gdy ustalony przez sąd pierwszej instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (wyrok SN z 26.3.1997 r., II CKN 60/97, OSNC 1997, nr 9, poz.128). Powyższe rodzi konieczność rozpoznania w pierwszym rzędzie zmierzających do zakwestionowania stanu faktycznego zarzutów naruszenia prawa procesowego.

Sąd Apelacyjny przyjmuje za własne ustalenia faktyczne Sądu pierwszej instancji odnoszące się do okoliczności związanych z zawarciem i realizowaniem przez strony umowy, odebraniem przez pozwanego całego dostarczonego towaru – także w dniu 31 sierpnia 2012 r. oraz dotyczących braku składania przez pozwanego reklamacji.

Wbrew twierdzeniom skarżącego zebrany materiał dowodowy był wystarczający dla rozstrzygnięcia sprawy, a jego uzupełnienie dotyczy tylko dowodu z dokumentu w postaci wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 22 października 2014 r., sygn. akt IX GC 753/12 wraz z jego uzasadnieniem.

Dowód z opinii biegłego na okoliczność wadliwości dostarczonego towaru i dowodu z zeznań pozwanego (na te sama okoliczności) był zbędny, albowiem ustalenia związane z faktycznym odbiorem dostarczonego przez powoda towaru, niezgłoszenie przez pozwanego reklamacji i uprawnień z tytułu rękojmi oraz zarzutu potrącenia związanego z ewentualnymi roszczeniami odszkodowawczymi, pozbawiała znaczenia tego dowodu.

Brak podstaw dla zastosowania art.477 § 2 k.c., za pomocą którego pozwany bronił się przed roszczeniem powoda, pozbawiał natomiast znaczenia zarzutu naruszenia przepisów prawa procesowego w odniesieniu do okoliczności związanych ze zwłoką w dostarczeniu przez powoda towaru. Naruszenie tych przepisów (za wyjątkiem nieważności postępowania – art.379 k.p.c.) usprawiedliwiałoby bowiem apelację tylko wówczas, gdyby uchybienia przepisom postępowania miały wpływ na rozstrzygnięcie. Zarzut naruszenia art.217 § 3 k.p.c. jest zatem chybiony.

Odnosząc się natomiast do zarzutu pominięcia dowodu z zeznań pozwanego należy powtórzyć za Sądem pierwszej instancji, że pozwany sam zrezygnował z przeprowadzenia takiego dowodu, nie usprawiedliwiając swojego niestawiennictwa na rozprawie, na której taki dowód był przewidziany. Zaświadczenie lekarskie wydane na potrzeby innej sprawy, nie odnoszące się expressis verbis do dnia 9 czerwca 2015 r., nie spełnia wymogów art.214 1 § 1 k.p.c. zarzut naruszenia art.299 i nast. k.p.c. jest zatem nieskuteczny.

Wbrew zarzutom pozwanego Sąd Okręgowy nie naruszył zasady swobodnej oceny dowodów przy analizie zebranego w sprawie materiału dowodowego na temat odbioru przez pozwanego partii towaru w dniu 31 sierpnia 2012 r.

Skuteczne postawienie zarzutu naruszenia art.233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd pierwszej instancji uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem jedynie może być przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie strony o innej niż przyjął sąd doniosłości poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu.

Dokumenty w postaci specyfikacji dostawy (k.175 i 176) oraz zeznania świadka D. S. (magazyniera) nie przemawiają za stanowiskiem skarżącego, że przedmiotowy towar nie został odebrany. Świadek ten stwierdził, że ostatecznie towar ,,do końca nie został przyjęty do magazynu’’, ale ,,zrobiono na to gazetki’’ i towar fizycznie jest w magazynie (rozprawa z 31.3.2015 r., 01:46 – 01:47). Skoro w żadnej formie nie nastąpiła odmowa jego przyjęcia, zaś faktycznie towar pozostaje w dyspozycji pozwanego, który według świadka G. W. próbował go nawet sprzedać (rozprawa z 9.6.2015 r., 01:14:09), to trafna jest konstatacja Sądu pierwszej instancji, że pozwany odebrał towar ze wszystkim tego konsekwencjami.

Towar został przyjęty przez pozwanego, nie był reklamowany i nie został zwrócony. Za towar o podobnych właściwościach, jak w dostawie z dnia 31 sierpnia 2012 r., pozwany obowiązany jest zapłacić powodowi na podstawie prawomocnego wyroku Sądu Okręgowego w Gdańsku z dnia 22 października 2014 r. w sprawie IX GC 753/12. W tym kontekście należy podkreślić, że pełnomocnik pozwanego w trakcie niniejszego procesu wyraźnie wskazywał na tożsamość wad dostarczonego towaru przez powoda we wszystkich dostawach i z tego wyciągał wnioski, że brak było podstaw do zapłaty (oświadczenie pełnomocnika pozwanego rozprawa z 31.3.2015 r., 01:33 – 01:35). Ta okoliczność, podobnie jak we wcześniejszym procesie nie został udowodniona.

Podsumowując, uznając ustalenia Sądu pierwszej instancji za prawidłowe i akceptując kwalifikację prawna umowy łączącej strony jako umowy o dzieło, przepisy art.642 § 2 k.c. i art.643 k.c. zostały właściwe zastosowane w sprawie, albowiem dzieło zostało odebrane.

Zdaniem Sądu Apelacyjnego, przedmiotowa umowa wypełnia jednak przesłanki umowy dostawy (art.605 k.c.), co ostatecznie nie podważa konstatacji Sądu pierwszej instancji, że przyjęcie dostarczonego przez powoda towaru i brak zawiadomienia powoda o wadzie rzeczy, czynił niezasadną obronę pozwanego przez roszczeniem powoda o zapłatę ceny. Powód wykonał dla pozwanego i dostarczył partami towar, który został przez pozwanego odebrany. W tym kontekście należy podkreślić, że pozwany nie skorzystał z uprawień wynikających z art.609 – 612 k.c.

Nie budzi też zastrzeżeń stanowisko Sądu Okręgowego odnośnie braku zgłaszania przez pozwanego reklamacji dotyczącego wad dostarczonego przez powoda towaru. Wprawdzie zeznania powołanych przez pozwanego świadków świadczą o takich reklamacjach, jednak pozostają one sprzeczne z zeznaniami świadków zgłoszonych przez powoda. Pozwany jako profesjonalista nie zadbał o żadne dowody na piśmie w sprawie reklamacji, dlatego jego wersja – w świetle całości materiału dowodowego sprawy – jest niewiarygodna.

W rezultacie pozwany, na którym spoczywał ciężar dowodu wykazania, że dochował aktów staranności, o jakich mówi art.563 k.c. (w brzmieniu obowiązującym przed dniem 25.12.2014 r.), nie sprostał temu wymaganiu (art. 6 k.c.).

Konsekwencją takich ustaleń jest to, że pozwany utracił prawo powoływania się na uprawnienia wynikające z rękojmi, także na podstawie art.568 § 3 k.c. W związku z tym, wnioskowany przez pozwanego dowód z opinii biegłego nie miał znaczenia dla rozstrzygnięcia (art.217 § 3 k.p.c.).

Zaznaczyć należy, że pozwany nie realizował swojej obrony przed roszczeniem powoda na podstawie przepisów o rękojmi, lecz na podstawie art.477 § 2 k.c. Według orzecznictwa, skorzystanie z rękojmi wymaga wyraźnego oświadczenia ze strony uprawionego, że domaga się obniżenia wynagrodzenia, realizując właśnie te prawa (por. wyroki SN z 15.4.2003 r., V CKN 100/01, LEX nr 80254 i z 26.6.2013 r., III CSK 234/13, LEX nr 1511586). Pozwany na żadnym etapie postępowania z takich zarzutów nie skorzystał, co było konsekwencją stanowiska o braku odbioru towaru.

W rezultacie, także zarzut naruszenia art. 564 k.c. w zw. z art.65 k.c. jest chybiony, gdyż zastosowanie art.564 k.c. miałoby znaczenie tylko wówczas, gdyby pozwany skorzystał z uprawień wynikających z rękojmi. Takiej obrony pozwany nie prezentował. Poza tym, zarzut naruszenia art.564 k.c. w zw. z art.65 k.c. wiąże się z nowymi okolicznościami, które nie miały znaczenia dla rozstrzygnięcia przy dotychczas prezentowanej linii obrony pozwanego, a ich wykazanie (konieczne wobec zaprzeczenia im przez powoda) w postępowaniu apelacyjnym jest spóźnione.

Jak już zaznaczono, zarzut błędnych ustaleń związanych ze zwłoką powoda w wykonaniu umowy nie decydował o zasadności apelacji.

Chybiony jest zarzut naruszenia art.476 k.c. i art.477 § 2 k.c.

Trafnie przyjął Sąd Okręgowy, że przepis art.477 § 2 k.c. in concreto nie miał zastosowania.

Swoje uprawnienia do odmowy przyjęcia świadczenia na podstawie art. 477 § 2 k.c. wierzyciel wykonywa w drodze stosownego oświadczenia woli, jakie kieruje do dłużnika. Oświadczenie to najpóźniej musi być złożone w momencie zaofiarowania świadczenia przez dłużnika. Jest to oświadczenie o charakterze prawnokształtującym, które powoduje zmianę pierwotnego przedmiotu świadczenia na odszkodowanie (Z. R., A. O., Zobowiązania, 2012, s. 332). In concreto pozwany przy odbiorze towaru nie złożył takiego oświadczenia. W szczególności nie stanowi go pisemna adnotacja magazyniera na specyfikacji dostawy, która nie pochodzi on osoby uprawionej do składania oświadczeń woli w imieniu pozwanej spółki i nie ma dowodu, aby oświadczenie w tym zakresie kiedykolwiek dotarło do powoda (art.61 § 1 k.c.).

Nawet więc gdyby przyjąć, że doszło do zawinionego opóźnienia, to wobec faktycznego odebrania towaru, pozwany może zgłosić co najwyżej roszczenia odszkodowawcze na podstawie art.471 k.c. Takich pozwany nie przedstawił. Jego merytoryczna obrona nie opierała się w szczególności na zarzucie potrącenia (art.498 k.c. i art.471 k.c.).

Na marginesie należy zatem tylko zaznaczyć, że z korespondencji mailowej pomiędzy powodem a pozwanym (k.71-73) oraz z wiarygodnych zeznań świadków G. N. (2) (rozprawa z 27.1.2015 r., 0:20 – 00:21) i M. C. (rozprawa z 27.1.2015 r., 01:04 – 01:05) wynika, że opóźnienie w dostarczenie pozwanemu towaru nie było niezawinione przez powoda. Świadczą one o przesunięciu terminu dostawy towaru wytworzonego w czerwcu 2012 r. na okres późniejszy, który został ustalony na sierpień 2012 r.

Podsumowując, powód udowodnił, że dostarczył pozwanemu zamówiony towar, natomiast pozwany nie zapłacił umówionego wynagrodzenia należnego na podstawie art.605 k.c. Merytoryczna obrona pozwanego przed roszczeniem o zapłaty wynagrodzenia okazała się nieskuteczna, albowiem pozwany wskazując na wadliwość towaru i zwłokę w wykonaniu przez powoda zobowiązania, nie skorzystał z uprawień wynikających z rękojmi (niezależnie od tego czy umowę łącząca strony kwalifikować jako umowę dostawy, czy umowę o dzieło), ani nie podniósł zarzutu potrącenia, powołując się na szkodę (art.498 k.c. i art.471 k.c.). Ponadto nie zostały spełnione przesłanki z art.477 § 2 k.c. Zarzuty i twierdzenia przytoczone w apelacji, nie podważają takiej konstatacji.

Z tych względów, Sąd Apelacyjny na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację i orzekł o kosztach postępowania kasacyjnego zgodnie z art. 98 i 99 k.p.c., zasądzając od pozwanego na rzecz powoda koszty zastępstwa procesowego, według norm przepisanych.

SSA Jakub Rusiński SSA Mirosław Ożóg SSA Ewa Tomaszewska