Sygn. akt I ACa 1050/16
Dnia 6 kwietnia 2017 roku
Sąd Apelacyjny w Szczecinie I Wydział Cywilny
w składzie następującym:
Przewodniczący: |
SSA Mirosława Gołuńska |
Sędziowie: |
SA Małgorzata Gawinek SA Agnieszka Bednarek-Moraś (spr.) |
Protokolant: |
st.sekr.sądowy Magdalena Stachera |
po rozpoznaniu w dniu 6 kwietnia 2017 roku na rozprawie w Szczecinie
sprawy z powództwa M. A. (1) i R. S.
przeciwko Gminie G.
o zapłatę
na skutek apelacji powodów
od wyroku Sądu Okręgowego w Koszalinie
z dnia 13 października 2016 roku, sygn. akt VI GC 86/15
I. oddala apelację,
II.
zasądza od powodów solidarnie na rzecz pozwanej kwotę 4.050 (cztery tysiące pięćdziesiąt) złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego
w postępowaniu apelacyjnym.
Małgorzata Gawinek Mirosława Gołuńska Agnieszka Bednarek-Moraś
Sygn. akt I ACa 1050/16
Wyrokiem z dnia 13 października 2016 r. Sąd Okręgowy w Koszalinie po rozpoznaniu sprawy z powództwa M. A. (1) i R. S. przeciwko Gminie G. o zapłatę oddalił powództwo (pkt 1) i zasądził od pozwanych solidarnie na rzecz powódki kwotę 3.617 złotych tytułem kosztów zastępstwa procesowego (pkt 2).
Sąd Okręgowy oparł powyższe rozstrzygnięcie na następującym stanie faktycznym i rozważaniach.
Gmina G., w ramach zamówienia publicznego, rozpisała przetarg nieograniczony na wykonanie zadania obejmującego dostawę i montaż hali namiotowej o konstrukcji stalowo- aluminiowej z pokryciem termicznym. Przedmiot zamówienia opisany został szczegółowo w Specyfikacji Istotnych Warunków Zamówienia (dalej- SIWZ), projekcie budowlanym oraz specyfikacji technicznej, które stanowiły załącznik do SIWZ. Zadanie było realizowane w ramach Wdrażania Lokalnych Strategii Rozwoju w zakresie operacji odpowiadających warunkom przyznania pomocy w ramach działania Odnowa i rozwój wsi PROW na lata 2007-2013.
W dniu 10 grudnia 2014r. pozwana Gmina zawarła z powodami M. A. (1) i R. S., umowę nr (...), na podstawie której powodowie zobowiązali się wobec pozwanej do wykonania, dostawy i zamontowania hali namiotowej o konstrukcji stalowo - aluminiowej. Projekt przewidywał, że elementy nośne hali będą prefabrykowane w zakładzie powodów, a następnie przewiezione na plac budowy. Poszycie dachu hali stanowić miała tkanina sakoplan mehler, tkanina poliestrowa pokryta obustronnie PCV o określonej w projekcie gramaturze, wytrzymałości na rozdzieranie i odpornej na ogień. Tkanina miała być złożona z dwóch warstw, które tworzyć miały poduszkę powietrzną. Poszycie ścian bocznych zaprojektowano w postaci plandeki PCV o gramaturze 650 g.m 2. Zamiast drzwi zastosowano w projekcie kotary przesuwne. Hala miała być posadowiona na stopach betonowych o określonym stopniu poziomu posadowienia (projekt budowlany wraz z rysunkami).
Zgodnie z projektem zamiennym z XII 2014 r. dotyczącym części konstrukcyjnej projektu budowlanego hala miała zostać wykonana w konstrukcji stalowej (zamiast stalowo-aluminiowej), zadaszona miała być konstrukcją jednonawową, dach hali miał zostać przykryty membraną wg. dalszych ustaleń między powodami a pozwaną.
Zgodnie z zapisem zawartym w SIWZ – szczegółowy opis przedmiotu zamówienia stanowiły – projekt budowlany oraz Specyfikacja Techniczna.
Zobowiązanie wzajemne pozwanej stanowiło przyrzeczenie zapłaty na rzecz pozwanych wynagrodzenia ryczałtowego za wykonanie umowy w kwocie 362,850,00 zł brutto. Uzgodniony ryczałt obejmował, zgodnie z treścią umowy, wszystkie koszty związane z realizacją przedmiotu umowy, w tym ryzyko wykonawcy z tytułu niedoszacowania kosztów, a także „oddziaływania innych czynników mogących lub mających wpływ na koszty”. Odbiory i zapłata wynagrodzenia miały następować wedle umowy, etapowo czyli za I i II etap, po ich odbiorze.
Powodowie przed złożeniem oferty, nie żądali od pozwanego doprecyzowania przedmiotu zamówienia lub wyjaśnienia ew. wątpliwości do dokumentacji projektowej.
Zgodnie z treścią umowy z 10.12.2014 r. powodowie zobowiązali się do jej realizacji w terminie do 15.01.2015 r. W treści § 2 ust 2. umowy – zawarto zapis, iż termin realizacji I etapu robót obejmującego wykonanie co najmniej 25% całości przedmiotu umowy zostanie zrealizowany nie później niż do 31.12.2014 r. Strony nie sprecyzowały przedmiotowo zakresu I etapu robót, o jakim mowa w § 2 ust. 2 umowy i nie dokonały protokolarnego odbioru I etapu robót.
Umowa stron nie zawierała uregulowań w zakresie zlecania robót dodatkowych.
Zgodnie z treścią § 4 umowy – wykonawcy zobowiązali się do informowania pozwanej o zagrożeniach, które mogły mieć wpływ na tok realizacji umowy, w tym ewentualnych opóźnień w jej realizacji, w terminie nie dłuższym niż 3 dni robocze od dnia wystąpienia zagrożenia oraz do współdziałania z zamawiającym przy opracowywaniu przedsięwzięć zapobiegających zagrożeniom.
Sąd I instancji uznał, że powodowie nie udowodnili twierdzenia, że przed upływem terminu końcowego realizacji umowy informowali pozwaną o istnieniu przeszkód grożących jej niewykonaniem w terminie umówionym. Nie dokonali też takiego wpisu w Dzienniku Budowy.
Na podstawie zapisu zawartego w § 6 1.1. umowy z 10.12.2014 r. wykonawcy zobowiązali się do zapłaty kary umownej za zwłokę w realizacji umowy w wys. 0,5% wynagrodzenia brutto określonego w § 3 ust.1 umowy, za każdy dzień zwłoki.
W dniu 27.11.2014 r. na zlecenie pozwanej, S. Z. rozpoczął wykonywanie wykopów pod fundamenty hali. Bezusterkowy odbiór końcowy fundamentów miał miejsce w dniu 5.12.2014r.
W dniu 10.12.2014 r. świadek powodów I. Z. przejął obowiązki kierownika budowy. Powodowie, po wejściu na plac budowy nie zgłaszali zastrzeżeń do wykonanych przez pozwaną stóp fundamentowych.
W pierwszych dniach grudnia 2014 r., czyli krótko po podpisaniu umowy, powodowie zaproponowali pozwanej polepszenie termoizolacji hali poprzez zastosowanie podwójnych ścian bocznych i szczytowych zamiast przewidzianych w SIWZ pojedynczych. Pozwana na tę propozycję przystała. Nie była to istotna zmiana projektu. Strony nie wydłużyły terminu końcowego realizacji umowy w związku rozszerzeniem przedmiotu umowy i nie renegocjowały uzgodnionego w umowie wynagrodzenia ryczałtowego.
W dniu 30 grudnia 2014 r. powodowie zaproponowali pozwanej zmianę konstrukcji hali z aluminiowej na stalową, bowiem w takiej technologii wykonywali halę. Zmiana technologii nie miała wpływu na uzgodnione wynagrodzenie ryczałtowe, ani na termin wykonania umowy, w związku z czym pozwana wyraziła na nią zgodę, a powodowie opracowali projekt zamienny.
W dniu 16.12.2014 r. powodowie dostarczyli na plac budowy elementy konstrukcji.
Do dnia 14.01.2015 r. powodowie nie przystąpili do dalszych robót w związku z czym W. R., inspektor nadzoru inwestorskiego, wysłał do I. Z. wiadomość e-mail z zapytaniem o datę rozpoczęcia robót. W odpowiedzi I. Z. podał datę 21.01.2015 r., jako datę rozpoczęcia robót.
W dniu 15 .01.2015 r. upłynął termin końcowy realizacji umowy.
W dniu 20.01.2015 r. powodowie rozpoczęli montaż konstrukcji, hali.
Na początku stycznia 2015 r. inspektor nadzoru W. R. polecił wykonawcy stóp fundamentowych S. Z., poprawienie dwóch stóp wadliwie wykonanych. Poprawienie stóp trwało jeden dzień.
W trakcie realizacji umowy, na początku stycznia 2015 r. powodowie zaproponowali pozwanej wykonanie wraz z montażem drzwi do hali, projekt przewidywał kotarę. Pozwana na tę propozycję przystała, a powodowie ją zrealizowali. Pozwana wedle własnej kalkulacji uiściła na rzecz powodów za dostarczenie i montaż drzwi kwotę 5.114,37 zł. Strony nie uzgodniły wynagrodzenia za wykonanie, dostawę i montaż drzwi, ani zmiany z tego powodu terminu końcowego umowy.
W dniu 27.01.2015 r. powodowie wykonywali montaż ścian szczytowych i słupów. W dniu 29.01.2015 r. powodowe dokonali montażu ram pośrednich i zakończyli montaż konstrukcji. W dniu 3.02.2015 r. powodowie rozpoczęli montaż membrany, który ukończyli w dniu 17.02.2015 r. Montaż konstrukcji wraz z przykryciem powodowie ukończyli w dniu 20.02.2015 r. i w tym dniu zgłosili obiekt do odbioru.
Powodowie w toku realizacji umowy z 10.12.2014 r. wykonali oprócz uzgodnionego, po zawarciu umowy, w grudniu 2014 r. wykonania podwójnej membrany na całości hali wraz ze ścianami szczytowymi w wybranych przez pozwaną kolorach, także następujące roboty, będące wedle powodów robotami dodatkowymi – wykopy wokół hali, montaż membrany od poziomu 0.00 do -0.5m (110 mb) w celu zabezpieczenia hali przed napływem wody gruntowej, 2 pasy naświetli, drzwi wejściowe do hali oraz otwór na węże zasilające lodowisko.
W dniu 20.02.2015 r. nastąpił odbiór techniczny przedmiotu umowy przez pozwaną. Z treści protokołu wynika, że obiekt został wykonany zgodnie z projektem, bez uwag co do jakości oraz że wykonawcy nie dotrzymali terminu końcowego realizacji umowy, a zwłoka wyniosła 35 dni.
W dniu 20.02.2015 r. powodowie wystawili pozwanej fakturę VAT nr (...) na kwotę 221.249,95 zł netto (272.137,44 zł brutto) z terminem płatności 30 dni, za budowę hali namiotowej z zadaszeniem, rozliczenie końcowe.
W dniu 5.09.2016 r. pozwana na podstawie § 6 ust. 1 pkt 1 umowy, wezwała powodów do zapłaty kwoty 63.498,75 zł (1.814.25 zł dziennie za 35 dni zwłoki) w terminie 3 dni od daty otrzymania wezwania, tytułem kary umownej za 35 dniową zwłokę w realizacji umowy. Powodowe odmówili uiszczenia żądanej kary umownej w treści pisma skierowanego do pozwanej, datowanego na 16.09.2016 r.
W treści oświadczenia woli złożonego przez Burmistrza Gminy D. M. S. w piśmie skierowanym do powodów, datowanym na 15.09.2016 r. pozwana Gmina dokonała potrącenia posiadanej względem powodów wierzytelności z tytułu kary umownej za zwłokę w realizacji umowy z nie kwestionowaną przez nią, wierzytelnością powodów z tytułu reszty wynagrodzenia umownego powodów, objętego fakturą VAT nr (...) z 20.02.2015 r.
Wynagrodzenie należne powodom z tej faktury w pozostałej części (nie objętej potrąceniem) zostało przez pozwaną uregulowane przez wytoczeniem powództwa.
W dniu 4.03.2015 r. powodowie doręczyli pozwanej pismo L.dz (...) zawierające zestawienie robót dodatkowych, zrealizowanych w trakcie realizacji umowy z podaniem należnego wynagrodzenia. W treści tego pisma powodowie powołali się na dokonane z pozwaną, w trakcie realizacji umowy, uzgodnienia oraz uprzednio doręczoną pozwanej drogą e-mail, wycenę robót dodatkowych w treści tego pisma wymienionych.
Sąd Okręgowy przyjął także, że pozwani nie obalili zarzutu pozwanej iż wykonane przez nich wykopy wokół hali, montaż membrany od poziomu 0.00 do 0.5m (110 mb) w celu zabezpieczenia hali przed napływem wody gruntowej, 2 pasy naświetli oraz otwór na węże zasilające lodowisko nie były uwzględnione w projekcie budowlanym oraz że pozwana zleciła im do wykonania te roboty jako dodatkowe za odrębnym wynagrodzeniem, ani tego że wykonanie wyżej wymienionych robót miało wpływ na wydłużenie terminu końcowego realizacji umowy.
Wraz z omawianym pismem powodowie doręczyli pozwanej fakturę VAT nr (...) opiewającą na kwotę 65.190,00 zł brutto (53.000 zł netto) za roboty dodatkowe. Pozwana odmówiła uregulowania faktury i odesłała ją powodom bez księgowania za pismem z 30.03.2015 r.
Pozwana uiściła na rzecz powodów tytułem wynagrodzenia za dostawę i montaż drzwi wejściowych do hali w marcu 2015 r. kwotę 4.158,03 zł plus podatek VAT, łącznie – 5.114.37 zł brutto. Pozwana uiściła na rzecz powodów kwotę 5.114.37 zł za dostawę i montaż drzwi wejściowych, wedle własnego wyliczenia kosztorysowego.
W tak ustalonym stanie faktycznym sprawy Sąd I instancji uznał powództwo oparte na przepisie art. 647 i nast. k.c. za zasadne.
Sąd wywodził, iż strony sporu łączyła umowa o roboty budowlane, zawarta w trybie ustawy Prawo Zamówień Publicznych z 2004 r. Zgodnie z treścią § 1 umowy z 10.12.2014 r. jej przedmiot został opisany w SIWZ, projekcie technicznym i specyfikacji technicznej stanowiących załączniki do SIWZ oraz w projekcie zamiennym. W sprawie nie było okolicznością sporną, że strona powodowa ukończyła realizację umowy w dniu 20.02.2015 r., podczas gdy termin końcowy jej realizacji wedle umowy upłynął z dniem 15.01.2015 r. Nie było także sporu co do tego, że na podstawie oświadczenia woli z 26.02.2015 r. Burmistrz Gminy G. reprezentujący w sprawie stronę pozwaną dokonał potrącenia kary umownej za 35- dniową zwłokę powodów w realizacji umowy, której wysokości powodowie nie kwestionowali, z należnej im reszty wynagrodzenia umownego, objętego fakturą VAT nr (...) z 20.02.2015 r.
Sąd podnosił, iż na powodach domagających się zasądzenia na ich rzecz objętego zarzutem potrącenia wynagrodzenia z faktury VAT nr (...) z 20.02.2015 r. oraz wynagrodzenia za roboty dodatkowe wedle faktury VAT nr (...) z 4.03.2015 r. spoczywał w niniejszym sporze ciężar dowodu, że posiadali względem pozwanej wierzytelność o wartości 63.498,75 zł stanowiącą resztę należnego im wynagrodzenia z umowy z 10.12.2014 r. oraz że żądanie zasądzenia kwoty 60.075,63 zł tytułem wynagrodzenia za roboty dodatkowe znajduje umocowanie faktyczne i prawne (art.6 k.c. i art.233 k.p.c.)
Sąd Okręgowy podnosił, że uzasadniając roszczenie o zasądzenie reszty wynagrodzenia wedle faktury VAT nr (...) powodowie twierdzili, że do przekroczenia terminu końcowego realizacji umowy doszło z przyczyn od nich niezależnych, leżących po stronie zamawiającego co czyniło bezzasadnym naliczenie i potrącenie powodom kary umownej za zwłokę w realizacji umowy. Powodowie twierdzili mianowicie, że z powodu opieszałości pozwanej musieli oczekiwać do początku lutego 2015 r. na poprawienie fundamentów, na których miała być posadowiona konstrukcja hali stanowiącej przedmiot umowy oraz że po podpisaniu umowy, na początku grudnia 2014 r., na zlecenie pozwanej dokonali poprawienia termoizolacji hali, przez wykonanie podwójnych, nadmuchiwanych powłok na ścianach bocznych i szczytowych w wybranych przez pozwaną kolorach(projekt wedle powodów, przewidywał zastosowanie podwójnej membrany tylko na ścianach szczytowych hali), a następnie w toku realizacji umowy czyli po 21 stycznia 2015 r. pozwana zleciła powodom, w formie ustnej, wykonanie innych robót, których wykonania projekt nie przewidywał, a mianowicie – wykonanie wykopów wokół hali i montaż membrany do poziomu -0.5m na długości 110 mb, dla odprowadzania wód opadowych, wykonanie otworu na węże zasilające lodowisko oraz wykonanie, dostawę i montaż drzwi wejściowych dwuskrzydłowych do hali. Wynagrodzenie za te roboty zostało, wedle powodów, między stronami uzgodnione w kwocie 53.000 zł netto(65.190 zł brutto). Zdaniem powodów wykonanie robót, jak wyżej, będących robotami dodatkowymi przedłużyło czas realizacji umowy. Natomiast pozwana, jak wskazał Sąd I instancji, zaprzeczyła, by poprawienie fundamentów, do którego istotnie doszło, miało wpływ na termin końcowy umowy, bowiem wykonujący poprawę 2 stop fundamentowych S. Z. usunął usterki niezwłocznie, na wezwanie skierowane do niego przez pozwaną na początku stycznia 2015 r. Co do robót określonych jako dodatkowe pozwana twierdziła, że były to roboty przewidziane w projekcie i zaprzeczyła, aby zlecała powodom ich wykonanie na podstawie odrębnych zleceń. Pozwana nie kwestionowała, że na początku stycznia 2015 r. powodowie zaproponowali wykonanie, dostawę i montaż drzwi wejściowych do hali, na co wyraziła zgodę, przy czym powodowie nie przewidywali wówczas i nie informowali pozwanej o konieczności wydłużenia z tej przyczyny, terminu końcowego realizacji umowy, a wedle pozwanej taka konieczność nie zaistniała.
Odnosząc się do zarzutów powodów co do fundamentów pod hal, które, jak twierdzili, zostały wykonane wadliwe i wymagały dokonania naprawy, co nie pozwalało rozpocząć robót montażowych przed lutym 2015 r. Sąd meriti zauważył, iż wykonawca fundamentów S. Z. zawarł w dniu 26.11.2014 r. z Gminą umowę nr (...), w treści której zobowiązał się do wykonania 26 stóp fundamentowych pod halę w terminie do 8.12.2014 r. Wykonawca zgłosił fundamenty do odbioru w dniu 5.12.2014 r., a Gmina je bezusterkowo odebrała. Strona powodowa przejęła plac budowy w dniu 10.12.2014r. i nie kwestionowała jakości wykonania stóp fundamentowych. W dniu 16.12.2014 r. powodowie zwieźli na budowę konstrukcję hali i także wówczas nie zgłaszali uwag do jakości wykonania fundamentów. W dniu 20.01.2015 r. powodowie przystąpili do montowania hali i dopiero wtedy zgłosili pozwanej, że stopy fundamentowe są wadliwie wykonane. Sąd zwracał uwagę, iż pozwana przyznała, że tylko dwie stopy były obarczone wadami, zaś powodowie nie wykazali, że wadliwych stóp było więcej. W świetle zeznań świadków, braku odpowiednich adnotacji w Dzienniku Budowy oraz braku innych dowodów Sąd I instancji nie dał wiary zeznaniom powoda M. A. (1) w tej części, w której twierdził, iż powodowie od 15.12.2014 r. oczekiwali bezskutecznie na poprawienie przez Gminę stóp fundamentowych, do czego ją wezwali i że wskutek jej bezczynności nie mogli rozpocząć montażu hali do 15.01.2015r. Sąd argumentował, że twierdzeniu temu przeczyła także odpowiedź powodów udzielona na zapytanie pozwanej skierowane do nich drogą email w grudniu 2014 r., w której jako datę rozpoczęcia montażu powodowie podali 15.01.2015 r., przy czym także w treści tej wiadomości e-mail powodowie w ogóle nie podnosili konieczności dokonania poprawek stóp fundamentowych, ani nie powoływali się na trwające jakoby roboty naprawcze. Dodatkowo Sąd meriti wskazał, że z zeznań kierownika budowy powodów I. Z. wynika, że poprawienie fundamentów zajęło jeden, góra dwa dni. W rezultacie, w ocenie Sądu Okręgowego zasadna była konstatacja, iż gdyby powodowie przystąpili do montowania hali z dniem 16.12.2014 r., po zwiezieniu jej konstrukcji na plac budowy i wówczas domagali się poprawienia fundamentów to ich naprawa trwała dwa dni i pozostałby bez wpływu na termin końcowy realizacji umowy. Wobec powyższego Sąd uznał, że powodowie nie wykazali, iż ich bezczynność w realizacji umowy między 16.12.2014 r. a 19.01.2015 r. pozostawała w związku skutkowo-przyczynowym z koniecznością dokonania poprawy stóp fundamentowych oraz że dokonanie naprawy stóp fundamentowych w ogóle wpłynęło na przedłużenie terminu końcowego realizacji umowy.
W dalszej części uzasadnienia Sąd Okręgowy podnosił, iż pozwana nie kwestionowała, że powodowie wykonali roboty określone jako dodatkowe, na które fakturę VAT nr (...), ale twierdziła, że wynikały one z projektu i że nie zlecała powodom dodatkowych robót, oprócz zlecenia na wykonanie i montaż drzwi wejściowych do hali.
W tym zakresie Sąd I instancji podkreślał, iż umowa z 10.12.2014 r., z której powodowie wywodzą skutki prawne zawarta została w trybie ustawy Prawo zamówień publicznych z 2004 r. Fakt ten wywołuje określone implikacje w stosunku zobowiązaniowym stron sporu. Umowa ta musi być zawarta w formie pisemnej pod rygorem nieważności (vide - art. 139.1. P.z.p), zatem i jej uzupełnienie lub zmiana musiałoby być, pod rygorem nieważności, dokonane w formie pisemnej (vide art.77 § 1 k.c.). Sąd Okręgowy wywodził z tego, że nawet gdyby pozwana Gmina zleciła powodom zgodnie z ich twierdzeniem, w formie ustnej wykonanie robót dodatkowych (czego nie udowodnili), to umowa taka byłaby dotknięta rygorem bezwzględnej nieważności, a to w realiach sprawy, czyniłoby bezzasadnym, już z tej przyczyny roszczenie powodów o zasądzenie wynagrodzenia za roboty dodatkowe w oparciu o tę ustną umowę. Ponadto Sad podnosił, że w rozumieniu art. 67 p.z.p. zamówienia dodatkowe to przede wszystkim roboty niezbędne do prawidłowego wykonania zamówienia podstawowego, a obiektywna konieczność udzielania takich zamówień dodatkowych musi być wcześniej, tj. przed udzieleniem zamówienia podstawowego, nieprzewidywalna. Natomiast art. 140 p.z.p. stanowi, że zakres świadczenia wykonawcy wynikający z umowy musi być tożsamy ze zobowiązaniem wykonawcy zawartym w ofercie. Istotne byłoby zatem porównanie zakresów przedmiotowych umowy z 10.12.2014 r. z umową z wolnej ręki, gdyby do zawarcia takowej między stronami istotnie doszło, bowiem zakresy te nie mogłyby się pokrywać, a zakres przedmiotowy umowy dodatkowej, musiałby być niezbędny dla wykonania umowy podstawowej. W świetle art. 649 k.c. inne stanowisko byłoby nieuprawnione.
Wobec braku ważnej, zawartej między stronami umowy na wykonanie robót, dodatkowych dowodzenie, że roboty te nie były objęte umową z 14.10.2014 r. było w realiach sprawy, zdaniem Sądu I instancji, bezprzedmiotowe. Nieważność umów zawartych między stronami jak wskazano, pozbawiła powodów prawa domagania się za ich wykonanie odrębnego wynagrodzenia, co nie oznacza, że powodowie pozbawieni zostali w zaistniałej sytuacji jakichkolwiek roszczeń w stosunku do pozwanej. Oprócz tego Sąd podnosił, że powodowie nie udowodnili, że między nimi a pozwaną doszło do zawarcia umowy na roboty dodatkowe, ani jakie było uzgodnione między stronami wynagrodzenie za wykonanie tych robót. Dowodem wystarczającym nie mogło być pismo z 18.02.2015 r., wystosowane do pozwanej po upływie terminu końcowego realizacji umowy, ani także pismo powodów datowane na 4.03.2015 r. wraz z fakturą VAT (...), w treści którego powodowie domagając się zapłaty wynagrodzenia za roboty dodatkowe, odwoływali się do wzajemnych uzgodnień z pozwaną w kwestii robót dodatkowych oraz na doręczenie pozwanej, uzgodnionej z nią wyceny tych robót. Pozwana twierdzeniom tym przeczyła, a powodowie nie dysponowali w procesie zarówno ważnie zawartą z pozwaną umową na roboty dodatkowe, jak i dowodem na okoliczność uzgodnienia za nie wynagrodzenia. Również stanowiąca wyłącznie dokument rozliczeniowy, faktura VAT powodów nr (...) z 4.03.2015 r. nie dawała podstaw do uwzględnienia powództwa, albowiem pozwana fakturę tę odesłała powodom bez akceptacji.
W ocenie Sądu I instancji wbrew stanowisku powodów dokonanie przez pozwaną zapłaty wynagrodzenia za wykonanie, dostawę i montaż drzwi wejściowych do hali nie stanowiło uznania przez Gminę zasadności ich roszczenia o wynagrodzenie za pozostałe roboty dodatkowe. Pozwana konsekwentnie zaprzeczała, że zlecała powodom do wykonania inne (oprócz drzwi) roboty dodatkowe i twierdziła, że wykonanie spornych robót było wyłącznie kwestią technologiczną i mieściło się w projekcie budowlanym. Sąd I instancji podał, że nie dysponuje fachową wiedzą z dziedziny budownictwa, a taka była niezbędna dla dokonania oceny, czy w świetle projektu, SIWZ i oferty powodów wykonane sporne roboty, były w istocie robotami dodatkowymi. Ciężar dowodu w tym zakresie spoczywał na powodach (art. 6 k.c.). Zdaniem Sądu Okręgowego istotne było także i to, że w myśl § 3.2.3. uzgodnione między stronami wynagrodzenie ryczałtowe obejmowało wszystkie koszty związane z realizacją umowy, w tym ryzyko wykonawcy z tytułu oszacowania wszelkich kosztów związanych z realizacją przedmiotu umowy, a także oddziaływania innych czynników mających, czy mogących mieć wpływ na koszty. Niedoszacowanie lub pominięcie oraz brak rozpoznania zakresu przedmiotu umowy nie mógł w świetle umowy stanowić podstawy do żądania zmiany umówionego wynagrodzenia. W świetle powyższego zapisu umowy, oprócz wykazania istnienia ważnej umowy na roboty dodatkowe, niezbędne byłoby także z punktu widzenia interesu procesowego powodów wykluczenie możliwości nierozpoznania przez nich przedmiotu umowy względnie niedoszacowania kosztów, na co brak twierdzeń i dowodów. Reasumując, Sąd meriti uznał roszczenie powodów o zasądzenie na ich rzecz wynagrodzenia objętego fakturą VAT nr (...) z 4.03.2015 r. za bezzasadne i je oddalił.
Dalej Sąd Okręgowy wywodził, że powodowie jako przesłankę egzoneracyjną od obligu zapłaty powodom kary umownej za 35 dniową zwłokę w realizacji umowy wskazali konieczność wydłużenia terminu końcowego realizacji umowy wskutek konieczności wykonania omawianych wyżej robót, wedle powodów dodatkowych. Zdaniem Sądu powodowie nie udowodnili, aby roboty, za które domagali się zasądzenia wynagrodzenia w oparciu o fakturę VAT nr (...) były robotami dodatkowymi oraz że konieczność ich wykonania wydłużyła czas trwania umowy. Nie dało się tego ustalić również w oparciu o zapisy w Dzienniku Budowy, z których nie wynika, czy i w jakim okresie czasu te sporne roboty były wykonywane, ile czasu zajęło ich wykonanie, a także czy ich wykonywanie kolidowało z wykonywaniem robót objętych projektem. W ocenie Sądu zeznania powoda A. A. przy braku dodatkowych dowodów nie mogły być w tym zakresie wystarczające.
Z tych względów Sąd I instancji uznał, że powodowie nie uwolnili się od odpowiedzialności za przedłużenie czasu trwania umowy ponad termin 15.01.2015r. Dokonane przez pozwaną potrącenie wierzytelności z tytułu kary umownej z wierzytelnością powodów wynikającą z faktury VAT nr (...) odniosło skutek prawny w postaci umorzenia do wierzytelności niższej (art. 509 § 1 i 2 k.c.). Wobec faktu, że nie było między stronami sporne, że pozwana uiściła pozostałą, należną powodom część wynagrodzenia objętego fakturą VAT nr (...) przed wytoczeniem powództwa w niniejszej sprawie, Sąd i w tym zakresie uznał powództwo za niezasadne.
O kosztach postępowania orzeczono stosownie do wyniku sporu, na podstawie art. 98 k.p.c. oraz na podstawie § 6 pkt 6 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28.09.2002 r. w sprawie opłat za czynności radcowskie.
Apelację od tego orzeczenia wywiedli powodowie zaskarżając je w całości.
Zaskarżonemu orzeczeniu skarżący zarzucili:
1. Błąd w ustaleniach faktycznych przyjętych za podstawę rozstrzygnięcia polegający na przyjęciu, że:
- powodowie pozostawali w zwłoce ze spełnieniem świadczenia podczas gdy pozostawali co najwyżej w opóźnieniu, które spowodowane było okolicznościami, za które powodowie nie ponoszą odpowiedzialności, a wynikało z konieczności poprawienia nieprawidłowo wykonanych stóp fundamentowych, negocjacjami stron co do rozszerzenia przedmiotu umowy i koniecznością wykonania szeregu prac, które nie były objęte pierwotną umową.
- stopy fundamentowe zostały wykonane prawidłowo, podczas gdy w większości wymagały one poprawienia,
- strony nie wydłużyły terminu końcowego realizacji umowy w związku z rozszerzeniem przedmiotu umowy i nie zawarły umowy o roboty dodatkowe nie będące robotami budowlanymi, podczas gdy z zeznań powoda M. A. (1) i świadka I. Z. wynika, że rozszerzenie przedmiotu umowy miało wpływ na termin wykonania przedmiotu umowy oraz wysokość wynagrodzenia,
- między stronami nie było sporu co do dokonanego przez pozwaną pismem z dnia 26 lutego 2015 roku potrącenia, podczas gdy zarówno na etapie przedsądowym, jak i w toku sprawy powodowie konsekwentnie podnosili, że kwestionują skuteczność dokonanego przez pozwaną potrącenia,
-usuniecie usterek stóp fundamentowych dokonane przez S. Z. nastąpiło niezwłocznie tj. na początku stycznia 2015 roku, podczas gdy powodowie mieli rozpocząć prace w grudniu 2014 roku i już w grudniu zgłaszali istnienie przedmiotowych usterek stóp fundamentowych, co spowodowało opóźnienie w wykonaniu przedmiotu umowy,
- S. Z. usunął wszystkie usterki i wady stóp fundamentowych, podczas gdy znaczną część usterek usunęli sami powodowie, wobec nie usunięcia ich przez pozwaną,
- wskutek zapłaty za drzwi nie doszło do uznania roszczenia o zapłatę za roboty dodatkowe,
- wykonanie wykopów wokół hali pod montaż membrany od poziomu 0,00 do 0,5 m w celu zabezpieczenia hali przed napływem wody gruntowej, dostarczenia i montaż tejże membrany, zamontowanie dwóch pasów naświetli oraz otworu na węże zasilające lodowisko były uwzględnione w projekcie budowlanym, podczas gdy treść tego projektu znajdująca się w aktach jednoznaczne temu przeczy,
- podwójna membrana całej hali nie była świadczeniem poza przedmiot umowy i w konsekwencji nie należy się powodom dodatkowe wynagrodzenie, podczas gdy Sad ustalił, że podwójna membrana została zamontowana przy jednoczesnym braku uznania przez Sad i braku twierdzeń pozwanej, że podwójna membrana została objęta projektem budowlanym będącym podstawą zawarcia umowy,
2. naruszenie przepisu art. 405 k.c. przez jego niezastosowanie, podczas gdy wobec dojścia do przez Sad do przekonania, że zawarta ustnie umowa o wykonanie robót dodatkowych jest nieważna, Sąd powinien dokonać kwalifikacji prawnej dochodzonego roszczenia i orzec zgodnie z roszczeniem powodów, choć z innej podstawy prawnej tj. przepisów o bezpodstawnym wzbogaceniu, przy tożsamych okolicznościach faktycznych,
3. naruszenia przepisów art. 187 § 1 k.p.c. przez naruszenie zasady da mihi factum dabo tibi ius, podczas gdy Sąd orzekający nie jest związany podstawą prawną wskazana w pozwie, Sąd winien zastosować przepis art. 405 k.c.,
4. naruszenie przepisu art. 217 k.p.c. w związku z art. 227 k.p.c. i art. 6 k.c., przez przyjęcie, iż powodowie nie udowodnili twierdzenia, że przed upływem końcowego terminu realizacji umowy informowali pozwaną o istnieniu przeszkód grożących jej niewykonaniem w terminie, podczas gdy okoliczność ta wynikła z zeznań powoda M. A. (1), a także poprzez przyjęcie, że powodowie nie udowodnili, że wykonanie i montaż drzwi miały wpływ na wydłużenie terminu realizacji przedmiotu umowy i o ile dni, podczas gdy okoliczność ta wynikła z zeznań świadków S. B., I. Z. oraz zeznań powoda oraz przyjęcie, iż powodowie nie udowodnili wysokości wynagrodzenia za roboty dodatkowe, w tym za dostarczenie i montaż drzwi, przy jednoczesnym uznaniu, że kwota wynagrodzenia za drzwi wskazana przez pozwaną -pomimo braku jakichkolwiek dowodów-jest prawidłową kwotą wynagrodzenia za drzwi,
5. naruszenie art. 227 k.p.c. w związku z art. 232 k.p.c. oraz art. 278 k.p.c. poprzez zaniechanie przez Sąd z urzędu dopuszczenia i przeprowadzenia dowodu z opinii biegłego w sytuacji, w której sam Sąd przyznał, że nie posiadał wiadomości specjalnych, co jak się okazało, jest konieczne dla rozstrzygnięcia sprawy, dla ustalenia czy roboty wskazywane przez powodów jako dodatkowe wchodziły w skład zamówienia objętego SIWZ, o jaki czas ich wykonanie przedłużyło wykonanie przedmiotu umowy, jak była wartość tych prac,
6. naruszenie art. 227 k.p.c. poprzez oddalenie wniosku powodów o przeprowadzenie dowodu z dokumentacji fotograficznej, podczas gdy był to dowód istotny w sprawie, gdyż dokumentował on istnienie nierówności stóp fundamentowych w styczniu 2015 roku oraz fakt wcześniejszego dostarczenia przez powodów elementów konstrukcyjnych hali,
7. naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez dokonanie dowolnej i wybiórczej oceny materiału dowodowego, sprzeczności dokonanych przez Sad ustaleń z zebranym w sprawie materiałem dowodowym przez:
- pominięcie zeznań świadka S. B., I. Z. oraz powoda w zakresie zgłoszenia przez powodów konieczności poprawienia stóp fundamentowych i uznanie, że powodowie nie udowodnili twierdzenia, że przed upływem terminu końcowego realizacji umowy informowali pozwaną o istnieniu przeszkód grożącym jej niewykonaniem w terminie, podczas gdy powodowie zgłoszenie takie miało miejsce, pozwana dokonała częściowego poprawienia stóp i wpłynęło to na opóźnienie w wykonaniu umowy,
- uznanie, że powodowie nie udowodnili ile czasu trwało wykonanie robót dodatkowych, podczas gdy z zeznań świadka S. B. oraz korespondencji mailowej jednoznacznie wynikało, że na same drzwi należało czekać ok. 2 tygodni, a bez nich pozwana nie chciała odebrać przedmiotu umowy,
- przyjęcie, że pomimo rozszerzenia zakresu umowy powodom nie należy się wynagrodzenie za dodatkowe prace,
- pominięcie, że pozwana nie dokonała potrącenia skutecznie, albowiem w piśmie z dnia 26 lutego 2015 roku naliczyła karę umowna za opóźnienie podczas gdy z umowy wynika kara wyłącznie za zwłokę,
-przyjęcie, że S. Z. usunął usterki stóp fundamentowych niezwłocznie, podczas gdy z zeznań S. B., I. Z. i M. A. (1) wynika, iż zostały one usunięte częściowo dopiero w styczniu 2015 roku, a znaczną część usterek poprawili powodowie
8. naruszenie art. 328 § 2 k.p.c. poprzez niewskazanie w uzasadnieniu wyroku argumentacji umożliwiającej skarżącemu i Sądowi II instancji weryfikację dowodów, na których oparł się Sąd I instancji i przyczyn dla których innym dowodom odmówił mocy dowodowej,
9. naruszenie art. 98 k.p.c. poprzez uznanie powodów za stronę przegrywającą sprawę w całości, podczas gdy ewentualne potrącenie wierzytelności, nastąpiło dopiero w toku procesu, powodowie nie mają obowiązku przewidywać podniesienia zarzutu potrącenia w procesie, a zatem chociażby w części objętej zarzutem potrącenia koszty procesu są pozwanej nienależne.
Powołując się na powyższe zarzuty powodowie wnosi o zmianę zaskarżonego wyroku przez zasądzenie od pozwanej solidarnie na rzecz powodów kwoty 123.574,38 zł wraz z odsetkami za opóźnienie od kwot: 60.075,63 zł od dnia 12 marca 2015 roku i 63.498,75 zł od dnia 24 marca 2015 roku oraz zasądzenia od pozwanej na rzecz powodów kosztów postępowania przed Sadami I i II instancji.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja okazała się niezasadna i podlegała oddaleniu.
Na wstępie wskazać należy, że postępowanie apelacyjne, jakkolwiek jest postępowaniem odwoławczym i kontrolnym, to jednakże zachowuje charakter postępowania rozpoznawczego. Oznacza to, że Sąd Odwoławczy ma pełną swobodę jurysdykcyjną, ograniczoną jedynie granicami zaskarżenia. Podkreślić też należy, że Sąd ten nie może poprzestać jedynie na ustosunkowaniu się do zarzutów apelacyjnych. Merytoryczny bowiem charakter orzekania Sądu II instancji polega na tym, że ma on obowiązek poczynić własne ustalenia i ocenić je samodzielnie z punktu widzenia prawa materialnego, a więc dokonać subsumcji. Z tego też względu Sąd ten może, a jeżeli je dostrzeże – powinien, naprawić wszystkie stwierdzone w postępowaniu apelacyjnym naruszenia prawa materialnego popełnione przez Sąd I instancji i to niezależnie od tego, czy zostały one podniesione w apelacji, jeśli tylko mieszczą się w granicach zaskarżenia (vide wyrok Sądu Najwyższego z dnia 13.04.2000 r., III CKN 812/98 i in.). Nadto zgodnie z art. 378 § 1 k.p.c. sąd drugiej instancji w granicach zaskarżenia bierze z urzędu pod uwagę nieważność postępowania.
Granice zaskarżenia w przedmiotowej sprawie wyznaczyli powodowie, zaskarżając orzeczenie w całości.
W apelacji podniesiono zarzuty dotyczące naruszenia zarówno prawa procesowego, jak i materialnego. W pierwszej kolejności Sąd II instancji odniósł się do zarzutów dotyczących obrazy prawa procesowego, gdyż dopiero prawidłowo ustalony stan faktyczny stanowić może podstawę dla rozstrzygnięcia pozwu złożonego w niniejszej sprawie. Wskazać bowiem należy, iż prawidłowość zastosowania lub wykładni prawa materialnego może być właściwie oceniona jedynie na kanwie niewadliwie ustalonej podstawy faktycznej rozstrzygnięcia. Skuteczne, zatem zgłoszenie zarzutu dotyczącego naruszenia prawa materialnego wchodzi zasadniczo w rachubę tylko wtedy, gdy ustalony przez Sąd I instancji stan faktyczny, będący podstawą zaskarżonego wyroku, nie budzi zastrzeżeń (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 26 marca 1997 r. II CKN 60/97 - OSNC 1997/9/128). Powyższe rodzi konieczność rozpoznania w pierwszym rzędzie zmierzających do zakwestionowania stanu faktycznego zarzutów naruszenia prawa procesowego (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 7 marca 1997 r. II CKN 18/97 – OSNC 1997/8/112).
Wobec faktu podniesienia między innymi zarzutu naruszenia przepisu art. 328 § 2 k.p.c. Sąd II instancji wskazuje, iż uzasadnienie orzeczenia stanowi jego integralną część, służy wyjaśnieniu podstaw faktycznych i prawnych orzeczenia, uzewnętrznia je, wyjaśniając tok myślowy prowadzący Sąd do treści orzeczenia. Szczegółowo warunki jakim winno odpowiadać uzasadnienie uregulowano w treści przepisu art. 328 § 2 k.p.c., który stanowi, uzasadnienie wyroku powinno zawierać wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, a mianowicie: ustalenie faktów, które sąd uznał za udowodnione, dowodów, na których się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej, oraz wyjaśnienie podstawy prawnej wyroku z przytoczeniem przepisów prawa. W orzecznictwie jednolicie wskazuje się, że powołanie się na podstawę naruszenia w postaci art. 328 § 2 k.p.c. jest usprawiedliwione tylko wówczas, gdy z uzasadnienia orzeczenia nie daje się odczytać, jaki stan faktyczny lub prawny stanowił podstawę rozstrzygnięcia, co uniemożliwia kontrolę instancyjną (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 27 marca 2008 r., sygn. akt III CSK 315/07, niepubl., wyrok Sądu Najwyższego z dnia 21 lutego 2008 r., sygn. akt III CSK 264/07, pub. OSNC-ZD 2008, nr 4, poz. 118, wyrok Sądu Najwyższego z dnia 5 czerwca 2009 roku, sygn. akt I UK 21/09, LEX nr 515699). Powyższe oznacza, że zarzut wadliwego sporządzenia uzasadnienia zaskarżonego orzeczenia może okazać się zasadny tylko wówczas, gdy z powodu braku w uzasadnieniu elementów wymienionych w art. 328 § 2 k.p.c. zaskarżone orzeczenie nie poddaje się kontroli, czyli gdy treść uzasadnienia orzeczenia sądu drugiej instancji uniemożliwia całkowicie dokonanie toku wywodu, który doprowadził do jego wydania. To, czy w istocie sprawa została wadliwie, czy prawidłowo rozstrzygnięta nie zależy od tego, jak zostało napisane uzasadnienie (wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 marca 2009 roku, sygn. akt II PK 2010/08, LEX nr 523527, wyrok Sąd Najwyższego z dnia 16 grudnia 2008 roku, sygn. akt I PK 96/08, LEX nr 529754). Zatem nie każde uchybienie w zakresie konstrukcji uzasadnienia orzeczenia sądu pierwszej instancji może stanowić podstawę do kreowania skutecznego zarzutu. Skarżący musi przy tym wykazać zaistnienie tego rodzaju wadliwości.
W przedmiotowej sprawie skarżący zarzucali, iż Sąd naruszył normę określoną w przepisie art. 328 § 2 k.p.c., gdyż nie wskazał dlaczego nie dał wiary przedstawionym przez nich dowodom ze źródeł osobowych.
Sąd Odwoławczy po zapoznaniu się z uzasadnieniem Sądu Okręgowego stwierdził, iż pozwala ono na przeprowadzenie kontroli toku rozumowania Sądu I instancji, które doprowadziło do wydania zaskarżonego orzeczenia, zawiera wskazanie podstawy faktycznej rozstrzygnięcia, tj. fakty, które sąd uznał za udowodnione, z powołaniem dowodów, na których Sąd się oparł i przyczyn, dla których innym dowodom odmówił wiarygodności i mocy dowodowej. W uzasadnieniu tym wskazano również przepisy prawa materialnego stanowiące podstawę prawną wyrokowania oraz wywód prawny.
Dodać również należy, iż w uzasadnieniu tym Sąd Okręgowy podał dlaczego uznał dowody ze źródeł osobowych: świadków S. B., I. Z. oraz powoda M. A. (1) za niewystarczające dla potwierdzenia tezy przedstawianej na uzasadnienie roszczeń dochodzonych w pozwie. Przede wszystkim Sąd ten powołał się na to, iż zeznania te nie znajdują potwierdzenia w pozostałym materiale dowodowym, a w szczególności w dowodach z dokumentów w postaci umowy stron, korespondencji e-mail oraz zapisów dokonanych w dzienniku budowy.
Powyższe oznacza, iż zarzut naruszenia przez Sąd Okręgowy przepisu art. 328 § 2 k.p.c. okazał się chybiony.
Zdaniem Sądu Odwoławczego, Sąd I instancji przeprowadził postępowanie dowodowe w zakresie wystarczającym dla poczynienia ustaleń faktycznych mających wpływ na zastosowanie przepisów prawa materialnego. Zgromadzone w sprawie dowody poddał wszechstronnej, wnikliwej ocenie, ustalając prawidłowo stan faktyczny sprawy. Ocena dowodów przeprowadzona przez Sąd Okręgowy, zdaniem Sądu Apelacyjnego, przy uwzględnieniu podanych poniżej uwag, odpowiada wymogom stawianym przez przepis art. 233 § 1 k.p.c., uwzględnia cały zgromadzony w sprawie materiał dowodowy i tym samym pozostaje pod ochroną wynikającą z powołanego przepisu. Nie nosi ona cech dowolności, odnosi się przeprowadzonych w sprawie dowodów. W tym stanie rzeczy zarzuty powodów dotyczące naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. nie zasługiwały na uwzględnienie. Podkreślić przy tym należy, że skuteczne postawienie zarzutu naruszenia przez sąd przepisu art. 233 § 1 k.p.c. wymaga wykazania, że sąd uchybił zasadom logicznego rozumowania lub doświadczenia życiowego, to bowiem może być jedynie przeciwstawione uprawnieniu sądu do dokonywania swobodnej oceny dowodów. Nie jest natomiast wystarczające przekonanie o innej niż przyjął sąd wadze (doniosłości) poszczególnych dowodów i ich odmiennej ocenie niż ocena sądu.
Dla wyczerpania krytyki wskazać można, iż Sąd Apelacyjny w niniejszym składzie podziela pogląd wyrażony przez Sąd Apelacyjny w Szczecinie w wyroku z dnia 19 czerwca 2008 r. (I ACa 180/08, LEX nr 468598), że jeżeli z określonego materiału dowodowego sąd wyprowadza wnioski logicznie poprawne i zgodne z doświadczeniem życiowym, to ocena sądu nie narusza reguł swobodnej oceny dowodów i musi się ostać, choćby w równym stopniu, na podstawie tego materiału dowodowego, dawały się wysnuć wnioski odmienne. Dla skuteczności zarzutu naruszenia ww. przepisu nie wystarcza samo stwierdzenie o wadliwości dokonanych ustaleń faktycznych, odwołujące się do stanu faktycznego, który w przekonaniu skarżącego odpowiada rzeczywistości. Konieczne jest tu wskazanie przyczyn dyskwalifikujących postępowanie sądu w tym zakresie. Skarżący powinien wskazać, jakie kryteria oceny naruszył sąd przy ocenie konkretnych dowodów, uznając brak ich wiarygodności i mocy dowodowej lub niesłuszne im je przyznając. Zwalczanie swobodnej oceny dowodów nie może polegać li tylko na przedstawieniu własnej, korzystnej dla skarżącego wersji zdarzeń, ustaleń stanu faktycznego opartej na własnej ocenie, lecz konieczne jest posłużeniu się argumentami wyłącznie jurydycznym wykazywanie, że wskazane w art. 233 § 1 k.p.c. kryteria oceny wiarygodności i mocy dowodów zostały naruszone, co miało wpływ na wyrok sprawy ( wyrok Sądu Apelacyjnego w Warszawie z dnia 10 lipca 2008 r., VI ACa 306/08).
Wskazując na powyższe Sąd Apelacyjny stwierdza, że Sąd I instancji właściwie ustalił stan faktyczny i zebrane w sprawie dowody ocenił bez obrazy art. 233 § 1 k.p.c., dlatego ustalenia te i ocenę dowodów oraz rozważania prawne, przy uwzględnieniu poczynionych poniżej uwag, akceptuje i przyjmuje za własne, co czyni zbędnym ich powtarzanie.
Uzupełniając rozważania Sądu I instancji podnieść można, iż w przedmiotowej sprawie poza sporem było, iż powodowie prowadzą działalność gospodarczą w formie spółki cywilnej pod nazwą (...), zatem należy uznać ich za przedsiębiorców, którzy zobowiązani są, w zakresie prowadzonej przez siebie działalności gospodarczej, wykonując zobowiązanie, dołożyć należytej staranności, którą to określa się przy uwzględnieniu zawodowego charakteru tej działalności (art. 355 § 2 k.p.c.) (wydruk z Centralnej Ewidencji i Informacji o Działalności Gospodarczej Rzeczypospolitej Polskiej k.15 i 16). Podkreślić również należy, iż do zawarcia umowy stron doszło w ramach tej działalności (określenie wykonawcy w umowie stron k. 13), gdyż powodowie złożyli ofertę w postępowaniu z zamówienie publicznego ogłoszonego przez pozwaną. Dla powodów nie była to pierwsza umowa zawierana w trybie ustawy prawo zamówień publicznych (zeznania powoda M. A. (1)). Oznacza to, iż składając ofertę winni zapoznać się nie tylko z dokumentami przetargowymi, ale również z powszechnie znanymi i bezwzględnie obowiązującymi przepisami ustawy Prawo zamówień publicznych. Zaniechania powodów w tym zakresie i nieznajomość powszechnie obwiązujących przepisów prawa w dziedzinie, w której prowadzą oni działalność gospodarczą, nie może przemawiać na ich korzyść i stawiać ich w lepszej sytuacji niż podmioty wykazujące się należytą starannością.
Niezależnie od powyższego podkreślić należy, iż także w umowie z dnia 10 grudnia 2014 roku (§ 8 pkt 1 umowy k. 13-14) strony określiły, iż wszelkie zmiany umowy wymagają zachowania formy pisemnej pod rygorem nieważności. Powyższe oznacza, iż wbrew twierdzeniom powoda M. A. (1), do zmiany zakresu umowy i terminów umownych oraz zlecenia dodatkowych prac nie mogło dojść skutecznie w formie ustnej.
Sąd Apelacyjny zwraca również uwagę na fakt, iż strona powodowa nie przedstawiła w toku procesu kosztorysu prac, uznanych przez siebie za dodatkowe, mimo, że jak twierdził powód i świadek I. Z. taki kosztorys został sporządzony i przekazany stronie pozwanej. Zważywszy na to, iż kwestia ta od początku była sporna, gdyż pozwana zwróciła powodom fakturę nr (...)( k. 24) za prace dodatkowe bez zapłaty i uznania ich zasadności, powodowie reprezentowani przez zawodowego pełnomocnika, na których w tym zakresie spoczywał ciężar dowodu, winni kosztorys taki, o ile istniał, dołączyć do pozwu. Brak tego dokumentu sprawia, iż wystawienie faktury nr (...) na kwotę 65.190 zł nie znajduje żadnego uzasadnienia faktycznego, już nie tylko co do zasady, ale i co do wysokości. Co więcej strona nie powołała się również na zaistnienie jakiś przeszkód, które by złożenie takiego dowodu uniemożliwiły.
Dalej podnieść trzeba, iż przedmiot umowy został określony w treści SIWZ oraz projekcie budowlanym oraz specyfikacji technicznej stanowiącej załączniki do umowy stron (§ 1 pkt 2 umowy k. 13-14). W części III podpunkt II. opisowej projektu budowlanego podano opis przedmiotu inwestycji wskazano, iż „Wszelkie prace wykończeniowe należy wykonać zgodnie ze sztuką budowlaną, z należytą starannością, w oparciu o wiedzę techniczną, wytyczne producentów poszczególnych materiałów odnośnie technik i sposobów ich użycia ich użycia oraz zastosowania materiałów dotyczy to rozwiązań dodatkowych, zamiennych lub poprzedzających prace właściwe. Podanie w projekcie nazw konkretnych producentów ma na celu wyłącznie określenie standardu wykonania lub przyjętego rozwiązania materiałowego. Możliwe jest zastosowanie rozwiązań innych producentów oraz przyjęcie innych niż w projekcie materiałów, pod warunkiem zachowania nie gorszych parametrów. Dopuszcza się przyjęcie innych niż zaproponowane rozwiązań projektowych, zachowując ogólne wytyczne i rozwiązanie projektowe po uprzedniej pozytywnej opinii projektanta oraz inwestora”(k. 70-71).
Powyższe przemawia za wiarygodnością zeznań świadków T. B., W. R. oraz słuchanego w charakterze strony pozwanej burmistrza pozwanej Gminy M. S., którzy podali, iż Gmina wyraziła zgodę na zmianę technologii wykonania przedmiotu zamówienia, co nie wykraczało jednak poza ramy umowy, nie miało wpływu na wysokość wynagrodzenia określonego w umowie jako ryczałtowe, ani też na terminy wykonania robót budowlanych.
W tym stanie rzeczy Sąd I instancji miał podstawy przyjąć, iż rzeczywiście powodowie zaproponowali wykonanie przedmiotu umowy w sposób odbiegający od pierwotnego projektu technicznego, przedstawiając projekt zastępczy zapewniający podobny standard wykonania przedmiotu umowy, na co pozwana wyraziła zgodę. Początkowo dotyczyło to zmiany konstrukcji z aluminiowo-stalowej na stalową. Następnie powodowie zaproponowali wykonanie podwójnej warstwy membrany nie tylko na dachu, ale również na ścianach szczytowych i bocznych, wprowadzenie koloru membrany, założenie dwóch pasów naświetli w dachu, które to zmiany spowodowały konieczność wykonania wykopów zapobiegających napływowi wody opadowej, założenia drzwi oraz wykonania otworu technicznego. W ocenie Sądu Apelacyjnego nie oznacza to jednak, iż w ten sposób doszło do zawarcia osobnej umowy o dodatkowe roboty, ale uzgodniono wykonanie przedmiotu umowy w innej technologii. Za dodatkowe, nie przewidziane w projekcie, niewątpliwie można uznać zlecenie wykonania i montażu drzwi do hali, albowiem potrzeba ich wykonania pojawiła się po zmianach w projekcie w związku z opinią straży pożarnej do projektu zamiennego oraz wykonanie otworu technologicznego, którego nie przewidywał pierwotny projekt. Kwestii drzwi dotyczy korespondencja e-mail ze stycznia 2015 roku (wydruk k. 181-184), z której wynika, iż nie ustalono kosztów drzwi. W tym zakresie, poza pismem powodów z dnia 4 marca 2015 roku (k.21) brak jakiejkolwiek nawet szacunkowej wyceny prac i wskazania na jakiej podstawie powodowie wycenili je na kwoty 6.000 zł - drzwi i 1.000zł - wykonanie otworu technicznego, powiększone o podatek VAT. Wobec braku dowodów na tą okoliczność Sąd Okręgowy uznając prace za wykonane i zasadnie doliczone, prawidłowo przyjął ich wartość zgodnie z przyznaniem strony pozwanej, która wyceniła je łącznie na 5.114,37 zł brutto. Fakty przyznane nie wymagają bowiem dowodu, o ile nie budzą wątpliwości (art. 229 k.p.c.). Dalej wskazać należy, iż zachowanie się pozwanej w tym zakresie polegające na dobrowolnej zapłacie ww. kwoty można w okolicznościach niniejszej sprawy traktować jako uznanie niewłaściwe, jednak tylko do wysokości uznanej prze pozwaną, a nie jak twierdzą powodowie bez ograniczenia.
Mając na względzie, że kwota 5.114,37 zł została już przez pozwaną uiszczona (potwierdzenie wykonania przelewu bankowego k. 26), a na zasadność pozostałych prac brak dowodów, powództwo o zapłatę kwoty 60.075,63 zł jako nieudowodnione słusznie podlegało oddaleniu.
W ocenie Sądu Apelacyjnego skoro z materiału dowodowego wynika, iż strony nie zawarły umowy o prace dodatkowe, a jedynie doszły do porozumienia, iż przedmiot umowy zostanie wykonany w oparciu o projekt zastępczy zapewniający podobny standard wykonania, a umowa stron przewidywała wynagrodzenie ryczałtowe, niezasadny okazał się także zarzut naruszenia przez Sąd I instancji przepisów art. 227 k.p.c. w związku z art. 278 k.p.c. i art. 232 k.p.c. Niecelowym byłoby nie tylko z urzędu, ale i na wniosek stron dopuszczenie i przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego na okoliczność wartości robót podanych jako dodatkowe lub też szacowanie czy strona pozwana została wzbogacona kosztem powodów. Wynagrodzenie zostało określone przez strony umownie w stałej, sztywnej wysokości i powodowie winni domagać się zapłaty wynagrodzenia w granicach określonych umową. Nadto z § 3 pkt 4 i 5 kontraktu wynika, że rozliczenie pomiędzy stronami za wykonanie przedmiotu umowy nastąpić miało etapami, po protokolarnym dokonaniu odbioru prac, natomiast zapłata miała być dokonana na rachunek wskazany przez wykonawcę, na podstawie prawidłowo wykonawcę faktur VAT, w terminie 30 dni od dnia doręczenia ich zamawiającemu. Takie roszczenie, co do robót określonych jako dodatkowe, nie zostało jednak przez powodów zgłoszone w niniejszym postępowaniu, ani poza sprawą. Strona powodowa poza fakturą VAT nr (...) na kwotę 272.137,44 zł brutto, nie wystawiła też innych faktur za wykonanie przedmiotu umowy.
Dlatego też mając na uwadze okoliczności przedstawione w pozwie i konsekwentne twierdzenia powodów co do odrębności roszczenia od umowy z dnia 10 grudnia 2014 roku nie można uznać roszczenia w tym zakresie za udowodnione i uwzględnić powództwa, ani w oparciu o przepisy o zobowiązaniach – umowa o roboty budowlane art. 647 k.c.(jako wykonanych w oparciu o odrębną umowę), ani o bezpodstawnym wzbogaceniu (art. 405 k.c.).
Odnosząc się do kolejnych zarzutów apelujących podkreślić należy, iż powodowie za wykonanie prac wystawili fakturę VAT nr (...) na kwotę 272.137,44 zł brutto. Poza sporem jest, że czynność ta poprzedzona została dokonaniem odbioru końcowego prac, co potwierdza protokół technicznego odbioru robót z dnia 20 lutego 2015 roku (k. 17-18). Z protokołu tego wynika, iż przedmiot umowy został wykonany przez powodów i odebrany przez pozwaną bez zastrzeżeń co do jakości prac, ze wskazaniem, iż wykonawca nie dotrzymał terminu umownego, a okres zwłoki wynosi 36 dni. Jak już wyżej opisano, brak dowodów na to, by przyjąć, że strony dokonały zmiany terminu wykonania prac określonych w umowie na dzień 15 stycznia 2015 roku. Wniosek strony powodowej o zmianę terminu zakończenia prac wyrażony w piśmie z dnia 18 lutego 2015 roku (k. 20), nie został przez pozwaną uwzględniony, a świadczy on o tym, iż na dwa dni przed odbiorem przedmiotu umowy powodowie mieli świadomość, iż terminy umowne nie zostały dotrzymane i nie nastąpiło ich umowne przesunięcie. Strony zgodnie podały, iż kwota wynikająca z ww. faktury została przez pozwaną zapłacona jedynie częściowo, a mianowicie w kwocie 208.638,69 zł. Pozwana naliczyła bowiem karę umowną za zwłokę w wykonaniu przedmiotu umowy za okres od 16 stycznia 2015 roku do 20 lutego 2015 roku - 35 dni, zgodnie z warunkami wynikającymi z umowy w wysokości 63.498,75 zł i dokonała potrącenia wierzytelności z tego tytułu z wynagrodzeniem przysługującym powodom(pismo pozwanej z 26 lutego 2015 roku k. 25).
W tym miejscu rację należy przyznać powodom, że od początku kwestionowali oni zasadność i skuteczność dokonanego przez pozwaną potrącenia. W pierwszej kolejności podnosili oni, iż w sprawie nie zaistniały okoliczności uzasadniające naliczenie kary umownej. Umowa przewidywała bowiem, że wykonawca zapłaci zamawiającemu karę umowną za zwłokę (kwalifikowane, zawinione opóźnienie) w wykonaniu przedmiotu umowy. Zdaniem strony powodowej do uchybienia terminu doszło z przyczyn przez nią niezawinionych. Po pierwsze powodowie wskazali, iż termin uchybiony został z powodu przedłużających się negocjacji co do zamiany sposobu wykonania przedmiotu umowy. Po drugie podnosili oni, iż nie mogli przystąpić do wykonania hali albowiem stopy fundamentowe, na których miała być osadzona konstrukcja hali, wykonane zostały wadliwie, a pozwana mimo stosownych wezwań ociągała się z ich poprawieniem, następnie poprawiła jedynie dwie stopy, podczas gdy nieprawidłowo wykonano większość z 26 stóp fundamentowych. Po trzecie zaakceptowany przez pozwaną projekt zamienny wymagał przeprowadzenia dodatkowych prac w postaci wykonania podwójnej warstwy membrany na ścianach, założenia dwóch pasów naświetli w dachu, wykonania wykopów zapobiegających napływowi wody opadowej(co wiązało się z rozbiórką i ponownym założeniem kostki brukowej), wykonania i założenia drzwi (samo zamówienie i oczekiwanie na realizację to dwa tygodnie) oraz wykonania otworu technicznego.
Z argumentacją powodów nie sposób się zgodzić.
W ocenie Sądu Odwoławczego Sąd I instancji prawidłowo przyjął, iż termin wykonania przedmiotu umowy został przez powodów niedotrzymany z przyczyn przez nich zawinionych.
Przedmiot, zakres, miejsce i czas (terminy) wykonania umowy były powodom znane już w czasie przygotowania oferty w postępowaniu o zamówienie publiczne we wrześniu 2014 roku. Strona powodowa trudniąca się zawodowo budowaniem tego typu obiektów, miała możliwość i czas na przygotowanie oferty spełniającej oczekiwania zamawiającego określone w SIWZ i dokumentacji technicznej, która mogłaby spełnić w zakreślonym umową terminie, w tym również opracowania projektu zamiennego. Proponując przyjęcie innej technologii wykonania przedmiotu umowy winna przekalkulować, w oparciu o oględziny w terenie lub zapytanie zamawiającego, czy spowoduje to zwiększenie niezbędnych prac i oszacować czy jest w stanie wykonać to w terminie określonym w kontrakcie, czy też winna pozostać przy zakresie prac określonych w projekcie pierwotnym. Ryzyko zaniechania takich działań lub też podjęcie ich zbyt późno obciąża powodów. Niezależnie od tego podnieść trzeba, iż powodowie nie wykazali, w jakim zakresie negocjacje z pozwaną w przedmiocie zastosowania odmiennej technologii i materiałów wydłużyły czas wykonania umowy.
Na akceptację nie zasługują również argumenty wskazujące na wady stóp fundamentowych, jako przyczynę niedochowania terminu zakończenia prac.
Poza sporem jest, iż zgodnie ze sztuką budowlaną, konstrukcja hali mogła być posadowiona jedynie na właściwie wykonanych stopach fundamentowych. Nie ulega też wątpliwości, iż dwie wadliwie wykonane stopy fundamentowe w styczniu 2015 roku naprawił S. Z..
Jak wynika z zeznań świadków S. Z. i W. R. do naprawy tej przystąpił niezwłocznie po zgłoszeniu wady i dokonał tego w 1 dzień. Świadek W. R. podał również, iż naprawa nastąpiła niezwłocznie po zawiadomieniu go o wadzie wykonawcę hali. Powodowie w apelacji zarzucają, iż Sąd Okręgowy niesłusznie dał wiarę tym świadkom, gdyż świadkowie zgłoszeni przez nich na tą okoliczność S. B. (brygadzista), I. Z. (kierownik budowy) oraz powód M. A. (1) zeznali, iż o wadach informowali W. R. już w grudniu 2014 roku podając, iż stanowi to przeszkodę w przystąpieniu do wykonania umowy.
Odnosząc się do powyższego podnieść należy, iż świadek S. B. twierdził, iż nie znał treści umowy stron i zawartych w niej terminów. Na placu budowy pojawił się wraz z pracownikami dopiero w styczniu 2015 roku. On sam nie informował pozwanej o istniejących wadach stóp, nie był w stanie wskazać czy i kiedy uczynił to świadek I. Z.. Nie potrafił on również precyzyjnie wskazać, jaka ilość stóp była wykonana wadliwie, ile zostało zgłoszonych do poprawki i dlaczego część z nich poprawiali pracownicy powodów, a nie działający na rzecz pozwanej S. Z.. Powyższe czyni zeznania świadka nieprzydatnymi do poczynienia ustaleń faktycznych, w omawianym zakresie.
Świadek I. Z., pełniący funkcję kierownika budowy, twierdził, iż o wadach poinformował W. R. w grudniu 2014 roku, przy czym nie potrafił podać, nawet w przybliżeniu, daty w jakiej miało to miejsce oraz ilości stóp, których dotyczyło zgłoszenie. Nie wskazał on również, kiedy i ile razy ponawiał on tą informację. Wiarygodność zeznań tego świadka podważa treść wiadomości e-mail stanowiącej jego odpowiedź na zapytanie W. R. z 14 stycznia 2015 roku godz. 14:08 „kiedy wchodzicie na budowę”, „Jak się nic złego nie stanie, to pod koniec przyszłego tygodnia ok. 21 stycznia 2015 roku” 14 stycznia 2015 roku godz.14:10(wydruk k. 182). Powyższe nie wskazuje na to, iż w tym czasie istniały jakieś znane powodom techniczne przeszkody, które uniemożliwiałyby rozpoczęcie lub kontynuowanie robót budowlanych. I. Z. w korespondencji e-mail nie wspomina też ani razu o konieczności usunięcia wad stóp fundamentowych. Podnieść również należy, iż I. Z. nie poczynił również stosownego wpisu w dzienniku budowy, wyjaśniając, iż chciał w ten sposób zachować o dobre relacje z inwestorem. Z zapisów w dzienniku budowy wynika, iż konstrukcję hali dostarczono na teren budowy w dniu 16 grudnia 2014 roku, natomiast montaż konstrukcji rozpoczęto 21 stycznia 2015 roku(co pozostaje w zgodności z wiadomością e-mail autorstwa świadka), montaż ścian 29 stycznia 2015 roku, w dniu 17 lutego 2015 rok zakończono montaż membrany i zamocowano systemy przesuwne, roboty konstrukcyjne zakończono 20 lutego 2015 roku i w tym samym dniu zgłoszono obiekt do odbioru (k. 178-180). W dzienniku brak adnotacji o przestojach, przeszkodach w wykonaniu umowy.
Ostatnim dowodem przedstawionym na ta okoliczność były zeznania powoda M. A. (1), przy czym nie potrafił on podać kiedy i komu nastąpiło zgłoszenie wad stóp, jakiej ilości stóp zgłoszenie dotyczyło, odwoływał się do oświadczeń składanych w tym zakresie przez I. Z., które jak już wykazano pozostawały w sprzeczności z oświadczeniami świadka składanymi w dzienniku budowy i wiadomościach e-mail.
Powyższe potwierdza, zdaniem Sądu II instancji, wersję pozwanej, iż wady stóp fundamentowych zostały usunięte w zakresie zgłoszonym przez powodów przez S. Z. niezwłocznie po powiadomieniu o ich występowaniu pozwanej, pozwala też uznać, iż twierdzenia powodów, iż wady te stanowiły niezawinioną przez nich przeszkodę w terminowym wykonaniu umowy nie polegają na prawdzie.
Dodatkowo wskazać należy, iż wady te miały charakter wad jawnych, łatwych do ustalenia i usunięcia (1 dzień pracy), zatem właściwe przejęcie terenu budowy w dniu 10 grudnia 2016 roku i przygotowanie go do podjęcia robót budowlanych pozwoliłoby na dochowanie terminów umownych. Tymczasem plac budowy został przez powodów odebrany bez zastrzeżeń.
Podnieść również należy, iż przeszkodą do terminowego zakończenia prac nie było dostarczenie i montaż drzwi do hali. Z korespondencji e-mail stron wynika, iż wybór drzwi nastąpił w dniu 9 stycznia 2015 roku, w dniu 14 stycznia 2015 roku były już zamówione, ich dostawa miała nastąpić w ciągu ok. 2 tygodni. Z zeznań świadków S. B. i I. Z. wynika, iż montaż drzwi trwał jeden dzień. Powyższe oznacza, iż prace te mogły być dokonane do końca 29 stycznia 2015 roku, podczas gdy z dziennika budowy wynika, iż w tym dniu rozpoczęto dopiero montaż membran, zatem uznać należało, iż okoliczność ta pozostawała obojętna dla dochowania terminów przez powodów.
W świetle powyższego nie było podstaw do przyjęcia za słuszne zarzutów apelujących co do prawidłowości ustaleń faktycznych dokonanych przez Sąd Okręgowy i przeprowadzonej przez ten Sąd oceny dowodów w sprawie, tym samym zasadnym było przyjęcie, iż niedotrzymanie terminu nastąpiło z przyczyn zawinionych przez powodów, przede wszystkim zaś przez przystąpienie do montażu hali dopiero w 6 dni po upływie umownego terminu zakończenia prac po półtoramiesięcznej bezczynności.
Na koniec należało się też odnieść się do zarzutu dotyczącego niewłaściwego złożenia oświadczenia woli w przedmiocie potrącenia. Jak wskazywali powodowie umowa nie upoważniała zamawiającej do naliczenia kar za opóźnienie w wykonaniu robót, jak wskazała pozwana w piśmie z dnia 26 lutego 2015 roku, ale za zwłokę, co ich zdaniem czyniło oświadczenie pozwanej nieskutecznym.
Stosownie do art. 498 k.c. potrącenie może być skutecznie dokonane, jeżeli łącznie spełnione są następujące przesłanki: wierzytelności są wzajemne, co oznacza, że każda ze stron jest wierzycielem drugiej i jednocześnie jej dłużnikiem, są jednorodzajowe, wymagalne oraz zaskarżalne co oznacza, że mogą być dochodzone przed sądem lub przed innym organem państwowym.
Wierzytelności obu stron warunki powyższe spełniają.
Dalej podnieść trzeba, iż potrącenie jest instytucją prawa materialnego, czynnością materialnoprawną, której celem jest doprowadzenie do wygaśnięcia wzajemnych zobowiązań (art. 498 k.c.), drogą jednostronnego oświadczenia materialnoprawnego wywołującego skutek prawny, niezależnie od woli uprawnionego do wierzytelności objętej potrąceniem, do chwili złożenia go w taki sposób, ażeby druga strona mogła się zapoznać z jego treścią (art. 499 k.c., 61 k.c.). Do takiego oświadczenia mają zastosowanie ogólne zasady co do sposobu i chwili złożenia oświadczenia woli wskazane w art. 60 i 61 k.c. Jego skuteczność następuje nie z chwilą sporządzenia dokumentu zawierającego oświadczenie o potrąceniu, ale z chwilą złożenia oświadczenia drugiej stronie, co z mocy art. 62 §1 k.c. oznacza dotarcie oświadczenia do adresata w taki sposób, że mógł on się zapoznać z jego treścią (wyrok SN z dnia 6 maja 2005 r., II CK 690/2004).
Nadto w art. 65 § 1 k.c. zawarty został nakaz tłumaczenia oświadczenia woli tak, jak tego wymagają ze względu na okoliczności, w których zostało złożone, zasady współżycia społecznego i ustalone zwyczaje. Ustalając znaczenie oświadczenia woli wyrażonego za pomocą słów należy wyjść od jego sensu wynikającego z reguł językowych, przy czym w pierwszej kolejności należy uwzględnić reguły o regionalnym zasięgu lub środowiskowe, w tym także ustalone zwyczaje co do posługiwania się określonymi zwrotami przez środowisko lub grupę zawodową, do której należą strony, a dopiero potem reguły o ogólnym zasięgu (powszechne reguły danego języka). Trzeba przy tym mieć na względzie jednak nie tylko interpretowany zwrot, ale i jego kontekst, czyli pozostałe elementy wypowiedzi, której jest on składnikiem. W związku z tym nie można przyjąć takiego znaczenia interpretowanego zwrotu, który pozostawałby w sprzeczności z pozostałymi składnikami wypowiedzi, kłóciłoby się to bowiem z założeniem o racjonalnym działaniu uczestników obrotu prawnego, na którym zasadza się funkcja oświadczenia woli jako regulatora stosunków cywilnoprawnych.
Mając na względzie powyższe wskazówki, należało dokonać wykładni złożonego przez, należycie reprezentowaną, pozwaną w dniu 26 lutego 2015 roku, oświadczenia woli nie tylko w kontekście jego literalnego brzmienia, ale również celu i okoliczności, w jakich zostało ono złożone. Z oświadczenia tego wynika, iż strona pozwana z uwagi na opóźnienie w wykonaniu umowy z dnia 10 lutego 2014 roku dokonała w oparciu o § 6 ww. umowy naliczenia i potrącenia kary umownej. W piśmie tym podano również za jaki okres i w jaki sposób dokonano kalkulacji kary umownej. Zważywszy zatem na okoliczności złożenia oświadczenia woli, zamiar jaki chciała wywołać oczywistym jest, iż naliczono karę zgodnie z umowę używając słowa opóźnienie w rozumieniu potocznym jako „niedotrzymanie terminu” w oderwaniu od okoliczności zawinienia. Stąd też oświadczenie woli strony powodowej okazałoby się nieskuteczne tylko wówczas gdyby do strony powodowej nie dotarło, co niewątpliwie nastąpiło, gdyż powodowie pismo pozwanej dołączyli do pozwu lub też gdyby opóźnienie w wykonaniu robót objętych umową nie zostało przez powodów zawinione, czemu jednak przeczą okoliczności niniejszej sprawy, i co zostało już omówione i przesądzone powyżej.
Powyższe oznacza, iż w dacie w której oświadczenia pozwanej dotarło do pozwanej nastąpiło wzajemne umorzenie się wierzytelności do kwoty wskazanej w oświadczeniu i wierzytelność powodów w tym zakresie wygasła. Stąd też kolejne składane przez pozwaną w tym przedmiocie oświadczenia były zupełnie zbyteczne, gdyż zamierzony przez stronę skutek prawny został już osiągnięty.
Z tych przyczyn Sąd Apelacyjny uznał, iż w okolicznościach niniejszej sprawie zachodziły podstawy faktyczne do naliczenia kar umownych za zwłokę, na warunkach wynikających z umowy z dnia 10 grudnia 2015 roku w kwocie 63.498,75 zł.
Na koniec Sad Odwoławczy wskazuje również, iż chybiony okazał się zarzut naruszenia przepisu art. 98 k.p.c. W przepisie tym wyrażona została zasada odpowiedzialności za wynik postępowania i stanowi on, strona przegrywająca sprawę, obowiązana jest zwrócić przeciwnikowi na jego żądanie koszty niezbędne do celowego dochodzenia praw i celowej obrony.
W niniejszej sprawie Sąd Okręgowy oddalił powództwo w całości co oznacza, iż powodowie winni zwrócić pozwanej wszystkie koszty poniesione przez nią do celowej obrony. Pozwana broniła się twierdzeniem, iż wierzytelność powodów wygasła na skutek potrącenia dokonanego w piśmie z dnia 26 lutego 2015 roku. Zarzut ten okazał się skuteczny i świadczył o tym, że wierzytelność dochodzona pozwem wygasła przed wytoczeniem powództwa. Co więcej okoliczność ta była pozwanej znana jeszcze przed złożeniem pozwu w Sądzie, albowiem oświadczenie pozwanej w tym przedmiocie stanowi załącznik do pozwu. Wbrew twierdzeniom powodów dla rozliczenia kosztów procesu nie miałby również znaczenia fakt, gdyby pozwana oświadczenie takiej treści złożyła dopiero w toku postępowania łącznie z zarzutem procesowym. Zauważyć bowiem należy, iż strona powodowa wytaczając powództwo bierze na siebie ryzyko, iż obrona pozwanej okaże się skuteczna i będzie zmuszona ponieść wygenerowane w ten sposób koszty.
Wobec powyższego Sąd Apelacyjny w oparciu o przepis art. 385 k.p.c. apelację jako niezasadną oddalił.
O kosztach postępowania przed Sądem II instancji orzeczono zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik postępowania wyrażoną w przepisie art. 98 § 1 i 3 k.p.c. Powodowie, jako przegrywający zobowiązani są do poniesienia kosztów przeciwnika, na które ograniczały się do wynagrodzenia zawodowego pełnomocnika, będącego radcą prawnym. Wysokość wynagrodzenia ustalono na poziomie minimalnych stawek wynikających z § 2 pkt 6 w związku z § 10 ust. 1 pkt 2 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych(w brzmieniu obowiązującym w dacie wniesienia apelacji 22 listopada 2016 roku- data nadania w placówce operatora pocztowego k. 363).
SSA Małgorzata Gawinek SSA Mirosława Gołuńska SSA Agnieszka Bednarek-Moraś