Sygn. akt IC 148/15
W IMIENIU
RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 26.04.2016 roku
Sąd Okręgowy w Częstochowie Wydział I Cywilny w składzie:
Przewodniczący: SSO Andrzej Nowak
Protokolant: sekr. sądowy Agata Suchaniak
po rozpoznaniu w dniu 12 kwietnia 2016 roku w Częstochowie
na rozprawie
sprawy z powództwa B. O.
przeciwko pozwanemu (...) S.A. w W.
o zadośćuczynienie
1. zasądza od pozwanego (...) S.A. w W. na rzecz powódki B. O. kwotę 18 000 zł (osiemnaście tysięcy) z ustawowymi odsetkami w wysokości 8 % w stosunku rocznym od dnia 25 lutego 2015r. do dnia 31 grudnia 2015r., a od 1 stycznia 2016r. wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie w wysokości 7 % w stosunku rocznym (to jest w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych) oraz kolejnymi ustawowymi odsetkami za opóźnienie w razie zmiany ich wysokości do dnia zapłaty;
2. w pozostałej części powództwo oddala;
3. nie obciąża powódki obowiązkiem kosztów procesu na rzecz pozwanego.
I C 148/15
Pozwem z dnia 7 kwietnia 2015 roku (data złożenia pisma w placówce operatora pocztowego) powódka B. O. wnosiła o zasądzenie od pozwanego (...) S.A. w W. kwoty 76.000 złotych wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 25 lutego 2015 roku do dnia zapłaty tytułem zadośćuczynienia, stosownie do przepisów art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. Powódka domagała się również zasądzenia od pozwanego kosztów postępowania sądowego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 3.600 złotych oraz opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w wysokości 17 złotych.
Uzasadniając zgłoszone roszczenie powódka podała, że w dniu 13 lutego 2000 roku w miejscowości K., gmina W. doszło do wypadku drogowego. Jego sprawca M. B., umyślnie naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że znajdując się w stanie nietrzeźwości (2,00 promila), kierując samochodem osobowym marki F. (...) nr rej. (...) popełnił błąd w technice i taktyce jazdy polegający na tym, że jadąc na światłach mijania nie dostosował prędkości jazdy do zasięgu realnej widoczności przedpola jazdy i w sposób nienależyty nie obserwował przedpole jazdy, przekroczył oś jezdni, wjeżdżając na tor jazdy jadącego z przeciwnej strony rowerzysty wskutek czego doprowadził do czołowego zderzenia samochodu z rowerem, w wyniku czego rowerzysta S. S., ojciec powódki, doznał rozerwania płuca i wątroby, wielokrotnego złamania żeber, złamania lewego uda, wylewów krwawych w mięśniach lewego ramienia i przedramienia, a powyższe obrażenia spowodowały jego zgon. Wyrokiem Sądu Rejonowego w Radomsku z dnia 5 lipca 2001 roku, sygn. akt II K 367/00 uznał M. B. za winnego popełnienia przestępstwa z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k., wymierzając mu karę 3 lat pozbawienia wolności. Powódka wskazała, iż pojazd, którym w trakcie wypadku kierował sprawca korzystał z ochrony ubezpieczeniowej w zakresie obowiązkowego ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych, na podstawie umowy ubezpieczenia zawartej z pozwanym (...) S.A. w W.. Podniosła dalej, iż będąc reprezentowana przez (...) S.A. pismem z dnia 28 stycznia 2015 roku zgłosiła wobec strony przeciwnej roszczenie w kwocie 80.000 złotych z tytułu naruszenia dóbr osobistych w związku ze śmiercią ojca. Pozwany decyzją z dnia 24 lutego 2015 roku przyznał na jej rzecz kwotę 7.000 złotych, odmawiając spełnienia świadczenia w pozostałym zakresie. W ocenie powódki, uwzględniając jej relacje z ojcem oraz skutki jego śmierci, stanowisko strony pozwanej nie jest zasadne. W tym kontekście podniosła, iż wychowywała się w domu jednorodzinnym wraz z całą rodziną tj. rodzicami i rodzeństwem. Wszyscy pracowali w gospodarstwie rolnym, a także ponosili koszty utrzymania domu. W dniu śmierci ojca miała 30 lat. Informacja o tym zdarzeniu, była zarówno dla niej, jak i dla pozostałych członków rodziny szokiem. Powódka nie potrafiła oswoić się z tą myślą. Wyjątkowo traumatyczne były dla niej okoliczności związane z pochówkiem S. S., zwłaszcza, że widziała jego ciało po przeprowadzonej sekcji zwłok. Po śmierci ojca, powódka czuła się osamotniona, nie potrafiła odnaleźć się w nowej rzeczywistości, w której nie było już osoby na pomoc której zawsze mogła liczyć. Ubolewała, że jej syn nie miał szansy na spędzenie z dziadkiem dalszych lat swojego życia. Powódka wskazała dalej, że po śmierci ojca życie zarówno jej, jak pozostałej części rodziny uległo diametralnym zmianom. Nie było już możliwości, aby prosić o pomoc w gospodarstwie rolnym, nie było do kogo zwrócić się o radę, zdrowie jej matki i braci również uległo pogorszeniu. Ostatecznie gospodarstwo rolne, na którym pracowała cała rodzina zostało zlikwidowane. Powódka podkreśliła również, że poza negatywnymi stanami emocjonalnymi, żalem i smutkiem, odczuła śmierć ojca jako nagłą utratę osoby udzielającej jej wsparcia, źródła jej stabilności i poczucia bezpieczeństwa. W jej przekonaniu dochodzona aktualnie kwota wraz ze świadczeniem przyznanym dobrowolnie przez pozwanego, stanowi adekwatną kompensatę naruszenia dóbr osobistych polegających na zerwaniu więzi rodzinnej z ojce. Jako podstawę prawną roszczenia wskazała przepisy art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c., a w zakresie odsetek art. 481 § 1 k.c. W tym ostatnim kontekście podniosła, iż pozwany zakończył postępowanie likwidacyjne decyzją z dnia 24 lutego 2015 roku, a tym samym co do pozostałej części świadczenia w postaci zadośćuczynienia pozostaje w opóźnieniu od dnia następnego po tej dacie tj. od 25 maja 2015 roku. Powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego powódka zaakcentowała, że wyrok w tego rodzaju sprawach ma charakter deklaratoryjny, a samo zobowiązanie o zapłatę zadośćuczynienia, charakter bezterminowy. W konkluzji stwierdziła, że stan opóźnienia powstaje dopiero z upływem terminu, po wezwaniu dłużnika do spełnienia świadczenia, a ostatecznie, brak jest podstaw, aby odsetki za opóźnienie zasądzać dopiero od daty wyrokowania.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa i zasądzenie od powódki kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych.
W odpowiedzi na pozew (k. 22 – 23), nie kwestionował zaistnienia zdarzenia w którym śmierć poniósł ojciec powódki, ponoszenia odpowiedzialności cywilnoprawnej za skutki tego wypadku oraz toku prowadzonego w 2015 roku postępowania likwidacyjnego. Podniósł natomiast, że dochodzone obecnie przez powódkę roszczenie jest wygórowane, a jego uwzględnienie zamiast kompensaty krzywdy powódki prowadziłoby do jej nieuzasadnionego wzbogacenia. Pozwany nie negując, że powódce co do zasady przysługuje roszczenie o zadośćuczynienie na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c., zaznaczył jednak, że przyznana jej z tego tytułu kwota 7.000 złotych jest adekwatna do rozmiaru krzywdy. Przy jej ustalaniu kierowano się konsekwencjami natury psychicznej jakie zaistniały u powódki w związku ze śmiercią jej ojca, stopniem i charakterem ich relacji oraz wpływu jaki to zdarzenie miało na dalszym przebieg życia powódki. W ocenie pozwanego, przyznane dotychczas zadośćuczynienie jest utrzymane w rozsądnych granicach oraz odpowiada aktualnym warunkom i przeciętnej stopie życiowej społeczeństwa. Zwrócił także uwagę, iż powódka nie stała się osobą całkowicie samotną, może bowiem liczyć na wsparcie swojej rodziny – męża i syna. Zaznaczył również, że zadośćuczynienie ustalone na podstawie art. 448 k.c. obejmuje jedynie pewien wycinek ujemnych przeżyć, a mianowicie krzywdę związaną z naruszeniem dóbr osobistych. Tym samym przyznane na tej podstawie świadczenie, kompensuje inny rodzaj krzywdy niż tej określonej w art. 446 § 4 k.c. i powinno być niższe niż to przyznane na podstawie tego ostatniego przepisu.
Sąd ustali, co następuje:
W dniu 13 lutego 2000 roku w miejscowości K., gmina W. doszło do wypadku drogowego, w wyniku którego śmierć poniósł S. S., ojciec powódki B. O.. Kierujący pojazdem mechanicznym marki F. (...), nr rej (...) M. B., naruszył zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym w ten sposób, że znajdując się w stanie nietrzeźwości (2 ‰ alkoholu we krwi), popełnił błąd w technice i taktyce jazdy polegający na tym, że poruszając się z włączonymi światłami mijania, nie dostosował prędkości jazdy do zasięgu realnej widoczności przedpola jazdy, przekroczył oś jezdni i wjeżdżając na tor ruchu jadącego z przeciwnego kierunku rowerzysty S. S. doprowadził do zderzenia z nim. W jego wyniku poszkodowany doznał obrażeń ciała w postaci rozerwania płuca i wątroby, wielokrotnego złamania żeber, złamania kości lewego uda, wylewów krwawych w mięśniach lewego ramienia i przedramienia, które spowodowały jego zgon.
M. B. za spowodowanie powyższego wypadku, stanowiącego przestępstwo z art. 177 § 2 k.k. w zw. z art 178 § 1 k.k., został skazany prawomocnym wyrokiem Sądu Rejonowego w Radomsku z dnia 5 lipca 2001 roku, sygn. akt II K 367/00 na karę 3 lat pozbawienia wolności. Wobec sprawcy orzeczono również środek w postaci zakazu prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres sześciu lat oraz nawiązkę w kwocie 6.000 zł na rzecz W. S., żony poszkodowanego, która w postępowaniu karnym występowała w charakterze oskarżycielki posiłkowej.
(okoliczności bezsporne, a nadto dowód: odpis wyr. SR w Radomsku z 5.07.2001 r., sygn. akt II K 367/00 - w aktach szkody).
W chwili śmierci S. S. miał 68 lat (urodzony (...)). Ze związku małżeńskiego z W. S. (z domu N.) posiadał troje dzieci – synów Z. i S. oraz powódkę B. O. (urodzoną (...)). Poszkodowany wraz z żoną, powódką i jej rodziną oraz synem Z. S. (1), jego żoną i dwójką dzieci zamieszkiwał wówczas w domu jednorodzinnym w miejscowości A., gmina W.. Drugi syn poszkodowanego S. S. wyprowadził się z domu rodzinnego i wraz ze swoją rodzina zamieszkuje w sąsiedniej miejscowości.
Poszkodowany w czasie swojej aktywności zawodowej pracował w gospodarstwie rybackim w M.. Z uwagi na stan zdrowia przeszedł na rentę. Wówczas zajmował się gospodarstwem rolnym, gdzie pracowała również powódka i jej mąż M. O. (1). S. S.. Gospodarstwo rolne, o większym areale prowadził również syn poszkodowanego Z. S. (1) wraz z rodziną. Członkowie rodziny w pracach polowych udzielali sobie wzajemnej pomocy.
Powódka ukończyła szkołę podstawową, a następnie ogrodniczą zasadniczą szkołę zawodową i kurs czeladniczy w zakresie zawodu masaża. W dniu 31 sierpnia 1996 roku, po kilkuletniej znajomości zawarła związek małżeński z M. O. (1). Z tego małżeństwa pochodzi jej syn A., uczęszczający obecnie do szkoły średniej o profilu technicznym. Powódka była zatrudniona w zakładzie mięsnym w N., znajdującym się w pobliżu miejsca jej zamieszkania. Wraz z mężem pracowali również we wspomnianym gospodarstwie rolnym należącym do jej rodziców, które stanowiło dodatkowe źródło jej dochodu. Po urodzeniu dziecka powódka, przebywała na urlopie wychowawczym.
(okoliczności bezsporne, a nadto dowód: kopia odpisu skróconego aktu zgonu Nr 11/2000 – w aktach szkody, zeznania D. S. k. 42, M. O. k. 44- 45, Z. S. k. 46, zeznania powódki k. 79)
Powódka była silnie związana emocjonalnie ze swoim ojcem, z którym dzieliła zamiłowanie do pracy w rolnictwie. Razem wykonywali prace w gospodarstwie rolnym, a ojciec stanowił dla niej w tym zakresie źródło wsparcia i pomocy. Wspólnie snuli plany na przyszłość. Wraz z pozostałymi bliskimi zamieszkującymi w miejscowości A. tworzyli zgodną i prawidłowo funkcjonującą rodzinę. Nagła śmierć ojca stanowiła dla powódki niezwykle traumatyczne przeżycie. Bezpośrednio po zdarzeniu powódce i jej matce udzielono pomocy medycznej polegającej na podaniu zastrzyków uspokajających. W późniejszym czasie nie korzystała z leczenia psychiatrycznego czy pomocy psychologa. Po śmierci ojca powódka odczuwała cierpienia psychiczne związane z tym faktem. Płakała, była zrozpaczona, odczuwała bezsilność i poczucie straty osoby bliskiej. Ograniczyła życie towarzyskie, miała problemy ze snem.
(dowód: opinia biegłej z zakresu psychologii W. G. k. 59 – 61, zeznania D. S. k. 42- 43, M. O. k. 45, Z. S. k. 46, zeznania powódki k. 79 v. - 80)
Rok po śmierci ojca powódka wraz z rodziną przeprowadziła się do C., gdzie jej mąż podjął pracę w zakładzie produkcji materiałów sztucznych. Wpływ na zmianę miejsca zamieszkania miała śmierć S. S., po której powódka i jej mąż, stracili chęć do dalszego prowadzenia gospodarstwa rolnego, co uprzednio czynili wspólnie z poszkodowanym. Po przeprowadzce do C., powódka przez dłuższy czas nie podejmowała zatrudnienia zajmując się wychowaniem syna, a także opieką nad matką W. S., która niedługo później również przeprowadziła się do C.. Okresowo wyjeżdżała do prac zarobkowych za granicę. W 2013 roku powódka podjęła pracę w przedsiębiorstwie, w którym zatrudniony jest jej mąż. Z pracy tej musiała jednak niedługo zrezygnować, gdyż pogorszył się stan zdrowia W. S., która w związku z tym wymagała zwiększonej opieki.
Powódka aktualnie nadal utrzymuje bliskie relacje ze swoim braćmi i ich rodzinami. Odwiedza ich, razem spędzają święta. Kilka lat po śmierci S. S., Z. S. (1) wraz z rodziną wyprowadził się do własnego domu jednorodzinnego położonego również w miejscowości A.. Obecnie dom w którym rodzina zamieszkiwała przez śmiercią poszkodowanego, stoi pusty. Stan psychiczny powódki po okresie żałoby ustabilizował się, w czym pomogły jej również pozytywne relacje z mężem i synem, Nie przejawia zaburzeń psychopatologicznych, przywykła do życia w którym S. S. nie jest już obecny.
(dowód: opinia biegłej z zakresu psychologii k. 61, zeznania M. O. k. 44 – 46, zeznania powódki k. 79 – 80).
Powódka reprezentowana przez (...) S.A. w L. pismem z dnia 28 stycznia 2015 roku zgłosiła szkodę stronie pozwanej, wnosząc o wypłatę na jej rzecz kwoty 80.000 złotych tytułem zadośćuczynienia.
Decyzją z dnia 24 lutego 2015 roku pozwany przyznał powódce zadośćuczynienie na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. w kwocie 7.000 złotych, odmawiając spełnienia świadczenia w pozostałym zakresie.
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie okoliczności bezspornych, dowodów z dokumentów, niekwestionowanych przez strony oraz zeznań świadków i powódki, które należało uznać za wiarygodne. Sąd nie znalazł także podstaw do kwestionowania wniosków wydanej na użytek niniejszej sprawy opinii biegłej z zakresu psychologii, którą oceniono jako rzetelną, pełną, logiczną i pozbawioną sprzeczności.
Sąd zważył, co następuje:
Na gruncie niniejszej sprawy bezspornym było, że poszkodowany S. S. poniósł śmierć w wyniku zdarzenia, za którego skutki w sferze odpowiedzialności cywilnej ponosi pozwany, jako ubezpieczyciel, z którym właściciel pojazdu kierowanego przez sprawcę wypadku miał w tym czasie zawartą umowę ubezpieczenia cywilnego. Pozwany nie kwestionował również, że choć zdarzenie wywołujące szkodę zaistniało w dniu 13 lutego 2000 roku, a więc przed wprowadzeniem do kodeksu cywilnego art. 446 § 4 k.c., powódce przysługuje roszczenie o zadośćuczynienie na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. jako kompensata naruszenia jej dobra osobistego w postaci utraty więzi z osobą bliską. W związku z tym spór w niniejszej sprawie sprowadzał się wyłącznie do wysokości należnego powódce zadośćuczynienia.
W związku z tym, iż pozwany nie negował, że powódka jest uprawniona do dochodzenia swojego roszczenia na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. jedynie skrótowo wypada zaznaczyć, iż katalog dób osobistych określony w art. 23 k.c. ma charakter otwarty. Zaliczają się do niego pewne wartości niematerialne związane z istnieniem i funkcjonowaniem podmiotów prawa cywilnego, a zatem również i prawo do więzi rodzinnych i uczuciowych, rozumiane jako szczególne więzi emocjonalne powstające pomiędzy członkami rodziny, prawo do życia w rodzinie. W konsekwencji w razie, gdy śmierć poszkodowanego nastąpiła przed dniem 3 sierpnia 2008 roku, a więc przed datą wejścia w życie art. 446 § 4 k.c., Sąd może przyznać najbliższemu członkowi rodziny zadośćuczynienie pieniężne za doznaną krzywdę na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. (por. m.in. uchw. SN z 13.07.2011 r., III CZP 32/11, OSNC 2012/1/10). Należy dodatkowo wskazać, iż w razie śmierci osoby bliskiej na rozmiar krzywdy, a zatem mającego ją skompensować zadośćuczynienia wpływają przede wszystkim dramatyzm doznań osoby bliskiej, poczucie osamotnienia i pustki, cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią tej osoby, wystąpienie zaburzeń będących skutkiem tego odejścia, stopień w jakim pokrzywdzony będzie umiał się znaleźć w nowej rzeczywistości i zdolności jej zaakceptowania, leczenie doznanej traumy, czy wiek poszkodowanego. (por. m.in. wyr. Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 27.03.2013r., I ACa 1351/12, LEX nr 1313321).
Oceniając wysokość należnego powódce zadośćuczynienia należało w pierwszej kolejności zwrócić uwagę, iż przez całe swoje życie była ze swoim ojcem silnie związana emocjonalnie. Z przeprowadzonych w sprawie dowodów, których wiarygodności nie kwestionował również pozwany wynika, że B. O. przez ten czas pozostawała z ojcem w bardzo pozytywnych relacjach. Wspólnie zamieszkiwali, dzielili zamiłowanie do pracy w gospodarstwie rolnym, snuli plany na przyszłość. W wyniku jego śmierci powódka utraciła więc naturalne oparcie i częściowo również poczucie stabilizacji. Bezpośrednio po wypadku, w którym zginął S. S. odczuwała z tego powodu znaczne cierpienia psychiczne w postaci żalu, cierpienia, poczucia bezsilności i pustki. Niewątpliwie, gdyby nie to zdarzenie wraz z mężem i synem oraz pozostałymi bliskimi, mogłaby tworzyć z ojcem co najmniej przez okres kilkunastu lat zgodną i kochającą się rodzinę. Uwzględniając te okoliczności kwota 7.000 złotych przyznana powódce przez pozwanego, była z całą pewnością zbyt niska, gdyż nie uwzględniała całokształtu negatywnych konsekwencji jakie B. O. poniosła w związku z zerwaniem więzi, która łączyła ją z ojcem. Z drugiej jednak strony, ustalając wysokość zadośćuczynienia należało mieć na uwadze, że powódka już w dacie zdarzenia miała własną rodzinę – męża i syna, która również dawała jej poczucie oparcia. Na brak całkowitego osamotnienia wskazuje również dalsze utrzymywanie prawidłowych więzi z braćmi i ich rodzinami oraz matką W. S., która nadal zamieszkuje z powódką. Po okresie intensywnej żałoby, która w realiach niniejszej sprawy nie odbiegała od innych podobnych przypadków i nie przybrała postaci patologicznej, powódka wróciła do normalnego życia, zajmowała się wychowywaniem dziecka, opieką nad matką, okresowo podejmując zatrudnienie. Aktualnie jej stan psychiczny jest stabilny. Oceniając wysokość zadośćuczynienia Sąd miał również na uwadze, że po śmierci poszkodowanego, powódka i jej mąż, przestali zajmować się pracą w gospodarstwie rolnym rodziców i wyprowadzili się z miejscowości A. do C.. Zmiana miejsca zamieszkania niewątpliwie pozostawała w związku ze zdarzeniem z dnia 13 lutego 2000 roku, jednakże polegał on głównie na tym, że to zmarły był głównym motorem wspólnego prowadzenia gospodarstwa rolnego. Po jego śmierci, jak wynika ze zgromadzonego materiału dowodowego, mąż powódki, który nigdy nie był do końca przekonany do pracy w rolnictwie, znalazł zatrudnienie na terenie C.. Nie zaistniała zatem sytuacja polegająca na tym, że silne traumatyczne przeżycia spowodowały konieczność zmiany miejsca zamieszkania przez powódkę. Decydujące dla tego stanu rzeczy czynniki miały bowiem inne podłoże, pośrednio związane ze śmiercią S. S.. Reasumując, w ocenie Sądu Okręgowego zasadnym było ustalenie wysokości należnego powódce zadośćuczynienia na kwotę 25.000 złotych. Wysokość tego świadczenia, w odróżnieniu od samej kwoty przyznanej przez pozwanego, jest odpowiednia do okoliczności analizowanego przypadku, stanowi wymierną wartość ekonomiczną i wbrew obawom wyrażanym w odpowiedzi na pozew nie doprowadzi do nieuzasadnionego wzbogacenia powódki. Uwzględniając przyznaną powódce w toku postępowania likwidacyjnego kwotę 7.000 złotych, Sąd na podstawie art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. zasądził od pozwanego na rzecz powódki brakującą kwotę 18.000 złotych. Uznając, że dalej idące żądanie pozwu jest nieuzasadnione, w pozostałym zakresie powództwo należało oddalić.
Zasadą jest, że zarówno odszkodowanie jak i zadośćuczynienie za krzywdę stają się wymagalne po wezwaniu ubezpieczyciela przez poszkodowanego do spełnienia świadczenia (art. 455 § 1 k.c.). Od tej chwili biegnie termin do odsetek za opóźnienie (art. 481 § 1 k.c.). Zasada ta doznaje wyjątków, które wynikają jedynie z art. 14 ust. 1 i 2 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych. Zgodnie z art. 14 ust. 1 tej ustawy zakład ubezpieczeń wypłaca odszkodowanie w terminie 30 dni licząc od dnia złożenia przez poszkodowanego lub uprawnionego zawiadomienia o szkodzie. Jedynie w sytuacji, gdy wyjaśnienie w tym terminie okoliczności niezbędnych do ustalenia odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania okazało się niemożliwe, odszkodowanie wypłaca się w terminie 14 dni od dnia, w którym przy zachowaniu należytej staranności wyjaśnienie tych okoliczności było możliwe, nie później jednak niż w terminie 90 dni od dnia złożenia zawiadomienia o szkodzie, chyba że ustalenie odpowiedzialności zakładu ubezpieczeń albo wysokości odszkodowania zależy od toczącego się postępowania karnego lub cywilnego. Uwzględniając powyższe, datę zgłoszenia roszczenia przez powódkę pozwanemu oraz datę decyzji pozwanego, Sąd zasądził odsetki od przyznanej wyrokiem kwoty od dnia 25 maja 2015 roku.
O kosztach orzeczono na podstawie art. 102 k.p.c. Sąd mając na uwadze charakter dochodzonego w niniejszej sprawie roszczenia oraz sytuację majątkową powódki nie obciążył jej obowiązkiem zwrotu kosztów procesu na rzecz strony pozwanej.