Sygn. akt I C 899/16
Dnia 31 maja 2017 roku
Sąd Rejonowy w Wieluniu I Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: SSR Magdalena Kościarz
Protokolant: asystent sędziego Magdalena Sola – Duda
po rozpoznaniu w dniu 19 maja 2017 roku w Wieluniu
na rozprawie
sprawy z powództwa M. N.
przeciwko (...) S.A. z siedzibą w W. Oddział (...) w Ł.
o zadośćuczynienie
1. zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. Oddział (...) w Ł. na rzecz powoda M. N. kwotę 23.000,00 zł (dwadzieścia trzy tysiące złotych) tytułem zadośćuczynienia z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi:
a) od kwoty 13.000,00 zł (trzynaście tysięcy złotych) od dnia 25 marca 2016 roku do dnia zapłaty,
b) od kwoty 10.000,00 zł (dziesięć tysięcy złotych) od dnia 25 marca 2017 roku do dnia zapłaty,
2. oddala powództwo w pozostałym zakresie,
3. zasądza od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. Oddział (...) w Ł. na rzecz powoda M. N. kwotę 3.695,60 zł (trzy tysiące sześćset dziewięćdziesiąt pięć złotych 60/100) tytułem zwrotu kosztów procesu,
4. nakazuje pobrać od pozwanego (...) S.A. z siedzibą w W. Oddział (...) w Ł. na rzecz Skarbu Państwa – Sąd Rejonowy w Wieluniu kwotę 3.032,95 zł (trzy tysiące trzydzieści dwa złote 95/100) tytułem brakujących kosztów procesu,
5. nie obciąża powoda kosztami procesu ponad dotychczas poniesionymi
Sygn. akt I C 899/16
W pozwie z dnia 02 sierpnia 2016 roku (data stempla pocztowego) powód M. N., działający przez profesjonalnego pełnomocnika, wniósł o zasądzenie na jego rzecz od pozwanego (...) S.A. w W. (dalej: (...) S.A.) kwoty 13.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 25 marca 2016 roku do dnia zapłaty, a ponadto zwrotu kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 4.800,00 zł i opłaty skarbowej od pełnomocnictwa w kwocie 17,00 zł. Dodatkowo, powód wystąpił o zwolnienie go z kosztów sądowych w całości.
W uzasadnieniu wskazano, iż w dniu 14 lipca 2003 roku, M. N. uległ wypadkowi komunikacyjnemu, w wyniku którego doznał złamania łopatki prawej, złamania kości strzałkowej lewej i podudzia lewego oraz urazu kręgosłupa szyjnego. Po przeprowadzeniu szeregu badań i unieruchomieniu złamania kończyny gipsem powód został wypisany ze szpitala z zaleceniem dalszego leczenia, jednak w dniu 03 listopada 2003 roku ponownie przyjęto go do szpitala z rozpoznaniem pourazowego uszkodzenia nerwu strzałkowego lewego z przykurczem podeszwowym palucha i wydłużeniem ścięgna prostownika długiego palucha. W trakcie pobytu na Oddziale (...) Urazowo - Ortopedycznej, powód przeszedł zabieg plastyki ścięgna prostownika długiego palucha i zablokowania palucha w pozycji pośredniej drutem K.. Po opuszczeniu placówki medycznej, M. N. poruszał się przy pomocy kul, co utrudniało mu wykonywanie codziennych obowiązków domowych i wyłączyło go z życia społecznego, a także wpłynęło na pogorszenie się jego stanu psychicznego. Sprawca wypadku, objęty był odpowiedzialnością ubezpieczeniową z tytułu odpowiedzialności cywilnej u pozwanego. Po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, pozwany przyznał powodowi kwotę 7.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia i decyzją z dnia 24 marca 2016 roku, odmówił dopłaty dalszej kwoty z tego tytułu (k. 2-7).
Postanowieniem z dnia 12 sierpnia 2016 roku powód M. N. został zwolniony z kosztów sądowych w całości (k. 82).
W piśmie zatytułowanym „Odpowiedź na pozew” pozwany (...) S.A. wniósł o oddalenie powództwa w całości i zasądzenie od powoda na rzecz pozwanego zwrotu kosztów procesu oraz kosztów zastępstwa procesowego w wysokości analogicznej do wnioskowanej przez pełnomocnika powoda.
W uzasadnieniu wskazano, iż po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego, decyzją z dnia 31 maja 2004 roku wypłacono powodowi tytułem zadośćuczynienia kwotę 7.000,00 zł, która zdaniem pozwanego była adekwatna do stopnia doznanej przez powoda krzywdy. Pełnomocnik pozwanego wskazał, iż przyznana ponad 12 lat temu kwota zadośćuczynienia, mając na uwadze inną siłę nabywczą pieniądza, spełniała swoją funkcję kompensacyjną i brak jest podstaw do przyznania dalszego zadośćuczynienia. Ponadto, podniesiono, iż powód nie udowodnił, że na skutek zdarzenia z dnia 14 lipca 2003 roku stał się niezdolny do pracy, czy też doznał rozstroju zdrowia, bądź aby do dnia dzisiejszego odczuwał skutki wypadku, w stopniu uzasadniającym przyznanie dalszego zadośćuczynienia w kwocie objętej pozwem ( k. 88-89).
Pismem z dnia 17 marca 2017 roku (data wpływu), doręczonym pozwanemu w dniu 24 marca 2017 roku ( k. 209), powód rozszerzył powództwo domagając się zasądzenia na jego rzecz kwoty 28.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 13.000,00 zł od dnia 25 marca 2016 roku do dnia zapłaty i od dalszej kwoty 15.000,00 zł od dnia rozszerzenia powództwa do dnia zapłaty ( k. 183-185).
W toku postępowania sądowego pełnomocnicy stron, zarówno na rozprawach, jak i w składanych pismach procesowych zajmowali dotychczasowe stanowiska w sprawie.
Sąd Rejonowy ustalił, co następuje:
W dniu 14 lipca 2003 roku, w miejscowości R., Z. W., umyślnie naruszając zasady bezpieczeństwa w ruchu drogowym, będąc w stanie nietrzeźwości, kierował pojazdem marki V. (...) o nr rej. (...) i na prostym odcinku drogi najechał na tył prawidłowo kierującego rowerem M. N., a następnie zbiegł z miejsca wypadku.
Po zdarzeniu powód został przewieziony przez zespół ratownictwa medycznego do (...) Zakładu Opieki Zdrowotnej w W. (dalej: SP ZOZ w W.), gdzie rozpoznano u niego złamanie prawej łopatki, złamanie kości strzałkowej lewej z przemieszczeniem o ½ szerokości trzonu, złamanie wyrostka tylnego kości skokowej oraz powierzchowny uraz kręgosłupa szyjnego.
(dowód: protokół powypadkowy k. 53v-54, karta indywidulanej opieki pielęgniarskiej k. 68-74, historia choroby k. 63-68)
Sprawca wypadku, Z. W. wyrokiem Sądu Rejonowego w Sieradzu z dnia 07 kwietnia 2004 roku, wydanym w sprawie o sygn. akt II K 649/03, został uznany winnym zarzucanego mu czynu wypełniającego znamiona art. 177 §1 k.k. w zw. z art. 178 § 1 k.k.
(dowód: wyrok Sądu Rejonowego w Wieluniu k. 196-197 w załączonych aktach o sygn. II K 649/03)
Sprawca wypadku był ubezpieczony w zakresie odpowiedzialności cywilnej posiadaczy pojazdów mechanicznych w zakładzie pozwanego (bezsporne).
Po wypadku M. N. został przewieziony do SP ZOZ w W., gdzie rozpoznano u niego złamanie prawej łopatki, złamanie kości strzałkowej lewej z przemieszczeniem o ½ szerokości trzonu, złamanie wyrostka tylnego kości skokowej oraz powierzchowny uraz kręgosłupa szyjnego. Powodowi udzielono pomocy medycznej poprzez zaopatrzenie, a następnie unieruchomienie złamanej kończyny. Z uwagi na fakt, iż powód skarżył się na ból w okolicy nosa, wykonano RTG czaszki i stwierdzono podejrzenie złamania kości nosa bez przemieszczenia. M. N. był konsultowany laryngologicznie i neurologicznie. Powód przebywał w szpitalu na Oddziale (...) Urazowo - Ortopedycznej do dnia 21 lipca 2003 roku, kiedy to został wypisany w stanie ogólnym dobrym z zaleceniem dalszej opieki w warunkach ambulatoryjnych. Powód po powrocie do domu, z uwagi na opatrunek gipsowy, poruszał się przy pomocy kul. W związku z ograniczeniem ruchu, wymagał pomocy osób trzecich przy codziennych czynnościach. Po 6 tygodniach usunięto M. N. unieruchomienie gipsowe. Wobec występującego braku zgięcia grzbietowego palucha lewego, powód w dniu 03 listopada 2003 roku został ponownie przyjęty na Oddział (...) Urazowo - Ortopedycznej SP ZOZ w W., gdzie rozpoznano u niego pourazowe uszkodzenie nerwu strzałkowego lewego z przykurczem podeszwowym palucha i wydłużeniem ścięgna prostownika długiego palucha. Powód został poddany zabiegowi operacyjnemu plastyki ścięgna prostownika długiego palucha, zablokowania palucha w pozycji pośredniej drutem K.. Zoperowana kończyna została ponownie zaopatrzona opatrunkiem gipsowym na okres 6 tygodni. Przebieg pooperacyjny nastąpił bez powikłań i powód w dniu 07 listopada 2003 roku został wypisany ze szpitala w stanie ogólnym dobrym z zaleceniem kontroli w Poradni Urazowej. M. N., w związku ze stabilizacją złamanej kończyny w opatrunku gipsowym i odczuwanych dolegliwościach bólowych, wymagał pomocy przy codziennych czynnościach, w tym przy utrzymaniu higieny osobistej. Powód, poza bólem, uskarżał się również na drętwienie i obrzęki podudzia lewego, zwłaszcza w godzinach popołudniowych. Po zdjęciu opatrunku gipsowego utrzymywał się u powoda obrzęk lewej goleni, która w obwodzie była grubsza od goleni prawej o 5 cm. U powoda, w dniu 12 grudnia 2005 roku, wykonano USG żył, które wykazało przebyte i aktualne zmiany zakrzepowe żył lewej kończyny dolnej. Powodowi zlecono przyjmowanie środków przeciwzakrzepowych. Kolejne badanie D., przeprowadzone w dniu 27 kwietnia 2007 roku, potwierdziło cechy zespołu zakrzepowego z utrudnionym odpływem żylnym i resztkowe zmiany przyścienne wymuszające przepływ krwi przez wytworzone krążenie boczne. Kolejne badania żył wykazało stare i nakładające się świeże zmiany zakrzepowe żył lewej kończyny dolnej. Powód w związku ze stwierdzoną chorobą zakrzepową żył był zmuszony do stałego przyjmowania szeregu leków jak: C., B., mających przeciwdziałać zakrzepicy.
W dniu 20 sierpnia 2010 roku, w związku z chorobą zakrzepową, będącą następstwem przebytego urazu lewej nogi, u powoda wystąpiło owrzodzenie troficzne goleni lewej. W tej sytuacji wdrożono wobec powoda leczenie farmakologiczne oraz zalecono szczególną dbałość o higienę nogi lewej.
Powód po powrocie ze szpitala wymagał stałej pomocy ze strony osób trzecich przy czynnościach życia codziennego, bowiem z uwagi na konieczność poruszania się o kuli nie mógł zrobić zakupów produktów żywnościowych, ugotować posiłku, dbać o porządek, czy też opiekować się posiadanym inwentarzem. W tych czynnościach powód korzystał ze wsparcia, mieszkającej po sąsiedzku, siostry i jej dzieci. W związku z tym M. N. odczuwał znaczny dyskomfort. Nadto, powód po wypadku, w związku z odnawianiem się rany nogi, nie mógł dalej pracować zawodowo, jako spawacz i jedynym źródłem jego utrzymania stał się przyznany mu zasiłek chorobowy. (...) do Spraw Orzekania o Niepełnosprawności zaliczył powoda do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, z zaleceniem odpowiedniego zatrudnienia – pracy lekkiej, dostosowanej do możliwości fizycznych w warunkach pracy chronionej.
W wyniku zdarzenia z dnia 14 lipca 2003 roku, powód dwukrotnie przebywał w szpitalu i przez okres łącznie 12 tygodni lewa noga powoda zaopatrzona była w opatrunku gipsowym. Podczas unieruchomienia złamanej kończyny, u M. N. doszło do zakrzepicy. Następnie, wobec nieleczenia zakrzepicy w pierwszym okresie choroby tj. po zdjęciu opatrunku gipsowego, rozwinął się u powoda zespół pozakrzepowy w pełnym jego obrazie, a następnie powstały w jego wyniku zespół owrzodzenia troficznego (żylnego), który to proces chorobowy wymagał wieloletniego leczenia, w związku z nawrotami choroby, owrzodzeniem i pojawiającą się wydzieliną ropną. Schorzenie to nadal wymaga leczenia. Zmiany, które wystąpiły w dotkniętych zakrzepicą żyłach są nieodwracalne. W przebiegu procesu zakrzepowego u powoda doszło, bowiem do zmniejszenia światła żył i utrudnienia odpływu krwi żylnej z kończyny, co z kolei prowadzi do zaburzeń odżywiania się skóry i tkanki podskórnej, w rezultacie, czego powstaje owrzodzenie żylne. W wyniku zaburzeń odżywiana kończyny, związanych z zespołem pozakrzepowym, powstały również uszkodzenia zakończeń czuciowych – nerwowych, co powoduje dolegliwości bólowe. Z uwagi na nieodwracalne zmiany w żyłach, spowodowane zakrzepicą i związane z tym owrzodzenie troficzne, leczenie powoda w specjalistycznych placówkach służby zdrowia trwać będzie do końca życia. Z uwagi na powyższe, powód w znacznym stopniu musiał ograniczyć swoją aktywność fizyczną. Kończyna lewa wymaga stałej troski i pielęgnacji. K. jest stosowanie tzn. kompresioterapii, właściwego leczenia farmakologicznego i odpowiedniego trybu życia. Przeciwskazaniem w tego typu schorzeniu, są bowiem nadmierny wysiłek fizyczny, długotrwałe przebywanie w pozycji stojącej, siedzącej z opuszczoną kończyną, długotrwały kontakt z wodą, w tym nawet długotrwała kąpiel, czy pływanie w basenie. Konieczne są również umiarkowanie prowadzone spacery. Nadto, M. N. musi nosić specjalną pończochę, którą wymienia co 3 miesiące i stale przyjmować leki przeciwzakrzepowe. Powyższe czynności lecznicze i zachowanie odpowiedniego stylu życia oraz higieny mają na celu utrzymanie istniejącego stanu zdrowia i zahamowania progresji choroby, gdyż wyleczenie zespołu pozakrzepowego nie jest możliwe, a prognozy w tej chorobie są niepomyślne.
( dowód: częściowo zeznania powoda nagranie z dnia 12 września 2016 r. płyta k. 95 minuta 00:02:50 do minuta 00:17:17 i nagranie z dnia 19 maja 2017r. płyta k. 208 minuta 00:09:23 do minuta 00:11:35; częściowo zeznania świadka D. M. nagranie z dnia 12 września 2016 r. płyta k. 95 minuta 00:19:20 do minuta 00:23:42; historia choroby k. 25-30, 32-42, 52-63, badanie USG D. k. 43, 46, 48 i 50, karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 30-31, orzeczenia o stopniu niepełnosprawności k. 68-75, opinia biegłego sądowego ortopedy traumatologa Z. P. k. 113-114, 144, opinia biegłego sądowego specjalisty chirurga ogólnego i naczyniowego A. K. k. 165-169)
Przed wypadkiem M. N., nie miał problemów ze zdrowiem. Nie leczył się, nie przechodził żadnych zabiegów, nie odczuwał jakichkolwiek dolegliwości ze strony narządów ruchu tj. kończyn dolnych. Był osobą aktywną, pracował zawodowo, jako spawacz, wyjeżdżał do pracy za granicę. Obecnie M. N. nie może biegać, uprawiać sportu, pływać, ani wykonywać pracy zawodowej wiążącej się z wysiłkiem fizycznym, czy dłuższym staniem. Musi bezwzględnie dbać o higienę nogi, nie przeciążać jej, pamiętać o stałym przyjmowaniu leków przeciwzakrzepowych, aby nie doszło do ponownej zakrzepicy i nie powstało kolejne owrzodzenie troficzne.
Aktualnie M. N. pracuje, jako pracownik ochrony. Nie może wykonywać swojej dotychczasowej pracy spawacza, bowiem wymagałoby to od niego siły fizycznej i stałego ruchu (stanie, chodzenie), a nadto rodziłoby trudności z zapewnieniem sterylności nodze lewej i tym samym wywoływało ryzyko ponownego owrzodzenia troficznego.
(dowód: częściowo zeznania powoda nagranie z dnia 12 września 2016 r. płyta k. 95 minuta 00:02:50 do minuta 00:17:17 i nagranie z dnia 19 maja 2017r. płyta k. 208 minuta 00:09:23 do minuta 00:11:35; częściowo zeznania świadka D. M. nagranie z dnia 12 września 2016 r. płyta k. 95 minuta 00:19:20 do minuta 00:23:42; orzeczenia o stopniu niepełnosprawności k. 68-75, opinia biegłego sądowego specjalisty chirurga ogólnego i naczyniowego A. K. k. 165-169)
Poszkodowany M. N. nie przyczynił się w żaden sposób do zaistnienia wypadku i powstałych w jego wyniku skutków (bezsporne).
U powoda stwierdzono złamanie prawej łopatki, złamanie kości strzałkowej lewej z przemieszczeniem o ½ szerokości trzonu, złamanie wyrostka tylnego kości skokowej oraz powierzchowny uraz kręgosłupa szyjnego. Wobec powoda wdrożono leczenie polegające na unieruchomieniu kończyny lewej w opatrunku gipsowym na okres 6 tygodni. Po usunięciu unieruchomienia gipsowego rozpoznano u powoda uszkodzenie nerwu strzałkowego lewego i poddano powoda zabiegowi operacyjnemu – plastyce ścięgna prostownika palucha. Ponownie unieruchomiono kończynę opatrunkiem gipsowym. Przebieg złamań nie był powikłany i uzyskano zrost kostny. Złamania łopatki, strzałki oraz powierzchowny uraz kręgosłupa uległy wygojeniu i powód zakończył leczenie ortopedyczne. W ocenie ortopedycznej, nie ma konieczności dalszego leczenia powoda z następstw zdarzenia z dnia 14 lipca 2003 roku. Po zdjęciu opatrunku gipsowego u powoda występował obrzęk lewej goleni. Mierzona różnica obwodu goleni lewej - prawej wynosił 5 cm. Wykonane badanie – USG żył wykazało przebyte oraz aktualne zmiany zakrzepowe żył lewej kończyny dolnej. W związku z unieruchomieniem kończyny w przebiegu leczenia ortopedycznego u powoda doszło do powikłania zakrzepowego i powstałego w jego wyniku zespołu owrzodzenia troficznego. Zespół pozakrzepowy powikłany owrzodzeniem żylnym, wymaga wieloletniego leczenia, które trwać będzie do końca życia powoda, zachowania odpowiedniego stylu życia i higieny osobistej, w związku z czym powód doznał stałego uszczerbku na zdrowiu wynoszącego 15%. Zmiany, które nastąpiły w dotkniętych zakrzepicą żyłach są nieodwracalne, a odpowiedni styl życia, higiena, stosowanie leczenia farmakologicznego, mają jedynie na celu zapobiegnięcie wystąpieniu kolejnej zakrzepicy lub owrzodzeniu troficznemu, gdyż wyleczenie zespołu pozakrzepowego nie jest możliwe.
Powyższe wpłynęło negatywnie na aktywność życiową M. N., a zwłaszcza na jego aktywność zawodową. Powód, który dotychczas pracował fizycznie, jako spawacz, musiał zrezygnować z pracy w tym charakterze, gdyż w skutek wysiłku fizycznego - długiego stania, problemów z utrzymaniem higieny, mogłoby to spowodować ponowne owrzodzenie troficzne. Nadto, powód zmuszony jest do zachowania odpowiedniego trybu życia, unikania wysiłku fizycznego w tym nawet dłuższych spacerów, dłuższego kontaktu z wodą (niewskazane są dłuższa kąpiel, pływanie w basenie).
(dowód: częściowo zeznania powoda nagranie z dnia 12 września 2016 r. płyta k. 95 minuta 00:02:50 do minuta 00:17:17 i nagranie z dnia 19 maja 2017r. płyta k. 208 minuta 00:09:23 do minuta 00:11:35; historia choroby k. 25-30, 32-42, 52-63, badanie USG D. k. 43, 46, 48 i 50, karta informacyjna leczenia szpitalnego k. 30-31, opinia biegłego sądowego ortopedy traumatologa Z. P. k. 113-114, 144, opinia biegłego sądowego specjalisty chirurga ogólnego i naczyniowego A. K. k. 165-169).
Pismem z dnia 30 listopada 2015 roku, powód reprezentowany przez profesjonalnego pełnomocnika, zgłosił szkodę, występując do (...) S.A. w S., które przekazało sprawę do rozpoznania Ubezpieczeniowemu Funduszowi Gwarancyjnemu, który następnie przekazał ją pozwanemu, jako właściwemu do przeprowadzenia postępowania likwidacyjnego. Powód, wystąpił do pozwanego o wypłatę następujących kwot:
- 60.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia,
- 7.200,00 zł tytułem refundacji kosztów opieki.
Pozwany, po zgłoszeniu szkody, decyzją z dnia 24 marca 2016 roku, odmówił wypłaty żądanych kwot, wskazując, iż po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego w 2004 roku, przyznano i wypłacono powodowi kwotę 7.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia w związku ze zdarzeniem z dnia 14 lipca 2003 roku, która to kwota, mając na uwadze ówczesną wartość nabywczą pieniądza, zdaniem pozwanego, była kwotą adekwatną i w pełni wyczerpującą roszczenie poszkodowanego. Mając powyższe na uwadze pozwany odmówił dalszych dopłat z tytułu zadośćuczynienia.
(dowód: zgłoszenie szkody k. 16-19, pismo STU E. Hestia z dnia 28.12.2005r. k. 20, pismo (...) z dnia 15.03.2016r. k. 22, decyzja (...) z dnia 24.03.2016r. k. 24)
Pismem z dnia 17 marca 2017 roku, doręczonym pozwanemu w dniu 24 marca 2017 roku, powód rozszerzył powództwo domagając się zasądzenia na jego rzecz kwoty 28.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia, z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od kwoty 13.000,00 zł od dnia 25 marca 2016 roku do dnia zapłaty i od dalszej kwoty 15.000,00 zł liczonymi od dnia rozszerzenia powództwa do dnia zapłaty.
(dowód: pismo z dnia 17.03.2017r. k. 183-185, zwrotne potwierdzenie odbioru pisma k. 209)
Powyższy stan faktyczny oparty został o następujący materiał dowodowy: osobowy w postaci zeznań powoda i świadka D. M. oraz nieosobowy w postaci załączonych do akt sprawy dokumentów, w tym znajdujących się w aktach Sądu Rejonowego w Sieradzu o sygn. II K 649/03, którym Sąd w całości przypisał walor wiarygodności. Wszelkie dokumenty zostały sporządzone przez podmioty do tego uprawnione, w ramach przyznanych im kompetencji, a wiarygodności i autentyczności tychże dokumentów strony nie podważyły i skutecznie nie zakwestionowały. Co do zasady, M. N. i wezwany świadek, potwierdzili wszystkie te ustalenia podczas przesłuchania, a ich zeznania były spójne, konsekwentne i tworzące logiczną całość.
Sąd uznał za wiarygodne sporządzone przez wymienionych biegłych opinie, gdyż są one jasne, wewnętrznie niesprzeczne oraz naukowo i logicznie uzasadnione. Sąd nie dostrzegł żadnych ważnych powodów, które zmuszałyby do dopuszczenia dowodu z opinii innych biegłych. Nadto, opinie te nie zostały skutecznie zakwestionowane przez strony procesu. Biegli udzielili precyzyjnych odpowiedzi na zadane im pytania, a przeprowadzone postępowanie dowodowe nie zdołało podważyć fachowości ich sporządzenia i wniosków w nich zawartych.
Natomiast, Sąd nie brał pod uwagę wyników opinii biegłego neurologa J. M., gdyż zgodnie z zaleceniami wymagała ona uzupełnienia przez powoda dokumentacji lekarskiej i wykonania badania przewodnictwa w nerwie strzałkowym lewym, jednak M. N. odmówił wykonania przedmiotowego badania.
Sąd Rejonowy zważył, co następuje:
Na wstępie niniejszych rozważań wskazać należy, iż na tle okoliczności wyżej przedstawionego stanu faktycznego, po stronie Sądu, brak jest wątpliwości, co do tego, że na skutek wskazanego wypadku doszło do powstania szkody na osobie i że powód, jako poszkodowany, posiada legitymację i interes prawny w zakresie wystąpienia z roszczeniem objętym żądaniem pozwu przeciwko pozwanemu.
Mając na uwadze zgromadzony w sprawie materiał dowodowy stwierdzić należy, iż u M. N. nastąpiło uszkodzenie ciała i rozstrój zdrowia, który uprawnia go do żądania od pozwanego zadośćuczynienia za doznaną krzywdę w myśl art. 445 § 1 k.c.
Stosownie do treści przywołanego przepisu, Sąd może przyznać poszkodowanemu, w razie uszkodzenia ciała lub wywołania rozstroju zdrowia, odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę. Chodzi tu o krzywdę (szkodę niemajątkową) ujmowaną, jako cierpienia fizyczne, a więc ból i inne dolegliwości oraz cierpienia psychiczne, to jest ujemne uczucia przeżywane w związku z cierpieniami fizycznymi lub następstwami uszkodzenia ciała lub rozstroju zdrowia (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 4 lipca 1969 roku, I PR 178/69, opubl. L.). Zadośćuczynienie ma na celu złagodzenie tych cierpień. Obejmuje przy tym wszystkie cierpienia – te już doznane i te mogące powstać w przyszłości, które dadzą się przewidzieć w chwili wyrokowania z dużym prawdopodobieństwem. Stanowi bowiem jednorazową rekompensatę za całą krzywdę (por. Matys J., Wysokość zadośćuczynienia, a stopa życiowa społeczeństwa - glosa do wyroku Sądu Najwyższego z dnia 10 marca 2006 r., IV CSK 80/05, OSNC Nr 10/2006, poz. 175, Monitor Prawniczy rok 2008 numer 2). Przy ocenie słuszności zadośćuczynienia (art. 445 k.c.) Sąd powinien przede wszystkim brać pod uwagę rozmiar doznanej krzywdy, a zwłaszcza stopień i czas trwania cierpień fizycznych i psychicznych (pobyt w szpitalu, bolesność zabiegów, dokonywane operacje), trwałość i nieodwracalność skutków (kalectwo, oszpecenie, bezradność życiowa), prognozy i szanse na przyszłość, wiek poszkodowanego (z reguły większą krzywdą jest szkoda na osobie młodszej), niemożność wykonywania ulubionych zajęć, jak również przyczynienie się do powstania lub zwiększenia szkody (art. 362 k.c.), rodzaj wykonywanej pracy, poczucie nieprzydatności społecznej oraz inne konsekwencje uszczerbku na zdrowiu w dziedzinie życia osobistego i społecznego. Przy ustalaniu rozmiaru cierpień i ujemnych doznań psychicznych powinny być przede wszystkim uwzględniane zobiektywizowane kryteria oceny, jednakże w relacji do indywidualnych okoliczności danego przypadku (por. wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 09 listopada 2007 roku, V CSK 245/07, z dnia 03 listopada 1976 roku, IV CR 433/76, z dnia 18 grudnia 1975 roku, I CR 862/75, wyrok Sądu Apelacyjnego w Białymstoku z dnia 01 lutego 2005 roku, III APa 9/04, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 24 marca 2010 roku, I ACa 133/10 – opubl. L.). Do całokształtu okoliczności sprawy, branych pod uwagę przy podejmowaniu decyzji o przyznaniu zadośćuczynienia, należy zaliczyć także fakt otrzymania już przez poszkodowanego określonej kwoty w toku postępowania likwidacyjnego przed ubezpieczycielem. Ponadto, ustalając na podstawie wskazanych kryteriów wysokość zadośćuczynienia za doznaną krzywdę, należy brać również pod uwagę siłę nabywczą określonej kwoty pieniężnej, a także warunki materialne panujące w społeczeństwie miejscowym (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 18 sierpnia 2002 roku, II KKN 3/98, opubl. L.).
Przenosząc powyższe rozważania w realia niniejszej sprawy na wstępie stwierdzić należy, co w sprawie jest bezsporne, iż powód M. N. w żaden sposób nie przyczynił się do zaistnienia zdarzenia lub zwiększenia szkody. Odpowiedzialność za zaistnienie przedmiotowego wypadku ponosi, bowiem kierujący pojazdem, który nie zachowując należytej ostrożności doprowadził do najechania na prawidłowego poruszającego się po drodze rowerzystę M. N..
W ocenie Sądu, nie budzi wątpliwości, iż M. N. odczuwał skutki wypadku z dnia 14 lipca 2003 roku, a zakres cierpień i krzywdy był z pewnością duży. Ze względu na złamanie prawej łopatki, złamanie kości strzałkowej lewej z przemieszczeniem o ½ szerokości trzonu, złamanie wyrostka tylnego kości skokowej oraz powierzchowny uraz kręgosłupa szyjnego, do czasu jej zespolenia oraz kilka dni po zabiegu operacyjnym dolegliwości bólowe powoda były znaczne. Następnie, M. N., wobec stwierdzonego uszkodzenia nerwu strzałkowego lewego, został poddany zabiegowi operacyjnemu – plastyce ścięgna prostownika palucha, poprzez zablokowanie palucha w pozycji pośredniej drutem K.. Unieruchomienie nogi na łączny czas 12 tygodni, wiązało się nie tylko z początkowymi dolegliwościami bólowymi, ale również z uciążliwością związaną z unieruchomieniem, niemożnością samodzielnego wykonywania czynności życia codziennego, w tym samodzielnego przygotowywania sobie posiłków, robienia zakupów żywnościowych, dbania o porządek czy też o posiadany inwentarz. Powód, do chwili wypadku był zdrowym, aktywnym i samodzielnym mężczyzną, pracował zawodowo, był niezależny finansowo. Wskutek doznanego w dniu 14 lipca 2003 roku w wyniku zdarzenia drogowego, złamania kończyny lewej, następnie długotrwałego leczenia i przebytej zakrzepicy żył oraz nawracającego owrzodzenia troficznego, powód, zaliczony do umiarkowanego stopnia niepełnosprawności, zmuszony był zrezygnować z dotychczas wykonywanej pracy w charakterze spawacza i podjąć się zatrudnienia w warunkach pracy chronionej, jako pracownik ochrony. M. N., już do końca życia zmuszony będzie w szczególny sposób dbać o chorą kończynę lewą, aby zapobiec nawrotom owrzodzenia troficznego. Zespół pozakrzepowy powikłany owrzodzeniem żylnym, jaki wystąpił u powoda na skutek wypadku z dnia 14 lipca 2003 roku, wymagał wieloletniego leczenia, które to leczenie trwać będzie do końca życia, a nadto wymusił na M. N. zachowanie odpowiedniego stylu życia i higieny osobistej. Zmiany, które nastąpiły w dotkniętych zakrzepicą żyłach są bowiem nieodwracalne, a odpowiedni styl życia, higiena, stosowanie leczenia farmakologicznego, mają na celu jedynie zapobiegnięcie wystąpieniu kolejnej zakrzepicy lub owrzodzenia troficznego, gdyż wyleczenie zespołu pozakrzepowego, jakiego doznał powód, nie jest możliwe.
Mając na uwadze powyższe wskazać jednak należy, iż aktualna specjalistyczna ocena skutków zdarzenia pozwala na pozytywną prognozę, gdyż z obiektywnego i fachowego punktu widzenia lekarza ortopedy zdarzenie z dnia 14 lipca 2003 roku nie spowodowało istotnych zaburzeń w żadnej sferze aktywności powoda – ani w życiu osobistym, ani społecznym. M. N. zakończył leczenie ortopedyczne, nie wymaga leczenia neurologicznego, gdyż wobec twierdzeń powoda nie odczuwa on na tym tle żadnych dolegliwości. Rokowania są pomyślne. Powód wprawdzie będzie musiał dbać o nogę, nie obciążać jej fizycznie, prowadzić odpowiedni tryb życia, jednak w ocenie Sądu, nie ma żadnych przeciwskazań, aby powód przekwalifikował się, czy też podjął się znalezienia pracy (w tym także pracy niezwiązanej z wysiłkiem fizycznym), co zresztą uczynił, a tym samym, aby uwierzył i zrozumiał, że nie ma już żadnych przeszkód, w tym, co najważniejsze zdrowotnych, żeby w pełni wrócił do życia sprzed wypadku.
Przechodząc do ustalenia wysokości zadośćuczynienia pamiętać należy, że spełnia ono funkcję kompensacyjną, a więc powinno być pochodną wielkości doznanej krzywdy. Wobec czego jego wysokość nie może stanowić zapłaty symbolicznej, lecz musi przedstawiać jakąś ekonomicznie odczuwalną wartość. Jednocześnie wysokość ta nie może być nadmierną w stosunku do doznanej krzywdy, ale musi być „odpowiednia” w tym znaczeniu, że powinna być utrzymana w rozsądnych granicach, odpowiadających aktualnym warunkom stosunków majątkowych w społeczeństwie (por. uchwała Sądu Najwyższego z dnia 08 grudnia 1973 roku, III CZP 37/73, wyroki Sądu Najwyższego: z dnia 24 czerwca 1965 r., I PR 203/65, OSP 1966, Nr 4, poz. 92; z dnia 22 marca 1978 r., IV CR 79/78, z dnia 28 września 2001 r., III CKN 427/00, z dnia 07 lutego 2001 roku, I PKN 241/00, z dnia 12 lipca 2012 roku, I CSK 74/12, postanowienie Sądu Najwyższego z dnia 18 lutego 2004 roku, II UK 329/, wyrok Sądu Apelacyjnego w Poznaniu z dnia 28 lutego 2012 roku, I ACa 69/12 – opubl. L.). Przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego pokrzywdzonemu ma charakter fakultatywny. W związku z niewymiernym charakterem krzywdy Sąd, podczas rozstrzygania o zadośćuczynieniu, dysponuje pewną swobodą. Nie jest to jednak swoboda zupełna, gdyż konieczne jest uwzględnienie szeregu okoliczności, które składają się na pojęcie krzywdy i jej rozmiar. Tak więc, przyznana Sądowi ustawowo swoboda w tym zakresie nie oznacza, że Sąd może orzekać na zasadach dowolności (por. wyroki Sądu Najwyższego z dnia 17 stycznia 2001 r., II KKN 351/99 i z dnia 27 lutego 2004 roku, V CK 282/03 - opubl. L.).
W tym stanie rzeczy, Sąd biorąc pod uwagę, że powód dotychczas otrzymał od pozwanego tytułem zadośćuczynienia kwotę 7.000,00 zł, zasądził na rzecz M. N. dalszą kwotę 23.000,00 zł, uznając, iż łączna kwota 30.000,00 zł tytułem zadośćuczynienia jest adekwatna do stopnia wyrządzonej powodowi krzywdy i tym samym z pewnością nie można uznać jej za zaniżoną, bądź też wygórowaną.
W tym miejscu ponownie wskazać należy, iż wskutek wypadku z dnia 14 lipca 2003 roku, do zaistnienia którego powód w żadnej mierze się nie przyczynił, M. N. doznał znacznego uszczerbku na zdrowiu. Powód przebywał w szpitalu, poddany został zabiegowi operacyjnemu plastyki ścięgna palucha długiego. Wskutek długiego unieruchomienia złamanej kończy opatrunkiem gipsowym u powoda doszło do powikłania w postaci zakrzepicy żylnej, a w jej następstwie do powstałego i odnawiającego się owrzodzenia troficznego. Podczas pobytu w szpitalu oraz w pierwszych tygodniach pobytu w domu, powód zmuszony był korzystać z pomocy osób trzecich, stał się od nich zależy, co zburzyło jego dotychczasowe spokojne i poukładane życie. Powód, nie mogąc wykonywać pracy w takim samym wymiarze i charakterze jak dotychczas, musiał na nowo ułożyć sobie swój ,,plan życia”. Z drugiej strony, jednak pamiętać także należy, iż poza koniecznością stałego („do końca życia”) dbania o chorą nogę, gdyż wyleczenie zespołu pozakrzepowego, jakiego doznał powód, nie jest możliwe, rokowania w pozostałym zakresie są pomyślne.
Wymienioną kwotę Sąd zasądził wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie, w oparciu o treść art. 481 k.c. w zw. z art. 359 k.c., liczonymi od kwoty 13.000,00 zł od dnia 25 marca 2016 roku tj. dnia następnego po wydaniu przez pozwanego ostatecznej decyzji odmawiającej uwzględnienia roszczeń powoda, do dnia zapłaty i od kwoty 10.000,00 zł od dnia 25 marca 2017 tj. dnia następnego po doręczeniu pozwanemu pisma powoda zawierającego rozszerzenie powództwa k. 209, do dnia zapłaty, o czym orzeczono jak w pkt 1 wyroku.
Dalej idące żądania pozwu, Sąd uznał za nieuzasadnione, o czym orzekł jak w pkt 2 wyroku.
O kosztach, jak w pkt 3 wyroku Sąd orzekł na podstawie 100 k.p.c., zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów, której istota polega na tym, że każda ze stron ponosi koszty procesu w takim stopniu, w jakim przegrały sprawę.
Z żądanej przez powoda kwoty 28.000,00 zł została mu zasądzona kwota 23.000,00 zł czyli stanowiąca 82 % wartości przedmiotu sporu. Zgodnie z zasadą stosunkowego rozdzielenia kosztów procesu powód i pozwany powinni ponieść koszty w stosunku powód w 18%, a pozwany w 82%. Koszty procesu wyniosły 10.381,22 zł, w tym po stronie powoda 5.564,22 zł:
koszty zastępstwa prawnego w kwocie 4.800,00 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie, Dz. U. z 2015 r., poz. 1800 ze zm., w brzmieniu obowiązującym do dnia 26.10.2016 r.), gdyż taka kwota odpowiada charakterowi sprawy, nakładowi pracy pełnomocnika i jest zgodna z obowiązującymi stawkami,
opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego w kwocie 17,00 zł ustalona przy uwzględnieniu części IV tabeli stanowiącej załącznik do ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (tj. Dz. U. z 2015 r., poz. 783 ze zm.),
koszt dojazdów pełnomocnika do Sądu 747,22 zł,
a po stronie pozwanego 4.817,00 zł:
koszty zastępstwa prawnego w kwocie 4.800,00 zł (§ 2 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności radców prawnych, Dz. U. z 2015 r., poz. 1804 ze zm., w brzmieniu obowiązującym do dnia 26.10.2016 r.), gdyż taka kwota odpowiada charakterowi sprawy, nakładowi pracy pełnomocnika i jest zgodna z obowiązującymi stawkami,
opłata skarbowa od pełnomocnictwa procesowego w kwocie 17,00 zł ustalona przy uwzględnieniu części IV tabeli stanowiącej załącznik do ustawy z dnia 16 listopada 2006 r. o opłacie skarbowej (t. j. Dz. U. z 2015 r., poz. 783 ze zm.).
Powoda, zgodnie z podaną zasadą, powinny obciążać koszty w kwocie 1.868,62 zł (10.381,22 zł x 18 %), skoro jednak faktycznie poniósł koszty w kwocie 5.564,22 zł, należy mu się zwrot od pozwanego kwoty 3.695,60 zł (5.564,22 zł – 1.868,62 zł), którą Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda.
O brakujących kosztach procesu, na które złożyły się: koszt opłaty sądowej od pozwu w kwocie 1.400,00 zł (art. 13 ust. 1 ustawy z dnia 28 lipca 2005 roku o kosztach sądowych w sprawach cywilnych, tj. Dz. U. z 2016 r., poz. 623 ze zm.), od której wniesienia powód M. N. został zwolniony, opinii biegłych w łącznej kwocie 2.273,72 zł oraz wydatków świadka w kwocie 25,00 zł, Sąd orzekł jak w pkt 4 wyroku, obciążając nimi pozwanego, w takim stopniu, w jakim przegrał sprawę, czyli w kwocie 3.032,95 zł (3.698,72 x 82 %).
Sąd na podstawie art. 102 k.p.c., odstąpił od obciążenie powoda kosztami procesu ponad dotychczas poniesionymi, mając na uwadze nie tylko sytuację majątkową i rodzinną powoda, ale także odszkodowawczy charakter dochodzonego roszczenia oraz okoliczność, iż ustalenie należnego mu zadośćuczynienia zależało od oceny Sądu. Roszczenie zgłoszone w pozwie okazało się częściowo zasadne, a powód ze względu na cały czas kształtującą się linię orzeczniczą w zakresie tego rodzaju roszczeń miał pewne podstawy do formułowania, jak się później okazało, nieco wygórowanych żądań.