Sygn. akt |
VIII Ga 61/17 |
POSTANOWIENIE |
Dnia 21 czerwca 2017r. |
|||
Sąd Okręgowy w Bydgoszczy VIII Wydział Gospodarczy w składzie: |
|||
Przewodniczący Sędzia Sędzia |
SSO Elżbieta Kala (spr.) SO Marek Tauer SR del. Sylwia Roszak |
||
Protokolant |
Katarzyna Burewicz |
||
po rozpoznaniu w dniu 21 czerwca 2017r. w Bydgoszczy |
|||
na rozprawie |
|||
sprawy z wniosku J. J. (1) |
|||
przy udziale 1. F. Spółdzielni Mieszkaniowej w B. 2. A. R. |
|||
o udostępnienie dokumentów |
|||
na skutek apelacji uczestnika F. Spółdzielni Mieszkaniowej w B. od postanowienia Sądu Rejonowego w Bydgoszczy z dnia 25 stycznia 2017r. sygn. akt BY XIII Ns Rej. KRS (...) postanawia : oddalić apelację. M. T. E. S. R. Sygn. akt VIII Ga 61/17 UZASADNIENIEWnioskodawca J. J. (1) wystąpił do sądu rejestrowego z wnioskiem o nakazanie F. (...) w B. umożliwienia wglądu w umowy o pracę zawarte przez (...) z pracownikami. Jako podstawę żądania wskazał art. 8 ( 1 )ust. 1 ustawy o (...) Uczestniczka F. (...) w B. w odpowiedzi na wniosek wniosła o jego oddalenie. W uzasadnieniu swojego stanowiska uczestniczka wskazała, że zawarte przez nią umowy o pracę określają dane osobowe pracowników, datę ich zawarcia oraz warunki pracy i płacy. Wskazała, że co do zasady informacje o wynagrodzeniu są tajne, a ponadto należą do kategorii dóbr osobistych i są chronione przepisami kodeksu cywilnego. Postanowieniem z dnia 25 stycznia 2017 r., sygn. akt (...). KRS (...) Sąd Rejonowy w Bydgoszczy XIII Wydział Gospodarczy Krajowego Rejestru Sądowego zobowiązał F. (...) w B. do udostępnienia wnioskodawcy do wglądu umów o pracę zawartych przez spółdzielnię z osobami trzecimi w latach 2013-2016 i zasądził od uczestnika na rzecz wnioskodawcy kwotę 300 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania. Sąd Rejonowy w uzasadnieniu orzeczenia stwierdził, że zgodnie z art. 18 § 2 pkt 3 ustawy z dn. 16.09.1982 r. Prawo spółdzielcze, członek spółdzielni ma prawo otrzymania odpisu statutów i regulaminów, zaznajamiania się z uchwałami organów spółdzielni, protokołami obrad organów spółdzielni, protokołami lustracji, rocznymi sprawozdaniami finansowymi, umowami zawieranymi przez spółdzielnię z osobami trzecimi, z zastrzeżeniem art. 8 1 ust. 1 ustawy z dn. 15.12.2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych. Według tego przepisu członek spółdzielni mieszkaniowej ma prawo otrzymania odpisu statutów i regulaminów, kopii uchwał organów spółdzielni, protokołów obrad organów spółdzielni, protokołów lustracji, rocznych sprawozdań finansowych, oraz faktur i umów zawieranych przez spółdzielnię z osobami trzecimi. Sąd Rejonowy wskazał też, że uprawnienia te nie mają charakteru absolutnego, gdyż spółdzielnia może odmówić wglądu do umów zawieranych z osobami trzecimi, jeżeli naruszałoby to prawa tych osób lub jeżeli istnieje uzasadniona obawa, że członek wykorzysta pozyskane informacje w celach sprzecznych z interesem spółdzielni i przez to wyrządzi spółdzielni znaczną szkodę (art. 18 § 3 ustawy prawo spółdzielcze). Sąd Rejonowy odwołując się do uzasadnienia uchwały Sądu Najwyższego z dn13.08.2013 r. (III CZP 21/13) i podzielając stanowisko tam wyrażone wskazał, że uprawnienie wnioskodawcy jako członka spółdzielni mieszkaniowej do wglądu w umowy zawierane przez spółdzielnię z osobami trzecimi (w tym także umowy o pracę) winno mieć pierwszeństwo nad uprawnieniami pracowników spółdzielni do zachowania tajemnicy informacji dotyczącej wysokości ich wynagrodzenia. Brak jest przy tym, w ocenie Sądu Rejonowego, jakichkolwiek podstaw do przyjęcia, że wnioskodawca wykorzysta pozyskane w ten sposób informacje w sposób bezprawny. W szczególności, nie świadczą o tym – wbrew stanowisku uczestniczki – dotychczasowe działania wnioskodawcy związane z powziętą przez niego wiedzą na temat wysokości zarobków członków zarządu spółdzielni. Okoliczność, że informacja o ogólnej wysokości zarobków członków zarządu i głównej księgowej spółdzielni została ujawniona przez wnioskodawcę podczas zebrania środowiskowego, nie może zdaniem Sądu Rejonowego stanowić podstawy do takiego wniosku. Jednocześnie Sąd Rejonowy nie stwierdził jakichkolwiek przesłanek do przyjęcia, że samo udostępnienie wnioskodawcy umów o pracę wyrządzi spółdzielni znaczną szkodę. Apelację od wskazanego postanowienia wywiodła uczestniczka zarzucając rozstrzygnięciu Sądu Rejonowego naruszenie przepisów prawa materialnego, a w szczególności art. 18 § 2 pkt 3 i § 3 ustawy z dn. 16.09.1982 r. prawo spółdzielcze i art. 8 1 ust. 1 ustawy o spółdzielniach mieszkaniowych z dn. 15.12.2000 r. w zw. z art. 11 1 kodeksu pracy i art. 5 kodeksu cywilnego. W uzasadnieniu apelacji skarżąca podniosła, że wbrew twierdzeniom Sądu Rejonowego można stwierdzić, że wnioskodawca wykorzysta pozyskane informacje w sposób bezprawny, powołując się na upublicznianie w internecie przez innego członka spółdzielni informacji, które pozyskuje on od wnioskodawcy. Uczestnik dodał też, że żądanie wnioskodawcy wglądu do wszystkich umów o pracę wykracza poza cel normy prawnej i narusza zasadę proporcjonalności. Wnioskodawca w odpowiedzi na apelację wniósł o jej oddalenie. Sąd Okręgowy zważył co następuje. Apelacja uczestnika nie zasługiwała na uwzględnienie. Zgodnie z regulacją zawartą w art. 18 § 2 pkt 3 ustawy z dnia 16 września 1982 r. – Prawo spółdzielcze – (tekst jednolity Dz. U z 2013 r., poz. 1443 – dalej zwaną pr. spółdz.) członek spółdzielni ma prawo otrzymania odpisu statutu i regulaminów, zaznajamiania się z uchwałami organów spółdzielni, protokołami obrad organów spółdzielni, protokołami lustracji, rocznymi sprawozdaniami finansowymi, umowami zawieranymi przez spółdzielnię z osobami trzecimi. Z kolei w art. 8 1 ust. 1 ustawy z dnia 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych (tekst jedn. Dz. U z 2013 r., poz. 1222 – dalej jako u.s.m) przewidziano, iż członek spółdzielni mieszkaniowej ma prawo otrzymania odpisu i regulaminów oraz kopii uchwał organów spółdzielni, protokołów obrad organów spółdzielni, protokołów lustracji, rocznych sprawozdań finansowych oraz faktur i umów zawieranych przez spółdzielnię z osobami trzecimi. Jak wynika z treści powyższych przepisów, nadają one członkowi spółdzielni szerokie uprawnienia informacyjne co do działalności spółdzielni, której jest członkiem, przy czym członek spółdzielni mieszkaniowej ma dodatkowo prawo nie tylko zaznajamiać się z dokumentami wymienionymi w art. 18 pr. spółdz. ale też na mocy art. 8 1 ust. 1 u.s.m otrzymać także kopie tych dokumentów, w tym kopie umów zawieranych z osobami trzecimi. Przepisy nie wyłączają przy tym umów o pracę. Jak stwierdził Sąd Najwyższy w uchwale 7 sędziów z dn. 13 sierpnia 2013 r. (III CZP 21/13) – przez umowy zawierane przez spółdzielnię mieszkaniową z osobami trzecimi należy rozumieć wszystkie umowy, których przedmiot pozostaje poza zakresem koropracyjnego stosunku członkostwa w niej. W/w przepisy mają realizować cel wzmocnienia ochrony interesów i pozycji członka spółdzielni. Wnioskodawca w niniejszej sprawie swój wniosek uzasadnił właśnie chęcią dokonania kontroli działań zarządu spółdzielni w zakresie zawierania licznych umów o pracę. Zapoznanie się z tymi umowami pozwoli mu ocenić zasadność zawierania tych umów i jak wskazał wnioskodawca, interesuje go nie tyle wysokość wynagrodzenia ile przedmiot pracy świadczonej na rzecz spółdzielni. W piśmie z dn. 20.12.2016 r. wnioskodawca wskazał ponadto, że w jego ocenie, koszty realizacji umów o pracę wynoszą ok. 30 % kosztów działalności spółdzielni (k-4569). W doktrynie wskazuje się trafnie, że przepis art. 8 1 ust. 1 u.s.m przyznaje członkowi spółdzielni uprawnienia korporacyjne o charakterze niemajątkowym. Uprawnienia te są pochodne od stosunku członkostwa, a ich zasadniczym celem jest zapewnienie transparentności działania spółdzielni. Łączy się to nierozerwalnie z koniecznością zagwarantowania możliwości skutecznej jej kontroli przez spółdzielców. Zgodnie z art. 1 ust. 1 u.s.m spółdzielnia mieszkaniowa nie prowadzi bowiem działalności zorientowanej na realizacje własnych celów, a jedynie taką, która realizuje potrzeby mieszkaniowe jej członków. W tym znaczeniu spółdzielnia pełni w stosunku do członków funkcję pomocniczą. Przy takim ujęciu zadań spółdzielni, tym bardziej konieczne i usprawiedliwione staje się zapewnienie spółdzielcom możliwości jej kontroli bieżącej, prowadzonej w toku działalności spółdzielni. Ma to doniosłe znaczenie, gdyż kontrola sprawowana w ramach rocznych sprawozdań finansowych, czy okresowych lustracji spółdzielni, jest z reguły kontrolą następczą, prowadzoną ex post. Istotnym warunkiem wykonywania realnej kontroli przez spółdzielców jest m. in. posiadanie pełnej informacji o gospodarowaniu majątkiem spółdzielni, w tym o wydatkowaniu środków z tego majątku. Przewidziane w art. 8 1 ust. 1 u.s.m uprawnienia członka spółdzielni do żądania udostępnienia mu kopii określonych dokumentów związanych z jej działalnością, trzeba więc traktować jako instrumentarium umożliwiające zdobycie podstawowej wiedzy o działaniach organów spółdzielni, a przede wszystkim zarządu, który ma przemożny wpływ na działalność całej spółdzielni. Uwzględnienie informacyjno - kontrolnego celu uprawnienia członka do żądania wydania przez spółdzielnię kopii wymienionych w art. 8 1 u.s.m dokumentów usprawiedliwia pogląd, że obejmuje ono także kopie zawartych przez spółdzielnię umów o pracę. Generalne wyłączenie możliwości żądania udostępnienia kopii tych umów podważałoby bowiem w znacznej mierze ratio legis tej normy prawnej. Członek spółdzielni mieszkaniowej ma zatem prawo – co do zasady – przeglądać i otrzymywać odpisy także umów z pracownikami spółdzielni, w tym również z pracownikami będącymi członkami spółdzielni. W doktrynie powstał bowiem spór co do tego jak rozumieć pojęcie „osób trzecich” zawarte w w/w przepisach. Kwestię tę ostatecznie przesądził Sąd Najwyższy w uchwale składu 7 sędziów z dn. 13 sierpnia 2013 r. , III CZP 21/2013(OSNC 2014, nr 1, poz. 1 ), w której stwierdził, że członek spółdzielni mieszkaniowej, będący jej pracownikiem jest osobą trzecia w rozumieniu art. 8 1 ust. 1 ustawy z dn. 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych. Jak zauważył Sąd Najwyższy, przez umowy zawierane przez spółdzielnię mieszkaniową z osobami trzecimi należy rozumieć wszystkie umowy, których przedmiot pozostaje poza zakresem korporacyjnego stosunku członkostwa w niej. Stosunek członkostwa jest bowiem tym podstawowym wyznacznikiem, który określa treść i zakres uprawnień i obowiązków członka w stosunku do każdej struktury organizacyjnej, w tym także spółdzielni. Z uwagi na ten priorytet członkostwa, inne powiązania umowne członka ze spółdzielnią (np. mieszkaniową) pozostające poza stosunkiem członkostwa, należy postrzegać jako powiązania „postronne”, inne, obce” i traktować jako zawierane z nią przez osoby trzecie. Należy zauważyć, że uprawnienie członka do żądania kopii dokumentów o których mowa w art. 8 1 ust. 1 ustawy z dn. 15 grudnia 2000 r. o spółdzielniach mieszkaniowych nie ma charakteru absolutnego. Co prawda w art. 8 1 ust. 1 u.s.m nie ma przepisu o możności odmowy spółdzielni mieszkaniowej sporządzania kopii umów zawieranych przez tę spółdzielnię z osobami trzecimi, tak jak stanowi art. 18 § 3 pr. spółdz. w stosunku do innych typów spółdzielni, jednak w wykładni sądowej przyjmuje się, że art. 18 § 3 pr. spółdz. ma zastosowanie także do członków spółdzielni mieszkaniowych (wyrok SN z dnia 3 grudnia 2010 r., I CNP 16/10, Biul. SN 2011, nr 11, s. 38). Tak więc, jedyną podstawą odmowy udostępnienia takich dokumentów jest zaistnienie przesłanek przewidzianych w art. 18 § 3 pr. spółdz., przy czym zaistnienie tych przesłanek w konkretnym wypadku musi wykazać spółdzielnia. Uczestnik w odpowiedzi na wniosek wnioskodawcy powołał się na fakt, że umowy o prace zwierają informacje, które podlegają szczególnej ochronie jako dobra osobiste pracowników, nie precyzując jednocześnie jakie informacje i jakie dobra osobiste ma na myśli (k-4554). Dopiero w odpowiedzi na wniosek skierowany do sądu, uczestnik podniósł, iż umowy o pracę zawierają takie dane jak imię i nazwisko, adres zamieszkania, rodzaj umowy, datę jej zawarcia oraz warunki pracy i płac , rodzaj pracy, miejsce jej wykonywania czy wysokość wynagrodzenia. W ocenie Sądu Okręgowego uczestnik ani w postępowaniu przed sądem rejestrowym, ani w apelacji, nie wykazał zaistnienia przesłanek przewidzianych w art. 18 § 3 pr. spółdz. W myśl tego przepisu spółdzielnia może odmówić udostępnienia umów zawartych z osobami trzecimi, jeśli naruszyłoby to prawa tych osób lub jeżeli istnieje uzasadniona obawa, że członek wykorzysta pozyskane informacje w celach sprzecznych z interesem spółdzielni i przez to wyrządzi spółdzielni znaczną szkodę. Aby spółdzielnia mogła się powołać na pierwszą przesłankę odmowy (naruszenie interesów osób trzecich), muszą istnieć realne przesłanki ku temu, iż ujawnienie umowy spowoduje naruszenie praw kontrahentów spółdzielni. Przesłanki takie są spełnione przykładowo, jeśli kontrahent spółdzielni wymaga od spółdzielni objęcia tajemnicą handlową warunków umów, jeśli umowa obejmuje przekazanie spółdzielni know-how, spółdzielca zaś stanowi konkurencję dla kontrahenta spółdzielni, itp. W zakresie drugiej przesłanki odmowy (groźba wykorzystania informacji w celach sprzecznych z interesem spółdzielni) art. 18 § 3 pr. spółdz. stanowi powtórzenie art. 212 § 2 k.s.h., uprawniającego z tych samych powodów zarząd spółki z o.o. do odmowy udzielenia wspólnikowi wyjaśnień oraz udostępnienia ksiąg i dokumentów spółki. Aktualne zatem na gruncie Prawa spółdzielczego pozostają wnioski wywiedzione w doktrynie i orzecznictwie na gruncie art. 212 k.s.h. Z najważniejszych tez należy podkreślić, iż odmowa przez spółdzielnię udostępnienia spółdzielcy umów z osobami trzecimi na podstawie omawianej przesłanki wymaga kumulatywnego zachodzenia dwu okoliczności: obawy wykorzystania przez członka uzyskanych informacji sprzecznie z interesem spółdzielni i wyrządzenia przez to spółdzielni znacznej szkody. Szkoda grożąca spółdzielni musi być znaczna, dla odmowy nie wystarcza obawa jakiejkolwiek szkody. Typowym obszarem zastosowania tej części przepisu są sytuacje, gdy spółdzielca prowadzi działalność konkurencyjną wobec spółdzielni lub wobec kontrahenta spółdzielni Ze względu na fakt, iż art. 18 § 3 pr. spółdz. jest wyjątkiem od reguły, iż członkowi spółdzielni przysługuje prawo zaznajomienia się z umowami zawartymi przez spółdzielnię z osobami trzecimi, uprawnienie spółdzielni do odmowy, jak i przesłanki odmowy nie mogą być wykładane rozszerzająco. Należy przy tym zauważyć, że jakkolwiek ani art. 18 § 2 ust. 3 pr. spółdz. ani art. 8 1 ust. 1 u.s.m nie uzależnia uprawnienia spółdzielcy do zapoznania się z treścią umowy od jakichkolwiek przesłanek, członek spółdzielni nie musi ani we wniosku do spółdzielni, ani we wniosku do sądu uzasadniać, dlaczego pragnie zaznajomić się z umową, to prawo odmowy spółdzielni jest uzależnione od konkretnych przesłanek, zatem odmowa, aby mogła zostać skontrolowana i ewentualnie uwzględniona przez sąd, musi zawierać uzasadnienie odwołujące się do ustawowych przesłanek odmowy. Uczestnik w toku postępowania powołał się na uchwałę składu 7 sędziów z dn. 16.07.1993 r. (I PZP 28/93) w której Sąd Najwyższy wyraził pogląd, iż ujawnienie przez pracodawcę bez zgody pracownika wysokości jego wynagrodzenia za pracę, może stanowić naruszenie dobra osobistego w rozumieniu art. 23 i 24 k.c. Należy jednak zauważyć, że przedmiotowa uchwała była podjęta w odpowiedzi na zagadnienie prawne przedstawione Sądowi Najwyższemu przez (...) Związek Zawodowy (...) i wiązało się ze sprawowaniem kontroli nad przestrzeganiem prawa pracy przez związek zawodowy zgodnie z ustawą z dn. 23.05.1991 r. o związkach zawodowych. Sąd Najwyższy wskazał, że przepisy tej ustawy nie nakładają na kierownika zakładu pracy konkretnego obowiązku udzielania związkom zawodowym informacji o wysokości wynagrodzeń poszczególnych pracowników i że związki zawodowe mogą żądać od kierownika zakładu pracy określonego zachowania wtedy, gdy pozwala im na to konkretny przepis prawa. W przypadku członków spółdzielni, w tym członków spółdzielni mieszkaniowych takimi przepisami prawa zobowiązującymi zarząd spółdzielni do udzielenia im żądanych informacji są właśnie art. 18 § 2 pkt 3 pr. spółdz. i art. 8 1 ust. 1 u.s.m. Poza tym Sąd Najwyższy analizując kwestię ujawnienia wysokości wynagrodzenia pracownika w kontekście ewentualnego naruszenia jego dóbr osobistych wskazał, że na to pytanie nie można udzielić jednoznacznej odpowiedzi, gdyż mogą wystąpić różne sytuacje, które mogą być różnie oceniane pod względem prawnym. Katalog dóbr osobistych jest bowiem określony w art. 23 k.c jedynie przykładowo, a więc ma charakter otwarty. Odpowiedź na pytanie, czy określone dobro człowieka jest jego dobrem osobistym w rozumieniu art. 23 i 24 k.c , zależy od wielu czynników, gdyż pojęcie to należy odnosić do określonego poziomu rozwoju technologicznego i cywilizacyjnego, przyjętych w społeczeństwie zasad moralnych i prawnych, istniejącego rodzaju stosunków społecznych, gospodarczych, czy nawet politycznych. Pojęcie naruszenia określonego dobra osobistego jest również pojęciem dynamicznym w czasie i dotyczącym konkretnych środowisk, a w wypadku analizowanego zagadnienia - konkretnych zakładów pracy. Inaczej należy ocenić sytuację udzielania informacji o wynagrodzeniu za pracę konkretnego pracownika w dużym, uspołecznionym zakładzie pracy, w którym od wielu lat ukształtowana jest praktyka wypłacania wynagrodzeń na podstawie powszechnie dostępnych list płac, aprobowana przez pracowników, inaczej zaś sytuację w nowo utworzonym zakładzie prywatnym, w którym od samego początku ukształtowano zasadę nieujawnienia wysokości wynagrodzeń poszczególnych pracowników, zwłaszcza, gdy znalazła ona wyraz w regulacjach zakładowych lub umowach o pracę. Pracownik ma "prawo do milczenia" w zakresie jego stosunku pracy dotyczącego wysokości wynagrodzenia. Nie zawsze będzie to jednak oznaczało zakaz ujawniania tego wynagrodzenia przez drugą stronę stosunku obligacyjnego, tj. pracodawcę, ze względu na zakaz naruszania dóbr osobistych pracownika. Będzie tak tylko wówczas, gdy taką informację będzie można zaliczyć do "sfery prywatności" pracownika. Możliwe to będzie dopiero po przeanalizowaniu całokształtu wyżej wymienionych stosunków społecznych i gospodarczych, zwyczajów i zasad współżycia. W szczególności będzie tak wtedy, gdy pracownik w sposób wyraźny, z przyczyn uzasadnionych, sprzeciwi się ujawnianiu osobom trzecim wysokości jego wynagrodzenia za pracę lub w sytuacji, gdy informacja taka wkraczałaby w "sferę intymności" pracownika. Z tym ostatnim wypadkiem mielibyśmy do czynienia w sytuacji, gdyby informacja o wysokości wynagrodzenia pracownika dotykała jego życia prywatnego, np. ujawniała dokonywanie potrąceń należności alimentacyjnych. Czyli, nie zawsze udostępnienie danych dotyczących wysokości wynagrodzenia pracownika będzie jednoznaczne z naruszeniem jego dóbr osobistych. W innym wyroku z dn. 12.09.2001 r. (V CKN 440/00) Sąd Najwyższy stwierdził np. że podanie w prasie informacji o wysokości otrzymywanego wynagrodzenia może nastąpić bez zgody osoby, której dotyczy, gdy pełni ona funkcję publiczną w rozumienia art. 14 ust. 6 prawa prasowego. W uzasadnieniu tego orzeczenia Sąd Najwyższy podkreślił, że konstytucyjna ochrona prawna życia prywatnego, rodzinnego, czci i dobrego imienia oraz decydowania o swoim życiu osobistym (art. 47 Konstytucji RP ) nie jest absolutna. Ograniczenia jej wynikają przede wszystkim z przepisów prawa. Poza tym ochrona dóbr osobistych przysługuje jedynie przed cudzym działaniem bezprawnym (zdanie pierwsze art. 24 § 1 KC). W niniejszym przypadku nie mamy do czynienia z działaniem bezprawnym wnioskodawcy, gdyż korzysta on jedynie z uprawnień przyznanych mu przez przepisy prawa, a uczestnik nie wykazał zaistnienia przesłanek z art. 18 § 3 pr. spółdz. Sąd Najwyższy również w uzasadnieniu cyt. wyżej uchwały z dn. 13 sierpnia 2013 r. dostrzegł, że umożliwienie członkowi spółdzielni zapoznania się z umowami o pracę może być związane z pozyskaniem danych osoby trzeciej i tym samym dotknąć jej sfery prywatności, a zatem że może dojść do zderzenia interesu korporacyjno-spółdzielczego z ochroną interesu indywidualnego ustawnowioną w art. 11 1 k.p. Wymaga zatem rozważenia, czy przyznanie członkowi spółdzielni możliwości żądania udostępnienia kopii umowy o pracę zawartej przez spółdzielnię z innym jej członkiem nie idzie za daleko, prowadząc do naruszenia jego autonomii informacyjnej. Odpowiedź na to pytanie zależy od rozstrzygnięcia, czy przewidziana w art. 8 1 ust 1 u.s.m regulacja odpowiada zasadzie proporcjonalności przewidzianej w art. 31 ust. 3 Konstytucji. Wprawdzie test proporcjonalności stosuje się przede wszystkim do stosunków władza publiczna - obywatel, a więc w wymiarze wertykalnym, ale jak trafnie podnosi się w doktrynie, ma on także charakter uniwersalny, co pozwala na jego odpowiednie stosowanie i badanie za jego pomocą dopuszczalnego zakresu ograniczenia uprawnień także w innych stosunkach i dziedzinach (wymiar horyzontalny). Stanowisko takie potwierdził Trybunał Konstytucyjny w wyroku z dnia 27 maja 2002 r., K 20/01 (OTK-A 2002, Nr 3, poz. 34), w którym uznał, że znaczenie zasady proporcjonalności polega nie tylko na określeniu zakresu dopuszczalnych ograniczeń w korzystaniu z konstytucyjnych wolności i praw, zawartym w art. 31 ust. 3 Konstytucji, dopuszczającym jedynie takie ograniczenia, które są konieczne dla realizacji wymienionych w tym przepisie celów. Trybunał podkreślił, że zasada ta, stanowiąca, zgodnie z utrwalonym jego orzecznictwem, element państwa prawnego, ma znaczenie szersze i odnosi się do ogółu sytuacji, w których państwo za pomocą stanowionego prawa oddziałuje na pozycję osoby pozostającej pod jego władzą. Zatem także przepisy określające zakres obowiązków ciążących na takich osobach podlegają ocenie z punktu widzenia zgodności z zasadą proporcjonalności, której podstawę w tej sferze stanowi ogólna zasada państwa prawnego (art. 2 Konstytucji).Sąd Najwyższy dodał, że ważenie wartości i dóbr w razie ich konfliktu należy do istotnych, a jednocześnie najtrudniejszych zadań wymiaru sprawiedliwości. Szczególnie często zachodzi konieczność rozwiązywania takiego konfliktu w wypadku publikacji prasowych. Z jednej strony realizują one prawo obywatela do informacji, a z drugiej - w wypadku informacji nieprzychylnych lub opinii krytycznych - mogą naruszać dobra osobiste opisywanych osób. W rozważanym kontekście chodzi o zachowanie tzw. zasady proporcjonalności sensu stricto, a więc przeprowadzenie testu proporcjonalności dla sprawdzenia, czy ograniczenie prawa obywatela jest konieczne dla wolności i praw innych osób i nie jest nadmierne. Sąd Najwyższy stwierdził, że analizując treść art. 8 1 ust. 1 u.s.m z punktu widzenia zasady proporcjonalności, trzeba dojść do wniosku, że test ten wypada dla tego przepisu pomyślnie. Dochodzi tu do zderzenia przyznanego na podstawie tego przepisu interesu korporacyjno - spółdzielczego z ochroną interesu indywidualnego ustanowioną w art. 11 1 k.p.. Interes korporacyjny, reprezentowany przez spółdzielców spółdzielni mieszkaniowej, polega na zapewnieniu im możliwości realnej kontroli nad działalnością zarządu spółdzielni, zwłaszcza zaś w tak ważnej sprawie, jaką jest sposób gospodarowania środkami finansowymi spółdzielni. Interes indywidualny sprowadza się do ochrony informacji o wysokości wynagrodzenia otrzymywanego przez członka spółdzielni w ramach łączącej go jednocześnie ze spółdzielnią umowy o pracę. Jednak Sąd Najwyższy uznał, że w tym konflikcie interesów, trzeba z reguły przyznać prymat interesowi korporacyjno-spółdzielczemu, należy bowiem przyjąć, że przewidziane w art. 8 1 ust. 1 u.s.m ograniczenie prywatności pracownika spółdzielni mieszkaniowej, który jednocześnie jest jej członkiem, przez dopuszczenie możliwości żądania przez innego członka udostępnienia kopii jego umowy o pracę, jest racjonalne i konieczne do wykonywania przez spółdzielców kontroli działalności zarządu, a jednocześnie nie jest ograniczeniem nadmiernym. Należy więc zauważyć, że podnoszona przez uczestnika okoliczność, iż udostępnienie wnioskodawcy umów o pracę może spowodować ujawnienie danych personalnych oraz wysokość zarobków osób trzecich, a tym samym stworzyć możliwość naruszenia ich dóbr osobistych sama przez się nie może stanowić o odmowie uwzględnienia wniosku. Przecież ustawodawca dopuścił taką możliwość przewidując możliwość udostępniania członkom spółdzielni umów z osobami trzecimi co do zasady. A w umowach tych (w tym nie tylko w umowach o pracę) zawarte są różne dane które mogą dotyczyć osób trzecich. Zatem w każdej sprawie, indywidualnie, spółdzielnia musi wykazać, że w konkretnym przypadku ujawnienie umów z osobami trzecimi doprowadziłoby do naruszenia praw tych osób. W ocenie (...) w niniejszej sprawie uczestnik takich okoliczności nie wykazał. Uczestnik wskazał, że nie dysponuje zgodą pracowników na ujawnianie ich danych osobowych, w tym wysokości ich wynagrodzenia. Tymczasem, jak już wcześniej wskazano, Sąd Najwyższy w uzasadnieniu w/w uchwały z dn. 16.07.1993 r. wskazał, że ewentualne naruszenie dóbr osobistych można rozważać jedynie w sytuacji gdy, gdy pracownik w sposób wyraźny, z przyczyn uzasadnionych, sprzeciwi się ujawnianiu osobom trzecim wysokości jego wynagrodzenia za pracę. Uczestnik nie przedstawił dowodów na to, że jego pracownicy takie wyraźne, uzasadnione sprzeciwy zgłosili. Co prawda świadek J. J. (2) zeznała, że nie wyraża zgody aby spółdzielnia ujawniła jej umowę o pracę , jednakże nie podała żadnych uzasadnionych przyczyn takiego oświadczenia, a ponadto jest jedyną osobą która takie oświadczenie złożyła(k-4588). Uczestnik nie wykazał też aby zachodziła uzasadniona obawa, że wnioskodawca wykorzysta pozyskane informacje w celach sprzecznych z interesem spółdzielni i przez to wyrządzi spółdzielni znaczną szkodę. W odpowiedzi na wniosek uczestnik nie uzasadnił podstaw tej przesłanki, wskazując jedynie, że „zachodzi obawa iż Pan J. J. (1) wykorzysta informacje zawarte w umowach o pracę nie w celu realizacji prawa kontroli, która przysługuje członkom spółdzielni, ale do prowadzenia swojej polityki „ (k-4562). W apelacji uczestnik podniósł, iż wbrew twierdzeniom Sądu I instancji można stwierdzić że wnioskodawca wykorzysta pozyskane informacje w sposób bezprawny. Jednak podnoszone przez skarżącego okoliczności upubliczniania przez wnioskodawcę uzyskanych informacji, same przez się nie mogą świadczyć o wykorzystywaniu ich przez wnioskodawcę w sposób bezprawny, w celach sprzecznych z interesem spółdzielni, a w szczególności że działania wnioskodawcy wyrządzą spółdzielni znaczną szkodę. (...)nie dopatrzył się też naruszenia przez (...) art. 5 k.c, zwłaszcza, że skarżący w apelacji zarzutu tego nie uzasadnił, wskazując jedynie ogólnie, że „Takie działanie lub zaniechanie uprawnionego nie jest uważane za wykonywanie prawa i nie korzysta z ochrony”. Na marginesie należy zauważyć, na co zwrócił uwagę wnioskodawca w odpowiedzi na apelację, że Sąd Rejonowy w zaskarżonym postanowieniu orzekł w zakresie szerszym niż żądanie wnioskodawcy. Wnioskodawca określił bowiem we wniosku żądanie umożliwienia mu wglądu do wszystkich umów o pracę, zawartych przez F. Spółdzielnię Mieszkaniową w B., a obowiązujących w 2013 i/lub 2016 roku (k-4546). Tymczasem w postanowieniu z dn. 25.01.207 r. Sąd zobowiązał F. (...)w B. do udostępnienia wnioskodawcy wglądu do umów o pracę zawartych przez spółdzielnię z osobami trzecimi w latach 2013-2016. Być może takie rozstrzygnięcie sądu wynikało z faktu, że wnioskodawca w złożonych zeznaniach stwierdził, że jego wniosek dotyczy umów o pracę zawartych przez spółdzielnię z osobami trzecimi, za okres od 2013 do 2016 roku (k-5671), jednakże ostatecznie wnioskodawca nie rozszerzył swojego wniosku i jak wynika z treści odpowiedzi na apelację w złożonych zeznaniach nie miał takiego zamiaru. Jednakże biorąc pod uwagę fakt, iż uczestnik nie zarzucił w złożonej apelacji naruszenia przepisów prawa procesowego, nie było podstaw do zmiany zaskarżonego postanowienia. Jak zaś wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dn. 26 marca 2013 r. (II PK 216/12, OSNP 2014/1/5) sąd drugiej instancji może z urzędu uwzględnić naruszenie art. 321 § 1 k.p.c przez sąd pierwszej instancji, tylko w przypadku, gdy doprowadziło to do nieważności postępowania. Mając zatem na uwadze wszystkie powyższe okoliczności, (...)na podstawie art. 385 kpc oddalił apelację uczestnika. E. K. S. M. T. |
|||