Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II Ca 32/15

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 września 2015 roku

Sąd Okręgowy w Piotrkowie Tryb. Wydział II Cywilny Odwoławczy w składzie:

Przewodniczący

SSO Beata Grochulska

Sędziowie

SSO SSO Renata Lech

SSO Paweł Lasoń (spr.)

Protokolant

st. sekr. sąd. Beata Gosławska

po rozpoznaniu w dniu 28 września 2015 roku w Piotrkowie Trybunalskim

na rozprawie sprawy z powództwa K. B.

przeciwko B. P.

o zapłatę

na skutek apelacji pozwanego

od wyroku Sądu Rejonowego w Piotrkowie Tryb.

z dnia 5 września 2014 roku, sygn. akt I C 2531/13

oddala apelację i zasądza od pozwanego B. P. na rzecz powoda K. B. kwotę 1.200 (jeden tysiąc dwieście) złotych tytułem zwrotu kosztów procesu za instancję odwoławczą.

SSO Beata Grochulska

SSO Paweł LasońSSO Renata Lech

Na oryginale właściwe podpisy

Sygn. akt II Ca 32/15

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 5 września 2014 r. Sąd Rejonowy w Piotrkowie Tryb. zasądził od pozwanego B. P. na rzecz powoda K. B. kwotę 39.547,81 złotych z odsetkami ustawowymi od dnia 02.11.2013 roku do dnia zapłaty, a także kwotę 819,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu, oddalając powództw wzajemne B. P. przeciwko K. B. o zapłatę i zasądzając od powoda wzajemnego B. P. na rzecz K. B. kwotę 2.417,00 złotych tytułem zwrotu kosztów procesu.

Podstawę powyższego rozstrzygnięcia stanowiły przytoczone poniżej ustalenia i zarazem rozważania Sądu Rejonowego.

W dniu 2 sierpnia 2010 roku pozwany B. P. zgłosił się do radcy prawnego K. B. powoda z dwiema decyzjami ustalającymi podatek w łącznej wysokości 330 064,00 złotych jako sumę zobowiązania podatkowego w zryczałtowanym podatku dochodowym oraz od dochodów nieznajdujących pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów.

Powód K. B. zaproponował pozwanemu B. P. dwa alternatywne sposoby ustalenia należnego mu wynagrodzenia. Pierwszy z nich zakładał wynagrodzenia w wysokości wielokrotności minimalnych stawek wynikających z rozporządzenia w sprawie opłat za czynności radców prawnych za każdy etap postępowania tj. przed Dyrektorem Izby Skarbowej w Ł., Wojewódzkim Sądem Administracyjnym oraz Naczelnym Sądem Administracyjnym bez względu na wynik sprawy. Drugi sposób przewidywał uiszczenie wynagrodzenia podstawowego z chwilą podjęcia prowadzenia sprawy oraz wynagrodzenia dodatkowego za efekt po zakończeniu spraw.

W dniu 2 sierpnia 2010 roku strony zawarły umowę zlecenia, na podstawie której pozwany zlecił powodowi prowadzenie spraw dotyczących zobowiązania podatkowego pozwanego. Strony umówiły się na prowadzenie sprawy przez zleceniobiorcę przez całe postępowanie. Zleceniodawca zobowiązał się do zapłaty wynagrodzenia podstawowego w wysokości 7.200,00zł plus wynagrodzenia dodatkowego za efekt w wysokości: kosztów zastępstwa procesowego zasądzonych przez sądy administracyjne oraz 10 % kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy podatkiem ustalonym a ostatecznym do uiszczenia.

W dniu 11 sierpnia 2010r. K. B. działając na mocy udzielonego przez pozwanego pełnomocnictwa złożył odwołanie od w/w decyzji Dyrektora Urzędu Kontroli Skarbowej z dnia 28 czerwca 2010 do Dyrektora Izby Skarbowej w L. zarzucając im w pierwszej kolejności sprzeczność podstaw prawnych wydanych decyzji (art.30usl. 1 pkt.7 w zw. z art. 20 ust. 1 i 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych) z art. 31. ust.3,64 ust.l i 3, 46 w zw. z art. 45 ust. 1, art2 i 42 ust 1 i art. 3 Konstytucji RP powołując się na skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie sygn. akt SK 18/09.

W okresie od 2 sierpnia 2010r. do 13 czerwca 2013r. powód K. B. analizował dokumentację zgromadzoną w sprawie, przygotował szereg pism wyjaśniających a także uczestniczył w przesłuchaniach świadków.

Decyzją z dnia 13 czerwca 2013 roku Dyrektor Izby Skarbowej w Ł. uchylił pierwszą z zaskarżonych decyzji i ustalił wysokość zobowiązania podatkowego w zryczałtowanym podatku dochodowym od osób fizycznych za 2004 t. w kwocie 56.531,00 zł od dochodu nieznajdującego pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów wysokości 75.375,00 zł. Kolejną decyzją z tego samego dnia Dyrektor Izby Skarbowej w Ł. uchylił decyzję dotyczącą podatku za 2005 rok i ustalił wysokość zobowiązania podatkowego w zryczałtowanym podatku dochodowym od osób fizycznych za. w kwocie 227.023,00 zł od dochodu nieznajdującego pokrycia w ujawnionych źródłach przychodów wysokości 302.697,00 zł. Tym samym łączne zobowiązanie podatkowe z kwoty 330 064,00 zł zmniejszyło się do kwoty 283 554,00 zł.

W dniu 16 lipca 2013 roku powód K. B. działając w imieniu pozwanego B. P. złożył do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego skargi na obie decyzje Dyrektora Izby Skarbowej z dnia 13 czerwca 2013r. domagając się ich uchylenia.

Wyrokiem z dnia 18 lipca 2013 roku Trybunał Konstytucyjny orzekł, iż będący podstawą obu decyzji art. 30 ust. 1 pkt 7 ustawy z dnia 26 lipca 1991 r. o podatku dochodowym od osób fizycznych (Dz. U. z 2012 r. poz. 361,362, 596, 769, 1278, 1342, 1448, 1529 i 1540), w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 1998 r. do 31 grudnia 2001 r. nie jest niezgodny z art. 31 ust. 3, art. 42 ust. 1, art. 46 i art. 64 ust. 3 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej i jest zgodny z art. 2 w związku z art. 64 ust. 1 Konstytucji, iż art. 20 ust. 3 w/w ustawy w brzmieniu obowiązującym od 1 stycznia 1998 r. do 31 grudnia2006 r.. jest niezgodny z art. 2 w związku z art. 64 ust. 1 Konstytucji oraz art. 68 § 4 ustawy z dnia 29 sierpnia 1997 r. - Ordynacja podatkowa (Dz. U. z 2012 r. poz. 749, 848, 1101, 1342i 1529) jest niezgodny z art. 2 w związku z art. 64 ust. 1 Konstytucji.

Decyzją z dnia 14 sierpnia 2013 roku Dyrektor Izby Skarbowej w Ł. uchylił w całości obie własne decyzje z dnia 13 czerwca 2013 roku oraz poprzedzające je decyzje Dyrektora Urzędu Skarbowego w Ł. z dnia 28 czerwca 2010 roku.

W tym samym czasie zarządzeniem Przewodniczącego I Wydziału Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Ł. z dnia 20 sierpnia 2013 roku wezwano K. B. do wypowiedzenia w ciągu 7 dni czy wobec wydania przez Dyrektora Izby Skarbowej w Ł. w/w decyzji z dnia 14 sierpnia 2013 roku uwzględniających skargi popiera skargi czy też je cofa i wnosi o umorzenie postępowania oraz wezwano K. B. do uiszczenia wpisu sądowego od skargi B. P. w kwocie 1500 zł oraz w kwocie 2271 zł w terminie 7 dni od daty doręczenia odpisu zarządzenia.

W dniu 9 września 2013 oku, po wcześniejszych ustaleniach z B. P., K. B. cofnął skargi wniesione do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w dniu 17 lipca 2013r. i wniósł o umorzenie postępowania.

Postanowieniami z dnia 29 października 2013r. Wojewódzki Sąd Administracyjny w Ł. w sprawach sygn. akt I SA/Łd 1022/13 oraz sygn. akt I SA/Łd 1023/13 odrzucił skargę B. P. reprezentowanego przez pełnomocnika procesowego w osobie K. B. z uwagi na nieusunięcie w terminie barków fiskalnych skarg.

Ostatecznie pozwany B. P. nie zapłacił żadnego podatku, w żadnej kwocie, ustalonego wcześniej na łączną kwotę 330.064,00zł zaskarżonymi przez powoda decyzjami.

Pozwany w odpowiedzi na treść wystawionej przez powoda faktury VAT poinformował stronę powodową, iż musi się skonsultować z innym prawnikiem, ponieważ w jego ocenie nie należy się K. B. wynagrodzenie dodatkowe. Następnie w dniu 31 października 2010r. wypłacił mu kwotę 720 z! z tytułu 10 % bonusu, przedstawiając opinie prawną z portalu internetowego ,.e- prawnik ,,.

Powód K. B. reprezentował pozwanego B. P. również w sprawie o podział majątku dorobkowego, która toczyła się w Sądzie Rejonowym w P. z wniosku J. P.. W dniu 6 września 2010 roku strony zawarły umowę zlecenia, w której powód zobowiązał się do reprezentacji pozwanego w tejże sprawie ustalając wynagrodzenie podstawowe w wysokości 7200 zł oraz wynagrodzenie dodatkowe za efekt. Wynagrodzenie podstawowe B. P. wypłacił powodowi. W dniu 12 listopada 2013 roku powód wypowiedział pełnomocnictwo, którego udzielił mu B. P. do prowadzenie sprawy o podział majątku tłumacząc to utratą zaufania do pełnomocnika przez klienta pozwanego.

Od 9 listopada 20l1 roku wobec pozwanego B. P. toczyło się także postępowanie karno­skarbowe, w którym powód K. B. nie mógł go reprezentować z uwagi na fakt, iż jest radcą prawnym. Udzielał jednak pozwanemu porad prawnych w tym zakresie.

Zdaniem Sądu Rejonowego powództwo główne zasługiwało na uwzględnienie.

Okolicznością mającą dla rozstrzygnięcia sprawy istotne znaczenie był fakt zawarcia przez strony procesu dwóch umów zlecenia, w których precyzyjnie określiły zasady wynagrodzenia pełnomocnika. Okoliczność ta była stwierdzona pisemną umową. Jej treść nie była sporna pomiędzy stronami. W myśl arl. 734 § 1 k.c. przez umowę zlecenia przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności prawnej dla dającego zlecenie. W myśl art. 735 § 1 k.c. jeżeli ani z umowy, ani z okoliczności nie wynika, że przyjmujący zlecenie zobowiązał się wykonać je bez wynagrodzenia, za wykonanie zlecenia należy się wynagrodzenie.

Umowa zlecenia jest umową dwustronnie zobowiązującą i ma charakter umowy wzajemnej w przypadku ustalenia odpłatności zlecenia, wówczas wynagrodzenie należne zleceniobiorcy stanowi ekwiwalent świadczonych przez niego usług. Wysokość wynagrodzenia zależy w pierwszej kolejności od umowy. Sposób jego oznaczenia wynagrodzenia może być różny.

Strony zawarły umowę zlecenia na podstawie której pozwany zlecił powodowi prowadzenie spraw dotyczących zobowiązania podatkowego pozwanego za rok 2004 i 2005. Strony umówiły się na prowadzenie sprawy przez zleceniobiorcę przez cały etap postępowania. Zgodnie z treścią umowy zleceniodawca B. P. zobowiązał się do zapłaty wynagrodzenia podstawowego w wysokości 7.200,00zł plus wynagrodzenia dodatkowego za efekt w wysokości: kosztów zastępstwa procesowego zasądzonych przez sądy administracyjne oraz 10 % kwoty stanowiącej różnicę pomiędzy podatkiem ustalonym a ostatecznym do uiszczenia. Terminy płatności w/w należności strony ustaliły w sposób następujący: pierwsza rata w wysokości 4400 zł płatna do dnia 6 sierpnia 2010r. a druga rata w wysokości różnicy pomiędzy ustalonym wynagrodzeniem podstawowym a wysokością pierwszej raty płatna do 5 września 2010 roku a pozostała wysokość należnego wynagrodzenia po uzyskaniu od przeciwnika. Wynagrodzenie podstawowe pozwany B. P. zgodnie z treścią podpisanej umowy wpłacił w ustalonych terminach - w dniu 8 października 2010 roku kwotę 2000 zł, w dniu 24 grudnia 2010 roku kwotę 3000 zł, w dniu 25 luty 2011 roku kwotę 2000 zł. Umowa nie zawierała żadnych okoliczności wyłączających wynagrodzenie za efekt.

Należy stwierdzić z całą pewnością, iż to na skutek czynności powoda podejmowanych na podstawie zawartej umowy zlecenia ostatecznie pozwany B. P. nie zapłacił żadnego podatku, w żadnej kwocie, ustalonego wcześniej a zaskarżonymi przez powoda decyzjami na łączną kwotę 330.064,00zł. Już w pierwszych środkach zaskarżenia sporządzonych przez powoda powołał się on na sprzeczność podstaw prawnych wydanych decyzji (art.30ust. 1 pkt.7 w zw. z art. 20 ust. 1 i 3 ustawy o podatku dochodowym od osób fizycznych) z art. 31. ust.3,64 ust.l i 3, 46 w zw. z art. 45 ust. 1, art2 i 42 ust 1 i art. 3 Konstytucji RP oraz powołał się na skargę do Trybunału Konstytucyjnego w sprawie sygn. akt SK 18/09. Zarzut pozwanego, że to nie z powodu nakładu pracy powoda nie zapłacił on podatku jest chybiony, bo właśnie dzięki wielu czynnościom powoda i jego wiedzy powód nie zapłacił podatku w ogóle. Zdaniem Sądu nie ma żadnego znaczenia fakt, że postępowania były umorzone. Powoływanie się powoda w środkach zaskarżenia na niezgodność z Konstytucją przepisów stanowiących podstawę zaskarżonych decyzji jest elementem wiedzy prawniczej za, którą też płaci zleceniodawca. Powód oprócz wiedzy prawniczej, która „kosztuje” zapoznał się z bardzo obszerną dokumentacją, napisał szereg pism, brał udział w czynnościach przesłuchania świadków. Sprawa była skomplikowana pod względem merytorycznym i faktycznym, trwała około 3 lat. Nakład pracy powoda przy realizacji tej umowy zlecenia był ogromny przez długi okres czasu, powód wykonał swoje zobowiązanie umowne, a zatem jest uprawniony do żądania świadczenia wzajemnego w postaci wynagrodzenia.

Dlatego też , zdaniem Sądu, powodowi należy się wynagrodzenie umówione przez strony w umowie zlecenia z dnia 2 sierpnia 2010 roku w kwocie 40.267,81 zł, co wynika z następującego wyliczenia: 10% z 330.064,00zł (różnica pomiędzy podatkiem ustalonym a ostatecznym) + VAT 22%. Pozwany zapłacił z w/w wynagrodzenia kwotę 720zł, a więc do zapłaty pozostała kwota 39.547,81 zł

Mając powyższe ustalenia i rozważania Sąd z powództwa głównego na podstawie zawartej przez strony umowy zlecenia 2 sierpnia 2010 roku orzekł jak w punkcie 1 podpunkt 1 wyroku. Na podstawie art. 481 §1 i 2 kc Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda ustawowe odsetki za opóźnienie w spełnieniu świadczenia pieniężnego, od daty wymagalności wskazanej w fakturze.

O kosztach Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 2 kpc, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy.

Sąd Rejonowy oddalił powództwo wzajemne jako niezasadne. Jak Sąd ustalił strony łączyły dwie umowy zlecenia. W dniu 2 sierpnia 2010 roku powód K. B. zawarł z pozwanym B. P. umowę zlecenia na podstawie której pozwany zlecił powodowi prowadzenie spraw dotyczących zobowiązania podatkowego pozwanego w zryczałtowanym podatku dochodowym za rok 2004 i 2005. Pozwany wzajemny wywiązał się z umowy dlatego mając na uwadze te same powody dla których Sąd zasądził wynagrodzenie z powództwa głównego oddalił pozew wzajemny o zwrot już wypłaconego K. B. wynagrodzenia. Powód K. B. reprezentował pozwanego B. P. również w sprawie o podział majątku dorobkowego, która toczyła się w Sądzie Rejonowym w P. z wniosku J. P.. W dniu 6 września 2010 roku strony zawarły umowę zlecenia, w której powód zobowiązał się do reprezentacji pozwanego w tejże sprawie ustalając wynagrodzenie podstawowe w wysokości 7200 zł oraz wynagrodzenie dodatkowe za efekt. Wynagrodzenie podstawowe B. P. wypłacił powodowi. Przez ponad 3 lata pozwany wzajemny podejmował czynności w sprawie o podział majątku, uczestniczył w rozprawach, pisał pisma.

Zdaniem Sądu i w tej sprawie pozwanemu wzajemnemu należało się wynagrodzenie podstawowe. Powód wzajemny podniósł w pozwie jedynie, że pozwany wzajemny nie wywiązywał się należycie z umów, że odwołania, zażalenia były nietrafione, że jedynie szczęściu i orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego zawdzięcza pomyślne zakończenie sprawy dla siebie i dlatego żąda zwrotu wypłaconego już wynagrodzenia. W pozwie wzajemnym powód wzajemny pisze jedynie o sprawie skarbowej. Dopiero na rozprawie w dniu 27 marca 2014 roku (k.194) wskazał, że w pozwie wzajemnym żąda zwrotu wszystkich kwot wypłaconych K. B. we wszystkich sprawach. B. P. zeznał, że zapłacił K. B. dwa razy po 7200zl i raz 720zł i nie jest w stanie wyjaśnić dlaczego w pozwie wzajemnym żąda kwoty 14520zł. Dopiero na rozprawie w dniu 28 sierpnia 2014 roku powód wzajemny zeznał, że żąda zwrotu pieniędzy w sprawie o podział majątku ponieważ pozwany wzajemny „zerwał umowę”. Rzeczywiście w dniu 12 listopada 2013 roku K. B. wypowiedział pełnomocnictwo, którego udzielił mu B. P. do prowadzenia sprawy o podział majątku tłumacząc to utratą zaufania klienta pozwanego do pełnomocnika. K. B. zeznał, że wypowiedzenie miało miejsce po przysłaniu mu przez powoda wzajemnego opinii z internetowej kancelarii i odmowie wypłaty wynagrodzenia w sprawie skarbowej. Uznał, że skoro B. P. zarzucił mu nieetyczne i niemoralne zachowanie to jest zmuszony wypowiedzieć pełnomocnictwo w sprawie o podział majątku.

Zdaniem Sądu, wypowiedzenie pełnomocnictwa przez pozwanego wzajemnego w takiej sytuacji było zasadne i nie może być podstawą zwrotu wynagrodzenia wg minimalnych stawek. Pozwany wzajemny wywiązywał się z tej umowy prawidłowo ponad 3 lata. Powód wzajemny nie udowodnił w żaden sposób, że pozwany wzajemny nie wywiązał się prawidłowo z drugiej umowy zlecenia w sprawie o podział majątku wspólnego. Nie zgłosił na tę okoliczność ani jednego dowodu.

O kosztach z powództwa wzajemnego Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 i 2 kpc, zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik sprawy.

Apelację od wyroku Sadu Rejonowego w P. z dnia 5 września 2014 roku w sprawie I C 2531/13 wniósł B. P. wnosząc o jego zmianę i oddalenie powództwa głównego oraz zasądzenie kosztów postępowania na rzecz pozwanego, ewentualnie uchylenie wyroku i przekazanie sprawy sądowi pierwszej instancji do ponownego rozpoznania Wyrokowi zarzucił sprzeczność istotnych ustaleń sądu z treścią zebranego w sprawie materiału dowodowego polegającą na przyjęciu, że korzystne dla pozwanego rozstrzygnięcie kwestii podatkowych jest wynikiem działania powoda głównego, podczas gdy wynika ono jedynie z orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, na które powód główny nie miał żadnego wpływu. Wskazał, że wszystkie pisma powoda, składane środki odwoławcze nie były na ogół uwzględniane przez organy podatkowe. Jedynym sukcesem powoda, który ewentualnie mógłbym uznać jest obniżenie zobowiązania podatkowego o kwotę 46.510 zł. Zdaniem skarżącego nie jest żadną zasługą powoda fakt że w efekcie nie musiał zapłacić żadnej kwoty na rzecz organów podatkowych. W dniu 16 lipca 2013 roku powód nie mógł jeszcze wiedzieć, że przepisy są niezgodne z Konstytucją, bo o tym orzekł Trybunał dopiero 18 lipca 2013 roku. A zatem nie merytoryczna racja pełnomocnika, a szczęśliwy zbieg okoliczności w postaci korzystnego dla orzeczenia TK spowodował, iż B. P. wgrał spraw całości. Jego zdaniem i bez działania powoda, w takiej sytuacji prawnej, również wygrałby sprawę.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Apelacja jest w całości niezasadna. Zarzuty apelacji pozbawione są podstaw i jako oczywiście bezzasadne podlegają oddaleniu.

Sąd pierwszej instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych. Ocena jurydyczna żądań odpowiada przepisom prawa materialnego, wskazanym w motywach rozstrzygnięcia. Wbrew zarzutom apelacji, trafnymi są ustalenia Sądu Rejonowego, z których wynika, że K. B. należy się wynagrodzenie za wykonaną pracę. Wynika to z treści umów stron.

Jedną z podstawowych zasad polskiego porządku prawnego wyraża art. 353 1 kodeksu cywilnego stanowiąc, że strony zawierające umowę mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego.

Przepis ten statuuje przepis statuuje swobodę umów zobowiązaniowych. Chodzi tu o swobodę kształtowania treści ia obowiązków świadczeń spoczywających bądź na jednej tylko, bądź na obu stronach umowy; określania okoliczności, po których wystąpieniu świadczenie ma być spełnione; rozstrzygania, czy obowiązek świadczenia ma być zrealizowany osobiście przez dłużnika, czy też może go wykonać inna osoba. Określając obowiązki świadczeń strony mogą s Regulacja ta stanowi wyraz odwiecznej zasady wyrażonej w prawie rzymskim paremią pacta sunt servanda (umów należy dotrzymywać).kPrzepis art. 353 1 k.c. wskazuje na podstawowy element, jaki dla swobody umów obligacyjnych ma kompetencja stron w zakresie kształtowania treści zobowiązania: „(...) mogą ułożyć stosunek prawny według swego uznania, byleby jego treść lub cel nie sprzeciwiały się właściwości (naturze) stosunku, ustawie ani zasadom współżycia społecznego".

Strony tego postępowania skorzystały z takiej możliwości i ułożyły swój stosunek prawny według zasad wyrażonych w pisemnych umowach. B. P. miał pełną swobodę ukształtowania stosunku prawnego z dowolnym radca prawnym lub adwokatem. Ta wolność woli obejmowała również prawo do samodzielnego reprezentowania swoich interesów przed organami skarbowymi i sądem. Nie był on w żaden sposób zmuszony do zawarcia umowy z K. B.. Co więcej nie był również zmuszony do zawarcia umowy określonej treści. Z materiału dowodowego sprawy jednoznacznie wynika, że umowa zlecenia była przedmiotem negocjacji stron. Rozważane były co najmniej dwa warianty sposobu określenia wynagrodzenia radcy prawnego. Jeden niezależny od ostatecznego wyniku postępowania podatkowego, zakładający stałą stawkę wynagrodzenia za każdy etap postępowania i drugi uzależniający wynagrodzenie od wyniku końcowego obciążeń fiskalnych zleceniodawcy. Oba sposoby kształtowania wynagrodzenia za tego rodzaju usługę są zrozumiałe i w pełni akceptowalne.

Trzeba tu zauważyć, że świadczenie usług prawnych jest umową starannego działania a nie umową rezultatu. W przypadku umowy o wykonanie usługi, podstawowe znaczenie ma staranne działanie mające doprowadzić do określonego celu, choć konieczność jego osiągnięcia nie jest akcentowana jako element konstrukcyjny. Z art. 734 § 1 k.c. w zw. z art. 750 k.c. wynika, że przez umowę usługi przyjmujący zlecenie zobowiązuje się do dokonania określonej czynności dla dającego zlecenie. Dołożenie przez zleceniobiorcę należytej staranności i mimo tego nieosiągnięcie przezeń zamierzonego skutku nie może stanowić przypadku niewykonania zobowiązania. Oznacza to, że radca prawny zobowiązujący się do prowadzenia konkretnej sprawy swojego klienta zobowiązuje się do podjęcia starannego działania w celu zapewnienia największych korzyści dla klienta. Wynagrodzenie jest zatem należne niezależnie od wyniku tych starań. Nawet nieosiągnięcie zamierzonego rezultatu nie pozbawia prawa do wynagrodzenia. Z realiów stanu faktycznego niniejszej sprawy wynika, że strony miały świadomość takiego stanu rzeczy. Przyjęty bowiem sposób rozliczenia zapłaty za usługi świadczone przez K. B. wprowadził do umowy element uzyskania określonego rezultatu pracy radcy prawnego. Oznaczało to, że wziął on na siebie część ryzyka związanego z niepewnym wynikiem postępowania podatkowego. Jak się okazuje wynika ten był niepewny, aż do 18 lipca 2013 roku to jest do dnia orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego. Gdyby było inaczej zleceniodawca nie poszukiwałby pomocy u radcy prawnego. Oczywiście gdyby B. P. posiadał wiedzę K. B. pewnie nie zawierałby umowy z żadnym radcą prawnym ani adwokatem. Takiej wiedzy nie posiadał i dlatego zawarł umowę z osobą, która odpowiednią wiedze posiadała. To za tę wiedzę płacą klienci prawników. Ponadto samo przekonanie prawnika nie gwarantuje jeszcze treści przyszłego wyroku sądu czy tym bardziej Trybunału Konstytucyjnego. Oczywiście wiedza prawnicza ułatwia możliwość przewidzenia rozstrzygnięcia sądowego. Jest ona też potrzebna do dokonania wyboru właściwej drogi postępowania. K. B. niewątpliwie taką wiedzę posiadał i z jej pomocą doprowadził postępowanie podatkowe swojego klienta do satysfakcjonującego finału. Bez działań prawnych K. B. doszłoby do uprawomocnienia się spornych decyzji na kilka lat przed wydaniem orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny.

B. P. również jako konsument realizował zasadę swobodę umów zawierając umowę z radcą prawnym. Umowa niewątpliwie była swobodnie negocjowana. Negocjowana była nie tylko stawka wynagrodzenia ale również podstawa do jej wypłaty. Sama treść umowy i sposób jej sporządzenia, poprzez nadpisanie wielu postanowień na ogólnym blankiecie potwierdza fakt jej negocjowania, a nie zawarcia tylko przez przystąpienie. B. P. w kontakcie z jednym z wielu radców prawnych na rynku zachował w pełni swobodę kształtowania treści stosunku zobowiązaniowego.

Możliwość "ułożenia stosunku prawnego" oznacza przede wszystkim możliwość ustanawiania obowiązków świadczeń spoczywających bądź na jednej tylko, bądź na obu stronach umowy; określania okoliczności, po których wystąpieniu świadczenie ma być spełnione.

Swobodę kontraktową stron mogą ograniczać tylko przepisy mające charakter iuris cogentis, co oznacza, że nie jest dopuszczalne takie ustalenie treści stosunku zobowiązaniowego lub jego celu, wskutek w którego dochodziłoby do naruszenia takich przepisów. Granica swobody umów kończy się tam gdzie postanowienie umowy narusza przepis o wspomnianym charakterze. Jako ius cogens traktować należy nie tylko te przepisy, z których redakcji wyraźnie wynika ich bezwzględnie obowiązujący charakter, lecz także te, których treść jest wyrazem zasady moralnej, wyraża intencję ochrony porządku publicznego lub odzwierciedla istotny cel społeczno-gospodarczy.

Trzy wymienione w art. 353 1 k.c. czynniki wyznaczające zakres kompetencji stron - właściwość (naturę) stosunku, ustawę i zasady współżycia społecznego - nazywa się powszechnie granicami swobody umów. Badając czy regulacja sytuacji prawnej dokonana przez strony w umowie mieści się w tych granicach należy brać pod uwagę zarówno treść stosunku (co oznacza tu treść umowy, tj, zawarte w niej postanowienia co do uprawnień i obowiązków stron), jak i cel stosunku.

Umowa stron niniejszego procesu nie narusza żadnych przepisów ius cogens, ani nie wykracza poza granice swobody umów. Co więcej zawarta umowa została zrealizowana i osiągnęła cel, dla którego została zawarta. Przy realizacji celu umowy istotne jest to, że obie strony są świadome tego, iż przez wykonanie zobowiązania osiągną pewien stan rzeczy. Celem tym było zwolnienie B. P. z ciążących na nim obciążeń podatkowych. Taki cel nie jest sprzeczny z zasadami współżycia społecznego. Oceny tej wbrew twierdzeniom skarżącego nie zmienia fakt wydania orzeczenia przez Trybunał Konstytucyjny. To nie Trybunał Konstytucyjny prowadził sprawy B. P. ale wynajęty przez niego K. B.. Fakt toczenia się jakiegokolwiek innego postępowania sądowego, a także postępowania przez Trybunałem Konstytucyjnym w żaden sposób nie jest w stanie wpłynąć na treść stosunku zobowiązaniowego łączącego strony. Radca prawny wykonał bowiem pracę, do której się zobowiązał i przysługuje mu wynagrodzenie w wysokości ustalonej przez strony. Sama wysokość wynagrodzenia określonego jako 10% od przyszłego i niepewnego rezultatu również nie nasuwa żadnych wątpliwości sądu. Na rynku stosowane są dużo wyższe stawki za sprawy wymagające mniejszego nakładu pracy.

B. P. zawierając umowę z K. B. z pewnością był wówczas gotowy zapłacić ustalone wynagrodzenie jeśliby tylko nie musiał płacić podatku w kwocie ponad 330.000 złotych.

Sąd pierwszej instancji rozpoznał zatem sprawę w sposób wnikliwy. Poczynił ustalenia faktyczne, oparte na właściwym materiale dowodowym i doszedł do trafnych wniosków w zakresie jurydycznej oceny żądania pozwu. Sąd Okręgowy przychyla się do zawartej tam argumentacji.

Należy także podnieść, że Sąd Rejonowy zasadnie rozstrzygnął o kosztach postępowania na podstawie art. 98 § 2 k.p.c.

Z tych przyczyn Sąd Okręgowy na podstawie art. 385 k.p.c. oddalił apelację jako bezzasadną, zasądzając od apelującego na rzecz powoda koszty procesu za instancję odwoławczą. Powód był reprezentowany przez innego profesjonalnego pełnomocnika, stąd uzasadnienie dla zastosowania § 13 w związku z § 6 pkt 5 rozporządzenia Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 roku w sprawie opłat za czynności opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu (tekst jednolity Dz. U. z 2013 r. poz 490).

SSO Beata Grochulska

SSO Paweł Lasoń SSO Renata Lech