Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt I 1 C 170/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 2 czerwca 2017 roku

Sąd Rejonowy w Gdyni

Wydział I Cywilny - Sekcja d.s. rozpoznawanych w postępowaniu uproszczonym

w składzie:

Przewodniczący: SSR Marzanna Stefaniuk-Muczyńska

Protokolant: sek. sąd. Monika Welka

po rozpoznaniu w dniu 2 czerwca 2017 r. w Gdyni

na rozprawie

sprawy z powództwa: (...) S.A. w Z.

przeciwko: J. D.

o zapłatę

I.  oddala powództwo;

II.  obciąża powoda kosztami procesu i uznaje je za uiszczone w całości.

UZASADNIENIE

Powód (...) S.A. z siedzibą w Z. wniósł o zasądzenie od pozwanego J. D. kwoty 1.210,74 zł wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 9 lipca 2010 r. do dnia zapłaty oraz o zasądzenie na jego rzecz kosztów procesu.

Uzasadniając swoje żądanie podał, że nabył wierzytelność wynikającą z braku zapłaty przez pozwanego za korzystanie z usług telekomunikacyjnych świadczonych przez (...) S.A. na podstawie umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych. Powód wskazał także, że na dochodzoną kwotę składa się suma należności wynikających z poszczególnych tytułów oraz odsetki naliczone na dzień 09.07.2010 r., od których powód żąda dalszych odsetek zwłoki na podstawie art. 482 §1 kc. Podał też, że należność objęta pozwem wynika z sześciu faktury o nr (...)¸ (...), (...), (...) oraz noty odsetkowej (...) i opłaty za niezwrócony (...). Powód wskazał także, że pomimo poinformowania o zmianie wierzyciela i wezwania do dobrowolnej zapłaty, pozwany świadczenia nie spełnił (k. 3-6).

Wydany w sprawie w elektronicznym postępowaniu upominawczym nakaz zapłaty w ustawowym terminie - jeszcze przed doręczeniem mu odpisu tego nakazu - pozwany zaskarżył w całości. Pierwotne doręczenie pozwanemu wydanego w elektronicznym postępowaniu upominawczym nakazu zapłaty i odpisu pozwu było bowiem bezskuteczne wobec skierowania przesyłki na wskazany przez powoda w pozwie nieaktualny adres zamieszkania pozwanego, pod którym nie zamieszkiwał on od dwóch lat przed wniesieniem pozwu przez powoda (vide dane zawarte w rejestrze Pesel-Sad - k. 30 akt sprawy).

W treści sprzeciwu pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości, zarzucając powodowi nie udowodnienie roszczeń, nie powołanie wiarygodnych dowodów na poparcie swoich roszczeń i nie przytoczenie wszystkich okoliczności faktycznych poprzez wybiórcze potraktowanie stanu faktycznego sprawy (k. 15-16).

W odpowiedzi na sprzeciw (k. 45-47) powód podtrzymał żądnie pozwu podnosząc, iż pozwany jest zobowiązany do zapłaty na podstawie własnoręcznie podpisanych umów telekomunikacyjnych, zgodnie z którymi wystawiany były niezapłacone przez pozwanego faktury. Powód podniósł też, że pozwany nie udowodnił by składał jakiekolwiek reklamacje do jakości usług telekomunikacyjnych, co skutkuje tym, iż pozwany - jako użytkownik końcowy - nie jest uprawniony do podnoszenia w trakcie postępowania sądowego zarzutów, iż usługi telekomunikacyjne nie zostały wykonane przez operatora lub też zostały wykonane nieprawidłowo, gdyż art. 107 ust. 1 ustawy prawo telekomunikacyjne z dnia 16 lipca 2004 r. określa, że prawo dochodzenia w postępowaniu sądowym lub w postępowaniach, o których mowa w art. 109 i art. 110, roszczeń określonych w ustawie, przysługuje użytkownikowi końcowemu po wyczerpaniu drogi postępowania reklamacyjnego. Powód szczegółowo uzasadnił także zaprezentowane stanowisko o braku przedawniania roszczeń objętych żądaniem pozwu.

Wobec treści art. 505 1 kpc niniejsza sprawa rozpoznawana była w postępowaniu uproszczonym.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

W dniu 15 maja 2009 r. został sporządzony dokument „Umowa ramowa cesji wierzytelności” oraz w dniu 10 marca 2010 r. Porozumienie do umowy ramowej z dnia 15 maja 2009 r., w których stwierdzono, że (...) S.A. z siedzibą w W. przenosi na rzecz spółki (...) S.A. z siedzibą w Z. wymagalne wierzytelności w postaci należności głównych, w tym również kar za zerwanie umów i not odsetkowych w stosunku do dłużników wynikające z niezapłaconych faktur z tytułu świadczonych przez cedenta usług telekomunikacyjnych.

W dokumencie zatytułowanym „Wyciąg z wykazu wierzytelności dla umowy przelewu wierzytelności z dnia 2010.03.10 pomiędzy (...) S.A. a (...) Spółka Akcyjna” wskazano dane osobowe pozwanego oraz wymieniono osiem faktur o numerach: (...) opiewających na łączną sumę 1.077,72 zł.

W dniu 10 marca 2010 r. zostało zredagowane przez (...) S.A. zawiadomienie o przeniesieniu wskazanych wyżej wierzytelności na rzecz powoda, a nadto pismem z dnia 18 marca 2010 r. powód wezwał pozwanego do zapłaty tej należności wraz z naliczonymi odsetkami.

dowód: ramowa umowa cesji wierzytelności z dnia 15.05.2009 r. – k. 37-37v; porozumienie z dnia 10.03.2010 r. - k. 37v; wyciąg z wykazu wierzytelności – k. 39, zawiadomienie o przelewie wierzytelności – k.39; wezwanie do zapłaty - k. 40

Sąd zważył, co następuje:

Ustalając powyższy stan faktyczny Sąd oparł się na treści przedłożonych przez strony wyżej wymienionych dokumentów prywatnych, albowiem samej treści tych dokumentów, w przeciwieństwie do ustalenia skutków procesowych z nich wynikających pozwany nie kwestionował.

Sąd oddalił wniosek powoda o przeprowadzenie dowodu z treści przywołanych w pozwie faktur i not oraz umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych i aneksu do niej (choć powód nie twierdził nawet by był on zawarty), umocowania do zawarcia tej umowy przez pozwanego (zgłoszonego jako dowód w sprawie pomimo braku wskazania przez powoda, iż dokument taki został wogóle sporządzony), regulaminu świadczenia usług telekomunikacyjnych, regulaminu promocji, pisma o rozwiązaniu umowy przez zbywcę wierzytelności (pomimo ponownie braku wskazania przez powoda, iż dokument taki został sporządzony), cennika usług telekomunikacyjnych oraz korespondencji stron dotyczącej należności dochodzonych pozwem, albowiem pomimo powołania tych dokumentów jako dowody w sprawie - dokumenty te nie zostały przez powoda do chwili zamknięcia rozprawy do akt sprawy złożone i to pomimo nawet wystosowania przez Sąd do powoda zobowiązania do ich przedłożenia (vide zarządzenie z dnia 13 lutego 2017 r. - k. 1 akt sprawy). Pełnomocnik powoda wniósł w piśmie z dnia 6 marca 2017 r. wprawdzie o przedłużenie zakreślonego mu dwutygodniowego terminu do ich złożenia, wskazując iż zwrócił się on do operatora o ich przedstawienie, jednak w ocenie Sądu wniosek ten pozostawał gołosłowny. Powód nie wykazał bowiem aby rzeczywiście o takie dokumenty się zwrócił, nie podał też nawet kiedy takie działanie miało miejsce. Sąd miał zaś na uwadze, iż postanowienie Sądu Rejonowego Lublin-Zachód w Lublinie w przedmiocie stwierdzenia skutecznego wniesienia sprzeciwu przez pozwanego i przekazaniu sprawy do rozpoznania tutejszemu Sądowi zostało wydane w dniu 10 października 2016 r. (vide k. 18 akt sprawy). Powód miał zatem wystarczająco dużo czasu by do momentu faktycznego przekazania sprawy tutejszemu Sądowi zgromadzić wnioskowane przez siebie dokumenty. Stąd też wniosek o przedłużenie terminu do ich przedstawienia Sąd ocenił jako zmierzający do przedłużenia postępowania. Tym niemniej podkreślić należy, że powód dokumentów tych nie złożył także w terminie późniejszym niż zakreślony w zarządzeniu z dnia 13 lutego 2017 r., mimo iż rozprawa w przedmiotowej sprawie odbyła się dopiero w dniu 2 czerwca 2017 r.

Sąd pominął także dowód z przesłuchania pozwanego w charakterze strony, albowiem pomimo zgłoszenia wniosku o przeprowadzenie takiego dowodu przez samego pozwanego, jaki i także powoda - pozwany, pomimo prawidłowego wezwania na termin rozprawy w celu przesłuchania go w charakterze strony, bez usprawiedliwienia nie stawił się na rozprawie.

W świetle powyższych ustaleń przedmiotowe powództwo zostało oddalone, jako nieudowodnione. Rozstrzygając w powyższy sposób Sąd miał na względzie, iż powód żądanie pozwu wywodził z faktu nabycia wierzytelności wynikającej z umowy o świadczenie usług telekomunikacyjnych łączących pozwanego z (...) S.A. nie określając w treści uzasadnienia pozwu nawet w jakiej dacie i o jakiej konkretnie treści umowa między tymi stronami została zwarta, ani z jakich przyczyn i oparciu o jakie zdarzenia faktyczne zbywca dochodzonych przez powoda wierzytelności uznał, iż jest uprawniony do naliczenia wobec pozwanego opłat w wysokościach dochodzonych pozwem. Powód wprawdzie powołał się na treść umowy cesji oraz jej załącznik w postaci wykazu wierzytelności jednak, w ocenie Sądu, dokumenty te nie stanowiły dowodu istnienia wskazanych w nich wierzytelności. W sprawie niniejszej powoda obciążał zaś nie tylko nabycia wierzytelności od ich zbywcy, ale także dowód wykazania istnienia po stronie zbywcy prawa domagania się od pozwanego dochodzonego pozwem roszczenia. Warunkiem otrzymania należności przez nabywcę długu jest udowodnienie, że takie prawo przysługiwało pierwotnemu wierzycielowi. (tak też SN w wyroku z dnia 12.07.2006, V CSK 187/06, M.Prawn. 2006/16/849)

Jak już wyżej wskazano powód okoliczności tych nie wykazał. Żaden z dokumentów nie stanowił bowiem dowodu tego, że wskazane w wykazie faktury zostały wystawione w związku ze świadczeniem na rzecz pozwanego usług wynikających z zawartej z nim umowy, ani też by określona w tych dokumentach wartość świadczeń została ustalona zgodnie z tą umową.

Skoro więc powód nie wykazał faktu przysługiwania zbywcy wierzytelności wobec pozwanej, to przyjąć należało, iż tym samym uchybił on jednej z podstawowych zasad postępowania cywilnego określonej w dyspozycji art. 6 kc, a mianowicie obowiązkowi udowadniania faktów i twierdzeń przez stronę wywodzącą z tychże faktów skutki prawne. Zdaniem Sądu, niewątpliwie to rzeczą powoda było dążenie do zgromadzenia i przedstawienia Sądowi należytego rodzaju dowodów na poparcie żądania zawartego w pozwie. W rezultacie wszelkie zaniechania podejmowania takich działań przez stronę powodową, jej ewentualne zaniedbania i przeoczenia, musiały pociągnąć za sobą niekorzystne dla tej strony skutki procesowe.

W tym stanie rzeczy, jedynie na marginesie wskazać należy, iż w ocenie Sądu, z uwagi na fakt nie wykazania przez powoda jakie konkretnie świadczenia objęte były wystawionymi przez zbywcę fakturami i notami - bezzasadne było powoływanie się przez powoda na fakt nie składania przez pozwanego reklamacji tych świadczeń. Przy czym, podkreślić należy, iż stanowisko powoda, jakoby ewentualny brak wniesienia reklamacji pozbawiał pozwanego możliwości zakwestionowania opłat naliczonych przez operatora telekomunikacyjnego, pozostawało całkowicie chybione, skoro w sprawie niniejszej pozwany żadnych roszczeń nie dochodził. Przywołany przez powoda art. 107 prawa telekomunikacyjnego dotyczy zaś wyłącznie dochodzenia roszczeń przez użytkownika końcowego, a nie zgłaszania przez niego zarzutów wobec roszczeń kierowanych względem niego. Utożsamianie przez pełnomocnika powoda obu tych sytuacji było nietrafne i sprzeczne z przywołanym przepisem.

Mając powyższe na uwadze powództwo, jako nie udowodnione, zostało oddalone w pkt. I wyroku w oparciu o przepis art. 6 kc a contario.

W konsekwencji powód, jako strona przegrywająca, został obciążony całością powstałych w sprawie kosztów procesu, o czym orzeczono na mocy art. 98 kpc w zw. z art. 108 kpc. Jednocześnie, wobec ich już uprzedniego poniesienia, koszty te zostały uznane przez Sąd za uiszczone w całości.