Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 424/17

UZASADNIENIE

W dniu 23 lipca 2013 roku powód Z. B. wytoczył przeciwko pozwanemu (...) Spółce Akcyjnej w W. powództwo o zapłatę kwoty 11.000 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 28 czerwca 2013 roku do dnia zapłaty, tytułem częściowego odszkodowania za zniszczony w wyniku zdarzenia komunikacyjnego pojazd, oraz wniósł o zasądzenie zwrotu kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa procesowego. W toku dalszego postępowania powód trzykrotnie rozszerzył powództwo, i tak:

- w piśmie procesowym z dnia 28 listopada 2013 roku rozszerzył powództwo o kwotę 600 zł,

- w piśmie procesowym z dnia 14 kwietnia 2015 roku rozszerzył powództwo o kwotę 8.300 zł, wnosząc o zasądzenie kwoty 19.900 zł tytułem odszkodowania za zniszczenie pojazdu z ustawowymi odsetkami od dnia 28 czerwca 2013 roku do dnia zapłaty,

- w piśmie procesowym z dnia 28 czerwca 2016 roku, doręczonym pozwanemu w dniu 4 października 2016 roku, rozszerzył powództwo o kwotę 3.113 zł, wnosząc o zasądzenie kwoty 23.013 złotych tytułem odszkodowania za zniszczenie pojazdu z ustawowymi odsetkami od dnia 28 czerwca 2013 roku do dnia zapłaty, przy czym w piśmie procesowym z dnia 28 października 2016 roku powód doprecyzował powództwo w ten sposób, że wniósł o zasądzenie kwoty 23.013 zł tytułem odszkodowania za zniszczenie pojazdu z ustawowymi odsetkami od dnia 28 czerwca 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty.

Pozwany wnosił o oddalenie powództwa w całości.

Wyrokiem z dnia 29 listopada 2016 roku, wydanym w sprawie o sygn. I C 1498/13, Sąd Rejonowy w Zgierzu zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 23.013 zł:

a) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 4 grudnia 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty co do kwoty 11.600 zł,

b) wraz z ustawowymi odsetkami liczonymi od dnia 14 kwietnia 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty co do kwoty 8.300 zł,

c) wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie liczonymi od dnia 5 października 2016 roku do dnia zapłaty co do kwoty 3.113 zł (punkt 1 sentencji wyroku), oddalił powództwo w pozostałej części (punkt 2 sentencji wyroku) oraz oparł rozstrzygnięcie o kosztach procesu na zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu (punkt 3 sentencji wyroku).

Sąd Rejonowy oparł swoje rozstrzygnięcie na następujących ustaleniach faktycznych:

W dniu 29 maja 2013 roku, około godziny 12:00, Z. B. kierujący pojazdem marki N. (...) nr rej (...), jadąc ulicą (...) w A. z kierunku P., w pobliżu posesji numer (...), gwałtowanie hamował za pojazdem marki M. nr rej (...) kierowanym przez K. W., który również gwałtownie hamował na skutek zjechania na pobocze samochodu ciężarowego jadącego bezpośrednio przed nią. Powód zatrzymał się za poprzedzającym go pojazdem bez spowodowania kolizji. W tym momencie w tył pojazdu kierowanego przez Z. B. uderzył pojazd marki O. (...) o nr rej (...) kierowany przez P. R.. Na miejsce zdarzenia została wezwana policja i pogotowie. Policjanci sporządzili notatkę służbową z przebiegu zdarzenia. P. R. przyjął odpowiedzialność za zaistniałe zdarzenia drogowe. Na skutek zderzenia w pojeździe marki N. (...) uszkodzone zostały tablica rejestracyjna, zderzak przedni, osłona zderzaka, uchwyt zderzaka, krata wlotu powietrza, emblemat producenta, maska silnika, reflektor lewy i prawy, wykładzina zderzaka tylnego, absorbery zderzaka tylnego, wspornik zderzaka tylnego, ściana tylna, pokrywa bagażnika, mocowanie szyby tylnej, tylna lampa przeciwmgielna, lampa tylna lewa i prawa, osłona ściany bocznej, podłoga bagażnika, dywanik bagażnika, wykładzina bagażnika, krata powietrza lewa i prawa i wykładzina górna blacha tył.

Powód zlecił naprawę firmie (...). j. z siedzibą w Ł., która sporządziła jej kosztorys. Z. B. na podstawie umowy cesji z dnia 29 maja 2013 roku przeniósł wierzytelność wobec T.U. (...) z siedzibą w W. z tytułu szkody komunikacyjnej z dnia 29 maja 2013 roku na S. sp. j. z siedzibą w Ł.. Na mocy umowy z dnia 3 grudnia 2013 roku powód i S. Sp. j. z siedzibą w Ł. rozwiązali umowę cesji wierzytelności z dnia 29 maja 2013 roku a S. Sp. j. przeniosła zwrotnie wierzytelność z tytułu szkody komunikacyjnej z dnia 29 maja 2013 roku na rzecz powoda.

Powód zgłosił szkodę pozwanemu w dniu 29 maja 2013 roku. W toku postępowania likwidacyjnego została sporządzona przez rzeczoznawcę opinia dotycząca ustalenia, czy uszkodzenia pojazdu marki N. (...) nr rej (...) 19 i O. (...) nr rej (...) mogły powstać w okolicznościach deklarowanych przez uczestników zdarzenia. Pozwany odmówił powodowi wypłaty odszkodowania za szkodę w pojeździe.

Kierujący pojazdem marki O. (...) nie obserwował należycie sytuacji na drodze, na skutek czego najechał na pojazd marki N. (...). Siła uderzenia pochodząca od pojazdu O. (...) przepchnęła pojazd N. (...) do przodu powodując jego kontakt z pojazdem M.. Z punktu widzenia zasad bezpieczeństwa ruchu zachowanie kierującego pojazdem O. (...) było nieprawidłowe i przyczyniło się do powstania wypadku. Charakter i rozmiar uszkodzeń pojazdów marki O. (...) nr rej (...) i N. (...) nr rej. (...) świadczy o ich bezpośrednim zderzeniu. Rozmiar i wysokość uszkodzeń obu pojazdów wykazują wzajemną korelację.

Koszt naprawy pojazdu N. (...) uwzględniając uszkodzenia przodu i tyłu pojazdu wynosi 23.013 zł z optymalizacją; uwzględniając uszkodzenia tylko przodu pojazdu - 9.094 zł bez optymalizacji; uwzględniając uszkodzenia tylko tyłu pojazdu - 18.140 zł bez optymalizacji. Wartość rynkowa brutto pojazdu powoda określona na dzień 15 maja 2013 roku wynosiła 26.500 zł.

Powód nie jest płatnikiem VAT. Przy zakupie pojazdu nie miał możliwości odliczenia podatku VAT. Pojazd nie jest zaewidencjonowany w wykazie środków trwałych firmy. Nie ma możliwości odliczenia podatku VAT z faktur dokumentujących naprawę ww. pojazdu w związku z zaistniałą kolizją. Z. B. kupił samochód marki N. (...) w styczniu 2011 roku. Był pierwszym właścicielem pojazdu. Pojazd został nabyty jako nowy. Nie posiadał żadnych uszkodzeń, ani nieoryginalnych części. Pojazd powoda został naprawiony przez Centrum Blacharskie S. sp. j. po roku od zdarzenia z zastosowaniem części nieoryginalnych.

Powyższy stan faktyczny Sąd Rejonowy ustalił na podstawie zeznań świadków K. W., J. B., P. R., A. B., T. B. i W. B. oraz depozycji powoda, uznając, że przedstawione przez w/w osoby relacje tworzyły spójny opis przebiegu zdarzenia drogowego z dnia 29 maja 2013 roku, jak również w oparciu o opinię biegłego, która stanowiła podstawę ustalenia zakresu koniecznych napraw uszkodzonego pojazdu i ich kosztu. Sąd odmówił wiarygodności dokumentom urzędowym w postaci notatki policyjnej z dnia 29 maja 2013 roku odnośnie przedstawionego tam przebiegu zdarzenia, jej treść nie korespondowała bowiem ze złożonymi przez świadków zdarzenia zeznaniami. Podstawy ustaleń faktycznych w ocenie Sądu pierwszej instancji nie mogła ponadto stanowić przedłożona przez pozwanego prywatna opinia.

W tak ustalonym stanie faktycznym Sąd Rejonowy uznał, że powództwo jest zasadne w przeważającej części. Za podstawę prawną odpowiedzialności ubezpieczyciela Sąd pierwszej instancji przyjął przepisy art. 805 § 1 i § 2 pkt 1 k.c., art. 821 k.c. i art. 822 k.c. Zastosowanie znalazły ponadto przepisy regulujące odpowiedzialność cywilną posiadacza i kierowcy z tytułu czynów niedozwolonych - art. 436 § 2 k.c., a nadto ustawa z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych.

Rozważania prawne Sąd Rejonowy rozpoczął od oceny zarzutu braku legitymacji procesowej czynnej po stronie powodowej uznając go za niezasadny. Jak wyjaśnił w treści uzasadnienia, strona powodowa przedstawiła stosowne dokumenty przedstawiające okoliczność skutecznego nabycia wierzytelności przysługującej pierwotnie cedentowi względem pozwanego, przez co wykazała swoją legitymację czynną do występowania z roszczeniem wobec pozwanego.

Zdaniem Sądu Rejonowego, w sprawie poza sporem pozostawało, że zdarzenie stanowiące źródło żądania powoda przebiegało w sposób przez niego przedstawiony, co znajdowało potwierdzenie w zgromadzonym materiale dowodowym. W konsekwencji Sąd Rejonowy uznał, iż doszło do zdarzenia aktualizującego odpowiedzialność pozwanego. P. R. w dniu 29 maja 2013 roku miał zawartą z pozwanym umowę ubezpieczenia OC posiadaczy pojazdów mechanicznych w (...) S.A. na podstawie art. 436 § 1 k.c. w zw. z art. 435 §1 k.c., a zatem pozwany jest odpowiedzialny za szkodę w postaci uszkodzenia mienia powoda, powstałą w wyniku ruchu posiadanego przez powoda pojazdu mechanicznego. W konsekwencji, jak wynika z brzmienia art. 34 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, zaistniały wszystkie niezbędne przesłanki aktualizujące odpowiedzialność pozwanego. Żądanie powoda wypłaty odszkodowania za szkodę w pojeździe Sąd Rejonowy uznał zatem za usprawiedliwione co do zasady.

Odnosząc się do wysokości należnego powodowi odszkodowania Sąd I instancji przypomniał, że zgodnie z treścią przepisu art. 361 § 1 i 2 k.c., zobowiązany do odszkodowania ponosi odpowiedzialność tylko za normalne następstwa działania lub zaniechania, z którego szkoda wynikła. W powyższych granicach, w braku odmiennego przepisu ustawy lub postanowienia umowy, naprawienie szkody obejmuje straty, które poszkodowany poniósł, oraz korzyści, które mógłby osiągnąć, gdyby mu szkody nie wyrządzono. Powołując się na orzecznictwo Sądu Najwyższego wskazał ponadto, że odszkodowanie przysługujące od ubezpieczyciela odpowiedzialności cywilnej za uszkodzenie pojazdu obejmuje niezbędne i ekonomicznie uzasadnione koszty naprawy pojazdu ustalone według cen występujących na lokalnym rynku. Przenosząc powyższe na grunt rozpoznawanej sprawy Sąd Rejonowy podniósł, że powód nie wykazał wysokości kosztów rzeczywiście poniesionych na naprawę samochodu N. (...), co przesądzało o wyliczeniu wartości szkody w oparciu o opinię biegłego. W świetle tej ostatniej Sąd przyjął, że naprawa pojazdu powoda była opłacalna pod względem ekonomicznym i nie dawała podstawy do przyjęcia tzw. całkowitej szkody w pojeździe, ponieważ biegły wyliczył w swojej pierwotnej opinii koszt naprawy pojazdu powoda na kwotę 23.013 zł brutto, przy wartości pojazdu w dacie kolizji w wysokości 26.500 zł. W ocenie Sądu wyliczona przez biegłego kwota 23.013 zł wyznacza wartość należnego powodowi odszkodowania, gdyż pozwoli ona na przywrócenie uszkodzonego pojazdu do stanu poprzedniego, a stan tego pojazdu po dokonanej naprawie będzie odpowiadał pod każdym względem stanowi tegoż pojazdu sprzed wypadku. W konsekwencji kwotę tę Sąd zasądził od pozwanego na rzecz powoda.

O odsetkach Sąd I instancji orzekł na podstawie art. 481 § 1 i 2 k.c. Odsetki od kwoty 11.600 złotych Sąd zasądził od dnia 4 grudnia 2013 roku, mając na uwadze to, że powód był uprawiony do naliczenia odsetek ustawowych od dnia następnego po dniu zawarcia z S. sp. j. z siedzibą w Ł. umowy zwrotnego przelewu wierzytelności wobec pozwanego z tytułu szkody komunikacyjnej w pojeździe N. (...). Biorąc pod uwagę, że powód rozszerzył powództwo o kwotę 8.300 zł w piśmie procesowym z dnia 14 kwietnia 2015 roku oraz o kwotę 3.113 zł w piśmie procesowym doręczonym pozwanemu w dniu 4 października 2016 roku, Sąd zasądził odsetki od kwoty 8.300 zł od dnia 14 kwietnia 2015 roku, a od kwoty 3.113 zł od dnia 5 października 2016 roku. Uwzględniając zmianę brzmienia przepisu art. 481 § 1 i § 2 k.c. od dnia 1 stycznia 2016 roku, w zakresie odsetek należnych za okres po tej dacie, Sąd zasądził odsetki ustawowe za opóźnienie.

W pozostałym zakresie w ocenie Sądu Rejonowego powództwo podlegało oddaleniu. O kosztach procesu Sąd orzekł na zasadzie odpowiedzialności za wynik procesu, pozostawiając szczegółowe rozliczenie kosztów referendarzowi sądowemu.

Od powyższego orzeczenia apelację wywiódł powód, zaskarżając wyrok w części, tj. w zakresie pkt 2 i 3. Zaskarżonemu orzeczeniu apelujący zarzucił:

1.  naruszenie przepisów postępowania, tj. art.. 481 § 1 k.c. w związku z art. 359 k.c. w związku z art. 817 k.c. i w związku z art. 14 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym Funduszu Gwarancyjnym i Polskim Biurze Ubezpieczycieli Komunikacyjnych, poprzez ich niezastosowanie i przyjęcie, że pozwany pozostaje w opóźnieniu co do kwoty 11.600 zł od dnia następnego po dniu zawarcia przez powoda umowy cesji, natomiast co do kwot 8.300 zł i 3.113 zł - od dnia następnego po dniu doręczenia pozwanemu pisma zawierającego rozszerzenie powództwa i w konsekwencji oddalenie roszczenia powoda o odsetki za okres od daty wydania przez pozwanego decyzji o odmowie wypłaty odszkodowania, podczas gdy pozwany pozostawał w opóźnieniu od dnia wydania w dniu 28 czerwca 2013 roku decyzji o odmowie przyznania na rzecz powoda odszkodowania wydanej w następstwie zawiadomienia o szkodzie i wezwania do zapłaty według kalkulacji naprawy, która opiewała na kwotę 27.393,06 zł;

2.  naruszenie prawa procesowego, tj. art. 509 § 2 k.p.c. poprzez jego niezastosowanie skutkujące uznaniem, że powód był uprawniony do naliczania odsetek ustawowych dopiero od dnia następnego po dniu zawarcia umowy przelewu wierzytelności z S. Sp. j., podczas gdy w myśl art. 509 k.c. przelew wierzytelności obejmuje wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki, wobec czego powód uprawniony jest do dochodzenia od pozwanego roszczenia o odsetki za okres poprzedzający cesję z dnia 3 grudnia 2013 roku.

W związku z podniesionymi zarzutami apelujący wniósł o zmianę zaskarżonego wyroku poprzez zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kwoty 23.013 zł z ustawowymi odsetkami od dnia 28 czerwca 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty i zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, w tym kosztów zastępstwa adwokackiego według norm przepisanych. Ponadto wniósł o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.

W uzasadnieniu apelacji powód wskazał, że podstawowy termin wymagalności świadczeń przysługujących poszkodowanemu od zakładu ubezpieczeń z tytułu ubezpieczenia odpowiedzialności cywilnej określa przepis art. 817 § 1 k.c., zgodnie z którym, ubezpieczyciel obowiązany jest spełnić świadczenie w terminie trzydziestu dni, licząc od daty otrzymania zawiadomienia o wypadku. Tożsame rozwiązanie zawiera przepis art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Zawiadomienie ubezpieczyciela o wypadku rodzi po jego stronie obowiązek spełnienia świadczenia w ustawowym terminie. Niespełnienie świadczenia w terminie powoduje po stronie dłużnika konsekwencje przewidziane w art. 481 § 1 k.c. W ocenie apelującego, powód zawiadamiając pozwany zakład ubezpieczeń o wypadku w dniu 29 maja 2013 roku, doprowadził do rozpoczęcia biegu 30-dniowego terminu, w którym zakład ubezpieczeń obowiązany był spełnić świadczenie. Ubezpieczyciel wprawdzie wszczął i przeprowadził postępowanie likwidacyjne, ale uczynił to pobieżnie i niestarannie, poprzestając na korzystnej dla siebie opinii rzeczoznawcy, która stanowiła pretekst do odmowy wypłaty odszkodowania. Nie było jednak przeszkód do stwierdzenia przez pozwanego ubezpieczyciela, zgodnie z rzeczywistym stanem rzeczy, że do wypadku doszło we wskazanych przez powoda okolicznościach i zweryfikowania twierdzeń dotyczących wysokości szkody. W tym zakresie pozwany pozostał jednak bezczynny, zakładając, że okoliczności zdarzenia zostaną zweryfikowane w postępowaniu sądowym. W rozpoznawanej sprawie postępowanie sądowe prowadzone przez 3,5 roku nie musiałoby się toczyć, gdyby pozwane towarzystwo ubezpieczeń dopełniło swoich obowiązków i z należytą sumiennością przeprowadziło postępowanie likwidacyjne. Jednocześnie apelujący podniósł, że z mocy art. 509 § 2 k.c. był uprawniony do żądania odsetek za okres sprzed dnia 3 grudnia 2013 roku. Skoro powód domagał się od pozwanego na etapie przesądowym zapłaty kwoty 27.393,06 zł, któremu to wezwaniu pozwany nie zadośćuczynił, odsetki od należnego powodowi odszkodowania winny być zasądzone od dnia 28 czerwca 2013 roku do dnia zapłaty.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja powoda jest zasadna w przeważającej części.

W pierwszej kolejności koniecznym jest podkreślenie, że Sąd II instancji jest nie tylko sądem odwoławczym, ale także merytorycznym, nie może zatem poprzestać jedynie na zbadaniu zarzutów apelacyjnych, lecz winien poczynić własne ustalenia i samodzielnie je ocenić z punktu widzenia prawa materialnego. Z tego też względu, ma obowiązek rozważenia na nowo całokształtu okoliczności istniejących w chwili zamknięcia rozprawy apelacyjnej oraz własnej ich swobodnej i samodzielnej oceny. Podstawowym celem postępowania apelacyjnego jest merytoryczne rozstrzygnięcie sprawy, zaś od obowiązku wydania w sprawie orzeczenia kończącego postępowanie co do meritum Sąd odwoławczy może jedynie wyjątkowo się uchylić.

Mając na uwadze powyższe, Sąd Okręgowy dokonał dodatkowych ustaleń faktycznych przyjmując po pierwsze, że powód dokonując w dniu 29 maja 2013 roku zgłoszenia szkody, jako formę rozliczenia szkody wskazał „na podstawie wyceny szkody”, przy czym kwota odszkodowania miała podlegać wypłaceniu na rzecz podmiotu dokonującego naprawy pojazdu powoda. Jak wynika z dokumentów znajdujących się w aktach szkodowych, podmiot, o którym mowa wyżej, tj. S. sp.j., w kalkulacji naprawy z dnia 7 czerwca 2013 roku wycenił szkodę w pojeździe powoda na kwotę 27.393,06 zł, a następnie przedmiotowa kalkulacja została przesłana pozwanemu. Sąd Okręgowy ustalił ponadto, że decyzja o odmowie przyznania odszkodowania została podjęta przez pozwane Towarzystwo (...) w dniu 28 czerwca 2013 roku, a więc ostatniego dnia 30-dniowego terminu przewidzianego w art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. W konsekwencji należało przyjąć, że pozwany pozostawał w opóźnieniu z wypłatą odszkodowania począwszy od dnia 29 czerwca 2013 roku. Powyższych ustaleń Sąd Okręgowy dokonał w oparciu o dokumentację szkodową znajdującą się na płycie CD (k. 84), której prawdziwość nie była kwestionowana przez strony.

W pozostałym zakresie Sąd Okręgowy w całości podziela i przyjmuje za własny ustalony przez Sąd Rejonowy stan faktyczny. W ocenie Sądu Okręgowego Sąd I instancji dokonał prawidłowych ustaleń faktycznych, jak również prawidłowej oceny zgromadzonego materiału dowodowego, w tym również jego oceny prawnej. Ujawnione dowody zostały ocenione z uszanowaniem granic swobody przyznanej organowi orzekającemu, bez jakiegokolwiek naruszenia zasad logiki, czy doświadczenia życiowego. Taka ocena dowodów nie narusza zasady swobodnej oceny dowodów przewidzianej w art. 233 § 1 k.p.c.

Podkreślić w tym miejscu należy, że apelujący kwestionował rozstrzygnięcie zawarte w punkcie 2 wyroku, a więc wyłącznie w zakresie, w którym Sąd Rejonowy oddalił roszczenie powoda o zasądzenie odsetek od przyznanego mu odszkodowania od dnia 28 czerwca 2013 roku. Apelujący wywodził, że skoro już na etapie likwidacji szkody pozwany miał wiedzę, że powód żąda odszkodowania w kwocie 27.393,06 zł (zgodnie z kalkulacją naprawy), to wobec ustalenia w toku postępowania pierwszoinstancyjnego, że należne mu odszkodowanie wyraża się kwotą 23.013 zł, a więc niższą od w/w, odsetki od tej kwoty winny być zasądzone począwszy od dnia wydania przez pozwanego decyzji o odmowie wypłaty odszkodowania, tj. od dnia 28 czerwca 2013 roku. Wskazywał ponadto, że cesja wierzytelności nie ma wpływu na początkową datę, od której należność odsetkowa winna podlegać zasądzeniu.

W ocenie Sądu Okręgowego zarzuty apelującego zasługują na aprobatę, przy czym, co oczywiste, wywiedzione zarzuty w rzeczywistości dotyczyły naruszenia przez Sąd Rejonowy przepisów prawa materialnego, nie zaś prawa procesowego, jak to niewłaściwie zostało wskazane w treści apelacji. Nie może przy tym budzić wątpliwości, że w przypadku roszczeń znajdujących swoje źródło w umowie OC zawartej pomiędzy sprawcą szkody a ubezpieczycielem, termin na wypłatę należnego poszkodowanemu odszkodowania wyznacza przepis art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, który to przepis ma charakter lex specialis w stosunku do generalnej zasady wyrażonej w art. 817 k.c. Tym samym zarzut naruszenia przez Sąd Rejonowy tego ostatniego przepisu jest oczywiście chybiony, co jednak nie miało wpływu na skuteczność apelacji, wobec prawidłowego oznaczenia pozostałej części zarzutów. W sposób niezasadny odwołujący się wywodził również, że data, od której ubezpieczyciel pozostawał w opóźnieniu z wypłatą odszkodowania przypadała na dzień 28 czerwca 2013 roku, w świetle art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych należało bowiem przyjąć, że 30-dniowy termin na wypłatę świadczenia, o którym mowa w tym przepisie, wobec zgłoszenia szkody w dniu 29 maja 2013 roku, upływał pozwanemu w dniu 28 czerwca 2013 roku, a zatem popadł on w opóźnienie w zapłacie dopiero od dnia 29 czerwca 2013 roku.

Kontynuując rozważania w zakresie wniesionej apelacji godzi się przypomnieć, że w świetle art. 455 k.c. roszczenie o odszkodowanie, jako roszczenie pieniężne, w przypadku braku oznaczenia terminu spełnienia świadczenia, staje się wymagalne z chwilą wezwania do zapłaty. Stąd też odsetki za opóźnienie w zapłacie odszkodowania należnego uprawnionemu należą się już od tej chwili, czemu nie stoi na przeszkodzie to, że w przypadku wytoczenia powództwa, wysokość świadczenia jest ostatecznie kształtowana przez sąd. W świetle stanowiska doktryny oraz judykatury za niesporne należy bowiem uznać, że wyrok zasądzający odszkodowanie nie ma charakteru konstytutywnego, lecz deklaratywny. Orzeczenie sądu nie stanowi zatem źródła zobowiązania sprawcy szkody/ubezpieczyciela względem poszkodowanego do zapłaty odszkodowania. Rzeczywistym źródłem takiego zobowiązania jest czyn niedozwolony. W razie zatem wyrządzenia szkody czynem niedozwolonym odsetki należą się poszkodowanemu już od chwili zgłoszenia przezeń roszczenia o zapłatę odszkodowania (por. m.in. wyrok SN z dnia 18 lutego 2010 roku, II CSK 434/09, L.). Skoro więc powód zgłosił roszczenie pozwanemu w dniu 29 maja 2013 roku, a przed datą wydania decyzji w zakresie odszkodowania pozwany dysponował kalkulacją naprawy, który to dokument w myśl złożonego przez powoda zgłoszenia szkody miał stanowić podstawę należnego mu świadczenia, nie było przeszkód aby od dnia 29 czerwca 2013 roku, a nie dopiero od dnia 4 grudnia 2013 roku - w zakresie pierwotnie dochodzonej kwoty oraz od dnia rozszerzenia powództwa - w zakresie pozostałych kwot, zasądzić także odsetki za opóźnienie od należnego powodowi odszkodowania. Odszkodowanie w rozmiarze, w jakim należy się ono wierzycielowi w dniu, w którym dłużnik ma je zapłacić powinno być oprocentowane od tego dnia z tytułu opóźnienia (art. 481 § 1 k.c.), a nie od dnia wyrokowania (por. m.in. wyrok SN z dnia 30 stycznia 2004 roku, I CK 131/03, OSNC 2005/240; cyt. wyrok SN z dnia 18 lutego 2010 roku; wyrok SA w Rzeszowie z dnia 7 listopada 2013 roku, I ACa 352/13, L.). Wyraźnego zaznaczenia wymaga, że pozwany nie wykazał żadnych szczególnych okoliczności, uzasadniających ustalenie biegu początkowego odsetek od dnia późniejszego, aniżeli wynikającego z treści art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych, zaś nie spełniając dobrowolnie świadczenia i wdając się w spór sądowy ponosił ryzyko przegrania procesu oraz popadnięcia w opóźnienie już od dnia następnego po dokonaniu odmowy spełnienia świadczenia na rzecz powoda. Należy przy tym zaznaczyć, że pozwane Towarzystwo, jako podmiot profesjonalny, dysponowało możliwościami ustalenia wysokości szkody, jak również związku przyczynowego pomiędzy jej powstaniem a zdarzeniem z udziałem powoda, a tym samym brak było przeszkód do wypłaty odszkodowania we właściwej kwocie w terminie zakreślonym przez art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych. Za przedstawionym rozumowaniem przemawia również wynikający z art. 481 k.c. obiektywny charakter roszczenia o odsetki za opóźnienie, które nie jest zależne od zawinienia zobowiązanego do spełnienia świadczenia (por. cyt. wyrok SA w Rzeszowie). Sąd Okręgowy podziela przy tym pogląd, wyrażony przez Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 13 października 1994 roku (por. I CRN 121/94, OSNC 1995/1/21), że dłużnik popada w opóźnienie, jeśli nie spełnia świadczenia pieniężnego w terminie, w którym stało się ono wymagalne także wtedy, gdy kwestionuje istnienie lub wysokość świadczenia. Zobowiązanie z tytułu odszkodowania ma charakter bezterminowy, przekształcenie go w zobowiązanie terminowe następuje w drodze wezwania wierzyciela skierowanego do dłużnika do spełnienia świadczenia, jeśli tylko wezwanie to zawiera wskazanie żądanej kwoty (por. m.in. wyrok SA w Białymstoku z dnia 11 grudnia 2013 r., I ACa 584/13, LEX nr 1409085; wyrok SA w Poznaniu z dnia 26 września 2013 r., I ACa 693/13, LEX nr 1388893; wyrok SN z dnia 22 lutego 2007 r., I CSK 433/06, LEX nr 274209). Zasądzenie odsetek od daty późniejszej, aniżeli wyznaczonej przez przepis art. 14 ust. 1 ustawy o ubezpieczeniach obowiązkowych prowadziłoby w istocie do ich umorzenia za okres wyznaczony tą datą i stanowiłoby nieuzasadnione uprzywilejowanie dłużnika, skłaniające go niekiedy do jak najdłuższego zwlekania z opóźnionym świadczeniem pieniężnym w oczekiwaniu na orzeczenie Sądu znoszącego obowiązek zapłaty odsetek za wcześniejszy okres. Nie można przy tym podzielić argumentacji Sądu Rejonowego, iż w odniesieniu do pierwotnie dochodzonej pozwem kwoty, datę początkową roszczenia odsetkowego wyznaczał dzień następujący po dniu zawarcia przez powoda z firmą (...) sp.j. umowy zwrotnego przelewu wierzytelności wobec pozwanego z tytułu szkody komunikacyjnej w pojeździe marki N. (...). Dokonując powyższej konstatacji Sąd I instancji w sposób nieuprawniony pominął treść art. 509 § 2 k.c., w myśl którego, wraz z wierzytelnością przechodzą na nabywcę wszelkie związane z nią prawa, w szczególności roszczenie o zaległe odsetki (por. m.in. wyrok SN z dnia 28 listopada 20106 roku, IV CSK 224/06, LEX nr 462931). Sąd Okręgowy podziela przy tym pogląd wyrażony w powołanym przez apelującego wyroku Sądu Najwyższego z dnia 26 października 2011 roku (I CSK 788/10, LEX nr 1101645), iż nie jest niezbędne odrębne wykazywanie faktu przeniesienia praw związanych z przelaną wierzytelnością, gdyż taki skutek wynika wprost ze sformułowanej w art. 509 § 2 k.c. zasady.

Reasumując, Sąd Okręgowy uznał, że przytoczona w apelacji argumentacja uzasadnia wydanie orzeczenia o charakterze reformatoryjnym, przy czym w zakresie innym, aniżeli żądanym przez skarżącego, a mianowicie przy uwzględnieniu faktu, że pozwany pozostawał w opóźnieniu z wypłatą należnego powodowi odszkodowania począwszy od dnia 29 czerwca 2013 roku, nie zaś od dnia 28 czerwca 2013 roku, jak podnosił apelujący.

Mając powyższe na uwadze, na podstawie art. 386 § 1 k.p.c., Sąd Okręgowy zmienił zaskarżony wyrok w ten sposób, że nadał wyrokowi w punkcie 1 następujące brzmienie: „zasądza od pozwanego (...) Spółki Akcyjnej w W. na rzecz powoda Z. B. kwotę 23.013 zł (dwadzieścia trzy tysiące trzynaście złotych) wraz z ustawowymi odsetkami od dnia 29 czerwca 2013 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty”. W pozostałym zakresie, tj. co do żądania zasądzenia odsetek od dnia 28 czerwca 2013 roku, apelacja podlegała oddaleniu, jako niezasadna, na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł zgodnie
z wyrażoną w przepisie art. 98 § 1 i § 3 k.p.c. w zw. z art. 391 § 1 k.p.c. zasadą odpowiedzialności za wynik sporu.

W punkcie 3 sentencji wyroku Sąd Okręgowy zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 625 zł tytułem zwrotu kosztów postępowania odwoławczego, w tym kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym, ustaloną w oparciu o § 2 pkt 3 w zw. z § 10 ust. 1 pkt 1 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz.U. 2015, poz. 1800 ze zm.), w brzmieniu obowiązującym po dniu 27 października 2016 roku (175 zł tytułem opłaty od apelacji + 450 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego).