Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt III Ca 487 /17

UZASADNIENIE

Zaskarżonym wyrokiem z dnia 17 listopada 2016 r., Sąd Rejonowy w Zgierzu w sprawie o sygn. akt I C 2833/15 o zapłatę:

1.  zasądził od pozwanego Towarzystwa (...) SA z siedzibą w W. na rzecz powoda S. Z. kwotę 40.000 zł tytułem zadośćuczynienia wraz z odsetkami ustawowymi od dnia 9 lipca 2015 roku do dnia 31 grudnia 2015 roku oraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie od dnia 1 stycznia 2016 roku do dnia zapłaty,

2.  oddalił powództwo w pozostałym zakresie,

3.  rozstrzygnięcie o kosztach procesu oparł na zasadzie stosunkowego rozdzielenia, pozostawiając szczegółowe wyliczenie referendarzowi sądowemu.

Od powyższego wyroku apelację wniósł tylko pozwany, zaskarżając go w części, tj. w pkt 1. sentencji (w całości) i pkt 3. sentencji (w całości).

Zaskarżonemu wyrokowi apelujący zarzucił naruszenie:

1.  przepisów prawa procesowego:

a.  art. 233 § 1 k.p.c., poprzez jego niewłaściwe zastosowanie w postaci dowolnej oceny dowodów przeprowadzonych na okoliczność więzi łączącej powoda ze zmarłą matką, w postaci określenia rozmiaru doznanej przez powoda krzywdy odnosząc się do wyłącznie do negatywnych elementów występującej u powodów typowej reakcji żałoby, przy jednoczesnym zbagatelizowaniu faktu, iż powód w wyniku śmierci matki nie został osamotniony, był człowiekiem dorosłym posiadającym własną rodzinę, a przeżywana żałoba nie wywołała u niego żadnych dysfunkcji w życiu społecznym i zawodowym;

b.  art. 233 § 1 k.p.c. w zw. z art. 278 k.p.c., poprzez zbagatelizowanie ustalonych przez biegłego lekarza psychiatry faktów, iż u powoda w dacie badania nie występowały żadne zaburzenia psychiczne, zaś reakcja na śmierć matki nie miała charakteru patologicznego i była normalną reakcją na śmierć, a u powoda nie stwierdzono chorobowo obniżonego nastroju;

c.  art. 232 k.p.c. poprzez uznanie za udowodnione okoliczności istnienia szczególnie zażyłej więzi łączącej powoda z J. Z., uzasadniającej przyznanie dalszego zadośćuczynienia pomimo, że okoliczność ta ustalona została wyłącznie w oparciu o przesłuchanie samego powoda, którego wyjaśnienia nie wskazywały na jej występowanie;

2.  przepisów prawa materialnego:

a.  art. 448 k.c. w zw. z art. 24 § 1 k.c. poprzez jego błędną wykładnię i przyjęcie, że zasądzona kwota tytułem zadośćuczynienia w wysokości 40.000,00 zł stanowi sumę adekwatną związaną z naruszeniem dóbr osobistych powoda, pomimo że kwota ta jest kwotą rażąco wygórowaną, dlatego też, że:

-od śmierci J. Z. do dnia orzekania upłynęło ponad 14 lat, a to upływ czasu a nie zapłata określonej sumy pieniężnej pozwala zapomnieć o nieszczęściu;

-powód w wyniku zdarzenia nie został osamotniony, od dawna prowadził bowiem samodzielną, prawidłowo funkcjonującą rodzinę;

-w chwili śmierci J. Z. miała 78 lat, a powód był już dorosłym mężczyzną (miał 52 lata), sam miał już dorosłe dzieci, które się usamodzielniły – co jak wynika ze wskazań doświadczenia życiowego – wpływa znacząco na rozluźnienie relacji między powodem i jego matką;

-powód w chwili badania przez biegłego sądowego, z którego opinii dowód został dopuszczony w sprawie, nie wiedział nawet, dlaczego w istocie wystąpił do sądu i nie był w stanie określić o zasądzenie jakiej kwoty wnosił (protokół ostatniej rozprawy);

b.  art. 362 k.c., poprzez jego błędną wykładnię polegającą na przyjęciu, że J. Z. nie przyczyniła się do zaistnienia wypadku w 50%, w sytuacji gdy z okoliczności sprawy wynika, że można było jej przypisać przyczynienie się do powstania szkody oraz przyjęcia, że strona pozwana nie podniosła w sprawie zarzutu przyczynienia, podczas gdy został on podniesiony w odpowiedzi na pozew z 17 lutego 2016 r., a samo przyczynienie uwzględniono już na etapie postępowania likwidacyjnego;

Mając na uwadze powyższe zarzuty, apelujący wniósł o oddalenie powództwa rozstrzygnięcie o kosztach procesu w zakresie postępowania w I oraz II instancji, w tym kosztów zastępstwa procesowego, stosownie do wyniku postępowania i zasady odpowiedzialności za wynik sprawy.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Apelacja podlega oddaleniu.

Sąd Okręgowy podziela i przyjmuje za własne wszystkie istotne dla rozstrzygnięcia ustalenia faktyczne i rozważania prawne przeprowadzone przez Sąd Rejonowy, dlatego nie ma obowiązku ich ponownego przytaczania i analizy w dalszej części uzasadnienia.

Apelujący sformułował zarzuty naruszenia przez Sąd I instancji art. 448 k.c., art. 24 § 1 k.c. oraz art. 233 § 1 k.p.c., art. 232 k.p.c., art. 278 k.p.c. Ponadto zarzucono także naruszenie art. 362 k.c. Według Sądu Okręgowego, mimo powołania się przez apelującego na wiele przepisów prawa procesowego dotyczącego oceny różnych środków dowodowych oraz przepisów prawa materialnego, zasadnicza większość zarzutów sprowadza się do kwestii zasądzenia przez Sąd Rejonowy rażąco wygórowanej kwoty zadośćuczynienia – 40.000 zł.

Zgodnie z art. 448 k.c., w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężną na wskazany przez niego cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia jego naruszenia.

Przepis ten jest podstawą do zasądzenia kwoty zadośćuczynienia w przypadku naruszenia dobra osobistego. Jednakże, nie wskazuje on literalnie jakimi kryteriami ma się kierować sąd, tylko ogólnie stwierdza, że kwota ta ma być odpowiednia.

Wyrażenie „odpowiednia suma” jest wyrazem słusznego założenia, że ze względu na istotę krzywdy nie da się jej wyliczyć w sposób ścisły, w przeciwieństwie do szkody majątkowej. Ustalenie wysokości zadośćuczynienia nie powinno następować w sposób mechaniczny, np. przez odwołanie do procentu uszczerbku na zdrowiu (zob. wyrok Sądu Najwyższego z 5.10.2005 r., I PK 47/05, MoPr 2006, Nr 4, s. 208). W piśmiennictwie zwraca się uwagę, że zadośćuczynienie realizować ma trzy podstawowe funkcje: kompensacyjną, represyjną i prewencyjno-wychowawczą. Kompensacja krzywdy ma odmienny charakter niż kompensacja szkody majątkowej – polega na wynagrodzeniu cierpień, jakich pokrzywdzony doznał w wyniku czynu niedozwolonego, dlatego wysokość zadośćuczynienia jest w pierwszym rzędzie uwarunkowana intensywnością cierpień i czasem ich trwania (por. wyrok Sądu Najwyższego z 29.9.2004 r., II CK 531/03, L.). Natomiast funkcja represyjna zadośćuczynienia oznacza, że jego wysokość powinna być dla sprawcy szkody adekwatną sankcją do popełnionego czynu i spowodowanej krzywdy, a funkcja prewencyjno-wychowawcza realizowana jest, jeśli wysokość zadośćuczynienia jest proporcjonalna do stopnia potępienia zachowania sprawcy krzywdy w odbiorze społecznym.

Trzy wskazane funkcje zadośćuczynienia stanowią wyraz trzech podstawowych czynników, jakie powinien uwzględnić sąd, ustalając wysokość zadośćuczynienia. Po pierwsze, zadośćuczynienie powinno być przyznane w wysokości umożliwiającej pokrzywdzonemu uzyskanie satysfakcji adekwatnej do cierpień i krzywd, jakich doznał, dlatego w pierwszym rzędzie sąd powinien ocenić rozmiar krzywdy. Podstawowym czynnikiem decydującym o rozmiarze krzywdy jest rodzaj naruszonego dobra osobistego (por. wyrok Sądu Apelacyjnego w Łodzi z 14.4.2010 r., I ACa 178/10, OSA/Ł.. z 2010, Nr 3, poz. 24). Jak trafnie zwrócił uwagę Sąd Najwyższy w wyroku z 7.8.2014 r. (II CSK 552/13, L.), takie dobra osobiste jak życie, wolność, zdrowie, dobre imię, a także prawo do zachowania więzi rodzinnych i życia w pełnej rodzinie stanowią niewątpliwie dobra szczególne, stąd powinny podlegać wzmożonej ochronie, co przekłada się zarówno na możliwość zasądzenia zadośćuczynienia w konkretnej sprawie, jak i na jego wysokość. Po drugie, kwota zadośćuczynienia powinna być adekwatna do stanu majątkowego sprawcy, aby była odczuwalna – nie może być zbyt niska ani zbyt wysoka – obowiązek zapłaty zadośćuczynienia powinien stanowić dla sprawcy krzywdy ciężar stosowny do negatywnej oceny jego zachowania. Należy też uwzględnić nastawienie sprawcy do czynu (stopień winy), a także rodzaj winy sprawcy. Po trzecie, zasądzenie zadośćuczynienia realizować ma społeczne poczucie sprawiedliwości, co oznacza, że sąd powinien uwzględnić, z jaką oceną spotyka się zachowanie sprawcy krzywdy w społeczeństwie (zob. P. Sobolewski, Art. 448 KC, [w:] K. Osajda (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Legalis/el., 2017.).

W rozpoznawanej sprawie Sąd pierwszej instancji prawidłowo rozważył i uwzględnił wszystkie trzy powyższe czynniki.

Jak wynika z przeprowadzonych dowodów w postępowaniu pierwszoinstancyjnym (opinia sądowo-psychologiczna k. 97-103; opinia biegłego psychiatry k. 109-110; uzupełniająca opinia biegłego psychiatry k. 127-129; przesłuchanie stron k. 128), powód był bardzo silnie związany emocjonalnie ze swoją zmarłą matką. Jak wskazuje biegły psycholog, więzi te były oparte na wzajemnym wsparciu materialnym, informacyjnym, psychicznym, były one stabilne, harmonijne i bezkonfliktowe. Utrzymywał z nią kontakt aż do jej śmierci. Według opinii psychologa oraz zeznań samego powoda, konsekwencją wypadku z 9 grudnia 2003 r. było powstanie znaczych cierpień psychicznych i lęków u S. Z.. Do dziś dzień powód odczuwa poczucie słabości, pewne zaburzenia snu, koszmary i reminiscencje, incydentalnie jest rozdrażniony i nerwowy. Okazjonalnie pogrąża się w smutku. Z drugiej strony jednak, biegły psychiatra wyraźnie i dwukrotnie stwierdził, że powód nie przeżył istotnych zaburzeń psychicznych, nie był leczony psychiatrycznie, a śmierć matki przeżył okazując typową reakcję na śmierć bliskiej osoby.

Dysharmonia zachodząca między opiniami biegłych różnych specjalności powoduje, że suma o jaką w pozwie wnosił powód, tj. 55.000 zł, nie może być zasądzona. Słusznie Sąd Rejonowy tego nie uczynił. Jednakże, powstaje pytanie czy wobec powyższego kwota 40.000 zł nie jest kwotą rażąco wygórowaną, jak stwierdził apelujący. W ocenie Sądu Okręgowego, kwota zasądzona w skarżonym wyroku jest kwotą adekwatną do naruszenia dóbr osobistych powoda. Oprócz opisanych powyżej wyraźnych wniosków o znacznym cierpieniu powoda wywodzących się z opinii psychologa oraz z zeznań samego poszkodowanego (jego zeznaniom Sąd II instancji dał w pełni wiarę), należy pamiętać o dwóch pozostałych czynnikach, jakie powinien uwzględnić sąd, ustalając wysokość zadośćuczynienia, tj. kwota powinna być adekwatna do stanu majątkowego poszkodowanego oraz realizować społeczne poczucie sprawiedliwości. Powód nie jest osobą zamożną, mieszka wraz z żoną J. Z. zajmując jeden pokój w domu ich syna, z którym nie prowadzą wspólnego gospodarstwa domowego. Nie pracuje, ukończył tylko 7 klasę szkoły podstawowej, choruje na cukrzycę od 5-6 lat. Wraz z żoną utrzymuje się z zarobków żony (1860 zł), a ich miesięczne wydatki przekraczają uzyskiwany dochód.

W okolicznościach rozpoznawanej sprawy zadośćuczynienie w kwocie 40.000 zł należy uznać za odpowiednie, sprawiedliwe i słuszne z zasadami współżycia społecznego.

Na końcu należy odnieść się do zarzutu apelującego odnoszącego się do przyczynienia się powoda do śmierci matki. Według twierdzeń zawartych w apelacji, pozwany w odpowiedzi na pozew (k.79 i n.) podniósł zarzut przedawnienia, a powód tego nie zakwestionował, co powoduje przychylenie się do twierdzeń pozwanego przez powoda.

W ocenie Sądu Okręgowego, z treści odpowiedzi na pozew nie wynika, że pozwany taki zarzut podniósł. Nawet jeśli by przyjąć, że taki zarzut został podniesiony w sposób pośredni, to twierdzenia o przyczynieniu nie zostały w żaden sposób udowodnione. Zgodnie z ogólnymi zasadami rozkładu ciężaru dowodu (art. 6 k.c.), osoba wywodząca skutki prawne z określonych okoliczności powinna udowodnić istnienie tych okoliczności. Na gruncie art. 362 k.c. oznacza to, że osoba zobowiązana do zapłaty odszkodowania, która uważa, iż jego wysokość powinna zostać zmniejszona ze względu na zachowanie poszkodowanego, powinna udowodnić, że zachowanie, które można zakwalifikować jako przyczynienie, miało miejsce (zob. P. Sobolewski, Art. 362 KC, [w:] K. Osajda (red.), Kodeks cywilny. Komentarz, Legalis/el., 2017.).

Z uwagi na powyższe, Sąd oddalił apelację na podstawie art. 385 k.p.c.

Natomiast o kosztach postępowania apelacyjnego Sąd Okręgowy orzekł w myśl art. 98 k.p.c. i zasądził od pozwanego na rzecz powoda kwotę 1,800,00 zł. Na tę kwotę złożyło się wynagrodzenie pełnomocnika powoda w kwocie 1.800,00 zł, ustalone stosownie do § 2 pkt 5 i § 10 ust. 1 pkt 1 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 22 października 2015 roku w sprawie opłat za czynności adwokackie (Dz. U. z 2015 roku, poz. 1800, ze zm.).