Sygn. akt I ACa 7/15
W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ
Dnia 10 czerwca 2015 r.
Sąd Apelacyjny w Poznaniu - Wydział I Cywilny w składzie:
Przewodniczący: |
SSA Andrzej Daczyński |
Sędziowie: |
SA Małgorzata Gulczyńska (spr.) SA Karol Ratajczak |
Protokolant: |
st. sekr. sądowy Sylwia Stefańska |
po rozpoznaniu w dniu 27 maja 2015 r. w Poznaniu
na rozprawie
sprawy z powództwa J. K.
przeciwko R. M. (1)
o ustalenie
na skutek apelacji powoda
od wyroku Sądu Okręgowego w (...)
z dnia 22 września 2014 r., sygn. akt I C 997/11
I. zmienia zaskarżony wyrok w punktach 1, 2 i 3:
1. w punkcie 1 o tyle tylko, że ustala, iż zawarta w dniu 18 lutego 2011 r. w K. przed notariuszem T. A. (1) ((...)) pomiędzy J. K. a R. M. (1) umowa pożyczki i przeniesienia własności nieruchomości położonej w obrębie W. o powierzchni(...), (...), objętej księgą wieczystą (...) na zabezpieczenie wierzytelności jest nieważna;
2. zasądza od pozwanego na rzecz powoda 10.856 zł w tym 8.856 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego;
3. nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sąd Okręgowy w (...) 19.651,14 zł;
II. zasądza od pozwanego na rzecz powoda 6.642 zł tytułem kosztów zastępstwa procesowego w postępowaniu apelacyjnym;
III. nakazuje ściągnąć od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa – Sąd Okręgowy w (...) 20.000 zł.
Małgorzata Gulczyńska Andrzej Daczyński Karol Ratajczak
I A Ca 7/15
Powód J. K. wniósł o unieważnienie umowy pożyczki i umowy przeniesienia własności nieruchomości na zabezpieczenie wierzytelności, zawartej w formie aktu notarialnego(...) w dniu 18 lutego 2011 r. w K. z pozwanym R. M. (1) oraz zobowiązanie pozwanego do przeniesienia na rzecz powoda własności nieruchomości położonej w obrębie W. o powierzchni 0,83 ha, (...) objętej księgą wieczystą (...) z jednoczesnym zwrotem przez powoda pozwanemu kwoty 40.000 zł, a także o zasądzenie od pozwanego na rzecz powoda kosztów procesu, według norm przepisanych.
Pozwany wniósł o oddalenie powództwa, zasądzenie kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych i zwrot kosztów sądowych.
Zaskarżonym wyrokiem Sąd Okręgowy oddalił powództwo i orzekł o kosztach procesu.
Podstawą rozstrzygnięcia były następujące ustalenia faktyczne.
J. K. był właścicielem nieruchomości rolnej położonej w miejscowościach L. i W. o pow. (...) Na skutek postępowania o dział spadku i zniesienie współwłasności został zobowiązany do dokonania spłaty na rzecz siostry. W lutym 2011 r. udał się do P. K. (1), który jest współudziałowcem firmy Grupa (...) Sp. z o.o. z prośbą, aby pożyczył mu 20.000 zł. P. K. (1) zaproponował pozwanemu pożyczenie pieniędzy, mówiąc, że ziemia powoda jest warta (...) R. M. wyraził zgodę.
W dniu 16 lutego 2011 r. powód uzyskał zaświadczenie (...) K. o przeznaczeniu działki nr (...). P. K. poinformował powoda, że na 18 lutego 2011 r. będzie umówiony notariusz. W dniu 18 lutego 2011 roku powód (przed zawarciem aktu notarialnego) udał się z P. K. do Wydziału Geodezji (...) K., gdzie uzyskali wypisy i wyrysy nieruchomości. Pozwany umówił strony na podpisanie aktu notarialnego, a dokumenty do Kancelarii dostarczył P. K. (1). Akt notarialny został zawarty przed notariuszem T. A., w K., w kancelarii jego matki. Powód z P. K. (1) udali się do Kancelarii Notarialnej przy ul. (...) M. nr 10 i J. K. z R. M. (1) zawarli umowę pożyczki oraz przeniesienia własności nieruchomości na zabezpieczenie wierzytelności. Z umowy wnikało, że pozwany udzielił powodowi nieoprocentowanej pożyczki w kwocie 180.000 zł z terminem spłaty do 18 maja 2011 r., w celu zabezpieczenia spłaty pożyczki powód przeniósł na rzecz pozwanego własność działki nr (...), położonej w obrębie W. gmina K. o obszarze 0,8300 ha, a pozwany zobowiązał się do przeniesienia z powrotem na rzecz powoda własności nieruchomości pod warunkiem wywiązania się przez J. K. w całości z obowiązku zwrócenia pozwanemu w terminie kwoty pożyczki. Zgodnie z § 3 umowy, wydanie kwoty pożyczki w posiadanie pożyczkobiorcy nastąpiło przed podpisaniem aktu notarialnego, co powód potwierdził. Przed podpisaniem umowy w obecności stron P. K. przeliczał pieniądze. Z tych pieniędzy został opłacony akt notarialny, a resztę zatrzymał P. K..
Następnie R. M. przekazał powodowi poza kancelarią notarialną 40.000 zł. P. K. poinformował pozwanego, że jest pełnomocnikiem powoda. Za uzyskane z umowy pożyczki pieniądze powód spłacił swoje zaległe zobowiązania finansowe, wyremontował dom i przeznaczył na potrzeby prowadzonego gospodarstwa rolnego. Po około dwóch tygodniach został przesłany akt notarialny i wówczas powód stwierdził, że są niejasności. Nie mógł skontaktować się ani z P. K. ani z R. M.. Od osób mieszkających w tym samym bloku co pozwany dowiedział się, że mieszka on obecnie niedaleko restauracji (...). Wspólnie z żoną odnalazł dom, w którym mieszaka pozwany i dowiedział się, że przebywa on zagranicą. Od P. K. otrzymał numer telefonu i telefonicznie umówił się z pozwanym na stacji benzynowej. Powód przybył razem z żoną i zażądali aby pozwany oddał pieniądze, bo pieniędzy od P. K. nie dostali.
Pismem z 1 czerwca 2011 roku powód złożył w Prokuraturze (...) zawiadomienie o popełnieniu przestępstwa. Prawomocnym postanowieniem z dnia 29 lutego 2012 r. Prokurator (...) umorzył śledztwo przeciwko R. M. (1) o przestępstwo z art. 286 § 1 k.k. na szkodę J. K..
Pismem z 15 lutego 2012 r., nadanym w placówce pocztowej w dniu 17 lutego 2012 r., powód złożył oświadczenie o uchyleniu się od skutków prawnych oświadczenia woli, jako podstawę prawną oświadczenia wskazując art. 84 k.c. oraz art. 86 k.c.
Powód leczył się z powodu zaburzenia nerwicowego subdepresyjnego i upośledzenia umysłowego lekkiego, ociężałości umysłowej, zaburzenia nerwicowego, organicznego zaburzenia nastroju oraz niedosłuchu typu mieszanego. Rozpoznano u niego zaburzenia lękowo-depresyjne.
J. K. wraz z żoną uczestniczył w zawieraniu umów w formie aktów notarialnych, zarówno przed zawarciem umowy z dnia 18 lutego 2011 r., jak i po tym dniu.
Wartość działki nr (...) położonej w W., przeznaczoną pod budownictwo mieszkaniowe i usługi, na dzień 18 lutego 2011 r., wynosiła 100.000 zł.
Powód J. K. domagał się unieważnienia umowy z dnia 18 lutego 2011 r., zawartej w formie aktu notarialnego, powołując się na treść art. 388 k.c., a następnie na wadę oświadczenia woli.
W ocenie Sądu Okręgowego nie wystąpiły przesłanki, o których mowa w art. 388 k.c. Powód nie znajdował się w przymusowym położeniu, nie przedstawił też żadnych dowodów mających na celu wykazanie przesłanki subiektywnej wskazanej w tym przepisie, polegającej na świadomym wykorzystaniu we własnym interesie wyzyskanego.
Sąd Okręgowy uznał także, że brak świadomości i swobody, o którym stanowi art. 82 k.c. musi być zupełny, bowiem przewidziane w nim skutki wiążą się tylko z całkowitym ich wyłączeniem. Jest on rozumiany jako stan, w którym możliwość wolnego wyboru jest całkowicie wyłączona. Skoro stan wyłączający świadomość złożenia oświadczenia woli oznacza takie ograniczenie świadomości w postępowaniu człowieka, że właściwie nie mamy do czynienia z oświadczeniem woli w rozumieniu prawa, to stan wyłączający swobodę musi być rozumiany jako wykluczający możliwość podejmowania jakiejkolwiek samodzielnej decyzji. Tym samym np. oświadczenia woli w przymusowej sytuacji ekonomicznej nie uzasadnia samo przez się uznania jego nieważności na gruncie art. 82. Samo niedołęstwo umysłowe lub nieporadność nie uzasadnia nieważności oświadczenia woli. Stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli musi wynikać z przyczyny wewnętrznej, a więc ze stanu w jakim znajduje się osoba składająca oświadczenie woli, a nie z okoliczności zewnętrznych, w jakich osoba ta się znalazła. Sugestia osób trzecich nie wyłącza swobody powzięcia decyzji. To, że powód działał w zaufaniu do P. K. i czuł się przez niego oszukany nie stanowi przesłanki unieważnienia umowy na podstawie art. 82 k.c.
W celu ustalenia stanu zdrowia i świadomości powoda w chwili zawierania umowy w dniu 18 lutego 2011 r. został przeprowadzony dowód z opinii biegłych. Sąd Okręgowy w kontekście art. 233 § 1 k.p.c. nie podzielił końcowych wniosków wynikających z opinii biegłych psychologów i psychiatrów. Zdaniem Sądu, z ich treści nie wynika w sposób jednoznaczny i stanowczy, że J. K. w chwili zawierania umowy znajdował się w stanie wyłączającym swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli. Nie podważając ustaleń biegłych co do cech osobowościowych powoda w powiązaniu ze stanem jego zdrowia, w ocenie Sądu Okręgowego, nie można przyjąć – w świetle zgromadzonego w sprawie materiału dowodowego – aby w chwili zawarcia umowy znajdował się on w stanie wyłączającym swobodne powzięcie decyzji i wyrażenia woli. Z opinii tych wynika, że powód wykazuje dobre rozumienie pytań o podstawowe okoliczności zdarzeń, rozumiał ogólny sens aktu notarialnego, nie przewidywał jedynie odległych następstw danej czynności (miał ograniczoną zdolność zrozumienia tych następstw), a nadto, że jest podatny na sugestie osób trzecich, zwłaszcza lepiej od niego wykształconych, co powoduje, że miał ograniczoną zdolność podjęcia decyzji. Tymczasem w toku przesłuchania na rozprawie w dniu 10 czerwca 2014 r. powód wskazał, że bywał już u notariusza i zawierał akty notarialne – umowy sprzedaży, wiedział np., że taki akt notarialny jest wydawany bezpośrednio po dokonaniu czynności, wiedział nadto, że zawarł umowę pożyczki. Powód dążył do zawarcia umowy pożyczki, miał pełną świadomość tego, co chce osiągnąć. To, że w sposób niedostateczny zwrócił uwagę na konsekwencję braku spłaty pożyczki w terminie, będąc tak bardzo skupionym na uzyskaniu samej pożyczki, nie może stanowić podstawy do unieważnienia zawartej umowy. Powód zeznał, że gdy po otrzymaniu odpisu przeczytał akt notarialny, sam zrozumiał, iż „został oszukany, stracił ziemie i pieniądze”, rozumiał więc – przynajmniej w podstawowym zakresie – treść tego aktu i jego konsekwencje. Jak też wskazano, sugestie osób trzecich, w tym wypadku P. K. nie wyłączają swobody podjęcia decyzji.
Ponadto „ograniczenie podjęcia decyzji”, na co wskazywali biegli, nie jest tożsame z całkowitym wyłączeniem swobody podjęcia decyzji, czego wymaga art. 82 k.c. Stan wyłączający swobodne podjęcie decyzji i wyrażenie woli może być rozumiany tylko jako stan, w którym możliwość wolnego wyboru jest w całości wyłączona. W niniejszej sprawie taka sytuacja nie wystąpiła. Zdaniem Sądu Okręgowego, okoliczności wynikające z materiału dowodowego nie dowodzą wady oświadczenia woli w rozumieniu art. 82 k.c. Dodać należy, że na istnienie tej wady nie ma wpływu fakt ile pieniędzy powód de facto otrzymał.
Sąd I instancji uznał także, że w okolicznościach sprawy nie ma podstaw, aby uznać za skuteczne uchylenie się przez powoda od skutków prawnych umowy zawartej pod wpływem błędu (art. 84 k.c.).
Wobec powyższego, Sąd oddalił powództwo, a o kosztach orzekł na podstawie art. 98 k.p.c.
Powyższy wyrok apelacją zaskarżył w całości powód, zarzucając:
- błąd w ustaleniach faktycznych, polegający na niezgodności tych ustaleń z materiałem dowodowym zgromadzonym w sprawie, a w szczególności poprzez ustalenie, że powód w chwili podpisywania umowy u notariusza nie znajdował się w stanie wyłączającym świadome podejmowanie decyzji,
- naruszenie art. 233 § 1 k.p.c. poprzez przekroczenie granic swobodnej oceny dowodów zgromadzonych w sprawie oraz brak wszechstronnego ich rozważenia.
Apelujący wniósł o zmianę wyroku poprzez ustalenie nieważności umowy zawartej między stronami, ewentualnie o uchylenie zaskarżonego wyroku i przekazanie sprawy do ponownego rozpoznania Sądowi I instancji, a także zasądzenie na rzecz powoda zwrotu kosztów pomocy prawnej udzielonej mu z urzędu.
Pozwany wniósł o oddalenie apelacji i zasądzenie na jego rzecz zwrotu kosztów postępowania apelacyjnego według norm przepisanych.
Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.
Apelacja zasługiwała na uwzględnienie.
Zasadny był zarzut naruszenia przepisu art. 233 § 1 k.p.c. w zakresie, w jakim Sąd Okręgowy ocenił wiarygodność opinii biegłych przeprowadzonych w sprawie na okoliczność świadomości lub swobody podjęcia przez powoda decyzji i wyrażenia woli. We wnioskach biegłych M. R. (1) i M. W. (1) znalazło się kategoryczne stwierdzenie, że decyzja o podpisaniu aktu notarialnego w dniu 18 lutego 2011 r. nie była przez powoda podjęta swobodnie. Tożsamy wniosek znalazł miejsce w opinii J. O. (1) i M. K. (1). Sąd I instancji, dokonując oceny powyższych opinii jako materiału dowodowego zgromadzonego w sprawie, nie podzielił ich końcowych wniosków i uznał, że zdiagnozowane przez biegłych objawy nie były równoznaczne z brakiem swobody powzięcia decyzji i wyrażenia woli (art. 82 k.c.).
Opisane działanie Sądu Okręgowego było nieuprawnione w świetle art. 278 k.p.c., przewidującego obowiązek skorzystania z opinii biegłego, jeżeli dla rozstrzygnięcia sprawy wymagane są wiadomości specjalne. Sąd nie może bowiem w miejsce wniosków biegłego wprowadzać własnych twierdzeń wymagających wiadomości specjalnych. Opinia biegłego, która nie przekonała sądu, nie może być weryfikowana, a zwłaszcza dyskwalifikowana co do wniosków, bez posłużenia się wiedzą specjalistyczną. Sąd może oceniać opinię biegłego pod względem fachowości, rzetelności czy logiczności. Nie może jednak nie podzielać merytorycznych poglądów biegłego lub w ich miejsce wprowadzać własnych stwierdzeń (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 19 grudnia 1990 r., I PR 148/90, OSP nr 11-12 z 1991 r., poz. 300, wyrok SN z 5 lutego 2014 r., V CSK 140/13). Oznacza to w szczególności, że Sąd nie jest uprawniony do rozstrzygania kwestii medycznych wbrew opinii biegłego specjalisty.
W okolicznościach niniejszej sprawy należało przyjąć, że, wbrew odmiennej ocenie Sądu I instancji, decyzja o zawarciu umowy z 18 lutego 2011 r. nie została podjęta przez powoda swobodnie. W tym też zakresie Sąd Apelacyjny zmienił ustalenia faktyczne stanowiące podstawę rozstrzygnięcia Sądu I instancji. Stwierdzenie braku swobody w podjęciu decyzji było zarazem jedną z dwóch przesłanek przewidzianych w art. 82 k.c., z których każda samodzielnie prowadzi do nieważności czynności prawnej w rozumieniu tego przepisu (tak: wyrok SN z 27 lipca 2010 r., II CSK 147/10, LEX nr 621139).
Do odmiennych wniosków nie prowadzi argumentacja, którą posłużyli się biegli w opiniach przeprowadzonych w sprawie. Oba zespoły stwierdziły u powoda upośledzenie umysłowe w stopniu lekkim, ponadto biegli M. R. i M. W. zdiagnozowali organiczną chwiejność afektywną oraz wtórne obniżenie poziomu funkcji poznawczych wskutek zaburzeń organicznych, zaś biegli J. O. i M. K. organiczne zaburzenia osobowości i nastroju. Wnioski te były poparte analizą dokumentacji medycznej oraz badaniem powoda przez opiniujących. Biegli przekonująco wskazali, że powód, ze względu na swoje ograniczenia oraz cechy osobowości, podejmował decyzje kierując się radami osób, które uważał za mądrzejsze od siebie. Wnioski te współgrają z zeznaniami powoda, który postanowił uiszczać stałą składkę, aby mieć dostęp do pomocy prawnej w prowadzeniu swych spraw, podkreślał wcześniejszą pomoc P. K. (1) i jego sprawność w uzyskaniu dokumentacji niezbędnej do zawarcia umowy.
Sąd Okręgowy skupił się na stwierdzeniu przez biegłych, że zdolność powoda do podjęcia właściwej decyzji była jedynie ograniczona, tak jak ograniczona była jego zdolność do rozumienia treści podpisywanych dokumentów i rozumienia odległych następstw podpisania aktu notarialnego (k. 187 i 210 akt). W tym świetle stwierdził, że w sprawie nie zaszły okoliczności przewidziane w art. 82 k.c.
Stanowiska Sądu I instancji w powyższym zakresie nie sposób było jednak podzielić. Niezależnie od tego, że w toku postępowania nie został skutecznie zakwestionowany brak swobody w podjęciu przez powoda decyzji, co już samo w sobie potwierdza zasadność powództwa, w sprawie wystąpiła również druga przesłanka wymieniona w art. 82 k.c. Przez brak świadomości powziętej decyzji i wyrażenia woli, wbrew ocenie Sądu I instancji, nie można rozumieć wyłącznie zupełnego pozbawienia funkcji poznawczych osoby przystępującej do czynności prawnej. Podkreśla się, że stan wyłączający świadome powzięcie decyzji i wyrażenie woli nie może być rozumiany dosłownie, nie musi więc oznaczać zupełnego zaniku świadomości (orz. SN z 2.9.1948 r., Po C 188/48, PN 1948, nr 11-12, s. 537). Brak świadomości charakteryzuje się brakiem rozeznania, niemożnością zrozumienia posunięć własnych lub też innych osób, niezdawaniem sobie sprawy ze znaczenia własnego postępowania (K. (...) Kodeks cywilny. Komentarz do artykułów 1-449 ( 11) . Tom I. pod red. K. (...),(...) 2008, s. 426). Taka właśnie sytuacja wystąpiła w niniejszej sprawie. Biegli zgodnie twierdzili, że powód nie miał świadomości znaczenia podejmowanej przez niego czynności prawnej. W ich ocenie nie potrafił przewidzieć konsekwencji umowy (biegli M. R., J. O.), nie rozumiał terminów abstrakcyjnych (biegły M. W.), a także nie miał świadomości odległych następstw podejmowanych przez siebie czynności (biegły J. O.). Powyższe wnioski są wystarczające do uznania, że umowa pożyczki i umowa przeniesienia własności nieruchomości na zabezpieczenie wierzytelności została zawarta przez powoda mimo braku świadomości znaczenia podejmowanych przez siebie działań.
Do przeciwnych wniosków nie prowadzi wyrażane przez biegłych stanowisko, że powód traktował umowę jako sprzedaż nieruchomości. Wręcz przeciwnie, jest to kolejny argument przemawiający za tym, że nie pojmował on należycie znaczenia czynności i nie miał świadomości istoty transakcji, w której uczestniczy. Jak wynika z opinii biegłych, nie można traktować nieporozumienia na powyższej płaszczyźnie, tak jakby w umowie uczestniczyła osoba o pełnej świadomości znaczenia czynności i pełnej swobodzie podjęcia decyzji w jej przedmiocie.
Należy podkreślić, że kwestionowana umowa nie należała do umów, które zawierane są w powszechnym obrocie i cechowała się wysokim stopniem skomplikowania. Dodatkowo zwraca uwagę nietypowe i niespotykane w praktyce postanowienie o nieoprocentowanej umowie pożyczki oraz ustalenie ostatecznego terminu spłaty na zaledwie trzy miesiące po zawarciu umowy. Mimo, że umowa była zawierana przed notariuszem, nie zawarto w niej typowych postanowień dotyczących rozliczeń w razie niespłacenia pożyczki w terminie lub spłacenia jej tylko w części. Powyższe okoliczności niewątpliwie potęgowały trudności powoda ze zrozumieniem istoty umowy, a zatem przyjąć należy, że nie podjął decyzji i nie złożył oświadczenia woli świadomie.
Z materiału dowodowego nie wynika też, aby pozwany, notariusz lub P. K. (1) podjęli próbę wyjaśnienia powodowi istoty umowy w sposób dla niego zrozumiały. Samo odczytanie treści umowy i poprzestanie na pytaniu czy powód ją rozumie, z pewnością nie było wystarczające.
Niepodjęcie próby uświadomienia powodowi treści umowy uwiarygodniają zeznania pozwanego, z których jednoznacznie wynika, że przystąpił do umowy tylko dlatego aby nabyć na atrakcyjnych warunkach ziemię, którą wtedy uważał za znacznie więcej wartą. W sprawie nie naprowadzono żadnych innych motywów, które miałyby doprowadzić pozwanego do nieodpłatnego pożyczenia znacznej kwoty osobie, której nawet nie znał. W szczególności nie twierdzono, że działał on z chęci pomocy powodowi lub P. K. (1), z którym też – jak twierdził – łączyła go tylko luźna znajomość. Pozwany zatem nawet nie brał pod uwagę faktu spłacenia pożyczki i to nie pożyczka była istotą tej umowy.
Mając powyższe na uwadze, Sąd Apelacyjny zmienił zaskarżony wyrok i stwierdził, że umowa pożyczki oraz umowa przeniesienia własności nieruchomości na zabezpieczenie wierzytelności z 18 lutego 2011 r. jest nieważna (pkt I. 1.). Jednocześnie Sąd Apelacyjny zmienił rozstrzygnięcie o kosztach procesu zawarte w zaskarżonym wyroku i zasądził na podstawie art. 98 § 1 k.p.c. zwrot kosztów procesu od pozwanego na rzecz powoda (pkt I. 2.). Na koszty te złożyła się uiszczona przez powoda opłata od pozwu w kwocie 2.000 zł, a także wynagrodzenie jego pełnomocnika z urzędu ustalone na podstawie § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów pomocy prawnej udzielonej przez radcę prawnego ustanowionego z urzędu (Dz. U. 2013, poz. 490 tj.), powiększone o podatek od towarów i usług (§ 2 ust. 3 rozporządzenia). Ponadto pozwany na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. został obciążony kosztami sądowymi, których powód nie miał obowiązku uiścić – opłaty od pozwu w kwocie 18.000 zł oraz wydatków w łącznej wysokości 1.651,14 zł (pkt I. 3.).
O kosztach postępowania apelacyjnego Sąd orzekł na podstawie art. 98 § 1 w zw. z art. 108 § 1 i 391 § 1 k.p.c., zasądzając od przegrywającego w drugiej instancji pozwanego koszty zastępstwa procesowego poniesione przez powoda. Podstawą ich ustalenia był § 6 pkt 7 w zw. z § 12 ust. 1 pkt 2 cytowanego wyżej rozporządzenia (pkt II.). Sąd na podstawie art. 113 ust. 1 u.k.s.c. obciążył także pozwanego, jako przegrywającego w instancji odwoławczej, nieuiszczoną opłatą od apelacji w kwocie 20.000 zł (pkt III.).
SSA Karol Ratajczak SSA Małgorzata Gulczyńska SSA Andrzej Daczyński