Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt V ACa 464/13

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 19 listopada 2013 r.

Sąd Apelacyjny w Katowicach V Wydział Cywilny

w składzie:

Przewodniczący :

SSA Jadwiga Galas

Sędziowie :

SA Barbara Kurzeja (spr.)

SA Anna Tabak

Protokolant :

Barbara Knop

po rozpoznaniu w dniu 19 listopada 2013 r. w Katowicach

na rozprawie

sprawy z powództwa H. C.

przeciwko (...) Spółce z ograniczoną odpowiedzialnością w J.

o zapłatę

na skutek apelacji powoda

od wyroku Sądu Okręgowego w Katowicach

z dnia 17 kwietnia 2013 r., sygn. akt XIV GC 292/12

1.  oddala apelację;

2.  zasądza od powoda na rzecz pozwanej kwotę 2.700 (dwa tysiące siedemset) złotych tytułem kosztów postępowania apelacyjnego.

Sygn. akt V ACa 464/13

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 17 kwietnia 2013 r. Sąd Okręgowy oddalił powództwo H. C. prowadzącego działalność gospodarczą pod firmą Przedsiębiorstwo Usługowo - Handlowe (...)w K., który domagał się zasądzenia od pozwanego Przedsiębiorstwa (...)Spółki z ograniczoną odpowiedzialnością w T. na jego rzecz kwoty 106 766,80 złotych z ustawowymi odsetkami od dnia 10 kwietnia 2012 r. oraz orzekł o kosztach procesu ustalając, co następuje.

W dniu 19 września 2011r. powód zawarł z Przedsiębiorstwem (...) Spółką z ograniczoną odpowiedzialnością w T., generalnym wykonawcą zadania inwestycyjnego polegającego na wybudowaniu, na podstawie umowy zawartej z pozwanym inwestorem ((...)w J.) domu wielorodzinnego, umowę o wykonanie - w systemie podwykonawstwa - prac budowlanych. W umowie strony zastrzegły, że generalny wykonawca zgłosi podwykonawcę inwestorowi. Z kolei, pozwany inwestor zastrzegł w umowie zawartej z generalnym wykonawcą, że zatrudnienie na budowie podwykonawcy wymaga jego pisemnej zgody, a w przypadku zatrudnienia podwykonawcy generalny wykonawca obowiązany był dostarczyć oświadczenia podwykonawców o uregulowaniu na rzecz podwykonawcy należności za zrealizowane roboty. Od spełnienie tego warunku inwestor uzależnił bowiem wypłatę umówionego wynagrodzenia.

Po wykonaniu robót wymienionych w protokole zaawansowania robót za okres od 3 października do 5 grudnia 2011 r. oraz odebraniu ich przez przedstawiciela generalnego wykonawcy, powód obciążył generalnego wykonawcę obowiązkiem zapłaty za wykonane prace, wystawiając faktury nr (...).

Pomimo upływu terminu zapłaty faktura nr (...) została uregulowana jedynie częściowo. Pozostała należność została na jego rzecz zasądzona prawomocnym wyrokiem. Należności nie udało się odzyskać ze względu na ogłoszenie upadłości generalnego wykonawcy.

W odpowiedzi na wezwanie powoda do zapłaty należności za wykonane roboty pozwany stwierdził, że nie odpowiada za zobowiązania generalnego wykonawcy na zasadach określonych wart. 647 k.c., ponieważ powód nie dopełnił obowiązków przewidzianych w umowie oraz ustawie. Wskazał, że uregulował wszystkie zobowiązania wobec generalnego wykonawcy za roboty wykonane do dnia 31 października 2011r., a należności za wykonane prace w grudniu 2011r. oraz styczniu 2012 r. wpłacił do depozytu sądowego.

Sąd Okręgowy wskazał, że zgodnie z art. 647 1 § 2 i 5 k.c., do zawarcia przez wykonawcę umowy o roboty budowlane z podwykonawcą jest wymagana zgoda inwestora. Jeżeli inwestor, w terminie 14 dni od przedstawienia mu przez wykonawcę umowy z podwykonawcą lub jej projektu, wraz z częścią dokumentacji dotyczącą wykonania robót określonych w umowie lub projekcie, nie zgłosi na piśmie sprzeciwu lub zastrzeżeń, uważa się, że wyraził zgodę na zawarcie umowy. Wówczas zawierający umowę z podwykonawcą oraz inwestor i wykonawca ponoszą solidarną odpowiedzialność za zapłatę wynagrodzenia za roboty budowlane wykonane przez podwykonawcę. Przepisy te mają charakter bezwzględnie obowiązujący, zatem ich zastosowanie nie może być wyłączone w drodze umowy stron.

W ocenie tego Sądu, poczynione ustalenia nie dają podstawy do przyjęcia solidarnej odpowiedzialności pozwanego z generalnym wykonawcą za dług z tytułu wynagrodzenia podwykonawcy. W przedmiotowej sprawie nie można bowiem przyjąć by inwestor wyraził zgodę na zawarcie umowy z podwykonawcą przez czynności dokonane. Sprawowanie przez pozwanego nadzoru nad przebiegiem prac budowlanych jest niewystarczające dla przyjęcia dorozumianej zgody inwestora. Jest bowiem skuteczna, gdy dotyczy umowy, której istotne postanowienia, decydujące o zakresie solidarnej odpowiedzialności inwestora z wykonawcą za wypłatę wynagrodzenia podwykonawcy, są znane inwestorowi, albo z którymi miał możliwość zapoznania się, a taka sytuacja w sprawie niniejszej nie miała miejsca. Powód nie wykazał także faktu odbioru wykonanych przez niego robót budowlanych przez reprezentującego pozwanego inspektora nadzoru. Na przedstawionych przez powoda dokumentach widnieją tylko adnotacje powoda i generalnego wykonawcy. Także w dokumentacji odbiorowej inwestora oraz w dzienniku budowy nie ma żadnych wpisów o wykonaniu jakiegokolwiek zakresu robót przez powoda. Inspektor nadzoru inwestorskiego wielokrotnie rozmawiał z kierownikiem robót ze strony powoda i ustalał szczegóły wykonywanych robót, jednakże nie zdawał sobie sprawy z tego, iż nie jest on przedstawicielem generalnego wykonawcy. W świetle zapisu umowy, powód powinien domagać się od generalnego wykonawcy potwierdzenia uzyskania zgody inwestora na zawarcie umowy z dnia 19 września 2011r., czego nie uczynił.

W apelacji powód zarzucił Sądowi Okręgowemu:

- naruszenie art. 233 k.p.c. przez pominięcie dowodów istotnych dla rozstrzygnięcia (wpisów w dzienniku budowy) i sprzeczność istotnych ustaleń z treścią zebranych dowodów przez przyjęcie, że pozwany nie wykazał faktu odbioru robót przez pozwanego,

- naruszenie art. 647 1 k.c. przez jego błędną wykładnię

i wniósł o „uchylenie zaskarżonego wyroku i rozstrzygnięcie co do istoty sprawy” ewentualnie jego uchylenie i przekazanie sprawy Sądowi Okręgowemu do ponownego rozpoznania.

Sąd Apelacyjny zważył, co następuje.

Apelacja jest bezzasadna. Zarzut naruszenia przepisów prawa procesowego może bowiem zostać uznany za skuteczny jedynie wówczas, gdy zachodzi związek przyczynowy pomiędzy naruszeniem przepisu proceduralnego a treścią orzeczenia. Nie ma natomiast żadnej sprzeczności w ustaleniu Sądu Okręgowego, iż wiedza inwestora musi dotyczyć nie tylko osoby podwykonawcy, ale również warunków istotnych umowy, w zakres których wchodzi rodzaj wykonywanych przez podwykonawcę prac i wysokość umówionego z nim wynagrodzenia. Aby można było mówić o powstaniu solidarnej odpowiedzialności inwestora z mocy ustawy, jego świadomość musi obejmować pełny zakres tej odpowiedzialności, a zatem wobec kogo powstaje, za jakie czynności i w jakiej wysokości. Inwestor może świadomie wyrazić zgodę tylko w takim przypadku. Jak się przyjmuje w orzecznictwie, nie sposób przyjmować, że zgoda może mieć charakter blankietowy, a więc, że inwestor wyraża zgodę, zwłaszcza w sposób dorozumiany, na każdą wysokość wynagrodzenia. Obowiązek ustalenia w umowie z generalnym wykonawcą rzeczowego zakresu robót, które wykonawca będzie wykonywał osobiście lub za pomocą wykonawców (art. 647 1 § 1 k.c.), nie przekłada się wprost na wiedzę inwestora o warunkach istotnych umowy z podwykonawcą, która rodziłaby jego solidarną odpowiedzialność (por. uchwałę z dnia 29 kwietnia 2008 r., sygn. akt III CZP 6/08). Jak wskazał Sąd Najwyższy "Zgoda inwestora (wykonawcy) ma dotyczyć zawarcia przez wykonawcę (podwykonawcę) umowy o roboty budowlane z podwykonawcą, a więc konkretnej umowy, o określonej treści, zawartej lub przynajmniej wstępnie uzgodnionej ze zindywidualizowanym podmiotem w zakresie wszystkich istotnych postanowień, szczególnie tych, które decydują o wysokości wynagrodzenia. Zestawienie § 1 i § 2 w art. 647 1 k.c. wskazuje, że nie wystarczy udzielona z góry zgoda blankietowa na umowę o jakiejkolwiek treści z jakimkolwiek wykonawcą; przepisy regulujące wymaganie zgody inwestora na zawarcie przez wykonawcę umowy z podwykonawcą znajdują bowiem zastosowanie także wówczas, gdy w umowie między wykonawcą a inwestorem, zgodnie z wymaganiami art. 647 1 § 1 k.c., określono zakres robót, które wykonawca będzie wykonywał angażując podwykonawców. Za taką interpretacją, co podkreślano w orzecznictwie, przemawia potrzeba zapewnienia należytej ochrony także inwestorowi, wyrażona zgoda ma bowiem zasadnicze znaczenie dla obciążenia go odpowiedzialnością solidarną. Zgoda inwestora w każdym wypadku będzie zatem skuteczna tylko wtedy, gdy będzie dotyczyła konkretnej umowy."

Zebrany i niekwestionowany przez skarżącego materiał dowodowy nie dał podstaw do przyjęcia by pozwany wyraził zgodę na zawarcie umowy z powodem w takim rozumieniu, o jakim mowa. Argumenty powołane w apelacji o błędnych ustaleniach faktycznych, w zasadzie sprowadzają się wyłącznie do stwierdzeń, że pozwany znał osobę podwykonawcy. Tymczasem, dla przyjęcia milczącej akceptacji inwestora niezbędne jest ścisłe wykonanie czynności określonych w art. 647 1 § 2 k.c.

Aby zatem można było przypisać inwestorowi milczącą zgodę na zawarcie umowy przez wykonawcę z podwykonawcą, konieczne jest łączne wypełnienie wszystkich przesłanek omawianego przepisu, tzn. przedstawienie inwestorowi przez wykonawcę umowy zawartej z podwykonawcą lub jej projektu wraz ze stosowną częścią dokumentacji, która dotyczy przedmiotu umowy. Treść dostarczonej umowy (projektu) wyznacza granice solidarnej odpowiedzialności inwestora (wykonawcy); milczące wyrażenie zgody odnosi się bowiem jedynie do zobowiązań wynikających z przedłożonych dokumentów (tak Sąd Najwyższy w uchwale z dnia 29 kwietnia 2008 r., sygn. akt III CZP 6/08), a takich czynności w niniejszej sprawie nie podjęto.

Nie sposób doszukać się wyrażenia zgody przez pozwanego inwestora w sposób konkludentny już choćby z tego powodu, że powód nawet nigdy nie twierdził, że do wiadomości inwestora dotarła pełna wiedza o zakresie jego prac, a tym bardziej o umówionym wynagrodzeniu. Z faktu, że powód w rzeczywistości podjął się robót zleconych generalnemu wykonawcy nie sposób ustalić, że wiedzę o takim zakresie miał pozwany inwestor. Generalny wykonawca nie powiadomił go o powierzeniu w robót stronie pozwanej i zarówno generalny wykonawca, mimo zobowiązania umownego, jak i sam powód, nie podjęli czynności zmierzających do przekazania pełnych informacji o pracach powoda, co zapewniłoby temu ostatniemu możliwość poszukiwania spełnienia świadczenia pieniężnego od inwestora.

Tak więc nawet wiedza o osobie podwykonawcy nie była wystarczająca do stwierdzenia, że odpowiedzialność strony pozwanej powstała z mocy art. 647 1 § 5 k.c.

Błędnie też interpretuje powód funkcję inspektora nadzoru inwestorskiego. Z mocy art. 25 ustawy z dnia 7 lipca 1994 r. prawo budowlane inspektor nadzoru inwestorskiego pełni jedynie samodzielne funkcje techniczne w budownictwie, a reprezentacja inwestora sprowadza się do sprawowania zgodności realizacji inwestycji z projektem, pozwoleniem na budowę, przepisami prawa i zasadami wiedzy technicznej. Nie wynika natomiast z tego zapisu ustawy pełnomocnictwo do podejmowania czynności prawnych w imieniu inwestora w zakresie treści umowy. Do zadań inwestora należy dbałość o to, aby budowa była prowadzona prawidłowo od strony technicznej, a nie prawnej, zaś z umowy załączonej do akt sprawy (k. 55-61) nie wynika by inspektorowi nadzoru udzielono w tym zakresie dodatkowego pełnomocnictwa (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 24 października 2003 r., sygn. akt III CK 57/02).

Wobec tego Sąd Okręgowy nie mógł przyjąć, że inspektor nadzoru mógł wyrazić w jego imieniu zgodę zawarcie umowy z powodem, jako podwykonawcą; to samo dotyczy czynności związanych z odbiorem robót.

Z powyższych względów przyjąć należało, że Sąd Okręgowy dokonując oceny jurydycznej dokonanych ustaleń, nie naruszył art. 647 1 k.c. i apelację oddalić jako bezzasadną na podstawie art. 385 k.p.c.

O kosztach postępowania apelacyjnego, stosownie do jego wyniku orzeczono na podstawie art. . 98 § 1 i § 1 k.p.c. w zw. z art. 99 k.p.c. i art. 108 § 1 k.p.c. oraz § 12 ust. 1 pkt 2 i § 6 pkt 5 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z 28 września 2002 r. w sprawie opłat za czynności radców prawnych oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielonej z urzędu.