Sygn. akt XV C 1016/16
Gdańsk, dnia 5 czerwca 2017 r.
Sąd Okręgowy w Gdańsku XV Wydział Cywilny w składzie:
Przewodniczący: SSO Weronika Klawonn
Protokolant: sekr. sąd. Agnieszka Lubańska
po rozpoznaniu 31 maja 2017 r. na rozprawie
sprawy z powództwa M. B., M. S.
przeciwko (...)w W.
1. zasądza od pozwanego (...)w W. na rzecz powódki M. B. kwotę 70000 zł. (siedemdziesiąt tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty,
2. oddala powództwo M. B. w pozostałym zakresie,
3. zasądza od pozwanego (...)w W. na rzecz powoda M. S. kwotę 70000 zł. (siedemdziesiąt tysięcy złotych) z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia 5 czerwca 2017 r. do dnia zapłaty,
4. oddala powództwo M. S. w pozostałym zakresie,
5. kosztami procesu obciąża strony w następujący sposób:
- powódkę M. B. w 7/8 częściach w odniesieniu do zgłoszonego przez nią żądania
- pozwanego 1/8 części w odniesieniu do żądania zgłoszonego przez M. B.
- powoda M. S. w 7/8 częściach w odniesieniu do zgłoszonego przez nią żądania
- pozwanego 1/8 części w odniesieniu do żądania zgłoszonego przez M. S.
szczegółowe rozliczenie kosztów pozostawiając referendarzowi sądowemu.
M. B. i M. S. wnieśli pozew przeciwko (...)w W., w którym domagali się zasądzenia na rzecz każdego z nich kwot po 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wskutek śmierci osoby bliskiej wraz z odsetkami ustawowymi za opóźnienie liczonymi od dnia 6 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty. Ponadto powodowie wnieśli o zasądzenie od pozwanego na swoją rzecz kosztów procesu według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego w kwocie 10.800 zł wraz z opłatą skarbową od udzielonych pełnomocnictw w kwocie 34 zł.
W uzasadnieniu swojego żądania powodowie podali, że zmarły był ojcem M. S. oraz M. B.. Zdarzenie z dnia 9 sierpnia 1998 roku przekreśliło wszystkie cele zmarłego i zmieniło życie jego rodziny. W wyniku wypadku powodowie stracili ukochanego ojca, doznali wstrząsu psychicznego i niewyobrażalnego bólu i cierpienia. Zmarły w pamięci powodów pozostał bardzo pogodnym, uczynnym człowiekiem, pełnym życzliwości i dobroci.
Śmierć Z. S. w gwałtowny sposób zerwała łączące powodów i zmarłego więzy emocjonalne, odbierając wszystkim radość z życia w pełnej rodzinie. Powodowie byli bardzo emocjonalnie związani ze swoim ukochanym ojcem. Do chwili obecnej nie mogą pogodzić się z odejściem tak ważnej osoby. Więź łącząca powodów i zmarłego rozwijała się i wzmacniana była latami, dlatego też jego śmierć stanowi dla nich źródło wielkiego bólu i rozpaczy.
Powodowie zgłosili szkodę pozwanemu za pośrednictwem (...) S.A. w dniu 1 czerwca 2016 roku. Wnieśli o zapłatę kwot po 120.000 zł tytułem zadośćuczynienia. W piśmie z dnia 22 lipca 2016 roku poinformowano, że akta zostaną przekazane do pozwanego. W dniu 5 sierpnia 2016 roku pozwany wydał decyzje, w których przyznał na rzecz obojga powodów kwoty po 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia. W dniu 23 sierpnia 2016 roku pełnomocnik powodów skierował do pozwanego reklamacje. W decyzji z dnia 1 września 2016 roku pozwany podtrzymał swoje stanowi w sprawie.
Odsetki należne są każdemu z powodów począwszy od dnia następnego po wydaniu decyzji z dnia 5 sierpnia 2016 roku. Wtedy już pozwany dysponował wiedzą na temat okoliczności zdarzenia, rozmiaru szkody doznanej przez powodów.
W odpowiedzi na pozew pozwany wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powoda kosztów postępowania, w tym kosztów zastępstwa procesowego według norm przepisanych. Jednocześnie pozwany zaprzeczył wszelkim twierdzeniom pozwu, o ile nie przyzna ich w sposób wyraźny w toku postępowania.
Pozwany przyznał powodom kwoty po 30.000 zł tytułem zadośćuczynienia. Nadto w 1998 roku pozwany wypłacił na rzecz powodów kwoty po 18.000 zł tytułem odszkodowania za znaczne pogorszenie się ich sytuacji życiowej po śmierci ojca.
Żądane kwoty zadośćuczynienia są wygórowane, nieadekwatne do wszystkich okoliczności sprawy, w tym znacznego upływu czasu od zdarzenia szkodzącego oraz wartości pieniądza w okresie przeżywania najintensywniejszej żałoby, a także wykraczająca poza kompensacyjny charakter zadośćuczynienia. Sąd nie ma obowiązku w każdym przypadku przyznawania zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego.
Pozwany nie kwestionuje doznanej przez powodów dotkliwej straty niematerialnej, jednakże poczucie smutku, żalu i rozpaczy są normalną reakcją na żałobę i śmierć osoby bliskiej. Żałoba miała charakter naturalny, niepowikłany. Powodowie przeżyli szereg negatywnych emocji, jednakże nie wskazali aby korzystali z pomocy psychiatry, psychologa. Po śmierci ojca powodowie zdobyli wykształcenie, założyli własne rodziny. Poprzez wypłatę kwoty 30.000 zł na rzecz każdego z powodów pozwany należycie spełnił swój obowiązek, albowiem kwota ta jest niebagatelna, odczuwalna ekonomicznie, pozwala na nabycie określonych dóbr materialnych, a jednocześnie utrzymana w rozsądnych granicach. Należy również wziąć pod uwagę realia panujące w latach 1998-2000, w którym to czasie powodowie odczuwali najsilniejsze emocje związane z żałobą stanowiące obecnie podstawę ich roszczeń. Wysokość obecnie żądanych przez powodów kwot miałaby znacznie większą wartość – czterokrotnie wyższą wartość.
Pozwany wypłacił na rzecz powodów kwoty po 18.000 zł tytułem stosownego odszkodowania za pogorszenie sytuacji życiowej, które to kwoty powinny być wzięte pod uwagę przy szacowaniu należnego zadośćuczynienia. Kwoty te obejmowały nie tylko materialne skutki zdarzenia, ale także substrat niematerialny (wsparcie i pomoc w dalszych latach życia)
Od zdarzenia szkodzącego upłynęło 19 lat – w miarę upływu czasu, stopień i nasilenie przeżywania żałoby i wspomnienia o osobie zmarłej ulegają znacznemu zmniejszeniu i złagodzeniu.
Pozwany zakwestionował żądanie odsetek ustawowych od ewentualnie przyznanych kwot zadośćuczynienia od dnia 6 sierpnia 2016 roku. Pozwany otrzymał akta szkody w dniu 27 lipca 2016 roku, zatem w dniu 6 sierpnia 2016 roku nie pozostawał jeszcze w opóźnieniu. Co więcej konkretna wysokość zadośćuczynienia zostanie ustalona dopiero w wyroku, zatem dopiero od dnia jego wydania będą się należały powodom ewentualne odsetki za opóźnienie. Zadośćuczynienie ma ponadto charakter oceny i subiektywny i to Sąd decyduje ostatecznie o jego wysokości.
Pozwany zakwestionował żądanie powodów w zakresie zasądzenia na jego rzecz kosztów zastępstwa procesowego w wysokości dwukrotności stawki minimalnej.
Sąd ustalił następujący stan faktyczny:
Powód M. S. jest synem Z. S.. Powódka M. B. jest córką Z. S.. W dniu zdarzenia, z którego powodowie wywodzą swoje roszczenia mieli odpowiednio 15 i 18 lat.
Dowód: kserokopie dowodów osobistych powodów k. 31-32;
Rodzice powodów zawarli związek małżeński w 1979 roku. Z. S. z uwagi na stan zdrowia (w wieku 19 lat stracił obie nogi) otrzymywał rentę inwalidzką, Tym bardziej cieszył się z tego, że założył rodzinę, wkrótce pojawiły się dzieci. Rodzina i dzieci były dla niego bardzo ważne.
Z. S. zajmował się dziećmi wykonywał prace chałupnicze. Dzieci nie uczęszczały do przedszkola, do wieku szkolnego były w domu ze swoim ojcem, który m.in. przygotowywał im posiłki. Z. S. był bardzo dobrym, kochającym ojcem, zżytym ze swoimi dziećmi, dumnym z ich sukcesów. Ojciec spędzał z dziećmi wiele czasu. Rodzina spędzała wspólne wakacje, jeździła nad jezioro, nad rzekę, nie wyjeżdżała na wakacje w dalsze miejsca, budowała dom i musiała liczyć się z pieniędzmi.
Z. S. rozmawiał z dziećmi o ich przyszłości, pomagał w odrabianiu lekcji.
Dowód: zeznania K. S. nagranie k. 191, przesłuchanie stron nagranie k. 191;
W dniu 9 sierpnia 1998 roku o godz. 14:30 w miejscowości E., gmina S., doszło do wypadku drogowego. Nieustalony kierujący pojazdem najprawdopodobniej marki R. (...) koloru ciemno niebieskiego metalik podczas wyprzedzania pojazdów jadących w kierunku K. w kierunku Ż. przed łukiem drogi w prawo, zjechał na lewy pas ruchu, czym zmusił jadącego z kierunku Ż. w kierunku K. kierującego samochodem marki F. (...) Z. S. do zjechania na prawe do swojego kierunku jazdy pobocze, w wyniku czego kierujący pojazdem stracił panowanie nad samochodem i lewym bokiem uderzył przydrożne drzewo rosnące z prawej strony do jego kierunku jazdy. Kierujący pojazdem marki R. oddalił się w kierunku Ż., którego nie zdołano zatrzymać pomimo podanego komunikatu radiowego. Przybyły na miejsce lekarz karetki pogotowia ratunkowego stwierdził zgon Z. S.. Kierowca w chwili zdarzenia był trzeźwy, posiadał uprawnienia do kierowania pojazdami, a przyczyną jego nagłej śmierci były: obrażenia centralnego układu nerwowego w postaci stłuczenia podstawy i pnia mózgu. Pasażerka pojazdu – K. S. (małżonka) odniosła lżejsze obrażenia ciała, została przetransportowana do szpitala, skąd wyszła na własne żądanie.
Powódka zaniepokoiła się nieobecnością rodziców w domu. Dzwoniła do dziadków, dowiedziała się, że rodzice wyjechali już samochodem do domu. Potem wróciła jej mama ze szpitala i powiedziała, że ojciec zginął.
Postępowanie przygotowawcze prowadzone w tej sprawie przez Komendę Rejonową Policji w K. zostało umorzone wobec niewykrycia sprawcy czynu.
Dowód: postanowienie o umorzeniu śledztwa k. 28-29, zaświadczenie k. 30, przesłuchanie stron nagranie k. 191;
Sprawieniem pogrzebu Z. S. zajmowała się jego małżonka. Członkowie rodziny zmarłego nie korzystali z pomocy psychologa, jednak w pierwszym okresie często płakali, ciężko im było przystosować się do nowej sytuacji.
Powodom bardzo brakowało ojca – dom kojarzył im się z jego nieobecnością. Woleli przebywać wtedy u swojej babci.
W tym czasie powódka była po maturze, zaś powód ukończył właśnie szkołę podstawową. Powódka planowała studia w zakresie architektury. Z uwagi na dotkliwe przeżycia związane ze śmiercią ojca powódka porzuciła swoje pierwotne plany i podjęła dwuletnie studium projektowe architektoniczne.
Powód rozpoczął naukę w szkole zawodowej we wrześniu, o czasie. Powód zamknął się w sobie, powódka była bardziej wylewna, uczuciowa. Powód przechodził okres buntu, był obrażony na otoczenie. Powód wpadł w trudne towarzystwo – wagarował, włóczył się po knajpach – matka nie potrafiła zastąpić powodowi ojca. Z czasem powód wyszedł z tej sytuacji po około trzech latach. Potem dorósł i zrozumiał własne błędy.
Dowód: zeznania K. S. nagranie k. 191, przesłuchanie stron nagranie k. 191;
W 1998 roku (...)przyznał powodom kwoty po 18.000 zł tytułem znacznego pogorszenia sytuacji życiowej.
Dowód: dokumenty (...) k. 168-170;
W dniu ślubu powodowi bardzo brakowało ojca. Po całej ceremonii powód z małżonką (synową zmarłego) udali się na cmentarz do ojca.
Powódka również założyła rodzinę, wyszła za mąż w 2014 roku. Z. S. nie znał jej przyszłego męża. Mieszka kilkanaście kilometrów od domu rodzinnego. Często odwiedza swoją rodzinę. Powód wraz z małżonką oraz wnuczką mieszka wspólnie z mamą w domu rodzinnym. Powód w wieku 20 lat podjął pracę w zawodzie mechanika samochodowego pomimo nieukończenia szkoły.
Wszyscy wciąż pamiętają Z. S., wspominają go przy różnych okazjach. Po niedzielnej mszy udają się na cmentarz. Odczuwają silny brak krewnego podczas uroczystości rodzinnych.
Powódka często jedzie na cmentarz „porozmawiać” z ojcem. Minął jednak najcięższy okres żałoby, który trwał do pięciu lat.
Dowód: zeznania K. S. nagranie k. 191, przesłuchanie stron nagranie k. 191;
W piśmie z dnia 1 czerwca 2016 roku powodowie zgłosili swoją szkodę pozwanemu za pośrednictwem (...)S.A. W piśmie tym oboje powodowie domagali się zapłaty kwot po 120.000 zł tytułem zadośćuczynienia za naruszenie dobra osobistego w postaci szczególnej więzi rodzinnej, łączącej Z. S. z dziećmi, do którego doszło wskutek wypadku drogowego.
W piśmie z dnia 22 lipca 2016 roku (...)S.A. poinformowało o przekazaniu akt sprawy pozwanemu.
W pismach z dnia 5 sierpnia 2016 roku pozwany poinformował oboje pozwanych o uwzględnieniu ich roszczeń do kwoty 30.000 zł dla każdego z nich. Powodowie złożyli reklamacje. W pismach datowanych na 1 września 2016 roku poinformowano o negatywnym rozstrzygnięciu reklamacji.
Dowód: zgłoszenie szkody i dalsze dokumenty związane z likwidacją szkody k. 33-50 i 171;
Sąd zważył, co następuje:
Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił na podstawie materiału dowodowego zaoferowanego przez strony niniejszego postępowania. Sąd ocenił wiarygodność i moc dowodów według własnego przekonania, na podstawie wszechstronnego rozważenia zebranego materiału (art. 233 § 1 k.p.c.).
Pierwszą grupę dowodów, na których oparł się Sąd przy ustaleniu stanu faktycznego stanowiły dokumenty prywatne i urzędowe. Z uwagi na to, że żadna ze stron nie kwestionowała autentyczności ani prawdziwości złożonych wzajemnie dokumentów prywatnych i urzędowych, Sąd przyznał tym dokumentom domniemania, o których mowa w art. 244 § 1 oraz 245 k.p.c. Dokumenty, spośród których najistotniejsze pozostawały dokumenty związane z likwidacją szkody oraz postępowaniem karnym, pozwoliły Sądowi na poczynienie istotnych dla rozstrzygnięcia sprawy ustaleń.
Sąd przeprowadził podczas rozprawy dowód z zeznań świadka K. S. (małżonki zmarłego, matki powodów). Świadek zeznawała na okoliczności związane ze stosunkami, więziami i relacjami rodzinnymi i emocjonalnymi występującymi między powodami a ich ojcem Z. S., charakteru cierpień wynikłych wskutek jego śmierci oraz rozmiaru doznanej krzywdy. Jej zeznania uznać należy, w świetle pozostałych środków dowodowych, za spójne i autentyczne, złożone w sposób spontaniczny. W ocenie Sądu należało im przyznać walor wiarygodności.
Dowód z przesłuchania stron przeprowadzony w trybie art. 299-304 k.p.c., ograniczony z przyczyn natury faktycznej, stanowił bardzo istotne uzupełnienie zebranego materiału dowodowego. Strony przedstawiły swoją wersję przebiegu spraw. Sąd uznał, że twierdzenia związane z więzami i relacjami rodzinnymi i emocjonalnymi występującymi między powodami a ich ojcem, charaktery cierpień wynikających wskutek jego śmierci oraz rozmiaru doznanej krzywdy pozostają w pełnej spójności z pozostałym materiałem zgromadzonym w niniejszej sprawie.
Sąd oddalił wniosek o przeprowadzenie dowodu z opinii biegłego psychologa na okoliczności wskazane w pozwie albowiem w ocenie Sądu w sprawie nie występowała konieczność pozyskania wiadomości specjalnych, którymi dysponować miałby biegły. Warto zwrócić uwagę, że od dnia zdarzenia upłynęło kilkanaście lat, proces żałoby jest już zakończony. Powodowie przyznali, że nawet w okresie bezpośrednio następującymi po śmierci ojca nie korzystali z pomocy specjalistycznej, przebieg żałoby miał u nich charakter typowy.
Powództwo zasługiwało na uwzględnienie w części.
Zgodnie z art. 98 ust. 1 pkt 1 ustawy z dnia 22 maja 2003 roku o ubezpieczeniach obowiązkowych, Ubezpieczeniowym (...)i Polskim (...)(tekst jedn. Dz. U. z 2016 roku poz. 2060 ze zm.) 1. Do zadań Funduszu należy zaspokajanie roszczeń z tytułu ubezpieczeń obowiązkowych, o których mowa w art. 4 pkt 1 i 2, w granicach określonych na podstawie przepisów rozdziałów 2 i 3, za szkody powstałe na terytorium Rzeczypospolitej Polskiej: 1) na osobie, gdy szkoda została wyrządzona w okolicznościach uzasadniających odpowiedzialność cywilną posiadacza pojazdu mechanicznego lub kierującego pojazdem mechanicznym, a nie ustalono ich tożsamości. W dacie zdarzenia obowiązywała regulacja art. 51 ustawy z dnia 28 lipca 1990 o działalności ubezpieczeniowej, o tożsamym brzmieniu w zakresie odpowiedzialności Funduszu za szkody powstałe na skutek działń kierujących pojazdem, których tożsamości nie ustalono. Pozwany przyjął na siebie odpowiedzialność za skutki wypadku komunikacyjnego z 1998 roku, w którym to wypadku śmierć poniósł ojciec powodów, po przeprowadzeniu postępowania likwidacyjnego wypłacił powodom zadośćuczynienia w kwocie po 30.000 zł jak również odszkodowania z tytułu znacznego pogorszenia sytuacji życiowej w kwocie po 18.000 zł. Powodowie w niniejszym postępowaniu domagali się wypłaty dalszych kwot po 80.000 zł tytułem zadośćuczynienia.
Pozwany jako podmiot legitymowany odpowiada w zakresie, w którym odpowiedzialność cywilną za delikt ponosi bezpośredni sprawca wypadku komunikacyjnego, którego tożsamości nie ustalono.
Powodowie swoje roszczenie zapłaty zadośćuczynienia za doznaną krzywdę wywodzą z treści art. 24 § 1 w zw. z art. 448 k.c.
Art. 446 k.c. regulujący roszczenia osób pośrednio uprawnionych (tj. osób najbliższych poszkodowanego na skutek czynu niedozwolonego) był przedmiotem nowelizacji w okresie pomiędzy wystąpieniem zdarzenia wywołującego szkodę a chwilą zamknięcia rozprawy. Na podstawie art.1 pkt 3 ustawy z dnia 30 maja 2008 r. o zmianie ustawy Kodeks cywilny oraz niektórych innych ustaw (DZ.U. Nr 116, poz. 731) dodano § 4 – regulujący kwestię zadośćuczynienia za doznaną krzywdę.
Zgodnie z art. 3 wyrażającym zasadę nieretroakcji kodeksu cywilnego do zdarzeń powstałych przed dniem wejścia w życie nowelizacji należy stosować przepisy dotychczasowe. Toteż roszczenia powodów o zapłatę zadośćuczynienia za doznaną krzywdę staną się przedmiotem rozważań Sądu w oparciu o podstawę wskazaną w pozwie tj. art. 24 § 1 k.c. w zw. z art. 448 k.c.
Zgodnie z art. 24 § 1 k.c. ten, czyje dobro osobiste zostaje zagrożone cudzym działaniem, może żądać zaniechania tego działania, chyba ze nie jest ono bezprawne. W razie dokonanego naruszenia może on także żądać, ażeby osoba, która dopuściła się naruszenia, dopełniła czynności potrzebnych do usunięcia jego skutków, w szczególności, ażeby złożyła oświadczenie odpowiedniej treści w odpowiedniej formie. Na zasadach przewidzianych w kodeksie może ona również żądać zadośćuczynienia pieniężnego lub zapłaty odpowiedniej sumy pieniężnej na wskazany cel społeczny.
Natomiast w myśl art. 448 k.c. w razie naruszenia dobra osobistego sąd może przyznać temu, czyje dobro osobiste zostało naruszone, odpowiednią sumę pieniężną tytułem zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę lub na jego żądanie zasądzić odpowiednią sumę pieniężna na wskazany cel społeczny, niezależnie od innych środków potrzebnych do usunięcia skutków naruszenia.
Istotą rozstrzygnięcia zasadności roszczeń powodów było więc ustalenie na gruncie obowiązujących w dacie śmierci ich ojca przepisów:
- czy spowodowanie śmierci osoby bliskiej stanowi naruszenie dobra osobistego,
- jakie dobro osobiste jest w takim przypadku przedmiotem naruszenia,
- czy w związku z tym uprawnionemu przysługuje roszczenie o zadośćuczynienie, czy też jego roszczenia w związku ze śmiercią osoby bliskiej wyczerpują się w dyspozycji art. 446 1 – 3 k.c.
Zawarty w treści art. 23 katalog dóbr osobistych podlegających ochronie ma charakter otwarty. Sąd stoi na stanowisku, że więź pomiędzy rodzicem a dzieckiem, a także miedzy małżonkami – jest dobrem osobistym podlegającym ochronie. Wykładnia taka pozostaje zgodna z normami Konstytucji RP. W myśl bowiem art. 18 Konstytucji małżeństwo jako związek kobiety i mężczyzny, rodzina macierzyństwo i rodzicielstwo znajdują się pod ochroną i opieką Rzeczypospolitej Polskiej.
Praktyka orzecznicza do określonego w art. 23 k.c. katalogu dóbr osobistych dodaje np. prawo do odbywania kary pozbawienia wolności w odpowiednich warunkach (np. nieprzeludnionej celi), prawo do kultu osoby zmarłej, prawo do tajemnicy zadłużenia. Naruszenie przytoczonych dóbr osobistych stanowi niewątpliwie mniejsza dolegliwość w sferze ujemnych przeżyć psychicznych niż nagłe pozbawienie więzi, czy możności obcowania z osobą najbliższą, która się kocha.
Zdaniem Sądu nie ulega kwestii, że więź rodzinna jest dobrem osobistym podlegającym ochronie w sferze prawa cywilnego. Takie założenie nakazuje stwierdzić, że naruszenie dobra osobistego skutkuje roszczeniem określonym w art. 24 k.c., a w razie zawinionego działania sprawcy także roszczeniem o wypłatę zadośćuczynienia (art. 448 k.c.). (por. w szczególności uchwała Sądu Najwyższego - Izba Cywilna z dnia 22 października 2010 r., sygn.. akt III CZP 76/10).
W ocenie Sądu przyjęciu takiej koncepcji nie sprzeciwia się wykładnia historyczna. Wprowadzenie regulacji art. 446 § 4 k.c. pozwalającej na przyznanie zadośćuczynienia pieniężnego za doznaną krzywdę związana ze śmiercią osoby bliskiej miało na celu ułatwienie jego dochodzenia. Stanowi odpowiedź na dotychczasową praktykę, która uprawnienia pokrzywdzonych do zadośćuczynienia poszukiwała w dyspozycji art.445 k.c., czy też art. 23 w zw. z art. 448 k.c.
Wysokość zadośćuczynienia za szkodę niemajątkową nie da się skrupulatnie określić, jednakże kwota ta powinna uwzględniać panujące stosunki społeczno - ekonomiczne w oparciu o kryteria doświadczenia.
Zadośćuczynienie jest roszczeniem, mającym zadanie kompensacji doznanej krzywdy w postaci doznanych cierpień fizycznych i psychicznych. Powinno ono uwzględniać nie tylko krzywdę istniejącą w chwili orzekania, ale także, taką którą poszkodowany będzie w przyszłości na pewno odczuwać oraz krzywdę dającą się z dużym stopniem prawdopodobieństwa przewidzieć. Roszczenie to nie ma na celu wyrównywać straty poniesionej przez członków najbliższej rodzina zmarłego, lecz ma pomóc dostosować się do nowej rzeczywistości. Ma także na celu złagodzić cierpienia wywołane utratą osoby bliskiej.
Zadośćuczynienie polega na przyznaniu poszkodowanemu odpowiedniej sumy pieniężnej za doznaną krzywdę. Ze względu na niewymierność krzywdy, określenie w konkretnym przypadku odpowiedniej sumy pozostawione zostało sądowi. Zakres swobody sądu jest tu więc niewątpliwie większy niż przy ustalaniu naprawienia szkody majątkowej. Odpowiednia suma w rozumieniu omawianego przepisu nie oznacza jednak sumy dowolnej, określonej wyłącznie według uznania sądu, a jej prawidłowe ustalenie wymaga uwzględnienia wszystkich okoliczności, mogących mieć w danym przypadku znaczenie. Zarówno okoliczności wpływające na wysokość zadośćuczynienia, jak i kryteria ich oceny powinny być rozważane indywidualnie w związku z konkretną osobą pokrzywdzonego.
Przy ustaleniu wysokości zadośćuczynienia z tytułu śmierci osoby bliskiej należy brać pod uwagę następujące kryteria;
jaką rolę w rodzinie pełniła osoba zmarłego,
do jakich zaburzeń doszło w prawidłowym funkcjonowaniu pozostałych członków rodziny,
czynniki odnoszące się bezpośrednio do uprawnionych tj.:
- dramatyzm doznań osób bliskich zmarłego
- poczucie osamotnienie i odczuwanej pustki
- cierpienia moralne i wstrząs psychiczny wywołany śmiercią osoby najbliższej
- długotrwałość cierpienia
w jakim stopniu pozostali członkowie rodziny będą umieli odnaleźć się w nowej rzeczywistości,
na ile są zdolni do zaakceptowania zaistniałego stanu rzeczy.
Zadośćuczynienie powinno spełniać przede wszystkim funkcje kompensacyjne, a przyznana suma pieniężna ma stanowić przybliżony ekwiwalent za poniesioną przez poszkodowanego szkodę niemajątkową. Kwota ta powinna wynagrodzić doznane przez poszkodowanego cierpienia psychiczne i fizyczne oraz utratę radości życia, powinna również ułatwić przezwyciężenie ujemnych przeżyć.
Podkreślić jednak należy, że zadośćuczynienie nie może być sumą nadmiernie wygórowaną. Nie może stanowić takiego przysporzenia, który diametralnie zmieniałoby sytuację majątkową rodziny, nie tylko rekompensując doznany ból i cierpienie, ale przynosząc satysfakcję z osiągniętego wzbogacenia. Warto także podkreślić, że w ostatnich latach obserwować można wzrost wpływu spraw dotyczących roszczeń o zadośćuczynienie a także eskalację ich wysokości. Sądy nie mogą przyczyniać się do sytuacji, gdy ludzka tragedia staje się łatwym źródłem zarobku na rynku usług prawniczych, zaś dla samych pokrzywdzonych sposobem osiągnięcia poziomu życia, który byłby niemożliwy do uzyskania w sytuacji dotychczas istniejącej w rodzinie.
Powodowie w chwili zdarzenia pozostawali osobami wchodzącymi w dorosłe życie, nastolatkami. Dorastali w rodzinie o silnych więzach emocjonalnych. Ojciec stanowił dla nich wzór do naśladowania. Mogli liczyć na wiele lat dalszego wspólnego życia. Więzi rodzinne (co wynika ze zeznań świadka) miły w rodzinie powodów wymiar szczególnie ważny. Ojciec powodów był osobą niepełnosprawną, która nie liczyła na to, że uda jej się założyć rodzinę. Dlatego też, gdy tak się stało starannie te więzi pielęgnował. To on spędzał z dziećmi czas, gdy jeszcze nie chodziły do szkoły.
Nagła i nieoczekiwana śmierć ojca w wyniku zdarzenia drogowego stanowiła ogromny stres i wstrząs w ich życiu. Traumatyczne przeżycia powodowały, że w pierwszym okresie żałoby unikały przebywania w domu, który kojarzył im się z osobą zmarłego ojca. Powódka była zmuszona zmienić swoje plany życiowe dotyczące studiów. Z kolei u powoda pojawiły się problemy wychowawcze, które wprawdzie były powiązane z wiekiem dojrzewania, ale nasiliły się wobec traumy wynikającej ze straty ojca. Z biegiem lat powodowie zmuszeni byli zaakceptować nową rzeczywistość, zawsze jednak będą pamiętać swojego ojca oraz odczuwać jego brak w najważniejszych chwilach życia, uroczystościach rodzinnych.
Kwota wskazana przez powodów w pozwie była nieco wygórowana albowiem proces żałoby u powodów nie był powikłany, z uwagi na upływ wielu lat od zdarzenia powodowie nie byli w stanie przedstawić bliższego materiału dowodowego aniżeli przeprowadzony podczas rozprawy. Co więcej życie powodów toczy się typowo, śmierć ojca poza poczuciem pustki nie odcisnęła na życiu powodów większego piętna. Stąd kwota 100.000 zł dla każdego z powodów będzie odpowiednia dla częściowego choćby zrównoważenia ich cierpień, pozwoli na zakup określonych dóbr konsumpcyjnych.
Upływ czasu od dnia zdarzenia w żaden sposób nie redukuje wysokości zadośćuczynienia należnego powodom. Na wymiar zadośćuczynienia wpływa rozmiar doznanej krzywdy, która podlega kompensacie. To, że miała ona miejsce na wiele lat przed wyrokowaniem nie umniejsza jej wymiaru. Sąd nie ocenia rozmiaru aktualnego na datę wyrokowania cierpienia, ale bierze pod uwagę całość przeżyć poszkodowanych. W szczególności istotne jest ustalenie, jaka rzeczywiście więź łączyła poszkodowanych z osobą zmarłą i jakiej traumy doznały na skutek zerwania tej więzi. Orzekanie o obowiązku zapłaty zadośćuczynienia wiele lat od zdarzenia powodującego szkodę pozwala natomiast sądowi lepiej ocenić rozmiar krzywdy w kontekście tego, w jaki sposób pokrzywdzeni poradzili sobie z doznanym cierpieniem i na ile trwałe piętno w ich życiu wywarło to przykre zdarzenie.
W ocenie Sądu nie zasługiwało na aprobatę stanowisko pozwanego, który wywodził, że ustalając wysokość należnego zadośćuczynienia należy je odnieść do realiów obowiązujących w latach 1998-2000. W ocenie Sądu dla ustalenia wysokości zadośćuczynienia winien mieć odpowiednie zastosowanie art. 363 § 2 k.c. Walory majątkowe, które mają służyć kompensacie doznanej krzywdy musza wyrażać ekonomicznie aktualną wartość w momencie ich wykorzystywania przez uprawnionego. Stan rzeczy obowiązujący obecnie, tj. w 2017 roku jest taki, że kwota 30.000 zł jest nadzwyczaj symboliczna, nie odzwierciedlałaby rozmiaru krzywdy doznanej przez powodów. W praktyce sądowej kwoty zadośćuczynienia należne dzieciom z tytułu śmierci ich rodziców wynoszą ok. 100.000 zł. Dopiero taka suma uznawana jest za odpowiednią w rozumieniu art. 448 k.c.
Wobec powyższego, na podstawie cytowanych przepisów, Sąd orzekł jak w punkcie 1-4 sentencji wyroku.
Powodowie wnieśli o zasądzenie odsetek ustawowych za opóźnienie od zasądzonego na jego rzecz roszczenia począwszy od dnia 6 sierpnia 2016 roku do dnia zapłaty.
Wniosek powyższy w ocenie Sądu zasługiwał na uwzględnienie w części
Stosownie do art. 481 § 1,2 k.c. jeżeli dłużnik opóźnia się ze spełnieniem świadczenia pieniężnego, wierzyciel może żądać odsetek za czas opóźnienia, chociażby nie poniósł żadnej szkody i chociażby opóźnienie było następstwem okoliczności, za które dłużnik odpowiedzialności nie ponosi. Jeżeli stopa odsetek za opóźnienie nie była oznaczona, należą się odsetki ustawowe za opóźnienie w wysokości równej sumie stopy referencyjnej Narodowego Banku Polskiego i 5,5 punktów procentowych. Jednakże gdy wierzytelność jest oprocentowana według stopy wyższej, wierzyciel może żądać odsetek za opóźnienie według tej wyższej stopy.
Sąd uznał, że istotnie w okolicznościach niniejszej sprawy pozwany nie popadł w opóźnienie w dniu wskazanym przez strony albowiem ustalenie odpowiedniej wysokości zadośćuczynienia należnego powodom wymagało przeprowadzenia postępowania dowodowego przed Sądem. Z zebranego w sprawie materiału dowodowego nie wynika, aby powodowie przedstawili pozwanemu materiał pozwalający na ocenę wszelkich aspektów doznanej przez niech krzywdy. Dopiero na podstawie zgromadzonego materiału Sąd miał możliwość ustalenia łącznej kwoty zadośćuczynienia za naruszenie dóbr osobistych. Należy poprzeć stanowisko pozwanego w zakresie, w którym domagał się zasądzenia odsetek ustawowych za opóźnienie dopiero od dnia wyrokowania w sprawie.
Dlatego też na podstawie art. 481 § 1,2 k.c. należało orzec o odsetkach jak w punkcie 1-4 sentencji wyroku.
O kosztach postępowania Sąd orzekł w punkcie 5 sentencji wyroku biorąc pod uwagę art. 100 zdanie 1 k.p.c. w zw. z art. 108 § 1 zdanie 2 k.p.c. Koszty postępowania, wobec częściowego uwzględnienia powództwa, będą stosunkowo rozdzielone pomiędzy strony w ten sposób, że powodowie są obciążeni kosztami w 1/8 części, zaś pozwany w 7/8 części. W wyroku doszło do oczywistej omyłki pisarskiej polegającej na zamianie tychże proporcji w stosunku do stron postępowania.
Referendarz Sądowy, po uprawomocnieniu się niniejszego wyroku, szczegółowo wyliczy koszty procesu.
.