Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt IV P-upr 217/16

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 28 lutego 2017r.

Sąd Rejonowy w Giżycku IV Wydział Pracy

w składzie następującym:

Przewodniczący SSR Bożena Makowczenko

Ławnicy Janina Sabina Piotrowicz, Elżbieta Ziniewicz

Protokolant st. sekr. sądowy Justyna Kurzynowska-Lubecka

po rozpoznaniu w dniu 28 lutego 2017r. w Giżycku

na rozprawie

sprawy z powództwa G. W.

przeciwko Szkole Podstawowej Nr (...) w G.

o odszkodowanie

1.  Zasądza od pozwanej Szkole Podstawowej Nr (...) w G. na rzecz powódki G. W. kwotę 2000 zł ( dwa tysiące złotych ) wraz z odsetkami za opóźnienie od dnia 22.09.2016r do dnia zapłaty.

2.  W zakresie kwoty 6300 zł postępowanie umarza.

3.  W pozostałym zakresie powództwo oddala.

4.  Zasądza od pozwanego na rzecz powódki kwotę 1765,88 zł ( jeden tysiąc siedemset sześćdziesiąt pięć 88/100 złotych ) tytułem zwrotu kosztów zastępstwa procesowego.

5.  Nie obciąża powódki kosztami zastępstwa procesowego w zakresie w którym powództwo zostało oddalone oraz postępowanie umorzone.

6.  Nakazuje pobrać od pozwanego na rzecz Skarbu Państwa kwotę 30 zł ( trzydzieści złotych ) tytułem opłaty sądowej od uiszczenia której powódka była zwolniona.

Sygn. akt IV P 217/16

UZASADNIENIE

Powódka G. W. w pozwie z dnia 21 września 2016 roku domagała się zasądzenia na jej rzecz kwoty 9268,51 zł tytułem odszkodowania za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu przez nieuzasadnione zróżnicowanie przez pracodawcę sytuacji powódki względem innych pracowników wykonujących pracę o jednakowej wartości, skutkiem niekorzystnego ukształtowania wynagrodzenia za pracę. Nadto domagała się powódka naprawienia szkody poniesionej przez powódkę w wyniku naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu poprzez wyrównanie przez pozwaną różnicy poniesionej straty w wynagrodzeniu wraz z odsetkami na łączną kwotę 731,49 zł. Wnosiła również powódka o zasądzenie na jej rzecz kosztów procesu według norm prawem przepisanych.

W uzasadnieniu wskazywała, że zatrudniona jest w Szkole Podstawowej nr (...) w G. na podstawie umowy o pracę na czas nieokreślony w charakterze pomocy kuchennej. Analiza kształtowania się wysokości wynagrodzenia zasadniczego pracownic zatrudnionych w wymienionej szkole na stanowisku pomocy kuchennej prowadzi do stwierdzenia, iż powódka od dnia 1 lipca 2015 roku otrzymuje niższe uposażenie względem pozostałych pracownic wykonujących tę samą pracę. Wobec powyższego przewodnicząca Zarządu Koła (...) Organizacji Związku Zawodowego (...) w pozwanej w szkole - E. B. - działając na mocy uprzedniego upoważnienia powódki, pisemnie wystąpiła do pozwanej z wnioskiem dotyczącym podwyższenia podstawy wynagrodzenia zasadniczego. W odpowiedzi na ten wniosek pozwana „ nie widziała zasadności podwyższenia niniejszego wynagrodzenia”.

Skutkiem wniesionej skargi do Okręgowego Inspektoratu Pracy w O. Oddział w E. wyniki przeprowadzonej kontroli w placówce doprowadziły Inspektora Pracy do wniosku naruszenia przez pozwaną w stosunku do powódki zasady równego traktowania w zatrudnieniu.

Dalej powódka podniosła, że zgodnie z obowiązującą doktryną prawa pracy pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie warunków zatrudnienia. Co więcej, nie mogą być oni traktowani w porównywalnej sytuacji mniej korzystnie niż inni pracownicy. Za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu uważa się różnicowanie przez pracodawcę sytuacji pracownika w szczególności poprzez niekorzystne ukształtowanie wynagrodzenia za pracę, chyba że pracodawca udowodni iż kierował się obiektywnymi powodami.

W przekonaniu powódki pozwany nie wykazał żadnych przesłanek uzasadniających zróżnicowanie jej wynagrodzenia oraz świadomie uchylał się od przestrzegania przepisów prawa pracy. Tym samym dopuścił się rażącego naruszenia norm prawnych wynikających z powszechnie obowiązujących zapisów ustawowych.

W piśmie procesowym z dnia 24 listopada 2016r. powódka zmodyfikowała powództwo i wniosła o zasądzenie na jej rzecz od pozwanego pracodawcy kwoty 3700 zł wraz z ustawowymi odsetkami za opóźnienie od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty tytułem odszkodowania za naruszenie zasady równego traktowania w zatrudnieniu na podstawie art.18 3d . W pozostałym zakresie cofnęła pozew wraz ze zrzeczeniem się roszczenia.

Pozwany pracodawca – Szkoła Podstawowa nr (...) im. J. K. w G. - w odpowiedzi na pozew powództwa nie uznała i wniosła o jego oddalenie w całości a nadto o zasądzenie od powódki na rzecz pozwanej kosztów procesu.

Przyznała, że powódka zatrudniona jest w szkole jako pomoc kuchenna na podstawie umowy o pracę zawartej w 1986r. Aktualna wysokość jej wynagrodzenia ustalona została w dniu 01.07.2015 roku i wynosi 1700 zł wynagrodzenia zasadniczego, 20% dodatku za staż pracy oraz 5% premii regulaminowej. Wynagrodzenie to w mieści się w granicach ustalonych Rozporządzeniem Rady Ministrów w sprawie wynagrodzenia pracowników samorządowych przewidzianych dla osób zatrudnionych na stanowisku na jakim zatrudniona jest powódka.

Pozwana przyznała także, że podwyższając pracownikom obsługi wysokość wynagrodzenia w lipcu 2015 roku nieznacznie zróżnicowała ich wysokość. Wynagrodzenie wyższe o 50 zł w stosunku do wynagrodzenia powódki otrzymały pracownice, których zaangażowanie w wykonywanie powierzonych obowiązków , dyrektor szkoły jako kierownik zakładu pracy, oceniła wyżej od pozostałych. Uznała bowiem, że pozostawienie wynagrodzeń na jednakowym poziomie ma charakter demotywacyjny, nie sprzyjający polepszeniu jakości pracy. Zaangażowanie powódki w wykonywanie powierzonych zadań nie należało, w ocenie Dyrektora szkoły, do zasługującego na takie wyróżnienie. Niższa ocena jej pracy wynikała m.in. z wysokiej absencji przez co pozostałe pracownice zmuszone bywały do wykonywania obowiązków za powódkę.

Pozwana podniosła także, że żądanie zrównania płacy powódki z wysokością płacy innych pracowników nie ma umocowania w przepisach prawa pracy. Warunki pracy, w tym także wysokości wynagrodzenia za pracę, kształtowane są umową stron stosunku pracy. Zgodnie zaś z art. 262§2 k.p. ustanawianie nowych warunków pracy i płacy nie podlega właściwości sądów pracy poza przypadkiem naruszenia zasady równego traktowania w zatrudnieniu. Sąd pracy nie może kształtować wynagrodzenia z pracę jeżeli jest ono wypłacane w wysokości mieszczącej się w granicach określonych w przepisach prawa pracy czy w umowie o pracę. Przyznanie zatem powódce wynagrodzenia w kwocie niższej o 3% od innych pracowników z całą pewnością nie może być traktowane jako naruszenie zasady równego traktowania. Niezależnie od powyższego pozwana podniosła, że wysokość żądania zawartego w pozwie nijak się ma do rzeczywistej różnicy pomiędzy wysokością wynagrodzenia powódki i pozostałych pracowników zatrudnionych na stanowisku pomocy kuchennych. Różnica ta bowiem wynosi 50 zł brutto miesięcznie.

Sąd ustalił następujący stan faktyczny:

Poza sporem pozostawało między stronami, że powódka G. W. począwszy od 20.10.1986 roku pozostaje w zatrudnieniu w pozwanej Szkole Podstawowej nr (...) w G. . Zatrudniona jest na stanowisku pomocy kuchennej.

Bezpośrednim przełożonym powódki w ostatnich latach jest kucharka E. K. (1) a na stanowisku pomocy kuchennej, oprócz powódki, zatrudnione są jeszcze dwie osoby.

Szkoła Podstawowa nr (...) w G. od początku swojego istnienia jest największą placówką tego rodzaju w mieście. Swoim uczniom zapewnia wyżywienie wydając i przygotowując każdego dnia nauki obiady w stołówce szkolnej. Ilość przygotowywanych i wydawanych dziennie obiadów w poszczególnych latach była różna, w 2014 roku wynosiła w przybliżeniu 400 obiadów.

Zarówno czas pracy w kuchni jak i jej metodyka przez lata co do zasady nie ulegał zmianie. Mianowicie, pracownice kuchni do pracy przychodziły codziennie około 6.30 i po zapoznaniu się z jadłospisem na dany dzień przystępowały do wykonywania poszczególnych czynności - należało przynieść z magazynu produkty po czym je przygotować, potem przygotować obiad i wydać go dzieciom a następnie sprzątnąć pomieszczenia. Przez lata skład osobowy załogi kuchni nie zmieniał się zatem wszystkie panie były ze sobą zgrane, znały dobrze czynności jakie winny wykonać a na bieżąco następowało rozdzielenie poszczególnych czynności między pomocami. Każda z pomocy kuchennych wykonywała takie same czynności przy czym wykonywane one były rotacyjnie – jednego dnia powódka np. zmywała naczynia to drugiego dnia pomagała kucharce wydawać obiady lub je przygotować a wtedy inna pracownica stała na zmywaku. Każda z pań wykazywała się w pracy takim samym zaangażowaniem i taka sama także była jakość ich pracy.

W 2014r. wynagrodzenie zasadnicze pomocy kuchennych było takie samo. Takie same kwoty również w kolejnych latach pomoce kuchenne otrzymywały w ramach nagrody z okazji tzw. Dnia Nauczyciela.

Od dnia 03.07.2014 roku powódka była nieobecna w pracy z uwagi na konieczność poddania się leczeniu operacyjnemu. Na zwolnieniu lekarskim była w związku z tym w okresie od 3 lipca 2014r. do 8 grudnia 2014r. Tak długi czas zwolnienia lekarskiego był wynikiem najpierw operacji a potem zaleconej rehabilitacji poszpitalnej.

O konieczności poddania się zabiegowi i o jego planowanej dacie powódka powiadomiła z wyprzedzeniem, w czerwcu 2014r., zarówno swoje koleżanki z kuchni jak i dyrektora szkoły K. B. (1).

Przez dwa miesiące wakacji, lipiec i sierpień 2014r. dużej różnicy w pracy w kuchni nie było – trwały wakacje a wydawano jedynie kilkanaście obiadów dla dzieci z MOPS-u korzystających z półkolonii. Od września 2014r. w wydawaniu obiadów uczestniczyła również intendentka szkolna – B. C. (1). Obiady wydawane były w czasie dwóch dłuższych przerw. Żadnej innej pomocy pracownice kuchni w czasie nieobecności powódki nie otrzymały i radziły sobie same. W okresie nieobecności powódki w pracy pozostałe pomoce kuchenne musiały, siłą rzeczy, wziąć na siebie większy ciężar pracy, obowiązki pozostały te same a ilość osób do ich wykonania mniejsza o jedną osobę. Za te miesiące otrzymały od dyrektora szkoły podwójną premię. Powódka takiej premii w tym okresie nie otrzymała.

W październiku 2014r., jeszcze w czasie nieobecności powódki, wszystkie pracownice kuchni, w tym również powódka, otrzymały nagrody z okazji Dnia Nauczyciela w tej samej wysokości.

W grudniu 2014r. powódka powróciła do pracy i do swoich obowiązków. Żadnych zastrzeżeń do jej pracy ani wcześniej ani później przełożeni nie zgłaszali a jej praca oceniana była bardzo dobrze. Była wielokrotnie nagradzana za sumienną i dobrą pracę.

Na skutek wypadku w drodze z pracy jakiemu powódka uległa w dniu 10 kwietnia 2015r. (uraz nogi) od dnia13 kwietnia 2015r. do 13 maja 2015r. powódka korzystała ze zwolnienia lekarskiego.

Z dniem 1 lipca 2015r. pracownicy obsługi szkół podstawowych na terenie miasta G. - w tym pracownicy pozwanej szkoły – otrzymali podwyżki wynagrodzenia zasadniczego. Podwyżki te były wywalczone przez pracowników, trwały wcześniej negocjacje i rozmowy z organem prowadzącym, które ostatecznie zakończyły się wyasygnowaniem przez Miasto środków na podwyżki. Środki te miał rozdysponować dyrektor szkoły. W przypadku pozwanej szkoły zajmowała się tym dyrektor K. B. (1) we współpracy z zastępcą E. K. (2). Nikt z pracowników nie wnioskował w jaki sposób środki te rozdzielić. Nie czyniła tego także kucharka E. K. (1), nie była o to pytana.

W wyniku owej podwyżki dwóm pracownicom zatrudnionym na stanowisku pomocy kuchennej podwyższono wynagrodzenie o 50 zł więcej niż powódce. Pozwana pragnęła w ten sposób docenić zwiększone zaangażowanie pomocy kuchennych w pracę w czasie gdy nieobecna w pracy była powódka, chodziło tu o okres od lipca 2014r. do grudnia 2014r. kiedy to powódka poddała się zabiegowi operacyjnemu a następnie rehabilitacji.

O sposobie rozdziału środków powódka dowiedziała się po powrocie z urlopu w sierpniu 2015r. Mocno to poruszyło powódkę, poczuła się niesłusznie pominięta i poniżona. Na zapytanie o przyczynę takiego zróżnicowania podwyżki usłyszała od K. B. (1), że powódka nie pracuje tyle co pozostałe panie. Od tego czasu kondycja psychiczna powódki uległa pogorszeniu, czuła się gorsza, skrzywdzona, straciła radość z pracy, którą lubi. Stała się nadto bardziej zamknięta w sobie, przygaszona. Zmiany w zachowaniu powódki dostrzegały jej współpracownice, które po tym jak dowiedziały się o podwyżce, czuły dyskomfort z tego powodu, było im przykro.

Powódka następnie, na początku 2016r., zwróciła się o pomoc do organizacji związkowej w szkole, której przewodniczącą jest E. B., nauczyciel pozwanej szkoły i jej wicedyrektor przez okres 10 lat.

Związek, w imieniu powódki, pismem z dnia 7 marca 2016r. zwrócił się do dyrektora szkoły o wyrównanie powódce wynagrodzenia zasadniczego i ustalenie go na wysokości 1750 zł począwszy od 1 marca 2016r. W odpowiedzi na to pismo, dyrektor szkoły w piśmie z dnia 21 marca 2016r. stwierdziła, iż nie widzi zasadności podwyższenia powódce wynagrodzenia zasadniczego.

Na skutek interwencji związku zawodowego podjętej w PIP Oddział w E., w dniach 24 i 25 sierpnia 2016r. przeprowadzona została kontrola w zakresie wysokości wynagrodzenia zasadniczego pracowników szkoły. W oparciu o poczynione w trakcie kontroli ustalenia – na podstawie rozmów z pracownikami – stwierdzono w piśmie skierowanym do związku zawodowego , że dyrektor szkoły nie przedstawiła obiektywnych kryteriów jakimi kierowała się różnicując stawki wynagrodzenia zasadniczego pracownic zatrudnionych na stanowisku pomocy kuchennych. W trakcie rozmowy z E. K. (1) uzyskano wiedzę, że wszystkie pracownice zatrudnione w kuchni na stanowisku pomocy kuchennej mają jednakowy zakres obowiązków, wszystkie jednakowo podchodzą do swych obowiązków i jednakowo je wykonują. Wszystkie też mają jednakowy poziom wiedzy i umiejętności co do zajmowanego stanowiska pracy.

Podano w piśmie też, że skierowano do pracodawcy wniosek wystąpienia o przestrzeganie zakazu dyskryminacji przy kształtowaniu wynagrodzenia.

Kolejna podwyżka wynagrodzenia zasadniczego w pozwanej szkole miała miejsce w miesiącu październiku 2016r. i wtedy to wynagrodzenie zasadnicze wszystkich pomocy kuchennych zostało zrównane.

Powyższy stan faktyczny Sąd ustalił w oparciu o : akta osobowe powódki, dokumenty w postaci:, pismo do związku zawodowego k. 5, angaż k. 21, upoważnienie k. 7, pismo związku k. 8, odpowiedź pozwanego z dnia 21.03.2016r. k. 9, pismo PIP k. 10, zestawienie zwolnień lekarskich powódki k. 34, kopia dokumentacji medycznej powódki k.52- 57, 67-70, kopia karty wypadku w drodze do pracy lub z pracy k. 58-63, kopie nagród k. 64-66, kopia Regulaminu Pracy k. 71-90, zestawienie wynagrodzeń pracowników k. 96-101, 113-114, 134-142, kopie dokumentów dotyczących przynależności związkowej k. 115-116, kopia protokołu PIP k. 117-123, zeznania świadków: E. K. k.151-152 , B. C. k. 150 – 150v, E. K. k. 150v- 151, E. B. k. 149v- 150, zeznania stron; G. W. k. 152-153, K. B. k.153-153v.

Zważyć należy, co następuje:

Gwarancja równości praw i równego traktowania zawarta jest w Konstytucji RP. Stosownie do art. 32 Konstytucji RP wszyscy są wobec prawa równi.

Równość nie oznacza jednak identyczności czy jednakowego traktowania wszystkich. Wszystkie podmioty charakteryzujące się daną cechą istotną w równym stopniu mają być traktowane równo (jednakowo), a więc według jednakowej (takiej samej) miary, bez zróżnicowań, zarówno dyskryminacyjnych, jak i faworyzujących. "Równość oznacza także akceptację różnego traktowania przez prawo różnych podmiotów (adresatów norm prawnych), bo równe traktowanie przez prawo tych samych podmiotów pod pewnym względem oznacza z reguły różne traktowanie tych samych podmiotów pod innym względem" (orz. TK z 9.3.1988 r., U 7/87, OTK 1988, Nr 1, poz. 1; orz. TK z 24.10.1989 r., K 6/89, OTK 1989, Nr 1, poz. 7).

Zasada ta znajduje swoje rozwinięcie w art. 18 3a kp, zgodnie z którym pracownicy powinni być równo traktowani w zakresie nawiązania i rozwiązania stosunku pracy, warunków zatrudnienia, awansowania oraz dostępu do szkolenia w celu podnoszenia kwalifikacji zawodowych, w szczególności bez względu na płeć, wiek, niepełnosprawność, rasę, religię, narodowość, przekonania polityczne, przynależność związkową, pochodzenie etniczne, wyznanie, orientację seksualną, a także bez względu na zatrudnienie na czas określony lub nieokreślony albo w pełnym lub w niepełnym wymiarze czasu pracy.

Ponadto, w art. 18 3c kp mowa jest o tym, że pracownicy mają prawo do jednakowego wynagrodzenia za jednakową pracę lub za pracę o jednakowej wartości.

Pracami o jednakowej wartości są prace, których wykonywanie wymaga od pracowników porównywalnych kwalifikacji zawodowych, potwierdzonych dokumentami przewidzianymi w odrębnych przepisach lub praktyką i doświadczeniem zawodowym, a także porównywalnej odpowiedzialności i wysiłku.

Prace jednakowe z kolei to prace takie same pod względem rodzaju, kwalifikacji koniecznych do ich wykonywania, warunków, w jakich są świadczone, a także – ilości i jakości (por. wyr. SN 18.9.2008 r., II PK 27/08, OSNP 2010, Nr 3–4, poz. 41).

Omawiany przepis statuuje zatem zasadę jednakowego wynagradzania pracowników. Zasada ta jest kwalifikowaną postacią nierównego traktowania pracowników i oznacza nieusprawiedliwione obiektywnymi powodami gorsze (pod kątem płacowym) traktowanie pracownika ze względu na niezwiązane z wykonywaną pracą cechy lub właściwości dotyczące go osobiście i istotne ze społecznego punktu widzenia, a przykładowo wymienione w art. 18 3a § 1 KP.(tak komentarz do art. 18 3a kp pod red. Walczak 2017, wyd. 22 Bolesta).

Dlatego też w sporach, w których pracownik wywodzi swoje roszczenia z faktu naruszenia wobec niego zakazu dyskryminacji, spoczywa na nim obowiązek przytoczenia takich okoliczności faktycznych, które uprawdopodobnią nie tylko to, że jest lub był wynagradzany mniej korzystnie od innych pracowników wykonujących pracę jednakową lub jednakowej wartości (art. 18 3b § 1 w zw. z art. 18 3c § 1 pkt 2 KP), ale i to, że to zróżnicowanie spowodowane jest lub było niedozwoloną przyczyną (art. 18 3b § 1 pkt 2 w zw. z art. 18 3a § 1 KP).

Powyższe reguły, w odniesieniu do ustalonego w sprawie stanu faktycznego pozwoliły, zdaniem Sądu, na wniosek, iż powódka wykazała, iż zróżnicowanie jej wynagrodzenia zasadniczego względem pozostałych pracowników kuchni zatrudnionych na stanowisku pomocy kuchennej obarczone było wadą naruszenia zasady równego traktowania w zakresie wynagradzania o jakiej mowa w art.18 3c kp.

Wniosek ten oparty został o poniższe argumenty:

Bezsprzecznie praca wykonywana przez powódkę na stanowisku pomocy kuchennej była pracą jednakową, a zatem identyczną, jak i pracą mającą jednakową wartość w porównaniu z pracą pozostałych pomocy kuchennych pracujących u pozwanego. Co do zasady tego faktu pozwany pracodawca nie negował. Wprawdzie w odpowiedzi na pozew pozwany pracodawca podnosił, iż zaangażowanie w prace pozostałych pomocy kuchennych ocenione zostało wyżej niż zaangażowanie powódki, to jednak w toku postępowania konsekwentnie prezentowane było stanowisko, iż ta ocena winna być rozumiana w taki sposób, iż z powodu nieobecności powódki w pracy pozostałe panie musiały pracować więcej i ciężej a dyrektor szkoły pragnęła takim zróżnicowaniem podwyżek owo zwiększenie obowiązków docenić. Nadto, dyrektor szkoły przyznawała, iż tak samo ocenia wszystkie pomoce kuchenne jeśli chodzi o ich wykonywanie pracy i wkładany w nią wysiłek oraz umiejętności. Mówiła też o tym kucharka E. K. (1), bezpośrednia przełożona powódki. Potwierdzała, że wszystkie panie pomoce kuchenne, w tym powódka, wykonują pracę taką samą, z takim samym zaangażowaniem i w taki sam sposób, ich wkład w pracę jest również taki sam. Powódka w okresie gdy pracowała robiła to dobrze i nie było różnicy między jej pracą a pracą pozostałych pań - w żadnym obszarze tej pracy, tak jeśli chodzi o wartość pracy jak i jej rodzaj. Powódka otrzymywała nagrody za wykonywaną pracę, ich wysokość także była taka sama. Nagroda taka została powódce przyznana także czasie gdy nie była w pracy obecna, w październiku 2014r.

Pozwana nie wskazywała żadnego innego powodu, dla którego zdecydowała o przyznaniu powódce niższej podwyżki wynagrodzenia zasadniczego. Skoro tak, to Sąd przyjął, iż pozwany pracodawca zastosował nieobiektywne kryterium różnicowania owego wynagrodzenia, niezwiązane z wykonywaną pracą i właściwościami dotyczącymi powódki osobiście. Kryterium tym, można tak ująć, była nieobecność powódki w pracy w okresie od lipca do grudnia 2014r. przy czym ta nieobecność była wynikiem złego stanu zdrowia powódki i jego leczenia.

Należy w tym miejscu wyraźnie podkreślić, że każdy obywatel, pracujący czy też nie, ma prawo do opieki zdrowotnej, ma prawo do podjęcia leczenia. Z prawa tego powódka skorzystała, jak podnosiła, nie miał wyboru gdyż stan jej zdrowia tego wymagał i wystawionego skierowania do szpitala nie mogła już zignorować. Pozwany nie kwestionował ani samego skierowania do szpitala ani zwolnienia lekarskiego. Nieobecność zatem powódki w pracy była jak najbardziej usprawiedliwiona. Taką nieobecnością była też nieobecność będąca następstwem wypadku w drodze z pracy jakiemu powódka uległa w dniu 10 kwietnia 2015r. Okoliczność ta była niejako niezależna od powódki i z pewnością nie mająca związku z jakością wykonywania przez powódkę pracy, z jej zaangażowaniem w pracę i wartością tej pracy. Można w tej sytuacji przyjąć, podzielając zapatrywanie w tym zakresie strony powodowej, wobec otwartego katalogu cech wymienionych w art.18 3a kp, że pozwany dokonał nieracjonalnego zróżnicowania wynagrodzenia powódki z zastosowaniem dyskryminującego kryterium w postaci zdrowia powódki.

Odnosząc się natomiast do kwestii wysokości obniżenia wartości podwyżki w stosunku do powódki czyli kwoty 50 zł, Sąd pragnie zaznaczyć, że nie dla wszystkich i nie zawsze kwota ta jest kwotą nieznaczną czy nieistotną. Powódka podnosiła – a Sąd przyjął te twierdzenia za wiarygodne – że w jej sytuacji, gdy nie ma ona innych źródeł utrzymania a stan jej zdrowia wymaga niemałych nakładów finansowych z uwagi na ceny leków czy zabiegów, każda kwota jest kwotą ważną. Wynagrodzenie powódki nie jest wysokie. Mąż powódki jest na emeryturze i także leczy się. Każdy zatem „zastrzyk” finansowy ma istotne znaczenie dla rodziny powódki.

Istotnym aspektem jest tu także aspekt emocjonalny. Powódka mocna przeżyła przedmiotową sytuację, odczuła ją jako osobistą porażkę i krzywdę. Mimo upływu ponad roku od tego czasu sytuację tę analizuje i przeżywa. Skutkiem tej sytuacji natomiast jest pogorszenie jej stanu emocjonalnego, powódka jest przygaszona a praca nie daje jej już tak dużej radości jak wcześniej.

Zgodnie z art.18 3d kp osoba, wobec której pracodawca naruszył zasadę równego traktowania w zatrudnieniu, ma prawo do odszkodowania w wysokości nie niższej niż minimalne wynagrodzenie za pracę, ustalane na podstawie odrębnych przepisów.

Przechodząc do kwestii wysokości zasądzonego odszkodowania Sąd pragnie zaznaczyć w tym miejscu, że działania pozwanej, skądinąd błędnie, nakierowane były na docenienie pracownic, które podołały zwiększonym obowiązkom w czasie nieobecności powódki. Chociaż cel słuszny – to jednak metoda błędna i chybiona. Pozwany mógł skorzystać przecież z dostępnych instrumentów by ów cel osiągnąć – chociażby z możliwości większej premii czy nagrody dyrektora szkoły. Mając to jednak na uwadze Sąd uznał, iż zasadnym będzie uwzględnienie żądania powódki co do kwoty stanowiącej równowartość minimalnego wynagrodzenia za pracę.

Wobec cofnięcia roszczenia co do kwoty 6300 zł w tym zakresie postępowanie należało umorzyć.

O kosztach procesu orzeczono zgodnie z zasadą wyrażoną w art.98§1 kpc w zw. z § 2 pkt 3 w zw. z §9 ust.1 pkt 2 i §15 Rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości w sprawie opłat za czynności radców prawnych z dnia 22 października 2015 r. (Dz.U. z 2015 r. poz. 1804) - zgodnie z zasadą odpowiedzialności za wynik procesu oraz – a nadto w zakresie w którym powództwo oddalono i postępowanie umorzono w myśl art.102 kpc.