Pełny tekst orzeczenia

IX Ka 296/ 17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 29 czerwca 2017 r.

Sąd Okręgowy w Toruniu w Wydziale IX Karnym Odwoławczym w składzie:

Przewodniczący – S. S.O. Barbara Plewińska

Sędziowie: S.O. Aleksandra Nowicka (spr.)

S.O. Rafał Sadowski

Protokolant stażysta Mateusz Holc

przy udziale przedstawiciela Urzędu Skarbowego w G. D. G.

po rozpoznaniu w dniu 29 czerwca 2017r.

sprawy H. R. oskarżonej z art. 83§2 kks i in.

na skutek apelacji wniesionej przez obrońcę oskarżonej

od wyroku Sądu Rejonowego w Golubiu - Dobrzyniu z dnia 20 lutego 2017 r., sygn. akt II W 360/16

I.  zmienia zaskarżony wyrok w ten sposób, że uniewinnia oskarżoną od zarzutu popełnienia czynu opisanego w akcie oskarżenia;

II.  kosztami procesu za obie instancje obciąża Skarb Państwa.

Sygn. akt IX Ka 296/17

UZASADNIENIE

Wyrokiem z dnia 20 luty 2017 roku Sąd Rejonowy w Golubiu – Dobrzyniu, sygn. akt. II W 360/16, uznał H. R. za winną popełnienia zarzucanego jej, stanowiącego wykroczenie z art. 83 § 2 kks w zw. z art. 83 §1 w zw. z art. 6 § 2 kks w zw. z art. 9 § 3 kks, czynu, ustalając, iż popełniony został on w dniach od 21 lipca 2015 roku do 8 września 2015 roku w G., i wymierzając jej za to, na mocy art. 83 § 2 kks w zw. z art. 48 § 1 i 4 kks, karę grzywny w kwocie 500,00 złotych.

Obwiniona została także obciążona kosztami postępowania w sprawie.

Wyrok ten zaskarżył w całości obrońca obwinionej wywodząc, że wskutek błędnego ustalenia, że obwiniona miała obowiązek przedłożyć dokumenty, których w toku czynności sprawdzających żądał od niej Urząd Skarbowy i pominięcia ustaleń co do sposobu jej zachowania, sąd meriti niesłusznie uznał, że jej zachowanie wypełniło zarówno znamiona strony przedmiotowej, jak i podmiotowej zarzucanego jej wykroczenia skarbowego. Wskazując na powyższe, skarżący domagał się zmiany zaskarżonego wyroku poprzez uniewinnienie obwinionej od popełniania zarzucanego jej czynu, ewentualnie uchylenia go i przekazania sprawy do ponownego rozpoznania sądowi I instancji.

Sąd Okręgowy zważył, co następuje:

Skarżący miał rację twierdząc, że zaskarżony wyrok, którym uznano obwinioną za winną dopuszczenia się zarzucanego jej wykroczenia skarbowego, nie mógł się ostać.

Wywodząc, że rozstrzygnięcie to było błędne kwestionował on nie tylko prawidłowość stanowiska sądu meriti w zakresie interpretacji przepisów podatkowych, które stanowiły podstawę prawną skierowanego przez Urząd Skarbowy do obwinionej żądania wydania określonych dokumentów, ale i prawidłowość ustaleń co do wypełnienia przez jej zachowanie znamion strony podmiotowej zarzucanego jej wykroczenia. I to właśnie trafność tego drugiego zarzutu, dotyczącego kwestii kluczowej dla rozstrzygnięcia przedmiotowej sprawy karnej, przesądziła o zmianie zaskarżonego wyroku. Rzecz bowiem w tym, że w realiach przedmiotowej sprawy, gdy bezspornym było, że obwiniona nie uczyniła zadość skierowanemu do niej w toku czynności sprawdzających żądaniu okazania dokumentów, jej odpowiedzialność za dopuszczenie się wykroczenia skarbowego z art. 83 § 2 kks warunkowana była nie stwierdzeniem, czy miała ona rację sądząc, że żądanie Urzędu Skarbowego było bezpodstawne, ale w tym, czy odmawiając wydania dokumentów umyślnie godziła w prowadzone przez tenże Urząd czynności służbowe. Samo stwierdzenie, że nie wydała ich, choć miała taki obowiązek, nie uprawniało do automatycznego przyjęcia, że dopuściła się ona wykroczenia skarbowego z art. 83 § 2 kks, polegającego na umyślnym zakłócaniu przeprowadzenia czynności służbowych, nawet mimo tego, że była podmiotem, który na co dzień zawodowo zajmował się prawem podatkowym, a więc takim, po którym spodziewać można się znajomość obowiązków obciążających podmioty, wobec których prowadzone są czynności sprawdzające.

Okoliczności sprawy zupełnie pominięte przez sąd meriti, który skupił się na rozstrzygnięciu, czy zachowanie obwinionej było formalnie poprawne, jednocześnie bagatelizując konieczność weryfikacji wypełnienia przez nie znamion strony podmiotowej zarzucanego jej wykroczenia skarbowego, oceniane logicznie z uwzględnieniem wskazań wiedzy i doświadczenia życiowego, nie dawały podstaw do przyjęcia, że zamiarem obwinionej było uchylenie się od spełnienia swoich obowiązków jako osoby repezentującej podatnika w toku czynności sprawdzających.

Zebrane dowody jednoznacznie wskazywały, że brak wydania przez nią dokumentów był wynikiem tego, że pozostawała ona w przekonaniu, że wystosowane przez Urząd Skarbowy wezwanie było bezpodstawne i że Urząd nie miał prawa zwracać się do dokumenty w trybie, jaki zastosował. Obwiniona z pewnością miała świadomość tego, że jej bierność może utrudnić przeprowadzenie czynności zgodnie z planem organu skarbowego, jednakże nie było dla niej bynajmniej jednoznaczne, że nie przedstawiając dokumentów, których żądano, narusza ciążący na niej z mocy prawa obowiązek.

Co więcej, bazując na dokonanej przez siebie interpretacji przepisów określających zakres uprawnień organów skarbowych w toku czynności sprawdzających nie zignorowała ona po prostu w/w żądania, tylko podjęła starania w celu wyjaśnienia tej kwestii. O tym właśnie świadczy wszak okoliczność, że po otrzymaniu wezwań, które nie zawierały wskazania podstawy prawnej żądania (k.20, 22, 23), przesłała do Urzędu Skarbowego pisma, w których wyjaśniła – przedstawiając argumenty uzasadniające jej pogląd - że uważa je za nielegalne i właśnie dlatego nie zamierza się im podporządkować. Urząd Skarbowy nie zajął natomiast żadnego merytorycznego stanowiska co do prawidłowości dokonanej przez nią wykładni przepisów dotyczących zasad prowadzenia czynności sprawdzających, wyjaśniając jej wątpliwości poprzez powołanie stosownych przepisów i przedstawienie ich prawidłowej interpretacji. W reakcji na przesłane przez nią pisma Urząd Skarbowy nie przedstawił swojego stanowiska co do podnoszonych w nich argumentów, a w szczególności, ze ich nie podziela. To, że organy skarbowe stanowczo obstawały przy swojej interpretacji przepisów i w konsekwencji brak dostarczenia dokumentów potraktowany zostanie jako naruszenie przez nią przepisów prawa podatkowego, wynikało dopiero z pisma, z którego dowiedziała się ona o tym, że jest podejrzana o dopuszczenie się wykroczenia skarbowego z art. 83 § 2 kks. Nie przedkładając po otrzymaniu wezwań żądanych dokumentów obwiniona rzeczywiście mogła w tej sytuacji pozostawać w przekonaniu, że Urząd Skarbowy przyznał jej rację co do braku posiadania uprawnień do zwracania się w toku czynności sprawdzających o wydanie dokumentów i od swojego żądania po prostu odstąpił. Nie było więc tak, że nie przekazała ona dokumentów w sytuacji, gdy jako rzetelny doradca podatkowy nie mogła mieć żadnych wątpliwości co do bezprawności takiego zachowania.

Skoro o zamiarze odmowy przekazania dokumentów w związku z tym, że w jej ocenie kierowane do niej wezwania były bezpodstawne, obwiniona, która w sprawie reprezentowała podatnika i za własne nieprawidłowe działania mogła także z racji łączącego ją z nim stosunku prawnego ponosić odpowiedzialność, poinformowała Urząd Skarbowy przekazując mu swoje zastrzeżenia co do legalności tego rodzaju wezwań, jej zachowania nie sposób było logicznie interpretować jako świadczącego o zamiarze utrudnienia pracy organom skarbowym. Obwiniona nie zlekceważyła wezwań i usiłowała z Urzędem Skarbowym, który pozostał bierny, wyjaśnić kwestię obowiązku przedłożenia dokumentów w toku czynności sprawdzających. Niezależnie zatem od tego, czy - obiektywnie rzecz biorąc - miała rację, czy nie, twierdząc, że w toku czynności sprawdzających organy skarbowe nie mogą występować z tego rodzaju żądaniami, brak było uzasadnionych podstaw do stwierdzenia, że zamiarem jej było przeszkadzanie tymże organom w wykonywaniu obowiązków służbowych, a tym samym - do skazania jej w związku z brakiem przedłożenia dokumentów za dopuszczenie się znamiennego umyślnością wykroczenia skarbowego z art. 83 § 2 kks. Była to - wbrew temu, co przyjął sąd meriti - zgoła inna sytuacja, niż ta, gdy podatnik kompletnie ignoruje fakt kierowania do niego wezwań i pozostaje całkowicie bierny, powołując się na własne niczym nieuzasadnione przekonanie o tym, że nie musi im czynić zadość.

Mając na uwadze powyższe - zmieniając zaskarżony wyrok - sąd odwoławczy uniewinnił obwinioną od popełnienia zarzucanego jej czynu.

Na podstawie art. 113 kks w zw. z art. 634 kpk w zw. z art. 632 pkt 2 kpk kosztami procesu za obie instancje obciążono Skarb Państwa.