Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt II K 363/17

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 27 września 2017 r.

Sąd Rejonowy w Kaliszu II Wydział Karny w składzie:

Przewodniczący: SSR Marcin Borowiak

Protokolant: sekr. sąd. Iwona Góral

w obecności Prokuratora Prokuratury Rejonowej w Kaliszu A. D.

po rozpoznaniu

na rozprawie w dniach 29 czerwca 2016r., 9 listopada 2016r., 8 lutego 2017 r.,

26 kwietnia 2017r. i 27 września 2017r.

sprawy

1.  H. S. (1)

syna C. i H. zd. K.,

ur. (...) w K.,

oskarżonego o to, że:

I.  w okresie od 01 stycznia 2006 roku do 22 maja 2015 roku, w K., znęcał się psychicznie i fizycznie nad swoją żoną E. S. w ten sposób, że wszczynał awantury w miejscu zamieszkania podczas, których używał w stosunku do pokrzywdzonej słów wulgarnych i poniżających, grożąc jej przy tym pozbawieniem życia i zdrowia, a także szarpał, popychał i uderzał rękoma w twarz i okolice brzucha pokrzywdzonej;

tj. o przestępstwo z art. 207 § 1 k.k.

II.  w dniu 09 maja 2015 roku, w K., groził pozbawieniem życia i zdrowia swojej matce H. S. (2), przy czym wypowiadane groźby wzbudziły w zagrożonej uzasadnioną obawę spełnienia;

tj. o przestępstwo z art. 190 § 1 k.k.

2.  C. S.

syna A. i H. zd. W.,

ur. (...) w miejscowości Węgry,

oskarżonego o to, że:

III.  w okresie od dnia 16 maja 2015 roku do dnia 20 maja 2015 roku, w K., działając w krótkich odstępach czasu, w wykonaniu z góry powziętego zamiaru, wielokrotnie groził E. S. pozbawieniem życia i zdrowia, przy czym wypowiadane groźby wzbudziły w zagrożonej uzasadnioną obawę spełnienia;

tj. o przestępstwo z art. 190 § 1 k.k. w zw. z art. 12 k.k.

IV.  w dniu 20 maja 2015 roku, w K., groził pozbawieniem życia i zdrowia H. S. (2), przy czym wypowiadane groźby wzbudziły w zagrożonej uzasadnioną obawę spełnienia;

tj. o przestępstwo z art. 190 § 1 k.k.

1.  oskarżonego H. S. (1) uznaje w miejsce czynu mu zarzucanego w pkt I za winnego tego, że w okresie od 1 stycznia 2006 roku do dnia 30 lipca 2015 roku, w K., znęcał się psychicznie i fizycznie nad byłą żoną E. S. w ten sposób, że będąc pod wpływem alkoholu jak i w stanie trzeźwym wszczynał awantury podczas, których używał w stosunku do pokrzywdzonej słów wulgarnych i poniżających, grożąc jej przy tym pozbawieniem życia i zdrowia, a także szarpał, popychał, bił, dusił, kopał i uderzał, wykręcał ręce, pluł, szantażował popełnieniem samobójstwa, kontrolował i izolował, rzucał przedmiotami, zmuszał do spania na podłodze w kuchni, i przyjmując, że czyn ten wypełnia dyspozycję art. 207§1 k.k. i za to na podstawie powołanego przepisu wymierza mu karę 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

2.  oskarżonego H. S. (1) uznaje za winnego popełnienia czynu zarzucanego mu w pkt II i przyjmując, że czyn ten wypełnia dyspozycję art. 190§1 k.k. i za to na podstawie powołanego przepisu wymierza mu karę 1 (jednego) miesiąca pozbawienia wolności;

3.  na podstawie art. 85§1 i §2 k.k. w zw. z art. 86§1 k.k. w miejsce z osobna orzeczonych oskarżonemu H. S. (1) w pkt 1 i 2 kar jednostkowych pozbawienia wolności wymierza karę łączną 1 (jednego) roku pozbawienia wolności;

4.  na podstawie art. 69§1 i §2 k.k. w zw. z art. 70§2 k.k. wykonanie orzeczonej oskarżonemu H. S. (1) w pkt 4 kary łącznej pozbawienia wolności warunkowo zawiesza tytułem próby na okres lat 3 (trzech);

5.  na podstawie art. 72§1 pkt 5 i 8 k.k. orzeka wobec oskarżonego H. S. (1) obowiązek powstrzymania się od nadużywania alkoholu oraz poddania się leczeniu w zakresie kontroli negatywnych emocji;

6.  na podstawie art. 73§2 k.k. oddaje oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora sądowego;

7.  oskarżonego C. S. w miejsce czynów zarzucanych mu w pkt III i IV uznaje za winnego tego, że w K.:

a.  w dniu 16 maja 2015r. groził E. S. popełnieniem przestępstw na jej szkodę w tym pozbawieniem życia, przy czym wypowiadane groźby wzbudziły w zagrożonej uzasadnioną obawę spełnienia;

b.  w dniu 20 maja 2015r. groził E. S. i H. S. (2) popełnieniem przestępstw na ich szkodę poprzez pozbawienie życia lub zdrowia, przy czym wypowiadane groźby wzbudziły w zagrożonych uzasadnioną obawę spełnienia;

i przyjmując, że każdy z czynów opisanych w pkt 7 pkt a i b wypełnia dyspozycję art. 190§1 k.k. w zw. z art. 4§1 k.k. oraz, że czyny te wchodzą w skład ciągu przestępstw, i za to na podstawie art. 190§1 k.k. w zw. z art. 4§1 k.k. i w zw. z art. 91§1 k.k. wymierza oskarżonemu karę 100 (stu) stawek dziennych grzywny, ustalając wysokość jednej stawki na kwotę 10 (dziesięć) złotych;

2.  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kaliszu na rzecz adw. W. S. – Kancelaria Adwokacka w K. kwotę 936 (dziewięćset trzydzieści sześć złotych 00/100) powiększoną o należną stawkę podatku od towarów i usług tytułem powstałych, a nieuiszczonych kosztów pomocy prawnej z urzędu dla oskarżycielki posiłkowej E. S. udzielonej jej w postępowaniu przygotowawczym i sądowym;

3.  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kaliszu na rzecz adw. M. W. – Kancelaria Adwokacka w K. kwotę 756 (siedemset pięćdziesiąt sześć złotych 00/100) powiększoną o należną stawkę podatku od towarów i usług tytułem powstałych, a nieuiszczonych kosztów pomocy prawnej z urzędu dla oskarżycielki posiłkowej H. S. (2) udzielonej jej w postępowaniu sądowym;

4.  przyznaje od Skarbu Państwa – Sądu Rejonowego w Kaliszu na rzecz adw. M. G. – Kancelaria Adwokacka w K. kwotę 756 (siedemset pięćdziesiąt sześć złotych 00/100) powiększoną o należną stawkę podatku od towarów i usług tytułem powstałych, a nieuiszczonych kosztów obrony oskarżonego H. S. (1) w postępowaniu sądowym;

5.  zasądza od oskarżonego C. S. na rzecz Skarbu Państwa kwotę 300 (trzysta złotych 00/100) tytułem częściowego zwrotu kosztów sądowych, zwalniając od ich ponoszenia w pozostałym zakresie, a oskarżonego H. S. (1) zwalnia od ich ponoszenia w całości.

SSR Marcin Borowiak

Sygn. akt II K 363/17

UZASADNIENIE

I.  Sporządzone w części, co do rozstrzygnięcia o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu z pkt 1 wyroku z dnia 27 września 2017 r. 1

Odpowiedzialności karnej na podstawie art. 207 § 1 kk podlega m. in. ten, kto znęca się psychicznie i fizycznie nad osobą najbliższą. Zgodnie z treścią art. 115 § 11 kk do kręgu osób najbliższych należy małżonek sprawcy, a po ustaniu małżeństwa o tyle o ile pokrzywdzony pozostaje w stałym lub przemijającym stosunku zależności od sprawcy. Tak więc ofiarą znęcania mogą być w równym stopniu także osoby spoza kręgu rodzinnego sprawcy sensu stricto, a więc niemieszczące się w już katalogu osób najbliższych, ale które przez ów stan zależności, w którym sytuacja jednej osoby (materialna, zdrowotna lub choćby tylko psychiczna) uzależniona jest od sprawcy mogą być pokrzywdzonym tym przestępstwem.

Przestępstwo określone w art. 207 § 1 k.k. może być popełnione umyślnie i to wyłącznie z zamiarem bezpośrednim. Przesądza o tym znamię intencjonalne „znęca się”, charakteryzujące szczególne nastawienie sprawcy /por. również wyrok SN z 21 października 1999 r., V KKN 580/97, Prok. i Pr. 2000, nr 2, poz. 7; por. O. G., S. H., M. K., S.M. P., Z. S., J. S., L. T., A. W., Kodeks karny. Komentarz, t. II, G. 2005, s. 193; wyrok SN II KRN 6/95, Prok. i Pr. 1995, nr 6, poz. 5; por A. W. (w:) A. W. (red.), Komentarz, t. I, s. 988/, choć są to wypowiedzi dopuszczające zamiar w obu postaciach /zob. R. G., Komentarz, s. 327 oraz wyrok SN z dnia 21 października 1999 r., V KKN 580/97, Orz. Prok. i Pr. 2000, nr 2, poz. 7/.

Pojęcie „znęcanie się” na gruncie art. 207 k.k. zawiera w sobie istnienie przewagi sprawcy nad osobą pokrzywdzoną, której nie może się ona przeciwstawić lub może to uczynić w niewielkim stopniu.

Istota kryminalizowanego zachowania się polega na zadawaniu bólu fizycznego lub powodowaniu cierpienia psychicznego pokrzywdzonego, które to zachowanie jak w realiach przedmiotowej sprawy wyrażało się w działaniu.

Dla uznania wystąpienia znamienia w postaci znęcania fizycznego wystarczające jest pozytywne ustalenie, że sprawca zadawał cierpienia ciału drugiego człowieka – pokrzywdzonego przestępstwem znęcania, chociażby tylko poprzez popychanie, czy też szarpanie oraz za pomocą innych oddziaływań na ciało drugiego człowieka jak bicie, duszenie, kopanie, uderzanie, wykręcanie rąk. Istota zaś znęcania psychicznego może wchodzić w grę między innymi w przypadku lżenia, znieważania, straszenia, werbalizowania gróźb bezprawnych. W równej mierze odznacza się także kontrolą i izolacją, czy też szantażem emocjonalnym w postaci werbalizowania zapowiedzi samobójstwa. Przemoc psychiczna objawia się także słownymi atakami, operowanie wulgarnym wyzwiskami, upokarzaniem, wywieraniem presji, grożeniem zastosowania przemocy, spluwaniem, czy też rzucaniem przedmiotami wyposażenia domowego. Przemoc psychiczna obejmuje również takie formy zachowania jak poczucie uzależnienia od woli sprawcy i wykluczenia. Ta forma realizacji znamion strony przedmiotowej jest bardziej bolesna niż fizyczne obrażenia i prowadzi do szeregu przykrych doznań, w tym poczucia zagrożenia, zaniżonej samooceny, bezradności i poczucia bezsilności. Stosowanie przemocy psychicznej, która ma charakter skumulowanych zachowań prowadzi do zaburzeń we właściwym funkcjonowaniu społecznym będących konsekwencją stałego życia w strachu i niepewności. Psychiczne konsekwencje związane z doświadczeniem przemocy są często bardzo dotkliwe i przybierają formę reakcji pourazowych, przede wszystkim wtedy, gdy jest to związane z długotrwałym przebywaniem w stresie /por. Beata Gruszczyńska „Przemoc wobec Kobiet w Polsce. Aspekty prawnokryminilogiczne”. Oficyna 2007/. Co więcej stosowane przez oskarżonego groźby stanowiły o realnej - w odbiorze pokrzywdzonej - zapowiedzi popełnienia przestępstwa, a więc czynu bezprawnego i karalnego. Subiektywne w tym zakresie obawy pokrzywdzonej i jej przekonanie o prawdopodobieństwie realizacji gróźb były uzasadnione, co wynika zarówno z okoliczności, w jakich groźby zostały wyrażane, kontekstu sytuacyjnego tych wypowiedzi, a także ze względu na osobę grożącego. Te odczucia pokrzywdzonej można zaś zobiektywizować, co prowadzi do uznania, że mogły one wywrzeć wrażenie na każdym obiektywnym, normalnie wrażliwym obserwatorze, iż zostały one wyrażone na serio i dawały podstawy do uzasadnionej obawy. Jest to tym bardziej uzasadnione jeśli dodatkowo zważy się na cechy osobowości oskarżonego i jego postawę życiową. Oskarżony stosując ten wachlarz zachowań zrealizował swoim zachowaniem znamiona występku znęcania.

Nie można również tracić z pola widzenia faktu, iż eskalacja negatywnych zachowań oskarżonego miała bezpośredni wpływ na dzieci. Były one bowiem naocznymi świadkami sytuacji, w których dochodziło do niekontrolowanych wybuchów agresji oskarżonego, a nakierowanych na ich matkę. Ponadto musiały mierzyć się z narastającym problemem alkoholowym ojca i jego konfliktowym stylem bycia, nie mogąc również liczyć na jakąkolwiek troskę z jego strony, co bez wątpienia odcisnęło piętno na ich psychice. Tym bardziej naganne jest postępowanie H. S. (1), który nie wykazuje żadnego zrozumienia niewłaściwości swego zachowania, co należy odnieść do treści jego wyjaśnień złożonych w toku postępowania.

W ocenie Sądu oskarżony swoim zachowaniami przez notoryczne poniżające wyzwiska, krzyczenie, znieważanie, poniżanie, ubliżanie, używanie słów powszechnie uznawanych za obraźliwe, grożenie pozbawieniem życia i spowodowaniem popełnienia przestępstw na szkodę pokrzywdzonej, naruszanie jej nietykalności cielesnej, których to zachowań dopuszczał się będąc w stanie po użyciu alkoholu, jak i na trzeźwo i będąc przy tym agresywnym, spowodował u pokrzywdzonej cierpienia fizyczne oraz moralne i psychiczne, co miało na celu poniżenie i dokuczenie oraz wyrządzenie jej przykrości. Przy czym zachowania te miały charakter dotkliwy i intencjonalny, a swą intensywnością wykraczały poza granice zwyczajnego znieważenia, poniżenia, czy innego naruszenia nietykalności cielesnej oraz czci i godności osobistej.

W realiach przedmiotowej sprawy zachowanie oskarżonego niewątpliwie można zatem zakwalifikować, jako znęcanie fizyczne i psychiczne się nad pokrzywdzoną E. S.. Oskarżony jak już wskazano swoim zachowaniem stosował wobec pokrzywdzonej, głównie poza płaszczyzną fizyczną, znęcanie się psychiczne polegające przede wszystkim na czynieniu złośliwych uwag, używaniu słów obelżywych i nieprzyzwoitych. Nie ulega przy tym wątpliwości, że wypowiadane przez oskarżonego niecenzuralne wyrażenia godziły w dobro prawne, jakim była godność i cześć pokrzywdzonej. W żadnej też mierze nie mogły przy tym stanowić uzasadnienia dla jego wzburzenia w chwilach kłótni, które co istotne prowokował wyłącznie sam i to o rzeczy błahe i trywialne. Zdaniem Sądu postępowanie oskarżonego w okresie mu przypisanym przez Sąd jako bezprawne, polegały na powodowaniu dolegliwości fizycznych i psychicznych u byłej żony w sposób intensywny i systematyczny.

Odnosząc się zaś do czasokresu czynu mu przypisanego wskazać należy, że choć z zeznań pokrzywdzonej E. S. wynikało, że w ich małżeństwie były także okresy - jak to określiła - „wyciszenia” oskarżonego spowodowanego przyjmowaniem przez niego środków farmakologicznych, to jednak nie były one na tyle znaczne aby niwelowały jego zamiar popełnienia jednego trwałego przestępstwa o charakterze wieloczynowym. W równej mierze należy to odnieść także do okresu przebywania pokrzywdzonej w (...)u na przełomie roku 2014 i 2015, skoro w okresie tym oskarżony nadal werbalizował groźby spowodowania uszczerbku na zdrowiu pokrzywdzonej, czy też wyzywał ją słowami wulgarnymi. Stąd też fakt nie realizowania we wskazanym okresie wyłącznie jednej z form sprawczych występku znęcania w postaci stosowania przemocy fizycznej nie może powodować uwolnienia go od całkowitej odpowiedzialności w tym zakresie, zwłaszcza jeżeli weźmie się pod uwagę stałe i permanentne stosowanie przemocy psychicznej. W tym miejscu zwrócenia uwagi wymaga, że pokrzywdzona przez dłuższy okres czasu znosiła zachowania męża, tolerowała fakt nadużywania alkoholu, chociażby z uwagi na wspólne zamieszkiwanie i uczucie, które żywiła do niego. Z uwagi jednak na nasilenie się negatywnych zachowań oskarżonego oraz coraz bardziej agresywne zachowanie, nie była już w stanie normalnie funkcjonować w codziennym życiu. Ponadto w ocenie Sądu nie można oczekiwać od pokrzywdzonej, ażeby bez interwencji i pomocy znosiła zachowania oskarżonego. Okoliczność, iż wcześniej nie zgłaszała organom ścigania form agresji oskarżonego nie dawało oskarżonemu automatycznie przyzwolenia na takie traktowanie pokrzywdzonej, której co oczywiste należał się szacunek i minimum przyzwoitości we wzajemnych relacjach.

Stronę podmiotową poszczególnych zachowań sprawczych oskarżonego stanowiła umyślność i to w zamiarze bezpośrednim. Zatem ów stopień społecznej szkodliwości czynu należało uznać za znaczny. Społeczna szkodliwość, jako element struktury przestępstwa podlegający stopniowaniu, stanowi bowiem kategorię nie tylko jakościową, ale także ilościową, wymagającą odpowiedniej kwantyfikacji. Wśród okoliczności wymienionych w art. 115 § 2 kk, a mających wyznaczać w konkretnym przypadku rozmiar społecznej szkodliwości Sąd brał pod uwagę zarówno okoliczności zaliczane do przedmiotowej strony czynu tj. rodzaj i charakter naruszonych dóbr prawnie chronionych (wielość naruszonych dóbr jak wolne od znęcania się, traktowanie ludzi w rodzinie, oraz uboczne przedmioty ochrony w postaci godności i nietykalności cielesnej, a także wolności), sposób i okoliczności popełnienia czynu (działanie złośliwe, długotrwałe i rozciągnięte w czasie), jak i okoliczności zaliczane do jego strony podmiotowej tj. postać zamiaru (umyślny bezpośredni) oraz motywację sprawcy (działanie z niskich pobudek i nie uzasadniających stosowania dotkliwych i ponad miarę cierpień fizycznych i psychicznych).

Kierując się dyrektywami wymiaru kary z art. 53 kk, Sąd wymierzył oskarżonemu H. S. (1) za przypisany mu czyn na podstawie art. 207 § 1 kk karę 1 roku pozbawienia wolności. Wymierzając oskarżonemu karę pozbawienia wolności nie dopatrzono się żadnych okoliczności łagodzących. Rozważono natomiast i wzięto pod uwagę szereg okoliczności obciążających takich jak: karalność (jakkolwiek mającą miejsce po dacie przypisanego mu w tym postępowaniu czynu, to jednak za przestępstwo podobne bowiem skierowane przeciwko wolności), czasookres utrzymywania stanu bezprawnego, różnorodność zaatakowanych dóbr prawnych, działanie także w stanie po użyciu alkoholu oraz to, że swój czyn oskarżony realizował z premedytacją przez więcej niż jedno zachowanie.

Wymierzona kara jest adekwatna do stopnia winy i społecznej szkodliwości czynu, którego się dopuścił, i pomimo przeważających okoliczności obciążających jest zbliżona do dolnego progu ustawowego zagrożenia, przez co jawi się jako kara sprawiedliwa. Tym samym jej wymiar spełnia cele kary jakie formułuje w tym względzie ustawodawca bacząc by nie przekraczała ona stopnia winy. W ocenie Sądu orzeczona kara nie utwierdzi oskarżonego w przekonaniu bezkarności, a ponadto spełni potrzeby w zakresie ogólnoprewencyjnego oddziaływania kary.

Fakt długiego (trwającego ponad dziewięć lat) okresu trwania przestępnego zachowania oskarżonego jakkolwiek potęguje stopień społecznej szkodliwości czynu, to jednak ta okoliczność nie może mieć znaczenia decydującego dla wymiaru kary ponieważ musi mieć odniesienie i być rozpatrywana łącznie także z intensywnością negatywnych zachowań oskarżonego, które w początkowym okresie miały charakter mniej dotkliwy i odznaczały się jedynie kontrolą i izolacją, czy też operowaniem wulgarnymi słownictwem adresowanym wobec małżonki. Z jej zeznań wynika, że były także okresy względnego spokoju i poprawy zachowania męża, w których przepraszał za swoje zachowanie rozumiejąc jego naganność. Znamienne jest także i to, że jakkolwiek pokrzywdzona określiła w sposób spójny okres czasu trwania przestępstwa popełnionego na jej szkodę, to jednak w przeważającej części swoich depozycji wskazywała na zintensyfikowane zachowania męża odnosząc je do czasu, w którym strony posiadały już wspólne potomstwo i to w wieku kilku lat. W istocie więc nasilenie, a przez to odczucie znacznego poczucia pokrzywdzenia przybrało na sile dopiero ostatnim pięcioleciu trwania małżeństwa stron. W równym stopniu wynika to także z depozycji świadków, wobec czego okoliczności te nie mogą pozostawać bez wpływu na wymiar kary.

Sąd nie uwzględnił postulowanego przez oskarżycielkę posiłkową i jej pełnomocnika wniosku o orzeczenie zakazu kontaktowania się z pokrzywdzoną. Zgodnie z art. 41 a § 1 k. k. Sąd może orzec zakaz (…) kontaktowania się z określonymi osobami, zbliżania się do określonych osób (…), min. w razie skazania za przestępstwo przeciwko wolności oraz w razie skazania za umyślne przestępstwo z użyciem przemocy, w tym zwłaszcza przemocy wobec osoby najbliższej. Zakaz ten może być połączony z obowiązkiem zgłaszania się do Policji lub innego wyznaczonego organu w określonych odstępach czasu, a zakaz zbliżania się do określonych osób - również kontrolowany w systemie dozoru elektronicznego.

W pierwszym rzędzie wskazać należy, że stosowanie tego środka karnego istnieje wówczas, gdy zachodzi realna potrzeba zabezpieczenia ofiary przed kolejnym pokrzywdzeniem przestępstwem na jej szkodę, a zatem eksponuje się jego funkcję ochronną oraz po części także prewencyjną w postaci uniemożliwienia (przynajmniej teoretycznego) popełnienia kolejnego przestępstwa na szkodę pokrzywdzonego. Rzecz jednak w tym, że tego rodzaju zabezpieczenie aby mogło być efektywne, to wykonywany środek musiał by być skutecznie realizowany. Takiej zaś prognozy założyć nie można zwłaszcza przez pryzmat nieuregulowanych kontaktów z dziećmi stron, które wymuszałyby - wobec nie pozbawionego władzy rodzicielskiej oskarżonego – i tak faktyczny kontakt pomiędzy H. S. (1), a E. S. przy sposobności odwiedzin, czy też zabierania dzieci przebywających stale z matką. Zważyć bowiem należy, że w wyroku z dnia 24 czerwca 2015 r. w sprawie o sygn. akt I C 1485/14 Sąd Okręgowy zastrzegł bowiem dla oskarżonego prawo do współdecydowania w najważniejszych sprawach dotyczących wychowania i wykształcenia dzieci oraz możliwość kontaktowania się z nimi za pośrednictwem pokrzywdzonej. Orzeczenie zatem wobec oskarżonego zakazu zbliżania się do pokrzywdzonej, której powierzono władze rodzicielską, uniemożliwiłoby oskarżonemu wykonywanie nałożonych przez Sąd obowiązków oraz korzystanie z uprawnień, jakie Sąd pozostawił do jego dyspozycji w stosunku do jego małoletnich dzieci mieszkających wspólnie z pokrzywdzoną. Co więcej nie można tracić z pola widzenia także i tego, że pokrzywdzona jest zabezpieczona przed zachowaniami oskarżonego na mocy innych środków probacyjnych, w szczególności poprzez orzeczenie dozoru kuratora. Nie bez znaczenia jest także fakt, że oskarżonemu wymierzono karę z warunkowym zawieszeniem jej wykonania, co w ocenie Sądu wskazuje, że z obawy przed ewentualnym postępowaniem mającym za przedmiot zarządzenie wykonania kary będzie powstrzymywał się on przed popełnianiem jakichkolwiek negatywnych zachowań, a przez to nie będzie postępował wbrew regułom, których przestrzeganie mieści się w zadaniach i celach prawa karnego. Fakt zaś wyprowadzenia się oskarżonego z miejsca ich ostatniego wspólnego pobytu i to już w 2015r. oraz co wynika z depozycji samej pokrzywdzonej, zaprzestanie przez niego negatywnych zachowań w tej dacie, okoliczność tą jedynie potwierdza. Nie bez znaczenia jest także fakt, by dolegliwość kary, co w równym stopniu dotyczy także środków karnych, nie przekraczała stopnia winy i nie była represją nieadekwatną do jej natężenia.

II.  Sporządzone w części, co do rozstrzygnięcia o karze i o innych konsekwencjach prawnych czynu z pkt 2 wyroku z dnia 27 września 2017 r. 2

Przedmiotem ochrony art. 190 § 1 k.k. jest - jak ujął to Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 9 lutego 2002 r., IV KKN 508/99, LEX nr 75496 - " wolność w sensie subiektywnym, czyli poczucie wolności, wolność od obawy, strachu". Przedmiotem ochrony nie jest natomiast dobro, które zostałoby naruszone, gdyby groźba została spełniona (tak SA w Lublinie w wyroku z dnia 30 stycznia 2001 r., II AKa 8/01, OSA 2001, z. 12, poz. 88). Natomiast wypełnić znamiona groźby może grożenie każdym przestępstwem powszechnym, gdyż, jak zauważył Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 22 lipca 2010 r., III KK 35/10, LEX nr 603778, ustawodawca w art. 190 § 1 k.k. „nie specyfikuje przestępstw, których zapowiedź zalicza do znamion ustawowych odpowiedzialności karnej", choć warto zauważyć, że w praktyce nie wszystkie przestępstwa powszechne mogą być uznane za potencjalne źródło szkody dla konkretnej osoby fizycznej, a w takim przypadku grożenie ich popełnieniem nie będzie prowadzić do wypełnienia wszystkich znamion groźby karalnej. Przez groźbę należy rozumieć takie oddziaływanie na psychikę drugiej osoby, które wywołuje w niej strach i obawę. Groźba często może, choć nie musi, zmierzać do podporządkowania osoby zastraszanej woli wypowiadającego groźbę (zob. A. Zoll (w:) Kodeks..., red. A. Zoll, t. 2, 2008, s. 510- 511). Jak słusznie zauważył Sąd Najwyższy w postanowieniu z dnia 16 lutego 2010 r., V KK 351/09, Biul. PK 2010, Nr 3, poz. 36: "przestępstwo z art. 190 § 1 k.k. jest przestępstwem materialnym, jego skutkiem jest więc uzasadniona obawa adresata groźby, że będzie ona spełniona". Jak podkreślił Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 17 kwietnia 1999 r., II KKN 171/96, Prok. i Pr.-wkł. 1997, Nr 10, poz. 4, do wypełnienia stanu faktycznego groźby karalnej „nie jest konieczne, aby sprawca miał rzeczywiście groźbę wykonać, ani też by istniały obiektywne możliwości jej spełnienia (...) wystarczy, aby groźba wzbudziła w zagrożonym przekonanie, że jest poważna i zachodzi prawdopodobieństwo jej ziszczenia" (zob. też postanowienie SN z dnia 23 lutego 2006 r., III KK 262/05, OSNwSK 2006, poz. 421, w którego uzasadnieniu podniesiono, że: „dla bytu przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. nie ma znaczenia, czy jego sprawca chce w przyszłości zrealizować groźby, ale czy urzeczywistnia zamiar wywołania obawy (u osób pokrzywdzonych spełnienia gróźb"); tak też SA w Krakowie w wyroku z dnia 17 grudnia 2008 r., II AKa 196/08, KZS 2009, z. 2, poz. 25. Podobnie wypowiedział się Sąd Apelacyjny w Katowicach w uzasadnieniu wyroku z dnia 20 sierpnia 2009 r., II AKa 123/09, KZS 2010, z. 5, poz. 43, w którym wskazał, że: "zachowanie realizujące znamiona przestępstwa z art. 190 § 1 k.k. polega na grożeniu innej osobie popełnieniem przestępstwa na jej szkodę lub szkodę osoby najbliższej i możliwą jest groźba, której celem jest tylko wywołanie stanu obawy przed jej spełnieniem. Dla bytu tego przestępstwa nie jest wymagane, aby sprawca miał rzeczywiście zamiar wykonać groźbę, ani też aby istniały obiektywne okoliczności jej realizacji, a wystarczy, aby z punktu widzenia pokrzywdzonego, w subiektywnym jego odczuciu, groźba ta wywoływała przekonanie, że jest poważna oraz, że może zostać spełniona".

Zdaniem Sądu słowa wypowiedziane przez oskarżonego H. S. (1) w stosunku do matki H. S. (2) w dniu 9 maja 2015r. wzbudziły u pokrzywdzonej subiektywną ale uzasadnioną obiektywnie obawę, że zostaną spełnione. Zatem wyrażenia, że „spalę Cię żywcem” na pewno dawały pokrzywdzonej przeświadczenie, że mogą zostać spełnione tym bardziej, jeśli weźmie się pod uwagę cechy charakterologiczne oskarżonego oraz osobę pokrzywdzonej. Nadto gdyby nie obawiała się oskarżonego nie składałaby zawiadomienia o popełnieniu przestępstwa.

Stopień społecznej szkodliwości czynu oskarżonego popełnionego na szkodę matki należy ocenić jako średni. Przemawia za tym charakter i rozmiar wyrządzonej szkody (wyłącznie w sferze przeżyć psychicznych) oraz rodzaj zaatakowanego dobra, którym była wolność. Uwzględniono także osobę pokrzywdzonej, jej wiek oraz rodzaj relacji rodzinnych łączących z nią oskarżonego (schorowanej i doświadczonej przez życie, w tym przez negatywne zachowania ze strony męża a ojca oskarżonego, który chociażby przez pryzmat własnych ujemnych przeżyć w dzieciństwie winien w wyższym stopniu okazywać szacunek i powstrzymać się od zachowań bezprawnych w stosunku do niej), a także postać zamiaru (bezpośredni).

Wymierzając karę za zarzucone sprawcy przestępstwa sąd nie dopatrzył się okoliczności łagodzących.

Sąd, uwzględniając stopień społecznej szkodliwości czynów, a także dyrektywy określone z art. 53 k.k. uznał, że karą adekwatną do winy H. S. (1) będzie kara orzeczona w wymiarze jednego miesiąca pozbawienia wolności. Kara ta pozwoli także zrealizować wobec sprawcy cele zapobiegawcze i w ocenie Sądu zapobiegnie dokonywaniu przez niego kolejnych przestępstw.

III.  Sporządzone w części, co do rozstrzygnięcia o karze łącznej i środków probacyjnych z pkt 3, 4, 5 i 6 wyroku z dnia 27 września 2017 r. 3

Przy wymierzaniu oskarżonemu H. S. (1) kary łącznej pozbawienia wolności (argumentum z art. 85§1 i §2 k.k. i art. 86§1 k.k.) Sąd zastosował zasadę pełnej absorpcji, biorąc pod uwagę związek przedmiotowo-podmiotowy popełnionych przez skazanego przestępstw.

Związek przedmiotowy zbiegających się realnie przestępstw ocenia się według tożsamości lub podobieństwa dóbr naruszonych poszczególnymi z nich oraz zwartości czasowej i miejscowej ich popełnienia. Związek podmiotowy rozumie się jako podobieństwo rodzaju winy i zamiarów (por. wyrok SA w Krakowie z dnia 14 marca 2007 r. II AKa 44/07 publ. KZS 2007/4/27).

Pomiędzy popełnionymi przez oskarżonego przestępstwami, za które wymierzono H. S. (1) kary pozbawienia wolności zachodzi istotny związek podmiotowy i przedmiotowy.

H. S. (1) w ramach zbiegu przestępstw, pierwszego z nich dopuścił się na przestrzeni od 1 stycznia 2006r. do 30 lipca 2015r., a kolejnego w dniu 9 maja 2015r.. Przy czym wszystkie z nich były przestępstwami umyślnymi. Skierowane zaś były przeciwko wolności oraz zdrowiu, nietykalności cielesnej, godności i czci, a więc w części przeciwko tym samym dobrom chronionym prawem. Przestępstw tych oskarżony dopuszczał się na przestrzeni jednolitego odcinka czasu, którego tłem była aktualnie panująca sytuacja rodzinna, która miała wpływ na relacje z pokrzywdzonymi, z których każda była dla niego osobą najbliższą. Powyższe zadecydowało o wymierzeniu skazanemu kary na zasadzie pełnej absorpcji.

Związek przestępstw skazanego, za które wymierzono skazanemu kary pozbawienia wolności nie istnieje więc tylko na poziomie ogólnym ale także szczególnym. Uogólniając można powiedzieć, że były to czyny związane z szerszym zamiarem sprawcy, a nie realizacją konkretnych celów i zamiarów. Bowiem oskarżony dokonał ich przeciw nieprzypadkowym osobom. Dlatego też redukowanie kar poprzez stosowanie całkowitej absorpcji nie stanowi nadużycia instytucji kary łącznej, która ma służyć nie ograniczeniu odpowiedzialności karnej sprawcy, lecz rzeczywistemu oddaniu zawartości kryminalnej czynów jakich się dopuścił, by nie została wypaczona przez prostą arytmetykę kar (por. Wyrok SA w Krakowie z dnia 13 grudnia 2006 r II AKa 208/06,publ. KZS 2007/1/40). Jest to tym bardziej uzasadnione jeśli dodatkowo zważy się na znaczną jednorodność podejmowanych zachowań. Zasadę absorpcji można bowiem stosować wówczas, gdy przestępstwa objęte realnym zbiegiem wskazują na bliską więź przedmiotową i podmiotową, są jednorodzajowe i popełnione zostały w bliskim związku czasowym i miejscowym, stanowiąc jeden zespół zachowań sprawcy, objęty jednym planem, mimo godzenia w różne dobra osobiste. Z tych też powodów oraz mając na uwadze, że w zachowaniu skazanego w istocie zatarł się indywidualny charakter poszczególnych przestępstw, a czyn kwalifikowany z art. 207§1 k.k. w sposób oczywisty dominuje nad pozostałym występkiem w aspekcie stopnia społecznej szkodliwości (bezprawia), to Sąd zastosował zasadę pełnego pochłonięcia drugiej kary przez karę najsurowszą.

Orzekając w przedmiocie kary łącznej, sąd orzekający nie jest uprawniony do ponownego rozważania tych samych okoliczności, które legły u podstaw wymiaru kar jednostkowych, lecz powinien rozważyć przede wszystkim, czy pomiędzy poszczególnymi czynami, za które wymierzono te kary istnieje ścisły związek przedmiotowy i podmiotowy, czy też związek ten jest dość odległy lub w ogóle go brak, a ponadto powinien rozważyć czy okoliczności, które zaistniały już po popełnieniu poszczególnych czynów, przemawiają za korzystnym rozstrzygnięciem lub niekorzystnym ukształtowaniem kary łącznej (por. wyrok Sądu Najwyższego z dnia 25 października 1983 r. w sprawie o sygn. akt IV KR 213/83, opubl. OSNKW 1984/5-6/65).

Przy wymierzaniu skazanemu kary łącznej Sąd przyjął, że na wymiar kary łącznej nie mają wpływu okoliczności związane ze stopniem zawinienia poszczególnych przestępstw, za które wymierzono podlegające łączeniu kary jednostkowe, ani też okoliczności związane ze stopniem społecznej szkodliwości poszczególnych przestępstw pozostających w zbiegu. Przy karach łącznych dyrektywa stopnia zawinienia została bowiem uwzględniona przy ustaleniu górnej granicy wymiaru kary łącznej.

W ocenie sądu istnieje realna możliwość uznania, ze oskarżony będzie w przyszłości przestrzegał porządku prawnego i dlatego warunkowo zawiesił wykonanie tak orzeczonej kary łącznej. Biorąc pod uwagę, iż jest to pierwsze skazanie oskarżonego na karę pozbawienia wolności, to należało uznać, że sam fakt skazania w sposób znaczący wpłynie na jego postawę życiową. Ustalony zaś okres próby oraz nałożone obowiązki probacyjne będą w ocenie Sądu z jednej strony dostatecznie pouczające, a z drugiej pozwolą zweryfikować przewidywaną postawę oskarżonego w przyszłości. Tak orzeczona kara będzie wystarczająco umoralniająca oraz zapewni wdrożenie oskarżonego do przestrzegania porządku prawnego. Nie bez znaczenia jest również i to, że tak ukształtowana kara będzie wypełnieniem postulatu ustawodawcy aby kara pozbawienia wolności bez warunkowego zawieszenia jej wykonania stanowiła ultima ratio. Warto podkreślić, że jedną z przesłanek mającą wpływ na istnienie lub nie pozytywnej prognozy kryminologicznej, jest także zachowanie się sprawcy po popełnieniu przestępstwa. W tym kontekście na uwagę zasługuje i to, że zachowania przestępne oskarżonego ustały i to bez mała dwa lata temu. Co więcej to sam oskarżony podjął decyzję o dobrowolnym wyprowadzeniu się ze wspólnie zamieszkałego mieszkania i stara się nie tworzyć żadnych dalszych sytuacji spornych. A zatem można przyjąć, iż oskarżony już częściowo wykazał, że pomimo warunkowego zawieszenia wykonania kary będzie w przyszłości przestrzegał porządku prawnego, a zwłaszcza, że nie będzie zagrożeniem dla najbliższych.

Na podstawie art. 72 § 1 pkt 5 k.k. Sąd nałożył na oskarżonego obowiązek powstrzymywania się od nadużywania alkoholu. Zdaniem Sądu wzmocnieniu prewencyjnego oddziaływania na oskarżonego posłuży orzeczony środek probacyjny, gdyż z okoliczności sprawy wynika, iż to właśnie zachowania wywołane głównie w stanie po jego użyciu lub w nietrzeźwości był czynnikiem determinującym oskarżonego do podjęcia zachowań wyczerpujących znamiona czynu zabronionego. Jednocześnie uwzględniając cechy osobowościowe oskarżonego oraz łatwość w prowokowaniu sytuacji konfliktowych i bezkrytyczne podejście do nich Sąd dostrzegł dodatkową potrzebę oddziaływań mających na celu podjęcie leczenia w zakresie kontroli negatywnych emocji, w szczególności w zakresie ich zdefiniowania, zrozumienia ich występowania oraz kontroli nad nimi w stopniu nienaruszającym wolności innych osób. Tylko bowiem świadoma kontrola procesów emocjonalnych może w przyszłości zmniejszyć ekspresyjność zachowań z nimi związanych.

Sąd został zobligowany treścią art. 73 § 2 k.k. do oddania oskarżonego w okresie próby pod dozór kuratora, albowiem pierwszego z przypisanych mu przestępstw dokonano z użyciem przemocy na szkodę osoby wspólnie zamieszkującej.

/-/ SSR Marcin Borowiak

ZARZĄDZENIE

1.  odnotować,

2.  odpis wyroku wraz z uzasadnieniem doręczyć: obrońcy oskarżonego i pełnomocnikowi oskarżycielki posiłkowej;

3. akta za 14 dni albo z apelacją dołączając zpo.

/-/ SSR Marcin Borowiak

K., dnia 15 listopada 2017 r.

1 W stosunku do oskarżonego H. S. (1), co do czynu z art. 207§1 k.k.

2 W stosunku do oskarżonego H. S. (1), co do czynu z art. 190§1 k.k.

3 W stosunku do oskarżonego H. S. (1)