Pełny tekst orzeczenia

Sygn. akt XX GC 129/12

WYROK

W IMIENIU RZECZYPOSPOLITEJ POLSKIEJ

Dnia 25 czerwca 2013 r.

Sąd Okręgowy w Warszawie Sąd Gospodarczy XX Wydział Gospodarczy w składzie:

Przewodniczący:

SSO Agnieszka Baran

Protokolant:

sekr. sądowy Hanna Nowicka

po rozpoznaniu w dniu 25 czerwca 2013 r. w Warszawie

na rozprawie

sprawy z powództwa (...) spółki akcyjnej w W.

przeciwko R. D.

o zapłatę

1. powództwo oddala,

2. zasądza od powoda (...) spółki akcyjnej w W. na rzecz pozwanego R. D. kwotę 7217 zł (siedem tysięcy dwieście siedemnaście złotych) tytułem zwrotu kosztów procesu.

SSO Agnieszka Baran

Sygn. akt XX GC 129/12

UZASADNIENIE

Pozwem o zapłatę z dnia 16 lutego 2012r. (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. (dalej: powódka) wniosła o zasądzenie od R. D. (dalej: pozwany) kwoty (...) zł wraz z ustawowymi odsetkami od dnia wniesienia pozwu do dnia zapłaty oraz kosztów postępowania według norm przepisanych, w tym kosztów zastępstwa procesowego. Uzasadniając żądanie pozwu powódka wskazała, że na podstawie zamówienia z dnia 18 czerwca 2008r. oraz protokołu zlecającego odbiór wykonanie robót dodatkowych i uzupełniających udzielnego przez wykonawcę (powódkę), pozwany R. D. wykonał jako podwykonawca roboty budowlane w budynku inwestora – (...) Agencji (...) w S.. Powódka wskazała, że zakres robót został uzgodniony przez strony, a wszystkie roboty objęte zamówieniem i protokołem dodatkowym zostały przez pozwanego wykonane. Zaznaczyła, że protokołem z przeglądu wad i usterek z dnia 20 maja 2011r. inwestor ujawnił jednak szereg wad w wykonanych przez pozwanego robotach. Powódka podniosła, iż w związku z powyższym, pismem z dnia 30 maja 2011r. inwestor wezwał ją usunięcia ujawnionych wad. Z kolei pismem z dnia 15 czerwca 2011r. skierowała takie wezwanie do pozwanego. Na tej podstawie pozwany rozpoczął usuwanie wad, ale czynności te wykonał pobieżnie i w efekcie nigdy ich nie ukończył. Natomiast pismem z dnia 31 sierpnia 2011r. pozwany poinformował powódkę, że przyczyny powstania wad nie leżą jego stronie. Powódka wskazała, że inwestor - w celu ustalenia przyczyn powstania wad - w sierpniu 2011r. zlecił wykonanie trzech ekspertyz budowlanych dotyczących zakresu i przyczyn ich powstania.

Powódka podniosła, że w celu usunięcia ujawnionych wad zawarła szereg umów z podmiotami trzecimi które w zastępstwie pozwanego usuwały wady wystawiając jednocześnie faktury VAT z tytułu wykonanych w tym celu prac. Łącznie koszt usunięcia wad z naprawą uszkodzeń wewnątrz pomieszczeń wyniósł (...) zł, która to kwota jest przedmiotem niniejszego pozwu.

Ponieważ pozwany nie zaspokoił dobrowolnie roszczenia powódka wniesienie pozwu uznała za konieczne i uzasadnione (pozew k. 4-12).

Pismem datowanym 16 marca 2012r. pozwany wniósł odpowiedź na pozew. Wniósł o oddalenie powództwa w całości oraz zasądzenie od powódki na jego rzecz kosztów procesu w tym kosztów zastępstwa procesowego. Uzasadniając swoje stanowisko pozwany zaprzeczył w całości twierdzeniom zawartym w pozwie, twierdząc, że są one bezzasadne i pozbawione podstaw natury faktyczno – prawnej. Pozwany potwierdził, że w dniu 18 czerwca 2008r. powódka zleciła mu wykonanie szeregu prac tynkarskich w powstającym budynku Centrum (...) w S.. Zgodnie z zamówieniem obejmującym te prace jego zadaniem było wykonanie tynku zewnętrznego z dociepleniem styropianem, wykonanie tyku zewnętrznego na ścianach Y. oraz wykonanie tynku mozaikowego na cokołach. Termin zakończenia prac ustalono na dzień 31 sierpnia 2008r., zaś wynagrodzenie za roboty ogółem na kwotę (...) zł netto. Pozwany wskazał, że całość prac łącznie z pracami dodatkowymi została ukończona, zaś poszczególne etapy zostały przyjęte i zaakceptowane przez powoda bez najmniejszych zastrzeżeń.

Abstrahując jednak od powyższego pozwany podniósł, że roszczenie powoda uległo prekluzji i przedawnieniu, bowiem powód opiera swoje żądanie na treści przepisów regulujących rękojmię za wady fizyczne rzeczy sprzedanej, na co wskazuje terminologia którą się posługuje pozwie. W tym kontekście mamy do czynienia z umową sprzedaży usługi, jakiej dokonał pozwany na rzecz powoda. Zatem do roszczenia powoda stosuje się wprost przepisy art. 556 i nast. k.c., w tym art. 568§1 k.c., zgodnie z którym uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne wygasają po upływie roku, a gdy chodzi o wady budynku – po upływie trzech lat, licząc od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana. Pozwany zaznaczył, że termin prekluzyjny dotyczący przedmiotowej sprawy powinien być liczony jako termin roczny, albowiem zakresem prac pozwanego nie było objęte postawienie budynku jako całości, lecz wykonanie określonego wycinka prac.

Z ostrożności procesowej pozwany podniósł również zarzut przedawnienia wynikający z art. 118 k.c., albowiem należy ono do kategorii roszczeń z zakresu działalności gospodarczej, które ulegają przedawnieniu w okresie trzyletnim, liczonym od dnia zakończenia umowy i oddania ukończonych prac, tj. od dnia 15 grudnia 2008r. Zaznaczył również, iż gdyby roszczenie powoda kwalifikować jako umowę o dzieło, to również uległo ono przedawnieniu z uwagi na upływu terminu 2 letniego przewidzianego przez art. 646 k.c. liczonego od dnia oddania dzieła.

Ponadto pozwany podniósł, że przedmiotowe roszczenie nie zasługuje na uwzględnienie również z samych przyczyn natury faktycznej, gdyż nie ponosi żadnej odpowiedzialności za powstanie usterek i wad których naprawy domaga się powód (odpowiedź na pozew k. 171-175).

Pismem procesowym z dnia 5 kwietnia 2012r.(k.216) powód podtrzymując w całości żądanie pozwu wskazał, iż podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia nie znajduje żadnego uzasadnienia bowiem umowa łącząca strony miała charakter umowy o roboty budowlane, wykonywane na podstawie przekazanego projektu budowlanego a przedmiot umowy podlegał rygorom prawa budowlanego. Dlatego też w zakresie roszczeń dotyczących nienależytego wykonania umowy o roboty budowlane zasadny pozostaje trzyletni termin przedawnienia. Również w zakresie roszczeń z rękojmi wiążący jest termin trzyletni gdyż dotyczy on nie tylko budynku ale również obiektu. Identyczny termin obowiązuje również w zakresie roszczeń dotyczących nienależytego wykonania umowy o roboty budowlane.

Powód wskazał także możliwe podstawy prawne przedmiotowego roszczenia powołując na: roszczenie z rękojmi o obniżenie wynagrodzenia; roszczenia o zwrot kosztów zastępczego usunięcia wad; roszczenie odszkodowawcze – podnosząc, że w tym przypadku w ogóle nie ma kwestii przedawnienia roszczenia gdyż stało się ono wymagalne z dniem wezwania powoda przez inwestora do usunięcia wad.

W piśmie procesowym z dnia 26 kwietnia 2012r.(k.228) pozwany podtrzymując dotychczasowe stanowisko w sprawie, zakwestionował twierdzenie powoda dotyczące początkowej daty wymagalności przedmiotowego roszczenia, które ostatecznie określił jako roszczenia odszkodowawcze mające swoje źródło w art. 471 k.c. Podniósł, że moment powstania szkody należy określić według daty nienależytego wykonania umowy. Ponieważ jednak proces budowy jest ciągły i zawiera się w pewnym odcinku czasu, jako datę powstania szkody trzeba uznać termin spełnienia świadczenia przez wykonawcę, określony zgodnie z treścią art. 455 k.c., a jeśli wykonanie nastąpiło wcześniej – datę odbioru budynku lub jego części. Wobec powyższego, od chwili powstania szkody inwestor ma możliwość zgłoszenia i dochodzenia roszczeń o jej naprawienie.

Na rozprawie dnia 2 października 2012r. pełnomocnik powoda podtrzymując dotychczasowe stanowisko w sprawie podniósł, że wskazany przez pozwanego termin przedawnienia roszczenia został przerwany przez podjęcie przez pozwanego prac zmierzających do naprawy wad, które to prace zostały przerwane. Zaznaczył przy tym, że roszczenie odszkodowawcze powstało z datą zgłoszenia przez inwestora wad a roszczenie z tytułu zwrotu kosztów zastępczego usunięcia wad, to roszczenie to stało się wymagalne w dacie zgłoszenia wad przez inwestora. Pełnomocnik wskazał, że w składającej się na żądanie kwocie mieści się również naprawienie szkód powstałych w związku z nieprawidłowym wykonaniem umowy. Podniósł ponadto, że doszło do przerwania biegu przedawnienia w związku z rozpoczęciem przez pozwanego naprawy wad, co należy rozumieć jako uznanie roszczenia przez pozwanego (oświadczenie pełnomocnika powoda k. 243).

Także na rozprawie w dniu 2 października 2012 roku pełnomocnik pozwanego zaznaczył, że termin przedawnienia przedmiotowego roszczenia należy liczyć od dnia 15 grudnia 2008r. tj. daty odebrania robót przez stronę powodową bez zastrzeżeń. Zaprzeczył ponadto, aby pozwany kiedykolwiek przyznał, że ujawnione wady dotyczą prac przez niego wykonanych oraz że przystąpił do ich naprawy (oświadczenie pełnomocnika pozwanego k. 242 i 243).

Na rozprawie dnia 25 czerwca 2013r., w mowie końcowej pełnomocnik powoda podniósł, iż ewentualne uwzględnienie zarzutu przedawnienia, może skutkować naruszeniem art. 5 k.c..

Sąd Okręgowy ustalił następujący stan faktyczny:

Na podstawie zamówienia z dnia 18 czerwca 2008r. udzielonego przez powódkę (...) Spółka Akcyjna z siedzibą w W. (jako wykonawcę) pozwany R. D. ( jako podwykonawca) wykonał roboty budowlane w budynku inwestora (...) Agencji (...) ( (...)) w S.. Zakres robót objętych zamówieniem obejmował: wykonanie tynku zewnętrznego z dociepleniem, wykonanie tynku zewnętrznego na ścianach Y., oraz wykonanie tynku mozaikowego na cokołach. Wynagrodzenie z tytułu wykonanych robót określono na (...) zł. Pozwanemu zlecono także wykonanie robót dodatkowych i uzupełniających do przedmiotowego zlecenia z dnia 18 czerwca 2008r. (dowód: Zamówienie nr (...) k.19, Protokół robót dodatkowych i uzupełniających do zlecenia z dnia 18.06.2008r. k.21).

Roboty budowlane objęte zamówieniem zostały przez pozwanego wykonane (dowód: Protokoły potwierdzenia wykonanych robót dnia: 13.06.2008r, 10.10.2008r., 15.12.2008r. k.22-26).

Jednak Protokołem z przeglądu wad i usterek inwestor ujawnił szereg wad m.in. w robotach wykonanych przez pozwanego (dowód: Protokół z przeglądu wad i usterek budowlanych z dnia 20 maja 2011r. k.28).

W związku z powyższym pismem z dnia 30 maja 2011r. inwestor wezwał powoda do usunięcia ujawnionych wad (dowód: Pismo z dnia 30.05.2011r.k.52).

Natomiast pismem z dnia 15 czerwca 2011r. powód wezwał pozwanego do usunięcia usterek w obiekcie Centrum (...) w S. (dowód: wezwanie do usunięcia usterek z dnia 15 czerwca 2011r. k.56).

Ustosunkowując się do powyższego pismem z dnia 31 sierpnia 2011r. pozwany wskazał, że opisane w wezwaniu usterki są wynikiem niezachowania reżimu technologicznego przy realizacji inwestycji przez głównego wykonawcę i w związku z tym bezpodstawne jest obarczanie go odpowiedzialnością za ich powstanie. Pozwany zaznaczył także, że nie wyraża zgody na zlecanie przez powoda usunięcia usterek innemu wykonawcy oraz obciążenie go z tego tytułu kosztami ich usunięcia.(dowód: Pismo z dnia 31.08.2011r. k.57).

W rezultacie pozwany nie przystąpił do usuwania przedmiotowych wad, zostały one usunięte przez powoda w 2011r (dowód: zeznania świadków: J. K., W. K., M. K.).

W sierpniu 2011r. inwestor zlecił wykonanie trzech ekspertyz budowlanych dotyczących zakresu i przyczyn powstania wad (dowód: Ekspertyzy: k.59, 76, 92).

W związku z odmową usuwania wad przez pozwanego powód zlecił ich usuwanie osobom trzecim takim jak: (...) sp. z o.o.; D. C., R. C. (dowód: Umowa najmu z dnia 5.09.2011r. k.118.; Umowa z dnia 15.09.2011r.k.132; Umowa z dnia 20.11.2011r. k.143).

Ponadto określone prace zostały zlecone firmie (...), jak również Agencji (...) (dowód: zlecenie Agencji (...) k.156).

Z tytułu wykonanych prac wskazane podmioty wystawiły faktury VAT opiewające na łączną kwotę (...) zł (dowód: faktury VAT S. S. k.122-131; faktury VAT D. C. k.140-143; faktura VAT R. C. k.152, Faktura (...) k.153-155; faktura VAT Agencja (...) k.159, rozliczenie końcowe k.160).

Pismem z dnia 6 lutego 2012r. powód wezwał pozwanego do zapłaty kwoty (...) zł z tytułu kosztów poniesionych przez powoda w ramach rozliczenia z podmiotami trzecimi. (dowód: wezwanie do zapłaty z dnia 6.02.2012r. k.164). Z uwagi na okoliczność, iż pozwany nie uregulował przedmiotowej należności powód wytoczenie powództwa uznał za konieczne i uzasadnione.

Powyższy stan faktyczny sąd ustalił na podstawie zgromadzonych w aktach sprawy odpisów dokumentów załączonych przez strony nie budzących wątpliwości co do ich treści i autentyczności jak również twierdzeń stron wzajemnie nie kwestionowanych oraz zeznań świadków. Wskazać należy, iż w związku z podniesionym przez pozwanego zarzutem przedawnienia roszczeń powoda i stanowiskiem powoda o przerwaniu przedawnienia, postępowanie dowodowe w niniejszej sprawie zostało ograniczone do badania okoliczności przystąpienia przez pozwanego do usuwania wad (przerwania biegu przedawnienia). W ocenie Sądu zeznania przesłuchanych w sprawie świadków są w pełni wiarygodne, choć z uwagi na brak bezpośredniej wiedzy o faktach (świadkowie W. K. i M. K.) czy częściowej nieznajomości okoliczności faktycznych istotnych w niniejszej sprawie (świadek J. K.), zeznania przesłuchanych w sprawie świadków mają częściowo niewielki walor dowodowy.

W związku z niewykazaniem przez powoda faktu przystąpienia przez pozwanego do usuwania wad (o czym mowa w dalszej części uzasadnienia), postanowieniem z dnia 25 czerwca 2013 roku Sąd oddalił wniosek o dopuszczenie dowodu z zeznań pozostałych zgłoszonych świadków i dowód z opinii biegłego, jako nie mające znaczenia dla rozstrzygnięcia niniejszej sprawy.

Z uwagi na treść art. 479 12 § 1 k.p.c., mającego zastosowanie w niniejszej spawie Sąd oddalił również wniosek powoda o dopuszczenie dowodu z dokumentów złożonych przy piśmie z 2 stycznia 2013 roku.

Sąd Okręgowy zważył co następuje:

Powód niniejszym pozwem dochodził zapłaty kwoty (...) zł z tytułu nienależytego wykonania umowy przez pozwanego. Powyższe roszczenie oparł na podstawie art. 637§2 k.c. w zw. z art. 656 k.c., wskazując, iż dochodzona należność stanowi koszt usunięcia wad ujawnionych w okresie rękojmi, w wykonanej przez pozwanego elewacji budynku (...) Agencji (...) w S. oraz montażu parapetów zewnętrznych w tym budynku.

Pozwany z kolei wnosząc o oddalenie przedmiotowego powództwa podniósł zarzut przedawnienia roszczenia, kwestionując jednocześnie podniesioną przez powoda okoliczność, jakoby wskazany zarzut był bezskuteczny z uwagi na przystąpienie przez pozwanego do usuwania wad.

Okolicznością bezsporną w niniejszej sprawie był fakt łączącego strony stosunku prawnego powstałego w ramach zamówienia, na podstawie którego pozwany jako podwykonawca wykonał określone prace budowlane a w stosunku do których, po ich wykonaniu, ujawniono szereg wad.

Przedmiotem sporu pomiędzy stronami stała się okoliczność, czy za powstałe po wykonaniu robót wady odpowiedzialność ponosi pozwany. Wskazać natomiast należy, że zgodnie ze zgłoszonym przez stronę pozwaną zarzutem przedawnienia roszczenia i stanowiskiem strony powodowej o jego przerwaniu w związku z przystąpieniem przez pozwanego do usuwania wad, zasadniczą kwestią podlegająca badaniu w toku postępowania stała się okoliczność, czy pozwany w ogóle przystąpił do wspomnianego usuwania wad, a jeżeli tak to kiedy takie czynności zostały przez niego podjęte. Wobec takich stanowisk stron postępowania Sąd w pierwszej kolejności przeprowadził postępowanie dowodowe dotyczące tych zagadnień.

Okoliczności niniejszej sprawy i materiał dowodowy w niej zgromadzony nie potwierdzają – w ocenie Sądu – twierdzenia strony powodowej, zgodnie z którym pozwany przystąpił do usuwania przedmiotowych wad wykonywanych przez niego robót.

Mając zatem na uwadze powyższe na wstępie podnieść należy, iż w ocenie sądu przedstawiony materiał dowodowy w postaci dokumentów załączonych do akt sprawy jednoznacznie wskazuje, iż pozwany został po raz pierwszy wezwany do usunięcia wad pismem z dnia 15 czerwca 2011r. Jednocześnie zaznaczyć należy, iż w żaden sposób powód nie wykazał powoływanej okoliczności, iż było to już kolejne wezwanie tej treści kierowane do pozwanego. Powyższa teza nie znajduje bowiem odzwierciedlenia w zgromadzonym materiale dowodowym. Samo bowiem twierdzenie powoda na powyższą okoliczność nie może nadać wskazanej tezie waloru dowodowego i nie może być podstawą do uznania, że taka okoliczność faktycznie miała miejsce. W świetle powyższego nie można zatem uznać, że do pozwanego były wcześniej kierowane jakiekolwiek wezwania do usunięcia wad, na podstawie których pozwany przystąpił do ich usuwania. Zaznaczyć należy, że zgodnie z treścią art. 6 k.c. ciężar udowodnienia faktu spoczywa na osobie która z faktu tego wywodzi skutki prawne. Zgodnie bowiem z poglądem obowiązującym w orzecznictwie jeżeli materiał dowodowy zgromadzony w sprawie nie daje podstawy do dokonania odpowiednich ustaleń faktycznych w myśl twierdzeń jednej ze stron, sąd musi wyciągnąć ujemne konsekwencje z braku udowodnienia faktów przytoczonych na uzasadnienie żądań lub zarzutów. Należy to rozumieć w ten sposób, że strona, która nie przytoczyła wystarczających dowodów na poparcie swych twierdzeń ponosi ryzyko niekorzystnego dla siebie rozstrzygnięcia, o ile ciężar dowodu, co do tych okoliczności na niej spoczywał (por. orzecz. SA we W. z dn. 18.01.2012r.; I ACa 1320/11; Lex nr 1108777).

Podniesiona przez stronę powodową teza o przystąpieniu przez pozwanego do czynności usuwania wad, w ocenie sądu nie znalazła także potwierdzenia w zawnioskowanym na powyższą okoliczność dowodzie z zeznań świadków. Zaznaczyć należy, że wnioskowany na powyższą okoliczność, świadek W. K. zeznał, co prawda, iż wedle jego wiedzy i posiadanych informacji pozwany wiosną 2010r. przystąpił do usuwania wad, co było reakcją na wcześniejsze pisemne wezwania, jednak wiedza jaką dysponował świadek co do tej okoliczności nie była przez niego osobiście zweryfikowana, bowiem informacje na ten temat uzyskał od inwestora. Nie była to zatem informacje, które świadek K. uzyskał bezpośrednio w wyniku dokonanych przez niego obserwacji lub podejmowanych czynności. W podobnym kontekście należy oceniać zeznania świadka M. K., który z kolei informację o rzekomym przystąpieniu przez pozwanego do usuwania wad posiadł od W. K.. W ocenie sądu treść powyższych zeznań nie mogła stać się podstawą wywodzenia twierdzenia, że pozwany przystąpił do usuwania wad i to tych wad które zostały przez powoda wskazane i do których usunięcia pozwany został wezwany w drodze adresowych do niego pism. Zeznania powołanych na tę okoliczność świadków nie były oparte na bezpośredniej wiedzy o wykonywaniu przez pozwanego rzekomych prac, a informacje jakie posiadają na ten temat są pośrednie i pochodzą jedynie z przekazanych im informacji. W ocenie sądu powyższe źródła dowodowe trudno zatem uznać za miarodajne i rzetelne. Sąd bowiem oceniając materiał dowodowy nie może uznać za udowodnione okoliczności co do których zaistnienia posiada uzasadnione wątpliwości.

Zaznaczyć jednak należy, że zasadnicze znaczenie dla oceny badanej kwestii miały niewątpliwie zeznania świadka J. K.. Powołany świadek jest bowiem pracownikiem inwestora, zatem jego zeznania należało ocenić jako najbardziej wiarygodne (skoro – w świetle twierdzeń innych przesłuchanych w sprawie świadków- wiedza o przystąpieniu przez pozwanego do usuwania wad pochodziła od inwestora). Z zeznań świadka J. K. wynika jednoznacznie, że usuwanie przedmiotowych wad rozpoczęło się w 2011r. i wady te zostały te usunięte przez firmę powoda. Świadek nie wiedział czy wady zostały usunięte przez firmę pozwanego R. D.. Jednocześnie zaznaczył, że w 2010r. nie podejmowano w tym zakresie żadnych działań. Powyższe zeznania przeczą zatem twierdzeniom powoda co do okoliczności przystąpienia pozwanego do prac związanych z usuwaniem wad. Skoro zatem pozwany nie przystąpił do usuwania wad, to jednocześnie za chybioną należy uznać tezę strony powodowej o przerwaniu biegu terminu przedawnienia dochodzonego przez nią roszczenia.

Wobec powyższego, bieg terminu przedawnienia roszczeń powoda (jako realizowanych na podstawie przepisów o rękojmi) należy liczyć od daty dokonania odbioru robót wykonanych przez pozwanego, tj. 15 grudnia 2008 roku. W ocenie Sądu prace wykonywane przez pozwanego na podstawie umowy zawartej z powódką należy zakwalifikować jako roboty budowlane. Zgodnie z treścią art. 656 k.c. do skutków opóźnienia się przez wykonawcę z rozpoczęciem robót lub wykończeniem obiektu albo wykonywania przez wykonawcę robót w sposób wadliwy lub sprzeczny z umową, do rękojmi za wady wykonanego obiektu, jak również do uprawnienia inwestora do odstąpienia od umowy przed ukończeniem obiektu stosuje się odpowiednio przepisy o umowie o dzieło. Zgodnie z treścią art. 638 k.c., jeżeli z artykułów poprzedzających nie wynika nic innego, do rękojmi za wady dzieła stosuje się odpowiednio przepisy o rękojmi przy sprzedaży. Natomiast w myśl art. 568 § 1 k.c. uprawnienia z tytułu rękojmi za wady fizyczne wygasają po upływie roku, a gdy chodzi o wady budynku - po upływie lat trzech, licząc od dnia, kiedy rzecz została kupującemu wydana. Sokoro zatem odbiór prac wykonanych prze pozwanego został dokonany przez powoda w dniu 15 grudnia 2008 roku, to roszczenia omawiane roszczenia powoda uległy przedawnieniu z dniem 15 grudnia 2011 roku - przed dniem wytoczenia powództwa w niniejszej sprawie (co miało miejsce w lutym 2012 roku).

Okoliczności niniejszej sprawy wskazują, że pozwany nie uznał kierowanych do niego roszczeń – nie przystąpił do usuwania wad (o czym szerzej we wcześniejszej części uzasadnienia). Zatem w toku postępowania w niniejszej sprawie nie zostało udowodnione twierdzenie strony powodowej o przerwaniu biegu przedawnienia na podstawie art. 123 § 1 pkt 2 k.c..

W tym miejscu wskazać należy, że w niniejszej sprawie nie ma zastosowania § 3 powołanego wyżej przepisu art. 568 k.c.. Treść tego przepisu – co podnosi się w orzecznictwie i literaturze - wskazuje na to, że jest on jedynie środkiem obrony przeciwko roszczeniom sprzedawcy z tej umowy, zmierzającym do ubezskutecznienia uprawnienia sprzedawcy. Nie może on zatem być podstawą formułowania roszczeń kupującego (w niniejszej sprawie powoda).

W ocenie Sądu powództwo nie zasługuje na uwzględnienie, także w sytuacji gdyby traktować je jako roszczenie odszkodowawcze na podstawie art. 471 k.c.. Na możliwość formułowania takiego roszczenia w okolicznościach analogicznych do stanu faktycznego sprawy niniejszej wskazał Sąd Apelacyjny w Krakowie w wyroku z dnia 19 grudnia 2012 roku (I ACa 1207/12), w którym stwierdził, że w orzecznictwie Sądu Najwyższego nie budzi wątpliwości dopuszczalność tego typu roszczeń w razie istnienia wad, w sytuacji gdy uprawniony nie skorzystał z roszczeń właściwych dla instytucji rękojmi (zob. uchwałę z dnia 30 stycznia 1970 r. III CZP 102/69, OSNCP 1970/10/176, wyrok z dnia 3 października 2000 r. I CKN 301/00, OSNC 2001/4/58, wyrok z dnia 8 grudnia 2005 r. II CK 291/05, niepubl.). W wyroku z dnia 6 marca 1998 r. III CKN 405/97 (niepubl.), Sąd Najwyższy wyjaśnił, że po utracie uprawnień z rękojmi istnieje prawna możliwość dochodzenia roszczeń odszkodowawczych na zasadach ogólnych (art. 471 k.c.), również w takim zakresie, w jakim pokrywają się one z roszczeniami z tytułu rękojmi.

Zdaniem Sądu, gdyby roszczenia dochodzone przez powoda w niniejszej sprawie traktować jako roszczenia o naprawienie szkody z tytułu nienależytego wykonania umowy przez powoda, to również podlegają one oddaleniu z uwagi na skutecznie podniesiony przez pozwanego zarzut przedawnienia.

Także w odniesieniu do przedmiotowego roszczenia (odszkodowawczego) bieg terminu jego przedawnienia rozpoczyna się od dnia odebrania robót wykonanych przez pozwanego. Na taką datę początku biegu przedawnienia wskazuje Tomasz Sokołowski w Komentarzu do art. 654 k.c. (w: Kidyba A. (red.), Gawlik Z., Janiak A., Kopaczyńska – Pieczniak K., Kozieł G., Niezbecka E., Sokołowski T. „Kodeks cywilny. Komentarz. Tom III. Zobowiązania – część szczególna.” LEX 2010). W komentarzu tym czytamy, że od chwili odbioru biegnie termin przedawnienia roszczeń odszkodowawczych, związanych z nieusunięciem ujawnionych wad. Protokół dokonania odbioru robót stanowi także dowód spełnienia świadczenia przez wykonawcę (tak W. Kubala, glosa do wyroku SN z 5 marca 1997 r., II CKN 28/97, Radca Prawny 1998, nr 1, s. 86; uchwała SN (7) z 11 stycznia 2002 r., III CZP 63/01, OSNC 2002, nr 9, poz. 106).

Także w wyroku z dnia 5 marca 1997 roku (II CKN 28/97) Sąd Najwyższy – odwołując się do wyroku składu siedmiu sędziów z dnia 12 lutego 1991 r. III CRN 500/90 (OSNCP 1992, z. 7-8, poz. 137) – wskazał, że czynność odbioru jest momentem, od którego rozpoczyna bieg terminu przedawnienia ewentualnych roszczeń odszkodowawczych.

Prezentowane stanowisko znajduje uzasadnienie w treści przepisu art. 120 § 1 k.c., zgodnie z którym bieg przedawnienia rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stało się wymagalne. Jeżeli wymagalność roszczenia zależy od podjęcia określonej czynności przez uprawnionego, bieg terminu rozpoczyna się od dnia, w którym roszczenie stałoby się wymagalne, gdyby uprawniony podjął czynność w najwcześniej możliwym terminie.

W odniesieniu do roszczeń odszkodowawczych wymagalność roszczenia należy łączyć – w świetle powołanego przepisu – z najwcześniejszym możliwym terminem wezwania osoby odpowiedzialnej za szkodę do jej naprawienia. W niniejszej sprawie oznacza to dzień następny po dacie dokonanego odbioru robot wykonanych przez pozwanego. W dacie odbioru możliwe było bowiem stwierdzenie istnienia szkody jak i osoby odpowiedzialnej za jej naprawienie. Przy czym podkreślenia wymaga, że – w okolicznościach niniejszej sprawy – szkoda po stronie powoda nie powstała dopiero z momentem wydatkowania kwot na dokonanie zastępczego usunięcia wad. Szkodą powoda była różnica pomiędzy wartością robót wykonanych zgodnie z zamówieniem (wykonanych należycie i zgodnie z zasadami sztuki), a wartością robót faktycznie wykonanych. Na takie rozumienie szkody w odniesieniu do nienależytego wykonania umowy o roboty budowlane wskazał Sąd Najwyższy w wyroku z dnia 12 lutego 1991 roku (III CRN 500/90), w którym stwierdził, że ze względu na (…) charakter umowy o roboty budowlane, jako zmierzającej do uzyskania rezultatu, szkodą jest różnica wartości budynku (lub jego części) zamówionego przez inwestora, a oddanego przez wykonawcę.

W ocenie Sądu łączenie powstania szkody z poniesieniem kosztów zastępczego usunięcia wad powodowałoby nieuzasadnione faktyczne wydłużenie ustawowych terminów przedawnienia. Z tych samych względów nie ma podstaw do wiązania początku biegu przedawnienia roszczeń dochodzonych przez powoda w niniejszej sprawie ze zgłoszeniem mu przez inwestora wad w pracach pozwanego. Ustaleniu daty odbioru robót (15 grudnia 2008 roku) jako początku biegu przedawnienia nie stoi na przeszkodzie okoliczność, że dopiero w tej dacie po stronie powoda powstała świadomość wad w robotach realizowanych przez pozwanego. W wyroku z dnia 19 stycznia 2011 roku (VI ACa 1025/10) Sąd Apelacyjny w Warszawie wskazał, że przy określaniu początku biegu przedawnienia liczy się obiektywna możliwość zgłoszenia roszczenia, nie zaś sposób zachowania się wierzyciela. Wskazał również, że początek biegu terminu przedawnienia nie jest uzależniony od istnienia po stronie uprawnionej lub zobowiązanej określonego stanu świadomości lub wiedzy co do tego, że bieg terminu przedawnienia się rozpoczął lub że termin ten już upłynął. W orzeczeniu tym Sąd Apelacyjny odwołał się do przytoczonego powyżej wyroku Sądu Najwyższego z dnia 12 lutego 1991 roku.

Reasumując powyższe rozważania, należy podnieść, że mając na uwadze okoliczność, iż ostatnie z wykonanych przez pozwanego prace zostały odebrane przez powoda dnia 15 grudnia 2008r., pozew do w niniejszej sprawie został wniesiony w lutym 2012r. a pozwany w tym czasie nie przystąpił do usuwania wad to nie ulega wątpliwości, iż pozwany skutecznie podniósł zarzut przedawnienia roszczenia.

Odnosząc się do argumentacji strony powodowej zaznaczyć należy, iż w ocenie sądu w niniejszej sprawie nie znajduje zastosowania art. 5 k.c. na podstawie którego powód podniósł zarzut naruszenia prawa podmiotowego. Wskazać należy, że zarzut przedawnienia stanowi prawo podmiotowe dłużnika, dlatego jedynie w wyjątkowych sytuacjach może nie zostać uwzględniony przez sąd i potraktowany jako nadużycie prawa na podstawie art. 5 k.c. (por. wyr. SA w Katowicach z dn 7.03.2013r., I ACa 907/12, LEX 1307437). W ocenie sądu w okolicznościach niniejszej sprawy nie zaistniała żadna wyjątkowa sytuacja, która mogłaby powyższe uzasadniać. Strony postępowania są bowiem przedsiębiorcami. Powód jest spółką prawa handlowego i jako podmiot profesjonalny powinien z należytą starannością dbać o zabezpieczenie swoich interesów. W ocenie sądu nic nie stało na przeszkodzie aby powód podjął niezbędne czynności, które spowodowałby przerwanie biegu przedawnienia roszczenia. Jednakże żadne z takich czynności nie zostały przez niego podjęte a bezczynność w tym zakresie nie pozostaje niczym usprawiedliwiona, co w rezultacie przełożyło się na jego obecną sytuację prawną. Terminy przedawnienia roszczeń służą bowiem zagwarantowaniu pewności obrotu prawnego, jednakże uznanie zarzutu przedawnienia za naruszający zasady współżycia społecznego mogłoby nastąpić w sytuacjach usprawiedliwionych wyjątkowymi okolicznościami. Dlatego też bezzasadnym jest powoływanie się na okoliczność związaną z naruszeniem prawa podmiotowego.

Reasumując zaznaczyć należy, iż zasadnicze znaczenie w przedmiocie powyższego rozstrzygnięcia miała okoliczność skutecznego podniesienia przez pozwanego zarzutu przedawnienia roszczenia. Zarzut ten okazał się uzasadniony, bowiem wysuwane przez powoda twierdzenia dotyczące podjęcia przez pozwanego prac związanych z usuwaniem wad w świetle zgromadzonego materiału dowodowego należało uznać za bezzasadne. Należy także zaznaczyć, mając na uwadze okoliczności niniejszej sprawy, że niewątpliwie niekorzystne dla powoda rozstrzygnięcie jest również wynikiem zaniechań we wcześniejszym podjęciu działań zmierzających do zabezpieczenia jego interesów.

Mając na uwadze powyższe na mocy art. 656 k.c. w zw. z art. 646 k.c. orzeczono jak w sentencji.

O kosztach orzeczono na mocy art. 98 k.p.c. w zw. z § 6 pkt 7 rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości z dnia 28.09.2002r. w sprawie opłat za czynności adwokackie oraz ponoszenia przez Skarb Państwa kosztów nieopłaconej pomocy prawnej udzielanej z urzędu.

SSO Agnieszka Baran